Panie Michale, dziękuję za retro recenzję. Usta mówią "To nie jest zły film", a mowa ciała "uciekajcie". Ja kiedyś czytałem że Zmierzch to "tragiczna historia dziewczyny rozdartej pomiędzy nekrofilia, a zoofilia"... Pozdrawiam.
Ostatnio było za mało takich komentarzy według ciebie, wiec tak, chcemy więcej, dłużej i jak najszybciej. A co do targetu tego filmu to kilka lat temu wróciłem do domu na weekend ze studiów i widze że ojciec cos oglada. Pytam co takiego, a on pokazuje mi że 3 czesc zmierzchu, wiec kulturalnie mu chciałem wytłumaczyć że to chyba nie film dla niego, a poza tym to nie jest pierwsza czesc a on spojrzał mi głęboko w oczy i powiedział „wiem, co tydzień w piątek ogladam od pierwszej części” 😅
Najlepszy w tym filmie jest Patison, a mianowicie Patison cisnący po tym filmnie kilka lat później xD ,, w zmierzchu grałem 2 miny jakbym był zjarany albo jak robię grrr'' xD
Tego "fuck me" być nie mogło, bo Meyer w jakimś wywiadzie dawno temu przyznała się, że jest wierząca i dlatego Bella i Edward skonsumowali związek dopiero po ślubie (chyba w 4 filmie?) Plus kiedyś widziałam filmik na UA-cam, gdzie pojawiła się teoria, że saga zmierzch jest jedną wielką metaforą dziewictwa xD
Po chój za przeproszeniem tworzyć fantazje seksualne, ale zrealizować je "po ślubie". Po co je w ogóle tworzyć na pierwszym miejscu? Jesteś wierzącą, to nie rób fantazji. To tak jakbyś chciał skonsumować napięcie z koleżanką z satysfakcją, a tu nie bo nie. Nie rozumiem autorki.
Oglądałam dawno temu, ale ostatnio coś mnie naszło aby odświeżyć temat i...... w porównaniu do pozostałych części to ta jest ARCYDZIEŁEM. Jak już dotrwasz do końca na co liczę :) to do śmiech Ci nie będzie, ale mi poprawisz humor recenzjami. Także do dzieła.
Może i ten film jest niegroźny, ale wszystko co powstało później jako inspiracja Zmierzchem jest już konkretnie szkodliwe. W każdym razie dzięki za reckę i czekam na kolejne części 😉
Jak miałam 14 lat to byłam hiper fanką zmierzchu😅 teraz oglądając to czasem łapie mnie lekki cringe ale pamiętam jeszcze ta ekscytacje oglądając pierwszy raz ta sagę i wyczekując kiedy będzie kolejna część w kinie. Byłam nawet na maratonie i kiedy wreszcie miala być puszczana ostatnia część to było już jakas 5-6 rano i myslalam ze nie wysiedzę 😅 ogolnie ta saga stała się fenomen według mnie przez to ze ma swój klimat i fajnie patrzy się na ladnych głównych bohaterów, którzy są uroczy plus wtedy był duży boom na wampiry. Wtedy też wychodziły The vampire diaries wiec idealnie się wstrzelili z tematem 😅 Czekam na kolejne recenzje sagi i może na recenzje Bridgertonow ?😅
W temacie braku relacji między Edwardem a Bellą: Z opartej na sentymencie ciekawości (byłam fanką Zmierzchu w okresie dziesięciu- trzynastu lat) ostatnio przejrzałam Słońce w mroku, czyli wersję powieści w narracji Edwarda. Rozbawiło mnie to, że Edward wg Meyer przypisuje Belli takie cechy jak: altruizm, wielkoduszność, bezinteresowność, odwaga, waleczność; mówi o niej tak, jakby była jakąś świętą, a jego dowodami na to są nieistotne zachowania i postawy np. ależ ona jest wspaniała, że nie mówi niemiłych rzeczy swoim głupim kolegom. Wszystko jest niesamowicie wyolbrzymione u po prostu na siłę.
Czekałem aż nagrasz wszystkie trzy części i właśnie w tej chwili przystępuję do oglądania tego wspaniałego maratonu (w sensie Twojego materiału o tych filmach, bo im samym sporo brakuje do wspaniałości ;P).
Nie wiem jak dalsze książki, ale czytałem pierwszą z serii i w jakiś sposób jest ona lepsza niż film. Dodatkowo trochę tłumaczy dlaczego bohaterowie zostali tak zagrani w filmie.
