Do impregnacji butów skórzanych bez membrany używam pasty olejowo tłuszczowej TARRAGO Dubbin Mink Oil Tucan. Jest bardzo wydajna i kosztuje ok 40 zł. Wcieram palcem w skórę buta bo tak lepiej sie wchłania od ciepłego palucha, zostawiam na dobę żeby dobrze skóra to wchłonęła i powtarzam proces drugi raz, nic więcej już nie dodaję. Kiedyś bawiłem się w czyszczenie terpentyną, potem poszedłem specjalne mydło do skór a teraz zwykłym mydłem czyszczę. Oczywiście każde buty puszczą pedzej czy pózniej a najlepszym testem jest mokry śnieg który działa jak papier ścierny. Dużo zależy tez jaka to skóra, w większosci butów jest nubuk bo jest tańszy ale mniej odporny na wilgoć. Najlepsza jest skóra licowa ale za to droga.
Witam. Najpierw myję buty czysta wodą. Po oględzinach i jest brudno stosuję mydło do mycia uprzęży, tak dla koni. Buty wypchane gazetami albo prawidłami do butów. Teraz będzie śmierdziało terpentyną ponieważ, trzeba zmyć starą impregnację i resztę brudu którego mydło nie dało rady zmyć. Potem tłuszcz do skór, ale nie wolno przesadzić, skóra, według mnie nie może przesiąknąć olejem. Na zdrowy but po wyschnięciu oleju (nie siatkuje ale nie mam pojęcia co się z nim dzieje) tak ze dwa dni czekałem i wreszcie inny zapach (smród) w domu-tłuszcz do skór. Mnie pasuje ale Żona się wyniosła na parę dni. Niewdzięcznica, buty Żony, doskonałe "skórzaki" (nie będę reklamował) też tak potraktowałem i w Górach nie było jakichkolwiek uwag co do sposobu mojego działania. Ani słowa o "smrodzie" w domu. Ciekawe dlaczego? Po całkowitym wchłonięciu tłuszczu do skór, pora na pastowanie. Warstwa ostateczna buty skórzane to pasta woskowo-żywiczna. Twarda, ale jak ją położyć w ciepłym miejscu i czasem zapalić to nakłada się łatwo. Polerowanie to już nie jest łatwa i szybka robota. Efekt końcowy, raz do roku robicie ciężką robotę a macie niecałe dwanaście miesięcy spokoju i pewności, że buty są idealnie zaimpregnowane. Tylko lodoszreń i mokra trawa jest w stanie zweryfikować Waszą pracę. Twoja metoda wydaje się również skuteczna, dlatego ją polecam. Niestety moja zajmuje więcej czasu, być może bez sensu. Z szacunkiem i serdecznymi pozdrowieniami: Marcin Kasza Katowice.
@@marcinkasza478 i oto cała prawda o butach, mokra trawa rzeczywiście doskonale weryfikuje skuteczność impregnacji znacznie lepiej niż przejście strumienia właśnie łażę po Beskidzie Sądeckim jeszcze 6 dni (a nogi już bolą🙂) suchych stóp zawsze, latem i zimą 👍
Jeśli but śmierdzi w środku: zrobić nasycony roztwór sody, zalać but i zostawić na kilka minut, wypłukać. Wilgoci ze środka najlepiej pozbyć się ręcznikami papierowymi. Zapchać but i co pół godziny wymienić, aż będzie lekko wilgotny.
Hej Macieju. Jaką kamerę na rower polecasz tak do 500 zł? Zależy mi tylko na rejestrowaniu jazdy w razie kolizji czy jakiegoś nieprzyjemnego zdarzenia. Tak, żeby bateria do 3 godzin trzymała.
Ciekawe czy ten wosk nadałby się do skóry crazy horse. Ja posiadam buty z tej skóry z gore-texem i mam problem czym je impregnować. Używam nikwaxa zestawu do pielęgnacji ale ten wosk mi się spodobał.
