Cześć, czy z faktu że zamierzasz poprowadzić tą przygodę przewidujesz zrobić materiał w którym opowiesz jak przebiegła sesja żebyśmy oprócz tego że jesteśmy świadkami tworzenia przygody mogli się dowiedzieć jak przebiegła, oraz poznać konkluzję autora co wyszło a gdzie można było zrobić coś inaczej? Pozdrawiam
Bardzo dobry materiał! Czekam na część 2. Co do hien cmentarnych i towarzystwa odkrywców - IMO fajną opcją by było, jakby to były grupy o identycznych celach i sposobach działania, a jedyna różnica między nimi to z ich majątek/z jakiej klasy się wywodzą.
Ja mam pomysl na to czemu teraz jest dobry moment na eksploracje i grabienie ruin. W zwykłym czasie magia chaosu sączy się ze źródła i cała okolica jest bardzo niebezpieczna i nieprzewidywalna. Teraz kiedy dochodzi do czasu przed erupcja energii przebudzaja sie wszystkie czaszki i one absorbuja ta magie chaosu ze źródła i okolicy w czasie swojego przebidzenia. Dzieki temu czym blizej "erupcji" tym mniej magii tu jest i bezpieczniej dla ludzi z zewnątrz. Do tego mozna dodac jeszcze jakiś zegar kidy nastąpi ta erupcja. Widze to troche jak nastająvą ciszę przed erupcja w Zonie. Trzeba zrobic co chcemy, a potem uciekać zanim ta fala Cię dosięgnie. Moze ten wilkojeleń właśnie zawachał sie przy swoim zadaniu bo mógł zakończyć zło w tym miejscu ale będac pewnym ze nie ucieknie? I moze podjął decyzję o odwrocie, ale juz było za późno i fala energii chaosu go przemieniła.
A widzisz, to są momenty w których znajomość dedekowego deep loru się przydaje - beholdery w 5e dostały fajny background związany ze snami, zgodnie z którymi rodzą się z szalonych snów, ale też same się "rozmnażają" śniąc nowe beholdery (ale nie cierpią innych przedstawicieli swojego gatunku, widząc w nich zagrożenie dla swojej władzy, więc nie robią tego specjalnie). W tym module byłoby IDEALNIE, gdyby beholder narodził się z połączonych snów faksymilii umysłów magów zapisanych w śmiejących się czaszkach
Super wiecej takich materiałów poproszę!
Bardzo fajne. Chciałbym część drugą + jakbyś to już poprowadził, to fajnie jakbyś nagrał jakieś podsumowanie, jak wyszło na sesji :)
Szczerze to takie materiały z kuchni kampanijnej bardziej mnie jarają niż odsłuchiwanie sesji :D Dlatego trzymam kciuki za cz. 2 tego materiału.
Cześć, czy z faktu że zamierzasz poprowadzić tą przygodę przewidujesz zrobić materiał w którym opowiesz jak przebiegła sesja żebyśmy oprócz tego że jesteśmy świadkami tworzenia przygody mogli się dowiedzieć jak przebiegła, oraz poznać konkluzję autora co wyszło a gdzie można było zrobić coś inaczej? Pozdrawiam
Bardzo dobry pomysł, dzięki!
Bardzo dobry materiał! Czekam na część 2.
Co do hien cmentarnych i towarzystwa odkrywców - IMO fajną opcją by było, jakby to były grupy o identycznych celach i sposobach działania, a jedyna różnica między nimi to z ich majątek/z jakiej klasy się wywodzą.
Świetne! Skąd masz te wszystkie tabele i czy ja też mogę takie mieć?
W tym materiale używam świadomie trzech i tylko trzech źródeł:
- "Tome of Adventure Design"
- "Monster Overhaul"
- "Knave" 2 edycja
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za program
Wspaniałe!
Ja mam pomysl na to czemu teraz jest dobry moment na eksploracje i grabienie ruin.
W zwykłym czasie magia chaosu sączy się ze źródła i cała okolica jest bardzo niebezpieczna i nieprzewidywalna. Teraz kiedy dochodzi do czasu przed erupcja energii przebudzaja sie wszystkie czaszki i one absorbuja ta magie chaosu ze źródła i okolicy w czasie swojego przebidzenia. Dzieki temu czym blizej "erupcji" tym mniej magii tu jest i bezpieczniej dla ludzi z zewnątrz. Do tego mozna dodac jeszcze jakiś zegar kidy nastąpi ta erupcja. Widze to troche jak nastająvą ciszę przed erupcja w Zonie. Trzeba zrobic co chcemy, a potem uciekać zanim ta fala Cię dosięgnie.
Moze ten wilkojeleń właśnie zawachał sie przy swoim zadaniu bo mógł zakończyć zło w tym miejscu ale będac pewnym ze nie ucieknie? I moze podjął decyzję o odwrocie, ale juz było za późno i fala energii chaosu go przemieniła.
Ale zajebiste, biorę!
@@mateusztondera7049 jakbym dostał się do finału na Toporiadzie to prowadzę ta sesję. ;)
A widzisz, to są momenty w których znajomość dedekowego deep loru się przydaje - beholdery w 5e dostały fajny background związany ze snami, zgodnie z którymi rodzą się z szalonych snów, ale też same się "rozmnażają" śniąc nowe beholdery (ale nie cierpią innych przedstawicieli swojego gatunku, widząc w nich zagrożenie dla swojej władzy, więc nie robią tego specjalnie). W tym module byłoby IDEALNIE, gdyby beholder narodził się z połączonych snów faksymilii umysłów magów zapisanych w śmiejących się czaszkach
It's canon from now on!