Pamiętam jak kupiłem pierwsze półbuty z gore i przy pierwszej lepszej pogodzie poleciałem na Kondracką Kopę. Wcześniej kilka tygodni chodziłem w nich, żeby się ubiły do stóp. Przy zejściu moje nogi wyglądały jak ugotowany kurczak :) Skóra na piętach zeszła mi całkowicie. Przy schodzeniu czułem się jak by ktoś ze mnie skórę żywcem zdzierał. Miałem takie rany na piętach, że przez dobry miesiąc nie byłem w stanie założyć normalnych butów, musiałem chodzić w klapkach albo poluzowanych sandałach. To była dla mnie błyskawiczna lekcja marketingu. Zimą lub, gdy są kiepskie warunki zakładam wysokie porządne buty. W moim wypadku zakładanie wysokich butów ma głównie za zadanie utrzymanie ciepła w niekorzystnych warunkach i izolację od wilgoci i wiatru. Natomiast od dobrych 7 lat, lato i cieplejsze pory wiosny czy jesieni, na nogach lądują już sandały KEENA z obitym czubkiem. Taki wybór ma dla mnie kilka kluczowych zalet: -Szerokie czubki nie gniotą palców, stopa układa się swobodnie -Gruba elastyczna podeszwa chroni przed małymi kamieniami i pozwala stawowi naturalnie pracować na nierównościach przez co nie odczuwam zbyt mocno przebytych kilometrów. -Przewiewność jakiej nie zapewni żaden, nawet najlepszy materiał w półbucie -Lekkie -Nie ślizgają się, na mokrej nawierzchni -W każdej chwili mogę je przemyć wodą z butelki lub wodą z strumyka -uniwersalna opcja : w góry, na rower, nad wodę, do samochodu. *W plecaku na wypadek załamania pogody zawsze mam leciutkie podejściówki Adidas Terrex :). Póki co jak dorwała mnie ulewa to i tak zostawałem w sandałach które nie chłonęły wody. Gdy deszcz ustał, zakładałem suchy zapas albo sandały po prostu szybko schły. Noszenie wysokich butów latem, jeżeli mówimy o Polskich warunkach i trekkingu na 99% rodzimych szczytów a nie technicznych czy ekstremalnych wejściach ma w moim wypadku dwa negatywne aspekty przez które raczej nie prędko takie założę: -Nogi gotują się. Pewnie kwestia mojej fizjonomii, nie każdy zrozumie :) -"Wysiadają" kolana. Usztywnienie kostki która anatomicznie jest stworzona do tego, żeby wyłapywać wszelkie nierówności terenu pracując na wszystkie strony przenosi obciążenie na stawy kolanowe :/ Rysy, Chłopek, Kozi, Świnica,Bieszczady.... spokojnie i bez problemu w lekkich i przewiewnych KEENACH są bezpiecznie do zrobienia. Bezpieczeństwo daje przede wszystkim zdrowe i sprawne fizycznie ciało i umysł. Ludzie obeznani w temacie wiedzą czego potrzebują, w jaki teren i na jakie warunki. A ci co jeszcze nie wiedzą, będą wiedzieć za parę lat o kilka stówek lżejsi :)
A ja zdobyłem Granaty czy Szpiglasa w zwykłych trekkingowych najtańszych quechuach z Decathlonu 😄 Teraz przed wypadem na Rysy zdecydowałem się kupić Jack Wolfskin na podeszwie Vibram z membrana.
Jak ktoś chodzi tylko po szlakach to na lato jedyny sensowny wybór to buty do biegania typu trail bez membrany. 1. Lekkie - nie męczysz się tak jak w innych butach 2. Świetna amortyzacja (mniejsze zmęczenie stop) 3. Przewiewne, stopa się tak nie poci, mniejsze ryzyko poważnych odcisków 4. Buty mają miękką podeszwę więc mają dobrą przyczepność Jak latem na szlakach widzę ludzi w trepach za kostkę, ciężkich, masywnych to mi ich żal :) W butach do biegania wszedłem np na Mnicha drogą przez płytę czyli typowo na tarcie. Skoro tam dały radę to na turystyczne szlaki tym bardziej
Ja mam takie "ciężkie, masywne trepy za kostkę" w których chodzę również latem i wiesz co? Jestem mega zadowolony. Mimo pozorów nie są wcale takie ciężkie (540gramów na jeden but) i noga wcale mi się w nich nie poci bardziej niż w butach płytkich. Rewelacyjnie trzymają nogę, przechodząc przez strumyki nie obawiam się o zalanie od góry, deszcz również mi w nich nie straszny ani błoto po ulewach. Do tego są mega wygodne, nawet po całodniowych wycieczkach w Tatry nie mam obtarć czy odcisków.
@@Asag321 Przestań się oszukiwać ;) całe zycie chodziłem w trepach za kostkę i jak tylko zmieniłem na lekkie to komfort plus 100. Stopa jest po prostu o wiele, wiele bardziej wypoczęta.
@@Jozix pewnym ludziom nie przemówisz, a dowodem tego jest środek lata i upał +30, a na nogach buciory pod raki półautomatyczne ;) Widok już nie tylko popularny w Tatrach, ale i Beskidach. Ale najważniejsze że lansowe fotki ze szpejem są później wrzucane na grupy FB ;) Pozdrawiam!
1/2 Tata zaszczepił we mnie zainteresowanie trekkingiem w Tatrach jak miałam jakieś 13 lat, był rok 2003, mniej dostępnego sprzętu, z dwa razy pożyczyła mi swoje buty moja siostra, która 7lat starsza, kupiła kiedyś najbardziej pods buty na wycieczki z znajomymi z jej ówczesnych studiow.. każdy z nas chodzi po górach tylko w okresie letnim ;) no ale minęły 3 lata i z naszych z tatą wyjazdów pokrył się wyjazd mojej siostry ;) zostałam bez butów ;) jadąc jak zawsze z Krakowa zjechaliśmy na targ w Nowym Targu, kupiliśmy wtedy w 2006r buty noName, powyżej kostki... później mnóstwo km w nich przechodzonych, do 2021r dały radę ;) zaczęła się podeszwa w nich odklajać :D Orla Perć na dwa razy cała, Rysy, Granaty, słowackie Tatry ;) kawał historii ;) polskich szlaków, które z Tatą nie przeszłam to garstka,słowackiei ta cisza i spokój :)
Każdy ma swoje preferencje, przyzwyczajenia. Ja zimą po górach nie chodzę, więc mam tylko jedną parę. Są to skórzane Meindle za kostkę, z przyszywaną podeszwą. Żadne tam klejone, nić to nić. But skórzany, dobra skarpeta i stopa się nie poci. Osobiście nie wyobrażam sobie chodzenia po górach w niskich butach. Kilka razy stopa mi się podwinęła na kamieniu i wysoki but zrobił robotę. Dobrze się w nich czuję i tak już zostanie....Poradnik poradnikiem, pomoc sprzedawcy pomocą sprzedawcy, a każdy i tak na własnej skórze musi się przekonać co dla niego jest najlepsze.
Wybrałem LaSportiva tx4 bez gore, buty nie są jakoś bardzo przewiewne więc latem w nogę będzie ciepło. Nigdy nie miałem wygodniejszych butów, po pierwszym założeniu leżały idealnie na moją dość szeroką stopę. Buty świetnie się kleją do skał, dla mnie najlepsze i widzę że nie tylko dla mnie .
Nie wiem dlaczego firma zrezygnowała z modelu TX3. To TX4 tylko z siateczką syntetyczną, bardzo przewiewne. Można powiedzieć, że niwelowały wadę TX4 czyli, że są za ciepłe na upalne dni
Dziękuję za film Przechodziłem polskie T. Zachodnie i "liznąłem" Wysokie (Zawrat z D5SP, Szpiglas) w mocno schodzonych (po ostatnim dniu wywaliłem) zwykłych trekkingach z niemieckiego supermarketu. Podeszwa elastyczna, ale nie na tyle miękka, żeby odczuwanie kamyków było uciążliwe. Pogoda była w kratkę. Nie pośliznęły się ani razu, nawet na mokrej skale, były jak klej. Chciałem kupić kolejne jako zapasówki, ale już inne dostarczali. Potem skóra z membraną i na vibramie, Grisport. Fajna sztywność, poślizg się zdarzy i faktycznie ciepło latem. Trwałość na lata. Vibramy są różne, np. Meindl ma rozpisane twardości. W krótkich trekkingach miałem wycieczkę tylko do jaskiń i dobrze, bo podeszwa do zjeżdżania po mokrym. Teraz przymierzam się do podejściówek technicznych, słyszałem dobre opinie Mescalito od Scarpy. A jeśli chodzi o dylemat wysokie - niskie, to też słyszę o zmianie podejścia w stosunku do kiedyś nie polecanych, niskich. Jest przecież też szkoła wiązania b. wysokich: ciasno dół, a luźno górę na podejściu i ciasno górę przy schodzeniu. Poza tym zanim ktoś się przekona, czy niskie mu pasują, może dźwigać drugą parę w plecaku, na okoliczność potrzeby zmiany. Pozdrawiam
Zostało zagajone o butach do biegania, a potem trochę niewiele dodane, więc dodam coś od siebie :) Na początku swojej "kariery" w górach nie miałem butów stricte górskich i chodziłem w butach do biegania. Da się, wszelkie szlaki w Tatrach przeszedłem w takich butach bez problemów, ALE.. musi być kompletnie sucho, lekki deszczyk i już się ślizgamy non stop na kamieniach. No i trzeba pamiętać, że takie buty nie zabezpieczają kostki przed skręceniami. Na plus oczywiście lekkość takich butów i amortyzacja.
Ja kupiłem buty za kostkę z decathlona za ok 300zl i dały rady, co dziwne wszedłem w nich na Giewont we wrześniu 22 jak spadł pierwszy snieg po kolana i nie przemokły :D
Moje pierwsze buty w góry były z Decathlon. Najtańsze 😂 wystarczyła mżawka i ślizgałam się w nich jak na lodzie. Ale przeszlam w nich wiele kilometrów. Teraz przerzucilam się na salewe, jak dla mnie sa mega wygodne. Zawsze wybieram wysokie buty ze względu na niestabilny staw skokowy. Film na pewno przydatny, chociaż buty to tak indywidualna sprawa, że traktuje go bardziej jak twoja butową historię niż stricte poradnik;)
No właśnie nie wiem o co chodzi ze stawem skokowym u naszych drogich pan 😉😀😀😀 - moja żona już dwa razy skręciła kostkę i teraz ma bana na krótkie buty i w najgorsze upały chodzi w butach usztywniajacych kostkę… No ale nie ma co ryzykować kontuzji podczas wyprawy.😉😀👍👍 Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku!!
