zaskakująco długa analiza ubrań basicowych

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 28 лис 2024

КОМЕНТАРІ • 235

  • @cosmo_karol
    @cosmo_karol Місяць тому +206

    (To będzie długa historia) Od kiedy pamiętam to moja mama kupowała ubrania w lumpeksach i zawsze przykładała wagę do jakości, materiału, rozsądnej ceny. Dodatkowo od dawna jest wielką miłośniczką stylu skandynawskiego - wystrój wnętrz, styl ubioru czy styl życia. Dbała, abym ja i mój brat mieli ubrania zrobione z bawełny, wełny, kaszmiru, a kurtki na zimę były wypchane piórami, a nie plastkiem. Można wywnioskować, że moi rodzice zarabiali niewiadomo ile. Otóż nie do końca. Kiedyś w lumpach był świetny towar sprowadzony z krajów skandynawskich w absurdalnie niskich cenach, a teraz jest to rzadkość.
    Dodatkowo moja mama zawsze zwracała uwagę, aby buty były wypastowane, ubrania czyste, wyprasowane, paznokcie zadbane, krótkie, pomalowane jednym kolorem, włosy umyte, a makijaż był delikatny. To mnie uczyło, że można wyglądać skromnie, minimalistyczne, bo jednak jako dziecko szybko uczymy się nowych wzorców.
    W mojej szafie zawsze znajdowały się wspomniane w filmiku basiki - gładkie, proste t-shirty, gładkie bluzki z długim rękawem, zwykłe jeansy, zwykłe sweterki. Dla mnie od zawsze to było logiczne, dlaczego takie artykuły mam w swojej szafie. Zastanawiające jest to, że moi rówieśnicy i ich rodziny nie praktykowali tego. Pamiętam moją przyjaciółkę, która miała chyba z 15 par spodni, z 10 bluz, 20 różnych bluzek, topów itd. i ciągle mówiła "nie mam się w co ubrać". U mnie w szafie była 1/3 jej garderoby i nigdy nie było u mnie tego problemu. Potem kiedy pojawił się ten trend bycia basic to nadal miała ten problem. W sumie nie tylko ona, bo i inne dziewczyny z klasy. Również nadal śmiały się ze mne, że kupuję odzież w "sklepach dla bezdomnych".
    Wiem, że podaję teraz dowód anegdotyczny. Jednak ten problem nie występuje tylko w jednej wsi pod Warszawą, a na całym świecie. To nie ubrania mają nagle wszystko zmieniać. Tu chodzi o mindset i dojrzałość. Przestać być obłudnym i łykać wszystko jak pelikan. Dostosować naszą przestrzeń pod siebie, nasze potrzeby i wartości. Pozdrawiam❤

    • @krucix8689
      @krucix8689 29 днів тому +10

      Teraz koleżanki pewnie mówiły, że jesteś trendy, bo kupowanie w lumpach jest już powszedne i stało się modne. Dajmy na to takie vintage shopy, gdzie jakiś stary ciuch kosztuje niebotyczne pieniądze 😱

    • @joannaaska1411
      @joannaaska1411 28 днів тому +4

      @@cosmo_karol zazdro takiego startu :)

    • @naturazpolski9213
      @naturazpolski9213 24 дні тому +1

      A z ciekawości: styl życia skandynawski, to znaczy jaki? Bo spędziłam kilka miesięcy w Norwegii i jeśli mogę coś nazwać stylem życia, to na pewno spędzanie jak największej ilości czasu na świeżym powietrzu, na spacerze, sporcie, itp., niezależnie od pogody, ale może o coś innego chodzi

    • @spektrashadow
      @spektrashadow 21 день тому +2

      Ja chciałabym kupować w lumpach, ale w ogóle nie umiem tam szukać. Jeszcze teraz, gdy wszyscy koczują pod sklepem w oczekiwaniu na dostawę, żeby kupić i sprzedać drożej w internecie XD

    • @aleksandraprzybylska3725
      @aleksandraprzybylska3725 20 днів тому

      👍❤️... Lubię basic i minimalizm.. I mniej tym lepiej i b kreatywnie 😊

  • @mmagdalena2466
    @mmagdalena2466 Місяць тому +44

    Tez zauwazylam jakis czas temu ten absurd zwiazany z Basikami.nawet napisalam jednej stylistce ze co tydzien ma filmik z nowymi Basikami a to na lato,a to na jesien, a to na wieczor itd. Tez wyrzucilam kilka rzeczy w imie minimalizmu a potem musialam dokaldnie tego samego szukac po sklepach- takze zlota i popularna rada wielu stylistek zeby wyrzucac rzeczy ktorych od roku sie nie zalozylo tez tylko napedza konsumpcjonizm. Mnie denerwuje tez to ze nikt tyle o odpowiedzialnym kupiwaniu nie gada co wlasnie stylistki ale tez zadna inna "grupa zawodowa" tak tego wszystkieho nie napedzanjak one wlasnie. Ot kolejny absurd.pozdrawiam

    • @agataagata4043
      @agataagata4043 27 днів тому +6

      Tak. Z tym wyrzucaniem prawda. Mam w szafie ciuchy, których nie noszę długo, a potem znów zakładam.

  • @ikaminska
    @ikaminska Місяць тому +51

    Parę lat temu zainwestowałam w maszynę do szycia i sama modyfikuję ciuchy lub tworzę nowe ze starych. Oczywiście, szyć trzeba się nauczyć i poświęcić na to dużo czasu, ale dla późniejszych efektów - warto!

    • @carolinareaper8089
      @carolinareaper8089 25 днів тому +4

      Mam to samo … moja mama zawsze kiedy ja prosiłam o to żeby mnie nauczyła szyć (jeszcze za dzieciaka ) mówiła “po co , wszytsko można kupić”. Nigdy tego nie rozumiałam - lata później narzeczony kupił mi bardzo prostą maszynę do szycia z lidla. Jest ze mną ten prezent ponad 10 lat i uwielbiam szyć , przerabiać, skracać, robić zaszewki … jednym słowem dopasowywać do siebie … może tego nie widać , a ja i tak nie lubię się rzucać w oczy ani przyciągać uwagi … lubię się ze sobą dobrze czuć i tyle. Moja mama już nie szyje od lat - kupuję gotowe - ja odwrotnie szkoda tylko że nie chciała nic mi pokazać bo na pewno umiałabym więcej niż umiem

    • @annawieczorkowska569
      @annawieczorkowska569 21 день тому +1

      Super dziewczyny……..żałuję, że gdy byłam małą dziewczynką uciekałam od prababci która chciała mnie uczyć szyć

  • @Daria-fj7zv
    @Daria-fj7zv 27 днів тому +22

    Kupowalam wiele basiców, finalnie ich nie nosze, bo po prostu nie są w moim stylu. Kupuje w lumpach szalone rzeczy i wreszcie wiem w co sie ubrac, bo ubieram sie po swojemu

  • @fendriks0512
    @fendriks0512 28 днів тому +37

    Ja kupuję tak, aby każdy ciuch, który planuję zakupić pasował do pięciu, które już mam. Polecam.

    • @katherinamei8367
      @katherinamei8367 26 днів тому +2

      też tak robię! Zawsze przed zakupem kminię, czy będzie on pasować choć do części moich ubrań.

    • @tita6620
      @tita6620 17 днів тому

      Oj tak. Tez juz o tym myślę. Bo czasem piekne spodnie, czy sukienka, a butów nie dało sie dobrać 😢

    • @ewelinak1294
      @ewelinak1294 13 днів тому

      @@tita6620albo buty w fantazyjnym kolorze, które pasują tylko do jednego ciucha

  • @dami4031
    @dami4031 Місяць тому +76

    U mnie w szafie tzw Basic od zawsze. Wszelkie próby kupowania jakiś bardziej modowych sztuk kończyło się porażką i oddawaniem ciucha. Zaletą Basic jest to, że nie stoję przed szafą rano i nie dumam co ubrać - wszystko pasuje i we wszystkim czuję się dobrze. Jestem też odporna na okazje zakupowe, dokupuję nowe sztuki jak coś się zużywa (zużyte często trafia do asortymentu "po domu"), bo nie mam pokus żeby sobie tym zakupem poprawiać humor. Jeżeli chodzi o jakość to czysta loteria - zdarzało mi się kupić cuchy na lata w sklepach fast fasion jak i wujową jakość marek premium.

    • @Natalie-pk7cy
      @Natalie-pk7cy 29 днів тому

      Nie ma niczego złego w promocjach, myślę że lepiej trochę wcześniej zacząć „polować” za czymś, co wiesz że będziesz potrzebować, niż czekać aż już się ta rzecz całkiem rozleci. Ja mam większość ubrań z promocji nawet -70%, choć kupuję tylko rzeczy, które potrzebuję. Kwestia planowania.:)

  • @AnnaSochaczewska-Stranc
    @AnnaSochaczewska-Stranc Місяць тому +52

    Aniu, bardzo ci dziękuję za twoje filmy. A po drugie dziękuję ci za te wypowiedź o tym że ubrania mogą i powinny służyć nam latami. I mówimy tu nie o 2-5 latach, a o 15-20-25 latach. Mam 44 lata i posiadam w swojej szafie np swetry, koszule, podkoszulki czy spodnie i sukienki które mają często 20 lat i są dobrej jakości. Właśnie wielokrotnie mnie dziwiło, że influenserki odnosząc się do ubrań z własnych szaf podkreślają że noszą coś bardzo długo... nawet 3lata. Oczywiście😘 mam dużo ubrań. Lubię. Ale jeśli mam ulubiony określony styl, wiem co pasuje do mojej sylwetki, wiem w czym czuje się dobrze i wydaje mi się że dobrze wyglądam. "Nie namawiam" się na zmianę garderoby co sezon lub co rok. Te podstawowe ubrania takie jak bielizna wymieniam częściej. Dlatego wielkie dzięki, że jest jeszcze ktoś kto uważa że to normalne nosić ubrania latami😂. A moda zatacza koło❤ więc zawsze jestem ba bieżąco 🥰🍁🍁🌞🌞🍄

    • @katarzynaj5262
      @katarzynaj5262 Місяць тому +8

      Oj zdecydowanie moda zatacza koło 😊 Moja mama ma 60 lat a ja 28 i noszę marynarkę z jej czasów młodości. To chyba najlepszej jakości ciuch w mojej szafie i mój absolutnie ulubiony 😍

    • @average_coverage
      @average_coverage Місяць тому +3

      Nie wiem, jaka jest wyższość moralna dużej szafy z ubraniami zebranymi na przestrzeni lat nad małą szafą z częściej wymienianymi ubraniami.

