A potem bierze sie taki jeden z drugim za hamulce co sie filmików na oglądał i , i tak jedzie do mechanika ze spuszczoną głową i prosi o pomoc! a mechanicy nie lubią po kimś poprawiać .... :p
@@Tomasss18 to ze masz dwie lewe ręce to nie znaczy że każdy tak ma. Mechanik nie ma czasu na zbędne bawienie się z tym wszystkim. My natomiast możemy to wszystko wyczyścić i posmarować przez co zajmuje to nawet kilka razy dłużej niż w warsztacie
@@anim7991 właśnie o to chodzi, gdyby policzyć czas jaki mechanik spędził na wymianie robiąc to w ten sposób zaraz klient by się oburzył, że tyle pieniędzy za wymianę klocków i pewnie obsmarował serwis na facebooku przy najbliższej okazji, niestety klienci to w większości dziady i janusze, a w tej branży czas to pieniądz dlatego auta serwisuje się po łebkach. Chcesz mieć zrobione dobrze to musisz płacić, nie da się dobrze i tanio, bo nikt nie będzie tego robił w ramach wolontariatu.
Może mniej istotną ale często pomijana rzeczą jest wciskanie tloczka przy odkreconym odpowietrzniku tak aby brudny płyn po setkach cyklach grzania i chłodzenia zastąpić świeżym. W hardych przypadkach można wpompowac "syf" do np układu ABS i zablokować któryś z zaworów.
Dlatego klocki od jakiegoś czasu wymieniam sam. Nie zliczę ile razy mi się coś zapiekło, a nawet klocek tarł stale o tarcze. Wystarczy jedna sobota, na spokojnie, szczotka druciana, klucz inbusowy, sprej, smar i dobre chęci. To co oszczędzimy na robociźnie można zainwestować w markowe klocki i wtedy mamy spokój na 2-3 lata. Dobry film. W ogóle dobrze się Ciebie słucha Grześku. Pozdrawiam.
W każdym samochodzie rozbieram całe prowadnice. Czyszczenie, ocena stanu technicznego, przywrócenie stanu idealnego i można zakładać klocki. Nie bójcie się toczenia tarcz hamulcowych , jeśli wymagana przez projektanta ich grubość mieści się w normie.
Prowadnice smaruje się smarem Ate Bremszykinder-paste gdyż taki smar jest przystosowany to pracy z elementami gumowymi i płynem hamulcowym, smar Ate Plastitube służy jedynie do elementów nie mających kontaktu z guma jak np prowadzenie klocków w zacisku jako działanie przeciwkorozyjne.
@@andrewandrewski2546 bardziej chodzi o to że plastilube nie można stosować na gumowe elementy, nawet na opakowaniu pisze, a tutaj prowadnice mają gumową osłonę
filmik fajny ale zabrakło kilka rzeczy. Po 1 dlaczego nie dał Pan smaru do tłoczków pod gumkę, powinno się to smarować wtedy tłoczek łatwiej wcisnąć zachowa też na dłużej swoją nieskazitelną kondycję. Jak czyści Pan jarzmo, to lata Panu tarcza, tarcze od środka są czesto skorodowane może dostać się jakiś syf i tarcza będzie biła, prosta rzecz przed zdemontowaniem zacisku mógł Pan przyłapać tarczę dwoma śrubami do kół, albo w takim przypadku jak Pan robił to ściągnąć również jarzmo i tarczę i wyczyścić wszystkie miejsca styku, również tarczy.
Bardzo ładnie. Dodalbym mierzenie grubości tarcz na przeglądzie corocznym. I wg mnie ten konkretny zacisk potrzebował już smaru pod gumkę tłoczka, który wyciągnąłby się przy cofaniu tłoczka.
"Żaden mechanik nie zrobi tego tak dokładnie, jak Wy sami". Nie koniecznie się z tym zgodzę. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Uczyłem się fachu od kolegi mechanika który zawsze powtarzał że rób tak jak by to był twój samochód, wtedy robota się sama obroni. Pozdrawiam mechaników fachowców a nie naciągaczy.
zapomiales dodac ze przy wciskaniu tloczka najlepiej odkrecic korek w zbiorniczku wyrownawczym to bedzie lzej szlo, a ze z tylu czesto jak mamy reczny to tloczek wkrecamy jak srube :)
Dzięki za taki film! Teraz wiem już wszystko o hamulcach, pierwsza wymiana przewodu elastycznego za mną, teraz już wiem jaki objaw na co wskazuje, na szczęście u mnie tylko lekko posmarowałem prowadnice.
To znowu ja :) Obejrzałem ten materiał po raz kolejny, pomimo że wiem, jak wymienić klocki w swoim aucie, bo już to robiłem. Ale wkrótce będę wymieniał zarówno tarcze jak i klocki, a obejrzeć ponownie poradnik na pewno nie zaszkodzi. Głównie chodziło mi o prowadnice. Pozdrawiam :)
Mogliście dorzucić info, że nie zawsze tłoczek można wcisnąć taką dźwignią. Często (nie wiem czy nie zawsze) z tyłu trzeba wciskać i wkręcać tłoczek, do czego potrzebne jest już specjalne narzędzie.
A nie prawda u mnie zawsze tak robimy przeglądami dokładnie hamulce nawet przy wymianie klocków patrzymy ma stan całego układu hamulcowego !!!! Zawsze robiąc auto staram się jak by to było moje !!
Sęk jest w tym że klient jedzie tam gdzie taniej. I gdzieś ma jak to jest zrobione. Ważne że tanio. Smaru nakłada się mało a nie dużo. Duża ilość blokuje prowadnice. Do wciskaniu tłoczka popuszcza się odpowietrznik by stary, najbardziej zużyty płyn który jest w zaciski wypuść na zewnątrz. Jak taki stary często mętny i z farfoclami płyn płyn dostanie się do agregatu ABS/ESP to nic dobrego z tego nie wyniknie. Do tego ogląda się gumkę na tłoczku i zaglądamy po nią by obejrzeć sam tłoczek czy jest nie skorodowany. A sam tłoczek dobrze się cofa francuzem. Rozkręcając go.
@@stefaninseminator W latach 70 ja używałem do smarowania kremu Niva tłoczki od fiata sit nie zapiekały. Potem trochę płynu hamulcowego dawałem. Dziś nie ma problemu są samary.
