Jakie książki przeczytałam w maju?
Вставка
- Опубліковано 26 вер 2024
- MOŻESZ WESPRZEĆ MOJĄ DZIAŁALNOŚĆ TUTAJ: buycoffee.to/e...
INSTAGRAM (sprzedaż książek - sobota, 18.00): / esaczyta
FB: / esaczyta
Osoby, które mają dla mnie ciekawe propozycje, proszę o przesyłanie e-maili na adres:
esaczyta1@gmail.com
Bardzo ciekawe książki szczególnie te o ilustracjach ale ta o Bieszczadach ma tak zachęcającą okładkę że zapamiętam tą pozycję jak będę planowała wycieczkę w Bieszczady. U mnie w maju królują lektury przygodowe i takie z wakacyjnym vibem a są to : "Nowe przygody pana samochodzika" - szukanie zaginionego skarbu w czasie wakacji na Mazurach, "Prządki księżycowe" - sensacyjna przygodówka młodzieżowa której akcja dzieje się na greckiej wyspie, "Szeptucha" K. B. Miszczuk - jak dla mnie książka jest raczej słaba ale bardzo podoba mi się jej klimat. Poza tym przeczytałam dwa opowiadania Thomasa Hardiego "Pierwsza hrabina Wessex" i "W pewnym miasteczku" - ciekawe te opowiadania o relacjach damsko męskich, nie zawsze szczęśliwych, dają do myślenia. A numerem 1 w maju jest powieść pt. : "Chłopi" W. Reymonta 😊, co prawda jeszcze jej nie skończyłam ale jestem już blisko ukończenia części wiosennej. Na początku strasznie irytowali mnie ci bohaterowie ale chyba już zdąrzyłam się przyzwyczaić do tego nerwowego klimatu i wciągnęły mnie losy głównych bohaterów, także jest to najciekawsza i najbardziej emocjonująca lektura majowa 😉
👍
Piękne ciekawe książki i cudowne ich przedstawienie..
Bardzo zainteresował mnie Stefan Szuman..
bo jestem fanką polskiej literatury dla dzieci❤Dziękuję!
Cześć Esa, moje podsumowanie miesiąca maja jest raczej niewielkie,
myślałem, że w maju nie uda mi się już nic przeczytać, od lutego coś nie
mogę wejść w rytm plus teraz mam sporo na głowie, nie wspominając o
pogodzie która zachęca do aktywności fizycznej na zewnątrz, ale na
szczęście rzutem na taśmę trafiłem na pozycję, na którą ostrzyłem sobie
pazurki od dawna. Jak widzisz możemy się licytować komu gorzej idzie czytanie.
😉
Zanim jednak przejdziemy do clou programu międzyczasie czytałem "Zeszyty
1957 - 1972" Ciorana (jeszcze ich nie skończyłem, delektuje się nimi i
nieśpiesznie powoli kartka po kartce zmierzam do mety), jednak w
poprzednich "recenzjach" i wzmiankach wiele napisałem o tym filozofie
więc nie będę się już powtarzał. Krótko zaznaczę, że jest to zbiornica
(taka biblia) esencji przemyśleń Emila Ciorana, ale również krótkich
notatek z sytuacji z życia, oczywiście nie jest to typowy pamiętnik,
brak w nim dat (poza małymi wyjątkami) i pisane są w ulubionej formie
przez tego autora (aforyzmów).
Czas na jedyną książkę, którą udało mi się przeczytać od deski do deski,
a jest nią... ["Kochaj mnie lub zabij" Sarah Kane i teatr skrajności] autorstwa
Grahama Saundersa. Książka ta to po trochu biografia (nie strickte
raczej elementy), reportaż (zwłaszcza w drugiej części gdzie pisarz
przeprowadza wywiad z reżyserami, aktorami, ludźmi, którzy
współpracowali z dramatopisarką), analiza twórczości Kane oraz krótki
artykuł Edwarda Bonda, który ukazał się pierwotnie w "Theater der Zeit"
na przełomie maja/czerwca 1999 roku.
Sarah Kane reprezentowała w latach dziewięćdziesiątych, w Wielkiej
Brytanii nurt zwany "Nowym brutalizmem" (ang. In-yer-face theatre), jaki
został ukłuty przez krytyka teatralnego Aleksa Sierza, reprezentował on
dramaty młodych kontrowersyjnych pisarzy o wulgarnych i szokujących
treściach. Młodzi dramaturdzy stosowali środki mające wywrzeć głęboki
wpływ na odbiorców. "Wielka trójka" nowego brutalizmu to Mark Ravenhill,
Anthony Neilson oraz Sarah Kane.
"Nowy brutalizm" charakteryzuje się łamaniem na scenie wszelkich granic.
Jego przedstawiciele wychodzą z założenia, że na scenie można pokazać
wszystko. Ukazują najciemniejsze strony ludzkiej natury, ponadto tematem
przewodnim dramatów jest przemoc, seks, patologia, perwersja, cierpienie
i śmierć. Wyeksponowana przemoc w tym nurcie ma za zadanie zaszokować
odbiorców sztuki. Bohaterowie, którzy są odgrywani na scenie teatralnej
"Nowego brutalizmu" charakteryzują się tym, że używają wulgarnego i
potocznego języka znacznie częściej niż ma to miejsce w innych nurtach teatralnych. Takim znakiem rozpoznawczym prądu literackiego jest
stosunek płciowy odbywany na scenie, a także mordowanie i znęcanie się
jednych postaci nad drugimi (Markiz de Sade ze swoją twórczością
pasowałby tu idealnie).
