Przejdź na surfshark.deals/ZACHAROFF - wprowadź kod rabatowy ZACHAROFF - otrzymasz 83% rabatu i 3 miesiące gratis! Przejechaliśmy się pierwszym z zarejestrowanych w Polsce Fiatem 500e. Zapraszam na pierwsze wrażenia! Podziękowania dla Pawła za udostępnienie auta! Link do jego kanału: ua-cam.com/users/ProjectCAR Kalkulator ubezpieczeń z cashback: mubi.pl/zachar/ Subskrybuj kanał Zachar OFF: ua-cam.com/users/ZacharOFFpl Zobacz co testuję teraz: facebook.com/zacharoffpl instagram.com/zachar_off
@@patera4660 Tylko zupelnie obiektywnie rzecz biorąc, postaw teraz obok siebie Fiata 500 z 2007 roku i obecnego, oraz Golfa z 2007 i nowego. VW ma o wiele większy przeskok w srylistyce, mimo że oczywiście dalej widać że to Golf. A teraz przypomnij sobie Fiata Grande Punto, który nie doczekał się następcy, a którego Fiat tłukł od 2004 roku do całkiem niedawna w niezmienionej formie.. No to już jest śmieszne, rozumiem czasy poloneza, gdy fso nie było stać na nowy model ale fiat???
@@gallanonim3429 mówimy o fiatach z lat 90 i początków 2000 ? Od 2006 (premiera grandę punto, cromy i potem bravo) fiaty to dość bezawaryjne samochody. Jakość poszła niestety z wyższa ceną.
Już mój :) Kupiłam w wersji Cabrio, z otwieranym dachem, na wakacje. Jest cudowny! :)) Golden Rose - metaliczno różowy. Pięknie się prezentuje. Ogromna przyjemność z jazdy! :)
Z pozycji Polskiego kierowcy auto bez sensu powie większość. Ale z pozycji mieszkańca Rzymu, Paryża czy innego dużego miasta - gdzie często mamy strefy zamknięte, gdzie auta elektryczne mogą więcej (kosztowo też) spojrzenie już jest inne. Gdzie małe elektryczne auto miejskie to strzał w 10. Do tego w stylu retro - dające coś więcej niż inne auta. W tych miastach nikt się nie ściga - od świateł do świateł. Raczej porusza się po mieście. Na 500 fiat dobrze zarabia - i już widać że będzie zarabiał na nowym modelu.
Dokładnie tak, ale w Polsce też możesz już zamówić nową 500 w tańszej wersji od ok. 100 tys, więc jest całkiem spoko w finansowaniu. Rozwijam ten wątek u siebie na kanale jakbyś chciał sprawdzić, to zapraszam ☺️
10 lat temu za 70% ceny bateryjkowego jeździdełka dla dwóch osób kupiłem mieszkanie M-4 w niewielkim mieście. Zacznijcie w końcu nazywać rzeczy po imieniu, 155 tysięcy zl za to coś to jakieś szaleństwo
To kwestia tej wersji "La Prima". Tu jest napakowane wszystko. Nowa "pięćsetka" w wersji "Action" zaczyna się od 97 tysięcy brutto, i do tego łapie się na dopłatę (jeśli ta wróci). To wciąż dość drogo, ale już nie brzmi jak żart.
Nie ma czegoś takiego jak "plastik odzyskany z oceanów" - to częsty błąd w przykładzie "ocean-bound plastic". Dosłownie oznacza to "plastik, który trafiłby do oceanu", tj. odzyskane tworzywo, które nie miało już żadnej innej przyszłości poza byciem zrzuconym z brzegu.
Bardzo fajnie wygląda. Muszę pokazać partnerce bo rozgląda się za małym autem miejskim. Robi takie trasy ze na jednym ładowaniu spokojnie pojeździ tydzień. To taki dodatek jak torebka. A ja bym się tym samochodzikiem tez nie wstydził jeździć o ile by nie był różowy :) pytanie tylko ile będą chcieli za najem długoterminowy. Dobra oferta tutaj może mieć kluczowe znaczenie
Wczoraj widziałem go w Łodzi chyba. Tzn kolor się zgadza model się zgadza i wiem że miał zielone blachy, więc chyba ten sam. Stałem w korku swoim 4 litrowym suvem a on przemknął po buspasie :) mimo że uwielbiam mojego Jeepa i nigdy go nie sprzedsm to 500 w elektryku brałbym w ciemno. Taki dysonans... :D
Jak każdy Fiat czy Alfa ładnie wygląda w momencie premiery. Potem problemy z jakością i ogromna utrata wartości. Przy tej cenie to auto dla Norwegów czy Niemców ale nie Polaków.
@@CarswithPablo Dokładnie, 500 super trzyma cenę. Mam Abartha 595 z 2018 roku. Kupiłem go w mega promocyjnej cenie za 68k, a teraz po 3 latach jest wart 60k. Uwzględniając odpisy podatkowe na firmę to zasadzie nie straciłem nic, a nawet jestem na nim do przodu ;) To samo z resztą tyczy się Alfy o której wszyscy mówią, że po wyjechaniu z salonu traci 50% wartości, A zobaczcie ceny w ogłoszeniach. Wcale nie są tańsze niż BMW czy Audi.
Nowy fiat 500 to dla mnie piekny samochód jednak zatracił on cechy małych fiatów czyli: taniość, dobra cena, prostota. A myślałem że będe idealne auto na osiemnastke...
@@CarswithPablo ufff. Jak dobrze. 100 tys to jak za darmo. Przypominam, że 65% ludzi w Polsce zarabia 2800-3500 zł brutto miesięcznie. Na auta nowe, za cenę powyżej 100 tys stać może z 10% społeczeństwa.
@@adamszarafinski2836 czy ja gdzieś mówię, że to za darmo? Po prostu są też tańsze wersje. Poza tym nikt nie kupuje już nowych aut za gotówkę, a w finansowaniu to już całkiem fajnie wychodzi. Same koszty użytkowania też dużo niższe. Poza tym Fiat nie twierdzi, że nowa 500 ma być dla każdego 😉
@@adamszarafinski2836 to nie zmienia faktu, że coraz mniej tak je kupuje. Natomiast to wszystko nie koreluje z tym, że powinny być droższe(bo nie uważam, że powinny). Po prostu pomimo wyższych cen(inflacja ma tu też duże znacznie) dzięki elastycznemu finansowaniu więcej osób może pozwolić sobie na nowsze samochody
Ponownie, super film, nie widzę różnicy jakościowej między Kamilem a Zacharem. Natomiast mam wrażenie, że ocena fiata była nieobiektywna, a może po prostu jest to taki udany samochód...
1. Zwykła 500 jest nieco mniejsza 2. Nie jest elektryczna 3. Jest gorzej wykończona 4. Nawet w opcji nie ma tyle wyposażenia 5. Jak wyposażysz ją we wszystko to i tak będzie biedniejsza od nowej 500, a ceną dojedziesz na ok. 90 tys zł 🤷🏻♂️ 6. Możesz już zamówić nową 500 w tańszej wersji od ok. 100 tys zł
@@CarswithPablo ta deska rozdzielcza nie jest nawet w kolorze nadwozia tak jak było w poprzedniej generacji ogólnie kupna auta elektrycznego jest bez sensu chyba że patrzymy na wygląd tak jak w przypadku Hyundaia gdzie faktycznie elektryki wyglądają lepiej
@@ParafiniukTV Nie można brać w kategoriach bez sensu, poprostu trzeba przemysleć czy jest dla konkretnych osób zasadne, jeśli szukasz auto jako jedyne w rodzinie to fakt odpuść, jeśli auto, które jak w filmie jest użytkowane przez Kobiete a czasem Mężczyzne i pewnie jako 2 auto w rodzienie i które nie robi większych codziennych przebiegów jak 50-60 km to starczy nawet na 3 dni bez ładowania i zazwyczaj jest kupowane dla rodzin mających własny dom i czesto z energia zasilana jest paneli fotowoltaicznych to jest to jak najbardziej sensowny wybór, takie jest moje zdanie, użytkuje Fiata 500e starszej wersji która była dostępna w USA i użytkuje na dojazdy codzienne do pracy (50-70 km dziennie) jest w zupełności wystarczające.
Polecam sprawdzić przy odpowiednich filtrach i suwakach oczywiście dopasowanych do potrzeb klienta na otomoto co można dostać w przedziale 150 tys pln. Zachęcam ! Można się pośmiać jak bardzo cena Fiata jest wygórowana i nierealna.
Jest absolutnie przepiękna. Z 500 jest tak, że jak się ją widzi na ulicy to nie da się nie uśmiechnąć na widok tej sympatycznej mordki. No i oczywiście moja małżonka też jest nim zachwycona ;)
Jako zagorzałego fana motoryzacji spalinowej wewnętrznie boli mnie że elektryczny fiat 500 lub koncept elektrycznej alfy julii mi się tak podobają. Fajny materiał!
Dowód na to że Fiat też potrafi wypuścic fajne i nawet nieco designerskie auto, co na tle takiego Tipo jest fajną odmianą. W czasch gdy sensowny Golf kosztuje 130k pln to cena tego elektryka jest zgodna z szerzącą się tendencje to wypychania klasy średniej z posiadania i ubierania w najmy i leasingi, dawniej zdrowy rozsądek nakazywałby rozważać takie auto przy zarobkach netto rzędu 10k eur, teraz pokaże się w reklamie 'mini ratkę' i Kowalski zarabiający dwie średnie krajowe pomyśi że go też stać.
Osoby decydujące się na elektryka raczej nie biorą pod uwagę tylko oszczędności na paliwie, ale raczej względy ekologiczne czy zgodność z normami pozwalającymi im na wjazd do centrów miast.
Stylistycznie to cudo. Co nadal nie zmienia faktu, że nikt normalny tego nie kupi za takie pieniądze. To będzie taka zabawka, którą bogacze kupią na prezent dla córki ale nic więcej.
Jeszcze tylko za parę lat ceny spalinowych odpowiedników sięgną 80-90% ceny elektryków i będziemy mieli w UE transport niemal bezemisyjny - 10% spalinowych, 20% elektryków, 70% rowery :)
@@morepower1989 Już zapowiadają eokoterroryści w eurokołchozie, że chcą od 2030 zakazać sprzedaży aut spalinowych. Powolutku gama modeli z takim napędem już się kurczy, a ceny to jakiś dramat. Dlatego kwestią czasu jest jak elektryki będą jedyną opcją zakupu nowego indywidualnego środka transportu. A że nie będzie na nie stać zwykłego Kowalskiego? Kogo to obchodzi.
Wreszcie samochód elektryczny o sensownych osiągach i zasięgu wystarczajacym na dojazdy spod miasta do roboty. Jeszcze tylko cena niech spadnie i taki samochod elektryczny wreszcie będzie miał sens...
Bazowa wersja kosztuje niecałe 100 tys bez rabatów, więc jest całkiem nieźle. Wersja z większą baterią(jak tu) i sensownym wyposażeniem(LEDy + wszyscy asystenci i kamera), to wydatek ok. 120-130 tys
przy samochodzie w cenie ok 140k 3 rzeczy rażą po oczach 1) przyciski pod ekranem - każdy inny i pofalowany - wygląda to źle 2) wloty powietrza w środku - myślałem że brakuje jakiejś maskownicy, bo w starej zastawie lepiej to wygląda 3) plastiki w tunelu między siedzeniami z przodu wołają o pomstę do nieba. autko ładne, ale ta cena to jakiś żart
Czy ten samochdów będzie bestsellerem? Pewnie będzie jak ze smartem, którego sprzedaż po zabraniu wersji spalinowej spadła o 75%...dobrze że tu chociaż dają wybór i wersja spalinowa zostaje.
Myślę że nowa 500 powinna być także w wersji normalnej z drugiej strony nadal jest klepana stara 500 która radzi se nadal dobrze na rynkach europejskich. Myślę że Fiat czeka na rozwój sytuacji jeśli elektryk nie wypali a stara wersja przygaśnie wtedy wpakuje silnik spalinowy ,gdyby chciał skreślić spalinową wersje już by to zrobił ,to tak jak z Pandą mimo tylu lat na rynku w styczniu w top 20 najlepiej sprzedających się aut w europie.