Nie no, muszę. Nie bronię tego filmu (już prędzej książki), ale tylko facet mógł z tej historii wynieść, że to jest fantazja erotyczna. W tym problem, panowie, że my nie fantazjujemy o seksie, tylko o popierdolonej, psychopatycznej miłości (niestety, tu możemy podziękować naszym tatusiom). Dlatego muszę przyznać, że drążenie tematu wokół seksu jest po prostu idealnym wskazaniem palcem: o dlatego nas nie rozumiecie, bo mierzycie nas swoją miarą. ;) Z serdecznością :)
Oglądałam to wieki temu, ale akurat jedno pamiętam :) to z kończeniem ciągle szkoły było wyjaśnione tak, że jak przyjeżdżają w nowe miejsce to udaja najmłodszych jak mogą żeby dłużej mogli zostać w tym miejscu bez wzbudzania podejrzeń, że się nie starzeja :D
No ja tam zawsze uważałam Zmierzch za cudowną komedię. Ileż radości mi ten film w życiu dostarczył! Aczkolwiek twoja interpretacja Zmierzchu jako niedoszłego pornosa też ciekawa xd
Szanuje, że obejrzałeś. Ja miałam chyba ze 3 podeścia na przestrzeni ostatnich 10 lat i zawsze gdzieś w okolicy środka filmu poddawałam się ze względu na nudę - ciężko mi się było wczuć w tą fabułe. No i nie ukrywam cringe też mocno chwytał.
Zobaczyłaś dzisiaj zmierzch drugi raz w życiu po 13 latach. Jedyne co mi przychodziło na myśl to to, że pojedziesz po nim. Cały czas myślałam "ale dowali tej scenie" " ja pieprze pewnie to też powiem". Jestem tylko rozczarowana ze nie poruszyłeś sceny na plaży, gdy Jacob mówi o legendzie. Po godzinie zatrzymałam i przyszłam do Ciebie bo wiedziałam, że Twojz recenzja będzie milion razy lepsza niż sam film
Fajna recenzja, uśmiałam się trochę. Nie jestem fanką Zmierzchu, ale na fali ówczesnej popularności przeczytałam książki i widziałam filmy, choć się tym nikomu nie chwalę 🙈 Ale mogę wyjaśnić dlaczego Edward tyle razy kończył liceum. W książce to było wyjaśnione w ten sposób, że co jakiś czas się przeprowadzali. Ponieważ się nie starzeli i nie zmieniali to gdyby mieszkali w jednym miejscu ludzie by to zauważyli. W związku z tym jeśli gdzieś się przeprowadzali to udawali, że są licealistami, żeby mogli jak najdłużej być w jednym miejscu. Gdyby od razu udawali dwudziestokilkulatków to szybciej musieli by się przenieść. Mam nadzieję, że zaspokoiłam Twoją ciekawość 😁
Zmierzch to był drugi film, który obejrzałam w dzieciństwie po przeczytaniu książki i tak samo jak w przypadku Harry'ego Pottera, byłam bardzo rozczarowana, że nie jest tak samo jak w książce. Z jakiegoś powodu spodziewałam się, że wszystkie dialogi i sceny będą takie same. W późniejszych latach ogarnęłam, dlaczego tak jest, ale prawie zawsze w moim odczuciu było 1:0 dla książki i duże rozczarowanie filmem. Chyba tylko Władcy Pierścieni wyszli z tego obronną ręką. Zauważyłam też, że czasami filmy są tak zagmatwane, że bez przeczytania książki nie można zrozumieć, o co w nich do końca chodzi.
Polecam Twilight parody na kanale The Hollywood show bo od lat nie przestaje mnie bawić. Kilka lat temu czytałam całą sagę i to nawet dwa razy i nadal dobrze ją wspominam chociaż nie ze względu na ten cały "romans" bo nie czułam go ani w wersji książkowej ani filmowej. Jakoś przywiązałam się do tej wampirzej rodziny i w książkach więcej miejsca miały późniejsze wilkołaki czyli rdzenni mieszkańcy tego obszaru (mam nadzieję, że dobrze pamiętam). Filmy są średnio ciekawe i skupiając się na głównej parze zamiast na wszystkich dookoła i samym klimacie sporo tracą
Michal, prosze cie lec dalej z ta saga. Posmiejemy sie wszyscy razem z toba. A po Zmierzchu, morze zainteresowal bys sie recenzja "Braveheart" bardzo mnie ciekawi twoja opinia o tym filmie.
To nie tak że on setny rok do tej samej szkoły chodził. Przeprowadzali się właśnie co kilka lat w inny rejon dlatego że nie strzeli się i zaczynało już być podejrzane ale otoczenia.
Pamiętam, że gdzieś kiedyś wyczytałam, że Zmierzch nie był kręcony z zamysłem osiągnięcia ogromnego sukcesu komercyjnego, A raczej było to swego rodzaju nisko budżetowe arthousowe kino z wampirami dla nastolatków. Ale właśnie przez ten sukces kolejne części są blockbusterowymi potworkami. W Zmierzchu soundrack jest całkiem niezły:)) Czy ten odcień nie jest podobny do Sali samobójców?
