Gwoli ścisłości zwycięzca naszego dystansu krakowianin Mariusz Cukierski pokonał 139km w 4h42min co dało mu średnią prędkość 29.6km/h 🔥 Wataha ma swój klimat i stałych bywalców, których grono z każdą edycją się powiększa i pokonuje świętokrzyskie trasy w każdych warunkach - bo siła jest w stadzie
He he nie proponuje sikania na przerzutki bo strawi uszczelki i korpus;) Kolarstwo nie dorzeczne to w sensie że omijamy rzeki ? tylko suchym szutrem i asfaltem ;)?
Szacunek i gratulacje dla Ciebie za start w twoim stanie zdrowia, upór oraz wytrwałość w postanowieniu styczniowym. Gratki ukończenia dla wszystkich zawodników 🚴💪❄️🌧️
Świetne podsumowanie! To była moja 3 wataha.. Bifor faktycznie 1 klasa, nawet trochę przesadziłem bo spałem całe 3,5h, ale nie przeszkodziło mi to zajęciu najwyższej pozycji w moich dotychczasowych zawodach. Rower dojechany na maxa ,lód z ramion korby porysowal rame do gołego karbonu- trudno zdąża sie juz mam zestaw naprawczy lakierów. Ubrania , buty dopiero teraz doprowadziłam do ładu i skladu. Nie wiem czy zrobię to kolejny raz, ale BYŁO WARTO !!! Nigdy nie zapomnę. I miło bylo Cie spotkać 🤙 Pzdr !
Hej! Podpisuję się pod wszystkim, co powiedziałeś. To była najtrudniejsza Zima (jechałem wszystkie trzy) i dlatego bylem wśród tych, którzy zjechali z długiej na średnią trasę. Bylo ciężko, ale pięknie jak zawsze na Watasze. Do zobaczenia Wiosną 😉
No byli zachwyceni, zresztą Arka Noego śpiewa prawie o nich. Parafrazując: Kto patrzy na nich z boku Może być w ciężkim szoku To nie pojęte dla świata Życie kolarza ultrasa Ref: Jechali w ciemno ze światłem Chociaż nie było to łatwe
Może na watahę zrobić jakieś logo coś w stylu rower z wilkiem w tle i napis, rzeczy niedorzeczne robimy od razu, na cuda trzeba trochę poczekać... Patrz czas przejazdu "cukierka".
Wataha byla piękna. Ja żałuję, że nie wziąłem zapasowych rękawiczek, bo też straciłem czucie. Poza tym wszytsko było znośne. Wydaje mi się że polewanie napędu ciepłym “płynem” tylko powoduje większe zamarzanie, tylko odwleczone w czasie. Ja wziąłem sobie małą buteleczkę smaru i w pewnym momencie przesmarowalem łańcuch. Pozdro, miło było Cię spotkać.
Część, ostatnio jedzilem przy minus 15 i bateria w axs momentalnie mi padła teraz jeżdżę z zapasowa gdzieś pod bluza schowana, czasem też tak bywa że brudne styki baterii sprawiają że zachowuje się jak rozładowana, te nowe przerzutki MTB pod tym względem są lepiej Zaprojektowane bo baterje się wkłada do środka przerzutki zakładam że to osłania baterje lepiej :) kończenie sprawdź te małe baterje w manetkach one też mogą już miec dość :)
Widać wyścig z przygodami. Ważne info na temat baterii, że nawet w pełni naładowaną przy tak niskiej temperaturze można szybko wykończyć i zapasowa musi być.
Tyle narzekania chyba jeszcze nie było. Dobrze, że oglądałem przed snem😂 Ja dzisiaj zrobiłem swoje pierwsze 100km więc można i proszę nie zniechęcać😅 Nie ma co ukrywać, że to też dzięki Panu, bo świetny i inspirujący kanał.
