Polonez MR 89 - Ostatnie auto z PRL'u regulacja zaworów, pierwsza jazda // Muzeum SKARB NARODU
Вставка
- Опубліковано 12 бер 2022
- #MuzeumSKARBNARODU
Zostawcie komentarze, co Waszym zdaniem powinnismy z nim zrobić...
Bluzy, koszulki #GRAT, wlepy #GratyDająRadę w naszym sklepie on-line: sklep.muzeumskarbnarodu.pl/
Zajrzyjcie koniecznie!
* * *
Nasz Patronate:
patronite.pl/MuzeumSkarbNarodu
Oglądajcie, komentujcie i SUBSKYBUJCIE!
* * *
Muzeum SKARB NARODU
Miejsce dla miłośników klasycznej motoryzacji.
muzeumskarbnarodu.pl/
FB | INSTAGRAM - @skarb.narodu
#MuzeumSKARBNARODU #skarbnarodu
* * *
Produkcja: Minimalna Produkcja;
Kamera: Artur Perzanowski;
Montaż: Michał Olszak; - Авто та транспорт
W polonezie "spędziłem" swoje dzieciństwo. Ojciec miał akwarium. Co weekendowe wyjazdy do babci i dziadka. Do ciotek i wujków ... Eeech, to były piękne, bezstroskie czasy. Ja i dwoje rodzeństwa z tyłu. Bez pasów, bo nie było. Wygodnie i przytulnie, w drodze do domu zawsze wszyscy spaliśmy 🙂
Fso produkowało cudowne samochody jesli się o te samochody dbało były bez awaryjne i mogly przejechac setki tys km
Polonez pokazuje jak bardzo potrzebni są świadkowie historii. W PRL jak się kupowało samochód, to pierwszą rzeczą jaką robił kierowca, to było nałożenie powłoki antykorozyjnej na samochód. Sposobów było wiele, najlepsze te robione na ciepło. Kładło się powłokę na ciepło, albo nawet podgrzewało całe nadwozie. Bardzo chwalone były środki używane do zabezpieczania kadłubów statków. Tata w II kwartale 1989 roku kupił Poloneza 1.5, białego, z przeszklonymi tylnymi słupkami. Do dziś pamiętam jak z dumą mówił "synu to jest Polonez ze wzmocnionym silnikiem i 5 biegową skrzynią". Pierwszą rzeczą jaką zrobił, to było właśnie nałożenie powłoki antykorozyjnej. Nadkola, progi. W 2000 roku przy sprzedaży kupujący dostał szoku. "Panie, te blachy to jak fabrycznie nowe." Polonez 1.5 1989, przebieg 145 tyś. km został sprzedany za 4000zl. Ja go jednocześnie kochałem i nienawidziłem. Silnik 1.5, gdy był zimny, na 2, 3 biegu bardzo dławił, dusił się. Wręcz przyhamowywał samochód. Spalanie też było niezłe: 8-9 litrów. Skoda 105, 1049cm, przy nim to była sama oszczędność, przyjemność i radość z jazdy na każdym biegu.
Ta Warszawa (samochód) w 97 roku i tak wyglądała dużo lepiej niż Warszawa (miasto) w 45 roku! Jedna i druga odbudowana przez ludzi z sercem. Pozdrawiam
Jak są dźwigienki już wybite to na szczelinomierz dobrze się nie ustawi
Na moje ucho to dźwięk z silnika jak z syrenki . Nanna nanna brrrrrr🤣
Borewicz z 1981 r chyba bardziej gnił.W samochodzie mojej mamy po dwóch latach do wymiany była połowa poszycia.Sam z Olsztyna pociągiem przywoziłem progi zewnętrzne,reperaturki do drzwi z Torunia,jeszcze inne elementy z Poznania itd.
Polonezy sa piękne! Takie Polskie krążowniki szos z dawnych lat:) miałem z 89 r. był wspaniały i mega wygodny. On nie jechał tylko płynął , doły mu straszne nie były. Będę go zawsze miło wspominał...
Ja Poloneza Caro Plus '97 też miło wspominam chociaż okazał się trzy lata temu miną jeszcze gorzej zgniły niż ten tutaj i przy okazji wyszły zwarcia instalacji elektrycznej i parę niedziałających rzeczy. Ale racja , po spękanym prlowskim dziurawym asfalcie na wsi mknąłem nim jakieś 80 klm/h i tylko się bujał jak Peugeot i bez porównania lepiej jest od niemieckiego szmelcu jak na przykład Volkswagen Golf II i innych VAGów gdzie na polnej drodze trzeba uważać żeby nie pogubić zębów bo w tym samym czasie brat w VW Polo 5 rozwalił zawieszenie w mieście na płytach betonowych jak robili remont ulicy przy nędznych 50 klm/h , takie to dobre auta ...
