Czy Bóg karze?

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 27 вер 2024
  • Dzisiaj karę zaczęliśmy postrzegać jako porażkę tego, który wychowuje. Sens kary widzimy raczej w tym, że ma być korekcyjna - wychowawcza. Że ma być ochroną. Nacisk zaś kładziemy na konsekwencje naszych czynów. W teologii też stawiamy na uzmysłowienie sobie tego, co rodzą złe decyzje, z tą najważniejszą decyzją - odrzucenia Boga, która przynosi śmierć. Skupiamy się nie na pojęciu kary, ale na konsekwencjach czynów.
    W kolejnym odcinku podcastu "Pytania o Kościół i wiarę" rozmawiają ks. dr Grzegorz Strzelczyk i Dominika Szczawińska.

КОМЕНТАРІ • 13

  • @JacekJedynak
    @JacekJedynak 23 години тому +1

    mądrego miło posłuchać

  • @grazynabinkowska7324
    @grazynabinkowska7324 21 годину тому

    Piękna i mądra rozmowa.

  • @MrZabao
    @MrZabao 3 години тому

    Przepiękne Logo z dwiema rybkami👍

  • @ryszardpodkowa2845
    @ryszardpodkowa2845 15 хвилин тому

    wreszcie dobieramy się do traumatyzująctch przekazów religijnych w mainstreamie,

  • @agni.k.8904
    @agni.k.8904 21 годину тому +2

    Jak to pogodzić z wszechmocą Boga? bo mnie trapi taki obraz: Bóg wspiera cierpiącego człowieka... który cierpi na skutek tego iż Bóg dopuścił ciąg zdarzeń które skutkują owym cierpieniem.....🙄

    • @apcoh
      @apcoh 4 години тому

      To nie jest kwestia wszechmocy. Raczej pozornej niekonsekwencji i niespójności w postępowaniu Boga. Jednak to, że Bóg wspiera kogoś w cierpieniu wcale nie oznacza, że to cierpienie było bez sensu. Po części odpowiada na to komentarz niżej, w którym stanio2002 przywołuje odpowiedni punkt z Katechizmu.

  • @stanio2002
    @stanio2002 День тому

    Czy w kontekście współczesnej teologii, która chociażby mówi że cuda mogą dziać się poprzez przyczyny naturalne, adekwatnie możnaby powiedzieć że być może również naturalne zjawiska wcale nie zawsze są "neutralne" i Bóg miał w ich dopuszczeniu jakiś zamiar? Myślę, że taka wizja dobrze koresponduje z poniższym fragmentem przedostatniego katechizmu:
    50. A dlaczego Bóg chce albo dopuszcza wszelkiego rodzaju zło fizyczne, które nas trapi w tym śmiertelnym życiu?
    Wszelkiego rodzaju zło fizyczne, które nas trapi w tym życiu śmiertelnym, Bóg chce albo dopuszcza dlatego, by ukarać grzech, albo by nawrócić grzeszników do Siebie, albo żeby sprawiedliwych doświadczać i uczynić ich godnymi nagrody wiekuistej, albo też przez wzgląd na jakieś wyższe dobro.

  • @stanio2002
    @stanio2002 День тому

    No i jeśli piekło to wyłącznie stan, to co się dzieje z potępionymi po zmartwychwstaniu ciał?

    • @magorzatadudek2962
      @magorzatadudek2962 День тому +1

      A do czego jest ta wiedza panu potrzebna.
      Ja na swoim przykładzie powiem ,że mój dziadek i ojciec byli bardzo , bardzo daleko od kościoła , od Boga . Kochałam ich na swój sposób , a po ich śmierci co złe wybaczyłam im i teraz też bardzo chciałabym , abym ich spotkała w Niebie, ale zaraz dodaję ,nie moja, lecz Twoja Wola niech się stanie. Łk 22, 42. Bo Bóg jest ponad wszystko i wszystkim w mym sercu . Tak okazuje mój szacunek i wiarę w mądrość i sprawiedliwość Boża Boga Ojca , Syna i Ducha Świętego .
      Ponad 20 lat temu miałam dziwny sen ; byłam w przestworzach i zobaczyłam drzwi do domu Boga . Czasu tam nie odczuwałam - jakby nie istniał , nie był istotny. W przestworzach nikt mnie nie zapraszał , nie otwierał mi drzwi , abym weszła do domu Ojca . I w jednej sekundzie pojawił się strach , lęk ,że Bóg mnie nie kocha , a potem pojawiła się tęsknota za Bogiem i przeogromny ból w sercu , jakby ktoś przebijał mi moje serce . Nie wiem ile to trwało , ale z bólu i z przerażenia obudziłam się w środku nocy i nadal czułam przeogromny ból w sercu . Myślałam ,że z bólu pęknie mi dosłownie serce. Wystraszyłam się ,że umieram , a ja trwam w ciężkich grzechach . Zaczęłam się modlic i przepraszać Pana Boga. I jak nagle się pojawiło , tak nagle się skończyło .Ból minął . Dostałam dobrą lekcję . Ktoś mi pomógł . Nie wiem czy to było piekło , czy czyściec . Ta tortura - tęsknota za Bogiem jest nie do opisania- to piekło dla serca i ducha człowieka. Nie ma większej tortury dla ducha człowieka , jak wiedza ,ze jest Bóg , doświadcza miłości Boga , poznaje czym jest ale ta miłość Boga , nie jest dla niego i już wie ,że Bóg nie otwiera drzwi do swego domu i go nie zaprasza , więc zaczyna tęsknić za Bogiem . Można to porównać do nieugaszonego pragnienia Boga. Człowiek pragnie Boga , płonie z tęsknoty za Bogiem , ale nikt nie zjawia się by mu pomóc . Tęsknota za Bogiem jest jak nóż w jego serce , ból trwa , trwa, nie ma przeszłości ani przyszłości , jest tylko teraźniejszość. I tak we mnie zrodziła się Bojażń Boża . To jest moje mizerne , ubóstwo słów wyjaśnienie tego co doswiadczyłam . Zaraz po powrocie do Polski poszłam do spowiedzi . Od tamtego momentu zaczęłam się zmieniać , zmieniło się moje myślenie , ja sama ., moje życie . Moja przemiana już trwa ponad dobre 20 lat i nadal trwa. Wiele już zapomniałam , ale tego snu nie zapomnę . Pozostaje mi tylko dziękować Panu Bogu.

    • @MrZabao
      @MrZabao 3 години тому

      @@magorzatadudek2962❤

  • @stanisawdutka7439
    @stanisawdutka7439 День тому

    Sam diabeł powiedział macie szczęście że macie Matkę Bożą

    • @marekkuczynski9324
      @marekkuczynski9324 12 годин тому +1

      Przecież diabeł to ponoć ojciec kłamstwa... 🤔