Nie jesteśmy leczeni , po chemi zapytałam jak wzmocnić układ odpornościowy usłyszałam trudny temat, nie leczą nas czekają na przerzuty żeby znowu podać chemie , a przy immunoterapia na badaniach klinicznych nas oszukano nie podając nam prawdziwych skutków ubocznych, a to dla tego żeby lekarze nie stracili kasy. Później nie udzielono nam żadnej pomocy ,że nie wiadomo że braliśmy lek czy placebo , 300 000 tys za kurację która kaleczy powoduje śmierć, dobrze że jest you tub, fecbook i zaświeciły mi się lampki, ... oni nas nie leczą... to mafia kasa ...
U mojej mamy to samo. "Proszę, tu jest chemia, brać i wypad do domu umierać". Nie mogłem uwierzyć że nikt, nic nie mówi o wsparciu niszczonego organizmu, organów. Dieta, suplementacja, może jakieś wlewy dożylne. A gdzie tam - jeszcze by sie jej nie daj Boże polepszyło albo calkiem by wyzdrowiała. Masakra co za flagowe konowalstwo...
Chemioterapia jest na bazie gazu musztardowego, używanego w czasie I i II WŚ wiadomo do czego. Po tym gównie może trochę dłużej pożyjesz, ale w kiepskiej kondycji z następnymi lekami i wizytwami u akwizytorów bigfarmy.
Jestem pacjentką onkologiczną z wieloma chorobami. Trzy lata temu z powodu cukrzycy typu drugiego przeszłam na dietę niskowęglowodanową. Ten temat idealnie dla mnie. Tam gdzie się leczę nie ma dietetyka. A przy cukrzycy to jest straszne.
Powszechnie mówi się, że rak żywi się glukozą. Dieta keto jest pozbawiona węlowodanów więc nie dostarczmy glukozy. Na logikę wynika z tego, że jest to najlepszy sposób żywienia przy chorobach nowotworowych. Proszę o komentarz
Logika tu niestety trochę zawodzi, ponieważ: - na diecie keto wciąż mamy węglowodany, tyle tylko że jest ich niewiele, ale niewiele nie oznacza brak - organizm w dalszym ciągu dysponuje glukoneogenezą, która umożliwia mu wytwarzanie glukozy samodzielnie z wewnętrznych źródeł, np. z glicerolu i aminokwasów - część komórek nowotworowych jest w stanie wykorzystywać nie glukozę, a inne źródła energii, np aminokwasy, mleczan, a nawet, w rzadkich przypadkach, ciała ketonowe
@@DawidDobropolskikoleżanka napisała, że to najlepszy sposób żywienia w przypadku nowotworu. Najlepszy. Nie, że cudotwórczy w każdym przypadku. Do tego post przerywany, praca nad stresem, medytacja, pokochanie swojego ciała i zadbanie o nie, miłość od innych, uzupełnienie niedoborów itd. itd. UA-cam jest pełen komentarzy ludzi, którzy mieli raka i tak się wyleczyli. Wielu samą dietą keto. Na pewno jednak dla większości samo keto to za mało. Polecam doświadczenie dra Seyfrieda i prof Angusa Dalgleisha
moja mama i jej ojciec- mój dziadek mieli tego samego raka ( drobnokomórkowego płuc ) - w przypadku dziadka nowoczesna medycyna nie wyznała się na chorobie, leczyli go na serce i astmę- w wyniku czego dziadek przeżył kilkanaście lat. W przypadku mamy tok wydarzeń był z goła inny- raka wykryto dość wcześnie i wdrożono nowoczesne metody leczenia- skutek- mama przeżyła 10 miesięcy......
U osób starszych nowotwór postępuje znacznie wolniej niż u młodszych. Drobnokomórkowy rak płuc to tak czy siak najczęściej wyrok śmierci. Bez leczenia mama pewnie pożyłaby znacznie krócej. Poza tym zacznijmy od tego że rak płuc rozwija się latami więc nie jesteś w stanie porównać , kto w tym przypadku dłużej z rakiem żył .