Też miałem kiedyś Poloneza. Funkiel nówka, z salonu. Z końca produkcji. Wytrzymałem z nim tylko rok, bo więcej czasu stał w serwisie niż na parkingu pod domem. Ale za to jak już jechał! To było fajnie :-)
Za duży luz, będzie dzwonić. 0,20 i 0,15. Już w książce ,,Usprawnienia poloneza,, oraz w późniejszych wydaniach bibli było podane że ustawia się mniejszy luz.
Dlatego co raz częściej spotykało się Poldki bez kompresji- z wypalonymi zaworami. Takie to było USPRAWNIENIE. 😄
Moim zdaniem Polonezy to są bardzo ładne samochody 😊👍👌
Z daleka i jakby przymrużyć oczy to nawet nawet🙂
Wiadomo
"Borewicza" narysował Giugiaro...
@@adamn7872 ladniejszy niz wszystkie nowe
@@orzech20406 nie nie nie, przestańcie powtarzać ten mit o giugiaro
Robert jest jedyną osobą która umie przedrzeźniać rozbieranie pokrywy zaworów.
Kumpel miał "Przejściówkę" z 1991r kupioną z jakiegoś państwowego zakładu pracy z Mysłowic. Była wystawiona na giełdzie w Mysłowicach w 1992r , miała zmienioną budę, normalne 1.5 SLE ale miała bajer w postaci lotniczych szaro-czerwonych foteli przednich a tylna kanapa miała zagłówki ( też szaro-czerwona ) , pamiętam że fotele były bardzo miękkie. Jak kumpel kupił Caro na szerokim moście mówiłem mu żeby przełożył te fotele ale niestety ... pojechały z przejściówką do handlarza. Szkoda że przejściówki z filmu nie mają tego spojlera pod przedni zderzak ... super to wyglądało. Zastanawiają mnie te klamki z burgunda ... plastikowo - metalowe ... to chyba ostatnie sztuki tak miały
Muszę: kolejny raz zawory regulujecie "na klekota". FSO w instrukcjach począwszy od silnika AB (a tak naprawdę zalecając już do każdego "polonezowskiego" silnika, po artykułach w auto technice motoryzacyjnej i motorze), zmieniło zalecane luzy zaworów od 0,15 do max 0,20 dla zarówno ssących jak i wydechowych ;). Przy czym to są zalecane luzy rzeczywiste, po wyklepaniu koników regulacja na szczelinomierz płytkowy nie jest na tyle dokładna, przez "wyklepanie" koników. Spokojnie można zatem nie mając innego sposobu ustawić luzy zaworowe ssące + wydech na 0,15mm, w rzeczywistości dodając zużycie konika luz będzie miał te ~0,20mm. Auto pracuje kulturalniej i ciszej.
Po Syrence i dwóch maluchach taki Polonez był pierwszym moim prawdziwym samochodem. Kupiłem go u dilera na placu w centrum miasta, beż żadnego zaplecza warsztatowego sprzedawał jak warzywa prosto z fabryki. Szczęśliwy zapłaciłem, odpaliłem i silnik zaraz zgasł zanim dojechałem do bramy. Sprzedawca wyjaśnił, że taki dostał z fabryki, on nic z tym nie zrobi więc muszę dojechać do serwisu FSO, kilka kilometrów za miastem. Łatwo sobie wyobrazić ile brzydkich wyrazów w tym czasie wyrzuciłem z siebie, gdy w normalnym ruchu ulicznym silnik co chwila gasł. Akumulator wytrzymał te wszystkie rozruchy i w końcu dojechałem.
W serwisie mechanik ustawił kąt zapłonu- i po minucie było po sprawie.
Taka była wówczas kultura w handlu samochodami. Klient brał co dawali i się cieszył.
Ja cieszyłem się jeszcze drugi raz- gdy go po 1,5 roku sprzedawałem. bo co kilka miesięcy w najmniej oczekiwanym momencie pękał przewód oporowy, doprowadzający prąd do aparatu zapłonowego.
