Errata. Dzięki za zwrócenie uwagi na błędy. To czego nie da się poprawić w edytorze, będę doklejał do tego komentarza. 7:33 * Z rozpędu powiedziałem klony Spectruma, ale Timex Sinclair 1000 to nie klon Spectruma, tylko ZX81 18:49 * Chodziło oczywiście o "białego kruka" - a nie konia :)
@@holahopper Mniej więcej tak to się czyta - fonetyczny zapis IPA: /ˈkɑmədɔɹ/ˈ- to jest ANGIELSKIE słowo. To że Polacy niepoprawnie to wymawiają od lat nie oznacza że tak jest poprawnie... Śmieszy to i wywołuje niezrozumienie u ludzi dla których angielski jest językiem podstawowym ("keczup", nazwa zespołu T.Love czytana jako ti-law, "prince polo" i wiele, wiele innych...)
to może jeszcze popracuj nad polszczyzną, bo używasz dziwnego slangu. np. zamiast wielofunkcyjny mówisz multifunkcyjny. Generalnie, to jak jesteś dobry z angielskiego, zrób materiał po angielsku. Jeśli nie - po polsku. Nie miksuj języków, np. wstawiając "by the way" zamiast "przy okazji". Ludziom to nie przeszkadza, bo widocznie są już ogłupieni przez szkołę, ale bądź dla nich przykładem. Unikajmy zbydlęcenia polegającego na gubieniu słów. np., kontent zamiast zawartość. Je ne suis pas content!
@@blekfut5763 napisał kommodor, czyli według niego podwójne m powinno czytać się podwójnie, ale tak nie jest, bo w języku angielskim podwójne spółgłoski czyta się jako pojedyńcze bez wyjątku.
Z przyjemnością kolejny raz obejrzałem Twoj smutny material. Masa wspomnień... na chwilę obecną mam już po 2 C64 i A500. Cały czas je modernizuję. Dopóki będziemy używać tych sprzętów, doputy będą one żyć!!!:)
Dobry materiał. Zaczynałem od C64 oczywiście z Turbo do tego cienki śrubokręt i jakiejś 300kaset :) Potem przyszedł czas na A1200 i jej magiczne 16mln kolorów. Co sobotę jeździłem z tatą na giełdę przy Grzybowskiej aby "kupić gry" najpierw na kasetach do C64 a potem na dyskietkach do A1200. Smutno bylo gdy sprzedałem Amisię i przybyl 386DX, na którym nigdy tak fajnie się nie grało. Z czasem PC ewoluowal ale na zawsze w pamieci pozostanie jak z kolegami robiliśmy turnieje w Sensible Soccer (taka namiastka Fify). Dzięki za materiał
Amiga skończyła się w momencie pojawienia się I386 i kart graficznych (S)VGA. Procesor Intela małym palcem rozkładał Motorolę z Amigi a poprawiona grafika choć nie miała wszystkich możliwości Amigi działała szybciej i miała 24 bitową paletę kolorów. Gdy zaś pojawiło się 486DX i Pentium żadne koszmalnie nawet drogie dopalacze do Amigi nie były w stanie zapewnić wydajności porównywalej z PC. Commodore było nie do obronienia. Wszyscy producenci rozwiązań nie opartych na procesorach Intela szybko pozdychali a najbardziej odporny Apple w końcu i tak skapitulował biorąc na pokład Intela zamiast Motoroli.
@@JanKowalski-vj9py Nie zgodzę się z Tobą. Miałem i 386SX/DX jak i Amigę i dla grywalność oraz ilość tytułów na Amidze była dużo większa. Jedynie gry strategiczne lepiejwypadały na PC. Dopiero System Windows XP przechylił szalę na korzyść PC ponieważ zarówno win 95 jak i 98 były bardziej nakładką na Dos-a aniżeli samodzielnym systemem.
Ja noce zarywałem na microprocesoccer czy jakoś tak. Pamiętam piękne podkręcanie piłki, genialny repley i ten deszcz przeklęty....i oczywiście przeciwko Oman wygrana min. 30:0😂
Fajny materiał. Obejrzałem z sentymentem wspominając moją Amigę 64, turbo w magneciaku i wgrywanie gier godzinami tak, aby nic nie poruszyło głowicy... teraz się wkurzamy, że komp nam odpala dopiero po 5 sekundach :) Cała rodzinka grała w River Raid... :) Piękne stare czasy. Dziękuję za film i pozdrawiam serdecznie!
Właśnie znalazłem ten kanał na YT - świetnie się słucha i ogląda. Bardzo mi odpowiadają długości odcinków, właśnie, że są długie a nie 15 minutowe. Czekam na kolejne filmy!
Obejrzałem do samego końca Coleslav. I z wielką uwagą. Doskonała robota, przypomina produkcje dokumentalne największych gigantów telewizyjnych. Szacun !! I podziękowania !
Uwielbiam ten kanał. Tworzysz tu niesamowity klimat czasów odległych, ale też wykonujesz tę bardzo ważną pracę kronikarza historii gier i biznesu komputerowego ogółem. Dziękuję!
