Zaparowane szyby w aucie?
Вставка
- Опубліковано 10 лют 2025
- Subskrybuj kanał : motodoradca.tv/...
Polecane wideorejestratory : motodoradca.tv/...
Parują Ci szyby w aucie? W pierwszej kolejności należy zadbać o stan techniczny pojazdu, by później przeciwdziałać zarówno naturalnymi metodami, jak i przy użyciu kosmetyków które zminimalizują zjawisko parowania szyb.
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA MOJE PROFILE SPOŁECZNOŚCIOWE :
FACEBOOK : / youtubemotodoradca
GRUPA NA FACEBOOKU : / motodoradcateam
INSTAGRAM : / motodoradca
WWW : motodoradca.tv
Wszelkie pytania związane z poradami, zakupem auta i eksploatacją proszę kierować w komentarzach pod filmem, w polu dyskusja, czy też w grupie „moto doradcy”, w innych kwestiach wspolpraca@motodoradca.tv
"- za czym ta kolejka
- do ostatniej paróweczki
- eee to dla mnie już nie starczy "
klasyk mi się skojarzył ;) pozdrawiam
Potrzebowałem takiej porady! O co właściwie prosiłem pod jednym z Twoich filmików. Dzięki serdeczne! :D
+Mikołaj Korniluk Chyba nawet kojarzę to zapytanie, bo było ich kilka, jeśli pomogłem, daj znać :)
Jakiś tydzień temu się za to zabrałem. Umyłem bardzo dokładnie szyby, potem środkiem z alkoholem odtłuściłem i nałożyłem środek do parujących szyb i na tą chwilę nie ma co narzekać. Pozdrawiam! :D
+Mikołaj Korniluk Ooo widzisz, czyli pomogło!
No pomogło! :) Ale zapobiegawczo chyba wrzucę pod fotele skarpety z solą, albo z ryżem, bo wilgotny żwirek jednak trochę pachnie.
Brawo. Podoba mi się, że powiedziałeś, aby w zimie używać A/C. Wielu użytkowników myśli, że jest to tylko do chłodzenia.
Klima jest do chłodzenia a w zime się włącza sporadycznie. Decyduje o tym automat i czujnik wilgoci.
żelowy żwirek dla kota :) sprawdzałem bardzo dobra sprawa , mam w 3 skarpetkach i zero wilgoci.
Każdy na ocet narzeka a wcale go nie czuć po kilku godzinach ;) Myłem u siebie octem i najlepiej przetrzeć ręcznikiem papierowym czy chusteczkami, zero smug i szyby były czyste. Ja umyłem szyby wieczorem i rano wsiadając do auta nie było czuć octu no i efekt też jak najbardziej zadowalający także śmiało mogę polecić ;)
Nie czytałem wszystkich komentarzy, bo może gdzieś się to już pojawiło. Gdy miałem auto, to zimową porą wewnętrzne szyby przemywałem Ludwikiem bez rozcieńczania. Efekt gwarantowany! Pozdr
Niby 4 lata a nadal na czasie. Pozdrawiam kolegę z KLO
Ja w swoim fiacie marea miałem ogromny problem z parowaniem szyb,potrafiły zamarzać od środka a zaparowane były tak że potrzeba było kilka km przejechać żeby były przejrzyste,z kolei przecieranie szmatką robiło więcej bigosu..,zakupiłem w sklepie gospodarstwa domowego dwa pochłaniacze wilgoci z granulatem(on pochłania wilgoć a z kolei woda zbiera się na dół zbiornika,dość dużej wielkości,jeden dałem pod siedzenie pasażera a drugi na tylną półkę) problem stał się tylko niemiłym wspomnieniem,teraz bez względu na temperaturę na zewnątrz,wilgotność powietrza mam od środka szyby czyściutkie,z zewnątrz wiadomo trzeba działać ale jest odmrażacz,rach ciach i czyste :) Trwałość niby 3 miesiące lub do zużycia granulatu,żadnej pary w środku,żadnego zamarzania już nie doświadczam a wydałem raptem koło 20 zł
Ja juz w zeszłym sezonie trafiłem na preparaty Nanocape i ich Antypara sprawuje się doskonale. Po nałożeniu trzeba zetrzeć nadmiar bo robi się biała mgiełka i szyby już nie parują. Raz na 2-3 tygodnie nakładam nową warstę i jest elegancko :)
Mój sposób to sprawna klima, serwis roczny (olej i filtry) przed zimą i saszetka z osuszaczem powietrza z biedronki 😂
Działa 👍
polecam płyn do mycia kabin prysznicowych! działa rewelacyjnie!
jeden z niewielu kanałów gdzie najpierw daję łapkę w górę a potem oglądam :)
+Kazujama PL Dziękuję za zaufanie postaram się, by było tak zawsze :)
najlepszy stary i sprawdzony sposób, pianka do golenia
Witam, mi się najlepiej sprawdza pianka do golenia😊 wcierając ręcznikiem papierowym nie zostaną żadne smugi a efekt jest naprawdę zaskakujący.Ja tak zrobiłem i cała zimę nie miałem zaparowanej szyby.POLECM😉
Mydło w płynie działa doskonale. Najpierw należy dokładnie umyć szyby, a później rozprowadzić niewielką ilość mydła po wewnętrznej stronie szyby i dokładnie wytrzeć żeby nie było smug.
