A potem bierze sie taki jeden z drugim za hamulce co sie filmików na oglądał i , i tak jedzie do mechanika ze spuszczoną głową i prosi o pomoc! a mechanicy nie lubią po kimś poprawiać .... :p
@@Tomasss18 to ze masz dwie lewe ręce to nie znaczy że każdy tak ma. Mechanik nie ma czasu na zbędne bawienie się z tym wszystkim. My natomiast możemy to wszystko wyczyścić i posmarować przez co zajmuje to nawet kilka razy dłużej niż w warsztacie
@@anim7991 właśnie o to chodzi, gdyby policzyć czas jaki mechanik spędził na wymianie robiąc to w ten sposób zaraz klient by się oburzył, że tyle pieniędzy za wymianę klocków i pewnie obsmarował serwis na facebooku przy najbliższej okazji, niestety klienci to w większości dziady i janusze, a w tej branży czas to pieniądz dlatego auta serwisuje się po łebkach. Chcesz mieć zrobione dobrze to musisz płacić, nie da się dobrze i tanio, bo nikt nie będzie tego robił w ramach wolontariatu.
Może mniej istotną ale często pomijana rzeczą jest wciskanie tloczka przy odkreconym odpowietrzniku tak aby brudny płyn po setkach cyklach grzania i chłodzenia zastąpić świeżym. W hardych przypadkach można wpompowac "syf" do np układu ABS i zablokować któryś z zaworów.
Prowadnice smaruje się smarem Ate Bremszykinder-paste gdyż taki smar jest przystosowany to pracy z elementami gumowymi i płynem hamulcowym, smar Ate Plastitube służy jedynie do elementów nie mających kontaktu z guma jak np prowadzenie klocków w zacisku jako działanie przeciwkorozyjne.
Dlatego klocki od jakiegoś czasu wymieniam sam. Nie zliczę ile razy mi się coś zapiekło, a nawet klocek tarł stale o tarcze. Wystarczy jedna sobota, na spokojnie, szczotka druciana, klucz inbusowy, sprej, smar i dobre chęci. To co oszczędzimy na robociźnie można zainwestować w markowe klocki i wtedy mamy spokój na 2-3 lata. Dobry film. W ogóle dobrze się Ciebie słucha Grześku. Pozdrawiam.
@@andrewandrewski2546 bardziej chodzi o to że plastilube nie można stosować na gumowe elementy, nawet na opakowaniu pisze, a tutaj prowadnice mają gumową osłonę
filmik fajny ale zabrakło kilka rzeczy. Po 1 dlaczego nie dał Pan smaru do tłoczków pod gumkę, powinno się to smarować wtedy tłoczek łatwiej wcisnąć zachowa też na dłużej swoją nieskazitelną kondycję. Jak czyści Pan jarzmo, to lata Panu tarcza, tarcze od środka są czesto skorodowane może dostać się jakiś syf i tarcza będzie biła, prosta rzecz przed zdemontowaniem zacisku mógł Pan przyłapać tarczę dwoma śrubami do kół, albo w takim przypadku jak Pan robił to ściągnąć również jarzmo i tarczę i wyczyścić wszystkie miejsca styku, również tarczy.
W każdym samochodzie rozbieram całe prowadnice. Czyszczenie, ocena stanu technicznego, przywrócenie stanu idealnego i można zakładać klocki. Nie bójcie się toczenia tarcz hamulcowych , jeśli wymagana przez projektanta ich grubość mieści się w normie.
Bardzo ładnie. Dodalbym mierzenie grubości tarcz na przeglądzie corocznym. I wg mnie ten konkretny zacisk potrzebował już smaru pod gumkę tłoczka, który wyciągnąłby się przy cofaniu tłoczka.
To znowu ja :) Obejrzałem ten materiał po raz kolejny, pomimo że wiem, jak wymienić klocki w swoim aucie, bo już to robiłem. Ale wkrótce będę wymieniał zarówno tarcze jak i klocki, a obejrzeć ponownie poradnik na pewno nie zaszkodzi. Głównie chodziło mi o prowadnice. Pozdrawiam :)
zapomiales dodac ze przy wciskaniu tloczka najlepiej odkrecic korek w zbiorniczku wyrownawczym to bedzie lzej szlo, a ze z tylu czesto jak mamy reczny to tloczek wkrecamy jak srube :)
Dzięki za taki film! Teraz wiem już wszystko o hamulcach, pierwsza wymiana przewodu elastycznego za mną, teraz już wiem jaki objaw na co wskazuje, na szczęście u mnie tylko lekko posmarowałem prowadnice.
A nie prawda u mnie zawsze tak robimy przeglądami dokładnie hamulce nawet przy wymianie klocków patrzymy ma stan całego układu hamulcowego !!!! Zawsze robiąc auto staram się jak by to było moje !!
"Żaden mechanik nie zrobi tego tak dokładnie, jak Wy sami". Nie koniecznie się z tym zgodzę. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Uczyłem się fachu od kolegi mechanika który zawsze powtarzał że rób tak jak by to był twój samochód, wtedy robota się sama obroni. Pozdrawiam mechaników fachowców a nie naciągaczy.
Mogliście dorzucić info, że nie zawsze tłoczek można wcisnąć taką dźwignią. Często (nie wiem czy nie zawsze) z tyłu trzeba wciskać i wkręcać tłoczek, do czego potrzebne jest już specjalne narzędzie.
Jako adept sztuki mechanicznej, mogę śmiało stwierdzić, że na przyuczeniu żaden z mechaników nie powiedział nic o smarowaniu prowadnic, na ogół wciskali je na sucho. Było to w warsztacie ASO (Nie powiem jakiej marki) slatego dobra eobota chłopaki za dokładne omówienie danej roboty, bardzo mi to pomaga w nauce zawodu :D
Też spotkałem sie z wersją że jak prowadnice jarzma składa sie na sucho.. Ale to celowe zagranie właśnie serwisow. Bo w smarowaniu prowadnic nie chodzi o to zeby plywaly w tym dzemorze tylko ma zabezpieczyc antykorozyjnie ;)
Sęk jest w tym że klient jedzie tam gdzie taniej. I gdzieś ma jak to jest zrobione. Ważne że tanio. Smaru nakłada się mało a nie dużo. Duża ilość blokuje prowadnice. Do wciskaniu tłoczka popuszcza się odpowietrznik by stary, najbardziej zużyty płyn który jest w zaciski wypuść na zewnątrz. Jak taki stary często mętny i z farfoclami płyn płyn dostanie się do agregatu ABS/ESP to nic dobrego z tego nie wyniknie. Do tego ogląda się gumkę na tłoczku i zaglądamy po nią by obejrzeć sam tłoczek czy jest nie skorodowany. A sam tłoczek dobrze się cofa francuzem. Rozkręcając go.
@@stefaninseminator W latach 70 ja używałem do smarowania kremu Niva tłoczki od fiata sit nie zapiekały. Potem trochę płynu hamulcowego dawałem. Dziś nie ma problemu są samary.
