Czym jest osobowość anankastyczna?
Вставка
- Опубліковано 16 лис 2024
- 🎬 Nowy film na kanale! 🎥 Pewnie znasz już zjawisko perfekcjonizmu, prawda? Ale coś mi mówi, że może nie słyszałeś jeszcze o osobowości anankastycznej! 🤔
👀 Dowiedz się więcej o tej fascynującej osobowości w najnowszym odcinku.
🔍 Odkryj tajemnice osobowości anankastycznej! 🧠 Jakie są symptomy tej osobowości? Jakie trudności życiowe może przynieść?
🤔 Czy znasz kogoś, kto pasuje do tego opisu? Podziel się swoimi obserwacjami w komentarzach!
👩💼 Dlaczego osoby anankastyczne szukają pomocy psychologicznej? Czy istnieją skuteczne strategie radzenia sobie z tą osobowością?
📌 #OsobowośćAnankastyczna #Psychologia #Perfekcjonizm #ZdrowiePsychiczne #Samorozwój #AnalizaPsychologiczna #ZrozumienieEmocji
Nie przegap nowego filmu! Subskrybuj kanał i kliknij dzwoneczek, żeby być na bieżąco! 🔔💡
A jak sobie radzić z tym poczuciem przygnębienia? Ja nie jestem kłótliwy, raczej zamykam się w sobie, gdy ktoś nie widzi, nie akceptuje tego, że mam swoje zasady, zwyczaje i potrzebę zaplanowania, żeby czuć się lepiej.
Tego typu sytuacja, szczególnie jeśli zdarzają się regularnie i nie jest się w terapii, często prowadzą do bardzo trudnych sytuacji. Najlepszą odpowiedzią na to pytanie będzie: najlepiej uzgodnić to ze swoim terapeutom. Niestety, nie ma jednej uniwersalnej zasady, którą można byłoby zastosować w każdym przypadku. Natomiast terapeuta, gdy już dobrze pozna pacjenta/klienta, będzie w stanie pomóc znaleźć właściwą odpowiedź.
To mam diagnozę 😅
nie można wykluczyć 😅
Czy narcyz i alkoholik wspisują się w to zaburzenie?
Czy mogą współistnieć?
Dokładny opis mojej teściowej...
Ciesz się, że film się przydał.
W pracy taki przymus robienia czegoś idealnie też nie jest na mnie ejscu więcej sukcesu i bardziej efektywne są osoby które robią szybko co trzeba umieją reagowac szybko itd .
A co do związku to jest to niepraktyczne popristu dla anankadtuka ciężko wszystko kontrolować i jeszcze partnera poza tym obsesje którym ulega nie rokuje najlepiej. Wolę swoje obsesje niż życie w związku .mimo że żal że tak dużo mnie omija i cała raja en cjobalny rollercoaster przeżywa tylko sam w samotności.i chyba nigdy nie ujawnił by swoich uczuć nikomu
Jak można sobie z tym radzić i zmienić odsztywnic się jakoś kiedy nie ma się już z nikim kontaktu gdy wszyscy nas unikają odrzucają i znają już nasza nudna tak naturę i przymus przymusu i że nie chcą nawet gadać ani ludzie w pracy ani żądni zbajomii mają dość naszej flustracji ciągłej i niezadowolenia i upartości w dążeniu do chorego perfekcjonizmu. Bycie takim to klucz do zniszczenia sobie życia a może nawet i wielu innym a przynajmniej zaburzenia ich na smierc bo ma Sue poprostu uczucie że nie ma Sue absolutnie nic w srodku ani do zaoferiwania .niestety 😢 ostrzegam .to wszystko i cechy takie plus zaburzenia odżywiania które mam od 20 lat zniszczyły całe moje życie w coś co nie ma żadnej pozytywnej wartości .w związku ze mną też by nikt tego mojego perfekcjonizmu a raczej przymusu w dążeniu do jakiejś bliżej nieokreślonej dla innych nawrt perfekcji nie wytrzymał . W dodatku ten cały perfekcjonizmu do niczego w życiu mnie nie zaprowadził .chyba tylko w manowce w samo epicentrum takich manowców.jak stracić wszystkich przyjaciół jak zniechęcić do siebie ludzi to klucz .to jest właśnie bycie ananjastukiem jak już ja to teraz rozumiem i nie da się już być innym do końca życia będzie Sue ta sama osoba i tak postrzegana i strasznie nudna i żałosna . Jedyne co mogłoby być dramatyzmu odrobinę temu życiu nadać to samobójstwo. Po co ciągle wszystkim zazdrościć i być nieszczęśliwym . Po co żyć jak i tak każdy zawsze będzie umniejszał waszym uczuciom do których nawet nigdy nie dostaniecie dostępu i nie odkryjecie nic nigdy bo przymus przymusu zaslepi całe życie w raki sposób ciężko bardzo minie. Bez lekkości absolutnie żadnej i radości i nikt nawet nie zareaguje poprostu wsztscy się przyzwyczaja ze tacy już jesteście nudni i beznadziejni rygorystyczni żandarmi narzucający swoją wolę nielubiani. Ja nwm nawet co wpływa na