Wszyscy o tym wiedzieli: fabryka, mechanicy, sprzedawcy w sklepie z częściami. Wystarczyło powiedzieć: proszę ten drut do Poloneza co zawsze pęka.
Wiecie może, że firma Szafran Inwestycje jest w posiadaniu jednego ze stu oryginalnych Fiatów 125p diesel 1.6? Tak tylko mówię może bylibyście zainteresowani....
on jest chyba na sprzedaż ?
Ta?
@@Marcinnn tak
Widziałem 🙏🙏
Co ty piepszysz
Super jesteście dzięki za program 👍
Ty Robcio jesteś niesamowity! Poldek z potencjałem, choć pracy mnóstwo. Pozdro✌️
Super się was ogląda ,nie mogę się doczekać aż zabiorę swojego syna i przy okazji Siebie do waszego muzeum , przyjdzie na świat dopiero w czerwcu ,ale myślę ,że z wózkiem też wpuścicie ,w końcu czym skorupka za młodu.. pozdrawiam 😁.
Uwielbiam przejsciowki. Pamietam, ojciec mial granatowa 1500 okolo 93-95 roku, pamietam jak dzisiaj, jak odbieral mnie z przedszkola i chwytalem klamke tylnych drzwi oburącz, podnoszac rece do gory, zeby sie dostac na tylna kanape. Nawet zapach tego samochodu pamietam. Lza sie w oku kreci 🥲.
Ja dokładnie takie same wspomnienia. Tego zapachu się nie zapomina. Mój tato miał z roku 91.
Miałem 125p*z silnikiem AB z poloneza, niestety regulacje przeprowadzalem przynajmniej 2 razy w roku i szybko znów klepało bo elementy silnka byly wypracowane pomimo przebiegu poniżej 100 tysięcy, lubie te auta ye kształty ale przestalem nimi jezdzić ze względu na jakość podzespołów. Przesiadlem sie na seicento 1.1 w dosc bogatej wersji i to okazala sie przepaść w prowadzeniu i kulturze oraz wytrzymałości , jezdze nim do dziś z klasykow zostawilem sobie Forda Capri
Cześć. Dzięki za super odcinek. Powróciły wspomnienia. Akwarium nabyłem w listopadzie 1988 z oznaczeniem 1.5 SLE z skrzynią 4+1. Kolor czerwony. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo mi się podoba Wasza robota. "Graty dają radę" niezależnie od modelu, potraficie tchnąć ducha do tych samochodów. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie.
Szrot na Julinie koło Ryk w Lubelskim😉
Świeże paliwo, nowe filtry, świece, kable, czyszczenie gaźnika, regulacje silnika i będzie jechał tak jak powinien👍 Fajny zakup 👍
37:00 ale urwał
Mialem MR 91 znany jako przejsciowka - tyl jak Caro ,przod z 4 okraglymi lampami.
Silnik 1500 "wzmocniony" 82KM ,gaznikowy i tez jeszcze wymagal regulacji zaworow.
12:00 - "lata praktyki w słuchaniu nieprawidłowych silników" - och jakże się cieszę, że kolega to nareszcie na głos powiedział 🤣🤣🤣
Zawory wyregulowane ale za mało miksolu było i dlatego taka praca silnika po regulacji 😁
Miałem. Jeździłem 😂 super wspomnienia. Pozdrawiam
Polonez przejściówka chyba jest moim zdaniem najciekawszy. Jest ich mniej niż Borewiczów czy Caro i takiego kupić jako klasyczka jest fajnie, choć za polonezami nie przepadam.
zawsze najbardziej podobała mi się przejściówka, nigdy nie miałem, nigdy nie jechałem
@@conradsz ja jechałem Borewiczem, przejściówką raz z brata kolegą, a Caro sporo bo ojciec miał. Dużych różnic w komforcie nie ma ale przejściówka obecnie wydaje się najatrakcyjnejsza bo jest ich najmniej i myślę że będą najwięcej warte. Bo wszędzie tylko Borewicze albo Caro ew Atu. A przejściówek mało.
@@darekg1776 atu minusów i trzy drzwiowych też mało...
Najmniej jest w wersji dyrektorskiej ciężko trafić, tzn jest to Polonez z przodem od akwarium a z tyłu nie ma jeszcze trzeciego okienka jak w akwarium, do 1987r był jeszcze z gumowym noskiem z tyłu na klapie
Kocham ten kanał szczególnie za polonezy ❤, ale inne perełeki, które dają radę 😁
Pozdrawiam, było SUPER 😀
Dobrze,że są kanały na których ludzie nawet o najgorszych gratach mówią głównie zalety,a nie tylko wady tak jak to robi Motobieda tylko dla wyświetleń.