Lepiej naprawić jakkolwiek niż jeździć bez hamulców albo na samych blachach, wiem po sobie z każdą wymianą którą robię sam efekt jest lepszy wypracowuje własny styl ;)
Jako adept sztuki mechanicznej, mogę śmiało stwierdzić, że na przyuczeniu żaden z mechaników nie powiedział nic o smarowaniu prowadnic, na ogół wciskali je na sucho. Było to w warsztacie ASO (Nie powiem jakiej marki) slatego dobra eobota chłopaki za dokładne omówienie danej roboty, bardzo mi to pomaga w nauce zawodu :D
Też spotkałem sie z wersją że jak prowadnice jarzma składa sie na sucho.. Ale to celowe zagranie właśnie serwisow. Bo w smarowaniu prowadnic nie chodzi o to zeby plywaly w tym dzemorze tylko ma zabezpieczyc antykorozyjnie ;)
Też robimy tak jak na filmie , a potem pyta się taki Janusz panie ja przyjechoł na wymianę klocków za 60 zł a nie za 100 zł . Więc robię tak że jak widzę że samochód jest zadbany , nawet stary ale zadbany to postępuje tak jak należy , ale jak widzę że klient to syfiasz i nie dba o auto to lekko szczotka i zakładam klocki , bo i tak nie doceni to co było zrobione
A nie lepiej od razu dogadywać się z klientem na więcej, a w razie mniejszego skomplikowania roboty, udzielić mu rabatu? Narzekasz na takich klientów, ale sam ich pozyskujesz konkurując ceną z najtańszymi partaczami. Ja wolę zrobić mniej za więcej i mieć świadomość, że lepiej już się nie dało, niż pier...ić z gównem, zastanawiając, że zaraz przestanie mi się to opłacać. To jest pierwszy krok do tego, by mieć lepszych klientów niż zwykłych gownozjadów.
No czy ja wiem , a twoje sumienie , 🤔 a jeśli niedajboże dojdzie do wypadku z winy chamulcòw , ja bym zrobiła jak książka pisze , no ale to ty naprawisz😌
@@slawekmiaiek5916 Powrót do zbiorniczka to nie realne , ale najgorsze że cofnie się do agregatu ABS-u i mogą być problemy z jego prawidłowym działaniem. Poza tym, jeśli nie wiadomo czy był upuszczany płyn u tzw. Janusza pod szopą należałoby wymieniać płyn co 2-3 lata, jak zalecają niemal w każdej instrukcji.
Przy wymianie klocków warto by było wyjąć gumki uszczelniające z zacisków i je dokładnie umyć. Smar do zacisków ( tłoczków) też by się przydał. Miałem kiedyś problem z zatartym zaciskiem to rozebrałem i przeszlifowałem 0.05 mm. Chodził ja ta lala.
Jak wymieniałem hamulce u siebie to mocno na to zwróciłem uwagę i... Gdy jeden klocek jest zużyty bardziej niż drugi tzn, że prowadnice są zatarte LUB! Ktoś bardzo delikatnie hamuje. Przez co zacisk nie przesuwa się na jarzmie wystarczająco mocno. Druga sytuacja to nierównomierne zużycie klocka czyli z jednej strony starty a z drugiej nie bardzo, to jest albo jedna prowadnica albo skorodowane tory klocka w jarzmie. Hamulce w aucie niby są proste ale wiele detali wpływa na ich działanie prawidłowe i żywotność.
z hamulcami nie ma żartów,od nich zależy życie jakby nie patrzeć,więc jeśli ktoś nie czuje się na siłach zeby je wymienić to niech sie lepiej za to nie bierze.
Dokładnie tak jest jak na filmie :) „muszę sprawdzić czy się nadaje czy klient musi nowe kupić „ chłop musiał się długo scenariusza uczyć. Prawda jest taka ze „ weź młody zamów nowe a te jego przeczyścić, za tydzień przyjedzie to się powie ze te nowe nie pracują bo takie auto i dwa razy to samo sprzedamy
Ostatnio przy wymianie klocków w Corsie D, okazało się że jakiś tuman pomylił prowadnice górną z dolną, czyli prowadnicę prowadzącą dał ma dół, a ta z dołu znalazła się na górze gdzie tarcza atakuję, efekt przy wymianie był taki że nie można bylo tej prowadnicy wybić, kiedy się udało to zrobić, prowadnice były do wymiany, w komplecie są też nowe gumki, miejsca pod blaszkami zostały wyczyszczone, blaszki też + przesmarowanie specjalnym smarem wysokotemperaturowym (nie miedziany)
śrubokrętem to można się po ręce podrapać, a nie skrobać korozję z zacisku, do tego używamy prostego pilnika, oczywiście po uprzednim zdjęciu jarzma i osadzeniu go w imadle, należy dokładnie obczyścić miejsce w którym przychodzą blaszki, bądź w którym będzie siedział klocek, tak aby widać było, że jest tam metal a nie rdza. Osobiście nawet pod blaszkę nakładam delikatnie smaru ceramicznego, aby jak najbardziej uniknąć występowania tam korozji, która zacznie puchnąć i blokować nam klocek. Co do tarcz, to powinny być one przetoczone PRZY KAŻDEJ WYMIANIE KLOCKÓW, bez toczenia tarcza nigdy nie będzie idealnie równa, więc nowy klocek zanim się dotrze i zacznie hamować z poprawną wydajnością to przeleci pareset kilometrów a my możemy mieć wrażenie "miękkiego pedału hamulca". Przez założeniem tarczy piasta powinna być oczyszczona z rdzy/nalotu i również dobrze byłoby nałożyć coś, co maksymalnie ograniczy występowanie tam rdzy. Po takich zabiegach możemy poskładać wszystko do kupy i bez problemowo użytkować hamulce do następnej wymiany klocków/tarcz. Jeśli jeździmy mało, to warto byłoby raz do roku przeczyścić jarzma w których chodzi klocek, zbiera się tam pełno syfu i często może to być przyczyną blokowania klocka.
@@Przemardi Trzeźwe myślenie, najlepszy hamulec uzyskasz tylko na idealnie płaskich tarczach, a nie na rantach, na których nowy klocek nie chce siąść o przy szybszym jego z użyciu dopiero w połowie jego grubości dociera się idealnie do kształtu tarczy
@@fofololo5216 tarcza z rantem to tarcza kwalifikujaca się do wymiany a nie przeoczenie. Zaproponuj klientowi w matizie że przy wymienie klocków musisz u tarcze przetoczyć a demontując tarcze to odrazu nowe łożyska bo taka budowa. I zrób to za 50zl jak każdy klient chce...