@@matimkm4721 Uciekli od tej serii na dobre chce powiedzieć. Pattison obecnie Batman, Tenet, Lighthouse czy nawet krótka rólka w Potterze a Stewart Spencer i tam kilka innych dobrych ról.
Powiem tak jak ten film wyszedl to ja bylam targete i pierwsza czesc zanam do dzis na pamiec. Po latach widze ze to jest festiwal red flag ale nadal mam sentyment.
Dobre strony: 1. Miejsce akcji i czas (lata 2005-2010 wspominam bbb dobrze, jak większość równieśników, tak samo Stan Waszyngton jest mega klimatyczny podobnie jak stan Montana). 2. Colourgrading. 3. Soundtrack. 4. Ciekawe tło - interesujące postacie drugoplanowe, z bardzo interesującymi przemyśleniami. Chętnie dowiedziałabym się o nich więcej. 5. Samochody. Złe storny: 1. Bella. 2. Edward. Dziekuje XD
Uwielbiam cie oglądać, czasem dla samego oglądania, o jakimś tam filmie... (czekam naprawdę na rocket mana od ciebie) ojeny a za sagą szalałam ot tak bo Edward był ładny, koniecznie proszę zrób resztę.
Czułem się dziwnie i niezręcznie, że się tak wyrażę - w chuj - nawet oglądając fragmenty tego filmu w twojej recenzji, więc chyba ten cringe by mi nie dał obejrzeć tego dzieła w całości i aż współczuje tobie
Przypominam, że każdy z Nas był teengówniakiem i wyobrażał Sobie powagę wzrokowego podrywu dokładnie tak, jak to zostało sportretowane w tym wybitnym dziele. Więc, c'mon wrzućmy na luz. Ten film to 'patrzadło' a nie pełnoprawny romans z dogłębnym rysem psychologicznym. Każde pokolenie ma swój cringiwy kultowy teen-drama movie. Luuuuuuuz ✌️❤️🦇
Zgadzam się. Jak się ma naście lat to się to się właśnie tak zachowuje, kmini każde spojrzenie, a trzymanie za rękę to już odlot. Na pewno żaden nastolatek nie myśli fuck me, zwłaszcza jak ma wszystko przed sobą. Chociaż to było dawno, czasy się zmieniły i dzisiaj od poznania do lizania jest krócej niż wtedy.
Ja zacząłem swoją przygodę ze Zmierzchem od 3 części w kinie. Dopiero podczas seansu się kapnąłem, że to musi być która część jakiejś sagi o której nigdy nie słyszałem więc uznałem, że wcześniejsze filmy robiły coś co nadałoby temu sens i cieszyłem się bezmyślną nawalanką super wilkołaków z super wampirami. Niedługo potem nadrobiłem pozastałe części z płyd DVD z wypożyczalni (tak wypożyczalnie jeszcze wtedy istniały) i też w złej kolejności więc jakoś nie dostrzegałem tych wszyatkich głupot. Później się dowiedziałem, że moja koleżanka z liceum którym pożyczałem książki fantasy w zamian za prace domowe (głównie z fizy) nienawidzą tej serii (głównie za brokat) a ja lubiłem się z nimi kłócić więc na złość im zacząłem się jarać całą sagą (ale tylko filmową). Zaczęło mi zgrzytać dopiero przy wdrukowaniu się Jacoba w noworodka.
Bardzo dobra recenzja. Fajnie byłoby obejrzeć recenzje wszystkich części w tym najchujowszej z chujowych czyli "Księżyc w nowiu" 😃 Ja obejrzałem w 6 podejściach. Może aby nie tracić Twojego czasu na robienie recenzji każdego filmu z osobna (obejrzeć musisz wszystkie 😈), zrobisz jeden duży materiał przekrojowy z całej sagi Zmierzch. Pozdro
Jak wyszedł Zmierzch, byłam w podstawówce. Jeszcze w 6 klasie przeczytałam całą sagę Zmierzch, a i tak jako ostatnia ze wszystkich koleżanek, więc pomyśl sobie, że widownia miała ok.12 lat. Nie byłyśmy też wymagające jako czytelniczki, jakoś wszystko wydaje się logiczne i akceptowalne, dlatego właśnie myślę, że tak dobrze się sprzedały te książki. Pierwszą część filmu uwielbiam za klimat i muzykę, druga też jest okej, ale potem jest dno. Ale to sentyment, a nie wartościowa i logiczna historia. Ale jako 12-latka nie pytałam za co 100-letni wampir pokochał tą 17-latkę? A z tego, że wilkołak Jacob zakochał się w ich córce to się nawet cieszyłam, bo już nikt nie był piątym kołem u wozu. No genialnie rozwiązany problem trójkąta miłosnego, co nie? To jest bardzo ciekawe, że ta książka według ciebie kierowana była do dorosłych, a trafiła na półki w bibliotece podstawówki. To, że tak słabo napisana seria odniosła taką popularność jest dla mnie szokiem. Ktoś musiał dobrze ją zareklamować.