Akurat Poldek to jedno z najlepszych aut socjalistycznych.
Polonez niebieski i kropkowe pewnie też jest Polonez beżowy wasze filmy ogląda pozdrawiam was i tyle co kameruje samochodów
Piękne przejściówki! Bardzo fajny odcinek, a burgund to kolor L46 :) w katalogach FSO określany "burgund wiśnia"
Kupiłem sobie MR'89 2 tygodnie temu, właśnie zomo-blue. Dałem 3700 i myślę, że (z perspektywy sprzedawcy) bardzo uczciwie. Dzięki za zachętę do zdjęcia pokrywy!
Mam takiego i to w tym samym kolorze. Rocznik 1990, kupiony 2 lata temu od 1-szego właściciela.
Miałem takiego niebieskiego. Wspaniałe czasy to były ...
Mała ciekawostka odnośnie przejściówczanów - choć produkowali je tylko przez praktycznie 2 lata (89, 90), w te dwa lata wyprodukowali ich więcej, niż zrobili caro plusów w 6 lat produkcji. Więc przejściówek wcale nie było tak mało. Teraz oczywiście jest ich mniej, bo ludzie nie dbali :D
Dziękujemy.
Za każdym razem, jak widzę takie kadry jak 29:38 to mam ochotę wyremontować swoja przejściówkę. Na razie utrzymuję ją na bieżąco na chodzie, żeby przechodziła przegląd, ale ogólnie to trochę wrak.
W polonezie warto wozić duży klucz oczkowy do kręcenia wałem - nie trzeba przepychać samochodu, no i przydaje się do stukania w rozrusznik i samoobrony ;)
W tym egzemplarzu też warto zauważyć ciekawe klameczki - metalowy, chromowany spust, ale rama już z tego czarnego plastiku, który potem był w Caro.
Jeśli chodzi o matiza to jest świetny samochodzik miałem tzn. Żona miała chciała większy który w środku był mniejszy:) i palił tyle samo a i stuki plastiku we wnętrzu były podobne;)jedyny minus rdza ale jak dbasz tak masz poza tym auto super i sam się teraz zastanawiam czy sobie nie kupić na dojazdy do pracy
Super odcinek bardzo mi się podobał
Chciałbym kiedyś pojeździć maluchem fiatem 125p i polonezem No i Warszawa
Urodziłem się w 81 ale nie mieliśmy auta bida była w domu
Moja ulubiona wersja Poloneza. Najbardziej elegancka, zwłaszcza w kolorze granatowym. Do tego już dzięki tylnej klapie praktyczny. Nowy tył niestety osłabił sztywność nadwozia. A odcinek bardzo fajny, najlepsza scena z hamowaniem.
Zawory to się regulowało na lekko ciepłym. Od 85 do 89 jeździłem w firmie dwoma, jednym odrzutem eksportowym z kierą po prawej i potem nieszczęsnym 1,6. Ten przynajmniej miał jeszcze tylny pas "po staremu" i przynajmniej nie trzeszczał jak te późniejsze, które doprowadzały do... Owszem, sentyment pozostał, bo to i młodość, luz, beztroska itd. itp ale jak przesiadłem się do Mazdy 626D 87, czyli słynnej "przejściówki" w firmie polonijnej, która miała tylko 61 koników z dwóch litrów to odniosłem wrażenie jakbym zamienił Kukuruźnika na myśliwca... Wtedy człowiek zrozumiał jak może się prowadzić SAMOCHÓD... Pozdro.
Piękna ta warszawa.
Panie Robercie. Montowali fordowskie silniki OHC a nie DOHC. Silniki tzw Pinto
tak
KOCHAM !!!!
Na olxie koło Nowogrodu jest wystawiony duży fiat z połowy lat 70tych tyle że nie rejestrowany i do remontu blacharskiego
Ładny stan ten czerwony
fajny odcinek
Widziałem w tle filmu renault Rapid to jest fajny model
Super gracik👍Te komarki są też na sprzedaż
Czemu grat??? Grat to lanos ktory ma rude progi a nie polski klasyk
To miejsce to auto kasacja w miejscowości Ryki. To właśnie tam znalazłem dla was poloneza karetkę. Czekam z niecierpliwością na zarejestrowanie tego auta i jego powrót do sprawności. Pozdrawiam Kamil
Dzięki. Polonez jest już zarejestrowany
Boże! Taki właśnie sutkiem zwiedziliśmy z Rodziną Europę od Wenecji do Kopenhagi ! Codo! Rodzina to dwoje dzieci no i Żona!