To nie jest leczenie, a zabijanie ciała, a w komentarzu jest jasno napisane - wczesne stadium. Z tym, że "spowolniony metabolizm" to miecz obosieczny, a dziadek żył kilkanaście lat, a nie 3 lata. Twoje prognozy opierają się na "pewnie pożyłaby krócej". A ja Ci napiszę, że o ile jej psychika się nie zapadła drastycznie (a nawet i wtedy), to na pewno pożyłaby dłużej. Może dużo, dużo dłużej. Rak, poza rzadkimi przypadkami, nie zabija ot tak, nawet w przypadku przerzutów. Jeśli chciałeś tymi słowami pocieszyć - sorry, cofam komentarz... A innym zalecam trzymać się z daleka o chemii i nie serwować sobie super kilku miesięcy życia.
Piszesz ze u dziadka kilkanaście lat. A dokładniej możesz? Drobnokomorkowy płuc to wyrok. I to szybki liczony w miesiącach nie latach. Czy aby napewno go miał? Znajomy mlody zdrowy facet niepalący 45lat nie przeżył roku 2 ostatnie miesiące paliatawny. W stanie którego nie życzę najgorszemu wrogowi.
@@pawelw no właśnie dziadka leczyli na " rozedmę płuc i serce" , raka wykryto w ostatnim stadium. To, że rak był kilka, lub kilkanaście lat, to twierdzenie lekarzy, ktorzy po śmierci dziadka jeszcze raz przestudiowali dokumentację medyczną- wyniki, zdjęcia rtg. T, że leczony rak zabija szybko przekonałem się też na przykładzie koleżanki z pracy- dziewczyna 35 lat miała raka żołądka - zjadł ją w 2 miesiące od pierwszych objawów - pamiętam, że gdy odwiedzałem ją w szpitalu , to w ciągu 2-3 dni potrafiła postarzeć się o 10 lat.
Mama wczoraj dostała wynik badań onkologicznych lewej piersi... Ktorej nie ma bo była usunięta 20.lat temu... Lekarz się pomylił... Badania jeszcze raz bd wykonywane... Pytanie czy tylko opisał zła stronę czy pszeslal dane innej pacjentki zamiast mojej mamy...
Czekam na kolejne części...jestem po operacji raka jelita grubego rok temu...wytrzymalam tylko jeden cykl chemii pooperacyjnej...Zrezygnowalam z dalszych siedmiu Xelox...Chcialabym mieć nadzieję, że bez tej chemii tez mam szanse ...W onkologii statystycznie jak przeżyjemy 5 lat, to jesteśmy uzdrowieni😉...
vermox! szukaj szukaj! dominikanin miedzy innymi o tym mówi, jego brat z rakiem jelita grubego wykosił, to samo babka z czerniakiem na twarzy wielkości piłki i inne osoby. Internet zagraniczny jego tego pełen, pierwsze lepsze badanie z różnymi typami raka 16 na 16 pacjentów czyli 100% ! wyleczonych.
Dawid, trochę za dużo ogółów a za mało szczegółów - mam nadzieję, że to przez problemy techniczne? Chciałbym Ciebie prosić o poruszenie w kolejnej częsci tematu głodówek i autofagii- cudowne lekarstwo-czy gwóźdź do trumny? (mTOR, IGF-1 a NRF2, AMPK i inne sposoby komórki nowotworowej na ochronę samej siebie).
Witam 😉 Mam pytanko natury technicznej 😉 Testuję z keto, ale są dni gdzie mnie wywala z ketozy i nie mogę dojść do ładu co może być przyczyną 🤔 pomyślałem sobie ,że ciekawym pomysłem będzie zakupienie sensora Libre 2 , bo przecież będę mógł monitorować poziom cukru po zjedzeniu różnych produktów ... No eureka ... Otóż się mocno rozczarowałem 😬🙈😬 sensor pokazuje średni poziom cukru 58-65 jednostek a 2 niezależne glukometry pokazują 96-98 jednostek 😬🙈😬🙈😬 i teraz pytanko czy ktoś już testował ten sensor i jakie doświadczenia ?😉
Jeśli nie jesz węglowodanów, to fizycznie nie ma mowy, żebyś wypadl z ketozy. Wszystko zależy od stażu w keto, ale po pół roku można śmiało wprowadzać wieksze ilosci węgli (okolo 100g). Oczywiście nie codziennie, bo i po co? Jestem ponad 4lata na keto, same zalety, zero wad.