Jest to recenzja, której wszyscy potrzebujemy, ale na którą nie zasługujemy. Dziękujemy ci, Michał.
Po co każdy już oglądał
Ok nie ma to sensu ale ok.
@@mariuszzielinski8842 Nie rozumiem.
@@PrimalElf Co niby nie ma sensu? XD Czy jest to nawiązanie do powiedzonka Michała tylko nie widzę jak to się wiąże z moim komentarzem?
@@maciejatkowski5524 Lubisz Zmierzch? Bo ja nie cierpie. I tak Nawiązanie do powiedzonka z Pottera.
Ok nie ma to sensu ale ok
Panie Michale, dziękuję za retro recenzję. Usta mówią "To nie jest zły film", a mowa ciała "uciekajcie". Ja kiedyś czytałem że Zmierzch to "tragiczna historia dziewczyny rozdartej pomiędzy nekrofilia, a zoofilia"... Pozdrawiam.
Uśmiałem się 😀
Zrób koniecznie dalsze części bo tam to dopiero jest głupio 😆
Ostatnio było za mało takich komentarzy według ciebie, wiec tak, chcemy więcej, dłużej i jak najszybciej. A co do targetu tego filmu to kilka lat temu wróciłem do domu na weekend ze studiów i widze że ojciec cos oglada. Pytam co takiego, a on pokazuje mi że 3 czesc zmierzchu, wiec kulturalnie mu chciałem wytłumaczyć że to chyba nie film dla niego, a poza tym to nie jest pierwsza czesc a on spojrzał mi głęboko w oczy i powiedział „wiem, co tydzień w piątek ogladam od pierwszej części” 😅
😅🤣🤣🤣🤣🤣🤭 zajebiste 🥳
A teraz następne filmy z sagi proszę
Ewidentnie Ci się podobało i chcesz więcej
Bo każdy z nas ma w sobie trochę masochisty, różnią nas tylko triggery :D
DLA TYCH, KTÓRZY PYTAJĄ GDZIE JEST HARRY POTTER !
Otóż w piątek na TVN i tak co tydzień wszystkie części
Tylko polecam oglądać w oryginale, a nie z tym idiotycznym dubbingiem.
Tak żarło i zdechlo ...
Najlepszy w tym filmie jest Patison, a mianowicie Patison cisnący po tym filmnie kilka lat później xD ,, w zmierzchu grałem 2 miny jakbym był zjarany albo jak robię grrr'' xD
Tego "fuck me" być nie mogło, bo Meyer w jakimś wywiadzie dawno temu przyznała się, że jest wierząca i dlatego Bella i Edward skonsumowali związek dopiero po ślubie (chyba w 4 filmie?) Plus kiedyś widziałam filmik na UA-cam, gdzie pojawiła się teoria, że saga zmierzch jest jedną wielką metaforą dziewictwa xD
Jeśli mnie pamięć nie myli, to ona jest Mormonką, a ci mają różne swoje dziwne pomysły.
@@piotrkociecki5803 Dokładnie, jest mormonką.
Po chój za przeproszeniem tworzyć fantazje seksualne, ale zrealizować je "po ślubie". Po co je w ogóle tworzyć na pierwszym miejscu? Jesteś wierzącą, to nie rób fantazji. To tak jakbyś chciał skonsumować napięcie z koleżanką z satysfakcją, a tu nie bo nie. Nie rozumiem autorki.
Oglądałam dawno temu, ale ostatnio coś mnie naszło aby odświeżyć temat i...... w porównaniu do pozostałych części to ta jest ARCYDZIEŁEM. Jak już dotrwasz do końca na co liczę :) to do śmiech Ci nie będzie, ale mi poprawisz humor recenzjami. Także do dzieła.
Może i ten film jest niegroźny, ale wszystko co powstało później jako inspiracja Zmierzchem jest już konkretnie szkodliwe.
W każdym razie dzięki za reckę i czekam na kolejne części 😉
Dajcie mu dużo łapek i komentarzy. Nie chce robić Pottera niech ogląda zmierzchy.