Nie wpakuje tu silnika spalinowego, bo to platforma wyłącznie pod samochody EV. Natomiast po to właśnie jest stara 500, żeby robić sprzedaż ilościowo. Jeśli chodzi o taniego elektryka od Fiata, to można już zamawiać tańsze wersje nowej 500(mówię o tym trochę w swoim filmie), ale jak ma być jeszcze taniej, to trzeba poczekać na model 120, który był już zapowiadany od jakiegoś czasu.
większość producentów deklaruje że ich segment małych miejskich autek będzie tylko elektryczny więc nie wiem czy to aż taki ryzykowny krok ze strony Fiata gdyż wkrótce i tak nie będzie spalinowej alternatywy
Polska może być najbogatszym krajem w Europie ale ma zakaz wydobycia od 45 roku ropy i gazu poniżej 4km. Polska leży na tym samym zbiorniku ropy naftowej i gazu ziemnego co Izrael i Norwegia i Arabia Saudyjska.
Możesz się nie doczekać... Fiat prędzej pokaże nową generacją lancii ypsilon niż mito, które przestało pasować do wizerunku Alfy w megakoncernie Stellantis. Nawet Giulietta jest niepewna. Klasyczne hatchbacki zapewne przekażą dowodzenie SUV-om, które niejako będą w stanie zapewnić marce przetrwanie - a trzeba zauważyć, że stary ypsilon (1:1) ma momenty, kiedy sprzedaje się lepiej niż cała gama Alfy Romeo. Także ten, mito nie powróci. Bynajmniej nie w takiej formie w jakiej go znamy.
Jest wiele dowodów świadczących o tym, że elektryczne auta w obecnej chwili nie mają kompletnie sensu z punktu widzenia ekologii i ekonomii - począwszy od kosztów eksploatacji (porównywalnych z kosztami dla konwencjonalnych samochodów), po gigantyczny ślad węglowy (dużo większy o diesli) spowodowany kosztami wytworzenia baterii. Do tego dochodzi jeszcze mały zasięg, długi czas ładowania baterii i utrata jej sprawności (dochodząca do 40%) podczas mrozów.
@@CarswithPablo - Naukowcy nie mają złudzeń. Diesel bardziej „zielony” niż Tesla: nczas.com/2021/02/24/naukowcy-nie-maja-zludzen-diesel-bardziej-zielony-niz-tesla/ Cytat: Jak podkreślali naukowcy, bateria w Tesli „wymaga wydobycia i przetworzenia takich substancji jak lit, kobalt i mangan, co wymaga dużej emisji CO2”. Zdaniem ekspertów energia elektryczna w Niemczech w dużej części pochodzi z nieodnawialnych źródeł energii - jak węgiel i gaz. Oznacza to, że korzyści klimatyczne z samochodów elektrycznych są raczej niewielkie. „W teoretycznym przykładzie, w którym cała moc Tesli pochodzi z węgla brunatnego, zdecydowanie najpowszechniejszego źródła energii w Niemczech, emisje na kilometr są dwukrotnie wyższe niż w samochodzie z silnikiem Diesla” - podkreślali naukowcy.
@@lqdlqd1385 Podoba mi się to wybiórcze rozumowanie 👌🏻 Paliwo jak rozumiem nie potrzebuje energii elektrycznej do jego wydobycia, przetworzenia i transportu? Jeszcze kwestie jego magazynowania, ewentualnej utylizacji itd. To wszystko przy takim badaniu też wypada wliczyć w ślad węglowy tak jak robione jest to przy EV(i słusznie) w tym badaniu. Poświęć te kilka minut i sprawdź np. to: ua-cam.com/video/aHWM4jNVp_w/v-deo.html Bardzo ładnie pokazany CAŁY ślad węglowy EV vs ICE Podsumowując - ślad węglowy EV nie jest wyższy nawet jak jedziesz „na węgiel” 😉
@@CarswithPablo - Nie zrozumiałeś materiału, który wysłałem, a filmik, który przysłałeś, jest nie na temat. Współczesne gospodarki, oparte na węglu i na innych paliwach kopalnych, i nie zmieni się tego pstryknięciem palców, czy szczytnymi ideami. W chwili obecnej (podkreślałem to powyżej) niemożliwe jest wyprodukowanie samochodu elektrycznego bez korzystania paliw kopalnych (ciężarówek z silnikami diesla, hut na węgiel, fabryk biorących prąd z elektrowni węglowych, etc.) i zanieczyszczania środowiska. Z tego powodu, paradoksalnie, współczesny ślad węglowy samochodów elektrycznych jest wyższy niż aut z silnikiem Diesla - takie są fakty, taka jest rzeczywistość. Przyrównywanie przy tej okazji kopalń litu do rafinerii ropy nie jest tu żadnym argumentem i jest bez sensu.
@@lqdlqd1385 Nie martw się, doskonale go rozumiem. Nawet widziałem go zanim umieściłeś tu link do niego. Jak dla Ciebie to co wysłałem jest nie na temat(choć wyjaśnia właśnie sumaryczną emisję EV vs ICE), to koniec dyskusji 🤷🏻♂️ Jeszcze raz tylko powtórzę - te ciężarówki na diesel wiozą też tego diesla po świecie, a do wydobycia i przetworzenia paliw potrzebna jest energia elektryczna właśnie w większości paliw kopalnych i to wszystko ma wpływ na sumaryczny ślad węglowy samochody spalinowego. Wiesz, że wyprodukowanie samochodu spalinowego bez udziału paliw kopalnych też jest niemożliwe? 🤔 Poza tym to nie tylko paliwo podbija ten ślad ICE, ale też rzeczy, których nie ma w EV - oleje, czy dużo więcej elementów ruchomych, które ulegają szybszej degradacji i muszą być zastępowane nowymi. To wszystko musi być brane pod uwagę w takiej sumarycznej analizie. Nigdzie nie twierdzę, że z dnia na dzień można się przestawić na źródła odnawialne, czy samochody EV, bo tak nie jest, ale krok po kroku zmiana wytwarzania energii na bardziej neutralną jest potrzebna.
@@realnywizerunek Zaskakujesz mnie... Pomagamy w zakupie wielu samochodów rocznie, ale takich cen na A3/A4 do tego w quattro, to jeszcze nie zrobiłem nigdy! Jak masz takie dojścia do nowych aut, to chętnie skorzystam i podzielę się prowizją od ich sprzedaży. A tak na serio nie ma sensu porównywać samochodów używanych do nowych. Za 100 tys to i Bentleya kupisz, ale co z tego?
Z perspektywy "dwumetrowca" to każdy mały samochód jest dwuosobowy :p Trzeba taki fakt brać pod uwagę gdy przymierza się do takiego testu osoba wysoka ponad średnią, że bardziej przeciętnym osobom może być całkiem komfortowo. Ja np. mam 170cm wzrostu, nie za mało, nie za dużo, ale sam za sobą w 500 mam bardzo dużo przestrzeni, pomimo że fotel mam na maksa odsunięty względem (niestety)nie regulowanej na długość kierownicy(chwyt niezgodnie ze "sztuką", lecz "na włocha", bo wtedy nadkole pod lewą stopą oraz pedały mam niekomfortowo blisko i muszę się odsunąć). Miejsca z tyłu nie że wystarczy, a miejsca jest nawet można powiedzieć dużo, bo przed kolanami zostaje przestrzeni, a nogi jeszcze można wyprostować pod wysoko umieszczone przednie fotele. Miejsca tyle co w dużo większych samochodach. Gdzie miejsca brakuje, to zdecydowanie w bagażniku, głównie przez jego nieregularny "trójkątny" profil, gdzie próżno szukać sposobu na umieszczenie dwie mniejsze walizki. O jedna spokojnie się mieści płasko na podłodze, i jeszcze miejsca na boku zostaje, to ta druga już ma problem bo musi stać diagonalnie, albo być położona na tą pierwszą, i wtedy właśnie klapa już się nie zamyka po prostu. Więc na weekend pakujemy się w jedną walizkę, i wtedy zostaje jeszcze wystarczająco miejsca na słoiki itp. ;) No ale cóż robić, ma to być auto tej długości, a ładne, więc kufra z pionową tylną szybą z tego nie zrobimy.
4:12 - i znów się muszę przyczepić o aerodynamikę. Jak to ten spojler nie ma aerodynamicznych właściwości? Oczywiście, że ma, ale nie takie w pojęciu gdzie komuś wydaje się, że aerodynamika = docisk samochodu, tu ma być przeciwnie - ma być tzw drag i pewnie ten spojler powoduje to, że powietrze ucieka z samochodu a nie wiruje czy coś
Proszę jakiegoś oświeconego ekologa o odpowiedź na krótkie, życiowe pytanie. Przyjeżdżam tym czymś (podobno to samochód) z pracy, mam 10% baterii, więc przyjeżdżam o 18 na zatłoczony do maksimum osiedlowy parking, wciskam auto w ostatnie wolne miejsce, idę kilka minut do swojego bloku, jadę windą na 8-sme piętro a jutro o 6-stej mam wyjazd służbowy 330 km w jedną stronę. Jak to ogarnąć? Bo czegoś nie do końca rozumiem w tej ekonowoczesności. Jak do tej pory w starym dieslu 10% "baterii" oznacza jeszcze ok 120 km przed sobą. Więc póki co teraz robię to tak, że wyjeżdżam o 6 rano, po 20 km tankuję i kupuję kawę co zajmuje mi 5-7 min i jadę dalej. A powrocie mam wciąż ok. połowy baku. Jak ogarnąć taką codzienność życiową elektrykiem?
Weź pod uwagę, że może to nie auto dla Ciebie? 🤷🏻♂️ Kto kupuje takie auto na trasę? 🤔 Aczkolwiek jeśli już takie masz, to rano jedziesz na szybką ładowarkę, w 30min masz zasięg ok. 200km, potem robisz jeszcze jeden postój na 15-30 min i gotowe. Podczas spotkania też się ładujesz, w drodze powrotnej znów krótki postój i gotowe. Kwestia przyzwyczajeń. Nie jest to obecnie super wygodne, ale będzie tylko lepiej.
@@CarswithPablo weź pod uwagę, że to nie ma znaczenia, że to auto nie dla mnie. Oni chcą mi go silą wcisnąć, bo auta elektryczne mają zastąpić normalne. Weź też pod uwagę fakt, że ładowanie na ładowarkach publicznych jest już teraz droższe niż jeżdżenie dieslem. Weź też pod uwagę, że w moim 40- sto tysięcznym małym.musteczku nie ma ANI JEDNEJ ładowarki. A są cztery duże, sieciowe stacje benzynowe, na kazdej jest min cztery stanowiska i mimo iż wlanie benzyny/ON trwa z reguły 2-3 min to zawsze są kolejki. O czym.my w ogóle mówimy?
@@CarswithPablo a po za tym, co to znaczy "kto kupuje takie auto na trasę"....na Miłość Boską, auta są do jeżdżenia w trasy! Jak coś nie spełnia podstawowej funkcji dla której powstało to może żeby lepiej nie powstało? To co napisałeś brzmi jakby powiedzieć do człowieka, który skarży się na dziurawy parasol "kto kupuje parasol na deszcz"....a jeszxcze zapłacił za niego 3 razy tyle od standardowego....
