To ja jadę do Kanady po mierniki cęgowe :D . Za 15$, to chyba nawet na AC się nie kupi. Chyba, że używkę dopadłeś - wtedy gratuluję fajnego zakupu. A metoda ze spadkiem napięcia, to mój ulubiony sposób na nieinwazyjne szukanie "złodzieja prądu" - mierzę bezpośrednio na bezpiecznikach. Widziałem w sieci tabelki, jakie odłożone napięcie równa się jakiemu prądowi, w zależności od amperażu bezpiecznika. Najlepsze, że jak się tak mierzy "przy ludziach", to patrzą jak na debila - "po co on przystawia obie końcówki miernika do tego samego?", hehe :)
15 CAD to był deal przed Bożym Narodzeniem, którego już nie ma. Ale ceny generalnie spadają. Pomiar spadku napięcia na bezpiecznikach - tego jeszcze nie przerabiałem, ale trzeba wypróbować. Dzięki za podpowiedz. Pozdrawiam.
Wyznaczasz opór przewodu za pomocą napięcia i natężenia - OK. Problem polega na tym, że pomiarów dokonujesz w dwóch różnych układach: (1) natężenie wyznaczasz na żarówce i amperomierzu; (2) spadek napięcia wyznaczas na żarówce i przewodzie. Skąd założenie, że opór przewodu jest taki sam jak amperomierza z przewodami? To akurat jest pryszczyk, bo opór miernika 0.1Ω przy pomiarze natężenia i jakichś 6Ω żarówki to daje ``jedynie'' niecałe 2% odstępstwa od spadku napięcia. Poważniejszy problem jest z pomiarem spadku napięcia tym miernikiem - dokładność tego miernika to przy 2.1mV daje realną wartość 1.6-2.6 mV, czyli opór gdzieś pomiędzy 3/4 mΩ a 5/4 mΩ. Gdy pokazuje 34.4mV to jest 26-43 A. Ten za 15CAD to nie jest jakiś demon dokładności, ale tutaj raczej jemu bym zaufał: 35.9A, czyli 33.6-38.2 A. (Przynajmniej zgodnie ze spacyfikacjami, nie uwzględniam zużycia, itp.) Wiem, że skrajne błędy nie zdażają się często, ale trzeba je zakładać (wcale nie takie niemożliwe spotkanie miernika z biasem zbliżonym do maksymalnego błędu), a nie brać na wiarę, że jeden miernik jest zakłócany, a mój sposób jest dokładniejszy, bo tak i już. Jak nie masz miernika, to metoda fajna i jedyna, ale nie wyliczajmy oporu rzędu mΩ z pomiaru napięcia niemal na ostatniej cyfrze znaczącej miernika.
Masz rację, ale to wideo to ciekawostka, jak można zmierzyć prąd woltomierzem, a nie laboratorium. W samym wideo nie polecam stosowania tej metody. Pozdrawiam.
@@robertdeptula2003 No i widzisz - akurat odwrotnie. (-: Nie doceniłeś zupełnie swojego materiału. To co pokazałeś, to jedyna i właściwa metoda pomiaru prądu (za pomocą woltomierza ADC, którym jest każdy miernik cyfrowy). Ampery w nich są trochę przy okazji - mierzą spadek napięcia na rezystorze najczęściej 1-10Ω (bądź 0.1Ω w przypadku wysokich prądów). Gdyby doprowadzić sprawę do końca wyznaczając dokładniej opór 1 mΩ i nie iść ``na leniucha'' z komentarzem ``wyniki są różne, ale to pewnie tamten jest zakłócany'', to byłby profesjonalny poradnik, ech... (-: *Mógłbyś wtedy spokojnie polecać stosowanie tej metody*, choć jako ciekawostka film też fajny.
elegancka porcja wiedzy jak zawsze!
idę oglądać w lengłydżu.
To ja jadę do Kanady po mierniki cęgowe :D . Za 15$, to chyba nawet na AC się nie kupi. Chyba, że używkę dopadłeś - wtedy gratuluję fajnego zakupu.
