Świetny i bardzo merytoryczny materiał! Noszenie tylko z nabojem w komorze... jeżeli ktoś się boi że zrobi sobie krzywdę to znaczy że nie trenuje, nie ufa sobie i nie powinien broni nosić. Teraz jeszcze filmik z obroną konieczną i będzie gitara :-)
Bardzo dobry wykład trzeba uświadamiać jak to powinno wyglądać. U nas w kraju więcej przypadków postrzałów lub morderstw wynika z użycia broni palnej pozyskanej na czarnym rynku, a z tego tytułu obrywają strzelcy którzy odbyli kurs egzamin badania psychologiczne i psychiatryczne okulista i jeszcze lekarz orzekający i jeszcze wywiad środowiskowy. I w taki sposób wymiar sprawiedliwości chce zmniejszyć przestępstwa z użyciem broni palnej , ta przechodzę ten cały korowód po to by zabić kogoś z legalnie pozyskanej rejestrowanej broni. Jestem posiadaczem broni palnej myśliwskiej i w terenie też trzeba uważać strzelasz z amunicji która leci dalej ktoś po lesie łazi jakiś samochód wyjedzie na torze kuli a to są emocje bo twój cel okazuje się tym odpowiednim który możesz upolować serce bije mocniej chcesz oddać pewny strzał i zawsze musisz spojrzeć poza ten cel.
Bardzo dobry instruktaż ! Serdecznie dziękuję za poświęcenie swojego czasu, żeby przybliżyć nam wiadomości z zakresu prawa posługiwania się bronią palną.
Fajnie opisane. Pełna profeska. Natomiast odnośnie polskiego obycia z bronią to niestety muszę stwierdzić, że dziesięciolecia straszenia społeczeństwa spowodowało, że masa ludzi panicznie reaguje na widok broni. Teraz weźmy taki stan Teksas, gdzie praktycznie co któraś osoba ma ze sobą klamkę na wierzchu i nikogo to nie dziwi.
12:42 - bardzo mylne i dziwne podejście do tematu, wystarczy pooglądać nagrań z policyjnych interwencji w Stanach Zjednoczonych. Ludzie w trybie walki potrafią przyjąć bardzo dużo kul na klatę i wyrządzić komuś krzywdę, jeszcze nie zdając sobie sprawę, że teoretycznie już nie żyją. Ostatni film na kanale PoliceActivity - policjantka zatrzymuje podejrzanego o zaatakowaniem nożem starszego człowieka w sklepie, pomimo ostrzeżeń Policjantki podejrzany nie odrzuca noża i zbliża się na niebezpieczną odległość dla niej. Trafiła 9 na 10 strzałów i dopiero przy ostatnim napastnik jednak pomyślał, że to pora upaść. Polecam film także z powodu świetnego przeszkolenia owej policjantki, po 4 strzale chyba napastnikowi udało się złapać jakoś zamek i broń jej się zacina - Świetnie usunęła usterkę i kontynuowała strzelanie.
@@vubeatz Tak jest statystycznie w większości przypadków choć należy "sypać" aż napastnik padnie. Przesłuchaj film dokładnie jeszcze raz, bo twój argument i moment w filmie który podałeś nijak ze sobą nie korespondują.
@@vubeatz zależy gdzie strzelasz. Możesz strzelać w środek (mostek) i wyłączyć "pompę", ale i tak jeszcze chwilę napastnik zadziała (nawet do 10 sek.). Możesz również strzelać w narzędzie ruchu, np. miednice, co często trenuje się właśnie pod sytuację w zwarciu lub krótkim dystansie. Tak czy siak należy mieć na uwadze, że pierwszy pocisk nie może pójść na głowę. Warto zapoznać się z anatomią człowieka i sensownie ustawić sobie trening żeby w razie problemu działać jak automat.
bardzo podoba mi się ten film i szacunek za włożoną pracę. Kwestia dyskusyjną jest definicja ROZŁADOWANEGO pistoletu. Poszukując definicji poszedłem w sport strzelecki. Czynności po komendzie ŁADUJ i czynności po komendzie ROZŁADUJ mogą nieco przybliżyć wersję TRYBUNA, którą zapewne znasz, bo była przytaczana wcześniej (magazynek z amunicją wypięty z broni i broń bez naboju w komorze). Jak słusznie zauważyłeś jest to efekt niejasnych przepisów prawa i pewnie do rozstrzygnięcia w sądach po których nikt nie chce chodzić i sprawdzać, dlatego poza tą kwestią, lepiej zrobić sobie pozwolenie do celów sportowych i nie jeździć autobusami ale mieć pewność, że życie nas nie zaskoczy jeśli jesteśmy do tego przygotowani. Cieszy mnie ogólny przekaz jaki niesie ze sobą ten film, czyli to co ładnie podkreśliłeś tymi napisami po prawej stronie. Łapka w górę oczywiście. Mój odbiór w 100% pozytywny.
zgromadzenie jest wtedy kiedy np. prokurator sobie tak uzna, bo może mieć zły dzień a 2 prokurator powie że nie 5 bo 10 ludzi bo ma dobry dzień. Tak samo jak definicja zabytku. 1 powie tak a 2 powie nie. Prawo w Polsce można interpretować jak kto woli. Policjant po swojemu,prokurator po swojemu, sędzia po swojemu, koledzy tych 3 zainterpretują po swojemu i tak dalej i tak dalej
cieszy mnie to że chciało się panu nagrać ten poradnik i wyedukować takich palantów jak ja co myślą że jak noszą broń to nagle stają sie strażnikami texasu; wiem,że kokosów za takie nagrania sie nie dostaje i za to wielki szacun ode mnie za pański czas
Super film, dużo cennych informacji. Ja osobiście kombinowałem z różnymi klamkami do noszenia i po wielu latach padło na rewolwer Chiappa Rhino 357 Mag 20DS. Mały lekki około 700 gramów. Tak jak mówiłeś jest to bardzo osobista sprawa. Trzeba samemu spróbować. Pozdrawiam
Panie obywatel. Cieszę się, że trafiłem na Pana kanał. Słucha się Pana przyjemnie, przy czym zawsze gada Pan konkretnie. Widać po Panu zdrowe podejście do broni. Pewnie nie spotkamy się nigdy na strzelnicy ale mogę obiecać ze na yt będę odwiedzał regularnie. Nie wiem czy Panu na tym zależy czy nie ale ode mnie SUB. Pozdrawiam
10:15 No coz, ja kilka lat noszę broń i regularnie trenuje. Mam kilka klamek w różnych rozmiarach. Odrzuciłem mikrompakty, potem subkompakty i poszukiwania zawezily się do fulla i kompakta. Docelowo chce mieć jeden pistolet. Ilość zalet taktycznych jakie daje full i duży kompakt przewyższa kwestie wygody noszenia. Z tym że ja mam komfort ubrania się tak jak chce a nie tak jak wymaga tego styl życia od niektórych. Nie namawiam i nie twierdzę że to najlepsze a jedynie podaje swoj przykład, że można i tak
Zrobiłem pozwolenie sportowe. Pierwsze dwa sezony ciśnienie wszystkie zawody, szkolenia całe dnie na strzelnicy, kupowanie mnóstwa broni i amunicji. A teraz zapał minął, jedynie PPQ od czasu do czasu noszę ale bez pocisku w komorze. Intruz ma racje jak się nie ćwiczy w miarę to zaufanie do samego siebie spada a umiejętności zawodzą.
Strasznie śliski, wręcz obślizgły temat noszenia broni palnej w Polsce i ewentualnych konsekwencji z więzieniem włącznie nawet za ratowanie życia za pomocą broni palnej.
Bardzo ciekawy materiał, wciąż u nas prawie tabu. Co do naboju w komorze nie jestem zwolennikiem i nie zgodzę się ze wszystkim, szczególnie nosząc nad jajeczkami 😉 w zamian polecam pracować nad sprawnością fizyczną ,technikami negocjacji i załagodzenia sytuacji ewentualnie bieganie czyli ewakuacja.Trening psychiczny ,analiza sytuacji i trenowanie na strzelnicy sprawa oczywista. Przeładowanie oraz strzał ostrzegawczy mają często efekt psychologiczny i obywa się bez ofiar , sądów a broń spełnia swoją funkcję. Atak często odbywa się z jakiegoś powodu,trwa,narasta...Rzadko kiedy ktoś lata po mieście i dźga wszystkich z nie nacka .A jeżeli by tak się stało ,to i nabój w komorze nie pomoże bo kosa już w rzebrach.Xdsa polecam,większych nie ma sensu jeśli ktoś chce nosić non stop. Warto dyskutować,temat bardzo ważny dla strzelców . Powyższe co napisałem opieram o swoją praktykę i jest to wyłącznie moje zdanie. Nie życzę oczywiście nikomu sytuacji w której trzeba będzie dobyć broń,nie polecam i pozdrawiam
Ze wszystkim co napisałeś można się zgodzić w stu procentach jednak strzał ostrzegawczy - należy pamiętać że spadający pocisk 9mm również jest w stanie uszkodzić czaszkę... A kiedyś gdzieś nabój musi spaść ;)
Wydaje mi się, że w filmie jest mowa o sytuacji, kiedy wszystko inne zawiodło. Ciężko dyskutować z kimś kto cię dusi albo startuje z kosą, wtedy trzeba bronić siebie i... broni. Temat trudny, ale wart był poruszenia ponieważ większość osób broń noszących nie trenuje noszenia (na co składa się cały szereg elementów), a skupia się na strzelaniu sportowym z magicznym dystansie 25 m. Chyba właśnie takiego komentarza Intruza zabrakło na wstępie, a może położenia większego nacisku na pewne stwierdzenia, stąd sporo komentarzy o "negocjacjach", samoobronie itp. I patrzę na to z punktu w miarę sprawnego ponadczterdzsiestolatka, który jest gdzieś w środku stawki BMK czy maratonu Selekcja, potrafi siadać na jednej nodze, zrobić 50 pompek czy 20 podciągnięć i całą masę dziwnych wygibasów, które - owszem - są pomocne nawet w strzelectwie - ale jednocześnie mam świadomość, że żadne kungfu-panda czy inne młaj-taj-krwawy-sport nie pomogą mi w konfrontacji ze skoksowanym dwudziestopięciolatkiem, który ma nade mną przewagę pod względm motoryki, szybkości i siły. ;)
Bardzo fajnie tłumaczysz. Rzuciło mi się, że pierwsze przekleństwo wyciszyłeś, a reszta... już olać ;D Brawo za takie filmy - trzeba uświadamiać ludzi.
Świetny odc. i świetnie zobrazowana możliwośc pozbawienia życia przypadkowych osób z "drugiego planu"...Posiadacze CP powinni mieć przeszkolenia w tym zakresie, bo raczej nigdzie przed "łatwym"zakupem broni CP nie usłyszą tego typu ważnych info. ( ale zwykłych posiadaczy broni palnej także dot. - tu reguły nie ma! )...Trochę się uśmiałem z opadających spodni w kiblu na wskutek przyciągania ziemskiego - zwłaszcza różnych stopów metali szlachetnych ;) chyba każdy musiał to przerobić, bo rzeczywiście u początkujących jest tendencja do kupowania pełnowymiarowych pukawek...Fajne odc.kręcicie! Pozdro.
@@ObywatelIntruz Oni coś się nie kwapią do ujawnienia projektu ubojki...Mam nieodparte wrażenie , że dokręcą śrubę...A z godnie z obietnicą rzuciłem datek na tacę :)
@@rafawooszyk7762 Bardzo dziękuję. Dostałem powiadomienie od ministranta, że wpadło na tacę :) Co do ubojki - drobne rzeczy poprawili. Noszenie - wykluczyli. Posiadacze CP też nie będą szczęśliwi. No i okresowe badania z magistrem psychologii katolickiej. To pierwszy krok by nas rozbrajać...
Ważny temat. Nawet jeżeli ktoś nie zamierza nosić broni, to są sytuacje kiedy trzeba zabrać broń ze sobą do sklepu czy marketu, żeby nie zostawiać jej w samochodzie kiedy jedziemy na strzelnicę czy z niej wracamy. Również wtedy trzeba myśleć i być przygotowanym na odpowiednie ukrycie broni.
Ok, tyle że użycie broni poza strzelnica rodzi konsekwencje administracyjno karne. Chyba że ma się pozwolenia dla celów ochr osobistej lub/i dla ochrony osób i mienia.
@@peterhour7256 Domyślam się, że mówisz o użyciu broni sportowej do obrony własnego życia. Otóż nie ma znaczenia wg prawa czy jest to broń sportowa, czy do ochrony osobistej. Możesz użyć każdego środka do obrony. Sąd ocenia zasadność i proporcjonalność użytych środków. Na pewno nie stanowi czynu zabronionego użycie broni sportowej do tego celu. To w ogóle nie podlega badaniu przez sąd czy prokuraturę.
@@rebelsoul777 Hej. Nie, mówię o czym innym. O tym, że bez względu na przyczynę użycia ( np. Obrona konieczna i jej skutki prawnokarne ), użycie broni sport czy kolekcjoner poza strzelnica wywoła także skutki adm- karne z UOBIA ale po zapadnięciu orzeczenia. Te skutki to : cof pozwolenia ( skutek administrac); kara grzywny; kara ogr woln; kara pozb woln do lat 2.
@@ObywatelIntruz zgoda ale jeżeli do tej obrony użyto broni sportowej czy kolekcjonerskiej, to wywoła to skutek adm karny z UOBIA. Gdyż ustawa ta nie przewiduje użycia tych broni POZA strzelnica zgodnie z celem pozwolenia ( sytuacja może być o tyle ciekawa gdyby użyto takich broni na strzelnicy w obronie koniecz, np przy próbie zaboru broni lub zamachu na życie).
👍🦵🥕🤣🤣🤣‼ Broń musli być jednością z posiadaczem, nie ważne czy palna, czy biała, czy miotana. Trening czyni mistrza, a samo świadomość i analiza otoczenia to tylko dojżałość umysłu
Ograniczanie wolnosci obywatelskich na bazie "jeden gosciu zmoczy gacie, to teraz wszyscy musza nosic pampersy" - jest taktyka tyranow - odpowiedzialnosc zbiorowa. Brak polskich znakow - celowe - yt auto-usuwa 'niedpowiednie' komentarze po 18s.
