1:08 Kompletnie się nie znam, to zapytam. To dużo, czy mało jak na taka pogodę?🤔 3:21 Tutaj to akurat mam doświadczenie. Taka historia: Akumulator stal w garażu w "zasięgu" iskier ze szlifierki (taka z 2 ściernicami, przykręcona do ściany - u Ciebie do ostrzenia łańcuchów). Pracownik wszedł do garażu, żeby coś oszlifować - usłyszałem tylko "czask"🤣🤣🤣 Dobrze, że się nic chłopakowi nie stało - bo w kosmos wyrwało kawał akumulatora z drugiej strony, a nie od strony szlifierki. Generalnie to 4 detonacje dużych akumulatorów przeżyłem - w tym jedna z mojej winy... - Pozdrawiam Was serdecznie ,Paweł.
324+700+440+570 = 2034W. Zaspokaja to moje podstawowe potrzeby energetyczne które wynoszą 500-800W chwilowego zużycia i dodatkowo ładuje magazyn. Dziś magazyn doładował się od 31% do 85% także całkiem spoko jak na pochmurny dzień, niestety nie wystarczy to do jutra gdyż nie chce rozładowywać magazynu do 0%. Jak już wiadomo jesień i zima to dla fotowoltaiki słaby pod względem produkcji czas. Niestety proces końcowej fazy ładowania akumulatorów kwasowych, a już szczególnie wysycania/ wyrównywania jest bardzo niebezpieczny dlatego trzeba być ostrożnym. U mnie docelowo zmieniam konfigurację w warsztacie, to raz a 2 już główkuję jak finalnie całą siłownia fotowoltaiczna będzie wyglądać ;). Mimo wszystko dziękuje za ostrzeżenie, bo mogę popaść w rutynę. Dobrze że te detonacje nic Ci nie zrobiły. Dziękuje Pawle, Zdrowia życzymy i pozdrawiamy👍
Witam. Wstawiam lajka. W pewnym momencie pokazywania parametrów kwasiaków, miałem myśl, że przydałaby się balanser. Albo, że od strony plusa z busbara akumulatory sa bardziej naładowane. (Albo minusa). U mnie im nizej na półce tym słabsze akumulatory. Dzisiaj czerpię energię z wiatru. Panele bardzo słabo. Wiatr 10m/s. Pozdrawiam.
@@off-grid1307 Do kwasiaków to niepotrzebne urządzenie chyba że balanser kontroluje każde ogniwo w akumulatorze z osobna tak jak to ma miejsce w litowych. Te akumulatory przepompowaly już przez siebie z 10MWh 😉. Dbałem o nie jak potrafiłem i jeszcze mi posłużą. Bardzo ważna jest długość przewodów łączących, idealnie gdyby wszystkie połączenia szeregowo połączonych były równej długości oraz te przewody który łącza szeregi z falownikiem lub do mostka były równe z każdego szeregu wtedy prądy powinny rozkładać się równo. To podstawa o której już Ci pisałem. Dodatkowo dochodzi rezystancja wewnętrzna i im starszy akumulator tym ten parametr większy a przez to akumulator jest gorszy. Super że Ci wieje wiaterek i że masz wiatrak.
Myślałeś by użyć jakiś stycznik który będzie rozłączać układ kiedy napięcie na akumulatorach będzie za niskie? W białym regulatorze da się chyba ustawić napięcie odcięcia wyjścia load? Nie wiem czy nie lepiej będzie użyć jakiejś przetwornicy stepdown aby ładować pakiet 16S.
Nad tym jeszcze nie zastanawiałem się, ponieważ chce rozładowywać KWASIAKA prądem 10A co przy układzie 72V daje mi teoretyczne 720W co ma zaspokoić podstawowe zużycie stałe. Regulator będę tak chciał skonfigurować napięciowo by ta moc była była pobierana z KWASA ciągle jak na razie, później będę móżdżył nad automatyką pracy, aktualnie komputerem sterującym będę JA :). Tak odcięcie na wyjściu LOAD jest konfigurowalne więc można by z tym coś pomyśleć również no i jest wysokoprądowe bo ma obciążalność 60A ciągłego. Ten regulator nad przetwornicą ma przewagę ponieważ jest urządzeniem o szerokim zakresie napięciowym oraz prądowym, ma wyjście sterowalne LOAD i co najważniejsze jest interfejs RS485, poza powyższymi to nic innego jak specjalizowana ładowarka akumulatorów różnej maści z fazami ładowania. Myślę, że przetwornica byłą by tańsza, lecz ten regulator na starcie ma zdecydowanie większe możliwości ;). To moje zdanie.
