Wyprzedzanie to jeden z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych manewrów w ruchu drogowym. Wykonywany bardzo często niewłaściwie, brawurowo, bezmyślnie, na siłę oraz bez odpowiedniego przygotowania. Towarzyszy mu ciągły pośpiech, ignorancja, egoizm, brak pokory, krótkowzroczność, bardzo często zwykłe chamstwo i głupota. Najsmutniejsze i najbardziej przerażające jest to, że ponad 90 proc. polskich kierowców uważa swoje umiejętności prowadzenia samochodu za wyższe niż przeciętna...
Podejrzewam, że może mieć to też związek z wiekiem i doświadczeniem: mając 25 lat jeździłem znacznie bardziej agresywnie (i mniej przejmowałem się przepisami) niż kilkaset tysięcy km i piętnaście lat później. Chociaż są też tacy kierowcy, którzy niczego się nie uczą i wręcz kultywują zabójcze przyzwyczajenia.
A ja tam bym wprowadził zasadę prawną aby takie nagrania przesłane nawet anonimowo pełniły rodzaj materiału dowodowego i były ścigane "z urzędu". Tym, którzy pomyślą: "donosiciel, komunista", przypominam, że tutaj chodzi o zdrowie a czasem nawet i życie pozostałych uczestników ruchu drogowego tak więc wyeliminowanie takich patologii powinno być w interesie każdego kierowcy.
4:25 - hola hola, to nie jest wyprzedzanie "na trzeciego" tylko wyprzedzanie na czołówkę. Na trzeciego to jest taki pełnosprytny manewr, gdzie samochód wyprzedzający sam jest jednocześnie wyprzedzany przez jakiegoś mistrza kierownicy, który zazwyczaj jedzie już poboczem.
Fakt. Właśnie przez takiego mistrza, który pchał się na trzeciego i wyprzedzał wyprzedzającego, mój przyjaciel w wieku 25 lat odszedł do krainy wiecznych łowów...
Za wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych odpowiada też organizator ruchu. Przykładem jest droga wojewódzka 971 między Piwiczną, a Krynicą. Prawie 40 km bez możliwości wyprzedzania zgodnie z oznakowaniem, choć miejsca bezpieczne gdzie można by je dopuścić są. Najprościej wymalować na osi jezdni ciągłe linie i po problemie.
Publikować numery rejestracyjne, odbierać prawa jazdy plus mandat kilka tysięcy złotych. Tutaj nie ma miejsca na cackanie. Przecież to zwyczajni mordercy na drogach.
Widzę, że Pan Marek stara się trzymać kulturę wypowiedzi. A mi się cisną inne słowa. I nie bójmy się ich użyć i nazwać rzeczy po imieniu. To są po prostu bezmózgie debile... Ja osobiście nie uważam manewru wyprzedzania za trudny i jakoś wybitnie niebezpieczny. Pod warunkiem, że zanim się go rozpocznie, to się przeanalizuje sytuację i upewni, że wszelkie przesłanki do jego rozpoczęcia zostały spełnione. Ja dodatkowo mam zasadę, że jeśli się zawaham, tzn, że manewr w tym momencie trzeba sobie odpuścić. I kieruję się tą zasadą nie tylko przy wyprzedzaniu, ale i włączaniu się do ruchu, czy wyjeżdżaniu z podporządkowanej. Wolę stracić parę sekund, niż zdrowie, a może i życie...
"zdążę" "zmieszczę się" "boże jak się wlecze" "wyprzedzę tego tira prędkością drugiego tira" - "wyprzedziłem wszystkich będę w domu 3 minuty wcześniej.."
Mamy zbyt liberalne prawo o ruchu drogowe. Zacznijmy traktować najpoważniejsze wypadki jak usiłowanie zabójstwa (lub zabójstwo). Czym się różni jazda na czołówkę od tego gdyby taki kierowca stanął przy drodze i zaczął strzelać do przejeżdżającego samochodu z pistoletu. Myślę, że niczym. Z tym, że prawdopodobieństwo, że się kogoś trafi w jadącym szybko pojeździe jest mniejsze.
A gdy taki dzban lubiący prędkość ginie to zawsze znajdą się tacy którzy obwiniają drzewa, słupy, drogowców którzy nie posypali drogi i wszystko inne ale nie kierowcę który mimo złych warunków zapieprzał ile fabryka dała.
A myślisz że dla ludzi mających tak bardzo w dupie przepisy, zabranie prawka coś będzie znaczyło? Jasne że nie. Znam ludzi którym zabrano prawko za jazdę 190 km/h w mieście. I co? I nic. Dalej jeżdżą. Tak samo jak wcześniej. Już od dawna mówię to samo. Za tak skrajne łamanie przepisów tylko i wyłącznie zatrzymanie pojazdu. Początkowo na 3 miesiące, potem na stałe (i sprzedanie go na publicznej licytacji). Od razu pojawiają się głosy "a co w przypadku pojazdu służbowego/pożyczonego?". Bardzo łatwe do rozwiązania. Właściciel pojazdu/firmy jedzie na parking policyjny razem z ukaranym kierowcą i odbiera pojazd, a kierowca dostaje karę równą wartości pojazdu + koszty. Ale nie wartości pojazdu z faktury (bo zaraz by się znalazły lewe faktury z ceną 500zł za Mustanga), a wartość wyceniona przez rzeczoznawcę, którego koszt również pokrywałby kierowca.
Ja rozumiem, że chcą przez ten program sprawić żeby ludzie zaczęli lepiej jeździć, ale nie jestem pewien czy to przyniesie rezultaty. Skoro ci ludzie decydują się na wyprzedzanie ryzykując życie to wątpię żeby byli zdolni do refleksji, skoro brak im zupełnie jakiejkolwiek wyobraźni. Oglądając materiały z kanału Stop Cham niejednokrotnie osoba która wyprzedza w taki sposób zostaje "obtrąbiona", a potem w ramach rewanżu zmusza osobę która trąbiła do ostrego hamowania, nieraz zatrzymuje ją, wysiada ze swojego auta by się kłócić na środku drogi, a w skrajnych przypadkach z zamiarem pobicia tej osoby. Jak więc ten program ma trafić do umysłów takich osób?
@@MrRemy440 To program dla tych, którzy nie są świadomi, iż inni mogą być aż takimi kretynami na drodze - niech się przygotują na to, co ich czeka na polskich drogach.
8:10 też miałem taką sytuację że tak zostałem wyprzedzony. Tutaj uważam że to było zwykle cwaniactwo polegające na tym że wykorzystuje zwalniające i zatrzymujące się samochody bo w ten sposób łatwiej się je wyprzedzi.
4:25 Nie na 3go tylko na czołówkę. Na trzeciego jest wtedy kiedy 3 pojazdy jadą w tym samym kierunku i pojazd B wyprzedza pojazd A i pojazd C wyprzedza z lewej strony (W tym samym czasie ) pojazd B i A .
bredzisz - to co widać jest zakazanym wyprzedzaniem "na trzeciego".. To co opisujesz, jest dozwolone, moga być przecież trzy a nawet cztery pasy ruchu i co wtedy?? ten na lewym i na lewym skrajnym nie mogą wyprzedzać??
@@smokwawelski7091 wówczas rzeczywiście mogą. Ja opisałem sytuację jeżeli jest 1 pas ruchu do jazdy w danym kierunku. Według Ciebie jeżeli jest droga ekspresowa co ma 2 pasy do jazdy w jednym kierunku i 1 pas w kierunku przeciwnym oddzielony tylko lina ciągła to ten pojazd jadący w środku wyprzedza na 3go ?
@@kamuch72 nadal bredzisz, oddzielone są P4 czyli podwójną ciągłą, poza tym obaj - wyprzedzany i wyprzedzający jadą po "swojej" stronie drogi przecież.. tak, wyprzedzanie "na trzeciego" ma miejsce tylko na drodze o jednym pasie ruchu w każdym kierunku, gdy trzeci wpier..dala się między mijające się pojazdy.. przeważnie nie ma tam nawet miejsca, pomijając zakaz takiego manewru..
ludzie faktycznie wyprzedzają jak potencjalni mordercy, ale mamy jesień, wrócili na ulice jeszcze lepsi mistrzowie, mgła, widoczność 30m i światła dzienne 👍👍👍👍
3:19 - na skrzyżowaniu wolno również wyprzedzić pojazd silnikowy pod warunkiem że jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym lub z ruchem sterowanym. 6:06 - wyprzedzanie za jednym razem wielu pojazdów. Zmora naszych dróg. Powinien być przepis nakazujący powrót na swój pas po wyprzedzeniu chyba że droga ma kilka pasów w tym samym kierunku.
O skrzyżowania to logiczne ze chodziło o niesterowane bo na drodze przecinając sie moze byc auto ktore jedzie ma wprost , ze światłami taka sytuacja w teori nie ma miejsca chyba ze ktos na czerwonym pojedzie ;)
Wiele jestem w stanie zrozumieć na naszych drogach bo sam doginam z prędkością ale czegoś takiego nie zrozumiem nigdy... pijani, naćpani? Czy samobójcy?
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym powinien następować zakaz dożywotni prowadzenia poj. samochodowych i wszelkich innych. Zakaz odliczeń podatkowych.
A gdzie jest policja? Jeżdżę bardzo często trasy rzędu 300-400 km, przez ostatnie dwa lata widziałam policję RAZ. Polskie drogi, zwłaszcza poza miastami przypominają mi plac zabaw, nikt nie patrzy, można robić WSZYSTKO. Szkoda że skutki mogą o wiele bardziej tragiczne niż na placu zabaw. Wiem że policjantów jest mało, ale inaczej niż karaniem, Polak się nie nauczy pokory.
