Koniecznie powinien Pan rozważyć zasłonięcie czymś tych paskudnych rurek peszlowych - na przykład okrywając je delikatną, czarną tkaniną. Cały instrument wygląda wspaniale, jednak te rurki widoczne pomiędzy frontowymi piszczałkami bardzo rzucają się w oczy.
Instrument cały czas jest "w budowie" i w planie jest oczywiście ukrycie wszystkich szpecących elementów. Na razie potrzebuję jeszcze łatwego do nich dostępu. To będzie maskownica która będzie dobrze przepuszczać dźwięk, gdyż tam są też małe piszczałki, które muszą być słyszalne. Pozdrawiam.
Zbudowanie brakujących piszczałek ostatniej oktawy z drewna, to jest jakiś pomysł. W końcu to jest projekt eksperymentalny, a nie instrument koncertowy. Przyszedł mi do głowy pomysł, że skoro i tak trzeba policzyć menzury, średnice i długości, a w ostateczności materiał będzie się różnił, to może nie wyjdzie drogo zlecić zwinięcie rur o żądanych wymiarach z blachy ocynkowanej? Bo nierdzewka, czy kwasówka to spory koszt materiału. Kiedyś pracowałem w firmie, zajmującej się wentylacją i klimatyzacją. Nie wiem kto zwijał dla nas rury, bo ja tam robiłem w zasadzie tylko automatykę, ale rur i rureczek nawet takich o niewielkich średnicach walało się całkiem sporo. Myślę, że dałoby radę nawet zwinąć nogi piszczałek. Pozostaje tylko montaż warg, a na to nie mam pomysłu. Ocynku raczej nie da się lutować, a spawanie napewno zdeformuje płytkę z wargą. Może warto podzwonić i się dowiedzieć, czy ktoś podjąłby się niedrogo produkcji tego typu rur, a płytki z wargami zawsze można wkleić.
Pomysł jest dobry, w moim domu rodzinnym została jeszcze jedna rynna cynkowa (nie cynkowania) też o niej myślałem zastąpił bym ją plastikową. Cynkowa blacha się dobrze lutuje. Tylko może by wyszły z tego góra 3 piszczałki 🙁 spróbuję jeszcze po zakładach organmistrowskich ,( może jakieś odpady do naprawy) Pozdrawiam 👍
Witam czy mógł by Pan podać wymiary kanałów wewnątrz wiatrownicy? Czy działało by to dobrze gdybym zrobił wiatrownice z jednakowymi kanałami po 1.5cm? Z góry dziękuje za odpowiedź.
@@Kramuz Mam jeszcze jedno pytanie, czy płyta taka jak jest z tyłu mebli, nada się na przegrody do wiatrownicy? I gdzie mogę dostać takie metalowe piszczałki?
@@Kramuz Gratuluję wspaniałej pasji. Zawsze urzekała nie harmonia dźwięków a organowa w szczególności. Miło jest podziwiać pasjonata w akcji. Dzięki za wkład do edukacji organowej jakiej nie jest wiele, a która może ubogacić niejednego człowieka.
Takie głupie pytanie. Pan może jest ze Śląska Cieszyńskiego albo gdzieś blisko granicy z Czechami? Bo jak się słucha Pańskiego akcentu z tendencją do przedłużenia samogłosek w specyficzny sposób (zwłaszcza w przymiotnikach), to nie da się ukryć takiego wrażenia :)
Urodzony jestem w Jaworznie, a mieszkam w Chrzanowie woj. Małopolskie mniej więcej w połowie drogi A4 między Katowicami, a Krakowem. Myślę że nasza mowa lekko pomieszana jest krakowska że śląską, a nawet wtrącamy akcent góralski. Pozdrawiam.
