DAVID, to ostatnia Avensis ze starym silnikiem 2.0TD przed liftem, silnik z 1986r. (C-2T) z dodatkami (intercooler i sterowanie elektroniczne) Można robić 600-700 tysięcy i faktycznie się nie psuje. Jedyny problem z autami z tym silnikiem, to że gniły po 20 latach lub skrzynia padała przy 600tyś. Avensis jest ocynkowany, więc potrzyma ponad 30 lat.
Pranie wnętrza to 150-250zł i nic nie będzie czuć. Wymiana paska z rolkami to załóżmy z zapasem 250zł. Niech będzie 500zł za wszystko a ten robi ze sprzedawcy idiotę że 2000zł to będzie kosztowało i jeszcze mówi że to sprzedający powinien się nauczyć szacunku... No bez jaj. Ja rozumiem że chciał zbić cenę ale to cwaniakowanie już było niesmaczne.
Są nowe technologie nowe sposoby zacznij żyć bo za 100 zł możesz wiele zrobić więc nie wypowiadaj się skoro nie jesteś osobą obcykaną tylko zwykłym cebularzem
Każdy samochód się zużywa i wymaga napraw, a mity o niezawodności powodują, że właściciele nie wymieniają nic bo przecież ta marka się nie psuje..., jak od 10tyś nie wymienił paska, to przypuszczam, że będzie tam jeszcze dużo innych rzeczy do zrobienia, ale z drugiej strony nie ma co oczekiwać cudów za 5000tyś zł.
mam punto II 1.2 2001 rok 222 tyś i jakoś nie za bardzo widać że jest mocno zużyte :/ no ale wiadomo magiczna granica 200 tyś gdzie każde auto w polsce 15-20 letnie ma magiczny przebieg 180 tyś hah
30 letni mercedes na szafie ma 680. Wygląda tak samo jak ta toyota i pali na widok kluczyka. Nie wiem kiedy skończy się to magiczne 200 tyś bo ja nigdy nie patrzę na przebiegi starych samochodów :)
Tomasz Wis to jesteś wyjątkowy miałem okazję rozmawiać z kilkoma handlarzami przy sprzedaży swoich aut to standard ich natarczywe wręcz zaniżanie ceny i narzekanie.
Peter Carpowitz kupowałem auta po 700 zł które były wystawione za około 2 tys i jeżdżą do tej pory a mają lepsze podwozie i budę niż niektóre za kilka razy więcej. Nie ma reguły.
Każdy by chciał faktury na stary 19letni samochód, ja w swoim aucie z 2003 takie rzeczy jak filtry, klocki tarcze, zawieszenie i inne średnio skomplikowane wymiany robię sam oszczędzając masę pieniędzy na warsztatach. Bo sorry ale wymiana klocków w warsztacie waha się od 100 do 200 zł a jest to godzina pracy samemu.
TheWiewióR owszem dostaje, ale paragon nie jest gwarancja że w aucie było coś wymieniane, części które kupisz możesz oddać do sklepu, hurtowni nic przy aucie nie robiąc a paragon zostaje
Ale co Ci daje wymiana klockow? Oleje, filtry ok. Ale paragonow mozna zebrac 1000szt. Skad pewnosc, ze w ogole cos trafilo do auta? Auto mimo wieku jezdzi dalej, jak podczas jazdy probnej wszystko dziala to jest Ok. Jak kupujesz uzywane auto to i tak rozrzad, filtry, oleje, klocki trzeba wymienic. To podstawa. Reszta to loteria. Ja mam papiery na remont silnika, swiece platinium cos tam. Silnik musialem robic bo gary cisnienia nie trzymaly, a potem jeszcze panewki do wymiany. Auto ma najechane swoje, co rusz bedzie cos do zrobienia. Kwestia czasu. Loteria.
Moj ojciec w landku ma już trzeci silnik a jeździ tirami i tym landkiem jezdzi w weekendy tylko do biedronki całe życie w mechanice sam wszystko zrobi wiec w samochodzie od tak może się cos spierdolic nawet jak dbasz jak o jajko
Amadeusz Żółtański skoro się zapytał właściciela czy pali to w ogłoszeniu nie było że w samochodzie było palone. Sam bym się wkurwił gdyby takie coś nie było zawarte w ogłoszeniu.
Denerwują mnie tacy cwaniacy co by za darmo samochód chcieli.. w tamtym roku sprzedawałem moje autko którym jeździłem tylko do pracy z racji tego że kupiłem nowsze autko postanowiłem sprzedać bo wiadomo opłaty i po co za dwa płacić.. coś tam pukało tylko z tyłu ale tak to wszystko cacy. Myślę wystawie za 2200 to szybko pójdzie.. Tego samego dnia dzwoni typ i mówi że bierze za 1900 i nawet nie ogląda tylko spisujemy umowę i się rozjeżdżamy. Przyjechało dwóch baranów i się zaczęło jojczenie, że w środku przetarty fotel i kierownica. Bo tu rysa na blotniku. 1200 ZŁ Dawał! Mówię że było już dogadane i żeby z gęby dupy nie robił.. Wiadomo (ło panie a to muszę to a tu łopłaty tylko 3 miesiące ważne) stał pod domem szpadel i mówię żeby stąd spierdalał bo mu głębszy row w dupie wykopie tym szpadlem.. wyrzuciłem ich z podwórka. Nienawidzę takich cwaniaków.. a samochód poszedł dwa dni pozniej za 1850 zł kobitka jakaś kupiła. ( dodam że to było Seicento)
Kupiła bo się nie znała . Prywaciarze to tez dobre oszusty. Wszystko ładnie dopóki nie obejrzysz. Od nowości , pierwszy właściciel , salon polska . Potem a no wie pan to od znajomego to prawie jak pierwszy właściciel. Bezwypadkowy miał być , nic nie malowane . Czujnik pokazuje szpachli najebane , a no tak była tam przygoda ale to nic takiego. Serwis tez do końca. Szkoda ze do wtedy co znajomy go miał, bo potem historii brak . I tak można mówić i mówić
@@huuthanhvlogsker4407 nie ważne co wyjal, nie ważne czy palił papierosy w aucie, czy nie. Jego radio, jego sprawa, to nie jest 3-letni samochód, ani nowy z salonu. Gość mógł równie dobrze wyjąć radio 5 lat wcześniej, bo może najzwyczajniej w świecie nie lubi słuchać muzyki podczas jazdy. Może miał wypasiony radioodtwarzacz za 500zl i co, miał podarować komuś? Gość przyszedł kupić używane stare auto, w którym najważniejszy jest stan techniczny a nie brzydki zapach, czy brak chińskiego radia.