Michał, uśmiałam się, zrób proszę recenzje następnych części, jest nam to teraz bardzo potrzebne
Super recka👌👌👌
Prosimy o kolejne części🙏🙏🙏
Jak miałam 14 lat to byłam hiper fanką zmierzchu😅 teraz oglądając to czasem łapie mnie lekki cringe ale pamiętam jeszcze ta ekscytacje oglądając pierwszy raz ta sagę i wyczekując kiedy będzie kolejna część w kinie. Byłam nawet na maratonie i kiedy wreszcie miala być puszczana ostatnia część to było już jakas 5-6 rano i myslalam ze nie wysiedzę 😅 ogolnie ta saga stała się fenomen według mnie przez to ze ma swój klimat i fajnie patrzy się na ladnych głównych bohaterów, którzy są uroczy plus wtedy był duży boom na wampiry. Wtedy też wychodziły The vampire diaries wiec idealnie się wstrzelili z tematem 😅 Czekam na kolejne recenzje sagi i może na recenzje Bridgertonow ?😅
O też bym obejrzał recenzje Brigertonow
Ja zabrałam na premierę filmu jabłko 😂 (z okładki)
@@lagadema16 genialne 😅
Kocham!💪💪💪 Twoje recenzje, dla jasności 🤪
Ja tam uważam, że ten film ma klimat. 😋
@Arleta Włodarczyk 1 Tak 😁
Ja tam jestem fanem. Ma to swój klimat, ciekawe ukazanie istot, muzyka. Git
O jest recenzja Zmierzchu 🥰
Uroczy I naiwny to są idealne słowa, żeby opisać ten film. Fajny klimat, niezłe kawałki - jakoś tak mam sentyment mimo, że jestem 30🤣🙈
W temacie braku relacji między Edwardem a Bellą: Z opartej na sentymencie ciekawości (byłam fanką Zmierzchu w okresie dziesięciu- trzynastu lat) ostatnio przejrzałam Słońce w mroku, czyli wersję powieści w narracji Edwarda. Rozbawiło mnie to, że Edward wg Meyer przypisuje Belli takie cechy jak: altruizm, wielkoduszność, bezinteresowność, odwaga, waleczność; mówi o niej tak, jakby była jakąś świętą, a jego dowodami na to są nieistotne zachowania i postawy np. ależ ona jest wspaniała, że nie mówi niemiłych rzeczy swoim głupim kolegom. Wszystko jest niesamowicie wyolbrzymione u po prostu na siłę.
Chętnie zobaczę kolejne, a jeszcze chętniej Harrego Pottera, kiedy dokończenie serii?
Pozdrawiam 😉
Mam w pełni kulturalne pytanie
Gdzie jest kurwa Harry Potter?
@@mateuszdex6629 dobra żart na poziomie, totalnie szanuje
Druga część koniecznie XD Chce zobaczyć jak cierpisz
Czekałem aż nagrasz wszystkie trzy części i właśnie w tej chwili przystępuję do oglądania tego wspaniałego maratonu (w sensie Twojego materiału o tych filmach, bo im samym sporo brakuje do wspaniałości ;P).
Żaden człowiek ani wampir by się tak nie zachował! 🤣🤣🤣 rozwaliło mnie to
Dawno się tak nie uśmiałam 😂 Dzięki i proszę o więcej ☺️
Kolejne części poprosimy - koniecznie!
Nie wiem jak dalsze książki, ale czytałem pierwszą z serii i w jakiś sposób jest ona lepsza niż film. Dodatkowo trochę tłumaczy dlaczego bohaterowie zostali tak zagrani w filmie.
Nie no, muszę. Nie bronię tego filmu (już prędzej książki), ale tylko facet mógł z tej historii wynieść, że to jest fantazja erotyczna. W tym problem, panowie, że my nie fantazjujemy o seksie, tylko o popierdolonej, psychopatycznej miłości (niestety, tu możemy podziękować naszym tatusiom). Dlatego muszę przyznać, że drążenie tematu wokół seksu jest po prostu idealnym wskazaniem palcem: o dlatego nas nie rozumiecie, bo mierzycie nas swoją miarą. ;)
Z serdecznością :)
Seks? nie stary, to się teraz nazywa "psychopatyczna miłość"😂. Kocham, po prostu kocham takie wymówki.
Oglądałam to wieki temu, ale akurat jedno pamiętam :) to z kończeniem ciągle szkoły było wyjaśnione tak, że jak przyjeżdżają w nowe miejsce to udaja najmłodszych jak mogą żeby dłużej mogli zostać w tym miejscu bez wzbudzania podejrzeń, że się nie starzeja :D
Tsk naprawdę udaje licealistę, bo nie chce iść do roboty.
Michaaaaaaał! Ale się z Ciebie dowcipniś zrobił ;) tak trzymaj! Czekam na resztę
Proszę o kolejna część! KONIECZNIE!
NAjlepszy odcinek serii do przyjęcia
Piękna recenzja
Byłem na maratonie zmierzchu z moją dziewczyną i znajomymi. Ale miałem ubaw 😆
Obejrzałabym Twoje recenzje dalszych części. Serio, podobało się.
