Napisz jak wygląda według ciebie porównanie Canon 5Dmk2 z sony 7mk3 biorąc pod uwagę fotografa rekreacyjnego fotografującego 2-3 w miesiącu. Mam 5Dmk2 i moim zdaniem nie warto go wymienić /
Mam 5d2. Bardzo fajny aparat ale jak zacznie używać sie czegoś nowszego to widać ogromny przeskok. I nie chce się wracać do 5d2:)) różnica w cenie też niestety 3500zl vs 10000zl
Mozesz przyjac, ze 5DMk2 daje "zawsze" nieco nieostry obraz wzgledem matryc FF Sony ;) Kwestia tej nieostrosci to nie szkla ale sama matryca i algorytmy odszumiajace ktore "dewastuja jej mozliwosci".
Na jednym dałem tylko zbliżenie. Wszędzie był śnieg i wszystko było białe i za bardzo nie było . . Myślę nad zakupem w niedalekiej przyszłości a6700 wtedy jeszcze się pobawię i postaram się zrobić test dokładniej. Na filmie jeszcze nie pokazałem zdjęć robionych z tego samego miejsca. I z a7III po kadrowaniu do takiego samego kadru jak z a6600. Wygrywa a6600.
@@FOTOcwir z tym przycinaniem to raczej oczywiste - pozbywasz się sporej części pikseli. Teraz śnieg zginął nożna powtórzyć testy 😉. 6700 do fotografii przyrodniczej zwłaszcza z armatą będzie robić dobrą robotę, AF jest lepszy od A7III więc wszelakiej maści ruchliwy zwierz będzie łatwiej ustrzelić
Ostatnimi czasy zmieniłem Nikona D7200 na D610, czyli pełną klatkę i przede wszystkim ten drugi ma lepszy zakres tonalny, żywsze kolory no i o wiele mniejsze szumy na wyższych wartościach ISO od D7200, czyli APS-c :)
:) d610 jest z 2013r? Nie miałem Nikona nigdy, ze starych lustrzanek miałem tylko canona 5dII. I np canon 5d2 w porównaniu do Sony a6600, który jest apsc nie ma podjazdu pod żadnym względem. A6600 jest o niebo lepsze. Jestem w trakcie nagrywania bardziej dokładnego porównania a7III i a6600 w ten weekend wstawię. Dużo osób na forum mnie wyzwało hehe i każdy twierdzi, że a7III miażdży a6600. A ja jestem innego zdania dla mnie a6600 w niektórych kwestiach jest lepsze. Może takie dokładniejsze porównanie komuś pomoże w wyborze aparatu. Na forum każdy tylko wyznaje pełna klatkę, ja jestem trochę innego zdania i droższe nie zawsze znaczy lepsze :)
@@FOTOcwir Tak, to stary aparacik, można powiedzieć, że taki klasyk jeśli chodzi o "ślubniaki" poprzedniej dekady, ja ogólnie od 2010 roku bawię się lustrzankami Nikona, był D3000 świetny ze względu na przyjemny obrazek z matrycy CCD, potem D3100 i tutaj zawód ze względu na średniej jakości zdjęcia i nie wiem czy nie gorsze od starszego brata, potem D7200 super maszynka, bardziej profesionalny sprzęt już jeśli chodzi o lustrzanki APS-c, ale postanowiłem zasmakować pełnej klatki więc za 1500 zł udało mi się trafić D610 i na tą chwilę ma wszystko czego potrzebuję do zabawy z fotografią, znajomy ma Canona D80 i R7, czyli lustrzanka i bezlusterkowiec, każdy ma swoje wady i zalety, miałem okazję się pobawić i R7 jest przede wszystkim lżejszy, ma lepszą rozdzielczość i większą "odporność" na wysokie ISO, od starszego brata, i super tryb filmowy, Sony nigdy w ręku nie miałem, nie mam odniesienia, ani porównania do tego systemu, ale jak najbardziej droższy nie znaczy lepszy, absolutnie, widzisz sam fakt, że D7200 jest nowszy i droższy niż d610 mówi samo za siebie :)
