Problemem nie jest stanie na schodach, jak ktoś się nie śpieszy to niech sobie stoi, problemem jest blokowanie obu stron i właśnie brak uprzejmości jak ktoś wtedy chce przejść, choć jak masz dość samozaparcia to zawsze się przeciśniesz.
Drogi Davidzie, masz świętą rację. Musze zmienić swoje nawyki. Tylko proszę nie przeżywaj tak tych mądrych przemyśleń bo te emocje wcale nie działają pozytywnie na Twój system nerwowy. Spokojnie, krótko i zwięźle sformułować myśl. Wystarczy. Życzę powodzenia w tym co robisz.
Zajebisty rant pod którym mogę się podpisać, Dave. Widać, że nie musisz się w tym temacie na siłę wkurwiać dla walorów komediowych, rage sam płynie z serca.
@@rhalfik racja ale coś czuję, że kijem Wisły nie zawrócisz. Angielskie znaczenie słowa rant wchodzi do języka potocznego i za jakiś czas twórcy słowników beda musieli je uwzględnić
@@lel9314 Nie tylko wszędzie jest. Wszędzie pisze solidne komentarze procentujace lapixami. Teraz wyobraź sobie, ze trzy dni przed wyborami zmienia treść tych komentarzy na "Jakimowicz na prezydenta!" Telefon to potężna broń 🤣
@@adamkwalczyk pierwsze komentarze byly ignorowane. Pisze juz tak długo ze niektorzy klikają tylko z tego powodu. Wyrabia też sobie pozycjonowanie komentarzy.
Większość ludzi w Warszawie staje po prawej stronie ruchomych schodów, tylko jakieś pałki stoją po lewej. Jest to sporadyczne, ale wkurzające, zwłaszcza jak jeszcze mają pretensje, że ktoś chce przejść.
Tak naprawdę pomysł, by stawać po jednej stronie jest szkodliwy, powoduje tłok przed schodami, wydłużając wejście na nie i tym samym przedłużając czas wyjścia np z metra wszystkim po równo. po ruchomych schodach się nie powinno chodzić, tylko stać, a jak ktoś chce iść po schodach, powinien sobie chodzić po zwykłych, nieruchomych :) udowodniiono to naukowo!
Polacy nie są leniwi a raczej myślą że tak po prostu działają ruchome schody, że powinno się na nich stać gdyż tak zostały zaprojektowane a "chodzenie" po nich nie jest zgodne z ich przeznaczeniem i mogłoby być zbyt niebezpieczne.
I to jest przewrotnie niegłupie. Np. mosty muszą być specjalnie zabezpieczane przed załamaniem pod wpływem chodzących po nich ludziach. W przeciwieństwie do nich samochody jadą płynnie, a ludzie tupiąc wprowadzają most w oscylację. Np maszerujące wojsko, jeśli trafi w rezonans konstrukcji, to może ją rozbujać i zawalić. Dlatego kładki muszą być projektowane specjalnie pod kątem tego rezonansu. Nie wykluczone, że ze schodami jest podobnie - tłum ludzi tupiących w schody jest większym obciążeniem niż obciązenie stałe.
@@rafaspejson6855 No właśnie to działa tylko jeśli jesteś sam na schodach. Jak ktoś tu bardzo ładnie przytoczył, im większy tłum, tym mniej to możliwe a nawet niewskazane.
W życiu bym nie pomyślał, żeby chodzić po ruchomych schodach. To tak samo, jakbym jechał autobusem i chodził w kółko, zamiast stać i czekać, aż dojadę do celu. (-;
Ja staram się nie łazić po tych schodach, jeśli nie mam potrzeby, ponieważ są one: 1) wyższe od przeciętnych, przez co łatwiej o upadek, który jest dużo bardziej niebezpieczny (metalowe ząbki i ryzyko wciągnięcia ubrania - serio, widziałam taki przypadek - krew, strach i łzy) 2) niestabilne pod tym względem, że często czuć ich ruch pod stopą w trakcie chodzenia po nich 3) szybkie - po wejściu/zejściu niestety bardzo często trafia się na osobę nierozgarniętą u stóp schodów, która blokuje wyjście z taśmy. Po podwójnym rozpędzeniu się (prędkość schodów + własnych nóg) jest dwa razy krótszy czas na uniknięcie zderzenia się z nieogarem + ryzyko wywrócenia się na styku ruchomej taśmy i posadzki, a w razie natężonego ruchu gwarancja ludzkiego karambolu. 4) wąskie - nie chcę się ocierać o ludzi stojących po prawej stronie. A Ty już Dave nie bądź taki narwany, 5 sekund Cię nie zbawi :P
Dave, za Wiki: Schody ruchome, eskalator - urządzenie transportowe zaliczane do grupy przenośników i służące do przewozu osób pomiędzy kondygnacjami budynku. Więc nie dziw się że ludzie traktują urządzenia transportowe jak urządzenia transportowe, równie dobrze mógłbyś się czepiać dlaczego nikt się nie wspina w windzie :) Oczywiście aspekt zdrowotny popieram.
Pokwapiłam się wygooglować jak na prawdę należy bezpiecznie korzystać z ruchomych schodów, bo mnie to zaintrygowało. Na jednej ze stron, żeczywiście był obszerny artykół opisujący wypowiedzi specjalistów, którzy prowadzą badania w kwestii bezpieczeństwa na takich schodach. I, że jestem baaardzo leniwa to zacytuję, ekhem, ekhem... : "W świetle badań naukowych dyskusyjny staje się zwyczaj pozostawiania lewej strony schodów ruchomych wolnej dla osób po nich idących. Pogarsza on bezpieczeństwo pasażerów, obniża ogólną przepustowość, a dodatkowo wpływa na większe zużycie elementów po prawej, bardziej obciążonej stronie. Przeznaczając całą szerokość schodów dla osób na nich stojących równomiernie obciążamy urządzenie, co ostatecznie pozwala na transport więcej liczby pasażerów i wpływa na zwiększenie żywotności elementów eksploatacyjnych. Podczas jazdy schodami ruchomymi zalecane jest spokojne stanie na ich stopniach. Podskakiwanie, chodzenie czy bieganie może wpłynąć na obniżenie poziomu bezpieczeństwa. Łatwiej wtedy o utratę równowagi przez nieumyślne potrącenie innej osoby znajdującej się na schodach." źródło >>> obud (z końcówką) pl. Jest to zrozumiałe, że jeśli komuś się śpieszy to używa tych schodów w taki sposób jak mu pasuje, zwłaszcza w miejscach gdzie jest transport publiczny, metro itp., ale nazywanie innych ludzi, któży stoją na ruchomych schodach " leniwymi" to lekkie przegięcie. Ludzie nie bądźmy takimi egoistami, jedni czy drudzy. Noi bezpieczeństwo jest przecież ważniejsze chyba nie?
Nie zgodzę się! W Warszawie 90% osób stoi po prawej stronie lub idzie (po tym można często nawet odróżnić turystę od kogoś kto tu już jakiś czas mieszka xD) podczas pandemii trochę się to zmieniło Ale już wraca do normy
Mam zupełnie inne doświadczenia. Często ludzie stoją po jednej stronie a inni chodzą. Nawet widziałem informacje o tym, żeby stać po jednej stronie żeby drugą dało się przejść.
