Smutne, a jakże prawdziwe, nawet teraz obserwując swoje potomstwo. Myśle, ze duże tez znaczenie ma chęć przetrwania, utrzymania pracy i dzieci. Uzależnienie prawie wszystkich ludzi od systemu było planem realizowanym od długiego czasu. Dziękuje za naukowe podejście do tematu.❤️
Dziękuję za przedstawienie tematu ,gdyż codziennie jestem świadkiem takich sytuacji i nie potrafiłam się nadziwić co jest przyczyną takich zachowań .... A teraz uszka do góry baczną obserwowanie i z tyłu głowy świadomość pojawiania się takich mechanizmów w ludziach 😊😊😊
Ooooo.....rrrwa TAK TAK TAK !!! Sam bym lepiej tego nie ujoł Mistrzostwo wszechświata ( Bo przeca my so też kosmity ) Najlepszy wykład Właśnie otrzymał Pan NAGRODE PÓŁLITERA
Kocham lisy biegajace wilno w przestrzeni!!!! Maja wtedy taki cudny błysk w oku . Nie musze ich przytulac ,nie musza mi merdac ogonem . Wystarczy ze czuje jak ich krew krazy i pulsuje , jak oddychaja pelna piersia i moge to podziwiac . Bo jest piękne !!!!!
Mam odpowiedź na pytanie, które długo jest ze mną... Dlaczego aż tak wiele osób postępuje wbrew logice, ale zgodnie z narzuconymi zasadami? Dziękuję serdecznie za ten przekaz. Głowy do góry, wolność nie jest nam dana, ani użyczona. Wolność jest w nas, trzeba odwagi aby z niej korzystać.
Dobre. Bardzo dobre. Zupelnie jak w obecznych czasach, ludzie intelektualnie i duchowo rozwinieci sa ośmieszani przez "lisy", w tym samym czasie liżąc d.. ręke swoich "panów". Moze to wlasnie jest powodem narastajacych frustracji i depresji u ludzi w wieku srednim +, gdy widza co dzieje sie z mlodym pokoleniem?
Panie Jarosławie dziękuję za ten mini wykład. Nadmienię że równie łatwo możemy to zjawisko przełożyć na skale społeczne nie tylko środowiskowe. Cóż z jednej strony przykre, ale już jest chyba za późno, aby coś z tym zrobić. Pozdrawiam Serdecznie
Nie śmiem sądzić, że jakąś inspiracją do tego odcinka była rozmowa z Gospodarzem na Targach książki pod Pałacem Kultury :-). Bo uczestniczę w takim eksperymencie, tj. pracuję na "kosmicznej" (hmm) uczelni. Prawie wszystko się zgadza, oprócz trzech rzeczy: - ludziki nie są zielone (no może czasami zielonkawe z przemęczenia), - lis może być inteligentny (takiego łatwiej nauczyć sztuczek), ale jeśli jest zupełnie posłuszny, to ta inteligencja nie jest zagrożeniem dla szefa, - a szefem głównym nie jest właściwie człowiek, tylko - jak się dobrze przyjrzeć - sam "eksperyment", czyli przyjęta ideologia. Ideologia wykonywania zadań bez zastrzeżeń, posłuszeństwo, tępienie lisów niepodporządkowanych, wystawianie ocen na podstawie tego, jak długo lis będzie stał na dwóch łapkach. I przed tą przed ideologią, przyjmującą czasem wręcz formę religii, nawet główny szef pochyla głowę. Siłą rzeczy zarówno szef, jak i inne pokorne lisy, nie znoszą podniesionych głów... Przygotowuję podkop pod ogrodzeniem ...
Panie Jarku, tkwiłam kiedyś w takim Kole, uważam że to był najgorszy okres w moim życiu, strata czasu... Teraz to wiem, trochę późno dorosłam. Pozdrawiam
Obserwuję ten eksperyment na naszej rasie od wielu lat, teraz tylko wypłynęło wszystko jak lawa, widać czarne na białym kto jest kim, oczywiście mam na myśli tych używających myślenia. Jakież było moje zdziwienie kiedy kilka dni temu zatrudniłam się jako niezalezna podwładna i bez problemu mogłam wprowadzić zasady pracy na moich warunkach, np. bez maski w pomieszczeniu zamkniętym. Cóż pracodawcami są wytwory systemu z pochylonymi głowami z gatunku tych co to we własnym domu i aucie zakładają maskę. Żal mi było...