36:59 bardzo satysfakcjonujacy moment
też lubię tak obskubywać rdzę z resztkami blachy ;) to jest specjalna technologia: "Blacha Solona"
Boooże, 3.5tyś... ja kiedyś ładniejsze Akwarium za 350zł kupiłem i to eksportowe, z brązowymi szybami i czarnym "wersalkowym" wnętrzem z takimi guzikami jak w wersalce, i podsufitka też czarna była, przednia szyba też była brązowa, co w połączeniu z brązowymi lampami na żarówki R3 powodowało, że w nocy to już kompletnie nic nie było widać ;) a jak przyszła zima to się zamieniłem z kimś za malucha bo tym polonezem się nie dało u mnie pod górkę na ulicę wyjechać wogóle...
Tak myślałem, że ten złom to w Rykach, ja tam nie mogę jeżdzić bo mi się płakać chce widząc takie masowe "samochodobójstwo"
Piękna Warszawa 😍👍
Zawsze mi sie taki marzył
Mój ojciec miał identycznego MR89 z 1989 nawet kolor się zgadza. Co do wady fabrycznej nadwozia, to mogło być coś na rzeczy, bo pierwszy właściciel miał wymieniane nadwozie na gwarancji(Rdza).
Hahahah kolor ZOMOblue zrobił mi dzień :) prawie jak Le Mans Blue
Eh łezka się w oku kręci, w 1999 roku przed blokiem w moim pierwszym 125p Tata uczył mnie jak ustawiać zawory :) szczelinomierz do tej pory w skrzynce z narzędziami siedzi ")
Bardzo bym prosił o odcinek o Astrze. Sentyment.
Ta klapa z niskim progiem robiła robotę
Witam. W "Maluchu" było mniej stresująco. Z serdecznymi pozdrowieniami:
Zmiany w przejściówce polegały jeszcze na poziomym ustawieniu światła kierunku na przednim błotniku we wcześniejszych egzemplarzach były pionowo bliżej przodu. Jeszcze w przejściówce pod zderzakiem przednim był taki mały spojler ale często się łamał i dlatego mało który się zachował.
Pamiętam z dzieciństwa najpopularniejsze dwa kolory niebieski i czerwony ,były dwa w rodzinie jeden niebieski drugi srebrny(szał):)
Spoiler pojawiał się już wcześniej ale faktycznie w przejściówce był bardzo powszechny. Co ciekawe, nie był montowany w fabryce, ale dokładany luzem do bagażnika. I w niektórych egzemplarzach w Polmozbycie ich brakowało.
@@stefanguz470 Tak faktycznie w akwarium już, się pojawiał. Nie wiedziałem że był dokładany luzem. U mnie w rodzinie były w tamtym czasie 3 przejściówki i każda miała, ten spojler do momentu kontaktu z krawężnikiem czy inna przeszkodą. W każdym razie ten spojler robił robotę
W zeszłym roku urwałem taki spoiler :( Ale moim zdaniem bardzo pasuje do Poloneza, poprawia sylwetkę zasłaniając wysoko stojący przód. Podobny, choć pewnie inny spoiler przedni widoczny jest we francuskim prospekcie Poloneza z 83r. No ale tam już w 81r mieli rozkładaną tylną kanapę.
@@stefanguz470 Na zachodzie w polskich produktach mieli więcej ulepszeń niż my wiele lat później.
Polonezy dają radę !
Zoomiś :-) Fajne :-)
wspominasz, ze montowano silnik forda 'DOHC'. ja zawsze zylem w przekonaniu, ze montowano tam OHC - pinto. owszem, jakos w 89 roku wprowadzono 8 zaworowy fordowski silnik DOHC na gazniku przez jakis rok zanim wyszedl z wtryskiem wielopunktowym, ale szczerze watpie ze FSO w ogole by dostalo najnowszy silnik forda ;) a pinto byl baza do cosworthowskiego DOHC 16v swoja droga.