Myślałem nad canonem nawet żeby kupić zamiast Sony. Kolega ma R6. Bardzo fajny aparat ale brak obiektywów innych niż canon trochę mnie zniesmaczył. Miałem obiektywy canona i mogłem je podłączyć przed adapter ale to jakoś nie to samo. Testowałem tamrona 150-600 przez oryginalną przejściówkę i af był słaby. Więc sprzedałem wszystkie obiektywy i kamerę blackmagica 6k pro która również miała mocowanie canona ef. I wróciłem do Sony :) i nie żałuję :)
@@FOTOcwir Miałem okazję pobawić się tamronem 150-600 niezła luneta, to było w zestawieniu właśnie z d80 akurat, dzięki za opinię i podzielenie się spostrzeżeniami, które mogą pomóc wielu osobom w wyborze sprzętów na przyszłość, osobiście fotografuję albo krajobraz górski, czasem portret, czy zwierzęta domowe, mam d610 plus 50 mm 1,8f, zestaw idealny w takiej cenie czyli łącznie kosztowało mnie to 2200 zł, po prostu obrazek jest przyjemny w odbiorze dla oka, taki hmmm jakby to ująć miękki można powiedzieć :)
Tamron 150-600 fakt jest duży ale Sony 200-600, którego używam jest jeszcze większy:))) ale ma tę ogromna zaletę, że ma lepszy obraz lepszą stabilizację i najważniejsze podczas zmiany ogniskowej nic się nie wysuwa. Cała ogniskowa z 200 do 600 zmienia się w środku obiektywu :)
Ten test udowadnia w zasadzie to co wiadomo od dawna, czyli w dobrym świetle apsc od ff nie będzie odbiegało xD Ale na samych zdjęciach widać większy bokeh i brak cropa. No i do tego powinieneś podać parametry i je dostosować czyli np A7 1/400 f4 ISO 3200 i a6600 1/400 f2.8 iso 3200. Wtedy dopiero zdjęcia będą podobne, i będą posiadały tą samą głębie. Polecam również zrobić test przy słabym świetle i wysokim iso gdzie różnice będą jeszcze większe. FF kupuję się po to, aby uzyskiwać na start jeszcze lepsze zdjęcia, gdy się pracuje jest to raczej naturalna droga ewolucji sprzętu. Sam mam fuji i widziałem w życiu jednego reportera, który przeszedł na canona (rozmiar i gabaryty obiektywów takie same xD), jednego ziomka co fuji robił oraz jednego filmowca. A sam zmieniam mojego xt3 na a7 iii właśnie po to, aby uzyskiwać jeszcze lepsze zdjęcia i możliwość rozwoju. Dość mam utraty kadrów przez nie działający AF, czy odszumiania zdjeć na iso 3200 6400. Czy apsc jest złe? W żadnym przypadku, po prostu trzeba wiedzieć co się uzyskuje. Świadomy wybór i tyle
Nie chodziło mi o to o czym piszesz. Test miał dotyczyć tylko i wyłącznie dużych ogniskowych przy fotografii dzikich zwierząt. Widziałeś obiektyw 600mm ze światłem 2.8?. Niestety ale nikt nie zrozumiał przesłania. Nagram to jeszcze raz i rozwinę myśl. Może wtedy będzie wszystko jasne. Bo na tę chwilę nikt nie zrozumiał o co chodzi.
zasada równoważności, bo ją chciałeś zademonstrować, nie polega na zmianie dystansu ostrzenia, a na zmianie parametrów obiektywu i ekspozycji. Bez oglądania wiadome jest, ze ulegnie zmianie perspektywa i nie odtworzysz nigdy zdjęcia z FF na matrycy mniejszej w ten sposób. Gdybyś zrobił to prawidłowo, a tym bardziej stosując ten sam obiektyw zoom z innymi nastawami, nie odróżnił byś nic, kompletnie nic przy tych konkretnie dwóch aparatach. Dopiero A7RIII lub nowsze pokazały by pewną przewagę zdolności rozdzielczej, ale A7III jest w tym parametrze mniej więcej równy A6600 i jemu podobnym. Oczywiście końcowy wniosek filmu już pokazał brak większych różnic poza oczywistymi wynikłymi z balansu bieli i innych ustawień na które wpływu nie miałeś co też dobrze pokazuje, jak bezsensownym dla wielu jest zakup na siłę pełnej klatki i dopłacanie do niej wraz z obiektywami.