Przy wymianie klocków warto by było wyjąć gumki uszczelniające z zacisków i je dokładnie umyć. Smar do zacisków ( tłoczków) też by się przydał. Miałem kiedyś problem z zatartym zaciskiem to rozebrałem i przeszlifowałem 0.05 mm. Chodził ja ta lala.
6:11 - pamiętajcie, że kiedy zacisk jest zintegrowany z hamulcem ręcznym to cofając tłoczek trzeba go równocześnie wkręcać (są do tego specjalne zestawy), w przeciwnym razie zacisk będzie nadawał się na złom.
Lepiej naprawić jakkolwiek niż jeździć bez hamulców albo na samych blachach, wiem po sobie z każdą wymianą którą robię sam efekt jest lepszy wypracowuje własny styl ;)
warto dodać że przy wciskaniu tłoczka powinno się zluzować odpowietrznik aby badziewny płyn z tłoczka wyleciał i został zastąpiony świeżym zamiast pchać go z powrotem do tych wszystkich skomplikowanych urządzeń jak pompa "ABS" itp.
Też robimy tak jak na filmie , a potem pyta się taki Janusz panie ja przyjechoł na wymianę klocków za 60 zł a nie za 100 zł . Więc robię tak że jak widzę że samochód jest zadbany , nawet stary ale zadbany to postępuje tak jak należy , ale jak widzę że klient to syfiasz i nie dba o auto to lekko szczotka i zakładam klocki , bo i tak nie doceni to co było zrobione
A nie lepiej od razu dogadywać się z klientem na więcej, a w razie mniejszego skomplikowania roboty, udzielić mu rabatu? Narzekasz na takich klientów, ale sam ich pozyskujesz konkurując ceną z najtańszymi partaczami. Ja wolę zrobić mniej za więcej i mieć świadomość, że lepiej już się nie dało, niż pier...ić z gównem, zastanawiając, że zaraz przestanie mi się to opłacać. To jest pierwszy krok do tego, by mieć lepszych klientów niż zwykłych gownozjadów.
No czy ja wiem , a twoje sumienie , 🤔 a jeśli niedajboże dojdzie do wypadku z winy chamulcòw , ja bym zrobiła jak książka pisze , no ale to ty naprawisz😌
Dokładnie tak jest jak na filmie :) „muszę sprawdzić czy się nadaje czy klient musi nowe kupić „ chłop musiał się długo scenariusza uczyć. Prawda jest taka ze „ weź młody zamów nowe a te jego przeczyścić, za tydzień przyjedzie to się powie ze te nowe nie pracują bo takie auto i dwa razy to samo sprzedamy
z hamulcami nie ma żartów,od nich zależy życie jakby nie patrzeć,więc jeśli ktoś nie czuje się na siłach zeby je wymienić to niech sie lepiej za to nie bierze.
Jak wymieniałem hamulce u siebie to mocno na to zwróciłem uwagę i... Gdy jeden klocek jest zużyty bardziej niż drugi tzn, że prowadnice są zatarte LUB! Ktoś bardzo delikatnie hamuje. Przez co zacisk nie przesuwa się na jarzmie wystarczająco mocno. Druga sytuacja to nierównomierne zużycie klocka czyli z jednej strony starty a z drugiej nie bardzo, to jest albo jedna prowadnica albo skorodowane tory klocka w jarzmie. Hamulce w aucie niby są proste ale wiele detali wpływa na ich działanie prawidłowe i żywotność.
2 dni na spokojnie zrobienie 4 kół. Wymiana tarcz i klocków, skrobanie osłon z korozji, impregnacja preparatem do rdzy, malowanie farbą do płotów na rdzę, czyszczenie piasty po ściągnięciu i smarowanie delikatnie smarem ate, aby rdza nie rosła, smarowanie tłoczków pod gumą, nałożenie świeżego smaru na prowadnice po wcześniejszym oczyszczeniu, ogólnie schodzi ale wiesz, że zrobione na 100%
Panie GRZESIU! Użyty smar to ATE plastilube - proszę sprawdzić czy producent pozwala go użyć w miejscach gdzie ma on kontakt z guma (czyli osłonkami harmonijkowymi prowadnic). Otóż nie zaleca bo po pewnym (dłuższym) czasie ta guma spuchnie. Szczególnie istotne jest to w zaciskach typu ATE gdzie prowadnic się ni smaruje.
6:11 Zauważcie, że Grzegorz trzonkami młotków naciska na krawędzie tłoczka. Wygodniej byłoby naciskać prostopadle na denko tłoczka, ale tłoczek nie jest przystosowany do działania takich sił i można go przedziurawić. Brzmi to śmiesznie, ale doświadczyłem tego osobiście. Musiałem wymienić tłoczek na nowy i odpowietrzyć układ.
Do prowadnic kazał zajrzeć a pod osłonę przeciwkurzową tłoczka zacisku już nie. Potrafi się tam mimo wszystko zebrać sporo syfu :) Wpychanie tłoczka dwoma młotkami... No ja rozumiem, że nie każdy ma praskę ale kosztuje ona 30zł jeśli ktoś sam chciałby dłubać przy hamulcach :) Poziom trudności na trzy gwiazdki podczas jednej z łatwiejszych czynności serwisowych przy samochodzie poza dolaniem płynu do spryskiwaczy chyba nad wyrost :D Oj TVN TVN....
Pod gumką na tłoczku czysto i sucho, a w zasadzie jeszcze czysto i sucho. Trzeba było dać smar silikonowy i kilka razy obrócić tłoczek przed wciśnięciem . Mamy pewność że będzie płynnie chodził i nie złapie korozji.
śrubokrętem to można się po ręce podrapać, a nie skrobać korozję z zacisku, do tego używamy prostego pilnika, oczywiście po uprzednim zdjęciu jarzma i osadzeniu go w imadle, należy dokładnie obczyścić miejsce w którym przychodzą blaszki, bądź w którym będzie siedział klocek, tak aby widać było, że jest tam metal a nie rdza. Osobiście nawet pod blaszkę nakładam delikatnie smaru ceramicznego, aby jak najbardziej uniknąć występowania tam korozji, która zacznie puchnąć i blokować nam klocek. Co do tarcz, to powinny być one przetoczone PRZY KAŻDEJ WYMIANIE KLOCKÓW, bez toczenia tarcza nigdy nie będzie idealnie równa, więc nowy klocek zanim się dotrze i zacznie hamować z poprawną wydajnością to przeleci pareset kilometrów a my możemy mieć wrażenie "miękkiego pedału hamulca". Przez założeniem tarczy piasta powinna być oczyszczona z rdzy/nalotu i również dobrze byłoby nałożyć coś, co maksymalnie ograniczy występowanie tam rdzy. Po takich zabiegach możemy poskładać wszystko do kupy i bez problemowo użytkować hamulce do następnej wymiany klocków/tarcz. Jeśli jeździmy mało, to warto byłoby raz do roku przeczyścić jarzma w których chodzi klocek, zbiera się tam pełno syfu i często może to być przyczyną blokowania klocka.