2/2 szkoda ze nie mam tu jak na youtube dodać zdjęcia bo z ostatniej wyprawy na Furkotsky Stit już przy zejściu usiadłam odpocząć i tam te moje rozwalone buty :D popękane od lat :D ze mnie taki człowiek trekking, że przez lata z Tatą wyjeżdzalismy w wakacje na 3dni intensywnego łażenia po górach,pierwszy dzień, jaka aklimatyzacja harat w polskie góry, wiadomo na szlak o 6-7, drugi dzień słowackie Tatry a na trzeci polskie.. i tak przerwa rok i znów ;) mimo nastoletniego buntu,pierwszych prac na wakacje, w robocie do 23-24 (fast food), tata dzwoni, "ma być pogoda brzytwa, jedziemy?" "ogarnij tata jedzenie,jedziemy ", kwatera na spontan,będzie albo nie będzie ;) dograna góralka z Murza Sichle, piękne czasy gdzie Tatry nie były tak oblężone, lata 2003-2015 ;) później perturbacje w życiu, choroba mamy ale duch został, życie singielki i spontany za kierowcę z ludźmi z grup tatrzańskich w fb, też fajne wspomnienia ;) później ustatkowanie życia prywatnego i takod 3lat próbuje faceta namówić na fajną trasę tylko, że jemu pasuje wycieczka na Mogielicę ;) a ja chyba znów chcę więcej polazić ;) już w tych nowszych butach, nie są złe, na moje okazjonelne spacery w sam raz ;) liczę, że jeszcze zaszczepię w tym moim facecie taką zajawkę na spontan, bo jak w ostanią nd sam mnie zaskoczył, że jednak chce na szlak i ustaliliśmy tą Mogielicę, ja robiłam za kierowcę i już coraz bliżej Lubnia go nakłaniałam, że może jednak dalej, może Tatry kochane to zaczął narzekać, wszystko stopniowo, ale jeszcze go choć na Czerwone Wierchy wyciągnę ;) swoją drogą takie wyjścia z Tatą czy Mamą bardzo zbliżają, chciałam na Dzień Taty tacie zagwarantować wyjazd w Tatry, Mama choruje na Alzheimera i opieka spadła na Tatę,na razie się wzbrania, ale ja wie, że to jest to samo podejście :) na razie na zmianę z moją pracą, życiem prywatnym mamy zajawkę na rower i tak się z Tatą zamieniamy w opiece nad Mamą ;) dużo, na dwa posty, ale 3majcie się zdrowo, mimo przeszkód warto mieć jakąś odkocznię,najlepiej w sport :)
Przydatny materiał. Kupiłem sobie niedawno pierwsze "porządne" buty Scarpa Zodiac bez GTX, na razie przyzwyczajam do nich swoją stopę na spacerach i rowerze. Strasznie mają twardą podeszwę i wkładkę. Po wymianie wkładki na miększą wydają się wygodniejsze. W sierpniu jadę w Tatry pospacerować po dolinach, zobaczę jak będą się sprawować. Zdrowia!! :)
Super film! Lubię tego typu poradniki - krótko, zwięźlę i na temat (jeżeli to możliwe). A do tego fajne ujęcia, dzięki 👌🏻 Ja używam La SportIva Boulder X - mega wygodne podejściówki bez membrany, pozdrawiam
@@marcinstankiewicz9954 Jak najbardziej, bardzo wygodne, wiadomo, troszkę cieplejsze uczucie w nich jest niż w trekkingowych butach lub butach do biegania, ale na wycieczki całodniowe lub na pare dni w terenie Tatr napewno się sprawdzą. Bratowa przeszła w nich Annapurna Circuit Trek - 11 dni, a nawet po śniegu i była mega zadowolona z wygody w butach. Ale to nie reguła, polecam sprawdzić osobiście gdzieś w sklepie, jak się układają, każdy musi podejść do wyboru butów indywidualnie. Pozdrawiam 🫡
moim zdaniem trzeba miec przynajmniej trzy pary: 1. Buty do lazenia po szlakach - u mnie pancerne buty biegowe (płytka w podeszwie, duza ochrona stopy i amortyzacja) 2. buty na trasy skalne i ferraty czyli bardziej techniczne 3. buty zimowe pod raki dodatkowa opcja: letnie buty wysokie - np. na szlaki typu GR20 (skaly, sypkie zwiry, niekiedy nawet mozna spotkac snieg w lato)
moje najlepsze buty wszech tras Trezeta. Nosiłem je 8 lat we wszystkich możliwych sytuacjach. Podeszwę vibram praktycznie starłem na płsko. a wierzch nie do zajechania. Właściwie to opłukać pod kranem, przetrzeć i odstawić na półkę w sklepie jako nowe. Latem nie grzały, zimą było sucho i ciepło, górskie potoki nie straszne.
Czy takie buty trailowe nadają się do chodzenia po górach? Szlaki typu Świnica, Rysy, może nawet Orla Perć? Miałem kilka par butów trekkingowych, sztywnych, z twardą podeszwą ale moje stopy źle sie czują w tskich butach. Ciężko mi znaleźć tego typu obuwie dość szerokie w niewielkim rozmiarze. Tak aby bylo miejsce na palce a jednoczesnie by stopa sie nie przesówała bez przerwy do przodu i w tył. Oststnie buty trekkingowe po 10km okazały się do wyrzucenia Salomony z twardym trzonem, który na dłuższej trasie okazał się narzędziem tortur podczas schodzenia. Probowalem brac tez buty o większym rozmiarze by byly odpowiednio szerokie jednak wtedy zgięcie buta w miejscu palcy powstaje prsktycznie przy paznokciu dużego palca co jest jeszcze gorszą opcją, w ogóle nie da się chodzić. Przy bucie, ktory ma mocne trzymanie stopy tak by palce podczas schodzenia nie leciały tsk do przodu mam zbowu problem ze śródstopiem, czuje wewnatrz, że ocierają mi się jakieś kości o siebie. Po kilku km każdy krok to męka. Aktualnie chodzę w gory w butach z Decathlonu i są najwygodniejsze jednak ich podeszwa jest mało przyczepna oraz nie są w ogóle wodoodporne. Ich zaletą jest miękki trzon zrobiony z takiej elastyczniej siateczki. Nie są tez rozbudowane jak buty trekkingowe przez co można postawić stopę na mniejszych powierzchniach. Przy wspinaniu czuję się bezpieczniej wyczuwając jak układa się stopa na skale. Ma to jednak minus przy tak cienkiej podeszwie na płaskich kamieniach i asfalcie po dluzszej trasie mam strasznie wygniecioną stopę w miejscach gdzie but ma najczęstszy kontakt z podłożem. Chce kupić kolejne buty, które będą tak wygodne jak obecne ale z bardziej przyczepną podeszwą i jeśli to możliwe amortyzacją. Czy takie buty trailowe są wystarczająco miękkie by nie masakrować palcy po dlugim zejściu w dół i na tyle przystosowane do skał by można w nich swobodnie chodzić po górach na trudniejsze technicznie szlaki? Czy lepiej szukać nadal butów typowo trekkingowych tylko może bardziej odpowiednich pod moją stopę? Czy może poszukać jeszcze innej opcji? Mial ktoś problem jak ja, że zadne twarde buty trekkingowe nie były dość dobre na szeroką i jednocześnie krótką stopę? Szukam butów na trasy typu Rysy, Świnica, moze Orla Perć na słoneczną pogodę ale żeby w razie deszczu nie zamieniły się w łyżwy na mokrej skale. Może ktoś coś polecić?
Miałam głównie buty salewa, la sportiva, scarpa i ...niekoniecznie polecam, ale też nie odradzam. Nie były bez wad i to poważnych. Salewa mid trainer na początku otarły do krwi, ale po chyba 4 wyprawie zaczęły być znośne. Przez kilka lat polatałam w nich po Tatrach, bo stały się super wygodne, ale o mało nie zabiłam się na Kościelcu bo podeszwa ślizga się niemiłosiernie. Kolejna wada - po minucie deszczu w bucie bajoro. Zaleta dla niewysokich dziewczyn, wygląda się na wyższą:). Scarpy i la sportivy dla mnie za wąskie, a nie mam bardzo szerokiej stopy. La sportiva bouldier x mid bardzo śliczne i fajne to, że nie niskie i nie wysokie, ale niestety, jak wspomniałam, wąskie. La sportiva trango tower extreme to moje zimowki, ale chodzić się w nich nie da, natomiast jak już brniesz w górę w rakach - niezawodne, nieprzemakalne, na trudne warunki akurat i je zabiorę na island peak. Jednak druga para butów w plecaku być musi, bo nie da rady w nich chodzić, ból na każdym kroku i udręka na szlaku. Zastanawiam się teraz nad mniej popularnymi markami, bo te znane i drogie wcale nie są gwarancją niezawodności i wygodny.
hej, proszę o opinię :) Salomon Speedcross 5/6 lub Adidas Terrex swift R2 nada się na wysokie partie Tatr, takie jak Rysy, Mnich, Orla Perć? Mam CMP Elettra, bardo wygodne, na Vibram, jednak na wiosnę/lato chcę coś lekkiego, ''sportowego''. pozdrawiam
Fajny, wartościowy materiał 👍 Czekam na Twoje recenzje innych górskich rzeczy. W mojej szafie wysokie buty to od kilku lat Salewa MTN Trainer MID GTX. Używane w zasadzie przez cały rok. Niskie, których używam latem to takie jak prezentowałeś, Salewa Wildfire Edge :) To druga para tych butów. Moim zdaniem podeszwa Pomoca która jest w tych butach lepiej trzyma na mokrych skałach niż Wibram w tych wysokich ale szybciej się wyciera. Aha, miło było Cię spotkać w weekend w drodze do MOKA. Pozdrawiam. Piotrek 😉
Dla mnie najpiękniejszym miejscem w Tatrach jest piękna i spokojna dolina Pańszczyca w drodze na przełęcz Krzyżne bez względu na rodzaj obuwia. Czymże są buty wobec tego piękna i potęgi. Do zobaczenia na pięknym szlaku w wygodnych butach. Pozdrawiam
Poradnik przydatny dla początkujących więc tym bardziej. Na temat butów to chyba książki można pisać. Tyle opinii co modeli butów i tyle co ludzi. Z mojej strony: Żaden but nie jest pewny pogody jak w górach. Zabieram tylko Gore-Tex. Choć mi nie zimno w SC 5gtx/spyke w śniegu po kochones to i na jesień w gotetexie nie gorąco. Często zabiorę dwie pary . Do i za kostkę. Partner wspinaczkowy z 3lata śmigał w zimę w ciułała z dekatlonu i chwalił. Tyle że podeszwa miękka pod szpony. Pozdro Najlepszego w nowym Jorku!
ciekawy film . Ja w tatry latem miałem scarpy mojito, elbrusy z membrama, buty do biegania ocr , ostatecznie na mało wymagające trasy , Dolinki w Tatrach, Czerwone Wierchy , Krzyżne wybrałem buty do nordic walking z deca i to najlepsze buty jakie miałem do tej pory .
Polecam Scarpa rapid na lato;-) jesien wiosna jak snieg zalega mega lekkie i techniczny but do zadan specjalnych Scarpa Ribelle;-) przechodzilem salewy i inne bez porownania z tymi co wymienilem.
Mam dwie pary AKU. Pilgrim TSC GTX oraz Piligrim Combat GTX, buty typowo wojskowe. Trochę kosztują, ale nierzadko noszę po kilkanaście godzin dziennie. Stopy nie cierpią. Świetna firma, bardzo dobra jakość. AKU można brać w ciemno.