Jedna uwaga, wpinanie kabury w pasek od spodni przeciągnięty przez szlufki to wg mnie błąd, dodatkowy szeroki pas tzw taktyczny nad paskiem od spodni, powyżej jego linii, mniej się odczuwa ciężar klamki, niemal w ogóle, noszę G19 i dzięki temu zero dyskomfortu, a w domu nie musimy wywlekać kabury z paska na szlufkach, tylko zdejmujemy pas z kaburą, łatwo ją przesunąć na inną godzinę, kiedy np siadamy i 15.00 może być niewygodna, i możemy wtedy używać jakichkolwiek spodni, z cienkim paskiem, z szelkami bez paska, dresowych bez paska itd. Jestem po zarzutach za użycie broni przeciwko życiu i zdrowiu (uniewinnienie). Jedno zdarzenie przestawiło mi całe podejście do noszenia broni. Sytuacje mogą być naprawdę różne, jeden mag z kilkoma pestkami ??? może być końcem zabawy, miałem 4 napastników i zachowałem dystans 5 m lub większy od nich, nie zraniłem żadnego, ale gdybym musiał ich powalić, 1 mag z sub kompaktu byłby za mało. Ilu będzie napastników nie wiemy nigdy, a na każdego możemy potrzebować kilku naboi, jeżeli jest możliwość bycia w ruchu da się utrzymać dystans. Ale cały film jest świetnie przemyślany i wieloaspektowy. Po tym co przeżyłem mam dwa dodatkowe magi, chodzenie tylko z jednym w klamce jest dla mnie takie samo jak bez naboju w komorze. Policjanci w USA na powalenie jednej osoby wypruwają czasami cały mag, celem nie jest tylko podziurawienie, ale powalenie i zatrzymanie, napastnik nie powinien do nas dotrzeć, nawet podziurawiony jest dalej niebezpieczny. Jeden dodatkowy mag to nie przesada.
Ważny temat, całkiem przyzwoicie zrealizowany, gratuluję. Kwestie prawne można by rozbić na teoretyczne i praktyczne. Teoretycznie mamy niezłe prawo, bo w przypadku obrony koniecznej możesz bronić się czymkolwiek tzn. nawet nie posiadając broni palnej legalnie. Poza tym wszedł przepis o obronie na terenie własnej posesji czy firmy. Druga kwestia, to praktyka. Praktycznie zawsze masz stawiany zarzut usiłowania zabójstwa i spędzasz około 2 lat w areszcie. Chyba, że minister osobiście interweniuje w twojej sprawie, albo jesteś prokuratorem wojskowym.
Super materiał, kładzie zupełnie nowe światło na rzeczy niby błache i oczywiste... a jednak nie nad wszyskim się człowiek zastanowił. Pozdrawiam, dobra robota.
Niezły filmik, choć nie pozbawiony błędów. Zwłaszcza w części praktycznej. Założenie, że w bliskim kontakcie będziemy w stanie sięgnąć po broń i strzelić, obojętnie czy nabój jest w komorze, czy nie, jest dość śmiałe. W teorii jest to możliwe, ale w praktyce ekstremalnie trudne, jeśli nie niewykonalne. Dlaczego? Dlatego, że atak to nie będzie grzeczne złapanie za koszulkę, czy atak pałką z kilkunastometrowego rozbiegu. To będzie błyskawiczne wyprowadzenie serii ciosów, dźgnięcie nożem (najczęściej też wielokrotne), tego typu atrakcje. W takiej sytuacji każde opuszczenie gardy, w celu sięgnięcia po broń, będzie odsłonięciem się i wystawieniem na kolejny, mocniejszy cios. Dlatego ważniejsza od używania broni jest umiejętność wypracowania "wygodnego" dystansu, żeby móc to zrobić jako tako bezpiecznie. A to, niestety, oznacza walkę wręcz. Broń palna to nie magiczny talizman, który uchroni nas przed niebezpieczeństwem tylko ostatnia, podkreślam - ostatnia - linia obrony. A przeciwko psom atakującym dzieci zdecydowanie polecam gaz zamiast broni. Wtedy nawet jeśli trafimy dziecko, to po godzinie mu przejdzie. Postrzał - nie ;)
To trochę jak stwierdzenie, że nie ma sensu ubezpieczać mieszkania, bo przez ostatnie 20 lat nie miało się ani pożaru, ani włamania. Rozpatrujesz film w wąsko wyselekcjonowanej narracji odpowiadającej tylko twojej koncepcji. Może bardziej przekładając to na Twój przykład - noszenie broni nie gotowej do strzału to tak jakby nosić gaz w zapieczętowanym pudełku. Jeśli nosić to gotowy do działania, a jeśli ma nie być gotowy, to lepiej zostawić w domu. TO jest przekaz filmu.
Bardzo ciekawy, pouczajacy materiał. Sporo ciekawych kwestii zostało omówionych. W większości technicznych. Prawdą jest, że z noszeniem broni wiąże się niestety prawdziwy ogrom ewentualnych problemów i komplikacji w przypadku jej użycia. Chociażby i użycie jej przeciwko potencjalnemu napastnikowi, który miał scyzoryk w ręce może skończyć się kilkuletnią odsiadką, często działamy po prostu odruchowo i ciężko w przeciągu kilku sekund realnie ocenić zagrożenie. Wiadomo adrenalina robi swoje.. Osobiście nie zdecydowałbym się na noszenie broni na codzień w swoim przypadku. Ale wiadomo, to tylko moja subiektywna opinia. Pozdrawiam
Jak słuchałem pewnego "biegłego z jutuba", który trudni się w tego typu procesach, to według jego "statystyk" 90% takich spraw kończy się pozytywnie dla ofiary napaści, w 10% są przekroczenia granic obrony koniecznej itd. ale jak się posłucha tych 10% przypadków, to można się za głowę złapać, jak ludzie sami sobie robią krzywdę nieznajomością prawa (a tu nie ma przebacz, przy posiadaniu broni). Ale kij z tego, jak najgorsze jest to, że najprawdopodobniej, przed uniewinnieniem, posiedzimy sobie sporo w areszcie jak bandyci, kilka miesięcy, a może rok? To jest największa patologia naszego systemu moim zdaniem.
Namawiam do odchylania koszulki wysuniętym kciukiem silnej ręki! Słaba ręka przyda się do odpierania napastnika w czasie niezbędnym do bezpiecznego dobycia. Jednak w Polsce noszenie naboju w komorze broni do celów sportowych ze względów mentalnych osób stosujących prawo jest proszeniem się o jakiś przykry wyrok. Sportowców namawiam do ćwiczenia dobycia z przeładowaniem. To oczywiście jest zawsze wolniej, ale można dojść do poniżej sekundy opóźnienia. Przede wszystkim najważniejsze jest unikanie konfrontacji! Zwykle ucieczka jest najrozsądniejszym rozwiązaniem! I jeszcze temat amunicji do noszenia, ale to temat na oddzielny odcinek (jednak przy 9mm, to powinna być JHP).
Zgadzam się w 100% zawsze unikanie konfrontacji jest najlepszym wyjściem i założe się o każde pieniądze, że sąd w Polsce zawsze zada to pytanie. Mam też takie samo zdanie odnośnie noszenia jak Ty. Broń jest jak mediamarkt nie dla idiotów i trzeba póki co szanować to co mamy - a mamy wbrew temu co się wydaje niektórym fanon stylu życia w USA, naprawdę sporo. Jak rozmawiałem dzisiaj z gościem z UK że na pozwoleniu sportowym mogę legalnie nosić załadowanego glocka to zbaraniał. Powiedział, że u nich to by nie przeszło bo jest za dużo ludzi spoza UK mieszkających i by się ludzie strasznie bali, że ahmed z mieszkania obok ma broń i ich odj... :) . Doceniajmy to co mamy. Mam pytanie czemu uważasz, że ma sens dobycie z przeładowaniem? Jak już nosisz, to czy nie lepiej jednak już nosić załadowaną? Chodzi Ci o ewentualny wypadek z bronią?
@@KMMEDIA1 co do Twojego pytania, to chodzi mi o osoby z pozwoleniem na sport. Mentalność wielu prokuratorów i sędziów jest taka kostyczna, że w stanie uznać, nie mając broni do ochrony osobistej stwierdzą, że "prowokowałeś los", szczególnie jeśli napastnik sam nie byłby uzbrojony w broń palną. Po prostu zarzucono by Ci tzw. eksces, czyli przekroczenie obrony koniecznej. Ja oczywiście sam tak nie uważam i tez nie obawiam się chodzić z jednym w komorze. Jednak w Polsce, nawet mając uprawnienia do ochrony osobistej i tak w komunikacji publicznej nie można mieć naboju w komorze. Dlatego i tak należy ćwiczyć dobycie z przeładowaniem, bo nie wiesz, kiedy przyjdzie ten moment, może w pociągu, w podróży służbowej... Pozdrawiam
Panowie, nie możemy mylić dwóch różnych pojęć. Udawanie kowboya czy komandosa to jedno, a noszenie w komorze to drugie i te wątki nie są ze sobą połączone. Czy komora jest pełna czy pusta zasada postępowania jest niezmienna - unikamy problemów i konfrontacji. Broń nie jest do kozakowania tylko do obrony w sytuacjach, które nie dają nam innego wyjścia - ale to na szczęście wszyscy wiemy. Noszenie z pełną komorą to bardziej jak analogia czy mieć nóż ostry czy ostrzyć go dopiero przed użyciem. Nie każdy musi czuć się komfortowo psychicznie z załadowaną bronią - raczej z powodu braku pewności siebie i swoich umiejętności. Ale nikt nikogo nie namawia. Możliwe, że będzie szansa zorganizować warsztaty, które pomogą zwiększyć poziom pewności siebie by nie mieć obaw by nosić broń gotową. Nawet nie po to by namawiać do noszenia w taki sposób, tylko po to by zrobić element szkolenia by strzelec był pewny siebie i swojej broni.
@@ObywatelIntruz jak pisałem, ja nie boję się nosić "one chambered", tyko mentalności osób, które będą mnie oceniać w razie trudnej sytuacji. Przede wszystkim zaś namawiam do ćwiczenia dobycia z przeładowaniem, ze względów, o których pisałem. Sytuacje praktyczno-obronne to nie nawyki sportowca z IPSC.
@@kaloryczny zgadza się, że ćwiczenie dobycia z przeładowaniem niesie korzyści. Choćby odruch szybkiego przeładowania, gdyby ten w komorze nie odpalił. Co do oceny mojej/twojej osoby w razie potrzeby użycia w sytuacji obronnej - ja wyznaję zasadę, że "lepiej być sadzonym przez 12-tu niż niesionym przez 6-ciu".
Dziękuję za film. Dużo informacji, fajne rozkminy. Zwłaszcza odnośnie samoobrony. Nie poruszyliście tylko sprawy, że ktoś może próbować Wam broń zabrać zanim po nią sięgnięcie. Co prowadzi do tego z czym się nie zgodzę to 0-1 generalizowanie czy nosić z nabojem w komorze czy nie. To bardzo złożone zagadnienie i nie uważam, że ktokolwiek, zwlaszcza Pan, który jednak jest strzelcem amatorem kreował taki punkt widzenia. To zagadnienie w odcieniach szarości. Pełna zgoda, jeśli biorę ze sobą broń typowo do samoobrony, idę mroczną doliną pełną nienawiści i mam się nie ulęknąć zła, albo jestem "na robocie", czy jestem ochroniarzem, funkcjonariuszem, żołnierzem ok. Nabój w komorze. Zawsze. Ale są też ludzie, którzy nie powinni nosić naboju w komorze ponieważ robią to od wielkiego dzwonu albo tak się z tą bronią obnoszą, że ktoś im ją po prostu wyjmie jak dany posiadacz właśnie sięgnie po bułkę w sklepie. A broń w niepowołanych rękach z nabojem w komorze jest 100 razy bardziej niebezpieczna. Wg mnie do naboju w komorze jednak trzeba dojrzeć, mieć doświadczenie i być ogarniętym. Prosta kalkulacja zanim wprowadzimy nabój do komory: Szansa, że mnie ktoś napadnie i zdążę tej broni użyć >> Szansa, że broń mi wypadnie (bo noszę od wielkiego dzwonu), ktoś mi ją zabierze i strzeli od razu. Broń bez naboju w komorze to dla ~90% społeczeństwa broń niesprawna.
Przepisy o zakazie noszenia broni w środkach transportu i na zgromadzeniach wynikają chyba z tego, że państwowe służby organizują ataki terrorystyczne właśnie w tych miejscach. A organizują, organizują gdy trzeba przepchnąć jakąś ustawę wystarczy popatrzeć np na Francję.
Pełna bzdura co napisałeś. Zakaz noszenia broni w środkach transportu i podczas zgromadzeń wynika z stale małego dystansu między Tobą a innymi osobami. Zachodzi niebezpieczeństwo, że po prostu do broni dostanie się ktoś niepowołany albo zostanie ona skradziona. Gdzie jest najwięcej drobnych kradzieży? Właśnie w środkach transportu publicznego. Jeżeli mieszkasz w dużym mieście i jechałeś kiedyś autobusem, tramwajem albo kolejką miejską w czasie godzin szczytu to wiesz zapewne jaki panuje tam ścisk. Inna sprawa to, że skuteczne użycie broni w celu odparcia ataku, w sytuacji dużego ścisku i obecności wielu osób postronnych - jest niemożliwe, a przynajmniej dla każdej rozsądnej osoby powinno takie być. Nawet jakby przepisy nie zabraniały to wyciągnięcie klamy w pociągu albo podczas koncertu jest przejawem totalnej głupoty i braku odpowiedzialności.
Amunicję można transportować w pudełkach, w kieszeni lub w magazynkach. Jest to sprzeczne z tym jak można transportować broń. Podsumowując, broń transportuję bez magazynka, a amunicję transportuję w drugiej kieszeni załadowaną w magazynek.
1. Uważam że nie powinno być rozróżnienia w pozwoleniu na broń ( sportowa, kolekcjonerska, itp). Broń albo możesz mieć albo nie. 2. Na noszenie broni w miejscach publicznych powinna być osobne z okresowym testem. Taka osoba musiałaby być odpowiednio przeszkolona i celnie strzelać.
