Faktycznie, masz dużo racji! Chociaż według mnie nie tylko, co atrakcyjność, ale np. uśmiech, schludny wygląd pomaga w zdobyciu pracy, a np. nawet jeżeli ktoś jest piękny, ale ma wygląd zbyt atrakcyjny ludzie mniej przypisują obowiązkowość i pracowitość.
To trochę smutne, że nasze mózgi operuja takimi skrótami i stereotypami w ocenie ludzi. Nawet jeśli wydaje nam się, że tak nie jest... no ale co zrobić.
Bo tłumaczenia są do niczego. Nikt nie powie tłumaczowi, że postać ma charakterystyczny szyk zdania to tłumaczy zgodnie z poprawną polszczyzną. chyba, że się, domyśli.
Ale się cieszę, że Wam temat przypadł do gustu! Myślę, że jest bardzo potrzebny, bo jeśli ekspedientka z sklepie pokazuje mi czarną, obcisłą sukienkę z dużym dekoltem, zrobioną z koronki jako idealny strój na szkolenie, to chyba niekoniecznie ta wiedza jest taka oczywista ;) Zrobię Wam trochę takie korpo-nagranie o tym, jak ważny jest wygląd w biznesie (i nie tylko), tak aby kreować swój wizerunek jak najlepiej ;)
TWOJ TEKST JEST REAKCJA NA UPADEK TWOJEJ EGO STRUKTURY Ale sie ciesze- brak ale sie ciesze - przypadl do gustu- brak przypadl do gustu WSZYSTKO CO WIDZISZ I CZUJESZ WYNIKA ZE STRUKTURY EGO.
Dorota Filipiuk to twoja pasja 😍uwielbiam cię bo jesteś naprawdę wyjątkowa i czarująca.😇 Bądz z siebie dumna . Chce pozdrowic wszystkich co czytają ten komentarz. Dziękuję wam💀.
Pozdrawiam wszystkie osoby ze smutnym wyrazem twarzy! :) i te pytania: Czemu jesteś taka smutna?! Wygladasz jak emo! Nigdy się nie uśmiechasz! a to tylko moja twarz ;v
Znam to! Parę razy nauczyciel z historii mnie zaczepił słowami: "Nic ci nie jest dziewczynko?" Odpowiedziałam, że nic, ale pewnego dnia powiem, że po prostu taką mam twarz xD
Nie ma czym sie przejmować. Mnie mowiono ja byłem usmiechniety czego sie tak głupkowato usmiechasz albo sam do siebie sie smiejesz. A kiedy indziej co taki smutny jesteś. Przypomina mi to kawał o arabie i jego żonie. Zawsze ludzie coś wymyślą, powiedzą...
To jest racja.Cierpię na nieznaną chorobę od 6 lat.Podejrzenia do borelizony czy neuropatii.Kiedyś byłem najszybszy z klasy.Po tym gdy to się zaczeło przyjmowałem kroplówki.Teraz jestem o wiele grubszy.Czasami gdy patrzę na inne osoby to nawet w ich oczach widać ,,ale on gruby za dużo je świnia"więc pamiętajcie nie oceniajmy ludzi po ,,okładce" 😏
Bardzo edukujący i profilaktyczny film ;) Jeżeli chcesz znać moje zdanie to... : Wyglądam jak dresiarz (łysy, szerokie barki , pewny siebie, 178cm wzrostu) Gdy poznawałem moją klasę gimnazjalną wszyscy myśleli, że nadaję się tylko do palenia, patologi i tzw. ,,wpierdolu". Miesiąc później wszyscy dziwili się że mój kolega którego znałem wtedy ok. 3 lat, może zadawać się z kimś takim jak ja. [On często nosił Jeansy, kolorowe koszulki i był pozytywnie nastawiony do życia, ok 160cm wzrostu] Moja klasa zrozumiała, że ze mną można się dogadać bezproblemowo. Gdy pierwszy raz zjawiłem się w Jeansach, nie wiedzieli co powiedzieć, gdyż byli zdziwieni moim ubiorem. Pierwsze wrażenie zawsze ma wielki wpływ na postrzeganie człowieka ;)
Też się wypowiem. Ogólnie nienależne do szczupłych osób, przez co ludzie wiadomo, że traktują mnie gorzej. Nie ubiram się jak te typowe nastolatki bo noszę jeansy/leginsy(tak wiem że leginsy są złe XD) i duże bluzy i tak cały czas. Jestem typem bardzo nieśmiałej osoby i ludzie mnie omijają bo uważają, że nie da się pogadać ze mną. Przestałam odzywać się do ludzi, ponieważ każda próba odezwania się kończyła tym, że osoba musiała przekazać wszystkim że ja umiem mówić. To mnie też strasznie zniechęciło do ludzi. Przez to że uważam się na brzydką, grubą i głupią i wiem że ludzie też tak myślą moja pewność siebie jest nisko poniżej norm:) skótki są takie, że praktycznie nie wychidzez pokoju. Dziękuję "przyjaciele":) Dziękuję za przeczytanie, moża się teraz wypowiedzieć na mój temat jak komuś się chce marnować na mnie swój cenny czas. :)
Mialam prawie tak samo w podstawówce ;) Myślę, że to zależy od tego na jakich ludzi trafisz. W liceum mam zamiar się przełamać. Najważniejszy jest to pierwsze wrażenie i wygląd, który nas kreuję w oczach ludzi.. Jeśli pokażesz, że jesteś słaba, gorsza czy nieśmiała to taką będą cię traktować. Spróbuj zamienić to w zaletę, jeśli czujesz się niekomfortowo w swoim ciele, to dlaczego by nie zacząć ćwiczyć i zdrowo jeść? To się wydaję trudne tylko na początku. Ja np mam trądzik i mam gdzieś, że to mnie oszpeca. A wszyscy, którzy mieli trądzik wiedzą jak bardzo to potrafi zniszczyć pewność siebie a nawet prowadzić do myśli samobojczych. Trzeba to zacząć akceptować i zamiast non stop być skromną dziewczynką, to trzeba podejść do lustra i powiedzieć jaką się jest zajebistą laską, no kurde:")
Hej mam pewnie ze dwa razy wiecej lat od Ciebie ale moze zainteresuje Cie opinia kogos starszego. Zrob cos z tym. Mowie to prosto z mostu bo nikt nie pomoze Ci tak jak Ty mozesz pomoc sobie. Jestem po 30 i cale zycie walcze z nadwaga. Twoja niska samoocena negatywnie wplynie na KAZDY aspekt Twojego zycia. Znam to z autopsji. Wiec zacznij juz teraz a nie jak ja. Zmien styl odzywiania sie na lzejszy,cwicz wole odmawiajac sobie roznych przysmakow,zacznij sie ruszac. Naprawde w gruncie rzeczy tylko tyle potrzeba zeby dokonac zmian w swoim zyciu. Na poczatku bedzie ciezko ale gwarantuje Ci ze po miesiacu bedzie lepiej i z kazdym dniem pozniej bedzie lzej. Poczujesz sie lepiej fizycznie,Twoja glowa poczuje sie lepiej bo bedziesz widziec efekty. Najwazniejsze to nie poddac sie na poczatku kiedy wydaje sie ze nie ma efektow.
Mysl o tym ze wyswiadczasz swojemu cialu i umyslowi wielka przysluge. Nie ogladaj sie na innych, niektorzy moga pytac 'po co? ' albo mowic zebys dala sobie spokoj. Pierdol ich. Mow sobie i im ze cwiczenia,zdrowa dieta to oznaka silnej woli,ze buduje charakter (bo tak wlasnie jest). Ludzie beda Cie podziwiac tylko ze (zwlaszcza wsrod nastolatkow) powszechniejsza jest szydera. Ale uwierz mi -beda szydzic bo w gruncie rzeczy beda Ci zazdroscic konsekwencji w dzialaniu.