A ja właśnie nie lubię ruchomych schodów, bo co chwila ktoś się przeciska i o mnie się ociera. Po co to robić, skoro obok są klasyczne schody? Druga sprawa, że jak już muszę przemieszczać się po ruchomych schodach, to stoję, bo mam problem z zachowaniem równowagi i nie czuję się pewnie, zwłaszcza z zakupami
W jakichś dziwnych miejscach po tych ruchomych schodach chodziłeś xD Jak opisywałeś jak to jest w Stanach, to w głowie miałem, że za chwilę powiesz że w Polsce jest tak jak później opisałeś Austrię. Jak są jakieś wydarzenia masowe typu mecz reprezentacji, premiera kinowa, czy jakiś protest to może faktycznie jest taki tłok, że te schody się zapychają, ale w normalne dni w przeciętnych godzinach to wydaje mi się że jest dokładnie tak jak w tej przytoczonej Austrii. Ludzie stoją z prawej strony, a idą z lewej
Po części się zgodzę, bo sam nie lubię stać na ruchomych schodach jak kołek, ale uwzględniając szerokość takich schodów i często ich dość niewielką długość (średnio ok 20 m) to ganianie po nich powoduje tylko niepotrzebne zamieszanie i niewiele daje
Ruchome schody w Gdańsku były jak ciebie jeszcze na świecie nie było. Jak byłam dzieckiem zawsze mówiłam mamie, że sobie pojeżdżę na schodach, gdy byłyśmy przy dworcu głównym. To była dla mnie frajda i to było w latach 70-tych, więc dla mnie od zawsze w Polsce były ruchome schody.
Nikt Polakom nie będzie mówił co mają robić, gdzie chodzić i czy w ogóle chodzić, nawet na ruchomych schodach. W Polsce mamy wolność o której inne narody mogą tylko pomarzyć 😎 Jak sobie zajął schodek to jest jego ✌️
Rozmawiałam z ludźmi, którzy naprawiają ruchome schody. Nie powinno się chodzić po tych schodach. Chodzenie, a zwłaszcza bieganie, podskakiwanie po ruchomych schodach powoduje drgania, które schodom szkodzą.Wchodź i biegaj po zwykłych schodach, wchodzisz na ruchome to poczekaj aż cię zawiozą. Nie mówiąc już, że przepychanie się na ruchomych schodach jest niebezpieczne
Blokowanie ruchomych schodow dla tych którzy chcą po nich chodzić nie jest ok. Ale zgodzę się również z argumentem ,że po to są ruchome schody aby nie musieć po nich chodzić i to też jest ok. Wolność wyboru. Czy stanie na schodach bądź jakakolwiek forma ruchu jest w stanie z grubasa zrobić osobę o prawidłowej sylwetce nie sądzę. Ludzie borykający się z otyłością zazwyczaj mają wiele chorób i kluczem wali z nią jest przedewszytkim zmiana sposobu odżywiania a nie ćwiczenia fizyczne. Ćwiczyć sobie można jak już ktoś zrzucić nadwagę i nie dla walki z nią a raczej dla zdrowia 😘
Cześć Dave :) chciałem przestawić Ci moje podejście do ruchomych schodów. Uważam, że chodzenie po ruchomych schodach jest nieporozumieniem, sądzę że po to właśnie są one ruchome żeby nie trzeba było po nich chodzić. Co więcej, uważam że chodzenie po ruchomych jest niebezpieczne. Ale uważam też że jeśli ktoś ma jednak ochotę na ryzyko i dyskomfort to proszę bardzo, lewa strona wolna. Ja spokojnie postoję po prawej stronie. Nie mniej jednak jeśli, obok ruchomych schodów mam do wyboru schody klasyczne bo uważam że są lepsze dla mojego zdrowia. Dlatego sądze że nie warto kategoryzować ;) na grubych, leniwych, stojących na ruchomych schodach i na zdrowych, pracowitych którzy po tych schodach chodzą. Pozdrawiam!
Mnie najbardziej podoba się kawał o Polakach, wg którego do wymiany żarówki trzeba 3 Polaków, tzn. śmieszy mnie to że opowiadają je amerykanie, którzy poza swoim wyuczonym zawodem podobno mało co potrafią zrobić, a mówią to o ludziach, którzy zwykle potrafią sami zrobić calutkie wykończenie domu, lub nawet samemu dom zbudować od początku do końca, lub naprawić samochód, telewizor, pralkę itd....
Mieszkam od kilku lat w Bułgarii. Niby zacofany kraj jak na Europę, ale ja nie doświadczyłam opisanego przez Ciebie problemu na ruchomych schodach. Sama też intuicyjnie idę na prawą stronę jak mi się nie spieszy. Często też korzystam z lewego pasa i nie miałam większych utrudnień. W Polsce nie znam problemu, ale przykro mi słyszeć, że Ty go tam doświadczyłeś. Pozdrawiam!
Bułgaria nie jest zacofanym krajem, może nie najbogatsza materialnie ale bogata historycznie i kulturowo. Początki sięgają 7 wieku , kiedy nad Wisła nawet plemion nie było.
@@pawehericht2673 Bo w Warszawie jest wyścig szczurów i wszyscy zapieprzają, a w Krakowie mają na wszystko wyjebane i kontemplują swoją podróż ruchomymi schodami.
@@daniels9248 chodzi raczej o to, że każdy z metra przesiada się dalej. Ludzie rozumieją, że można się śpieszyć np. na autobus żeby po pracy być szybciej w domu.
Te schody nie są zaprojektowane do chodzenia. Mają za wysokie stopnie. Przez to chodzenie po nich obciąża kolana no i potrzeba więcej wysiłku. Dlatego jak schody są wyłączone i trzeba po nich chodzić to ludzie wolą iść tymi normalnymi.
Też byłem zdziwiony, ale badania dowiodły, że przy naprawdę sporym ruchu, to stojac i wykorzystując cała przestrzeń schodów mają one wieksza przepustowość, niż gdy część stoi po prawej, a część wchodzi lewą stroną. W drugim przypadku ludzie utrzymują większe odległości od siebie (zarówno idacy, jak o ci stojący) i faktyczna przepustowość schodów ruchomych spada.
@@Jaro334 chodzi. Jednak przy sporym ruchu, gdy jest kolejka przed schodami stanie przez wszystkich szybciej ją rozładuje, wiec średni czas dla wszystkich będzie krótszy.
Dave, ja nie wchodzę po tych ruchomych schodach, bo przeważnie one są wyższe niż zwykłe. Jest mi trudno po nich wejść. Nie pieklij się tak bardzo. Pozdrawiam
Polacy praktycznie nie chodzą po ruchomych schodach, a a najlepsze jest to, że na siłowniach często można spotkać sprzęt który właśnie symuluje wchodzenie po tego typu schodach
W Warszawie zauważyłem że kiedyś rzeczywiście ludzie zastawiali całe ruchome schody, ale to się zmienia i obecnie ludzie na ruchomych schodach się przytulają do jednej strony i pozwalają ludziom chodzić po drugiej. No może nie działa to w przejściu z jednej do drugiej linii metra, ale dlatego że tam są tragicznie wąskie i nie wiem kto je wymyślił.