5:19 "Ci kierowcy ulegają". Tutaj stosowałbym przepisy ogólne Kodeksu Wykroczeń "Nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu" bo jakie niby wykroczenie popełniają nagrani kierowcy ratując własne życie?
Pamietam ze w wakacje jakiś dziadek wyprzedzal jak idiota i doszlo do czolowki pozabijal ludzi ktorzy jechali do pracy ... ,powinni dożywotnio zabierac prawko za taki manewr ,a jak wsiadzie ponownie nawet na 2 km to do paki na przynajmniej 5 lat
jak by raz zaplacil dobra sume ,, albo auto zabrali jako narzedzie przestepstwa i zrobili z tego auta paczke metr metr to za chwile by nie bylo bochaterow
Powinno się w prawo jazdy co niektórym wbijać (na serio) pieczątkę... AMEBA. I powinni z tym jeździć. Każdy kontrolujący wiedział by że ma do czynienia z BARANEM drogowym.
7:42 tutaj ja myślę że kierowca źle oszacował. Myślał że zdąży wyprzedzić bo nie tyle długość lecz prędkość tego ciągnika mogła mieć duże znaczenie. Często te nowe ciągniki dość szybko jeżdżą i myślę że to mogło być tego przyczyną
Wolę jak Pan Marek odpowiada na pytania z ruchu drogowego, niż komentuje te filmy. Moje serce mimo, że siedzę w wygodnym fotelu tego (tego co wyprawiają kierowcy) nie wytrzymuje
Przykłady tutaj pokazane są drastyczne i nigdy nie powinno dojść do takich sytuacji - tu chyba nikt nie ma wątpliwości. Jednak coraz bardziej irytują mnie miejsca, gdzie czasami przez kilka kilometrów jest linia ciągła. Chodzi mi o pociągnięcie ciągłej przez całą miejscowość, cały odcinek drogi z zakrętami, łuk drogi wśród samych pól (bez drzew) - oczywiście mowa o miejscach gdzie widoczność jest wystarczająca żeby wyprzedzić. Trafiamy na takiej drodze na ciągnik rolniczy, koparkę czy rowerzystę (przy braku pobocza) i mamy jechać przez kilka kilometrów 20km/h mimo pięknej widoczności? Nikt tego nie robi i przez to uczymy się, że ciągła linia to tylko sugestia. Przez bezmyślność organizatorów ruchu.
Dokładnie...Przecież linie, znaki, sygnalizacje itp. mają podstawowe zadanie - informować kierowcę o tym jakie są warunki w danym miejscu i co w związku z tym powinien oraz czego nie powinien robić. Problem w tym, że organizatorzy ruchu sieją tych znaków jak popadnie, jakby im za to płacili i prowadzą do nonsensów. Ten przykład podwójnej ciągłej jest dobry. Jasne, że powinna być tam gdzie są budynki zaraz przy drodze, wyjazdy, przejścia, na ostrych zakrętach czyli tam gdzie wyprzedzanie jest niebezpieczne i nie należy tego robić. Ale tam i tylko tam, w tych miejscach, a nie przez całą wieś przez 5-10 km "bo tak i kropka". Podobnie z tym znakiem STOP, o którym dyskutowałem w innym poście. Wszędzie tam, gdzie mamy komuś ustąpić pierwszeństwa powinien stać znak "ustąp pierwszeństwa" i to wszystko. Znak STOP, wielki, na czerwonym tle powinien być używany tylko tam gdzie ustąpienie pierwszeństwa faktycznie wymaga zatrzymania się, np. gdy przy skrzyżowaniu jest jakieś naroże budynku zasłaniające widoczność, gęste drzewa albo gdy to jest ostry łuk i nie widać co jest za nim. Ten znak powinien alarmować kierowcę o tym, że to jest miejsce z ograniczoną widocznością, trudnością oceny sytuacji i należy się zatrzymać nie bez powodu. Po co go stawiać na zwykłym skrzyżowaniu, na którym jest normalna widoczność czy na przejeździe kolejowym w szczerym polu, gdzie jeździ pociąg dwa razy na dobę? Odpowiedzmy sobie na pytanie - czy wymaganie zatrzymania się w tych sytuacjach jest absolutnie niezbędne i uzasadnione? No nie jest...Inny przykład - ograniczenia 70-50-70 czy 90-50-90 na odcinku 30-50 metrów, za miastem, bo jest przejście dla pieszych. To się powinno ograniczyć wyłącznie do ustawienia dużych tablic z migającymi światłami, ostrzegających o przejściu i latarni oświetlających przejście I CHODNIK/POBOCZE (bo co mi po oświetleniu pasów na jezdni, skoro nie widzę tego człowieka gdy dopiero zamierza wejść). Kierowca jedzie, widzi czy ci piesi tam są czy nie ma i decyduje. Jeśli jadę, dojeżdżam do przejścia i widzę, że tam nikogo nie ma, nikogo, jest pusto więc w ciągu najbliższych 5 sekund też nikogo nie będzie (bo skąd się weźmie? pojawi się jak duch, z nikąd?) to po co mam hamować z 90 do 50 dla samej zasady i dosłownie po tych kilku sekundach znowu się rozpędzać do pierwotnej prędkości? I proszę mi nie wmawiać jak idiocie, że przecież człowiek może wyskoczyć w każdej chwili. Owszem, może - w mieście, w terenie zabudowanym, zza przystanku, zza autobusu, ale nie spod ziemi na drodze gdzie jest pole w obie strony po horyzont. Skoro go tam nie ma to nie ma, teleportacji jeszcze nie wynaleziono. Ale biurokraci mnożą te absurdy, uważając że tym ulepszają świat a spora część ludzi już przyjmuje to ślepo i bezrefleksyjnie, zrobią wszystko co pan kazał bez zająknięcia, bo tak trzeba. I gotowi są do ostatniej kropli krwi wmawiać innym, że na pewno nie zauważą, nie zwrócą uwagi itp. Przepisy są dla ludzi a nie ludzie dla przepisów, pamiętajcie bo tym bo któregoś dnia wasze dzieci obudzą się w kraju, w którym jedynym prawem będzie tylko posłuszne wykonywanie poleceń i broń boże nie kwestionowanie ich sensu...
@@Soulstone0 skoro mowa o przejściach dla pieszych, to też bym zlikwidował 90% z nich. Zostawić tylko przez drogi 2-jezdniowe, przy skrzyżowaniach i w miejscach szczególnie niebezpiecznych. Po co przejścia na osiedlu, czy mało uczęszczanej drodze? Likwidacja tego to pozytyw i dla kierowców, i dla pieszych. A no i jeszcze wyłączać światła w nocy i weekendy...
@@jantwardy4159 to, że piesi (w tym też ja) uczą się przechodzić poza przejściami, bo przecież widać, że nic nie jedzie. A jak ktoś dokładnie przestrzega przepisów, to musi iść specjalnie dookoła ma przejście, a mógłby zupełnie bezpiecznie przejść w miejscu gdzie mu pasuje.
powiem dosc brutalnie i sorry jesli kogos uraze ale jesli polacy nie potrafia jezdzic lub nie chca przepisowo jezdzic to moze na wies krowy doic co? a moze nawet tego byscie nie umieli bo nie wiedzielibyscie za ktorego cycka chwycic. no to moze unia europejska powinna sie zajac polskimi kierowcami skoro sami nie mozemy?! a wiecie jak oni sie zajmuja zwlaszcza polakami. moze kara za byle nie wlaczony lub zle wlaczony kierunek utrata prawka na kilka miesiecy a za wyprzedzanie na ciaglej zakaz prowadzenia do konca zycia co wy na to? zbyt malo brutalne?
Bredzisz kolego, bredzisz. Zanim napiszesz komentarz proponuję trochę ochłonąć z emocji pod wpływem obejrzenia kilku sytuacji, które można znaleźć wszędzie na świecie. Za kierunkowskaz powiadasz utrata prawa jazdy? Chcesz mi powiedzieć, że tobie nigdy się nie zdarzyło?
@@Freeman1000000 nie nigdy nie migam trzema mrugnieciami albo nie daj Boże dwoma bo kierunek nie jest dla mnie tylko dla was. Zresztą już kilku się o tym przekonało mając styczność (dosłownie) ze mną.
bo kierowcy widząc ciągnik rolniczy (lub innego "wolnobieżaka") dostają "małpiego rozumu", wyprzedzić jak najszybciej za wszelką cenę, bo przecież nie "wypada" wlec się za czymś takim !!!
Taki obszar przejściowy - jesteśmy tak mniej więcej w połowie drogi między Niemcami a Rosją (patrząc na liczbę zabitych w wypadkach drogowych na milion mieszkańców). Może być gorzej, ale może być też znacznie lepiej.
Ciekawe czy autorzy programu zgłaszają odpowiednim organom tak ewidentne nieposzanowanie cudzego życia czy tylko rozwodzą się na temat prawny pokazanych tu materiałów .
Sugerowanie, że znak A-23 jest potrzebny, by było wiadomo, że zbliżamy się wierzchołka wzniesienia jest IMHO błędem, bo wcale nie musi być stromo. żeby nie było widać.
wyprzedzanie na łuku - sam mam w opilicy podobne miejsce. Generalnie widoczność jest doskonała tylko w krótkich okresach czasu gdy rośnie zboże to jest kiepsko. Przed zakrętem nie ma znaku zakazu więc gdy jest widoczność to kierowcy wyprzedzają. Problemem w naszym kraju jest różne oznakowanie w różnych rejonach. Widać, że w jednym miejscu organizator ruchu uznał, że zakręt nie jest niebezpieczny a w innym uznał inaczej. Stąd bierze się brak zaufania do oznaczenia dróg.