Miałam tak samo w podstawówce z tym, że robią sensacje że ja umiem mówić. Ludzie zawsze znajdą jakiś punkt aby się przyczepić. Grunt w tym, aby zaakceptować siebie. Znać swoje mocne i słabe strony. Alleluja i do przodu. 😉
jestem zainteresowana! Ostatnio moja przyjaciółka powiedziała jakie miała pierwsze wrażenie o mnie. okazało się, że ja: spokojna, grzeczna i trochę introwertyczna osoba wydawałam się wredną, odważną dziewczyną. XD
a ja bym poszła do byle kogo,staram się nie oceniać ludzi bo wyglądzie jedyną normalną sytuacją,w której ludzie oceniają po wyglądzie to casting na modelkę / modela (wiem,że dawno pisałaś swój komentarz)
lamorożcowa Natka :3 Ludzie robią to podświadomie, też potrafię dogadać się z różnymi osobami bo dla mnie również ważny jest jedynie charakter. Ale ludzie, wolą podejść do osoby ładniejszej, ale charakter, kultura oraz zachowanie są absolutnie kluczowe jeżeli chodzi o najważniejsze decyzje, ponieważ w takich sytuacjach mało ludzi kieruje się wyglądem.
Jestem wysoka, szczupła,ponoć ładna, odważna i podobno ultra sympatyczna. Szczerze mówiąc nigdy nikogo nie traktowałam kogoś z góry (dalej przyjaźnie się z osobą niższą i niesmiałą) Naprawdę szanuje innych mimo iż osoby podobne do mojej przyjaciółki traktują mnie jak królową (nigdy im na to nie pozwalam)
Wiele osób mnie oceniło o wyglądzie choć w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Nie jestem osobą najładniejszą dlatego wiele osób oceniło mnie inaczej, pomimo wszystkich ocen na mój temat ostatnio jestem osobą dosyć popularną i naprawdę bardzo wiele osób mnie lubi. Nawet nie wiem jak to się stało ale jestem szczęśliwa że już nikt mnie nie obgaduję i nie jestem tą samą szarą myszką co sprzed kilku lat. Bardzo pozdrawiam, świetny film bardzo edukacyjny ;)
Marzena Urbaniak jestem osoba uważana za atrakcyjna, ja się sobie podobam i nie będę zaprzeczać żeby komuś mniej atrakcyjnemu było miło ale prawda jest taka ze ładne osoby często przez te brzydsze są bardzo złe oceniane. wysoka blondynka modnie ubrana i pomalowana? Głupia barbie na bank. Wiele razy się spotkałam z taka opinia ale gdy ktoś już ze mną porozmawiał zmieniał zdanie bo tępa nie jestem. Fakt zdarzają się przypadki ze ładne dziewczyny są ewidentnie głupie ale to samo jest z tymi mniej atrakcyjnymi. To samo to ze ładna wcale nie oznacza ze jest głupia i nie zda w szkole bo jest ładna i poza nauka ma czas na zakupy, hobby itp. Ale cóż ludzie zawsze będą się oceniali poprzez pryzmat wyglądu.
super! przydatne! :) wiele razy wiele osob zle mnie ocenilo w porownaniu z osoba wygladajaca 'dobrze', mimo, ze mialam wieksze doswiadczenie, bylam bardziej kompetentna i godna zaufania
Genialny filmik, pokazuje ile daje wzrost. Ważny jest w szkole, bo wyższych ludzi traktuje się... bardziej szanowanie. Kiedy ja rok temu miałam nawet nie 150cm to byłam dziwnym człowiekiem, wystarczyło 10cm więcej, i już jestem bardziej normalna ;-;
A propos tego na końcu. ja mam ok 165 cm wzrostu 14 lat, irokeza i średnio zbudowane ciało. To z wyglądu. Pierwsze skojarzenie na pewno jakiś bandzior i wyrośnie na kryminalistę, a naprawdę lubię słuchać kobiet lubię ludziom sprawiać przyjemność, lubię jak się uśmiechają przez coś co zrobiłem, jak byłem na basenie to ratownik mi powiedział że za komuny by mnie spałowali za taką fryzurę ale od razu zapytałem się mojej pani od wf-u czy jak mnie pani zna te parę lat i spotkała mnie gdzieś na mieście to pomyślała by pani o mnie jak o złodzieju czy kimś innym. odpowiedziała nie. i wnerwiło mnie to że ten ratownik ocenił mnie po wyglądzie. Zajmuję się grafiką komputerową udzielam się charytatywnie staram się pomóc jak tylko się da chociaż świat miał mnie gdzieś oprócz mojej rodziny kiedy mogłem umrzeć. pomogłem mojemu koledze który jest ciężko chory robiłem z 10 projektów plakatów żeby uzbierać na operację, napisałem do reZi-ego żeby jakoś pomógł. jak ktoś przeczytał ten komentarz to myślę że jak ktoś mnie spotka to nie pomyśli o mnie w ten sposób jak napisałem na początku. to nie fajnie jak ludzie oceniają kogoś po wyglądzie. Czego nikomu nie życzę.
Tak samo jest z osobami noszącymi okulary. Jak spotkasz okularnika na ulicy to odrazu myślisz: "O! Inteligentny człowiek" "Znowu jakiś nerd" "Kujon na bank!"
Zauważyłam, że kiedy idę do centrum handlowego i jestem ubrana w czarną kurtkę, bez makijażu i mam związane włosy- sprzedawcy omijają mnie, nie proponują pomocy. Natomiast kiedy idę w płaszczu i mam rozpuszczone włosy (wyglądam bardziej reprezentacyjnie) od razu podchodzą z uśmiechem. To tylko 1 z wielu przykładów, gdzie zaobserwowałam, że ludzie reagują na wygląd.
Taką wiedzę powinni posiąść wszyscy którzy piastują urząd sędziego. Co do brody, to rozumiem, że tyczy się to tylko takiej długiej, a nie zarostu, prawda?
Chyba nie, z moich obserwacji wynika, że osoby z lekkim zarostem są darzone większym zaufaniem, a wiele kobiet to podnieca ;) (choć co ja mogę wiedzieć, jestem tylko młodą dziewczynką)
Ironicznie przez wiele lat zadbana broda była uznawana za odpowiednią dla dżentelmena, ale kilkudniowy zarost nie. Obecnie to się zmienia, o ile zarost ten jest schludny, a nie zapuszczany "Oj tam, 3 dni się nie goliłem, ale nie chcę mi się teraz".