@@Przemardi Trzeźwe myślenie, najlepszy hamulec uzyskasz tylko na idealnie płaskich tarczach, a nie na rantach, na których nowy klocek nie chce siąść o przy szybszym jego z użyciu dopiero w połowie jego grubości dociera się idealnie do kształtu tarczy
@@fofololo5216 tarcza z rantem to tarcza kwalifikujaca się do wymiany a nie przeoczenie. Zaproponuj klientowi w matizie że przy wymienie klocków musisz u tarcze przetoczyć a demontując tarcze to odrazu nowe łożyska bo taka budowa. I zrób to za 50zl jak każdy klient chce...
@@fofololo5216 Robię przy autach już kawałek czasu, przynajmniej w kilkudziesięciu przypadkach zamiast wymiany tarcz klienci sami podejmowali decyzję o tym, że tarcze idą do przetoczenia bo "JESZCZE GRUBE", powiem Ci jedną rzecz - znajdź mi tokarza który przetoczy tarcze tak żeby nie biły po przetoczeniu to stawiam Ci flaszkę i to niejedną... Każdy zawoził do znajomego bo niby dobry z niego fachura, a jeszcze mi się nie trafiło tak żebym po przetoczeniu tarcz nie wymieniał na nowe :)
dużo ważnych uwag, ale zostały popełnione dwa z podstawowych błędów, pierwszy to cofanie tłoczków, robi się to na poluzowanych odpowietrznikach wypychając stary płyn z układu a nie wypychając go z powrotem, po za tym unikamy przelania zbiornika płynu hamulcowego, drugi to luźno latająca tarcza, przy takich akcjach często wpada paproch między piastę i tarczę a ta w końcu dostaje bicia bocznego
Ostatnio przy wymianie klocków w Corsie D, okazało się że jakiś tuman pomylił prowadnice górną z dolną, czyli prowadnicę prowadzącą dał ma dół, a ta z dołu znalazła się na górze gdzie tarcza atakuję, efekt przy wymianie był taki że nie można bylo tej prowadnicy wybić, kiedy się udało to zrobić, prowadnice były do wymiany, w komplecie są też nowe gumki, miejsca pod blaszkami zostały wyczyszczone, blaszki też + przesmarowanie specjalnym smarem wysokotemperaturowym (nie miedziany)
Z tyły np z chulcem ręczny na zacisku tloczka młotkiem nie wcisniemy, a i zdarzały się pojazdy gdzie po własnych pubach wymiany klocków auto wymagało więcej pracy niż do samej wymiany
Zgadzam się z kolegami poniżej, tak samo robię klientom jak samemu sobie. Gdybym miał odwalać fuszerkę to wolałbym siedzieć w domu i się za to nie łapać, jeśli biorę za coś pieniądze to robię to zgodnie ze sztuką :)
@@slawekmiaiek5916 Powrót do zbiorniczka to nie realne , ale najgorsze że cofnie się do agregatu ABS-u i mogą być problemy z jego prawidłowym działaniem. Poza tym, jeśli nie wiadomo czy był upuszczany płyn u tzw. Janusza pod szopą należałoby wymieniać płyn co 2-3 lata, jak zalecają niemal w każdej instrukcji.
Tych śrubek wkręcany w prowadniczki nie można dokręcać mocno! Tam jest często około 30-40Nm!!!! Można je bez problemu przekręcić jedną ręką (wiem z doświadczenia). Pół biedy jak to zauważymy, ale możemy osłabioną prawie zerwaną śrubkę zostawić i może dojść do tragedii!!!
Mistrzu z TVN Turbo, instrukcji wymiany kloców jest multum, w sumie tylko na jedną trafiłem, która była np. aż do bólu wytłumaczona na kanale Profesora Chrisa :) Także Panie ucz się od Profesorka :D
Czy przy wkręcaniu tłoczków wystarczy odkręcić korek że zbiorniczka pod maską czy trzeba koniecznie odkrecic odpowietrznik i jakąś rurkę zalana płynem zanurzyć w słoiku żeby nie zappwietrzyc układu.Czy wystarczy tylko wkręcić tłoczki na otwartym korku że zbiorniczka ??
Aby wcisnąć tłoczek są zaworki tzw zwrotne. Wystarczy odkręcić ale wcześniej założyć gumowy wężyk na zaworek a drugi koniec wężyka do butelki i wtedy wciskać ... Chyba, że producent oszczędzał.
Po pierwsze ten smar nie powinien mieć kontaktu z gumą. Użyty powinien byc bremszylinder-paste lub z doświadczenia własnego świetny jest smar silikonowo teflonowy ( biały o konsystencji rzadkiego silikonu). Po kolejne śruby prowadnic należy przykręcać na moment a nie mocno ponieważ kończy się to czasami wymianą zwrotnicy bądź jarzma ze względu na przeciągnięte uszkodzone gwinty. Taki miałem problem po flachowcach w żony seacie. Z przodu na każdej stronie po jednym gwincie zerwanym. Z lewej strony to wypadłby ten pin niedługo.....
hmm, gdy płyn uzupełniony jest w momencie nowych klocków, to powinno go wystarczyć nawet gdy one się zużyją, a po cofnięciu tłoczka dla nowych klocków powinien być dokładnie taki jak zalewany przy poprzednich klockach gdy były nowe. Jeśli ktoś ma słabe hamulce bo klocki się skończyły i myśli że dolanie płynu mu pomoże, to wtedy faktycznie.. przy wymianie klocków i wciśnięciu tłoka będzie śmiesznie
Tzn. Jeśli mam tarcze z jednej strony idealną, czyściutką i bez rantu, a od wewnętrznej strony w całości pokryta jest rdzą, bez śladów hamowania to przyczyną mogą być prowadnice?
dla mnie kilkanascie... rocznie robię niecałe 2 tys km, kierowca TIR-a, do pracy chodzę pieszo. moj 20 letni samochód ma 120 tys oryginalnego przebiegu. pzdr
Ale to z tyłu , a zestaw do wciskania ,a także wciskania z wkręcaniem kosztuje koło 40zł także nie majątek. Sam kupowałem za 35zł bo właśnie musiałem z tyłu wkręcać tłoczek.
@@tadekrafa4121 najgorzej jest gdy tłoczek jest tak zapieczony że nie idzie to wcisnąć A zestaw do wciskania się cały gnie i nie daje przewidywanego efektu
@@Karolex To chyba jak nie idzie to informacja ,że trzeba zajrzeć do zacisku i ewentualnie wymienić tłoczek, można wypiaskować i pomalować zacisk,dać nowe uszczelnienia , lub w skrajnych przypadkach wymienić cały zacisk . A nie pchać na chama , wpychając też cały syf do układu. Poza tym nie wiem jak musiał by ciężko iść , aby wygiąć /złamać narzędzie.