Witam za taką jazdę powinni zabierać prawo jazdy na trzy miesiące i samochód na parking policyjny też na trzy miesiące a kierowca na butach śmigać powinien pozdrawiam
Obywatelowi RP nigdy nie będzie wstyd że wyprzedzał omal nie doprowadzając do tragedii gdyż w jego mniemaniu to absolutnie nie była jego wina, tylko wina tego co tak wykonał drogę która zmusiła go do wyprzedzania
Należy natychmiast i niezwłocznie podnieść kary ! w innym razie nawet krakowska Policja, która jest na każdym skrzyżowaniu, na każdym zakręcie nie podoła głupocie Polskich kierowców..
Panie Marku. Rozumiem,że w ramach poprawienia bezpieczeństwa na drogach, wysłał Pan te filmy na Policję celem ukarania kierowców.Czy nadal będą bezkarni?
No nie wiem czy tacy przepisowi. Jakoś wyprzedzając w ten sposób zabili słowackiego kierowcę. Pieniądze nie rozwiążą problemu. Przy takim rozwarstwieniu społecznym nie da się ustalić kary która będzie odstraszać wszystkich i nie będzie jednocześnie powodować u niektórych nieproporcjonalnych do czynu konsekwencji. Jeśli chcemy zminimalizować takie sytuacje to jedyną metodą jest skuteczna eliminacja z ruchu takich kierowców. Choćby jak w Niemczech odbieranie prawa jazdy bez możliwości jego odzyskania jeśli nie przejdzie się terapii i nie zda testów MPU, które zdać jest naprawdę ciężko.
Nie istnieje wyprzedzanie na trzeciego na trzech pasach. Sama nazwa na trzeciego wskazuje, że chodzi o dwa pasy. Wiele innych zastrzeżeń mam do autora. Ogólnie ma dobre intencje, ale wiele błędów merytorycznych prawnych popełnia.
To w końcu jak z tym jest? Przecież dopuszczalne jest wyprzedzanie przy dojeżdżanie do wierzchołka wzniesienia oraz na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi na jezdni jednokierunkowej, dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.
4:20 Jeszcze raz zwracam uwagę na błędne użycie terminu "Wyprzedzanie na trzeciego". Te określenie dotyczy tylko i wyłącznie sytuacji wyprzedzania pojazdu, który wyprzedza inny pojazd. Pojazd jadący z przeciwka jest pojazdem wymijanym i nie bierze udziału w wyprzedzaniu. Kto jest więc tu tym trzecim? "Nie ma przepisu, który zabraniałyby wyprzedzania na trzeciego" Kierujący jest zobowiązany do upeniewienia się przed rozpoczeciem manewru wyprzedzania czy nie jest wyprzedzany przez inny pojazd. Art 24 pkt 1 PoRD Bzdura goni bzdurę. Złe użycie pojęcia powoduje absurdalne wnioski.
Termin 'wyprzedzania na trzeciego' odnosi się w tym momencie do obu tych sytuacji. Z samej nazwy nie da się wywnioskować, że chodzi o drugi wyprzedzający pojazd, bardziej chodzi o to, że w momencie wyprzedzania biorą udział trzy pojazdy. Trzeba też wziąć pod uwagę, że sytuacje z nagrań zdarzają się częściej niż wyprzedzanie pojazdu wyprzedzającego. W związku z tym większy sens językowy ma wykształcenie pojęcia do opisania takich zdarzeń jak na filmie.
No właśnie tym drugim jest pojazd, który jest wymijany, a trzecim, ten degenerat drogowy, który wyprzedza bez zachowania zasad ostrożności, czyli upewnienia się, że z naprzeciwka nie nadjeżdża (ten drugi, wymijany) pojazd. Sytuacje z wyprzedzaniem pojazdu wyprzedzającego są rzadsze, ale to również tzw. "na trzeciego".
nie zgadzam się z tezą, że przypomnienie przepisów dotyczących wyprzedzania jest niezbędne zaprezentowane przykłady pokazują przede wszystkim skrajną głupotę połączoną z totalnym brakiem albo wyobraźni, nieprzejmowaniem się konsekwencjami - na pytanie „czy nie wstyd wam kierowcy?” raczej odpowiedź będzie brzmiała „nie” 😉 choć nie chcę umniejszać znaczenia przepisów, w tych przykładach nie były konieczne, a wystarczyłby zdrowy rozsądek
6:42 Przy powrocie znowu dwóm zagroził 8:13 Autor zdecydowanie bez STOPU! 9:40 "skoda" nie miała dużo czasu na reakcję, a ten zamiast skończyć ten debilny manewr najpóźniej przed autorem lub VW "do końca pojechał"
Tylko podniesienie wysokości mandatów może coś zmienić, i to srogie, minimum x10. Maksymalny mandat 500zł miał jakąś wartość w 1997 roku, ale teraz to śmiech. Jakby jeden z drugim miał z tyłu głowy, że za chwilę wybuli 5 kawałków czy 8, to zaraz byłby grzeczniejszy. Tylko, że za tym powinno też pójść urealnienie ograniczeń prędkości, bo te obecne, stawiane wg zasady "dajmy 50, to będą jechać 70"itd. są do d..y i powodują że nikt się do ograniczeń nie stosuje. W Niemczech jak przed zakrętem jest 50, to wiadomo, że 60 przejechać może być problem. W Polsce znam zakręt gdzie jest 30, a każdym autem można tam przejechać spokojnie 60-70. I oczywiście nikt tam 30 nie jedzie. I nikt też nie pojedzie 30 tam, gdzie to będzie naprawdę potrzebne. Bo takie przyzwyczajenia. Tylko jak znam życie, w PL możemy liczyć wyłącznie na podwyżkę mandatów, na rozsądek organizatorów ruchu drogowego niestety już nie.
podniesienie mandatów i zmiana podejścia policji. Czasami jak oglądam "Stop drogówka" odnoszę wrażenie, że policja jest na targu. Co chwila padają słowa "Mniej się nie da", "Taryfikator przewiduje od .. do, nagładam minimalną..."
6:47 aż Pan Dworak ze śmiechu ledwo wytrzymuje, aż taka głupota. Nagrania straszne, sam jestem kierowcą i wiele błędów popełniłem, święty nie jestem, ale ci na nagraniach to już są hardcorami totalnymi...
Wyprzedzać na pasach, na podwójnej ciągłej linii,na skrzyżowaniach itp. nie wolno !! W Polsce wolno i można i się da,podejście ciągle wielu kierowców w - POLSCE,debile!!!
10:16 DK11 Piła - Ujście (www.google.com/maps/@53.0731858,16.7311924,3a,75y,179.55h,91.3t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRYkIiuXSxsBYwXb_bmS5bg!2e0!7i16384!8i8192?hl=pl-PL). Jadąc od storny Ujścia i zwoalniając do ok 10km/h prze przejazdem (pociągi towarowe jeżdżą tam kilka razy w tygodniu do Wytwórni Podkładów Strunobetonowych w Mirosławiu Ujskim) na tyle nie spodobało się to kierowcy za mną że po przejechaniu przejazdu od razu wyprzedził mnie na podwójnej ciągłej jadąc w kierunku Piły.
roczne zarobki w mandacie na podst pitu... przy 3-4 tys/m to zaplacic 40-50tys napewno ostudzi gorace glowy.. nawet gwiazdorzy w nowiutkich audicach z pensja 20t/m zastanowia sie czy warto.. codzien gina dziesiatki na drodze czy to auto vs auto czy auto v pieszy/rowerzysta bo sie komus spieszylo..
Wyprzedzanie nie jest niebezpieczne, wystarczy myśleć i przewidywać i mieć wyobraźnie, logicznym jest gdzie nie można wyprzedzać a gdzie można. Niektórzy po prostu są debi*ami i nie powinni nigdy wsiadać za kierownicę...
Każdy wyprzedzony pojazd to osobny manewr wyprzedził nagrywającego poprawnie potem kolejny samochód ten biały to nowy manewr i powinien jeszcze raz upewnić się o tym ze ma widoczność czas i miejsce, oraz że nie ma zakazu, zakaz był była też ciągła.