Byłam bardzo często oceniana po wyglądzie. Już w przedszkolu dzieci nie chciały się ze mną bawić, bo byłam gruba i miałam okulary jak denka od butelek.. 😒 Nielicznej dzieci decydowały się zbliżyć do mnie i zaprzyjaźniać. Po jakimś czasie z wielkim zdziwieniem stwierdzały, że mimo nadwagi jestem bardzo fajną osobą (!)
wmawia sie ludziom, ze wyglad ma znaczenie w celu napedzania konsumpcji. to czy osiaga sie swoje cele zalezy przede wszystkim od Twojej energii, ktora podswiadomie odczuwaja inni :)
Mi często ludzie mówią ,że początkowo się mnie bali lub uważali mnie za agresywną bądź wredną. Oczywiście po bliższym poznaniu wiedzą ,że tak nie jest. Owszem potrafię być ,ale gdy tego sytuacja wymaga. Takie opinie zawdzięczam swojemu stylowi bycia. Piercing, punk rockowy ubiór choć jak na studentkę jest on nieco mniej rzucający się w oczy. ;)
Sporo obserwuję, sporo doświadczyłam na własnej skórze i zauważyłam kilka zalezności. Czase zastanawiam się czy warto być uczciwym i dobrym, kiedy społeczeńśtwo i tak szufladkuje cię i porównuje do najgorszych... Jestem nieśmiała i grzeczniutka, ale nigdy swych cech charakteru nie wiązałam z ubiorem. W końcu ubranie to kawałek materiału na ciele, którym się bawię i zdejmuję wieczorem. Lubię się ładnie umalować, nie przesadnie, ale wyraziście. Lubię rozpuścić włosy i ubrać sukienkę podkreślającą kształty albo szpilki od święta. "Pewny siebie" i kobiecy, seksowny (ale nie wuglarny) wygląd nigdy nie przeszkadzał mi w byciu nieśmiałą i introwertyczną, nie lubię patrzenia na świat jedynie poprzez pryzmat czerni i bieli. Niestety, widzę, że ludzie z automatu przypisują mi wtedy cechy pustej, głupiej panienki, której nie traktuje się poważnie, którą można ot tak skomentować na głos przy innych, nawet jej nie znając, co bardzo boli, bo pokazuje to ogromny brak kultury i szacunku. Chodzi tu głównie o kobiety. To one z reguły patrzą się tak krzywo i krytycznie, atakują ostrym językiem bez powodu, wbijają szpilę żeby tylko człowieka dobić i odebrać mu szczęście. A mężczyźni? Bardziej widać, że traktują cię przedmiotowo i niepoważnie, pajacują, jednak mało kiedy aż tak ostro obrażają co boli troszkę (ale tylko troszkę) mniej. Niestety czasem faceci również potrafią dać popis braku kultury i szacunku... Mam dziecinne a zarazem "niemiłe" rysy twarzy. Mam m.in opadające kąciki ust a przy tym nie uśmiecham się zbyt często. Bardziej przeżywam wszystko wewnątrz i nie wyobrażam sobie szczerzyć się do siebie gdy np. idę sama na zakupy tylko po to, by robić dobre wrażenie. Świat wiecznie uśmiechniętych ludzi, ludzi sukcesu, których pokazują nam na każdym kroku w mediach nie jest dla mnie światem realnym a tym bardziej szczerym, dlatego nie rozumiem jak można komuś mówić "uśmiechaj się więcej". Nie można się do tego zmuszać, tym bardziej, że wieczny uśmiech to nie jest prawdziwe życie. Czemu o takich rzeczach się nie mówi? Mam też długie włosy, w miarę pewną i ładną postawę oraz chód nad którymi pracowałam ze względów zdrowotnych (!) oraz kobiecy styl ubioru. Domyślam się, że właśnie przez to wszystko tak często słyszę stwierdzenie "księżniczka", "wielka lalunia", "naburmuszona damunia", "gówniara". Nigdy się za taką nie uważałam, wiem też od bliskich, że bardzo daleko mi do tego typu zachowań, że jestem wręcz zbyt skromna i za dobra. Ale wśród obcych osób? Nikt mnie tak nie widzi. Jestem dla obcych ludzi zupełnie innym, złym człowiekiem. Wystarczy, że będąc na mieście zwrócę komuś grzecznie i spokojnie uwagę z jakiegoś naprawdę ważnego powodu lub gdy ja sama zrobię coś nieświadomie źle i od razu przeproszę - zawsze słyszę "wielka księżniczko" lub "gówniaro" mimo, że studia już dawno skończone. Zauważyłam też, że im jestem szczęśliwsza i kobieco/seksownie (nie wulgarnie!) ubrana, tym ludzie gorzej na mnie patrzą i są zwyczajnie agresywniejsi, tak jakby bolało ich cudze szczęście. Jak niby wytłumaczyć np. sytuację kiedy popełniłam błąd i przeprosiłam, będąc kulturalną od początku do końca(!) a zostałam zwyzywana od wielkich panienek i księzniczek co mają pusto w głowie, natomiast mężczyzna, który po chwili popełnił dokładnie ten sam błąd został potrakowany z szacunkiem i uśmiechem? Jak wytłumaczyć przenikliwe spojrzenia, często pełne nienawiści albo komentarze poniżej jakiegokolwiek poziomu gdy po prostu idziesz sobie chodnikiem? Świata nie zmienimy, ale warto uczyć kultury osobistej i zrozumienia od małego. Ludzie kochają oceniać cudze życie po zaledwie kilku minutach czy nawet jednym geście, błędzie. Nie obchodzi ich to na co praowałeś latami. Widzą tylko to co chcą widzieć w danej chwili - jakąś twoją jedną cechę, jeden błąd. Starasz się być jak najlepszy dla siebie i innych, pracujesz nad sobą, przeżywasz niepowodzenia a wystarczy, że zwrócisz komuś normalnie uwagę albo zwyczajnie przejdziesz chodnikiem i już słyszysz "(...) wielka księżniczko, widać, że we łbie pusto (...)". Co daje ludziom takie okrucieństwo? Widzę też, że kobiety, które mają dojrzałe, kobiece rysy twarzy nie są tak atakowane, są bardziej poważane również przez mężczyzn, nawet, gdy ubiorą się ultra kobieco. Rysy mają przeogromne znaczenie, niestety ubiór również. Smutne to wszystko. Smutne, że w pracy ważniejszy potrafi być Twój kolor paznokci a nie kompetencje i to co masz w głowie. Tego samego uczą w szkołach, potępiając wyrażanie siebie. Jest to bolesne szczególnie dla artsytycznych dusz, które są tłumione na siłę. Jakie na to rozwiązanie? Chyba jedynie wyjechać jak najdalej i żyć tylko wśród najbliższych, być powściagliwym i starać się jak najlepiej zrozumieć zasady postępowania takich ludzi. Zmiana wyglądu nic nie da - trzeba zmienić otoczenie. Człowiek byłby jeszcze bardziej nieszczęśliwy, gdyby miał żyć dla zupełnie obcych mu osób i zrezygnować z tego kim naprawdę jest.