Przed zakończeniem jazdy dobrze jest też na kilka minut uchylić szyby żeby przewietrzyć auto. Stosuję ten patent od wielu lat i działa wspaniale, tym bardziej, że w moim aucie klimatyzacja nie włącza się już przy +3°C
Kiedyś użyłem antypary, szyby oczywiście odtłuściłem przed zabiegiem wszystko wypolerowałem i zostawiłem na noc. Rano musiałem skrobać szybę również od wewnątrz.
ja w zeszłym roku brałem skarpetę bawełnianą, do środka wsypywałem ryż i naprawdę dawało radę :) Pozdrawiam
Problemy "nowoczesnych ludzi". Powiem wam tak, dziesiatki moich znajomych ma jakieś szmatki, używa anty par, kombinuje co i jak, żeby nie parowały szyby. Połowa z nich, ma ciągle załączony tryb "wewnętrznego obiegu" co po pierwsze powoduje parowanie. Druga rzecz, w zimę nikomu nie chce się wyrzucić resztek śniegu czy lodu z wycieraczek pod nogami. Trzecia, nie grzeją bardzo w aucie, żeby nie być chorym.
A teraz w skrócie (pomijając auta z dziurami w podłodze gdzie wilgoć atakuje jak sto diabłów, więc w starym aucie jak szyba paruje to gdzieś ta woda się wlewa).
Jestem zmarzluchem, ogrzewanie mam zawsze na maks, obieg otwarty, puszczam gorące powietrze na nogi i szybę lub na samą szybę. Zazwyczaj mam lekko delikatnie na szparkę uchylone okno, żeby lepiej słyszeć pogotowie czy straż w razie coś. A jak w aucie jest jak w ulu, zazwyczaj po 4-5 minutach nawet w zimę, bo z nagrzewnicą nie mam problemów, to przy wysiadaniu wystarczy pol minuty mieć otwarte drzwi, żeby gorące powietrze ze skondensowaną wilgocią wyleciało w cholerę dzięki różnicy temperatur. A jak widzę pół bagażnika produktów do szyb, skarpety z magicznym ryżem z solą i żwirem to łapię się za głowię. A szyby myję zwykłym "cleanem" do szyb i luster domowych, dużo spirolu, trochę środków anionowo cośtam, jak szyba czysta, to i para szybko znika jeśli w ogole sie pojawia.
Pozdrawiam. :)
+Baltazar Gąbka Heh, dzięki, JESZCZE jestem przed trzydziestką ale to stare złote zasady od ojca który jeździ lat 50 który to tego się dowiedział od swojego ojca który "za niemca" w niewoli był kierowcą mechanikiem. Zasady stare ale jare, tak jak wiele innych z serii jak wyprzedzać, jak jeździć zimą, jak latem, jak w górach nie używać hamulców żeby ich nie zagrzać (się dziadek najeździł biedny w alpach) i masa innych dobrych rad, które nigdy mnie nie zawiodły. Teraz w ogóle nikt o tym nie mówi, bo jest abs, asp, asr, milion innych systemów które myślą za kierowcę, klimy, webasta i nie wiadomo co jeszcze. A ja jakoś spokojnie gdzie chce w dowolną pogodę i porę roku ćwierćwiecznym autem dojeżdzam do celu. Może nie w godzinę ale dwie ale zawsze. Zresztą, lepiej się pięć minut spóźnić niż nie dojechać wcale.
Pozdrawiam cię serdecznie Baltazarze Gąbko. (dobry nick, wiadomo)
speedmaster
antypara działała super ale mrozik przyszedł w nocy i masakra
zew czysto
w środku tragedia...
najlepsza do mycia jest gazeta perfekcyjnie zbiera wilgoć i nie ma żadnych smug, pod fotel skarpetka z ryżem i solą, po jeździe dobrze przewietrzyć auto włączać obieg wewnętrzny i cały czas na klimatyzacji która osusza powietrze i oczywiście gumowe wykładziny tak jak Waldek powiedział z wysokim rantem, pozdrawiam
Ja stosowałem taką metodę: umyć szybę wodą z mydłem. dobrze wytrzeć mydło, wysuszyć, a potem nałożyć cienką warstwę pasty (kremu?) do mebli "Cyprys" i wypolerować. Działa super.
Jak zwykle kawał dobrej roboty :)
PS. A tak po za tym to zimą nie ma much ;)
Mialem wyjątkowy problem z parowaniem szyb ponieważ mam niezwykle biedną wersje nie posiadajacą filtru kabinowego :) Parowania pozbyłem sie kilkoma torebkami ryżu powrzucanego wszedzie gdzie sie dało i to naprawde działa, poza tym zamykam obieg i wietrze samochód przy wysiadaniu jesli to możliwe.
Propsy za rolki w bagażniku 😁
Waldku juz połowa grudnia a ty dalej nagrywasz filmy w samej marynarce :D
+Luźny Heban od tego materiału złapało mnie przeziębienie, więc już uważam :)
Ja osobiście polecam wietrzenie nie przed jazdą, ale przede wszystkim po jeździe. Wtedy to ciepłe powietrze z wilgocią ucieka na zewnątrz, a zimne po ogrzaniu staje się suche.
Staram się też nie wprowadzać nadmiaru wilgoci i podczas jazdy nadmuch powinien pracować przynajmniej na średnim biegu. Pomaga też tuż przed końcem podróży podniesienie temperatury nawiewu w celu efektywniejszego wietrzenia.