A ile odbiorę z nich jak ich nie podłącze? Wiemy dokładnie jaką sprawność mają kwasiaki, mieści się ona w zakresie od 70% do 85%. To podłączenie zmienia zasady gry. Regulator przekazuje energię ograniczając prąd do wartości wprowadzonej, co przekłada się na wykorzystanie w pełni możliwości tych akumulatorów - mam na myśli pojemność prądową zdefiniowaną przez czas rozładowywania. Inaczej mówiąc na przykładzie mojej konfiguracji. Bank kwasowy będzie w układzie 6S2P co daje 72V oraz 220Ah w C5 lub 288Ah w C20. Na regulatorze ustawiam prąd ładowania LFP z kwasiaków na 10A czyli do magazynu LFP przekazuję moc 540W, po stronie kwasu natomiast przy 72V pobieram wtedy 7.5A czyli działam w jakim godzinnym prądzie tego magazynu? Prawie C40. Powyższe to jest teoria. Napięcie w akumulatorach zmienia się w czasie co przekłada się na zmiany wartości prądów. Odpowiadając na Twoje pytanie z moich akumulatorów kwasowo-ołowiowych w powyższym przykładzie jestem przekonany, że jak otrzymają w ładowaniu 5kWh to odbiorę 75% z uwzględnieniem strat samych akumulatorów oraz słonecznych regulatorów. Czyli 3,75kWh. Reszta energii to straty cieplne.
@@sylwekfus4635 Niestety sprawność jest bezlitosna. Ja kiedy kupowałem akumulatory kwasowe płaciłem za nie ~1100 zł za sztukę, żeby zrobić z nich 10kW potrzebowałbyś 8 szt. Aktualnie proponuję i radzę iść w LFP. Technologia ta jest dużo lepsza - sprawność 95%, ciężar i rozmiar~3razy mniejszy, szybsze ładowanie i rozładowywanie, ilość cykli pracy nawet 6000.
@@KamilSSj2Ja mam 14.4KW li-ion ncm. 6KW z lev40 i zamówione 12.5 KW lifepo. Lev40 idzie na sprzedaż. Tylko tak szukam zasadności tych kwasiaków. Tyle pracy, opary, dolewanie elektrolitu kontrolowanie itd. Niska sprawność i żywotność.
Mierzyłem co jakiś czas napięcia akumulatorów i nie miały odchyłek większych jak 0.2V. Co miesiąc minimum raz miały u mnie wyrównywanie 64V, to dobrze im robiło.
Pracuje, pracuje. Ale przecież dokładnie wiesz, że jak pracuje na słońcu to raz, że za prąd mniej do zapłaty a dwa, że szybciej instalacja się zwraca. Kolejna sprawą jest to, że uzależniłem się od energii 😂.
Podejdz tutaj zaraz ci powiem że to co opowiadasz to bzdety . Powiem tobie tylko podejdz ponownie , widzisz takie babanie akumulatorów to bzdety do kwadratu . Jak podejdziesz to ci powiem że akumulatory aby sprawdzić ich kondycję trzeba rozładowywać je okreslonym pradem w okreslonym czasie . Jak podejdziesz jeszcze trochę to może sie czegoś dowiedzieć a ten miernik to wskaźnik napięcia . Możesz odejść ....
W filmie podkreśliłem prowizorycznie. Test ten daje ogólny pogląd na aktualny stan akumulatora ;). I nie zgodzę się z Tobą, że to bzdety do kwadratu. Miernik ten to nie tylko wskaźnik napięcia. Poza rezystancją akumulatora, napięciem podaje również możliwy do uzyskania z akumulatora prąd rozruchowy/chwilowy i robi to dość poprawnie. Chciałbym również dodać, że nie uważam się za eksperta i liczę na konstruktywną krytykę 😉.