To pierwszy film Twojego autorstwa, który przyszło mi oglądać.. i na pewno nie ostatni. Tematy bliskie mi i sporej części mojego pokolenia osiemdziesiątych lat.. Przyjemnie się ogląda. Dobra robota. Oby tak dalej! Pozdrawiam z Torunia!
Bardzo dobry kanał. Dzisiaj go odkryłem i zdążyłem już zaznajomić się ze wszystkimi filmami. Stojący bardzo wysoko poziom merytoryczny materiału idący w parze z przystępnym sposobem przekazu leżą u podstaw sukcesu, który odniósł autor, ale co ważniejsze, który dopiero odniesie, bo projekt na prawdę zapowiada się zacnie. Życzę powodzenia, które o ile nie przytrafią się większe potknięcia, jest nieuniknione
Świetne materiały robisz,a film o commodore jak na razie najlepszy. Mam jeszcze schowany mój egzemplarz C64 i mimo faktu posiadania wielu wspaniałych gier na PC, to na żadnej innej maszynie nie nagrałem się tyle ile na C64. Dostałem go na komunię św. w 1992r i cała rodzinka zrzucała się na zestaw (rodzice kupili klawiaturę, wujostwo kupiło magnetofon do kaset itd.) Spędziłem przy nim sporo czasu swojej młodości i naprawdę go uwielbiałem. To były czasy kiedy komputer był zabawą. Nie ukrywam zazdrościłem "amigowcom", znajomy z klasy miał Amigę CDTV i szał robiło odtwarzanie gier i muzyki z płyt CD. Czekam z niecierpliwością na Film o Amidze - to była naprawdę świetna maszyna. Na koniec pozwoliłem zostawić sobie kilka słów otuchy. Jeśli kiedykolwiek poczujesz zniechęcenie do tworzenia filmów -to pomyśl o tym, że ten materiał przyczynił się do subskrybowania Twojego kanału. Doceń to, ponieważ ja nie klikam bezmyślnie na co popadnie, a twórca musi mi czymś zaimponować żebym go poparł subskrypcją. Na kanale mam ledwo 13 subskrypcji więc sam widzisz, nie polecę na byle jakie produkcje o wątpliwej wartości merytorycznej.Tak samo jak na głupie teksty "...zostaw lajka", "...zasubskrybuj" itd. To wyłączam od razu uprzednio dając łapkę w dół. Takich jak ja jest na pewno więcej i poszukują wartościowych filmów, niżeli "Żebraczy fame'u". Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Uwielbiam tego typu materiały. Co prawda większość historii znam, ale zawsze miło posłuchać takich materiałów. Subskrybuję i czekam na więcej! Pozdrawiam!
Fajny, solidnie przygotowany materiał. Szkoda, że zabrakło wzmianki o modelu A3000, na którym powstały efekty do Terminatora 1. A plotka głosi, że Arnold zakupił sobie jeden egzemplarz, gdy zobaczył co można na nim zrobić.
Trafiłem na twój kanał wczoraj i zdążyłem obejrzeć już wszystkie materiały. Skok jakości z filmiku na filmik jest olbrzymi i życzę ci wielkiego sukcesu :)
Super materiał. Interesujący do ostatniej chwili. Trafiłem tu dzięki Saperowi, którego serdecznie pozdrawiam. Nárazu podoba mi się wyczerpujące podejście do tematu, a nie "na skróty", jak to obecnie jest modne.
:) 7:14 widać grę Emlyn, piłka nożna w którą graliśmy z bratem i kuzynem godzinami, a miałem wtedy kilka lat, niesamowite było to że zawodnicy się męczyli podczas meczu i biegali wolniej i trzeba było ich zmieniać i te precyzyjne podania i strzały, nawet pamiętam mieliśmy umowę że nie wolno strzelać z bliżej jak 5 metrów bo zawsze bramkarz nie obronił. Ile to joysticów poszło na tej grze lub na grze PIT-STOP 2, albo Barbarian lub International Karate+ i Ghost and Goblins o ja, aż łezka się w oku kręci, jakie tamte czasy były inne od tych obecnych. A jeszcze Leaderboard pierwszy i to bardzo fajny GOLF, Test Drive albo Winter Games, każda minuta z C64 ... wraca wspomnienie, jakby to było zeszłej nocy. Noi kultowa The Great Giana Sister i jak dla mnie super zręcznościowa ścigałka STUNT CAR RACER i moje początki Ekonomi z grą Vermeer, super gra hehe.
Coleslav: Dzięki za video. Masz ich mało, ale masz SUB za pasję. Miałem Commodore i głowicę regulowana śrubokrętem. I po 30 minutach wczytywania ERROR. CUDO.... Kasety przy REC się grzały. To był cud malina. Potem Amiga 500. Dokupienie kolejnego RAM 500 kb (0,5Mb) - czyli pół dyskietki kosztowało to moich rodziców prawie kolejną AMIGĘ. Ale za to pływałem z braćmi łodzią podwodną Silent Service II i biegałem Boulder Dash. Zrywałem się ze szkoły, by w to grać. Dzisiaj brak pixeli. Szkoda. Miały swój urok.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że efekty specjalne Terminatora 2 robiono właśnie na Amiga 1200. Czy był to słaby sprzęt? Można sobie odpowiedzieć na to pytaniem czy efekty T-1000 w tym filmie się zestarzały ? Moim zdaniem po dziś dzień trzymają poziom.