No ja tam zawsze uważałam Zmierzch za cudowną komedię. Ileż radości mi ten film w życiu dostarczył! Aczkolwiek twoja interpretacja Zmierzchu jako niedoszłego pornosa też ciekawa xd
Szanuje, że obejrzałeś. Ja miałam chyba ze 3 podeścia na przestrzeni ostatnich 10 lat i zawsze gdzieś w okolicy środka filmu poddawałam się ze względu na nudę - ciężko mi się było wczuć w tą fabułe. No i nie ukrywam cringe też mocno chwytał.
Bo to jest tego typu film do którego potrzeba kilku znajomych i trochę więcej niż kilka procentów
Jeśli chodzi o scenkę z wchodzeniem do klasy to polecam parodie wampiry i świry XDD
Mój ulubiony pastisz
Dzięki za poświęcenie! Nigdy nie przebrnąłem przez to w całości.
Kontynuuj. Czekam na kolejną część :D
O rany doczekałem się aaaaa :D
Podobno w trójce i ostatnie części jest prawdziwe złoto
Byłam fanką. Potem mi przeszło 🤫🤫
Te spojrzenia Belli i Edwarda... ech😂😂 Muzykę bardzo lubię.
Czekam na kolejne recki bo potem jest zabawniej 😂😂
Nie jeden raz się uśmiałem. Uwielbiam ironiczne poczucie humoru i styl opowiadania Michała. Polecam recenzję 😉
Zobaczyłaś dzisiaj zmierzch drugi raz w życiu po 13 latach. Jedyne co mi przychodziło na myśl to to, że pojedziesz po nim. Cały czas myślałam "ale dowali tej scenie" " ja pieprze pewnie to też powiem". Jestem tylko rozczarowana ze nie poruszyłeś sceny na plaży, gdy Jacob mówi o legendzie. Po godzinie zatrzymałam i przyszłam do Ciebie bo wiedziałam, że Twojz recenzja będzie milion razy lepsza niż sam film
Dawno tak szybko nie kliknęłam w powiadomienie. :D Ciekawa jestem opinii.
Przez Ciebie, złamałam się i obejrzałam tę, grzecznie mówiąc, produkcję. Dobrze, że miałam wino i wyśmienite towarzystwo… Uśmiałam się do łez . 😂😁
Fajna recenzja, uśmiałam się trochę. Nie jestem fanką Zmierzchu, ale na fali ówczesnej popularności przeczytałam książki i widziałam filmy, choć się tym nikomu nie chwalę 🙈 Ale mogę wyjaśnić dlaczego Edward tyle razy kończył liceum. W książce to było wyjaśnione w ten sposób, że co jakiś czas się przeprowadzali. Ponieważ się nie starzeli i nie zmieniali to gdyby mieszkali w jednym miejscu ludzie by to zauważyli. W związku z tym jeśli gdzieś się przeprowadzali to udawali, że są licealistami, żeby mogli jak najdłużej być w jednym miejscu. Gdyby od razu udawali dwudziestokilkulatków to szybciej musieli by się przenieść. Mam nadzieję, że zaspokoiłam Twoją ciekawość 😁
Zmierzch to był drugi film, który obejrzałam w dzieciństwie po przeczytaniu książki i tak samo jak w przypadku Harry'ego Pottera, byłam bardzo rozczarowana, że nie jest tak samo jak w książce. Z jakiegoś powodu spodziewałam się, że wszystkie dialogi i sceny będą takie same. W późniejszych latach ogarnęłam, dlaczego tak jest, ale prawie zawsze w moim odczuciu było 1:0 dla książki i duże rozczarowanie filmem. Chyba tylko Władcy Pierścieni wyszli z tego obronną ręką. Zauważyłam też, że czasami filmy są tak zagmatwane, że bez przeczytania książki nie można zrozumieć, o co w nich do końca chodzi.
Lecisz dalej wszystkie po kolei :) bo będzie tylko lepiej...
Lecimy dalej! Świetna recka haha
Dalsze części prosimy!
Chcemy kolejne części !!!
dajesz kolejną część...takich recenzji słucha się jak stend up xd
Nie dałem rady tego wtedy obejrzeć, ale dzięki recenzje w końcu zobaczymy co to jest albo jak się kończy.
KOCHAM ZMIERZCH
Poprawiłeś mi dzień, naprawdę xD
Całą serię przeczytałam w tydzień, Pattisona nie lubię, ale filmy oglądam jako moje guilty pleasure ;)
Hmm. Nie mam pomysłu jak tu nawiązać do Encanto, ale dalej czekam aż je zrecenzujesz.
Polecam Twilight parody na kanale The Hollywood show bo od lat nie przestaje mnie bawić. Kilka lat temu czytałam całą sagę i to nawet dwa razy i nadal dobrze ją wspominam chociaż nie ze względu na ten cały "romans" bo nie czułam go ani w wersji książkowej ani filmowej. Jakoś przywiązałam się do tej wampirzej rodziny i w książkach więcej miejsca miały późniejsze wilkołaki czyli rdzenni mieszkańcy tego obszaru (mam nadzieję, że dobrze pamiętam). Filmy są średnio ciekawe i skupiając się na głównej parze zamiast na wszystkich dookoła i samym klimacie sporo tracą
Będę w domu dopiero za kilka godzin, a już tak bardzo chcę to obejrzeć! 😭
Uśmiałam się, dzięki. Totalnie sie zgadzam co do opinii o tym filmie.