Panie Jarosławie. To mi wygląda na satyrę rzeczywistości. Prawdopodobnie opisuje pan swoje doświadczenia. Pracowałem trochę w nauce i tak to właśnie wyglądało. Nieraz pracownicy naukowi zachowywali się celowo mniej inteligentnie, żeby nie odnosić stresu związanego z podważeniem statusu quo 😉
Dzisiejszy temat to cechy znaczniej części obecnego społeczeństwa. Czy jest możliwość zatrzymania tej tendencji? Mam jeszcze nadzieję, że tak. Pozdrawiam.
Pierwszy film, który obejrzałem 3 razy. Myślę już godzinę nad tymi "...", oniemiałem. Dysonans poznawczy z jednej strony chciałbym przyklepać łatkę najmroczniejszego filmu i zapomnieć, a z drugiej objąć żagiel i wykorzystać ten wiatr, bo klepanie wiosłami nawet tych najbardziej zdeterminowanych, nic nie da.
Proces domestykacji rozkręca się na świecie na całego. Australia poszła już dalej niż np Polska. Ale bo robić, znów walczyć? Tyle, ze obecnie w wielu krajach dzieje się to samo. Kiedyś Polacy mogli uciec za granice, jeśli nie była możliwa zmiana. Dziś nie ma dokąd uciekać
Jakie to szczęście, że ja chyba nie podlegam temu procesowi, bo nigdy nikomu się nie kłanialam, zawsze noszę głowę wysoko i nie uznaję żadnych szefów... Pozdrowionka
Panie Jarosławie, to trafny i smutny obraz obecnej rzeczywistości. W tym NowymWale będzie jeszcze smutniejszy. Niepokorni, trzymajmy się! ...I głowy jeszcze wyżej!
Oczywiście wszędzie ktoś musi wcisnąć coś z polityki, na dodatek umniejszając innym, a siebie i sobie podobnych stawiając na piedestale jako tych mądrzejszych, obudzonych, oświeconych... 😂 Śmiech na sali 😆🤣😆
o ludzie,to moja gmina,on jest wieczny,zastanawiamy sie nad tym ,czy stanowisko bedzie dziedziczne...,ale dotyczy raczej wszystkich stanowisk politycznych
To o czym Pan mówi to naturalna selekcja, która w sztucznym świecie "społeczności ludzkiej" jedne cechy wspiera inne likwiduje. Proponuję poczytać o programie usuwania genów agresji np w przymusowej sterylizacji w Szwecji do lat 70 tych, żeby stworzyć pokorne społeczeństwo. Do dziś się z tego nie mogą podnieść. Dobry tytuł Pana odcinka... Tak, są tego zawsze dwie strony.
Hmmm, Cieszę się ,ze pan nagrał ten filmk , szkoda ,że mało osób go zrozumie ... (każdy po swojemu zrozumie)? Pracuję w branży , w której markieting powinien być co najmniej etyczny a najlepiej nie powinno być go wcale ( ale jest) . I obserwując go od czasu transformacji jest coraz gorzej. Aż w końcu doszliśmy do dnia dzisiejszego i mam wrażenie ,że tylko marketing rządzi .
Tylko czy społeczeństwa mają w ogóle prawo istnieć bez postępującego procesu domestykacji ? Czy jesteśmy w stanie stworzyć zgodne i dobrze prosperujące, a nie wiecznie skłócone społeczeństwo bez uległości i poddania się hierarchii? No i jeszcze jest kwestia przeludnienia społeczeństwa ogólnoświatowego czyli kolejny czynnik zmuszający nas przyjmować kolejne ewoluujące normy przez które coraz bardziej klapną nam uszy. Takie refleksje mnie naszły po tym świetnym wykładzie. Jeżeli mógłby się Pan kiedyś do tych zagadnień odnieść, tu czy przy kolejnych produkcjach, byłbym bardzo wdzięczny. Dziękuję.
nawet mieszkamy w klatkach- bloki. Gdyby nie udomowienie byśmy sie pozagryzali. Jako zwierzęta jesteśmy terytorialni, gdzie moje terytorium, co mam wygryźć sąsiada? dzieki samoudomowieniu może nie bedzie wojen?