Wstawiłem te zdjęcia również na forum Sony. Mam wrażenie, że zostałem źle zrozumiany o co mi tak naprawdę chodziło. Jak będzie ładna pogoda bo narazie sam deszcz od kilku dni pójdę do miasta i zrobię kilka zdjęć bardziej kolorowych i opowiem jeszcze raz o co mi chodziło bo tak jak już napisałem mam wrażenie, że zostałem źle zrozumiany i o co mi tak naprawdę chodziło.
@@FOTOcwir ale ja ciebie rozumiem co chciałeś przekazać, doprowadzić do możliwie identycznego obrazu i wtedy je porównać. Ok, tylko oddalając się w przypadku aps-c zmieniłeś automatycznie perspektywę, a to nie doprowadzi nigdy do identycznego obrazu czyli równowagi. Musisz zrobić tak jak napisałem np. na FF dać 50mm f8 i ISO 400, a na aps-c 33mm f5 i ISO 160 jeśli dobrze liczę w pamięci. Takie ustawienia dadzą równoważne obrazy, praktycznie nie do odróżnienia pod każdym względem, łącznie z perspektywą i jakością (szum, szczegółowość itp)
I właśnie dlatego uważam, że dużo osób, które również pisały komentarze na forum nie zrozumiały o co chodziło i ty także. Może źle to wszystko powiedziałem na filmie. Dopiero się uczę nagrywać siebie jak mówię do kamery :)) i może źle to ująłem. Nagram dłuższą wypowiedź z innymi przykładami i wtedy myślę, że będzie wszystko jasne :))))
Tych kanałów z tematyką foto jest multum, ale jak widać po Tobie, inne spojrzenie. Dlatego nigdy za mało! Subskrybuje!
Napisz jak wygląda według ciebie porównanie Canon 5Dmk2 z sony 7mk3 biorąc pod uwagę fotografa rekreacyjnego fotografującego 2-3 w miesiącu. Mam 5Dmk2 i moim zdaniem nie warto go wymienić /
Mam 5d2. Bardzo fajny aparat ale jak zacznie używać sie czegoś nowszego to widać ogromny przeskok. I nie chce się wracać do 5d2:)) różnica w cenie też niestety 3500zl vs 10000zl
Mozesz przyjac, ze 5DMk2 daje "zawsze" nieco nieostry obraz wzgledem matryc FF Sony ;) Kwestia tej nieostrosci to nie szkla ale sama matryca i algorytmy odszumiajace ktore "dewastuja jej mozliwosci".
@@darekw1967 Dziękuję.
Szkoda, ze nie pokazałeś zbliżeń wycinków kadrów. Bez Twojej odpowiedzi ktory to ktory prawidłowo wytypowałem A - A7III
Na jednym dałem tylko zbliżenie. Wszędzie był śnieg i wszystko było białe i za bardzo nie było . . Myślę nad zakupem w niedalekiej przyszłości a6700 wtedy jeszcze się pobawię i postaram się zrobić test dokładniej. Na filmie jeszcze nie pokazałem zdjęć robionych z tego samego miejsca. I z a7III po kadrowaniu do takiego samego kadru jak z a6600. Wygrywa a6600.