Różnie z tym bywa. Znam przypadek gdzie kierowca zjechał na pobocze a tam byli piesi więc uciekł do rowu gdzie samochód się przewrócił na bok i uderzył przednią szybą w drzewo. Kierowca zginął. Gdyby nie uciekł raczej by przeżył, bo uniknął czołówki ze 126p jadąc T4. Oczywiście kierowca Fiata nawet się nie zatrzymał. Kamerek nie było, nikt nie zapamiętał numerów rejestracyjnych, nie udało się go odnaleźć.
polecam film dla relaksu i refleksji w swoim zachowaniu na drodze od 50 lat nie wiele się zmieniło tylko prędkości większe dziś zasady jednak aktualne ua-cam.com/video/SgrMX8Pnc94/v-deo.html
8:10 Nie pochwalając tego kierowcy Seata, ale coś mam wrażenie, że to jest jeden z tych przejazdów w polu, bez domów, bez drzew i krzaków, bez stacji z peronami, gdzie już z daleka bez problemu widać czy jedzie pociąg czy nie, a autor nagrania jest typem, który zatrzyma się nawet na środku księżyca "bo tak trzeba"... Ani nikogo nie bronię ani nikogo nie oskarżam, pisałem to już kiedyś pod innym filmem tego typu - stosowanie znaku STOP dla bezpieczeństwa jest sensowne i uzasadnione wtedy, gdy faktycznie warunki drogowe ograniczają widoczność, ograniczają możliwość płynnego wyjechania - czyli tam gdzie zatrzymanie się samo z siebie przychodzi odruchowo nawet bez takiego nakazu. Natomiast stosowanie tego oznakowania wszędzie, niejako "z szablonu" i wymaganie żeby się zatrzymywać (nie mylić ze zwolnieniem, zachowaniem ostrożności, ustąpieniem pierwszeństwa w razie potrzeby) kompletnie bez potrzeby, dla zasady, to już niestety przesada. Ludzie to dostrzegają i zaczynają ignorować, podobnie jak ograniczenia 70-50-70 lub 90-50-90 poza zabudowaniami na odcinku 50 metrów bo tam jest przejście dla pieszych - intencja dobra, ale prowadzi do stopniowego ignorowania tego ograniczenia bo każdy z daleka widzi czy na przejściu ktoś jest czy nie ma, a jak nie ma no to nie zwalnia bo to nie ma sensu. Dlatego powtórzę to raz jeszcze - konieczna jest gruntowna rewizja przepisów, ich uproszczenie, redukcja niepotrzebnych zawiłości, które narastały przez lata niedbalstwa. Następnie sensowne oznakowanie dróg adekwatnie do potrzeb. I dopiero wtedy można piętnować i karać piratów nieprzestrzegających tych przepisów...
Mam podobne zdanie. Kierowca, który się zatrzymał to chyba ma świeżo prawko i nie potrafi ogarnąć sytuacji na drodze. Potępiam wyprzedzanie na przejeździe ale takie zatrzymanie to wg mnie pewien poziom głupoty.
Jeżdżę ponad dwadzieścia lat. Od roku też wróciłem do stosowania się do przepisów i też bym się tam zatrzymał. Kilometrów mam sporo przejechane (choćby kilka lat jako przedstawiciel handlowy gdzie rocznie robiłem ponad 40tys. km) a zmieniło mi się po wyjeździe na południe Europy. Jak w Austrii jeżdżą... ot dochodzę do pasów, droga po 2 pasy w obie strony, mam jeszcze ok metra do krawężnika i nagle wszyscy się zatrzymują. Jedziemy w Alpy droga krajowa (dozwolona prędkość 100km/h) jedziemy częściej 90 (za gospodarzem) dogoniło nas kilka aut, tylko jedno wyprzedziło. Mam dość jazdy po polsku czyli gorzej niż w afryce, bo każdy z Was wie lepiej. I stosuje się do przepisów.
@@MsApacz dokładnie, niestety w Polsce każdy jest mądry przed szkodą, a potem płacz i lamenty... Staram się również jeździć zgodnie z przepisami, z obserwacji wynika, że jestem jednym z najwolniej jadących kierowców, jest to smutne gdyż mam też doświadczenie jazdy po innym kraju UE, rzeczywistość zgoła odmienna a u nas w Polsce dalej zoo....
@@redpike9081 też tak mam. Jadę w mieście 4-5 km, jadę tą 50tką, a ludzie mnie wyprzedzają, a potem stoję za nimi na światłach :)) a te 5 km, to ile byłbym szybciej na końcu trasy? 20 sekund? 30?
A niby w którym momencie pada stwierdzenie które to sugeruje? Pada wręcz przeciwne sformułowanie, że zabrania się wyprzedzania wszelkim pojazdom silnikowym (a to oznacza także jednoślady)
@@loldawer ustawa Prawo o Ruchu Drogowym art. 2 ust. 46 motorower - pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h;
6:05 no tutaj mamy przykład gdzie kierowca tego białego nie mógł widzieć znaku ponieważ zaslonił mu dostawczak. Nie mniej jednak miał farta że kiedy zjechał na lewą stronę to w tą samą nie zjechały samochody z przeciwka (ich prawą) chcąc uniknąć zderzenia
Masz rację, dla każdego debila powinna być wymalowana linia, najlepiej betonowy płot zamiast linii. Typowy Janusz Debil nie potrafi ocenić czy może bezpiecznie wyprzedzić.
Wyprzedzanie to jeden z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych manewrów w ruchu drogowym.
Wykonywany bardzo często niewłaściwie, brawurowo, bezmyślnie, na siłę oraz bez odpowiedniego przygotowania.
Towarzyszy mu ciągły pośpiech, ignorancja, egoizm, brak pokory, krótkowzroczność, bardzo często zwykłe chamstwo i głupota.
Najsmutniejsze i najbardziej przerażające jest to, że ponad 90 proc. polskich kierowców uważa swoje umiejętności prowadzenia samochodu za wyższe niż przeciętna...
Podejrzewam, że może mieć to też związek z wiekiem i doświadczeniem: mając 25 lat jeździłem znacznie bardziej agresywnie (i mniej przejmowałem się przepisami) niż kilkaset tysięcy km i piętnaście lat później. Chociaż są też tacy kierowcy, którzy niczego się nie uczą i wręcz kultywują zabójcze przyzwyczajenia.
A ja tam bym wprowadził zasadę prawną aby takie nagrania przesłane nawet anonimowo pełniły rodzaj materiału dowodowego i były ścigane "z urzędu". Tym, którzy pomyślą: "donosiciel, komunista", przypominam, że tutaj chodzi o zdrowie a czasem nawet i życie pozostałych uczestników ruchu drogowego tak więc wyeliminowanie takich patologii powinno być w interesie każdego kierowcy.
4:25 - hola hola, to nie jest wyprzedzanie "na trzeciego" tylko wyprzedzanie na czołówkę. Na trzeciego to jest taki pełnosprytny manewr, gdzie samochód wyprzedzający sam jest jednocześnie wyprzedzany przez jakiegoś mistrza kierownicy, który zazwyczaj jedzie już poboczem.
Fakt. Właśnie przez takiego mistrza, który pchał się na trzeciego i wyprzedzał wyprzedzającego, mój przyjaciel w wieku 25 lat odszedł do krainy wiecznych łowów...
Wyprzedzanie na trzeciego to wyprzedzanie pojazdu który w tym samym czasie wyprzedza inny pojazd. Wtedy trzech jedzie w jednym kierunku obok siebie.
Za wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych odpowiada też organizator ruchu. Przykładem jest droga wojewódzka 971 między Piwiczną, a Krynicą. Prawie 40 km bez możliwości wyprzedzania zgodnie z oznakowaniem, choć miejsca bezpieczne gdzie można by je dopuścić są. Najprościej wymalować na osi jezdni ciągłe linie i po problemie.
Świetny program i wspaniali prowadzący. Pozdrowienia z Mazowsza.
Fajnie, że sobie wszyscy oglądamy, ale gdzie konsekwencje?
Dokładnie. Obejrzymy, ponarzekamy i co dalej? Bandyci z filmu dalej jeżdżą bezkarnie po polskich drogach.
Publikować numery rejestracyjne, odbierać prawa jazdy plus mandat kilka tysięcy złotych. Tutaj nie ma miejsca na cackanie. Przecież to zwyczajni mordercy na drogach.
To morze by coś dało , ale bat na dupę morze by coś pomogło 🤔
@@wikikowal4373 chłosta w rynku na pręgierzu i upublicznić bandytów, a nie chronić "wizerunek"
Niektórzy po prostu nie powinni posiadać prawa jazdy - brak wyobraźni, brak znajomości zasad fizyki i jeszcze kilka innych braków.
Widzę, że Pan Marek stara się trzymać kulturę wypowiedzi. A mi się cisną inne słowa. I nie bójmy się ich użyć i nazwać rzeczy po imieniu. To są po prostu bezmózgie debile...
Ja osobiście nie uważam manewru wyprzedzania za trudny i jakoś wybitnie niebezpieczny. Pod warunkiem, że zanim się go rozpocznie, to się przeanalizuje sytuację i upewni, że wszelkie przesłanki do jego rozpoczęcia zostały spełnione. Ja dodatkowo mam zasadę, że jeśli się zawaham, tzn, że manewr w tym momencie trzeba sobie odpuścić. I kieruję się tą zasadą nie tylko przy wyprzedzaniu, ale i włączaniu się do ruchu, czy wyjeżdżaniu z podporządkowanej. Wolę stracić parę sekund, niż zdrowie, a może i życie...
3:28 "Rowerzystę na skrzyżowaniu wyprzedzić można".
Moim zdaniem to jeden z katastrofalnych błędów PoRD, z którym należałoby się rozprawić.
"zdążę" "zmieszczę się" "boże jak się wlecze" "wyprzedzę tego tira prędkością drugiego tira" - "wyprzedziłem wszystkich będę w domu 3 minuty wcześniej.."
Mamy zbyt liberalne prawo o ruchu drogowe.
Zacznijmy traktować najpoważniejsze wypadki jak usiłowanie zabójstwa (lub zabójstwo).
Czym się różni jazda na czołówkę od tego gdyby taki kierowca stanął przy drodze i zaczął strzelać do przejeżdżającego samochodu z pistoletu. Myślę, że niczym. Z tym, że prawdopodobieństwo, że się kogoś trafi w jadącym szybko pojeździe jest mniejsze.
Podpisałbym się obiema rękami, gdyby nie „zabójstwo”... Mógłbym Pana prosić, by Pan to poprawił, bo aż oczy bolą :/
Zabrania się wyprzedzać czarnych samochodów, czerwonymi proszę państwa, a inne mogą przecież 😊😊😊😊👍👍. Żart taki oczywiście. Pozdrawiam serdecznie.