Myślę, że większość środowiska się z tym zgodzi. Szkoda, że nowa ustawa, poza wieloma elementami dobrymi, wprowadzi też kilka takich z czapy. Pożyjemy zobaczymy. Póki co warto wstrzymać wszelkie zakupy związane z bronią przeznaczona typowo do noszenia. ;)
@@pawejabonski5241 stąd "pożyjemy zobaczymy" oraz nie "wprowadziła" a "wprowadzi". Warto również spojrzeć na kontekst całości, gdzie mowa jest o próbach, projektach i generalnie całej masie niewiadomych, o czym jasno napisał Intruder - "szykowana". ;)
Fajny filmik! Dwie uwagi: zapasowy magazynek i staza! ;) Przy noszeniu na godzinie 3 Warto też wpuścić t-shirt w spodnie i nałożyć rozpiętą koszule ( w której dolny róg koszuli, który będziemy odrzucać by dobyć broń będzie obciążony/dociążony (zaszytą monetą na przykład)
Dobre uwagi ale w wysokiej temperaturze się nie sprawdzą. Staza również się przyda ale stosując stara policyjną i wojskową zasadę - staza po pierwsze dla siebie, po drugie dla innych ofiar, na końcu dla napastnika. Czasem, jeśli trudno ukryć broń pod t-shirtem po prostu można ją zostawić w sejfie. To bardzo indywidualne decyzje. Po pierwsze broń o małych gabarytach. Ostatnio widziałem pacjenta z full-sizem pod koszulką. Ręce opadają. Wtedy lepiej mieć dobry gaz niż takiego klocka.
@@ObywatelIntruz pewne rzeczy ok ale pewne nie bardzo - broń ma być ukryta a nie niewidoczna i niewidzialna. nosicie ją przecież legalnie, więc nie rozumiem o co kaman. co najwyżej ochrona sklepu będzie miała problem lub zostaniemy skontrolowani przez Policję i tu nie widzę problemu. Chłopaków też należy przyzwyczajać do pewnych rzeczy. wchodząc np. na teren lotniska bo np. odwoziłem kogoś na samolot lub z niego odbierałem i mając przy sobie broń, zawsze informuję o tym fakcie Policję na lotnisku lub Pograniczników. nigdy nie miałem problemów z tego powodu i nie marnowałem czasu, po prostu była krótka rzeczowa rozmowa, sprawdzenie uprawnień i instruktaż gdzie mogę przebywać a gdzie nie. co do powszechnej wiedzy wśród społeczeństwa odnośnie noszenia broni, to nie należy przed nimi ukrywać faktu, że można nosić w Polsce broń - należy ich z tym oswajać i przyzwyczajać. dalej - rozmiar noszonej broni - to o 17 i dwójce - noszę od lat 17 i znam temat z autopsji. z grubsza - wszystko zależy od gabarytów noszącego. dla mnie 17 jest mała. tą kaburę imi defence noszę od dawna. bardzo dobra.
@@adamukaszczyk138 Tu nie chodzi o noszenie skryte by "dobrzy ludzie" nie zobaczyli. Chodzi o to by nie kusić "tych złych". Inna sprawa, że w Polsce broń to nadal egzotyka dla większości społeczeństwa.
W naszym kochanym 38-mio milionowym kraju mamy rocznie około 20 zabójstw z bp. W USA w 2020 r. 16 TYSIĘCY zabójstw z broni palnej. A dlaczego mamy się bronić tylko bronią palną? A ja nie mogę czuwać 24 h na dobę ze nabitą strzelbą. Ja chcę bronić mojego dobytku, dostępu do mojego domu, pola i lasu za pomocą materiałów wybuchowych i min przeciw-piechotnych. POZWÓLCIE KAŻDEMU DECYDOWAĆ JAKIEJ BRONI BĘDZIE UŻYWAŁ. WOLNOŚĆ !!!
Czy zrozumiałem poprawnie? oraz mam pewne pytanie: Noszenie: Broń załadowana (np. magazynek w pistolecie, pocisk w komorze, itp.) *LUB* Broń niezaładowana + załadowany magazynek przenoszony gdzieś indziej Przenoszenie: Broń niezaładowana, wszystkie przenoszone magazynki są puste, pociski są luzem, lub np. w pudełku. Jednak co z bronią z wbudowanym magazynkiem, np. M1912 który jest ładowany kłódką - taką kłódkę można włożyć do pistoletu w czasie niewiele większym niż magazynek. + zawsze taką broń można po prostu załadować palcem po naboju
Witam , wpadlem na wasz kanal przypadkowo, jako ze jestem posiadaczem pozwolenia na bron i w trakcie robienia szkoly na ukryte noszenie ,po ogladnieciu tego filmu zauwazylem jak malo ma sie wiadomosci na temat broni samego uzycia i wiele innych czynnikow o ktorych nawet bym nie pomyslal, pozdrowienia preznego rozwijania kanalu, dzieki
Posiadanie pozwolenia itp. to jedna rzecz ale używanie jej w sytuacji zagrożenia której nikomu nie życzę to druga sprawa bo praktycznie każde użycie broni w Polsce jest nieuzasadnione.... Intruza z posesji grabiami nie można wygonić a co dopiero bronią
Problemem są IMO głównie prokuratorzy, którzy nie mają jaj by po zapoznaniu się ze sprawą ją umorzyć. W przypadku broni palnej człowiek często siedzi w areszcie X czasu, o ile nie jest sam prokuratorem/ sędzią, czy kimś podobnym, następnie w 3/4 przypadków sąd rozstrzyga sprawę korzystnie dla oskarżonego, prokuratura zwala wszystko na sądy, a człowiek musi przez to cierpieć...
@@Qwertypp10 Prokurator nie będzie ryzykował swojego stołka za kogoś. Woli postawić zarzuty, a jak uwolni to sąd. I on ma rączki czyste. I tak, bardzo łatwo jest przekroczyć obronę konieczną. Wystarczy, że napastnik się zatrzyma, cofnie, czy zacznie uciekać to już tracimy prawo do jej użycia. Dlatego tak ważne jest szkolenie.
Masz rację. Problem polega na tym, że prokuratorzy pracują w trybie korporacyjnym oznaczającym, że nie liczy się wydawanie rozsądnych zarzutów/umorzeń, a ilość skutecznych skazań - bez względu na ich zasadność czy nie. Prokurator jak handlowiec musi móc pochwalić się jak największą ilością skazań by mieć statystyki pozwalające na "bycie dobrym prokuratorem". Prokurator w Polsce to jest TYLKO człowiek od skazywania, a nie zastanawiania się czy to ma sens. Od tego są sądy... coraz bardziej ograniczane wolnością decyzji przez polityków. Koło się zamyka.
Noszenie broni to jedna kwestia. Kolejna to jej uzycie. Jesli dojdzie do takiego scenariusza to utrata pozwolenia bedzie najlepszym wariantem jaki moze nas spotkac.
W praktyce każde użycie broni przez cywilnego obywatela kończy się "prokuratorem", "sądem" i w najlepszym przypadku tylko odebraniem pozwolenia a zwykle więzieniem...zgodnie z "prawem" i praktyką tzw. sądów Polak nie może się bronić może ewentualnie sobie z bronią połazić ale jak użyje to "zawsze " pójdzie siedzieć chyba że ma znajomego prokuratora ...
Polski rynek kabur jest ciągle zdominowany przez kilka marek i robionych garażowo z kydexu, lub skórzanych. Jak ktoś planuje zakup broni, która jest w miarę popularna na rynku amerykańskim (tutaj można wymienić, wspomniane w filmie S&W Shield, czy Glocki lub nawet CZtki, albo SiG Sauer), to BARDZO polecam kabury StealthGearUSA, szczególnie mi przypadła do gustu linia SG-Revolution, od ciała/gaci trwała, wentylowana pianka, a z zewnątrz bardzo obły kształt. Nikt mi za to nie płaci, trzeba się nieco pogimnastykować, by kupić z wysyłką do Polski (przynajmniej trzeba było, jak ja kupowałem), ale stawiam dolary przeciw orzechom, że ktoś mi tutaj podziękuje za tą radę. Bezpieczeństwo przede wszystkim!
Ja zrobiłem sobie kaburę z rury pcv, koszt 12 zł, kilka śrubek, spray by jakoś to pomalować i mam ją do dzisiaj w szufladzie, Afganistan nauczył mnie by radzić sobie bez dostępu do wszelakich gadżetów, jeśli cis jest głupie i tanie, to jeśli działa to z pewnością przestaje być głupie, mimo że nadal jest tanie. Pozdro
Moim zdaniem do noszenia najlepszy jest mały rewolwer bez kurka zewnętrznego. Ewentualnie mały pistolet bezkurkowy z nabojem w komorze. Oczywiście bez dużej dozy treningu choćby dobywania broni żadna broń nie pomoże, a w zwarciu najlepsza jest broń biała, czego swego czasu dowiódł eksperyment przeprowadzony przez amerykańską policje bodaj w L.A. Dlatego amerykańscy policjanci są uczeni, że atakującego ich nożownika muszą położyć ogniem zanim zbliży się na 7 jardów, bo inaczej już po nich. Na krótszym dystansie pomimo ran postrzałowych nożownik wciąż może zadać śmiertelne rany atakowanemu. Tym bardziej jeżeli nożownik jest naćpany lub w stanie psychotycznym.
W Polsce posiadanie broni i tak jest marginalne ... Kiedyś może założę partię, lub jeżeli rozsądna partia dojdzie do władzy postaramy się przeforsować konstytucyjne prawo do broni jak w USA.
Zajebiście merytorycznie. Brakuje takiego kontentu na YT. Bo mieć to jedno, a umieć korzystać to drugie. Tak samo było jak matki dostawały pełen ZUS jak prowadziły firmy, to cała Polska rzuciła się na dymanie ZUSu i zakładały fikcyjne firmy, żeby wyłudzać hajs. Prawo padło a teraz moja Żona dostaje tysiaka na macierzyńskim, bo obywatele spier....lili taki dobry zapis dla przedsiębiorców. To samo będzie tutaj jak durnie bez pojmy będą odstawiać manianę.
Bardzo prosto. Nosimy przy pasku w pozycji pionowej, nawet jak wystrzeli niekotrolowanie nie trafimy osób postronnych, a jedynie strop nad i pod nami, a to jak wiadomo nie niesie za sobą konsekwencji prawnych.
Dobre pytanie. Jeżeli wolnością obywatelską uzasadniamy powszechny dostęp do broni palnej to pytanie CO Z INNYMI RODZAJAMI BRONI? Dlaczego tylko bron palna ma być powszechnie dostępna? A ja nie mogę czuwać 24 h na dobę ze nabitą strzelbą. Ja chcę bronić mojego dobytku, dostępu do mojego domu, pola i lasu za pomocą materiałów wybuchowych i min przeciw-piechotnych. POZWÓLCIE KAŻDEMU DECYDOWAĆ JAKIEJ BRONI BĘDZIE UŻYWAŁ. W 38mio milionowej Polsce rocznie mamy około 20 zabójstw z broni palnej. Więc jeżeli to nie jest żadna wartością i gotowi jesteście ryzykować że wystąpi problem jak w USA i wprowadzać powszechny dostęp do bp to właściwie dlaczego nie miałoby być powszechnego dostępu do materiałów wybuchowych i min przeciwpiechotnych. WOLNOŚĆ !!!
Trafiłam na twój kanał przypadkiem, i żałuję że nie znam twojej twórczości od dłuższego czasu. Brakowało mi właśnie takiego głosu rozsądku w sprawie broni palnej, praktycznego użycia jej w warunkach zagrożenia życia oraz krytycznego myślenia, którym wydaje się mało osób z grona strzelców w Polsce może się pochwalić (chodzi mi oczywiście o wszystkich przysłowiowych "Januszy" którzy wypisują jakieś dziwne niebezpieczne kocopoły o broni na forach internetowych. Mam nadzieję, że to tylko takie głupie wrażenie.) Interesuję się bronią palną od kilku lat, co jakiś czas chodzę na strzelnicę, staram się szukać nowych informacji o strzelectwie, o tym jak wygląda zastosowanie broni palnej podczas obrony w praktyce, oraz ogółem staram się zgłębiać swoje horyzonty. Większość materiałów które znajdowałam były poprawne, lub nieco ponad normę jeśli chodzi o jakość i treść, i nie do końca byłam usatysfakcjonowana z tym co znajdowałam. Twój kanał natomiast jest inny, a zwłaszcza te wideo, w którym pokazujesz swoje zdanie na przytoczony temat i muszę przyznać iż dowiedziałam się bardzo dużo od ciebie i twojego kolegi który ci pomagał w filmie. Merytoryka, teoria kontra praktyka, różnica sytuacji na strzelnicy a na najzwyczajniejszej w świecie ulicy, coś co jest ważne nie tylko w hobby którym jest strzelanie. Aż wstyd mi to nieco pisać, ale nawet jeżeli od zawsze miałam w głowie "broń to nie zabawka" to tak naprawdę dopiero twój materiał uświadomił mi, że trzeba jednak mieć przynajmniej odpowiednią ilość oleju w głowie by móc sobie pozwolić na noszenie broni publicznie, na ulicy, oraz jakie konsekwencje wiążą się z niewiarą w swoje umiejętności oraz złym nastawieniem. Obejrzałam też twój materiał o tym jak zabrać się za załatwienie sobie licencji na broń palną, i jest to jeden z nielicznych filmów który naprawdę może zachęcić i wyjaśnić łatwo na czym polega proces zdobycia broni palnej i papierologii w Polsce. Jesteś the best gościu, ty i twój kolega który wystąpił w filmie. Zostanę z twoim kanałem na dłużej.