Nigdy nie wchodzę po schodach ruchomych tak samo jak nie prowadzę roweru przy nodze a jadę na nim korzystajmy z rzeczy w taki sposób do czego zostały stworzone oraz nauczmy się zarządzać czasem zamiast mieć pretensje do innych :)
Dave, ja panicznie boję się schodów ruchomych (zresztą tak samo jak wind), ale nie zawsze mam siłę wejść po normalnych schodach i wtedy wybieram opcję łatwiejszą. Więc w moim przypadku to jest naturalne, że stoję spanikowana kurczowo trzymając się barierki, aczkolwiek da się mnie na spokojnie ominąć.
Ja mam zupełnie inne doświadczenia, jestem z Rzeszowa i ludzie zawsze stoją po prawej, czasem się zdarzy ze jakiś Janusz z Grażyna będę zajmować całe schody ale bardzo często gdy cie zobaczą zrobią miejsce
Jako Polak używając ruchomych schodów zawsze chciałbym być wężem! (?) Bo stoję a idę! 😂. Dziękuję za twoją pracę, jestem wdzięczny za twój 100% obiektywizm!!!
Haha, uśmiałam się! Dobry odcinek Ja również chodzę po schodach ruchomych :) i mam inne doświadczenia z ruchomymi schodami :) i ludzie albo stoją tak, że można przejść albo również idą ;)
U mnie w Bielsku-Białej wygląda to tak, że po lewej i prawej stronie są ruchome schody, a na środku są normalne schody i dużo osób z nich korzysta bo nie chce się im czekać aż ruchome wyjadą na górę. A jak są tylko ruchome to każdy po nich wchodzi.
Dave, słucham Cię z ciekawości i niezobowiązująco, bez oczekiwań, i nie oceniam, za to czegoś dowiaduję i bawię się świetnie. Ale jak scharakteryzowałeś Polaczków na tych schodach, to jest 100% prawdy. Ja zawsze wchodzę, prawie zawsze muszę do czyjejś dupy powiedzieć "przepraszam", i nie rozumiem, że oni tego nie rozumieją. Powinni się wstydzić. Tacy piękni, wysportowani i pachnący. Może boją się spocić i już nie pachnieć? Tak jak mówisz: to są schody! Ja mówię na to "schody ze wsparciem". Coś jak rower elektryczny - pedałujesz, a on pomaga. Ludziska są wygodniccy, roszczeniowi, a Polacy jeszcze naburmuszeni. Jak powiedziałeś w filmie o broni: w Stanach ktoś ci ustąpi, przeprosi i uśmiechnie się, nawet jeśli tylko dlatego, że być może masz pistolet😁
Zawsze myślałem, że to ze mną jest coś nie tak, że wchodzę po ruchomych schodach, ale dla pocieszenia napiszę, że w Finlandii też stoją na ruchomych schodach :)
Ja byłam świadkiem jak zdrowo wyglądający, młody facet (20-30 l.) długo stał pod windą, aby wjechać nią z parteru na pierwsze piętro. Nie dowierzałam temu, co zobaczyłam ! gdy wysiadł 7 schodków wyżej niż czekał. 😱🙈🙈 A założę się, że chodzi na siłownię i na tzw. "treningi" :( Dodam, że szafy nie dźwigał. Niczego nie dźwigał.
To wynika z ograniczenia na poziomie konwencjonalnego myślenia - mimo, że schody wskazują na to, że się po nich schodzi, gdy dochodzi przymiotnik "ruchome", w głowie się nie mieści, że można zsumować własny ruch z ruchem schodów. Po za tym gdy jadą w górę, ludzie wpadają w dysonans poznawczy i się zawieszają, bo przecież powinny nazywać się wtedy "wchody". Istnieje też możliwość, że wszyscy uważają, że mają ładne pośladki i należy je podziwiać.
Po to się te schody ruszają, żebyśmy my nie musieli się ruszać. Każda osoba która chce chodzić po schodach, to jest jakiś niecierpliwy Zbyszek, który nie może poczekać jak człowiek aż schody dojadą, tylko musi chodzić i wszystkim przeszkadzać. W windzie też skaczesz żeby być szybciej na górze zamiast poczekać?
Co Ty chrzanisz Dawid? W Polsce ludzie chodzą po ruchomych schodach i zostawiają lewy pas, może nie wszyscy, ale większość, przynajmniej w tych miastach gdzie ja byłem.
To ja nwm w jakich ty miastach bywasz ale na Śląsku nigdzie tego nie widziałem raczej jak do kogoś dojdziesz to zamiast się odsunąć to się popatrzą i obrócą plecami. W Krakowie i Wrocławiu to samo. W Warszawie nie pamiętam.
@@dejmanxpompa1205 Dokładnie jest tak jak mówisz. Warszawa jest jedynym wyjątkiem. Wszyscy ładnie robią miejsce poza przyjezdnymi. Nawet pamiętam jak kolega ze Śląska pierwszy raz był w Wawie i chwalił jaki to dobry pomysł.
@@mime1337 bo tylko w Warszawie jest metro i na większości stacji ruchome schody. Jakby ludzie nie zostawiali korytarza z lewej strony to przy takim tłoku spieszących się ludzi z rana do pracy Ci z tyłu by stratowali tych z przodu.
Jak schody jadą w górę, to jak mogę to idę, ale w dół jest różnie, bo po prostu te schodki w tych ruchomych, są duże i czasem niewygodne do schodzenia.
Przy projektowaniu przestrzeni publicznych - budynków, dróg czy korytarzy - konstruktorzy muszą uwzględnić tzw. „buffer zone” - to przestrzeń potrzebna każdej osobie do tego, by ta czuła się komfortowo. Wielkość tej przestrzeni zmienia się w zależności od podejmowanej aktywności. I tak: osoba, która stoi potrzebuje średnio ok. 0,3m² , a ta która idzie - 0,75m². Oznacza to, że ograniczona przestrzeń, taka jak ruchome schody, pomieści ponad dwa razy więcej stojących niż idących… Dowód? W londyńskim metrze zanotowano 27-procentowy wzrost wydajności ruchomych schodów (więcej osób przemieściło się w tej samej jednostce czasu), po tym jak pieszym zabroniono chodzenia po ruchomych schodach. Nie jest to jednak takie oczywiste. Decyzja londyńskiego metra wzbudziła spore kontrowersje i spotkała się z oporem tych, którzy po schodach woleli wchodzić… Być może nie zawsze wydajność jest lepsza od indywidualizmu? "Owczy pęd" O spowolnieniu ruchu w tłumie decydują jeszcze inne czynniki. Jak wynika z obserwacji, w zatłoczonych przestrzeniach piesi poruszają się wolniej nie tylko ze względu na brak miejsca, a przede wszystkim - konieczność podejmowania licznych decyzji: iść? Stać? Zwolnić? Ominąć? Poczekać? Liczba tych małych decyzji jest tak przytłaczająca, że osoby znajdujące się w przepełnionym miejscu zaczynają zachowywać się tak jak ci, którzy są wokół nich. Innymi słowy „płyną z tłumem” lub wpadają w „owczy pęd”. Dzięki temu, zdaniem psychologów, przebywanie w takiej przestrzeni jest mniej męczące psychicznie. Z tego punktu widzenia, najlepiej żeby obowiązywała jedna zasada: wszyscy idziemy lub wszyscy stoimy. Źródło: focus.pl
Gdy mieszkałem parę lat w Warszawie, podobało mi się to, że ludzie w dużych miastach (jak wtedy sądziłem) rozumieją że ktoś może się spieszyć np. w metrze i stoją po prawej stronie albo idą lewą - bardzo fajne, myślałem. Potem gdy bywałem i mieszkałem w innych miastach okazało się, że tam to niekoniecznie działa i że w zasadzie to się sprawdza głównie w metrze w Warszawie. A np. na dworcu w Poznaniu ludzie łażą jak debile i nie przejdziesz.