A gdy taki dzban lubiący prędkość ginie to zawsze znajdą się tacy którzy obwiniają drzewa, słupy, drogowców którzy nie posypali drogi i wszystko inne ale nie kierowcę który mimo złych warunków zapieprzał ile fabryka dała.
7:30 Dlaczego nie można wprowadzić przepisu, który nakaże zabieranie prawa jazdy dożywotnio za taki manewr?!
A myślisz że dla ludzi mających tak bardzo w dupie przepisy, zabranie prawka coś będzie znaczyło? Jasne że nie. Znam ludzi którym zabrano prawko za jazdę 190 km/h w mieście. I co? I nic. Dalej jeżdżą. Tak samo jak wcześniej. Już od dawna mówię to samo. Za tak skrajne łamanie przepisów tylko i wyłącznie zatrzymanie pojazdu. Początkowo na 3 miesiące, potem na stałe (i sprzedanie go na publicznej licytacji).
Od razu pojawiają się głosy "a co w przypadku pojazdu służbowego/pożyczonego?". Bardzo łatwe do rozwiązania. Właściciel pojazdu/firmy jedzie na parking policyjny razem z ukaranym kierowcą i odbiera pojazd, a kierowca dostaje karę równą wartości pojazdu + koszty. Ale nie wartości pojazdu z faktury (bo zaraz by się znalazły lewe faktury z ceną 500zł za Mustanga), a wartość wyceniona przez rzeczoznawcę, którego koszt również pokrywałby kierowca.
Pan Marek mistrz! A wariatom drogowym STOP!
Za takie manewry powinno być zabierane prawo jazdy, przecież to są potencjalni mordercy.
słusznie, są to potencjalni mordercy
Dokładnie, i to nie na jakieś śmieszne kilka miesięcy ale dożywotnio.
6:50 "Niektórym pseudokierowcom nie staje (...)" xP
8:57 Dwie minuty później i tak pewnie musiał stanąć - jak wszyscy - na czerwonych światłach w Ujściu. :D
Ja rozumiem, że chcą przez ten program sprawić żeby ludzie zaczęli lepiej jeździć, ale nie jestem pewien czy to przyniesie rezultaty. Skoro ci ludzie decydują się na wyprzedzanie ryzykując życie to wątpię żeby byli zdolni do refleksji, skoro brak im zupełnie jakiejkolwiek wyobraźni. Oglądając materiały z kanału Stop Cham niejednokrotnie osoba która wyprzedza w taki sposób zostaje "obtrąbiona", a potem w ramach rewanżu zmusza osobę która trąbiła do ostrego hamowania, nieraz zatrzymuje ją, wysiada ze swojego auta by się kłócić na środku drogi, a w skrajnych przypadkach z zamiarem pobicia tej osoby. Jak więc ten program ma trafić do umysłów takich osób?
chyba konfiskata auta by pomogła, bo zabieranie prawka w niektórych przypadkach też nic nie daje bo jeżdżą bez
@@rafegl4313 Konfiskata plus z 5 - 6 tysi mandat z przeznaczeniem dla ofiar wypadków.
pytanie kto ogląda? czy piraci, czy ci mądrzejsi? - pierwszym nie wytłumaczysz, drudzy jeżdzą bezpiecznie, bo mają wyobraźnię.
@@MrRemy440 To program dla tych, którzy nie są świadomi, iż inni mogą być aż takimi kretynami na drodze - niech się przygotują na to, co ich czeka na polskich drogach.
8:10 też miałem taką sytuację że tak zostałem wyprzedzony. Tutaj uważam że to było zwykle cwaniactwo polegające na tym że wykorzystuje zwalniające i zatrzymujące się samochody bo w ten sposób łatwiej się je wyprzedzi.
4:25
Nie na 3go tylko na czołówkę.
Na trzeciego jest wtedy kiedy 3 pojazdy jadą w tym samym kierunku i pojazd B wyprzedza pojazd A i pojazd C wyprzedza z lewej strony (W tym samym czasie ) pojazd B i A .
bredzisz - to co widać jest zakazanym wyprzedzaniem "na trzeciego".. To co opisujesz, jest dozwolone, moga być przecież trzy a nawet cztery pasy ruchu i co wtedy?? ten na lewym i na lewym skrajnym nie mogą wyprzedzać??
@@smokwawelski7091 wówczas rzeczywiście mogą.
Ja opisałem sytuację jeżeli jest 1 pas ruchu do jazdy w danym kierunku.
Według Ciebie jeżeli jest droga ekspresowa co ma 2 pasy do jazdy w jednym kierunku i 1 pas w kierunku przeciwnym oddzielony tylko lina ciągła to ten pojazd jadący w środku wyprzedza na 3go ?
@@kamuch72 nadal bredzisz, oddzielone są P4 czyli podwójną ciągłą, poza tym obaj - wyprzedzany i wyprzedzający jadą po "swojej" stronie drogi przecież.. tak, wyprzedzanie "na trzeciego" ma miejsce tylko na drodze o jednym pasie ruchu w każdym kierunku, gdy trzeci wpier..dala się między mijające się pojazdy.. przeważnie nie ma tam nawet miejsca, pomijając zakaz takiego manewru..
"Niektórym pseudo kierowcą nie staje" i tu powinna być kropka :D
ludzie faktycznie wyprzedzają jak potencjalni mordercy, ale mamy jesień, wrócili na ulice jeszcze lepsi mistrzowie, mgła, widoczność 30m i światła dzienne 👍👍👍👍
Nawet nie przypominaj o takich ciołkach...🤦🏼♂️
Dodam od siebie bo ostatnio widziałem. 5rano czyli jeszcze noc. Mgła że ja na ograniczeniu 120km/h jadę 90 a mnie wyprzedziła astra na dziennych.
6:22 na miejscu kierowcy, który nagrał takie zachowanie od razu był wysłał filnik na policję. Całę szczęście że pirat nikogo nie zabił
Dobrym pomysłem jest posiadanie kamer w autach. Wszystkim tym królom szos, zabrał bym prawko i do kostnicy na sekcje zwłok osób ginących w wypadkach
Ten bandyta z filmu 10: 16. Dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Nie rozumiem ludzi co tak bezmyślnie cwaniakują. To nie jest gra! Tylko raz można się zabić! - niestety postronni też mogą zginąć.
3:19 - na skrzyżowaniu wolno również wyprzedzić pojazd silnikowy pod warunkiem że jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym lub z ruchem sterowanym.
6:06 - wyprzedzanie za jednym razem wielu pojazdów. Zmora naszych dróg. Powinien być przepis nakazujący powrót na swój pas po wyprzedzeniu chyba że droga ma kilka pasów w tym samym kierunku.
O skrzyżowania to logiczne ze chodziło o niesterowane bo na drodze przecinając sie moze byc auto ktore jedzie ma wprost , ze światłami taka sytuacja w teori nie ma miejsca chyba ze ktos na czerwonym pojedzie ;)
Wiele jestem w stanie zrozumieć na naszych drogach bo sam doginam z prędkością ale czegoś takiego nie zrozumiem nigdy... pijani, naćpani? Czy samobójcy?
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym powinien następować zakaz dożywotni prowadzenia poj. samochodowych i wszelkich innych. Zakaz odliczeń podatkowych.
A gdzie jest policja? Jeżdżę bardzo często trasy rzędu 300-400 km, przez ostatnie dwa lata widziałam policję RAZ. Polskie drogi, zwłaszcza poza miastami przypominają mi plac zabaw, nikt nie patrzy, można robić WSZYSTKO. Szkoda że skutki mogą o wiele bardziej tragiczne niż na placu zabaw. Wiem że policjantów jest mało, ale inaczej niż karaniem, Polak się nie nauczy pokory.
Pilnują kościołów
Witam, dlaczego ludzie z tego odcinka mają prawo nadal narażać życie innych uczestników ruchu? Czy nic z tym nie można zrobić?
5:19 "Ci kierowcy ulegają". Tutaj stosowałbym przepisy ogólne Kodeksu Wykroczeń "Nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu" bo jakie niby wykroczenie popełniają nagrani kierowcy ratując własne życie?
Pamietam ze w wakacje jakiś dziadek wyprzedzal jak idiota i doszlo do czolowki pozabijal ludzi ktorzy jechali do pracy ... ,powinni dożywotnio zabierac prawko za taki manewr ,a jak wsiadzie ponownie nawet na 2 km to do paki na przynajmniej 5 lat
Dobrze mówi wyprzedzanie jest niebezpieczne bardzo
Sam byś do tego nie doszedł?
@@riesling5771 nie musisz mi pokazać cycu 😂😂
Tacy są najgorsi a jak użyję się sygnału to potrafią Cię dogonić wysiąść z auta i grozić przeklinając
Nie lubię wyprzedzać
Kierowca jadący Volvo na 100 % to musiał być jakiś szczyl młody co to życie na patyku nosi,a cudze ma w głębokim ...
jak by raz zaplacil dobra sume ,, albo auto zabrali jako narzedzie przestepstwa i zrobili z tego auta paczke metr metr to za chwile by nie bylo bochaterow
Boże, yen gość na początku był jak robot
Powinno się w prawo jazdy co niektórym wbijać (na serio) pieczątkę... AMEBA. I powinni z tym jeździć. Każdy kontrolujący wiedział by że ma do czynienia z BARANEM drogowym.
7:42 tutaj ja myślę że kierowca źle oszacował. Myślał że zdąży wyprzedzić bo nie tyle długość lecz prędkość tego ciągnika mogła mieć duże znaczenie. Często te nowe ciągniki dość szybko jeżdżą i myślę że to mogło być tego przyczyną
W ogóle nie szacował. Gdyby to zrobił to brałby pod uwagę znak A-1.
