Jak testowałem akumulatory brałem jeszcze pod uwagę to jak zachowują się w innych niż "typowe" warunki. Pierwsza rzecz to temperatura otoczenia. Wystarczy włożyć baterię do lodówki i zamrażalnika rozładowywać sprawdzając charakterystyki. Druga rzecz to warto wziąć pod uwagę, że baterie rozładowujemy nie tylko metodą "latarkową" gdzie występuje stały pobór niewielkiego prądu. Są też urządzenia - na przykład lampa błyskowa - gdzie prąd pobierany jest w krótkim czasie, ale o dużym natężeniu. Gdzie indziej mamy do czynienia z poborem impulsowym (różne urządzenia elektroniczne). Zatem aby rzetelnie ocenić właściwości danego ogniwa, należałoby przetestować je w różnych zastosowaniach. Albo programując odpowiednio "rozładowywarkę", albo z wykonując test praktyczny. Bo można się zdziwić... pozdrawiam!
Dobrze ze są ludzie którym się chce-szacunek. Dzięki za poświęcony czas.
Wielki szacun, dziękuję
Jak testowałem akumulatory brałem jeszcze pod uwagę to jak zachowują się w innych niż "typowe" warunki. Pierwsza rzecz to temperatura otoczenia. Wystarczy włożyć baterię do lodówki i zamrażalnika rozładowywać sprawdzając charakterystyki. Druga rzecz to warto wziąć pod uwagę, że baterie rozładowujemy nie tylko metodą "latarkową" gdzie występuje stały pobór niewielkiego prądu. Są też urządzenia - na przykład lampa błyskowa - gdzie prąd pobierany jest w krótkim czasie, ale o dużym natężeniu. Gdzie indziej mamy do czynienia z poborem impulsowym (różne urządzenia elektroniczne). Zatem aby rzetelnie ocenić właściwości danego ogniwa, należałoby przetestować je w różnych zastosowaniach. Albo programując odpowiednio "rozładowywarkę", albo z wykonując test praktyczny. Bo można się zdziwić... pozdrawiam!
Może podróba, a może niewłaściwy sposób przechowywania tj. za zimno lub za gorąco.
Chaos, chaos! To ile jest tych baterii, proszę państwa... cztery czy po cztery..?
Baterii nie mierzy się napięcia bez obiciąrzenia to raz dwa to trzeba zmierzyć ich rezystancję wewnętrzna. Do testu powinno brać z niska rezystancja.
OBCIĄŻENIE