@@Kramuz Ja jestem z Bielska - Białej, cośtam mówię po Czesku (ale dość słabo, dużo więcej rozumiem niż jestem w stanie powiedzieć) - stąd takie skojarzenia bo np w Czeskim wszystkie przymiotniki kończą się na długą samogłoskę. No ale skoro jest Pan z 'dziury' gdzieś pomiędzy Zagłębiem, Śląskiem a Małopolską to wszystko zrozumiałe :)
@@Kramuz No proszę, a ja mieszkam w Srebrnym Grodzie. Od Chrzanowa to rzut granatem :). Mój znajomy czasem wykonuje elementy klimatyzacji z cienkiej blachy nierdzewnej, elementy są też łączone metodą zgrzewania punktowego. Do rur fi 100 dorabia różne elementy.
Podklejone są materiałem typu sukno i skórą. Powinna być skóra barania, ale ja nie miałem i użyłem do wszystkiego skóry ze starej kurtki, którą poświęciłem do wszystkich elementów gdzie ona powinna być włącznie z miechem. Pozdrawiam,
![[KramuzVlog #14] Pozytyw organowy (cz.4)](http://i.ytimg.com/vi/En32B_S0pLc/mqdefault.jpg)
![[KramuzVlog #14] Pozytyw organowy (cz.4)](/img/tr.png)
![[KramuzVlog #15] Hohner Clavinet D6](http://i.ytimg.com/vi/4fFjtTZgTXM/mqdefault.jpg)
![[KramuzVlog #18] Wurlitzer 200](/img/n.gif)
Dopiero dziś doceniłem świetne brzmienie pozytywu. Muszę Cię odwiedzić i posłuchać tego na żywo.
Zapraszam w każdej chwili
Oglądam pana od tego tygodnia i bardzo podoba mi się pana twórczość :)
Dziękuję i pozdrawiam
Pozdrawiam. Znów moja wiedza gwałtownie wzrosła - traktura, wiatrownica itd itd. Dziękuję.
Pozdrawiam
Bardzo przyjemnie jest słyszeć, gdy podczas grania ta cała traktura organowa pracuje i wydaje różne puknięcia, szurnięcia i inne dźwięki w tle.
Wspaniały instrument i znakomita opowieść o jego konstrukcji.
Pozdrowienia.
Pozdrawiam
Koniecznie powinien Pan rozważyć zasłonięcie czymś tych paskudnych rurek peszlowych - na przykład okrywając je delikatną, czarną tkaniną. Cały instrument wygląda wspaniale, jednak te rurki widoczne pomiędzy frontowymi piszczałkami bardzo rzucają się w oczy.
Instrument cały czas jest "w budowie" i w planie jest oczywiście ukrycie wszystkich szpecących elementów. Na razie potrzebuję jeszcze łatwego do nich dostępu. To będzie maskownica która będzie dobrze przepuszczać dźwięk, gdyż tam są też małe piszczałki, które muszą być słyszalne. Pozdrawiam.
Świetny odcinek
NA ZDROWIE.
Dzięki :-)
Piękne brzmienie pomimo tylko dwóch głosów.Pokaz świetny.Gratuluję.
Dziękuję i pozdrawiam
Zbudowanie brakujących piszczałek ostatniej oktawy z drewna, to jest jakiś pomysł. W końcu to jest projekt eksperymentalny, a nie instrument koncertowy. Przyszedł mi do głowy pomysł, że skoro i tak trzeba policzyć menzury, średnice i długości, a w ostateczności materiał będzie się różnił, to może nie wyjdzie drogo zlecić zwinięcie rur o żądanych wymiarach z blachy ocynkowanej? Bo nierdzewka, czy kwasówka to spory koszt materiału. Kiedyś pracowałem w firmie, zajmującej się wentylacją i klimatyzacją. Nie wiem kto zwijał dla nas rury, bo ja tam robiłem w zasadzie tylko automatykę, ale rur i rureczek nawet takich o niewielkich średnicach walało się całkiem sporo. Myślę, że dałoby radę nawet zwinąć nogi piszczałek. Pozostaje tylko montaż warg, a na to nie mam pomysłu. Ocynku raczej nie da się lutować, a spawanie napewno zdeformuje płytkę z wargą. Może warto podzwonić i się dowiedzieć, czy ktoś podjąłby się niedrogo produkcji tego typu rur, a płytki z wargami zawsze można wkleić.