Wszystko do czasu , szukają adrenaliny tylko że giną niewinni ludzie , ręce opadają
9:59 muzyka końcowa programu + pojazd zjeżdżający na pobocze = idealnie dopasowany moment!
Wolę jak Pan Marek odpowiada na pytania z ruchu drogowego, niż komentuje te filmy. Moje serce mimo, że siedzę w wygodnym fotelu tego (tego co wyprawiają kierowcy) nie wytrzymuje
Przykłady tutaj pokazane są drastyczne i nigdy nie powinno dojść do takich sytuacji - tu chyba nikt nie ma wątpliwości. Jednak coraz bardziej irytują mnie miejsca, gdzie czasami przez kilka kilometrów jest linia ciągła. Chodzi mi o pociągnięcie ciągłej przez całą miejscowość, cały odcinek drogi z zakrętami, łuk drogi wśród samych pól (bez drzew) - oczywiście mowa o miejscach gdzie widoczność jest wystarczająca żeby wyprzedzić. Trafiamy na takiej drodze na ciągnik rolniczy, koparkę czy rowerzystę (przy braku pobocza) i mamy jechać przez kilka kilometrów 20km/h mimo pięknej widoczności? Nikt tego nie robi i przez to uczymy się, że ciągła linia to tylko sugestia. Przez bezmyślność organizatorów ruchu.
Dokładnie...Przecież linie, znaki, sygnalizacje itp. mają podstawowe zadanie - informować kierowcę o tym jakie są warunki w danym miejscu i co w związku z tym powinien oraz czego nie powinien robić. Problem w tym, że organizatorzy ruchu sieją tych znaków jak popadnie, jakby im za to płacili i prowadzą do nonsensów. Ten przykład podwójnej ciągłej jest dobry. Jasne, że powinna być tam gdzie są budynki zaraz przy drodze, wyjazdy, przejścia, na ostrych zakrętach czyli tam gdzie wyprzedzanie jest niebezpieczne i nie należy tego robić. Ale tam i tylko tam, w tych miejscach, a nie przez całą wieś przez 5-10 km "bo tak i kropka". Podobnie z tym znakiem STOP, o którym dyskutowałem w innym poście. Wszędzie tam, gdzie mamy komuś ustąpić pierwszeństwa powinien stać znak "ustąp pierwszeństwa" i to wszystko. Znak STOP, wielki, na czerwonym tle powinien być używany tylko tam gdzie ustąpienie pierwszeństwa faktycznie wymaga zatrzymania się, np. gdy przy skrzyżowaniu jest jakieś naroże budynku zasłaniające widoczność, gęste drzewa albo gdy to jest ostry łuk i nie widać co jest za nim. Ten znak powinien alarmować kierowcę o tym, że to jest miejsce z ograniczoną widocznością, trudnością oceny sytuacji i należy się zatrzymać nie bez powodu. Po co go stawiać na zwykłym skrzyżowaniu, na którym jest normalna widoczność czy na przejeździe kolejowym w szczerym polu, gdzie jeździ pociąg dwa razy na dobę? Odpowiedzmy sobie na pytanie - czy wymaganie zatrzymania się w tych sytuacjach jest absolutnie niezbędne i uzasadnione? No nie jest...Inny przykład - ograniczenia 70-50-70 czy 90-50-90 na odcinku 30-50 metrów, za miastem, bo jest przejście dla pieszych. To się powinno ograniczyć wyłącznie do ustawienia dużych tablic z migającymi światłami, ostrzegających o przejściu i latarni oświetlających przejście I CHODNIK/POBOCZE (bo co mi po oświetleniu pasów na jezdni, skoro nie widzę tego człowieka gdy dopiero zamierza wejść). Kierowca jedzie, widzi czy ci piesi tam są czy nie ma i decyduje. Jeśli jadę, dojeżdżam do przejścia i widzę, że tam nikogo nie ma, nikogo, jest pusto więc w ciągu najbliższych 5 sekund też nikogo nie będzie (bo skąd się weźmie? pojawi się jak duch, z nikąd?) to po co mam hamować z 90 do 50 dla samej zasady i dosłownie po tych kilku sekundach znowu się rozpędzać do pierwotnej prędkości? I proszę mi nie wmawiać jak idiocie, że przecież człowiek może wyskoczyć w każdej chwili. Owszem, może - w mieście, w terenie zabudowanym, zza przystanku, zza autobusu, ale nie spod ziemi na drodze gdzie jest pole w obie strony po horyzont. Skoro go tam nie ma to nie ma, teleportacji jeszcze nie wynaleziono. Ale biurokraci mnożą te absurdy, uważając że tym ulepszają świat a spora część ludzi już przyjmuje to ślepo i bezrefleksyjnie, zrobią wszystko co pan kazał bez zająknięcia, bo tak trzeba. I gotowi są do ostatniej kropli krwi wmawiać innym, że na pewno nie zauważą, nie zwrócą uwagi itp. Przepisy są dla ludzi a nie ludzie dla przepisów, pamiętajcie bo tym bo któregoś dnia wasze dzieci obudzą się w kraju, w którym jedynym prawem będzie tylko posłuszne wykonywanie poleceń i broń boże nie kwestionowanie ich sensu...
@@Soulstone0 skoro mowa o przejściach dla pieszych, to też bym zlikwidował 90% z nich. Zostawić tylko przez drogi 2-jezdniowe, przy skrzyżowaniach i w miejscach szczególnie niebezpiecznych. Po co przejścia na osiedlu, czy mało uczęszczanej drodze? Likwidacja tego to pozytyw i dla kierowców, i dla pieszych.
A no i jeszcze wyłączać światła w nocy i weekendy...
@@tomaszwas5604 To jeśli mało uczęszczana droga , to co ci na niej przejscie przeszkadza?
@@jantwardy4159 to, że piesi (w tym też ja) uczą się przechodzić poza przejściami, bo przecież widać, że nic nie jedzie. A jak ktoś dokładnie przestrzega przepisów, to musi iść specjalnie dookoła ma przejście, a mógłby zupełnie bezpiecznie przejść w miejscu gdzie mu pasuje.
@@tomaszwas5604 Czyli zalecasz bezmyślne łażenie gdzie tylko sie da?
Niektórym pseudokierowcą nie staje. Tu by trzeba było zakończyć wypowiedź z 6:53
powiem dosc brutalnie i sorry jesli kogos uraze ale jesli polacy nie potrafia jezdzic lub nie chca przepisowo jezdzic to moze na wies krowy doic co? a moze nawet tego byscie nie umieli bo nie wiedzielibyscie za ktorego cycka chwycic. no to moze unia europejska powinna sie zajac polskimi kierowcami skoro sami nie mozemy?! a wiecie jak oni sie zajmuja zwlaszcza polakami. moze kara za byle nie wlaczony lub zle wlaczony kierunek utrata prawka na kilka miesiecy a za wyprzedzanie na ciaglej zakaz prowadzenia do konca zycia co wy na to? zbyt malo brutalne?
Bredzisz kolego, bredzisz. Zanim napiszesz komentarz proponuję trochę ochłonąć z emocji pod wpływem obejrzenia kilku sytuacji, które można znaleźć wszędzie na świecie. Za kierunkowskaz powiadasz utrata prawa jazdy? Chcesz mi powiedzieć, że tobie nigdy się nie zdarzyło?
@@Freeman1000000 chcialbym zobaczyc jego placz i lament w momencie jak policja mu zabiera uprawnienia za brak kierunku hahahahha
@@Freeman1000000 nie nigdy nie migam trzema mrugnieciami albo nie daj Boże dwoma bo kierunek nie jest dla mnie tylko dla was. Zresztą już kilku się o tym przekonało mając styczność (dosłownie) ze mną.
Ja zawsze staram się usuwać na ten margines gdy widzę,że ktoś próbuje wyprzedzać. Lepiej go przepuścić niż doprowadzić do tragedii.
bo kierowcy widząc ciągnik rolniczy (lub innego "wolnobieżaka") dostają "małpiego rozumu", wyprzedzić jak najszybciej za wszelką cenę, bo przecież nie "wypada" wlec się za czymś takim !!!
ale odcinek,niby proste podsatwy a trzeba przypominac,przykre . bialy opel i volvo prawo jazdy do zwrotu...
wszyscy Ci kierowcy powinni stracić nie tylko prawo jazdy ale i auto.
Za takie akcje to powinno być bezwzględne zabrania prawa jazdy na 5 lat. Materiał wideo na komisariat policji i nara.
Witamy w zachodniej Rosji.
Taki obszar przejściowy - jesteśmy tak mniej więcej w połowie drogi między Niemcami a Rosją (patrząc na liczbę zabitych w wypadkach drogowych na milion mieszkańców). Może być gorzej, ale może być też znacznie lepiej.
@@PiotrPilinko Raczej będzie gorzej bo kary u nas są śmiesznie niskie i nie zapowiada by coś się w tej materii zmieniło.
Mój dzisiejszy wyprzedzacz: ua-cam.com/video/TZ-CWcWsDFc/v-deo.html Zgłoszony na skrzynkę policyjną.
Brawo! Dobra robota. Zgłaszać bandytów drogowych. Najwyższa pora wyplenić to dziadostwo.
Ciekawe czy autorzy programu zgłaszają odpowiednim organom tak ewidentne nieposzanowanie cudzego życia czy tylko rozwodzą się na temat prawny pokazanych tu materiałów .