@@fofololo5216 Robię przy autach już kawałek czasu, przynajmniej w kilkudziesięciu przypadkach zamiast wymiany tarcz klienci sami podejmowali decyzję o tym, że tarcze idą do przetoczenia bo "JESZCZE GRUBE", powiem Ci jedną rzecz - znajdź mi tokarza który przetoczy tarcze tak żeby nie biły po przetoczeniu to stawiam Ci flaszkę i to niejedną... Każdy zawoził do znajomego bo niby dobry z niego fachura, a jeszcze mi się nie trafiło tak żebym po przetoczeniu tarcz nie wymieniał na nowe :)
Tzn. Jeśli mam tarcze z jednej strony idealną, czyściutką i bez rantu, a od wewnętrznej strony w całości pokryta jest rdzą, bez śladów hamowania to przyczyną mogą być prowadnice?
2 dni na spokojnie zrobienie 4 kół. Wymiana tarcz i klocków, skrobanie osłon z korozji, impregnacja preparatem do rdzy, malowanie farbą do płotów na rdzę, czyszczenie piasty po ściągnięciu i smarowanie delikatnie smarem ate, aby rdza nie rosła, smarowanie tłoczków pod gumą, nałożenie świeżego smaru na prowadnice po wcześniejszym oczyszczeniu, ogólnie schodzi ale wiesz, że zrobione na 100%
Pod gumką na tłoczku czysto i sucho, a w zasadzie jeszcze czysto i sucho. Trzeba było dać smar silikonowy i kilka razy obrócić tłoczek przed wciśnięciem . Mamy pewność że będzie płynnie chodził i nie złapie korozji.
Zgadzam się z kolegami poniżej, tak samo robię klientom jak samemu sobie. Gdybym miał odwalać fuszerkę to wolałbym siedzieć w domu i się za to nie łapać, jeśli biorę za coś pieniądze to robię to zgodnie ze sztuką :)
6:11 - pamiętajcie, że kiedy zacisk jest zintegrowany z hamulcem ręcznym to cofając tłoczek trzeba go równocześnie wkręcać (są do tego specjalne zestawy), w przeciwnym razie zacisk będzie nadawał się na złom.
Z tyły np z chulcem ręczny na zacisku tloczka młotkiem nie wcisniemy, a i zdarzały się pojazdy gdzie po własnych pubach wymiany klocków auto wymagało więcej pracy niż do samej wymiany
dużo ważnych uwag, ale zostały popełnione dwa z podstawowych błędów, pierwszy to cofanie tłoczków, robi się to na poluzowanych odpowietrznikach wypychając stary płyn z układu a nie wypychając go z powrotem, po za tym unikamy przelania zbiornika płynu hamulcowego, drugi to luźno latająca tarcza, przy takich akcjach często wpada paproch między piastę i tarczę a ta w końcu dostaje bicia bocznego
Jak guma dobra i nie blokuje sie to nie ruszac nie potrzebnie dodatkowa robota . Warto prowadniczki samarowac a loze klocka tylko wyczyscic i bez smaru uwiez mi lepiej to dziala jak nakitowane smaru na klocek u mnie tak ktos to zrobil to klocek nie chciał wyjsc🤔
Aby wcisnąć tłoczek są zaworki tzw zwrotne. Wystarczy odkręcić ale wcześniej założyć gumowy wężyk na zaworek a drugi koniec wężyka do butelki i wtedy wciskać ... Chyba, że producent oszczędzał.
Jak to właściwie jest z tym smarowaniem prowadnic? Na stronie firmy ATE pisze aby nie smarować prowadnic tylko wymienić je co druga wymiana hamulców. Może ktoś mi to wytłumaczyć skąd taka różnica zdań? Dzięki
Do prowadnic kazał zajrzeć a pod osłonę przeciwkurzową tłoczka zacisku już nie. Potrafi się tam mimo wszystko zebrać sporo syfu :) Wpychanie tłoczka dwoma młotkami... No ja rozumiem, że nie każdy ma praskę ale kosztuje ona 30zł jeśli ktoś sam chciałby dłubać przy hamulcach :) Poziom trudności na trzy gwiazdki podczas jednej z łatwiejszych czynności serwisowych przy samochodzie poza dolaniem płynu do spryskiwaczy chyba nad wyrost :D Oj TVN TVN....
Cześć wszystkim, właśnie jestem w trakcie wymieniania hamulców ale okazało się że osłona tarcz hamulcowych jest do wymiany... Muszę wyciągnąć pliastę, jakaś porada? (Młotkiem nie można bo uszkodze)
Czy przy wkręcaniu tłoczków wystarczy odkręcić korek że zbiorniczka pod maską czy trzeba koniecznie odkrecic odpowietrznik i jakąś rurkę zalana płynem zanurzyć w słoiku żeby nie zappwietrzyc układu.Czy wystarczy tylko wkręcić tłoczki na otwartym korku że zbiorniczka ??
Tych śrubek wkręcany w prowadniczki nie można dokręcać mocno! Tam jest często około 30-40Nm!!!! Można je bez problemu przekręcić jedną ręką (wiem z doświadczenia). Pół biedy jak to zauważymy, ale możemy osłabioną prawie zerwaną śrubkę zostawić i może dojść do tragedii!!!
Mistrzu z TVN Turbo, instrukcji wymiany kloców jest multum, w sumie tylko na jedną trafiłem, która była np. aż do bólu wytłumaczona na kanale Profesora Chrisa :) Także Panie ucz się od Profesorka :D
- na jednej lub na dwóch prowadniczkach nie powinny znajdować się małe nasuwane uszelki? Tu na filmie zdaje się powinna być na jednym. Czy bez tej uszczeleczki prowadnica nie siedzi zbyt luźno w gnieździe?
6:11 Zauważcie, że Grzegorz trzonkami młotków naciska na krawędzie tłoczka. Wygodniej byłoby naciskać prostopadle na denko tłoczka, ale tłoczek nie jest przystosowany do działania takich sił i można go przedziurawić. Brzmi to śmiesznie, ale doświadczyłem tego osobiście. Musiałem wymienić tłoczek na nowy i odpowietrzyć układ.