Odpisuję Ci po siedmiu miesiącach, ale nie mogłam się powstrzymać. Po pierwsze, wsadź ten filmik w buty. Dziewczyna mówi, że jak chcesz, by ludzie cię lepiej postrzegali to masz się dla nich zmienić. "Masz brodę, ogol ją i bądź gładki", co to niby za rada. Ja rozumiem, że trzeba dbać o siebie, schudnąć, by być zdrowym, zwalczyć trądzik, ale broda na przykład jest czymś, co odzwierciedla twoje ja. W twoim przypadku to śliczne, kobiece sukienki. To jest Twój styl, Twój świat, można powiedzieć, że zamysł artystyczny. Piszesz, że masz smutny wyraz twarzy, "naburmuszony". Ja mam wiecznie pocieszny i ludzie cały czas pytają z czego się tak głupio śmieję :D. Każdy ma swoje rysy, ale serio, nikt normalny nie zwraca na to uwagi. Gdy pytają Cię czemu jesteś smutna, ciesz się! Przynajmniej nie mają Cię gdzieś. Martwią się, to dobrze. A teraz rada dnia! Przypomnij sobie teraz te wszystkie przykre sytuacje. Chwile kiedy ludzie patrzyli na Ciebie jak na nie wiadomo co. Jak Cię wyzywali, mimo iż nic nie zrobiłaś. Jak oni wyglądali? Jak te laski wyglądały gdy Cie wytykały. Ojej, no taaaak, grube? Brzydkie? Ubrane bez gustu? Wiesz czemu ja jestem tępą księżniczką? Bo mam swój styl. Mam w cholerę drogich ciuchów, ale nie z H&M, takie które mało kto ma. Mam drogi telefon, laptopa dla graczy za ponad 4k (Chodzi o ten aspekt problemu, że ludzie mogą Ci zazdrościć urody i tego co posiadasz. Mogą się też śmiać z tego, że czegoś nie masz, bo nie tylko o wygląd tu chodzi, ale gdy masz drogie rzeczy to myślą, że jesteś rozpieszczonym banankiem, który się wywyższa). Ty masz to samo, masz ładne ubrania, jesteś śliczna! Im tam się w kiszkach przewraca i jedyne co ci biedni ludzie mogą zrobić to wyzywać Cię. Weź Ty się nie przejmuj. Uroda i kasa nie są najważniejsze, a GŁUPI i NIEDOWARTOŚCIOWANI ludzie będą cie pod właśnie takim pryzmatem oceniać. Moje przyjaciółki są różne, jedna jest duża i uwielbia piec ciasta, robi piękne kwiaty z papieru i potrafi rozśmieszyć wszystko i wszystkich, druga ubiera się w ciemne kolory, lubi reggae i w ogóle "bad girl", trzecia to cichutka introwertyczka o magicznej urodzie. Mój były chłopak to najcudowniejsze stworzenie jakie kiedykolwiek spotkałam, a wszyscy mówili, że brzydki jak noc listopadowa :D. Wszyscy nas oceniali, oceniają i będą źle oceniać, ale normalni ludzie, którzy się czymś interesują, mają hobby, są inteligentni, nie robią takich rzeczy, nie osądzają od razu. Wiesz teraz o co chodzi? Ci co Cię tak wyzywają i oceniają, są nic nie warci. Nie przejmuj się. Znajdź takich przyjaciół jak ja. Mimo, iż nie idealni to kochamy się, wiemy czego chcemy i nie patrzymy na innych (ale różowo :p). Znajdź sobie fajną paczkę, nie zmieniaj się! Bądź sobą! Nie zważaj na dogryzki! Powodzenia i pozdrawiam! "Małe, przygłupie stworzonko" ;)
@@Lina_The_Lynx piszesz, że uroda i kasa nie są najważniejsze, a kilka linijek wyżej opisujesz, jaka to niby jesteś bogata... Piszesz mądrze, jak faktycznie ludzie nas postrzegają ( słuszne spostrzeżenia), ale ja subiektywnie cenie taką wartość, jak skromność, a tobie niestety jej brakuje...
@@kapucynku9 Nie zrozumiałeś mnie przyjacielu. Nie wywyższam się, każdego doceniam, nie ważne ile ma i jak wygląda. Słuchaj, starałam się to teraz zarabiam, w czym problem? Teraz spójrz na to tak. Wiesz czemu to napisałam? To nie jest niepotrzebne chwalenie się. Zobacz jak ludzie reagują gdy zobaczą kogoś z drogimi rzeczami. Jakbyś wyszedł na dwór w Airmaxach (jakieś drogie adidasy) miał na ręku Rolexa i takie tam, zaraz spotkałbyś się z niechęcią innych ludzi. Chciałam zauważyć tylko, że inni będą oceniać ciebie pod kątem wszystkiego. Ile masz, jak się ubierasz, jak wyglądasz. To nie przechwałki, bo serio, to że ktoś ma dobrą pracę nie definiuje tego kim naprawdę jest. Jesteś piękny i masz kasę? Źle! Jesteś brzydki? Źle! Zawsze ktoś Cię oceni. Nie powinno tak być Adamie, mam nadzieję, że może kiedyś ludzie się ogarną. Rozumiesz teraz o czym mówię? Ta wstawka o tym co mam miała pokazać, że ludzie którzy nas krzywdzą pewnie zazdroszczą, albo urody, albo tego co mamy, śmieją się bo czegoś nie mamy itd. Nie jestem banankiem, nie czuję się lepsza czy coś i muszę o tym opowiedzieć, kontekst tego był całkiem inny. Lubie innych ludzi i uwielbiam się dzielić tym co mam :3
@@Lina_The_Lynx ja bynajmniej takimi pierdołami, że ktoś mnie ocenia, tak jak Jestem ubrany, mnie to za bardzo nie obchodzi, nawet byłbym w majtkach pójść na miasto, oczywiście czułbym lekkie skrępowanie, ale to dziewczyny mają często ogromny problem z akceptacją siebie takimi jakimi są, no i kamuflują się dużą warstwa tapety 😉, tak zauważyłem z obserwacji, że to właśnie wszyscy zwracają większą uwagę na kobiety, niż na mężczyzn, co mnie ciągle zastanawia, dlaczego właśnie tak jest, że to dziewczyny są częściej ocenianie, że niestosownie ubrane, czy za bardzo seksownie, a jak mężczyzna pójdzie bez koszulki, no to pomysla, że albo komus odwaliło lub sobie jakieś żarty robi, a jakby kobieta takie coś zrobiła, no to spotkała by się z natychmiastowa krytyką i wyzwiskami...
@@kapucynku9 No właśnie też się nad tym zastanawiam. Fakt, to dziewczyny mają z oceną większy problem, niż mężczyźni. Podoba mi się twoje twoje podejście do życia :D Ja też staram się nie przejmować jak ktoś coś powie, dlatego też jak ktoś zaczyna się tym martwić, jak Pani wyżej, próbuje pocieszyć i pokazać, że nie ma się czym przejmować :) Mam nadzieję, że już mnie tak źle nie postrzegasz :) Chwalenie się czymkolwiek nie ma tu sensu. Jesteśmy anonimowi, chciałam tylko zaznaczyć wszystkie aspekty tego problemu i tak się pewnie nigdy nie zobaczymy, ani nikt kto mógłby to przeczytać ;)
Tak byłem oceniany przez wygląd, za czasów gdy myślałem, że liczy się tylko wnętrze to byłem raczej traktowany jako creep , kiedy zdałem sobie sprawę że ludzie oceniają książkę po okładce i ogarnałem swoj wygląd to nagle życie się zmieniło o 180 , z popychadła na charyzmatycznego typka, także dbajmy o swój wizerunek nie tylko wewnątrzny ale też i zewnętrzny bo ludzie ZAWSZE będą oceniać po Okladce czy tego chcemy czy nie
Szukając pomocy w dotarciu na ostry dyżur wzięto mnie dwukrotnie za żebraczkę i zignorowano. Dobrze, że się doczołgałam do lekarza o własnych siłach...
"Wyglądu nikt nie wybiera". Stoję przed salą egzaminacyjną. Obok mnie soi 150 osób. KAŻDY wybrał to jak wygląda (w co jest ubrany). No poza tymi, którzy mieli niespodziewany wypadek garderobiany i nie mogli iść elegancko, bo wszystkie koszule im zjadł chomik, albo obsikała fretka. No i ci, którzy poszli w garniaku, bo mama kazała. To czy ktoś się umył, uczesał i przyciął zarost to też kwestia wyboru. Poza tym to czego się uczy ludzi, a to jak działa ludziki mozg to 2 różne rzeczy.