@@grzegorz7481 Wiesz, że spalinówki też kiedyś były drogie, nie jeździły ani szybko, ani daleko, a stacji nie było za wiele? Poza tym nikt tu niczego nie wciska, to wszystko może istnieć obok siebie, zmienią się pewnie tylko proporcje. Piszesz o ładowarkach publicznych, koszt ich postawienia musi się zwrócić, im mniej ludzi się ładuje, tym wolniej się to dzieje, więc ceny są wyższe. Poza tym jeśli energia będzie pochodzić z tańszych źródeł to sam prąd też będzie tańszy. Tak jak mówiłem, elektryk PÓKI CO nie jest dla Ciebie. Będzie więcej aut, będzie więcej ładowarek, będzie tańsze ładowanie itd. Uwaga! Zaskoczę cię - nie każde auto powstało do jeżdżenia w trasy i nie zawsze jest to jego podstawowa funkcja. Oczywiście każde może to zrobić, ale jedno zrobi to lepiej, a drugie gorzej. Tak samo jest z nową 500, da radę, nawet lepiej niż sporo spalinówek(tym bardziej w jej segmencie), ale może być to podróż z postojami.
@@CarswithPablo tą odpowiedzią niejako wprost potwierdzasz, że elektryki cofają nas do czasów, gdy spalinówki też były niepraktyczne (choćby z powodu niewystarczającej infrastruktury) o jakieś 100 lat, tak do 3 dekady XX wieku. Ja nie tak rozumiem postęp.
Fajny samochód ale nie wiem kto ustalał jego cenę. Nie można zrównać cenowo Fiata 500 na przykład Mazdą MX30, biorąc pod uwagę tylko unikatowość bo to zaczyna być jakiś absurd. Na tej zasadzie można było go zrównać z Porsche Tycan, bo w sumie są równie „unikatowe”.
Ale to tylko cena La Primy, opowiadam o tym więcej w swoim teście. Możesz już kupić tańsze wersje nowej 500 od ok. 100 tys zł, więc całkiem przyzwoicie
Poprzednia pięćsetka mi się jakoś nie podobała, była wręcz przesadzona i pretensjonalna w swojej retro-stylistyce. Tutaj dokonał się ogromny, choć jednocześnie subtelny postęp wizualny. Wnętrze - również na plus; myślę, że dla dwu osób spokojnie wystarczy. Wadą oczywiście jest cena, ale wydaje mi się, że to nie jest samochód dla ludu, tylko raczej drugi, czy trzeci w rodzinie, która ma już coś większego na pozamiejskie wyprawy :)
Auto jest drogie, ale jest tez piękne. No i nie sposób kupić tak wyposażony nowy samochód w cenie poniżej 100 tys zł, a może nawet 110 tys zł. A i gdyby były też dostępne silniki spalinowe, to znaczyłoby, że platforma nie jest optymalnie zaprojektowana pod auta elektryczne. Jeśli standardowa wersja będzie lepiej wyceniona, to 500e na pewno będzie bestsellerem, przynajmniej w Europie zachodniej.
Samochód jest ok, ale cena spowoduje , że sprzedaż w Polsce będzie jeszcze mniejsza niż wersji spalinowej. 16:55 Świetny pomysł z tą piosenką zamiast "szumu", jeszcze lepszy byłby, gdyby można ją było zmienić, bo po jakimś czasie myślę , że bym oszalał :) Ja ustawił bym sobie InitialD Deja Vu w wersji slow motion.
To cena startowa, nasz egzemplarz miał dołożone wszystko do pełna i wychodził za 167 100 bez rabatu 🤷🏻♂️ Ale tak jak mówię w filmie - za podobną kwotę masz elektryczne Mini z mniejszym zasięgiem
Potrzeba czasu żeby takie wehikuły spadły z ceny i było na nie stać przysłowiowego Kowalskiego, podobnie jak było kiedyś ze smartfonami. Na nasz warunki to takie auto powinno kosztować 50% tej ceny wtedy można by było mówić o aucie dla tzw. ludu.
Tak to jest jak niewyedukowane osoby biorą się za prawo i nakładają kary za coś co jest bardziej eco od dzisiejszych samochodów spalinowych. Wyprodukowanie baterii a następnie jej zutylizowanie bardziej zanieczyszcza środowisko niż przepalone paliwo przez całe życie silnika spalinowego
Za 160k z odpowiednimi rabatami można wyrwać nową e klasę, która pali 2,8 l, a paliwa starcza na ok. 1700km. Oczywiście przy oszczędnej i spokojnej jeździe.
wypadało by wspomnieć o 500E który wychodził na rynek amerykański, sporo takich elektrycznych pięćsetek przypływa do polski i kosztują 1/4 ceny nowej .
@@CarswithPablo owszem ale po 1 , alternatywa dla tych którzy płaczą ze kosmos cena. oraz z powyższego filmu można odnieść wrażenie ze to pierwsza pięćsetka elektryczna a to nie prawda.
Panie ponad sto pięćdziesiąt tysięcy złotych za małego Fiata? Lepiej iść do salonu Dacii i kupić Sandero w wersji Stepway Comfort ze wszystkimi opcjami, a za resztę pieniędzy kupić wypasiony rower z napędem elektrycznym, narty z kurtką i spodniami oraz pozostanie dużo gotówki na koncie. Dacia Sandero Stepway dojedzie w góry na stok narciarski.
Usunąłeś poprzedni komentarz i piszesz jeszcze raz? Więc tak: Nie, nie lepiej 😉 Klient na Sandero, to zupełnie inny klient niż na nową 500, a nawet inny niż na starą(choć tam mogły być jakieś elementy wspólne). Zapewniam cię, że ktoś kto ma do wydania 120-150 tys na auto do miasta nawet nie spojrzy na salon Dacii. Poza tym nie widzę, żeby tam było coś elektrycznego 🤔 No i jak ktoś tyle wydaje na drugi samochód w domu, to raczej nie robi tego z budżetu na wakacje, ubrania, czy narty. Tak jak mówię - to nie jest samochód dla tej grupy docelowej. Dla nich stara 500 pozostała w ofercie, a może niebawem dołączy tam Fiat 120 🤔 Poza tym kompletnie nie opłaca się kupować Dacii „na wypasie”, bo nadal jest to budżetowy samochód i czuć to w nim na każdym kroku, a przy maksymalnym wyposażeniu ceną wpadamy już w rejony marek o klasę, czy dwie wyższych.
@@CarswithPablo Konkurencja segmentu B jest nieopłacalna w zakupie przy Dacii Sandero w wersji Stepway Comfort z silnikiem 1.0 o mocy maksymalnej 90 KM i ze wszystkim wyposażeniem opcjonalnym, która kosztuje 66 650 zł.
@@kamienmilowy9074 Konkurencja jest bardziej opłacalna, niż ci się wydaje, za podobną kwotę kupisz np. bardzo przyjemnie wyposażonego Seata Arona 110KM z DSG, który jest nieco większy, jeździ o niebo lepiej, ma więcej systemów, jest lepiej wykonany. Można by tak długo wymieniać. To tylko pierwszy przykład z brzegu.
@@CarswithPablo Cennik Seata Arony w wersji Reference z roku produkcji 2021 zaczyna się od 74 000 zł, w której jest silnik 1.0 o mocy maksymalnej 95 KM i manualna skrzynia biegów z 5 biegami.
Za 25tys można kupić Smarta Elektrycznego używanego 4-5 latka, który jest praktyczniejszy do miasta i kosztuje 1/4 ceny bazowej fiata. Jak na dodatkowy samochód do miasta i tak jest wystarczający i ma wszystko co potrzeba i nie straci już na wartości tyle.
Nie jest dwa razy tańsza. Ma mniejszy zasięg, znacznie gorsze wyposażenie, czy wykończenie, jest słabsza i to ogólnie nie jest konkurencja nowej 500. Natomiast jeśli już tak porównujemy, to jeśli chcesz mieć 500 tak „wyposażoną” jak Citigo to masz ją za ok. 100-110 tys, a i tak wtedy ma to wszystko co napisałem powyżej co stawia ją ponad Skodą. Na prawdę w porównaniu do swoich rynkowych rywali nowa 500 wyceniona jest normalnie, choć to nie znaczy, że tanio.
Jeśli mały miejski elektryczny samochód to elektryczna Skoda Citigo jest o wiele tańsza, ale o tym nie wspomniano, bo ten samochód praktycznie miażdży każdą konkurencję elektryczną w tym segmencie.
To zupełnie nie jest konkurencja dla nowego 500, a tym bardziej wersji La Prima. Fiat w podstawie kosztuje niewiele więcej niż e-Up!(nieco ponad 100 tys vs 99 900), a jest lepiej wykonany i wyposażony niż on, czy Citigo. Citigo iV wyposażona na max nie ma połowy rzeczy, które ma La Prima. Ogólnie nie da się tego modelu zbliżyć nawet do tańszych wersji nowej 500, a co dopiero do tej najwyższej. Citigo jest też słabsze. Poza tym e-Up!/Citigo iV/Mii, to konwersje ze spalinówek, a tu jest nowa platforma EV, a to też spora różnica. Pomimo tego jak widać może kosztować tyle do e-Up lub niewiele więcej, a wtedy takiego VW już miażdży jeśli komuś zależy na tym co dostanie za jaką cenę.
Autko wygląda ślicznie, Kamil jak zwykle daje radę! Zabrakło mi za to testowego depnięcia do podłogi spod świateł, choć i tak przypuszczam, że te ponad 100 koni z prądu super daje radę w mieście.
Jak z natury nie mam takich podejrzeń, ale tym razem mi tak strasznie zaśmierdziała ta recenzja. Brzmi to nie jak recenzja, a reklama, za którą dobrze zapłacono. A co do samochodu. Z której strony on jest "eko"? Jest elektryczny co z definicji (zwłaszcza w Polsce i z naszymi elektrowniami węglowymi) mówi jasno, że smrodzi bardziej niż 30 letni diesel. Skóra ze sztucznej świni ma być "eko"?! Przykro mi, ale to naturalne skóry są tymi przyjaznymi środowisku. Nie wiem kto jest producentem elektryki do tej mydelniczki, ale jako, że to koncern z Turynu to mam dziwne podejrzenie, że to "Lambretti Menelli", która jest synonimem chu@#wej elektryki. Mam też nieodparte wrażenie, że zasięg tej jeżdżącej pralki jest o conajmniej 50km mniejszy niż jej starszej wersji, napędzanej normalnym paliwem. Ostatecznie dzięki temu, że poprzednia generacja Fiata 500 była spalinowa, można było ją nazwać samochodem, a teraz już nawet nie zasługuje na to miano. Na koniec widzę jeszcze jeden minus tego pojazdu (nikt nigdy mnie nie zmusi do nazwania tego "samochodem"), a mianowicie taki, że stara 500 denerwuje tym, że jej kierowcy z natury strasznie się wloką po drodze. Teraz będą się wlec i wku@#*ać tą melodyjką, którą będziemy słyszeć co pół minuty w miastach. Więc podsumowójąc: Recenzja nie wygląda na żetelną, a samochód nawet w 5% nie jest ekologiczny i będzie niemiłosiernie denerwujący dla otoczenia
Jako, że to ja udostępniłem ten samochód do testu, a sam też zrobiłem wcześniej jego recenzję u siebie muszę ci powiedzieć, że nikt tu za nic nie płacił(No chyba, że ja za samochód 😅) 🤷🏻♂️ Co do bycia eko, to nawet pomimo „ładowania węglem” będzie on bardziej eko niż spalinówka. Tutaj całkiem dobrze to wyjaśniono: ua-cam.com/video/aHWM4jNVp_w/v-deo.html Eko-skórę można zrobić też częściowo z materiałów odzyskanych 😉
Jeżeli faktycznie nie była to płatna promkcja to zwracam honor. Natomiast produkcja, ładowanie i utylizacja akumulatorów smrodzi bardziej niż jazda 30 letnim dieslem. Były na ten temat badania w Niemczech. A skóra sztuczna przez czas swojego rozkładu nie jest ekologiczna. Melodyjka będzie denerwować pieszych, którzy będą słyszeć tę samą nutę co skrzyżowanie, a nie kierowcę tego pojazdu. Baterie to jedno, ale pytanie jak reszta elektryki? Sam prąd z węgla nie truje, ale jednak spaliny powstałe przy spalaniu węgla już tak, a zwłaszcza z naszych Polskich elektrowni, które wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Mam świadomość, że smog w zdecydowanej większości powstaje z ogrzewania domów i bloków czym popadnie, a nie z samochodów i motocykli. Gdyby ludzie zaczęli do pieców wrzucać tylko to, co powinno się tam ładować, a nie jeszcze dodatkowo jakieś bliżej nieokreślone śmieci to auta wciąż mogłyby być niewysilone, piękne i żywotne. Sam jestem wielkim fanem amerykańskich V8 i płaczę nad losem europejskiej motoryzacji. Również pozdrawiam
@@sierp13pl ta piosenka nie wybrzmiewa cały czas, jest to kilka sekund podczas rozpędzania na niskich prędkościach, więc spokojnie. Ryk wydechu, czy silnika też irytuje wielu, ale jakoś nikt nie narzeka 🤷🏻♂️ Co do utylizacji akumulatorów jest coraz lepiej i z czasem będzie się to nadal rozwijać. Jeśli chodzi o wytwarzanie prądu z węgla vs produkcja i spalanie paliwa, to odpowiedź masz w linku, który ci podesłałem wcześniej 😉
Szkoda, ze to nie samochod elektryczny wyciskajacy wszystkie zalety takiego napedu.. samochody elektryczne, ktore maja wykorzystana przestrzen pod maska jak zwykly spalinowy silnik to marnowanie miejsca, widac ile tam wolnej niezagospodarnowanej przestrzeni, szkoda! Materiał fajny, pozdrawiam
To dość małe auto, dzięki wrzuceniu wszystkiego do przodu ma więcej miejsca na akumulatory i bagażnik, który i tak nie jest ogromny, ale fakt, mały schowek na kable nawet w takiej formie by się tu zmieścił 😉
Fakt, cena jest spora, ale jest to cena premierowej La Primy. Możesz już zamówić tańsze wersje za ok. 100 tys zł. Więcej o tym w moim teście na kanale, zapraszam ☺️
@@MotoPasjeKamila Ekstremalną skrajnością jest wycena elektrycznego fiata 500 wielkości buta na 150 tysięcy złotych polskich. Z czego ona jest zrobiona? Ze złota? Przecież to jest tak absurdalne, że aż głupie. Ekologia dla kabotynów nie ma nic wspólnego z...ekologią.