Kiedy się tak robi regularnie (likwiduje przyczynę parowania - nadmierną wilgotność powietrza) to można zapomnieć o tych innych środkach działających głównie na skutki nadmiaru wilgoci.
+Grzegorz Kania tak, mogłem to dodać w materiale, po zaparkowaniu warto wywietrzyć, by wyrówanć temperatue.
+moto doradca
Dziękuję bardzo za materiału. Jutro jadę kupić moje pierwsze auto. Materiały bardzo przydatne. Czy znajdzie się może na kanale materiał typu "konserwacja samochodu od podstaw" lub coś w tym stylu? Chodzi mi o takie podstawowe rzeczy - krótki poradnik. Jeszcze ram pozdrawiam i proszę o odpowiedź.
Ja też miałem problem z parującymi szybami. Odkąd umyłem dokładnie przednią szybę i boczne zwykłym płynem do mycia szyb jest duuużo lepiej. Jeszcze tylko wymienię dywaniki na gumowe i w ogóle będzie git.
Ja tam cały rok jeżdżę na klimie :)
gdzie?
robsonITALY85 wszędzie
A ja kilka dni temu znalazłam K2 fox w sklepie i postanowiłam wypróbować. Sprawdził się, więc mogę polecić użytkownikom. Co prawda mam chyba coś z nawiewem, więc to tylko tymczasowy zabieg, ale ważne, że choć przez chwilę mam spokój.
co do osadzaniu się pary to słyszałem o domowym sposobie w postaci natarcia szyb pianką do golenia. podobno daje to efekt jeżeli chodzi o parowanie lustra w łazience podczas prysznica ale w aucie tego nie próbowałem
U mnie w aucie na początku listopada zaczęły bardzo mocno parować szyby. Na samym początku wyczyściłem podszybie z liści i wymieniłem filtr kabinowy. Nadal ten sam problem :( Pewnego dnia, gdy czyściłem auto, podniosłem dywanik (gumowy) z tyłu, cała wykładzina była mokra. Znalazłem na to sposób. Kupiłem 4 kg ryżu i wsypałem po 1kg do 4 rajstop ;] Rozmieściłem to po całym aucie (2 pod fotele, 1 tylna półka, 1 drzwi) i problem zniknął! Polecam! Koszt ok. 15zł.
+Damian PGN zobacz czy pod wykładziną nie ma wody. Bo może masz tam basenik. Oby nie
+MrBahtek86 plus dziury w podłodze, progach...wtedy już gorzej ;>
Przypominam o piance do goloenia, którą stosowałem i była skuteczna na tydzień ;)
Pianka do golenia popryskać szybę i wypolerować ,działa wypróbowałem .
Ja osobiście stosuje Autoland preparat antyroszeniowy, ale przed jego aplikacją stosuję Piankę do odtłuszczania szyb też marki Autoland, szyby parują ale w 50% mniej. Tak samo nie przecieram szyb ponieważ zostają często mazaje, jednak szyba po jakimś czasie brudzi się w środku, podczas wytarcia rozcieram wodę która pokrywa szybę i później szczególnie w nocy widzę smugi i zacieki na szybie. Wolę po prostu chwilkę dać popracować nadmuchowi na szybe z klimatyzacją i wszystko wraca do normy, dodatkowo polecam otworzyć daszki przeciwsłoneczne które pomagają przyspieszyć osuszanie szyby, gdyż powietrze który wylatuje z nawiewów na szybę dzięki daszkowi zawraca i szyba dużo szybciej odparuje i odszroni się.
+Mateusz Adamczyk zawsze coś!
pianka do golenia i po problemie,tylko ta w zelu,100% dziala polecam goraco,smigam po UK jako taxi driver,wiadomo wyspy to kraj wiecznego deszczu i wysokiej wilgotnosci
najlepszy preparat to pianka do golenia, sam tego używam i naprawdę polecam, po nałożeniu pianki (nie duzej ilosci) dokładnie przetrzec i gotowe.
+Mateusz T już kilkanaście osób w tym materiale to rekomendowało - więc działa!
Z miesiąc temu skusiłem się na K2 'Fox', wspominając problemy z zaparowaniem z poprzedniego sezonu. Preparat nieskuteczny, nie polecam. Chyba jednak dwie pary bawełnianych skarpetek, które są wypełnione żwirkiem i umieszczony zarówno z przodu, jak i z tyłu są najlepszym i przy okazji tanim rozwiązaniem :)
Dodam też, że we wrześniu zmieniałem filtr kabinowy, a uszczelki mam w nienagannym stanie ;)
+Yaroslav „st4lk3r” Y. No własnie K2 stało na stole i tez mówiłem, że jestem niezadowolony...
+moto doradca Na zimę najlepsze jest Webasto ze sterowaniem przez moduł GSM ;) Zawsze sucho i ciepło!
W końcu, czekałem na ten odcinek bo z zaparowywaniem mam wielkie problemy :D
+King KuTi może uda się pomóc :)
Mój sposoby to 1.gazeta(prasa codzienna)pod gumowymi dywanikami.
2. Wylewanie wody z dywaników po każdej jeździe.
3.Otwarta na 1 cm,szyba w czasie jazdy.
4.Staram się nie siedzieć w aucie w czasie postoju jeśli silnik "nie chodzi".