Który człowiek z przeciętnymi umiejętnościami posługiwania się rozumem, będzie próbował targować się o 50zł, próbując nauczyć szacunku sprzedającego. Proszę Pana, niech ktoś nauczy Pana szacunku do swojego kontrahenta, bo stał Pan i wytykał jakieś drobne usterki z rękami w kieszeniach i grał w tzw. kieszonkowego bilarda. To jest brak szacunku, nie mówiąc o słownictwie. Pan sprzedający samochód bardzo kulturalny. Na przyszłość, jeśli ktoś Panu nie okazuje szacunku, bo Pan tak stwierdził, próbując nauczyć drugą stronę jak się winno zachować by okazać szacunek, to w takiej sytuacji się ucina rozmowy i odchodzi, chyba że nawet do siebie Pan nie ma szacunku, wtedy jeśli ktoś Panu go nie okazuje, to faktycznie może Pan przeboleć.
Używane stare auto jest dzisiaj naprawdę trudno sprzedać za jako takie pieniądze, więc o klienta się dba nawet jak narzeka i się targuje, bo inny może w ogóle nie przyjść.
@@mac1893 W moim poprzednim samochodzie zmieniałem olej co 10k samemu. Jaki jest sens trzymania paragonów za olej i filtry? Jak ktoś będzie chciał wierzyć to uwierzy na słowo, jak nie to powie, że paragony załatwiłeś po znajomości, a olej wymieniany był raz na 30k albo i rzadziej. Przy 300k przebiegu wszystko jest możliwe i nawet jak Ty jako któryś właściciel zmieniasz olej co 10k to poprzedni właściciele mogli mieć to w dupie (i tak było w moim przypadku - w książce serwisowej pierwszy właściciel trzymał się interwałów longlife i wszystkie wymiany były co 30k kilometrów), a i tak nie wiesz jaki to wszystko ma wpływ na silnik. Mój przy sprzedaży miał 336k przebiegu, sam zrobiłem nim 120k i nadal był w idealnym stanie, a pobór oleju nie przekraczał 0.5l/10000km. Sterta faktur też o niczym nie świadczy - jak silnik brał olej i ktoś jeździł z niskim stanem to silnik może być przytarty mimo częstych, udokumentowanych wymian. Przy starych samochodach to loteria.
Tak wiem to jest serial, ale dobrze ukazuje rzeczywistość. Jedyne co było kompletnym absurdem to jak powiedział, że nie jest zainteresowany, po czym kupił te auto.
Sam jestem namiętnym palaczem.... średnio idzie 2 paczki dziennie czerwonych mocnych, ale Nigdy nie paliłem w żadnym ze swoich samochodów. W aucie się nie pali :)
Gdyby przyjechał do mnie taki kupujący i zaczął by mi tak gadać od razu bym go pożegnał bo to brak szacunku do właściciela auta. Rozumiem że można powiedzieć że nie ładnie pachnie ale żeby takimi tekstami rzucać to już przesada :V
Nie jestem fanem tego programu, ale jedno chcialem powiedzieć. Nierzadko świnie mają czyściej w korycie niż niektórzy w swoim aucie. Ostatnio miałem okazje zobaczyć taki zachlewiony samochód w środku. Smród papierosów, potu, wilgoci, ziemi na dywanikach i oczywiście wyplakowana deska (aż w oczy szczypało). Po chwili wsiadlem w soje czyste pachnące auto i pomyślałem "nigdy, nigdy więcej nie wsiąde do gównowozu". Dlatego z dwojga skrajności zdecydowanie jestem po stronie samochodowych pedantów :)
Konrad Wołowiec jak ktos chce to niech sobie robi chlew. To jego samochod wiec moze sobie nawet tam nasrac. Ja osobiscie wnetrze auta musze miec odjebane na blysk i nie pale w srodku . Ale jak kto woli
Oglądałem ostatnio 2 samochody w komisie, niby wszystko ok, ale jak wsiadłem do środka to fajkami jechało strasznie. Jak sobie pomyślałem że mam kilka godzin wdychać ten smród to odeszła mi ochota. W starych samochodach tez może być przyjemny zapach wystarczy nie robić chlewu.
@Marcin wincent Kupowałeś ty kiedyś nowy samochód? Otóż tylko auta klasy premium ładnie pachną we wnętrzu przy zakupie, auta kompaktowe i klasy D poprostu mają zapach nowości, a jakieś tanie złomy pokroju Dacii i auta klasy "małe" śmierdzą w środku chamskim, tanim plastikiem, że nie idzie wytrzymać, i tak aż przez 10-20k km.
Marcin wincent mam używane i każde pachnie. Czysto w środek i na zewnątrz w miarę możliwości. Jak można zapaszczuzyc auto. Wstyd potem kogoś wozić o dzieciach nie wspominając. Po prostu są ludzie i da fleje.
Marcin wincent Tak i dlatego tez sprzedawcy sa zdziwieni na pytanie czy 'bity'. Panie, idz pan do salonu jak chcesz nie bity. Kur.. mam 2 nowe auta w domu z salonu, jedno 10 drugie 12 lat i zadne nie smierdzi w srodku i nigdy nie bylo bite, wiec co to za pieprzenie? Nie pal szlugow w srodku i myj sie przed wejsciem do auta, posprzataj raz na tydzien i nie bedzie smierdzialo nawet za 30 lat
Zawsze zadziwia mnie zbijanie ceny na usterkach. Wg mnie auto jest wystawione za taką cenę w takim stanie w jakim jest. Jakby było w stanie idealnym to by 10 koła wołał a nie 6...
Chyba auta nie kupowałeś nigdy... Kłamstwa w opisie i cena z księżyca... to standard. Jesteś idealnym klientem dla komisów i zwykłych oszustów. Oni właśnie na takich czekają... :] Z tego żyją. Takich mądrzejszych, co zadają pytania - olewają i wypraszają.