Skłonność człowieka do religijności to skutek czy przyczyna? "Wirtualizacja środowiska" może pchnąć gatunek w dowolną stronę, zanim wymusi to na nim samo środowisko.
A co z poprzednimi pokoleniami? Przecież jeszcze nie tak dawno i przez co najmniej kilka tysięcy lat większość osób była chłopami pańszczyźnianymi czy niewolnikami (nie mówiąc już nawet o kobietach, które miały jeszcze mniej praw), to zjawisko powinno było wystąpić już dawno temu. Jak wytłumaczyć fakt zburzenia bastylii na przykład, zniesienia niewolnictwa czy emancypacji kobiet przez ludzi o takiej przeszłości? A może chodzi o coś innego np. o zmianę rodzaju przeciwności losu - kiedyś największą trudnością była ciężka fizycznie znojna praca, dziś są to: odporność na stres, szybka adaptacja, szybkie pozyskiwanie i przetwarzanie informacji. Ze zwierzętami było tak samo, w niewoli u człowieka znikały bariery fizyczne, pojawiało się obfite jedzenie, ciepłe leże bez ograniczeń i nieosiągalny dotąd poziom bezpieczeństwa. Wcześniej, w naturze zwierzęta przecież też były niewolnikami - w każdym stadzie jest hierarchia, na szczycie jest zawsze przewodnik stada czy król.
Smutne, a jakże prawdziwe, nawet teraz obserwując swoje potomstwo. Myśle, ze duże tez znaczenie ma chęć przetrwania,
utrzymania pracy i dzieci. Uzależnienie prawie wszystkich ludzi od systemu było planem realizowanym od długiego czasu.
Dziękuje za naukowe podejście do tematu.❤️
Swietny temat, daje duzo do myslenia. Bardzo dziękuję
Nie chcę pisać elaboratu w komentarzu uzasadniając swoją opinię, dlatego napiszę tylko, że za takie materiały cenię Pana najbardziej 🙂
Świetny i potrzebny wykład. Bravo, czekam na wiecej
Jestem Wdzięczny 🙏❤️🙏
Bardzo mocny odcinek. Wyrazy szacunku za MEGA inteligentny przekaz.
Słodko - gorzki smak.... Śmieszno - straszny przekaz. Dziękuję 🐑🦁❤️
Bardzo mądre, lecz przerażające jest to jak bardzo realne. Pozdrawiam :)
Dziękuję. 🦊🐅
Dziękuję za przedstawienie tematu ,gdyż codziennie jestem świadkiem takich sytuacji i nie potrafiłam się nadziwić co jest przyczyną takich zachowań .... A teraz uszka do góry baczną obserwowanie i z tyłu głowy świadomość pojawiania się takich mechanizmów w ludziach 😊😊😊
Dziekuje panu.
Bracia Wilki - USZY DO GÓRY !!!
Dokladnie tak sie dzieje..
POZDRAWIAM..
Ooooo.....rrrwa
TAK TAK TAK !!!
Sam bym lepiej tego nie ujoł
Mistrzostwo wszechświata
( Bo przeca my so też kosmity )
Najlepszy wykład
Właśnie otrzymał Pan
NAGRODE PÓŁLITERA
Kapitalne .....szkoda że nie dociera do ludzi co się kroi
Ach znów zrobiłam coraz większe oczy naprawdę to wszystko????.....co nas czeka ....szczęśliwość w klatce ale kto chce tam mieszkać 🙃🙂 dzięki wielkie
Toż to doskonały opis działania wszystkich religii !!