Zawsze mniej jedna rzecz zastanawiała kiedy słyszę o tym wykorzystaniu Amigi do efektów specjalnych w filmach.Przecież Amiga w podstawowej wersji (nawet 1200) wyświetlała niewiele kolorów (oprócz trybu HAM) a nawet maksymalna rozdzielczość była daleka od tego co bylibyśmy w stanie zaakceptować w kinie. To w jakim stopniu te efekty powstawały na Amidze? Chodzi o to, że były projektowane w Skupcie czy Imagine a potem renderowane gdzie indziej, a może były tryby renderowania w rozdzielczościach, których sama Amiga nie potrafiła wyświetlić, czy jeszcze jakoś inaczej się to odbywało?
@@FalconPLN Pewnie chodzi o to, że oprogramowanie 3d było wtedy jedne z najlepszych (LightWave3D) i faktycznie modelowanie ponoć było bardzo wygodne, a potem samo renderowanie gotowej sceny to chyba już na znacznie szybszych SGI, bo raczej nie na pecetach...
Taaa 1200. Pewnie na dyskietkach przenosili pojedyncze klatki. Jak już to Amiga 3000d. Niedostępna w PL o kilkanaście razy wyższych parametrach niż zwykła 1200. Wystarczy doczytać coś więcej niż tylko bzdury na Polskich forach.
@@sevskisevski5800 poczytaj trochę, pooglądaj materiały archiwalne z komentarzem twórców Terminatora 2 i wtedy komentuj. Oczywiście, że to nie było robione na jednej A1200 tylko dziesiątkach.
18:48 - białym krukiem (bardzo rzadki) albo czarnym koniem (nikt na niego nie stawia a może mimo przeciwności wygrywa) zapewne chodziło o białego kruka
O rety "Workbench" jak ja dawno nie widziałem tego systemu okienek ;-( Fajnie tak czasem powspominać. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem czemu taki kolos tak szybko zniknął, a tu proszę mija 20 lat od upadku i jest jeszcze ktoś komu chce się wspomnieć tamte czasy. Dziękuję i Pozdrawiam
Szkoda, że zarząd Commodore zawsze tworzyli ludzie, którzy nigdy nie chcieli robić komputerów, a traktowali firmę jak woła do robienia pieniędzy. Gdyby zarząd tworzyli ludzie którzy choć umieli się obchodzić, a już na nich zaprogramować to pewnie Commodore jak i Amiga istniała by do dziś. Smutno się tego słucha jak Guld mówi: "Nigdy nie miałem komputera Commodore, a jak bym miał to nie wiedział bym co z nim zrobić", pewnie Tramiel też tak do tego podchodził, sądząc po wypowiedziach jego syna. Głównym grzechem panów z zarządu było, że zaraz po sukcesie rynkowym C64 i Amigi prawie zlikwidowano dział R&D firmy. Od zakupu PetJet'a dział R&D już prawie nie istniał, bo PetJet pochłaniał wszystkie pieniądze na R&D w którego kosztach był. Panowie z zarządu nawet za bardzo nie rozumieli po co im w firmie dział R&D, bo nie wierzyli że da się ulepszyć te komputery i mieli strategię tu i teraz oraz nie wybiegali planami za daleko w przyszłość. I to ich zgubiło. Gdzieś jest na YT wywiad z byłym pracownikiem R&D Commodore, który pracował nad Amigą i powiedział to co napisałem wyżej. Ale naprawdę gra Doom zabiła Amigę i C=. Pamiętam gdy wyszedł 10 XII 1993 Doom . W 1994 już każdy chciał PC-ta a Amigi powoli popadły w zapomnienie. Amiga nie dawała sobie rady z grafika w stylu Wolfenstein 3D, dlatego nie było na Amigach żadnej konkurencji dla gier 3D na PC.
Errata. Dzięki za zwrócenie uwagi na błędy. To czego nie da się poprawić w edytorze, będę doklejał do tego komentarza.
7:33 * Z rozpędu powiedziałem klony Spectruma, ale Timex Sinclair 1000 to nie klon Spectruma, tylko ZX81
18:49 * Chodziło oczywiście o "białego kruka" - a nie konia :)
@Ignacy Sandal A Ty też nie lepszy...co to niby ma być kommodor?
@@holahopper Mniej więcej tak to się czyta - fonetyczny zapis IPA: /ˈkɑmədɔɹ/ˈ- to jest ANGIELSKIE słowo. To że Polacy niepoprawnie to wymawiają od lat nie oznacza że tak jest poprawnie... Śmieszy to i wywołuje niezrozumienie u ludzi dla których angielski jest językiem podstawowym ("keczup", nazwa zespołu T.Love czytana jako ti-law, "prince polo" i wiele, wiele innych...)
