Nawet w czasie oglądania tego filmu cały czas czułam się zestresowana na myśl o wypowiedziach przed ludźmi. Ale przyklad radzenia sobie z problemem chętnie wykorzystam przed obroną pracy dyplomowej.
O rany skąd ja to znam... Ile razy mój strach mnie zatrzymywał,a wewnętrzny krytyk powstrzymywał ...😵😔 Myślę, że twoje filmy Leszku mogliby puszczać w szkole na lekcji wychowawczej. 💛
Film perfekcyjny dla mnie. W rozwijaniu swoich artystycznych umiejętności niesamowicie mi przeszkadza właśnie wewnętrzny krytyk przez co mimo iż na przykład na lekcjach wokalnych sam dyrektor potrafił przyjść tylko po to by mnie pochwalić i powiedzieć, że mam talent ja ciągle mam problem z nadmierną krytyką swoich umiejętności.
Jest Pan niesamowity! Nad tym problemem też pracuję z terapeutą, ale nie rozumiałam co do mnie mówiła. Teraz już rozumiem. Wiem też jak mogę sobie z tym irytującym gościem poradzić. Ten diabeł dręczy mnie o lat. Dziękuję 🌸
W moim przypadku chodzi o wygląd.. mam specyficzny styl ubioru i fryzury..lubie moj styl..ale większość ludzi zawsze na mnie zwracała dużą uwagę i czasem nawet głośno komentowała na temat mojego wyglądu.. przez Co nabawiłam się kompleksów, przestałam o siebie dbać.. zamknęłam się kompletnie przed ludźmi i wpadłam w lek społeczny.. każde wyjscie z domu to dla mnie nie mal że wyzwanie.. i nie wiem dlaczego nie pomaga mi rozmowa z moim krytykiem.. zostałam kompletnym introwertykiem.. Z dziewczyny pełnej pomysłów i odwagi przerodziłam się w zakompleksioną myszkę.. która boi się ludzi i tego co mówią..boję się że wpadnę w ich pułapkę, więc wolę ją unikać szerokim łukiem .. do tego dochodzą ataki paniki z nieradzenia sobie z daną sytuacja.. mimo że nic się nie dzieje, czuje napięcie.. które potęguje wzrost tarczy obronnej.. I np. Powiedzmy, że jak już się obuduje w ta tarczę reaguje agresywnie, nawet na rozmowę, która nie ma podstaw złośliwości.. W moja stronę.. Nigdy nie kończące się kółko.. Nie życzę nikomu tego.. Z tego mam wrażenie nie da się wyjść.. 😑
avo kingeR, zwykle strój wyraża część osobowości i jakiś przekaz do patrzących na nas ludzi. Ludzie na to reagują - albo im się podoba, albo nie. Ale chyba najczęściej reagują na inność i ich to niepokoi, zadziwia, śmieszy itp. Dobrze by było poznać jaki przekaz wychodzi z Twojego stylu ubierania ? Co chcesz o sobie ludziom powiedzieć? - Jestem wyluzowaną artystką, muzykiem alternatywnym, gothem, punkiem, romantyczną dziewczyną z minionej epoki, czy jeszcze coś innego, osobistego? Może udać się do wizażystki i ustalić z nią sprawy wyglądu i przekazu ? Tylko to pewnie kosztuje... A może jest w pobliżu ktoś z zacięciem w tym kierunku? Kiedy już będziesz wiedzieć co wyraża Twój strój, łatwiej będzie Ci przyjąć reakcje ludzi. Może zdecydujesz się go utrzymać, a może nieco go stonujesz. Myślę, że nieprzyzwyczajonemu środowisku może zająć do 2 lat przyzwyczajenie się do czyjegoś odmiennego wyglądu. W tym czasie powinnaś pokazać, że masz jeszcze inne wartości, walory i będziesz ich bronić... O ile oczywiście warto... Dziwią się zazwyczaj ci, którzy mało w życiu widzieli. Jednak myślę, że lepiej też dostosować ubiór do okazji, z elementami tego co lubisz. Pozdrawiam i powodzenia !