    • @izamackiewicz7895
      @izamackiewicz7895 Місяць тому +4

      @@average_coverage właśnie też o tym pomyślałam, że to wiadomo, że jak ktoś ma dużo ubrań, to będa one zużywały się wolniej. Co to znaczy, że coś nam powinno służyć 10lat? - czyli ile razy to zostało założone/uprane? Bo chyba dopiero mając taki odnośnik, możemy coś do siebie porównać?

    • @jannowak27
      @jannowak27 Місяць тому +6

      20-25 letnie ubrania to jakaś mżonka, pomijając trwałośc, kolory, fasony które siłą rzeczy zmieniaja sie z czasem pod wpływem różnych czynników (pranie, pogoda, pot) to jest jeszcze sylwetka, która u 90% ludzi zmienia sie z czasem i spodnie czy koszula, po 20 latach nie będzie dopasowana tak samo jak w momencie kupna. Oczywiście nawet dzisiejszy "basic" przetwa 20 a nawet smiem twierdzić ze i 100lat, tylko po co?

    • @konejrok5
      @konejrok5 Місяць тому +14

      ​@@jannowak27moja dziewczyna ma kilka krótkich sukienek mini, dwie białe bluzeczki po babci, na których babcia sama wyhaftowała kwiatuszki na dekolcie i rekawkach. Każdego lata w nich chodzi, pierze i nic sie z nimi nie dzieje. Wszystkie sa z konca lat 70, totalnie niemodne, nie w trendach, a kazda dziewczyna zawsze pyta gdzie kupila takie rzeczy...

  • @jaa60606
    @jaa60606 Місяць тому +33

    Oj poszalałaś z tym XIX w. 😂 w czasie szybkiego rozwoju przemysłu bardzo dużo eksperymentowano, przez co np. jedwabie z XIX w. w tym momencie są w bardzo tragicznym stanie. Może na pierwszy rzut oka nieźle się prezentują w muzeach, ale to zasługa konserwatorek tkanin, a nie sposobu produkcji.

  • @blakyen95
    @blakyen95 Місяць тому +28

    Pamiętam jak dziś ulgę, jaką poczułam, gdy oddałam w świat swój beżowy trencz, który kupiłam pod wpływem fascynacji szafą kapsułową 😅 Nosiłam go sporadycznie i za każdym razem gdy miałam go na sobie czułam się jak nie ja, jak zniewolony czyjąś wizją mnie przebieraniec, aż w końcu odpuściłam, wolę siebie w ramoneskach i prostych płaszczach ❤

  • @Przylepek11
    @Przylepek11 Місяць тому +174

    Za każdym razem jak widzę filmik "to każda kobieta musi mieć w swojej szafie" to mam 99% pewności, że pani wyciągnie zaraz coś czego nigdy bym nie założyła xD

    • @Ruth-xj8oe
      @Ruth-xj8oe Місяць тому +34

      Biała koszula. Leżała kilka lat w szafie nie założona ani razu. Marynarki. Żakiety. Spodnie. Białe t-shirty. Nic z tego nie noszę.

    • @velvet_blond
      @velvet_blond Місяць тому +10

      ​@@Ruth-xj8oe mam tak samo xD

    • @michalinamalinska467
      @michalinamalinska467 27 днів тому +2

      W punkt! 😂

    • @crystall4813
      @crystall4813 24 дні тому +2

      No co Wy xD nie ma nic lepszego niż biała koszula, zawsze gdy nie mam za bardzo pomysłu na siebie to sięgam po białą koszulę. Czasem gładką błękitną 😅

    • @Przylepek11
      @Przylepek11 24 дні тому +4

      @crystall4813 ja noszę głównie sukienki. Nie trzeba myśleć, bo jeden kawałek materiału i cały outfit gotowy. A nie ma okazji dla kobiety, gdzie sukienka nie jest dobra

  • @maksymiliana
    @maksymiliana 25 днів тому +4

    Ja dzięki Tobie przekonałam się do wełnianych rzeczy i to zmieniło życie. 👌 Nawet biegam w wełnie i wreszcie nie marznę zimą.

  • @ziuta8006
    @ziuta8006 11 днів тому +1

    Nikt tego problemu lepiej nie wytłumaczył. Dzięki 😊. Daję suba i zostaję 👍

  • @kajkas2528
    @kajkas2528 Місяць тому +21

    Osobiście nie lubię basicowych ubran, mam kilka prostych ubran ( tshirtow np). Prawie nigdy ich nie noszę bo są zbyt nudne. Przeważnie wybieram jakieś ciekawe bluzki

  • @raa9098
    @raa9098 Місяць тому +36

    Według mnie nie ma czegoś takiego jak uniwersalny ciuch ;/ Kompletnie nie lubię tej narracji sieciówek i mainstreamu, jakby te ciuchy były niezbędne i dla każdego.
    Uważam że każdy ma swoje bazy w szafie, ale najpierw trzeba być świadomym przynajmniej kilku rzeczy - ulubionych krojów (sylwetek), swojego stylu życia i ulubionych elementów.
    Anegdota - Gdy zainteresowałam się modą zrównoważoną, to kupiłam sobie z drugiej ręki dwa płaszcze. Byłam podjarana dobrymi składami, siedziałam godzinami na vinted i kupiłam jeden z odrębnej marki, w moim stylu, mniejwęcej w wygodnym dla mnie kroju. Drugi był cały z wełny, prosty, ładny i w jednym z moich ulubionych kolorów. Mimo iż ten pierwszy jest chyba cały z poliestru, to finalnie nosiłam go przez 90% czasu ;/ Cudny, wełniany płaszcz był zbyt prosty w kroju, pasował głównie do spodni i luźnych swetrów, których prawie nie noszę, zaginał materiał spódnic i wcale nie wyglądał dobrze jako tło do moich innych ubrań. Miał również za mało guzików, a mieszkam w miejscu bardzo wietrznym, więc cały czas materiał powiewał na wszystkie strony i odkrywał moje nogi. Sprzedałam go.
    Zgadzam się totalnie ze zdaniem dziewczyny, o której wspomniałaś na końcu ;D Dla każdego bazą jest coś innego. Nawet osoby, które na minimalizm stawiają w modzie ulubionym krojem, lub kolorem będzie coś innego. Dla mnie chociażby pierwszym wyborem będzie zawsze spódnica, zamiast spodni.

    • @agatix7
      @agatix7 Місяць тому +1

      Oj mam tak samo, mam kilkanaście psr spodni a i tak zawsze się kończy na spódniczce, jak szukam w co się ubrać. Nie pamiętam kiedy miałam spodnie na sobie

    • @kiisan3506
      @kiisan3506 Місяць тому

      @@agatix7 kilkanaście par spodni xd a spódnic pewnie kilkadziesiąt

    • @agatix7
      @agatix7 Місяць тому

      @@kiisan3506 A co ciebie to obchodzi xd

  • @MagMatyj1991
    @MagMatyj1991 29 днів тому +10

    A ja od jakichś dwóch lat zaczęłam kupować praktycznie same basici. Zrezygnowałam prawie całkowicie z kwiatkow i innych wzorów. I w końcu zniknal mi problem ze nie mam się w co ubrać

  • @mariakoszalin
    @mariakoszalin 15 днів тому +2

    Super temat!

  • @annamaria4056
    @annamaria4056 Місяць тому +27

    Bo to już tak jest że wielokolorowa pstrokata kiecka baza pasuje do każdego koloru który na tej kiecce się znajduje więc możemy zmieniać żakiety sweterki buciki czy co tam jeszcze i to ciągle pasuje. Tak samo na przykład rozpinany sweterek w wielokolorowe paski będzie pasował do wszystkiego w kolorze dowolnego paska. Tak że kolorowości pstrokacizna są dobre. Im więcej kolorów na jednym elemencie odzieży tym większa możliwość manewru.

  • @noele3613
    @noele3613 Місяць тому +16

    Fakt, że fasony basic się zmieniają, pamiętam, że 15 lat temu podstawowe koszulki były bardzo obcisłe, z dodatkiem elastanu, z bardzo krótkim rękawem. Obecnie jest to t-shirt bliższy temu męskiemu odpowiednikowi, bo bardziej eleganckie jest opływanie ciała materiałem niż obściskiwanie. I chwała za to! Mam sporo bluzek sprzed jakichś 10 lat, ale to właśnie te luźniejsze, kupione w ciągu ostatnich 2-3 noszę najchętniej. Mimo uniwersalnych elementów, moja szafa tak bardzo nie jest typowo basic😂 uwielbiam wzory i kolory, w tym roku nieco przystopowałam, ale na koniec i tak kupiłam kolorową koszulkę z kotkiem😂 ale dość, na ten rok jeszcze tylko płaszcz zimowy w planach (i tu akurat basic koniecznie!).