Z wyglądem jest ten problem, że nawet próbując go zmienić, często bywa tak, że na trądzik nic nie pomaga, że sylwetki nie da się poprawić, że tusza to nie do końca wina braku ćwiczeń i odpowiedniej diety, że włosy nie układają sie mimo sprawdzania tysiąca szamponów i tysiąca "utrwalaczy", że rodząc się los sprowadza na nas krzywy nos, jakąś skoliozę czy inne chujstwa. O ile na niektóre rzeczy mamy wpływ i ograniczają nas powiedzmy tylko pieniądze, to są tysiące aspektów których nie zmienimy. I dobrze, bo akceptacja siebie jest najistotniejsza. Akceptacja siebie, nie myślenie "co inni o mnie sądzą"
To zależy o jakim aspekcie wyglądu mówimy. No ja znałem chłopaka na terapii hormonalnej, a sam wzrostu nie zmienię. Ale już to, czy wyglądamy schludnie i cz nasz ubiór jest adekwatny do sytuacji możemy dowolnie dostosowywać.
Mój kolega z przedszkola opowiedział mi jak to spotkał mnie na mieście przed rozpoczęciem gimnazjum to pomyślał, że palę i zadaję się z nieodpowiednimi ludźmi czy jakoś tak. Miałam wtedy czerwone włosy i ubierałam się na czarno oraz malowałam sobie kreski. Później oczywiście kiedy spotkaliśmy się w gimnazjum zmienił swoje zdanie. Teraz kiedy chodzę do liceum usłyszałam, że jestem uważana za przyjazną i ogarniętą osobę. Aktualnie noszę delikatny makijaż (czasami z jakimiś kolorowymi akcentami), ubieram się w jaśniejszych, ale wciąż stłumionych kolorach i mam naturalny kolor włosów.
Rozmawiając ze znajomymi, których znam od niedawna usłyszałam, że bali się do mnie podejść porozmawiać. Przypisali mnie do grona ludzi niepełnoletnich łamiących prawo. Zostałam zapamiętana jako osoba, o mocnym charakterze mimo tego, że nawet nie zamieniłam zdania z tymi osobami. W momencie kiedy sie poznaliśmy ich początkowe wyobrażenie zmieniło się o 180°. Zaznaczę, że bylam ubrana tak jak każdy w szkole (w mundurek). I nie miałam na sobie żadnej biżuterii czy makijażu. Nie rozumiem czemu ludzie tak mnie postrzegają. Zachowuje sie naturalnie i zawsze jestem pomocna. Pozory mylą
Bardzo często spotykam się z opinią, że mam ochotę wyglądać tak (różowe włosy i kolczyki) tylko i wyłącznie dla atencji, co nie jest prawdą. Kiedy pytam się, czemu tak uważają, najczęściej słyszę odpowiedź "normalni ludzie nie robią sobie tego bo chcą" :c
noszę stabilizator na nodze, dokładna nazwa to aparat ilizarova. większość ludzi nie ma pojęcia co to za wynalazek, a już na pewno nie zna jego wyglądu. ochraniam go zawsze własnoręcznie uszytym ochraniaczem, bo nie chce straszyc ludzi :) mimo wszystko mnóstwo osób zaczepia mnie na ulicy i pyta co mam na nodze, co mi się stało i tym podobne pytania padają ... kiedyś w kolejce do lekarza jedna z Pan zapytała co to za dziwne urządzenie i z góry przeprasza, że pyta. odpowiedziałam jej, i rzuciłam " nic dla mnie nowego,mnóstwo osób mnie zaczepia na ulicy" wtedy ona właśnie powiedziała, że mam miły wyraz twarzy, więc może coś w tym jest, bo znam wielu ludzi, którzy noszą te aparaty ale nie są tak zaczepiani przez innych...
często jest tak że zapamiętujemy te złe rzeczy które ktoś nam zrobił niż te dobre.Nie lubię jak ludzie oceniają po wyglądzie mnie się to zdarza obwiniają mnie chodź mam szczere intencje, poza tym w teraźniejszych czasach mówi się że jak ktoś ma bluzkę czy spodnie i inne z takich marek jak Gucci czy CalvinKline ( nwm ja się poprawnie pisze) to są to osoby chamskie, zapatrzone w siebie i myślą że są bogate znam wiele takich przypadków ale zdarzają się osoby którym po prostu taka bluzka się podoba i tyle niestety tak przaktycznie nie jest dla osób które chodzą jeszcze do szkoły przyznajcie że conajmniej jedna osoba w klasie uważa się za królową świata ( sory za ortografię )
Mnie często uważają za typową córkę nowobogackich, księżniczkę uważają się za lepszą. Wiele ludzi jest zaskoczonych po bliższym poznaniu, że nie mam z tymi cechami nic wspólnego xd
Jak sie ma 20+ lat, to takie problemy znikaja - w kierunku do nas samych oczywiscie. Chyba ze jakies wczesniejsze doswiadczenia odcisnely bardzo mocne pietno. Glownie w wieku dojrzewania ma sie taka tendencje do mocniejszego przejmowania sie tym wszystkim. Sam pamietam jak mniej wiecej zaczelo sie u mnie miedzy 11/12 lat do chyba 18 lub 19. 11/12 to byly takie poczatki, a najwieksze nasilenie bylo w wieku 13-16 lat tak szczerze. Miedzy 17-19 to juz powoli spadalo. Teraz mam juz 22 lata, i od 3 lat totalnie niczym sie juz nie przejmuje, samo to jakos po prostu zniknelo. Kiedys wystarczyl jakis komentarz czy jakiekolwiek slowo wobec mnie i moglem o tym "duzo myslec" xD i sie tym przejmowac nawet jesli ktos nie byl nie tyle ze nie mily, to agresywny. A teraz to takie problemy w takich bardziej "spolecznych" sytuacjach splywaja po mnie bez zadnego wplywu na moje samopoczucie. I tez nie ma sie co przejmowac, naprawde, bo w pewnym wieku sie juz to mniej czuje, jest sie mniej wrazliwym na takie rzeczy. No chyba ze jak mowilem - odcisnelo to nie male wrazenie na tobie. Chociaz ja tez mialem wiele porytych akcji - ale jak sobie pomysle co wtedy czulem lub myslalem, to zal mi siebie ze moglem kiedys cos takiego myslec i sie tym przejmowac, naprawde. 19 lat wam wybije to zycie zacznie sie ukladac XD A im wiecej nerwow w to wlejecie, tym glownie gorzej czuc sie bedziecie - ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :D Czasem smutne i przykre doswiadczenia potrafia wbzudzac i czlowieka refleksje, do rozwoju, myslenia , zastanawiania sie, oczywiscie wiele rzeczy przejdzie z bolem, ale w efekcie dalszym przynosi to wiecej zrozumienia i tez buduje was to na duchu. Nie bez powodu czesciej osoby brzydkie smutne i negatywnie postrzegane maja o wiele wiecej ciekawych rozkmin, przemyslen. Niz wiecznie piekne i szczesliwe osoby. Glownie dlatego ze nie mialy powodu - zapalnika ktory mialby sklaniac ich ku tym rozkminom xd Ale sa i wyjatki xD nie zebym wchodzil w jakies stereotypy.
Wiem, że data i wgl, ale raz byłam w żabce w Toruniu xd i było tylu ludzi i nie wiedziałam gdzie kolejka i sobie ustałam za kilkoma ludźmi i poprosiłam o wodę i jeden pan zaczął na mnie krzyczeć, że pani kolejki nie widzi i że jest z córką i wgl, ale potem go przeprosiłam i miał to w dupie a ja mam dopiero 13 lat i 175 cm wzrostu ;-; oczywiście nie zdążyłam mu tego powiedzieć, bo po prostu nie chciałam już się do niego odzywać i no wtedy wróciłam do cioci i jej to powiedziałam i dała mi radę żebym miała go w dupie bo i tak już go nigdy nie zobaczę xD
Mnie często ludzie postrzegają jako osobę niezbyt przyjazną, pewnie przez wygląd bardziej metala I takiej też słucham muzyki, ale kulka razy słyszałam od nieznajomych, że wyglądam na mądra osobe
Faktycznie, masz dużo racji! Chociaż według mnie nie tylko, co atrakcyjność, ale np. uśmiech, schludny wygląd pomaga w zdobyciu pracy, a np. nawet jeżeli ktoś jest piękny, ale ma wygląd zbyt atrakcyjny ludzie mniej przypisują obowiązkowość i pracowitość.