Dlatego klienci często są temu winni, bo przecież klocki to chwila... plug and play, niestety nie, jarzmo zawsze do czyszczenia, nasmarować tłok zacisku jak i sprawdzić gumki, gumki i prowadnice jarzma również do nasmarowania i sprawdzenia czy nie ma dziur w gumie, czasem również blaszki z jarzma do wymiany, przy wymianie z tarczami zawsze wyczyscic porządnie piaste i nigdy niczym nie smarować jak to niektórzy potrafią zrobić. W ogóle co to za gadka, że żaden mechanik nie zrobi tego jak wy sami ? Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka no chyba, że bierzecie przykład z życia wzięty.
Zrobi !!!!!!!!!!! Tylko to kosztuje !!! Czas pracy , koszt smaru papieru ściernego szczotka drucianą też się zużywa !!!!!!!!!!!! A gdzie pójdzie "Janusz" tam gdzie taniej !!!!!!!!! Tanio i dobrze ?! Ludzie zrozumcie albo tanio albo dobrze ............
Mój mechanik jak wymienia mi klocki to za każdym razem na tokarni równa tarcze ,oczywiście jeżeli jeszcze jest odpowiednia grubośc tarczy,bo jak już nie ma z czego zbierać ,to wymiana na nowe(te nowe również sprawdza na tokarni czy są proste) bo zdaża się że nowe potrafią być krzywe!!!!!!
"Żaden mechanik nie zrobi tego tak dokładnie, jak Wy sami" - święte słowa...
A potem bierze sie taki jeden z drugim za hamulce co sie filmików na oglądał i , i tak jedzie do mechanika ze spuszczoną głową i prosi o pomoc!
a mechanicy nie lubią po kimś poprawiać .... :p
@@Tomasss18 to ze masz dwie lewe ręce to nie znaczy że każdy tak ma. Mechanik nie ma czasu na zbędne bawienie się z tym wszystkim. My natomiast możemy to wszystko wyczyścić i posmarować przez co zajmuje to nawet kilka razy dłużej niż w warsztacie
@@anim7991 właśnie o to chodzi, gdyby policzyć czas jaki mechanik spędził na wymianie robiąc to w ten sposób zaraz klient by się oburzył, że tyle pieniędzy za wymianę klocków i pewnie obsmarował serwis na facebooku przy najbliższej okazji, niestety klienci to w większości dziady i janusze, a w tej branży czas to pieniądz dlatego auta serwisuje się po łebkach. Chcesz mieć zrobione dobrze to musisz płacić, nie da się dobrze i tanio, bo nikt nie będzie tego robił w ramach wolontariatu.
Swietne slowa i prawdziwe co najwazniejsze
@@maciejczarnecki1775 mozna zrobic tanio i dobrze, jedno drugiemu nie przeszkadza
Może mniej istotną ale często pomijana rzeczą jest wciskanie tloczka przy odkreconym odpowietrzniku tak aby brudny płyn po setkach cyklach grzania i chłodzenia zastąpić świeżym. W hardych przypadkach można wpompowac "syf" do np układu ABS i zablokować któryś z zaworów.
Prowadnice smaruje się smarem Ate Bremszykinder-paste gdyż taki smar jest przystosowany to pracy z elementami gumowymi i płynem hamulcowym, smar Ate Plastitube służy jedynie do elementów nie mających kontaktu z guma jak np prowadzenie klocków w zacisku jako działanie przeciwkorozyjne.
dokładnie
Dokladnie a on polecial z plastilube
Dlatego klocki od jakiegoś czasu wymieniam sam. Nie zliczę ile razy mi się coś zapiekło, a nawet klocek tarł stale o tarcze. Wystarczy jedna sobota, na spokojnie, szczotka druciana, klucz inbusowy, sprej, smar i dobre chęci. To co oszczędzimy na robociźnie można zainwestować w markowe klocki i wtedy mamy spokój na 2-3 lata. Dobry film. W ogóle dobrze się Ciebie słucha Grześku. Pozdrawiam.
Czas jest bezcenny.
A umówienie się na wizytę, pojechanie do mechanika i zapłata nie "kosztuje" czasu?
4:14 błąd Panie Grzegorzu, prowadnice smarujemy bremszylinder(ATE), a nie plastilube(ATE) jak na filmie.
Jakie bremszylinder do prowadnic, gdzie w nich masz płyn hamulcowy? Samo TRW daje tam smar ceramiczny PFG110.
@@andrewandrewski2546 bardziej chodzi o to że plastilube nie można stosować na gumowe elementy, nawet na opakowaniu pisze, a tutaj prowadnice mają gumową osłonę
Solidnie wytłumaczone i pokazane ,od takich Fachowców warto się uczyć, Dziękuję i Pozdrawiam
filmik fajny ale zabrakło kilka rzeczy. Po 1 dlaczego nie dał Pan smaru do tłoczków pod gumkę, powinno się to smarować wtedy tłoczek łatwiej wcisnąć zachowa też na dłużej swoją nieskazitelną kondycję. Jak czyści Pan jarzmo, to lata Panu tarcza, tarcze od środka są czesto skorodowane może dostać się jakiś syf i tarcza będzie biła, prosta rzecz przed zdemontowaniem zacisku mógł Pan przyłapać tarczę dwoma śrubami do kół, albo w takim przypadku jak Pan robił to ściągnąć również jarzmo i tarczę i wyczyścić wszystkie miejsca styku, również tarczy.
TVN Turbo prosimy więcej Filmów 101 napraw ... pozdrawiam
W każdym samochodzie rozbieram całe prowadnice. Czyszczenie, ocena stanu technicznego, przywrócenie stanu idealnego i można zakładać klocki. Nie bójcie się toczenia tarcz hamulcowych , jeśli wymagana przez projektanta ich grubość mieści się w normie.
A co z wymiarem tarczy do założenia nowych klocków ?
Sama minimalna grubość tarczy to nie jedyny wymiar na który powinno się zwracać uwagę :)
Uwielbiam te poradniki !!! Dziękuję :)
Nikt nie naprawi tego lepiej niż Ty sam :)
Bardzo ładnie. Dodalbym mierzenie grubości tarcz na przeglądzie corocznym. I wg mnie ten konkretny zacisk potrzebował już smaru pod gumkę tłoczka, który wyciągnąłby się przy cofaniu tłoczka.
To znowu ja :)
Obejrzałem ten materiał po raz kolejny, pomimo że wiem, jak wymienić klocki w swoim aucie, bo już to robiłem. Ale wkrótce będę wymieniał zarówno tarcze jak i klocki, a obejrzeć ponownie poradnik na pewno nie zaszkodzi. Głównie chodziło mi o prowadnice.