Po pierwsze ten smar nie powinien mieć kontaktu z gumą. Użyty powinien byc bremszylinder-paste lub z doświadczenia własnego świetny jest smar silikonowo teflonowy ( biały o konsystencji rzadkiego silikonu). Po kolejne śruby prowadnic należy przykręcać na moment a nie mocno ponieważ kończy się to czasami wymianą zwrotnicy bądź jarzma ze względu na przeciągnięte uszkodzone gwinty. Taki miałem problem po flachowcach w żony seacie. Z przodu na każdej stronie po jednym gwincie zerwanym. Z lewej strony to wypadłby ten pin niedługo.....
dla mnie kilkanascie... rocznie robię niecałe 2 tys km, kierowca TIR-a, do pracy chodzę pieszo. moj 20 letni samochód ma 120 tys oryginalnego przebiegu. pzdr
Ale to z tyłu , a zestaw do wciskania ,a także wciskania z wkręcaniem kosztuje koło 40zł także nie majątek. Sam kupowałem za 35zł bo właśnie musiałem z tyłu wkręcać tłoczek.
@@tadekrafa4121 najgorzej jest gdy tłoczek jest tak zapieczony że nie idzie to wcisnąć A zestaw do wciskania się cały gnie i nie daje przewidywanego efektu
@@Karolex To chyba jak nie idzie to informacja ,że trzeba zajrzeć do zacisku i ewentualnie wymienić tłoczek, można wypiaskować i pomalować zacisk,dać nowe uszczelnienia , lub w skrajnych przypadkach wymienić cały zacisk . A nie pchać na chama , wpychając też cały syf do układu. Poza tym nie wiem jak musiał by ciężko iść , aby wygiąć /złamać narzędzie.
"Żaden mechanik nie zrobi tego tak dokładnie, jak Wy sami" - święte słowa...
A potem bierze sie taki jeden z drugim za hamulce co sie filmików na oglądał i , i tak jedzie do mechanika ze spuszczoną głową i prosi o pomoc!
a mechanicy nie lubią po kimś poprawiać .... :p
@@Tomasss18 to ze masz dwie lewe ręce to nie znaczy że każdy tak ma. Mechanik nie ma czasu na zbędne bawienie się z tym wszystkim. My natomiast możemy to wszystko wyczyścić i posmarować przez co zajmuje to nawet kilka razy dłużej niż w warsztacie
@@anim7991 właśnie o to chodzi, gdyby policzyć czas jaki mechanik spędził na wymianie robiąc to w ten sposób zaraz klient by się oburzył, że tyle pieniędzy za wymianę klocków i pewnie obsmarował serwis na facebooku przy najbliższej okazji, niestety klienci to w większości dziady i janusze, a w tej branży czas to pieniądz dlatego auta serwisuje się po łebkach. Chcesz mieć zrobione dobrze to musisz płacić, nie da się dobrze i tanio, bo nikt nie będzie tego robił w ramach wolontariatu.
Swietne slowa i prawdziwe co najwazniejsze
@@maciejczarnecki1775 mozna zrobic tanio i dobrze, jedno drugiemu nie przeszkadza
Może mniej istotną ale często pomijana rzeczą jest wciskanie tloczka przy odkreconym odpowietrzniku tak aby brudny płyn po setkach cyklach grzania i chłodzenia zastąpić świeżym. W hardych przypadkach można wpompowac "syf" do np układu ABS i zablokować któryś z zaworów.
Dlatego klocki od jakiegoś czasu wymieniam sam. Nie zliczę ile razy mi się coś zapiekło, a nawet klocek tarł stale o tarcze. Wystarczy jedna sobota, na spokojnie, szczotka druciana, klucz inbusowy, sprej, smar i dobre chęci. To co oszczędzimy na robociźnie można zainwestować w markowe klocki i wtedy mamy spokój na 2-3 lata. Dobry film. W ogóle dobrze się Ciebie słucha Grześku. Pozdrawiam.
Czas jest bezcenny.
A umówienie się na wizytę, pojechanie do mechanika i zapłata nie "kosztuje" czasu?
TVN Turbo prosimy więcej Filmów 101 napraw ... pozdrawiam
Solidnie wytłumaczone i pokazane ,od takich Fachowców warto się uczyć, Dziękuję i Pozdrawiam
W każdym samochodzie rozbieram całe prowadnice. Czyszczenie, ocena stanu technicznego, przywrócenie stanu idealnego i można zakładać klocki. Nie bójcie się toczenia tarcz hamulcowych , jeśli wymagana przez projektanta ich grubość mieści się w normie.
A co z wymiarem tarczy do założenia nowych klocków ?
Sama minimalna grubość tarczy to nie jedyny wymiar na który powinno się zwracać uwagę :)
Prowadnice smaruje się smarem Ate Bremszykinder-paste gdyż taki smar jest przystosowany to pracy z elementami gumowymi i płynem hamulcowym, smar Ate Plastitube służy jedynie do elementów nie mających kontaktu z guma jak np prowadzenie klocków w zacisku jako działanie przeciwkorozyjne.
dokładnie
Dokladnie a on polecial z plastilube
Nikt nie naprawi tego lepiej niż Ty sam :)
Uwielbiam te poradniki !!! Dziękuję :)
4:14 błąd Panie Grzegorzu, prowadnice smarujemy bremszylinder(ATE), a nie plastilube(ATE) jak na filmie.
Jakie bremszylinder do prowadnic, gdzie w nich masz płyn hamulcowy? Samo TRW daje tam smar ceramiczny PFG110.
@@andrewandrewski2546 bardziej chodzi o to że plastilube nie można stosować na gumowe elementy, nawet na opakowaniu pisze, a tutaj prowadnice mają gumową osłonę
Dobre i wykonalne w starszych autach.
W nowszych bez komputera nie cofnie tłoczków szczególnie w zaciskach tylnej osi z elektrycznym ręcznym.
filmik fajny ale zabrakło kilka rzeczy. Po 1 dlaczego nie dał Pan smaru do tłoczków pod gumkę, powinno się to smarować wtedy tłoczek łatwiej wcisnąć zachowa też na dłużej swoją nieskazitelną kondycję. Jak czyści Pan jarzmo, to lata Panu tarcza, tarcze od środka są czesto skorodowane może dostać się jakiś syf i tarcza będzie biła, prosta rzecz przed zdemontowaniem zacisku mógł Pan przyłapać tarczę dwoma śrubami do kół, albo w takim przypadku jak Pan robił to ściągnąć również jarzmo i tarczę i wyczyścić wszystkie miejsca styku, również tarczy.
Bardzo ładnie. Dodalbym mierzenie grubości tarcz na przeglądzie corocznym. I wg mnie ten konkretny zacisk potrzebował już smaru pod gumkę tłoczka, który wyciągnąłby się przy cofaniu tłoczka.