Możesz polecić jakieś dobre buty na zimę w Karkonosze/Beskid? Obecnie używane Zamberlan Guide są na tyle twarde, że po przejściu 20km po śniegu stopa ma dość. Szukam zatem butów z dobrą amortyzacją do chodzenia sporych dystansów 3-4 dni łącznie ok 70km, zimą i ew do założenia raczków (nie raków)
Nie chcę polecać butów - bo tak jak wspomniałem w filmie, każdy ma inną stopę i upodobania. Mój film miał na celu udzielenie wskazówek przy wyborze butów i pokazanie moich doświadczeń a nie do końca poradą co kupić :) Pozdrawiam serdecznie!
w każdym bądź razie -> w każdym razie :) Pozdrawiam! BTW. półbuty w góry latem to super pomysł. niestety ostatnio po urazie stawu skokowego zmieniłem na wysokie lekkie buty z Gore. Polecam, jest bezpieczniej :)
Ja też wiele lat temu mocno skręciłem kostkę i od lat nawet latem chodzę w wysokich, bo niestety kostki mi uciekają na zejściach - choć latem chodzę rzadko :) Przyzwyczaiłem się. Pozdro.
Ech i butach to też można napisać elaborat - sam przez parę lat w górach wydeptałem ze 7 par butów i można polecać i zachwalać ale to jest kwestia indywidualna😉 Mi świetnie leżą La Sportivy i Scarpy choć parę lat temu najlepsze dla mnie były Salewy 🙆 świetny materiał! będzie co pokazać pytającym :) Ps. w Salewach Wildfire Edge mam takie same rozdarcie jak Twoje, na obu butach ;)
Ja ostatecznie zostałem przy butach Salewa Wildfire Pro gtx. Bardzo dobrze się w nich czuję latem. Posiadają co prawda goretex ale mimo, że chodzę wyłącznie latem (bo tak lubię) - nieraz ta membrana się przydała bo latem w Tatrach potrafi nieżle popadać. I to dość często. Także z membrany nawet w letnich butach bym nie rezygnował.
Świetne materiały montujesz! Poradnik pierwsza klasa 👍🏼A co do Przysłopu Miętusiego, miejsce z bardzo pozytywną energią, bardzo chętnie na niego wracam, czy to spacerowo, czy jako wrota na Czerwone Wierchy. Do zobaczenia na szlaku! 🤜🏼🤛🏼
Kupiłem hanwag tatra light gtx. Mega zadowolony jestem. Cena sklepowa ok 1000 ja na olx odkupiłem nowe ani razu nie były na wyprawie za 300 zł bo się okazało że prezent ale rozmiar za mały. Kocham te buty 😁
Co sądzisz o takich butach na zimę bardziej budżetowych jak np. samaris 3 od regatty? Jak bardzo ich jakość odbiega od takich markowych butów np. Salewy?
Nie znam tych butów - nie jestem też na bieżąco. W filmie chciałem pokazać moje buty i na co warto zwrócić uwagę, resztę pozostawiam Tobie i sprzedawcy w sklepie 😊
Ja "zanabyłem" HH Cascade low. Testuję od dwóch dni. Miałem buty na S z decathlona ale nie przetrzymały roku. Moje najlepsze treki były z Boreala,ale to był 1995 rok i rozpadły się w 2003 roku
Szukam pierwszych butów bo dopiero zaczynam swoja przygode, jakie byly by najlepsze na chodzenie w lecie na nie jakies trudne trasy ale które może w przyszłości nadały by się na trudniejsze trasy albo nawet na rysy?. podejsciowe? Trekingowe? Czy moze hikingowe albo jeszcze inne, no chyba ze do wyjscia na rysy zdaza sie zniszczyć.
Wypróbuj La Sportiva tx4 (bez gtx) albo tx5 gtx. Są rewelacyjnie wygodne, mają super system sznurowadeł. Nie są wieczne, ale dla mnie - bezkonkurencyjne. Przyczepność na mokrym i suchym. Sprawdzą się na 3 sezony, dodatkowo używam je do backpackingu i serio, są super.
@@Highlander_96 fakt, tx5 tylko z membraną co jest bez sensu troszkę, że nie dali wyboru, bierz goretex albo nara...słabo, dziś się membrana przydała, jutro też, pozdrawiam ;)
Ja kupuje na długość wkładki - już dawno nie operuje na rozmiarówkacb bo to jest udręka 🙂 każdy producent ma inne, myślę że stronie aku.it znajdziesz pewnie rozmiarówkę. Pozdro!
Nie znam tego buta, ale z tego co widzę Adidas mocno próbuje wejść na rynek outdoor z modelami Terrex. Trzeba sprawdzić samemu - buty w sensie marki i modelu, to mega indywidualna sprawa. Ja chodzę aktualnie w AKU i bardzo sobie cenię 🙂
Jeżeli chodzi o mnie to nieco inaczej podchodzę, można rzec po swojemu. Na lato sprawdzają mi się dobrze półbuty podejściowe Alpina Royal. Zimą natomiast udało się zdobyć Rysy niżnie w butach Haix, o charakterze nieco bardziej militarnym, aczkolwiek spełniającym wymogi butów zimowych w tatry wysokie.
@@Spietzberg Alpina to firma Słoweńska jezeli sie nie mylę, natomiast Haix jest firmą chyba niemiecką produkującą obuwie w dużym stopniu przeznaczone dla służb, wojska, policji, ale też np. pilarzy
Ja na lato-jesień używał La Sportiva Boulder X. Mega wygodne buty i nigdy nie wrócę do wysokich w ciepłe dni, choć początkowo miałem problem z dużymi palcami, ogromny ból przez kilka dni po wycieczce, powodem było złe wiązanie, zbyt mocne na czubku buta - mają wiązanie wspinaczkowe i muszą tam być luźne sznurowadła. Na zimę mam Zemberlan Vioz GTX, skórzane z ukrytymi szwami, bez membrany i nigdy nie przemokły, ale natluszczam je tłuszczem zwierzęcym. Mają podeszwę samoczyszczącą ze śniegu i to działa. Myślę że kolejne byty na ciepłe dni kupię jeszcze wygodniejsze, może jakieś do biegania w terenie, bo niskie buty dają wygodę, ale podeszwa musi być twarda a jednocześnie przydała by się amortyzacja. Nie wiem czy znajdę tak kompromisowe rozwiązania?
Dzięki za komentarz! Odnośnie tego co napisałeś na końcu - ja też szukam właśnie takich kompromisów, lekki buty, stabilny ale musi mieć koniecznie dobrą amortyzację. Gdy w Tatrach, podczas upalnych dni - zrobi się ponad 20 km, to potem bardzo czuć zmęczenie na stopach, gdy buty są nieodpowiednie.
Film jak zawsze cenny i pomocny w praktyce górskiej. Na początku wspomniałeś coś o sposobie wiązania i przyzwyczajeniu stopy do obuwia. W filmie nie ma nic więcej na ten temat. Co konkretnie miałeś na myśli? Poproszę o jakieś rozwinięcie 😊
Dzięki! Zerknij na film który jest w opisie filmu - kolega w PNS opowiada mniej więcej o tym jak wiązać buty. Ja robiąc film przejrzałem kilka różnych poradników na necie. Nie chciałem jednak by ten film był za długi, więc skupiłem się na butach 🙂
Cenię takie porady od praktyków. Ja osobiście kupiłem Salewa WildFire Edge gtx i używam ich całą jesień i zimę... w mieście bo kupiłem je na letnie wędrówki ale są za ciepłe 😅 Generalnie mega wygodne, dopasowane i nieprzemakalne
Jeśli miałabym się podzielić doświadczeniem, to polecałabym grubą podeszwę, sztywne w kostkach (gdyby nie to, zaliczyłabym kilka skręceń). Buty oczywiście wyrobione. Ja standardowo tracę paznokcie na drugim palcu stopy. ;) Więc zalepiam je profilaktycznie plastrami. Wiążę je też węzłem płaskim: unikam pętel, bo już zaczepiłam rakami o pętlę i mogłoby sie skończyć smutno. W zimę podeszwa musi być usztywniona - pod raki. Podobne do tych niebieskich, za kostkę, to ja mam na lato. 😃 Ja mam trzy typy: letnie, zimowe, zimowe w góry wysokie (jeszcze nieużywane), (no i wspinaczkowe na skałę + inne na ściankę).
Witam. Mnie głównie interesuje szerokość buta. Przymierzałem Salewa- większość na wąską stopę. A jak oceniasz Acu ? Podziel się proszę doświadczeniem, bo w materiale jest mowa o obu firmach. Pozdrawiam
W mojej opinii tego typu poradnik dla laika, który szuka dla siebie butów jest bardzo dobra z jednego powodu. Ktoś kto nie ma doświadczenia w wielu przypadkach nie ma pojęcia, że może być jakieś rozróżnienie w butach górskich (oczywiście pomijając temat niskie / wysokie). Dla takiego człowieka są po prostu buty w góry. Więc taki poradnik będzie dobrym punktem wyjściowym, od którego możemy zacząć nasze poszukiwania butów dla Siebie. Dla mnie osobiście dobór odpowiednich butów to długotrwały proces, choć czasem się zdarzy kupić buty i od razu to będą te, które się świetnie sprawdzają w większości warunków, w moim przypadku były to buty firmy Zamberlan. Jednak, że buty były dla nas wygodne i spełniały nasze oczekiwania, muszą współgrać z dobranymi do nich skarpetkami (to też temat rzeka) i naszymi stopami, które są tak różne. Każdy chodzi trochę inaczej, miewamy różne dysfunkcje w motoryce co też przekłada się na to czy dany but będzie dla nas odpowiedni czy nie. A to niestety często wychodzi dopiero po przejściu wymagającej trasy. Odkąd biegam ultra po górach (choć ultra to chyba za dużo powiedziane, bo mój max to 100 km, a prawdziwi ultrasie po 100 dopiero się rozkręcają), buty biegowe są dla mnie często najlepszym wyborem (oczywiście nie mówię tu o zimowych warunkach), bez membrany, które świetnie odprowadzają wilgoć. Pozdrawiam
Właśnie taki miałem cel tworząc ten film. Jest dedykowany początkującym górołazom - ktoś doświadczony sam będzie wiedział czego potrzebuje 😀 Pozdrawiam!
Twarde buty, na raki półautomatyczne. Ja mam AKU Tengu Gtx - ja bym wziął te. Na rynku jest sporo innych jak coś więc napewno znajdziesz coś dla siebie.
Każda stopa jest inna i tak naprawdę to najważniejsze jest dobrać but pod siebie. Co z tego że ktoś będzie wychwalał pod niebiosa jakiś konkretny model jeżeli okaże się że na twojej stopie źle leży i uwiera?
Panie kochany! Moje pierwsze buty to były podejściówki La Sportivy (akurat bez membrany), a obecnie drę (powoli!) którąś już generację podejściówek od nich. Nigdy, przenigdy nie miałem jakiegokolwiek dyksomfortu stóp. Żadnych otarć, pęcherzy, odcisków, potliwości, czarnych paznokci - w ogle nie wiem co to takiego. Jak bym chodził po dywanie w skarpetkach. To wina (lub uroda) stóp a nie butów!
quechuach z Decathlonu za 60 złotych pierwszy raz w górach jakieś 9 kilometrów w dniu przyjazdu nastepnego 15 znów 10 ponownie 20 i 7 0statniego krópówek i takich spacerów po kolacji nie liczę . w dodatku drógi dzień w deszczu grzejnik olejowy i buty były na rano suche. w sumie można boso tylko po co.