Pozdrawiam :)
Ja tez pare razy to ogladalem
Jest mistrz który pokazuje problem którego żaden mechanik nie robi i nie sprawdza tylko wymiana i nara
zapomiales dodac ze przy wciskaniu tloczka najlepiej odkrecic korek w zbiorniczku wyrownawczym to bedzie lzej szlo, a ze z tylu czesto jak mamy reczny to tloczek wkrecamy jak srube :)
A czym polecasz wcisnąć tylni tłoczek w zacisku ?
@@pawerabczak180 Są specjalne "praski", którymi da się jednocześnie wciskać i wkręcać tłoczek ja kupowałem na allegro i zapłaciłem koło 30-40zł
Naprawdę wspaniały facet!
Tez tak uwazam
Dobrze jest odkręcić odpowietrznik i stary płyn usunąć z zacisku podczas cofania tłoka. Poza tym fachowo 👍
I dokręcać z właściwym momentem, a nie "mocno"...
Dzięki za taki film! Teraz wiem już wszystko o hamulcach, pierwsza wymiana przewodu elastycznego za mną, teraz już wiem jaki objaw na co wskazuje, na szczęście u mnie tylko lekko posmarowałem prowadnice.
Bardzo nas to cieszy 😉
Elegancki kanał, dzis na niego trafiłem i od razu sub łapki święta robota i wiedza
Dzięki takim filmom i ludziom można samemu choć trochę w garażu się pobawić. Dziękuję bardzo
A nie prawda u mnie zawsze tak robimy przeglądami dokładnie hamulce nawet przy wymianie klocków patrzymy ma stan całego układu hamulcowego !!!!
Zawsze robiąc auto staram się jak by to było moje !!
👍
"Żaden mechanik nie zrobi tego tak dokładnie, jak Wy sami". Nie koniecznie się z tym zgodzę. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Uczyłem się fachu od kolegi mechanika który zawsze powtarzał że rób tak jak by to był twój samochód, wtedy robota się sama obroni.
Pozdrawiam mechaników fachowców a nie naciągaczy.
Brawo!
Jestem zdania że to wielka odpowiedzialność bycie mechanikiem, fuszerka może zaważyć nad czyimś życiem, zwłaszcza jeśli chodzi o hamulce.
Tylko gdzie ich znaleźć? Metodą prób i błędów?.
Pozdro
Sorry,żyje 60 lat na tym świecie, od 40 prowadzę auto i nie znalazłem uczciwego mechanika, sami złodzieje i partacze.
Dobre i wykonalne w starszych autach.
W nowszych bez komputera nie cofnie tłoczków szczególnie w zaciskach tylnej osi z elektrycznym ręcznym.
Najlepiej pokazane i wytłumaczone, a obejrzałem wiele filmików na ten temat. Dzięki.
Polecamy się :)
serio najlepiej?
@@71Sylwek Z tych co oglądałem, to tak. Bez zbędnego pierdolenia. Krótko, zwięźle. Sam sobie zrobiłem wymianę, a jestem dźwiękowcem z zawodu
Mogliście dorzucić info, że nie zawsze tłoczek można wcisnąć taką dźwignią. Często (nie wiem czy nie zawsze) z tyłu trzeba wciskać i wkręcać tłoczek, do czego potrzebne jest już specjalne narzędzie.
jeden z madrzejszych i konkretnych ludz pozdrawiam serdecznie
Fajnie zobaczyć Lexusa tutaj!
Jako adept sztuki mechanicznej, mogę śmiało stwierdzić, że na przyuczeniu żaden z mechaników nie powiedział nic o smarowaniu prowadnic, na ogół wciskali je na sucho. Było to w warsztacie ASO (Nie powiem jakiej marki) slatego dobra eobota chłopaki za dokładne omówienie danej roboty, bardzo mi to pomaga w nauce zawodu :D
Też spotkałem sie z wersją że jak prowadnice jarzma składa sie na sucho.. Ale to celowe zagranie właśnie serwisow. Bo w smarowaniu prowadnic nie chodzi o to zeby plywaly w tym dzemorze tylko ma zabezpieczyc antykorozyjnie ;)
@@daveaq6258 na ogół nawet ich nie czyścili, byłem jedną z 2 osób na hali, która to robiła podczas serwisowania
Świetnie Kolego ylumaczysz bardzo przystępnym językiem i to mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie i proszę o więcej takich filmików 😊
Zgadzam się, lubię takie filmy. Bardzo wizualne z częściami samochodowymi i językiem. To bardzo fajny kanał. Uwielbiam samochody, są zabawne
Złota myśl na samym końcu 👍
Sęk jest w tym że klient jedzie tam gdzie taniej. I gdzieś ma jak to jest zrobione. Ważne że tanio.
Smaru nakłada się mało a nie dużo. Duża ilość blokuje prowadnice. Do wciskaniu tłoczka popuszcza się odpowietrznik by stary, najbardziej zużyty płyn który jest w zaciski wypuść na zewnątrz. Jak taki stary często mętny i z farfoclami płyn płyn dostanie się do agregatu ABS/ESP to nic dobrego z tego nie wyniknie. Do tego ogląda się gumkę na tłoczku i zaglądamy po nią by obejrzeć sam tłoczek czy jest nie skorodowany. A sam tłoczek dobrze się cofa francuzem. Rozkręcając go.
dobrze pan gada :D
Zestawy na allegro do cofania kosztują trochę więcej niż paka fajek....
profesor Chris jeszcze pokazywał aby tłok pod gumką umyć klinerkiem i sam tłok nasmarować smarem montażowym do zacisków
@@stefaninseminator
W latach 70 ja używałem do smarowania kremu Niva tłoczki od fiata sit nie zapiekały. Potem trochę płynu hamulcowego dawałem. Dziś nie ma problemu są samary.
@@stefaninseminator Tesz ogladam Chrisa i teraz sam wymieniam klocki i tarcze.
Fajnie to opowiadasz , a hobby super . Ubrudzić się po łokcie i mieć jeszcze z tego radość :) :0 :)
Fajny poradnik. Dzięki.
No to klasyczny przypadek w IS-ach
Klocki i prowadnice w drodze czas zmienic w moim IS - dzieki Grzesiek
Przy wymianie klocków warto by było wyjąć gumki uszczelniające z zacisków i je dokładnie umyć. Smar do zacisków ( tłoczków) też by się przydał. Miałem kiedyś problem z zatartym zaciskiem to rozebrałem i przeszlifowałem 0.05 mm. Chodził ja ta lala.
6:11 - pamiętajcie, że kiedy zacisk jest zintegrowany z hamulcem ręcznym to cofając tłoczek trzeba go równocześnie wkręcać (są do tego specjalne zestawy), w przeciwnym razie zacisk będzie nadawał się na złom.