Jest mistrz który pokazuje problem którego żaden mechanik nie robi i nie sprawdza tylko wymiana i nara
"Żaden mechanik nie zrobi tego tak dokładnie, jak Wy sami". Nie koniecznie się z tym zgodzę. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Uczyłem się fachu od kolegi mechanika który zawsze powtarzał że rób tak jak by to był twój samochód, wtedy robota się sama obroni.
Pozdrawiam mechaników fachowców a nie naciągaczy.
Brawo!
Jestem zdania że to wielka odpowiedzialność bycie mechanikiem, fuszerka może zaważyć nad czyimś życiem, zwłaszcza jeśli chodzi o hamulce.
Tylko gdzie ich znaleźć? Metodą prób i błędów?.
Pozdro
Dzięki takim filmom i ludziom można samemu choć trochę w garażu się pobawić. Dziękuję bardzo
Dobrze jest odkręcić odpowietrznik i stary płyn usunąć z zacisku podczas cofania tłoka. Poza tym fachowo 👍
I dokręcać z właściwym momentem, a nie "mocno"...
Złota myśl na samym końcu 👍
Naprawdę wspaniały facet!
Tez tak uwazam
zapomiales dodac ze przy wciskaniu tloczka najlepiej odkrecic korek w zbiorniczku wyrownawczym to bedzie lzej szlo, a ze z tylu czesto jak mamy reczny to tloczek wkrecamy jak srube :)
A czym polecasz wcisnąć tylni tłoczek w zacisku ?
@@pawerabczak180 Są specjalne "praski", którymi da się jednocześnie wciskać i wkręcać tłoczek ja kupowałem na allegro i zapłaciłem koło 30-40zł
Najlepiej pokazane i wytłumaczone, a obejrzałem wiele filmików na ten temat. Dzięki.
Polecamy się :)
serio najlepiej?
@@71Sylwek Z tych co oglądałem, to tak. Bez zbędnego pierdolenia. Krótko, zwięźle. Sam sobie zrobiłem wymianę, a jestem dźwiękowcem z zawodu
Dziękuję za podpowiedź jak postępować z klockami hamulcowymi, pozdrawiam Pana 💗👍👌😂
Dzięki za taki film! Teraz wiem już wszystko o hamulcach, pierwsza wymiana przewodu elastycznego za mną, teraz już wiem jaki objaw na co wskazuje, na szczęście u mnie tylko lekko posmarowałem prowadnice.
Bardzo nas to cieszy 😉
To znowu ja :)
Obejrzałem ten materiał po raz kolejny, pomimo że wiem, jak wymienić klocki w swoim aucie, bo już to robiłem. Ale wkrótce będę wymieniał zarówno tarcze jak i klocki, a obejrzeć ponownie poradnik na pewno nie zaszkodzi. Głównie chodziło mi o prowadnice.
Pozdrawiam :)
Ja tez pare razy to ogladalem
Mogliście dorzucić info, że nie zawsze tłoczek można wcisnąć taką dźwignią. Często (nie wiem czy nie zawsze) z tyłu trzeba wciskać i wkręcać tłoczek, do czego potrzebne jest już specjalne narzędzie.
A nie prawda u mnie zawsze tak robimy przeglądami dokładnie hamulce nawet przy wymianie klocków patrzymy ma stan całego układu hamulcowego !!!!
Zawsze robiąc auto staram się jak by to było moje !!
👍
Fajnie zobaczyć Lexusa tutaj!
jeden z madrzejszych i konkretnych ludz pozdrawiam serdecznie
Pan Grzegorz to mój mistrz. Dziękuje za filmiki. Są nieocenione👍👍
Sęk jest w tym że klient jedzie tam gdzie taniej. I gdzieś ma jak to jest zrobione. Ważne że tanio.
Smaru nakłada się mało a nie dużo. Duża ilość blokuje prowadnice. Do wciskaniu tłoczka popuszcza się odpowietrznik by stary, najbardziej zużyty płyn który jest w zaciski wypuść na zewnątrz. Jak taki stary często mętny i z farfoclami płyn płyn dostanie się do agregatu ABS/ESP to nic dobrego z tego nie wyniknie. Do tego ogląda się gumkę na tłoczku i zaglądamy po nią by obejrzeć sam tłoczek czy jest nie skorodowany. A sam tłoczek dobrze się cofa francuzem. Rozkręcając go.
dobrze pan gada :D
Zestawy na allegro do cofania kosztują trochę więcej niż paka fajek....
profesor Chris jeszcze pokazywał aby tłok pod gumką umyć klinerkiem i sam tłok nasmarować smarem montażowym do zacisków
@@stefaninseminator
W latach 70 ja używałem do smarowania kremu Niva tłoczki od fiata sit nie zapiekały. Potem trochę płynu hamulcowego dawałem. Dziś nie ma problemu są samary.
@@stefaninseminator Tesz ogladam Chrisa i teraz sam wymieniam klocki i tarcze.
Chris płakał jak oglądał😂
Lepiej naprawić jakkolwiek niż jeździć bez hamulców albo na samych blachach, wiem po sobie z każdą wymianą którą robię sam efekt jest lepszy wypracowuje własny styl ;)
Jako adept sztuki mechanicznej, mogę śmiało stwierdzić, że na przyuczeniu żaden z mechaników nie powiedział nic o smarowaniu prowadnic, na ogół wciskali je na sucho. Było to w warsztacie ASO (Nie powiem jakiej marki) slatego dobra eobota chłopaki za dokładne omówienie danej roboty, bardzo mi to pomaga w nauce zawodu :D
Też spotkałem sie z wersją że jak prowadnice jarzma składa sie na sucho.. Ale to celowe zagranie właśnie serwisow. Bo w smarowaniu prowadnic nie chodzi o to zeby plywaly w tym dzemorze tylko ma zabezpieczyc antykorozyjnie ;)
@@daveaq6258 na ogół nawet ich nie czyścili, byłem jedną z 2 osób na hali, która to robiła podczas serwisowania
Fajnie to opowiadasz , a hobby super . Ubrudzić się po łokcie i mieć jeszcze z tego radość :) :0 :)
Elegancki kanał, dzis na niego trafiłem i od razu sub łapki święta robota i wiedza
Świetnie Kolego ylumaczysz bardzo przystępnym językiem i to mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie i proszę o więcej takich filmików 😊
Zgadzam się, lubię takie filmy. Bardzo wizualne z częściami samochodowymi i językiem. To bardzo fajny kanał. Uwielbiam samochody, są zabawne
No to klasyczny przypadek w IS-ach
Klocki i prowadnice w drodze czas zmienic w moim IS - dzieki Grzesiek
Ostatnie zdanie w tym filmie, podobało mi się najbardziej.