    • @agneslaufer9579
      @agneslaufer9579 22 дні тому

      Ja uzywam tych obcislych pod np koszule dzinsowa zeby nie bylo widac dekoltu. Super wygladam

  • @Magda-nz4cy
    @Magda-nz4cy 29 днів тому +36

    Chciałabym żeby ludzie poświęcali tyle czasu na czytanie książek czy chodzenie do instytucji kultury ile na ubiór i tworzenie "stylu"...

    • @aisha02
      @aisha02 25 днів тому

      Bardzo popieram 👍

    • @jolantagenowefaukaszek6582
      @jolantagenowefaukaszek6582 24 дні тому +2

      To atawizm; po Edenie homo sapiens zaczął się ubierać w skóry,a był jeszcze analfabetą walczącym o ogień.

  • @Alicja-m6y
    @Alicja-m6y 2 дні тому

    Dzięki za fajny kontent!
    Nie zgodzę się z odgracaniem, że ono tworzy konsumpcjonizm. Nie porównałabym tego 1 do 1. Nie znam ludzi, którzy pozbyli się ciuchów przy odgracaniu i tego żałowali tbh. Ja wyrzuciłam sporo rzeczy i jeszcze sporo przede mną. Uważam też, że przy odgracaniu zastanawiamy się bardziej nad potrzebą posiadania tylu ciuchów, mamy wiele refleksji. I nawet jeżeli po wyrzuceniu ok 50 rzeczy zatęsknimy za 1 to nie uważam, że to porażka :)
    Dla mnie to co najlepiej zatrzymało mój konsumpcjonizm to świadomość, że mogę wyglądać podobnie chodząc do pracy, uświadomienie sobie, że nikt tak naprawdę nie zwraca uwagę czy byłam w tym czy innym ciuchu tydzień temu. Lubię też odzież używaną i ona też pomaga mi w sytuacjach spotkań kiedy "warto wyglądać inaczej" - polecam. Po domu chodzę w dobrych ciuchach basic bo tak lepiej się czuję niż w "byleczym" jak kiedyś.
    Dla mnie też rewolucją w zmniejszeniu ilości ciuchów w szafie jest własna pralka (po wielu latach mieszkania z rodzicami i akademiku) oraz suszarka bębnowa - mogę mieć mniej ubrań. I jak jadę na wakacje szukam mieszkań również z pralką i piorę w połowie wyjazdu.

  • @666Sethi
    @666Sethi 29 днів тому +25

    Odnośnie basiców, mam pytanie gdzie się podziały zwykłe, 100% bawełniane koszulki i bluzki?Odwiedziłam ostatnio kilka sieciówek (np. C&A, Mohito) i nie znalazłam NIC w 100% bawełnianego. Hiciorem dla mnie był sweter w Mohito o składzie akryl/poliester, gdzie zalecane jest pranie ręczne xD Albo poliestrowe płaszcze w Ochniku za grube setki złotych.. Gdzie się podziały naturalne materiały?

    • @joannaaska1411
      @joannaaska1411 28 днів тому +5

      Ja od kilku lat szukam czarnej, w 100% bawełnianej bluzy i porządnej spódnicy/sukienki z lnu... ;(

    • @Aaaaanka123
      @Aaaaanka123 28 днів тому

      ​@@joannaaska1411 proszę sprawdzić bluzy w Medicine

    • @naturazpolski9213
      @naturazpolski9213 24 дні тому

      Ostatnio w Medicine kupowałam i tam były bardzo spoko z niezłym składem. C&A też okej skład miało, więc chyba którejś z nas się trafiło tak. Ale fakt, jak się chce kupić białą bawełnianą koszulkę ,,wuefową" by np. potem ją przemalować, to ma problem

    • @naturazpolski9213
      @naturazpolski9213 24 дні тому +1

      ​@@joannaaska1411O bożu tak, w ogóle poszukiwania spódnicy teraz to jest gorsze niż szukanie złota. Albo do kostek, albo miniówy, a najwięcej rzucają tych śmieciowych szortospódnic. Jako ktoś, kto tylko chodzi w spódnicach, znam Twój ból

    • @klaudiarudnik2155
      @klaudiarudnik2155 22 дні тому

      Hej :) ja zaczęłam kupować w MyBasic i bardzo mi przypadła do gustu, polecam

  • @zatrzymacmotyle408
    @zatrzymacmotyle408 28 днів тому +4

    Ja uwilbiam jasne kolory od kilku lat , jak niedawno otwierałam szafę i wszystko było czarne, tak teraz jest beżowe. Lepiej się czuję w jasnym i szczególnie w zimie widzę różnicę kiedy wszyscy nagle na czarno jak te kruki 😊

  • @evv.b
    @evv.b Місяць тому +38

    Moja szafa to tylko basic czarny i biały. Dobra jakość, dobra bawełna, wyjątek to dobry jeans. Od lat się tak ubieram. Nie spędzam myśląc co pasuje co nie, szybko robię pranie. Pozdrawiam.

    • @evv.b
      @evv.b Місяць тому +13

      Dodam jeszcze, gdy mam gorszy basic jest do spania,a następnie degraduje go jako bawełniana szmatka do sprzątania.

    • @Marta-hq8np
      @Marta-hq8np Місяць тому +7

      Podziwiam. Ja jednak potrzebuję czasem trochę koloru chociaż kocham czarny.

    • @martaz9498
      @martaz9498 Місяць тому +1

      ​@@evv.b Mam podobnie, choć wybieram i bardziej "jaskrawe" kolory. Ale wygoda i to, że właśnie nie spędzam czasu na wyborze w co się ubrać to jest coś co uwielbiam.

    • @MagMatyj1991
      @MagMatyj1991 29 днів тому +3

      ​@@Marta-hq8np to nie musi być czarny i biały ;) wystarczy po prostu wybrać swoje ulubione kolory i kupować w nich ubrania :)

  • @martaz9498
    @martaz9498 Місяць тому +6

    Moja szafa to praktycznie sam basic. Noszę rozmiar 44, więc nawet jakbym chciała ubierać się modowo, to jest to bardzo trudne. Poza tym basic jest komfortowy i wygodny - nie tracę czasu na wybieranie w co się ubrać - biorę jakiekolwiek spodnie i jakąkolwiek bluzkę i to w miarę ze sobą gra. Myślę że też mój styl życia sprzyja basicom - pracuje zdalnie i rzadko wychodzę z domu, więc tez nie muszę "wyglądać". Myślę że nawet jakbym wychodziła z domu to wybierałabym basic na co dzień. Z jakością bywa różnie, ale właśnie jak ktoś tu napisał w komentarzach - basic zawsze da się zdegradować do funkcji zwykłej domowej szmatki i tyle :) I tak - mam wrażenie że odkąd kupuje basic to przestałam kupować tak dużo ubrań. Więc ten basic to nie do końca taka porażka moim zdaniem. Serio. :)

  • @martaszakalicka7218
    @martaszakalicka7218 Місяць тому +50

    Bazowe ubrania trzeba dostosować do siebie. Uległam czarowi basicow przez chwilę i próbowałam się przekonać do beżowych spodni, trencza, białej bluzki, czarnych t-shirtow etc. W końcu doszłam do tego, że owszem lubię proste kroje ale kolory bazowe to dla mnie zupełnie inne kolory 😅 teraz to, co mam w szafie faktycznie pasuje do siebie ale beżu tam nie ma.

    • @annateodorczyk-twardowska6512
      @annateodorczyk-twardowska6512 Місяць тому +9

      No właśnie. Tak jakby każdemu w beżach i szarościach było dobrze. Ja spoko - lubię, ale w pewnym momencie uznałam, że wyglądam jak stara ciotka.

    • @alexkrak123
      @alexkrak123 Місяць тому +1

      Ja też tak wyglądam,do tego biednie i jakbym była chora, zmęczona życiem.za to od 11 lat mam z Primarka cienką bluzkę elastyczną z długim rękawem za 2 funty, w żywym odcieniu złamanej pomarańczy.Lezala kilka lat w szafie bo przytyłam,a teraz z radością ją znowu zakładam. Założę byle co do tego,a wyglądam zdrowo i nawet mi makijaż nie jest potrzebny.to jest moja baza do ciemnych kurtek, które niestety jeszcze mam w szafie

    • @aleksandrapaszkiewicz4752
      @aleksandrapaszkiewicz4752 Місяць тому +6

      O rety miałam to samo z beżem i bielą!! Chciałam na siłę sobie wciskać totalnie nie "moje" kolory i styl 😅 straszne! Dobrze, że z tego się zdrowieje

    • @sabinapodkowik6140
      @sabinapodkowik6140 29 днів тому +4

      U mnie beżo-brązy są w sporej ilości, ale pozbyłam się wszystkich szarych ciuchów (poza jedną piżamą 😂). Kompletnie nie mój kolor. A moje basic spodnie są w kolorze czerwonym i wszystko mi do nich pasuje 😊

    • @dorza89
      @dorza89 22 дні тому +4

      Potwierdzam, mój basic to niebieski, czerwony, biały, żółty ❤ chyba nie mam nic czarnego, bezowego, szarego.

  • @katarzynaj5262
    @katarzynaj5262 Місяць тому +11

    Dzięki za ciekawe spostrzeżenia 😊 Jeśli chodzi o szafę kapsułową, dla mnie inspirująca jest Karolina z kanału Ciut Więcej. Dla niej podstawą są kolorowe i wzorzyste rzeczy. Ja nie mam prawie nic we wzory, ale za to nie noszę białych i czarnych ubrań, które są dla wielu osób bazą. Mam brązy, beże, granat i kolor oliwkowy. Śmieszą mnie już trochę "must have", bo tyle lat bez nich przeżyłam. To chyba nie takie "must" 😅

  • @KatarzynaPodolak-bm9yx
    @KatarzynaPodolak-bm9yx Місяць тому +1

    Bardzo podoba mi się tytuł ❤

  • @MonaqqSayNot
    @MonaqqSayNot 28 днів тому +3

    Wlasnie jestem w Rzymie i dopadłam stacjonarny sklep Uniqlo. Jestem fanka!
    Wlasnie przechodzę troche transformacje ciuchową: kiedys chodziłam cały rok w sukienkach, w tym roku po wieeelu latach zdecydowałam sie na spodnie. A jak spodnie, to potrzebne sa tez góry. I wlasnie Uniqlo bardzo mi spasowalo.
    U mnie chyba finalnie będzie wygladalo to tak, ze zima będzie bardziej basicowa, za to w lato, gdzie bardziej widać co sie nosi, kolorowe i fantazyjne.

