Mieszkam w Anglii od 13 lat i uwazam, ze tutejsze pale ale i bittery sa bardzo smaczne. Tutejsze browary naprawde potrafia w krotkim czasie uwarzyc lekie, smaczne i pijalne piwo. Z pompy rewelka.
Nie próbowałem jeszcze rodzimego bittera, ale z tego co Pan mówi nie ma się czym zachwycać, nawet w Anglii. Dziękuję za kawałek historii. Wiedza poszerzona :D
Dla mnie Spitfire oraz Hens Tooth sa dalej bardzo dobre i lubie siegnąć po nie jesienia lub na zime. Powoli mam wrażenie, że piwna rewolucja zasypała nas najpierw angielskimi chmielami potem wędzonkami potem sour`eami. Wole dlatego sięgnać często po coś spokojniejszego typu EPA, ESB albo jakiś Pils. Najważniejsze żeby na rynku był wybór :).
Bittera z butelki można przecisnąć do np. nonica przez aeropress. Daje to fajny efekt, trochę jak przy pompie. Szczególnie z tą niską i supergładką pianą, no i piwo się odgazowuje.
Old Speckled Hen, jak i większość pozostałych piw z Greene King, śmierdzi mi jak rozpuszczalnik do farb. Poza tym, rzeczywiście jakiś bitter w pubie od czasu do czasu nie jest zły, choć na tle nowofalowych piw wypadają raczej jak woda. Fajny film. Pozdrawiam.
Zadam to pytanie jeszcze na następnej transmisji na żywo, ale może tu uzyskam odpowiedź. Czy Bitter ze względu na swój niski esktrakt nie nadaję się jako styl dobry do piw niskoalkoholowych i bezalkoholowych? Oczywiście amerykański bitter jest lepszym stylem by poszaleć w temacie chmielu.
Fuller's London Pride był dla mnie zaskakująco dobrym bitterem (i piwem) - do sesyjnego picia na zmianę z Guinessem b. dobre (jak nic ciekawszego nie idzie znaleźć albo się chce posiedzieć w typowo brytyjskim pubie)
Hallo hallo jestem członkiem CAMRA ale leśnym dziadkiem nie jestem 😉😉😉 Osobiście wolę piwo z casku niż w opcji keg. Szczególnie w wersji dark. Wspomnianego Green Kinga omijam szerokim łukiem 🤮🤮 ale osobiście polecam Barnsley Bitter. Zdobywca 3go miejsca w kategorii angielskich bitterow. Mogę podesłać jak będzie potrzeba. Pozdrawiam 👍👍👍
Tomek, Profesja wypuściła Kamerdynera - Extra Special Bitter. Czasem do niego wracają i warzą świeże warki. Z tego co pamiętam, nawet nagrałeś filmik na którym pokazujesz jak Ci butelka tego piwa wybuchła w magazynku :-)
@@BrowarKopyraryli?ej to był paweł. lambik i ryleil to twoje filmiki które mi zostaly do tej pory. trafiły w moje zainteresowanie tematami a poza tym to świetne filmiki były=są. Tfuj subek
...bo są z zizomeryzowanymi ekstraktami chmielowymi, które są teoretycznie odporne na światło. Nie powstaje aromat skunksa. Ale w praktyce róznie z tym bywa :)
@#TomaszKopyra rozpowszechnia mity! juz po raz kolejny to slysze na tym kanale, tym razem jednak zareaguje; wprawdzie nie "piwne", a "barowe" mity: "Lód i piana to przyjaciele barmana" Otóż nie! Jezeli co do piany, to mozna by to zaakceptowac od biedy(choc ile tej piany musialby lac, zeby "zarobic" jakis powazniejszy grosz, poza tym piana tez jest plynem tylko napowietrzonym ostro, a co najwazniejsze- klient widzi) A co do lodu, to jest to kompletny mit, porownywalny do byczej żółci i mozna nawet kiedys zrobic o tym odcinek ;) Otoz najbardziej pozadane jest, zeby szklanka byla wypelniona po brzegi lodem- jezeli wlejecie tam np.gin i tonik to dluzej pozostanie on chlodny, jezeli natomiast da sie tylko 3 kostki, to po minucie lód sie roztopi, drink sie rozwodni i bedzie smakowac jak Tyskie nie przymieżając ;) Poza tym na czym tu oszczedzac- do alkoholi sa miarki, wiec nie ma znaczenia ile lodu jest w szklance, a mixer(tonik, cole)teraz najczesciej daje sie w butelce obok szklanki; jezeli tonik jest z "gun'a" to jest to tak tanie, ze znow- nie jest sie w stanie nic ugrac na tym mililitrze na kazdej szklance; jak klient prosi o tylko 3 kostki lodu lub mowi, ze jest za duzo lodu w szklance, to znaczy, ze nie ma pojecia o drinkach lub termodynamice; najczesciej prosza o to ludzei, ktorzy mysla, ze ktos ich wiecznie chce naciac- Włosi, Polacy etc.