Miałem przejściówkę która według papierów i tabliczki znamionowej była z roku 92..dodatkowo miała elektryczne szyby z przodu...taka ciekawostka...bordowa poza szybami elektrycznymi nie różniła się niczym od typowej przejściówki.
35:40 - to się z całą pewnością zgadza - ten samochód definitywnie miał wadę fabryczną - dosłownie fabryczną - a mianowicie został wyprodukowany w FSO...
Mój dziadek sprzedał dwa lata temu przejściówkę za 4400zł. Całość w oryginale tylko na podszybu były minimalne ślady korozji ale to na prawdę tylko delikatne.
W tej cenie można mieć pasata tdi
@@czynnik_ludzki To już wolę Poloneza od pastucha. Polonez przynajmniej ma miłą dla oka linię nadwozia i ogólnie dobrze wygląda.
Czemu tak tanio?
@@czynnik_ludzki polonez jest lepszy
@@kapitantytusbomba772 w czym 😅
Ja to rozumiem
Miałem taką przejściówkę czerwona 2.0fiata 112KM😎
Jest tak brzydki, że aż ładny. Jakbym miał kupować poloneza to właśnie taką przejściówkę 😉
Pamiętam zomis jak stały wzdłuż płotu samochody zlomniki. Była akcja zostawienia starego samochodu za nowe Daewoo.
W którym miejscu? I cóż tam stało 😅
@@krzysieksiudak8738 zomis znajdował się przy moście Grota. Wzdłuż torów był płot i od szlabanu z dozorca od mostu do zomisu było dobre że 200m. Samochody stały przy płocie. Chodziłem tam w poszukiwaniu kierunków do poldzia które mi zwinęli na woli.
Piękny polonez
22:38 - obawiam sie, że to nie będzie Twoja decyzja, czy "za chwilę wyjedziesz ze stodoły" 🤣🤣
To jest a raczej była w naszych realiach luksusowa limuzyna która wraz z Peugeot wyparła w ministerstwach Wołgi ale konstrukcyjnie to był zwykły rodzinny hatchback ale z obu tych przyczyn to był krążownik szos jak te amerykańskie pudła które o wiele gorzej się prowadzą a kochają je na całym świecie więc i od Poloneza nie należy wymagać sportowych umiejętności. Może i jest praktyczniejszy ale akwarium dzięki temu bagażnikowi poza tym że lepiej wygląda to w nim nadwozie było sztywniejsze chociaż i tak wersja coupe była sztywniejsza od 5d hatchbacka. Ten niebieski był już opisywany w artykule czy nawet dwóch . No niestety ale większość aut świata w tamtych czasach tak gniła a najbardziej podobnie do auta socjalistycznych to auta japońskie. Chyba pierwszy właściciel dostałby zawału serca jakby zobaczył to hamowanie .
No fajna baza do odrestaurowania trochę czasu i kasiorki do poswiecenia i bedzie cacuś grat😉
Hm.....miałem takiego poloneza i bardzo dobrze go wspominam..... dziękuje za fajny odcinek . Pozdrawiam.
Dzięki za kolejnu ciekawy odcinek! Co się stało, że po regulacji zaworów głos silnika przyjął brzmienie od dwusuwowej Syreny?
magia
Mi to wyglądało na rozrusznik w.kole zamachowym… miałem tak raz….
@@adamt1201...rozrusznik w kole zamachowym....?
@@pawegawe6170 dźwięk jak by BENDIX się nie cofnął .
Witam ! Kiedyś mój Tato kupił od sąsiada Poloneza tylko nie pamiętam który to był rocznik ,a zakupiony jako dwulatek. Była to wersja eksportowa , ponoć do Francji. Przód i tył jak we wcześniejszych modelach czyli przód bez noska a tył wąska lampa, a błotniki już "akwarium".
W takim razie był to rocznik 1987. Wczesne akwarium z przodem borewicza i klapą z gumowym spoilerem.
@@nie_zapomnisz608 Klapa bagażnika była bez gumowego spoilera , z przetłoczeniem w dolnej części , jakby spojler. Ale dzięki za pomoc , pzdr.