Michal, prosze cie lec dalej z ta saga. Posmiejemy sie wszyscy razem z toba. A po Zmierzchu, morze zainteresowal bys sie recenzja "Braveheart" bardzo mnie ciekawi twoja opinia o tym filmie.
Jakie cudo!! Ale o Morbiusie też sie super słuchało. Chomik
To nie tak że on setny rok do tej samej szkoły chodził. Przeprowadzali się właśnie co kilka lat w inny rejon dlatego że nie strzeli się i zaczynało już być podejrzane ale otoczenia.
Ale co to zmienia? xD Po co w ogóle chodzili do liceum, ja dalej nie rozumiem xD
Tyle razy matma 😱😱😱
@@kora1721 im wcześniej zaczęli - w sensie im młodszych udawali - tym dłużej mogli zostać w jednym miejscu ;)
Jesteś wampirem...
No i co no i chuj
Ale śmiechłam 🤣🤣
Też oglądam go dla beki. Zbieram nawet lalki z tej serii.
Uśmiałam się 😄 Dzięki! 😁
Nie wiedziałam o tym, ale bardzo tego potrzebowałam 😁
No tego tytułu tu się nie spodziewałam...
Czekam na kolejne części ❤️😁
Ubawiłam się :) Ale za ten "uroczy i zabawny" i "obejrzałbym jeszcze raz" to należy mu się pięć :D
Pamiętam, że gdzieś kiedyś wyczytałam, że Zmierzch nie był kręcony z zamysłem osiągnięcia ogromnego sukcesu komercyjnego, A raczej było to swego rodzaju nisko budżetowe arthousowe kino z wampirami dla nastolatków. Ale właśnie przez ten sukces kolejne części są blockbusterowymi potworkami.
W Zmierzchu soundrack jest całkiem niezły:))
Czy ten odcień nie jest podobny do Sali samobójców?
dawaj kolejną część !
To może następny Amadeusz, tak dla wyrównania poziomu
Biedny Pattison i Stewart. Dobrze że uciekli u tych ról.
No nie wiem czy uciekli, zagrali we wszystkich częściach, oboje.
@@matimkm4721 Uciekli od tej serii na dobre chce powiedzieć. Pattison obecnie Batman, Tenet, Lighthouse czy nawet krótka rólka w Potterze a Stewart Spencer i tam kilka innych dobrych ról.
No jak nagrałeś recenzję tej części to kolejne też musisz bo z każdą kolejną częścią jest większy potencjał bekogenny
Szkoda że nie oglądałeś wszystkich części naraz jak w przypadku greya ;) ciężko o sagę która bardziej na to zasługuje
Michale przeżyłeś filmy Vegi to przeżyjesz resztę Zmierzchu :) kontynuacja!
Ooooo 😍😍 zajebiście, roast marzeń 😆
No jak miałam 15 lat to uwielbiałam. Drugą część najbardziej lubiłam
Powiem tak jak ten film wyszedl to ja bylam targete i pierwsza czesc zanam do dzis na pamiec. Po latach widze ze to jest festiwal red flag ale nadal mam sentyment.
Dobre strony:
1. Miejsce akcji i czas (lata 2005-2010 wspominam bbb dobrze, jak większość równieśników, tak samo Stan Waszyngton jest mega klimatyczny podobnie jak stan Montana).
2. Colourgrading.
3. Soundtrack.
4. Ciekawe tło - interesujące postacie drugoplanowe, z bardzo interesującymi przemyśleniami. Chętnie dowiedziałabym się o nich więcej.
5. Samochody.
Złe storny:
1. Bella.
2. Edward.
Dziekuje XD
Uwielbiam cie oglądać, czasem dla samego oglądania, o jakimś tam filmie... (czekam naprawdę na rocket mana od ciebie)
ojeny a za sagą szalałam ot tak bo Edward był ładny, koniecznie proszę zrób resztę.
Czułem się dziwnie i niezręcznie, że się tak wyrażę - w chuj - nawet oglądając fragmenty tego filmu w twojej recenzji, więc chyba ten cringe by mi nie dał obejrzeć tego dzieła w całości i aż współczuje tobie
23:50 Finał filmu nie dzieje się w kościele tylko na sali baletowej, gdzie Bella chodziła na zajęcia gdy była mała 😁
Przypominam, że każdy z Nas był teengówniakiem i wyobrażał Sobie powagę wzrokowego podrywu dokładnie tak, jak to zostało sportretowane w tym wybitnym dziele. Więc, c'mon wrzućmy na luz. Ten film to 'patrzadło' a nie pełnoprawny romans z dogłębnym rysem psychologicznym.