Cześć. Bardzo pomocny film! Chciałbym Cię zapytać o te Salomony - czy jest to model Salomon Quest Element? Producent pisze, że jest to model na zimę. Czy według Ciebie tak jest? Chciałbym buty używać cały rok.
Hej, moje salomony to Quest 4 Gtx Gore-Tex. Teoretycznie są na zimę, ale marznie mi w nich stopa na długim postoju, i po długim marszu w śniegu niestety robią się mokre...
@@MaciekTrochimowicz dzięki za odpowiedź. Czyli wychodzi na to, że można bez problemu brać na pozostałe pory roku. Oczywiście z odpowiednią impregnacją jak na przedstawionym filmie.
Mam. Mega ciężkie. Rozmiarowka zaniżona. Podobno niemieckie papcie tak mają. Twarda podeszwa. Porównałbym do czołgu. Nie zajedziesz ich, ale też powoli dojedziesz do celu. U mnie robią trochę za kalosze. System sznurowania niby fajny, ale trochę męczący- zawsze coś trzeba poprawić. Buty na lata, ale podeszwa ściera się na betonie. Niby jakaś wkładka jest, ale lepiej dołożyć swoją, bo brak amortyzacji dla stopy. Może służyć do obrony. Jak jednym rzucisz w dzika, to po drugi raz nie podejdzie. Ciężkie papcie, na lata, wysokie.
Miałem kilka sztuk salomonów i przerzuciłem się na haixy. Związane po części jest to jest z sposobem chodzenia, ponieważ duża cześć wędrówek chodzę po za szlakami w Sudetach. Przerzuciłem się z questów na haix ks 19. Wymiarowo prawie identyczne buty. Zaletą Salomona jest to, że jeden but waży 150 gram mniej. Po za tym, nawet nie ma sensu porównywać butów. Haix jest wielokrotnie wytrzymalszy. Lepsze zabezpieczenie stopy. Podeszwa znacznie bardziej przyczepna. Wodoodporność na nie porównywalnym poziomie z jakimkolwiek Salomonami, którymi używałem. Nawet moje zimowe Salomony x ultra winter, które miały być wodoodporne, na wysokim poziomie przemakały, a ten nie. Wadą na pewno może być to, że sama konstrukcja buta jest sztywna i inaczej w takich butach się chodzi. Jakość wykonania może stanowić fakt, że od 3 lat codziennie na służbie nosze inne haixy i mimo, że przeszły ze mną setki kilometrów w rożnych dziwnych miejscach i warunkach, to jedyne co się dzieje z nimi, to powoli ścierająca się podeszwa. Reasumując moje użytkowanie wieloletnie Salomonów definitywnie się zakończyło, nie ten poziom jakości butów, a dalsze buty na pewno, będę brał od haixa.
Dostałem niedawno Salomony questy 4d. Nie wiem czy to kwestia budowy mojej nogi, czy ch*j owego modelu butów, ale straszliwie uciskają mi nogę w miejscu górnych haczyków na sznurówki, jak i tych blokujących sznurówkę w połowie buta. I takim sposobem częściej chodzę w moich wytartych Lowach Zephyrach GTX 🤣🤣
Hmmm to chyba takie jak moje. U mnie niby ok się układają. Można powiedzieć w końcu. I nie mam pęcherzy jak w poprzednich. Bo np haixy na ługi dystans to dramat :P Ale to inny rodzaj buta. Lowa nigdy nie miałem ale wiele dobrego o nich się słyszy.