@@nie_zapomnisz608 Akwarium z przodem Borewicza to i w 89 roku było, zastanawia mnie do kiedy dokładnie robili Borewicze i Dyrektorskie tzn do kiedy sprzedawali, chyba do 88r, ostatnie wersję Borewicz i Dyrektorski z tyłu na klapie miały naklejki np 1.5 LE i nie było już gumowego spojlera tylniej klapy. Najbardziej mi się podoba Dyrektorski, i Borewicz 1.5X 84-86r z reflektorami pojedynczymi typu wartburg
@@tomekfifo1490 Owszem tak było, tylko że mnie chodziło o pierwsze akwaria, one miały jeszcze klapę starego typu z gumowym spoilerem i Tylne światła bez kwadratowego odblasku (jak w Borewiczu). Ostatnie Borewicze musiały wychodzić w podobnym okresie czyli 1987. Co do przodu z prostokątnymi lampami to nie widziałem nigdy wersji X. Tylko wersje zubożone C i 1.5 LE.
37:40 takim sucharem skometuje.
-Mowi rdza do rdzy " Poloneza zacząć czas" 😁
Jowity zabrakło zdecydowanie, ciekaw jestem kto dał się nabrać na podłożony dźwięk silnika wartburga 🙃
ja się dałem nabrać 😁
18:30 Dobre postsynchrony. :D Syrena czy Wartburg głos podkładał?
Kawał dobrej roboty panie Robercie👍, chciałbym dołożyć swoją cegiełkę, jeśli jest taka możliwość ale najlepiej gdzieś w Warszawie 🤗
Najlepiej przez patronite
@@MuzeumSkarbNarodu Dziękuję na Facebooku się zamelduje i na jakiś wolontariat też będę polował
Pamiętam jak sąsiad kupił takiego nowiutkiego niebieskiego poloneza 👍
Mercedesy Sprintery i inne tak samo gniły jak ten Polonez tylko że od nowości już
Poldofordy miały silniki SOHC Pinto
Na początku filmu widać w dalekim planie Citroena C15 o którym Pan zrobił kiedyś materiał ;-)
Wasze materiały są świetne od samego początku !
Jaka będzie przyszłość aut z Muzeum na Żeraniu ?!?
Pozdrawiam bardzo całą Ekipę :-)
to nie C15
Przyszłość pokaże
Witam ! Auto na drugim planie to nie C15 a Renault Rapid . Pozdrawiam !
Kiedyś ojczym takim jeździł tylko czerwonym...
To było straszne, zwłaszcza po kilku wcześniejszych japończykach. Za to zimą był lepszy od wszystkich zachodnich przednionapedowek. A po zimie już go nie było.
Teraz wydaje się to najciekawsza buda.
Taty się zbidegradowal.
Pokazać wszystkie ciekawe auta to braknie hali na której stają.
A mnie ciekawi czy będzie film z inną czerwoną strzałą, którą wieźliście Lublinem. Minąłem was na S8 :)
Może, może... Najpierw trzeba go naprawić, by jeździł o własnych siłach 😂
0.18 ssacy
0.20 wydechowy dla poloneza. Gościu ustawia jak fiacie 125p z silnikiem fiatowskim 1500 na 0.20 0.25
Z tym licytowaniem to nie wiem. Mam do tej pory Poloneza 89r, silnik AB, ale nadwozie jeszcze starszego typu. Samochód jest ogólnie w dużo lepszym stanie blacharskim, a jak próbowałem go sprzedać to najwyższa oferta jaką dostałem wynosiła 1 tys. zł. A jeden z oglądających powiedział że nie jest wart nawet tysiąca.
Wyślij zdjęcia i cenę, jeżeli nadal chcesz sprzedać na m20@op.pl
@@MuzeumSkarbNarodu Dziękuję ale zamierzam go zatrzymać i jeździć nim na wakacje.
Polonez MR 89 oprócz tylnej pokrywy bagażnika wyróżnia się między innymi jeszcze tym że kierunkowskazy boczne w przednim błotniku są w innym miejscu i nosek jest delikatnie inaczej pochylony. Ponadto w środku nie ma głośnika na desce rozdzielczej
Ja bym uwagę zwrócił na drapanie dotykanie gołymi rączkami zardzewiałych blach można nieźle się skaleczyć i załapać gronkowca
chyba najlepszy odcinek, a co do tych prawych tylnych drzwi to troche zagrożenie na drodze xD
Dlaczego?
@@MuzeumSkarbNarodu już bym wolał zahaczyć bendąc pieszym o klamke żuka niż o tak ostre kawałki zdegradowanych drzwi jeszcze na filmie poszycie zostało troche wyciągnięte na zewnąt
Cała Polska to jedna wielka zbiórka! mnie to dziwi że Państwo wam jakoś nie pomaga.