Dziękuję Pan Waldemar
+Paul Physman nie ma sprawy! :)
Ostatnio użyłem z ciekawości na szybie czołowej i bocznej od strony kierowcy preparatu FM Anti Mist i muszę przyznać, że tak jak zawsze przez boczną szybę nie widziałem nic tak po zastosowaniu tego środka i wejściu do samochodu, nie muszę nawet ustawiać nawiewu na tą szybę. Co prawda taki efekt utrzymuje się przez około tydzień, ale nawet po tym czasie szyby nie parują tak intensywnie jak zazwyczaj.
Ja osobiście nie mam żadnych problemów z parowaniem szyb. Jeżeli takie występują, to są to w momentach kiedy wsiada się do samochodu rano przy zimnej temperaturze ewentualnie kiedy samochód się wystudzi, a na zewnątrz panuje duża wilgotność powietrza. Ale najlepiej sobie z zaparowanymi szybami radzę dobrze nagrzanym wnętrzem w samochodzie. Nawiew zawsze mam ustawiony na szybę i nogi co daje dobrą cyrkulację powietrza i jeżeli jest za ciepło w samochodzie to uchylam lekko szybę i pod czas jazy niem mam zaparowanych szyb. Jedynie kiedy mam zaparowane to z rana dopóki samochód się nie nagrzeje, wtedy kiedy siedzę przez dłuższy czas w samochodzie i zdąży zaparować, oraz podczas kiedy samochód był nagrzany stał z 30 min - do 60 min (lub dłużej) na parkingu, a na dworze jest deszczowo. Nagrzanie samochodu rozwiązuje ten problem. Nigdy nie używałem żadnych patentów, czy preparatów które zapobiegają (teoretycznie) parowaniu szyb. W samochodzie mam zawsze czysto, korzystam z dywaników, a nie z gumowych wycieraczek i nie wożę chamstwa i brudasów w swoim samochodzie. Każdy musi otrzepać buty ze śniegu zanim wsiądzie do samochodu (tak zostałem wychowany i oczekuję tego od moich pasażerów).
+GiBSON tak, wtedy jest to zauważalne - różnica temperatur.
Od 3 tygodni wsypałem do pończochy żwirek dla kota i gdy samochód stoi na parkingu kładę ją na desce rozdzielczej przy podszybiu... i jest duża poprawa. Polecam.
+maroziom10 no widzisz, też kiedyś korzystałem, działa!
No ja słyszałem o tym żeby szamponem do włosów szyby umyć ale nie sprawdzałem. Co do mniejszego parowania to w czasie jazdy polecam uchylić jedno okno wtedy para ma gdzie uciekać :) Pozdrawiam!
+AdrianZMC jest to metoda, szczególnie jak nie ma A.C.
no tak :) u mnie w Astrze pierwszej generacji przydaje się bardzo :D
Pamiętam, jak kiedyś ludzie wymieniali się poglądami typu: nasmaruj szyby Bambino, będą Ci mniej parowały :) A tak na serio: osobiście, wymieniam filtr kabinowy/przeciwpyłkowy razem z innymi filtrami (powietrza, oleju, paliwowego nie mam, gdyż posiadam Grande Punto 1,4 77KM i jest tylko filtr przy zbiorniku paliwa), czyli co 10 - 15 tys. km lub co rok.
Bardzo dobry materiał. Wiadomo, zaparowane szyby odwracają uwagę kierowcy, co powoduje dodatkowe zagrożenie. Pozdrawiam serdecznie.
+Tomek BDG Dzięki, owszem jest to ograniczone pole widzenia.
+moto doradca Mój samochód jest garażowany i bardzo często jak go zaparkuję (mokry po deszczowym, tudzież śnieżnym dniu) w garażu, to uchylam szyby. Tak na 10-15 cm, aby jednak była ta cyrkulacja powietrza i ta wilgoć szybciej uchodziła z wnętrza.
Fajnym i skutecznym sposobem jest napucowanie szyb szamponem do włosów. Taki zwykły, najtańszy szampon się sprawdza.
1. czyścimy szyby
2. pucujemy szamponem
3. polerujemy do sucha i gotowe.
Efekt utrzymuje sie ok. 3 tygodni. Szyby wolniej zaparowują i szybciej odparowują :)
+mayones mayo dzięki za poradnik!
+mayones mayo Dobra stara metoda , i co najważniejsze skuteczna. Używam jej także do lustra w łazience . Jedyna wada to niewielkie refleksy widoczne w nocy.
+marekem11 Ja refleksów nie dostrzegam. Może za mało spolerowaleś. Kiedys gdy się nie przyłożyłem szyba zaczeła mi się pienić :D
+moto doradca polecam przetestowanie bo sprawdza się lepiej niż niejeden gotowy preparat :)
Ja polecam antifog dostępny między innymi w tesco za 29zł. Nakłada się go jak wosk na lakier, czekamy aż wyschnie i wycieramy. Szyba jest przejrzysta jak po myciu, a spróbowałem nachuchać żeby zaparowało, prawie wyplułem płuca, nie da się. Tydzień temu to nałożyłem, nadal efekt 100% skuteczny
U mnie też super działało w starym samochodzie brakowało zaślepki filtra kabinowego wiec nawiew na szybę był bardzo słaby po zastosowaniu tego preparatu wszystko super nic nie parowało są jednak dwa mankamenty dozownik który chlapie co nie miara a więc szmatkę nasączać należy z daleka od samochodu a drugi to chyba nie wolno tego trzymać na mrozie w garażu ponieważ w kolejnym samochodzie prewencyjnie użyłem tego preparatu i działanie było odwrotne zamiast super przejrzystości którą defakto miałem efekt był odwrotny i wydaje mi się że to wina mrozu lub rocznego przechowywania
ale który anti fog jest tego, że ho ho.