@@KamilSSj2 Jak chcesz zobaczyć co kupiłeś to podłącz jakoś opornice i wymuś prąd np 10 A. Co 30 minut mierz napięcie na zaciskach i zapisuj . Jak uzyskasz 11V to nasysuj sobie charakterystykę . Podejdz bliżej a zobaczysz charakterystykę . Tak zrób ze wszystkimi ogniwami a będziesz wiedział co masz . Pozdrawiam możesz odejść .
@@andrzejkazmierczak4164 Te akumulatory kolego kupiłem jako nowe i są ze mną kolejno od 2021, 2022, 2023, Przepracował w mojej instalacji fotowoltaicznej minimum 10MWh. Przy moim podstawowym zużyciu tj ~1000W były zdolne po pełnym naładowaniu wyrzucić z siebie blisko 20kWh. Pracowały wcześnie w systemie połączenia 4S3P i tworzyły magazyn 48V 330Ah w C5 według ich parametrów nominalnych. Wyszedłem z tarczą ;).
1:08 Kompletnie się nie znam, to zapytam. To dużo, czy mało jak na taka pogodę?🤔
3:21 Tutaj to akurat mam doświadczenie. Taka historia:
Akumulator stal w garażu w "zasięgu" iskier ze szlifierki (taka z 2 ściernicami, przykręcona do ściany - u Ciebie do ostrzenia łańcuchów). Pracownik wszedł do garażu, żeby coś oszlifować - usłyszałem tylko "czask"🤣🤣🤣 Dobrze, że się nic chłopakowi nie stało - bo w kosmos wyrwało kawał akumulatora z drugiej strony, a nie od strony szlifierki. Generalnie to 4 detonacje dużych akumulatorów przeżyłem - w tym jedna z mojej winy...
- Pozdrawiam Was serdecznie ,Paweł.
324+700+440+570 = 2034W.
Zaspokaja to moje podstawowe potrzeby energetyczne które wynoszą 500-800W chwilowego zużycia i dodatkowo ładuje magazyn.
Dziś magazyn doładował się od 31% do 85% także całkiem spoko jak na pochmurny dzień, niestety nie wystarczy to do jutra gdyż nie chce rozładowywać magazynu do 0%. Jak już wiadomo jesień i zima to dla fotowoltaiki słaby pod względem produkcji czas.
Niestety proces końcowej fazy ładowania akumulatorów kwasowych, a już szczególnie wysycania/ wyrównywania jest bardzo niebezpieczny dlatego trzeba być ostrożnym. U mnie docelowo zmieniam konfigurację w warsztacie, to raz a 2 już główkuję jak finalnie całą siłownia fotowoltaiczna będzie wyglądać ;).
Mimo wszystko dziękuje za ostrzeżenie, bo mogę popaść w rutynę.
Dobrze że te detonacje nic Ci nie zrobiły.
Dziękuje Pawle, Zdrowia życzymy i pozdrawiamy👍
jest ok
@@bajabongosoffgrid Jeszcze jest ok. Zima już tuż tuż za rogiem.
Pozdrawiam, Kamil.
Witam. Wstawiam lajka.
W pewnym momencie pokazywania parametrów kwasiaków, miałem myśl, że przydałaby się balanser. Albo, że od strony plusa z busbara akumulatory sa bardziej naładowane. (Albo minusa). U mnie im nizej na półce tym słabsze akumulatory.
Dzisiaj czerpię energię z wiatru. Panele bardzo słabo. Wiatr 10m/s.
Pozdrawiam.
Myślę że dobrym pomysłem było by co jakiś czas (co kilka miesięcy) zamieniać akumulatory miejscami.
@4alvar Tak myślę.
@@off-grid1307 Do kwasiaków to niepotrzebne urządzenie chyba że balanser kontroluje każde ogniwo w akumulatorze z osobna tak jak to ma miejsce w litowych.