Trzeba być debilem, żeby chodzić po ruchomych schodach. Jak czasem są ruchome zakorkowane, a obok zwykłe, to idę po zwykłych. Nigdy nie chodziłem po ruchomych schodach, ani nie zamierzam tego robić, a stan mojego zdrowia jest doskonały. W PRL też były ruchome schody w Smyku w Warszawie. Stanie tylko z jednej strony schodów powoduje, że mniej osób się na nich mieści. Gdyby wszyscy stali "na zakładkę" to by 2 razy więcej osób się na nich zmieściło i szybciej byś się dostał na górę.
Na pewno stojąc lepiej nie rozpychać się i dać szansę każdemu na takie korzystanie ze schodów jakie woli - stać czy iść. Niektórzy wybierają jeszcze bardziej radykalne rozwiązanie, to znaczy schodzą (lub zbiegają) w dół po schodach jadących do góry (albo odwrotnie). Myślę, że punkt widzenia Dave'a jest skrajny, bo odmawia racji bytu tym, którzy wolą stać. Ktoś, kto wybiera przeciwną opcję może tych "mobilnych" nazwać ch...mi. Stosując taki sposób myślenia można to samo stwierdzić o tych co jadąc samochodem wygodnie sobie siedzą zamiast przebierać nogami jak Fred Flintstone.
Problemem nie jest stanie na schodach, jak ktoś się nie śpieszy to niech sobie stoi, problemem jest blokowanie obu stron i właśnie brak uprzejmości jak ktoś wtedy chce przejść, choć jak masz dość samozaparcia to zawsze się przeciśniesz.
W Angli stoi się po prawej idzie po lewej te zdjęcia pokazane przez niego są z UK metra
Haha.!!!!
Z filmu o schodach zrobił się coach'owy film o wpływie sportu na zdrowie
Drogi Davidzie, masz świętą rację. Musze zmienić swoje nawyki. Tylko proszę nie przeżywaj tak tych mądrych przemyśleń bo te emocje wcale nie działają pozytywnie na Twój system nerwowy. Spokojnie, krótko i zwięźle sformułować myśl. Wystarczy. Życzę powodzenia w tym co robisz.
Bo sam najprawdopodobniej stoisz na schodach ruchomych i tak Ci się wydaje :)
film o byciu leniwym ch.jem
Dave, końcówka jak kazanie. Przemyślę swoje zachowanie na ruchomych schodach 🙏
Zajebisty rant pod którym mogę się podpisać, Dave. Widać, że nie musisz się w tym temacie na siłę wkurwiać dla walorów komediowych, rage sam płynie z serca.
Rant po polsku to tyrada. Tzn rant po polsku to krawędź, ale tyrada to po angielsku rant. ;-)
@@rhalfik racja ale coś czuję, że kijem Wisły nie zawrócisz. Angielskie znaczenie słowa rant wchodzi do języka potocznego i za jakiś czas twórcy słowników beda musieli je uwzględnić
@@tofikk No można powiedzieć, że już jest w słowniku :D
Rant hahahha
Nie słyszałem jeszcze tego słowa 😮
w szkole uczyli, że się nie biega po schodach bo baba się na ciebie wydrze na środku korytarza więc im wolniej tym lepiej
Ja jestem tak leniwy, że nawet nie stoję na ruchomych schodach, tylko na nich leżę.
Myślałem że stoisz na normalnych schodach
Nie jesteś wystarczająco leniwy żeby nie pisać komentarza pod każdym filmem na yt
@@lel9314 Nie tylko wszędzie jest. Wszędzie pisze solidne komentarze procentujace lapixami. Teraz wyobraź sobie, ze trzy dni przed wyborami zmienia treść tych komentarzy na "Jakimowicz na prezydenta!" Telefon to potężna broń 🤣
@@adamkwalczyk pierwsze komentarze byly ignorowane. Pisze juz tak długo ze niektorzy klikają tylko z tego powodu. Wyrabia też sobie pozycjonowanie komentarzy.
@@bdg4life820jego komentarze sa swietne , celne i zawsze pozbawione złośliwości.
Większość ludzi w Warszawie staje po prawej stronie ruchomych schodów, tylko jakieś pałki stoją po lewej. Jest to sporadyczne, ale wkurzające, zwłaszcza jak jeszcze mają pretensje, że ktoś chce przejść.
Po prawej stoją Warszawiacy, a po lewej Polacy
To prawda, warszawiacy nauczyli się korzystać z ruchomych schodów chyba dzięki stacjom metra, ale w galeriach handlowych dalej bywa różnie
Warszawa to pierdolona wieś
Tak naprawdę pomysł, by stawać po jednej stronie jest szkodliwy, powoduje tłok przed schodami, wydłużając wejście na nie i tym samym przedłużając czas wyjścia np z metra wszystkim po równo. po ruchomych schodach się nie powinno chodzić, tylko stać, a jak ktoś chce iść po schodach, powinien sobie chodzić po zwykłych, nieruchomych :) udowodniiono to naukowo!
@@yoyo3297 oj dupa boli, kompleks prowincjusza jakiś chyba
Polacy nie są leniwi a raczej myślą że tak po prostu działają ruchome schody, że powinno się na nich stać gdyż tak zostały zaprojektowane a "chodzenie" po nich nie jest zgodne z ich przeznaczeniem i mogłoby być zbyt niebezpieczne.
Raz widziałem jak ktoś wyłączył schody w galerii, żeby nauczycielka z dzieciakami po nich weszła bezpiecznie
Oszczędza się też kolana.
I to jest przewrotnie niegłupie. Np. mosty muszą być specjalnie zabezpieczane przed załamaniem pod wpływem chodzących po nich ludziach. W przeciwieństwie do nich samochody jadą płynnie, a ludzie tupiąc wprowadzają most w oscylację. Np maszerujące wojsko, jeśli trafi w rezonans konstrukcji, to może ją rozbujać i zawalić. Dlatego kładki muszą być projektowane specjalnie pod kątem tego rezonansu. Nie wykluczone, że ze schodami jest podobnie - tłum ludzi tupiących w schody jest większym obciążeniem niż obciązenie stałe.
Ja tam zawsze idę po schodach ruchomych,ktoś chce to idzie a jak ktoś nie chce to nie
@@rafaspejson6855 No właśnie to działa tylko jeśli jesteś sam na schodach. Jak ktoś tu bardzo ładnie przytoczył, im większy tłum, tym mniej to możliwe a nawet niewskazane.