Bardzo dziękuję za opinię. Chcę właśnie aby taki był ten kanał - bez owijania w bawełnę i czczenia mitów. Podobnie jest z opiniami o broni. Gołe fakty, bez pomijania tych niepopularnych. Będzie to widać w szykowanym filmie o Glocku 45. Zapraszam Cię do pozostania ze mną 😉
Polecam pas neoprenowy do noszenia broni. Przylega do ciała i nic nie odstaje, nawet pełnowymiarowy. Można z nim biegać. Nosi się go na brzuchu a nie na pasie (pistolet z boku ) Produkt polski: currahee.pl/pl/p/Pas-FBI-02/155
Super film obrazujący użycie broni w praktyce. Intryguje mnie pewna kwestia, oglądałem posiedzenie odnośnie posiadanie broni w Polsce z rządzącymi i z jedna wypowiedzi Pana Grzegorza Brauna mnie zaciekawiła. Poruszył on kwestie, że w razie stanu wojennego lub wojny posiadacze broni muszą zdeponować broń na posterunku policji. Dodatkowo z tego co Pan Grzegorz mówił podczas drugiej wojny wszystkie dane odnośnie posiadaczy broni zostały przekazane w warszawie okupantowi. Nie ukrywam, że z jednych powodów dla których interesuję się tematem broni jest aby w razie "W" być w stanie mieć wybór czy bronić rodziny czy uciekać. Nie czuję potrzeby do noszenie broni na codzień jednak idąc śladem Szwajcarii czy też Finlandii nie wspominając USA uważam, że w razie wojny obywatel powinien mieć prawo się bronić. Jednak jeśli okazuje się, że w razie napaści trzeba zdeponować swoje zabawki w najbliższym komisariacie to wtedy nie jest to za fajne..... Po wszystkim okazuje się, że lepiej kupić jakąś broń czarnoprochową na takie czasy, lepsze to niż gołe ręce. Oczywiście broń ta nie umywa się do broni współczesnej itd jednak patrząc z perspektywy rozwiązań prawnych to wychodzi na to, że broń współczesna zostanie nam odebrana. Obywatelu intruzie czy można prosić o przybliżenie tego tematu? Czy to prawda, że podczas 2 wojny wszystkie dane posiadaczy i myśliwych zostały przekazane okupantowi? Pozdrawiam super filmy, które coś pokazują
Tutaj sprawa jest dość prosta. W razie gdyby doszło do wojny pytanie jaką postawę która chce wykazać - być biernym dla okupanta czy walczyć o swoją wolność? W razie W posiadanie i wykorzystanie broni CP przeciw zorganizowanym siłom zbrojnym przeciwnika to raczej śmiech na sali. Gdyby broń CP była skutecznym narzędziem walki (a nie strzelań rekreacyjnych), to nadal była by używana w siłach zbrojnych. Sugerował bym zapomnienie o broni CP w kontekście walki o wolność ze zorganizowanym przeciwnikiem. Tym można bronić swego podwórka ale nie kraju. To tak jakby nacierać z szablą na czołgi. Myślę że trudno będzie znaleźć w historii suwerenny kraj, który w razie wybuchu wojny sam rozbrajał swoich obywateli. Jeśli już to były to władze okupacyjne.
@@ObywatelIntruz Dzięki śliczne za odpowiedź. W kontekście broni CP myślałem raczej jako zastosowanie do obrony miru domowego na wypadek "W". Niekoniecznie do obrony przed okupantem, bo w trudnych czasach pojawi się też grupa osób którzy chętniej będą skłonni do napaści. Zgadzam się jak najbardziej, że wykorzystanie broni CP do ataku to śmiech na sali. Chodziło mi raczej o ew ochronę miru domowego w razie "W" kiedy pojawia się większe prawdopodobieństwo, że grupa osób będzie chciała szabrować nasz dom. Wtedy taka broń na krótki dystans, do obrony miru domowego to chyba lepsze niż gołe pięści.
@@MrLukasw44 oczywiście. Zawsze lepiej mieć coś niż nic. Natomiast należy pamiętać, że ten, kto przyjdzie szabrować może w warunkach wojennych łatwo wejść w posiadanie pełnowartościowej broni bojowej. Reasumując - jeśli ktoś nie chce robić pozwolenia na broń palną, bo w razie W i okupacji zostanie mu ona zabrana, to również nie powinien robić prawa jazdy, bo na drogach zdarza się dużo wypadków. Patrzmy na to co jest tu i teraz. Jeśli ktoś jest pasjonatą broni to pozwolenie może wyrobić i cieszyć się strzelectwem w ramach rekreacji i hobby. Nie ma co sobie odmawiać "że w razie W ktoś mu zabierze". Raczej patrzył bym na to, że gdy obywatele będą broń mieli trudniej będzie ustanowić okupację naszego kraju. Pozdrawiam.
W razie 'W' masz cztery opcje: a) idziesz do lasu z tą bronią (licz się, że rodzina będzie torturowana a jak Cię złapią to zastrzelą bez procesu) i się nie przejmujesz, że miałeś ją oddać b) oddajesz ją grzecznie i liczysz że przeżyjesz c) używasz jej do odparcia pierwszego pijanego rabusia, a potem giniesz z ręki jego kolegów z oddziału d) uciekasz z obszaru zagrożonego, gdzie broń może służyć do obrony np. przed zwierzyną. Sam zastanów się, co jest najlepsze.
"W środkach transportu publicznego, służących do przewozu pasażerów, broń przewozi się w stanie rozładowanym, bez amunicji w komorze nabojowej i w magazynkach nabojowych" O ile są podpięte do broni! "broń przewozi się" To jest o przewożeniu broni, a nie magazynków, albo amunicji. "§3 ust. 1 Amunicję przewozi się środkami transportu publicznego przy zachowaniu niezbędnych wymogów bezpieczeństwa, wykluczających możliwość przypadkowej eksplozji, w ilości uzasadnionej potrzebami osoby przewożącej." Dlaczego uważasz że broń rozładowana, to oddzielnie magazynek bez naboi? Nie ma zapisu że amunicji nie przewozi się w magazynkach nabojowych. Mało tego jest nawet nakaz przemieszczania sie z amunicja w pojemnikach uniemożliwiających zbicie spłonki, a magazynek takim pojemnikiem jest. Mogę mieć sam załadowany magazynek. Magazynek nie jest częścią broni więc jak mogę mieć załadowaną broń? Nie może być amunicji w magazynku podpiętym do broni. Dla mnie sprawa jest prosta, a że 99+% strzelców nie rozumie po polsku, to już nie moja wina. Pozdrawiam.
Dokładnie w punk! Przy analizie tematu przenoszenia, należy wyjść od tego jakie są istotne części broni (szkielet broni, baskila, lufa z komorą nabojową, zamek, komora zamkowa oraz bęben nabojowy), a odpowiedź nasunie się sama 😉
Myślę że przepis o sankcjach za utratę broni tyczy się bardziej tego że zostawimy ją gdzieś bez opieki czyli przez nasze zaniedbanie ja stracimy, a nie to że ktoś nas napadnie i zabierze ja siłą.
@@ObywatelIntruz W prawie jest mowa o nieumyślnej utracie a nie o zaborze: "Kto nieumyślnie powoduje utratę broni palnej lub amunicji, która zgodnie z prawem pozostaje w jego dyspozycji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku" choć udowodnienie może czasem stanowić problem.
@@aleksandersiwon4141 o tym właśnie mówię. Udowodnij, że ktoś cię napadł i ją skradł nie mając świadków ani monitoringu... a tym bardziej obrażeń ciała. :) Uwierzą albo nie uwierzą.
@@ObywatelIntruz Apropos dość niedawno uniewinnili policjanta, który to (upraszczając całość)- stracił broń podczas pracy/gdzieś na drodze? W każdym razie prokurator nie postawił mu zarzutów, (Art. 263. KK § 4. Kto nieumyślnie powoduje utratę broni palnej lub amunicji, która zgodnie z prawem pozostaje w jego dyspozycji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.)- ponieważ parafrazując: karze podlega osoba, która utraciła broń z powodu bezmyślności/ zaniedbania itd. tylko w takich wypadkach, także napad i pozbawienie nas broni myślę, że nie podchodzi pod ten paragraf.
To bardzo ważne co mówisz - na pierwszy rzut oka same truizmy - problem w tym, że nowy posiadacz broni nie dokonuje nawet podstawowej analizy użycia - ma broń, na100% chce jej używać na strzelnicy, ... na 30% (raczej na 200% ;) ) pewnie też chce popisać się zezwoleniem na concealed carry. I o ile ogarnia scenariusze na strzelnicowe użycie - pozostałym niewiele poświęca refleksji.
Państwo powinno nauczyć społeczeństwo że to napastnik bierze odpowiedzialność za wszelkie skutki uboczne swojego działania... a nie osoba broniąca się. Może wtedy przygłup który chce okraść przechodnia zastanowi się że może jednak nie warto, bo niby chce okraść a może to pociągnąć skutek 25 lat do dożywocia za spowodowanie śmierci niewinnej osoby przez broniącą się osobę przed napastnikiem.
Sfilcowane szare komorki prokuratora nie zgodzilyby sie z Twoim rozumowaniem (przykladow to potwierdzajacych multum ). Bedzie szukal kazdego sposobu by osobe broniaca sie udupic, nawet wbrew logice. Ale, o jakiej logice mowimy -> patrz poczatek komentarza
Z tego co słyszałem, przy pozwoleniu sportowym można przenosić ( jestem pewien odnośnie "noszenia" ) broń tylko w wypadku, gdy idziemy na strzelnicę, kupiliśmy sztukę, bądź wybieramy się do rusznikarza. Przy czym oczywiście rozładowaną przy zachowaniu odpowiednich standardów bezpieczeństwa.
Świetny i bardzo merytoryczny materiał! Noszenie tylko z nabojem w komorze... jeżeli ktoś się boi że zrobi sobie krzywdę to znaczy że nie trenuje, nie ufa sobie i nie powinien broni nosić. Teraz jeszcze filmik z obroną konieczną i będzie gitara :-)
Bardzo dobry wykład trzeba uświadamiać jak to powinno wyglądać.
U nas w kraju więcej przypadków postrzałów lub morderstw wynika z użycia broni palnej pozyskanej na czarnym rynku, a z tego tytułu obrywają strzelcy którzy odbyli kurs egzamin badania psychologiczne i psychiatryczne okulista i jeszcze lekarz orzekający i jeszcze wywiad środowiskowy. I w taki sposób wymiar sprawiedliwości chce zmniejszyć przestępstwa z użyciem broni palnej , ta przechodzę ten cały korowód po to by zabić kogoś z legalnie pozyskanej rejestrowanej broni.
Jestem posiadaczem broni palnej myśliwskiej i w terenie też trzeba uważać strzelasz z amunicji która leci dalej ktoś po lesie łazi jakiś samochód wyjedzie na torze kuli a to są emocje bo twój cel okazuje się tym odpowiednim który możesz upolować serce bije mocniej chcesz oddać pewny strzał i zawsze musisz spojrzeć poza ten cel.
Ten film powinno się pokazywać wszystkim kto chce nosić broń.
Bardzo dobry instruktaż !
Serdecznie dziękuję za poświęcenie swojego czasu, żeby przybliżyć nam wiadomości z zakresu prawa posługiwania się bronią palną.
Fajnie opisane. Pełna profeska. Natomiast odnośnie polskiego obycia z bronią to niestety muszę stwierdzić, że dziesięciolecia straszenia społeczeństwa spowodowało, że masa ludzi panicznie reaguje na widok broni. Teraz weźmy taki stan Teksas, gdzie praktycznie co któraś osoba ma ze sobą klamkę na wierzchu i nikogo to nie dziwi.
Masz rację. I to zaczęło się powoli zmieniać ale obecnie rząd znowu cofnie nas w kierunku PRL z nową ustawą.
@@ObywatelIntruz niestety, ale dobre, porządane zmiany rządy próbują ukrócić, bo boją się świadomych obywateli.
Chcesz nosić broń to przede wszystkim naucz się bronić przed zaborem broni + całą reszta zawarta w filmie. Dzięki za materiał.
12:42 - bardzo mylne i dziwne podejście do tematu, wystarczy pooglądać nagrań z policyjnych interwencji w Stanach Zjednoczonych. Ludzie w trybie walki potrafią przyjąć bardzo dużo kul na klatę i wyrządzić komuś krzywdę, jeszcze nie zdając sobie sprawę, że teoretycznie już nie żyją. Ostatni film na kanale PoliceActivity - policjantka zatrzymuje podejrzanego o zaatakowaniem nożem starszego człowieka w sklepie, pomimo ostrzeżeń Policjantki podejrzany nie odrzuca noża i zbliża się na niebezpieczną odległość dla niej. Trafiła 9 na 10 strzałów i dopiero przy ostatnim napastnik jednak pomyślał, że to pora upaść. Polecam film także z powodu świetnego przeszkolenia owej policjantki, po 4 strzale chyba napastnikowi udało się złapać jakoś zamek i broń jej się zacina - Świetnie usunęła usterkę i kontynuowała strzelanie.
Co jest mylne? 😀
@@ObywatelIntruz ta pewność, że w razie ataku napastnika dwie trafione gdziekolwiek kule zatrzymają jego atak.
@@vubeatz Tak jest statystycznie w większości przypadków choć należy "sypać" aż napastnik padnie. Przesłuchaj film dokładnie jeszcze raz, bo twój argument i moment w filmie który podałeś nijak ze sobą nie korespondują.
@@vubeatz zależy gdzie strzelasz. Możesz strzelać w środek (mostek) i wyłączyć "pompę", ale i tak jeszcze chwilę napastnik zadziała (nawet do 10 sek.). Możesz również strzelać w narzędzie ruchu, np. miednice, co często trenuje się właśnie pod sytuację w zwarciu lub krótkim dystansie. Tak czy siak należy mieć na uwadze, że pierwszy pocisk nie może pójść na głowę. Warto zapoznać się z anatomią człowieka i sensownie ustawić sobie trening żeby w razie problemu działać jak automat.
Policjantka nie znała złotej reguły, są dwa miejsca, które eliminują napastnika: albo w głowę albo w kolano.
bardzo podoba mi się ten film i szacunek za włożoną pracę. Kwestia dyskusyjną jest definicja ROZŁADOWANEGO pistoletu. Poszukując definicji poszedłem w sport strzelecki. Czynności po komendzie ŁADUJ i czynności po komendzie ROZŁADUJ mogą nieco przybliżyć wersję TRYBUNA, którą zapewne znasz, bo była przytaczana wcześniej (magazynek z amunicją wypięty z broni i broń bez naboju w komorze). Jak słusznie zauważyłeś jest to efekt niejasnych przepisów prawa i pewnie do rozstrzygnięcia w sądach po których nikt nie chce chodzić i sprawdzać, dlatego poza tą kwestią, lepiej zrobić sobie pozwolenie do celów sportowych i nie jeździć autobusami ale mieć pewność, że życie nas nie zaskoczy jeśli jesteśmy do tego przygotowani. Cieszy mnie ogólny przekaz jaki niesie ze sobą ten film, czyli to co ładnie podkreśliłeś tymi napisami po prawej stronie. Łapka w górę oczywiście. Mój odbiór w 100% pozytywny.