Tomasz Kopyra no tak, ale to jest warte polecenia cellarandkitchen.adnams.co.uk/catalog/product/cans/adnams-jack-brand-mosaic-8x330ml-fridge-pack?gclid=EAIaIQobChMImoHOr4n53QIVTb7tCh12cQdHEAQYASABEgIi3_D_BwE
Pile ostatnio bittera i esb z Tea Time. Nie dalem rady, tak dawalo siarkowodorem... Potem na facebooku tlumaczyli sie, ze to pewnie byla koncowka caska. Co o tym sadzisz?
Browar Wąsosz mial na prawdę bardzo dobre ESB- Sir Arthur. Niestety już go nie warzą, duża szkoda. Widziałem w Leclerku ostatnio ESB od fullersa ale 11 zł za bittera to trochę za dużo.
Warzywny bittera- ENGLANDS GLIRY prawie od początku (ponad 4 lata). Jest zawsze dostępny na pompie. Często warzywny również ESB- NETTLETRASHER . Dziękujemy za wzmiankę i zapraszamy do Krakowa.
Panie Kopyr, w języku angielskim słowa w których znajduje się litera "i" wymawia się ten dźwięk jako /y/ lub jako dyftong /ai/ nigdy zaś jako /i/. Dla przykładu, słowo bitter powinno być wymawiane jako /byter/ (oczywiście zależnie od akcentu).
Niestety, popularność piwa z casków w samym UK leci obecnie na łeb na szyję. Z jednej strony masa piwoszy, nawet tych starszych, wybiera eurolagery, a młodsi sięgają po piwa nowofalowe, które coraz szybciej podbijają rynek. Z drugiej strony podobno aż 9 na 10 piw caskowych w brytyjskich pubach podawanych jest wadliwie, co skutecznie odstrasza konsumentów. Piwa caskowe są wymagające, a puby w większości nie przestrzegają podstawowych zasad wyszynku. Caski powinny najpierw trzy dni leżakować w pubie przed otwarciem, a następnie być opróżnione maksymalnie w kolejne trzy dni. Najczęściej piwa z casków są rozlewane zaraz po przyjeździe z browaru i dostępne jeszcze 6-7 od otwarcia z beczki. Pisze o tym Martyn Cornell w swoim ostatnim świetnym felietonie zythophile.co.uk/2018/09/28/why-nearly-50-years-after-the-birth-of-camra-can-i-still-not-be-guaranteed-a-decent-pint-of-cask-beer-in-most-pubs/ No i stąd biorą się problemy ze świeżością, o których wspominał Tomek. Świeże piwo z casku jest pyszne, tryska masą aromatów ale niełatwo je zdobyć nawet w brytyjskim pubie 😞
Kurcze, no szkoda, ale w większości pubów w których byłem, a mieszkam w Sheffield, ponoć real ale capital, jest sporo piw z pompy na ofercie, czasem nawet nie uświadczysz kega!Cask ales to serio coś, co naprawdę wychodzi Brytyjczykom, pomijając nawet bittery
Oooo to to to, to jest to co Tygryski lubią najbardziej. Tego szukam na tym kanale ;) LIKE!
Pora na suchara: co ci zostanie jak wypijesz bittera? Nonic
Mieszkałem w UK przez półtora roku i pokochałem bittery. Tęsknie za piwami w tym stylu.