W życiu bym nie pomyślał, żeby chodzić po ruchomych schodach. To tak samo, jakbym jechał autobusem i chodził w kółko, zamiast stać i czekać, aż dojadę do celu. (-;
Ja staram się nie łazić po tych schodach, jeśli nie mam potrzeby, ponieważ są one:
1) wyższe od przeciętnych, przez co łatwiej o upadek, który jest dużo bardziej niebezpieczny (metalowe ząbki i ryzyko wciągnięcia ubrania - serio, widziałam taki przypadek - krew, strach i łzy)
2) niestabilne pod tym względem, że często czuć ich ruch pod stopą w trakcie chodzenia po nich
3) szybkie - po wejściu/zejściu niestety bardzo często trafia się na osobę nierozgarniętą u stóp schodów, która blokuje wyjście z taśmy. Po podwójnym rozpędzeniu się (prędkość schodów + własnych nóg) jest dwa razy krótszy czas na uniknięcie zderzenia się z nieogarem + ryzyko wywrócenia się na styku ruchomej taśmy i posadzki, a w razie natężonego ruchu gwarancja ludzkiego karambolu.
4) wąskie - nie chcę się ocierać o ludzi stojących po prawej stronie.
A Ty już Dave nie bądź taki narwany, 5 sekund Cię nie zbawi :P
Prawdziwy koks to idzie pod prąd po ruchomych schodach - bardzo dobre cardio :)
Uwielbiam twoje poczucie humoru. Uwielbiam twoje filmiki. Jesteś fajnym gościem. Pozdrawiam
Dave, za Wiki: Schody ruchome, eskalator - urządzenie transportowe zaliczane do grupy przenośników i służące do przewozu osób pomiędzy kondygnacjami budynku. Więc nie dziw się że ludzie traktują urządzenia transportowe jak urządzenia transportowe, równie dobrze mógłbyś się czepiać dlaczego nikt się nie wspina w windzie :) Oczywiście aspekt zdrowotny popieram.
Bez przesady w metrze raczej rzadko blokują lewy pas. Można chodzić.
To jest najlepszy z najlepszych video Davida, i podpisuję się pod tym dwoma rękami!
Pokwapiłam się wygooglować jak na prawdę należy bezpiecznie korzystać z ruchomych schodów, bo mnie to zaintrygowało. Na jednej ze stron, żeczywiście był obszerny artykół opisujący wypowiedzi specjalistów, którzy prowadzą badania w kwestii bezpieczeństwa na takich schodach. I, że jestem baaardzo leniwa to zacytuję, ekhem, ekhem... : "W świetle badań naukowych dyskusyjny staje się zwyczaj pozostawiania lewej strony schodów ruchomych wolnej dla osób po nich idących. Pogarsza on bezpieczeństwo pasażerów, obniża ogólną przepustowość, a dodatkowo wpływa na większe zużycie elementów po prawej, bardziej obciążonej stronie. Przeznaczając całą szerokość schodów dla osób na nich stojących równomiernie obciążamy urządzenie, co ostatecznie pozwala na transport więcej liczby pasażerów i wpływa na zwiększenie żywotności elementów eksploatacyjnych.
Podczas jazdy schodami ruchomymi zalecane jest spokojne stanie na ich stopniach. Podskakiwanie, chodzenie czy bieganie może wpłynąć na obniżenie poziomu bezpieczeństwa. Łatwiej wtedy o utratę równowagi przez nieumyślne potrącenie innej osoby znajdującej się na schodach." źródło >>> obud (z końcówką) pl.
Jest to zrozumiałe, że jeśli komuś się śpieszy to używa tych schodów w taki sposób jak mu pasuje, zwłaszcza w miejscach gdzie jest transport publiczny, metro itp., ale nazywanie innych ludzi, któży stoją na ruchomych schodach " leniwymi" to lekkie przegięcie. Ludzie nie bądźmy takimi egoistami, jedni czy drudzy. Noi bezpieczeństwo jest przecież ważniejsze chyba nie?
"kożystać" Jak to kłuje w oczy. "Korzystać" jest poprawnie.
@@wampanella4503 Dzięki, poprawione i już nie kłuje ;)
Fachowy komentarz, co raz trudniej o takie w dzisiejszym internecie. Szacun za dociekliwość
To popraw jeszcze "żeczywiście"; "artykół", "któży" i "na prawdę" .To tyle tak na szybko. Dużo tego swoją drogą.@@felajzafelayza5367
Ta, nie są leniwi tylko czytali badania naukowe xD
Dzięki Dave za ten materiał, bardzo trafne argumenty 👍
Ale to jest filmik w punkt. Bardzo ciężko jest się poruszać po schodach ruchomych w Polsce
Love how passionate you are about this topic 😂
Tłumaczenie: kocham jak bardzo jesteś zafascynowany tym tematem
@@ksaw6047 ~ Google translated.
Uwielbiam Cie i Obiecuje zaczac chodzic na schodach;D
Nie zgodzę się! W Warszawie 90% osób stoi po prawej stronie lub idzie (po tym można często nawet odróżnić turystę od kogoś kto tu już jakiś czas mieszka xD) podczas pandemii trochę się to zmieniło Ale już wraca do normy
Dave wkurzony chyba te historie ze schodow to jakas swieza sprawa😂😂😂😂
nie spodziewałem się tak cennej życiowej lekcji klikając w ten film. dzięki dave
Mam zupełnie inne doświadczenia. Często ludzie stoją po jednej stronie a inni chodzą. Nawet widziałem informacje o tym, żeby stać po jednej stronie żeby drugą dało się przejść.
Prawacka propaganda.
To samo
Nigdy się z tym nie spotkałem niestety xD
W Warszawie tak jest
A ja właśnie nie lubię ruchomych schodów, bo co chwila ktoś się przeciska i o mnie się ociera. Po co to robić, skoro obok są klasyczne schody? Druga sprawa, że jak już muszę przemieszczać się po ruchomych schodach, to stoję, bo mam problem z zachowaniem równowagi i nie czuję się pewnie, zwłaszcza z zakupami
W jakichś dziwnych miejscach po tych ruchomych schodach chodziłeś xD Jak opisywałeś jak to jest w Stanach, to w głowie miałem, że za chwilę powiesz że w Polsce jest tak jak później opisałeś Austrię. Jak są jakieś wydarzenia masowe typu mecz reprezentacji, premiera kinowa, czy jakiś protest to może faktycznie jest taki tłok, że te schody się zapychają, ale w normalne dni w przeciętnych godzinach to wydaje mi się że jest dokładnie tak jak w tej przytoczonej Austrii. Ludzie stoją z prawej strony, a idą z lewej
Na schodach zwykłych się ruszamy, a ruchome schody ruszają się za nas więc stoimy 😎
najlepiej sie połóż 😀
Dlatego gdy ktoś blokuje, zjeżdża się po barierce
A jak wejść na górę?
@@abradeusz4598 A to wyższa nauka jazdy, tylko najlepsi wiedzą
ale barierka też się rusza
@@kacperxt371 Ano właśnie, dlatego można też pod góre wejść
Brawo! trafiłeś w punkt :)
Nie po to wszedłem na te schody, które jadą, abym teraz po nich zapierdalał. Jakbym chciał zapierdalać po schodach, to wybrałbym te nieruchome 😁
Po części się zgodzę, bo sam nie lubię stać na ruchomych schodach jak kołek, ale uwzględniając szerokość takich schodów i często ich dość niewielką długość (średnio ok 20 m) to ganianie po nich powoduje tylko niepotrzebne zamieszanie i niewiele daje
"Ci pracowici Polacy, co szanują ruch i żyją swoje życie do pełności"
Kocham
Ruchome schody w Gdańsku były jak ciebie jeszcze na świecie nie było. Jak byłam dzieckiem zawsze mówiłam mamie, że sobie pojeżdżę na schodach, gdy byłyśmy przy dworcu głównym. To była dla mnie frajda i to było w latach 70-tych, więc dla mnie od zawsze w Polsce były ruchome schody.