Należy pamiętać, że trybun mądry gość ale podejmuje interpretację nieprecyzyjnych przepisów, która w sądzie może być interpretowana inaczej. :/
zgromadzenie jest wtedy kiedy np. prokurator sobie tak uzna, bo może mieć zły dzień a 2 prokurator powie że nie 5 bo 10 ludzi bo ma dobry dzień. Tak samo jak definicja zabytku. 1 powie tak a 2 powie nie. Prawo w Polsce można interpretować jak kto woli. Policjant po swojemu,prokurator po swojemu, sędzia po swojemu, koledzy tych 3 zainterpretują po swojemu i tak dalej i tak dalej
Genialna analiza! Kompletna, przeprowadzona na chłodno i co najważniejsze - ze zdrowym rozsadkiem!
To w takim razie (dla kontroli) trzeba mieć drugi pusty magazynek, a pełny głęboko schowany 😂💪👊
Life hack. :D
Masz naprawdę dobre i świetnie zrealizowane filmy pod względem merytorycznym. Dziękuję i pozdrawiam!
Witam pana , bardzo dobry program i bardzo trafne spostrzeżenia
Dobrze posłuchać mądrego. Racjonalnie i konkretnie omówiony temat. Życzę żeby dotarło do jak największego grona strzelców.
Świetne. Prawdziwe źródło wiedzy praktycznej. Dzięki 👍👍👍👍👍
cieszy mnie to że chciało się panu nagrać ten poradnik i wyedukować takich palantów jak ja co myślą że jak noszą broń to nagle stają sie strażnikami texasu;
wiem,że kokosów za takie nagrania sie nie dostaje i za to wielki szacun ode mnie za pański czas
Dziękuję 🙂
Fajne, praktyczne podejście. A nie jakieś tam table-top review, dziękuję!
Dzięki :) Mam nadzieję, że film pomocny.
Bardzo fajny i przydatny materiał, dzięki wielkie za jego nagranie 💪🏼
Super robota. Nie tylko prawniczy bełkot ale trochę teorii i praktyki pokazane w fajny sposób. Jeszcze raz super robota.
Super film, dużo cennych informacji. Ja osobiście kombinowałem z różnymi klamkami do noszenia i po wielu latach padło na rewolwer Chiappa Rhino 357 Mag 20DS. Mały lekki około 700 gramów. Tak jak mówiłeś jest to bardzo osobista sprawa. Trzeba samemu spróbować.
Pozdrawiam
Absurdy komuszego prawa.
Panie obywatel. Cieszę się, że trafiłem na Pana kanał. Słucha się Pana przyjemnie, przy czym zawsze gada Pan konkretnie. Widać po Panu zdrowe podejście do broni. Pewnie nie spotkamy się nigdy na strzelnicy ale mogę obiecać ze na yt będę odwiedzał regularnie. Nie wiem czy Panu na tym zależy czy nie ale ode mnie SUB. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję. Mile słowa. Oby do zobaczenia. Pozdrawiam
Jestem pod wrażeniem dla mnie bardzo wartościowy materiał👍👍
Zapraszam więc na warsztaty HOT CHAMBER oraz do obserwacji profilu facebook.com/IntruderPL 😊👍
@@ObywatelIntruz kiedyś miałem taką sytuację ,że użyłem gazu szybciej ,ale to nie wymagało przeładowania gość po 15 sec, padł na kolana
Extra material. Powinno sie jak najczesciej uswiadamac spoleczenstwo w temacie odpowiedzialnosci pod kazdym wzgledem .
Świetny fillm :) Ale polecam oglądać na 1.5x szybkości :D
10:15 No coz, ja kilka lat noszę broń i regularnie trenuje. Mam kilka klamek w różnych rozmiarach. Odrzuciłem mikrompakty, potem subkompakty i poszukiwania zawezily się do fulla i kompakta. Docelowo chce mieć jeden pistolet. Ilość zalet taktycznych jakie daje full i duży kompakt przewyższa kwestie wygody noszenia. Z tym że ja mam komfort ubrania się tak jak chce a nie tak jak wymaga tego styl życia od niektórych. Nie namawiam i nie twierdzę że to najlepsze a jedynie podaje swoj przykład, że można i tak
Zrobiłem pozwolenie sportowe. Pierwsze dwa sezony ciśnienie wszystkie zawody, szkolenia całe dnie na strzelnicy, kupowanie mnóstwa broni i amunicji. A teraz zapał minął, jedynie PPQ od czasu do czasu noszę ale bez pocisku w komorze. Intruz ma racje jak się nie ćwiczy w miarę to zaufanie do samego siebie spada a umiejętności zawodzą.
Racja, racja. PPQ - bardzo fajna klamka :)
ale nikt ci nie karze nosić jak.nie chcesz lub się nie czujesz ale powinieneś mieć taką możliwość i tyle.
Już dawno nie widziałem tak dobrego materiału o broni. Świetny materiał
Strasznie śliski, wręcz obślizgły temat noszenia broni palnej w Polsce i ewentualnych konsekwencji z więzieniem włącznie nawet za ratowanie życia za pomocą broni palnej.
Bardzo ciekawy materiał, wciąż u nas prawie tabu. Co do naboju w komorze nie jestem zwolennikiem i nie zgodzę się ze wszystkim, szczególnie nosząc nad jajeczkami 😉 w zamian polecam pracować nad sprawnością fizyczną ,technikami negocjacji i załagodzenia sytuacji ewentualnie bieganie czyli ewakuacja.Trening psychiczny ,analiza sytuacji i trenowanie na strzelnicy sprawa oczywista. Przeładowanie oraz strzał ostrzegawczy mają często efekt psychologiczny i obywa się bez ofiar , sądów a broń spełnia swoją funkcję. Atak często odbywa się z jakiegoś powodu,trwa,narasta...Rzadko kiedy ktoś lata po mieście i dźga wszystkich z nie nacka .A jeżeli by tak się stało ,to i nabój w komorze nie pomoże bo kosa już w rzebrach.Xdsa polecam,większych nie ma sensu jeśli ktoś chce nosić non stop. Warto dyskutować,temat bardzo ważny dla strzelców . Powyższe co napisałem opieram o swoją praktykę i jest to wyłącznie moje zdanie. Nie życzę oczywiście nikomu sytuacji w której trzeba będzie dobyć broń,nie polecam i pozdrawiam
Ze wszystkim co napisałeś można się zgodzić w stu procentach jednak strzał ostrzegawczy - należy pamiętać że spadający pocisk 9mm również jest w stanie uszkodzić czaszkę... A kiedyś gdzieś nabój musi spaść ;)
Wydaje mi się, że w filmie jest mowa o sytuacji, kiedy wszystko inne zawiodło. Ciężko dyskutować z kimś kto cię dusi albo startuje z kosą, wtedy trzeba bronić siebie i... broni. Temat trudny, ale wart był poruszenia ponieważ większość osób broń noszących nie trenuje noszenia (na co składa się cały szereg elementów), a skupia się na strzelaniu sportowym z magicznym dystansie 25 m. Chyba właśnie takiego komentarza Intruza zabrakło na wstępie, a może położenia większego nacisku na pewne stwierdzenia, stąd sporo komentarzy o "negocjacjach", samoobronie itp. I patrzę na to z punktu w miarę sprawnego ponadczterdzsiestolatka, który jest gdzieś w środku stawki BMK czy maratonu Selekcja, potrafi siadać na jednej nodze, zrobić 50 pompek czy 20 podciągnięć i całą masę dziwnych wygibasów, które - owszem - są pomocne nawet w strzelectwie - ale jednocześnie mam świadomość, że żadne kungfu-panda czy inne młaj-taj-krwawy-sport nie pomogą mi w konfrontacji ze skoksowanym dwudziestopięciolatkiem, który ma nade mną przewagę pod względm motoryki, szybkości i siły. ;)
Chciałbym podziękować za dokładne wyjaśnienie, demonstracje oraz kontent!
Dziękuję za ocenę :) Tym bardziej dopinguje do dalszej pracy. A kolejne materiały już się smażą.
Bardzo fajnie tłumaczysz. Rzuciło mi się, że pierwsze przekleństwo wyciszyłeś, a reszta... już olać ;D Brawo za takie filmy - trzeba uświadamiać ludzi.
Kamera to zrobiła :D Nagranie było dość długie, zapisane w kilku plikach i pomiędzy nimi powstała sekunda ciszy w audio :)
Świetny odc. i świetnie zobrazowana możliwośc pozbawienia życia przypadkowych osób z "drugiego planu"...Posiadacze CP powinni mieć przeszkolenia w tym zakresie, bo raczej nigdzie przed "łatwym"zakupem broni CP nie usłyszą tego typu ważnych info. ( ale zwykłych posiadaczy broni palnej także dot. - tu reguły nie ma! )...Trochę się uśmiałem z opadających spodni w kiblu na wskutek przyciągania ziemskiego - zwłaszcza różnych stopów metali szlachetnych ;) chyba każdy musiał to przerobić, bo rzeczywiście u początkujących jest tendencja do kupowania pełnowymiarowych pukawek...Fajne odc.kręcicie! Pozdro.
Nowa UOBiA kilka rzeczy poprawi, sporo dobrego zepsuje. Już wkrótce :(
@@ObywatelIntruz Oni coś się nie kwapią do ujawnienia projektu ubojki...Mam nieodparte wrażenie , że dokręcą śrubę...A z godnie z obietnicą rzuciłem datek na tacę :)
@@rafawooszyk7762 Bardzo dziękuję. Dostałem powiadomienie od ministranta, że wpadło na tacę :)
Co do ubojki - drobne rzeczy poprawili. Noszenie - wykluczyli. Posiadacze CP też nie będą szczęśliwi. No i okresowe badania z magistrem psychologii katolickiej. To pierwszy krok by nas rozbrajać...
@@ObywatelIntruz Czyli sportsmeni nie będą mogli nosić broni?:(
@@rafawooszyk7762 Dokładnie :(
Super filmik i bardzo dobre wykonanie doświadczenia. Jak ktoś już nosi to trening jak widać jest konieczny.
Fajny material:)super go przedstawiles:)
Cieszę się że się podobało. Do zobaczenia w kolejnym filmie 😀
Pięknie dziękuję. W tak krótkim czasie tak wiele cennych wskazówek. Czapki z głów Panowie.
Ważny temat. Nawet jeżeli ktoś nie zamierza nosić broni, to są sytuacje kiedy trzeba zabrać broń ze sobą do sklepu czy marketu, żeby nie zostawiać jej w samochodzie kiedy jedziemy na strzelnicę czy z niej wracamy. Również wtedy trzeba myśleć i być przygotowanym na odpowiednie ukrycie broni.
Ok, tyle że użycie broni poza strzelnica rodzi konsekwencje administracyjno karne. Chyba że ma się pozwolenia dla celów ochr osobistej lub/i dla ochrony osób i mienia.
@@peterhour7256 Domyślam się, że mówisz o użyciu broni sportowej do obrony własnego życia. Otóż nie ma znaczenia wg prawa czy jest to broń sportowa, czy do ochrony osobistej. Możesz użyć każdego środka do obrony. Sąd ocenia zasadność i proporcjonalność użytych środków. Na pewno nie stanowi czynu zabronionego użycie broni sportowej do tego celu. To w ogóle nie podlega badaniu przez sąd czy prokuraturę.
Masz rację. Bronić możemy się wszystkim - jeśli obrona jest zasadna i nie przekracza granice obrony koniecznej.
@@rebelsoul777 Hej. Nie, mówię o czym innym. O tym, że bez względu na przyczynę użycia ( np. Obrona konieczna i jej skutki prawnokarne ), użycie broni sport czy kolekcjoner poza strzelnica wywoła także skutki adm- karne z UOBIA ale po zapadnięciu orzeczenia. Te skutki to : cof pozwolenia ( skutek administrac); kara grzywny; kara ogr woln; kara pozb woln do lat 2.
@@ObywatelIntruz zgoda ale jeżeli do tej obrony użyto broni sportowej czy kolekcjonerskiej, to wywoła to skutek adm karny z UOBIA. Gdyż ustawa ta nie przewiduje użycia tych broni POZA strzelnica zgodnie z celem pozwolenia ( sytuacja może być o tyle ciekawa gdyby użyto takich broni na strzelnicy w obronie koniecz, np przy próbie zaboru broni lub zamachu na życie).
Świetna analiza dająca dużo do myślenia. Niby prosty temat ale trudny. pozdrawiam
👍🦵🥕🤣🤣🤣‼ Broń musli być jednością z posiadaczem, nie ważne czy palna, czy biała, czy miotana. Trening czyni mistrza, a samo świadomość i analiza otoczenia to tylko dojżałość umysłu
Doj żałość to jedność z wykształceniem i przynajmniej maturą:-)
Żałość
Dobry, rzeczowy materiał.
Ograniczanie wolnosci obywatelskich na bazie "jeden gosciu zmoczy gacie, to teraz wszyscy musza nosic pampersy" - jest taktyka tyranow - odpowiedzialnosc zbiorowa. Brak polskich znakow - celowe - yt auto-usuwa 'niedpowiednie' komentarze po 18s.
Powszechny i wolny dostęp do broni w Polsce nie powinien mieć miejsca.