@@hoody3758 Bo ceny elektryków są dla koncernów a nie dla klienta. Cena jest odpowiednia jeśli chcesz sprzedać konkretną, nie za dużą liczbę egzemplarzy. Taką liczbę, aby ładnie się zrobiła średnia emisja/samochód w obrębie koncernu - aby kary były akceptowalnie niskie lub ich nie było.
@@piotrfi6613 Koncerny samochodowe projektują auta i wyceniają je tak aby sprzedać ich jak najmniej. Z ekonomii i logikii robi się kurtyzanę? Świat oszalał.
Nigdy elektryka!!! Oby elektryki nigdy nie staly sie popularne!!!... Elektryki maja juz alternatywe... Polecam zapoznac sie z najnowszym samochodem kennigzega. Nie chodzi o sam samochod ale o silnik ktory niby spalinowy ale ma ZEROWĄ emisje spalin. Nic nulll jak elektryk ktory wydobywa kupe dymu z komina elektrowni. I fajnie było by gdyby Zachar przedstawił nowy samochod koenigzega tzn omowił go chociaz 🙂
@@CarswithPablo szkoda ze w spalinowych wersjach jest tylko na blaszce w bagazniku pod mata Made in Poland :) Bo tak cala EU mysli ze kupuje auto wyprodukowane we Wloszech...marketing
Dla kogoś kto zarabia w euro i mieszka w normalnym kraju te 150 tysięcy to jak pierdnięcie. Byłem w Turynie i jak nie sprzedadzą na rynku zagranicznym to sprzedadzą w Turynie, to jest miasto dla małych aut, tyle ile tam jeździ 500 to u nas VW, na każdym zakręcie można je spotkać.
@@CarswithPablo No akurat turyńczycy lubią się wyróżniać i bardzo dużo tam jeździ różnych odmian 500, dlatego ta La Prima też tam zejdzie bardzo szybko. Tak czy siak to auto do miasta, bardzo zatłoczonego miasta i w sumie tylko osoba mieszkająca w takim mieście zrozumie sens takiego auta, zwłaszcza, że do centrum wszędzie zaraz będzie można wjechać tylko elektrykiem.
Bardzo ładne autko, jedyne co mi się nie podoba to ten prostokątny tablet. Jak już musi być coś takiego to może w jakimś bardziej pasującym tam kształcie.
Jest ładnie zaokrąglony, na żywo fajnie się komponuje. Poza tym w tańszych wersjach ekran jest mniejszy, a w podstawie go nie ma - zastępuje go uchwyt na telefon i apka, która obsługuje multimedia itd
150 tyś za Fiata 500 z plastikami rodem z najtańszej Pandy, czy starego Punto, powodzenia xD Czy Fiat przypadkiem nie jest obecnie prawie że na skraju bankructwa? No to ten słodki samochodzik jest gwoździem do trumny tej staczającej się od jakiegoś czasu marki. Jeszcze 10-15 lat temu szeroka gama modeli: Stilo, Croma, Punto, obecnie? Ileś wariacji na temat oklepanej "pięćsetki". Gdzie nowe Bravo, gdzie Punto??? Nawet mi ich już nie żal.
@@CarswithPablo Nie? A już na zdjęciach widzę że schowek pasażera jest zrobiony z najtańszego czarnego twardego plastiku, a podsufitka z tego charakterystycznego "czegoś" pamiętającego jeszcze Sienę.
Tamten to zupełnie inny samochód - zwykła konwersja 500 na EV. Tu mamy zupełnie nowy model od początku projektowany jako EV, który praktycznie nie ma części wspólnych z Fiatem 500 produkowanym w Polsce
Przejdź na surfshark.deals/ZACHAROFF - wprowadź kod rabatowy ZACHAROFF - otrzymasz 83% rabatu i 3 miesiące gratis!
Przejechaliśmy się pierwszym z zarejestrowanych w Polsce Fiatem 500e. Zapraszam na pierwsze wrażenia!
Podziękowania dla Pawła za udostępnienie auta!
Link do jego kanału: ua-cam.com/users/ProjectCAR
Kalkulator ubezpieczeń z cashback:
mubi.pl/zachar/
Subskrybuj kanał Zachar OFF: ua-cam.com/users/ZacharOFFpl
Zobacz co testuję teraz:
facebook.com/zacharoffpl
instagram.com/zachar_off
Co by nie mówić, to Włosi potrafią zrobić piękne auto !!!
A później tłuc je przez 15 lat w niemalże niezmienionej formie 🙃🙃🙃
@@KaeMikS po co zmieniać coś co jest dobre? Czyż nie tak mówią fani VW o swoich passatach i golfach?
@@patera4660 Tylko zupelnie obiektywnie rzecz biorąc, postaw teraz obok siebie Fiata 500 z 2007 roku i obecnego, oraz Golfa z 2007 i nowego. VW ma o wiele większy przeskok w srylistyce, mimo że oczywiście dalej widać że to Golf. A teraz przypomnij sobie Fiata Grande Punto, który nie doczekał się następcy, a którego Fiat tłukł od 2004 roku do całkiem niedawna w niezmienionej formie.. No to już jest śmieszne, rozumiem czasy poloneza, gdy fso nie było stać na nowy model ale fiat???
Potrafią. Szkoda że często o tym zapominają. A jeszcze bardziej szkoda jak te piękne auta są nad wyraz awaryjne.
@@gallanonim3429 mówimy o fiatach z lat 90 i początków 2000 ? Od 2006 (premiera grandę punto, cromy i potem bravo) fiaty to dość bezawaryjne samochody. Jakość poszła niestety z wyższa ceną.
Już mój :) Kupiłam w wersji Cabrio, z otwieranym dachem, na wakacje. Jest cudowny! :)) Golden Rose - metaliczno różowy. Pięknie się prezentuje. Ogromna przyjemność z jazdy! :)
Gratulacje! Żaden kupujący się nim nie rozczaruje ☺️
Gratuluję zakupu za gotówkę i że się Pani dobrze powodzi.
To jest staroświeckie. Samochody elektryczne już były w 1899 roku.
I nie przyspieszały xD
Z pozycji Polskiego kierowcy auto bez sensu powie większość. Ale z pozycji mieszkańca Rzymu, Paryża czy innego dużego miasta - gdzie często mamy strefy zamknięte, gdzie auta elektryczne mogą więcej (kosztowo też) spojrzenie już jest inne. Gdzie małe elektryczne auto miejskie to strzał w 10. Do tego w stylu retro - dające coś więcej niż inne auta. W tych miastach nikt się nie ściga - od świateł do świateł. Raczej porusza się po mieście. Na 500 fiat dobrze zarabia - i już widać że będzie zarabiał na nowym modelu.
Dokładnie tak, ale w Polsce też możesz już zamówić nową 500 w tańszej wersji od ok. 100 tys, więc jest całkiem spoko w finansowaniu. Rozwijam ten wątek u siebie na kanale jakbyś chciał sprawdzić, to zapraszam ☺️
Cena z kosmosu jednak stylistycznie bardzo ładne auto. Myślę że będzie to hit pomimo wysokiej początkowej ceny :)
10 lat temu za 70% ceny bateryjkowego jeździdełka dla dwóch osób kupiłem mieszkanie M-4 w niewielkim mieście. Zacznijcie w końcu nazywać rzeczy po imieniu, 155 tysięcy zl za to coś to jakieś szaleństwo
Ile to mieszkanie pali na setke?
@@jareknowak8712 ale na 100 dni ogrzewania?
Chyba w jakimś podkarpackim wypizdowie kupiłeś, jednak kogoś będzie stać na 500ke, Ciebie nie musi
10 lat to szmat czasu, pieniądz został zeszmacony przez ten czas. Dziś niewiele byś kupił za te pieniądze.
Ładny ale 150tyś za takie małe pudełko? Elektryki to nadal drogie zabawki i gadżety .
Zawsze zostają tańsze wersje nowej 500
@@CarswithPablo albo rower co
@@xiukn8 albo inne samochody, których pełno na rynku 🤷🏻♂️
To kwestia tej wersji "La Prima". Tu jest napakowane wszystko. Nowa "pięćsetka" w wersji "Action" zaczyna się od 97 tysięcy brutto, i do tego łapie się na dopłatę (jeśli ta wróci). To wciąż dość drogo, ale już nie brzmi jak żart.
Nie ma czegoś takiego jak "plastik odzyskany z oceanów" - to częsty błąd w przykładzie "ocean-bound plastic". Dosłownie oznacza to "plastik, który trafiłby do oceanu", tj. odzyskane tworzywo, które nie miało już żadnej innej przyszłości poza byciem zrzuconym z brzegu.
Podoba mi się recenzja tego pojazdu. Dziękuję.
Powtórzę się, ale trzeba to podkreślić: świetnie się słucha pana Kamila :D
Miedziana wersja 3+1 jest obscenicznie satysfakcjonująca 😍
Bardzo fajnie wygląda. Muszę pokazać partnerce bo rozgląda się za małym autem miejskim. Robi takie trasy ze na jednym ładowaniu spokojnie pojeździ tydzień. To taki dodatek jak torebka. A ja bym się tym samochodzikiem tez nie wstydził jeździć o ile by nie był różowy :) pytanie tylko ile będą chcieli za najem długoterminowy. Dobra oferta tutaj może mieć kluczowe znaczenie
Wczoraj widziałem go w Łodzi chyba. Tzn kolor się zgadza model się zgadza i wiem że miał zielone blachy, więc chyba ten sam. Stałem w korku swoim 4 litrowym suvem a on przemknął po buspasie :) mimo że uwielbiam mojego Jeepa i nigdy go nie sprzedsm to 500 w elektryku brałbym w ciemno. Taki dysonans... :D
Możliwe, że kolejne egzemplarze wyjechały już na nasze drogi ☺️
Jak każdy Fiat czy Alfa ładnie wygląda w momencie premiery. Potem problemy z jakością i ogromna utrata wartości. Przy tej cenie to auto dla Norwegów czy Niemców ale nie Polaków.