@@holahopper Stopień w marynarkach anglosaskich... ;)
to może jeszcze popracuj nad polszczyzną, bo używasz dziwnego slangu. np. zamiast wielofunkcyjny mówisz multifunkcyjny. Generalnie, to jak jesteś dobry z angielskiego, zrób materiał po angielsku. Jeśli nie - po polsku. Nie miksuj języków, np. wstawiając "by the way" zamiast "przy okazji". Ludziom to nie przeszkadza, bo widocznie są już ogłupieni przez szkołę, ale bądź dla nich przykładem. Unikajmy zbydlęcenia polegającego na gubieniu słów. np., kontent zamiast zawartość. Je ne suis pas content!
@@blekfut5763 napisał kommodor, czyli według niego podwójne m powinno czytać się podwójnie, ale tak nie jest, bo w języku angielskim podwójne spółgłoski czyta się jako pojedyńcze bez wyjątku.
Świetny materiał. Podobało mi się. Commodore to modelowy przykład jak można wszystko wzorcowo spieprzyć dzięki "dobrym" managerom.
Szkoda ze ktoś nie reaktywował ale tak prawdziwie nie wypuszczajac jakieś badziewne mikro kopie za 200 zł
Dobry szef nie jest dyktatorem 🙂 w interesach trzeba kierować się rozumem
Z przyjemnością kolejny raz obejrzałem Twoj smutny material. Masa wspomnień... na chwilę obecną mam już po 2 C64 i A500. Cały czas je modernizuję. Dopóki będziemy używać tych sprzętów, doputy będą one żyć!!!:)
❤️❤️
Dobry materiał. Zaczynałem od C64 oczywiście z Turbo do tego cienki śrubokręt i jakiejś 300kaset :) Potem przyszedł czas na A1200 i jej magiczne 16mln kolorów. Co sobotę jeździłem z tatą na giełdę przy Grzybowskiej aby "kupić gry" najpierw na kasetach do C64 a potem na dyskietkach do A1200. Smutno bylo gdy sprzedałem Amisię i przybyl 386DX, na którym nigdy tak fajnie się nie grało. Z czasem PC ewoluowal ale na zawsze w pamieci pozostanie jak z kolegami robiliśmy turnieje w Sensible Soccer (taka namiastka Fify). Dzięki za materiał
Amiga skończyła się w momencie pojawienia się I386 i kart graficznych (S)VGA. Procesor Intela małym palcem rozkładał Motorolę z Amigi a poprawiona grafika choć nie miała wszystkich możliwości Amigi działała szybciej i miała 24 bitową paletę kolorów. Gdy zaś pojawiło się 486DX i Pentium żadne koszmalnie nawet drogie dopalacze do Amigi nie były w stanie zapewnić wydajności porównywalej z PC.
Commodore było nie do obronienia. Wszyscy producenci rozwiązań nie opartych na procesorach Intela szybko pozdychali a najbardziej odporny Apple w końcu i tak skapitulował biorąc na pokład Intela zamiast Motoroli.
Też robiliśmy turnieje w Sensible Soccer i Sensible World of Soccer (nowsza wersja, gdzie można było już nawet być managerem klubu).
@@JanKowalski-vj9py Nie zgodzę się z Tobą. Miałem i 386SX/DX jak i Amigę i dla grywalność oraz ilość tytułów na Amidze była dużo większa. Jedynie gry strategiczne lepiejwypadały na PC. Dopiero System Windows XP przechylił szalę na korzyść PC ponieważ zarówno win 95 jak i 98 były bardziej nakładką na Dos-a aniżeli samodzielnym systemem.
Ja noce zarywałem na microprocesoccer czy jakoś tak. Pamiętam piękne podkręcanie piłki, genialny repley i ten deszcz przeklęty....i oczywiście przeciwko Oman wygrana min. 30:0😂
@@marekjedrusik8954 "Jedynie gry strategiczne lepiej wypadały na PC"? To brak FPSów zabił Amigę.
Piękny dokument. Kocham C-64. To moje dzieciństwo
Dobrze przygotowany materiał - wciąga 😄
Ty to wszędzie jesteś 😂 Obejrzałeś już chyba cały internet 🤣👍
@@pogrom3895 i'm speed
Czemu nie masz ptaszka :(
Panie twoja muza w intrze jest xd
o chuj
Poziom researchu i skupienia na detalach wywala mnie z kapci. Niesamowity materiał, mimo ze słyszę tą historie kolejny raz.
Trafiłem tu przypadkiem, obejrzałem już wszystkie twoje materiały, zostawiłem suba i czekam na więcej. ŚWIETNA ROBOTA!
Fajny materiał. Obejrzałem z sentymentem wspominając moją Amigę 64, turbo w magneciaku i wgrywanie gier godzinami tak, aby nic nie poruszyło głowicy... teraz się wkurzamy, że komp nam odpala dopiero po 5 sekundach :) Cała rodzinka grała w River Raid... :) Piękne stare czasy. Dziękuję za film i pozdrawiam serdecznie!
Właśnie znalazłem ten kanał na YT - świetnie się słucha i ogląda. Bardzo mi odpowiadają długości odcinków, właśnie, że są długie a nie 15 minutowe. Czekam na kolejne filmy!