@@kasiad8858 no właśnie mam podobnie i zastanawiam się czy jestem zdrowy i wymyślam czy faktycznie mam podwyższony cukier i trzeba się trochę przypilnować 😁😁 muszę pójść i zrobić nadaje glukozy w lab i się okaże 👅
@@andrzejandrew4968krzywa cukrowo- insulinowa też nie jest idealna. Bo kto je 75g czystej glukozy? Mi na krzywej wychodzi hipoglikemia reaktywna a wyrzutów insuliny wcale nie widać. Monitor pokazuje reakcje na pokarmy a do samych wartości bym się nie przywiązywała. Można też zrobić hemoglobinę glikowaną - to jest średnia z 3mc, wskaźnik obecnie używany do diagnozowania cukrzycy. Myślę że to warto zrobić.
8 місяців тому
A czy faktycznie istnieje odwrócony efekt wartburga?
Chciałbym o tym porozmawiać z kimś, kto w tym siedzi, bo istnieją też dość silne stanowiska, że AI będzie wspierać opiekę, ale jej całkowicie nie zastąpi.
Super, propsuję takich gości jacy ostatnio są na kanale. Bardzo wartościowe materiały.
Właśnie jestem na chemioterapii i czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek 😍
Nie jesteśmy leczeni , po chemi zapytałam jak wzmocnić układ odpornościowy usłyszałam trudny temat, nie leczą nas czekają na przerzuty żeby znowu podać chemie , a przy immunoterapia na badaniach klinicznych nas oszukano nie podając nam prawdziwych skutków ubocznych, a to dla tego żeby lekarze nie stracili kasy. Później nie udzielono nam żadnej pomocy ,że nie wiadomo że braliśmy lek czy placebo , 300 000 tys za kurację która kaleczy powoduje śmierć, dobrze że jest you tub, fecbook i zaświeciły mi się lampki, ... oni nas nie leczą... to mafia kasa ...
U mojej mamy to samo. "Proszę, tu jest chemia, brać i wypad do domu umierać". Nie mogłem uwierzyć że nikt, nic nie mówi o wsparciu niszczonego organizmu, organów. Dieta, suplementacja, może jakieś wlewy dożylne. A gdzie tam - jeszcze by sie jej nie daj Boże polepszyło albo calkiem by wyzdrowiała. Masakra co za flagowe konowalstwo...
Pani właśnie wytłumaczyła ze jest znikomy dostęp do lepszych metod leczenia
Dobry wywiad. Jeszcze.....
Chemia nie leczy przyczyny choroby.....
Dobrobytu i Pokoju życzę
Chemioterapia jest na bazie gazu musztardowego, używanego w czasie I i II WŚ wiadomo do czego. Po tym gównie może trochę dłużej pożyjesz, ale w kiepskiej kondycji z następnymi lekami i wizytwami u akwizytorów bigfarmy.
Niesamowicie ciekawy odcinek, lepszy niz szpital Amsterdam❤❤😂. Nie mogę się doczekać kolejnych części
Jestem pacjentką onkologiczną z wieloma chorobami. Trzy lata temu z powodu cukrzycy typu drugiego przeszłam na dietę niskowęglowodanową. Ten temat idealnie dla mnie. Tam gdzie się leczę nie ma dietetyka. A przy cukrzycy to jest straszne.
Robisz dobrą robotę, rozumiem że nazwisko zobowiązuje!!! Nie przestawaj i oby jak najdłużej. Pozdrawiam z Norge😙😙😙😊😊😊
Czekam na stępną część
Powszechnie mówi się, że rak żywi się glukozą. Dieta keto jest pozbawiona węlowodanów więc nie dostarczmy glukozy. Na logikę wynika z tego, że jest to najlepszy sposób żywienia przy chorobach nowotworowych. Proszę o komentarz
Logika tu niestety trochę zawodzi, ponieważ:
- na diecie keto wciąż mamy węglowodany, tyle tylko że jest ich niewiele, ale niewiele nie oznacza brak
- organizm w dalszym ciągu dysponuje glukoneogenezą, która umożliwia mu wytwarzanie glukozy samodzielnie z wewnętrznych źródeł, np. z glicerolu i aminokwasów
- część komórek nowotworowych jest w stanie wykorzystywać nie glukozę, a inne źródła energii, np aminokwasy, mleczan, a nawet, w rzadkich przypadkach, ciała ketonowe
Skupianie sie tylko na diecie jest błędem. Jest wiele filarow zdrowia a dieta jest jedna z nich
@@DawidDobropolskikoleżanka napisała, że to najlepszy sposób żywienia w przypadku nowotworu. Najlepszy. Nie, że cudotwórczy w każdym przypadku. Do tego post przerywany, praca nad stresem, medytacja, pokochanie swojego ciała i zadbanie o nie, miłość od innych, uzupełnienie niedoborów itd. itd. UA-cam jest pełen komentarzy ludzi, którzy mieli raka i tak się wyleczyli. Wielu samą dietą keto. Na pewno jednak dla większości samo keto to za mało. Polecam doświadczenie dra Seyfrieda i prof Angusa Dalgleisha
@@DawidDobropolskiua-cam.com/video/O-i9tDAxW30/v-deo.htmlfeature=shared
@@DawidDobropolskiua-cam.com/video/sQRazfBYQl8/v-deo.htmlfeature=shared
moja mama i jej ojciec- mój dziadek mieli tego samego raka ( drobnokomórkowego płuc ) - w przypadku dziadka nowoczesna medycyna nie wyznała się na chorobie, leczyli go na serce i astmę- w wyniku czego dziadek przeżył kilkanaście lat. W przypadku mamy tok wydarzeń był z goła inny- raka wykryto dość wcześnie i wdrożono nowoczesne metody leczenia- skutek- mama przeżyła 10 miesięcy......