Akurat wszystkie wariacje 500 doskonale trzymają cenę.
@@CarswithPablo Dokładnie, 500 super trzyma cenę. Mam Abartha 595 z 2018 roku. Kupiłem go w mega promocyjnej cenie za 68k, a teraz po 3 latach jest wart 60k. Uwzględniając odpisy podatkowe na firmę to zasadzie nie straciłem nic, a nawet jestem na nim do przodu ;) To samo z resztą tyczy się Alfy o której wszyscy mówią, że po wyjechaniu z salonu traci 50% wartości, A zobaczcie ceny w ogłoszeniach. Wcale nie są tańsze niż BMW czy Audi.
Gdzie pracuje żona?
Nowy fiat 500 to dla mnie piekny samochód jednak zatracił on cechy małych fiatów czyli: taniość, dobra cena, prostota. A myślałem że będe idealne auto na osiemnastke...
Cena początkowo jest wysoka, ale możesz zamówić już tańsze wersje za ok. 100 tys zł. Więcej o tym w moim teście na kanale, zapraszam ☺️
@@CarswithPablo ufff. Jak dobrze. 100 tys to jak za darmo. Przypominam, że 65% ludzi w Polsce zarabia 2800-3500 zł brutto miesięcznie. Na auta nowe, za cenę powyżej 100 tys stać może z 10% społeczeństwa.
@@adamszarafinski2836 czy ja gdzieś mówię, że to za darmo? Po prostu są też tańsze wersje. Poza tym nikt nie kupuje już nowych aut za gotówkę, a w finansowaniu to już całkiem fajnie wychodzi. Same koszty użytkowania też dużo niższe. Poza tym Fiat nie twierdzi, że nowa 500 ma być dla każdego 😉
@@CarswithPablo bzdura. Masa ludzi kupuje auta za gotówkę. A nawet gdyby, to jest to niby argument za tym, że auta maja być nagle 3-4 razy droższe?
@@adamszarafinski2836 to nie zmienia faktu, że coraz mniej tak je kupuje. Natomiast to wszystko nie koreluje z tym, że powinny być droższe(bo nie uważam, że powinny). Po prostu pomimo wyższych cen(inflacja ma tu też duże znacznie) dzięki elastycznemu finansowaniu więcej osób może pozwolić sobie na nowsze samochody
Ale masz dobra dykcję, aż miło słuchać. Chciałbym tak mówić..
a ty jestes prezesem;;
Tworzywa sztuczne po ilu przetworzaniach są nieekologiczne?
Ponownie, super film, nie widzę różnicy jakościowej między Kamilem a Zacharem. Natomiast mam wrażenie, że ocena fiata była nieobiektywna, a może po prostu jest to taki udany samochód...
Potwierdzam - też byłem zdziwiony, ale Kamil po prostu zakochał się w tym aucie. Ja tylko udostępniłem je do testu 🤷🏻♂️
@Maciej Derela zgadzam się z opinią, że ta ocena nie była obiektywna
Nie ma glupiego testu łosia który zawsze robił Zachar.
Czyli tylko o 100 tysięcy droższe od zwykłej 500
1. Zwykła 500 jest nieco mniejsza
2. Nie jest elektryczna
3. Jest gorzej wykończona
4. Nawet w opcji nie ma tyle wyposażenia
5. Jak wyposażysz ją we wszystko to i tak będzie biedniejsza od nowej 500, a ceną dojedziesz na ok. 90 tys zł 🤷🏻♂️
6. Możesz już zamówić nową 500 w tańszej wersji od ok. 100 tys zł
"No tak, nie wiem co to niby zmienia, ale tak" Skryba
może w hrywnach ?
@@CarswithPablo ta deska rozdzielcza nie jest nawet w kolorze nadwozia tak jak było w poprzedniej generacji ogólnie kupna auta elektrycznego jest bez sensu chyba że patrzymy na wygląd tak jak w przypadku Hyundaia gdzie faktycznie elektryki wyglądają lepiej
@@ParafiniukTV Nie można brać w kategoriach bez sensu, poprostu trzeba przemysleć czy jest dla konkretnych osób zasadne, jeśli szukasz auto jako jedyne w rodzinie to fakt odpuść, jeśli auto, które jak w filmie jest użytkowane przez Kobiete a czasem Mężczyzne i pewnie jako 2 auto w rodzienie i które nie robi większych codziennych przebiegów jak 50-60 km to starczy nawet na 3 dni bez ładowania i zazwyczaj jest kupowane dla rodzin mających własny dom i czesto z energia zasilana jest paneli fotowoltaicznych to jest to jak najbardziej sensowny wybór, takie jest moje zdanie, użytkuje Fiata 500e starszej wersji która była dostępna w USA i użytkuje na dojazdy codzienne do pracy (50-70 km dziennie) jest w zupełności wystarczające.
Polecam sprawdzić przy odpowiednich filtrach i suwakach oczywiście dopasowanych do potrzeb klienta na otomoto co można dostać w przedziale 150 tys pln. Zachęcam ! Można się pośmiać jak bardzo cena Fiata jest wygórowana i nierealna.
Przejechałem 3000 km i uważam że autko jestsuper 280 km do 320 km zasięgu
Jest absolutnie przepiękna. Z 500 jest tak, że jak się ją widzi na ulicy to nie da się nie uśmiechnąć na widok tej sympatycznej mordki.
No i oczywiście moja małżonka też jest nim zachwycona ;)
Wnętrze wygląda kapitalnie!
Stylistycznie cudo :)
Jako zagorzałego fana motoryzacji spalinowej wewnętrznie boli mnie że elektryczny fiat 500 lub koncept elektrycznej alfy julii mi się tak podobają. Fajny materiał!
Elektryki na prawdę mogą być fajne
Ładne autko, bardzo ładne wnętrze, prowadzenie prezentacji znakomite 😄 profesjonalista pełną gębą! Brawo Kamilu
LPG można założyć?
Świetny materiał, 500e cudo ;) Cena, cóż.. technologia kosztuje. Piękny samochód. Mam poprzednia 500ke, wspaniałe Auto. Za kilka lat 500e ;)
Cześć Kamil, cieszę się, że cię słyszę, uwielbiam twoje testy! Dziękuję :-)
To najlepiej szukac jego testów na kanale: Moto-pasje Kamila
Genialny, niesamowicie mi się podoba:)
Dowód na to że Fiat też potrafi wypuścic fajne i nawet nieco designerskie auto, co na tle takiego Tipo jest fajną odmianą. W czasch gdy sensowny Golf kosztuje 130k pln to cena tego elektryka jest zgodna z szerzącą się tendencje to wypychania klasy średniej z posiadania i ubierania w najmy i leasingi, dawniej zdrowy rozsądek nakazywałby rozważać takie auto przy zarobkach netto rzędu 10k eur, teraz pokaże się w reklamie 'mini ratkę' i Kowalski zarabiający dwie średnie krajowe pomyśi że go też stać.
Pytanie po ilu kilometrach zwróci się roznica w cenie miedzy zwykłą 500tka z benzynowym silnikiem?
Chyba się to nie opłaca.
Klient na elektryczne auto miejskie za 150 tys raczej nie rozważa samochodu spalinowego za 50-60 😉
Osoby decydujące się na elektryka raczej nie biorą pod uwagę tylko oszczędności na paliwie, ale raczej względy ekologiczne czy zgodność z normami pozwalającymi im na wjazd do centrów miast.
@@dzudiy8806 to również nieekonomiczne. Można kupić auto za 10k i resztę przeznaczyć na opłatę za wjazd do miasta. A i na fajne wakacje zostanie.
Stylistycznie to cudo. Co nadal nie zmienia faktu, że nikt normalny tego nie kupi za takie pieniądze. To będzie taka zabawka, którą bogacze kupią na prezent dla córki ale nic więcej.
Na szczęście są też tańsze wersje i wbrew pozorom nawet w tej najdroższej nie jest to samochód „dla bogaczy”
Ładny jest widziałem go 2 dni temu we Wrocławiu przy motorpol Wrocław
Można go w tych okolicach często spotkać ☺️
Jeszcze tylko za parę lat ceny spalinowych odpowiedników sięgną 80-90% ceny elektryków i będziemy mieli w UE transport niemal bezemisyjny - 10% spalinowych, 20% elektryków, 70% rowery :)
Plus Uazy na etanol xD
Optymista. Ja bym powiedział ze jeszcze 20 lat minimum.
Do tego właśnie to zmierza.
A jak ktoś nie ma gdzie ładować?
@@morepower1989 Już zapowiadają eokoterroryści w eurokołchozie, że chcą od 2030 zakazać sprzedaży aut spalinowych. Powolutku gama modeli z takim napędem już się kurczy, a ceny to jakiś dramat. Dlatego kwestią czasu jest jak elektryki będą jedyną opcją zakupu nowego indywidualnego środka transportu. A że nie będzie na nie stać zwykłego Kowalskiego? Kogo to obchodzi.
Wreszcie samochód elektryczny o sensownych osiągach i zasięgu wystarczajacym na dojazdy spod miasta do roboty. Jeszcze tylko cena niech spadnie i taki samochod elektryczny wreszcie będzie miał sens...
Bazowa wersja kosztuje niecałe 100 tys bez rabatów, więc jest całkiem nieźle. Wersja z większą baterią(jak tu) i sensownym wyposażeniem(LEDy + wszyscy asystenci i kamera), to wydatek ok. 120-130 tys
@@CarswithPablo not great, not terrible 😉
Jest piękny. Właśnie taką 500tkę dostanę i już szaleję z radości :)))
nie spodziewalem po makaroniarzach takiego fajnego dopracowanego samochodu. 👌👍😜
przy samochodzie w cenie ok 140k 3 rzeczy rażą po oczach 1) przyciski pod ekranem - każdy inny i pofalowany - wygląda to źle 2) wloty powietrza w środku - myślałem że brakuje jakiejś maskownicy, bo w starej zastawie lepiej to wygląda 3) plastiki w tunelu między siedzeniami z przodu wołają o pomstę do nieba. autko ładne, ale ta cena to jakiś żart
Będzie 1.4 turbo 180KM?
Czy ten samochdów będzie bestsellerem? Pewnie będzie jak ze smartem, którego sprzedaż po zabraniu wersji spalinowej spadła o 75%...dobrze że tu chociaż dają wybór i wersja spalinowa zostaje.
A może nie ma być bestsellerem? Poczekajmy na Fiata 120, który był już zapowiedziany jakiś czas temu.
Myślę że nowa 500 powinna być także w wersji normalnej z drugiej strony nadal jest klepana stara 500 która radzi se nadal dobrze na rynkach europejskich. Myślę że Fiat czeka na rozwój sytuacji jeśli elektryk nie wypali a stara wersja przygaśnie wtedy wpakuje silnik spalinowy ,gdyby chciał skreślić spalinową wersje już by to zrobił ,to tak jak z Pandą mimo tylu lat na rynku w styczniu w top 20 najlepiej sprzedających się aut w europie.
Nie wpakuje tu silnika spalinowego, bo to platforma wyłącznie pod samochody EV. Natomiast po to właśnie jest stara 500, żeby robić sprzedaż ilościowo. Jeśli chodzi o taniego elektryka od Fiata, to można już zamawiać tańsze wersje nowej 500(mówię o tym trochę w swoim filmie), ale jak ma być jeszcze taniej, to trzeba poczekać na model 120, który był już zapowiadany od jakiegoś czasu.
Tak czy inaczej 500 spalinowa będzie kwestia czasu
większość producentów deklaruje że ich segment małych miejskich autek będzie tylko elektryczny więc nie wiem czy to aż taki ryzykowny krok ze strony Fiata gdyż wkrótce i tak nie będzie spalinowej alternatywy
Alternatywą będzie wyjazd z tej popierd...lonej Europy, reszta świata ma jeszcze trochę rozsądku, tylko nie u nas.
Auto bardzo ładne. Nie wiem dla kogo i kto go kupi przy zdrowym rozsądku ale fajnie że jest.