Chris płakał jak oglądał😂
Lepiej naprawić jakkolwiek niż jeździć bez hamulców albo na samych blachach, wiem po sobie z każdą wymianą którą robię sam efekt jest lepszy wypracowuje własny styl ;)
Idealne podsumowanie.
warto dodać że przy wciskaniu tłoczka powinno się zluzować odpowietrznik aby badziewny płyn z tłoczka wyleciał i został zastąpiony świeżym zamiast pchać go z powrotem do tych wszystkich skomplikowanych urządzeń jak pompa "ABS" itp.
Dziękuję za podpowiedź jak postępować z klockami hamulcowymi, pozdrawiam Pana 💗👍👌😂
2:00 Oj Grześ Grześ, coś ty zrobił? 😊 Nie wolno tak postępować 😉 Super analiza. Łapka 👍
Też robimy tak jak na filmie , a potem pyta się taki Janusz panie ja przyjechoł na wymianę klocków za 60 zł a nie za 100 zł . Więc robię tak że jak widzę że samochód jest zadbany , nawet stary ale zadbany to postępuje tak jak należy , ale jak widzę że klient to syfiasz i nie dba o auto to lekko szczotka i zakładam klocki , bo i tak nie doceni to co było zrobione
I tak trza robić
Dobrze gada, polać mu
A nie lepiej od razu dogadywać się z klientem na więcej, a w razie mniejszego skomplikowania roboty, udzielić mu rabatu? Narzekasz na takich klientów, ale sam ich pozyskujesz konkurując ceną z najtańszymi partaczami. Ja wolę zrobić mniej za więcej i mieć świadomość, że lepiej już się nie dało, niż pier...ić z gównem, zastanawiając, że zaraz przestanie mi się to opłacać. To jest pierwszy krok do tego, by mieć lepszych klientów niż zwykłych gownozjadów.
No czy ja wiem , a twoje sumienie , 🤔 a jeśli niedajboże dojdzie do wypadku z winy chamulcòw , ja bym zrobiła jak książka pisze , no ale to ty naprawisz😌
dzień dobry, proszę o adres bo takich mechaników można ze świecą szukać :D
Pan Grzegorz to mój mistrz. Dziękuje za filmiki. Są nieocenione👍👍
Dokładnie tak jest jak na filmie :) „muszę sprawdzić czy się nadaje czy klient musi nowe kupić „ chłop musiał się długo scenariusza uczyć. Prawda jest taka ze „ weź młody zamów nowe a te jego przeczyścić, za tydzień przyjedzie to się powie ze te nowe nie pracują bo takie auto i dwa razy to samo sprzedamy
Dobry poradnik ;)
Genialny Grzesio wcisną brudny płyn hamulcowy prosto do agregatu ABS !! Gratulacje !!!!!!!
z hamulcami nie ma żartów,od nich zależy życie jakby nie patrzeć,więc jeśli ktoś nie czuje się na siłach zeby je wymienić to niech sie lepiej za to nie bierze.
Jak wymieniałem hamulce u siebie to mocno na to zwróciłem uwagę i...
Gdy jeden klocek jest zużyty bardziej niż drugi tzn, że prowadnice są zatarte LUB! Ktoś bardzo delikatnie hamuje. Przez co zacisk nie przesuwa się na jarzmie wystarczająco mocno.
Druga sytuacja to nierównomierne zużycie klocka czyli z jednej strony starty a z drugiej nie bardzo, to jest albo jedna prowadnica albo skorodowane tory klocka w jarzmie.
Hamulce w aucie niby są proste ale wiele detali wpływa na ich działanie prawidłowe i żywotność.
Pěkné video. Zdravím z čech.
Pozdrawiamy z PL
Tu jest więcej informacji niż na miłośnicy 4 kółek. Konkretnie o mechanice jak i co robić a nie pier o tym jak jechać samochodem.
Miłośnicy 4 kolek to ogólnie parodia motoryzacji a tutaj wszystko pokazane dokładnie jak to się robi
2 dni na spokojnie zrobienie 4 kół. Wymiana tarcz i klocków, skrobanie osłon z korozji, impregnacja preparatem do rdzy, malowanie farbą do płotów na rdzę, czyszczenie piasty po ściągnięciu i smarowanie delikatnie smarem ate, aby rdza nie rosła, smarowanie tłoczków pod gumą, nałożenie świeżego smaru na prowadnice po wcześniejszym oczyszczeniu, ogólnie schodzi ale wiesz, że zrobione na 100%
ja jeszcze przy wymianie piłem kawe....pozdrawiam
Panie GRZESIU! Użyty smar to ATE plastilube - proszę sprawdzić czy producent pozwala go użyć w miejscach gdzie ma on kontakt z guma (czyli osłonkami harmonijkowymi prowadnic). Otóż nie zaleca bo po pewnym (dłuższym) czasie ta guma spuchnie.
Szczególnie istotne jest to w zaciskach typu ATE gdzie prowadnic się ni smaruje.
Do prowadnic lepszy będzie ATE Bremszylinderpaste, Plastilube tylko do prowadnicy klocka
Ostatnie zdanie w tym filmie, podobało mi się najbardziej.
Robota Grześka jak zawsze pełna "profeska".
Super poradnik, szacun. Jeszcze pytanko jaki smar silikonowy polecasz ?
Dzięki👍
6:11 Zauważcie, że Grzegorz trzonkami młotków naciska na krawędzie tłoczka. Wygodniej byłoby naciskać prostopadle na denko tłoczka, ale tłoczek nie jest przystosowany do działania takich sił i można go przedziurawić. Brzmi to śmiesznie, ale doświadczyłem tego osobiście. Musiałem wymienić tłoczek na nowy i odpowietrzyć układ.
Do prowadnic kazał zajrzeć a pod osłonę przeciwkurzową tłoczka zacisku już nie. Potrafi się tam mimo wszystko zebrać sporo syfu :) Wpychanie tłoczka dwoma młotkami... No ja rozumiem, że nie każdy ma praskę ale kosztuje ona 30zł jeśli ktoś sam chciałby dłubać przy hamulcach :) Poziom trudności na trzy gwiazdki podczas jednej z łatwiejszych czynności serwisowych przy samochodzie poza dolaniem płynu do spryskiwaczy chyba nad wyrost :D Oj TVN TVN....
Pod gumką na tłoczku czysto i sucho, a w zasadzie jeszcze czysto i sucho. Trzeba było dać smar silikonowy i kilka razy obrócić tłoczek przed wciśnięciem . Mamy pewność że będzie płynnie chodził i nie złapie korozji.