U osób starszych nowotwór postępuje znacznie wolniej niż u młodszych. Drobnokomórkowy rak płuc to tak czy siak najczęściej wyrok śmierci. Bez leczenia mama pewnie pożyłaby znacznie krócej. Poza tym zacznijmy od tego że rak płuc rozwija się latami więc nie jesteś w stanie porównać , kto w tym przypadku dłużej z rakiem żył .
To nie jest leczenie, a zabijanie ciała, a w komentarzu jest jasno napisane - wczesne stadium. Z tym, że "spowolniony metabolizm" to miecz obosieczny, a dziadek żył kilkanaście lat, a nie 3 lata. Twoje prognozy opierają się na "pewnie pożyłaby krócej". A ja Ci napiszę, że o ile jej psychika się nie zapadła drastycznie (a nawet i wtedy), to na pewno pożyłaby dłużej. Może dużo, dużo dłużej. Rak, poza rzadkimi przypadkami, nie zabija ot tak, nawet w przypadku przerzutów. Jeśli chciałeś tymi słowami pocieszyć - sorry, cofam komentarz... A innym zalecam trzymać się z daleka o chemii i nie serwować sobie super kilku miesięcy życia.
Piszesz ze u dziadka kilkanaście lat. A dokładniej możesz? Drobnokomorkowy płuc to wyrok. I to szybki liczony w miesiącach nie latach. Czy aby napewno go miał? Znajomy mlody zdrowy facet niepalący 45lat nie przeżył roku 2 ostatnie miesiące paliatawny. W stanie którego nie życzę najgorszemu wrogowi.
@@pawelw znajomy po chemi?
@@pawelw no właśnie dziadka leczyli na " rozedmę płuc i serce" , raka wykryto w ostatnim stadium. To, że rak był kilka, lub kilkanaście lat, to twierdzenie lekarzy, ktorzy po śmierci dziadka jeszcze raz przestudiowali dokumentację medyczną- wyniki, zdjęcia rtg. T, że leczony rak zabija szybko przekonałem się też na przykładzie koleżanki z pracy- dziewczyna 35 lat miała raka żołądka - zjadł ją w 2 miesiące od pierwszych objawów - pamiętam, że gdy odwiedzałem ją w szpitalu , to w ciągu 2-3 dni potrafiła postarzeć się o 10 lat.
Dla zasięgów.
Mama wczoraj dostała wynik badań onkologicznych lewej piersi... Ktorej nie ma bo była usunięta 20.lat temu... Lekarz się pomylił... Badania jeszcze raz bd wykonywane... Pytanie czy tylko opisał zła stronę czy pszeslal dane innej pacjentki zamiast mojej mamy...
😮
😮
Czekam na kolejne części...jestem po operacji raka jelita grubego rok temu...wytrzymalam tylko jeden cykl chemii pooperacyjnej...Zrezygnowalam z dalszych siedmiu Xelox...Chcialabym mieć nadzieję, że bez tej chemii tez mam szanse ...W onkologii statystycznie jak przeżyjemy 5 lat, to jesteśmy uzdrowieni😉...