  • @annaagnieszka50
    @annaagnieszka50 Місяць тому +8

    Pierwszy raz jestem tu pierwsza. Nawet w łapkach. ❤😊

  • @annateodorczyk-twardowska6512
    @annateodorczyk-twardowska6512 Місяць тому +20

    Basiki stworzyły w ogóle cały trend modowy, który mogę ocenić jako "beżowa plama". Ogólnie ja najlepiej czuję się w tego typu ciuchach, ale fakt, że social media zalewa fala takich stylizacji i jeszcze przypisuje im się łatkę klasycznej elegancji, jakby klasyczna elegancja nie uznawała kolorów innych niż beże i szarości jest aż śmieszne. Dla mnie osobiście basic to baza dobrych jakościowo ubrań stanowiących podstawę szafy, ale dostosowanych do gustów, sylwetki, typu urody oraz stylu życia konkretnej osoby. Tak więc faktycznie trudno oczekiwać, by przedszkolanka, która cały dzień biega za maluchami, miała tę samą basikową garderobę, co dyrektorka generalna w korpo. Ciekawe, że wszyscy daliśmy się w to wciągnąć.
    Współczesny świat miał także dać nam szeroki dostęp do różnych fasonów, tak abym mogła w każdym momencie łatwo zakupić spodnie z wysokim stanem o prostej nogawce, a koleżanka biodrówki skinny. Tymczasem znów wpadamy w pułapkę, że wcale nie tak łatwo dostać podstawę, która dla nas jest podstawą.

  • @MadlenClavel
    @MadlenClavel Місяць тому +6

    Aniu dziękuję za ten film :) Super się słuchało, dobrze, że dzielisz się z nami tym, co myślisz. Ja lubię basici, ale muszą mieć w sobie rockową lub gotycką nutkę. Inaczej czuję się, jakbym szła na w-f 😂

  • @Wrozka_Kostuszka
    @Wrozka_Kostuszka 29 днів тому +12

    Muszę przyznać, że niesamowite jest dla mnie to, jak bardzo dużo czasu ludzie poświęcają na zastanawianie się, co na siebie włożyć. Nigdy w sumie nie miałam tego problemu, po prostu zakładałam rzeczy, które miałam ochotę założyć... I tyle. Zero filozofii w tym, po prostu zakładam koszulkę i idę do szkoły/pracy, nara. Wiem, że poprzez modę możemy wyrażać siebie i ja też wyrażam siebie swoimi ubraniami (no bo mam jakieś koszulki od Dema czy Jarońskiego, mam taką z Rohirrimami, czy coś), ale nie wyobrażam sobie roztrząsania tego, czy aby skarpety pasują mi do tego odcienia koszulki, i czy aby na pewno te spodnie z tymi majtkami, etc XD No szkoda życia, szkoda życia...

  • @KatarzynaSzyszko
    @KatarzynaSzyszko Місяць тому +13

    Ja uwielbiam basici, bo właśnie w takim prostym minimalistycznym stylu się odnalazłam. Mam oczywiście w swojej szafie kilka bardziej oryginalnych czy kolorowych rzeczy, ale jest to niewielki procent. No praktycznie 95% ubrań mam z drugiej ręki i od 10 lat nie kupuję praktycznie w zwykłych sklepach.

  • @madlena.8101
    @madlena.8101 Місяць тому +6

    Dla mnie basic to ubrania pierwszego wyboru.choc mam swoja swetrowej słabość (mam ich 18) to każdy jest ‚chodzony’.za to tshirtow mam 4 bo ich nie noszę.generalnie jestem w outfitach uzależniona od pogody i zbiorkomu,bo choc chetnie bym założyła szpilki i bialy plaszcz to nie dojade w czystym stanie do pracy.

  • @BruzdiPatrycja
    @BruzdiPatrycja 27 днів тому +2

    Ja mam po części trochę podobne wnioski. Nawet jak za przykład weźmie się zwykły biały tshirt to może występować w milionie różnych wersji. I dzisiaj modny jest taki fason, a za dwa lata będzie modny inny. Poza tym co osobiście denerwuje mnie w basicach, to to że modne są przede wszystkim obszerne oversizowe kroje. Dla mnie to totalnie nie idzie w parze z byciem basic i ja takiego stylu nie lubię. Jednak bywa, że ciężko kupić basic, który jest niemodny. To w zasadzie czym one się różnią od wszelkich innych ubrań?
    Jednak z drugiej strony myślę, że to co jest fajne w basicach to to, że mnie one faktycznie ułatwiają tworzenie stylizacji. Kiedyś niespecjalnie interesowałam się modą, a mój styl był w zasadzie brakiem stylu. Moje podejście do zakupów wyglądało tak, że brałam do przymierzalni to co mi wpadło w oko, a później ciężko było stworzyć z tego sensowną stylizację. Od kiedy stawiam na proste fasony i jednolite kolory, to łatwiej to wszystko połączyć niż kiedy każda koszulka ma ciekawy wzorek. Tylko warto sobie uświadomić, że basic rozumiany jako podstawowy element w naszej szafie, to dla każdego może być coś innego. Szafa kapsułowa, gdzie każda rzecz do siebie pasuje moim zdaniem nie istnieje, chyba że mamy naprawdę ograniczoną ilość rzeczy, kolorów i fasonów. Jednak moim zdaniem to jest nudne. Jeśli ktoś interesuje się modą na tyle żeby wiedzieć co to jest szafa kapsułowa, to pewnie nie zadowoli się trzema prostymi tshirtami.

  • @paulinak.1736
    @paulinak.1736 Місяць тому +3

    miałam taki etap, że próbowałam sobie dokupić basici. I rzeczywiście, w wełnianych marynarkach z vinted chodzę, ale to raczej wyjątek, niż reguła. Nie ma tak naprawdę, nawet wśród basiców, fasonów ponadczasowych, bo one przestały już istnieć. Nawet koszula może się różnić sylwetką, i to znacznie. Oczywiście, zakładając że nam zależy na relatywnie modnym wyglądzie, ale to przecież obietnica szafy kapsułowej - zainwestuj na lata.
    Natomiast moje rzeczy o wyjątkowym fasonie zawsze były plus minus poza modą. Można je stylizować w bardziej basicowy albo zupełnie alternatywny sposób, to kwestia odpowiednich dodatków. I to są rzeczy, które noszę od 8-6 lat, i które zawsze wyglądają dobrze, niezależnie od tego, z czym je zestawię. Bo pasują do mnie, bo je lubię, bo to nie są tak zwane uniwersalne fasony. Mój wełniany płaszcz w stylu Sherlocka ma 7-8 lat, wygląda jak nowy (miemiecka sieciówka Mint&Berry, szkoda że już jej nie ma w Polsce), i będę w nim chodzić co sezon przez kolejne lata. I tak dalej. Nie wszystkie te rzeczy są z dobrych materiałów, ale generalnie przez lata noszenia i prania, nic nigdy im się nie działo. I jestem w stanie skompletować jakiś look, ciekawy czy nie, w kilka minut, po prostu łącząc je z innymi elementami. Teraz już bardzo rzadko kupuję nowe ubrania, i to nie to, że nie miewam faili, ale uczę się, jak je integrować z moją garderobą i jakiś to leci. No i faktycznie ograniczyłam konsumpcję, i to znacznie.
    A basiców, które kupiłam, poza niektórymi elementami, nie noszę, bo do mnie nie pasują. Dla mnie basic będzie cekinowa spódnica, którą uwielbiam nosić od lat, stylizując ją z innymi rzeczami. I jak mi się wygrzebie nieoczywiste połączenie dwóch rzeczy, które mam, i wyglądają razem dobrze, to jest dla mnie dużo większy zastrzyk dopaminy, niż jakbym kupiła sobie jakąś nową "niezbędną" rzecz.
    Nie wiem, czy istnieje z tego jakiś wniosek, poza tym żeby szukać rzeczy, które pasują do naszego stylu, nie takich, z których można stworzyć szafę kapsułową czy tam co. No i że najpewniej mamy już większość niezbędnych rzeczy w szafach, tylko że nie zawsze pasują do panującej estetyki.

  • @SlowBlogging
    @SlowBlogging 22 дні тому +1

    Powiedziałabym, że absolutnie każde działanie każdej marki jest nastawione na zwiększenie sprzedaży. Niezależnie, czy to fast fashion, The Row, czy polska marka, nikt nie będzie działał przeciwko sobie. Jedynym sposobem na zmniejszenie konsumpcji są nasze decyzje zakupowe, w kontrze do strategii marek, a zmiana własnego podejścia jest najtrudniejsza do zrealizowania.

  • @Magdalena-n4g
    @Magdalena-n4g 25 днів тому +1

    Jedynym nałogiem z którym walcze od dawna jest Pani kanał!!Więc zwracam się z prośbą o pomoc w uzyskaniu dostępu do terapii czy cokolwiek innego, bo brak mi wiecznie czasu,pieniążków oraz innych zainteresowań!! Pozdr!!😄

  • @soloamor2913
    @soloamor2913 Місяць тому +16

    W mojej szafie mam same czarne spodnie. Wszystko inne jest kolorowe i z dobrych materiałów. Od początku nie podobały mi się baisicowy styl bo nie mogłabym wyrazić swojego stylu. A poza tym co miałabym zrobić z tym co mam w szafie? Wyrzuć? To podejście od początku było dla mnie nie do przyjęcia. Ważne jest to jak czujemy się w tym co nosimy a nie czy jesteśmy modni. Trendy co chwilę się zmieniają a my nie musimy za nimi ślepo podążać.

