Dla sprostowania - nie krytykujemy tutaj pracy kelnera, mówimy o przemianę Nevilla, który ujawnia cechy Gryffona, a nagle scenarzyści dają nam, że Neville stał się kelnerem, żeby być na przyjęciu.
To ja napiszę moje zdanie. Naville ma swój styl bycia i od zawsze na zawsze będzie miał shy-enegry. I moim skromnym zdaniem tu nie chodziło o niewiadomo jaką przemianę że był małym i niewinnym bubusiem a potem ODWAŻNYM JAK BATMAN czarodziejem tylko to że częściej pokazywał swoją MOCNĄ stronę nadal mając tą słabszą bo taki jest już Neville. I uważam że takie "stał się naszym bohaterem ale rok wcześniej zachował się jak miękka pała" jest całkiem słabe bo Neville to Neville to chłop który kocha zielarstwo i jest delikatny ale jak sytuacja tego potrzebuję potrafi pokazać swoją MOCNĄ stronę. Pozdrawiam przyjaciele.
Ja nie widzę w pracy kelnera nic uwłaczającego. Też byłem kelnerem w hotelu i nie czuje się z tym źle. To że jego przemiana następowała i jeszcze nie był na tyle "cool" aby nie musieć robić takich rzeczy to chyba nic złego.
Tylko, że postać Nevilla miała przemieniać się, a nagle jest kelnerem Harry'ego Pottera. W pracy kelnera nie widzę nic złego, po prostu osoba która miała stawać się bohaterem, służy innym uczniom, po prostu Neville miał się zmieniać od Zakonu Feniksa, a taka praca dla uczni Hogwartu.
Dla sprostowania - nie krytykujemy tutaj pracy kelnera, mówimy o przemianę Nevilla, który ujawnia cechy Gryffona, a nagle scenarzyści dają nam, że Neville stał się kelnerem, żeby być na przyjęciu.
Film o jednej scenie w Harrym Potterze 👍
To ja napiszę moje zdanie. Naville ma swój styl bycia i od zawsze na zawsze będzie miał shy-enegry. I moim skromnym zdaniem tu nie chodziło o niewiadomo jaką przemianę że był małym i niewinnym
bubusiem a potem ODWAŻNYM JAK BATMAN czarodziejem tylko to że częściej pokazywał swoją MOCNĄ stronę nadal mając tą słabszą bo taki jest już Neville. I uważam że takie "stał się naszym bohaterem ale rok wcześniej zachował się jak miękka pała" jest całkiem słabe bo Neville to Neville to chłop który kocha zielarstwo i jest delikatny ale jak sytuacja tego potrzebuję potrafi pokazać swoją MOCNĄ stronę. Pozdrawiam przyjaciele.
Ciekawe, choć ja nie wzoruje się na filmach bo wiem że nie ma tam wielu rzeczy. Dla tych co tylko oglądają filmy to jest... Prawdziwe
W książkach nevill był w klubue ślimaka
Pozdrawiam z piwnicy Kogama, pozdro dla kumatych
Piąta! I super film ✨
100% racja
Ja nie widzę w pracy kelnera nic uwłaczającego. Też byłem kelnerem w hotelu i nie czuje się z tym źle. To że jego przemiana następowała i jeszcze nie był na tyle "cool" aby nie musieć robić takich rzeczy to chyba nic złego.
Tylko, że postać Nevilla miała przemieniać się, a nagle jest kelnerem Harry'ego Pottera. W pracy kelnera nie widzę nic złego, po prostu osoba która miała stawać się bohaterem, służy innym uczniom, po prostu Neville miał się zmieniać od Zakonu Feniksa, a taka praca dla uczni Hogwartu.
Tu nie chodzi o to, ze on jest kelnerem by zarabiać. On "został nim" tylko po to by był na przyjęciu.
@@justyna9974 Serio? To tego nie pamiętałem, albo przeoczyłem. No ale chociaż się starał.
Spoko film
co za typy przecież neville był na spotkaniu klubu ślimaka wsensie na tym pierwszym a na tym świątecznym mówił że nie jest no kurde
Własnie też nie kosekwencja autorów
ok
jak w 10 sekund zdissowac janiska
???
Imo zróbcie dissy na siebie