Mnie jeszcze fascynuje mistyczna w swoim wyrazie scena z Aryą i białym koniem. Scena, która powinna zapowiadać coś, a nawet COŚ. Po czym Arya nic więcej w serialu nie robi. O Borze Szumiący. Plus, miałam w pewnym momencie nadzieję kiedy oglądałam finał, że Jon po zabiciu Danki zdejmie twarz i okaże się, że to Arya, która poświęciła Jona, żeby móc wykończyć Dankę.
Poczułam się bardzo dziwnie kiedy po słowach "Cześć jestem Krzysiek Ceran" nie pojawiło się "a ze mną przy mikrofonie siedzi Mysz *uuu* i Kamil Borek *haluu*" :D
Meera Reed - w 7 sezonie dostarcza Brana do Winterfell, w którym to Bran mówi jej, że fajnie, ze go przywiozła, ale teraz już możne iść. Ona się waha, ale jak to, tyle razem przeszliśmy, co się z tobą stało, ale on mówi, ze no.. tak to, idź już. Meera wychodzi i nigdy więcej nie wraca. Koniec.
@@CatusGeekus słonecznym zegarem ;) tak tylko pisze, bo bardzo lubię Twój kanał, tylko odniosłem wrażenie, że Twój gość miał mało czasu na wypowiedzi, ale nic złego nie miałem na myśli :)
Droga Megu, co tak tu u Ciebie cicho? :( Marzy mi się jakiś materiał na tematy społeczne w popkulturze typu "dezORIENTACJA Dumbledore'a", czy "Kylo Ren kontra toksyczna męskość". Uwielbiam Twoje podejście do tych tematów i mam wrażenie że możesz być naprawdę ważnym głosem w tych sprawach. Prośbuję o więcej, jeśli tylko masz ochotę nagrywać!
Gra o Tron zaczela sie sypac w momencie, gdy skonczyl sie ksiazkowy material. D&D nie maja najmniejszego pojecia o tym jak tworzyc sensowne historie - oni niczym Zack Snyder myślą momentami, emocjami i obrazkami - i to im wychodzi swietnie. Dopoki musieli jedynie przerobic sensowna fabule na wzbudzajace emocje obrazki, dopóty im szlo dobrze. Gdy wbrew oczekiwaniom Martin opoznil premiere ksiazek - zaczal sie problem. W 8 sezonie to już był zlepek memicznych obrazkow i nadajacych sie na zwiastun i gify scenek, ktore nie trzymaja sie kupy. W ten sromotny sposób skończył się jeden z lepszych seriali ever.
Zupełnie pominięto również momenty zdziwienia odnośnie umiejętności Aryi, zabiła NK i nikt nie jest zaskoczony, a przecież Jon nie wiedział kim ona się stała, a tu żadnej reakcji z jego strony po tym zdarzeniu, jego mała siostrzyczka zabójczynią NK, no spoko fajnie Aryia, normalka
Podobało mi się to, o czym Megu i Krzysiu mówili gdzieś w połowie nagrania - o tym irytującym trendzie, który sprawia, że zamiast pozwolić, by "dzieło mówiło samo za siebie", twórcy przenoszą interpretację swoich decyzji na twiterra, youtube'a czy jakiekolwiek inne medium. Na taki temat to w ogóle można by zrobić osobny felieton.
Masz rację artyści nigdy nie powinni opowiadać o czym jest dzieło, bo to znaczy, że jest słabe jak muszą go tłumaczyć. Z drugiej strony nie rozumiem tego trendu opowiadania co by się zmieniło w fabule. Ok, można krytykować zdjęcia, grę aktorską, powiedzieć coś o "klimacie", emocjach jakie w nas wzbudza dane dzieło. Na serio nie zauważam, aż takiego zachowania jeśli chodzi o filmy. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym powiedzieć coś w stylu: "W odysei kosmicznej bym zmienił zakończenie na takie i takie, ponieważ tak byłoby lepiej."
Ogólnie mam wrażenie że Gra o Tron potrzebowała jeszcze jednego sezonu. Powinni w S8 całkowicie poświęcić się wątkowi Nocnego Króla a w S9 pozostałym walkom o władzę. ^.^
Martin sam przyznał, że on by rozszerzył serial do minimum 11 sezonów, aby domknąć wszystkie tematy i niejasności. Ale reżyserzy go olali, czego nie rozumiem, bo sądząc po tym, że GoT był uważany za świetny serial i na pewno dużo mln zarobił, nie postarali się o lepszy scenariusz. Kij z brakiem Ducha, choć tutaj też zapytanie, na co wydali tyle kasy, że nie stać ich chociaż na parę sekund dla Ducha? Serial w pierwszych sezonach był uważany za super, na pewno zdobyli masę pieniędzy. A tu pod koniec nagle ich brak.
Niby nie można zmieniać się w osoby żyjące, ale była taka scena, gdzie Arya zdziera z kogoś kolejne twarze i po drodze trafia na swoją. Cały ten sezon był bez sensu, w scenie wolnej elekcji nie wspomnieliście o tym (i w ogóle niewielu o tym wspomina, co mnie strasznie dziwi), że nikt nie ma problemu z faktem, że po odłączeniu się Północy królem ma zostać reprezentant obcego królestwa. Bran jako król nie ma sensu i odłączenie się Północy też nie ma sensu (każde inne królestwo powinno teraz powiedzieć "My też!" - a już co najmniej Dorne), ale te dwa elementy naraz to już jakieś kompletne wyżyny absurdu.
Ach kiedy, ach kiedy Seryia powroci? "Nie tylko disney"utytowana . Gdzie "Książe Egiptu" i "Józef władca snów " Na recenzje czekają, Na potok twych słów.