@@ewerti ty głupi niewolniku :)
Super materiał. Merytoryczny i konkretny brawo
Jedna uwaga, wpinanie kabury w pasek od spodni przeciągnięty przez szlufki to wg mnie błąd, dodatkowy szeroki pas tzw taktyczny nad paskiem od spodni, powyżej jego linii, mniej się odczuwa ciężar klamki, niemal w ogóle, noszę G19 i dzięki temu zero dyskomfortu, a w domu nie musimy wywlekać kabury z paska na szlufkach, tylko zdejmujemy pas z kaburą, łatwo ją przesunąć na inną godzinę, kiedy np siadamy i 15.00 może być niewygodna, i możemy wtedy używać jakichkolwiek spodni, z cienkim paskiem, z szelkami bez paska, dresowych bez paska itd. Jestem po zarzutach za użycie broni przeciwko życiu i zdrowiu (uniewinnienie). Jedno zdarzenie przestawiło mi całe podejście do noszenia broni. Sytuacje mogą być naprawdę różne, jeden mag z kilkoma pestkami ??? może być końcem zabawy, miałem 4 napastników i zachowałem dystans 5 m lub większy od nich, nie zraniłem żadnego, ale gdybym musiał ich powalić, 1 mag z sub kompaktu byłby za mało. Ilu będzie napastników nie wiemy nigdy, a na każdego możemy potrzebować kilku naboi, jeżeli jest możliwość bycia w ruchu da się utrzymać dystans. Ale cały film jest świetnie przemyślany i wieloaspektowy. Po tym co przeżyłem mam dwa dodatkowe magi, chodzenie tylko z jednym w klamce jest dla mnie takie samo jak bez naboju w komorze. Policjanci w USA na powalenie jednej osoby wypruwają czasami cały mag, celem nie jest tylko podziurawienie, ale powalenie i zatrzymanie, napastnik nie powinien do nas dotrzeć, nawet podziurawiony jest dalej niebezpieczny. Jeden dodatkowy mag to nie przesada.
Świetny film. Wasze pomysły i rozmowa otwiera oczy na problemy jakie mogą towarzyszyć w posiadaniu broni.
Ważny temat, całkiem przyzwoicie zrealizowany, gratuluję.
Kwestie prawne można by rozbić na teoretyczne i praktyczne. Teoretycznie mamy niezłe prawo, bo w przypadku obrony koniecznej możesz bronić się czymkolwiek tzn. nawet nie posiadając broni palnej legalnie. Poza tym wszedł przepis o obronie na terenie własnej posesji czy firmy. Druga kwestia, to praktyka. Praktycznie zawsze masz stawiany zarzut usiłowania zabójstwa i spędzasz około 2 lat w areszcie. Chyba, że minister osobiście interweniuje w twojej sprawie, albo jesteś prokuratorem wojskowym.
Super materiał, kładzie zupełnie nowe światło na rzeczy niby błache i oczywiste... a jednak nie nad wszyskim się człowiek zastanowił. Pozdrawiam, dobra robota.
Niezły filmik, choć nie pozbawiony błędów. Zwłaszcza w części praktycznej. Założenie, że w bliskim kontakcie będziemy w stanie sięgnąć po broń i strzelić, obojętnie czy nabój jest w komorze, czy nie, jest dość śmiałe. W teorii jest to możliwe, ale w praktyce ekstremalnie trudne, jeśli nie niewykonalne. Dlaczego? Dlatego, że atak to nie będzie grzeczne złapanie za koszulkę, czy atak pałką z kilkunastometrowego rozbiegu. To będzie błyskawiczne wyprowadzenie serii ciosów, dźgnięcie nożem (najczęściej też wielokrotne), tego typu atrakcje.
W takiej sytuacji każde opuszczenie gardy, w celu sięgnięcia po broń, będzie odsłonięciem się i wystawieniem na kolejny, mocniejszy cios.
Dlatego ważniejsza od używania broni jest umiejętność wypracowania "wygodnego" dystansu, żeby móc to zrobić jako tako bezpiecznie. A to, niestety, oznacza walkę wręcz.
Broń palna to nie magiczny talizman, który uchroni nas przed niebezpieczeństwem tylko ostatnia, podkreślam - ostatnia - linia obrony.
A przeciwko psom atakującym dzieci zdecydowanie polecam gaz zamiast broni. Wtedy nawet jeśli trafimy dziecko, to po godzinie mu przejdzie. Postrzał - nie ;)
To trochę jak stwierdzenie, że nie ma sensu ubezpieczać mieszkania, bo przez ostatnie 20 lat nie miało się ani pożaru, ani włamania.
Rozpatrujesz film w wąsko wyselekcjonowanej narracji odpowiadającej tylko twojej koncepcji.
Może bardziej przekładając to na Twój przykład - noszenie broni nie gotowej do strzału to tak jakby nosić gaz w zapieczętowanym pudełku. Jeśli nosić to gotowy do działania, a jeśli ma nie być gotowy, to lepiej zostawić w domu. TO jest przekaz filmu.
Lepiej mieć i nie urzywac niż potrzebować i nie mieć.
Bardzo ciekawy, pouczajacy materiał. Sporo ciekawych kwestii zostało omówionych. W większości technicznych. Prawdą jest, że z noszeniem broni wiąże się niestety prawdziwy ogrom ewentualnych problemów i komplikacji w przypadku jej użycia. Chociażby i użycie jej przeciwko potencjalnemu napastnikowi, który miał scyzoryk w ręce może skończyć się kilkuletnią odsiadką, często działamy po prostu odruchowo i ciężko w przeciągu kilku sekund realnie ocenić zagrożenie. Wiadomo adrenalina robi swoje..
Osobiście nie zdecydowałbym się na noszenie broni na codzień w swoim przypadku. Ale wiadomo, to tylko moja subiektywna opinia. Pozdrawiam
Jak słuchałem pewnego "biegłego z jutuba", który trudni się w tego typu procesach, to według jego "statystyk" 90% takich spraw kończy się pozytywnie dla ofiary napaści, w 10% są przekroczenia granic obrony koniecznej itd. ale jak się posłucha tych 10% przypadków, to można się za głowę złapać, jak ludzie sami sobie robią krzywdę nieznajomością prawa (a tu nie ma przebacz, przy posiadaniu broni). Ale kij z tego, jak najgorsze jest to, że najprawdopodobniej, przed uniewinnieniem, posiedzimy sobie sporo w areszcie jak bandyci, kilka miesięcy, a może rok? To jest największa patologia naszego systemu moim zdaniem.
Widać nie tylko szachy Panu w głowie XD
Namawiam do odchylania koszulki wysuniętym kciukiem silnej ręki! Słaba ręka przyda się do odpierania napastnika w czasie niezbędnym do bezpiecznego dobycia. Jednak w Polsce noszenie naboju w komorze broni do celów sportowych ze względów mentalnych osób stosujących prawo jest proszeniem się o jakiś przykry wyrok. Sportowców namawiam do ćwiczenia dobycia z przeładowaniem. To oczywiście jest zawsze wolniej, ale można dojść do poniżej sekundy opóźnienia. Przede wszystkim najważniejsze jest unikanie konfrontacji! Zwykle ucieczka jest najrozsądniejszym rozwiązaniem! I jeszcze temat amunicji do noszenia, ale to temat na oddzielny odcinek (jednak przy 9mm, to powinna być JHP).
Zgadzam się w 100% zawsze unikanie konfrontacji jest najlepszym wyjściem i założe się o każde pieniądze, że sąd w Polsce zawsze zada to pytanie. Mam też takie samo zdanie odnośnie noszenia jak Ty. Broń jest jak mediamarkt nie dla idiotów i trzeba póki co szanować to co mamy - a mamy wbrew temu co się wydaje niektórym fanon stylu życia w USA, naprawdę sporo. Jak rozmawiałem dzisiaj z gościem z UK że na pozwoleniu sportowym mogę legalnie nosić załadowanego glocka to zbaraniał. Powiedział, że u nich to by nie przeszło bo jest za dużo ludzi spoza UK mieszkających i by się ludzie strasznie bali, że ahmed z mieszkania obok ma broń i ich odj... :) . Doceniajmy to co mamy. Mam pytanie czemu uważasz, że ma sens dobycie z przeładowaniem? Jak już nosisz, to czy nie lepiej jednak już nosić załadowaną? Chodzi Ci o ewentualny wypadek z bronią?
@@KMMEDIA1 co do Twojego pytania, to chodzi mi o osoby z pozwoleniem na sport. Mentalność wielu prokuratorów i sędziów jest taka kostyczna, że w stanie uznać, nie mając broni do ochrony osobistej stwierdzą, że "prowokowałeś los", szczególnie jeśli napastnik sam nie byłby uzbrojony w broń palną. Po prostu zarzucono by Ci tzw. eksces, czyli przekroczenie obrony koniecznej. Ja oczywiście sam tak nie uważam i tez nie obawiam się chodzić z jednym w komorze. Jednak w Polsce, nawet mając uprawnienia do ochrony osobistej i tak w komunikacji publicznej nie można mieć naboju w komorze. Dlatego i tak należy ćwiczyć dobycie z przeładowaniem, bo nie wiesz, kiedy przyjdzie ten moment, może w pociągu, w podróży służbowej... Pozdrawiam
Panowie, nie możemy mylić dwóch różnych pojęć. Udawanie kowboya czy komandosa to jedno, a noszenie w komorze to drugie i te wątki nie są ze sobą połączone. Czy komora jest pełna czy pusta zasada postępowania jest niezmienna - unikamy problemów i konfrontacji. Broń nie jest do kozakowania tylko do obrony w sytuacjach, które nie dają nam innego wyjścia - ale to na szczęście wszyscy wiemy. Noszenie z pełną komorą to bardziej jak analogia czy mieć nóż ostry czy ostrzyć go dopiero przed użyciem. Nie każdy musi czuć się komfortowo psychicznie z załadowaną bronią - raczej z powodu braku pewności siebie i swoich umiejętności. Ale nikt nikogo nie namawia. Możliwe, że będzie szansa zorganizować warsztaty, które pomogą zwiększyć poziom pewności siebie by nie mieć obaw by nosić broń gotową. Nawet nie po to by namawiać do noszenia w taki sposób, tylko po to by zrobić element szkolenia by strzelec był pewny siebie i swojej broni.
@@ObywatelIntruz jak pisałem, ja nie boję się nosić "one chambered", tyko mentalności osób, które będą mnie oceniać w razie trudnej sytuacji. Przede wszystkim zaś namawiam do ćwiczenia dobycia z przeładowaniem, ze względów, o których pisałem. Sytuacje praktyczno-obronne to nie nawyki sportowca z IPSC.
@@kaloryczny zgadza się, że ćwiczenie dobycia z przeładowaniem niesie korzyści. Choćby odruch szybkiego przeładowania, gdyby ten w komorze nie odpalił.
Co do oceny mojej/twojej osoby w razie potrzeby użycia w sytuacji obronnej - ja wyznaję zasadę, że "lepiej być sadzonym przez 12-tu niż niesionym przez 6-ciu".
Dziękuję za film. Dużo informacji, fajne rozkminy. Zwłaszcza odnośnie samoobrony. Nie poruszyliście tylko sprawy, że ktoś może próbować Wam broń zabrać zanim po nią sięgnięcie.
Co prowadzi do tego z czym się nie zgodzę to 0-1 generalizowanie czy nosić z nabojem w komorze czy nie.
To bardzo złożone zagadnienie i nie uważam, że ktokolwiek, zwlaszcza Pan, który jednak jest strzelcem amatorem kreował taki punkt widzenia. To zagadnienie w odcieniach szarości.
Pełna zgoda, jeśli biorę ze sobą broń typowo do samoobrony, idę mroczną doliną pełną nienawiści i mam się nie ulęknąć zła, albo jestem "na robocie", czy jestem ochroniarzem, funkcjonariuszem, żołnierzem ok. Nabój w komorze. Zawsze.
Ale są też ludzie, którzy nie powinni nosić naboju w komorze ponieważ robią to od wielkiego dzwonu albo tak się z tą bronią obnoszą, że ktoś im ją po prostu wyjmie jak dany posiadacz właśnie sięgnie po bułkę w sklepie. A broń w niepowołanych rękach z nabojem w komorze jest 100 razy bardziej niebezpieczna.
Wg mnie do naboju w komorze jednak trzeba dojrzeć, mieć doświadczenie i być ogarniętym.
Prosta kalkulacja zanim wprowadzimy nabój do komory:
Szansa, że mnie ktoś napadnie i zdążę tej broni użyć >> Szansa, że broń mi wypadnie (bo noszę od wielkiego dzwonu), ktoś mi ją zabierze i strzeli od razu.
Broń bez naboju w komorze to dla ~90% społeczeństwa broń niesprawna.
Przepisy o zakazie noszenia broni w środkach transportu i na zgromadzeniach wynikają chyba z tego, że państwowe służby organizują ataki terrorystyczne właśnie w tych miejscach. A organizują, organizują gdy trzeba przepchnąć jakąś ustawę wystarczy popatrzeć np na Francję.
Tylko, że do przeprowadzenia zamachu wystarczy mieć duży samochód, lub umieć go ukraść.
Pełna bzdura co napisałeś. Zakaz noszenia broni w środkach transportu i podczas zgromadzeń wynika z stale małego dystansu między Tobą a innymi osobami. Zachodzi niebezpieczeństwo, że po prostu do broni dostanie się ktoś niepowołany albo zostanie ona skradziona. Gdzie jest najwięcej drobnych kradzieży? Właśnie w środkach transportu publicznego. Jeżeli mieszkasz w dużym mieście i jechałeś kiedyś autobusem, tramwajem albo kolejką miejską w czasie godzin szczytu to wiesz zapewne jaki panuje tam ścisk.
Inna sprawa to, że skuteczne użycie broni w celu odparcia ataku, w sytuacji dużego ścisku i obecności wielu osób postronnych - jest niemożliwe, a przynajmniej dla każdej rozsądnej osoby powinno takie być. Nawet jakby przepisy nie zabraniały to wyciągnięcie klamy w pociągu albo podczas koncertu jest przejawem totalnej głupoty i braku odpowiedzialności.
Amunicję można transportować w pudełkach, w kieszeni lub w magazynkach. Jest to sprzeczne z tym jak można transportować broń. Podsumowując, broń transportuję bez magazynka, a amunicję transportuję w drugiej kieszeni załadowaną w magazynek.
Za bardzo kombinujecie. To jest proste. Mam broń przy sobie i czuję się bezpieczny. Zostawiłem broń w domu to mogę tego żałować. I cyk :)
nie zezwolil bym na posiadanie broni w polsce to nie dla nas posiadanie w domu ok aale to tez nie za bardzo nie jestesmy nauczeni posiadania
Temat omówiony bardzo szczegółowo, cieszę się, że trafiłem na ten film i kanał.
bezkarność tzw władzy kończy się wtedy gdy jest powszechny dostęp do broni palnej
bezkarni dopiero się dobrze czują jak są uzbrojeni
Bardzo fajnie teoretycznie i praktycznie przekazane kompendium. Z zaciekawieniem ogladam Twoje filmiki.
