Przykro patrzeć, takie tarcze to złom.Są tak szorstkie że zeszlifują połowę klocka, drugą połowę zniszczy płaszczyzna z rdzą. Poza tym one mają bicie które widać gołym okiem, będzie cykliczne huczenie słychać.Bardzo dobrze, siadaj dwója. Napisz kolego jak po wymianie, jest jakaś różnica. Chyba nie.
Na wszystkie te pytania znajdziesz zapewne odpowiedzi w filmiku nagranym trzy miesiące później - "....wymiana tarcz hamulcowych - tył. " Te tarcze grubościówo były ok., ale pogrąży je te dość głębokie rysy. Różnica po tej wymianie, samym klocków, była raczej niezauważalna.
I tam właśnie trafiły trzy miesiące później. Jest zresztą filmik z ich wymiany. Pod względem grubości były jeszcze ok., aczkolwiek pogrążyły je te dość głębokie rysy.
@@brylant84 3 miesiące później nowe tercze? I nowe klocki? No już większej kombinacji alpejskiej nie widziałem😊☹️ Bardziej upierd........nej tarczy nie widziałem. 8 mam (w sensie tą tarcza) to ona już dawno miała i zdążyła o tym zapomnieć. Gratuluję gów......much oszczędności czasu i pieniędzy. Porażająca ekonomia☹️
@@karoladamus5759 Zwykle komplet tarcz starcza na 2-3 wymiany klocków hamulcowych. W tym przypadku to klocki były już mocno zużyte,jeden tarł nawet już "gołą blachą". Tarcze miały rysy i wzerki a grubościówo były ok., więc dałem im szansę. Trochę to zrobiłem w ramach własnej ciekawości jak to zadziała aczkolwiek liczyłem że będzie ok, Pozdrawiam.
@@brylant84 tarcze wytrzymują 2 - 3 komplety klocków? Zależy jak kto jeździ. Właśnie wymieniam tarcze w samochodzie żony, która od nowości, przez cztery lata zrobiła na jednym komplecie klocków 100 tys. Klocki co prawda cienkie jak listki i jeden czujnik dawał już sygnały, że czas na nie. Tarcze gładziutkie, bez wżerów z przodu 22,3mm z tyłu 8,2. Ale nie będę robił gów.....nych oszczędności raz na 100tys. km. Poza tym aż tak bardzo mi za skórę nie zaszła (w sensie że żona) żeby ryzykować jej życie za 600,-. Pozdrawiam
@@karoladamus5759 U mnie klocki wytrzymały około 50 tyś.,a wpływ na to ma też na pewno waga auta. Ja też nie oszczędzam na aucie i bezpieczeństwie swoim, żony 😉 i dzieci. Gdy jednak coś może działać poprawnie bez zbędnej wymiany innych części to tak zostaje. W tym akurat przypadku okazało się że jednak wymiana będzie potrzebna ale chyba nie ma o co kruszyć kopii.🤔
A wszystko w jakości ASO. 😉 Polecam drugą część tej masakry. Jeśli Jesteś ciekaw rozwoju sytuacji, obejrzyj Sobie "...wymiana tarcz hamulcowych - tył..." Pozdrawiam.
Przykro patrzeć, takie tarcze to złom.Są tak szorstkie że zeszlifują połowę klocka, drugą połowę zniszczy płaszczyzna z rdzą. Poza tym one mają bicie które widać gołym okiem, będzie cykliczne huczenie słychać.Bardzo dobrze, siadaj dwója. Napisz kolego jak po wymianie, jest jakaś różnica. Chyba nie.
Na wszystkie te pytania znajdziesz zapewne odpowiedzi w filmiku nagranym trzy miesiące później -
"....wymiana tarcz hamulcowych - tył. " Te tarcze grubościówo były ok., ale pogrąży je te dość głębokie rysy. Różnica po tej wymianie, samym klocków, była raczej niezauważalna.
Te tarcze nadają się na złom
I tam właśnie trafiły trzy miesiące później. Jest zresztą filmik z ich wymiany. Pod względem grubości były jeszcze ok., aczkolwiek pogrążyły je te dość głębokie rysy.
@@brylant84 3 miesiące później nowe tercze? I nowe klocki? No już większej kombinacji alpejskiej nie widziałem😊☹️ Bardziej upierd........nej tarczy nie widziałem. 8 mam (w sensie tą tarcza) to ona już dawno miała i zdążyła o tym zapomnieć. Gratuluję gów......much oszczędności czasu i pieniędzy. Porażająca ekonomia☹️
@@karoladamus5759
Zwykle komplet tarcz starcza na 2-3 wymiany klocków hamulcowych. W tym przypadku to klocki były już mocno zużyte,jeden tarł nawet już "gołą blachą". Tarcze miały rysy i wzerki a grubościówo były ok., więc dałem im szansę. Trochę to zrobiłem w ramach własnej ciekawości jak to zadziała aczkolwiek liczyłem że będzie ok,
Pozdrawiam.
@@brylant84 tarcze wytrzymują 2 - 3 komplety klocków? Zależy jak kto jeździ. Właśnie wymieniam tarcze w samochodzie żony, która od nowości, przez cztery lata zrobiła na jednym komplecie klocków 100 tys. Klocki co prawda cienkie jak listki i jeden czujnik dawał już sygnały, że czas na nie. Tarcze gładziutkie, bez wżerów z przodu 22,3mm z tyłu 8,2. Ale nie będę robił gów.....nych oszczędności raz na 100tys. km. Poza tym aż tak bardzo mi za skórę nie zaszła (w sensie że żona) żeby ryzykować jej życie za 600,-. Pozdrawiam
@@karoladamus5759
U mnie klocki wytrzymały około 50 tyś.,a wpływ na to ma też na pewno waga auta. Ja też nie oszczędzam na aucie i bezpieczeństwie swoim, żony 😉 i dzieci. Gdy jednak coś może działać poprawnie bez zbędnej wymiany innych części to tak zostaje. W tym akurat przypadku okazało się że jednak wymiana będzie potrzebna ale chyba nie ma o co kruszyć kopii.🤔
Ale rzeźnia..
A wszystko w jakości ASO. 😉
Polecam drugą część tej masakry. Jeśli Jesteś ciekaw rozwoju sytuacji, obejrzyj Sobie
"...wymiana tarcz hamulcowych - tył..." Pozdrawiam.