Tak to jest jak się dwóch podcastów zabiera za materiał wideo i powstaje prawie godzina omówienia 😂😂 Podoba mi się format z gościem, plus kadr jest korzystny dla obojga (wydajecie się tacy wysocy i dostojni!). Chętnie obejrzę jeszcze jakieś dyskusje tego typu 👍
Odnosząc się do wmawiania widzom różnych rzeczy. Dla mnie w ósmym sezonie strasznie naciskali na mądrą Sansę. Głównie odnoszę się do Aryii mówiącej "Sansa jest najmądrzejszą osobą jaką znam"... PRZECIEŻ ONA POZNAŁA TYWINA!? Trochę to mnie boli :(
Tak jeszcze propo Brana. Nie jest już Branem tylko 3rd eye raven. Warto zwrócić uwagę na scenę kiedy Brienne wpisuje osiągnięcia Jamie do księgi. Jej zbroja. Herbem nowego króla jest wrona z 3 oczami. Przypomnijmy sobie kim była ostatnia 3oka wrona. Bloodraven kiedy był namiestnikiem króla, posługiwał się magia żeby rządzić w królestwie. Bran posiadł jego świadomość, wspomnienia i rządze. Mówił do Meery że nie jest już Brandonem, pamięta tylko kim był bran. Nawiasem mówiąc w książkach Mel wspomina o wronie z 3 oczami i mówi że jest on największym sprzymierzeńcem Wielkiego Innego, największego wroga boga światła. Cały master plan polegał na pokierowaniu losem wszystkich bohaterów tak, żeby 3rd eye raven zasiadł na tronie. Dzieci lasu stworzyły innych i tu pytanie czy to co się stało nie jest ich robota. Mając swojego człowieka na tronie, westeros wraca pod ich rządy (pierwsi ludzie to toczyli z nimi wojny tak samo jak andalowie). Szkoda tylko, że twórcy serialu nie pokusili się, żeby pokazać to albo jakkolwiek powiedzieć coś więcej. Nie potrzeba niebieskich oczu Branowi żeby zakończyć to w sposób satysfakcjonujący
Mam nadzieję, że się nie wygłupię tutaj dodając pewną rzecz, która mnie zastanowiła. Mianowicie mam wrażenie, że Bran zawiązał "umowę" z Tyrionem i tak naprawdę oni obydwoje zostali jakoś władcami Westeros. Scena, gdy Bran wchodzi na końcu na posiedzenie nowej rady i w ogóle scena z krzesłem namiestnika; tak jakby Bran powiedzial Tyrionowi - Ty się zajmuj "doczesnym" życiem mieszkańców, a ja zajmę się bardziej "duchowym" przewodnictwem. Jakby nie patrzeć obydwoje są kalekami i obydwoje nadali jakiś "ład" Westeros
Wydaje mi się, że w ostatnim odcinku rozmowa rodzeństwa Starków na koniec powinna zahaczyć o kilka wątków i zakończenie byłoby lepsze. Np. widziałam w internecie teorie, że Bran został królem, tylko dlatego, że nikt nie zgodziłby się na Tyriona, a robiąc go swoim namiestnikiem, jednocześnie ma w planach, że to Tyrion będzie głównie rządził, a Bran będzie królem tylko oficjalnie. I to powinien powiedzieć rodzeństwu. Oczywiście to dalej nie tłumaczy czemu lordowie się na Brana zgodzili, ale to już inna sprawa ;) A druga rzecz: Jon mógł otwarcie powiedzieć, że nie zostanie na murze, tylko ruszy na północ i będzie chciał zbadać bardziej tę sprawę Nocnego Króla i wątków magicznych. Ewentualnie Bran mógłby mu powiedzieć, że ma to zrobić. Wtedy twórcy nie musieliby nic tłumaczyć, a my wiedzielibyśmy, że wątki magiczne nie zostały kompletnie pominięte
A co jeśli tak na prawdę serial dokładnie nam pokazuje jak Bran wykorzystał te wszystkie swoje moce? Teoria o wywołaniu szaleństwa u szalonego króla zakłada, ze Bran chciał dobrze... ale to wszystko ma o wiele więcej sensu, jeśli założymy, że jedynym celem Brana, do którego dążył całe życie - jest ten wypełniony w ostatnim odcinku serialu - władza nad sześcioma królestwami. W tym kontekście wszystko się spina - znając przyszłosć dał Aryi sztylet, pozwolił na rzeź tu i tam, gdzie trzeba było interweniować w kwestii zdradzenia tajemnicy Jona - to sobie zainterweniował, a gdzie nie trzeba było nic robić, bo rzeczy działy się w odpowiednim kierunku, tak odpuścił - i na przykład pozwolił Aryi na ten cały trening i ostatecznie osiągnął cel. W takim kontekście Bran to największy skurwiel całego serialu... Nocny Król jako jedyna osoba, która była w stanie cokolwiek tutaj zrozumieć i jakkolwiek zainterweniować - zgodnie ze słowami Brana zresztą - poszedł go zabić,m żeby go w ten sposób powstrzymać. Bo Bran mówi, ze Nocny Król zabijał wszystkie trójokie wrony. Czyżby? Poprzednia wrona żyła ponad 1000 lat i jakoś nikt niebieskooki na nią nie polował, a mając go zamkniętego w drzewie, nawet by nie musiał się wysilać... w wizji, w której byli razem też za rękę złapał Brana, a nie starą wronę, bo to na Branie mu zależało. Myślę, ze tu nawet nie chodziło o obronę dzieci lasu, ale ogólnie świata i jego równowagi, którą Bran na tronie kompletnie moim zdaniem spieprzy.
Kit Harington rozpłakał się na czytaniu scenariusza, gdy przeczytano, że ma zabić Deny. Jest to pokazane w dokumencie. Biedny płakał chyba nad głupotą scenariusza.
Fajnie że komuś ostatni sezon się podobał. Nie fajnie że wszystkim innym dano coś tak dalece odstającego jakością od tego co było wcześniej. Totalny upadek.
Dla mnie największym rozczarowaniem było zakończenie historii z Night Kingiem, cała reszta nie miała już dla mnie znaczenia po 3 odcinku. Spodziewałem się, że będzie to wątek główny a zawiodłem się bo okazało się, że to metalowe krzesło było ciekawsze... szkoda gadać xD
Prosta sprawa. Wystarczyło zrobić po 10 odcinków w 7 i 8 sezonie. Rozwalenie muru w piątym odcinku 7 sezonu, pokonanie Nocnego Króla w finale. I cały 8 sezon to podbudowa pod finał, plus pokazanie zimy. Albo zupełnie odwrotnie i cały 8 sezon to walka z NK, a załatwienie tronu pod koniec 7 sezonu.