+Piotr Ryba rain x z tesco
Ja też używałem tego z tesco
Byłem w Tesco i nie znalazłem antifog za 29zł, obsługa też nie pomogła był tylko rain x ale on kosztował 18,99 czy o ten preparat chodzi.Próbowałem też CLINT anti fog ,ale dupy nie urywa tworzy mgiełke na szybie która irytuje.
polecam rain x, nie zostawia sladow po sobie a robi robote nawet w starych samochodach ;)
Ja polecam preparat z firmy Autoland. Jeżeli się dobrze odtłuści szybę i rozsmaruje preparat to nie pozostają żadne smugi :)
[Legenda] Od kilkudziesięciu lat kierowcy rajdowi przeciwdziałają parowaniu szyb za pomocą szamponu do włosów. Podobno działa.
nie wygrałem w starej hondzie z tym problemem. Póki jeździłem sam było ok, przy 3 os. na pokładzie tylko przednia była nie zaparowana. Uchylony szyberdach pomagał, ale głupio tak przy 2-3C jeździć z otwartym szyberem.
koci żwirek nie pomagał (silikonowy czy bentonitowy). jedyne co pomagało, to zatrzymać się gdzieś na parkingu gdy już zaparowały wszystkie szyby, wywietrzyć auto i wytrzeć szyby ręcznikiem papierowym. Dalsza trasa przeważnie przebiegała bez zakłóceń, ale jak padał deszcz to też nie dawało rady.
Pomogła zmiana auta :)
tyle rzeczy a k2 fox nie ma a przecież najlepszy. film spoko , fajne rady
Polecam Płyn do Szyb z AntyPara od Lou-Pre :) u mnie działa 👍🏻
W dzisiejszy czasach uzywac zwirku dla koto albo ryzu w aucie - klimatyzacja robi to za nas i nie trzeba o tym myslec. Generalnie ja robie tak - idzie jesien i plucha - jade z autem na porzadny serwis razem z pelnym serwisem klimy. Filtry olej wszystko na tip top robie nie szczedzac kasy i jakos w zimie klopotu z para na szyba nie zaznalem. Do tego jak odebralem auto z salonu i "ustawialem" pod siebie ustawilem 21st.C na klimie i nie ruszam - cieplo zimno jest tak i jakos dziala i nie protestuje. Nie wylaczam nie oszczedzam bo bez mniej pali - wlaczylem klime i zapomnialem. A problem pary na szybach rozwiazal sie jakby sam. Dla mnie akcje z ryzem zwirkiem czy innym tego typu sprzetem traca PRLem. Kiedy w autach nie bylo nawet porzadnego ogrzewania. Niewiem nie spotkalem sie z tematem ze w zimie klima bie dziala albo nie da sie wlaczyc. To tak jak by lodowka w zimie nie dzialala - non sens. Widac na miescie kto oszczedza na klimie zima - jedzie zaparowanym autem nie widzac nic - oszczedzi tyle ze po 6 miesiacach zimy kompresor od klimy latem bedzie do wymiany bo sie zastoii i bedzie nie oszczednosc tylko z 3k do tylu na kompresor do klimy jak sie lato zrobi. Sami mechanicy mowia wlaczyc i zapomniec - serio dziala! A klopotu nie ma. Pozdrawiam
Użyłem kiedyś "antypary" - nie... To był Rain X anti fog i raczej działał odwrotnie niż miał ;) Kupiłem go, bo używałem wcześniej Rain X "niewidzialnej wycieraczki" i byłem zadowolony. Patent ze skarpetą i żwirkiem polecam - tylko znajomi pytają o tą skarpetę i patrzą trochę dziwnie. Okna trzeba przed zimą umyć (oczywiście od środka). Na szybkiego można okna odparować klimą, ale najważniejsze wg mnie to wietrzenie samochodu po jeździe - chociaż przez uchylone okna na odcinku ostatnich kilkuset metrów, wówczas nagrzane powietrze (a takie nagrzane powietrze może "zmagazynować" więcej wilgoci) wyleci, samochód wypełni się suchym, zimnym powietrzem i tej wilgoci już w aucie nie będzie (oczywiście o ile np. nie stoi nam woda na podłodze) - najlepiej mieć przestrzał przez wszystkie okna. Po zaparkowaniu też warto chwilę mieć drzwi otwarte. Warto wiedzieć, że najczęściej źródłem wilgoci jesteśmy my sami, więc jak się komuś tyłek i plecy pocą w samochodzie, to może się za ciepło ubiera do auta? Jeszcze nie mam patentu na szybki start zimą - wówczas okna parują zaraz po wejściu, wentylacja i klima nie da rady tego odparować w minutę, pozostaje tylko szmatka, najlepiej ircha.
+Marek Barański z tą anty parą róznie bywa, ktoś poniżej Rain X poleca, zależy. Ja póki co nie znalazłem odpowiedniego preparatu.