@@Spietzberg jasne stoję właśnie przed wyborem butów jak i w Tatry zimą oraz alpy francuskie i włoskie zastanawiam się nad złą sportiva Aequilibrium LT GTX lub Scarpa Triolet
Buty trailowe do biegania w terenie, miękkie przewiewne. Kosztowały mnie 250 zł w decathlonie. Jako biegacz jestem w 100% zadowolony zrobilemw nich ponad 1000 km oraz przeszedłem wszystkie szlaki w polskich Tatrach w roku 2024. Nigdzie mi się nie rozkleiły nie potargały, teraz służą mi jako buty do użytkowania na podwórku wokół domu. I pewnie jeszcze trochę posłużą...
Z mojego doświadczenia - jeśli kupimy nowe buty na Vibramie, nie powinny się bardzo ślizgać. Co nie zmienia faktu ze 100 gwarancji nie mamy nigdy. 2 lata temu wchodziłem w strugach deszczu na Giewont i buty naprawdę dobrze trzymały. Nieco inna sytuacja jest gdy mamy oblodzenia - tutaj beż raczków ani rusz.
Też mam wrażenie że scarpy mają problem z podeszwą, zachodziłam 2 pary, wygodne ale strasznie się ślizgałam na skałkach. Mi Aku też dosłownie zjadło stopy ale potem najlepsze buty ever choć ślady krwi zostały do końca 😅
Kupiłam sobie tegoroczny model La Sportiva TX 4 Evo Mid GTX. Bardzo nie polecam! Śliskie!!! Zabić się idzie. Wygodne. Duża przestrzeń na palce co dla mnie jest mega ważne, bo mam problemy z haluksami. Nieprzemakalne i w ogóle wygląd na tak. Ale co z tego.
Zawsze zastanawiałem się, co jest takiego w butach Altra, że na sześciu długodystansowców pięciu wybiera tę markę. Kupiłem model Olympus 5 i wszystko się wyjaśniło. Po wielu już wypróbowanych butach jak na razie nie wyobrażam sobie innych niż te. A totalnie już sprawdziły się na niedawno przebytym szlaku Annapurna Circuit :) A co do zagadnienia buty wysokie czy niskie, to jak ktoś mi zadaje takie pytanie, to nie tłumacząc zawsze odpowiadam... "A pokaż mi chociaż jednego ratownika topr, albo przewodnika górskiego, który nosi buty wysokie" :) Oczywiście mowa tu o butach poza sezonem zimowym.
Latem biegam/ chodzę w butach trailowych biegowych (jestem Hoka TeaM :) ) bez goretexu i też nie lubię stuptutów :) ...zimą mam takie z Decathlonu wyższe ponad kostkę i są mega wygodne, ciepłe oraz z fajną podeszwą. Mam też jedne takie gdzie można podpiąć raki ... pozdro
Red Rock super buty skórzane, lekkie, wygodne , posiadają wszystkie potrzebne systemy , no i przystępna cena w porównaniu do tych popularnych. Kupiłem bo nie było akurat innych a potrzebowałem na już, bardzo wygodne buty do wielogodzinnego chodzenia
Duzo przydatnych informacji bez naciskania ,,bo ja..'' Z mojego doswiadczenia wybieram buty w okresie letnim przejsciowym bez membran poniewaz jak juz umoczysz to membrana dluzej schnie, Pozdrawiam
4 rzeczy musi mieć letni but turystyczny w góry: - membrana, żeby nie było w bucie akwarium - głęboki bieżnik, żeby nie poślizgnąć się na ryj - amortyzacja, żeby kolana dotrwały do 50.tki - lekkość, żeby chodzenie było przyjemnością. Te wszystkie podejściowe salewy, scarpy, sportivy to można o kant dupy rozbić, Tatry to nie Alpy, czy jakiś inny hardkor. O zimowych się nie wypowiadam.
Używam Salomony/niskie i wysokie/ i Lowa R. GTX w zależności od sytuacji. Mam niskie Scarpy ale nie są moimi ulubionymi. A tak przy okazji niemalże zawsze chodzę w butach sportowych.
Wychowałem się chodząc po Tatrach, 3-4 razy w roku po dwa tygodnie łażenia (tak minęło prawie 30 lat). Ostatni raz byłem tam 7 lat temu, już nie wrócę. Pozdrawiam tych którzy wiedzą o co chodzi.
@@Spietzberg Gór nie da się porzucić, jak ktoś je kocha zostanie tam do końca. Poprostu nie odwiedzam już moich ukochanych Tatr, ze względu na to co się tam dzieje. Z szacunku dla Tatr i własnej osoby.
@@Spietzberg Tam tez chodzilem, niewiele się różnią na otwartych szlakach od Polskich. Powiem więcej, czasami jest gorzej. Z górami jest jak z wiarą, jeden lubi happening inny różaniec w celi.
@@andee997ja byłem teraz od soboty do soboty. Niby majówka, na dole tłumy. Zrobiłem ponad 200km. 80% czasu czasu szedłem sam, nawet na dole znalazłem wiele ciekawych miejsc gdzie nikogo nie było. Można znaleźć spokój w Tatrach. Tylko trzeba wiedzieć jak i kiedy oraz gdzie chodzić. 😊
Zależy od pory roku i Twoich potrzeb termiki czy oddychalności, mieszanki merino, coolmaxu, thermolite, primaloftu, power stretchu czy poliamidów. Istotne by były dedykowane do górskich aktywności - "wzmocnienia" palce, pięta i achilles
Które terrexy sprawdzą się dobrze w dolinach (żeby szło się w miarę szybko, wygodnie) ale również potem w typowym skalistym terenie? (Oczywiście z GTX)
Za 3 tygodnie jadę w Highlandy i mam ze sobą 3 pary butów niby górskich, zobaczymy czy dadzą radę. Myślę o jeszcze jednej parze, ale portfel już płacze 😅
No dobra , na ciepłe dni to bez membrany i niskie . ale co jesli po deszczach letnich na szlakach płynie woda i co z usztywniniem kostki na kanienistych zejściach i podejściach !!!!!!!!!!!!?
Ta druga para AKU na filmie wygląda jao y mir przeszla nawet jednego bardziej wymagającego szlaku. Po czym to stwierdzam? Po braku otarć na otoku. No ale okej uznajmy że sa takie fajne 🙂
Przecież w filmie jasno powiedziałem - że na tamten moment byłem w nich dwa razy w Tatrach, a film kręciłem rok temu. Od tego czasu przeszły już swój chrzest bojowy min w Dolomitach i na kilku innych wypadach w Tatry wysokie.
@@Spietzberg a takie na lipiec wrzesień, prawie codziennie w Tatrach parę godzin, zazwyczaj dużo niżej z jednym szarpnięciem na Rysy. Bez orlej perci, całe Tatry zachodnie. Takie klimaty. Muszą być wysokie?
Buty Aku są pozornie beznadziejne ale jak się urzyje kilka razy zdanie się zmienia. Miałem aku na poczatku ciężkie i obtarły a po kilku wypadach były mega wygodne.
Pamiętam jak kupiłem pierwsze półbuty z gore i przy pierwszej lepszej pogodzie poleciałem na Kondracką Kopę.
Wcześniej kilka tygodni chodziłem w nich, żeby się ubiły do stóp.
Przy zejściu moje nogi wyglądały jak ugotowany kurczak :)
Skóra na piętach zeszła mi całkowicie.
Przy schodzeniu czułem się jak by ktoś ze mnie skórę żywcem zdzierał.
Miałem takie rany na piętach, że przez dobry miesiąc nie byłem w stanie założyć normalnych butów, musiałem chodzić w klapkach albo poluzowanych sandałach.
To była dla mnie błyskawiczna lekcja marketingu.
Zimą lub, gdy są kiepskie warunki zakładam wysokie porządne buty.
W moim wypadku zakładanie wysokich butów ma głównie za zadanie utrzymanie ciepła w niekorzystnych warunkach i izolację od wilgoci i wiatru.
Natomiast od dobrych 7 lat, lato i cieplejsze pory wiosny czy jesieni, na nogach lądują już sandały KEENA z obitym czubkiem.
Taki wybór ma dla mnie kilka kluczowych zalet:
-Szerokie czubki nie gniotą palców, stopa układa się swobodnie
-Gruba elastyczna podeszwa chroni przed małymi kamieniami i pozwala stawowi naturalnie pracować na nierównościach przez co nie odczuwam zbyt mocno przebytych kilometrów.
-Przewiewność jakiej nie zapewni żaden, nawet najlepszy materiał w półbucie
-Lekkie
-Nie ślizgają się, na mokrej nawierzchni
-W każdej chwili mogę je przemyć wodą z butelki lub wodą z strumyka
-uniwersalna opcja : w góry, na rower, nad wodę, do samochodu.
*W plecaku na wypadek załamania pogody zawsze mam leciutkie podejściówki Adidas Terrex :).
Póki co jak dorwała mnie ulewa to i tak zostawałem w sandałach które nie chłonęły wody.
Gdy deszcz ustał, zakładałem suchy zapas albo sandały po prostu szybko schły.
Noszenie wysokich butów latem, jeżeli mówimy o Polskich warunkach i trekkingu na 99% rodzimych szczytów a nie technicznych czy ekstremalnych wejściach ma w moim wypadku dwa negatywne aspekty przez które raczej nie prędko takie założę:
-Nogi gotują się. Pewnie kwestia mojej fizjonomii, nie każdy zrozumie :)
-"Wysiadają" kolana. Usztywnienie kostki która anatomicznie jest stworzona do tego, żeby wyłapywać wszelkie nierówności terenu pracując na wszystkie strony przenosi obciążenie na stawy kolanowe :/
Rysy, Chłopek, Kozi, Świnica,Bieszczady.... spokojnie i bez problemu w lekkich i przewiewnych KEENACH są bezpiecznie do zrobienia.
Bezpieczeństwo daje przede wszystkim zdrowe i sprawne fizycznie ciało i umysł.
Ludzie obeznani w temacie wiedzą czego potrzebują, w jaki teren i na jakie warunki.
A ci co jeszcze nie wiedzą, będą wiedzieć za parę lat o kilka stówek lżejsi :)
A ja zdobyłem Granaty czy Szpiglasa w zwykłych trekkingowych najtańszych quechuach z Decathlonu 😄 Teraz przed wypadem na Rysy zdecydowałem się kupić Jack Wolfskin na podeszwie Vibram z membrana.
Jak ktoś chodzi tylko po szlakach to na lato jedyny sensowny wybór to buty do biegania typu trail bez membrany.
1. Lekkie - nie męczysz się tak jak w innych butach
2. Świetna amortyzacja (mniejsze zmęczenie stop)
3. Przewiewne, stopa się tak nie poci, mniejsze ryzyko poważnych odcisków
4. Buty mają miękką podeszwę więc mają dobrą przyczepność
Jak latem na szlakach widzę ludzi w trepach za kostkę, ciężkich, masywnych to mi ich żal :)
W butach do biegania wszedłem np na Mnicha drogą przez płytę czyli typowo na tarcie. Skoro tam dały radę to na turystyczne szlaki tym bardziej
Ja mam takie "ciężkie, masywne trepy za kostkę" w których chodzę również latem i wiesz co? Jestem mega zadowolony. Mimo pozorów nie są wcale takie ciężkie (540gramów na jeden but) i noga wcale mi się w nich nie poci bardziej niż w butach płytkich. Rewelacyjnie trzymają nogę, przechodząc przez strumyki nie obawiam się o zalanie od góry, deszcz również mi w nich nie straszny ani błoto po ulewach. Do tego są mega wygodne, nawet po całodniowych wycieczkach w Tatry nie mam obtarć czy odcisków.