Dzięki, zapraszam po więcej.
Pierwszy Twój film, który obejrzałem . Bardzo fajnie się Ciebie słucha. Pozdro
Dzięki. Zapraszam po więcej.
Konkretnie na temat i na wesoło
1. Uważam że nie powinno być rozróżnienia w pozwoleniu na broń ( sportowa, kolekcjonerska, itp). Broń albo możesz mieć albo nie.
2. Na noszenie broni w miejscach publicznych powinna być osobne z okresowym testem. Taka osoba musiałaby być odpowiednio przeszkolona i celnie strzelać.
Masz bardzo dużo racji. Ale niestety nowa ustawa szykowana przez rząd jeszcze sprawę pogorszy w ważnych kwestiach.
Myślę, że większość środowiska się z tym zgodzi. Szkoda, że nowa ustawa, poza wieloma elementami dobrymi, wprowadzi też kilka takich z czapy. Pożyjemy zobaczymy. Póki co warto wstrzymać wszelkie zakupy związane z bronią przeznaczona typowo do noszenia. ;)
@@TrzyB Przepraszam bo nie wiem ale skąd wiesz co jest w nowej ustawie? Czy została opublikowana?
@@pawejabonski5241 stąd "pożyjemy zobaczymy" oraz nie "wprowadziła" a "wprowadzi". Warto również spojrzeć na kontekst całości, gdzie mowa jest o próbach, projektach i generalnie całej masie niewiadomych, o czym jasno napisał Intruder - "szykowana". ;)
Fajny filmik! Dwie uwagi: zapasowy magazynek i staza! ;) Przy noszeniu na godzinie 3 Warto też wpuścić t-shirt w spodnie i nałożyć rozpiętą koszule ( w której dolny róg koszuli, który będziemy odrzucać by dobyć broń będzie obciążony/dociążony (zaszytą monetą na przykład)
Tak, ale nie przy 30°C. ;)
Dobre uwagi ale w wysokiej temperaturze się nie sprawdzą. Staza również się przyda ale stosując stara policyjną i wojskową zasadę - staza po pierwsze dla siebie, po drugie dla innych ofiar, na końcu dla napastnika. Czasem, jeśli trudno ukryć broń pod t-shirtem po prostu można ją zostawić w sejfie. To bardzo indywidualne decyzje. Po pierwsze broń o małych gabarytach. Ostatnio widziałem pacjenta z full-sizem pod koszulką. Ręce opadają. Wtedy lepiej mieć dobry gaz niż takiego klocka.
@@ObywatelIntruz pewne rzeczy ok ale pewne nie bardzo - broń ma być ukryta a nie niewidoczna i niewidzialna. nosicie ją przecież legalnie, więc nie rozumiem o co kaman. co najwyżej ochrona sklepu będzie miała problem lub zostaniemy skontrolowani przez Policję i tu nie widzę problemu. Chłopaków też należy przyzwyczajać do pewnych rzeczy. wchodząc np. na teren lotniska bo np. odwoziłem kogoś na samolot lub z niego odbierałem i mając przy sobie broń, zawsze informuję o tym fakcie Policję na lotnisku lub Pograniczników. nigdy nie miałem problemów z tego powodu i nie marnowałem czasu, po prostu była krótka rzeczowa rozmowa, sprawdzenie uprawnień i instruktaż gdzie mogę przebywać a gdzie nie. co do powszechnej wiedzy wśród społeczeństwa odnośnie noszenia broni, to nie należy przed nimi ukrywać faktu, że można nosić w Polsce broń - należy ich z tym oswajać i przyzwyczajać. dalej - rozmiar noszonej broni - to o 17 i dwójce - noszę od lat 17 i znam temat z autopsji. z grubsza - wszystko zależy od gabarytów noszącego. dla mnie 17 jest mała. tą kaburę imi defence noszę od dawna. bardzo dobra.
@@adamukaszczyk138 Tu nie chodzi o noszenie skryte by "dobrzy ludzie" nie zobaczyli. Chodzi o to by nie kusić "tych złych". Inna sprawa, że w Polsce broń to nadal egzotyka dla większości społeczeństwa.
Jakie zgromadzenia? jakie 10 osób? Nie wolno wnosić broni na imprezy masowe. Definicja imprezy masowej do przeczytania w necie. Pozdrawiam
Świetne, dzięki za pomocne informacje.
Nie ma sprawy. Są po to by pomagać i uświadamiać :)
NOSIĆ TYLKO NAŁADOWANĄ I GOTOWĄ DO STRZAŁU W KAŻDYM MOMENCIE TAKIE MOJE ZDANIE W NASZYM KOCHANYM KRAJU NIGDY NIC NIE WIADOMO.
BROŃ MUSI BYĆ ZAŁADOWANA ABY MÓC W KAŻDEJ EXTREMALNEJ SYTUACJI JEJ UŻYĆ -
I W KAŻDEJ SYTUACJI _ WŁAŚCIWIE
@@andrzejbujko7883 ZGADZA SIĘ POZDRAWIAM. :)
@@andrzejbujko7883załadowana? Tzn? W C1 czy C3?
W naszym kochanym 38-mio milionowym kraju mamy rocznie około 20 zabójstw z bp. W USA w 2020 r. 16 TYSIĘCY zabójstw z broni palnej. A dlaczego mamy się bronić tylko bronią palną? A ja nie mogę czuwać 24 h na dobę ze nabitą strzelbą. Ja chcę bronić mojego dobytku, dostępu do mojego domu, pola i lasu za pomocą materiałów wybuchowych i min przeciw-piechotnych. POZWÓLCIE KAŻDEMU DECYDOWAĆ JAKIEJ BRONI BĘDZIE UŻYWAŁ. WOLNOŚĆ !!!
Super materiał, bardzo merytoryczny.
Czy zrozumiałem poprawnie? oraz mam pewne pytanie:
Noszenie: Broń załadowana (np. magazynek w pistolecie, pocisk w komorze, itp.) *LUB* Broń niezaładowana + załadowany magazynek przenoszony gdzieś indziej
Przenoszenie: Broń niezaładowana, wszystkie przenoszone magazynki są puste, pociski są luzem, lub np. w pudełku.
Jednak co z bronią z wbudowanym magazynkiem, np. M1912 który jest ładowany kłódką - taką kłódkę można włożyć do pistoletu w czasie niewiele większym niż magazynek. + zawsze taką broń można po prostu załadować palcem po naboju
Broń w kaburze lub pudełku bez naboi obecnych w ramach jej konstrukcji - przenoszenie. Naboje umieszczone w broni - noszenie.
Witam , wpadlem na wasz kanal przypadkowo, jako ze jestem posiadaczem pozwolenia na bron i w trakcie robienia szkoly na ukryte noszenie ,po ogladnieciu tego filmu zauwazylem jak malo ma sie wiadomosci na temat broni samego uzycia i wiele innych czynnikow o ktorych nawet bym nie pomyslal, pozdrowienia preznego rozwijania kanalu, dzieki
Posiadanie pozwolenia itp. to jedna rzecz ale używanie jej w sytuacji zagrożenia której nikomu nie życzę to druga sprawa bo praktycznie każde użycie broni w Polsce jest nieuzasadnione.... Intruza z posesji grabiami nie można wygonić a co dopiero bronią
Problemem są IMO głównie prokuratorzy, którzy nie mają jaj by po zapoznaniu się ze sprawą ją umorzyć. W przypadku broni palnej człowiek często siedzi w areszcie X czasu, o ile nie jest sam prokuratorem/ sędzią, czy kimś podobnym, następnie w 3/4 przypadków sąd rozstrzyga sprawę korzystnie dla oskarżonego, prokuratura zwala wszystko na sądy, a człowiek musi przez to cierpieć...
@@Qwertypp10 Prokurator nie będzie ryzykował swojego stołka za kogoś. Woli postawić zarzuty, a jak uwolni to sąd. I on ma rączki czyste. I tak, bardzo łatwo jest przekroczyć obronę konieczną. Wystarczy, że napastnik się zatrzyma, cofnie, czy zacznie uciekać to już tracimy prawo do jej użycia. Dlatego tak ważne jest szkolenie.
@@kasimare Jednym słowem patologia tego całego systemu :/
Masz rację. Problem polega na tym, że prokuratorzy pracują w trybie korporacyjnym oznaczającym, że nie liczy się wydawanie rozsądnych zarzutów/umorzeń, a ilość skutecznych skazań - bez względu na ich zasadność czy nie. Prokurator jak handlowiec musi móc pochwalić się jak największą ilością skazań by mieć statystyki pozwalające na "bycie dobrym prokuratorem". Prokurator w Polsce to jest TYLKO człowiek od skazywania, a nie zastanawiania się czy to ma sens. Od tego są sądy... coraz bardziej ograniczane wolnością decyzji przez polityków. Koło się zamyka.
Noszenie broni to jedna kwestia. Kolejna to jej uzycie. Jesli dojdzie do takiego scenariusza to utrata pozwolenia bedzie najlepszym wariantem jaki moze nas spotkac.
Zastanawiam bym się jednak nad najgorszym w razie jej nieużycia.
W praktyce każde użycie broni przez cywilnego obywatela kończy się "prokuratorem", "sądem" i w najlepszym przypadku tylko odebraniem pozwolenia a zwykle więzieniem...zgodnie z "prawem" i praktyką tzw. sądów Polak nie może się bronić może ewentualnie sobie z bronią połazić ale jak użyje to "zawsze " pójdzie siedzieć chyba że ma znajomego prokuratora ...
doklaadnie XD albo Ci zajebia bron i postrzela cie XD
sprawdzałeś statystyki czy tylko tak Ci się wydaje?
Polski rynek kabur jest ciągle zdominowany przez kilka marek i robionych garażowo z kydexu, lub skórzanych. Jak ktoś planuje zakup broni, która jest w miarę popularna na rynku amerykańskim (tutaj można wymienić, wspomniane w filmie S&W Shield, czy Glocki lub nawet CZtki, albo SiG Sauer), to BARDZO polecam kabury StealthGearUSA, szczególnie mi przypadła do gustu linia SG-Revolution, od ciała/gaci trwała, wentylowana pianka, a z zewnątrz bardzo obły kształt. Nikt mi za to nie płaci, trzeba się nieco pogimnastykować, by kupić z wysyłką do Polski (przynajmniej trzeba było, jak ja kupowałem), ale stawiam dolary przeciw orzechom, że ktoś mi tutaj podziękuje za tą radę. Bezpieczeństwo przede wszystkim!
Czekam na podobne omówienie spraw broni czarnoprochowej
A i jeszcze jedno, miłego urlopu INTRUZ 😁😁
Bardzo dziękuję, Jarek 😁
Ja zrobiłem sobie kaburę z rury pcv, koszt 12 zł, kilka śrubek, spray by jakoś to pomalować i mam ją do dzisiaj w szufladzie, Afganistan nauczył mnie by radzić sobie bez dostępu do wszelakich gadżetów, jeśli cis jest głupie i tanie, to jeśli działa to z pewnością przestaje być głupie, mimo że nadal jest tanie. Pozdro
Byles zolnierzem jak rozumiem ? szacunek
@@kamix8904 tak, zgadza się.
@@jacekmecki7336 masz moj szacunek chlopie
@@kamix8904 jedyne co mogę to podziękować za mile słowo, za takich ludzi jak Ty warto walczyć, dziękuję 🇵🇱💪
Kolejny dobry materiał. Pozdrawiam
o kurła, bonus BGC uczy jak nosić klamke
o tym samym pomyślałem
Świetny materiał.
Moim zdaniem do noszenia najlepszy jest mały rewolwer bez kurka zewnętrznego. Ewentualnie mały pistolet bezkurkowy z nabojem w komorze. Oczywiście bez dużej dozy treningu choćby dobywania broni żadna broń nie pomoże, a w zwarciu najlepsza jest broń biała, czego swego czasu dowiódł eksperyment przeprowadzony przez amerykańską policje bodaj w L.A. Dlatego amerykańscy policjanci są uczeni, że atakującego ich nożownika muszą położyć ogniem zanim zbliży się na 7 jardów, bo inaczej już po nich. Na krótszym dystansie pomimo ran postrzałowych nożownik wciąż może zadać śmiertelne rany atakowanemu. Tym bardziej jeżeli nożownik jest naćpany lub w stanie psychotycznym.
Bardzo ciekawe podejście do tematu .
Dobry kanał . Pozdrawiam
jaka to firma i model kabury? ciekawa jest
Nosiłem kiedyś gazówkę i było to mega niewygodne . Przestałem kiedy w sytuacji podbramkowej nie potrafiłem jej użyć .
W Polsce posiadanie broni i tak jest marginalne ... Kiedyś może założę partię, lub jeżeli rozsądna partia dojdzie do władzy postaramy się przeforsować konstytucyjne prawo do broni jak w USA.
Prawo do broni jest, trudno ci odpowiedzieć na 10 pytań na egzaminie?
Super film. Daje do myślenia czy jesteśmy w stanie nosić bron. Czy nasze wyszkolenie i psychika jest gotowa.
Zajebiście merytorycznie. Brakuje takiego kontentu na YT. Bo mieć to jedno, a umieć korzystać to drugie. Tak samo było jak matki dostawały pełen ZUS jak prowadziły firmy, to cała Polska rzuciła się na dymanie ZUSu i zakładały fikcyjne firmy, żeby wyłudzać hajs. Prawo padło a teraz moja Żona dostaje tysiaka na macierzyńskim, bo obywatele spier....lili taki dobry zapis dla przedsiębiorców. To samo będzie tutaj jak durnie bez pojmy będą odstawiać manianę.
Tego szukałem dobry film, poza tym. Jestem zwolennikiem kabur imi defence jakoś/cena i jej użyteczność i wytrzymałość no ciężko o lepszą :)
Jak wygląda sprawa z granatnikiem?
Bardzo prosto. Nosimy przy pasku w pozycji pionowej, nawet jak wystrzeli niekotrolowanie nie trafimy osób postronnych, a jedynie strop nad i pod nami, a to jak wiadomo nie niesie za sobą konsekwencji prawnych.