Mieszkam w Anglii od 13 lat i uwazam, ze tutejsze pale ale i bittery sa bardzo smaczne. Tutejsze browary naprawde potrafia w krotkim czasie uwarzyc lekie, smaczne i pijalne piwo. Z pompy rewelka.
Nie próbowałem jeszcze rodzimego bittera, ale z tego co Pan mówi nie ma się czym zachwycać, nawet w Anglii. Dziękuję za kawałek historii. Wiedza poszerzona :D
Super Tomek, o to właśnie chodzi. Mega fajne są te merytoryczne filmiki
Bardzo ciekawy odcinek!
W końcu konkret kontent! Bardzo pozdrawiam :)
Dziękuję.
Profesja ma bardzo udanego bittera - Oberżysta. Naprawdę smakowe.
Kopyr trzeźwy albo spełna rozumu.
Tomek namowil mnie na portera !! Pije go od 2 lat ..pycha :-)
Od dwóch lat cały czas ? :D
Bardzo fajny odcinek
Dla mnie Spitfire oraz Hens Tooth sa dalej bardzo dobre i lubie siegnąć po nie jesienia lub na zime. Powoli mam wrażenie, że piwna rewolucja zasypała nas najpierw angielskimi chmielami potem wędzonkami potem sour`eami. Wole dlatego sięgnać często po coś spokojniejszego typu EPA, ESB albo jakiś Pils. Najważniejsze żeby na rynku był wybór :).
Od bitterów gorsze chyba tylko dry stout'y w mojej ocenie.
Super seria te Twoje Piwne Style :)
Dry stouty to zazwyczaj rozwodniona kwaśna kawa. Ale taki bitter może być zajebisty, posmaki karmelowe idealnie się łączą z goryczką!
Super! O to chodzi Tomek. Więcej merytoryczych treści, dydaktyki a mniej chlania! Duży krok w dobrą stronę!
Nie wiedziałem czy włączyć, Kopyr zawsze mówił że ten styl to NUUUUUDA!! Ale oglądam :D
Bittera z butelki można przecisnąć do np. nonica przez aeropress. Daje to fajny efekt, trochę jak przy pompie. Szczególnie z tą niską i supergładką pianą, no i piwo się odgazowuje.
Old Speckled Hen, jak i większość pozostałych piw z Greene King, śmierdzi mi jak rozpuszczalnik do farb. Poza tym, rzeczywiście jakiś bitter w pubie od czasu do czasu nie jest zły, choć na tle nowofalowych piw wypadają raczej jak woda. Fajny film. Pozdrawiam.
Profesja ma Oberżystę - ESB, całkiem przyjemne piwo
Piwo👍
Polecam Angielskie Śniadanie od Pinty😎
No i fajny odcineczek (juz nawet jak na 5 minute xD)
Zadam to pytanie jeszcze na następnej transmisji na żywo, ale może tu uzyskam odpowiedź. Czy Bitter ze względu na swój niski esktrakt nie nadaję się jako styl dobry do piw niskoalkoholowych i bezalkoholowych? Oczywiście amerykański bitter jest lepszym stylem by poszaleć w temacie chmielu.
Oczywiście, że się nadaje. No można powiedzieć, że Kormoran 1/100 jest takim właśnie American Bitterem.
Fuller's London Pride był dla mnie zaskakująco dobrym bitterem (i piwem) - do sesyjnego picia na zmianę z Guinessem b. dobre (jak nic ciekawszego nie idzie znaleźć albo się chce posiedzieć w typowo brytyjskim pubie)
Hallo hallo jestem członkiem CAMRA ale leśnym dziadkiem nie jestem 😉😉😉 Osobiście wolę piwo z casku niż w opcji keg. Szczególnie w wersji dark. Wspomnianego Green Kinga omijam szerokim łukiem 🤮🤮 ale osobiście polecam Barnsley Bitter. Zdobywca 3go miejsca w kategorii angielskich bitterow. Mogę podesłać jak będzie potrzeba. Pozdrawiam 👍👍👍
Tomek, Profesja wypuściła Kamerdynera - Extra Special Bitter. Czasem do niego wracają i warzą świeże warki. Z tego co pamiętam, nawet nagrałeś filmik na którym pokazujesz jak Ci butelka tego piwa wybuchła w magazynku :-)
Dlatego nie pamiętał, bo nie pił ;) (Miałem to samo napisać) :)
Rozmowa z piotrem z anglii o rylejlach przydała się tu także.