Świetna uwaga - serial wmawia nam wiele rzeczy. Dla mnie ani Jon ani Danerys nie byli nigdy dobrymi kandydatami na władcę siedmiu królestw. Przykład Danerys pokazał, że radykalne zmiany nigdy nie są dobre (wide wyzwalanie niewolników na hura), a przykład Johna, że jak masz miękkie serce, ale nie masz twardej dupy to marnie kończysz. Dobrze się was słucha :)
Dzięki wam mam nową misję jako rodzic! Pokazać dziecku co to Gra o Tron! Także za 10 lat dam wam znać co sądzi o tym serialu ktoś kto nie był z nim na bieżąco i nie czekał z niecierpliwością na jakiekolwiek info...
Teoria, że Bran jest odpowiedzialny na szaleństwo króla jest świetna, ale z drugiej strony nie pasuje mi do szaleństwa Danki, bo skoro ktoś wywołał szaleństwo w jej ojcu, to nie mogło być ono dziedziczne. No, chyba, że ten Ktoś, zrobił dokładnie to samo z nią. To by jakoś się zgadzało, choć zdaje się, że serial pokazuje jej "szaleństwo" które powstało z niczego.
Z tego co pamiętam, to Meera (nie wiem jak zapisać jej imię) zaraz po tym jak odprowadziła Brana do Winterfell postanowiła, że wróci do domu, żeby być ze swoją rodziną. Ogólnie to myślałam, że zobaczymy ją chociaż przez chwilę w 3 odcinku w walce z umarłymi, bo twórcy dosłownie zamietli tą postać pod dywan :/
Trudno, żeby Mysza Movie miało głos, skoro to blog ;) Ale owszem - Krzysiek z Myszmasz Podcast ma twarz. Można ją oglądać częściej w Sesjach na Podsłuchu, które od niedawna także w formacie wideo można oglądać na kanale Podsluchane.pl :)
odnośnie Meery Reed to chyba było tak, że Bran sam jej się pozbył kiedy dotarł do Winterfell, bo już mu nie była potrzebna, Mogę się mylić, ale tak to pamiętam XD
A ja się właśnie ciągle zgadzam z teorią, że Bran jest tym głównym złym. Że mógł sprowadzić Aerysa do szaleństwa i popchnąć tę historię ku bardzo krwawemu rozwiązaniu. Wystarczy na chwilę sięgnąć do Pieśni Lodu i Ognia. Nie wiem na ile pamiętacie książki, ale w jedynym rozdziale POV w Tańcu ze Smokami, Melisandre zauważyła go w płomieniach i się nim przeraziła. Książki też niewiele dostarczają jeszcze informacji na temat Brana i jego zdolności, ale łącząc je i serial można uznać, że Bran jest wysłannikiem Dzieci Lasu, tak samo jak NK, by wreszcie odbić Westeros z rąk ludzi, by mogły uzyskać upragnioną zemstę na Andalach. W książkach w przeciwieństwie do serialu ubywa ludzkości i sądzę, że po tej Wielkiej Wojnie przy życiu pozostanie jej naprawdę niewiele i że będzie to idealny czas na ostateczny atak Dzieci Lasu posługujących się Branem. Na obronę można się powołać na zdolności zarówno Jojena jak i Brana, które właśnie posiadały Dzieci Lasu. Wtedy cała ta historia nabiera większego sensu. A sądzę, że w serialu tego nie wykorzystano, bo twórcy za bardzo o tym nie wiedzieli, mogli mieć jedynie zdawkową informacje od Martina: "Bran zostanie królem" i tyle. Martin jest zbyt genialny i przebiegły, żeby od tak zakończyć swoją sagę życia wybierając niesatysfakcjonującego króla.
Danka dokonała rewolucji na niewolnikach co się zawsze źle kończy.Tutaj była potrzebna kontrrewolucja,zmiana świadomości ludzkiej,niewolników jak i panów. Tyrion był (chyba) świadom tego.
Muszę przyznać, że zgadzam się z Krzysztofem. Ten serial miał wiele problemów od lat i finał nie jest tak satysfakcjonujący, jak bym chciała, ale podobały mi się finały postaci, zwłaszcza Danki, Jona i Sansy jak i apokaliptyczny ton bitwy o Królewską Przystań.
Też należę do tych dziwaków, którzy są jako tako usatysfakcjonowani z zakończenia ale całą grę o tron nadrobilem dopiero pół roku temu, w związku z tym nigdy nie miałem okazji zastanowić się zbytnio nad wydarzeniami, po za tym nie jestem aż tak zrzyty z tym serialem. Natomiast muszę się zgodzić, że temat nocnego króla i Brana został potraktowany po macoszemu i to delikatnie mówiąc.
Jeśli chodzi o demokrację, to oni śmiali się chyba nie z samego wyboru przez innych, tylko żeby oddać głos calutkiemu niepiśmiennemu ludowi, między sobą nie mają z tym problemu. Dobra dyskusja. 8-)
"burn them all" to nie słowa szeptane przez Brana do Szalonego Króla gdy ten podróżował w czesie, przed opdkryciem prawdy o Jonie? Nie chodziło tu o Night Kinga i jego "ludzi"?
Bran odpowiadał za szaleństwo Danki (podbudowane rodowodem Jona). Wiedział doskonale co musi zrobić, żeby zdobyć Żelazny Tron. Jest największym złolem tego świata, a NK miał obronić świat przed Wroną. I nie wyszło... Ale to między wierszami ;) Ach i jeszcze argument broniący Tyriona "liczy się bardziej jego krew, niż to co zrobił" - ok, co zatem z Jonem? :D Dlaczego on się w ogóle nie wypowiada?
Normalnie danie sobie odgórnego ograniczenia zwykle nie jest najgorszym pomysłem dla kreatywności, jeśli się wie co z tworem zrobić. Nie wydaje mi się, żeby D&D wiedzieli, albo wypalenie było już tak silne, że nie chciało im się rozpisać wszystkiego tak, żeby trzymało się kupy. HBO chciało dać im tyle sezonów ile chcieli, żeby zrobić to dobrze, ale oni sami chcieli skończyć, ale nie chcieli przekazać pałeczki komuś, komu bardziej zależy. Nie mówię, że sabotaż, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że może jednak trochę. D&D później przyznają, że w sumie nie rozumieli wątków nadprzyrodzonych w serii. Że to nie ich klimaty. Jeśli czegoś nie czujesz, to po co to robisz? Tak, twórcy powinni przestać omawiać swoje dzieła po fakcie. Nic dobrego z tego nie wynika. Nie mogę przestać edytować... Ten środkowy palec w okolicy 31:30 to mój spirit animal.