Dobre pytanie. Jeżeli wolnością obywatelską uzasadniamy powszechny dostęp do broni palnej to pytanie CO Z INNYMI RODZAJAMI BRONI? Dlaczego tylko bron palna ma być powszechnie dostępna? A ja nie mogę czuwać 24 h na dobę ze nabitą strzelbą. Ja chcę bronić mojego dobytku, dostępu do mojego domu, pola i lasu za pomocą materiałów wybuchowych i min przeciw-piechotnych. POZWÓLCIE KAŻDEMU DECYDOWAĆ JAKIEJ BRONI BĘDZIE UŻYWAŁ. W 38mio milionowej Polsce rocznie mamy około 20 zabójstw z broni palnej. Więc jeżeli to nie jest żadna wartością i gotowi jesteście ryzykować że wystąpi problem jak w USA i wprowadzać powszechny dostęp do bp to właściwie dlaczego nie miałoby być powszechnego dostępu do materiałów wybuchowych i min przeciwpiechotnych. WOLNOŚĆ !!!
Mozna odpalic tylko na komendzie😅
Trafiłam na twój kanał przypadkiem, i żałuję że nie znam twojej twórczości od dłuższego czasu. Brakowało mi właśnie takiego głosu rozsądku w sprawie broni palnej, praktycznego użycia jej w warunkach zagrożenia życia oraz krytycznego myślenia, którym wydaje się mało osób z grona strzelców w Polsce może się pochwalić (chodzi mi oczywiście o wszystkich przysłowiowych "Januszy" którzy wypisują jakieś dziwne niebezpieczne kocopoły o broni na forach internetowych. Mam nadzieję, że to tylko takie głupie wrażenie.) Interesuję się bronią palną od kilku lat, co jakiś czas chodzę na strzelnicę, staram się szukać nowych informacji o strzelectwie, o tym jak wygląda zastosowanie broni palnej podczas obrony w praktyce, oraz ogółem staram się zgłębiać swoje horyzonty. Większość materiałów które znajdowałam były poprawne, lub nieco ponad normę jeśli chodzi o jakość i treść, i nie do końca byłam usatysfakcjonowana z tym co znajdowałam. Twój kanał natomiast jest inny, a zwłaszcza te wideo, w którym pokazujesz swoje zdanie na przytoczony temat i muszę przyznać iż dowiedziałam się bardzo dużo od ciebie i twojego kolegi który ci pomagał w filmie. Merytoryka, teoria kontra praktyka, różnica sytuacji na strzelnicy a na najzwyczajniejszej w świecie ulicy, coś co jest ważne nie tylko w hobby którym jest strzelanie. Aż wstyd mi to nieco pisać, ale nawet jeżeli od zawsze miałam w głowie "broń to nie zabawka" to tak naprawdę dopiero twój materiał uświadomił mi, że trzeba jednak mieć przynajmniej odpowiednią ilość oleju w głowie by móc sobie pozwolić na noszenie broni publicznie, na ulicy, oraz jakie konsekwencje wiążą się z niewiarą w swoje umiejętności oraz złym nastawieniem. Obejrzałam też twój materiał o tym jak zabrać się za załatwienie sobie licencji na broń palną, i jest to jeden z nielicznych filmów który naprawdę może zachęcić i wyjaśnić łatwo na czym polega proces zdobycia broni palnej i papierologii w Polsce.
Jesteś the best gościu, ty i twój kolega który wystąpił w filmie. Zostanę z twoim kanałem na dłużej.
Bardzo dziękuję za opinię. Chcę właśnie aby taki był ten kanał - bez owijania w bawełnę i czczenia mitów. Podobnie jest z opiniami o broni. Gołe fakty, bez pomijania tych niepopularnych. Będzie to widać w szykowanym filmie o Glocku 45.
Zapraszam Cię do pozostania ze mną 😉
Witam. Proszę mi podać przepis czym jest broń jest rozładowana (tz. magazynek musi byc rozładowany)
Polecam pas neoprenowy do noszenia broni. Przylega do ciała i nic nie odstaje, nawet pełnowymiarowy. Można z nim biegać. Nosi się go na brzuchu a nie na pasie (pistolet z boku ) Produkt polski: currahee.pl/pl/p/Pas-FBI-02/155
Super film obrazujący użycie broni w praktyce. Intryguje mnie pewna kwestia, oglądałem posiedzenie odnośnie posiadanie broni w Polsce z rządzącymi i z jedna wypowiedzi Pana Grzegorza Brauna mnie zaciekawiła. Poruszył on kwestie, że w razie stanu wojennego lub wojny posiadacze broni muszą zdeponować broń na posterunku policji. Dodatkowo z tego co Pan Grzegorz mówił podczas drugiej wojny wszystkie dane odnośnie posiadaczy broni zostały przekazane w warszawie okupantowi. Nie ukrywam, że z jednych powodów dla których interesuję się tematem broni jest aby w razie "W" być w stanie mieć wybór czy bronić rodziny czy uciekać. Nie czuję potrzeby do noszenie broni na codzień jednak idąc śladem Szwajcarii czy też Finlandii nie wspominając USA uważam, że w razie wojny obywatel powinien mieć prawo się bronić. Jednak jeśli okazuje się, że w razie napaści trzeba zdeponować swoje zabawki w najbliższym komisariacie to wtedy nie jest to za fajne.....
Po wszystkim okazuje się, że lepiej kupić jakąś broń czarnoprochową na takie czasy, lepsze to niż gołe ręce. Oczywiście broń ta nie umywa się do broni współczesnej itd jednak patrząc z perspektywy rozwiązań prawnych to wychodzi na to, że broń współczesna zostanie nam odebrana. Obywatelu intruzie czy można prosić o przybliżenie tego tematu? Czy to prawda, że podczas 2 wojny wszystkie dane posiadaczy i myśliwych zostały przekazane okupantowi? Pozdrawiam super filmy, które coś pokazują
Tutaj sprawa jest dość prosta. W razie gdyby doszło do wojny pytanie jaką postawę która chce wykazać - być biernym dla okupanta czy walczyć o swoją wolność?
W razie W posiadanie i wykorzystanie broni CP przeciw zorganizowanym siłom zbrojnym przeciwnika to raczej śmiech na sali.
Gdyby broń CP była skutecznym narzędziem walki (a nie strzelań rekreacyjnych), to nadal była by używana w siłach zbrojnych.
Sugerował bym zapomnienie o broni CP w kontekście walki o wolność ze zorganizowanym przeciwnikiem. Tym można bronić swego podwórka ale nie kraju. To tak jakby nacierać z szablą na czołgi.
Myślę że trudno będzie znaleźć w historii suwerenny kraj, który w razie wybuchu wojny sam rozbrajał swoich obywateli. Jeśli już to były to władze okupacyjne.
@@ObywatelIntruz Dzięki śliczne za odpowiedź. W kontekście broni CP myślałem raczej jako zastosowanie do obrony miru domowego na wypadek "W". Niekoniecznie do obrony przed okupantem, bo w trudnych czasach pojawi się też grupa osób którzy chętniej będą skłonni do napaści. Zgadzam się jak najbardziej, że wykorzystanie broni CP do ataku to śmiech na sali. Chodziło mi raczej o ew ochronę miru domowego w razie "W" kiedy pojawia się większe prawdopodobieństwo, że grupa osób będzie chciała szabrować nasz dom. Wtedy taka broń na krótki dystans, do obrony miru domowego to chyba lepsze niż gołe pięści.
@@MrLukasw44 oczywiście. Zawsze lepiej mieć coś niż nic. Natomiast należy pamiętać, że ten, kto przyjdzie szabrować może w warunkach wojennych łatwo wejść w posiadanie pełnowartościowej broni bojowej.
Reasumując - jeśli ktoś nie chce robić pozwolenia na broń palną, bo w razie W i okupacji zostanie mu ona zabrana, to również nie powinien robić prawa jazdy, bo na drogach zdarza się dużo wypadków.
Patrzmy na to co jest tu i teraz. Jeśli ktoś jest pasjonatą broni to pozwolenie może wyrobić i cieszyć się strzelectwem w ramach rekreacji i hobby. Nie ma co sobie odmawiać "że w razie W ktoś mu zabierze". Raczej patrzył bym na to, że gdy obywatele będą broń mieli trudniej będzie ustanowić okupację naszego kraju.
Pozdrawiam.
W razie 'W' masz cztery opcje: a) idziesz do lasu z tą bronią (licz się, że rodzina będzie torturowana a jak Cię złapią to zastrzelą bez procesu) i się nie przejmujesz, że miałeś ją oddać b) oddajesz ją grzecznie i liczysz że przeżyjesz c) używasz jej do odparcia pierwszego pijanego rabusia, a potem giniesz z ręki jego kolegów z oddziału d) uciekasz z obszaru zagrożonego, gdzie broń może służyć do obrony np. przed zwierzyną. Sam zastanów się, co jest najlepsze.
@@kasimare ...🤦♂️
Mądrego miło posłuchać 😁😁😁
Komentarz taktyczny dla zasięgu.
Pełna profeska +
"W środkach transportu publicznego, służących do przewozu pasażerów, broń przewozi się w stanie rozładowanym, bez amunicji w komorze nabojowej i w magazynkach nabojowych"
O ile są podpięte do broni! "broń przewozi się" To jest o przewożeniu broni, a nie magazynków, albo amunicji.
"§3 ust. 1 Amunicję przewozi się środkami transportu publicznego przy zachowaniu niezbędnych wymogów bezpieczeństwa, wykluczających możliwość przypadkowej eksplozji, w ilości uzasadnionej potrzebami osoby przewożącej."
Dlaczego uważasz że broń rozładowana, to oddzielnie magazynek bez naboi? Nie ma zapisu że amunicji nie przewozi się w magazynkach nabojowych. Mało tego jest nawet nakaz przemieszczania sie z amunicja w pojemnikach uniemożliwiających zbicie spłonki, a magazynek takim pojemnikiem jest. Mogę mieć sam załadowany magazynek. Magazynek nie jest częścią broni więc jak mogę mieć załadowaną broń? Nie może być amunicji w magazynku podpiętym do broni. Dla mnie sprawa jest prosta, a że 99+% strzelców nie rozumie po polsku, to już nie moja wina. Pozdrawiam.
Dokładnie w punk! Przy analizie tematu przenoszenia, należy wyjść od tego jakie są istotne części broni (szkielet broni, baskila, lufa z komorą nabojową, zamek, komora zamkowa oraz bęben nabojowy), a odpowiedź nasunie się sama 😉
To jest bardzo mądry film!
Myślę że przepis o sankcjach za utratę broni tyczy się bardziej tego że zostawimy ją gdzieś bez opieki czyli przez nasze zaniedbanie ja stracimy, a nie to że ktoś nas napadnie i zabierze ja siłą.
Masz rację ale pod warunkiem, że jesteśmy w stanie to udowodnić. Poza tym należy pamiętać, że naszym obowiązkiem jest niedopuścić do zaboru broni.
@@ObywatelIntruz W prawie jest mowa o nieumyślnej utracie a nie o zaborze: "Kto nieumyślnie powoduje utratę broni palnej lub amunicji, która zgodnie z prawem pozostaje w jego dyspozycji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku" choć udowodnienie może czasem stanowić problem.
@@aleksandersiwon4141 o tym właśnie mówię. Udowodnij, że ktoś cię napadł i ją skradł nie mając świadków ani monitoringu... a tym bardziej obrażeń ciała. :) Uwierzą albo nie uwierzą.
@@ObywatelIntruz p
@@ObywatelIntruz Apropos dość niedawno uniewinnili policjanta, który to (upraszczając całość)- stracił broń podczas pracy/gdzieś na drodze? W każdym razie prokurator nie postawił mu zarzutów, (Art. 263. KK § 4. Kto nieumyślnie powoduje utratę broni palnej lub amunicji, która zgodnie z prawem pozostaje w jego dyspozycji,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.)- ponieważ parafrazując: karze podlega osoba, która utraciła broń z powodu bezmyślności/ zaniedbania itd. tylko w takich wypadkach, także napad i pozbawienie nas broni myślę, że nie podchodzi pod ten paragraf.
Dzięki za film
Moim zdaniem doby materiał ...ale dla ludzi którzy mają kontakt z bronią palna ! Trenuj trenuj ! Przede wszystkim myśl myśl myśl!!!!!
To bardzo ważne co mówisz - na pierwszy rzut oka same truizmy - problem w tym, że nowy posiadacz broni nie dokonuje nawet podstawowej analizy użycia - ma broń, na100% chce jej używać na strzelnicy, ... na 30% (raczej na 200% ;) ) pewnie też chce popisać się zezwoleniem na concealed carry. I o ile ogarnia scenariusze na strzelnicowe użycie - pozostałym niewiele poświęca refleksji.
Państwo powinno nauczyć społeczeństwo że to napastnik bierze odpowiedzialność za wszelkie skutki uboczne swojego działania... a nie osoba broniąca się. Może wtedy przygłup który chce okraść przechodnia zastanowi się że może jednak nie warto, bo niby chce okraść a może to pociągnąć skutek 25 lat do dożywocia za spowodowanie śmierci niewinnej osoby przez broniącą się osobę przed napastnikiem.
Sfilcowane szare komorki prokuratora nie zgodzilyby sie z Twoim rozumowaniem (przykladow to potwierdzajacych multum ). Bedzie szukal kazdego sposobu by osobe broniaca sie udupic, nawet wbrew logice. Ale, o jakiej logice mowimy -> patrz poczatek komentarza
Z tego co słyszałem, przy pozwoleniu sportowym można przenosić ( jestem pewien odnośnie "noszenia" ) broń tylko w wypadku, gdy idziemy na strzelnicę, kupiliśmy sztukę, bądź wybieramy się do rusznikarza. Przy czym oczywiście rozładowaną przy zachowaniu odpowiednich standardów bezpieczeństwa.
To mit. Nigdzie w ustawie nie ma takiego zapisu.
Nie ma też zapisu zakazującego nosić broń sportową.
@@ObywatelIntruz oprócz w komunikacji miejskiej, to gdzieś czytałem w jakimś prawie transportu, czy jakoś tak.
@@mexikan11 ...a co jest powiedziane w filmie..?
@@ObywatelIntruz wiem wiem. Bardzo porządny Twój film. Pozdrawiam.