śrubokrętem to można się po ręce podrapać, a nie skrobać korozję z zacisku, do tego używamy prostego pilnika, oczywiście po uprzednim zdjęciu jarzma i osadzeniu go w imadle, należy dokładnie obczyścić miejsce w którym przychodzą blaszki, bądź w którym będzie siedział klocek, tak aby widać było, że jest tam metal a nie rdza. Osobiście nawet pod blaszkę nakładam delikatnie smaru ceramicznego, aby jak najbardziej uniknąć występowania tam korozji, która zacznie puchnąć i blokować nam klocek. Co do tarcz, to powinny być one przetoczone PRZY KAŻDEJ WYMIANIE KLOCKÓW, bez toczenia tarcza nigdy nie będzie idealnie równa, więc nowy klocek zanim się dotrze i zacznie hamować z poprawną wydajnością to przeleci pareset kilometrów a my możemy mieć wrażenie "miękkiego pedału hamulca". Przez założeniem tarczy piasta powinna być oczyszczona z rdzy/nalotu i również dobrze byłoby nałożyć coś, co maksymalnie ograniczy występowanie tam rdzy. Po takich zabiegach możemy poskładać wszystko do kupy i bez problemowo użytkować hamulce do następnej wymiany klocków/tarcz. Jeśli jeździmy mało, to warto byłoby raz do roku przeczyścić jarzma w których chodzi klocek, zbiera się tam pełno syfu i często może to być przyczyną blokowania klocka.
Brednie... Kto Ci wpoił toczenie tarcz z każdą wymiana klocków...
@@Przemardi Trzeźwe myślenie, najlepszy hamulec uzyskasz tylko na idealnie płaskich tarczach, a nie na rantach, na których nowy klocek nie chce siąść o przy szybszym jego z użyciu dopiero w połowie jego grubości dociera się idealnie do kształtu tarczy
@@fofololo5216 tarcza z rantem to tarcza kwalifikujaca się do wymiany a nie przeoczenie. Zaproponuj klientowi w matizie że przy wymienie klocków musisz u tarcze przetoczyć a demontując tarcze to odrazu nowe łożyska bo taka budowa. I zrób to za 50zl jak każdy klient chce...
@@fofololo5216 Robię przy autach już kawałek czasu, przynajmniej w kilkudziesięciu przypadkach zamiast wymiany tarcz klienci sami podejmowali decyzję o tym, że tarcze idą do przetoczenia bo "JESZCZE GRUBE", powiem Ci jedną rzecz - znajdź mi tokarza który przetoczy tarcze tak żeby nie biły po przetoczeniu to stawiam Ci flaszkę i to niejedną... Każdy zawoził do znajomego bo niby dobry z niego fachura, a jeszcze mi się nie trafiło tak żebym po przetoczeniu tarcz nie wymieniał na nowe :)
@@Przemardi Liczy się grubość tarczy, nie to czy ma rant, czy też nie.
Dobry odcinek 👍
dużo ważnych uwag, ale zostały popełnione dwa z podstawowych błędów,
pierwszy to cofanie tłoczków, robi się to na poluzowanych odpowietrznikach wypychając stary płyn z układu a nie wypychając go z powrotem, po za tym unikamy przelania zbiornika płynu hamulcowego,
drugi to luźno latająca tarcza, przy takich akcjach często wpada paproch między piastę i tarczę a ta w końcu dostaje bicia bocznego
dokladnie zawsze luzuje odpowietrznik i nie ma wymowek a co jak sie zerwie... lepiej odpowietrznik wymienic niz pompe hamulcowa
good work my friend
Ostatnio przy wymianie klocków w Corsie D, okazało się że jakiś tuman pomylił prowadnice górną z dolną, czyli prowadnicę prowadzącą dał ma dół, a ta z dołu znalazła się na górze gdzie tarcza atakuję, efekt przy wymianie był taki że nie można bylo tej prowadnicy wybić, kiedy się udało to zrobić, prowadnice były do wymiany, w komplecie są też nowe gumki, miejsca pod blaszkami zostały wyczyszczone, blaszki też + przesmarowanie specjalnym smarem wysokotemperaturowym (nie miedziany)
bredzisz ! coś słyszałeś tylko nie do końca
Z tyły np z chulcem ręczny na zacisku tloczka młotkiem nie wcisniemy, a i zdarzały się pojazdy gdzie po własnych pubach wymiany klocków auto wymagało więcej pracy niż do samej wymiany
Dokładnie! Żaden mechanik nie zrobi tego tak dokładnie jak my sami
Dziwne.. Jestem mechanikiem i robię każdemu tak jak zrobił bym sobie... 🤔
Dokładnie, też jestem mechanikiem i robię jak dla siebie. Albo trafiłeś na chujowych mechaników, albo ja i przedmowca nie powielamy stereotypòw
Zgadzam się z kolegami poniżej, tak samo robię klientom jak samemu sobie. Gdybym miał odwalać fuszerkę to wolałbym siedzieć w domu i się za to nie łapać, jeśli biorę za coś pieniądze to robię to zgodnie ze sztuką :)
Przy wciskaniu tłoczka polecam odkręcić odpowietrznik, żeby cały syf wyleciał.
Prof. Chris byłby dumny :)
Zgadza się, byłby dumny. Sam sprawdziłem kilkukrotnie tą metodę, naprawdę sporo syfu wylatuje z zacisku...
Rację masz kolego. To jest bardzo wazna czynność o której większość wymienników zapomina.
Niby taki fachowiec a nie zrobił tego że cały syf się wrócił do zbiorniczka i przepracowany płyn
@@slawekmiaiek5916 Powrót do zbiorniczka to nie realne , ale najgorsze że cofnie się do agregatu ABS-u i mogą być problemy z jego prawidłowym działaniem. Poza tym, jeśli nie wiadomo czy był upuszczany płyn u tzw. Janusza pod szopą należałoby wymieniać płyn co 2-3 lata, jak zalecają niemal w każdej instrukcji.
Jakoś nie wierzę że mógłbym sam to zrobić w moim golfie 7 z 2020 go roku. Bez odpowiednich narzędzi chyba nie możliwe.
Do ściskania tłoczka polecam ścisk stolarski :)
Żaden mechanik nie zrobi tak dokładnie jak Grzesiek Duda, bo on z naszego auta czyni cuda.
Dzięki za takie filmy. :)
Tych śrubek wkręcany w prowadniczki nie można dokręcać mocno! Tam jest często około 30-40Nm!!!! Można je bez problemu przekręcić jedną ręką (wiem z doświadczenia). Pół biedy jak to zauważymy, ale możemy osłabioną prawie zerwaną śrubkę zostawić i może dojść do tragedii!!!
Do wciskania tłoczka można użyć pistoletu do sylikonu. Gdzieś w internecie widziałem i od tamtego momentu korzystam
Dzięki za podrzucenie sposobu :)
Mistrzu z TVN Turbo, instrukcji wymiany kloców jest multum, w sumie tylko na jedną trafiłem, która była np. aż do bólu wytłumaczona na kanale Profesora Chrisa :) Także Panie ucz się od Profesorka :D
mała poprawka co do wstępu, w niektórych samochodach klocki są rożnej grubości i np nowy wewnetrzny moze byc grubszy od zewnetrznego....
Czy przy wkręcaniu tłoczków wystarczy odkręcić korek że zbiorniczka pod maską czy trzeba koniecznie odkrecic odpowietrznik i jakąś rurkę zalana płynem zanurzyć w słoiku żeby nie zappwietrzyc układu.Czy wystarczy tylko wkręcić tłoczki na otwartym korku że zbiorniczka ??