Robota Grześka jak zawsze pełna "profeska".
Idealne podsumowanie.
Też robimy tak jak na filmie , a potem pyta się taki Janusz panie ja przyjechoł na wymianę klocków za 60 zł a nie za 100 zł . Więc robię tak że jak widzę że samochód jest zadbany , nawet stary ale zadbany to postępuje tak jak należy , ale jak widzę że klient to syfiasz i nie dba o auto to lekko szczotka i zakładam klocki , bo i tak nie doceni to co było zrobione
I tak trza robić
Dobrze gada, polać mu
A nie lepiej od razu dogadywać się z klientem na więcej, a w razie mniejszego skomplikowania roboty, udzielić mu rabatu? Narzekasz na takich klientów, ale sam ich pozyskujesz konkurując ceną z najtańszymi partaczami. Ja wolę zrobić mniej za więcej i mieć świadomość, że lepiej już się nie dało, niż pier...ić z gównem, zastanawiając, że zaraz przestanie mi się to opłacać. To jest pierwszy krok do tego, by mieć lepszych klientów niż zwykłych gownozjadów.
No czy ja wiem , a twoje sumienie , 🤔 a jeśli niedajboże dojdzie do wypadku z winy chamulcòw , ja bym zrobiła jak książka pisze , no ale to ty naprawisz😌
dzień dobry, proszę o adres bo takich mechaników można ze świecą szukać :D
Fajny poradnik. Dzięki.
ja jeszcze przy wymianie piłem kawe....pozdrawiam
Przy wciskaniu tłoczka polecam odkręcić odpowietrznik, żeby cały syf wyleciał.
Prof. Chris byłby dumny :)
Zgadza się, byłby dumny. Sam sprawdziłem kilkukrotnie tą metodę, naprawdę sporo syfu wylatuje z zacisku...
Rację masz kolego. To jest bardzo wazna czynność o której większość wymienników zapomina.
Niby taki fachowiec a nie zrobił tego że cały syf się wrócił do zbiorniczka i przepracowany płyn
@@slawekmiaiek5916 Powrót do zbiorniczka to nie realne , ale najgorsze że cofnie się do agregatu ABS-u i mogą być problemy z jego prawidłowym działaniem. Poza tym, jeśli nie wiadomo czy był upuszczany płyn u tzw. Janusza pod szopą należałoby wymieniać płyn co 2-3 lata, jak zalecają niemal w każdej instrukcji.
Przy wymianie klocków warto by było wyjąć gumki uszczelniające z zacisków i je dokładnie umyć. Smar do zacisków ( tłoczków) też by się przydał. Miałem kiedyś problem z zatartym zaciskiem to rozebrałem i przeszlifowałem 0.05 mm. Chodził ja ta lala.
Super poradnik, szacun. Jeszcze pytanko jaki smar silikonowy polecasz ?
Genialny Grzesio wcisną brudny płyn hamulcowy prosto do agregatu ABS !! Gratulacje !!!!!!!
2:00 Oj Grześ Grześ, coś ty zrobił? 😊 Nie wolno tak postępować 😉 Super analiza. Łapka 👍
Jak wymieniałem hamulce u siebie to mocno na to zwróciłem uwagę i...
Gdy jeden klocek jest zużyty bardziej niż drugi tzn, że prowadnice są zatarte LUB! Ktoś bardzo delikatnie hamuje. Przez co zacisk nie przesuwa się na jarzmie wystarczająco mocno.
Druga sytuacja to nierównomierne zużycie klocka czyli z jednej strony starty a z drugiej nie bardzo, to jest albo jedna prowadnica albo skorodowane tory klocka w jarzmie.
Hamulce w aucie niby są proste ale wiele detali wpływa na ich działanie prawidłowe i żywotność.
z hamulcami nie ma żartów,od nich zależy życie jakby nie patrzeć,więc jeśli ktoś nie czuje się na siłach zeby je wymienić to niech sie lepiej za to nie bierze.
Dokładnie tak jest jak na filmie :) „muszę sprawdzić czy się nadaje czy klient musi nowe kupić „ chłop musiał się długo scenariusza uczyć. Prawda jest taka ze „ weź młody zamów nowe a te jego przeczyścić, za tydzień przyjedzie to się powie ze te nowe nie pracują bo takie auto i dwa razy to samo sprzedamy
Ostatnio przy wymianie klocków w Corsie D, okazało się że jakiś tuman pomylił prowadnice górną z dolną, czyli prowadnicę prowadzącą dał ma dół, a ta z dołu znalazła się na górze gdzie tarcza atakuję, efekt przy wymianie był taki że nie można bylo tej prowadnicy wybić, kiedy się udało to zrobić, prowadnice były do wymiany, w komplecie są też nowe gumki, miejsca pod blaszkami zostały wyczyszczone, blaszki też + przesmarowanie specjalnym smarem wysokotemperaturowym (nie miedziany)
bredzisz ! coś słyszałeś tylko nie do końca
śrubokrętem to można się po ręce podrapać, a nie skrobać korozję z zacisku, do tego używamy prostego pilnika, oczywiście po uprzednim zdjęciu jarzma i osadzeniu go w imadle, należy dokładnie obczyścić miejsce w którym przychodzą blaszki, bądź w którym będzie siedział klocek, tak aby widać było, że jest tam metal a nie rdza. Osobiście nawet pod blaszkę nakładam delikatnie smaru ceramicznego, aby jak najbardziej uniknąć występowania tam korozji, która zacznie puchnąć i blokować nam klocek. Co do tarcz, to powinny być one przetoczone PRZY KAŻDEJ WYMIANIE KLOCKÓW, bez toczenia tarcza nigdy nie będzie idealnie równa, więc nowy klocek zanim się dotrze i zacznie hamować z poprawną wydajnością to przeleci pareset kilometrów a my możemy mieć wrażenie "miękkiego pedału hamulca". Przez założeniem tarczy piasta powinna być oczyszczona z rdzy/nalotu i również dobrze byłoby nałożyć coś, co maksymalnie ograniczy występowanie tam rdzy. Po takich zabiegach możemy poskładać wszystko do kupy i bez problemowo użytkować hamulce do następnej wymiany klocków/tarcz. Jeśli jeździmy mało, to warto byłoby raz do roku przeczyścić jarzma w których chodzi klocek, zbiera się tam pełno syfu i często może to być przyczyną blokowania klocka.
Brednie... Kto Ci wpoił toczenie tarcz z każdą wymiana klocków...