Janusz biznesu najlepiej wszystko ma być Super i cena 1,5 tysia ;) Pasek klinowy okolice 50zł a pozbycie się smrodu papierosów 60-70 zł wystarczy bomba do klimy i powierzchniowe wypranie tapicerki :) ale i tak się skończy na zielonym drzewku i spreyu do pasków klinowych, ale jak zwykle płacz i lament :D
Jaki delikatny 😂 może choineczkę zapachowa panu handlarzowi kupić? Lepszy popowodziowy albo po bliskim spotkaniu z drzewem za to od niepalącego właściciela? :D A takie rzeczy jak filtr powietrza czy tarcze/klocki to chyba łatwo ocenić jednym spojrzeniem czy byly wymieniane czy nie? No szanujmy sie, kto zbiera paragony itd mając 20 letnj dupowóz (nie mówię o youngtimerach,ale Avensisowi w kombi zostanie klasykiem raczej nie grozi)
@@_the_dare_devil_ Bardzo dobrze zrobił, też mnie wkurwia jak zjeby palą w aucie. Najlepiej to jeszcze nasrać do środka. Rozumiem że ktoś ma problem z nałogiem ale to chyba nie problem zatrzymać się na parkingu i zapalić ? Takiego ścierwa do 6 tyś jest od groma. Powinien zatrzymać się na 4 tyś i nawet grosza już nie dokładać.
Kutwa samochód 19 lat a ten znajca twierdzi że ma dużo przejechane bo ma ponad 300 tysi a ludzie naoglądają się tego chłamu i oczekują tego samego i płaczą że niedobry handlarz im licznik cofną, wielki ekspert oczekuje od starego grata żeby miał 150 tys , masakra !!! Ja jak by mi tak pół ceny kolo zaproponował to z tej przejażdżki wrócił by spacerkiem. A temat paragonów to już mnie rozpierdala ...... Ludzie pierdolnijcie się w piersi i powiedzcie kto z was zbiera paragony ??????????????
"Zdecydowałem się obejrzeć samochód mimo że ma 300 tys na liczniku." Do tego 20 lat..... W Polsce szanowny Panie redaktorze 90% aut ma taki przebieg, tylko naiwni Polacy myślą, że ma 190 bo dziadek Niemiec tylko w niedzielę jeździł.... Spora część ludzi nie trzyma papierologoi z napraw niestety, wiec się nie dziw Pan, bo może robił, a nie ma bo nie zbiera. Grasz Pan kiepsko jak w ukrytej prawdzie. Śmierdzi fajkami bo pali, pasek piszczy i? Cwaniaczek się znalazł, ten samochód ma Panie 20 lat, to i kosztuje 1,5 pensji, oczekujesz że będzie igła? Jakbyś Pan sam sobie ogarnął środek to i kalorie by się spaliło i auto niedużym kosztem zostałoby odświeżone w środku. Pseudo spec. Szacunku dla kupujących za 50 zł, buahahahahaha. Takich asów jak sprzedaję auto, sam odprawiam.
Alexandra T. Olu, 300 000 takie samochody mają jak były już ze dwa razy skręcone. Owszem, trafiają się perełki. Ale w zdecydowanej większości mają już dobrze ponad pół bańki.
To ja zakupiłem mając tydzień na szukanie Peugeota 307SW 1.6 Benz z 2002 i chyba nie było palone bo tapicerka jest bardzo czysta jak na tak wiekowe auto. Cena raczej z wyższej półki 5.6K jak za ten model
Z grubym jest ciekawy temat, bardzo go nie polubiłem od początku serii- Gdy był GRUBY, w pewnym momencie się ogarnął z wagą, i teraz naprawde go lubię, jest rzeczowy i miły- Jestem wstanie wysunąć teze ze gruby był hujowy bo wiedział ze jest gruby i to potęgowało jest skurwiały wizerunek w tamtym momencie.
ludzie czy wy jestescie tacy naiwni. PRZECIEZ TO SA USTAWKI a wy walicie kom. jak by to bylo naprawde. w realu mialem podobnie Handlazyna gada. -pAnie nie kupuje ja- nie musi pan on- daje 1,5tys nie wiecej ja- 3tys on-e nie kupuje ja- dowidzenia. nagle podszedl starszy pan z wnuczkiem panie dam teraz 2tys atysiac za miediac i biore bo dla wnuka zeby sobie tam pojezdil no to dziadziowi gadam a bierz pan tego forda byl za 3tys. ale oddam za 1,5tys ,dziadzia usmiechniety. a handlarzyna -panie aleja bylem pierwszy i dawalem tyle samo dam panu 2,7 a ja mu panie pan na handel a dziadzia dla wnuczka ,niech tam strace dziadkowi sprzedam bo ja dziadka nie mialem
Gruby przyjechał i marudzi że samochód 20 letni śmierdzi w środku i że jest w środku troche zniszczony. Brawo normalnie. Sprzedający wystawił auto za 6 tys. także powinien za tyle sprzedać bo przecież sam ma oczy i widzi co ma i co sprzedaje także gruby strasznie brzydko się zachował tym cwaniakowaniem. TVN...
Jak w aucie wali jak w palarni, to takie auto jest u mnie stracone. Jeśli ktoś jara w aucie, to przy sprzedaży może warto doprowadzić pojazd do ładu (pranie tapicerki itp, żeby nie śmierdziało fajkami) Auto "palone", to już bym nie zaglądał pod maskę, tylko pożegnał się, bo pranie auta to 2 dni nie moje, a ktoś to zrobić musi i weźmie pieniądze za usługę
Tak przegladam komentarze... i az wstyd mi za was ludzie. Na prawde wierzycie w to, ze te negocjacje sa na serio? ze to wszystko, co widzicie jest na serio? Ani troche wam to nie zasmierdzialo scenariuszem?
Ja też nie mam żadnych paragonów, ale mam zapisane w zeszycie co i kiedy bylo robione. Dlaczego nie mam paragonow? Dlatego, że byle Janusz nie tknie mojego auta, bo je zepsuje. Wszystkie naprawy robi mi brat lub wujek, którzy się znają na robocie i nie chce od nich paragonu, bo płace za usługę, a nie podatki.