Te akumulatory przepompowaly już przez siebie z 10MWh 😉. Dbałem o nie jak potrafiłem i jeszcze mi posłużą. Bardzo ważna jest długość przewodów łączących, idealnie gdyby wszystkie połączenia szeregowo połączonych były równej długości oraz te przewody który łącza szeregi z falownikiem lub do mostka były równe z każdego szeregu wtedy prądy powinny rozkładać się równo.
To podstawa o której już Ci pisałem. Dodatkowo dochodzi rezystancja wewnętrzna i im starszy akumulator tym ten parametr większy a przez to akumulator jest gorszy.
Super że Ci wieje wiaterek i że masz wiatrak.
@@4alvar Bardzo dobra rada, ale chyba nie losowo a na podstawie analizy akumulatora choćby nawet takim miernikiem, czy dobrze myślę?
@KamilSSj2 Pamiętam co pisałeś. 😊 Pozdrawiam.
Myślałeś by użyć jakiś stycznik który będzie rozłączać układ kiedy napięcie na akumulatorach będzie za niskie? W białym regulatorze da się chyba ustawić napięcie odcięcia wyjścia load? Nie wiem czy nie lepiej będzie użyć jakiejś przetwornicy stepdown aby ładować pakiet 16S.
Nad tym jeszcze nie zastanawiałem się, ponieważ chce rozładowywać KWASIAKA prądem 10A co przy układzie 72V daje mi teoretyczne 720W co ma zaspokoić podstawowe zużycie stałe. Regulator będę tak chciał skonfigurować napięciowo by ta moc była była pobierana z KWASA ciągle jak na razie, później będę móżdżył nad automatyką pracy, aktualnie komputerem sterującym będę JA :).
Tak odcięcie na wyjściu LOAD jest konfigurowalne więc można by z tym coś pomyśleć również no i jest wysokoprądowe bo ma obciążalność 60A ciągłego.
Ten regulator nad przetwornicą ma przewagę ponieważ jest urządzeniem o szerokim zakresie napięciowym oraz prądowym, ma wyjście sterowalne LOAD i co najważniejsze jest interfejs RS485, poza powyższymi to nic innego jak specjalizowana ładowarka akumulatorów różnej maści z fazami ładowania.
Myślę, że przetwornica byłą by tańsza, lecz ten regulator na starcie ma zdecydowanie większe możliwości ;).
To moje zdanie.
Zasadnicze pytania. Ile jesteś w stanie odzyskać energii z tych kwasiaków? Powiedzmy ładujesz zużywając 5KW ile odbierzesz?
A ile odbiorę z nich jak ich nie podłącze?
Wiemy dokładnie jaką sprawność mają kwasiaki, mieści się ona w zakresie od 70% do 85%.
To podłączenie zmienia zasady gry.
Regulator przekazuje energię ograniczając prąd do wartości wprowadzonej, co przekłada się na wykorzystanie w pełni możliwości tych akumulatorów - mam na myśli pojemność prądową zdefiniowaną przez czas rozładowywania.
Inaczej mówiąc na przykładzie mojej konfiguracji. Bank kwasowy będzie w układzie 6S2P co daje 72V oraz 220Ah w C5 lub 288Ah w C20.
Na regulatorze ustawiam prąd ładowania LFP z kwasiaków na 10A czyli do magazynu LFP przekazuję moc 540W, po stronie kwasu natomiast przy 72V pobieram wtedy 7.5A czyli działam w jakim godzinnym prądzie tego magazynu? Prawie C40.
Powyższe to jest teoria. Napięcie w akumulatorach zmienia się w czasie co przekłada się na zmiany wartości prądów.
Odpowiadając na Twoje pytanie z moich akumulatorów kwasowo-ołowiowych w powyższym przykładzie jestem przekonany, że jak otrzymają w ładowaniu 5kWh to odbiorę 75% z uwzględnieniem strat samych akumulatorów oraz słonecznych regulatorów.
Czyli 3,75kWh. Reszta energii to straty cieplne.
Czyli magazyn z kwasiaków np. 10kw liczony z etykiety, to faktycznie 7.5kw. zbudowanie takiego magazyny 10kw(7.5kw) jaki to koszt?