Sam korek od zbiorcznika
Witam filmik ok ale co zakupu klocków co w zestawie nie ma blaszek to-minus pałacimy i lipa
wymiana super do tego trza się przyłożyć pozdrawiam:)
Blaszki wystarczy wyczyścić swoje..
W najtańszych zestawach może i ich nie ma, takie firmy jak TRW lub ATE dodają blaszki. Nawet w polskich Breck je znajdziesz...
Faktycznie jak się samemu zrobi to najlepiej. Pan Duda to fachowiec ! :)
Ten to zawsze na czysto majster
2:35to wszystko czysci sie do czystego szczotką a nie śrubokrętem nierówno i po wierzchu
Aby wcisnąć tłoczek są zaworki tzw zwrotne. Wystarczy odkręcić ale wcześniej założyć gumowy wężyk na zaworek a drugi koniec wężyka do butelki i wtedy wciskać ... Chyba, że producent oszczędzał.
Po pierwsze ten smar nie powinien mieć kontaktu z gumą. Użyty powinien byc bremszylinder-paste lub z doświadczenia własnego świetny jest smar silikonowo teflonowy ( biały o konsystencji rzadkiego silikonu). Po kolejne śruby prowadnic należy przykręcać na moment a nie mocno ponieważ kończy się to czasami wymianą zwrotnicy bądź jarzma ze względu na przeciągnięte uszkodzone gwinty. Taki miałem problem po flachowcach w żony seacie. Z przodu na każdej stronie po jednym gwincie zerwanym. Z lewej strony to wypadłby ten pin niedługo.....
Zapomniałeś majster dodać by sprawdzić poziom płynu hamulcowego po wymianie...
Raczej odessać nadmiar ;)
@@bejo1978 miałem to na myśli 😉
hmm, gdy płyn uzupełniony jest w momencie nowych klocków, to powinno go wystarczyć nawet gdy one się zużyją, a po cofnięciu tłoczka dla nowych klocków powinien być dokładnie taki jak zalewany przy poprzednich klockach gdy były nowe. Jeśli ktoś ma słabe hamulce bo klocki się skończyły i myśli że dolanie płynu mu pomoże, to wtedy faktycznie.. przy wymianie klocków i wciśnięciu tłoka będzie śmiesznie
Właściwie powinno się wymienić płyn hamulcowy przy takiej rutynowej wymianie klocków hamulcowych
@@bakstep1737 Masz rację.
Tzn. Jeśli mam tarcze z jednej strony idealną, czyściutką i bez rantu, a od wewnętrznej strony w całości pokryta jest rdzą, bez śladów hamowania to przyczyną mogą być prowadnice?
No Grzesiek robi dobrą robotę. Serio myślałem że tylko odkręci i włoży nowe a tutaj proszę. Grzegorz dobry majster
Witam jak znieelowac trzeszczenie,zgrzytanie przy delikatnym hamowaniu i ruszaniu w automacie?
Powinno być:
1. Zdejmij koło
2. Sprawdź przeguby, przewody, końcówki, łączniki, sworznie, koło od czujki ABS, tarcze, łożysko.
3. Wymień klocki
4. Załóż koło
dla mnie kilkanascie... rocznie robię niecałe 2 tys km, kierowca TIR-a, do pracy chodzę pieszo. moj 20 letni samochód ma 120 tys oryginalnego przebiegu. pzdr
Zapomnieliście dodać że są zaciski w których tłoczek trzeba wpychać i jednocześnie wkręcać
Z przodu raczej takich nie ma . Natomiast z tyłu owszem
Gdy mamy tarcze hamulcowa z tylu A zacisk jest zintegrowany z normalnym hamowaniem i z hamulcem ręcznym to wtedy tłuczkiem trzeba kręcić
Ale to z tyłu , a zestaw do wciskania ,a także wciskania z wkręcaniem kosztuje koło 40zł także nie majątek. Sam kupowałem za 35zł bo właśnie musiałem z tyłu wkręcać tłoczek.
@@tadekrafa4121 najgorzej jest gdy tłoczek jest tak zapieczony że nie idzie to wcisnąć A zestaw do wciskania się cały gnie i nie daje przewidywanego efektu
@@Karolex To chyba jak nie idzie to informacja ,że trzeba zajrzeć do zacisku i ewentualnie wymienić tłoczek, można wypiaskować i pomalować zacisk,dać nowe uszczelnienia , lub w skrajnych przypadkach wymienić cały zacisk . A nie pchać na chama , wpychając też cały syf do układu. Poza tym nie wiem jak musiał by ciężko iść , aby wygiąć /złamać narzędzie.
W którym odcinku Grzegorz pokazuje jak zarobić (zakuć ) przewód miedziany?
Prof Kriss mówił: żeby tłoczek wciskać na otwartym odpowietrzniku, bez odkręcenia zaworka można, uszkodzić pompę ABS.
4:00 jaki najlepiej smar kupić?
Grafitowy.
Dlatego klienci często są temu winni, bo przecież klocki to chwila... plug and play, niestety nie, jarzmo zawsze do czyszczenia, nasmarować tłok zacisku jak i sprawdzić gumki, gumki i prowadnice jarzma również do nasmarowania i sprawdzenia czy nie ma dziur w gumie, czasem również blaszki z jarzma do wymiany, przy wymianie z tarczami zawsze wyczyscic porządnie piaste i nigdy niczym nie smarować jak to niektórzy potrafią zrobić.
W ogóle co to za gadka, że żaden mechanik nie zrobi tego jak wy sami ? Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka no chyba, że bierzecie przykład z życia wzięty.
mi wlasnie stuka po wcisnieciu hamulca coś w prawym tylnim kole. To może byc brak tych malych blaszek
Dziwne że nie powiedział o gumkach na śilzgi
akurat w tym zacisku nie występują ślizgi
4:00 a gumka na sworzniu gdzie ? pewnie została w jarzmie ....
Mechanik od Boga👍
Zrobi !!!!!!!!!!! Tylko to kosztuje !!! Czas pracy , koszt smaru papieru ściernego szczotka drucianą też się zużywa !!!!!!!!!!!! A gdzie pójdzie "Janusz" tam gdzie taniej !!!!!!!!! Tanio i dobrze ?! Ludzie zrozumcie albo tanio albo dobrze ............
Czy brak tych kasowników luzu da o sobie mocno znać, czy to raczej będzie delikatny stukot, który ledwo co słychać?
Mój mechanik jak wymienia mi klocki to za każdym razem na tokarni równa tarcze ,oczywiście jeżeli jeszcze jest odpowiednia grubośc tarczy,bo jak już nie ma z czego zbierać ,to wymiana na nowe(te nowe również sprawdza na tokarni czy są proste) bo zdaża się że nowe potrafią być krzywe!!!!!!