Podejrzewam, że spora część dotrwała do końca, bo bardzo dobrze się ogląda :)
Staty YT pewnie powiedzą coś innego, ale fajnie wiedzieć, że ktoś to faktycznie do końca ogląda :)
@@c01e514v ogląda ogląda! Pozdrowienia ze sceny c64 ;)
@lukalispl no raczej 😉
@lukalispl hehe :)
Ja nie dotrwałem nie podoba mi się lektor.
Panie Colesław, uwielbiam Pana działalność, kupuję Pana surówki od lat. Pozdrawiam
Smaczne, nie? Ja też lubię....😁 A mówią że polskim odpowiednikiem jest sałatka Bolesław...
@@77funtomas Noooo mniam mniam ^_^
Szacun za drobiazgowy research. Kawał dobrej roboty.
Dotrwał do samego końca. Jak zwykle super materiał. Lecę z następnym. Dziękuję.
Choć C64 miałem pożyczony a A600 posiadałem jakiś rok to i tak obejrzałem materiał z wielkim zainteresowaniem. Świetna robota!
Obejrzałem do samego końca Coleslav. I z wielką uwagą. Doskonała robota, przypomina produkcje dokumentalne największych gigantów telewizyjnych. Szacun !! I podziękowania !
Oglądnięte do końca. Świetnie się oglądało
O wielu szczegółach nie wiedziałem. Dzięki za świetny film.
Jestem zachwycony Twoimi filmami. Super ! Dzięki za ten kanał i wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2020. Pozdrawiam serdecznie. Po prostu super !!!
Jak włączałem ten film nie miałem zamiaru oglądać do końca
A jednak :)
Łapa w górę i..... Amiga forever
Świetny materiał fajnie skrojony sensownie i bez owijania z nutką humoru 10/10
Świetny materiał. Obejrzałem w całości i dotrwałem do końca. :)
Zaraz zamierzam obejrzeć ten drugi materiał o powstaniu Commodore.
Dotrwałem do końca i nie żałuję. To był mój pierwszy komputer. Z sentymentem wspominam zarówno Commodore jak i Amigę.
Oglądnąłem cały materiał. Dziękuję. Pozdrawiam.
Uwielbiam ten kanał. Tworzysz tu niesamowity klimat czasów odległych, ale też wykonujesz tę bardzo ważną pracę kronikarza historii gier i biznesu komputerowego ogółem. Dziękuję!
Niezły materiał ;) Pozdrawiam !
Kolejny raz "pięknie" serdecznie dziękuję.
To pierwszy film Twojego autorstwa, który przyszło mi oglądać.. i na pewno nie ostatni. Tematy bliskie mi i sporej części mojego pokolenia osiemdziesiątych lat.. Przyjemnie się ogląda. Dobra robota. Oby tak dalej! Pozdrawiam z Torunia!
Bardzo dobry kanał. Dzisiaj go odkryłem i zdążyłem już zaznajomić się ze wszystkimi filmami. Stojący bardzo wysoko poziom merytoryczny materiału idący w parze z przystępnym sposobem przekazu leżą u podstaw sukcesu, który odniósł autor, ale co ważniejsze, który dopiero odniesie, bo projekt na prawdę zapowiada się zacnie. Życzę powodzenia, które o ile nie przytrafią się większe potknięcia, jest nieuniknione
Rewelacyjny materiał !!! Czegoś takiego szukałem. Dziękuje.
Świetne materiały robisz,a film o commodore jak na razie najlepszy.
Mam jeszcze schowany mój egzemplarz C64 i mimo faktu posiadania
wielu wspaniałych gier na PC, to na żadnej innej maszynie nie
nagrałem się tyle ile na C64. Dostałem go na komunię św. w 1992r
i cała rodzinka zrzucała się na zestaw (rodzice kupili klawiaturę,
wujostwo kupiło magnetofon do kaset itd.) Spędziłem przy nim sporo
czasu swojej młodości i naprawdę go uwielbiałem. To były czasy
kiedy komputer był zabawą. Nie ukrywam zazdrościłem
"amigowcom", znajomy z klasy miał Amigę CDTV i szał robiło
odtwarzanie gier i muzyki z płyt CD. Czekam z niecierpliwością na Film o
Amidze - to była naprawdę świetna maszyna. Na koniec pozwoliłem
zostawić sobie kilka słów otuchy. Jeśli kiedykolwiek poczujesz
zniechęcenie do tworzenia filmów -to pomyśl o tym, że ten
materiał przyczynił się do subskrybowania Twojego kanału. Doceń
to, ponieważ ja nie klikam bezmyślnie na co popadnie, a twórca
musi mi czymś zaimponować żebym go poparł subskrypcją. Na kanale
mam ledwo 13 subskrypcji więc sam widzisz, nie polecę na byle jakie
produkcje o wątpliwej wartości merytorycznej.Tak samo jak na głupie
teksty "...zostaw lajka", "...zasubskrybuj" itd.