Nie ma jak obejrzeć Ciebie po całym dniu pracy...to lepsze niż kabarety ;)
😂👍Mocny nie?
Nikt Polakom nie będzie mówił co mają robić, gdzie chodzić i czy w ogóle chodzić, nawet na ruchomych schodach. W Polsce mamy wolność o której inne narody mogą tylko pomarzyć 😎
Jak sobie zajął schodek to jest jego ✌️
Jak będę chciał to sobie rozbiję parawan na schodach i będę tam popijał piwko ;)
@@irekip Kiedy na Złotą Wolność zamachną się tedy rokosz albo konfederacyje zawiążem bo lewym pasem pędzić będziem.
@@schab2 masz coś mnie mnie
Jaki jest sens chodzenia po ruchomych schodach? Byłem pewien, że film jest żartem, czytam komentarze i okazuje się, że nie.
Jest szybciej i fajniejsza wysokość stopni 😉 a przy wychodzeniu z metra Centrum na patelnię alternatywą dla ruchomych schodów jest winda ;)
no nie wiem, bo sie ktos spieszy?
i uprzedzajac odp; TAK, CZASEM NIE MA NORMALNYCH SCHODOW OBOK
Tak jest szybciej
Ty uczysz Polakow angielskiego to jest bardzo dobre , a oni cie nauczyli ze klniesz i to jest wlasnie taki pozytek , wymiana kultury .
Nie po to schody się ruszają żeby po nich chodzić. Ddo tego są normalne schody
Rozmawiałam z ludźmi, którzy naprawiają ruchome schody. Nie powinno się chodzić po tych schodach. Chodzenie, a zwłaszcza bieganie, podskakiwanie po ruchomych schodach powoduje drgania, które schodom szkodzą.Wchodź i biegaj po zwykłych schodach, wchodzisz na ruchome to poczekaj aż cię zawiozą. Nie mówiąc już, że przepychanie się na ruchomych schodach jest niebezpieczne
@@violettamartela9900 To niech leniwce wymyślą system pochłaniający te wibracje :)
@@violettamartela9900 Jeszcze mniej by się psuły, jak by nikt ich nie używał.
@@cryptaulax No, no, rozumkowanie jak u małoletniego
@@violettamartela9900 Doprawdy nieużywane psują się częściej? Trzeba sprzęt używać wedle potrzeby, a jak się zepsuje, naprawiać.
Dave, jesteś szczery i realistà opowiadasz co.widzisz i słyszusz.
Blokowanie ruchomych schodow dla tych którzy chcą po nich chodzić nie jest ok. Ale zgodzę się również z argumentem ,że po to są ruchome schody aby nie musieć po nich chodzić i to też jest ok. Wolność wyboru. Czy stanie na schodach bądź jakakolwiek forma ruchu jest w stanie z grubasa zrobić osobę o prawidłowej sylwetce nie sądzę. Ludzie borykający się z otyłością zazwyczaj mają wiele chorób i kluczem wali z nią jest przedewszytkim zmiana sposobu odżywiania a nie ćwiczenia fizyczne.
Ćwiczyć sobie można jak już ktoś zrzucić nadwagę i nie dla walki z nią a raczej dla zdrowia 😘
Cześć Dave :) chciałem przestawić Ci moje podejście do ruchomych schodów. Uważam, że chodzenie po ruchomych schodach jest nieporozumieniem, sądzę że po to właśnie są one ruchome żeby nie trzeba było po nich chodzić. Co więcej, uważam że chodzenie po ruchomych jest niebezpieczne. Ale uważam też że jeśli ktoś ma jednak ochotę na ryzyko i dyskomfort to proszę bardzo, lewa strona wolna. Ja spokojnie postoję po prawej stronie. Nie mniej jednak jeśli, obok ruchomych schodów mam do wyboru schody klasyczne bo uważam że są lepsze dla mojego zdrowia. Dlatego sądze że nie warto kategoryzować ;) na grubych, leniwych, stojących na ruchomych schodach i na zdrowych, pracowitych którzy po tych schodach chodzą. Pozdrawiam!
Nie bierz tego na poważnie. Ja też zawsze stoję na schodach ruchomych bo lubię się wozić😄
Dzięki!
Piękne słowa! Zgadzam się z Tobą 😁👍
Mnie najbardziej podoba się kawał o Polakach, wg którego do wymiany żarówki trzeba 3 Polaków, tzn. śmieszy mnie to że opowiadają je amerykanie, którzy poza swoim wyuczonym zawodem podobno mało co potrafią zrobić, a mówią to o ludziach, którzy zwykle potrafią sami zrobić calutkie wykończenie domu, lub nawet samemu dom zbudować od początku do końca, lub naprawić samochód, telewizor, pralkę itd....
Ja zawsze słyszałam, że nie powinno się chodzić po ruchomych schodach, gdyż wtedy się niszczą, to jak w końcu jest?
Mieszkam od kilku lat w Bułgarii. Niby zacofany kraj jak na Europę, ale ja nie doświadczyłam opisanego przez Ciebie problemu na ruchomych schodach. Sama też intuicyjnie idę na prawą stronę jak mi się nie spieszy. Często też korzystam z lewego pasa i nie miałam większych utrudnień. W Polsce nie znam problemu, ale przykro mi słyszeć, że Ty go tam doświadczyłeś. Pozdrawiam!
Bułgaria nie jest zacofanym krajem, może nie najbogatsza materialnie ale bogata historycznie i kulturowo. Początki sięgają 7 wieku , kiedy nad Wisła nawet plemion nie było.
To chyba nigdy w metrze w Warszawie nie byłeś. Tam bardzo rzadko ktoś blokuje ruchome schody
potwierdzam. W zjebanym Krakowie w galerii wszyscy blokuja, w Wawie przynajmniej ustawiaja sie po prawej stronie i przepuszczaja tych co ida
@@pawehericht2673 Bo w Warszawie jest wyścig szczurów i wszyscy zapieprzają, a w Krakowie mają na wszystko wyjebane i kontemplują swoją podróż ruchomymi schodami.
@@daniels9248 chodzi raczej o to, że każdy z metra przesiada się dalej. Ludzie rozumieją, że można się śpieszyć np. na autobus żeby po pracy być szybciej w domu.
Zaraz stop, po tych schodach da się wchodzić? I wtedy można tak zrobić, że jest szybciej? Kurde, muszę iść sprawdzić, dam znać jak poszło.
Plot twist, Dave przez cały czas trwania filmu stoi na schodach za kimś i czeka na wejście na schody ruchome.
Te schody nie są zaprojektowane do chodzenia. Mają za wysokie stopnie. Przez to chodzenie po nich obciąża kolana no i potrzeba więcej wysiłku. Dlatego jak schody są wyłączone i trzeba po nich chodzić to ludzie wolą iść tymi normalnymi.
Kurde ten film kupił mojego suba. :D
Tyle razy się wypieprzyłam na tych schodach ze teraz mam traumę i stoję grzecznie albo idę po normalnych
Wystarczy uwzględnić, że ruchome schody są ruchome.