@@FOTOcwir z tym przycinaniem to raczej oczywiste - pozbywasz się sporej części pikseli. Teraz śnieg zginął nożna powtórzyć testy 😉. 6700 do fotografii przyrodniczej zwłaszcza z armatą będzie robić dobrą robotę, AF jest lepszy od A7III więc wszelakiej maści ruchliwy zwierz będzie łatwiej ustrzelić
Tak. Dlatego kolejnym moim aparatem na 100% będzie a6700.:)
Ostatnimi czasy zmieniłem Nikona D7200 na D610, czyli pełną klatkę i przede wszystkim ten drugi ma lepszy zakres tonalny, żywsze kolory no i o wiele mniejsze szumy na wyższych wartościach ISO od D7200, czyli APS-c :)
:) d610 jest z 2013r? Nie miałem Nikona nigdy, ze starych lustrzanek miałem tylko canona 5dII. I np canon 5d2 w porównaniu do Sony a6600, który jest apsc nie ma podjazdu pod żadnym względem. A6600 jest o niebo lepsze. Jestem w trakcie nagrywania bardziej dokładnego porównania a7III i a6600 w ten weekend wstawię. Dużo osób na forum mnie wyzwało hehe i każdy twierdzi, że a7III miażdży a6600. A ja jestem innego zdania dla mnie a6600 w niektórych kwestiach jest lepsze. Może takie dokładniejsze porównanie komuś pomoże w wyborze aparatu. Na forum każdy tylko wyznaje pełna klatkę, ja jestem trochę innego zdania i droższe nie zawsze znaczy lepsze :)
@@FOTOcwir Tak, to stary aparacik, można powiedzieć, że taki klasyk jeśli chodzi o "ślubniaki" poprzedniej dekady, ja ogólnie od 2010 roku bawię się lustrzankami Nikona, był D3000 świetny ze względu na przyjemny obrazek z matrycy CCD, potem D3100 i tutaj zawód ze względu na średniej jakości zdjęcia i nie wiem czy nie gorsze od starszego brata, potem D7200 super maszynka, bardziej profesionalny sprzęt już jeśli chodzi o lustrzanki APS-c, ale postanowiłem zasmakować pełnej klatki więc za 1500 zł udało mi się trafić D610 i na tą chwilę ma wszystko czego potrzebuję do zabawy z fotografią, znajomy ma Canona D80 i R7, czyli lustrzanka i bezlusterkowiec, każdy ma swoje wady i zalety, miałem okazję się pobawić i R7 jest przede wszystkim lżejszy, ma lepszą rozdzielczość i większą "odporność" na wysokie ISO, od starszego brata, i super tryb filmowy, Sony nigdy w ręku nie miałem, nie mam odniesienia, ani porównania do tego systemu, ale jak najbardziej droższy nie znaczy lepszy, absolutnie, widzisz sam fakt, że D7200 jest nowszy i droższy niż d610 mówi samo za siebie :)
Myślałem nad canonem nawet żeby kupić zamiast Sony. Kolega ma R6. Bardzo fajny aparat ale brak obiektywów innych niż canon trochę mnie zniesmaczył. Miałem obiektywy canona i mogłem je podłączyć przed adapter ale to jakoś nie to samo. Testowałem tamrona 150-600 przez oryginalną przejściówkę i af był słaby. Więc sprzedałem wszystkie obiektywy i kamerę blackmagica 6k pro która również miała mocowanie canona ef. I wróciłem do Sony :) i nie żałuję :)
@@FOTOcwir Miałem okazję pobawić się tamronem 150-600 niezła luneta, to było w zestawieniu właśnie z d80 akurat, dzięki za opinię i podzielenie się spostrzeżeniami, które mogą pomóc wielu osobom w wyborze sprzętów na przyszłość, osobiście fotografuję albo krajobraz górski, czasem portret, czy zwierzęta domowe, mam d610 plus 50 mm 1,8f, zestaw idealny w takiej cenie czyli łącznie kosztowało mnie to 2200 zł, po prostu obrazek jest przyjemny w odbiorze dla oka, taki hmmm jakby to ująć miękki można powiedzieć :)
Tamron 150-600 fakt jest duży ale Sony 200-600, którego używam jest jeszcze większy:))) ale ma tę ogromna zaletę, że ma lepszy obraz lepszą stabilizację i najważniejsze podczas zmiany ogniskowej nic się nie wysuwa. Cała ogniskowa z 200 do 600 zmienia się w środku obiektywu :)
Ten test udowadnia w zasadzie to co wiadomo od dawna, czyli w dobrym świetle apsc od ff nie będzie odbiegało xD Ale na samych zdjęciach widać większy bokeh i brak cropa. No i do tego powinieneś podać parametry i je dostosować czyli np A7 1/400 f4 ISO 3200 i a6600 1/400 f2.8 iso 3200. Wtedy dopiero zdjęcia będą podobne, i będą posiadały tą samą głębie. Polecam również zrobić test przy słabym świetle i wysokim iso gdzie różnice będą jeszcze większe. FF kupuję się po to, aby uzyskiwać na start jeszcze lepsze zdjęcia, gdy się pracuje jest to raczej naturalna droga ewolucji sprzętu. Sam mam fuji i widziałem w życiu jednego reportera, który przeszedł na canona (rozmiar i gabaryty obiektywów takie same xD), jednego ziomka co fuji robił oraz jednego filmowca. A sam zmieniam mojego xt3 na a7 iii właśnie po to, aby uzyskiwać jeszcze lepsze zdjęcia i możliwość rozwoju. Dość mam utraty kadrów przez nie działający AF, czy odszumiania zdjeć na iso 3200 6400.