6:43 ja tak bym zrobił to bym chyba z tydzień nie jeździł ale chyba będę wolał być spokojnym kierowcą i bezpiecznym
Sugerowanie, że znak A-23 jest potrzebny, by było wiadomo, że zbliżamy się wierzchołka wzniesienia jest IMHO błędem, bo wcale nie musi być stromo. żeby nie było widać.
Za to powinno być najwięcej punktów, tak z 15pkt, a nie za samą prędkość
1 wyprzedzanie na ciągłej
2 wyprzedzanie na skrzyżowaniu
3 wyprzedzanie na przejeździe kolejowym
to już masz 3 więc dostałby ze 20
Chciałbym spotkać się z panem osobiście, omówić co nieco.
Zaczyna sie od 3:40,wcześniej prowadzący tłumaczy przepisy gdyby ktoś nie miał prawa jazdy
wyprzedzanie na łuku - sam mam w opilicy podobne miejsce. Generalnie widoczność jest doskonała tylko w krótkich okresach czasu gdy rośnie zboże to jest kiepsko. Przed zakrętem nie ma znaku zakazu więc gdy jest widoczność to kierowcy wyprzedzają. Problemem w naszym kraju jest różne oznakowanie w różnych rejonach. Widać, że w jednym miejscu organizator ruchu uznał, że zakręt nie jest niebezpieczny a w innym uznał inaczej. Stąd bierze się brak zaufania do oznaczenia dróg.
Proponuję kompilację nt. nie stosuję kierunkowskazów a wyprzedzam czy skręcam. Obserwuję to na codzień przejeżdżając przez powiat FSD.
Witam za taką jazdę powinni zabierać prawo jazdy na trzy miesiące i samochód na parking policyjny też na trzy miesiące a kierowca na butach śmigać powinien pozdrawiam
gdzie parking byłby oczywiście płatny
Obywatelowi RP nigdy nie będzie wstyd że wyprzedzał omal nie doprowadzając do tragedii gdyż w jego mniemaniu to absolutnie nie była jego wina, tylko wina tego co tak wykonał drogę która zmusiła go do wyprzedzania
Jak będą dalej takie śmieszne kary to nic się nie zmieni. Powinno być najmniej 5000zł grzywny i miesiąc pierdla.
Miesiąc pierdla na swój koszt.
Polać Wam Panowie. Niestety z nieznanych przyczyn politycy mają ten temat głęboko w dupie.
Należy natychmiast i niezwłocznie podnieść kary ! w innym razie nawet krakowska Policja, która jest na każdym skrzyżowaniu, na każdym zakręcie nie podoła głupocie Polskich kierowców..
powinno się nazywać mordercaPL
Panie Marku. Rozumiem,że w ramach poprawienia bezpieczeństwa na drogach, wysłał Pan te filmy na Policję celem ukarania kierowców.Czy nadal będą bezkarni?
chyba nie widzieliscie jak pociag przemyka, a rogatki podniesione, ja widzialem na zywo...
7:19 tumanowi pokazac skutki takiego zderzenia, nie zostaloby nic z samochodow
A może mandat 5000? Od razu będzie pokorniejszy. Gadanie nic nie zmieni. Na Słowacji Polacy tacy przepisowi.....
No nie wiem czy tacy przepisowi. Jakoś wyprzedzając w ten sposób zabili słowackiego kierowcę.
Pieniądze nie rozwiążą problemu. Przy takim rozwarstwieniu społecznym nie da się ustalić kary która będzie odstraszać wszystkich i nie będzie jednocześnie powodować u niektórych nieproporcjonalnych do czynu konsekwencji. Jeśli chcemy zminimalizować takie sytuacje to jedyną metodą jest skuteczna eliminacja z ruchu takich kierowców. Choćby jak w Niemczech odbieranie prawa jazdy bez możliwości jego odzyskania jeśli nie przejdzie się terapii i nie zda testów MPU, które zdać jest naprawdę ciężko.
@@espertopl6947 To też racja.
Zbyt łagodne prawo karne. Wina Kaczyńskiego.
Symbol czerwonego samochodu na znaku b26 oznacza karetkę pogotowia natomiast symbol czarny oznacza karawan pogrzebowy. 👿
Panie Marku jedź pi tych sk.... Ostro zwłaszcza tych co wyprzedzają na przejściach jak są dwa pasy w jednym kierunku.
3:30 - mozna też wyprzedzić motorower i tramwaj..
6:51 "niektórym pseudokierowcom nie staje" hahaha i pewnie sfrustrowani tym faktem, decydują się na samobójcze manewry wyprzedzania
Nie istnieje wyprzedzanie na trzeciego na trzech pasach.
Sama nazwa na trzeciego wskazuje, że chodzi o dwa pasy.
Wiele innych zastrzeżeń mam do autora. Ogólnie ma dobre intencje, ale wiele błędów merytorycznych prawnych popełnia.
To w końcu jak z tym jest? Przecież dopuszczalne jest wyprzedzanie przy dojeżdżanie do wierzchołka wzniesienia oraz na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi na jezdni
jednokierunkowej,
dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.
4:20 Jeszcze raz zwracam uwagę na błędne użycie terminu "Wyprzedzanie na trzeciego". Te określenie dotyczy tylko i wyłącznie sytuacji wyprzedzania pojazdu, który wyprzedza inny pojazd. Pojazd jadący z przeciwka jest pojazdem wymijanym i nie bierze udziału w wyprzedzaniu. Kto jest więc tu tym trzecim?
"Nie ma przepisu, który zabraniałyby wyprzedzania na trzeciego" Kierujący jest zobowiązany do upeniewienia się przed rozpoczeciem manewru wyprzedzania czy nie jest wyprzedzany przez inny pojazd. Art 24 pkt 1 PoRD
Bzdura goni bzdurę. Złe użycie pojęcia powoduje absurdalne wnioski.
Termin 'wyprzedzania na trzeciego' odnosi się w tym momencie do obu tych sytuacji. Z samej nazwy nie da się wywnioskować, że chodzi o drugi wyprzedzający pojazd, bardziej chodzi o to, że w momencie wyprzedzania biorą udział trzy pojazdy. Trzeba też wziąć pod uwagę, że sytuacje z nagrań zdarzają się częściej niż wyprzedzanie pojazdu wyprzedzającego. W związku z tym większy sens językowy ma wykształcenie pojęcia do opisania takich zdarzeń jak na filmie.
No właśnie tym drugim jest pojazd, który jest wymijany, a trzecim, ten degenerat drogowy, który wyprzedza bez zachowania zasad ostrożności, czyli upewnienia się, że z naprzeciwka nie nadjeżdża (ten drugi, wymijany) pojazd. Sytuacje z wyprzedzaniem pojazdu wyprzedzającego są rzadsze, ale to również tzw. "na trzeciego".
nie zgadzam się z tezą, że przypomnienie przepisów dotyczących wyprzedzania jest niezbędne
zaprezentowane przykłady pokazują przede wszystkim skrajną głupotę połączoną z totalnym brakiem albo wyobraźni, nieprzejmowaniem się konsekwencjami - na pytanie „czy nie wstyd wam kierowcy?” raczej odpowiedź będzie brzmiała „nie” 😉
choć nie chcę umniejszać znaczenia przepisów, w tych przykładach nie były konieczne, a wystarczyłby zdrowy rozsądek
Król szos nie myśli.
6:42 Przy powrocie znowu dwóm zagroził
8:13 Autor zdecydowanie bez STOPU!
9:40 "skoda" nie miała dużo czasu na reakcję, a ten zamiast skończyć ten debilny manewr najpóźniej przed autorem lub VW "do końca pojechał"
Tylko podniesienie wysokości mandatów może coś zmienić, i to srogie, minimum x10.
Maksymalny mandat 500zł miał jakąś wartość w 1997 roku, ale teraz to śmiech. Jakby jeden z drugim miał z tyłu głowy, że za chwilę wybuli 5 kawałków czy 8, to zaraz byłby grzeczniejszy. Tylko, że za tym powinno też pójść urealnienie ograniczeń prędkości, bo te obecne, stawiane wg zasady "dajmy 50, to będą jechać 70"itd. są do d..y i powodują że nikt się do ograniczeń nie stosuje. W Niemczech jak przed zakrętem jest 50, to wiadomo, że 60 przejechać może być problem. W Polsce znam zakręt gdzie jest 30, a każdym autem można tam przejechać spokojnie 60-70. I oczywiście nikt tam 30 nie jedzie. I nikt też nie pojedzie 30 tam, gdzie to będzie naprawdę potrzebne. Bo takie przyzwyczajenia.
Tylko jak znam życie, w PL możemy liczyć wyłącznie na podwyżkę mandatów, na rozsądek organizatorów ruchu drogowego niestety już nie.
Bardzo mądrze powiedziane, nie sądziłem ze jeszcze kiedyś coś takiego się zdarzy.
podniesienie mandatów i zmiana podejścia policji. Czasami jak oglądam "Stop drogówka" odnoszę wrażenie, że policja jest na targu. Co chwila padają słowa "Mniej się nie da", "Taryfikator przewiduje od .. do, nagładam minimalną..."
Sytuacja odnoście przejazdów kolejowych nagrana 2 dni temu.>> ua-cam.com/video/D8nDXmNEsb4/v-deo.html
6:47 aż Pan Dworak ze śmiechu ledwo wytrzymuje, aż taka głupota. Nagrania straszne, sam jestem kierowcą i wiele błędów popełniłem, święty nie jestem, ale ci na nagraniach to już są hardcorami totalnymi...
Wyprzedzać na pasach, na podwójnej ciągłej linii,na skrzyżowaniach itp. nie wolno !! W Polsce wolno i można i się da,podejście ciągle wielu kierowców w - POLSCE,debile!!!