Cześc, wiem że to nie do tematu, ale czy masz jakąś poradę jak zmienić swoje życie, ponieważ za bardzo mnie ludzie nie lubią, a mam okazję na przeprowadzke do Warszawy. Wtedy właśnie chciałbym odmienić swe życie, zyskać jakąś dziewczynę, dobrych przyjaciół oraz 1 na dobre i złe. Wie pan, nowy dom, nowe miejsce, nowi ludzie, nowe życie. Strasznie mi na tym zależy, bo już powoli zaczynają mi przychodzić złe mysłi. Jak się tutaj wprowadziłem to byłem chudym ekstrawertykiem, a przez społeczeństwo, które na szczęście odparłem bo było patologiczne. Miałem przyjaciela... Jedynego prawdziwego i nie patologicznego, ale wyjechał i nie mam z nim kontaktu. Przez to mam już dosyć. Stałem się (waże dużo, lecz nie wyglądam strasznie grubo [167/70]) grubym introwertykiem. Jedyną rzeczą która daje mi szansę jest ta przeprowadzka i rozwód mojej matki ze starym ojcem i ożenienie się z nowym, który jest bardzo miły i przyjazny. Bardzo proszę o odpowiedź...
Slav SCP, jeśli decyzja niepodjęta i jeśli można coś doradzić przez internet jedynie na podstawie tego tekstu, to ja bym wyjechała. Skoro niewiele tracisz wyjeżdżając, to czemu nie ? Dużo zależy od środowiska w które wejdziesz - może w Warszawie będzie bardziej tolerancyjne, co zwykle jest w większych miastach. Jakiego środowiska trzeba sobie życzyć ? Otóż właśnie tolerancyjnego, obeznanego ze światem, otwartego i komunikatywnego. Warto się dowiedzieć kto mieszka w nowym miejscu. Jakie zawody mają ci ludzie ? Jakie wykształcenie ? Jest większe prawdopodobieństwo, że ludzie wykształceni są bardziej otwarci na różnice między ludźmi. Druga sprawa - przemyśleć co ja lubię, czego nie lubię, jakie mam zainteresowania, wartości i szukać ludzi pod tym kątem. Czasem też nasza mimika zdradza nasze uczucia i ludzie to widzą. Należałoby więc popracować nad neutralnym wyrazem twarzy. Dlaczego ? Bo ludzie nie lubią cudzych problemów - więc wyraz strachu, glębokiego smutku czy goryczy, zostawić jedynie dla sytuacji naprawdę tego wymagających. Również mieć, no właśnie😉, mniej krytyki wobec samego siebie i do pewnego stopnia umieć śmiać się ze swoich wpadek - każdy je ma... Poza tym dobrze by było popracować nad komunikatywnością. Przyda się we wszystkich sytuacjach - zwykłych rozmowach w sklepie, czy jako interesanta w urzędzie, ale również w pracy, czy w rozmowach z bliskimi i dalszymi znajomymi. Równolegle starać się realizować swoje zainteresowania, hobby, pasje, aby mieć z czego czerpać zadowolenie z życia. Powodzenia !
@@lolipka po to jest tyle tych filmików na tym i innych kanałach żeby powybierać sobie co komu odpowiada. Ja to postrzegam jako inspiracje, a nie ściśle ustalone zasady funkcjonowania. Nie ma co się niepotrzebnie kortyzolem zalewać :-D
Bardzo dobry materiał. Czytałeś może książkę 'Not Nice' Dr Aziz Gazipura. Polecam, chętnie zobaczył bym filmik w temacie. Do tego książka 'zdradzony przez ojca' jest warta uwagi i filmiku, ostnio powstał kanał na YT 'Dad, How do I' i przejął internet. Temat na topie.
Zobacz książkę z której czerpałem informacje: bit.ly/jakprzestacsiebac
Nawet w czasie oglądania tego filmu cały czas czułam się zestresowana na myśl o wypowiedziach przed ludźmi. Ale przyklad radzenia sobie z problemem chętnie wykorzystam przed obroną pracy dyplomowej.
O rany skąd ja to znam... Ile razy mój strach mnie zatrzymywał,a wewnętrzny krytyk powstrzymywał ...😵😔
Myślę, że twoje filmy Leszku mogliby puszczać w szkole na lekcji wychowawczej. 💛
Film perfekcyjny dla mnie. W rozwijaniu swoich artystycznych umiejętności niesamowicie mi przeszkadza właśnie wewnętrzny krytyk przez co mimo iż na przykład na lekcjach wokalnych sam dyrektor potrafił przyjść tylko po to by mnie pochwalić i powiedzieć, że mam talent ja ciągle mam problem z nadmierną krytyką swoich umiejętności.