@@MaciekTrochimowicz Jak dla mnie Lowa zdecydowanie wygodniejsze, ale też mniej stabilizują i izolują termicznie. Po prostu lżejsze buty, a co za tym idzie mniej ochraniają nogę, ale też są dużo wygodniejsze, bardziej oddychają i są dużo lepsze jako buty na codzień. Buty o całkiem innym zastosowaniu po prostu
@@MaciekTrochimowicz Tak z czystej ciekawości. Te questy 4d od razu były wygodne, czy wymagały od ciebie rozchodzenia? Moje niby coraz mniej uciskają, ale mam wrażenie, że to moja noga się do nich układa, a nie buty do nogi 🤣
sry no ofens, ale nie rozumiem jak napłynęła ci woda po spodniach do wnętrza buta. wkładasz spodnie w buty? no nie kumam tego mechanizmu.. no ja mam spodnie NA butach..... Mokre w środku bywały nie raz, ale nigdy nie nakapało mi ze spodni
Jak padał zacinający deszcz przez pół dnia w Norwegii to nic nie pomogło 🫣 padało poziomo. Spodnie były kompletnie przemoczone. Nogawki rzecz jasna były na zewnątrz buta nie w środku 😅 No ale nadmiar wody gdzieś się musiał zgromadzić 🫡 Iwona miała tak samo niestety
@@MaciekTrochimowicz fair enough. Jednak też śmigam po deszczu. Nie uważam by norweskie deszcze były jakoś gorsze od naszych;).. Nie chce zabrzmieć jak ktoś kto się przypierdziela do szczegółów więc, pozdrawiam i kończmy temat
Dzięki Marcin za komentarz. Powiedz proszę jak Ty impregnujesz laczki. Ja mogę się mylić oczywiście :) Popatrz na tytuł filmu, "Jak impregnuję i czyszczę" a nie " Jak impregnować i czyścić"... to moje sposoby. Salut !
Po co komu "membrana" która nie działa po dziesięciu krokach od jej produkcji? Ludzie, zacznijcie myśleć. Chodzę w Góry od pięćdziesięciu lat. Mam w dupie wszystkie rady i wasze "kociołki", paleniska, buszkrawscoś tam, noże do walki z dinozaurami. Idę w Góry i mam w dupie Wasze "problemy" z Waszym życiem. Mnie prawie zawsze wystarczało. Było parę walk o kończyny ale tylko z mojej winy. Teraz, idę w Góry, z radością z życia. Z ogromną szansą przeżycia, której Wy nie macie. Nie mam czasu więcej pisać, czytam książkę tego "komunisty" Stasiuka...
Do impregnacji butów skórzanych bez membrany używam pasty olejowo tłuszczowej TARRAGO Dubbin Mink Oil Tucan. Jest bardzo wydajna i kosztuje ok 40 zł. Wcieram palcem w skórę buta bo tak lepiej sie wchłania od ciepłego palucha, zostawiam na dobę żeby dobrze skóra to wchłonęła i powtarzam proces drugi raz, nic więcej już nie dodaję. Kiedyś bawiłem się w czyszczenie terpentyną, potem poszedłem specjalne mydło do skór a teraz zwykłym mydłem czyszczę. Oczywiście każde buty puszczą pedzej czy pózniej a najlepszym testem jest mokry śnieg który działa jak papier ścierny. Dużo zależy tez jaka to skóra, w większosci butów jest nubuk bo jest tańszy ale mniej odporny na wilgoć. Najlepsza jest skóra licowa ale za to droga.