Chyba Pawłem.
@@BrowarKopyraryli?ej to był paweł. lambik i ryleil to twoje filmiki które mi zostaly do tej pory. trafiły w moje zainteresowanie tematami a poza tym to świetne filmiki były=są. Tfuj subek
Przepraszam, ale mój słuch się tak skupił na Twoich "eeem", że nie mogę ze śmiechu. ;) pozdrawiam
Dobrze, że w kadrze nie ma sera, bo byś się zadławił ze śmiechu...
Dlaczego wiele z angielskich bitterów jest sprzedawanych w przezroczystych butelkach? Jak np. wspomniany tu Old Speckled Hen?
...bo są z zizomeryzowanymi ekstraktami chmielowymi, które są teoretycznie odporne na światło. Nie powstaje aromat skunksa. Ale w praktyce róznie z tym bywa :)
Szanuję za koszulkę Spitfire (był kiedyś w Inter Marche nie wiem jak teraz :P)
Tomku, szanuje za ładne światło efektowe, ale jakiś taki nieostry ten obrazek ;)
Pozdrawiam
Panie Tomku czy próbował Pan pszenicznego piwka z browaru Ułan? Co Pan o nim sądzi?
Czy Jurajskie "Bursztynowe" to nie był bitter?
@#TomaszKopyra rozpowszechnia mity! juz po raz kolejny to slysze na tym kanale, tym razem jednak zareaguje; wprawdzie nie "piwne", a "barowe" mity:
"Lód i piana to przyjaciele barmana"
Otóż nie! Jezeli co do piany, to mozna by to zaakceptowac od biedy(choc ile tej piany musialby lac, zeby "zarobic" jakis powazniejszy grosz, poza tym piana tez jest plynem tylko napowietrzonym ostro, a co najwazniejsze- klient widzi)
A co do lodu, to jest to kompletny mit, porownywalny do byczej żółci i mozna nawet kiedys zrobic o tym odcinek ;) Otoz najbardziej pozadane jest, zeby szklanka byla wypelniona po brzegi lodem- jezeli wlejecie tam np.gin i tonik to dluzej pozostanie on chlodny, jezeli natomiast da sie tylko 3 kostki, to po minucie lód sie roztopi, drink sie rozwodni i bedzie smakowac jak Tyskie nie przymieżając ;) Poza tym na czym tu oszczedzac- do alkoholi sa miarki, wiec nie ma znaczenia ile lodu jest w szklance, a mixer(tonik, cole)teraz najczesciej daje sie w butelce obok szklanki; jezeli tonik jest z "gun'a" to jest to tak tanie, ze znow- nie jest sie w stanie nic ugrac na tym mililitrze na kazdej szklance;
jak klient prosi o tylko 3 kostki lodu lub mowi, ze jest za duzo lodu w szklance, to znaczy, ze nie ma pojecia o drinkach lub termodynamice; najczesciej prosza o to ludzei, ktorzy mysla, ze ktos ich wiecznie chce naciac- Włosi, Polacy etc.
Z tego co mi wiadomo to Gloger ma w ofercie EPA oraz Premium Bitter
Mam wiele brytyjskich szkieł... prawie wszystkie mają cechy... pinta lub pół pinty.
A w pubach zwykle nie mają. Przynajmniej w tych, w których byłem.
Tomku a czy probowales piwa z browaru Adnams z Woodbridge, Suffolk?
Tak, na konferencji blogerów piwnych. Ale pamiętam, że były dość nijakie.
Tomasz Kopyra no tak, ale to jest warte polecenia
cellarandkitchen.adnams.co.uk/catalog/product/cans/adnams-jack-brand-mosaic-8x330ml-fridge-pack?gclid=EAIaIQobChMImoHOr4n53QIVTb7tCh12cQdHEAQYASABEgIi3_D_BwE
Tea Time ma stałe w ofercie.
Pile ostatnio bittera i esb z Tea Time. Nie dalem rady, tak dawalo siarkowodorem... Potem na facebooku tlumaczyli sie, ze to pewnie byla koncowka caska. Co o tym sadzisz?