    • @k.o.390
      @k.o.390 Місяць тому +3

      Wpadłam na chwilę w te pułapkę, kiedy trend był nowy, ale nie umiałam - i dobrze, wyrzucić swoich dotychczasowych ciuchów.
      Ma to swoje plusy, ale Basic dla mnie był jak przebranie, a nie jak ubranie. Przebranie osoby dorosłej i poważnej, więc nie najgorzej, ale jednak przebranie.
      Ciuchy oczywiście zostały i noszę je nadal, ale miksuje je ze swoimi dziwnymi ubraniami i dodatkami.

    • @kiisan3506
      @kiisan3506 Місяць тому

      Ale nie trzeba wyrzucać swoich "starych" ciuchów tylko poczekać aż się już zniszczą i zastąpić je basicami. Nie wierzę ze ktoś tak mógł pomyśleć, szczególnie że ten kanał jest w chuj proeko

    • @soloamor2913
      @soloamor2913 Місяць тому +2

      @ nigdy nie wyrzuciłam żadnego dobrego ubrania. Ale niestety większość osób patrząc na szafy kapsułowe myśli że Stare ciuchy trzeba wyrzucić w ten lub inny sposób. Nie można sobie zostawić nic starego tylko muszą być nowe rzeczy. Baisici są przydatne ale jeśli nie czujesz się w nich dobrze to nie rób nic na siłę. Trzeba szanować to co mamy. Mam nadzieję że trochę wyjaśniłam o co mi chodziło.

  • @sw3ater
    @sw3ater Місяць тому +16

    Aniu, sprawdź temat butów UGG, które są teraz bardzo na czasie. Jestem w szoku, bo dowiedziałam się, że firmy Ugg i Ugg since 1974 to zupełnie coś innego! (Jedna jest amerykańska, a druga australijska)

  • @Madzia62432zz
    @Madzia62432zz Місяць тому +2

    Ja akurat bardzo lubie ubrania Basic, gladkie, bez wzorów choć zauwazylam że w ostatnim czasie ich jakosc rowniez znacznie sie pogorszyła. Fajne jest to, że co roku są one troche inne bo tak jak powiedziałaś dla każdego co innego może być tym, co bedzie dla niego komfortowe i pasujace do sylwetki 🙂

  • @mseloe3241
    @mseloe3241 Місяць тому +3

    Basic to nie jest tabletka na wszystkie problemy. One mają ułatwić, ale nie rozwiązać wszystkie problemy.
    To bardzo duże uproszczenie: zrobić szafę z bejzików i poza tym nie zmienić nic w swojej głowie.
    Bejzik musi być po pierwsze w głowie, dopiero potem w szafie. Inaczej nic z tego nie będzie.
    Bejzik jak Aspiryna? Prozac?

  • @rave_info
    @rave_info 29 днів тому +3

    Ja kiedyś łapałam się na Basic i całą szafę miałam minimalistyczną ALE trendy i moda wciąż się zmieniają - i nawet Basic za kilka lat jest już przestarzały i mam wrażenie, że paradoksalnie szybciej się zestarzeje. Bo np. Modne są już nie rurki tylko proste, koszulki już nie topy a dłuższe itp. Teraz wolę kupić od czasu do czasu coś na Vinted kierując się tylko własnym stylem 🤍 wtedy zauważyłam, że ubrania służą mi na lata - nawet jeżeli coś jest odjechanego i zakładanego od czasu do czasu - to wciąż mogę to nosić i nosić 😃

  • @jagna3260
    @jagna3260 Місяць тому +3

    U mnie basic to czarny golf i midi czarna spódnica. Codziennie wyglądam prawie tak samo, różni się tylko krój spódnicy i ewentualnie faktura golfu. U mnie się to sprawdza, nigdy nie mam problemu w co się ubrać rano. To są rzeczy kolekcjonowane latami i również noszone przez lata.

  • @izabelajezierska3085
    @izabelajezierska3085 Місяць тому +3

    Dziękuję za przedstawienie tej problematyki. Od dziś będę uważniejsza.

  • @revan_ka
    @revan_ka 28 днів тому +2

    Dziś wyswietlił mi się artykuł, że teraz są modne takie paskudne jeansy z szerokimi nogawkami, najlepiej aby zasłaniały buty. Ani to ładne (może wysokie i szczupłe modelki jakoś w nich wyglądają) ani praktyczne, a co najważniejsze: za rok pewnie taki krój bedzie już obciachem i będą wciskać ludzim coś innego.
    Lepiej aby nosić ciuchy, ktore pasują do sylwetki niż gonić za ulotną modą

  • @wiktoriaczatyrdach3310
    @wiktoriaczatyrdach3310 29 днів тому +8

    Coś mi właśnie śmierdziało z tymi basicami. Mam bardziej alternatywny styl, raczej chodzę ubrana na czarno. Jako że czarny z czarnym się zlewa to mam kilka rzeczy kolorowych, by był ten element zaskoczenia. Kupuję rzeczy dla mnie wyjątkowe, dziwne kroje, długie, które mogę zakładać warstwami. Noszę je latami, dopóki mi się nie rozlecą w rękach, a płaszcz jesienno wiosenny mam od dobrych 6 lat, kupiony w lumpeksie.
    No i waśnie 95% rzeczy w mojej szafie do siebie pasuje, praktycznie każde spodnie czy spódnicę mogłabym założyć do każdej bluzki, czy koszuli i jakoś by to wyglądało. Mam kilka bardziej strojnych rzeczy, mam sporo takich na co dzień, na jakieś mniej ważne wyjście i jakieś dresy po domu, które ubrudziłam akrylami 5 lat temu.
    I jak słyszę, że każdy powinien mieć w swojej szafie białą koszulkę i niebieskie jeansy to dostaję spazmów, bo ja nienawidzę niebieskich jeansów i czuję się w nich niekomfortowo, a białą koszulkę to nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam, ale o ile poluję na białą koszulę na vinted, to biała koszulka do majtek, by mi chyba tylko pasowała.
    Styl to ewolucja, a wprowadzanie rewolucji w szafie, bo jakaś typiarka lub typiarek powiedzieli "bo to przecież musi mieć każdy" jest nieroztropne i pal licho, jeśli komuś się taki basic styl podoba, to pół biedy, gorzej jak komuś się podoba coś zupełnie innego, ale posłucha tej ładnie ubranej pani z ig, bo przecież ona musi się znać.
    Noście co chcecie, tylko starajcie się sobie nie przeziębić nerek.
    Koniec roastu.
    A materiał bardzo fajny do słuchania

  • @ninuque
    @ninuque 21 день тому +1

    Gdy chodziłam do szkoły, to wstyd było nawet dwa razy w tygodniu założyć to samo. Zaraz były zarty że ta osoba się nie myje, nie pierze ubran. Teraz patrzę na ubrania inaczej i chciałabym się ubierać codziennie w to samo. Mieszkam w Skandynawii i faktycznie basic jest ok tutaj, ale jesień i zima są pod znakiem swetrów.

  • @apriorycznydodatekdorzeczy4890
    @apriorycznydodatekdorzeczy4890 Місяць тому +8

    Tylko ciuszki z drugiej ręki. Z sieciówek niezależnie czy premium czy bieda - nie da się nosić nic dłużej niż niespełna rok. Szczególnie jeśli prowadzisz aktywne życie. Planowe postarzanie produktów powinno być nielegalne. Zabiło mnie to. Czy to znaczy, że nigdy już nie będę miała butów na pół życia? :O

    • @iszwisz
      @iszwisz Місяць тому +6

      Moje najtrwalsze ubrania to te sprzed 15 lat i ciuchy z lumpa. Jakośc nowych rzeczy leci na łeb na szyję :(

    • @apriorycznydodatekdorzeczy4890
      @apriorycznydodatekdorzeczy4890 Місяць тому +2

      @@iszwisz dla mnie to problem, bo ja nienawidzę zakupów. Najtrudniej z butami, których po kimś nosić nie mogę.

    • @Mar.Sanford
      @Mar.Sanford 21 день тому

      Niestety, w lumpach obecnie też już dominują te byle jakie ciuchy z sieciowek. Coraz trudniej znaleźć coś dobrej jakości. No, ale przynajmniej jest taniej.

    • @apriorycznydodatekdorzeczy4890
      @apriorycznydodatekdorzeczy4890 21 день тому

      @@Mar.Sanford i coraz drożej tak swoją drogą. Najlepsze są takie, gdzie oferują stare niemieckie ciuchy. Mam jeansy 30 letnie zdaje się w idealnym stanie :D

  • @Salamanca-salamanca
    @Salamanca-salamanca 29 днів тому +3

    Tylko jeansy i biały t-shirt ale to już nosiłam zanim wybuchła moda na basic i kapsułę

  • @jolapiszek9208
    @jolapiszek9208 Місяць тому +4

    Jestes fantastyczna. Trudno znaleźć druga taką podkasterke😊😊😊

  • @spektrashadow
    @spektrashadow 21 день тому +1

    Mam podobnie do twojej koleżanki. Dobrze mieć kilka basicowych ubrań w szafie. Ale to właśnie za takie nietypowe ubrania z jakimiś ozdóbkami, wzorami lub w nietypowym kolorze dostaję najwięcej komplementów. Wszyscy teraz chodzą ubrani w jednakowej palecie kolorów i jak ktoś się wyłamie z tego schematu to od razu robi wrażenie :D

  • @aniakarcz8179
    @aniakarcz8179 Місяць тому +1

    Ja kiedys kupowalam "gładkie" bluzki, teraz "bejziki" 😅 od zawsze to bylo cos co lubiłam, w czym chodziłam, miałam też ubrania wzorzyste, charakterne, jednak na codzień komfort przede wszystkim😊

  • @Tosia-p5e
    @Tosia-p5e Місяць тому +10

    Czy powstanie filmik o kupowaniu sprzetow elektronicznych? Mam tutaj na mysli szczegolnie rzeczy takie jak telefony czy laptopy, jak i gdzie je kupowac w sposob jak najbardziej zrownowazony?