Palcami bardzo fajnie się impregnuje buty. W przyszłości spróbuje tej pasty Tarrago. Dzięki :)
do czyszczenia mydło SAVON CIUR LISSE
do impregnacji:
- szwy -> terpentyna z woskiem pszczelim
- skóra -> tłuszcz TUCAN mink oil
- wstawki materiałowe _> COCCINE nano strong protection
u mnie działa
Dzięki, że się podzieliłeś swoim sposobem :)
Witam. Najpierw myję buty czysta wodą. Po oględzinach i jest brudno stosuję mydło do mycia uprzęży, tak dla koni. Buty wypchane gazetami albo prawidłami do butów. Teraz będzie śmierdziało terpentyną ponieważ, trzeba zmyć starą impregnację i resztę brudu którego mydło nie dało rady zmyć. Potem tłuszcz do skór, ale nie wolno przesadzić, skóra, według mnie nie może przesiąknąć olejem. Na zdrowy but po wyschnięciu oleju (nie siatkuje ale nie mam pojęcia co się z nim dzieje) tak ze dwa dni czekałem i wreszcie inny zapach (smród) w domu-tłuszcz do skór. Mnie pasuje ale Żona się wyniosła na parę dni. Niewdzięcznica, buty Żony, doskonałe "skórzaki" (nie będę reklamował) też tak potraktowałem i w Górach nie było jakichkolwiek uwag co do sposobu mojego działania. Ani słowa o "smrodzie" w domu. Ciekawe dlaczego? Po całkowitym wchłonięciu tłuszczu do skór, pora na pastowanie. Warstwa ostateczna buty skórzane to pasta woskowo-żywiczna. Twarda, ale jak ją położyć w ciepłym miejscu i czasem zapalić to nakłada się łatwo. Polerowanie to już nie jest łatwa i szybka robota. Efekt końcowy, raz do roku robicie ciężką robotę a macie niecałe dwanaście miesięcy spokoju i pewności, że buty są idealnie zaimpregnowane. Tylko lodoszreń i mokra trawa jest w stanie zweryfikować Waszą pracę. Twoja metoda wydaje się również skuteczna, dlatego ją polecam. Niestety moja zajmuje więcej czasu, być może bez sensu. Z szacunkiem i serdecznymi pozdrowieniami: Marcin Kasza Katowice.
@@marcinkasza478 i oto cała prawda o butach, mokra trawa rzeczywiście doskonale weryfikuje skuteczność impregnacji
znacznie lepiej niż przejście strumienia
właśnie łażę po Beskidzie Sądeckim
jeszcze 6 dni (a nogi już bolą🙂)
suchych stóp zawsze, latem i zimą 👍
Bardzo przydatny film. Na pewno się przyda :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Też posiadam Salomony QUEST 4D GTX® FORCES 2 EN i Nikwax się sprawdza. Wystarczająco dobre środki i lepszych nie potrzeba.
Trzewiki są na razie bardzo wygodne i jestem zadowolony. A impregnacja faktycznie działa.
Fajny i przydatny odcin!
Jeśli but śmierdzi w środku: zrobić nasycony roztwór sody, zalać but i zostawić na kilka minut, wypłukać. Wilgoci ze środka najlepiej pozbyć się ręcznikami papierowymi. Zapchać but i co pół godziny wymienić, aż będzie lekko wilgotny.
świetna wskazówka :)
Jak dbam ,tak mam 👍🐗
Nie inaczej 🫡💪🏻🔥
Tak. ale nie z tym czymś z tej firmy. To nie jest blok reklamowy gówna.
Hej Macieju. Jaką kamerę na rower polecasz tak do 500 zł? Zależy mi tylko na rejestrowaniu jazdy w razie kolizji czy jakiegoś nieprzyjemnego zdarzenia. Tak, żeby bateria do 3 godzin trzymała.
Co do kamery to nie wiem. Mam tylko GoPro 9. A nie jestem wstanie polecić czegoś czego nie używałem :)
Ciekawe czy ten wosk nadałby się do skóry crazy horse. Ja posiadam buty z tej skóry z gore-texem i mam problem czym je impregnować. Używam nikwaxa zestawu do pielęgnacji ale ten wosk mi się spodobał.
No mi ten wosk też siadł. Efekty super. Myślę, żę trzeba by napisać bezpośrednio do NikWax i na 100% opowiedzą :)
Cześć. Bardzo pomocny film! Chciałbym Cię zapytać o te Salomony - czy jest to model Salomon Quest Element? Producent pisze, że jest to model na zimę. Czy według Ciebie tak jest? Chciałbym buty używać cały rok.