takie osoby i czemu takie są. Jak rodzice bas wychowali że jesteśmy dla siebie i innych poprostu ciężkim głazem na statku i wszystko musi poprostu utonąć. Do jakiego etapu i zatraty własnych zmysłów musi dojść żeby porzucić ten chory schemat ale nigdy się nie porzucić z ogromnego poczucia lęku i braku czegokolwiek .i przez całe życie nigdy nawet ani razu nie poczuć się miło bezpiecznie ani spokojnie i nie pościć wieży jakiejś fantazji odrobiny czy zaryzykować też czasami.bol jaki Sue odczuwa jest nie do opisania nie można Sue utożsamić z żadną żywa osoba na świecie bo nie ma Sue an żadnej już popristu osobowości ani nawet dostępu do jakichkolwiek emocji. Tak to odczuwam. Najbardziej bolesne komentarze jakie usłyszałam to też takie że jestem narcyzem a była to osoba która w ogóle mnie nie znała i nwm czemu tak stwierdzila bo ja nie czuje się ani trochę jak narzyz jestem wręcz pozbawiona tej odrobiny chociażby zdrowego narcyzmu w sobie która pozwala cieszyć się życiem mieć marzenia czy podbijać z odwagą świat. Ja czuję się jak nieudacznik bez uczuć który trwa w przymusie wiecznym jakiś jak syzyf. I jest to tak nudna historia że nie chce się i wstyd o niej opowiadać mówić o tym i nikt nawet nie wie jak bardzo nieszczęśliwym można być od tego wszystkiego w środku i hak bardzo sflustrowanymi żeby wręcz życzyć wszystkim śmierci i najgorszego zresztą nie raz pewnie takie osoby słyszą od innych od rodziny czy inni dają im znać do zrozumienia że bez nich jest fajniej itd bo co to za przyjemność przebywać z kimś kto wszystko chce robić perfekcyjnie i często manipuluje innymi by robili tak jak on chce lub narzuca wprost swoją wolę. Po jakimś czasie a najczęściej wcale nie długim nikt nie chce was znać ani mieć żadnego kontaktu. Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio jakąkolwiek oznakę sympatii dostałam ale trudno się dziwić tym ludziom kto by chciał zanudzać Sue na śmierć tkwić w bezsensownych przymusowych działaniach wiecznego kontrolowania być ofiarą. Myślę że i tak nie ma na to ratunku żadnego .jest to przypadłość ludzi którzy dążą do tego żeby mieć wrzody żałosna jakieś choroby i tylko do tego. Nie da się żyć ani być nawet xzlowirkiem zwyklym. Nie znam też rzeczywiście stanów emocjonalnych innych osób w ogóle się nawet nad tym nie zastanawiam co czują myślą inni jaki mają nastrój itd .nie mam jakby na to nawet czasu ciągle mam ważniejsze,," rzeczy na głowie. Zazdroszczę ludziom że mają normalne relacje spontaniczne że cis robią razem śmieją się i są lubiane bo ja nigdy nie będę nie byłam i nie jestem
Bardzo frustrujące jest to co napisałaś. Myślę że mój partner którego darzę uczuciem jest w jakiś sposób osobą anankastyczną. Martwię się teraz o naszą przyszłość. Ma wiele tych cech ale nie do końca tak jak by w połowie. Nie lubi wyrażać uczuć, muszę ciągnąć go za język. Jest perfekcyjny ale nie we wszystkim. Bardzo często zwraca mi uwagę że coś robię nie tak. Nie tak jak on to robi bo on już to rozpracował i już wie że ten sposób jest najlepszy. Miał jakieś nieudane związki myślę że właśnie z tego powodu. Nie ma też wielu przyjaciół. Tylko grupę wędkarzy z którymi wyjeżdża na łowy. On wie że jest trudny, czasem idzie na ustępstwa ale bardzo rzadko. Nie ma też częstych huśtawek nastroju. Mam nadzieję że wytrwam w uczuciach. Jak żyć z taką osobą. Proszę o kilka wskazówek.
Przykro , mi . Może terapia będzie pomocna , a może nie. Mam koleżankę, o podobnych omawianych cechach jak w podkaście. Ciągle narzuca swoje zdanie, wie lepiej, powoduje konflikty.
😢 to mój ojciec 😡
Obawa o pieniądze może być do tego stopnia że nic Sue nie je ze strachu że straci Sue za dużo pieniędzy ja nawet mam urojenia że chcą mnie otruć
Ewidentnie sztywniak
W dodatku komunikacja z taka osoba jest mega utrudniona bo ona wszystko wie najlepiej i dąży do tego swojego ideału co w ogóle logicznie najczęściej nie ma żadnego sensu ani żadnej pozytywnej wartości zwłaszcza dla innych .denerwująca jest bo jest taka egoistyczna zaślepiona tymi swoimi motywami nie zważając na innych na ich uczucia opinie na otoczenie w ogóle