Jest popyt, jest podaż 😉
Piękny samochodzik :) osobiście czekam też na nową Alfę Mito.
Polska może być najbogatszym krajem w Europie ale ma zakaz wydobycia od 45 roku ropy i gazu poniżej 4km. Polska leży na tym samym zbiorniku ropy naftowej i gazu ziemnego co Izrael i Norwegia i Arabia Saudyjska.
Możesz się nie doczekać... Fiat prędzej pokaże nową generacją lancii ypsilon niż mito, które przestało pasować do wizerunku Alfy w megakoncernie Stellantis. Nawet Giulietta jest niepewna. Klasyczne hatchbacki zapewne przekażą dowodzenie SUV-om, które niejako będą w stanie zapewnić marce przetrwanie - a trzeba zauważyć, że stary ypsilon (1:1) ma momenty, kiedy sprzedaje się lepiej niż cała gama Alfy Romeo. Także ten, mito nie powróci. Bynajmniej nie w takiej formie w jakiej go znamy.
@@tpiapiac niech dadza nowa Delte!
@@jareknowak8712 Tru. Przeżyłbym nawet jeśli miałby być „premium” wersją tipo, byleby dostała silnik z kopem :D
@@tpiapiac i AWD.
Jest wiele dowodów świadczących o tym, że elektryczne auta w obecnej chwili nie mają kompletnie sensu z punktu widzenia ekologii i ekonomii - począwszy od kosztów eksploatacji (porównywalnych z kosztami dla konwencjonalnych samochodów), po gigantyczny ślad węglowy (dużo większy o diesli) spowodowany kosztami wytworzenia baterii. Do tego dochodzi jeszcze mały zasięg, długi czas ładowania baterii i utrata jej sprawności (dochodząca do 40%) podczas mrozów.
Ślad węglowy nie jest większy nawet przy ładowaniu na „węgiel”. Jest wiele danych, które to pokazuje 😉
@@CarswithPablo - Naukowcy nie mają złudzeń. Diesel bardziej „zielony” niż Tesla:
nczas.com/2021/02/24/naukowcy-nie-maja-zludzen-diesel-bardziej-zielony-niz-tesla/
Cytat: Jak podkreślali naukowcy, bateria w Tesli „wymaga wydobycia i przetworzenia takich substancji jak lit, kobalt i mangan, co wymaga dużej emisji CO2”. Zdaniem ekspertów energia elektryczna w Niemczech w dużej części pochodzi z nieodnawialnych źródeł energii - jak węgiel i gaz. Oznacza to, że korzyści klimatyczne z samochodów elektrycznych są raczej niewielkie.
„W teoretycznym przykładzie, w którym cała moc Tesli pochodzi z węgla brunatnego, zdecydowanie najpowszechniejszego źródła energii w Niemczech, emisje na kilometr są dwukrotnie wyższe niż w samochodzie z silnikiem Diesla” - podkreślali naukowcy.
@@lqdlqd1385 Podoba mi się to wybiórcze rozumowanie 👌🏻
Paliwo jak rozumiem nie potrzebuje energii elektrycznej do jego wydobycia, przetworzenia i transportu? Jeszcze kwestie jego magazynowania, ewentualnej utylizacji itd. To wszystko przy takim badaniu też wypada wliczyć w ślad węglowy tak jak robione jest to przy EV(i słusznie) w tym badaniu.
Poświęć te kilka minut i sprawdź np. to:
ua-cam.com/video/aHWM4jNVp_w/v-deo.html
Bardzo ładnie pokazany CAŁY ślad węglowy EV vs ICE
Podsumowując - ślad węglowy EV nie jest wyższy nawet jak jedziesz „na węgiel” 😉
@@CarswithPablo - Nie zrozumiałeś materiału, który wysłałem, a filmik, który przysłałeś, jest nie na temat. Współczesne gospodarki, oparte na węglu i na innych paliwach kopalnych, i nie zmieni się tego pstryknięciem palców, czy szczytnymi ideami. W chwili obecnej (podkreślałem to powyżej) niemożliwe jest wyprodukowanie samochodu elektrycznego bez korzystania paliw kopalnych (ciężarówek z silnikami diesla, hut na węgiel, fabryk biorących prąd z elektrowni węglowych, etc.) i zanieczyszczania środowiska. Z tego powodu, paradoksalnie, współczesny ślad węglowy samochodów elektrycznych jest wyższy niż aut z silnikiem Diesla - takie są fakty, taka jest rzeczywistość. Przyrównywanie przy tej okazji kopalń litu do rafinerii ropy nie jest tu żadnym argumentem i jest bez sensu.
@@lqdlqd1385 Nie martw się, doskonale go rozumiem. Nawet widziałem go zanim umieściłeś tu link do niego. Jak dla Ciebie to co wysłałem jest nie na temat(choć wyjaśnia właśnie sumaryczną emisję EV vs ICE), to koniec dyskusji 🤷🏻♂️
Jeszcze raz tylko powtórzę - te ciężarówki na diesel wiozą też tego diesla po świecie, a do wydobycia i przetworzenia paliw potrzebna jest energia elektryczna właśnie w większości paliw kopalnych i to wszystko ma wpływ na sumaryczny ślad węglowy samochody spalinowego. Wiesz, że wyprodukowanie samochodu spalinowego bez udziału paliw kopalnych też jest niemożliwe? 🤔 Poza tym to nie tylko paliwo podbija ten ślad ICE, ale też rzeczy, których nie ma w EV - oleje, czy dużo więcej elementów ruchomych, które ulegają szybszej degradacji i muszą być zastępowane nowymi. To wszystko musi być brane pod uwagę w takiej sumarycznej analizie.
Nigdzie nie twierdzę, że z dnia na dzień można się przestawić na źródła odnawialne, czy samochody EV, bo tak nie jest, ale krok po kroku zmiana wytwarzania energii na bardziej neutralną jest potrzebna.
Bardzo fajny prowadzący, konkretnie i na temat 👍
Piękne auto na pięknym kampusie AWF Wrocław
Designersko zrobili dobrą robotę, chociaż lampy w poprzedniej wersji były ciekawsze
Kamil ma swój charakter. I powinien prowadzić test po swojemu, zamiast naśladować Zachara :) Powodzenia :)
@@MotoPasjeKamila No i pięknie, idę oglądać. Tym chętniej przejrzę kanał, bo szukam dużej używki ok. 20kpln
154k...dziękuję, postoję.
Spokojnie, możesz już zamówić tańsze wersje za ok. 100 tys zł. Kwestię ceny rozwijam w moim teście na kanale, zapraszam ☺️
@@CarswithPablo 100 tyś toi tak o wiele za dużo jak na taką suszarke. Za 100 masz choćby audi a3,a4 z mocnym silnikiem i dobrze wyposażoną w Quatrro.
@@realnywizerunek Zaskakujesz mnie... Pomagamy w zakupie wielu samochodów rocznie, ale takich cen na A3/A4 do tego w quattro, to jeszcze nie zrobiłem nigdy!
Jak masz takie dojścia do nowych aut, to chętnie skorzystam i podzielę się prowizją od ich sprzedaży.
A tak na serio nie ma sensu porównywać samochodów używanych do nowych. Za 100 tys to i Bentleya kupisz, ale co z tego?
Przepiękny, jeszcze ta rejestracja :D
A dziękuję za docenienie rejestracji 😁
Super L 4 kojarzy mi się tylko z ZUSem i zwolnieniem
167tyś taki fiat a za 199tyś masz Tesle 3
A za ok. 160 tyś Kia e-niro dużo większa...
@@MotoPasjeKamila Może i nudna ale bardziej praktyczna.
albo 30 passatów z 1996 roku, kto co lubi
@@MotoPasjeKamila Koniec dyskusji- koniec komunikatu. Pozdrawiam.
Jak już by innych aut na świecie nie było, to bym z tych 2 wybrał jednak Fiata. Tesla 3 jest paskudna, a ta 500 jest bardzo ładna.
Z perspektywy "dwumetrowca" to każdy mały samochód jest dwuosobowy :p
Trzeba taki fakt brać pod uwagę gdy przymierza się do takiego testu osoba wysoka ponad średnią, że bardziej przeciętnym osobom może być całkiem komfortowo.
Ja np. mam 170cm wzrostu, nie za mało, nie za dużo, ale sam za sobą w 500 mam bardzo dużo przestrzeni, pomimo że fotel mam na maksa odsunięty względem (niestety)nie regulowanej na długość kierownicy(chwyt niezgodnie ze "sztuką", lecz "na włocha", bo wtedy nadkole pod lewą stopą oraz pedały mam niekomfortowo blisko i muszę się odsunąć).
Miejsca z tyłu nie że wystarczy, a miejsca jest nawet można powiedzieć dużo, bo przed kolanami zostaje przestrzeni, a nogi jeszcze można wyprostować pod wysoko umieszczone przednie fotele.
Miejsca tyle co w dużo większych samochodach. Gdzie miejsca brakuje, to zdecydowanie w bagażniku, głównie przez jego nieregularny "trójkątny" profil, gdzie próżno szukać sposobu na umieszczenie dwie mniejsze walizki. O jedna spokojnie się mieści płasko na podłodze, i jeszcze miejsca na boku zostaje, to ta druga już ma problem bo musi stać diagonalnie, albo być położona na tą pierwszą, i wtedy właśnie klapa już się nie zamyka po prostu. Więc na weekend pakujemy się w jedną walizkę, i wtedy zostaje jeszcze wystarczająco miejsca na słoiki itp. ;)
No ale cóż robić, ma to być auto tej długości, a ładne, więc kufra z pionową tylną szybą z tego nie zrobimy.
4:12 - i znów się muszę przyczepić o aerodynamikę. Jak to ten spojler nie ma aerodynamicznych właściwości? Oczywiście, że ma, ale nie takie w pojęciu gdzie komuś wydaje się, że aerodynamika = docisk samochodu, tu ma być przeciwnie - ma być tzw drag i pewnie ten spojler powoduje to, że powietrze ucieka z samochodu a nie wiruje czy coś
Włosi mają dar... może i nie są to najlepsze auta... ale cieszą oczy 👋 Pozdrawiam
Proszę jakiegoś oświeconego ekologa o odpowiedź na krótkie, życiowe pytanie. Przyjeżdżam tym czymś (podobno to samochód) z pracy, mam 10% baterii, więc przyjeżdżam o 18 na zatłoczony do maksimum osiedlowy parking, wciskam auto w ostatnie wolne miejsce, idę kilka minut do swojego bloku, jadę windą na 8-sme piętro a jutro o 6-stej mam wyjazd służbowy 330 km w jedną stronę. Jak to ogarnąć? Bo czegoś nie do końca rozumiem w tej ekonowoczesności. Jak do tej pory w starym dieslu 10% "baterii" oznacza jeszcze ok 120 km przed sobą. Więc póki co teraz robię to tak, że wyjeżdżam o 6 rano, po 20 km tankuję i kupuję kawę co zajmuje mi 5-7 min i jadę dalej. A powrocie mam wciąż ok. połowy baku. Jak ogarnąć taką codzienność życiową elektrykiem?
Weź pod uwagę, że może to nie auto dla Ciebie? 🤷🏻♂️
Kto kupuje takie auto na trasę? 🤔
Aczkolwiek jeśli już takie masz, to rano jedziesz na szybką ładowarkę, w 30min masz zasięg ok. 200km, potem robisz jeszcze jeden postój na 15-30 min i gotowe. Podczas spotkania też się ładujesz, w drodze powrotnej znów krótki postój i gotowe. Kwestia przyzwyczajeń. Nie jest to obecnie super wygodne, ale będzie tylko lepiej.
@@CarswithPablo weź pod uwagę, że to nie ma znaczenia, że to auto nie dla mnie. Oni chcą mi go silą wcisnąć, bo auta elektryczne mają zastąpić normalne. Weź też pod uwagę fakt, że ładowanie na ładowarkach publicznych jest już teraz droższe niż jeżdżenie dieslem. Weź też pod uwagę, że w moim 40- sto tysięcznym małym.musteczku nie ma ANI JEDNEJ ładowarki. A są cztery duże, sieciowe stacje benzynowe, na kazdej jest min cztery stanowiska i mimo iż wlanie benzyny/ON trwa z reguły 2-3 min to zawsze są kolejki. O czym.my w ogóle mówimy?