Hej, moje salomony to Quest 4 Gtx Gore-Tex. Teoretycznie są na zimę, ale marznie mi w nich stopa na długim postoju, i po długim marszu w śniegu niestety robią się mokre...
@@MaciekTrochimowicz dzięki za odpowiedź. Czyli wychodzi na to, że można bez problemu brać na pozostałe pory roku. Oczywiście z odpowiednią impregnacją jak na przedstawionym filmie.
@@pj2768 Tak, i impregnacja jest wskazana :)
Para skarpet bawełnianych, potem wełniane i zawsze suche. Jak masz problem z potliwością-lekarz. Nie "Niwax" Z pozdrowieniami:
Jeżeli o te haixy to jak one się sprawują czy w góry się nadają?
Mam. Mega ciężkie. Rozmiarowka zaniżona. Podobno niemieckie papcie tak mają. Twarda podeszwa. Porównałbym do czołgu. Nie zajedziesz ich, ale też powoli dojedziesz do celu. U mnie robią trochę za kalosze. System sznurowania niby fajny, ale trochę męczący- zawsze coś trzeba poprawić. Buty na lata, ale podeszwa ściera się na betonie. Niby jakaś wkładka jest, ale lepiej dołożyć swoją, bo brak amortyzacji dla stopy. Może służyć do obrony. Jak jednym rzucisz w dzika, to po drugi raz nie podejdzie. Ciężkie papcie, na lata, wysokie.
Zgadzam się z autorem. Haixy do lasu, w góry dla hardcórow
@@juzefiatkonowak1633 nic nie dodam od siebie, mam takie same przemyślenia co do Haixów. W góry wolę lżejsze salomony :)
Miałem kilka sztuk salomonów i przerzuciłem się na haixy. Związane po części jest to jest z sposobem chodzenia, ponieważ duża cześć wędrówek chodzę po za szlakami w Sudetach. Przerzuciłem się z questów na haix ks 19. Wymiarowo prawie identyczne buty. Zaletą Salomona jest to, że jeden but waży 150 gram mniej. Po za tym, nawet nie ma sensu porównywać butów. Haix jest wielokrotnie wytrzymalszy. Lepsze zabezpieczenie stopy. Podeszwa znacznie bardziej przyczepna. Wodoodporność na nie porównywalnym poziomie z jakimkolwiek Salomonami, którymi używałem. Nawet moje zimowe Salomony x ultra winter, które miały być wodoodporne, na wysokim poziomie przemakały, a ten nie. Wadą na pewno może być to, że sama konstrukcja buta jest sztywna i inaczej w takich butach się chodzi. Jakość wykonania może stanowić fakt, że od 3 lat codziennie na służbie nosze inne haixy i mimo, że przeszły ze mną setki kilometrów w rożnych dziwnych miejscach i warunkach, to jedyne co się dzieje z nimi, to powoli ścierająca się podeszwa. Reasumując moje użytkowanie wieloletnie Salomonów definitywnie się zakończyło, nie ten poziom jakości butów, a dalsze buty na pewno, będę brał od haixa.
@@jurekkaftan1564 mam podobne odczucia :) jedne salomony już zajechałem teraz mam inny model ale nie sprawiają wrażenia butów wytrzymałych…
Ja czyszczę swoje buty taktyczne zwykłym apc z atomizera polecam tanio i skutecznie polecam
i git :)
Dostałem niedawno Salomony questy 4d. Nie wiem czy to kwestia budowy mojej nogi, czy ch*j owego modelu butów, ale straszliwie uciskają mi nogę w miejscu górnych haczyków na sznurówki, jak i tych blokujących sznurówkę w połowie buta. I takim sposobem częściej chodzę w moich wytartych Lowach Zephyrach GTX 🤣🤣
Hmmm to chyba takie jak moje. U mnie niby ok się układają. Można powiedzieć w końcu. I nie mam pęcherzy jak w poprzednich. Bo np haixy na ługi dystans to dramat :P Ale to inny rodzaj buta.