@@sylwekfus4635 Niestety sprawność jest bezlitosna. Ja kiedy kupowałem akumulatory kwasowe płaciłem za nie ~1100 zł za sztukę, żeby zrobić z nich 10kW potrzebowałbyś 8 szt.
Aktualnie proponuję i radzę iść w LFP. Technologia ta jest dużo lepsza - sprawność 95%, ciężar i rozmiar~3razy mniejszy, szybsze ładowanie i rozładowywanie, ilość cykli pracy nawet 6000.
@@sylwekfus4635 Dodatkowo musisz wziąć jeszcze to, że jak będziesz pobierał z takiego akumulatora 2kW to nie wyciągniesz tej pojemności.
@@KamilSSj2Ja mam 14.4KW li-ion ncm. 6KW z lev40 i zamówione 12.5 KW lifepo. Lev40 idzie na sprzedaż. Tylko tak szukam zasadności tych kwasiaków. Tyle pracy, opary, dolewanie elektrolitu kontrolowanie itd. Niska sprawność i żywotność.
Można z tobą jakoś się skontaktować chciał bym dopytać parę rzeczy do instalacji 3 fazowej na warsztat
Preferuje email: biuro@kamtechcnc.pl
3,5 roku kwasiak i daje radę - elegancko. Nie potrzebują balanserow w szeregach?
Mierzyłem co jakiś czas napięcia akumulatorów i nie miały odchyłek większych jak 0.2V.
Co miesiąc minimum raz miały u mnie wyrównywanie 64V, to dobrze im robiło.
Warsztat dziś nie pracuje? 🙂 Dużo czasu poświęcasz swojej elektrowni 👍
Pracuje, pracuje. Ale przecież dokładnie wiesz, że jak pracuje na słońcu to raz, że za prąd mniej do zapłaty a dwa, że szybciej instalacja się zwraca. Kolejna sprawą jest to, że uzależniłem się od energii 😂.
@KamilSSj2 A co robisz w warsztacie?
Podejdz tutaj zaraz ci powiem że to co opowiadasz to bzdety . Powiem tobie tylko podejdz ponownie , widzisz takie babanie akumulatorów to bzdety do kwadratu . Jak podejdziesz to ci powiem że akumulatory aby sprawdzić ich kondycję trzeba rozładowywać je okreslonym pradem w okreslonym czasie . Jak podejdziesz jeszcze trochę to może sie czegoś dowiedzieć a ten miernik to wskaźnik napięcia . Możesz odejść ....
W filmie podkreśliłem prowizorycznie. Test ten daje ogólny pogląd na aktualny stan akumulatora ;). I nie zgodzę się z Tobą, że to bzdety do kwadratu. Miernik ten to nie tylko wskaźnik napięcia. Poza rezystancją akumulatora, napięciem podaje również możliwy do uzyskania z akumulatora prąd rozruchowy/chwilowy i robi to dość poprawnie.
Chciałbym również dodać, że nie uważam się za eksperta i liczę na konstruktywną krytykę 😉.
@@KamilSSj2 Jak chcesz zobaczyć co kupiłeś to podłącz jakoś opornice i wymuś prąd np 10 A. Co 30 minut mierz napięcie na zaciskach i zapisuj . Jak uzyskasz 11V to nasysuj sobie charakterystykę . Podejdz bliżej a zobaczysz charakterystykę . Tak zrób ze wszystkimi ogniwami a będziesz wiedział co masz . Pozdrawiam możesz odejść .
@@andrzejkazmierczak4164 Te akumulatory kolego kupiłem jako nowe i są ze mną kolejno od 2021, 2022, 2023, Przepracował w mojej instalacji fotowoltaicznej minimum 10MWh.
Przy moim podstawowym zużyciu tj ~1000W były zdolne po pełnym naładowaniu wyrzucić z siebie blisko 20kWh. Pracowały wcześnie w systemie połączenia 4S3P i tworzyły magazyn 48V 330Ah w C5 według ich parametrów nominalnych.
Wyszedłem z tarczą ;).
Takich jak ty baranów co się przypiepszają to nie brakuje, co ty myślisz że kolega niema doświadczenia w tym co robi to się mylisz.