To wyłączam od razu uprzednio dając łapkę w dół. Takich jak ja
jest na pewno więcej i poszukują wartościowych filmów, niżeli
"Żebraczy fame'u". Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Dotrwałem do końca! Świetny materiał.
Świetna seria, ogromna porcja informacji o historii tej kultowej firmy. Bardzo dobrze się ogląda. Dzięki
Uwielbiam tego typu materiały. Co prawda większość historii znam, ale zawsze miło posłuchać takich materiałów. Subskrybuję i czekam na więcej! Pozdrawiam!
Fajny, solidnie przygotowany materiał. Szkoda, że zabrakło wzmianki o modelu A3000, na którym powstały efekty do Terminatora 1. A plotka głosi, że Arnold zakupił sobie jeden egzemplarz, gdy zobaczył co można na nim zrobić.
Trafiłem na twój kanał wczoraj i zdążyłem obejrzeć już wszystkie materiały. Skok jakości z filmiku na filmik jest olbrzymi i życzę ci wielkiego sukcesu :)
Jak zawsze SUPER !!!
Super program, gratuluje dobrze wykonanej roboty. Fajnie się ogląda. Ahhh... Amiga, to były czasy :)
Bardzo fajne materiały. Dopiero dziś znalazłem Twój kanał. Sub i łapka w górę. Dobra robota.
Dziękuję. Materiał interesujący. Obejrzałem z zaciekawieniem.
Bardzo dobrze sie oglada/slucha tego co tworzysz... Wincyj Panie!
Super materiał. Interesujący do ostatniej chwili. Trafiłem tu dzięki Saperowi, którego serdecznie pozdrawiam. Nárazu podoba mi się wyczerpujące podejście do tematu, a nie "na skróty", jak to obecnie jest modne.
Kawał dobrego materiału, dzięki ;)
propsy za materiał, czekam na więcej :)
Na pewno wszyscy dotrwali do końca . Bardzo dobry materiał 🎉🎉🎉🎉
Kapitalny materiał. Dziękuję.
Dotrwalem i dziekuje za miło spędzony czas ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Zaklad jest w Gdańsku, na Miszewskiego 12. Korzystam z usług od lat. Pan wyważa wały napędwe do aut.
Powrót do dzieciństwa:) Dzięki!
:) 7:14 widać grę Emlyn, piłka nożna w którą graliśmy z bratem i kuzynem godzinami, a miałem wtedy kilka lat, niesamowite było to że zawodnicy się męczyli podczas meczu i biegali wolniej i trzeba było ich zmieniać i te precyzyjne podania i strzały, nawet pamiętam mieliśmy umowę że nie wolno strzelać z bliżej jak 5 metrów bo zawsze bramkarz nie obronił. Ile to joysticów poszło na tej grze lub na grze PIT-STOP 2, albo Barbarian lub International Karate+ i Ghost and Goblins o ja, aż łezka się w oku kręci, jakie tamte czasy były inne od tych obecnych. A jeszcze Leaderboard pierwszy i to bardzo fajny GOLF, Test Drive albo Winter Games, każda minuta z C64 ... wraca wspomnienie, jakby to było zeszłej nocy. Noi kultowa The Great Giana Sister i jak dla mnie super zręcznościowa ścigałka STUNT CAR RACER i moje początki Ekonomi z grą Vermeer, super gra hehe.
Coleslav: Dzięki za video. Masz ich mało, ale masz SUB za pasję. Miałem Commodore i głowicę regulowana śrubokrętem. I po 30 minutach wczytywania ERROR. CUDO.... Kasety przy REC się grzały. To był cud malina. Potem Amiga 500. Dokupienie kolejnego RAM 500 kb (0,5Mb) - czyli pół dyskietki kosztowało to moich rodziców prawie kolejną AMIGĘ. Ale za to pływałem z braćmi łodzią podwodną Silent Service II i biegałem Boulder Dash. Zrywałem się ze szkoły, by w to grać. Dzisiaj brak pixeli. Szkoda. Miały swój urok.
''Niewielu dotrwało do końca''? Żartujesz? ;-)
Ja nie dotrwałem
Ja nawet nie zacząłem oglądać. Ale kiedyś obejrzę.
no trudno dotrwać do końca
do 6 min, rozmemłanie to przekazywane, poddałem się:(
To jest już Wasz problem. Widocznie to kanał nie dla Was, bo nie potraficie się skupić na oglądaniu.
Dzięki za pełen profesjonalizm i niesamowicie ciekawy film. Dla mnie to jakby Powrót do przeszłości.....😎
świetnie zrealizowany materiał Dzięki !
Jako ciekawostkę mogę dodać, że efekty specjalne Terminatora 2 robiono właśnie na Amiga 1200. Czy był to słaby sprzęt? Można sobie odpowiedzieć na to pytaniem czy efekty T-1000 w tym filmie się zestarzały ? Moim zdaniem po dziś dzień trzymają poziom.
omg... to jedne z najlepszych efektów..