Każde pokolenie ma swój cringiwy kultowy teen-drama movie. Luuuuuuuz ✌️❤️🦇
To dzisiaj co jest odpowiednikiem "Zmierzchu" dla nastolatków?
@@redemption1580 dzisiaj czasy się zmieniły i jest "Sex education" :)
Zgadzam się. Jak się ma naście lat to się to się właśnie tak zachowuje, kmini każde spojrzenie, a trzymanie za rękę to już odlot. Na pewno żaden nastolatek nie myśli fuck me, zwłaszcza jak ma wszystko przed sobą. Chociaż to było dawno, czasy się zmieniły i dzisiaj od poznania do lizania jest krócej niż wtedy.
Ja zacząłem swoją przygodę ze Zmierzchem od 3 części w kinie. Dopiero podczas seansu się kapnąłem, że to musi być która część jakiejś sagi o której nigdy nie słyszałem więc uznałem, że wcześniejsze filmy robiły coś co nadałoby temu sens i cieszyłem się bezmyślną nawalanką super wilkołaków z super wampirami. Niedługo potem nadrobiłem pozastałe części z płyd DVD z wypożyczalni (tak wypożyczalnie jeszcze wtedy istniały) i też w złej kolejności więc jakoś nie dostrzegałem tych wszyatkich głupot. Później się dowiedziałem, że moja koleżanka z liceum którym pożyczałem książki fantasy w zamian za prace domowe (głównie z fizy) nienawidzą tej serii (głównie za brokat) a ja lubiłem się z nimi kłócić więc na złość im zacząłem się jarać całą sagą (ale tylko filmową). Zaczęło mi zgrzytać dopiero przy wdrukowaniu się Jacoba w noworodka.
kiedy kolejny Potter?
Zrobisz recenzje Moonfall?
Bardzo dobra recenzja. Fajnie byłoby obejrzeć recenzje wszystkich części w tym najchujowszej z chujowych czyli "Księżyc w nowiu" 😃 Ja obejrzałem w 6 podejściach. Może aby nie tracić Twojego czasu na robienie recenzji każdego filmu z osobna (obejrzeć musisz wszystkie 😈), zrobisz jeden duży materiał przekrojowy z całej sagi Zmierzch. Pozdro
Z Księżycem w nowiu nieaktualne. Dopiero podpowiedziała mi się Twoja recenzja 😅
Gdyby nie Meyer i "Zmierzch", nie byłoby takich arcydzieł jak "50 twarzy Greya" oraz "365 dni".
Świetna recenzja, pozdrawiam.
Jeszcze After.
@@raksogajson8321 Aaa, no tak. Zapomniałam :)
Jasne, że kontynuować, bekowe filmy, dotarcie do nowego targetu, same plusy :D
A co myślisz o piosence promo filmu? Dla mnie Decode to guilty pleasure i czasami zapuszczam sobie w ukryciu
Jak wyszedł Zmierzch, byłam w podstawówce. Jeszcze w 6 klasie przeczytałam całą sagę Zmierzch, a i tak jako ostatnia ze wszystkich koleżanek, więc pomyśl sobie, że widownia miała ok.12 lat. Nie byłyśmy też wymagające jako czytelniczki, jakoś wszystko wydaje się logiczne i akceptowalne, dlatego właśnie myślę, że tak dobrze się sprzedały te książki. Pierwszą część filmu uwielbiam za klimat i muzykę, druga też jest okej, ale potem jest dno. Ale to sentyment, a nie wartościowa i logiczna historia. Ale jako 12-latka nie pytałam za co 100-letni wampir pokochał tą 17-latkę? A z tego, że wilkołak Jacob zakochał się w ich córce to się nawet cieszyłam, bo już nikt nie był piątym kołem u wozu. No genialnie rozwiązany problem trójkąta miłosnego, co nie? To jest bardzo ciekawe, że ta książka według ciebie kierowana była do dorosłych, a trafiła na półki w bibliotece podstawówki. To, że tak słabo napisana seria odniosła taką popularność jest dla mnie szokiem. Ktoś musiał dobrze ją zareklamować.
To jak już jedziesz z wampirami to dawaj potem "Wywiad z wampirem"
Przynajmniej coś dobrego z wampirami.
Poczekaj na drugą część, to jest dopiero "arcydzieło" 🤭
Najlepsza scena w calej serii to jest jak Michael Sheen sie smieje w ostatnim. Co to bylo.
Kontynuować ❤
Może teraz "Zapach kobiety"? W roli głównej Al Pacino i scena tańczenia tango czyli jedna z najbardziej ikonicznych scen kina światowego.
A ta recka super !