Samo zakończenie nie było dla mnie złe, gdyby tylko fabuła została do niego odpowiednio doprowadzona. Moim zdaniem wystarczyłby 1 sezon więcej - poświęcony całkowicie walce z Nocnym Królem, pełnej poświęceń, po której po Północy zostają same zgliszcza (żeby można było poczuć jakoś ciężar tego zagrożenia, bo obecnie to pośmiewisko jest). Następnie resztki armii Daenerys i jej sojuszników zostają rzucone na pożarcie Cersei i muszą zejść do partyzantki, gdzie co chwila ktoś ich zdradza, coś tracą i desperacja tylko rośnie. To byłby naprawdę dobry materiał na pokazanie rosnącego szaleństwa Danki. No ale niestety - muszę udawać, że serial niespodziewanie skończył się na 2 odcinku 8 sezonu.
Piękne omówienie.... nic dodać nic ująć;D Oby wiecej takich "crossover" czy jak to sie tam nazywa;D ua-cam.com/video/oq7oCR8l8Z0/v-deo.html propozycja nowego podkładu na koniec i prośba. Twoja nuta gra mi w głowie już od jakiegoś czasu.... niby znam ten motyw a nie mogę go znależć;D Ułatwisz mi sprawę? pozdr serdecznie
Watek Doren w ksiazce wyglada jak podbudowane postaci Doriana Martela jako jednego z najwazniejszych graczh na politycznej szachownicy. Dla mnie w ksiaze te cale polityczne smaczki to nalepsza rzecz i Dorne sie na tym opiera. Problem w tym, że przenoszac historie z ksiazki na serial pozbyto sie wiekszosci tej polityki a zostawiono ramy w ktorej ta polityka sie rozgrywala.
Dany Cały sezon zachowywała się jak samolubna suka co było sprzeczne z jej wcześniejszą kreacją więc można było się domyślić. Nawet ubierać się zaczęła jak Cersei. Meera pożegnała się z Branem, usłyszała znamienne "bezemocjowe dziękuję" i wróciła do swojego domu obrażona, że Bran nawet nie jest wdzięczny że jej brat się poświęcił.
Wszyscy hejtują Benioffa i Weissa ale może to wina HBO. Martin chciał 12 sezonów a sieć kazała im skończyć wszystko w ósmym. Więc musieli wszystko upchnąć w jednym sezonie.
Chciałbym żeby ktoś się tak na mnie patrzył jak Szczerbatek na Krzysia
@@majkimo2634 Jacy poważni ludzie tutaj przesiadują że zażartować nie mozna.
@@zawada55005500 ...A to ty żartujesz? Myślałem że się żalisz, Heee...
Matik? :D
To trochę crryppne...
9:33 Wnuki w przyszłości putają Megu: Babciu czemu masz czasami taką gorycz na twarzy. Na to Megu: Przypominam sobie jak się skończyła gra o tron
Wyobrażacie sobie Megu jako matkę ? Bo ja nie
Mnie jeszcze fascynuje mistyczna w swoim wyrazie scena z Aryą i białym koniem. Scena, która powinna zapowiadać coś, a nawet COŚ. Po czym Arya nic więcej w serialu nie robi. O Borze Szumiący.
Plus, miałam w pewnym momencie nadzieję kiedy oglądałam finał, że Jon po zabiciu Danki zdejmie twarz i okaże się, że to Arya, która poświęciła Jona, żeby móc wykończyć Dankę.
Ja się dziwię, że ten koń w ogóle przeżył 😆
Będą się tu jeszcze pojawiać filmy, czy kanał jest już ded?
Poczułam się bardzo dziwnie kiedy po słowach "Cześć jestem Krzysiek Ceran" nie pojawiło się "a ze mną przy mikrofonie siedzi Mysz *uuu* i Kamil Borek *haluu*" :D
Kiedy powróci seria ,,nie tylko Disney,, uwielbiam jak opowiadasz a na dodatek są super ciekawostki.🙂
Meera Reed - w 7 sezonie dostarcza Brana do Winterfell, w którym to Bran mówi jej, że fajnie, ze go przywiozła, ale teraz już możne iść. Ona się waha, ale jak to, tyle razem przeszliśmy, co się z tobą stało, ale on mówi, ze no.. tak to, idź już. Meera wychodzi i nigdy więcej nie wraca.
Koniec.
Uwielbiam kiedy rozmawiają ze sobą osoby, które się ze sobą nie zgadzają. Wtedy rozmowa jest dużo bardziej wartościowa, niż takie potakiwanie sobie.
tylko problem w tym, że zaprosiła gościa do siebie, a mówił łącznie 5 minut, autorka 40, a powinno być chyba na odwrót.
LOL, że niby zmierzyłeś, co? :P
@@CatusGeekus słonecznym zegarem ;) tak tylko pisze, bo bardzo lubię Twój kanał, tylko odniosłem wrażenie, że Twój gość miał mało czasu na wypowiedzi, ale nic złego nie miałem na myśli :)
Bardzo się zgadzam! :)
@@CatusGeekus ja zmierzyłam i Krzysiu mówił 22 minuty, więc jak dla mnie idealnie rozłożony czas. ^^
Droga Megu, co tak tu u Ciebie cicho? :(
Marzy mi się jakiś materiał na tematy społeczne w popkulturze typu "dezORIENTACJA Dumbledore'a", czy "Kylo Ren kontra toksyczna męskość". Uwielbiam Twoje podejście do tych tematów i mam wrażenie że możesz być naprawdę ważnym głosem w tych sprawach. Prośbuję o więcej, jeśli tylko masz ochotę nagrywać!
to jest ten moment kiedy wcześniej znałaś tylko głos więc jak widzisz twarz to nie możesz dopasować twarzy do tego głosu i to takie dziwne xD
i masz wrażenie, że ktoś podkłada głos :P
Gra o Tron zaczela sie sypac w momencie, gdy skonczyl sie ksiazkowy material. D&D nie maja najmniejszego pojecia o tym jak tworzyc sensowne historie - oni niczym Zack Snyder myślą momentami, emocjami i obrazkami - i to im wychodzi swietnie. Dopoki musieli jedynie przerobic sensowna fabule na wzbudzajace emocje obrazki, dopóty im szlo dobrze. Gdy wbrew oczekiwaniom Martin opoznil premiere ksiazek - zaczal sie problem. W 8 sezonie to już był zlepek memicznych obrazkow i nadajacych sie na zwiastun i gify scenek, ktore nie trzymaja sie kupy. W ten sromotny sposób skończył się jeden z lepszych seriali ever.
chcąc nie chcąc muszę przyznać rację - w jednym komentarzu podsumowano cały filmik i nawet wiecej. Pozdro!