@@ZielonyF16obejrzałem cały odcinek. niniejszym przyjmuję do wiadomości, że tytuł "co poszło ... " oznacza podsumowanie imprezy. pozdrawiam i do zobaczenia na trasie 👊
Tak odnośnie kolarstwa niedorzecznego, o 00:00 poszedłem przy -5stC na rower. 10cm swiezego śniegu a ja jadę do lasu sprawdzać czy świeżo założony tubeless trzyma 😂
Wszyscy zadowoleni bo po to tam jechali. Na takich zasadach myślę, że jest mało przypadkowych ludzi. Oglądałem kilka relacji i powiem, że ze to już trzeba mieć zacięcie hehe. W każdym razie szacun dla każdego kto wystartował
Ale przecież w Garminie można ekran zablokować, i wtedy ten deszcz nie będzie nic zoomował ani oddalał, zresztą mamy takiego samego, tyle, że ja to i tak głównie z zegarka korzystam, jakoś lepiej mi odpowiada, a licznik nie załadował mi kursu i jechałem na czuja (Oczywiście nie na Watasze, tylko u mnie ze Stravy). Sprawdzę jeszcze raz, ale jak to nic nie da to zwracam na reklamacje. A nawet jeśli zadziała to sprzedam, bo mi zwyczajnie nie odpowiada
Ja mam zażalenie - miałem jechać nie pojechałem, bo kontuzja kolana 4 tygodnie przed startem - oby przed UltraRace Dolina Bugu żadna kontuzja nie wyskoczyła.
No ciekawe, ja pamiętam jak zacząłem Cię oglądać, to Twój najdłuższy dystans to było 130 kilometrów. Ale skoro nie dystansem, to może czas będzie lepszy na tych jednodniówkach
Cześć, wszystko fajnie ale chciałem się zapytać co robisz że masz takie ładne rośliny w domu? Za plecami alokazja pasiasta/ zebrina ale widziałem też ładne draceny, łosie rogi czy też strelicja.
Gdzie tu jakies extrim, nawet sniegu nie było😂, radze sie wybrac jak jest snieg i temperatura spadnie do -10/-20 wtedy robi sie dobry warun do zyciowych wyzwan. Marznacy deszcz ?smieszne 😅
Nie było źle jeśli chodzi o drogi. Na asfalcie mokro, na szutrach trochę błotka i kałuż, a potem trochę śniegu. Natomiast deszcz zamarzał na rowerze, napędzie na naszych ubraniach, kaskach, okularach od pędu powietrza, bo było poniżej zera.
No dziwne to trochę ale nie było specjalnie ślisko , bo tak jak właśnie kolega wspominał lód tworzył się tylko na kaskach, ubraniach i rowerze. Później sypał już tylko śnieg wiec jakoś się ustabilizowała sytuacja 😄
szkoda kolan i stawów wszystkich zwłaszcza w miednicy - zapłacisz za to później na starość... : ( są znajomi 40latkowie co są już po wymianie stawów - szok...
@@ZielonyF16 zabawna nie, ale twardo stał na swoim nie chciał dać się przekonać aby jechać do końca z kumplem mówimy pociągniemy cię do końca dasz radę a on że już jadą po niego dalej nie jedzie i koniec kropka 😁
ja to nie lubie tego wyścigowego napięcia, udowadniania sobie wszystkim dokoła że jestem najlepszy, kurcze to droga do nieustannej frustracji no chyba ze jest sie caly czas najlepszym ((: a gdzie miejsce na przyjemnosc z jazdy ,radosc (: ja tam jezdze przygodowo, ostatnio tak pojechalem ze zaskoczyla mnie taka sytuacja anie w lewo ani w prawo ani do przodu tylko wycofanie sie ... (: to jest jazda czego i wam i sobie zycze. Snieg padał, wiał wiatr, rower juz po tygodniu od tej przejazdzki stoi w garazu nadal oblodzony .... czekam na roztopy, taka to byla jazda ale super. Jazda przygodowa to jest to.