Lowa nigdy nie miałem ale wiele dobrego o nich się słyszy.
@@MaciekTrochimowicz Jak dla mnie Lowa zdecydowanie wygodniejsze, ale też mniej stabilizują i izolują termicznie. Po prostu lżejsze buty, a co za tym idzie mniej ochraniają nogę, ale też są dużo wygodniejsze, bardziej oddychają i są dużo lepsze jako buty na codzień. Buty o całkiem innym zastosowaniu po prostu
@@MaciekTrochimowicz Tak z czystej ciekawości. Te questy 4d od razu były wygodne, czy wymagały od ciebie rozchodzenia? Moje niby coraz mniej uciskają, ale mam wrażenie, że to moja noga się do nich układa, a nie buty do nogi 🤣
@@Bloodmaro Raczej od początku. Są dość elastyczne. Co innego Skórzane sztywne Haixy - to je dość długo musiałem rozchodzić :)
Ludzie, czy Wy myślicie?
sry no ofens, ale nie rozumiem jak napłynęła ci woda po spodniach do wnętrza buta. wkładasz spodnie w buty? no nie kumam tego mechanizmu.. no ja mam spodnie NA butach..... Mokre w środku bywały nie raz, ale nigdy nie nakapało mi ze spodni
Jak padał zacinający deszcz przez pół dnia w Norwegii to nic nie pomogło 🫣 padało poziomo. Spodnie były kompletnie przemoczone. Nogawki rzecz jasna były na zewnątrz buta nie w środku 😅 No ale nadmiar wody gdzieś się musiał zgromadzić 🫡
Iwona miała tak samo niestety
@@MaciekTrochimowicz fair enough. Jednak też śmigam po deszczu. Nie uważam by norweskie deszcze były jakoś gorsze od naszych;).. Nie chce zabrzmieć jak ktoś kto się przypierdziela do szczegółów więc, pozdrawiam i kończmy temat
@@TheOutlander82 hehe luz wszystko git. Wszystko będzie w kolejnym filmie słowo wytłumaczenia bo chciałbym uniknąć takiej sytuacji w przyszłości 🫡😅
Zapomnijcie o tym oszuście. Jak Wam palce odmarzną proszę kierować uwagi do tego indolenta. Z pozdrowieniami:
Dzięki Marcin za komentarz. Powiedz proszę jak Ty impregnujesz laczki. Ja mogę się mylić oczywiście :)
Popatrz na tytuł filmu, "Jak impregnuję i czyszczę" a nie " Jak impregnować i czyścić"... to moje sposoby. Salut !
Tłuszcz na buty skórzane z membraną?! Elegancko zniszczyłeś sobie membranę.
No jak człowiek nie wiedział to tak się stało, teraz już będę wiedział :)
@@MaciekTrochimowicz Haix ma dedykowana pastę do butów skórzanych z membraną.
@@jurekkaftan1564 tak, mam już taką pastę :)
Po co komu "membrana" która nie działa po dziesięciu krokach od jej produkcji? Ludzie, zacznijcie myśleć. Chodzę w Góry od pięćdziesięciu lat. Mam w dupie wszystkie rady i wasze "kociołki", paleniska, buszkrawscoś tam, noże do walki z dinozaurami. Idę w Góry i mam w dupie Wasze "problemy" z Waszym życiem. Mnie prawie zawsze wystarczało. Było parę walk o kończyny ale tylko z mojej winy. Teraz, idę w Góry, z radością z życia. Z ogromną szansą przeżycia, której Wy nie macie. Nie mam czasu więcej pisać, czytam książkę tego "komunisty" Stasiuka...
@@marcinkasza478 Marcin czy jesteś jakąś rodziną z Kazikiem Rabińskim z Żoliborza?
Co to za spodnie nosisz ???
to są jakieś revolution race :)