Zawsze mniej jedna rzecz zastanawiała kiedy słyszę o tym wykorzystaniu Amigi do efektów specjalnych w filmach.Przecież Amiga w podstawowej wersji (nawet 1200) wyświetlała niewiele kolorów (oprócz trybu HAM) a nawet maksymalna rozdzielczość była daleka od tego co bylibyśmy w stanie zaakceptować w kinie. To w jakim stopniu te efekty powstawały na Amidze? Chodzi o to, że były projektowane w Skupcie czy Imagine a potem renderowane gdzie indziej, a może były tryby renderowania w rozdzielczościach, których sama Amiga nie potrafiła wyświetlić, czy jeszcze jakoś inaczej się to odbywało?
@@FalconPLN Pewnie chodzi o to, że oprogramowanie 3d było wtedy jedne z najlepszych (LightWave3D) i faktycznie modelowanie ponoć było bardzo wygodne, a potem samo renderowanie gotowej sceny to chyba już na znacznie szybszych SGI, bo raczej nie na pecetach...
Taaa 1200. Pewnie na dyskietkach przenosili pojedyncze klatki.
Jak już to Amiga 3000d. Niedostępna w PL o kilkanaście razy wyższych parametrach niż zwykła 1200.
Wystarczy doczytać coś więcej niż tylko bzdury na Polskich forach.
@@sevskisevski5800 poczytaj trochę, pooglądaj materiały archiwalne z komentarzem twórców Terminatora 2 i wtedy komentuj. Oczywiście, że to nie było robione na jednej A1200 tylko dziesiątkach.
18:48 - białym krukiem (bardzo rzadki) albo czarnym koniem (nikt na niego nie stawia a może mimo przeciwności wygrywa)
zapewne chodziło o białego kruka
Też zwróciłem na to uwagę. Można jeszcze wjechać niczym rycerz na białym koniu ;)
Nie wiem jak tu trafiłem, ale zostaję na dłużej. Świetny materiał, pozdro!
Genailnie wykonany materiał
Miło obejrzeć i posłuchać, dzięki za materiał
Świetny materiał, jak zawsze. Rób swoje Brachu, a 100 tys subów to kwestia czasu.
Podwójne nie ma za co. A właściwie jest za co :) Dzięki!
Ciekawy materiał. Dobra robota!
5:52 "w dalszych rozdziałach nie skupiam się na postaci Tramiela"
6:20 Tramiel
6:53 Tramiel
6:54 Tramiel
7:53 Tramiel
8:33 Tramiel
8:42 Tramiel
9:15 Tramiel
9:31 Tramiel
10:09 Tramiel
...
Hehe - to jest cały czas ten sam rozdział :P
Kek
...Tramiela ".......jakiego? szwedzkiego ?;p... biznesmana ? bo nie mogę tego dosłyszeć ?
@@mateuszkedzia7875 chyba śląskiego usłyszałem, ale z tego co gdzieś czytałem to on pochodził z Łodzi.
Pięknie dziękuję za ten materiał! 👍🏻 dotrwałem… czekam na odcinek z typem „niewypowiedzianym”. Niech się wiedzie, niech suby lecą! Niech się dzieje! ❤
Bardzo ciekawe przygotowany materiał.
Super sprawa, tylko jedna prośba... nie mówcie "CommodorE", naprawdę "w epoce" nikt tak nie mówił, tego "E" się nie czyta na końcu. Pls...
Super film! Przyjemnie ogladalo sie do samego końca!
Pozdro :)
Interesujace dzięki 😊
Święty film ! powrót do dzieciństwa :)
Z przyjemnością dotarłem do końca 👊👍👌❤️
O rety "Workbench" jak ja dawno nie widziałem tego systemu okienek ;-( Fajnie tak czasem powspominać. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem czemu taki kolos tak szybko zniknął, a tu proszę mija 20 lat od upadku i jest jeszcze ktoś komu chce się wspomnieć tamte czasy. Dziękuję i Pozdrawiam
Dotrwanie do końca było przyjemnością :D
Niestety dotarłem do końca. Szkoda bo oglądało się bardzo dobrze. Ogólnie filmy masz bardzo ciekawe i dobrze zrobione, chciało by się więcej.
Podwójne nie ma za co. :)
To ja Ci dziękuję!
Robisz bardzo dobre i ciekawe materiały. Widać, że wkładasz w nie wiele pracy. Życzę ci wielu subów i wyświetleń bo za taką robotę się należą :)
Uwielbiam twoje filmy
Dziękuję za tak wspaniały powrót do dzieciństwa.
Właśnie takich materiałów po polsku brakowało mi na YT.
Szkoda, że zarząd Commodore zawsze tworzyli ludzie, którzy nigdy nie chcieli robić komputerów, a traktowali firmę jak woła do robienia pieniędzy. Gdyby zarząd tworzyli ludzie którzy choć umieli się obchodzić, a już na nich zaprogramować to pewnie Commodore jak i Amiga istniała by do dziś. Smutno się tego słucha jak Guld mówi: "Nigdy nie miałem komputera Commodore, a jak bym miał to nie wiedział bym co z nim zrobić", pewnie Tramiel też tak do tego podchodził, sądząc po wypowiedziach jego syna. Głównym grzechem panów z zarządu było, że zaraz po sukcesie rynkowym C64 i Amigi prawie zlikwidowano dział R&D firmy. Od zakupu PetJet'a dział R&D już prawie nie istniał, bo PetJet pochłaniał wszystkie pieniądze na R&D w którego kosztach był. Panowie z zarządu nawet za bardzo nie rozumieli po co im w firmie dział R&D, bo nie wierzyli że da się ulepszyć te komputery i mieli strategię tu i teraz oraz nie wybiegali planami za daleko w przyszłość. I to ich zgubiło. Gdzieś jest na YT wywiad z byłym pracownikiem R&D Commodore, który pracował nad Amigą i powiedział to co napisałem wyżej.