A metoda ze spadkiem napięcia, to mój ulubiony sposób na nieinwazyjne szukanie "złodzieja prądu" - mierzę bezpośrednio na bezpiecznikach. Widziałem w sieci tabelki, jakie odłożone napięcie równa się jakiemu prądowi, w zależności od amperażu bezpiecznika. Najlepsze, że jak się tak mierzy "przy ludziach", to patrzą jak na debila - "po co on przystawia obie końcówki miernika do tego samego?", hehe :)
15 CAD to był deal przed Bożym Narodzeniem, którego już nie ma. Ale ceny generalnie spadają. Pomiar spadku napięcia na bezpiecznikach - tego jeszcze nie przerabiałem, ale trzeba wypróbować. Dzięki za podpowiedz. Pozdrawiam.
Klepsydra - niezły pomysł🙂👍
Przez pierwsze 20 sekund namówiłeś mnie do przetestowania tego, a po 20 sekundach info żebym nie próbował 😂
Jest ryzyko. W ostateczności można tak zrobić, ale lepiej kupić miernik cęgowy. Powodzenia!
Dzień dobry. Super cyka redbloczek :-)
kurde ... chyba wolę kupić ten miernik cangowy 😅
😮
Wyznaczasz opór przewodu za pomocą napięcia i natężenia - OK. Problem polega na tym, że pomiarów dokonujesz w dwóch różnych układach: (1) natężenie wyznaczasz na żarówce i amperomierzu; (2) spadek napięcia wyznaczas na żarówce i przewodzie. Skąd założenie, że opór przewodu jest taki sam jak amperomierza z przewodami?
To akurat jest pryszczyk, bo opór miernika 0.1Ω przy pomiarze natężenia i jakichś 6Ω żarówki to daje ``jedynie'' niecałe 2% odstępstwa od spadku napięcia. Poważniejszy problem jest z pomiarem spadku napięcia tym miernikiem - dokładność tego miernika to przy 2.1mV daje realną wartość 1.6-2.6 mV, czyli opór gdzieś pomiędzy 3/4 mΩ a 5/4 mΩ. Gdy pokazuje 34.4mV to jest 26-43 A. Ten za 15CAD to nie jest jakiś demon dokładności, ale tutaj raczej jemu bym zaufał: 35.9A, czyli 33.6-38.2 A. (Przynajmniej zgodnie ze spacyfikacjami, nie uwzględniam zużycia, itp.)
Wiem, że skrajne błędy nie zdażają się często, ale trzeba je zakładać (wcale nie takie niemożliwe spotkanie miernika z biasem zbliżonym do maksymalnego błędu), a nie brać na wiarę, że jeden miernik jest zakłócany, a mój sposób jest dokładniejszy, bo tak i już. Jak nie masz miernika, to metoda fajna i jedyna, ale nie wyliczajmy oporu rzędu mΩ z pomiaru napięcia niemal na ostatniej cyfrze znaczącej miernika.
Masz rację, ale to wideo to ciekawostka, jak można zmierzyć prąd woltomierzem, a nie laboratorium. W samym wideo nie polecam stosowania tej metody. Pozdrawiam.
@@robertdeptula2003 No i widzisz - akurat odwrotnie. (-: Nie doceniłeś zupełnie swojego materiału. To co pokazałeś, to jedyna i właściwa metoda pomiaru prądu (za pomocą woltomierza ADC, którym jest każdy miernik cyfrowy). Ampery w nich są trochę przy okazji - mierzą spadek napięcia na rezystorze najczęściej 1-10Ω (bądź 0.1Ω w przypadku wysokich prądów).
Gdyby doprowadzić sprawę do końca wyznaczając dokładniej opór 1 mΩ i nie iść ``na leniucha'' z komentarzem ``wyniki są różne, ale to pewnie tamten jest zakłócany'', to byłby profesjonalny poradnik, ech... (-: *Mógłbyś wtedy spokojnie polecać stosowanie tej metody*, choć jako ciekawostka film też fajny.