15:40 "Sprawiają radość i satysfakcję"... kolarstwo niedoRzeczne nie ma niewiele wspólnego z rzekami, więcej z kolarstwem masochistycznym. Nie wiem czy jest na to jakieś lekarstwo ;)
Wiadomo, Zielonego świetnie się słucha, ale zastanówcie się. Materiał typu "pierdololo" dłuższy od relacji z imprezy. A w relacji też wieje nudą. Szkoda czasu.
"....kolarstwo niedorzeczne..." 😂😂😂 hicior odcinka👍
Gwoli ścisłości zwycięzca naszego dystansu krakowianin Mariusz Cukierski pokonał 139km w 4h42min co dało mu średnią prędkość 29.6km/h 🔥 Wataha ma swój klimat i stałych bywalców, których grono z każdą edycją się powiększa i pokonuje świętokrzyskie trasy w każdych warunkach - bo siła jest w stadzie
No Cukier to jest inna pólka zresztą wystarczy prześledzić jego profil społecznościowy ;) i szykować się na szczenopad.
Niezły świr
Cukier to koń z Ostrowca Świętokrzyskiego, więc śmiało można powiedzieć, że jechał u siebie 💪
Kolarstwo niedorzeczne jest przyszłością, przeszłością i ten, tego też😂
Kolarstwo niedoRZECZNE, all rights reserved ©Wstał Sprzed Kompa 2023, odcinek z Gravmageddonu ;) Ale na poważnie to się cieszę żeby to określenie poszło w świat :D Robimy coś fajnego i przekraczamy każdy swoje granice w ten sposób. Super relacja i komentarz, fajnie opisałeś o co chodzi. Sikanie na przerzutki to hit 😅
Oho.. czyli któryś z uczestników sobie zapożyczył to sformułowanie i stosuje, czyli poszło w świat 😃
@@ZielonyF16 Taki tytuł i miniaturkę ma moja relacja z Gravmageddonu :) Dokładnie, fajnie że w świat poszło :D
He he nie proponuje sikania na przerzutki bo strawi uszczelki i korpus;)
Kolarstwo nie dorzeczne to w sensie że omijamy rzeki ? tylko suchym szutrem i asfaltem ;)?
@@jakubsikorski4508 Wręcz przeciwnie! :)
@@WstalSprzedKompa Eh, to super w takim razie zaliczam się jednak do takich użytkowników ;) Powodzenia na rajdach!
28:20 "Pewność granicząca z podejrzeniem" - taki twist ;-)
zielony, prosze cie nagraj w tym sezonie jakis filmik "co poszlo tak". Zdrowka i co by nozka podawala w nowym roku ;)
Szacunek i gratulacje dla Ciebie za start w twoim stanie zdrowia, upór oraz wytrwałość w postanowieniu styczniowym. Gratki ukończenia dla wszystkich zawodników 🚴💪❄️🌧️
Masz zdrowie Bartek do tej jazdy w taka pogodę :)
Przede wszystkim dobra zabawa i walka z samym sobą, reszta się nie liczy ;) polecam takie przygody z PBT w sezonie.
Uspokajam!!! Nie zostałem zachęcony... 😉
Uff.. 😅
siema zielony, jak zwykle zadżebisty film, pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na trasie 😉
Świetne podsumowanie! To była moja 3 wataha.. Bifor faktycznie 1 klasa, nawet trochę przesadziłem bo spałem całe 3,5h, ale nie przeszkodziło mi to zajęciu najwyższej pozycji w moich dotychczasowych zawodach. Rower dojechany na maxa ,lód z ramion korby porysowal rame do gołego karbonu- trudno zdąża sie juz mam zestaw naprawczy lakierów. Ubrania , buty dopiero teraz doprowadziłam do ładu i skladu. Nie wiem czy zrobię to kolejny raz, ale BYŁO WARTO !!! Nigdy nie zapomnę. I miło bylo Cie spotkać 🤙 Pzdr !
Hej!
Podpisuję się pod wszystkim, co powiedziałeś. To była najtrudniejsza Zima (jechałem wszystkie trzy) i dlatego bylem wśród tych, którzy zjechali z długiej na średnią trasę.