Obecne wytyczne to 10 lat bez wznowy
Trzymaj się powodzenia ❤
vermox! szukaj szukaj! dominikanin miedzy innymi o tym mówi, jego brat z rakiem jelita grubego wykosił, to samo babka z czerniakiem na twarzy wielkości piłki i inne osoby. Internet zagraniczny jego tego pełen, pierwsze lepsze badanie z różnymi typami raka 16 na 16 pacjentów czyli 100% ! wyleczonych.
Chlopie lecz sie tak jak Ci lekarze radza, ta keto to sciema....Lekarz
Hej, miała Pani podawaną dożylnie czy doustnie?
Dawid, trochę za dużo ogółów a za mało szczegółów - mam nadzieję, że to przez problemy techniczne? Chciałbym Ciebie prosić o poruszenie w kolejnej częsci tematu głodówek i autofagii- cudowne lekarstwo-czy gwóźdź do trumny? (mTOR, IGF-1 a NRF2, AMPK i inne sposoby komórki nowotworowej na ochronę samej siebie).
Inna jestem ciekawy opinie czy autofagia jest w stanie wspomóc w walce z nowotworem
Czym szybciej odejdziemy tym lepiej dla lekarzy i polityków
Wytnij, otruj lub spal. Oto leczenie onkologiczne.
Witam 😉
Mam pytanko natury technicznej 😉
Testuję z keto, ale są dni gdzie mnie wywala z ketozy i nie mogę dojść do ładu co może być przyczyną 🤔 pomyślałem sobie ,że ciekawym pomysłem będzie zakupienie sensora Libre 2 , bo przecież będę mógł monitorować poziom cukru po zjedzeniu różnych produktów ... No eureka ... Otóż się mocno rozczarowałem 😬🙈😬 sensor pokazuje średni poziom cukru 58-65 jednostek a 2 niezależne glukometry pokazują 96-98 jednostek 😬🙈😬🙈😬 i teraz pytanko czy ktoś już testował ten sensor i jakie doświadczenia ?😉
Jeśli nie jesz węglowodanów, to fizycznie nie ma mowy, żebyś wypadl z ketozy. Wszystko zależy od stażu w keto, ale po pół roku można śmiało wprowadzać wieksze ilosci węgli (okolo 100g). Oczywiście nie codziennie, bo i po co? Jestem ponad 4lata na keto, same zalety, zero wad.
Ja potrafię zjeść 150g węgli i nadal mam ketony ale czuję się wtedy o wiele gorzej.4 lata na keto pomiary urządzeniem xido optium
U mnie Libre zawyżała poziomy w stosunku do glukometru a glukometr pokazywał więcej niż z żyły 😊
@@kasiad8858 no właśnie mam podobnie i zastanawiam się czy jestem zdrowy i wymyślam czy faktycznie mam podwyższony cukier i trzeba się trochę przypilnować 😁😁 muszę pójść i zrobić nadaje glukozy w lab i się okaże 👅
@@andrzejandrew4968krzywa cukrowo- insulinowa też nie jest idealna. Bo kto je 75g czystej glukozy? Mi na krzywej wychodzi hipoglikemia reaktywna a wyrzutów insuliny wcale nie widać. Monitor pokazuje reakcje na pokarmy a do samych wartości bym się nie przywiązywała. Można też zrobić hemoglobinę glikowaną - to jest średnia z 3mc, wskaźnik obecnie używany do diagnozowania cukrzycy. Myślę że to warto zrobić.
A czy faktycznie istnieje odwrócony efekt wartburga?
chemia zabija moja mama zmarla na raka trzustki po chemi bylo tylko gorzej
Pomyślności dla Polski i Dobropolskiego ;)
Czekam na następną cześć, bo czuję, że to tylko rozgrzewka.
Nic okeyo nie mówi, ale tytul!
Mam ogromną nadzieję że w krótkim czasie będziemy mieli okazję wysłuchać następnych odcinków tej niezwykle intrygującej rozmowy.
Niedługo AI będzie zastępowała zespoły koordynowane czy żywieniowe...
Chciałbym o tym porozmawiać z kimś, kto w tym siedzi, bo istnieją też dość silne stanowiska, że AI będzie wspierać opiekę, ale jej całkowicie nie zastąpi.
👍👊
Duża wiedza, jednak nic w temacie keto diety w chorobie onkologicznej.
chcialbym miec nadzieje, ze polowa lekarzy onkologow wie o czym Szanowni rozmawiają, ale chyba to mrzonka