Z tą miłościwie, aktualnie panującą od 2019 włącznie ;)))
Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Kocham lisy biegajace wilno w przestrzeni!!!! Maja wtedy taki cudny błysk w oku . Nie musze ich przytulac ,nie musza mi merdac ogonem . Wystarczy ze czuje jak ich krew krazy i pulsuje , jak oddychaja pelna piersia i moge to podziwiac . Bo jest piękne !!!!!
Mam odpowiedź na pytanie, które długo jest ze mną... Dlaczego aż tak wiele osób postępuje wbrew logice, ale zgodnie z narzuconymi zasadami? Dziękuję serdecznie za ten przekaz. Głowy do góry, wolność nie jest nam dana, ani użyczona. Wolność jest w nas, trzeba odwagi aby z niej korzystać.
Dobre. Bardzo dobre. Zupelnie jak w obecznych czasach, ludzie intelektualnie i duchowo rozwinieci sa ośmieszani przez "lisy", w tym samym czasie liżąc d.. ręke swoich "panów". Moze to wlasnie jest powodem narastajacych frustracji i depresji u ludzi w wieku srednim +, gdy widza co dzieje sie z mlodym pokoleniem?
O matko, uwielbiam Pana wykłady, ale ten jest wstrząsający wręcz. Szczególnie w kontekście ostatnich dwóch lat naszej marnej egzystencji
Przykre...jak dajemy sie wytresowac...
Pan potrafi zebrać w wykład to wszystko wokół nas, co przynajmniej podskórnie odczuwamy, ale trudno to wyrazić w sposób "medyczny".
Bardzo ciekawy odcinek 👏👌
Tak, promowanie min zachowań typu ,, królowe życia ''.
Bardzo dobre👍
Bardzo mądre 👍🏼dziękuje i pozdrawiam 🌻
No... Mocny materiał
Panie Jarosławie dziękuję za ten mini wykład. Nadmienię że równie łatwo możemy to zjawisko przełożyć na skale społeczne nie tylko środowiskowe. Cóż z jednej strony przykre, ale już jest chyba za późno, aby coś z tym zrobić. Pozdrawiam Serdecznie
Skvělé, díky moc :-)
Dobre!
Takie towarzystwo i taka firma nie dla manie.Choc pol zycia mam juz za soba,to wciaz jestem Mlody Gniewny👍
Nie śmiem sądzić, że jakąś inspiracją do tego odcinka była rozmowa z Gospodarzem na Targach książki pod Pałacem Kultury :-).
Bo uczestniczę w takim eksperymencie, tj. pracuję na "kosmicznej" (hmm) uczelni. Prawie wszystko się zgadza, oprócz trzech rzeczy:
- ludziki nie są zielone (no może czasami zielonkawe z przemęczenia),
- lis może być inteligentny (takiego łatwiej nauczyć sztuczek), ale jeśli jest zupełnie posłuszny, to ta inteligencja nie jest zagrożeniem dla szefa,
- a szefem głównym nie jest właściwie człowiek, tylko - jak się dobrze przyjrzeć - sam "eksperyment", czyli przyjęta ideologia.
Ideologia wykonywania zadań bez zastrzeżeń, posłuszeństwo, tępienie lisów niepodporządkowanych, wystawianie ocen na podstawie tego, jak długo lis będzie stał na dwóch łapkach.
I przed tą przed ideologią, przyjmującą czasem wręcz formę religii, nawet główny szef pochyla głowę. Siłą rzeczy zarówno szef, jak i inne pokorne lisy, nie znoszą podniesionych głów...
Przygotowuję podkop pod ogrodzeniem ...
Bardzo mi się przyjemnie Pana czyta 🙂😉 Pozdrawiam i powodzenia 😏😉
Bardzo dziękuję, nie miałem pojęcia :-).
Również bardzo pozdrawiam!
Panie Jarku, tkwiłam kiedyś w takim Kole, uważam że to był najgorszy okres w moim życiu, strata czasu... Teraz to wiem, trochę późno dorosłam. Pozdrawiam
Obserwuję ten eksperyment na naszej rasie od wielu lat, teraz tylko wypłynęło wszystko jak lawa, widać czarne na białym kto jest kim, oczywiście mam na myśli tych używających myślenia. Jakież było moje zdziwienie kiedy kilka dni temu zatrudniłam się jako niezalezna podwładna i bez problemu mogłam wprowadzić zasady pracy na moich warunkach, np. bez maski w pomieszczeniu zamkniętym. Cóż pracodawcami są wytwory systemu z pochylonymi głowami z gatunku tych co to we własnym domu i aucie zakładają maskę. Żal mi było...