Bylo ciężko, ale pięknie jak zawsze na Watasze.
Do zobaczenia Wiosną 😉
No byli zachwyceni, zresztą Arka Noego śpiewa prawie o nich. Parafrazując:
Kto patrzy na nich z boku
Może być w ciężkim szoku
To nie pojęte dla świata
Życie kolarza ultrasa
Ref:
Jechali w ciemno ze światłem
Chociaż nie było to łatwe
Motywację złapałem nie powiem.
Jesteś Ultra Kocur - Wielki szacunek.
Coś pięknego to ultra, 150km w zimowych warunkach z czego 70 w zamarzającym deszczu - to trzeba przeżyć :D mega impreza polecam!
Na mrozie bateria zużywa się dużo szybciej. Czuć trochę wymęczony Pan po tej wyrypie :D
Może na watahę zrobić jakieś logo coś w stylu rower z wilkiem w tle i napis, rzeczy niedorzeczne robimy od razu, na cuda trzeba trochę poczekać... Patrz czas przejazdu "cukierka".
Bartek, lubisz pochodzić po górach i sobie wszystko ponaciągać to zerknij sobie na imprezę "Przejście Dookoła Kotliny Jeleniogórskiej" super zabawa ;)
Wataha byla piękna. Ja żałuję, że nie wziąłem zapasowych rękawiczek, bo też straciłem czucie. Poza tym wszytsko było znośne.
Wydaje mi się że polewanie napędu ciepłym “płynem” tylko powoduje większe zamarzanie, tylko odwleczone w czasie. Ja wziąłem sobie małą buteleczkę smaru i w pewnym momencie przesmarowalem łańcuch. Pozdro, miło było Cię spotkać.
Ja mam nadzieje, ze w końcu w przyszlym roku bedzie mi dane to pojechać. Świetna robote 👏👏
w kwietniu będzie pewnie Wataha, warunki mogą być podobne.
Część, ostatnio jedzilem przy minus 15 i bateria w axs momentalnie mi padła teraz jeżdżę z zapasowa gdzieś pod bluza schowana, czasem też tak bywa że brudne styki baterii sprawiają że zachowuje się jak rozładowana, te nowe przerzutki MTB pod tym względem są lepiej Zaprojektowane bo baterje się wkłada do środka przerzutki zakładam że to osłania baterje lepiej :) kończenie sprawdź te małe baterje w manetkach one też mogą już miec dość :)
Widać wyścig z przygodami. Ważne info na temat baterii, że nawet w pełni naładowaną przy tak niskiej temperaturze można szybko wykończyć i zapasowa musi być.
Nie chodzi o niska temperaturę. Jeździłem cała poprzenią zimę i bateria wytrzymywał bardzo długo
Przyciągło😂.. PRZYCIĄGNĘŁO 😊
Tyle narzekania chyba jeszcze nie było. Dobrze, że oglądałem przed snem😂 Ja dzisiaj zrobiłem swoje pierwsze 100km więc można i proszę nie zniechęcać😅 Nie ma co ukrywać, że to też dzięki Panu, bo świetny i inspirujący kanał.
Graty Zielony 🚴🚴🚴🚴
Możesz przedstawić w filmie jak byłeś ubrany na ten rajd,czy zmarzłeś itp?
Ile elektrycznych napędów zamarzło???