Ale naprawdę gra Doom zabiła Amigę i C=. Pamiętam gdy wyszedł 10 XII 1993 Doom . W 1994 już każdy chciał PC-ta a Amigi powoli popadły w zapomnienie. Amiga nie dawała sobie rady z grafika w stylu Wolfenstein 3D, dlatego nie było na Amigach żadnej konkurencji dla gier 3D na PC.
Dobry materiał. 👍
Świetnie się ogląda.
Dotrwało 😉
Dzięki za filmik i rzetelne podejście do tematu,...ehhh...lata młodości i fascynacji produktami Commodora.
Super filmy , mam nadzieję że będzie więcej
Super, dzieki.
17:55 A jak była różnica między ceną gry na cartridge' u a ceną skopiowania gry od kolegi na kasetę?
Pokochałem swe Atari,
było z drewna i ze stali.
Z prądem niezbyt to działało,
węgla sypać należało.
Możliwości ma Spectruma lecz to Atarowców duma, Atari ST je, je, je :)
trafiłem przez przypadek, kanał mocno ciekawy
Super są oby dwie części
Podwójne dzięki
Coleslav - super pomysł na serię.... nie zapomnij o nakładce na MS-Dos .. Norton 4.0 :)
Wspaniale się to ogląda !
Dotrwałem do końca, pozdrawiam
Świetny materiał. Z niecierpliwością czekam na kolejne +1 sub
Dzięki. Cześć :)
Kiedyś czytałem wywiad z jednym z najlepszych muzyków sceny amigowej niejakim XTD. Ciekawie wypowiedział się na temat zakończenia ery Amigi. Dobrze wpisuje się to w temat upadku Commodore.
Kiedy dla Ciebie zakończyła się epoka Amigi?
"O wiele za późno. Amiga skończyła się na wiele lat przed tym zanim zauważyli to jej zwolennicy. Chociaż zapewne podświadomie wielu z nich widziało upadek na wiele lat zanim przesiedli się na PC. Wystarczy spojrzeć na to, w jakim kierunku rozbudowywane były Amigi - większe dyski twarde, więcej pamięci, karta turbo (ale niezbyt szybka, żeby tylko była tania) i czekanie na to, co się wydarzy. A Amidze przytrafiało się wiele złego. Przytrafił się jej np. pan Tyschenko i kilka podobnych kataklizmów. Pamiętam, że na AmigaShow w Warszawie, gdy rozradowany pan Tyschenko snuł swoje huraoptymistyczne wizje, które nigdy nie miały się zrealizować, na sali targowej firma sprzedająca TurboCalca miała odpalonego... Excela na pececie, na którym podliczała zyski. I na zwróconą przeze mnie uwagę, że jest to chyba lekkie nieporozumienie, sprzedawca zaczął coś gadać o przyzwyczajeniu, wygodzie czy czymś tam jeszcze. Jeżeli firma produkująca najlepszy amigowy arkusz kalkulacyjny nie potrafi przeszkolić pracowników odnośnie tego, jakich programów mają używać na targach, to znaczy, że mamy do czynienia z totalną amatorką. I Amiga takim amatorskim zbiorowiskiem maniaków-oszołomów pod koniec się stała. A to z kolei wykorzystywały Tyschenki wyciskające z fanatycznych zwolenników ostatnie pieniądze na produkty, których sami nie chcieliby używać za darmo (i nie używali - pan Tyschenko z tego co wiem, a co nie było jakąś wielką tajemnicą, nigdy Amigi nie posiadał). Całkiem niedawno widziałem stronę poświęconą projektowi stworzenia Firefoxa na Amidze. Na stronie już tradycyjnie - apel o dotacje, wsparcie itd. Innymi słowy - Amiga w końcowej fazie swojego istnienia stała się tylko i wyłącznie środkiem do wyciągania kasy od frajerów (proszę wybaczyć mocne słowa).
Źródło: scena.ppa.pl/scena/xtd-grudzien-2009.html
Copyright © Polski Portal Amigowy
Znałem Xtd i paru innych jak Mr. Root Snoopy Degenerat. Całe Union .
Dziekuje za materiał. B ciekawe i sentymentalne
No to teraz niecierpliwie czekam na materiał o BASIC-u.:-) Film o Amidze też obejrzę, choć jej nigdy nie posiadałem.
20:54 Ech, Civilizacja I na Amidze 600 i rozgrywki do białego rana, żonglując bodajże 4 dyskietkami. :]
Aż łezka się w oku kręci.