Smaczku dodaje fakt, że często otaczają nas wilki w owczej skórze, którym taki porządek odpowiada.
Panie Jarosławie. To mi wygląda na satyrę rzeczywistości. Prawdopodobnie opisuje pan swoje doświadczenia. Pracowałem trochę w nauce i tak to właśnie wyglądało. Nieraz pracownicy naukowi zachowywali się celowo mniej inteligentnie, żeby nie odnosić stresu związanego z podważeniem statusu quo 😉
Dzisiejszy temat to cechy znaczniej części obecnego społeczeństwa. Czy jest możliwość zatrzymania tej tendencji?
Mam jeszcze nadzieję, że tak. Pozdrawiam.
Oczywiście, każdy widzi to u kogoś innego, nigdy u siebie. To typowe dla naszego narodu. I raczej nie mam już nadziei, że to się zmieni.
Pierwszy film, który obejrzałem 3 razy. Myślę już godzinę nad tymi "...", oniemiałem. Dysonans poznawczy z jednej strony chciałbym przyklepać łatkę najmroczniejszego filmu i zapomnieć, a z drugiej objąć żagiel i wykorzystać ten wiatr, bo klepanie wiosłami nawet tych najbardziej zdeterminowanych, nic nie da.
Efekt domestykacji istnieje nie tyko w pracy zawodowej, ale również w życiu rodzinnym 😜
A ja w drugiej połowie swojego życia nadal nie jestem wstanie sie podporządkować schematom
Ale to chyba dobrze nie tkwić w miernocie 🙃
Tak trzymac👍
Proces domestykacji rozkręca się na świecie na całego. Australia poszła już dalej niż np Polska. Ale bo robić, znów walczyć? Tyle, ze obecnie w wielu krajach dzieje się to samo. Kiedyś Polacy mogli uciec za granice, jeśli nie była możliwa zmiana. Dziś nie ma dokąd uciekać
👍👍👍
Model takiej planety stoi u prezesa na biurku.😉
Ów Prezes też ma uszy po sobie, bo nad nim jest jeszcze stadko szczwanych lisów - i to właśnie one mają klucze do złotych klatek ;)
Jakie to szczęście, że ja chyba nie podlegam temu procesowi, bo nigdy nikomu się nie kłanialam, zawsze noszę głowę wysoko i nie uznaję żadnych szefów... Pozdrowionka
To chyba nam po drodze....Pozdrawiam!
Panie Jarosławie, to trafny i smutny obraz obecnej rzeczywistości. W tym NowymWale będzie jeszcze smutniejszy.
Niepokorni, trzymajmy się!
...I głowy jeszcze wyżej!
Oczywiście wszędzie ktoś musi wcisnąć coś z polityki, na dodatek umniejszając innym, a siebie i sobie podobnych stawiając na piedestale jako tych mądrzejszych, obudzonych, oświeconych... 😂 Śmiech na sali 😆🤣😆
Od czasów wynalezienia komunizmu zaczął się ten proces i trwa do dzisiaj.
Opis obecnej społecznej rzeczywistości... :(
Może już czas na koniec eksperymentów za dziś dziękuję
Mnie się to wszystko skojarzyło z Ferdydurke i upupianiem
o ludzie,to moja gmina,on jest wieczny,zastanawiamy sie nad tym ,czy stanowisko bedzie dziedziczne...,ale dotyczy raczej wszystkich stanowisk politycznych
To o czym Pan mówi to naturalna selekcja, która w sztucznym świecie "społeczności ludzkiej" jedne cechy wspiera inne likwiduje. Proponuję poczytać o programie usuwania genów agresji np w przymusowej sterylizacji w Szwecji do lat 70 tych, żeby stworzyć pokorne społeczeństwo. Do dziś się z tego nie mogą podnieść. Dobry tytuł Pana odcinka... Tak, są tego zawsze dwie strony.