Błachy temat ale faktycznie sprzedać auto z dziurą na radio... no coś w tym jest. Jeszcze akumulator można było wyjąć i zapas... Jak by nie było radio jest wyposażeniem auta ;D
no i mamy dobry kierunek tv motoryzacyjnej :) wygląda niczym trudne sprawy czyli jak można samemu się zaorać :)
Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam dokładnie Michu
Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam *dokładnie jak mówisz! 300 tys duży przebieg* 😂
tak sie spuszcza nad 20 letnim samochodem jakby z salonu bral, ja rozumiem, ze nie bedzie bral w ciemno ale bez przesady
DAVID, to ostatnia Avensis ze starym silnikiem 2.0TD przed liftem, silnik z 1986r. (C-2T) z dodatkami (intercooler i sterowanie elektroniczne) Można robić 600-700 tysięcy i faktycznie się nie psuje. Jedyny problem z autami z tym silnikiem, to że gniły po 20 latach lub skrzynia padała przy 600tyś. Avensis jest ocynkowany, więc potrzyma ponad 30 lat.
kjrzonk No ja wjem, podśmiewam sie z Grubcia, że przeżywa przebieg 300k w starym dobrym dieslu 😂
Pranie wnętrza to 150-250zł i nic nie będzie czuć. Wymiana paska z rolkami to załóżmy z zapasem 250zł. Niech będzie 500zł za wszystko a ten robi ze sprzedawcy idiotę że 2000zł to będzie kosztowało i jeszcze mówi że to sprzedający powinien się nauczyć szacunku... No bez jaj. Ja rozumiem że chciał zbić cenę ale to cwaniakowanie już było niesmaczne.
Taka praca kolego :)
I jeszcze tekst, ze az 300k najechane... Januszowa tragedia przy kupnie
Misieq6666 Przecież to ustawki są... Po co się denerwować...
@
Mr. Bombastic Tak ale nawet mając tą świadomość oburza mnie bezczelność kupującego :) Zwyczajnie nie lubię cwaniactwa i tyle.
Misieq6666 To pomyśl, że to nie kupujący tylko aktor ;)
20 lat i narzeka na to, że 300 kkm to duży przebieg, XDDDDDDDD
ta jak te silniki 3 razy robią
Ona 10lat temu miała 280
po 3 latach w Reichu niektóre mają tyle
Lepeij jak ma 20 lat lat i równe 150 tys :v
Jeszcze w dieslu
Gruby cwaniaczek,sam niech się uczy szacunku dla ludzi
@Vizo Nie jest aż taki gruby chyba
Nie masz pojecia bobku o handlu, ale to typowe dla kogos, kto pracuje za 2500 co miesiac.
@@owner12 a Ty zarabiasz 2550 😂 i jesteś gość XD
@@kumpel9263 Hehehe, zabawne poloczku 😀
Szczyt hipokryzji 😂😂 Poloczek wyzywa od Poloczka 😂😂😂😂
JA TO BYM OD RAZU POŻEGNAŁ TAKIEGO KUPCA ..
LaczekWWK też ci się nie chce wyjść z auta jak jarasz szlugi? W chacie też smrodzisz?
Są nowe technologie nowe sposoby zacznij żyć bo za 100 zł możesz wiele zrobić więc nie wypowiadaj się skoro nie jesteś osobą obcykaną tylko zwykłym cebularzem
LaczekWWK Cebularz to jara w aucie. Nie dba o nic i nie wstydzi się wciskać takiego syfu komuś.
Cowiek Maupa wystarczy wyjść z auta brudasie haha. Srasz pod siebie też?
Niech grubasek zioła se zapali w tej tojocie
Typowy "Mirek handlarz" kontra typowy właściciel Toyoty XD
AWTUNING a jaki jest typowy właściciel Toyoty? xd
ma wyjebane :d
J Laski nieprawda ja o swoją dbam xD
Każdy samochód się zużywa i wymaga napraw, a mity o niezawodności powodują, że właściciele nie wymieniają nic bo przecież ta marka się nie psuje..., jak od 10tyś nie wymienił paska, to przypuszczam, że będzie tam jeszcze dużo innych rzeczy do zrobienia, ale z drugiej strony nie ma co oczekiwać cudów za 5000tyś zł.
Jak dla mnie to " typowy Adam"
mógł cukierki zostawić to gruby by sie ucieszył
Ta gra nie ma końca,sprzedający- kupujący kto kogo wydyma.
YAZZ 6666666666666666
YAZZ tt56666
Rrttttt
Zima ich obu wydyma
Ja ciebie,co ty na to?
Stara toyota w dieslu i 300k to dla niego duży przebieg 😂😂
mam punto II 1.2 2001 rok 222 tyś i jakoś nie za bardzo widać że jest mocno zużyte :/ no ale wiadomo magiczna granica 200 tyś gdzie każde auto w polsce 15-20 letnie ma magiczny przebieg 180 tyś hah
OLSZE5 Haha no dokładnie jak mówisz XD 20sto letni passat i 5cio letni passat mają po 198 tys przebiegu u nas 😂
Kupiłem Skodę octavie z salonu w 2003 roku i ma przejechane 205tysiecy
30 letni mercedes na szafie ma 680. Wygląda tak samo jak ta toyota i pali na widok kluczyka. Nie wiem kiedy skończy się to magiczne 200 tyś bo ja nigdy nie patrzę na przebiegi starych samochodów :)
300k to ona ma w Polsce, a drugie tyle w Niemczech przejechała
"To ja dzwoniłem" naprawdę? Czyli cała ekipa telewizyjna razem z nim nie podeszliscie po fajkę?
Sam handluje autami ale nigdy takiej szopki nie robiłem przy zakupie .
Tomasz Wis to jesteś wyjątkowy miałem okazję rozmawiać z kilkoma handlarzami przy sprzedaży swoich aut to standard ich natarczywe wręcz zaniżanie ceny i narzekanie.
No z tego żyjemy wiec cena musi być niska. Ale nie czepiam się tego ze śmierdzi papierosami w dwudziestoletnim samochodzie
Tomasz Wis dokładnie... Ale 4 tys za starą Toyote? 2 max jak w zajebistym stanie
Jak samochód ma kosztować 2tys to nadaje się do jednego... zezłomowania.
Peter Carpowitz kupowałem auta po 700 zł które były wystawione za około 2 tys i jeżdżą do tej pory a mają lepsze podwozie i budę niż niektóre za kilka razy więcej. Nie ma reguły.
Każdy by chciał faktury na stary 19letni samochód, ja w swoim aucie z 2003 takie rzeczy jak filtry, klocki tarcze, zawieszenie i inne średnio skomplikowane wymiany robię sam oszczędzając masę pieniędzy na warsztatach. Bo sorry ale wymiana klocków w warsztacie waha się od 100 do 200 zł a jest to godzina pracy samemu.