Gabriela dokladnie a co z osobami ktore sa ladne a zaniedbane I odwrotnie?
To trochę smutne, że nasze mózgi operuja takimi skrótami i stereotypami w ocenie ludzi. Nawet jeśli wydaje nam się, że tak nie jest... no ale co zrobić.
też ubolewam nad tym
Kandara yun wiekszosc stereotypow to prawda
Jsjsjsj Djdmkd no właśnie nie, ale niektóre tak.
Ja też:(
"no ale co zrobić" operacje XD
Ja również chciałabym się więcej dowiedzieć na ten temat :)
"Po wielkości mnie sądzisz, hmm ? A nie powinieneś" ~ mistrz Yoda (tak a propos :p)
:)
"Po wielkości sądzisz mnie." Szyk zdania Yody to dopelnienie-podmiot-orzeczenie.
Oglądałem wersję z lektorem i akurat tak było :p
Bo tłumaczenia są do niczego. Nikt nie powie tłumaczowi, że postać ma charakterystyczny szyk zdania to tłumaczy zgodnie z poprawną polszczyzną. chyba, że się, domyśli.
Jak tam uważasz xD I tak wiadomo było o co chodzi ;)
Ale się cieszę, że Wam temat przypadł do gustu! Myślę, że jest bardzo potrzebny, bo jeśli ekspedientka z sklepie pokazuje mi czarną, obcisłą sukienkę z dużym dekoltem, zrobioną z koronki jako idealny strój na szkolenie, to chyba niekoniecznie ta wiedza jest taka oczywista ;) Zrobię Wam trochę takie korpo-nagranie o tym, jak ważny jest wygląd w biznesie (i nie tylko), tak aby kreować swój wizerunek jak najlepiej ;)
TWOJ TEKST JEST REAKCJA NA UPADEK TWOJEJ EGO STRUKTURY Ale sie ciesze- brak ale sie ciesze - przypadl do gustu- brak przypadl do gustu WSZYSTKO CO WIDZISZ I CZUJESZ WYNIKA ZE STRUKTURY EGO.
Mójprobrrmtpmojatfssz😑
Dorota Filipiuk to twoja pasja 😍uwielbiam cię bo jesteś naprawdę wyjątkowa i czarująca.😇
Bądz z siebie dumna .
Chce pozdrowic wszystkich co czytają ten komentarz. Dziękuję wam💀.
@Chlor Doceniam to co napisałaś ,ale może jej pasuje nie możesz jej zabronić dlatego dałam ci łapkę w górę😊
Pierdol sie kurwa nagrywaj to o czym jest w tytule
Pozdrawiam wszystkie osoby ze smutnym wyrazem twarzy! :) i te pytania: Czemu jesteś taka smutna?! Wygladasz jak emo! Nigdy się nie uśmiechasz! a to tylko moja twarz ;v
Znam to! Parę razy nauczyciel z historii mnie zaczepił słowami: "Nic ci nie jest dziewczynko?" Odpowiedziałam, że nic, ale pewnego dnia powiem, że po prostu taką mam twarz xD
Nie ma czym sie przejmować. Mnie mowiono ja byłem usmiechniety czego sie tak głupkowato usmiechasz albo sam do siebie sie smiejesz. A kiedy indziej co taki smutny jesteś. Przypomina mi to kawał o arabie i jego żonie. Zawsze ludzie coś wymyślą, powiedzą...
a ja mam pieprzyki na twarzy i mysla ze to pryszcze X D A TOVJA MYSLALEM ZE JESTEM SLEPY A TO MOI KOLEDZY BEZ OKULAROW SA SLEPI :"")
ferxanity Taaak ja mam już tego dosyć xd
@@153Tori bardzo miło ze strony tego pana od historii:)
To jest racja.Cierpię na nieznaną chorobę od 6 lat.Podejrzenia do borelizony czy neuropatii.Kiedyś byłem najszybszy z klasy.Po tym gdy to się zaczeło przyjmowałem kroplówki.Teraz jestem o wiele grubszy.Czasami gdy patrzę na inne osoby to nawet w ich oczach widać ,,ale on gruby za dużo je świnia"więc pamiętajcie nie oceniajmy ludzi po ,,okładce" 😏
mozna to wyczuc nie trzeba czytac w myślach szczególnie jak 2 osoba nawet nie próbuje tego zamaskowac
Bardzo edukujący i profilaktyczny film ;) Jeżeli chcesz znać moje zdanie to... : Wyglądam jak dresiarz (łysy, szerokie barki , pewny siebie, 178cm wzrostu) Gdy poznawałem moją klasę gimnazjalną wszyscy myśleli, że nadaję się tylko do palenia, patologi i tzw. ,,wpierdolu".
Miesiąc później wszyscy dziwili się że mój kolega którego znałem wtedy ok. 3 lat, może zadawać się z kimś takim jak ja. [On często nosił Jeansy, kolorowe koszulki i był pozytywnie nastawiony do życia, ok 160cm wzrostu] Moja klasa zrozumiała, że ze mną można się dogadać bezproblemowo. Gdy pierwszy raz zjawiłem się w Jeansach, nie wiedzieli co powiedzieć, gdyż byli zdziwieni moim ubiorem. Pierwsze wrażenie zawsze ma wielki wpływ na postrzeganie człowieka ;)
Ocenianie po wyglądzie to najgorsze co może być
Po co Ci oczy w końcu ;)
Ubierajmy się tak jak inni! Orginalność to zło!
Już w szkole ładne dzieci są uważane za te mądrzejsze i otrzymują lepsze oceny.
Szarko brzydoty tez maja dobre oceny :"")
U mnie się to nie sprawdziło
Też to zauważyłem.
Ładne i dobrze ubrane 🤔
@@emiliakbiuro dobrze ubrane, znaczy z dobrych domów, czyli lepsze...
Ale masz przyjemny głos, ciągle bym go słuchała.