Czy apsc jest złe? W żadnym przypadku, po prostu trzeba wiedzieć co się uzyskuje. Świadomy wybór i tyle
Nie chodziło mi o to o czym piszesz. Test miał dotyczyć tylko i wyłącznie dużych ogniskowych przy fotografii dzikich zwierząt. Widziałeś obiektyw 600mm ze światłem 2.8?. Niestety ale nikt nie zrozumiał przesłania. Nagram to jeszcze raz i rozwinę myśl. Może wtedy będzie wszystko jasne. Bo na tę chwilę nikt nie zrozumiał o co chodzi.
@@FOTOcwir600mm z 6.3 to jak f9.3 z głębia ostrości. Taka sama zasada co z 35mm f1.4 etc. Ale poczekam na film i na rozwinięcie myśli :) pozdro
zasada równoważności, bo ją chciałeś zademonstrować, nie polega na zmianie dystansu ostrzenia, a na zmianie parametrów obiektywu i ekspozycji. Bez oglądania wiadome jest, ze ulegnie zmianie perspektywa i nie odtworzysz nigdy zdjęcia z FF na matrycy mniejszej w ten sposób. Gdybyś zrobił to prawidłowo, a tym bardziej stosując ten sam obiektyw zoom z innymi nastawami, nie odróżnił byś nic, kompletnie nic przy tych konkretnie dwóch aparatach. Dopiero A7RIII lub nowsze pokazały by pewną przewagę zdolności rozdzielczej, ale A7III jest w tym parametrze mniej więcej równy A6600 i jemu podobnym. Oczywiście końcowy wniosek filmu już pokazał brak większych różnic poza oczywistymi wynikłymi z balansu bieli i innych ustawień na które wpływu nie miałeś co też dobrze pokazuje, jak bezsensownym dla wielu jest zakup na siłę pełnej klatki i dopłacanie do niej wraz z obiektywami.
Wstawiłem te zdjęcia również na forum Sony. Mam wrażenie, że zostałem źle zrozumiany o co mi tak naprawdę chodziło. Jak będzie ładna pogoda bo narazie sam deszcz od kilku dni pójdę do miasta i zrobię kilka zdjęć bardziej kolorowych i opowiem jeszcze raz o co mi chodziło bo tak jak już napisałem mam wrażenie, że zostałem źle zrozumiany i o co mi tak naprawdę chodziło.
@@FOTOcwir ale ja ciebie rozumiem co chciałeś przekazać, doprowadzić do możliwie identycznego obrazu i wtedy je porównać. Ok, tylko oddalając się w przypadku aps-c zmieniłeś automatycznie perspektywę, a to nie doprowadzi nigdy do identycznego obrazu czyli równowagi. Musisz zrobić tak jak napisałem np. na FF dać 50mm f8 i ISO 400, a na aps-c 33mm f5 i ISO 160 jeśli dobrze liczę w pamięci. Takie ustawienia dadzą równoważne obrazy, praktycznie nie do odróżnienia pod każdym względem, łącznie z perspektywą i jakością (szum, szczegółowość itp)
I właśnie dlatego uważam, że dużo osób, które również pisały komentarze na forum nie zrozumiały o co chodziło i ty także. Może źle to wszystko powiedziałem na filmie. Dopiero się uczę nagrywać siebie jak mówię do kamery :)) i może źle to ująłem. Nagram dłuższą wypowiedź z innymi przykładami i wtedy myślę, że będzie wszystko jasne :))))
@@FOTOcwir każde inne porównanie nie ma najmniejszego sensu niestety
Oczywiście, że ma i w następnym filmie opowiem w dłuższy sposób dlaczego. Robisz zdjęcia dzikich zwierząt? Jeśli tak to jakim zestawem?