Jak moda niszczy kobiety przez 365 dni w roku? | fast fashion
Вставка
- Опубліковано 12 бер 2021
- 👉Mój Instagram: / agatabokiej
👉Mój sklep z bielizną z certyfikowanej bawełny: skrojone.pl/
Instagram Skrojone: / skrojone
Facebook Skrojone: / skrojone
👉Link do fundacji wspierającej kobiety w Bangladeszu: charity.gofundme.com/o/en/cam...
👉Napisz mail do sieciówki:
www.fashionrevolution.org/abo...
Źródła:
Biała Księga Fashion Revolution kwiecień 2020
insights.careinternational.or...
cleanclothes.org/resources/pu...
www.mckinsey.com/industries/r...
waronwant.org/sites/default/f...
www.mckinsey.com/~/media/mcki...
www.globalcitizen.org/en/cont...
labourbehindthelabel.org/camp...
www.theguardian.com/business/...
www.antislavery.org/slavery-t...
www.karat.org/wp-content/uplo...
naukawpolsce.pap.pl/aktualnos...
www.mckinsey.com/industries/r...
👉Muzyka: / tacobellisringing
#haul #fastfashion #ootd - Навчання та стиль
Pracowałam kilkanaście lat temu podczas wakacji w fabryce tekstyliów domowych (więc nie moda, ale blisko) w dużym, "cywilizowanym", zaawansowanym gospodarczo kraju. W zakładzie, np. jako szwaczi, często pracowały dziewczyny z Portugalii, Hiszpanii, Grecji, Rumunii, które mieszkały w UK już rok czy dwa, ale prawie nie znały angielskiego... czemu? Bo pracowały po 12-14h dziennie z daleka od miejsca zamieszkania (po pracownice przyjeżdżał codziennie bus i zbierał je z okolicznych miejscowości), więc nie miały, nawet kiedy się nauczyć... Często skarżyły się, że nie mają, kiedy zrobić podstawowych zakupów, bo jak kończą pracę to sklepy zamknięte. Kasa w tym zakładzie była naprawdę niezła (w porównaniu z innymi tego typu firmami w okolicy), ale atmosfera i warunki... masakra. Ja zrezygnowałam po kilku dniach, bo mi nie po drodze z mobbingiem, wyżywaniem się na mnie przełożonych i pracą bez niezbędnych narzędzi (np. akcesoriów ochronnych jak okulary czy rękawice ochronne), ale wiem, że to przywilej - ja sobie tam pojechałam dorobić w wakacje i zasmakować dorosłego życia, ale większość pracujących tam kobiet uciekło do UK przed biedą, zostawiły całe rodziny, gromadki dzieci, którym wysyłały co tydzień pieniądze na przeżycie. A alternatyw dla nich brak bez znajomości języka. To wszystko blisko nas, więc nie chcę sobie nawet wyobrażać tego jakie są warunki pracy przy tekstyliach w krajach mniej rozwiniętych. Dla mnie fast fashion już dawno nie żyje, nie wspieram tych marek swoją kasą, no way! Super, że tak dużo o tym mówisz!
Dziękuję za komentarz. To prawda, że takie rzeczy nie tylko w Bangladeszu, czasami tez praktycznie „za rogiem”. 🥲 czytałam reportaż o polskich szwalniach, który tez opowiadał o nieludzkich warunkach pracy. Jednak już coś się dzieje, po kilku latach działania fashion revolution widać już mała zmianę, choćby to, ze jest nacisk na ustalanie pensji minimalnych.
Nie nazwałbym UK cywilizowanym krajem...
@@lafreccia1246 czemu? Jako cywilizowany mam na myśli kraj rozwinięty gospodarczo.
@@ejmniej Jasne, rozumiem 🙂 wtrąciłam po prostu swoje trzy grosze, by zasygnalizować, że bardzo często to co dzieje się w krajach tzw. "pierwszego świata" nie ma nic wspólnego z cywilizowanymi zasadami. UK moim zdaniem jest podręcznikowym przykładem.
W Polsce w kwestii wynagradzana szwaczek wcale nie jest lepiej.
Widziałam raport z kupuj odpowiedzialnie, ale to nie jest reguła. Dlatego fajnie, jak marki sprawdzają miejsca, w których szyją.
Zaczęłam od filmu o shein, pooglądałam trochę starszych filmów i muszę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwa, że yt mi Ciebie pokazał! Każdy filmik jaki obejrzałam (na pewno niedługo nadrobię resztę) jest świetnie przygotowany, montaż merytoryka.
I muszę Ci podziękować z całego serca, bo spojrzałam na świat inaczej. Jestem jeszcze nastolatką, nie mam dużego budżetu ani nic takiego, ale dzięki Tobie mam zamiar krok po kroku dążyć do tego, by jak najbardziej dbać o środowisko.