10:16 DK11 Piła - Ujście (www.google.com/maps/@53.0731858,16.7311924,3a,75y,179.55h,91.3t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRYkIiuXSxsBYwXb_bmS5bg!2e0!7i16384!8i8192?hl=pl-PL). Jadąc od storny Ujścia i zwoalniając do ok 10km/h prze przejazdem (pociągi towarowe jeżdżą tam kilka razy w tygodniu do Wytwórni Podkładów Strunobetonowych w Mirosławiu Ujskim) na tyle nie spodobało się to kierowcy za mną że po przejechaniu przejazdu od razu wyprzedził mnie na podwójnej ciągłej jadąc w kierunku Piły.
roczne zarobki w mandacie na podst pitu... przy 3-4 tys/m to zaplacic 40-50tys napewno ostudzi gorace glowy.. nawet gwiazdorzy w nowiutkich audicach z pensja 20t/m zastanowia sie czy warto.. codzien gina dziesiatki na drodze czy to auto vs auto czy auto v pieszy/rowerzysta bo sie komus spieszylo..
Wyprzedzanie nie jest niebezpieczne, wystarczy myśleć i przewidywać i mieć wyobraźnie, logicznym jest gdzie nie można wyprzedzać a gdzie można. Niektórzy po prostu są debi*ami i nie powinni nigdy wsiadać za kierownicę...
Wyprzedzanie powinno wynikać z prostej kalkulacji czy te zyskane sekundy czy minuty są warte ryzyka i zużytego paliwa.
@@manganese5065 Po prostu z logicznego myślenia.
6:04 czy ma znaczenie to że kierowca rozpoczął manewr zanim ten znak się pojawił?
(pomijając to że nadjechały auta z przeciwka)
Każdy wyprzedzony pojazd to osobny manewr wyprzedził nagrywającego poprawnie potem kolejny samochód ten biały to nowy manewr i powinien jeszcze raz upewnić się o tym ze ma widoczność czas i miejsce, oraz że nie ma zakazu, zakaz był była też ciągła.
Nie wolno, ale to co lepiej żeby nie zjechał na pobocze i doszło do zdarzenia????
Różnie z tym bywa. Znam przypadek gdzie kierowca zjechał na pobocze a tam byli piesi więc uciekł do rowu gdzie samochód się przewrócił na bok i uderzył przednią szybą w drzewo. Kierowca zginął. Gdyby nie uciekł raczej by przeżył, bo uniknął czołówki ze 126p jadąc T4. Oczywiście kierowca Fiata nawet się nie zatrzymał. Kamerek nie było, nikt nie zapamiętał numerów rejestracyjnych, nie udało się go odnaleźć.
polecam film dla relaksu i refleksji w swoim zachowaniu na drodze od 50 lat nie wiele się zmieniło tylko prędkości większe dziś zasady jednak aktualne ua-cam.com/video/SgrMX8Pnc94/v-deo.html
8:10 Nie pochwalając tego kierowcy Seata, ale coś mam wrażenie, że to jest jeden z tych przejazdów w polu, bez domów, bez drzew i krzaków, bez stacji z peronami, gdzie już z daleka bez problemu widać czy jedzie pociąg czy nie, a autor nagrania jest typem, który zatrzyma się nawet na środku księżyca "bo tak trzeba"... Ani nikogo nie bronię ani nikogo nie oskarżam, pisałem to już kiedyś pod innym filmem tego typu - stosowanie znaku STOP dla bezpieczeństwa jest sensowne i uzasadnione wtedy, gdy faktycznie warunki drogowe ograniczają widoczność, ograniczają możliwość płynnego wyjechania - czyli tam gdzie zatrzymanie się samo z siebie przychodzi odruchowo nawet bez takiego nakazu. Natomiast stosowanie tego oznakowania wszędzie, niejako "z szablonu" i wymaganie żeby się zatrzymywać (nie mylić ze zwolnieniem, zachowaniem ostrożności, ustąpieniem pierwszeństwa w razie potrzeby) kompletnie bez potrzeby, dla zasady, to już niestety przesada. Ludzie to dostrzegają i zaczynają ignorować, podobnie jak ograniczenia 70-50-70 lub 90-50-90 poza zabudowaniami na odcinku 50 metrów bo tam jest przejście dla pieszych - intencja dobra, ale prowadzi do stopniowego ignorowania tego ograniczenia bo każdy z daleka widzi czy na przejściu ktoś jest czy nie ma, a jak nie ma no to nie zwalnia bo to nie ma sensu. Dlatego powtórzę to raz jeszcze - konieczna jest gruntowna rewizja przepisów, ich uproszczenie, redukcja niepotrzebnych zawiłości, które narastały przez lata niedbalstwa. Następnie sensowne oznakowanie dróg adekwatnie do potrzeb. I dopiero wtedy można piętnować i karać piratów nieprzestrzegających tych przepisów...
Mam podobne zdanie. Kierowca, który się zatrzymał to chyba ma świeżo prawko i nie potrafi ogarnąć sytuacji na drodze. Potępiam wyprzedzanie na przejeździe ale takie zatrzymanie to wg mnie pewien poziom głupoty.
Jeżdżę ponad dwadzieścia lat. Od roku też wróciłem do stosowania się do przepisów i też bym się tam zatrzymał. Kilometrów mam sporo przejechane (choćby kilka lat jako przedstawiciel handlowy gdzie rocznie robiłem ponad 40tys. km) a zmieniło mi się po wyjeździe na południe Europy. Jak w Austrii jeżdżą... ot dochodzę do pasów, droga po 2 pasy w obie strony, mam jeszcze ok metra do krawężnika i nagle wszyscy się zatrzymują. Jedziemy w Alpy droga krajowa (dozwolona prędkość 100km/h) jedziemy częściej 90 (za gospodarzem) dogoniło nas kilka aut, tylko jedno wyprzedziło. Mam dość jazdy po polsku czyli gorzej niż w afryce, bo każdy z Was wie lepiej. I stosuje się do przepisów.
@@MsApacz dokładnie, niestety w Polsce każdy jest mądry przed szkodą, a potem płacz i lamenty... Staram się również jeździć zgodnie z przepisami, z obserwacji wynika, że jestem jednym z najwolniej jadących kierowców, jest to smutne gdyż mam też doświadczenie jazdy po innym kraju UE, rzeczywistość zgoła odmienna a u nas w Polsce dalej zoo....
@@redpike9081 też tak mam. Jadę w mieście 4-5 km, jadę tą 50tką, a ludzie mnie wyprzedzają, a potem stoję za nimi na światłach :)) a te 5 km, to ile byłbym szybciej na końcu trasy? 20 sekund? 30?
Kolejny mądry, wszystko widzi, wszystko słyszy, a potem taki spokojny chłopak był, zawsze dzień dobry mówił xD
7:00 znaki poziome nie zakazują wyprzedzania?
mogą nie zakazywać co nie zmienia faktu że musisz widzieć co jest przed tobą. u mnie też jest podobne miejsce jak to w filmie. wyprzedzanie na potege
Czyli motorowerem można wyprzedzać pojazd silnikowy wielośladowy przy znaku zakazu wyprzedzania?
A niby w którym momencie pada stwierdzenie które to sugeruje? Pada wręcz przeciwne sformułowanie, że zabrania się wyprzedzania wszelkim pojazdom silnikowym (a to oznacza także jednoślady)
@@HAL_9k motorower pod kątem kodeksu drogowego nie jest pojazdem silnikowym, stąd też rozumowanie pierwotnego komentującego
@@loldawer ustawa Prawo o Ruchu Drogowym art. 2 ust. 46 motorower - pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h;
@@Leszek_Grabowski1 tak, motorower jest zaopatrzony w silnik, ale nie jest pojazdem silnikowym. To dosyć śmieszne i paradoksalne, ale tak jest
@@Leszek_Grabowski1 art 2. 37) pojazd silnikowy - pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego;
6:05 no tutaj mamy przykład gdzie kierowca tego białego nie mógł widzieć znaku ponieważ zaslonił mu dostawczak. Nie mniej jednak miał farta że kiedy zjechał na lewą stronę to w tą samą nie zjechały samochody z przeciwka (ich prawą) chcąc uniknąć zderzenia
jeszcze są białe linie na jezdni, ale dlaczego nie wjechał za dostawczaka? - gna nie widząc nic z przeciwka i liczy na fart.
@@MrRemy440 Jeszcze jest sama geometria drogi, że zakręt widać i auta z przeciwka.
Jeśli ktoś chce dużo filmików i zobaczyć skalę problemu polecam stop cham.
Z tą różnicą że tam to nagrywający łamią przepisy w większości przypadków
Najczęściej w ich 15 minutowej komplikacji są 3-4 akcje warte uwagi. Resta to nuda. Już dawno ich odsubskrybowałem. .
W większości chamów są nagrywający, brak selekcji nagrań powoduje wielki zamęt .Kanał który idzie na ilość a nie na jakość.
To kto jest winny widać na filmikach. Ale chodzi o to że skoro tyle materiałów udostępniają to skala problemu z łamaniem przepisów jest ogromna.
ua-cam.com/video/nJrtvTedqXw/v-deo.html A dlaczego tam jest przerywana a nie ciągła?
Masz rację, dla każdego debila powinna być wymalowana linia, najlepiej betonowy płot zamiast linii. Typowy Janusz Debil nie potrafi ocenić czy może bezpiecznie wyprzedzić.
A na mostach?
wyprzedzać można jeśli jest na to miejsce ale nie wolno się zatrzymywać