@@Asag321 Przestań się oszukiwać ;) całe zycie chodziłem w trepach za kostkę i jak tylko zmieniłem na lekkie to komfort plus 100. Stopa jest po prostu o wiele, wiele bardziej wypoczęta.
@@Jozix Ta jasne, przecież ty na pewno wiesz lepiej w czym mi wygodnie. Nawet nie zamierzam polemizować.
A to latem w górach nie pada deszcz? A jak spadnie, to co wtedy? W Goretexie też się noga nie poci.
@@Jozix pewnym ludziom nie przemówisz, a dowodem tego jest środek lata i upał +30, a na nogach buciory pod raki półautomatyczne ;) Widok już nie tylko popularny w Tatrach, ale i Beskidach. Ale najważniejsze że lansowe fotki ze szpejem są później wrzucane na grupy FB ;) Pozdrawiam!
1/2 Tata zaszczepił we mnie zainteresowanie trekkingiem w Tatrach jak miałam jakieś 13 lat, był rok 2003, mniej dostępnego sprzętu, z dwa razy pożyczyła mi swoje buty moja siostra, która 7lat starsza, kupiła kiedyś najbardziej pods buty na wycieczki z znajomymi z jej ówczesnych studiow.. każdy z nas chodzi po górach tylko w okresie letnim ;) no ale minęły 3 lata i z naszych z tatą wyjazdów pokrył się wyjazd mojej siostry ;) zostałam bez butów ;) jadąc jak zawsze z Krakowa zjechaliśmy na targ w Nowym Targu, kupiliśmy wtedy w 2006r buty noName, powyżej kostki... później mnóstwo km w nich przechodzonych, do 2021r dały radę ;) zaczęła się podeszwa w nich odklajać :D Orla Perć na dwa razy cała, Rysy, Granaty, słowackie Tatry ;) kawał historii ;) polskich szlaków, które z Tatą nie przeszłam to garstka,słowackiei ta cisza i spokój :)
Każdy ma swoje preferencje, przyzwyczajenia. Ja zimą po górach nie chodzę, więc mam tylko jedną parę. Są to skórzane Meindle za kostkę, z przyszywaną podeszwą. Żadne tam klejone, nić to nić. But skórzany, dobra skarpeta i stopa się nie poci. Osobiście nie wyobrażam sobie chodzenia po górach w niskich butach. Kilka razy stopa mi się podwinęła na kamieniu i wysoki but zrobił robotę. Dobrze się w nich czuję i tak już zostanie....Poradnik poradnikiem, pomoc sprzedawcy pomocą sprzedawcy, a każdy i tak na własnej skórze musi się przekonać co dla niego jest najlepsze.
Wybrałem LaSportiva tx4 bez gore, buty nie są jakoś bardzo przewiewne więc latem w nogę będzie ciepło. Nigdy nie miałem wygodniejszych butów, po pierwszym założeniu leżały idealnie na moją dość szeroką stopę. Buty świetnie się kleją do skał, dla mnie najlepsze i widzę że nie tylko dla mnie .
Nie wiem dlaczego firma zrezygnowała z modelu TX3. To TX4 tylko z siateczką syntetyczną, bardzo przewiewne. Można powiedzieć, że niwelowały wadę TX4 czyli, że są za ciepłe na upalne dni
Tx4 mega dobry but ale podeszwa znika w oczach
Dziękuję za film
Przechodziłem polskie T. Zachodnie i "liznąłem" Wysokie (Zawrat z D5SP, Szpiglas) w mocno schodzonych (po ostatnim dniu wywaliłem) zwykłych trekkingach z niemieckiego supermarketu. Podeszwa elastyczna, ale nie na tyle miękka, żeby odczuwanie kamyków było uciążliwe. Pogoda była w kratkę. Nie pośliznęły się ani razu, nawet na mokrej skale, były jak klej. Chciałem kupić kolejne jako zapasówki, ale już inne dostarczali.
Potem skóra z membraną i na vibramie, Grisport. Fajna sztywność, poślizg się zdarzy i faktycznie ciepło latem. Trwałość na lata.
Vibramy są różne, np. Meindl ma rozpisane twardości.
W krótkich trekkingach miałem wycieczkę tylko do jaskiń i dobrze, bo podeszwa do zjeżdżania po mokrym.
Teraz przymierzam się do podejściówek technicznych, słyszałem dobre opinie Mescalito od Scarpy.
A jeśli chodzi o dylemat wysokie - niskie, to też słyszę o zmianie podejścia w stosunku do kiedyś nie polecanych, niskich.
Jest przecież też szkoła wiązania b. wysokich: ciasno dół, a luźno górę na podejściu i ciasno górę przy schodzeniu.
Poza tym zanim ktoś się przekona, czy niskie mu pasują, może dźwigać drugą parę w plecaku, na okoliczność potrzeby zmiany.
Pozdrawiam
Zostało zagajone o butach do biegania, a potem trochę niewiele dodane, więc dodam coś od siebie :)
Na początku swojej "kariery" w górach nie miałem butów stricte górskich i chodziłem w butach do biegania. Da się, wszelkie szlaki w Tatrach przeszedłem w takich butach bez problemów, ALE.. musi być kompletnie sucho, lekki deszczyk i już się ślizgamy non stop na kamieniach. No i trzeba pamiętać, że takie buty nie zabezpieczają kostki przed skręceniami. Na plus oczywiście lekkość takich butów i amortyzacja.
Chodzę po górach w dresie. Też się da...
Ja kupiłem buty za kostkę z decathlona za ok 300zl i dały rady, co dziwne wszedłem w nich na Giewont we wrześniu 22 jak spadł pierwszy snieg po kolana i nie przemokły :D
Moje pierwsze buty w góry były z Decathlon. Najtańsze 😂 wystarczyła mżawka i ślizgałam się w nich jak na lodzie. Ale przeszlam w nich wiele kilometrów. Teraz przerzucilam się na salewe, jak dla mnie sa mega wygodne. Zawsze wybieram wysokie buty ze względu na niestabilny staw skokowy. Film na pewno przydatny, chociaż buty to tak indywidualna sprawa, że traktuje go bardziej jak twoja butową historię niż stricte poradnik;)
Jesteś pierwsza która dobrze rozumie ten film - piszę o ostatnim zdaniu.
Dziękuję i pozdrawiam 😀
No właśnie nie wiem o co chodzi ze stawem skokowym u naszych drogich pan 😉😀😀😀 - moja żona już dwa razy skręciła kostkę i teraz ma bana na krótkie buty i w najgorsze upały chodzi w butach usztywniajacych kostkę… No ale nie ma co ryzykować kontuzji podczas wyprawy.😉😀👍👍 Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku!!
no to moje akurat na mokrych kamieniach trzymały się lepiej niż na lodzie.
Paznokcie się obcina wtedy nie ma problemu a co do butów to polecam salewa trainer mid gtx, można używać zima i latem, z rakami tez
2/2 szkoda ze nie mam tu jak na youtube dodać zdjęcia bo z ostatniej wyprawy na Furkotsky Stit już przy zejściu usiadłam odpocząć i tam te moje rozwalone buty :D popękane od lat :D ze mnie taki człowiek trekking, że przez lata z Tatą wyjeżdzalismy w wakacje na 3dni intensywnego łażenia po górach,pierwszy dzień, jaka aklimatyzacja harat w polskie góry, wiadomo na szlak o 6-7, drugi dzień słowackie Tatry a na trzeci polskie.. i tak przerwa rok i znów ;) mimo nastoletniego buntu,pierwszych prac na wakacje, w robocie do 23-24 (fast food), tata dzwoni, "ma być pogoda brzytwa, jedziemy?" "ogarnij tata jedzenie,jedziemy ", kwatera na spontan,będzie albo nie będzie ;) dograna góralka z Murza Sichle, piękne czasy gdzie Tatry nie były tak oblężone, lata 2003-2015 ;) później perturbacje w życiu, choroba mamy ale duch został, życie singielki i spontany za kierowcę z ludźmi z grup tatrzańskich w fb, też fajne wspomnienia ;) później ustatkowanie życia prywatnego i takod 3lat próbuje faceta namówić na fajną trasę tylko, że jemu pasuje wycieczka na Mogielicę ;) a ja chyba znów chcę więcej polazić ;) już w tych nowszych butach, nie są złe, na moje okazjonelne spacery w sam raz ;) liczę, że jeszcze zaszczepię w tym moim facecie taką zajawkę na spontan, bo jak w ostanią nd sam mnie zaskoczył, że jednak chce na szlak i ustaliliśmy tą Mogielicę, ja robiłam za kierowcę i już coraz bliżej Lubnia go nakłaniałam, że może jednak dalej, może Tatry kochane to zaczął narzekać, wszystko stopniowo, ale jeszcze go choć na Czerwone Wierchy wyciągnę ;) swoją drogą takie wyjścia z Tatą czy Mamą bardzo zbliżają, chciałam na Dzień Taty tacie zagwarantować wyjazd w Tatry, Mama choruje na Alzheimera i opieka spadła na Tatę,na razie się wzbrania, ale ja wie, że to jest to samo podejście :) na razie na zmianę z moją pracą, życiem prywatnym mamy zajawkę na rower i tak się z Tatą zamieniamy w opiece nad Mamą ;) dużo, na dwa posty, ale 3majcie się zdrowo, mimo przeszkód warto mieć jakąś odkocznię,najlepiej w sport :)
Dużo zdrowia dla mamy!
Przydatny materiał. Kupiłem sobie niedawno pierwsze "porządne" buty Scarpa Zodiac bez GTX, na razie przyzwyczajam do nich swoją stopę na spacerach i rowerze. Strasznie mają twardą podeszwę i wkładkę. Po wymianie wkładki na miększą wydają się wygodniejsze. W sierpniu jadę w Tatry pospacerować po dolinach, zobaczę jak będą się sprawować. Zdrowia!! :)
Super film! Lubię tego typu poradniki - krótko, zwięźlę i na temat (jeżeli to możliwe). A do tego fajne ujęcia, dzięki 👌🏻
Ja używam La SportIva Boulder X - mega wygodne podejściówki bez membrany, pozdrawiam
Czy nadają się na długie wędrówki w lecie ?
@@marcinstankiewicz9954
Jak najbardziej, bardzo wygodne, wiadomo, troszkę cieplejsze uczucie w nich jest niż w trekkingowych butach lub butach do biegania, ale na wycieczki całodniowe lub na pare dni w terenie Tatr napewno się sprawdzą. Bratowa przeszła w nich Annapurna Circuit Trek - 11 dni, a nawet po śniegu i była mega zadowolona z wygody w butach. Ale to nie reguła, polecam sprawdzić osobiście gdzieś w sklepie, jak się układają, każdy musi podejść do wyboru butów indywidualnie. Pozdrawiam 🫡
moim zdaniem trzeba miec przynajmniej trzy pary:
1. Buty do lazenia po szlakach - u mnie pancerne buty biegowe (płytka w podeszwie, duza ochrona stopy i amortyzacja)
2. buty na trasy skalne i ferraty czyli bardziej techniczne
3. buty zimowe pod raki
dodatkowa opcja: letnie buty wysokie - np. na szlaki typu GR20 (skaly, sypkie zwiry, niekiedy nawet mozna spotkac snieg w lato)
ja posiadam salomony quest 4d gtx 3 i polecam , sprawdziły się idealnie na wędrówki zimą oraz latem
moje najlepsze buty wszech tras Trezeta. Nosiłem je 8 lat we wszystkich możliwych sytuacjach. Podeszwę vibram praktycznie starłem na płsko. a wierzch nie do zajechania. Właściwie to opłukać pod kranem, przetrzeć i odstawić na półkę w sklepie jako nowe. Latem nie grzały, zimą było sucho i ciepło, górskie potoki nie straszne.