Zależy - IMO taki sezon 6 wypadł naprawdę dobrze, a sezon 5 (oparty jeszcze na książkach) megasłabo.
Zupełnie pominięto również momenty zdziwienia odnośnie umiejętności Aryi, zabiła NK i nikt nie jest zaskoczony, a przecież Jon nie wiedział kim ona się stała, a tu żadnej reakcji z jego strony po tym zdarzeniu, jego mała siostrzyczka zabójczynią NK, no spoko fajnie Aryia, normalka
Poproszę o więcej Krzysia na kanale :3
Dyskusja cudowna. Miło się was słucha
"mnie się podobało..." ~dajcie temu człowiekowi medal xD
Jesteście naprawdę świetni! Wspaniała i merytoryczna rozmowa dwóch wspaniałych osób❤️
Podobało mi się to, o czym Megu i Krzysiu mówili gdzieś w połowie nagrania - o tym irytującym trendzie, który sprawia, że zamiast pozwolić, by "dzieło mówiło samo za siebie", twórcy przenoszą interpretację swoich decyzji na twiterra, youtube'a czy jakiekolwiek inne medium. Na taki temat to w ogóle można by zrobić osobny felieton.
Masz rację artyści nigdy nie powinni opowiadać o czym jest dzieło, bo to znaczy, że jest słabe jak muszą go tłumaczyć. Z drugiej strony nie rozumiem tego trendu opowiadania co by się zmieniło w fabule. Ok, można krytykować zdjęcia, grę aktorską, powiedzieć coś o "klimacie", emocjach jakie w nas wzbudza dane dzieło.
Na serio nie zauważam, aż takiego zachowania jeśli chodzi o filmy. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym powiedzieć coś w stylu: "W odysei kosmicznej bym zmienił zakończenie na takie i takie, ponieważ tak byłoby lepiej."
Ogólnie mam wrażenie że Gra o Tron potrzebowała jeszcze jednego sezonu. Powinni w S8 całkowicie poświęcić się wątkowi Nocnego Króla a w S9 pozostałym walkom o władzę. ^.^
Martin sam przyznał, że on by rozszerzył serial do minimum 11 sezonów, aby domknąć wszystkie tematy i niejasności. Ale reżyserzy go olali, czego nie rozumiem, bo sądząc po tym, że GoT był uważany za świetny serial i na pewno dużo mln zarobił, nie postarali się o lepszy scenariusz. Kij z brakiem Ducha, choć tutaj też zapytanie, na co wydali tyle kasy, że nie stać ich chociaż na parę sekund dla Ducha? Serial w pierwszych sezonach był uważany za super, na pewno zdobyli masę pieniędzy. A tu pod koniec nagle ich brak.
Kiedy wrócisz?
Niby nie można zmieniać się w osoby żyjące, ale była taka scena, gdzie Arya zdziera z kogoś kolejne twarze i po drodze trafia na swoją.
Cały ten sezon był bez sensu, w scenie wolnej elekcji nie wspomnieliście o tym (i w ogóle niewielu o tym wspomina, co mnie strasznie dziwi), że nikt nie ma problemu z faktem, że po odłączeniu się Północy królem ma zostać reprezentant obcego królestwa. Bran jako król nie ma sensu i odłączenie się Północy też nie ma sensu (każde inne królestwo powinno teraz powiedzieć "My też!" - a już co najmniej Dorne), ale te dwa elementy naraz to już jakieś kompletne wyżyny absurdu.
A to nie była jaka wizja Arii?
Ooo
R.I.P. Catus Geekus
Ach kiedy, ach kiedy
Seryia powroci?
"Nie tylko disney"utytowana
. Gdzie "Książe Egiptu" i "Józef władca snów "
Na recenzje czekają,
Na potok twych słów.
O to to! No właśnie
Już trochę czekamy :(
Tak to jest jak się dwóch podcastów zabiera za materiał wideo i powstaje prawie godzina omówienia 😂😂 Podoba mi się format z gościem, plus kadr jest korzystny dla obojga (wydajecie się tacy wysocy i dostojni!). Chętnie obejrzę jeszcze jakieś dyskusje tego typu 👍
Więcej nagrań DUO! Bardzo przyjemnie się tego słucha :)
Reiner, ty tutaj? A gdzie masz Bertholdta? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@@leonardinocarpedino5084 W grobie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@@michaoszajca7830 Czekałam na ten komenatarz XD
Sezon był tak zły, że aż Megu wzięła przerwę od youtuba.
Odnosząc się do wmawiania widzom różnych rzeczy. Dla mnie w ósmym sezonie strasznie naciskali na mądrą Sansę. Głównie odnoszę się do Aryii mówiącej "Sansa jest najmądrzejszą osobą jaką znam"... PRZECIEŻ ONA POZNAŁA TYWINA!? Trochę to mnie boli :(
Świetnie się słuchało. Dwoje sprzecznych intelektualistów. Dobra robota.