Dziś pewnie to już tak nie szokuje, tak jak to miało miejsce na początku, w końcu już nie takie rzeczy ludzie mieli okazje oglądać. Wyjaśniając termin "Nowy brutalizm" rozjaśniłem nieco część tytułu książki (teatr skrajności), można powiedzieć, że to taki ekstremalny/bizzarny hororr jaki obecnie tworzy pisarz Edward Lee. Nie jest to sztuka dla każdego, a dla widzów o mocnych nerwach. Sam osobiście nigdy nie dane było mi obejrzeć żadnego z przedstawień dramatopisarki, jedynie miałem okazję przeczytać wszystkich pięć dramatów, które są przetłumaczone na język polski, wiem, że oficjalnie trzy z tych pięciu sztuk wydane zostały w formie papierowej. Jednak poza "Zbombardowanymi" pozostałe książki są niemalże niedostępne (to niemalże dałem tylko z ostrożności, bo praktycznie nie ma ich w sprzedaży, nawet z drugiej ręki - mam na myśli nasz rodzimy rynek). Jednak dla chcącego nic trudnego, z pomocą przychodzą e-booki jeśli ktoś miałby ochotę zerknąć okiem na twórczość Sarah.
Trzy pierwsze przedstawienia ("Zbombardowani", "Miłość Fredry" i "Oczyszczeni") zawierają wszystko to co można uznać za kwintesencję "Nowego brutalizmu", zaś dwa pozostałe tytuły ("Łaknąć" i "Psychoza 4.48") nawiązują do choroby psychicznej, na którą cierpiała sama pisarka, psychoza maniakalno - depresyjna. Psychoza przyczyniła się do śmierci samobójczej dramatopisarki.
Sama Sarah Kane twierdzi, że mimo iż jej sztuki są pełne przemocy to są wręcz optymistyczne, bo traktują między innymi o szukaniu miłości - kiedy jeszcze sama autorka w nią wierzyła, a te pozbawione przemocy są bardziej pesymistyczne, gdyż tu pisarka straciła wiarę w prawdziwą miłość. Trochę spłycam ich sens, ale nie chcę się zbytnio rozpisywać, najlepiej sięgnąć po książkę Saundersa tam to jest wyjaśnione znacznie lepiej i przejrzyście, łącznie z inspiracjami, którymi kierowała się Sarah przy pisaniu swoich dramatów.
Na zakończenie napiszę, że podczas czytania tej literatury pochłonąłem ją w jeden dzień także moim skromnym zdaniem książka jest interesująca i całkiem dobra. Myślę, że zanim sięgniemy po dramaty Sarah Kane dobrze w pierwszej kolejności zajrzeć do "Kochaj mnie lub zabij"... inaczej sztuki Kane mogą wydać się obrzydliwe i pozbawione sensu.
Nie ukrywam, że Sarah Kane to jedna z moich ulubionych twórczyń i cenię jej sztukę, ze względu na to, że ta tematyka nie jest mi całkiem obca.
Tak wygląda mój fatalny czytelniczy maj, pozdrawiam i do następnego filmiku. 😊
P.S. Z ostatniej chwili przypomniało mi się, że zacząłem też czytać "Wizerunek człowieka rudego", doszedłem do 11 "rozdziału", główny bohater Amerykanin Charles Percy Harkness pod wpływem opowiadań jednego znajomego postanawia odwiedzić nietypowe miasteczko Tereliss w celu zobaczenia "rytuału" tanecznego, który odbywa się konkretnego dnia. Po drodze przytrafiają mu się osobliwe zdarzenia. To by było na tyle, może uda mi się dokończyć lekturę w czerwcu?
Podzielenie się wrażeniami z czytania Prousta z nowej perspektywy na pewno będzie warte czasu temu poświęconemu (😉). To z chęcią posłucham.
Omówienie pozycji dotyczących Bieszczad rzeczowe z nutką zaangażowania emocjonalnego. Warto się bliżej przyjrzeć tej serii książek bo to dobre pozycje.
Cześć Kinia! To ja, Twój wielbiciel, Lisek Walisek, niesprytny jednak i nierobotny, nieudacznik nad nieudaczników, leń i osobowość wieloraka! 😘 ☝ Nie jestem jednak chytrusek i podaruję Ci moc buziaków prosto z mej buzi z wybrakowanymi zębami. ☝☝☝☝☝☝
Ojejuuuu! Gdzie udało Ci się dostać ADMIRAŁÓW WYOBRAŹNI?! Szukam od dłuższego czasu i natknęłam się tylko na wersję angielskojęzyczną 😟.
Ja nabyłem "Admirałów..." w polskim antykwariacie w Holandii. Wydałem pół pensji ale do dziś nie żałuję ani jednego euro.
@@dobryherbatnik007nie dziwię się, też bym nie żałowała ☺️
Tego Szumana sobie kupię. Na Allegro po 50 zł