Gestykulacja fenomenalna. Wypływa z Pana czy tak sobie pan macha?
Hmmm, Cieszę się ,ze pan nagrał ten filmk , szkoda ,że mało osób go zrozumie ... (każdy po swojemu zrozumie)? Pracuję w branży , w której markieting powinien być co najmniej etyczny a najlepiej nie powinno być go wcale ( ale jest) . I obserwując go od czasu transformacji jest coraz gorzej. Aż w końcu doszliśmy do dnia dzisiejszego i mam wrażenie ,że tylko marketing rządzi .
Pański wykład bardzo przypomina "Antybaśnie" Marcina Wolskiego - które nie "moralizwały" ale były prawdziwe....#
Tylko czy społeczeństwa mają w ogóle prawo istnieć bez postępującego procesu domestykacji ? Czy jesteśmy w stanie stworzyć zgodne i dobrze prosperujące, a nie wiecznie skłócone społeczeństwo bez uległości i poddania się hierarchii? No i jeszcze jest kwestia przeludnienia społeczeństwa ogólnoświatowego czyli kolejny czynnik zmuszający nas przyjmować kolejne ewoluujące normy przez które coraz bardziej klapną nam uszy. Takie refleksje mnie naszły po tym świetnym wykładzie. Jeżeli mógłby się Pan kiedyś do tych zagadnień odnieść, tu czy przy kolejnych produkcjach, byłbym bardzo wdzięczny. Dziękuję.
nawet mieszkamy w klatkach- bloki. Gdyby nie udomowienie byśmy sie pozagryzali. Jako zwierzęta jesteśmy terytorialni, gdzie moje terytorium, co mam wygryźć sąsiada? dzieki samoudomowieniu może nie bedzie wojen?
Skłonność człowieka do religijności to skutek czy przyczyna? "Wirtualizacja środowiska" może pchnąć gatunek w dowolną stronę, zanim wymusi to na nim samo środowisko.
"Zamiast gągu wzywającego na obiad niechaj rozbrzmiewa piszczałka spartańskiego życia"
Gongu
Mówi Pan o wszelkiego rodzaju korporacjach, w tym o budżetówce.Data 1 października nie jest przypadkowa. Smutne to wszystko. Pozdrawiam.
brzmi jak praktyki mengarów regionalnych JTI xD
Tzw. Chów klatkowy, jak to jedna standuperka nazwała
A co z poprzednimi pokoleniami? Przecież jeszcze nie tak dawno i przez co najmniej kilka tysięcy lat większość osób była chłopami pańszczyźnianymi czy niewolnikami (nie mówiąc już nawet o kobietach, które miały jeszcze mniej praw), to zjawisko powinno było wystąpić już dawno temu. Jak wytłumaczyć fakt zburzenia bastylii na przykład, zniesienia niewolnictwa czy emancypacji kobiet przez ludzi o takiej przeszłości? A może chodzi o coś innego np. o zmianę rodzaju przeciwności losu - kiedyś największą trudnością była ciężka fizycznie znojna praca, dziś są to: odporność na stres, szybka adaptacja, szybkie pozyskiwanie i przetwarzanie informacji. Ze zwierzętami było tak samo, w niewoli u człowieka znikały bariery fizyczne, pojawiało się obfite jedzenie, ciepłe leże bez ograniczeń i nieosiągalny dotąd poziom bezpieczeństwa. Wcześniej, w naturze zwierzęta przecież też były niewolnikami - w każdym stadzie jest hierarchia, na szczycie jest zawsze przewodnik stada czy król.
A może wolność to stan nieosiągalny?
David19 się obrazi🙂
Pytanie nie na temat, co to za mantra na początku i końcu Pańskich wideo? Jest cudowna
soundcloud.com/jaroslawgibas/om-mani-padme-hum :-)
Lis to słaby obiekt do doświadczeń. Każdy dziki lis wychowany od małego w domu będzie zachowywał się jak pies.
David19 się obrazi🙂