Ale klocki kupujesz w sklepie gdzie dostajesz fakturkę/paragon ;)
TheWiewióR owszem dostaje, ale paragon nie jest gwarancja że w aucie było coś wymieniane, części które kupisz możesz oddać do sklepu, hurtowni nic przy aucie nie robiąc a paragon zostaje
Ale co Ci daje wymiana klockow? Oleje, filtry ok. Ale paragonow mozna zebrac 1000szt. Skad pewnosc, ze w ogole cos trafilo do auta? Auto mimo wieku jezdzi dalej, jak podczas jazdy probnej wszystko dziala to jest Ok. Jak kupujesz uzywane auto to i tak rozrzad, filtry, oleje, klocki trzeba wymienic. To podstawa. Reszta to loteria. Ja mam papiery na remont silnika, swiece platinium cos tam. Silnik musialem robic bo gary cisnienia nie trzymaly, a potem jeszcze panewki do wymiany. Auto ma najechane swoje, co rusz bedzie cos do zrobienia. Kwestia czasu. Loteria.
Moj ojciec w landku ma już trzeci silnik a jeździ tirami i tym landkiem jezdzi w weekendy tylko do biedronki całe życie w mechanice sam wszystko zrobi wiec w samochodzie od tak może się cos spierdolic nawet jak dbasz jak o jajko
Jeśli samochód jeździ, nie był rozbity, nie bierze oleju to chyba wiadomo, że wszystko było wymieniane na czas...
Grubas mówi o kulturze, a sam zachowuje się jak ostatni prostak. Chcesz nowe to do salonu... co za takie pieniądze oczekuje...
Amadeusz Z Gruby w tym serialu gra znawca samochodów i mechanika taka rolę dostał ale widać Że pojęcie marne
On nie jest aż tak gruby
Amadeusz Żółtański skoro się zapytał właściciela czy pali to w ogłoszeniu nie było że w samochodzie było palone. Sam bym się wkurwił gdyby takie coś nie było zawarte w ogłoszeniu.
Co czemu jak prostak ? Jak w samochodzie cała tapicerka śmierdzi fajkami piszczy jakiś pasek i jeszcze gość buchnął radio to się nie ma czemu dziwić
"Tu jest tak najarane że się rzygać chce" ;D;D;D Klasyk ;D;D;D
może chcecie wykitować ja raczej nie XD ....
ja mam taki odruch BO NIE PALE jak CO 3 POLAK
przyjechali gliniarze nie otwieraj drzwi
Tomek Carlos dawaj głośniej muzykę, zagłuszymy ich !! Xd
"Bania w Avensisie do rana..." :)
Ludzie dajcie spokój. Przecież to wszystko na potrzeby programu. Fajny program ogląda się z przyjemnością i nie ma co krytykować ani nikomu ubliżać.
TVN-y i wszystko co lewackie zawsze na pokaz, zero prawdy, oni nawet ogorkowi kaza rosnąc jak oni chca.
Grubas by chciał za darmo
po co on to wziął
Denerwują mnie tacy cwaniacy co by za darmo samochód chcieli.. w tamtym roku sprzedawałem moje autko którym jeździłem tylko do pracy z racji tego że kupiłem nowsze autko postanowiłem sprzedać bo wiadomo opłaty i po co za dwa płacić.. coś tam pukało tylko z tyłu ale tak to wszystko cacy. Myślę wystawie za 2200 to szybko pójdzie.. Tego samego dnia dzwoni typ i mówi że bierze za 1900 i nawet nie ogląda tylko spisujemy umowę i się rozjeżdżamy. Przyjechało dwóch baranów i się zaczęło jojczenie, że w środku przetarty fotel i kierownica. Bo tu rysa na blotniku. 1200 ZŁ Dawał! Mówię że było już dogadane i żeby z gęby dupy nie robił.. Wiadomo (ło panie a to muszę to a tu łopłaty tylko 3 miesiące ważne) stał pod domem szpadel i mówię żeby stąd spierdalał bo mu głębszy row w dupie wykopie tym szpadlem.. wyrzuciłem ich z podwórka. Nienawidzę takich cwaniaków.. a samochód poszedł dwa dni pozniej za 1850 zł kobitka jakaś kupiła. ( dodam że to było Seicento)
Też jak trafiam na kupca co zaczyna wymyślać cuda z ceną, to pokazuję mu wyjście z posesji :)
Kupiła bo się nie znała . Prywaciarze to tez dobre oszusty. Wszystko ładnie dopóki nie obejrzysz. Od nowości , pierwszy właściciel , salon polska . Potem a no wie pan to od znajomego to prawie jak pierwszy właściciel. Bezwypadkowy miał być , nic nie malowane . Czujnik pokazuje szpachli najebane , a no tak była tam przygoda ale to nic takiego. Serwis tez do końca. Szkoda ze do wtedy co znajomy go miał, bo potem historii brak . I tak można mówić i mówić
co to za chłam....??
motoryzacyjne Trudne sprawy?
Ej TVN nie tędy droga!
Jakby do mnie przyszedł taki kupujący, z taką gadką to bym wsiadł w auto i odjechał. Ten TVN to jest taki syf że masakra
Tak, zwłaszcza z kwotą jaką będzie musiał wydać na usunięcie brzydkiego zapachu z auta. Wróć na ziemię
na złom bym wolał oddać niż takiemu ujowi, który chce mnie szacunku uczyć -,-
@@huuthanhvlogsker4407 nie ważne co wyjal, nie ważne czy palił papierosy w aucie, czy nie. Jego radio, jego sprawa, to nie jest 3-letni samochód, ani nowy z salonu. Gość mógł równie dobrze wyjąć radio 5 lat wcześniej, bo może najzwyczajniej w świecie nie lubi słuchać muzyki podczas jazdy. Może miał wypasiony radioodtwarzacz za 500zl i co, miał podarować komuś? Gość przyszedł kupić używane stare auto, w którym najważniejszy jest stan techniczny a nie brzydki zapach, czy brak chińskiego radia.
Który człowiek z przeciętnymi umiejętnościami posługiwania się rozumem, będzie próbował targować się o 50zł, próbując nauczyć szacunku sprzedającego. Proszę Pana, niech ktoś nauczy Pana szacunku do swojego kontrahenta, bo stał Pan i wytykał jakieś drobne usterki z rękami w kieszeniach i grał w tzw. kieszonkowego bilarda. To jest brak szacunku, nie mówiąc o słownictwie. Pan sprzedający samochód bardzo kulturalny. Na przyszłość, jeśli ktoś Panu nie okazuje szacunku, bo Pan tak stwierdził, próbując nauczyć drugą stronę jak się winno zachować by okazać szacunek, to w takiej sytuacji się ucina rozmowy i odchodzi, chyba że nawet do siebie Pan nie ma szacunku, wtedy jeśli ktoś Panu go nie okazuje, to faktycznie może Pan przeboleć.
panie ale to jest ustawka w realu by dostal kopa
Ja bym go wysadził z Auta po pierwszym głupim komentarzu.... Cwaniak i tyle ale co po nim można się spodziewać jak na znajomej nawet zarobił
Chlopcze kto handluje ten zyje, nie znasz przyslowia to cztaj abecadlo😂
Używane stare auto jest dzisiaj naprawdę trudno sprzedać za jako takie pieniądze, więc o klienta się dba nawet jak narzeka i się targuje, bo inny może w ogóle nie przyjść.