    • @lonelysoldier17
      @lonelysoldier17 29 днів тому +2

      O, też jestem za :) to też ciekawe tematy, nie tylko ubrania...

  • @ewelinak1294
    @ewelinak1294 13 днів тому +1

    Mając szafę pełną basiców i nie mieć się w co ubrać to chyba tylko potrafią ludzie, co kupują ciuchy bezmyślnie. Nie mam tego problemu, kupuję bazowe ubrania „pode mnie”, dostosowane do moich potrzeb. Dlatego raczej nie mam małej czarnej, bo nie chodze po takich przyjęciach, źebym jej potrzebowała.

  • @Marta-hq8np
    @Marta-hq8np Місяць тому +3

    Polecam wtorki w lumpie - Basic ciuchy po 5 zł sztuka. I dajemy życie starym rzeczom 😅😅

  • @rademeneska
    @rademeneska 29 днів тому +5

    Kilkanaście lat temu pracowałam w kameralnym butiku pod Warszawą oraz w Camaieu i to właśnie klasyczne ubrania sprzedawały się najlepiej, szczególnie proste jednokolorowe koszule, gładkie t-shirty czy proste spodnie. Jeszcze tak dużo nie mówiło się o minimalizmie czy szafie kapsułowej, ale myślę, że duży wpływ ma uniwersalność tych rzeczy oraz to, że w tamtym czasie było dość sporo poradników w stylu: '10 rzeczy, które musisz mieć w swojej szafie'. Osobiście bardzo interesuję się stylem pod względem estetycznym, jak on wpływa na postrzeganie, stereotypy i też wpadłam w pułapkę szukania SWOJEGO stylu i przekonania, że może być on jeszcze lepszy, że nie prezentuję się wystarczająco dobrze. Kilka razy podchodziłam do tej typowej szafy kapsułowej, kupiłam też kilka ubrań w beżowym czy brązowym odcieniu, które były wszędzie reklamowane, zrezygnowałam z wzorów, intensywnych kolorów i... czułam się jak przezroczysta. Zastanawiałam się, czemu dziewczyny w Necie wyglądają wręcz oszałamiająco, a ja tak byle jak w rzeczach, które miałyby niby służyć każdemu. Tutaj z pomocą przyszła mi Aly Art, która zrobiła ogromną serię na YT odnośnie systemów tzw. Kibbe body types i Kirschner essences odnośnie budowy ciała i aury poszczególnych typów oraz jak 'to' wydobyć. Uważam, że każdy może ze swojej garderoby utworzyć od razu szafę kapsułową dostosowaną przede wszystkim pod siebie

  • @dagaz2162
    @dagaz2162 29 днів тому +2

    Tak przy okazji, to bardzo ładny masz basicowy sweterek na sobie:)

  • @aleksandraprzybylska3725
    @aleksandraprzybylska3725 20 днів тому

    Uwielbiam basic i minimalizm.. Kupuje tylko to co określam że jest w m o i m stylu tylko to co ma odpowiedni rozmiar i krój oraz kolor i wreszcie nie dubluję oraz co s co nie wymaga do kupowania do tego innej rzeczy..
    Nie stać mnie na razie na super materiy ale myślę że z czasem do tego dojdzie i tak utworzy się to o czym marzę 👍😊❤️

  • @patrycjapatrycja3896
    @patrycjapatrycja3896 24 дні тому +1

    Mogę dorzucić swoją cegiełkę jako już na szczęście była pracownica sieciówki "premium". Od góry mieliśmy narzucone, że mamy "wciskać" klientom jak najwięcej, że jeżeli uda nam się zaprosić go do przymierzalni to już połowa sukcesu, wtedy mamy mu przynosić jak najwięcej (idąc zgodnie z zasadami cross selling i up selling), mówić, że na pewno się przyda, wygląda pięknie itp.
    Jeśli chodzi o rzeczy typu wełna, kaszmir, miewają ogromny napis na metce, a w składzie kaszmiru było tam rzeczywiście 5%, a wełny 30%. Reszta to miks poliestru, wiskozy, bawełny. Musieliśmy jako pracownicy natomiast podkreślać za wszelką cenę, że ma to troszkę wełny (nie wspominać o poliestrze i o % wełny) i wciskać klientom, że taka ilość wełny nie będzie się mechacić (często jak wyjmowaliśmy z pudełek z dostaw nowe rzeczy, już były delikatnie zmechacone) i że ubrania będą ich ogrzewać (nie będą); ciuchy za 300-400 zł za sztukę...
    Nie byłam w stanie oszukiwać ludzi i zakłamywać rzeczywistości i nie wciskałam kitu, jednakże presja z góry sprawiła, że po pół roku zrezygnowałam i bardzo się z tego cieszę.

  • @justynaka8214
    @justynaka8214 Місяць тому +4

    Dobra jakość- moja mama na ślub cywilny kupiła garsonkę- po 40 latach ja noszę żakiet a mama top z kompletu...

  • @magorzataw.5290
    @magorzataw.5290 29 днів тому +4

    Tak czułam, że jest coś nie tak z tą ogromną ilością ubrań basic w sklepach 🤨🤨 Dzięki Aniu za film! 🙂

  • @annakotowska3364
    @annakotowska3364 Місяць тому +4

    Ech, toż dla każdego ten cały bejsik to coś innego... No i wiadomo, jaka moda, takie i bejsiki.

  • @grazka8423
    @grazka8423 Місяць тому +8

    I ja jestem również osobą która pod wpływem tzw.minimalizmu pochopnie pozbyła się rzeczy a teraz tego żałuję, 😪 😊

  • @always_weltschmerz
    @always_weltschmerz Місяць тому +5

    Ja jestem zawsze basic, czerń, biel, szarość i dżins. Na palcach jednej ręki mogę policzyć ubrania, które mają inny kolor 😅 Wzory i printy też raczej rzadko u mnie goszczą. Ważne dla mnie jest żeby ubrania były bardzo proste i minimalistyczne, bo inaczej czuję się przebrana, nie ubrana.

  • @karolinaanna7802
    @karolinaanna7802 20 днів тому +1

    Dla mnie bazą są kolory. To powoduje, że jednak mój styl się wyróżnia spośród wszystkich "beżowych" kobiet. 😉

  • @KatM2802
    @KatM2802 Місяць тому +3

    Ja tam wolę wydać swoje pieniądze w lumpeksie tam też znajdziemy fajne ubrania bazowe i to w ułamku cen marek premium. Ubrania które kocham noszę aż się rozpadną. Tych z którymi mi nie do końca po drodze pozbywam sie na vinted albo oddaję znajomym chociaż nie mam takich ciuchów zbyt wiele. I rak mkże jestem nudna w beżach i brązach ale przynajmniej nie mam dylematów co dzisiaj założyć 😊

    • @katarzyna6209
      @katarzyna6209 9 днів тому

      Ja to w lumpeksie nic nie mogę znaleźć… mam wrażenie, że wszystko fajne z dobrym składem jest w rozmiarze XXS lub XXL… ja potrzebuję XS/S i z reguły nic nie znajduję

  • @Vestica-y5v
    @Vestica-y5v Місяць тому +12

    Świetna okazja żeby dać upust swojej nienawiści : nienawidzę białych t-shirtów, bluzek w czarno białe paski, sneakersów też nie lubię. 😂

  • @sylwiapiekarska417
    @sylwiapiekarska417 День тому

    Mi, gdy bylam dzieciem, rodzice nie pozwalali kupować basiców, bo to takie zwykle, nie warto wydawac na to pieniędzy. Teraz mam w szafie same basici, rzadko kupuje nowe ciuchy, codziennie wygladam podobnie i bardzo dobrze sie z tym czuję.

  • @magdalenapaulisz-dymkowska5523
    @magdalenapaulisz-dymkowska5523 Місяць тому +2

    Mam sie w co ubrac, bo mam duuuza szafe. W sieciowkach nie kupuje urban ani butow. Wysokie obcasy nosilam jak zaczynalam swoja droge zawodowa. Teraz chyba nie mam zadnych obcasow, no I sie nie maluje, nie jem miesa. Ciuchy, buty I torby kocham I lubie miec duzy wybor. Mam dobrej jakosci ubrania, zadnego acrylic czy polyester, zwracam duza uwage na sklady. Acha I kupuje na Temu materialy do mojego handcraftu, bo moge znalezc wszystko w jednym miejscu, bo lubie swoje pieniadze.

  • @nataszawalczak6906
    @nataszawalczak6906 Місяць тому +5

    Temat wydaje mi się trochę rozdmuchany. Od lat noszę basici i uważam, że omówione problemy mnie kompletnie nie dotyczą.