+moto doradca może jakiś błąd przy aplikacji zrobiłem, może szyba była brudna...? Jeszcze mam ten preparat, jeszcze dam mu szansę ;)
+moto doradca może jakiś błąd przy aplikacji zrobiłem, może szyba była brudna...? Jeszcze mam ten preparat, jeszcze dam mu szansę ;)
Polecam piankę do golenia. Trzeba trochę jej "nawcierać" w szybę ale działa ;)
Materiał bardzo się przyda, bo w moim Toledo mam trochę problemy z parującymi szybami. Niestety fabryka nie zadbała o to, żeby zamontować filtr kabinowy - jest jedynie siateczka chroniąca przed grubszymi zanieczyszczeniami. Wracając do parowania, to ostatnio miałem taką sytuację, że szyba od środka nie tylko zaparowała, ale też zamarzła, nawiew na szybę nie pomagał, przecieranie też nie. Będę próbował patentów z pianką do golenia i skarpetą w aucie (spróbuję zamiast żwirku dla kota użyć ryżu)
+irocket94 Skrobałem raz szybę od środka, śnieg na desce ;)
+Marek Barański dokładnie. Ja miałem jeszcze takiego pecha, że słońce świeciło mocno i nisko, tak, że daszkiem się go nie dało zasłonić, a całe światło się rozpraszało w tym lodzie
+irocket94 żeby szyby nie szroniały od wewnątrz trzeba po zakończonej jeżdzie wywietrzyć nieco autko.
Najlepszy sposób na odparowanie?
W starym aucie (T4 i 80 Cabrio) : odpalam auto na podwórku, full nawiew na szyby ciepłym powietrzem, w tym czasie idę na herbatę i po 15min przejrzyste :D Bez pierdzielingu. Oczywiście nie wszyscy mają takową możliwość.
Bardzo dobrze wyjaśniony temat
+Konrad Radecki dziękuję :)
W golfie 4 miałem duży problem z zaparowanymi szybami, wystarczyło się zatrzymać i zgasić auto na 5 min. i miałem 10 minut odparowywania. Jako pierwszy został wymieniony filtr kabiny i to trochę pomogło (filtr był jeszcze ładny). Później odgrzybiona klima i jak ręką odjął. Bardzo duży wpływ na parowanie szyb ma jej czystość, ja myję szyby co jakieś 3tyś. kilometrów bo bez mycia problem powoli wraca. Często w moich autach wymieniałem filtr kabinowy i pomagało, nawet jeśli wyglądał jak nowy lub był nowy.
Podobno ryż dobrze pochłania wilgoć. Można zastosować w podobny sposób jak ten żwirek dla kota. :)
+Bichu4 tak to dobra alternatywa.
Szlak mnie jasny trafia z tymi zaparowanymi szybami. 2 dni temu zrobiłem ~80 km z lekko uchyloną szybą z przodu i z tyłu. Dziś wsiadam a tam jedna wielka wilgoć (jeszcze termostat zaczął szwankować i silnik nie chce się nagrzać).
Dobrze się składa, bo i tak muszę ów żwirek kupić :P
+Damian Micuła oby pomogło :)
w skarpetce zamiast zwirku dla kota moze byc tez ryz. takowa skarpetke zostawiamy pod siedzeniami I wilgoc z dywanikow wychodzi :)
Zamiast żwirku można też dać ryż😊 Też wchłania wilgoć.
Od kilkunastu lat auto z klimą - i nie cyrkuję z jakimiś szmatkami. W aktualnym dodatkowo - jak zimą ECU nie włącza sprężarki - ogrzewana elektrycznie przednia szyba (chyba jeden z nielicznych elementów wyposażenia, za które nie żałuję, że dopłaciłem).
Za to u mojego ojca jakieś irchy, mydełka itp - ale klima ciągle na OFF - bo się martwi, że się rozchoruje. Ówno widzi, ale klimy nie włączy - takie chore przyzwyczajenie.
szybkie pytanie ;) mleczno-biały osad na wnętrzu szyb w bmw E34. przednia szyba tylko po stronie kierowcy. reszta sukcesywnie zachodzi. jakieś pomysły? płyny tylko marzą, dobrze zmywa benzyna... jakieś pomysły?
Waldku ja stosuje Clin anty para i jestem zadowolony Polecam
zanim zamkniesz auto, wyrównaj temperaturę powietrza wewnątrz z tym które panuje na zewnątrz i podobno po problemie :-)
Dokładnie tak. Gdy wewnątrz jest cieplej niż na zewnątrz przed pozostawieniem auta trzeba je przewietrzyć.
W ciepłym powietrzu mieści się więcej wilgoci niż w zimnym. Dlatego, gdy się schładza woda musi się skroplić.
As Koras ja uchylam wszystkie okna, ale mam garaż.
Jakie przypomnienie :D Idę przetrę byle czym, bo tak mam pomazane szyby od środka, że jak coś jedzie z nad przeciwka to mam dyskotekę w środku...
+eGze20 polecam by to dobrze zrobić, jak jeżdzisz dużo w nocy na pewno pomoże!
Najlepszy sposób na zaparowane szyby to włączenie na chwilę podgrzewania przedniej szyby :D Pozdrawiam.
U mnie najlepiej się sprawdza k2 fox, a kupiłem ten produkt już 3 raz, bo każdej zimy mam to samo niestety, ale już przywykłem... Z resztą produkt jest bardzo wydajny, więc mogę przez sezon zimowy kilka groszy przeznaczyć na takie kosmetyki.
Najlepszy sposób na zaparowane szyby, to czyste wnetrze i czyste szyby. I oczywiście włączenie klimy nawet przy minusowej temp., aby szybciej odparowały.
+Krzysiek Sli Tylko jest lipa jak się klima nie załącza poniżej +5C.