Pomysł jest dobry, w moim domu rodzinnym została jeszcze jedna rynna cynkowa (nie cynkowania) też o niej myślałem zastąpił bym ją plastikową. Cynkowa blacha się dobrze lutuje. Tylko może by wyszły z tego góra 3 piszczałki 🙁 spróbuję jeszcze po zakładach organmistrowskich ,( może jakieś odpady do naprawy) Pozdrawiam 👍
super , bardzo ciekawe , tyle człowiek jeszcze nie wie, Rychu ja musze to zobaczyć na własne oczy...
Zapraszam 🙂👍🎹
@@Kramuz powiedz tylko kiedy...
Jak na razie nie ma koncertów, poza tym ja jestem emerytem, więc jestem praktycznie cały czas w domu.
Witam czy mógł by Pan podać wymiary kanałów wewnątrz wiatrownicy? Czy działało by to dobrze gdybym zrobił wiatrownice z jednakowymi kanałami po 1.5cm? Z góry dziękuje za odpowiedź.
Jeżeli to jest instrument np. czterooktawowy, to te dwie pierwsze oktawy 1,5 cm, a reszta 1 cm i myślę że powinno być ok.
@@Kramuz Ok dziękuje bardzo, instrument ma być 4 oktawowy plus dołożone 3 dźwięki z 5 oktawy
@@_mayor1599 To tak jak górne oktawy, jak będzie odpowiednia ilość powietrza i stabilne, to nie powinno być żadnego problemu.
@@Kramuz Okej, dziękuje jeszcze raz
@@Kramuz Mam jeszcze jedno pytanie, czy płyta taka jak jest z tyłu mebli, nada się na przegrody do wiatrownicy? I gdzie mogę dostać takie metalowe piszczałki?
Uwaga na trwałość użytych rurek karbowanych (peszli). Po latach mogą stać się kruche i pękają. Układ się może rozszczelnić.
Dziękuję za podpowiedź
@@Kramuz Gratuluję wspaniałej pasji. Zawsze urzekała nie harmonia dźwięków a organowa w szczególności.
Miło jest podziwiać pasjonata w akcji.
Dzięki za wkład do edukacji organowej jakiej nie jest wiele, a która może ubogacić niejednego człowieka.
Jaką długość ma wiatrownica?
Takie głupie pytanie. Pan może jest ze Śląska Cieszyńskiego albo gdzieś blisko granicy z Czechami? Bo jak się słucha Pańskiego akcentu z tendencją do przedłużenia samogłosek w specyficzny sposób (zwłaszcza w przymiotnikach), to nie da się ukryć takiego wrażenia :)
Urodzony jestem w Jaworznie, a mieszkam w Chrzanowie woj. Małopolskie mniej więcej w połowie drogi A4 między Katowicami, a Krakowem. Myślę że nasza mowa lekko pomieszana jest krakowska że śląską, a nawet wtrącamy akcent góralski. Pozdrawiam.
@@Kramuz Ja jestem z Bielska - Białej, cośtam mówię po Czesku (ale dość słabo, dużo więcej rozumiem niż jestem w stanie powiedzieć) - stąd takie skojarzenia bo np w Czeskim wszystkie przymiotniki kończą się na długą samogłoskę. No ale skoro jest Pan z 'dziury' gdzieś pomiędzy Zagłębiem, Śląskiem a Małopolską to wszystko zrozumiałe :)
@@Kramuz No proszę, a ja mieszkam w Srebrnym Grodzie. Od Chrzanowa to rzut granatem :).
Mój znajomy czasem wykonuje elementy klimatyzacji z cienkiej blachy nierdzewnej, elementy są też łączone metodą zgrzewania punktowego. Do rur fi 100 dorabia różne elementy.
Czym pan podklejał klapki w wiatrownicy?
Podklejone są materiałem typu sukno i skórą. Powinna być skóra barania, ale ja nie miałem i użyłem do wszystkiego skóry ze starej kurtki, którą poświęciłem do wszystkich elementów gdzie ona powinna być włącznie z miechem. Pozdrawiam,
Te Deum było...było...czyli w środę jest niedziela :) Pozdrawiam