  • @patrykfejkisz6991
    @patrykfejkisz6991 Місяць тому +3

    Jakby nie było to termin "Basic B1t©h" dosyć dobrzej przyjął się w Skandynawii 😅

  • @marta_krol
    @marta_krol Місяць тому +2

    jak widzę dostawy, które przyjeżdżają do sieciówki w której pracuje to najczęściej jest znacznie więcej basica

  • @obeah987
    @obeah987 3 дні тому

    A ja mam szafę pełną basicow i jestem dosłownie w stanie wyciągnąć losowe ubrania, łącznie z tym gdy założę spodnie dresowe i sweter kaszmirowy, to nadal będą one pasować. Jest to kwestia stylizacji tych rzeczy. Dodanie czegoś co doda szyku, taka kropka nad i, typu pasek, biżuteria, koszula pod bluza aby było widać kołnierzyk, itd

  • @marlenamagda
    @marlenamagda 22 дні тому

    Kurcze chyba bym nie zwróciła uwagi nawet na te drobne różnice w kroju. Generalnie z zasady nie kupuję w takich sklepach, jak coś fajnego z drugiej ręki się trafi to jeszcze ok. Juz wolę iść kupić w supermarkecie bo miałam parę ciuchów czy z Tesco czy Auchan i to były/są ubrania, w których później przechodziłam wiele lat.

  • @l_tmszk
    @l_tmszk 16 днів тому

    Ja mam kilka sztuk ciuchów(bluzka, sweter, kurtka) kupionych w nieistniejącym już szmateksie ponad 11 lat temu i one nadal wyglądają tak samo a nie wiadomo ile były używane przed oddaniem. Tunika z HM nie zmieniła koloru i kształtu od tych 11 lat, nie ma ani jednej dziurki, mimo miękkiego materiału, nie kulkuje się. To jest niesamowite z jak trwałych materiałów kiedyś robiono nawet najtańsze ciuchy. Dla porównania rok temu kupiłam dwa swetry z 100% bawełny "lepszej" jakości i jeden poszedł już na szmatę po domu bo tak się powyciągał i pofalowal.

    • @katarzyna6209
      @katarzyna6209 9 днів тому

      Pytanie z jakiego materiału są te stare rzeczy. Bo czasami poliestrowe rzeczy są bardzo trwałe, tylko nie koniecznie zdrowe czy komfortowe (w koszulce/sukience poliestrowej z rękawem czuję, że się gotuję)

    • @l_tmszk
      @l_tmszk 8 днів тому

      @katarzyna6209 bluzki z poliestru. Nie wiem jak to jest, że wtedy materiał był tak wytrzymały. Nie oszczędzam ich a nie ma ani dziurki. W nowych ciuchach z poliestru udającego bawełnę zauważyłam tendencję do wypłukiwania się włókien po wielu praniach i materiał robi się taki "rzadszy"

  • @aluette1
    @aluette1 29 днів тому +4

    Jejku, ja mam dobre ciuchy sprzed ponad 16 lat.

  • @KasiaDudenko
    @KasiaDudenko Місяць тому +15

    Cały czas mam się w co ubrać ;) ile bym nie miała , zawsze mamy się w co ubrać , chyba że dużo przytyjemy albo schudniemy na maksa. Nienawidzę obcasow😅 mam jedne na grubym słupku ile bym nie miała kasy , zdania nie zmienię

  • @IksdemaniaxDxDxD
    @IksdemaniaxDxDxD 29 днів тому +6

    Niepopularna opinia: zupełny basic wygląda dobrze tylko na szczupłych dziewczynach. Mając kilka kg za dużo biały tshirt i jeansy wyglądają okropnie, nie ma w tym nic z Hailey Bieber🤣 kolory, wzory, szalone fasony itp. to mój sposób wyrazu i wpływa na to, jak się czuję… ktoś już tu pisał, że najgorsze jest to, że utożsamia się beżowe bazy z elegancją, a dla mnie to Anna Wintour z wzorem na wzorze uosabia elegancję a nie dziewczyny z przerobioną całą twarzą ale za to w żakieciku w stylu CHANEL. Dla mnie ekstrawagancja często jest obietnica ciekawej osobowości, skoro ktoś przykuł mój wzrok to może i przykuje umysł? Takie luźne rozkminy, nie dajmy się wcisnąć w uniformy! ❤

  • @Izabela-e6v
    @Izabela-e6v 29 днів тому +2

    Nie znam nikogo kto by kupowal 50 sztuk odziezy rocznie. A nie otaczam sie wcale minimalistami 😮

  • @martaogrodnik5381
    @martaogrodnik5381 17 днів тому

    Jakie marki odzieżowe polecasz?

  • @Agnieszka-i4t
    @Agnieszka-i4t Місяць тому +1

    ❤❤❤❤

  • @Sileste17
    @Sileste17 23 дні тому

    Cześć Aniu, mega mnie zainteresowałaś tematem wpływu stanu socjo-ekonomicznego na styl ubierania, czy byłabyś w stanie rozwinąć tą kwestię w następnym filmie? :)

  • @obeah987
    @obeah987 3 дні тому

    Nie nie nie.
    Kupować ubrania też trzeba umieć.
    Nie każdy chce wyglądać jak kolorowy kwiat wyciągnięty z lat 90 kiedy pstrokacizna była jedynym co można było kupić. Aplikacje, maziaje, kwiaty, kleksy, i inne duperele przytłaczają i dają efekt niechlujności. Mało kto potrafi wystylizować takie rzeczy.
    Trzeba umieć wyszukiwać ubrania z dobry składem i dobrym wykończeniem.
    Ja potrafię na zdjęciu produktu zobaczyć czy będzie on dobry i jak jest uszyty. I to jest również coś co mnie wnerwia w polskich markach, które silną się na takie super niewiadomoco robią sesję zdjęciowe z powykręcanymi pozami gdzie nie widać jak dany ciuch się układa. Na kij mi widok modelki w idiotycznych pozach która non stop trzyma ubranie albo wygina tak ciało, że nie mam pojęcia na co ja patrzę!
    Sieciówki mają tą przewagę, że dają zdjęcie produktu na płasko i jak jest dobrze zrobione to widać na powieszeniu szwy, wykończenia i strukturę materiału.
    Mam koszulę lnianą z polskiej marki, z Vistuli i z H&Mc jak dla mnie hm wygrywa.
    Przykład: sprawdźcie sobie spodnie z sinsay ref 251DO-12X. Materiał jest gruby, sztywne, bardzo ładnie się układa, są dobrze odszyte, mają dobre szwy na nogawkach. I to widać było na zdjęciu.

  • @AnnaMariaWęgorzewska
    @AnnaMariaWęgorzewska Місяць тому +2

    Przypomniałam sobie o Twoim kanale jak wczoraj obejrzałam filmik polskiego perfumiarza na temat uzależnienia od perfum: ua-cam.com/video/lCbGFvjbDmI/v-deo.html&t . Sugerował on iż bardzo popularny obecnie Baccarat Rouge zawdzięcza to głownie specjalnie zaprojektowanej formule mającej uzależnić odbiorce jak od heroiny! Uważam że ma to wiele sensu- bo zapach ten jest nieprzyjemny a zyskał przy tym tak wielu odbiorców i byłoby świetnie gdybyś również ty poruszyła ten temat.

    • @AniaGemma
      @AniaGemma  29 днів тому

      Zupelnie nie znam tematu, 🤷‍♀️🙈

    • @AnnaMariaWęgorzewska
      @AnnaMariaWęgorzewska 29 днів тому +1

      @@AniaGemma Zapoznaj się koniecznie, pojawiają się już na różnych grupach i forach informacje dotyczące uzależnienia od perfum.

  • @mb-p89
    @mb-p89 Місяць тому +11

    Ja się pytam, kto wyrabia mój przydział kupionych ubrań 😅

  • @lonelysoldier17
    @lonelysoldier17 29 днів тому +1

    Nope, w życiu :D koszulka jednokolorowa bez jakiegokolwiek motywu? - musieli by mnie torturami zmusić do noszenia :D Ale w sumie... moją bazą są moje kolorowe koszulki, więc jakoś jednak można powiedzieć, że taką bazę mam :D i niczego innego nie noszę ;) Ech, jednak myślę, że moje życie ubraniowe jest takie proste... może dlatego, że jestem facetem, a może dlatego że niemal nigdy nie muszę wyglądać elegancko ;)

  • @KachaSz
    @KachaSz Місяць тому +2

    Nie do końca rozumiem, o co chodzi z drobnymi różnicami między kolejnymi edycjami produktu. Jeśli kupuję biały t-shirt i po jakimś czasie kupuję kolejny w tym samym sklepie, ale ma on inaczej przeszyty dekolt, to co to ma za znaczenie. Biały t-shirt to nadal biały t-shirt choć nie jest identyczny z poprzednim. Taką sytuację miałam w tym roku i nawet stwierdziłam, że nowy dekolt jest lepszy od poprzedniego.

    • @AniaGemma
      @AniaGemma  29 днів тому +2

      Haha, fajnie ze dla ciebie sie to sprawdzilo. Moze jestem zbyt wymagajaca. Ja nie lubie takich zmian

  • @Oczko27
    @Oczko27 29 днів тому +2

    będzie kiedyś nowy mikrofon?

  • @jogurt0waniliowy
    @jogurt0waniliowy 29 днів тому +4

    Kupiłam sobie kilka wełnianych swetrów w lumpeksach. Jednak problem zawsze był z ich praniem. Odkładane na stertę z tymi swetrami - po prostu leżały. Całe to dbanie: nie mozna wykręcać, wyciskać ręcznikiem. Suszyć na płasko (gdzie?) Sprawiało, że nigdy nie chciało mi się tych swetrów prać. Efekt? Namoczylam kiedyś, nie wypralam od razu, kilka dni poleżały, spleśniały, do wyrzucenia.

    • @lonelysoldier17
      @lonelysoldier17 29 днів тому +2

      Też mnie dziwi, że się komuś tak bawić chce...

    • @joannakorcz5550
      @joannakorcz5550 29 днів тому +3

      Piotr w pralce w programie do wełny. Dorzucam inne ubrania

    • @bachba1086
      @bachba1086 29 днів тому +2

      Piorę w pralce, program do wełny, 20 st. C, wirowanie na 1000 (czasem na 800), bo nie lubię jak mi kapie. Wrzucam na raz może z dwa/trzy swetry, więc po prostu rozkładam je potem na ręczniku na fotelu/kanapie na noc i najczęściej rano są już suche.