Dzieciństwo
Dzięki za przykład dialogu z krytykiem wewnętrznym 😊👍👏
Jest Pan niesamowity! Nad tym problemem też pracuję z terapeutą, ale nie rozumiałam co do mnie mówiła. Teraz już rozumiem. Wiem też jak mogę sobie z tym irytującym gościem poradzić. Ten diabeł dręczy mnie o lat. Dziękuję 🌸
Trzeba nauczyć się żyć ze strachem. 💪
Dziękuję za ten film ❤️
Fantastyczny materiał
dziękuję, ten film pomógł mi bardziej zrozumieć siebie ;3
*Spoko*
W moim przypadku chodzi o wygląd.. mam specyficzny styl ubioru i fryzury..lubie moj styl..ale większość ludzi zawsze na mnie zwracała dużą uwagę i czasem nawet głośno komentowała na temat mojego wyglądu.. przez Co nabawiłam się kompleksów, przestałam o siebie dbać.. zamknęłam się kompletnie przed ludźmi i wpadłam w lek społeczny.. każde wyjscie z domu to dla mnie nie mal że wyzwanie.. i nie wiem dlaczego nie pomaga mi rozmowa z moim krytykiem..
zostałam kompletnym introwertykiem..
Z dziewczyny pełnej pomysłów i odwagi przerodziłam się w zakompleksioną myszkę.. która boi się ludzi i tego co mówią..boję się że wpadnę w ich pułapkę, więc wolę ją unikać szerokim łukiem .. do tego dochodzą ataki paniki z nieradzenia sobie z daną sytuacja.. mimo że nic się nie dzieje, czuje napięcie.. które potęguje wzrost tarczy obronnej.. I np. Powiedzmy, że jak już się obuduje w ta tarczę reaguje agresywnie, nawet na rozmowę, która nie ma podstaw złośliwości.. W moja stronę..
Nigdy nie kończące się kółko..
Nie życzę nikomu tego..
Z tego mam wrażenie nie da się wyjść.. 😑
avo kingeR, zwykle strój wyraża część osobowości i jakiś przekaz do patrzących na nas ludzi. Ludzie na to reagują - albo im się podoba, albo nie. Ale chyba najczęściej reagują na inność i ich to niepokoi, zadziwia, śmieszy itp.
Dobrze by było poznać jaki przekaz wychodzi z Twojego stylu ubierania ? Co chcesz o sobie ludziom powiedzieć?
- Jestem wyluzowaną artystką, muzykiem alternatywnym, gothem, punkiem, romantyczną dziewczyną z minionej epoki, czy jeszcze coś innego, osobistego?
Może udać się do wizażystki i ustalić z nią sprawy wyglądu i przekazu ? Tylko to pewnie kosztuje... A może jest w pobliżu ktoś z zacięciem w tym kierunku?
Kiedy już będziesz wiedzieć co wyraża Twój strój, łatwiej będzie Ci przyjąć reakcje ludzi. Może zdecydujesz się go utrzymać, a może nieco go stonujesz. Myślę, że nieprzyzwyczajonemu środowisku może zająć do 2 lat przyzwyczajenie się do czyjegoś odmiennego wyglądu. W tym czasie powinnaś pokazać, że masz jeszcze inne wartości, walory i będziesz ich bronić... O ile oczywiście warto...
Dziwią się zazwyczaj ci, którzy mało w życiu widzieli.
Jednak myślę, że lepiej też dostosować ubiór do okazji, z elementami tego co lubisz.