Ja także coś nie mam zaufania do nich!😂👍
Też byłem zdziwiony, ale badania dowiodły, że przy naprawdę sporym ruchu, to stojac i wykorzystując cała przestrzeń schodów mają one wieksza przepustowość, niż gdy część stoi po prawej, a część wchodzi lewą stroną. W drugim przypadku ludzie utrzymują większe odległości od siebie (zarówno idacy, jak o ci stojący) i faktyczna przepustowość schodów ruchomych spada.
A to nie chodzi o to, żeby ci, którym się spieszy mogli dostać się szybciej na górę?
@@Jaro334 chodzi. Jednak przy sporym ruchu, gdy jest kolejka przed schodami stanie przez wszystkich szybciej ją rozładuje, wiec średni czas dla wszystkich będzie krótszy.
Dave, ja nie wchodzę po tych ruchomych schodach, bo przeważnie one są wyższe niż zwykłe. Jest mi trudno po nich wejść. Nie pieklij się tak bardzo. Pozdrawiam
Ten Feeling kiedy gość który prowadzi kanał językowy jest lepszy niż 90% polskich standuperow
Dave i ja stoję na schodach 🤣, teraz wiem że można chodzić 🚶 😅, temat prześmieszny.
Ps. Hello, Ty się z nas śmiejesz? Jak możesz 😄
Super odcinek
Bardzo zabawny ha ha ha😁
Super talent z ciebie 😊👍
Polacy praktycznie nie chodzą po ruchomych schodach, a a najlepsze jest to, że na siłowniach często można spotkać sprzęt który właśnie symuluje wchodzenie po tego typu schodach
co ty pie....lisz?? chyba mówisz tylko o sobie 😀
🔥🔥🔥 pozamiatane
najlepszy stand-up jaki ostatnio miałem okazje zobaczyć
W Warszawie zauważyłem że kiedyś rzeczywiście ludzie zastawiali całe ruchome schody, ale to się zmienia i obecnie ludzie na ruchomych schodach się przytulają do jednej strony i pozwalają ludziom chodzić po drugiej. No może nie działa to w przejściu z jednej do drugiej linii metra, ale dlatego że tam są tragicznie wąskie i nie wiem kto je wymyślił.
Nigdy nie wchodzę po schodach ruchomych tak samo jak nie prowadzę roweru przy nodze a jadę na nim korzystajmy z rzeczy w taki sposób do czego zostały stworzone oraz nauczmy się zarządzać czasem zamiast mieć pretensje do innych :)
Dave. jak ty ładnie przeklinasz :D
Uwielbiam Twoje fanatyczne tyrady na idiotyczne tematy 😆
Po to są ruchome schody żeby nie chodzić
Po co tyle stać , jak można po nich chodzić
@@misiax9552 chcesz chodzic to idziesz na zwykłe schody
@@_guti9288 Nie zawsze są zwykłe schody.
Dave, ja panicznie boję się schodów ruchomych (zresztą tak samo jak wind), ale nie zawsze mam siłę wejść po normalnych schodach i wtedy wybieram opcję łatwiejszą. Więc w moim przypadku to jest naturalne, że stoję spanikowana kurczowo trzymając się barierki, aczkolwiek da się mnie na spokojnie ominąć.
Ja mam zupełnie inne doświadczenia, jestem z Rzeszowa i ludzie zawsze stoją po prawej, czasem się zdarzy ze jakiś Janusz z Grażyna będę zajmować całe schody ale bardzo często gdy cie zobaczą zrobią miejsce
A ja uwazam ze ruchome schody sa przeznaczone do stania, ze wzgledu na bezpieczenstwo, nie do chodzenia po nich.
Dave, in point. Pozdrawiam.
fajna czapka Dave!
Jako Polak używając ruchomych schodów zawsze chciałbym być wężem! (?) Bo stoję a idę! 😂. Dziękuję za twoją pracę, jestem wdzięczny za twój 100% obiektywizm!!!
Haha, uśmiałam się! Dobry odcinek Ja również chodzę po schodach ruchomych :) i mam inne doświadczenia z ruchomymi schodami :) i ludzie albo stoją tak, że można przejść albo również idą ;)
z tymi "leniwymi chujami" rozwaliłeś system,z twoim akcentem brzmi to naprawdę komicznie :)
Tez chyba jestem leniwym chujem bo zawsze stoje na ruchomych schodach.
Ha ha ha
Bardzo fajny odcinek.
Rozbawil mnie ha ha ha
właśnie pisałem powyżej.
Zajenisty odcinek uwielbiam
Jestem kotem. Wspaniałe humorystyczno pragmatyczne podejście
U mnie w Bielsku-Białej wygląda to tak, że po lewej i prawej stronie są ruchome schody, a na środku są normalne schody i dużo osób z nich korzysta bo nie chce się im czekać aż ruchome wyjadą na górę. A jak są tylko ruchome to każdy po nich wchodzi.
Dave, słucham Cię z ciekawości i niezobowiązująco, bez oczekiwań, i nie oceniam, za to czegoś dowiaduję i bawię się świetnie. Ale jak scharakteryzowałeś Polaczków na tych schodach, to jest 100% prawdy. Ja zawsze wchodzę, prawie zawsze muszę do czyjejś dupy powiedzieć "przepraszam", i nie rozumiem, że oni tego nie rozumieją. Powinni się wstydzić. Tacy piękni, wysportowani i pachnący. Może boją się spocić i już nie pachnieć?
Tak jak mówisz: to są schody! Ja mówię na to "schody ze wsparciem". Coś jak rower elektryczny - pedałujesz, a on pomaga.
Ludziska są wygodniccy, roszczeniowi, a Polacy jeszcze naburmuszeni. Jak powiedziałeś w filmie o broni: w Stanach ktoś ci ustąpi, przeprosi i uśmiechnie się, nawet jeśli tylko dlatego, że być może masz pistolet😁
Zawsze myślałem, że to ze mną jest coś nie tak, że wchodzę po ruchomych schodach, ale dla pocieszenia napiszę, że w Finlandii też stoją na ruchomych schodach :)
Brawo :) Uswiadamiaj Dave
Bardzo ważny temat został poruszony, to jest jakiś dramat, nie tylko w galeriach, ale co gorsza nawet w metrze.
wow... w końcu ktoś o tym powiedział... :D ale Dave, już się tendencja zmienia... jeszcze kilka lat i będzie dobrze
Ja byłam świadkiem jak zdrowo wyglądający, młody facet (20-30 l.) długo stał pod windą, aby wjechać nią z parteru na pierwsze piętro. Nie dowierzałam temu, co zobaczyłam ! gdy wysiadł 7 schodków wyżej niż czekał. 😱🙈🙈 A założę się, że chodzi na siłownię i na tzw. "treningi" :( Dodam, że szafy nie dźwigał. Niczego nie dźwigał.
To wynika z ograniczenia na poziomie konwencjonalnego myślenia - mimo, że schody wskazują na to, że się po nich schodzi, gdy dochodzi przymiotnik "ruchome", w głowie się nie mieści, że można zsumować własny ruch z ruchem schodów. Po za tym gdy jadą w górę, ludzie wpadają w dysonans poznawczy i się zawieszają, bo przecież powinny nazywać się wtedy "wchody". Istnieje też możliwość, że wszyscy uważają, że mają ładne pośladki i należy je podziwiać.
