Co za zbieg okoliczności :). Właśnie podpatrzyłem tą samą technikę jak załoga jachtu trenowała w Ermuopulis podchodząc rufą do kei. Gdyby okazało się , że nie mamy pomocnej "dłoni" na kei to możemy to wykorzystać zamiast desantować się na keję. I muszę przyznać , że jest to skuteczne. Także Piotrek brawo za cenną wskazówkę, którą można wykorzystać przy tradycyjnym "greckim" cumowaniu rufą do keji. Na jachcie jest to równie użyteczne.
Kiedyś na kacie musieliśmy tak zrobić, bo na kei nie było nikogo (znaczy byli, ale jacyś użytkownicy łódek, a nie żeglarze ;) Bo nie podeszli nam pomóc). Nie dość, że nie było nikogo na kei do pomocy, to kat miał tak jakoś dziwnie podwieszony ponton na rufie, że nie dawało się podejść bardzo blisko do kei i desant był wręcz niemożliwy. Fajna technika, przydatna. Pozdrawiam i stopy wody! Piotrek
W ubiegły czwartek wieczorem wróciliśmy katem do Sukosanu, a tam nikogo do odebrania cum. Ta technika nas uratowała, bo nisko wiszący ponton na Lagoon 450, nie pozwalał na bliskie podejście i desant. Pozdrowienia Piotrek i do zobaczenia na wodzie !
Fajna trasa, mniej uczęszczana. Bardzo lubię Olib, oby czas do następnego rejsu jak najszybciej zleciał! My dzisiaj mamy egzamin w Biogradzie i do domku. Ale oczywiście tez planujemy już kolejne szkolenia i rejsy :)
Witam orientujesz sie czy pływając po Odrze granicznej trzeba mieć flagę Polski na lodzi pontonie bo gdzieś czytałem że trzeba mieć ale post był stary i nie wiem jak to się ma na dzień dzisiejszy?
Cześć! Czy jest obowiązek, tego pewien nie jestem. Ba śródlądziu generalnie nie ma, ale za granicą na śródlądziu już powinieneś nosić flagę. Dla świętego spokoju na wodach granicznych bym nosił. Jest to temat na kolejny film :) Pozdrawiam Piotr
Co za zbieg okoliczności :). Właśnie podpatrzyłem tą samą technikę jak załoga jachtu trenowała w Ermuopulis podchodząc rufą do kei. Gdyby okazało się , że nie mamy pomocnej "dłoni" na kei to możemy to wykorzystać zamiast desantować się na keję. I muszę przyznać , że jest to skuteczne. Także Piotrek brawo za cenną wskazówkę, którą można wykorzystać przy tradycyjnym "greckim" cumowaniu rufą do keji. Na jachcie jest to równie użyteczne.
Kiedyś na kacie musieliśmy tak zrobić, bo na kei nie było nikogo (znaczy byli, ale jacyś użytkownicy łódek, a nie żeglarze ;) Bo nie podeszli nam pomóc).
Nie dość, że nie było nikogo na kei do pomocy, to kat miał tak jakoś dziwnie podwieszony ponton na rufie, że nie dawało się podejść bardzo blisko do kei i desant był wręcz niemożliwy. Fajna technika, przydatna.
Pozdrawiam i stopy wody!
Piotrek
Super
Przydatne! Też nam się podoba.
W ubiegły czwartek wieczorem wróciliśmy katem do Sukosanu, a tam nikogo do odebrania cum.
Ta technika nas uratowała, bo nisko wiszący ponton na Lagoon 450, nie pozwalał na bliskie podejście i desant. Pozdrowienia Piotrek i do zobaczenia na wodzie !
No na katach, ta technika jest mega przydatna.
Wyjazd rozumiem udany? Pochwal sie gdzie byliście!
Pozdrawiam, Piotrek
Zrobiliśmy kółko Sukosan-Mala Rava-Ist-Skarda-Premuda-Silba-Olib-Molat-Sukosan na Lagoon 450 "Oasis". Udany rejs i myślimy już o następnym :)@@MorkaPl
Fajna trasa, mniej uczęszczana. Bardzo lubię Olib, oby czas do następnego rejsu jak najszybciej zleciał!
My dzisiaj mamy egzamin w Biogradzie i do domku. Ale oczywiście tez planujemy już kolejne szkolenia i rejsy :)
Wspomnę jeszcze, że byłem razem z Arkiem i Kubą. Wszystkich nas szkoliłeś i dobrze to wspominamy👍
Witam orientujesz sie czy pływając po Odrze granicznej trzeba mieć flagę Polski na lodzi pontonie bo gdzieś czytałem że trzeba mieć ale post był stary i nie wiem jak to się ma na dzień dzisiejszy?
Cześć!
Czy jest obowiązek, tego pewien nie jestem. Ba śródlądziu generalnie nie ma, ale za granicą na śródlądziu już powinieneś nosić flagę. Dla świętego spokoju na wodach granicznych bym nosił. Jest to temat na kolejny film :)
Pozdrawiam
Piotr