Pozdrawiam i powodzenia !
dziękuję
Cześc, wiem że to nie do tematu, ale czy masz jakąś poradę jak zmienić swoje życie, ponieważ za bardzo mnie ludzie nie lubią, a mam okazję na przeprowadzke do Warszawy. Wtedy właśnie chciałbym odmienić swe życie, zyskać jakąś dziewczynę, dobrych przyjaciół oraz 1 na dobre i złe. Wie pan, nowy dom, nowe miejsce, nowi ludzie, nowe życie. Strasznie mi na tym zależy, bo już powoli zaczynają mi przychodzić złe mysłi. Jak się tutaj wprowadziłem to byłem chudym ekstrawertykiem, a przez społeczeństwo, które na szczęście odparłem bo było patologiczne. Miałem przyjaciela... Jedynego prawdziwego i nie patologicznego, ale wyjechał i nie mam z nim kontaktu. Przez to mam już dosyć. Stałem się (waże dużo, lecz nie wyglądam strasznie grubo [167/70]) grubym introwertykiem. Jedyną rzeczą która daje mi szansę jest ta przeprowadzka i rozwód mojej matki ze starym ojcem i ożenienie się z nowym, który jest bardzo miły i przyjazny. Bardzo proszę o odpowiedź...
Slav SCP, jeśli decyzja niepodjęta i jeśli można coś doradzić przez internet jedynie na podstawie tego tekstu, to ja bym wyjechała. Skoro niewiele tracisz wyjeżdżając, to czemu nie ?
Dużo zależy od środowiska w które wejdziesz - może w Warszawie będzie bardziej tolerancyjne, co zwykle jest w większych miastach.
Jakiego środowiska trzeba sobie życzyć ? Otóż właśnie tolerancyjnego, obeznanego ze światem, otwartego i komunikatywnego. Warto się dowiedzieć kto mieszka w nowym miejscu. Jakie zawody mają ci ludzie ? Jakie wykształcenie ? Jest większe prawdopodobieństwo, że ludzie wykształceni są bardziej otwarci na różnice między ludźmi.
Druga sprawa - przemyśleć co ja lubię, czego nie lubię, jakie mam zainteresowania, wartości i szukać ludzi pod tym kątem.
Czasem też nasza mimika zdradza nasze uczucia i ludzie to widzą. Należałoby więc popracować nad neutralnym wyrazem twarzy. Dlaczego ? Bo ludzie nie lubią cudzych problemów - więc wyraz strachu, glębokiego smutku czy goryczy, zostawić jedynie dla sytuacji naprawdę tego wymagających.
Również mieć, no właśnie😉, mniej krytyki wobec samego siebie i do pewnego stopnia umieć śmiać się ze swoich wpadek - każdy je ma...
Poza tym dobrze by było popracować nad komunikatywnością.
Przyda się we wszystkich sytuacjach - zwykłych rozmowach w sklepie, czy jako interesanta w urzędzie, ale również w pracy, czy w rozmowach z bliskimi i dalszymi znajomymi. Równolegle starać się realizować swoje zainteresowania, hobby, pasje, aby mieć z czego czerpać zadowolenie z życia.
Powodzenia !
Mam pytanie czy chciałabym się nauczyć jak zarządzać czasem i rozpisać harmonogram dnia bo mam z tym największy problem
Polecam książkę James Clear 'Atomic Habits'.
@@LuckyWookash a jak to znaleźć
ua-cam.com/video/04StunwVEeM/v-deo.html to filmik a link do książki w opisie. Ja osobiście czytam na Amazon Kindle.
Czasami nie jesteśmy stworzeni do harmonogramów. Tak naprawdę warto jest nie wymagać od siebie ścisłych ram.
@@lolipka po to jest tyle tych filmików na tym i innych kanałach żeby powybierać sobie co komu odpowiada. Ja to postrzegam jako inspiracje, a nie ściśle ustalone zasady funkcjonowania. Nie ma co się niepotrzebnie kortyzolem zalewać :-D
Bardzo dobry materiał. Czytałeś może książkę 'Not Nice' Dr Aziz Gazipura. Polecam, chętnie zobaczył bym filmik w temacie. Do tego książka 'zdradzony przez ojca' jest warta uwagi i filmiku, ostnio powstał kanał na YT 'Dad, How do I' i przejął internet. Temat na topie.
dobre pomarańczowe
kolejny ciekawy film ,najlepiej na wiekszosc rzeczy miec poprostu wyj..... XD
A co jeśli wewnętrzny krytyk ma rację, a jego argumenty są zupełnie racjonalne? 🤔
Wtedy należy sobie uświadomić tę prawdę, że życie i szczęście zależy w głównej mierze od nas samych.
W tym temacie posłuchalbym o impostor syndrom. Moim zdaniem trochę powiązane
Czy tylko dla mnie gość trochę niewyraźnie mówi?