@@Przemardi Trzeźwe myślenie, najlepszy hamulec uzyskasz tylko na idealnie płaskich tarczach, a nie na rantach, na których nowy klocek nie chce siąść o przy szybszym jego z użyciu dopiero w połowie jego grubości dociera się idealnie do kształtu tarczy
@@fofololo5216 tarcza z rantem to tarcza kwalifikujaca się do wymiany a nie przeoczenie. Zaproponuj klientowi w matizie że przy wymienie klocków musisz u tarcze przetoczyć a demontując tarcze to odrazu nowe łożyska bo taka budowa. I zrób to za 50zl jak każdy klient chce...
@@fofololo5216 Robię przy autach już kawałek czasu, przynajmniej w kilkudziesięciu przypadkach zamiast wymiany tarcz klienci sami podejmowali decyzję o tym, że tarcze idą do przetoczenia bo "JESZCZE GRUBE", powiem Ci jedną rzecz - znajdź mi tokarza który przetoczy tarcze tak żeby nie biły po przetoczeniu to stawiam Ci flaszkę i to niejedną... Każdy zawoził do znajomego bo niby dobry z niego fachura, a jeszcze mi się nie trafiło tak żebym po przetoczeniu tarcz nie wymieniał na nowe :)
@@Przemardi Liczy się grubość tarczy, nie to czy ma rant, czy też nie.
Dziwne że nie powiedział o gumkach na śilzgi
akurat w tym zacisku nie występują ślizgi
Tzn. Jeśli mam tarcze z jednej strony idealną, czyściutką i bez rantu, a od wewnętrznej strony w całości pokryta jest rdzą, bez śladów hamowania to przyczyną mogą być prowadnice?
2 dni na spokojnie zrobienie 4 kół. Wymiana tarcz i klocków, skrobanie osłon z korozji, impregnacja preparatem do rdzy, malowanie farbą do płotów na rdzę, czyszczenie piasty po ściągnięciu i smarowanie delikatnie smarem ate, aby rdza nie rosła, smarowanie tłoczków pod gumą, nałożenie świeżego smaru na prowadnice po wcześniejszym oczyszczeniu, ogólnie schodzi ale wiesz, że zrobione na 100%
Pod gumką na tłoczku czysto i sucho, a w zasadzie jeszcze czysto i sucho. Trzeba było dać smar silikonowy i kilka razy obrócić tłoczek przed wciśnięciem . Mamy pewność że będzie płynnie chodził i nie złapie korozji.
Witam filmik ok ale co zakupu klocków co w zestawie nie ma blaszek to-minus pałacimy i lipa
wymiana super do tego trza się przyłożyć pozdrawiam:)
Blaszki wystarczy wyczyścić swoje..
W najtańszych zestawach może i ich nie ma, takie firmy jak TRW lub ATE dodają blaszki. Nawet w polskich Breck je znajdziesz...
Dokładnie! Żaden mechanik nie zrobi tego tak dokładnie jak my sami
Dziwne.. Jestem mechanikiem i robię każdemu tak jak zrobił bym sobie... 🤔
Dokładnie, też jestem mechanikiem i robię jak dla siebie. Albo trafiłeś na chujowych mechaników, albo ja i przedmowca nie powielamy stereotypòw
Zgadzam się z kolegami poniżej, tak samo robię klientom jak samemu sobie. Gdybym miał odwalać fuszerkę to wolałbym siedzieć w domu i się za to nie łapać, jeśli biorę za coś pieniądze to robię to zgodnie ze sztuką :)
Pěkné video. Zdravím z čech.
Pozdrawiamy z PL
No Grzesiek robi dobrą robotę. Serio myślałem że tylko odkręci i włoży nowe a tutaj proszę. Grzegorz dobry majster
Witam jak znieelowac trzeszczenie,zgrzytanie przy delikatnym hamowaniu i ruszaniu w automacie?
Tu jest więcej informacji niż na miłośnicy 4 kółek. Konkretnie o mechanice jak i co robić a nie pier o tym jak jechać samochodem.
Miłośnicy 4 kolek to ogólnie parodia motoryzacji a tutaj wszystko pokazane dokładnie jak to się robi
6:11 - pamiętajcie, że kiedy zacisk jest zintegrowany z hamulcem ręcznym to cofając tłoczek trzeba go równocześnie wkręcać (są do tego specjalne zestawy), w przeciwnym razie zacisk będzie nadawał się na złom.
Faktycznie jak się samemu zrobi to najlepiej. Pan Duda to fachowiec ! :)
Dzięki👍
Z tyły np z chulcem ręczny na zacisku tloczka młotkiem nie wcisniemy, a i zdarzały się pojazdy gdzie po własnych pubach wymiany klocków auto wymagało więcej pracy niż do samej wymiany
Do ściskania tłoczka polecam ścisk stolarski :)
dużo ważnych uwag, ale zostały popełnione dwa z podstawowych błędów,
pierwszy to cofanie tłoczków, robi się to na poluzowanych odpowietrznikach wypychając stary płyn z układu a nie wypychając go z powrotem, po za tym unikamy przelania zbiornika płynu hamulcowego,
drugi to luźno latająca tarcza, przy takich akcjach często wpada paproch między piastę i tarczę a ta w końcu dostaje bicia bocznego
dokladnie zawsze luzuje odpowietrznik i nie ma wymowek a co jak sie zerwie... lepiej odpowietrznik wymienic niz pompe hamulcowa
Jakoś nie wierzę że mógłbym sam to zrobić w moim golfie 7 z 2020 go roku. Bez odpowiednich narzędzi chyba nie możliwe.
Jeszcze dobrze by było pod tłoczkiem smaru dać . Poza tym super robota , dodatkowe 10 minut roboty a wszystko działa jak należy :)
Jak guma dobra i nie blokuje sie to nie ruszac nie potrzebnie dodatkowa robota . Warto prowadniczki samarowac a loze klocka tylko wyczyscic i bez smaru uwiez mi lepiej to dziala jak nakitowane smaru na klocek u mnie tak ktos to zrobil to klocek nie chciał wyjsc🤔
Żaden mechanik nie zrobi tak dokładnie jak Grzesiek Duda, bo on z naszego auta czyni cuda.
mała poprawka co do wstępu, w niektórych samochodach klocki są rożnej grubości i np nowy wewnetrzny moze byc grubszy od zewnetrznego....
Dobry poradnik ;)
Czy po takim zabiegu plus wymiany tarcz będę musiał odpowietrzyc hamulce jeśli zacisk będzie podwieszony a nie zdemontowany ?