Dziękuję bardzo, że jesteś tutaj na UA-cam ❤️
Dziękuję ci za komentarz ♥️ Napiszę tylko, że często ekologiczne rozwiązania są w perspektywie czasu tańsze oraz to, że ograniczasz konsumpcje samo w sobie oszczędza sporo środków :)
Oby więcej było takich głosów. Oby więcej mówiono na ten temat nie tylko w internecie.
♥️
Jesteś jedną z Autorek, które uwielbiam słuchać: zawsze merytorycznie i inspirująco. Pozdrawiam!
P.S. Bardzo przyjemny kadr, ciekawe światło.
Dziękuję, chciałam jakoś urozmaicić film i trochę eksperymentuję 😅
@@agatabokiej ja jestem na tak ;)
Bardzo dobry materiał. Super efekt wizualny i mega ważna wiedza.
Dziękuję za komentarz :-)
Świetne przerobienie tematu i super kanał pozdrawiam
Dziękuję 🙂
Super film ❤️ mega ważny 😍
Dziękuję ♥️
❤️
Molestuje się wszędzie. Mam kolegę aktora, który ma paranoję, co do swojego tyłka. Dodam że ma żonę. Zresztą, rozumiem różnicę, ale uwodzić i podrywać może każdy, bo inaczej się podpiera ścianę i czeka na tego, który podejdzie. Kupiłem ostatnio bluzę polskiego projektanta i nawet nie wierzę w skład na metce, więc na jedno wychodzi. Ja widzę jeszcze, że fast fashion wyniszcza lokalny przemysł, kreatywność, podcina skrzydła, bo to są potężne firmy i mają dobre projekty.Mogłabyś kiedyś nagrać o tym właśnie filmik, jak coś takiego wpływa na polskich projektantów, twórców, rzemieślników.
Super filmik! Dzięki! Czy wiadomo może jak wyglądałyby warunki bytowe tych kobiet, gdyby te marki odzieżowe nie istniały? Czy te kobiety miałyby z czego żyć? Zastanawiam się nad tym, bo każdy medal ma dwie strony i to jest karygodne w jakich warunkach te kobiety pracują i jak są traktowane, ale z drugiej strony nie każda firma będzie chciała zmienić swoją politykę, a może dla tych kobiet to jest jedyna opcja na przeżycie, więc poniekąd kupowanie takich ubrań może wspierać te kobiety.
To jest ciekawy temat i mysle, ze z czasem go podejmę. Z tego, co czytałam stwierdzenie „kupując w ff pomagam” jest błędne i nie zmieni sytuacji. Jeśli (to oczywiście fikcja) większość społeczeństw zamożnych przestałaby kupować FF ze względu na etykę to producenci by byli zmuszeni, żeby coś zrobić, żeby przetrwać. Rynek nie lubi pustki.
Ja też się nad tym zastanawiałam, często jest tak, że ff zeruje na ludziach, którzy w wyniku wojny, katastrofy klimatycznej, ekonomicznej są zmuszeni do szukania pracy poza miejscem zamieszkania. Albo ff wręcz zatruwa rzeki, niszczy grunty uprawne, które mogliby ci ludzie uprawiać, aby się wyżywić. Sprawa jest złożona.
Ta miniaturka jest nieziemskaaaaa
Dziękuje, tez mi się podoba 😁
Niestety też jestem słabo wynagradzana dlatego kupuję najtaniej.
W lumpeksie masz najtaniej :) I nie przyczyniasz się do krzywdy ludzi ani zanieczyszczenia środowiska
@@klaudiamisio460 nie zgodzę się z tym, że w lumpeksie jest najtaniej. Lumpeksy zrobiły się drogie, bo jest na nie pewnego rodzaju moda. Powiedziałabym, że ceny w lumpeksach są teraz porównywalne do sieciówek. Poza tym w lumpeksie też łatwo odpłynąć i nakręcić konsumpcjonizm i zanieczyszczenie środowiska, bo raczej nie kupisz tam konkretnej rzeczy o której myślisz tylko kupuje się jakieś tam "perełki" które nam akurat wpadną w ręce, często również niepotrzebne. I tu pojawia się kolejny minus lumpeksów, bo nie zwrócisz. No i skąd są te rzeczy w lumpeksach? A no z sieciówek. Mój zachwyt lumpeksami trwał jakieś 3 lata i zrezygnowałam, bo pieniążki odpływały, kupowałam za dużo "bo tanie", kupowałam, bo jak się popsuje to nie szkoda wyrzucić. Wróciłam do zakupów w sieciówkach, idę po konkretną rzecz, jak się popsuje to reklamuje, jak się rozmyślę to zwracam. Mój minimalizm polega na tym, że po prostu kupuję mniej i bardziej przemyślanie.