ojejjj...jak mi miło ;)
Też się wypowiem. Ogólnie nienależne do szczupłych osób, przez co ludzie wiadomo, że traktują mnie gorzej. Nie ubiram się jak te typowe nastolatki bo noszę jeansy/leginsy(tak wiem że leginsy są złe XD) i duże bluzy i tak cały czas. Jestem typem bardzo nieśmiałej osoby i ludzie mnie omijają bo uważają, że nie da się pogadać ze mną. Przestałam odzywać się do ludzi, ponieważ każda próba odezwania się kończyła tym, że osoba musiała przekazać wszystkim że ja umiem mówić. To mnie też strasznie zniechęciło do ludzi. Przez to że uważam się na brzydką, grubą i głupią i wiem że ludzie też tak myślą moja pewność siebie jest nisko poniżej norm:) skótki są takie, że praktycznie nie wychidzez pokoju. Dziękuję "przyjaciele":)
Dziękuję za przeczytanie, moża się teraz wypowiedzieć na mój temat jak komuś się chce marnować na mnie swój cenny czas. :)
Mialam prawie tak samo w podstawówce ;) Myślę, że to zależy od tego na jakich ludzi trafisz. W liceum mam zamiar się przełamać. Najważniejszy jest to pierwsze wrażenie i wygląd, który nas kreuję w oczach ludzi.. Jeśli pokażesz, że jesteś słaba, gorsza czy nieśmiała to taką będą cię traktować. Spróbuj zamienić to w zaletę, jeśli czujesz się niekomfortowo w swoim ciele, to dlaczego by nie zacząć ćwiczyć i zdrowo jeść? To się wydaję trudne tylko na początku. Ja np mam trądzik i mam gdzieś, że to mnie oszpeca. A wszyscy, którzy mieli trądzik wiedzą jak bardzo to potrafi zniszczyć pewność siebie a nawet prowadzić do myśli samobojczych. Trzeba to zacząć akceptować i zamiast non stop być skromną dziewczynką, to trzeba podejść do lustra i powiedzieć jaką się jest zajebistą laską, no kurde:")
Iza to jakbym czytała o sobie ;-;
Hej mam pewnie ze dwa razy wiecej lat od Ciebie ale moze zainteresuje Cie opinia kogos starszego. Zrob cos z tym. Mowie to prosto z mostu bo nikt nie pomoze Ci tak jak Ty mozesz pomoc sobie. Jestem po 30 i cale zycie walcze z nadwaga. Twoja niska samoocena negatywnie wplynie na KAZDY aspekt Twojego zycia. Znam to z autopsji. Wiec zacznij juz teraz a nie jak ja. Zmien styl odzywiania sie na lzejszy,cwicz wole odmawiajac sobie roznych przysmakow,zacznij sie ruszac. Naprawde w gruncie rzeczy tylko tyle potrzeba zeby dokonac zmian w swoim zyciu. Na poczatku bedzie ciezko ale gwarantuje Ci ze po miesiacu bedzie lepiej i z kazdym dniem pozniej bedzie lzej. Poczujesz sie lepiej fizycznie,Twoja glowa poczuje sie lepiej bo bedziesz widziec efekty. Najwazniejsze to nie poddac sie na poczatku kiedy wydaje sie ze nie ma efektow.
Mysl o tym ze wyswiadczasz swojemu cialu i umyslowi wielka przysluge. Nie ogladaj sie na innych, niektorzy moga pytac 'po co? ' albo mowic zebys dala sobie spokoj. Pierdol ich. Mow sobie i im ze cwiczenia,zdrowa dieta to oznaka silnej woli,ze buduje charakter (bo tak wlasnie jest). Ludzie beda Cie podziwiac tylko ze (zwlaszcza wsrod nastolatkow) powszechniejsza jest szydera. Ale uwierz mi -beda szydzic bo w gruncie rzeczy beda Ci zazdroscic konsekwencji w dzialaniu.
Miałam tak samo w podstawówce z tym, że robią sensacje że ja umiem mówić. Ludzie zawsze znajdą jakiś punkt aby się przyczepić. Grunt w tym, aby zaakceptować siebie. Znać swoje mocne i słabe strony. Alleluja i do przodu. 😉
przez ten odc mam depresje dzięki !!
jestem zainteresowana!
Ostatnio moja przyjaciółka powiedziała jakie miała pierwsze wrażenie o mnie. okazało się, że ja: spokojna, grzeczna i trochę introwertyczna osoba wydawałam się wredną, odważną dziewczyną. XD
🤯
@@Pandalka []
tak
to może następmy odcinek będzie o tym co jest w tytule? :)
geeko ziecież to o tym jest powiedziala ci jeżeli tak sie ubierasz innni ludzie cie tak spostrzegaja a jeżeli tak to tak słuchamy
Przeciez jest o tym co w tytule. Jak chcesz dokładnej analizy Twojego wyglądu to wyślij zdj do Doroty
Może następnym razem czytaj ze zrozumieniem?
Zgadzam się
Dokladnie
7 lat temu, wow, Dzięki Tobie, dziś zgolę brodę😉Łapka w górę i sub👍
teraz mamy modę na brody i uważam, że są super męskie! Ale badania przedstawiam jakie znalazłam, więc może się wstrzymaj ;)
Świetny kanał. Na pewno będę tu często wpadać i innym polecać. Pozdrawiam
Ja prawdę mówiąc chętniej podeszłabym do osoby ubranej na czarno. Pastele mnie odrzucają.
Ofca Cobain Ja również
a ja bym poszła do byle kogo,staram się nie oceniać ludzi bo wyglądzie
jedyną normalną sytuacją,w której ludzie oceniają po wyglądzie to casting na modelkę / modela
(wiem,że dawno pisałaś swój komentarz)
lamorożcowa Natka :3 Ludzie robią to podświadomie, też potrafię dogadać się z różnymi osobami bo dla mnie również ważny jest jedynie charakter. Ale ludzie, wolą podejść do osoby ładniejszej, ale charakter, kultura oraz zachowanie są absolutnie kluczowe jeżeli chodzi o najważniejsze decyzje, ponieważ w takich sytuacjach mało ludzi kieruje się wyglądem.
Jestem wysoka, szczupła,ponoć ładna, odważna i podobno ultra sympatyczna. Szczerze mówiąc nigdy nikogo nie traktowałam kogoś z góry (dalej przyjaźnie się z osobą niższą i niesmiałą)
Naprawdę szanuje innych mimo iż osoby podobne do mojej przyjaciółki traktują mnie jak królową (nigdy im na to nie pozwalam)
Wiele osób mnie oceniło o wyglądzie choć w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Nie jestem osobą najładniejszą dlatego wiele osób oceniło mnie inaczej, pomimo wszystkich ocen na mój temat ostatnio jestem osobą dosyć popularną i naprawdę bardzo wiele osób mnie lubi. Nawet nie wiem jak to się stało ale jestem szczęśliwa że już nikt mnie nie obgaduję i nie jestem tą samą szarą myszką co sprzed kilku lat. Bardzo pozdrawiam, świetny film bardzo edukacyjny ;)
Ja chcę kolejny odcinek!😄Bardzo ciekawy pomysł na filmik.👍 Pozdrawiam serdecznie!😉
Szkoda że w większości ładni ludzie mają szczęście w życiu...
Marzena Urbaniak jestem osoba uważana za atrakcyjna, ja się sobie podobam i nie będę zaprzeczać żeby komuś mniej atrakcyjnemu było miło ale prawda jest taka ze ładne osoby często przez te brzydsze są bardzo złe oceniane. wysoka blondynka modnie ubrana i pomalowana? Głupia barbie na bank. Wiele razy się spotkałam z taka opinia ale gdy ktoś już ze mną porozmawiał zmieniał zdanie bo tępa nie jestem. Fakt zdarzają się przypadki ze ładne dziewczyny są ewidentnie głupie ale to samo jest z tymi mniej atrakcyjnymi. To samo to ze ładna wcale nie oznacza ze jest głupia i nie zda w szkole bo jest ładna i poza nauka ma czas na zakupy, hobby itp. Ale cóż ludzie zawsze będą się oceniali poprzez pryzmat wyglądu.
szkoda że na ogół są debilami bez szacunku do innych, no cóż
Alexa Maslow
Mam podobnie
Prawda ! I te ździwienie słyszałam milion razy : ,, ty to mądrą jesteś jednak ? " 🙈
Bardzo chętnie obejrzę następny odcinek na ten temat. Pozdrawiam :)
super ! dawno tak nie uważałam na żadnym filmiku ! więcej !
super! przydatne! :)
wiele razy wiele osob zle mnie ocenilo w porownaniu z osoba wygladajaca 'dobrze', mimo, ze mialam wieksze doswiadczenie, bylam bardziej kompetentna i godna zaufania
Genialny filmik, pokazuje ile daje wzrost.