Tak jeszcze propo Brana. Nie jest już Branem tylko 3rd eye raven. Warto zwrócić uwagę na scenę kiedy Brienne wpisuje osiągnięcia Jamie do księgi. Jej zbroja. Herbem nowego króla jest wrona z 3 oczami. Przypomnijmy sobie kim była ostatnia 3oka wrona. Bloodraven kiedy był namiestnikiem króla, posługiwał się magia żeby rządzić w królestwie. Bran posiadł jego świadomość, wspomnienia i rządze. Mówił do Meery że nie jest już Brandonem, pamięta tylko kim był bran. Nawiasem mówiąc w książkach Mel wspomina o wronie z 3 oczami i mówi że jest on największym sprzymierzeńcem Wielkiego Innego, największego wroga boga światła. Cały master plan polegał na pokierowaniu losem wszystkich bohaterów tak, żeby 3rd eye raven zasiadł na tronie. Dzieci lasu stworzyły innych i tu pytanie czy to co się stało nie jest ich robota. Mając swojego człowieka na tronie, westeros wraca pod ich rządy (pierwsi ludzie to toczyli z nimi wojny tak samo jak andalowie). Szkoda tylko, że twórcy serialu nie pokusili się, żeby pokazać to albo jakkolwiek powiedzieć coś więcej. Nie potrzeba niebieskich oczu Branowi żeby zakończyć to w sposób satysfakcjonujący
Mam nadzieję, że się nie wygłupię tutaj dodając pewną rzecz, która mnie zastanowiła. Mianowicie mam wrażenie, że Bran zawiązał "umowę" z Tyrionem i tak naprawdę oni obydwoje zostali jakoś władcami Westeros. Scena, gdy Bran wchodzi na końcu na posiedzenie nowej rady i w ogóle scena z krzesłem namiestnika; tak jakby Bran powiedzial Tyrionowi - Ty się zajmuj "doczesnym" życiem mieszkańców, a ja zajmę się bardziej "duchowym" przewodnictwem. Jakby nie patrzeć obydwoje są kalekami i obydwoje nadali jakiś "ład" Westeros
Mój tablet nie rozpoznaje mnie zanim sobie pomaluję brwi
He he he
MegoKrzyś! Yeeey!!!❤️ ❤️
to wyjaśnienie było bardziej satysfakcjonujące niż finał serialu xD
Wydaje mi się, że w ostatnim odcinku rozmowa rodzeństwa Starków na koniec powinna zahaczyć o kilka wątków i zakończenie byłoby lepsze. Np. widziałam w internecie teorie, że Bran został królem, tylko dlatego, że nikt nie zgodziłby się na Tyriona, a robiąc go swoim namiestnikiem, jednocześnie ma w planach, że to Tyrion będzie głównie rządził, a Bran będzie królem tylko oficjalnie. I to powinien powiedzieć rodzeństwu. Oczywiście to dalej nie tłumaczy czemu lordowie się na Brana zgodzili, ale to już inna sprawa ;) A druga rzecz: Jon mógł otwarcie powiedzieć, że nie zostanie na murze, tylko ruszy na północ i będzie chciał zbadać bardziej tę sprawę Nocnego Króla i wątków magicznych. Ewentualnie Bran mógłby mu powiedzieć, że ma to zrobić. Wtedy twórcy nie musieliby nic tłumaczyć, a my wiedzielibyśmy, że wątki magiczne nie zostały kompletnie pominięte
Prosimy o nowe filmy! Tęsknię!
Podoba mi się, że Krzysiek ma na sobie koszulkę z tronem.
A co jeśli tak na prawdę serial dokładnie nam pokazuje jak Bran wykorzystał te wszystkie swoje moce? Teoria o wywołaniu szaleństwa u szalonego króla zakłada, ze Bran chciał dobrze... ale to wszystko ma o wiele więcej sensu, jeśli założymy, że jedynym celem Brana, do którego dążył całe życie - jest ten wypełniony w ostatnim odcinku serialu - władza nad sześcioma królestwami.
W tym kontekście wszystko się spina - znając przyszłosć dał Aryi sztylet, pozwolił na rzeź tu i tam, gdzie trzeba było interweniować w kwestii zdradzenia tajemnicy Jona - to sobie zainterweniował, a gdzie nie trzeba było nic robić, bo rzeczy działy się w odpowiednim kierunku, tak odpuścił - i na przykład pozwolił Aryi na ten cały trening i ostatecznie osiągnął cel.
W takim kontekście Bran to największy skurwiel całego serialu...
Nocny Król jako jedyna osoba, która była w stanie cokolwiek tutaj zrozumieć i jakkolwiek zainterweniować - zgodnie ze słowami Brana zresztą - poszedł go zabić,m żeby go w ten sposób powstrzymać. Bo Bran mówi, ze Nocny Król zabijał wszystkie trójokie wrony. Czyżby? Poprzednia wrona żyła ponad 1000 lat i jakoś nikt niebieskooki na nią nie polował, a mając go zamkniętego w drzewie, nawet by nie musiał się wysilać... w wizji, w której byli razem też za rękę złapał Brana, a nie starą wronę, bo to na Branie mu zależało.
Myślę, ze tu nawet nie chodziło o obronę dzieci lasu, ale ogólnie świata i jego równowagi, którą Bran na tronie kompletnie moim zdaniem spieprzy.
Kit Harington rozpłakał się na czytaniu scenariusza, gdy przeczytano, że ma zabić Deny. Jest to pokazane w dokumencie.
Biedny płakał chyba nad głupotą scenariusza.
Załamał się wtedy, ale nie płakał.
Bardzo dobra, ciekawa, zabawna rozmowa ... Dziękuje za uwagi o demokracji ... CENNE !!! Pozdrawiam
Fajnie że komuś ostatni sezon się podobał. Nie fajnie że wszystkim innym dano coś tak dalece odstającego jakością od tego co było wcześniej. Totalny upadek.
No proszę,
Ten Kanał jest martwy
Dla mnie największym rozczarowaniem było zakończenie historii z Night Kingiem, cała reszta nie miała już dla mnie znaczenia po 3 odcinku. Spodziewałem się, że będzie to wątek główny a zawiodłem się bo okazało się, że to metalowe krzesło było ciekawsze... szkoda gadać xD
Prosta sprawa. Wystarczyło zrobić po 10 odcinków w 7 i 8 sezonie. Rozwalenie muru w piątym odcinku 7 sezonu, pokonanie Nocnego Króla w finale. I cały 8 sezon to podbudowa pod finał, plus pokazanie zimy. Albo zupełnie odwrotnie i cały 8 sezon to walka z NK, a załatwienie tronu pod koniec 7 sezonu.
,,mnie się podobało"~Krzysiu brawo za odwagę 😂
Meguuu!kiedy odcinek?