Jak ustawiasz tylko na szybę to sie załącza nawet przy minus 10
+Krzysiek Sli
No właśnie nie zawsze ;)
Jak masz stary typ skraplacza z czujnikiem, to przy minusie nie zaskoczy. Niestety. Sprawdzane komputerkiem. Symulacja dodatniej temperatury i od razu zaskoczyło (garaż). Cuda wianki.
+Krzysiek Sli A ja głupi się kilka lat zastanawiałem dlaczego czasami klima mi się włącza, a czasami nie. Wielki jesteś ziomek
+MrDarekT To zależy od samochodu. U mnie przy nawiewie na szybę sprężarka automatycznie włącza się do ok. -5 stopni C (do tego do czasu rozgrzania silnika inne nawiewy nie tłoczą powietrza).
W sumie poniżej nie ma już problemów z parą na szybie, tylko z lodem, ale na to jest prosty sposób: wywietrzenie samochodu po jeździe.
Pianka ( nie żel) do golenia gillette. Tania i skuteczna przeciw parowaniu szyb.
A ja mam taką pewną propozycję. (Off-Topic). Żeby zrobić w jakimś czasie temat o tym, żeby nie rozmawiać przez telefon podczas jazdy. (Pomimo, że NIBY ludzie o tym wiedzą to nie pamiętają). Dziś na rondzie miałem taką sytuację, ze pewien Pan na prawym pasie (on jechał prosto, ja skręcałem w lewo) rozmawiał przez komórkę i gdybym się nie zatrzymał to by była kolizja, a owy Pan w momencie zauważył, że ja się zatrzymałem i odbił kierownicą. Nie użyłem klaksonu, bo stwierdziłem, że wystraszyłby się i jeszcze by w 100% przypakował w moje nadkole. Natomiast Ludzie nadal nie pamiętają, że nie rozmawia się przez komórkę -.- Już lepiej żeby załączyć głośnomówiący w telefonie, krzyczeć na cały głos ale położyć go i prowadzić nadal w skupieniu... A już najlepiej zestaw głośnomówiący!
Polecam Rain-X Anti-Fog, działa fantastycznie.
Jedyne czego wymaga to częstszego niż zwykle czyszczenia szyb i odświeżania powłoki ochronnej tym że preparatem.
Moim zdaniem wolę raz na miesiąc (w ciężkich warunkach takich jak Irlandia) odświeżyć szyby niż dzień w dzień walczyć z brakiem widoczności.
Film wporzadku. :) fajnie by sie jezdzilo cala zime na klimie ale niestety niektore auta w klimatronie nie wlacza klimy już przy 2, 3 stopniach miedzy innymi jak w gulfach 4 chyba ze da to sie obejść.
👍
Ja używam fajnej metody, która w moim autku sprawdza się w 100%, a mianowicie raz na jakiś czas umyje wszystkie szyby w aucie odtłuszczę i "wypoleruje" zwykłą białą pastą do zębów, tak aby po wyschnięciu została warstwa wierzchnia, która uniemożliwia parowanie szyby. POLECAM ! =)
zsxdaweq12345
Waldziu jak zwykle w samej marynarce w tym zimnie :D
Podobno jeszcze skarpeta z białym ryżem pomaga.
+Bartosz Klewenhagen hartowanie organizmu :)
Używam zwirku kociego. ale tego silikonowe rozsypanego pod dywanikiami, ale patent ze skarpetką też będzie)
Fajna stodoła!
Tak jak zapowiadałeś w odpowiedzi na moją wiadomość - zrobiłeś materiał o parujących szybach.
Ba, nawet wspomniałeś o nieszczelności nagrzewnicy - co jest bardzo bliskie mojego problemu.
Natomiast mój faktyczny problem - na nagrzewnicy od środka prawdopodobnie jest spory osad (kamień czy inny syf) przez to nie oddaje ciepła do kabiny :) Problem w tym, że w Golfie 3 z klimą jest parszywy dostęp do nagrzewnicy (trzeba ściągać deskę) to mechanicy albo żądają niewiarygodnej zapłaty za wymianę, albo w ogóle nie chcą się jej podjąć. Wymieniłbym sam.. ale czasy brak.
+Shedweed gdzies ta wiadomość była z tyłu głowy :)
+Shedweed Możesz spróbować ją przepłukać bieżącą wodą podłączając wąż ogrodowy w miejsce tych od silnika przy ściance grodziowej. Puszczenie wody raz w jeden króciec, raz w drugi potrafi zruszyć grubszy osad. Ostatnio podobny manewr wykonałem Renault Megane Scenic I i efekty są bardzo pozytywne. Warto spróbować.
+Paweł Ciota też o tym słyszałem, przyczym to zwykle przepycha jak jest raczej jakiś muł czy coś. U mnie nie ma zbytnio opóźnienia w zagrzaniu się wylotowego przewodu z nagrzewnicy - a ponoć na takie objawy to zwykle pomaga. Liczę na to, że w sobotę będę miał czas przynajmniej na próbę przeplukania w końcu bo leci mi tylko lekko ciepłe powietrze i to tylko na najniższym nawiewie. A już trochę zimno się robi..
Wystarczy że będzie jedna rurka jest drożna i będzie wąż powrotny będzie gorący tak samo jakby było wszystko ok a ciepła brak. W nagrzewnicy jest dużo rurek oddających ciepło połączonych równolegle. A w niektórych nagrzewnicach nawet nie jest oddzielony ich wlot z wylotem, co powoduje że płyn nie przepływa przez całą nagrzewnicę a pracuje w "krótkim obiegu".