Aby wcisnąć tłoczek są zaworki tzw zwrotne. Wystarczy odkręcić ale wcześniej założyć gumowy wężyk na zaworek a drugi koniec wężyka do butelki i wtedy wciskać ... Chyba, że producent oszczędzał.
Jak to właściwie jest z tym smarowaniem prowadnic? Na stronie firmy ATE pisze aby nie smarować prowadnic tylko wymienić je co druga wymiana hamulców. Może ktoś mi to wytłumaczyć skąd taka różnica zdań? Dzięki
Do prowadnic kazał zajrzeć a pod osłonę przeciwkurzową tłoczka zacisku już nie. Potrafi się tam mimo wszystko zebrać sporo syfu :) Wpychanie tłoczka dwoma młotkami... No ja rozumiem, że nie każdy ma praskę ale kosztuje ona 30zł jeśli ktoś sam chciałby dłubać przy hamulcach :) Poziom trudności na trzy gwiazdki podczas jednej z łatwiejszych czynności serwisowych przy samochodzie poza dolaniem płynu do spryskiwaczy chyba nad wyrost :D Oj TVN TVN....
Cześć wszystkim, właśnie jestem w trakcie wymieniania hamulców ale okazało się że osłona tarcz hamulcowych jest do wymiany... Muszę wyciągnąć pliastę, jakaś porada? (Młotkiem nie można bo uszkodze)
W którym odcinku Grzegorz pokazuje jak zarobić (zakuć ) przewód miedziany?
Ranty na tarczy (na całej jej szerokości) odgłos tarcia podczas hamowania oraz chwilę po odpuszczenia hamulca co może być powodem?
Do wciskania tłoczka można użyć pistoletu do sylikonu. Gdzieś w internecie widziałem i od tamtego momentu korzystam
Dzięki za podrzucenie sposobu :)
good work my friend
Czy brak tych kasowników luzu da o sobie mocno znać, czy to raczej będzie delikatny stukot, który ledwo co słychać?
A co do tloczkow wciskanych czy wkrecanych?czy tloczki wkrecane można wkręcać w obojętnie którą strone czy to zależy w ktora się wkręca?
Każda strona w inną.
Czy przy wkręcaniu tłoczków wystarczy odkręcić korek że zbiorniczka pod maską czy trzeba koniecznie odkrecic odpowietrznik i jakąś rurkę zalana płynem zanurzyć w słoiku żeby nie zappwietrzyc układu.Czy wystarczy tylko wkręcić tłoczki na otwartym korku że zbiorniczka ??
Sam korek od zbiorcznika
Dobry odcinek 👍
Prof Kriss mówił: żeby tłoczek wciskać na otwartym odpowietrzniku, bez odkręcenia zaworka można, uszkodzić pompę ABS.
Ten to zawsze na czysto majster
Tych śrubek wkręcany w prowadniczki nie można dokręcać mocno! Tam jest często około 30-40Nm!!!! Można je bez problemu przekręcić jedną ręką (wiem z doświadczenia). Pół biedy jak to zauważymy, ale możemy osłabioną prawie zerwaną śrubkę zostawić i może dojść do tragedii!!!
Mistrzu z TVN Turbo, instrukcji wymiany kloców jest multum, w sumie tylko na jedną trafiłem, która była np. aż do bólu wytłumaczona na kanale Profesora Chrisa :) Także Panie ucz się od Profesorka :D
- na jednej lub na dwóch prowadniczkach nie powinny znajdować się małe nasuwane uszelki? Tu na filmie zdaje się powinna być na jednym. Czy bez tej uszczeleczki prowadnica nie siedzi zbyt luźno w gnieździe?
Mechanik od Boga👍
mi wlasnie stuka po wcisnieciu hamulca coś w prawym tylnim kole. To może byc brak tych malych blaszek
6:11 Zauważcie, że Grzegorz trzonkami młotków naciska na krawędzie tłoczka. Wygodniej byłoby naciskać prostopadle na denko tłoczka, ale tłoczek nie jest przystosowany do działania takich sił i można go przedziurawić. Brzmi to śmiesznie, ale doświadczyłem tego osobiście. Musiałem wymienić tłoczek na nowy i odpowietrzyć układ.
Po pierwsze ten smar nie powinien mieć kontaktu z gumą. Użyty powinien byc bremszylinder-paste lub z doświadczenia własnego świetny jest smar silikonowo teflonowy ( biały o konsystencji rzadkiego silikonu). Po kolejne śruby prowadnic należy przykręcać na moment a nie mocno ponieważ kończy się to czasami wymianą zwrotnicy bądź jarzma ze względu na przeciągnięte uszkodzone gwinty. Taki miałem problem po flachowcach w żony seacie. Z przodu na każdej stronie po jednym gwincie zerwanym. Z lewej strony to wypadłby ten pin niedługo.....
Dzięki za takie filmy. :)
dla mnie kilkanascie... rocznie robię niecałe 2 tys km, kierowca TIR-a, do pracy chodzę pieszo. moj 20 letni samochód ma 120 tys oryginalnego przebiegu. pzdr
4:00 jaki najlepiej smar kupić?
Grafitowy.
Zapomnieliście dodać że są zaciski w których tłoczek trzeba wpychać i jednocześnie wkręcać
Z przodu raczej takich nie ma . Natomiast z tyłu owszem
Gdy mamy tarcze hamulcowa z tylu A zacisk jest zintegrowany z normalnym hamowaniem i z hamulcem ręcznym to wtedy tłuczkiem trzeba kręcić
Ale to z tyłu , a zestaw do wciskania ,a także wciskania z wkręcaniem kosztuje koło 40zł także nie majątek. Sam kupowałem za 35zł bo właśnie musiałem z tyłu wkręcać tłoczek.
@@tadekrafa4121 najgorzej jest gdy tłoczek jest tak zapieczony że nie idzie to wcisnąć A zestaw do wciskania się cały gnie i nie daje przewidywanego efektu
@@Karolex To chyba jak nie idzie to informacja ,że trzeba zajrzeć do zacisku i ewentualnie wymienić tłoczek, można wypiaskować i pomalować zacisk,dać nowe uszczelnienia , lub w skrajnych przypadkach wymienić cały zacisk . A nie pchać na chama , wpychając też cały syf do układu. Poza tym nie wiem jak musiał by ciężko iść , aby wygiąć /złamać narzędzie.
Czy kocki powinny dać się łatwo wyjąć powiedzmy dwoma palcami?
Prościej ściągnąć jarzmo (2 śrubki) i pod tarcze 👍