0:27 Zdecydowałem się obejrzeć samochód mimo że ma 300 tys. na liczniku ..20 letni kombi diesel to cud jak by to było mniej niż 300 tys.
1:25 a sam na wszystko dajesz paragony? :)
aż stopy puchną od tego programu xd
Klient ma go 8lat i sprzedaje w swietnym stanie samochod za grosze a on chcialby faktury z ASO XD
Bez przesady. Jak jeździ na przeglądy to nie musi jeździć do ASO tylko nawet do zwykłego Mirka do szopy i może dostać paragon lub fakturę.
W świetnym stanie XD Ale zaśmiane, jak typowi się paska nie chciało zmienic to boje sie zapytac jak reszta wyglada
@@mac1893 W moim poprzednim samochodzie zmieniałem olej co 10k samemu. Jaki jest sens trzymania paragonów za olej i filtry? Jak ktoś będzie chciał wierzyć to uwierzy na słowo, jak nie to powie, że paragony załatwiłeś po znajomości, a olej wymieniany był raz na 30k albo i rzadziej. Przy 300k przebiegu wszystko jest możliwe i nawet jak Ty jako któryś właściciel zmieniasz olej co 10k to poprzedni właściciele mogli mieć to w dupie (i tak było w moim przypadku - w książce serwisowej pierwszy właściciel trzymał się interwałów longlife i wszystkie wymiany były co 30k kilometrów), a i tak nie wiesz jaki to wszystko ma wpływ na silnik. Mój przy sprzedaży miał 336k przebiegu, sam zrobiłem nim 120k i nadal był w idealnym stanie, a pobór oleju nie przekraczał 0.5l/10000km. Sterta faktur też o niczym nie świadczy - jak silnik brał olej i ktoś jeździł z niskim stanem to silnik może być przytarty mimo częstych, udokumentowanych wymian. Przy starych samochodach to loteria.
Dokładnie
Przejarany samochód 👍😂😂 Ciekawy odcineczek 👍💪😎
dzięki!
Tak wiem to jest serial, ale dobrze ukazuje rzeczywistość. Jedyne co było kompletnym absurdem to jak powiedział, że nie jest zainteresowany, po czym kupił te auto.
Sam jestem namiętnym palaczem.... średnio idzie 2 paczki dziennie czerwonych mocnych, ale Nigdy nie paliłem w żadnym ze swoich samochodów. W aucie się nie pali :)
Kreujecie rynek motoryzacyjny tak by każdy oczekiwał od passata 180tys brawo
ale pierdolenie nikt nie ma problemu z autami z przebiegiem 300k tylko takie auto musi mieć adekwatną do przebiegu cene
Gdyby przyjechał do mnie taki kupujący i zaczął by mi tak gadać od razu bym go pożegnał bo to brak szacunku do właściciela auta. Rozumiem że można powiedzieć że nie ładnie pachnie ale żeby takimi tekstami rzucać to już przesada :V
Nie jestem fanem tego programu, ale jedno chcialem powiedzieć. Nierzadko świnie mają czyściej w korycie niż niektórzy w swoim aucie.
Ostatnio miałem okazje zobaczyć taki zachlewiony samochód w środku. Smród papierosów, potu, wilgoci, ziemi na dywanikach i oczywiście wyplakowana deska (aż w oczy szczypało).
Po chwili wsiadlem w soje czyste pachnące auto i pomyślałem "nigdy, nigdy więcej nie wsiąde do gównowozu".
Dlatego z dwojga skrajności zdecydowanie jestem po stronie samochodowych pedantów :)
Chcesz nowy to idz do salonu pajacu
Wystarczy dbać o auto a nie robić chlew
Konrad Wołowiec jak ktos chce to niech sobie robi chlew. To jego samochod wiec moze sobie nawet tam nasrac. Ja osobiscie wnetrze auta musze miec odjebane na blysk i nie pale w srodku . Ale jak kto woli
Kto trzyma pragony z wymiany oleju i filtrów :)))
ja trzymam fv za zakupy z allegro wiec nie wyblakną
Uwielbiam te ustawione targowanie się o cenę.
Po 1 kupujesz samochód UŻYWANY, jak chcesz żeby pachniało fiołkami to zapraszam do SALONU SAMOCHODOWEGO.
Oglądałem ostatnio 2 samochody w komisie, niby wszystko ok, ale jak wsiadłem do środka to fajkami jechało strasznie. Jak sobie pomyślałem że mam kilka godzin wdychać ten smród to odeszła mi ochota. W starych samochodach tez może być przyjemny zapach wystarczy nie robić chlewu.
Ktoś jeszcze używa plaka gdzie era polonezów i fiatów za nami? Jak kupuję samochód i widzę PLaka na desce to z góry dziękuję za transakcję.
@Marcin wincent Kupowałeś ty kiedyś nowy samochód? Otóż tylko auta klasy premium ładnie pachną we wnętrzu przy zakupie, auta kompaktowe i klasy D poprostu mają zapach nowości, a jakieś tanie złomy pokroju Dacii i auta klasy "małe" śmierdzą w środku chamskim, tanim plastikiem, że nie idzie wytrzymać, i tak aż przez 10-20k km.
Marcin wincent mam używane i każde pachnie. Czysto w środek i na zewnątrz w miarę możliwości. Jak można zapaszczuzyc auto. Wstyd potem kogoś wozić o dzieciach nie wspominając. Po prostu są ludzie i da fleje.
Marcin wincent Tak i dlatego tez sprzedawcy sa zdziwieni na pytanie czy 'bity'. Panie, idz pan do salonu jak chcesz nie bity. Kur.. mam 2 nowe auta w domu z salonu, jedno 10 drugie 12 lat i zadne nie smierdzi w srodku i nigdy nie bylo bite, wiec co to za pieprzenie? Nie pal szlugow w srodku i myj sie przed wejsciem do auta, posprzataj raz na tydzien i nie bedzie smierdzialo nawet za 30 lat
Jezu po co on tyle opuścił. Minimalnie za 5000 bym sprzedał takiemu czereśniakowi
Nie no rozwalił mnie ten odcinek
Zawsze zadziwia mnie zbijanie ceny na usterkach. Wg mnie auto jest wystawione za taką cenę w takim stanie w jakim jest. Jakby było w stanie idealnym to by 10 koła wołał a nie 6...