Świetna uwaga - serial wmawia nam wiele rzeczy. Dla mnie ani Jon ani Danerys nie byli nigdy dobrymi kandydatami na władcę siedmiu królestw. Przykład Danerys pokazał, że radykalne zmiany nigdy nie są dobre (wide wyzwalanie niewolników na hura), a przykład Johna, że jak masz miękkie serce, ale nie masz twardej dupy to marnie kończysz. Dobrze się was słucha :)
31:40 "Ostatni Jedi to najlepsze Gwiezdne Wojny od czasu Imperium Kontraatakuje" - i ta reakcja Megu :D :D :D
Krzysiek dokładnie przedstawił moje myśli na temat tego serialu 😸 Super dyskusja 👍
Dzięki wam mam nową misję jako rodzic! Pokazać dziecku co to Gra o Tron! Także za 10 lat dam wam znać co sądzi o tym serialu ktoś kto nie był z nim na bieżąco i nie czekał z niecierpliwością na jakiekolwiek info...
Potwierdzam, Hello future me to swietny kanal, na ktorym kazdy znajdzie cos dla siebie. Jak dla mnie jego wideoeseje sa mega interesujace!
Niech Krzysiu częściej odwiedza kanał Megu :)
Niech Megu częściej odwiedza kanał Megu
Megu czy można liczyć na analizę "Księgi życia" ❤️
Zgadzam się 100% z Krzyśkiem :)
Przypominacie mi Sfilmowanych
Megu tak bardzo przeżyła ostatni sezon GoT że rzuciła Youtuba XD
Teoria, że Bran jest odpowiedzialny na szaleństwo króla jest świetna, ale z drugiej strony nie pasuje mi do szaleństwa Danki, bo skoro ktoś wywołał szaleństwo w jej ojcu, to nie mogło być ono dziedziczne.
No, chyba, że ten Ktoś, zrobił dokładnie to samo z nią. To by jakoś się zgadzało, choć zdaje się, że serial pokazuje jej "szaleństwo" które powstało z niczego.
Pierwszy raz widzę Krzyśka , zawsze go słuchałem i inaczej go sobie wyobrażałem , mam lekki dysonans.
Z tego co pamiętam, to Meera (nie wiem jak zapisać jej imię) zaraz po tym jak odprowadziła Brana do Winterfell postanowiła, że wróci do domu, żeby być ze swoją rodziną. Ogólnie to myślałam, że zobaczymy ją chociaż przez chwilę w 3 odcinku w walce z umarłymi, bo twórcy dosłownie zamietli tą postać pod dywan :/
O Boże, głos z mysza movie ma twarz 😂😍
Trudno, żeby Mysza Movie miało głos, skoro to blog ;)
Ale owszem - Krzysiek z Myszmasz Podcast ma twarz. Można ją oglądać częściej w Sesjach na Podsłuchu, które od niedawna także w formacie wideo można oglądać na kanale Podsluchane.pl :)
odnośnie Meery Reed to chyba było tak, że Bran sam jej się pozbył kiedy dotarł do Winterfell, bo już mu nie była potrzebna, Mogę się mylić, ale tak to pamiętam XD
A ja się właśnie ciągle zgadzam z teorią, że Bran jest tym głównym złym. Że mógł sprowadzić Aerysa do szaleństwa i popchnąć tę historię ku bardzo krwawemu rozwiązaniu. Wystarczy na chwilę sięgnąć do Pieśni Lodu i Ognia. Nie wiem na ile pamiętacie książki, ale w jedynym rozdziale POV w Tańcu ze Smokami, Melisandre zauważyła go w płomieniach i się nim przeraziła. Książki też niewiele dostarczają jeszcze informacji na temat Brana i jego zdolności, ale łącząc je i serial można uznać, że Bran jest wysłannikiem Dzieci Lasu, tak samo jak NK, by wreszcie odbić Westeros z rąk ludzi, by mogły uzyskać upragnioną zemstę na Andalach. W książkach w przeciwieństwie do serialu ubywa ludzkości i sądzę, że po tej Wielkiej Wojnie przy życiu pozostanie jej naprawdę niewiele i że będzie to idealny czas na ostateczny atak Dzieci Lasu posługujących się Branem. Na obronę można się powołać na zdolności zarówno Jojena jak i Brana, które właśnie posiadały Dzieci Lasu. Wtedy cała ta historia nabiera większego sensu. A sądzę, że w serialu tego nie wykorzystano, bo twórcy za bardzo o tym nie wiedzieli, mogli mieć jedynie zdawkową informacje od Martina: "Bran zostanie królem" i tyle. Martin jest zbyt genialny i przebiegły, żeby od tak zakończyć swoją sagę życia wybierając niesatysfakcjonującego króla.
Wreszcie jedyna chyba na świecie osoba która myśli o serialu to co ja! A już myślałam że jestem totalnie nienormalna. Oczywiście chodzi o Krzyśka
Zgadzam się z ciałem obcym 🙌
Danka dokonała rewolucji na niewolnikach co się zawsze źle kończy.Tutaj była potrzebna kontrrewolucja,zmiana świadomości ludzkiej,niewolników jak i panów. Tyrion był (chyba) świadom tego.
Muszę przyznać, że zgadzam się z Krzysztofem. Ten serial miał wiele problemów od lat i finał nie jest tak satysfakcjonujący, jak bym chciała, ale podobały mi się finały postaci, zwłaszcza Danki, Jona i Sansy jak i apokaliptyczny ton bitwy o Królewską Przystań.
Krzysiu jak miło poznać osobę, która odebrała serial i ten sezon tak jak ja
Świetnie zaorane.
Ps.ahhhh Szczerbatek ❤️❤️🐉
No chwila, chwila! Czemu na końcu nie było "dudududu"? Ten cudny odcinek uważam za niepełny :D
Zrób proszę recenzję Planety Skarbów oraz Atlantydy!!!!
HEJ HEJ HEJ HEJ! 7 miesięcy bez żadnego filmu, to nie jest śmieszne! ;-;
> Co tu poszło nie tak?
> 8 Sezon
Czy tylko ja pół odcinka patrzyłam na to wino z kotem? XD
Więcej Megu z Krzyśkiem!
Też należę do tych dziwaków, którzy są jako tako usatysfakcjonowani z zakończenia ale całą grę o tron nadrobilem dopiero pół roku temu, w związku z tym nigdy nie miałem okazji zastanowić się zbytnio nad wydarzeniami, po za tym nie jestem aż tak zrzyty z tym serialem. Natomiast muszę się zgodzić, że temat nocnego króla i Brana został potraktowany po macoszemu i to delikatnie mówiąc.