Czy takie buty trailowe nadają się do chodzenia po górach? Szlaki typu Świnica, Rysy, może nawet Orla Perć? Miałem kilka par butów trekkingowych, sztywnych, z twardą podeszwą ale moje stopy źle sie czują w tskich butach. Ciężko mi znaleźć tego typu obuwie dość szerokie w niewielkim rozmiarze. Tak aby bylo miejsce na palce a jednoczesnie by stopa sie nie przesówała bez przerwy do przodu i w tył. Oststnie buty trekkingowe po 10km okazały się do wyrzucenia Salomony z twardym trzonem, który na dłuższej trasie okazał się narzędziem tortur podczas schodzenia. Probowalem brac tez buty o większym rozmiarze by byly odpowiednio szerokie jednak wtedy zgięcie buta w miejscu palcy powstaje prsktycznie przy paznokciu dużego palca co jest jeszcze gorszą opcją, w ogóle nie da się chodzić. Przy bucie, ktory ma mocne trzymanie stopy tak by palce podczas schodzenia nie leciały tsk do przodu mam zbowu problem ze śródstopiem, czuje wewnatrz, że ocierają mi się jakieś kości o siebie. Po kilku km każdy krok to męka. Aktualnie chodzę w gory w butach z Decathlonu i są najwygodniejsze jednak ich podeszwa jest mało przyczepna oraz nie są w ogóle wodoodporne. Ich zaletą jest miękki trzon zrobiony z takiej elastyczniej siateczki. Nie są tez rozbudowane jak buty trekkingowe przez co można postawić stopę na mniejszych powierzchniach. Przy wspinaniu czuję się bezpieczniej wyczuwając jak układa się stopa na skale. Ma to jednak minus przy tak cienkiej podeszwie na płaskich kamieniach i asfalcie po dluzszej trasie mam strasznie wygniecioną stopę w miejscach gdzie but ma najczęstszy kontakt z podłożem. Chce kupić kolejne buty, które będą tak wygodne jak obecne ale z bardziej przyczepną podeszwą i jeśli to możliwe amortyzacją. Czy takie buty trailowe są wystarczająco miękkie by nie masakrować palcy po dlugim zejściu w dół i na tyle przystosowane do skał by można w nich swobodnie chodzić po górach na trudniejsze technicznie szlaki? Czy lepiej szukać nadal butów typowo trekkingowych tylko może bardziej odpowiednich pod moją stopę? Czy może poszukać jeszcze innej opcji? Mial ktoś problem jak ja, że zadne twarde buty trekkingowe nie były dość dobre na szeroką i jednocześnie krótką stopę? Szukam butów na trasy typu Rysy, Świnica, moze Orla Perć na słoneczną pogodę ale żeby w razie deszczu nie zamieniły się w łyżwy na mokrej skale. Może ktoś coś polecić?
Sprawdź Scarpa Rush
La sportiva tx5
Miałam głównie buty salewa, la sportiva, scarpa i ...niekoniecznie polecam, ale też nie odradzam. Nie były bez wad i to poważnych. Salewa mid trainer na początku otarły do krwi, ale po chyba 4 wyprawie zaczęły być znośne. Przez kilka lat polatałam w nich po Tatrach, bo stały się super wygodne, ale o mało nie zabiłam się na Kościelcu bo podeszwa ślizga się niemiłosiernie. Kolejna wada - po minucie deszczu w bucie bajoro. Zaleta dla niewysokich dziewczyn, wygląda się na wyższą:). Scarpy i la sportivy dla mnie za wąskie, a nie mam bardzo szerokiej stopy. La sportiva bouldier x mid bardzo śliczne i fajne to, że nie niskie i nie wysokie, ale niestety, jak wspomniałam, wąskie. La sportiva trango tower extreme to moje zimowki, ale chodzić się w nich nie da, natomiast jak już brniesz w górę w rakach - niezawodne, nieprzemakalne, na trudne warunki akurat i je zabiorę na island peak. Jednak druga para butów w plecaku być musi, bo nie da rady w nich chodzić, ból na każdym kroku i udręka na szlaku. Zastanawiam się teraz nad mniej popularnymi markami, bo te znane i drogie wcale nie są gwarancją niezawodności i wygodny.
hej, proszę o opinię :) Salomon Speedcross 5/6 lub Adidas Terrex swift R2 nada się na wysokie partie Tatr, takie jak Rysy, Mnich, Orla Perć? Mam CMP Elettra, bardo wygodne, na Vibram, jednak na wiosnę/lato chcę coś lekkiego, ''sportowego''. pozdrawiam
Hej - nie znam tych butów i nie chce doradzać. Polecam zapytać w sklepie.
Pozdro!
Fajny, wartościowy materiał 👍 Czekam na Twoje recenzje innych górskich rzeczy.
W mojej szafie wysokie buty to od kilku lat Salewa MTN Trainer MID GTX. Używane w zasadzie przez cały rok. Niskie, których używam latem to takie jak prezentowałeś, Salewa Wildfire Edge :) To druga para tych butów. Moim zdaniem podeszwa Pomoca która jest w tych butach lepiej trzyma na mokrych skałach niż Wibram w tych wysokich ale szybciej się wyciera.
Aha, miło było Cię spotkać w weekend w drodze do MOKA. Pozdrawiam. Piotrek 😉
Dzięki za miłe słowa!
Ciebie też było miło spotkać! 😀
Dla mnie najpiękniejszym miejscem w Tatrach jest piękna i spokojna dolina Pańszczyca w drodze na przełęcz Krzyżne bez względu na rodzaj obuwia. Czymże są buty wobec tego piękna i potęgi. Do zobaczenia na pięknym szlaku w wygodnych butach. Pozdrawiam
Dzięki za polecenie, do sprawdzenia :)
Poradnik przydatny dla początkujących więc tym bardziej.
Na temat butów to chyba książki można pisać. Tyle opinii co modeli butów i tyle co ludzi.
Z mojej strony:
Żaden but nie jest pewny pogody jak w górach.
Zabieram tylko Gore-Tex.
Choć mi nie zimno w SC 5gtx/spyke w śniegu po kochones to i na jesień w gotetexie nie gorąco.
Często zabiorę dwie pary .
Do i za kostkę.
Partner wspinaczkowy z 3lata śmigał w zimę w ciułała z dekatlonu i chwalił. Tyle że podeszwa miękka pod szpony.
Pozdro
Najlepszego w nowym Jorku!
Takie poradniki to ja szanuję 🔥💪
Dzięki bracie! ❤️
ciekawy film . Ja w tatry latem miałem scarpy mojito, elbrusy z membrama, buty do biegania ocr , ostatecznie na mało wymagające trasy , Dolinki w Tatrach, Czerwone Wierchy , Krzyżne wybrałem buty do nordic walking z deca i to najlepsze buty jakie miałem do tej pory .
Mógłbyś podać model
@@upadlyaniol3960 newfeel nw 500
Polecam Scarpa rapid na lato;-) jesien wiosna jak snieg zalega mega lekkie i techniczny but do zadan specjalnych Scarpa Ribelle;-) przechodzilem salewy i inne bez porownania z tymi co wymienilem.
Czy ribelle mają mocno twardą podeszwą?
@danieldominiak647 nie to są buty techniczne zaprojektowane pod warunki Alpejskie
Jak zawsze sztos i konkret.Pozdr.
Dziękuję!
Fajny film ❤
Super materiał jak zawsze BRAWO 👏👏👏
Super film, ja bym jeszcze dodał, że wybór butów zależy też od formy. Do zobaczenia na szlaku 😎
Mam dwie pary AKU. Pilgrim TSC GTX oraz Piligrim Combat GTX, buty typowo wojskowe. Trochę kosztują, ale nierzadko noszę po kilkanaście godzin dziennie. Stopy nie cierpią. Świetna firma, bardzo dobra jakość. AKU można brać w ciemno.
U mnie aku akurat dwa razy poobcieralo piętę
Możesz polecić jakieś dobre buty na zimę w Karkonosze/Beskid? Obecnie używane Zamberlan Guide są na tyle twarde, że po przejściu 20km po śniegu stopa ma dość.
Szukam zatem butów z dobrą amortyzacją do chodzenia sporych dystansów 3-4 dni łącznie ok 70km, zimą i ew do założenia raczków (nie raków)
Nie chcę polecać butów - bo tak jak wspomniałem w filmie, każdy ma inną stopę i upodobania.
Mój film miał na celu udzielenie wskazówek przy wyborze butów i pokazanie moich doświadczeń a nie do końca poradą co kupić :)
Pozdrawiam serdecznie!
Jak te AKU niskie ? Już było jakoś więcej testów ? :D Bo się zastanawiam czy kupować :)
Bardzo polecam - było więcej testów które przeszły bardzo pozytywnie 😀
@@Spietzberg w takim razie zamawiane 😁 zobaczymy 😉
super film dzx :)
w każdym bądź razie -> w każdym razie :) Pozdrawiam!
BTW. półbuty w góry latem to super pomysł. niestety ostatnio po urazie stawu skokowego zmieniłem na wysokie lekkie buty z Gore. Polecam, jest bezpieczniej :)
Ja też wiele lat temu mocno skręciłem kostkę i od lat nawet latem chodzę w wysokich, bo niestety kostki mi uciekają na zejściach - choć latem chodzę rzadko :) Przyzwyczaiłem się. Pozdro.
Ech i butach to też można napisać elaborat - sam przez parę lat w górach wydeptałem ze 7 par butów i można polecać i zachwalać ale to jest kwestia indywidualna😉
Mi świetnie leżą La Sportivy i Scarpy choć parę lat temu najlepsze dla mnie były Salewy 🙆
świetny materiał! będzie co pokazać pytającym :)
Ps. w Salewach Wildfire Edge mam takie same rozdarcie jak Twoje, na obu butach ;)
Jeśli chodzi o Salewa Wildfire Edge to u mnie też coś się dzieje ale w jednym :)
@@micharydel109 od razu do reklamacji, nie ma się co zastanawiać
Lekki i przyjemny film z wieloma cennymi wskazówkami 🙂👏
Jak zawsze fajny filmik tylko Maćku gdzie opcja z mojżeszowymi sandałami?
😂
Ja ostatecznie zostałem przy butach Salewa Wildfire Pro gtx. Bardzo dobrze się w nich czuję latem. Posiadają co prawda goretex ale mimo, że chodzę wyłącznie latem (bo tak lubię) - nieraz ta membrana się przydała bo latem w Tatrach potrafi nieżle popadać. I to dość często. Także z membrany nawet w letnich butach bym nie rezygnował.
Dokładnie! Praktyczność i bezpieczeństwo ponad wygodą bo jaka to wygoda jak wewnątrz buta kisiel.
Dobra rada.
Świetne materiały montujesz! Poradnik pierwsza klasa 👍🏼A co do Przysłopu Miętusiego, miejsce z bardzo pozytywną energią, bardzo chętnie na niego wracam, czy to spacerowo, czy jako wrota na Czerwone Wierchy. Do zobaczenia na szlaku! 🤜🏼🤛🏼
Dziękuję! Do zobaczenia na szlaku 😀
Kupiłem hanwag tatra light gtx. Mega zadowolony jestem.