+Paweł Ciota dzięki za info, jakoś nie pomyślałem, o tym, że tylko niektóre rurki mogą być zapchane :D jak będę miał czas spróbuję podpiąć do niej wąż ogrodowy
nie spodziewałem się takiego tematu, ale warto wiedzieć :)
+Kimo #90 A widzisz :)
Co prawda całkowicie sie tego problemu nie pozbyłem ale jezdze do pracy autem codziennie i codziennie zaparowane szyby... poprostu po skonczonej jezdzie uchylam lekko szybe... opuszczam ja na jakis milimetr albo dwa i szyby nie paruja odrazu po wejsciu do auta... jesli sie opusci szybe nizej podczas jazdy i wlaczysz nawiew to problemu nie ma przynajmniej u mnie...
Wróciłem do starszego filmiku sprawdzić 😂 wtedy mówił bez sensu o autach teraz o polityce.
A ja mam pytanie o sposób na trzeszczące plastiki/elementy wnętrza w starszym aucie (początkowo wzięło się to stąd, ze sprzedawca wnętrze nasmarował nabłyszczaczem czy innym szajsem)
0:21 Myślałem ze tam subwoofer jest w bagażniku :D
Na zaparowane szyby najlepsze co znam to k2 fox, łatwo dostępny produkt a pomógł mi od ręki. Z resztą, w moim przypadku problem parowania w zimę narasta, co nie znaczy, że gdy zima się kończy to on znika... dlatego w końcu musiałem kupić coś anty.
Dzien przedtem nie pic alkoholu i problem z parowaniem szyb w samochodzie jest rozwiazany :))
mi parowały do czasu zastosowania k2 fox. kosztuje niewiele, jeden starcza na sezon (przynajmniej w tamtym roku) i jest spokój, nie trzeba marnowac czasu na czekanie aż szyby bedą widoczne
Uważałbym na uchylanie szyb zwłaszcza w mroźną zimę, 2 lata temu nie myśląc za wiele uchyliłem szybę która jak się okazało przymarzła do uszczelek i uszkodziła mechanizm podnoszenia jej i szybka z impetem spadła na sam dół... 15km do domu, przewiew i brak pary gwarantowany ;)
+Damian Krysiak ale jakie wspomnienia :)
Domowy pochłaniacz wilgoci.Cena 12-15zl. Bezzapachowy lub lawendowy. Czas działania u mnie ok 2 miesiące. Producent deklarował 3. Pochłaniacz trzymałem między fotelami w uchwycie na kubek ☺ trzeba tylko co pare dni wylewać zbierająca sie tam wode.
mrowka.com.pl/produkt/ct-pochlaniacz-wilgoci-bezzapachowy-300g.html
Film dobry ale co do żwirku dla kota to zapomniałeś wspomnieć że powinien to być żel krzemionkowy tylko taki da 100% skuteczność. Pozdrawiam :)
Jeżeli chodzi o ten koci żwirek to jaki polecacie? Markę, rodzaj itp.? Osobiście korzystam z klimatyzacji i jak na razie nie używałem ściereczki. Ciekawe rozwiązanie z pianką do golenia :)
+arturos92 ponoć najlepiej silikonowy żwirek dla kota. Pochładnia zarówno wilgoć jak i zapachy.
ja mam suszarkę przerobioną pod zapalniczkę samochodową , sekunda dmuchnięcia i pary nie ma! Najlepszy sposób na świecie, nic tego nie zastąpi .
Naprawde dziala? A rozmroziles w zimie szybe tez?
Kolejny przydatny filmik, dzięki !
+Dej9Vv miło mi, że mogłem pomóc!
A mam jeszcze pytanie, jak mamy zimę mróz no i przede wszystkim pare w środku, to jak chcemy je odparować za pomocą nawiewu klimatyzacji to najlepiej to robić w jakiej temperaturze? Zawsze to robię w cieplejszej (22/23stopnie) ale znajomy mi mówił kiedyś, że on zawsze włącza na minimum i mu też szybko odparowywuje. Jak to jest?
+Cherlok1 17-21
+moto doradca Czyli 19 optymalnie?
Kiedyś miałem problem z zaparowanymi szybami w astrze G. Próbowałem wszystkiego i nic. Przeczytałem na forum, że niektóre astry miały źle przylutowane kabelki od silniczka klapki zamykającej obieg powietrza. Od tego momentu jeździłem na zamkniętym obiegu i szyby przestały parować.
Ja myłem szyby do czysta zwykłym preparatem z Tenzi, a następnie do sucha papierem. Podczas dobrych mrozów nie przylega szron, a co za tym idzie nie paruje. Polecam tylko że trzeba naprawdę intensywnie wytrzeć.
+Tajsons PL mam jeden preparat Tenzi w domu sprawdzę.
+moto doradca W moim Passacie z 91 roku się sprawdziło tylko że jedną szybe myłem od wewnątrz i zewnątrz może z 5-10 minut. Sprawdzało się, ale tak jak inne sposoby to co tydzień max trzeba poprawiać.
Ja stosuję pochłaniacz wilgoci z Lidla. DUŻY i działa.
+Bazzzyl ale takiej wielkości jak ten co na filmie?
+moto doradca Ten z Lidla trochę większy, w kształcie prostopadłościanu. U mnie idealnie mieści się na tylnym dywaniku.
na szczęście włączam podgrzewanie przedniej szyby na 2 minuty i żadna para nie jest straszna :-D