Dzienniki Anny Dostojewskiej, legendy, van Gogh... (Z TARGU STAROCI odc. 49)
Вставка
- Опубліковано 3 чер 2024
- MOŻESZ WESPRZEĆ MOJĄ DZIAŁALNOŚĆ TUTAJ: buycoffee.to/esaczyta
INSTAGRAM (sprzedaż książek - sobota, 18.00): / esaczyta
FB: / esaczyta
Osoby, które mają dla mnie ciekawe propozycje, proszę o przesyłanie e-maili na adres:
esaczyta1@gmail.com
00:00 Wstęp
00:45 Przygody Okruszka. Czarodziejska historia (Antoni Gawiński), Wydawnictwo M. Arcta, 1922 rok.
06:42 Drzewo białej morwy (Willa Cather), tłum. Ariadna Demkowska-Bohdziewicz, Książka i Wiedza, 1977 rok
11:44 Kto z was mieszka w tych miasteczkach? (Tadeusz Kubiak), il. Barbara Dutkowska, NK, 1961 rok
14:39 Pasja życia. Powieść na tle życia van Gogha (Irving Stone), tłum. Wanda Kragen, Książka i Wiedza, 1952 rok
18:43 Legendy świętokrzyskie (oprac. Jerzy Stankiewicz), il. Wanda Woźniak, KAW, 1988 rok
21:27 Mój biedny Fiedia. Dziennik (Anna Dostojewska), tłum. Ryszard Przybylski, PIW, 1971 rok
24:19 Lisica Chytruska. Białoruska bajka ludowa (oprac. Alesia Jakimowicza), tłum. Piotra Stefanowicza, Junactwa, 1982 rok
25:39 Krystianna. Powieść romantyczna (Karol Estreicher), il. Adam Marczyński, PIW, 1957 rok
29:33 Warzyła sroczka kaszkę (Czesław Janczarski), il. Hanna Grodzka-Nowak, NK, 1988 rok
30:29 Na obie łopatki. Zbiór satyr (red. Jan Brzechwa, Antoni Marianowicz), il. Jerzy Zaruba, NK, 1952 rok
33:02 Mieszkańcy korony drzewa (Egon Schmidt), tłum. Wiesława Rusin, il. Laszlo Veres, Kleks, seria Panorama Przyrody, 1993 rok
35:20 Zakończenie
Sztuka się nie starzeje...nabiera wartości...
Alicja w krainie czarów.....przepiękny ogród!
Cześć Esa, ja ponownie pozostawie króciutki komentarz, bo jeszcze ciągle wczasuje 😉
W tajemniczej pozycji, a w zasadzie w jej introligatorskiej oprawie dostrzegłem kształty wysuszonych mumii, zaskakujące jak nasz mózg dopowiada sobie do danej formy obraz i wydaje nam się, że dostrzegamy różne "niesamowite" sylwetki. 🤔
"Legendy świętokrzyskie" zaintrygowały mnie, a zwłaszcza, że bywałem w tamtych rejonach. 🙂
Myślę, że skoro strony "sklejone" mają swój urok to nie rozcinaj ich, potem będziesz żałować. 😉
Pozdrawiam i do następnego filmiku.😊
Jako, że na targach staroci kupuje zazwyczaj stare książki poświęcone szeroko rozumianej technice, to zwykle nie mają one duszy. Czasem natomiast trafiają się w nich insekty, więc można powiedzieć, że jest w nich życie.
to biały kruk, zostawiłabym nierozciętą...
Bardzo mnie zainteresowała ostatnia książka..."Mieszkańcy korony drzewa", chętnie odkupię
Dopiero teraz odsłuchuję.Kilka książek mnie zainteresowało." Przygody Okruszka"."Drzewo morwy białej" czytałam i chyba stoi na półce pod sufitem."Mój biedny Fiedia" do przeczytania no i " Kristianna".A ostatnia książeczka cacuszko.
Cześć, pozdrawiam, Kinga, bo na czacie, na który się spóźniłem, zagapiłem się.
Wyluzuj się chłopie, to nie wyścigi.
Warto było znieść chwilę aby posłuchać.
Styl szkicowania i ilustrowania Antoniego Gawińskiego (w szczelności w 2:25 oraz 3:23) bardzo przypinają mi innego polskiego rysownika tj. Jarosława Musiała. Porównywalny dość lekki styl kreski.
Anna Dostojewska na podstawie tego co zostało zaprezentowana wydaje się bardzo rozsądna osobą i też z dozą talentu literackiego. I na myśl tutaj przychodzi dość powszechne powiedzenie "że mężczyzna to głowa rodziny lecz kobieta jest szyją" . Możliwe, że tam bym taki układ.
Co do pytania raczej retorycznego z 29:20 to jeżeli ma być przeczytana rozciąłbym. Nie widzę uzysku z pozostawienia jej w nienaruszonym stanie a tylko ryzyko rozerwania kartek lub męczenia się podczas czytania. Jeżeli natomiast książka ma tylko stać i czekać to nie ma znaczenia czy strony zostały rozcięte czy też nie. Ostatecznie niech każdy zrobi, w takim przypadku, jak czuje że jest dla niego lepiej i wygodniej 😃.