Jeśli chodzi o demokrację, to oni śmiali się chyba nie z samego wyboru przez innych, tylko żeby oddać głos calutkiemu niepiśmiennemu ludowi, między sobą nie mają z tym problemu. Dobra dyskusja. 8-)
Ja tam się kompletnie zgadzam z Catus Geekus!
Wreszcie nowy odcinek
To co Krzysiek mówi o wątku Dorne w serialu - 100% racji. Gdyby go w ogóle nie wprowadzali miałoby to więcej sensu, niż to nagłe jego wykasowanie.
Niemal wszystko. A najlepsze są i tak dzbany, które mówią że 8 sezon GoT jest b. dobry i to tylko hejterzy xDDDD
BEST SEASON EVER
Super rozmowa!☺️
"burn them all" to nie słowa szeptane przez Brana do Szalonego Króla gdy ten podróżował w czesie, przed opdkryciem prawdy o Jonie? Nie chodziło tu o Night Kinga i jego "ludzi"?
Meguuu!!! Kiedy następny odcinek?
Bran odpowiadał za szaleństwo Danki (podbudowane rodowodem Jona). Wiedział doskonale co musi zrobić, żeby zdobyć Żelazny Tron. Jest największym złolem tego świata, a NK miał obronić świat przed Wroną. I nie wyszło... Ale to między wierszami ;)
Ach i jeszcze argument broniący Tyriona "liczy się bardziej jego krew, niż to co zrobił" - ok, co zatem z Jonem? :D Dlaczego on się w ogóle nie wypowiada?
To teraz przed epizodem IX dyskusja Krzyśka i Megu o Last Jedi
Normalnie danie sobie odgórnego ograniczenia zwykle nie jest najgorszym pomysłem dla kreatywności, jeśli się wie co z tworem zrobić. Nie wydaje mi się, żeby D&D wiedzieli, albo wypalenie było już tak silne, że nie chciało im się rozpisać wszystkiego tak, żeby trzymało się kupy. HBO chciało dać im tyle sezonów ile chcieli, żeby zrobić to dobrze, ale oni sami chcieli skończyć, ale nie chcieli przekazać pałeczki komuś, komu bardziej zależy. Nie mówię, że sabotaż, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że może jednak trochę.
D&D później przyznają, że w sumie nie rozumieli wątków nadprzyrodzonych w serii. Że to nie ich klimaty. Jeśli czegoś nie czujesz, to po co to robisz?
Tak, twórcy powinni przestać omawiać swoje dzieła po fakcie. Nic dobrego z tego nie wynika.
Nie mogę przestać edytować...
Ten środkowy palec w okolicy 31:30 to mój spirit animal.
A może zrobiłabyś recenzje Koraliny?
wow ale krzysiek jest inteligentny! więcej krzysia!!!
Umm, to murder trigger danki nie był włączony przez śmierć jej dziecka? Odcinek czwarty był jeszcze bardziej bezużyteczny i śmieciowy?
Jestem w szoku. Nie ma filmu odnośnie 3 sezonu Stranger Things
Samo zakończenie nie było dla mnie złe, gdyby tylko fabuła została do niego odpowiednio doprowadzona. Moim zdaniem wystarczyłby 1 sezon więcej - poświęcony całkowicie walce z Nocnym Królem, pełnej poświęceń, po której po Północy zostają same zgliszcza (żeby można było poczuć jakoś ciężar tego zagrożenia, bo obecnie to pośmiewisko jest). Następnie resztki armii Daenerys i jej sojuszników zostają rzucone na pożarcie Cersei i muszą zejść do partyzantki, gdzie co chwila ktoś ich zdradza, coś tracą i desperacja tylko rośnie. To byłby naprawdę dobry materiał na pokazanie rosnącego szaleństwa Danki. No ale niestety - muszę udawać, że serial niespodziewanie skończył się na 2 odcinku 8 sezonu.
*KIEDY ODCINEK?!*
Piękne omówienie.... nic dodać nic ująć;D Oby wiecej takich "crossover" czy jak to sie tam nazywa;D
ua-cam.com/video/oq7oCR8l8Z0/v-deo.html propozycja nowego podkładu na koniec
i prośba. Twoja nuta gra mi w głowie już od jakiegoś czasu.... niby znam ten motyw a nie mogę go znależć;D Ułatwisz mi sprawę? pozdr serdecznie
Proszę o link to tego 3 godzinnego podcastu o The Last Jedi. Ja uwielbiam TLJ i to są moje ulubione Gwiezdne Wojny.
Służę :D
ua-cam.com/video/6VlyfwUrFh4/v-deo.html
Nie kręcili 2 sezonów jednocześnie.
Najsik
Watek Doren w ksiazce wyglada jak podbudowane postaci Doriana Martela jako jednego z najwazniejszych graczh na politycznej szachownicy. Dla mnie w ksiaze te cale polityczne smaczki to nalepsza rzecz i Dorne sie na tym opiera. Problem w tym, że przenoszac historie z ksiazki na serial pozbyto sie wiekszosci tej polityki a zostawiono ramy w ktorej ta polityka sie rozgrywala.
Meera się fochnęła i wróciła do domu
Dany Cały sezon zachowywała się jak samolubna suka co było sprzeczne z jej wcześniejszą kreacją więc można było się domyślić. Nawet ubierać się zaczęła jak Cersei. Meera pożegnała się z Branem, usłyszała znamienne "bezemocjowe dziękuję" i wróciła do swojego domu obrażona, że Bran nawet nie jest wdzięczny że jej brat się poświęcił.
Zrobisz odcinek o Calineczce Dona Blutha?
można linka do tego 3 godzinnego podcastu o Gwiezdnych Wojnach ;)
ua-cam.com/video/6VlyfwUrFh4/v-deo.html
Byłam podobnie, ehkm, zdenerwowana po 4 sezonie Sherlocka. Dajesz mi radość Megu, mimo że GOTu nie oglądałam.
Wszyscy hejtują Benioffa i Weissa ale może to wina HBO. Martin chciał 12 sezonów a sieć kazała im skończyć wszystko w ósmym. Więc musieli wszystko upchnąć w jednym sezonie.