Chyba auta nie kupowałeś nigdy... Kłamstwa w opisie i cena z księżyca... to standard. Jesteś idealnym klientem dla komisów i zwykłych oszustów. Oni właśnie na takich czekają... :] Z tego żyją. Takich mądrzejszych, co zadają pytania - olewają i wypraszają.
Normalnie jakbym oglądał zabawne historie szwagrów
Ach ta reżyserka :) Zastanówcie się : jedziecie oglądać aut i przedstawiacie się właścicielowi auta z imienia i nazwiska ?
jemu świszczący pasek nie przeszkadza ale sprzedaje auto komuś:D:D:D:D
Może jeszcze paragony za tankowanie żeby uwiarygodnić przebieg i za żarcie w mcdonald's
Co to za gruby Janusz. Pogonił bym takiego kupca z miejsca. Choć nie ulega wątpliwościom, że cały ten program jest reżyserowany.
Hahaha osobiście handluje autami i ten program to jeden wielki śmiech, fajnie się go ogląda ale ten typ zna się tyle na handlu co baletnica na boksie.
Ponad 300 tyś to dużo?? Auta z 2010r tyle mają na prawdę, jak nie więcej
Super pana filmiki Pozdrawiam
TVN długo myśleliście nad tą ustawką?😂
Gada o zapachu a zobaczcie sobie jaką mu czarną łapę podaje na koniec 😁 5:15
800 zł za wymianę paska??? W Avensis td ? Patrzy pod maskę czy udaje?
Specjalnie najaral żeby się przejechać nie chciał XD
Ja mam golfa plusa z 2010 roku 320k przebiegu i bez awaryjnie jeździ
dokładnie - nie myje się silników , bo i po co
Też nie trzymam paragonów a robię na czas. Po co?
Nie bierzcie na serio tego filmu to TVN cała prawda całą dobę. Żeby nie było.... TVP nie lepsza....
Uczy naprawdę uprzejmego sprzedawce szacunku, a sam podczas przywitania trzyma ręce w kieszeni. Bardzo niegrzeczne zachowanie.
"Pasek świszczy na zimnym silniku, wogóle mi to nie przeszkadza" ah ta żyłka motoryzacyjna 😂
Zakład że jarał papierochy? Jest taki typ ludzi, którym po rzuceniu papierochy bardziej śmierdzą niż niepalącym w ogóle.
Mit, nie pale całe życie i dają fajki po nosie
Nigdy nie napisałem że fajki nie śmierdzą, stwierdziłem fakt, że najgłośniej krzyczą Ci co rzucili.
ja rzuciłem i mi strasznie przeszkadza, nienawidzę jak ktoś podchodzi do mnie paląc ;)
Jak mu pasek nie przeszkadzał to na pewno dbał o samochód
Janusz biznesu najlepiej wszystko ma być Super i cena 1,5 tysia ;) Pasek klinowy okolice 50zł a pozbycie się smrodu papierosów 60-70 zł wystarczy bomba do klimy i powierzchniowe wypranie tapicerki :) ale i tak się skończy na zielonym drzewku i spreyu do pasków klinowych, ale jak zwykle płacz i lament :D
Jaki to odcinek?
Link do konkretnego odcinka znajdziesz w opisie filmu :)
Jaki delikatny 😂 może choineczkę zapachowa panu handlarzowi kupić? Lepszy popowodziowy albo po bliskim spotkaniu z drzewem za to od niepalącego właściciela? :D A takie rzeczy jak filtr powietrza czy tarcze/klocki to chyba łatwo ocenić jednym spojrzeniem czy byly wymieniane czy nie? No szanujmy sie, kto zbiera paragony itd mając 20 letnj dupowóz (nie mówię o youngtimerach,ale Avensisowi w kombi zostanie klasykiem raczej nie grozi)
3:27 za stowe to se Pan mozesz kupic desmoxan a nie wywabiac zapachy.
Podziwiam za cierpliwość sprzedawcę
Popieram. Przemek niby taki pozytywny gość, ale jak zaczyna jęczeć i narzekać, to Boże...
Strasznie irytujące.
@@_the_dare_devil_ Bardzo dobrze zrobił, też mnie wkurwia jak zjeby palą w aucie. Najlepiej to jeszcze nasrać do środka. Rozumiem że ktoś ma problem z nałogiem ale to chyba nie problem zatrzymać się na parkingu i zapalić ? Takiego ścierwa do 6 tyś jest od groma. Powinien zatrzymać się na 4 tyś i nawet grosza już nie dokładać.
Dokładnie, ja bym powiedział palone było ,, taki nałóg ,, ale wie pan fotel się może zarwać za chwilke od twojego sadła !
Kutwa samochód 19 lat a ten znajca twierdzi że ma dużo przejechane bo ma ponad 300 tysi a ludzie naoglądają się tego chłamu i oczekują tego samego i płaczą że niedobry handlarz im licznik cofną, wielki ekspert oczekuje od starego grata żeby miał 150 tys , masakra !!! Ja jak by mi tak pół ceny kolo zaproponował to z tej przejażdżki wrócił by spacerkiem. A temat paragonów to już mnie rozpierdala ...... Ludzie pierdolnijcie się w piersi i powiedzcie kto z was zbiera paragony ??????????????
"Zdecydowałem się obejrzeć samochód mimo że ma 300 tys na liczniku." Do tego 20 lat..... W Polsce szanowny Panie redaktorze 90% aut ma taki przebieg, tylko naiwni Polacy myślą, że ma 190 bo dziadek Niemiec tylko w niedzielę jeździł.... Spora część ludzi nie trzyma papierologoi z napraw niestety, wiec się nie dziw Pan, bo może robił, a nie ma bo nie zbiera. Grasz Pan kiepsko jak w ukrytej prawdzie. Śmierdzi fajkami bo pali, pasek piszczy i? Cwaniaczek się znalazł, ten samochód ma Panie 20 lat, to i kosztuje 1,5 pensji, oczekujesz że będzie igła? Jakbyś Pan sam sobie ogarnął środek to i kalorie by się spaliło i auto niedużym kosztem zostałoby odświeżone w środku. Pseudo spec. Szacunku dla kupujących za 50 zł, buahahahahaha. Takich asów jak sprzedaję auto, sam odprawiam.