Fajnie się słuchało tylko te baterie do przerzutki mnie rozłożyły . Piąteczka 🖐️
Przewyższenia to typowa średnia świętokrzyska 😀
Czyli 100⬆️ na 10➡️
Panie Zielony, po każdych zawodach materiał z frazą "co poszło nie tak" w tytule to już chyba świecka tradycja :-)
Wystarczy obejrzeć do połowy, tam tłumacze o co chodzi z tym „co poszło nie tak” 😄
@@ZielonyF16obejrzałem cały odcinek. niniejszym przyjmuję do wiadomości, że tytuł "co poszło ... " oznacza podsumowanie imprezy. pozdrawiam i do zobaczenia na trasie 👊
Tak odnośnie kolarstwa niedorzecznego, o 00:00 poszedłem przy -5stC na rower. 10cm swiezego śniegu a ja jadę do lasu sprawdzać czy świeżo założony tubeless trzyma 😂
Hej! Na starcie pytałem jak żeberka. To teraz już wiem o co chodzi, że nie tylko żeberka 😉
Wszyscy zadowoleni bo po to tam jechali. Na takich zasadach myślę, że jest mało przypadkowych ludzi. Oglądałem kilka relacji i powiem, że ze to już trzeba mieć zacięcie hehe. W każdym razie szacun dla każdego kto wystartował
Gdyby @Velobird nie zapindalał na pudło też byście razem wjechali na metę 😂🤞🏻
Dawaj Zielony na Legionowską Katorgę 4 lutego ;)
Witam i tak mega
ogrzewacze chemiczne do rękawiczek mogły by pomóc
No z tym sikaniem na kasety to ciekawa historia 😆
Kawka się wylała 😊
Ja to mogłem sobie ponarzekać bo dojechałem 2 godziny po tobie. Pozdrawiam
Dlaczego już nie jeździsz z piórnikiem na kierownicy ? Czy to jest już passe ? Pytam , bo nie wiem czy zakładać czy nie ?🫣
Albo lampka albo piórnik. W tym wypadku lampka byka ważniejsza.
@@ZielonyF16 ok , też miałem ten problem ale rozwiązuje go przecież system blendr . Jest lampka , licznik i piórnik 🙂
Ale przecież w Garminie można ekran zablokować, i wtedy ten deszcz nie będzie nic zoomował ani oddalał, zresztą mamy takiego samego, tyle, że ja to i tak głównie z zegarka korzystam, jakoś lepiej mi odpowiada, a licznik nie załadował mi kursu i jechałem na czuja (Oczywiście nie na Watasze, tylko u mnie ze Stravy). Sprawdzę jeszcze raz, ale jak to nic nie da to zwracam na reklamacje. A nawet jeśli zadziała to sprzedam, bo mi zwyczajnie nie odpowiada
Ja mam zażalenie - miałem jechać nie pojechałem, bo kontuzja kolana 4 tygodnie przed startem - oby przed UltraRace Dolina Bugu żadna kontuzja nie wyskoczyła.
Cześć! Jakie okulary polecisz na aktualne warunki? Jestem kurierem jeżdżę ok 100km codziennie
Gogle, całkiem serio, dobre wentylowane.
No ciekawe, ja pamiętam jak zacząłem Cię oglądać, to Twój najdłuższy dystans to było 130 kilometrów. Ale skoro nie dystansem, to może czas będzie lepszy na tych jednodniówkach
Ja kiedyś sikałem na parownik gazu w samochodzie bo mi w zime nie chciał odpalić,znam ten ból 😂👍
Nie podzielam Twojego entuzjazmu. O nie nie Jednak należę do ludzi narzekających na deszcz, mokre skarpetki i brudny rower :-)
Chcesz szybko, to zapisuj się na Poznańską Korbę.
Rzut beretem od Gniezna. Dystans 180 km, organizacja na wysokim poziomie
Ja tam nie jade jak żabami rzuca albo poniżej -10 stC.
Cześć, wszystko fajnie ale chciałem się zapytać co robisz że masz takie ładne rośliny w domu? Za plecami alokazja pasiasta/ zebrina ale widziałem też ładne draceny, łosie rogi czy też strelicja.
Kwiatami w domu żona się zajmuje, ale fakt, rosną jak szalone 😃
@@ZielonyF16 ah niestety to ja muszę się zajmować roślinami. Proszę pogratulować żonie pięknych roślin.
Gdzie tu jakies extrim, nawet sniegu nie było😂, radze sie wybrac jak jest snieg i temperatura spadnie do -10/-20 wtedy robi sie dobry warun do zyciowych wyzwan. Marznacy deszcz ?smieszne 😅
Głupie pytanie, rower w lodzie, garmin w lodzie, ale najważniejsze, co z nawierzchnią. Chyba nie była oblodzona, bo gleby nie było?