Po to się te schody ruszają, żebyśmy my nie musieli się ruszać. Każda osoba która chce chodzić po schodach, to jest jakiś niecierpliwy Zbyszek, który nie może poczekać jak człowiek aż schody dojadą, tylko musi chodzić i wszystkim przeszkadzać. W windzie też skaczesz żeby być szybciej na górze zamiast poczekać?
LOL, leniwa i arogancka polka nie zrozumiała filmu.
Albo po prostu stój po lewej i zostaw przejście po prawej. Taka niepisana zasada i nie każdy ją zna. W Krakowie np. jeszcze jej nie odkryli.
@@rhalfik stój po prawej, zostaw przejście po lewej stronie*
@@Maxcom1312 Pewnie pisał anglik ;)
Wszystkim przeszkadzać? Jeśli stoją po prawej, co najczęściej nie kosztuje żadnego wysiłku to to nie przeszkadza
Co Ty chrzanisz Dawid? W Polsce ludzie chodzą po ruchomych schodach i zostawiają lewy pas, może nie wszyscy, ale większość, przynajmniej w tych miastach gdzie ja byłem.
To jest coś, o czym trzeba informować, bo mało kto to ogarnia.
To ja nwm w jakich ty miastach bywasz ale na Śląsku nigdzie tego nie widziałem raczej jak do kogoś dojdziesz to zamiast się odsunąć to się popatrzą i obrócą plecami. W Krakowie i Wrocławiu to samo. W Warszawie nie pamiętam.
@@dejmanxpompa1205 Dokładnie jest tak jak mówisz. Warszawa jest jedynym wyjątkiem. Wszyscy ładnie robią miejsce poza przyjezdnymi. Nawet pamiętam jak kolega ze Śląska pierwszy raz był w Wawie i chwalił jaki to dobry pomysł.
@@rhalfik Dokładnie, tylko w Warszawie się z tym spotkałem.
@@mime1337 bo tylko w Warszawie jest metro i na większości stacji ruchome schody. Jakby ludzie nie zostawiali korytarza z lewej strony to przy takim tłoku spieszących się ludzi z rana do pracy Ci z tyłu by stratowali tych z przodu.
Stoję na schodach, jestem leniwym choojem ale z filmu się uśmiałam do łez.
😂👍
Jak schody jadą w górę, to jak mogę to idę, ale w dół jest różnie, bo po prostu te schodki w tych ruchomych, są duże i czasem niewygodne do schodzenia.
W DK stoi się po prawej stronie,zawsze jest możliwość przecisnąć się obok.
Nigdy nie słyszałam żeby chodzić po ruchomych schodach 😂 myślałam że to niebezpieczne i robiłam to tylko jak się bardzo spieszyłam
Przy projektowaniu przestrzeni publicznych - budynków, dróg czy korytarzy - konstruktorzy muszą uwzględnić tzw. „buffer zone” - to przestrzeń potrzebna każdej osobie do tego, by ta czuła się komfortowo. Wielkość tej przestrzeni zmienia się w zależności od podejmowanej aktywności. I tak: osoba, która stoi potrzebuje średnio ok. 0,3m² , a ta która idzie - 0,75m².
Oznacza to, że ograniczona przestrzeń, taka jak ruchome schody, pomieści ponad dwa razy więcej stojących niż idących… Dowód? W londyńskim metrze zanotowano 27-procentowy wzrost wydajności ruchomych schodów (więcej osób przemieściło się w tej samej jednostce czasu), po tym jak pieszym zabroniono chodzenia po ruchomych schodach.
Nie jest to jednak takie oczywiste. Decyzja londyńskiego metra wzbudziła spore kontrowersje i spotkała się z oporem tych, którzy po schodach woleli wchodzić… Być może nie zawsze wydajność jest lepsza od indywidualizmu?
"Owczy pęd"
O spowolnieniu ruchu w tłumie decydują jeszcze inne czynniki. Jak wynika z obserwacji, w zatłoczonych przestrzeniach piesi poruszają się wolniej nie tylko ze względu na brak miejsca, a przede wszystkim - konieczność podejmowania licznych decyzji: iść? Stać? Zwolnić? Ominąć? Poczekać?
Liczba tych małych decyzji jest tak przytłaczająca, że osoby znajdujące się w przepełnionym miejscu zaczynają zachowywać się tak jak ci, którzy są wokół nich. Innymi słowy „płyną z tłumem” lub wpadają w „owczy pęd”. Dzięki temu, zdaniem psychologów, przebywanie w takiej przestrzeni jest mniej męczące psychicznie.
Z tego punktu widzenia, najlepiej żeby obowiązywała jedna zasada: wszyscy idziemy lub wszyscy stoimy.
Źródło: focus.pl
Dobre, David jest genialny hehe
Gdy mieszkałem parę lat w Warszawie, podobało mi się to, że ludzie w dużych miastach (jak wtedy sądziłem) rozumieją że ktoś może się spieszyć np. w metrze i stoją po prawej stronie albo idą lewą - bardzo fajne, myślałem. Potem gdy bywałem i mieszkałem w innych miastach okazało się, że tam to niekoniecznie działa i że w zasadzie to się sprawdza głównie w metrze w Warszawie. A np. na dworcu w Poznaniu ludzie łażą jak debile i nie przejdziesz.
Trzeba być debilem, żeby chodzić po ruchomych schodach. Jak czasem są ruchome zakorkowane, a obok zwykłe, to idę po zwykłych. Nigdy nie chodziłem po ruchomych schodach, ani nie zamierzam tego robić, a stan mojego zdrowia jest doskonały.
W PRL też były ruchome schody w Smyku w Warszawie.
Stanie tylko z jednej strony schodów powoduje, że mniej osób się na nich mieści. Gdyby wszyscy stali "na zakładkę" to by 2 razy więcej osób się na nich zmieściło i szybciej byś się dostał na górę.
Na pewno stojąc lepiej nie rozpychać się i dać szansę każdemu na takie korzystanie ze schodów jakie woli - stać czy iść.
Niektórzy wybierają jeszcze bardziej radykalne rozwiązanie, to znaczy schodzą (lub zbiegają) w dół po schodach jadących do góry (albo odwrotnie). Myślę, że punkt widzenia Dave'a jest skrajny, bo odmawia racji bytu tym, którzy wolą stać. Ktoś, kto wybiera przeciwną opcję może tych "mobilnych" nazwać ch...mi. Stosując taki sposób myślenia można to samo stwierdzić o tych co jadąc samochodem wygodnie sobie siedzą zamiast przebierać nogami jak Fred Flintstone.
Love it! Although, while my 7 years in Warsaw, I usually saw people leaving the left side, it's definitely not the case in other cities.👏👏👏👏👏👏👏👏
Mądre słowa, Dave. Mnie śmieszą ludzie, którzy, gdyby mogli, nawet do toalety jeździliby samochodami, byle tylko nie przejść się chociaż kawałek.
W Londynie jest wzorowe używanie ruchomych schodów
Chyba najlepszy twoj filmik hehe się uśmiałem aż wysłałem link babci i rodzinie heh
A to się chodzi po ruchomych schodach, myślałem że się stoi xD
Ja czasem jak mam zły dzień to blokuję ludzi na ruchomych schodach w metrze, bo wpienia mnie jak ktoś biegnie na metro, które odjeżdża co 2 minuty
Dobra, zaczynamy chodzić po schodach panowie