Alexandra T. Olu, 300 000 takie samochody mają jak były już ze dwa razy skręcone. Owszem, trafiają się perełki. Ale w zdecydowanej większości mają już dobrze ponad pół bańki.
Gruby zawsze na coś narzeka. A że zimno, że najarane, że duży przebieg, że diesiel. XD
Panie Wazzup by to w 2 minuty ogarnął :D serwis w ACO i po sprawie :D
tu akurat ma racje, jak można jarać w aucie. Mój ojciec całe życie jara ale w aucie nigdy nie zapalił
oł siet. cóż za dialogi, cóż za reżyseria!
Najlepiej za darmo mu oddaj to bedzie sie cieszył i zapach nie będzie przeszkadzać.:-) :-) :-)
To ja zakupiłem mając tydzień na szukanie Peugeota 307SW 1.6 Benz z 2002 i chyba nie było palone bo tapicerka jest bardzo czysta jak na tak wiekowe auto. Cena raczej z wyższej półki 5.6K jak za ten model
Z grubym jest ciekawy temat, bardzo go nie polubiłem od początku serii- Gdy był GRUBY, w pewnym momencie się ogarnął z wagą, i teraz naprawde go lubię, jest rzeczowy i miły- Jestem wstanie wysunąć teze ze gruby był hujowy bo wiedział ze jest gruby i to potęgowało jest skurwiały wizerunek w tamtym momencie.
jak można mieć do hadlarza szacunek jak .?-szacunku to bym ciebie nauczył sprzedasz to auto za 6500 tysia
Stara dzido
ludzie czy wy jestescie tacy naiwni.
PRZECIEZ TO SA USTAWKI a wy walicie kom. jak by to bylo naprawde.
w realu mialem podobnie Handlazyna gada.
-pAnie nie kupuje
ja- nie musi pan
on- daje 1,5tys nie wiecej
ja- 3tys
on-e nie kupuje
ja- dowidzenia.
nagle podszedl starszy pan z wnuczkiem panie dam teraz 2tys atysiac za miediac i biore bo dla wnuka zeby sobie tam pojezdil
no to dziadziowi gadam
a bierz pan tego forda byl za 3tys. ale oddam za 1,5tys ,dziadzia usmiechniety.
a handlarzyna
-panie aleja bylem pierwszy i dawalem tyle samo dam panu 2,7
a ja mu
panie pan na handel a dziadzia dla wnuczka ,niech tam strace dziadkowi sprzedam bo ja dziadka nie mialem
Montaż godny Trudnych spraw.
Gruby przyjechał i marudzi że samochód 20 letni śmierdzi w środku i że jest w środku troche zniszczony. Brawo normalnie. Sprzedający wystawił auto za 6 tys. także powinien za tyle sprzedać bo przecież sam ma oczy i widzi co ma i co sprzedaje także gruby strasznie brzydko się zachował tym cwaniakowaniem. TVN...
To ten kucharz ze Złotopolskich?
Kanal Yzer niestety .ale ten kucharz nie żyje to nie on
Danielek 13 faktycznie. Szkoda chłopa.
Kleczkowska go wykończyła
Prawdopodobnie tak.
Jak podajesz komuś rękę to drugą wyjmij z kieszeni... kultura zamiera...
1:53 trudne sprawy
Draznia mnie tacy kupujacy, nie pasuje moje stare auto na sprzedaz to wara do salonu !
kupił samochód a nawet sam się nim nie przejechał, zajebiści scenarzyści :D
Jak w aucie wali jak w palarni, to takie auto jest u mnie stracone. Jeśli ktoś jara w aucie, to przy sprzedaży może warto doprowadzić pojazd do ładu (pranie tapicerki itp, żeby nie śmierdziało fajkami) Auto "palone", to już bym nie zaglądał pod maskę, tylko pożegnał się, bo pranie auta to 2 dni nie moje, a ktoś to zrobić musi i weźmie pieniądze za usługę
Nie ma to jak podróżować w popielniczce 🤣
Pasek piszczy ale mi to nie przeszkadza. Ale auto serwisowane. Dobre podejście😂😂😂😂
Jak dba tak ma ;D
To niech sobie grubas zalatwi w scenariuszu czyszczenie wnetrza i nie bedzie marudzil.
Tak przegladam komentarze... i az wstyd mi za was ludzie. Na prawde wierzycie w to, ze te negocjacje sa na serio? ze to wszystko, co widzicie jest na serio? Ani troche wam to nie zasmierdzialo scenariuszem?
Ja też nie mam żadnych paragonów, ale mam zapisane w zeszycie co i kiedy bylo robione. Dlaczego nie mam paragonow? Dlatego, że byle Janusz nie tknie mojego auta, bo je zepsuje. Wszystkie naprawy robi mi brat lub wujek, którzy się znają na robocie i nie chce od nich paragonu, bo płace za usługę, a nie podatki.
to ile on musiał tam jarać skoro rzekomo tak tam śmierdzi co za bzdura wystarczy przewietrzyć
jak nie jesteś zainteresowany to po co zawracasz Panu głowę
Błachy temat ale faktycznie sprzedać auto z dziurą na radio... no coś w tym jest. Jeszcze akumulator można było wyjąć i zapas...
Jak by nie było radio jest wyposażeniem auta ;D
Lubie tą wasze '' dlaczego ja,, tylko o samochodach
300tys przebiegu w aucie z 98r to sporo???
To juz faktycznie musialo byc dobre auto,ze trzeba sie bylo o zapach doczepic ^^
Który to odcinek
Link znajdziesz w opisie :)
To jest ne poważne że taki handlarz, program tvn turbo i jak na auto w tym wieku to 300ts km to dla niego dużo....
Ale się czepia...ja bym chyba nie wytrzymał i powiedział - nie podoba się to kup se rower lub hulajnogę za 6 kola
Witam , będą dostępne jakieś odcinki z sezonu piątego za darmo tak jak wcześniej? , pozdrawiam :)
Tak za 100 zł..... nawet palcem za 100 zl bym przy tym nie ruszył!!! Kiedy ludzie się naucza ze czyszczenia auta to nie jest prosta sprawa.
Jaki szacunek i tak zarobi miód w silnik i faja
Łopanie 300 tysięcy przebiegu nie myty silnik jedyny plus tego samochodu to na akumulatorze;)))