Cena sklepowa ok 1000 ja na olx odkupiłem nowe ani razu nie były na wyprawie za 300 zł bo się okazało że prezent ale rozmiar za mały. Kocham te buty 😁
Co sądzisz o takich butach na zimę bardziej budżetowych jak np. samaris 3 od regatty? Jak bardzo ich jakość odbiega od takich markowych butów np. Salewy?
Nie znam tych butów - nie jestem też na bieżąco. W filmie chciałem pokazać moje buty i na co warto zwrócić uwagę, resztę pozostawiam Tobie i sprzedawcy w sklepie 😊
W tym roku cztery tygodnie byłem w Tatrach w lecie. La sportiva tx4 bez membrany, coś wspaniałego.
Ja "zanabyłem" HH Cascade low. Testuję od dwóch dni. Miałem buty na S z decathlona ale nie przetrzymały roku. Moje najlepsze treki były z Boreala,ale to był 1995 rok i rozpadły się w 2003 roku
Szukam pierwszych butów bo dopiero zaczynam swoja przygode, jakie byly by najlepsze na chodzenie w lecie na nie jakies trudne trasy ale które może w przyszłości nadały by się na trudniejsze trasy albo nawet na rysy?. podejsciowe? Trekingowe? Czy moze hikingowe albo jeszcze inne, no chyba ze do wyjscia na rysy zdaza sie zniszczyć.
Ja kupiłem jako pierwsze podejściówki, ale myślę de dobre, uniwersalne trekkingi na początek przygody z górami też będą dobre 😀
Wypróbuj La Sportiva tx4 (bez gtx) albo tx5 gtx. Są rewelacyjnie wygodne, mają super system sznurowadeł. Nie są wieczne, ale dla mnie - bezkonkurencyjne. Przyczepność na mokrym i suchym. Sprawdzą się na 3 sezony, dodatkowo używam je do backpackingu i serio, są super.
Mam tx5 gtx low nie polecam mega noga się poci i trochę za sztywne
@@Highlander_96 ja w nich lecę właśnie gsb, dla mnie kozak buty. Spróbuj bez goretexu na lato, inne skarpety może?
@@dragonlng. mam na lato se smartwoola i bridgedale i dalej nic a tych tx5 bez gore nie ma
@@Highlander_96 fakt, tx5 tylko z membraną co jest bez sensu troszkę, że nie dali wyboru, bierz goretex albo nara...słabo, dziś się membrana przydała, jutro też, pozdrawiam ;)
U mnie po orce kilu modeli stanęło na La Sportiva Aequilibrium LT GTX - sztos buty do szybkiego przemieszczania zimą :)
Witaj, jak się ma rozmiarówka Aku do Salewa? Salewy noszę 43 i chciałbym wiedzieć jakie ma to przełożenia na Aku. Pozdrawiam.
Ja kupuje na długość wkładki - już dawno nie operuje na rozmiarówkacb bo to jest udręka 🙂 każdy producent ma inne, myślę że stronie aku.it znajdziesz pewnie rozmiarówkę. Pozdro!
@@Spietzberg Dziękuję. Pozdrwiam. Fajna robotę robisz 👍
W tym roku kupiłem buty z Gelerta do kostki nie są jakieś super duper extra ale sprawdziły się na górskich szlakach Krety....
Buty trekkingowe Adidas Terrex Eastrail 2. Co myśli Pan o tych butach?
Nie znam tego buta, ale z tego co widzę Adidas mocno próbuje wejść na rynek outdoor z modelami Terrex. Trzeba sprawdzić samemu - buty w sensie marki i modelu, to mega indywidualna sprawa.
Ja chodzę aktualnie w AKU i bardzo sobie cenię 🙂
Jeżeli chodzi o mnie to nieco inaczej podchodzę, można rzec po swojemu. Na lato sprawdzają mi się dobrze półbuty podejściowe Alpina Royal. Zimą natomiast udało się zdobyć Rysy niżnie w butach Haix, o charakterze nieco bardziej militarnym, aczkolwiek spełniającym wymogi butów zimowych w tatry wysokie.
Pierwszy raz słyszę nazwy tych marek - interesujące!
Pozdrawiam 😀
@@Spietzberg Alpina to firma Słoweńska jezeli sie nie mylę, natomiast Haix jest firmą chyba niemiecką produkującą obuwie w dużym stopniu przeznaczone dla służb, wojska, policji, ale też np. pilarzy
Ja na lato-jesień używał La Sportiva Boulder X.
Mega wygodne buty i nigdy nie wrócę do wysokich w ciepłe dni, choć początkowo miałem problem z dużymi palcami, ogromny ból przez kilka dni po wycieczce, powodem było złe wiązanie, zbyt mocne na czubku buta - mają wiązanie wspinaczkowe i muszą tam być luźne sznurowadła.
Na zimę mam Zemberlan Vioz GTX, skórzane z ukrytymi szwami, bez membrany i nigdy nie przemokły, ale natluszczam je tłuszczem zwierzęcym.
Mają podeszwę samoczyszczącą ze śniegu i to działa.
Myślę że kolejne byty na ciepłe dni kupię jeszcze wygodniejsze, może jakieś do biegania w terenie, bo niskie buty dają wygodę, ale podeszwa musi być twarda a jednocześnie przydała by się amortyzacja.
Nie wiem czy znajdę tak kompromisowe rozwiązania?
Dzięki za komentarz!
Odnośnie tego co napisałeś na końcu - ja też szukam właśnie takich kompromisów, lekki buty, stabilny ale musi mieć koniecznie dobrą amortyzację.
Gdy w Tatrach, podczas upalnych dni - zrobi się ponad 20 km, to potem bardzo czuć zmęczenie na stopach, gdy buty są nieodpowiednie.
Tak, stopy są od spodu jak po 2 godzinnym moczeniu w misce, białe i pomarszczone - zajechane jednym słowem
A jakie buty polecacie w teren "płytowy ", mam scarpa mohito, ale nie czuję się w nich pewnie, czasem się ślizgają
Mnie na płycie i wspinaniu sprawdziły się Salewa Wildfire. Wydaje mi się ze chodzi głównie o to by ta podeszwa była "miękka"
Film jak zawsze cenny i pomocny w praktyce górskiej. Na początku wspomniałeś coś o sposobie wiązania i przyzwyczajeniu stopy do obuwia. W filmie nie ma nic więcej na ten temat. Co konkretnie miałeś na myśli? Poproszę o jakieś rozwinięcie 😊
Dzięki! Zerknij na film który jest w opisie filmu - kolega w PNS opowiada mniej więcej o tym jak wiązać buty.
Ja robiąc film przejrzałem kilka różnych poradników na necie.
Nie chciałem jednak by ten film był za długi, więc skupiłem się na butach 🙂
Fajny film!
Wspomniałeś ze odgniecione paznokcie to kwestia złego wiązania butów - w sensie za luźno miałeś zasznurowane? Może wiecej info? :)
Dokładnie - za lekko zawiązane, przez co na zejściach palce mi dobijały do przodu buta 😅
Cenię takie porady od praktyków. Ja osobiście kupiłem Salewa WildFire Edge gtx i używam ich całą jesień i zimę... w mieście bo kupiłem je na letnie wędrówki ale są za ciepłe 😅 Generalnie mega wygodne, dopasowane i nieprzemakalne
Tylko buty trailowe wygodne dobra podeszwa te co polecał Michał z projekty przygodowe w zupełności wystarczają bez zimy decathlonowe trailówy
Bardzo dobre są zwykłe klapki, przewiewne, sprawdzone na Rysach i Giewoncie, polecam
Ja chodzę na bosaka i też sprawdzone na Rysach.
testowałes membranę outdry ? występuje np w butach Columbia
Póki co miałem tyllo gore
pewnie że forma najlepsza z możliwych - jak widać nawet po roku ;-)
ja polecam Lowa Renegade GTX MID.. szalenie uniwersalne
Jeśli miałabym się podzielić doświadczeniem, to polecałabym grubą podeszwę, sztywne w kostkach (gdyby nie to, zaliczyłabym kilka skręceń). Buty oczywiście wyrobione. Ja standardowo tracę paznokcie na drugim palcu stopy. ;) Więc zalepiam je profilaktycznie plastrami. Wiążę je też węzłem płaskim: unikam pętel, bo już zaczepiłam rakami o pętlę i mogłoby sie skończyć smutno. W zimę podeszwa musi być usztywniona - pod raki. Podobne do tych niebieskich, za kostkę, to ja mam na lato. 😃 Ja mam trzy typy: letnie, zimowe, zimowe w góry wysokie (jeszcze nieużywane), (no i wspinaczkowe na skałę + inne na ściankę).
Witam.
Mnie głównie interesuje szerokość buta.
Przymierzałem Salewa- większość na wąską stopę.
A jak oceniasz Acu ?
Podziel się proszę doświadczeniem, bo w materiale jest mowa o obu firmach.
Pozdrawiam
Póki co mnie AKU pasują i jestem zadowolony - więc mogę polecić. Ale jak sam pewnie wiesz, każda stopa jest inna 😉
W mojej opinii tego typu poradnik dla laika, który szuka dla siebie butów jest bardzo dobra z jednego powodu. Ktoś kto nie ma doświadczenia w wielu przypadkach nie ma pojęcia, że może być jakieś rozróżnienie w butach górskich (oczywiście pomijając temat niskie / wysokie). Dla takiego człowieka są po prostu buty w góry. Więc taki poradnik będzie dobrym punktem wyjściowym, od którego możemy zacząć nasze poszukiwania butów dla Siebie. Dla mnie osobiście dobór odpowiednich butów to długotrwały proces, choć czasem się zdarzy kupić buty i od razu to będą te, które się świetnie sprawdzają w większości warunków, w moim przypadku były to buty firmy Zamberlan. Jednak, że buty były dla nas wygodne i spełniały nasze oczekiwania, muszą współgrać z dobranymi do nich skarpetkami (to też temat rzeka) i naszymi stopami, które są tak różne. Każdy chodzi trochę inaczej, miewamy różne dysfunkcje w motoryce co też przekłada się na to czy dany but będzie dla nas odpowiedni czy nie. A to niestety często wychodzi dopiero po przejściu wymagającej trasy. Odkąd biegam ultra po górach (choć ultra to chyba za dużo powiedziane, bo mój max to 100 km, a prawdziwi ultrasie po 100 dopiero się rozkręcają), buty biegowe są dla mnie często najlepszym wyborem (oczywiście nie mówię tu o zimowych warunkach), bez membrany, które świetnie odprowadzają wilgoć. Pozdrawiam
Właśnie taki miałem cel tworząc ten film. Jest dedykowany początkującym górołazom - ktoś doświadczony sam będzie wiedział czego potrzebuje 😀
Pozdrawiam!
Mam pytanko jakie polecacie buty na Rysy zimą?
Twarde buty, na raki półautomatyczne. Ja mam AKU Tengu Gtx - ja bym wziął te. Na rynku jest sporo innych jak coś więc napewno znajdziesz coś dla siebie.
Każda stopa jest inna i tak naprawdę to najważniejsze jest dobrać but pod siebie. Co z tego że ktoś będzie wychwalał pod niebiosa jakiś konkretny model jeżeli okaże się że na twojej stopie źle leży i uwiera?