    • @joannaaska1411
      @joannaaska1411 28 днів тому +2

      Ja swoje też piorę w pralce, na programie do wełny, w płynie do wełny. Suszę na płasko na zwykłej metalowej suszarce, schną szybciutko. Skurczył mi się raz jeden z H&M. Inne mam od 5-6 lat (z lumpeksu). Dodam jeszcze, że piorę je naprawdę często, bo nie umiem przekonać się do idei nie prania czegokolwiek. 😂

    • @bachba1086
      @bachba1086 28 днів тому +3

      @@joannaaska1411 Ja wełniane swetry piorę rzadziej niż bawełniane ubrania, ale częściej niż niektórzy zalecają, żeby je prać... nie przemawia do mnie wietrzenie ich ;D No, ale rzeczywiście, czuję różnicę, i taki dopasowany top 100% wełny mogę założyć 2-3 razy bez obaw, że będzie mnie czuć, a bawełniana bluzka leci do prania po jednym założeniu

  • @magorzatatoborowicz5412
    @magorzatatoborowicz5412 Місяць тому +1

  • @minializm
    @minializm Місяць тому +2

    Ubrania bazowe to przeważnie klasyczny styl - a czy każdy lubi klasykę...no nie, to znaczy że nie dla każdego te basiki są.
    Szafa kapsilowa może nie zawierać żadnego ciuchu z basiku.
    Prawidłowa szafa kapsulowa buduję się w oparciu na Twoje codzienne życie: obowiązki, praca, dom i t.p.
    Ponadczasowe rzeczy nie muszą być modne.
    Muszą Ci pasować I odzwierciedlać TWOJ styl, to do czego Cię ciągnie, co masz wewnątrz, Twój charakter.
    Kupować będziesz zawsze - życie się zmienia i Twój styl też się zmienia.
    Dobra stylistka pomoże Ci i nie będzie namawiać Cię na rzeczy które Ci się nie podobają.
    Skorzystanie z usług stylisty - to nie znaczy zmienić w całości garderobę, można stworzyć nowe zestawy z tego co masz.
    A może się zdarzyć tak że 70% tych rzeczy co masz po prostu nie nosisz, bo coś ... brak butów, brak torebki, brak gory pasującej, za małe, za duże, straciło wygląd - skulkowało się i t.p.
    O wełnie - pranie chemiczne lub tylko ręczne (patrz na metkę) bez wyciskania i wieszania na wieszak (bo się rozciągnie), suszyć na płasko. W pralce nie prać! Tak, wiem ze jest program wełna, ale lepiej nie ryzykować, a i odpowiedni płyn powinien być i temperatura wody.
    I kto chcę w to się bawić?
    Ubrania - to inwestycja w siebie. To jak pójść do fryzjera. Jak Cię widzą, tak Cię piszą.
    No ale bez przesady w nowych cuchach codziennie nie trzeba chodzić, przecież nie jesteś bohaterką filmu "Djabel ubiera się w Prada".

    • @rozowybelkot
      @rozowybelkot 27 днів тому +2

      Uważam, że inwestycją we mnie jest dzień spędzony na rowerze. Ma 25 lat i z roku na rąk coraz bardziej mam gdzieś to jak wygladam. Nowych ciuchów nie kupuję od dwóch lat. Fryzjera też. Ludzie stanowczo przywiązują za dużą wagę do wyglądu.

    • @minializm
      @minializm 26 днів тому

      @rozowybelkot Niestety żeby dostać dobrą pracę - trzeba ładnie wyglądać, randkowanie - treba ładnie wyglądać, po dziecko do szkoły - tez trzeba ładnie wyglądać. Jak masz gdzieś jak wyglądasz może jesteś zadowolona z tego życia co masz i nie potrzebujesz żadnych zmian (nowej pracy i t.p.) .
      Jak nie kupujesz nowych rzeczy przez 2 lata, to znaczy że obecnie w szafie masz dobre ciuchy, które dobrze Ci służą no i znaczy to że twoj rozmiar się nie zmienia.

    • @rozowybelkot
      @rozowybelkot 26 днів тому

      ​@@minializm dla mnie dobra praca to taka, w której wygląd nie jest ważny. Zresztą prace, w których wymagany jest np. elegancki dress code należą do mniejszości możliwych zawodów. No cóż mi się udało znaleźć partnera bez randkowania i jestem pewna, że spotkałam ludzi w związkach, którzy odbiegają od aktualnych kanonów piękna. Trzeciego totalnie nie rozumiem, a przechodząc koło szkoły często widzę mamy w wyciągniętych dresach. Chyba przedawkowałaś instragram, wyjdź może z domu popatrz na normalnych ludzi.

  • @agnieszkakomarow3065
    @agnieszkakomarow3065 Місяць тому +2

    Ja troche wpadlam w sidla polskich marek...nie kupuje w ogole w sieciowkach, głownie lumpy ale jest na rynku tyle fajnych polskich marek ze kilka ciuchow kupiłam..mają cudowna jakosc ale to nadal nowy ,nie wiem czy potrzebny ciuch😢

  • @KarolinaS-zt1kl
    @KarolinaS-zt1kl Місяць тому +2

    Polecam mój vinted ewa89600 mam kilka fajnych sweterków

  • @naturazpolski9213
    @naturazpolski9213 24 дні тому

    Przeczytałam o spoko zasadzie dotyczącej pozbywania się nadmiernej ilości rzeczy (ubrań, pierdółek, itp): zasada kupy. Czy jeśli na danej rzeczy byłaby kupa, to byś ją zmyła, czy rzecz wyrzuciła?

  • @jolantagenowefaukaszek6582
    @jolantagenowefaukaszek6582 24 дні тому +1

    Optymalizm - tak; minimalizm - nuda po 1 sezonie.

  • @katarzynastube3317
    @katarzynastube3317 Місяць тому +2

    Dostaje dreszcze na myśl , że mam nosić jakieś odzienie przez dwadzieścia lat 😮pozdrawiam z małej szafy 😊

    • @AniaGemma
      @AniaGemma  Місяць тому

      Hana, Ale w takim razie szafą kapsulowa jest tylko kwestia odziezowa, a nie proba ograniczenia konsumpcji. Czy dobrze rozumiem?

    • @katarzynastube3317
      @katarzynastube3317 Місяць тому

      @@AniaGemmaograniczenie konsumpcji tak globalnie nie jest raczej możliwe 🤔ludzka natura chce ciągle więcej, wszystkiego. Fakt że trzeba zacząć od siebie.😊inaczej bym nie słuchała Pani 😊

    • @AniaGemma
      @AniaGemma  29 днів тому +2

      Tak myslisz? A ja właśnie myślę że nam to wmowili, podczas gdy w rzeczywistości czlowiek potrafi cieszyć się życiem niekonsumujac nadmiernie. trzymam za nas kciuki abyśmy się z niej wyrwali ❤️

    • @lonelysoldier17
      @lonelysoldier17 29 днів тому +2

      Czemu? Jeśli fajne, to ja mam tak, że mnie szkoda jak się zużywa :) A kupuję tylko fajne przecież :D

    • @katarzynastube3317
      @katarzynastube3317 29 днів тому +1

      @@lonelysoldier17nie przywiązuje się do niczego oprócz ludzi i stąd to przerażenie😂ciuch na dwadzieścia lat nie jest dla mnie bo ja w ciągu tego czasu będę biologicznie i psychicznie innym człowiekiem. Szafa mała , nie sezonowa ale nie na dwadzieścia lat 😊pozdrawiam

  • @jolantagenowefaukaszek6582
    @jolantagenowefaukaszek6582 24 дні тому

    Jeżeli coś nie wychodzi z mody...nigdy nie jest modne - taki paradox.

  • @czajnik00777
    @czajnik00777 29 днів тому +1

    cześć!! a może jakiś film o tym jak szukać i wybierać ubrania w lumpach? próbuję czasem coś znaleźć ale wszystko jest z albo z shein albo z plastiku :((

    • @revan_ka
      @revan_ka 28 днів тому +1

      Chyba tylko poświęcić dużo czasu i szukać. Przeglądać nie wszystko, tylko np. ubrania których kolory Cię interesują. Niestety obecnie ciucholandy są zalane plastikowymi ciuchami. Poza tym, te lepsze ciuchy są wykupywanie przez reselerów zaraz po dostawie 😡

    • @Mar.Sanford
      @Mar.Sanford 21 день тому

      Musisz przede wszystkim znaleźć dobry lumpeks. Są takie gdzie jest dobry towar, a są takie gdzie zawsze beznadzieja.

    • @czajnik00777
      @czajnik00777 20 днів тому

      @@Mar.Sanford mieszkam w warszawie więc lumpów jest od groma, ale ludzie czyhają na te dobre i pare godzin po dostawie nic już nie ma T-T

    • @Mar.Sanford
      @Mar.Sanford 20 днів тому

      @@czajnik00777
      W takim razie, nie pozostaje nic innego jak wizyta w mniejszym mieście 😉

  • @kamilagaszcz5996
    @kamilagaszcz5996 28 днів тому

    Piateczka dla Mariki. Jak uslyszalam o uniformie to siadlam i sie okazalo ze dla mnie uniformem sa sukienki koszulowe. I przestalam mieć wyrzutu sumienia ktore powodowaly u mnie filmiki minimalisyow jakoby powonnam mieć x ubran. Sukienek mam kilkadziesiąt ale chodze we wszystkich - a jak nie chodze to kierunek vinted. mam jedna ukochana marke ktora ma super jakosci tych sukienek i rowniez wykupuje je na vinted za 20% ceny 😂 a uniqlo akurat pokochalam bo znalazlam tam spodnie ktore sa na mnie jak szyte.