No w casku, jeśli za długo jest otwarty to się wszystko może stać. Inna rzecz, że takiego piwa po prostu nie należy sprzedawać.
Browar Wąsosz mial na prawdę bardzo dobre ESB- Sir Arthur. Niestety już go nie warzą, duża szkoda. Widziałem w Leclerku ostatnio ESB od fullersa ale 11 zł za bittera to trochę za dużo.
Tomku opowiedz o the brain rok minąl obiecałeś
5 lat od emisji jak minie, to powiem, ale cudów się nie spodziewaj.
Tomasz Kopyra Domyślam sie że szału nima :) dzieki za odp
Fancy a pint of bitter guv?
Bischop finger jest zaje
Warzywny bittera- ENGLANDS GLIRY prawie od początku (ponad 4 lata). Jest zawsze dostępny na pompie. Często warzywny również ESB- NETTLETRASHER .
Dziękujemy za wzmiankę i zapraszamy do Krakowa.
Panie Kopyr, w języku angielskim słowa w których znajduje się litera "i" wymawia się ten dźwięk jako /y/ lub jako dyftong /ai/ nigdy zaś jako /i/. Dla przykładu, słowo bitter powinno być wymawiane jako /byter/ (oczywiście zależnie od akcentu).
No zapewne masz rację. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Koks a słód - o co chodzi?
Dzięki koksowi mogli uzyskać wysoką temperaturę suszenia słodu bez jego przydymiania i przyciemniania.
Tomku, któryś z warszawskich browarów robił kiedyś bittera i był niezły, niestety nie pamiętam nazwy.
Choc na poczatku...tak nie bardzo mi podchodzilo
czy tylko mi się wydaje ze Tomek jest ostatnio jakiś osowiały i zmęczony na materiałach??
Brak paliwa wysoko oktanowego
potrzebny 2tyg urlop:) ile mozna tak robic bez przerwy, szybko sie wypali
Niestety, popularność piwa z casków w samym UK leci obecnie na łeb na szyję. Z jednej strony masa piwoszy, nawet tych starszych, wybiera eurolagery, a młodsi sięgają po piwa nowofalowe, które coraz szybciej podbijają rynek. Z drugiej strony podobno aż 9 na 10 piw caskowych w brytyjskich pubach podawanych jest wadliwie, co skutecznie odstrasza konsumentów. Piwa caskowe są wymagające, a puby w większości nie przestrzegają podstawowych zasad wyszynku. Caski powinny najpierw trzy dni leżakować w pubie przed otwarciem, a następnie być opróżnione maksymalnie w kolejne trzy dni. Najczęściej piwa z casków są rozlewane zaraz po przyjeździe z browaru i dostępne jeszcze 6-7 od otwarcia z beczki. Pisze o tym Martyn Cornell w swoim ostatnim świetnym felietonie zythophile.co.uk/2018/09/28/why-nearly-50-years-after-the-birth-of-camra-can-i-still-not-be-guaranteed-a-decent-pint-of-cask-beer-in-most-pubs/
No i stąd biorą się problemy ze świeżością, o których wspominał Tomek. Świeże piwo z casku jest pyszne, tryska masą aromatów ale niełatwo je zdobyć nawet w brytyjskim pubie 😞
Kurcze, no szkoda, ale w większości pubów w których byłem, a mieszkam w Sheffield, ponoć real ale capital, jest sporo piw z pompy na ofercie, czasem nawet nie uświadczysz kega!Cask ales to serio coś, co naprawdę wychodzi Brytyjczykom, pomijając nawet bittery
Jak można nie lubić bitterów?;)
Też tego nie rozumiem xD
wieczorami mnie telepie ale wtedy ide spać a rano już nie boli odwyk tak bardzo
Zabrakło filiżanki z herbatą bądź yerba mate ;)
Trochę jestem nayebany, ale mam wrażenie że Tomek gestykuluje w 3D. Toż te łapy mu wychodzą po za ramkę.
Ja tam dobrym bitterem nigdy nie pogardzę. W knajpie zdecydowanie wolę go niż eurolagera.
Not sujtejble for veejans.
Nie gorzkie tylko goryczkowe
Siema subujcie mnie elo wale wiadro