@@CarswithPablo a po za tym, co to znaczy "kto kupuje takie auto na trasę"....na Miłość Boską, auta są do jeżdżenia w trasy! Jak coś nie spełnia podstawowej funkcji dla której powstało to może żeby lepiej nie powstało? To co napisałeś brzmi jakby powiedzieć do człowieka, który skarży się na dziurawy parasol "kto kupuje parasol na deszcz"....a jeszxcze zapłacił za niego 3 razy tyle od standardowego....
@@grzegorz7481 Wiesz, że spalinówki też kiedyś były drogie, nie jeździły ani szybko, ani daleko, a stacji nie było za wiele? Poza tym nikt tu niczego nie wciska, to wszystko może istnieć obok siebie, zmienią się pewnie tylko proporcje.
Piszesz o ładowarkach publicznych, koszt ich postawienia musi się zwrócić, im mniej ludzi się ładuje, tym wolniej się to dzieje, więc ceny są wyższe. Poza tym jeśli energia będzie pochodzić z tańszych źródeł to sam prąd też będzie tańszy. Tak jak mówiłem, elektryk PÓKI CO nie jest dla Ciebie. Będzie więcej aut, będzie więcej ładowarek, będzie tańsze ładowanie itd.
Uwaga! Zaskoczę cię - nie każde auto powstało do jeżdżenia w trasy i nie zawsze jest to jego podstawowa funkcja. Oczywiście każde może to zrobić, ale jedno zrobi to lepiej, a drugie gorzej. Tak samo jest z nową 500, da radę, nawet lepiej niż sporo spalinówek(tym bardziej w jej segmencie), ale może być to podróż z postojami.
@@CarswithPablo tą odpowiedzią niejako wprost potwierdzasz, że elektryki cofają nas do czasów, gdy spalinówki też były niepraktyczne (choćby z powodu niewystarczającej infrastruktury) o jakieś 100 lat, tak do 3 dekady XX wieku. Ja nie tak rozumiem postęp.
Fajny samochód ale nie wiem kto ustalał jego cenę. Nie można zrównać cenowo Fiata 500 na przykład Mazdą MX30, biorąc pod uwagę tylko unikatowość bo to zaczyna być jakiś absurd. Na tej zasadzie można było go zrównać z Porsche Tycan, bo w sumie są równie „unikatowe”.
Ale to tylko cena La Primy, opowiadam o tym więcej w swoim teście. Możesz już kupić tańsze wersje nowej 500 od ok. 100 tys zł, więc całkiem przyzwoicie
Czekamy na baterie grafenowe lub inne kolejnej generacji, wtedy będzie prawdziwa moto rewolucja.
Poprzednia pięćsetka mi się jakoś nie podobała, była wręcz przesadzona i pretensjonalna w swojej retro-stylistyce. Tutaj dokonał się ogromny, choć jednocześnie subtelny postęp wizualny. Wnętrze - również na plus; myślę, że dla dwu osób spokojnie wystarczy. Wadą oczywiście jest cena, ale wydaje mi się, że to nie jest samochód dla ludu, tylko raczej drugi, czy trzeci w rodzinie, która ma już coś większego na pozamiejskie wyprawy :)
Auto jest drogie, ale jest tez piękne. No i nie sposób kupić tak wyposażony nowy samochód w cenie poniżej 100 tys zł, a może nawet 110 tys zł.
A i gdyby były też dostępne silniki spalinowe, to znaczyłoby, że platforma nie jest optymalnie zaprojektowana pod auta elektryczne.
Jeśli standardowa wersja będzie lepiej wyceniona, to 500e na pewno będzie bestsellerem, przynajmniej w Europie zachodniej.
Jest lepiej wyceniona, bo od ok. 100 tys zł, także nieźle w porównaniu do konkurencji.
Samochód jest ok, ale cena spowoduje , że sprzedaż w Polsce będzie jeszcze mniejsza niż wersji spalinowej.
16:55 Świetny pomysł z tą piosenką zamiast "szumu", jeszcze lepszy byłby, gdyby można ją było zmienić, bo po jakimś czasie myślę , że bym oszalał :) Ja ustawił bym sobie InitialD Deja Vu w wersji slow motion.
Ale pieszym po pewnym czasie będzie uszy wypalać
150 tysiecy? Koszmar.
Tak, cena zdecydowanie nie na polskie warunki.
To cena startowa, nasz egzemplarz miał dołożone wszystko do pełna i wychodził za 167 100 bez rabatu 🤷🏻♂️
Ale tak jak mówię w filmie - za podobną kwotę masz elektryczne Mini z mniejszym zasięgiem
@@CarswithPablo cały czas twierdzę że to cena nie ma Polskę.
Potrzeba czasu żeby takie wehikuły spadły z ceny i było na nie stać przysłowiowego Kowalskiego, podobnie jak było kiedyś ze smartfonami. Na nasz warunki to takie auto powinno kosztować 50% tej ceny wtedy można by było mówić o aucie dla tzw. ludu.
@@Rob-Sam dlatego możesz już kupić tańsze wersje od ok. 100 tys PLN, a to już spoko. Wątek ceny rozwijam w swoim teście, więc zapraszam 😁
jaka jest moc ładowarki pokładowej czy jet 3 fazowa?
11kW, jest 3f 🤝🏻
Fajna forma tej reklamy w środku tak trzymać :)
Bardzo fajny, ale z ceną to ich ostro coś uderzyło :D
Piękny! Chcę go mieć! Jak tylko będzie max35tys zl, kupuję😀
Tak to jest jak niewyedukowane osoby biorą się za prawo i nakładają kary za coś co jest bardziej eco od dzisiejszych samochodów spalinowych. Wyprodukowanie baterii a następnie jej zutylizowanie bardziej zanieczyszcza środowisko niż przepalone paliwo przez całe życie silnika spalinowego
Otóż nie 😉 Pomijasz bardzo wiele pozostałych składowych
to słowo "gad-żecik" mi się podobało najbardziej :D
Za 160k z odpowiednimi rabatami można wyrwać nową e klasę, która pali 2,8 l, a paliwa starcza na ok. 1700km. Oczywiście przy oszczędnej i spokojnej jeździe.
Zejdź na ziemię! Wierzysz we wszystko co widzisz?
O kurde tego chłopa w życiu bym się nie spodziewał wiedziałem że ma rozmach
wypadało by wspomnieć o 500E który wychodził na rynek amerykański, sporo takich elektrycznych pięćsetek przypływa do polski i kosztują 1/4 ceny nowej .
Wychodził, ale to zupełnie inny samochód
@@CarswithPablo owszem ale po 1 , alternatywa dla tych którzy płaczą ze kosmos cena. oraz z powyższego filmu można odnieść wrażenie ze to pierwsza pięćsetka elektryczna a to nie prawda.
@@1soochy pierwsza projektowana jako elektryk, a nie konwersja. No ale fakt, może i można było wspomnieć chociaż w ramach ciekawostki 😉
Panie ponad sto pięćdziesiąt tysięcy złotych za małego Fiata? Lepiej iść do salonu Dacii i kupić Sandero w wersji Stepway Comfort ze wszystkimi opcjami, a za resztę pieniędzy kupić wypasiony rower z napędem elektrycznym, narty z kurtką i spodniami oraz pozostanie dużo gotówki na koncie. Dacia Sandero Stepway dojedzie w góry na stok narciarski.
Usunąłeś poprzedni komentarz i piszesz jeszcze raz?
Więc tak: Nie, nie lepiej 😉
Klient na Sandero, to zupełnie inny klient niż na nową 500, a nawet inny niż na starą(choć tam mogły być jakieś elementy wspólne). Zapewniam cię, że ktoś kto ma do wydania 120-150 tys na auto do miasta nawet nie spojrzy na salon Dacii. Poza tym nie widzę, żeby tam było coś elektrycznego 🤔
No i jak ktoś tyle wydaje na drugi samochód w domu, to raczej nie robi tego z budżetu na wakacje, ubrania, czy narty. Tak jak mówię - to nie jest samochód dla tej grupy docelowej. Dla nich stara 500 pozostała w ofercie, a może niebawem dołączy tam Fiat 120 🤔
Poza tym kompletnie nie opłaca się kupować Dacii „na wypasie”, bo nadal jest to budżetowy samochód i czuć to w nim na każdym kroku, a przy maksymalnym wyposażeniu ceną wpadamy już w rejony marek o klasę, czy dwie wyższych.
@@CarswithPablo Konkurencja segmentu B jest nieopłacalna w zakupie przy Dacii Sandero w wersji Stepway Comfort z silnikiem 1.0 o mocy maksymalnej 90 KM i ze wszystkim wyposażeniem opcjonalnym, która kosztuje 66 650 zł.
@@kamienmilowy9074 Konkurencja jest bardziej opłacalna, niż ci się wydaje, za podobną kwotę kupisz np. bardzo przyjemnie wyposażonego Seata Arona 110KM z DSG, który jest nieco większy, jeździ o niebo lepiej, ma więcej systemów, jest lepiej wykonany. Można by tak długo wymieniać. To tylko pierwszy przykład z brzegu.
@@CarswithPablo Cennik Seata Arony w wersji Reference z roku produkcji 2021 zaczyna się od 74 000 zł, w której jest silnik 1.0 o mocy maksymalnej 95 KM i manualna skrzynia biegów z 5 biegami.
@@kamienmilowy9074 spoko, to tylko cennik, wiem za ile można to kupić 😉
Kupiłem kilka dni temu nową E klasę 200D w sedanie i muszę przyznać, że robi wrażenie, polecam.
Kupiłeś gotowca z salonu? Nie chciałeś sobie sam spersonalizować?
wolałbym corse-e, tańszy, a do miasta nie potrzeba dużo, design też ma ładny(nie tak ładny jak 500. I jest 5 drzwiowy
Po 40 latach w Polsce nic się nie zmieniło. Dalej trzeba pracować całe życie na małego Fiata
Za 25tys można kupić Smarta Elektrycznego używanego 4-5 latka, który jest praktyczniejszy do miasta i kosztuje 1/4 ceny bazowej fiata. Jak na dodatkowy samochód do miasta i tak jest wystarczający i ma wszystko co potrzeba i nie straci już na wartości tyle.
Super test i jak zawsze merytorycznie i na temat!
A Skoda Citygo e iV? Może nie jest tak stylowa, ale za do dwa razy tańsza i bardziej praktyczna. 😉
Nie jest dwa razy tańsza. Ma mniejszy zasięg, znacznie gorsze wyposażenie, czy wykończenie, jest słabsza i to ogólnie nie jest konkurencja nowej 500. Natomiast jeśli już tak porównujemy, to jeśli chcesz mieć 500 tak „wyposażoną” jak Citigo to masz ją za ok. 100-110 tys, a i tak wtedy ma to wszystko co napisałem powyżej co stawia ją ponad Skodą.
Na prawdę w porównaniu do swoich rynkowych rywali nowa 500 wyceniona jest normalnie, choć to nie znaczy, że tanio.
Czy ta nowa 500 będzie tylko w wersji elektrycznej, benzyny nie będzie ?
Dokładnie tak, ale stary model pozostaje w sprzedaży i będzie gdzieś tam delikatnie aktualizowany ☺️
Jednak gdybym szukał auta typowo do jazdy po mieście to zdecydowanie bym wybrał swifta ponieważ ma prosty, trwały silnik i bardzo niskie spalanie
@@Kamil-zb9kv a tu jest jeszcze prostszy silnik i cały układ napędowy + zerowe spalanie, a koszty ładowania to grosze 😁
@@CarswithPablo "zerowe spalanie", czego? Fakt benzyny czy ropy to nie pali, ale spala węgiel. Faktycznie bardzo ekologicznie👏
@@sierp13pl No zerowe benzyny, wiadomo. A co do legendarnej jazdy na węgiel to polecam jeszcze raz: ua-cam.com/video/aHWM4jNVp_w/v-deo.html
Jeśli mały miejski elektryczny samochód to elektryczna Skoda Citigo jest o wiele tańsza, ale o tym nie wspomniano, bo ten samochód praktycznie miażdży każdą konkurencję elektryczną w tym segmencie.