Nie było źle jeśli chodzi o drogi. Na asfalcie mokro, na szutrach trochę błotka i kałuż, a potem trochę śniegu. Natomiast deszcz zamarzał na rowerze, napędzie na naszych ubraniach, kaskach, okularach od pędu powietrza, bo było poniżej zera.
No dziwne to trochę ale nie było specjalnie ślisko , bo tak jak właśnie kolega wspominał lód tworzył się tylko na kaskach, ubraniach i rowerze. Później sypał już tylko śnieg wiec jakoś się ustabilizowała sytuacja 😄
A, to teraz jasne, ze jak
Poszło nie tak, to znaczy ze wszystko ok. 😮
No widziałem też jedną relację DNF bo koledze zupełnie przerzutki padły na 140 km...
Miesiąc na zero a jednak forma była .Może stęskniłeś się i dla tego cisnęło się dobrze 😀
szkoda kolan i stawów wszystkich zwłaszcza w miednicy - zapłacisz za to później na starość... : ( są znajomi 40latkowie co są już po wymianie stawów - szok...
????
Ten twój kolega czy on czasem nie dzownił z żabki w Staporkowie ?
Jeśli wiąże sie z tym jakaś zabawna sytuacja, to pewnie to był on 😄
@@ZielonyF16 zabawna nie, ale twardo stał na swoim nie chciał dać się przekonać aby jechać do końca z kumplem mówimy pociągniemy cię do końca dasz radę a on że już jadą po niego dalej nie jedzie i koniec kropka 😁
ja to nie lubie tego wyścigowego napięcia, udowadniania sobie wszystkim dokoła że jestem najlepszy, kurcze to droga do nieustannej frustracji no chyba ze jest sie caly czas najlepszym ((: a gdzie miejsce na przyjemnosc z jazdy ,radosc (: ja tam jezdze przygodowo, ostatnio tak pojechalem ze zaskoczyla mnie taka sytuacja anie w lewo ani w prawo ani do przodu tylko wycofanie sie ... (: to jest jazda czego i wam i sobie zycze. Snieg padał, wiał wiatr, rower juz po tygodniu od tej przejazdzki stoi w garazu nadal oblodzony .... czekam na roztopy, taka to byla jazda ale super. Jazda przygodowa to jest to.
Pozdrawiam
Przyznaj się. Z tym wirusem to chodziło pewnie o zrzucenie wagi przed wyścigiem 🤣
bo jest San Francisco , San Diego , San Antonio i San Skarżysko . San Skarżysko i wiesz wszystko ;)
Las Vegas, Las Palmas, Las Arkoński
👍👍👍
Chopie żeś założył kask tył na przód :D
*Za dużo nasz filmów o tematyce "CO POSZŁO NIE TAK"*
Jak by było łatwo, to by było nudno 😉. Niech żyją wariaci na rowerach 😁.
Przerzucać przerzutki 😅
15:40 "Sprawiają radość i satysfakcję"... kolarstwo niedoRzeczne nie ma niewiele wspólnego z rzekami, więcej z kolarstwem masochistycznym. Nie wiem czy jest na to jakieś lekarstwo ;)
Moze Janek Bikeszoł by cię do Calpe zabrał a nie pupsko w PL odmrażasz 😂😂😂
Ha pierwszy ! 😅 pozdro zielony !
Głośno łykasz 😂
Słyszał waćpan o imprezie "harpagan" - to kolarstwo niedorzeczne trwa nieprzerwanie od 89 roku!
Jednemu typowi (znajomemu mojemu) kask przymarzł do włosów bo czapki nie miał xd
nara
5-ty😂
Wiadomo, Zielonego świetnie się słucha, ale zastanówcie się. Materiał typu "pierdololo" dłuższy od relacji z imprezy. A w relacji też wieje nudą. Szkoda czasu.
SŁABIUTKO
Pierwszy 😂❤🎉
1st
Pierwszy.