Amen
Panie kochany! Moje pierwsze buty to były podejściówki La Sportivy (akurat bez membrany), a obecnie drę (powoli!) którąś już generację podejściówek od nich.
Nigdy, przenigdy nie miałem jakiegokolwiek dyksomfortu stóp. Żadnych otarć, pęcherzy, odcisków, potliwości, czarnych paznokci - w ogle nie wiem co to takiego. Jak bym chodził po dywanie w skarpetkach.
To wina (lub uroda) stóp a nie butów!
quechuach z Decathlonu za 60 złotych pierwszy raz w górach jakieś 9 kilometrów w dniu przyjazdu nastepnego 15 znów 10 ponownie 20 i 7 0statniego krópówek i takich spacerów po kolacji nie liczę . w dodatku drógi dzień w deszczu grzejnik olejowy i buty były na rano suche. w sumie można boso tylko po co.
La sportiva tx guide leather mi się sprawdziły jeśli chodzi o damskie podejsciówki 😅
Myślisz że buty pod półautomaty też sprawdzą się na zimowe wspinanie w tatrach czy wtedy już inwestujemy w full automaty?
Nie wspinałem się zimowo i nie chcę doradzać, bo nie mam żadnego doświadczenia w tym temacie 🙂
@@Spietzberg jasne stoję właśnie przed wyborem butów jak i w Tatry zimą oraz alpy francuskie i włoskie zastanawiam się nad złą sportiva Aequilibrium LT GTX lub Scarpa Triolet
Jakie buty będą najlepsze do okazyjnego wejścia na skrzyczne w okresie wakacyjnym?
Na Skrzyczne to można w adidasach wejść 😉
Jeśli okazyjnie, to wziąłbym najtańsze półbuty z decathlon.
Buty trailowe do biegania w terenie, miękkie przewiewne.
Kosztowały mnie 250 zł w decathlonie.
Jako biegacz jestem w 100% zadowolony zrobilemw nich ponad 1000 km oraz przeszedłem wszystkie szlaki w polskich Tatrach w roku 2024. Nigdzie mi się nie rozkleiły nie potargały, teraz służą mi jako buty do użytkowania na podwórku wokół domu.
I pewnie jeszcze trochę posłużą...
Podasz ich nazwę? Szukam wytrzymałych butów trailowych w Tatry.
Są podeszwy, które nie ślizgają się na mokrej skale?
Z mojego doświadczenia - jeśli kupimy nowe buty na Vibramie, nie powinny się bardzo ślizgać. Co nie zmienia faktu ze 100 gwarancji nie mamy nigdy.
2 lata temu wchodziłem w strugach deszczu na Giewont i buty naprawdę dobrze trzymały.
Nieco inna sytuacja jest gdy mamy oblodzenia - tutaj beż raczków ani rusz.
Buty Alfa Norweskie ktos poleca ta firme?
Też mam wrażenie że scarpy mają problem z podeszwą, zachodziłam 2 pary, wygodne ale strasznie się ślizgałam na skałkach. Mi Aku też dosłownie zjadło stopy ale potem najlepsze buty ever choć ślady krwi zostały do końca 😅
Kupiłam sobie tegoroczny model La Sportiva TX 4 Evo Mid GTX. Bardzo nie polecam! Śliskie!!! Zabić się idzie. Wygodne. Duża przestrzeń na palce co dla mnie jest mega ważne, bo mam problemy z haluksami. Nieprzemakalne i w ogóle wygląd na tak. Ale co z tego.
Zawsze zastanawiałem się, co jest takiego w butach Altra, że na sześciu długodystansowców pięciu wybiera tę markę. Kupiłem model Olympus 5 i wszystko się wyjaśniło. Po wielu już wypróbowanych butach jak na razie nie wyobrażam sobie innych niż te. A totalnie już sprawdziły się na niedawno przebytym szlaku Annapurna Circuit :) A co do zagadnienia buty wysokie czy niskie, to jak ktoś mi zadaje takie pytanie, to nie tłumacząc zawsze odpowiadam... "A pokaż mi chociaż jednego ratownika topr, albo przewodnika górskiego, który nosi buty wysokie" :) Oczywiście mowa tu o butach poza sezonem zimowym.
Nie znałem tej marki - dzięki za Twój komentarz! 😀
@@Spietzberg Tu masz przykładową recenzję dokładnie tych butów :)
ua-cam.com/video/waCGkS3t7_8/v-deo.html&ab_channel=PiotrMicha%C5%82ek
6:05 do ilu kilogramów jest na lekko?
Dla mnie na lekko to max 7kg
Latem biegam/ chodzę w butach trailowych biegowych (jestem Hoka TeaM :) ) bez goretexu i też nie lubię stuptutów :) ...zimą mam takie z Decathlonu wyższe ponad kostkę i są mega wygodne, ciepłe oraz z fajną podeszwą. Mam też jedne takie gdzie można podpiąć raki ... pozdro
Hoka - dobre buty :D
Pozdro!
Red Rock super buty skórzane, lekkie, wygodne , posiadają wszystkie potrzebne systemy , no i przystępna cena w porównaniu do tych popularnych.
Kupiłem bo nie było akurat innych a potrzebowałem na już, bardzo wygodne buty do wielogodzinnego chodzenia
Duzo przydatnych informacji bez naciskania ,,bo ja..'' Z mojego doswiadczenia wybieram buty w okresie letnim przejsciowym bez membran poniewaz jak juz umoczysz to membrana dluzej schnie, Pozdrawiam
A co z butami Mammut? Tak mało o nich w internecie a są dosłownie kuloodporne
Nie wiem- nie miałem 😀
Spoko poradnik 😉👌🏻.Ja obecnie też zakupiłam La sportivy i będę testować, zobaczymy jak się sprawdzą.
Ty też? 😅
@@Spietzberg yhym 🙃🤭
Mam już kilka lat AKU Conero gtx. Nie do zajechania. Wciąż jak nowe.
4 rzeczy musi mieć letni but turystyczny w góry:
- membrana, żeby nie było w bucie akwarium
- głęboki bieżnik, żeby nie poślizgnąć się na ryj
- amortyzacja, żeby kolana dotrwały do 50.tki
- lekkość, żeby chodzenie było przyjemnością.
Te wszystkie podejściowe salewy, scarpy, sportivy to można o kant dupy rozbić, Tatry to nie Alpy, czy jakiś inny hardkor.
O zimowych się nie wypowiadam.
Używam Salomony/niskie i wysokie/ i Lowa R. GTX w zależności od sytuacji. Mam niskie Scarpy ale nie są moimi ulubionymi. A tak przy okazji niemalże zawsze chodzę w butach sportowych.
Wychowałem się chodząc po Tatrach, 3-4 razy w roku po dwa tygodnie łażenia (tak minęło prawie 30 lat). Ostatni raz byłem tam 7 lat temu, już nie wrócę. Pozdrawiam tych którzy wiedzą o co chodzi.
Podzielisz się tajemnicą dla której porzuciłeś góry?
@@Spietzberg Gór nie da się porzucić, jak ktoś je kocha zostanie tam do końca. Poprostu nie odwiedzam już moich ukochanych Tatr, ze względu na to co się tam dzieje. Z szacunku dla Tatr i własnej osoby.
@@andee997 są jeszcze Tatry Słowackie jeśli masz na myśli min tłumy ;)
@@Spietzberg Tam tez chodzilem, niewiele się różnią na otwartych szlakach od Polskich. Powiem więcej, czasami jest gorzej. Z górami jest jak z wiarą, jeden lubi happening inny różaniec w celi.
@@andee997ja byłem teraz od soboty do soboty. Niby majówka, na dole tłumy. Zrobiłem ponad 200km. 80% czasu czasu szedłem sam, nawet na dole znalazłem wiele ciekawych miejsc gdzie nikogo nie było. Można znaleźć spokój w Tatrach. Tylko trzeba wiedzieć jak i kiedy oraz gdzie chodzić. 😊
Spietzberg, a jakie skarpetki???🤔
Tylko obcisłe białe podkolanówki
Bridgedale to mój nr jeden lub Icebreakery, ja bym unikał bawełny
Zależy od pory roku i Twoich potrzeb termiki czy oddychalności, mieszanki merino, coolmaxu, thermolite, primaloftu, power stretchu czy poliamidów. Istotne by były dedykowane do górskich aktywności - "wzmocnienia" palce, pięta i achilles
@MrStygus, dużo informacji… Dziękuje! Licze, ze Spietzberg zrobi kolejny film i opowie tez trochę o skarpetach…✌🏼
@@magdalenabombik3158 tak
A klapki gdzie ?
Hanwag👍👍👍👍👌👌👌
polecam Terrexa AX4 GTX , najlepsze jak do tej pory mialem:)
Wysokie salewy używam cały rok przystosowane do półautomatów, podejściowe adidas terrex dobra cena i cholernie wygodne
Ja tam śmigam w różnych Terrexach.
Najwygodniejsze i moje ulubione buty to: Terrex Agravic Flow 2.0 GTX
a na zimę The North Face Breithoorn :)
Które terrexy sprawdzą się dobrze w dolinach (żeby szło się w miarę szybko, wygodnie) ale również potem w typowym skalistym terenie? (Oczywiście z GTX)
@@drewnianysuchar9366 Własnie Agravic 2.0 takie są, moje ulubione buty do śmigania.
Za 3 tygodnie jadę w Highlandy i mam ze sobą 3 pary butów niby górskich, zobaczymy czy dadzą radę. Myślę o jeszcze jednej parze, ale portfel już płacze 😅
O kurcze powinienem zapytać jak tam nowe buty się sprawdziły
@@123szogun bardzo, bardzo , lalo przez mój cały pobyt, górskie za kosyke i kalosze nosiłam na zmianę 😂
No dobra , na ciepłe dni to bez membrany i niskie . ale co jesli po deszczach letnich na szlakach płynie woda i co z usztywniniem kostki na kanienistych zejściach i podejściach !!!!!!!!!!!!?
To już musisz sam rozkminić :) W filmie pokazałem kilka rodzajów butów - wybierz takie jak Ci pasują.
Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!
Ta druga para AKU na filmie wygląda jao y mir przeszla nawet jednego bardziej wymagającego szlaku. Po czym to stwierdzam? Po braku otarć na otoku. No ale okej uznajmy że sa takie fajne 🙂
Przecież w filmie jasno powiedziałem - że na tamten moment byłem w nich dwa razy w Tatrach, a film kręciłem rok temu.
Od tego czasu przeszły już swój chrzest bojowy min w Dolomitach i na kilku innych wypadach w Tatry wysokie.
Dobra to co latem na Rysy?
Podejściówki
@@Spietzberg a takie na lipiec wrzesień, prawie codziennie w Tatrach parę godzin, zazwyczaj dużo niżej z jednym szarpnięciem na Rysy. Bez orlej perci, całe Tatry zachodnie. Takie klimaty. Muszą być wysokie?
Tak naprawdę to nie wiem o co chodzi że tyle ludzi chodzi po górach w lecie , w upały ,w butach zimowych . Nawet w Bieszczadach
Buty Aku są pozornie beznadziejne ale jak się urzyje kilka razy zdanie się zmienia. Miałem aku na poczatku ciężkie i obtarły a po kilku wypadach były mega wygodne.
Lowa Zephyr Gtx Mid Mk2 Gore Tex 💪💪💪💪