To zupełnie nie jest konkurencja dla nowego 500, a tym bardziej wersji La Prima. Fiat w podstawie kosztuje niewiele więcej niż e-Up!(nieco ponad 100 tys vs 99 900), a jest lepiej wykonany i wyposażony niż on, czy Citigo. Citigo iV wyposażona na max nie ma połowy rzeczy, które ma La Prima. Ogólnie nie da się tego modelu zbliżyć nawet do tańszych wersji nowej 500, a co dopiero do tej najwyższej. Citigo jest też słabsze. Poza tym e-Up!/Citigo iV/Mii, to konwersje ze spalinówek, a tu jest nowa platforma EV, a to też spora różnica. Pomimo tego jak widać może kosztować tyle do e-Up lub niewiele więcej, a wtedy takiego VW już miażdży jeśli komuś zależy na tym co dostanie za jaką cenę.
Autko wygląda ślicznie, Kamil jak zwykle daje radę!
Zabrakło mi za to testowego depnięcia do podłogi spod świateł, choć i tak przypuszczam, że te ponad 100 koni z prądu super daje radę w mieście.
Wnętrze super, ale mnie z zewnątrz bardziej podoba się poprzednia generacja po FL
Jak z natury nie mam takich podejrzeń, ale tym razem mi tak strasznie zaśmierdziała ta recenzja.
Brzmi to nie jak recenzja, a reklama, za którą dobrze zapłacono.
A co do samochodu. Z której strony on jest "eko"? Jest elektryczny co z definicji (zwłaszcza w Polsce i z naszymi elektrowniami węglowymi) mówi jasno, że smrodzi bardziej niż 30 letni diesel. Skóra ze sztucznej świni ma być "eko"?! Przykro mi, ale to naturalne skóry są tymi przyjaznymi środowisku.
Nie wiem kto jest producentem elektryki do tej mydelniczki, ale jako, że to koncern z Turynu to mam dziwne podejrzenie, że to "Lambretti Menelli", która jest synonimem chu@#wej elektryki. Mam też nieodparte wrażenie, że zasięg tej jeżdżącej pralki jest o conajmniej 50km mniejszy niż jej starszej wersji, napędzanej normalnym paliwem. Ostatecznie dzięki temu, że poprzednia generacja Fiata 500 była spalinowa, można było ją nazwać samochodem, a teraz już nawet nie zasługuje na to miano. Na koniec widzę jeszcze jeden minus tego pojazdu (nikt nigdy mnie nie zmusi do nazwania tego "samochodem"), a mianowicie taki, że stara 500 denerwuje tym, że jej kierowcy z natury strasznie się wloką po drodze. Teraz będą się wlec i wku@#*ać tą melodyjką, którą będziemy słyszeć co pół minuty w miastach.
Więc podsumowójąc:
Recenzja nie wygląda na żetelną, a samochód nawet w 5% nie jest ekologiczny i będzie niemiłosiernie denerwujący dla otoczenia
Jako, że to ja udostępniłem ten samochód do testu, a sam też zrobiłem wcześniej jego recenzję u siebie muszę ci powiedzieć, że nikt tu za nic nie płacił(No chyba, że ja za samochód 😅) 🤷🏻♂️
Co do bycia eko, to nawet pomimo „ładowania węglem” będzie on bardziej eko niż spalinówka. Tutaj całkiem dobrze to wyjaśniono: ua-cam.com/video/aHWM4jNVp_w/v-deo.html
Eko-skórę można zrobić też częściowo z materiałów odzyskanych 😉
Jeżeli faktycznie nie była to płatna promkcja to zwracam honor.
Natomiast produkcja, ładowanie i utylizacja akumulatorów smrodzi bardziej niż jazda 30 letnim dieslem. Były na ten temat badania w Niemczech.
A skóra sztuczna przez czas swojego rozkładu nie jest ekologiczna.
Melodyjka będzie denerwować pieszych, którzy będą słyszeć tę samą nutę co skrzyżowanie, a nie kierowcę tego pojazdu.
Baterie to jedno, ale pytanie jak reszta elektryki?
Sam prąd z węgla nie truje, ale jednak spaliny powstałe przy spalaniu węgla już tak, a zwłaszcza z naszych Polskich elektrowni, które wciąż pozostawiają wiele do życzenia.
Mam świadomość, że smog w zdecydowanej większości powstaje z ogrzewania domów i bloków czym popadnie, a nie z samochodów i motocykli. Gdyby ludzie zaczęli do pieców wrzucać tylko to, co powinno się tam ładować, a nie jeszcze dodatkowo jakieś bliżej nieokreślone śmieci to auta wciąż mogłyby być niewysilone, piękne i żywotne. Sam jestem wielkim fanem amerykańskich V8 i płaczę nad losem europejskiej motoryzacji.
Również pozdrawiam
@@sierp13pl ta piosenka nie wybrzmiewa cały czas, jest to kilka sekund podczas rozpędzania na niskich prędkościach, więc spokojnie. Ryk wydechu, czy silnika też irytuje wielu, ale jakoś nikt nie narzeka 🤷🏻♂️
Co do utylizacji akumulatorów jest coraz lepiej i z czasem będzie się to nadal rozwijać. Jeśli chodzi o wytwarzanie prądu z węgla vs produkcja i spalanie paliwa, to odpowiedź masz w linku, który ci podesłałem wcześniej 😉
Wygląda świetnie, ale nie ma co się oszukiwać - mało ludzi je kupi, tak jak każde inne elektryczne auto
Szkoda, ze to nie samochod elektryczny wyciskajacy wszystkie zalety takiego napedu.. samochody elektryczne, ktore maja wykorzystana przestrzen pod maska jak zwykly spalinowy silnik to marnowanie miejsca, widac ile tam wolnej niezagospodarnowanej przestrzeni, szkoda! Materiał fajny, pozdrawiam
To dość małe auto, dzięki wrzuceniu wszystkiego do przodu ma więcej miejsca na akumulatory i bagażnik, który i tak nie jest ogromny, ale fakt, mały schowek na kable nawet w takiej formie by się tu zmieścił 😉
Cena z kosmosu :/
Fakt, cena jest spora, ale jest to cena premierowej La Primy. Możesz już zamówić tańsze wersje za ok. 100 tys zł. Więcej o tym w moim teście na kanale, zapraszam ☺️
@@MotoPasjeKamila Czyli auta elektryczne nie mają żadnych zalet i żadnego ekonomicznego uzasadnienia.
@@MotoPasjeKamila Ekstremalną skrajnością jest wycena elektrycznego fiata 500 wielkości buta na 150 tysięcy złotych polskich. Z czego ona jest zrobiona? Ze złota? Przecież to jest tak absurdalne, że aż głupie. Ekologia dla kabotynów nie ma nic wspólnego z...ekologią.
@@hoody3758 Bo ceny elektryków są dla koncernów a nie dla klienta. Cena jest odpowiednia jeśli chcesz sprzedać konkretną, nie za dużą liczbę egzemplarzy. Taką liczbę, aby ładnie się zrobiła średnia emisja/samochód w obrębie koncernu - aby kary były akceptowalnie niskie lub ich nie było.
@@piotrfi6613 Koncerny samochodowe projektują auta i wyceniają je tak aby sprzedać ich jak najmniej. Z ekonomii i logikii robi się kurtyzanę? Świat oszalał.
Nigdy elektryka!!! Oby elektryki nigdy nie staly sie popularne!!!... Elektryki maja juz alternatywe... Polecam zapoznac sie z najnowszym samochodem kennigzega. Nie chodzi o sam samochod ale o silnik ktory niby spalinowy ale ma ZEROWĄ emisje spalin. Nic nulll jak elektryk ktory wydobywa kupe dymu z komina elektrowni. I fajnie było by gdyby Zachar przedstawił nowy samochod koenigzega tzn omowił go chociaz 🙂
Cena technologii Koeningsegga ma swoją cenę. To nie znaczy, że elektryki nie mogą współistnieć ze spalinówkami 😉
2:13 Zahar, dokładnię tyle życia mi zabrałeś by zobaczyć Kamilę
Produkowana jest w Turynie czy w Tychach ??
Turyn, nawet w klamkach ma Made in Torino ☺️
@@MotoPasjeKamila spox czyli Wlosi jednak nie dali nam do skladania elektrykow ...
@@CarswithPablo szkoda ze w spalinowych wersjach jest tylko na blaszce w bagazniku pod mata Made in Poland :) Bo tak cala EU mysli ze kupuje auto wyprodukowane we Wloszech...marketing
Elektryk we Wrocławiu :) Widziałem was na drodze, na prawdę ładny samochodzik
Regularnie na Wrocławskich drogach można nas złapać ☺️
Dla kogoś kto zarabia w euro i mieszka w normalnym kraju te 150 tysięcy to jak pierdnięcie. Byłem w Turynie i jak nie sprzedadzą na rynku zagranicznym to sprzedadzą w Turynie, to jest miasto dla małych aut, tyle ile tam jeździ 500 to u nas VW, na każdym zakręcie można je spotkać.
Pamiętaj, że to tylko cena La Primy, możesz kupić tańszą wersję od ok. 100k, więcej o cenach mówię w swoim filmie ☺️
@@CarswithPablo No akurat turyńczycy lubią się wyróżniać i bardzo dużo tam jeździ różnych odmian 500, dlatego ta La Prima też tam zejdzie bardzo szybko. Tak czy siak to auto do miasta, bardzo zatłoczonego miasta i w sumie tylko osoba mieszkająca w takim mieście zrozumie sens takiego auta, zwłaszcza, że do centrum wszędzie zaraz będzie można wjechać tylko elektrykiem.
Elektryk stanowczo nie zabija to piękną klasyczną motoryzację...... Zachar wracaj na odcinki bo bez Ciebie to jednak nie to samo;)
W jaki sposób zabija? EV mają mnóstwo zalet, ale jak dla mnie mogą koegzystować ze spalinówkami
Bardzo ładne autko, jedyne co mi się nie podoba to ten prostokątny tablet. Jak już musi być coś takiego to może w jakimś bardziej pasującym tam kształcie.
Jest ładnie zaokrąglony, na żywo fajnie się komponuje. Poza tym w tańszych wersjach ekran jest mniejszy, a w podstawie go nie ma - zastępuje go uchwyt na telefon i apka, która obsługuje multimedia itd
lubie jak ten bombelek robi filmy o autkach fajny gosc jes
150 tyś za Fiata 500 z plastikami rodem z najtańszej Pandy, czy starego Punto, powodzenia xD Czy Fiat przypadkiem nie jest obecnie prawie że na skraju bankructwa? No to ten słodki samochodzik jest gwoździem do trumny tej staczającej się od jakiegoś czasu marki. Jeszcze 10-15 lat temu szeroka gama modeli: Stilo, Croma, Punto, obecnie? Ileś wariacji na temat oklepanej "pięćsetki". Gdzie nowe Bravo, gdzie Punto??? Nawet mi ich już nie żal.
To zdecydowanie nie są plastiki z Pandy, zapewniam Cię 😉
@@CarswithPablo Nie? A już na zdjęciach widzę że schowek pasażera jest zrobiony z najtańszego czarnego twardego plastiku, a podsufitka z tego charakterystycznego "czegoś" pamiętającego jeszcze Sienę.
500E nie jest już od kilku lat na rynkach amerykańskich?
Tamten to zupełnie inny samochód - zwykła konwersja 500 na EV. Tu mamy zupełnie nowy model od początku projektowany jako EV, który praktycznie nie ma części wspólnych z Fiatem 500 produkowanym w Polsce
Czy tam z tyłu są bębny?