Ważny jest w szkole, bo wyższych ludzi traktuje się... bardziej szanowanie.
Kiedy ja rok temu miałam nawet nie 150cm to byłam dziwnym człowiekiem, wystarczyło 10cm więcej, i już jestem bardziej normalna ;-;
super, więcej odcinków! Ciekawy temat. Przydatny
Ten temat jest super!
A propos tego na końcu.
ja mam ok 165 cm wzrostu 14 lat, irokeza i średnio zbudowane ciało. To z wyglądu.
Pierwsze skojarzenie na pewno jakiś bandzior i wyrośnie na kryminalistę, a naprawdę lubię słuchać kobiet lubię ludziom sprawiać przyjemność, lubię jak się uśmiechają przez coś co zrobiłem, jak byłem na basenie to ratownik mi powiedział że za komuny by mnie spałowali za taką fryzurę ale od razu zapytałem się mojej pani od wf-u czy jak mnie pani zna te parę lat i spotkała mnie gdzieś na mieście to pomyślała by pani o mnie jak o złodzieju czy kimś innym.
odpowiedziała nie.
i wnerwiło mnie to że ten ratownik ocenił mnie po wyglądzie.
Zajmuję się grafiką komputerową udzielam się charytatywnie staram się pomóc jak tylko się da chociaż świat miał mnie gdzieś oprócz mojej rodziny kiedy mogłem umrzeć.
pomogłem mojemu koledze który jest ciężko chory robiłem z 10 projektów plakatów żeby uzbierać na operację, napisałem do reZi-ego żeby jakoś pomógł.
jak ktoś przeczytał ten komentarz to myślę że jak ktoś mnie spotka to nie pomyśli o mnie w ten sposób jak napisałem na początku.
to nie fajnie jak ludzie oceniają kogoś po wyglądzie.
Czego nikomu nie życzę.
nie poplacz sie jeszcze
@@yeye783 odezwał* się
Potrzeby taki film ponieważ ludzie kierują sie stereotypami i zawsze patrzą na wygląd. Pozdrawiam😊😊
niestety... Jest to bardzo niesprawiedliwe, ale trzeba pamiętać, że tu chodzi często o jakieś poszczególne cechy, które też możemy zmieniać ;)
Dzięki!!
1:31 Już polubiłam ten kanał za to zdjęcie. Oczywiście świetny film. Napewno zostanę na dłużej. :)
Wygląd nie zawsze świadczy o charakterze. I tyle w tym temacie.
Czasem widzę ludzi niezbyt przystojnych czy ładnych ale zadbanych w taki sposób że aż oczu nie można od nich oderwać.
Tak samo jest z osobami noszącymi okulary. Jak spotkasz okularnika na ulicy to odrazu myślisz: "O! Inteligentny człowiek" "Znowu jakiś nerd" "Kujon na bank!"
Czeko Tubka tru
Nom XDD
U mnie w klasie z 11 osób z 7 ma okulary
Wow!!! Genialne jesteś najlepsza!!
temat bardzo mnie zaciekawił, z chęcią obejrzę jeszcze jeden :)
Zauważyłam, że kiedy idę do centrum handlowego i jestem ubrana w czarną kurtkę, bez makijażu i mam związane włosy- sprzedawcy omijają mnie, nie proponują pomocy. Natomiast kiedy idę w płaszczu i mam rozpuszczone włosy (wyglądam bardziej reprezentacyjnie) od razu podchodzą z uśmiechem. To tylko 1 z wielu przykładów, gdzie zaobserwowałam, że ludzie reagują na wygląd.
świetny filmik, proszę o więcej w tym temacie
To prawda Dorotko . Jak zmienic siebie zwygladu i ogolnie.Pozdrawiam . Monika
Jestes bardzo inspirujaca osoba. Czekam na wiecej!
Bardzo ciekawy film! Z chęcią obejrzę więcej :-)
Taką wiedzę powinni posiąść wszyscy którzy piastują urząd sędziego. Co do brody, to rozumiem, że tyczy się to tylko takiej długiej, a nie zarostu, prawda?
Paweł Szarmach Volenti non fit iniuria! KORWIN KRÓL!!!
Chyba nie, z moich obserwacji wynika, że osoby z lekkim zarostem są darzone większym zaufaniem, a wiele kobiet to podnieca ;) (choć co ja mogę wiedzieć, jestem tylko młodą dziewczynką)
Ironicznie przez wiele lat zadbana broda była uznawana za odpowiednią dla dżentelmena, ale kilkudniowy zarost nie. Obecnie to się zmienia, o ile zarost ten jest schludny, a nie zapuszczany "Oj tam, 3 dni się nie goliłem, ale nie chcę mi się teraz".
Czekam z niecierpliwością na więcej :)
Świetny film 😀
psychologowie - psycholodzy
Tak. Wiem, że każdy może się pomylić.
Byłam bardzo często oceniana po wyglądzie. Już w przedszkolu dzieci nie chciały się ze mną bawić, bo byłam gruba i miałam okulary jak denka od butelek.. 😒
Nielicznej dzieci decydowały się zbliżyć do mnie i zaprzyjaźniać. Po jakimś czasie z wielkim zdziwieniem stwierdzały, że mimo nadwagi jestem bardzo fajną osobą (!)
wmawia sie ludziom, ze wyglad ma znaczenie w celu napedzania konsumpcji. to czy osiaga sie swoje cele zalezy przede wszystkim od Twojej energii, ktora podswiadomie odczuwaja inni :)
Przez pół roku byłem łysy i wszyscy zwracali się do mnie Pan... Mam 14 lat
Dodatkowy odcinek!
daję znać w komentarzu, bardzo interesujący temat
Mi często ludzie mówią ,że początkowo się mnie bali lub uważali mnie za agresywną bądź wredną. Oczywiście po bliższym poznaniu wiedzą ,że tak nie jest. Owszem potrafię być ,ale gdy tego sytuacja wymaga. Takie opinie zawdzięczam swojemu stylowi bycia. Piercing, punk rockowy ubiór choć jak na studentkę jest on nieco mniej rzucający się w oczy. ;)
Bardzo chętnie chcę więcej
Sporo obserwuję, sporo doświadczyłam na własnej skórze i zauważyłam kilka zalezności. Czase zastanawiam się czy warto być uczciwym i dobrym, kiedy społeczeńśtwo i tak szufladkuje cię i porównuje do najgorszych...
Jestem nieśmiała i grzeczniutka, ale nigdy swych cech charakteru nie wiązałam z ubiorem. W końcu ubranie to kawałek materiału na ciele, którym się bawię i zdejmuję wieczorem. Lubię się ładnie umalować, nie przesadnie, ale wyraziście. Lubię rozpuścić włosy i ubrać sukienkę podkreślającą kształty albo szpilki od święta.
"Pewny siebie" i kobiecy, seksowny (ale nie wuglarny) wygląd nigdy nie przeszkadzał mi w byciu nieśmiałą i introwertyczną, nie lubię patrzenia na świat jedynie poprzez pryzmat czerni i bieli. Niestety, widzę, że ludzie z automatu przypisują mi wtedy cechy pustej, głupiej panienki, której nie traktuje się poważnie, którą można ot tak skomentować na głos przy innych, nawet jej nie znając, co bardzo boli, bo pokazuje to ogromny brak kultury i szacunku.
Chodzi tu głównie o kobiety. To one z reguły patrzą się tak krzywo i krytycznie, atakują ostrym językiem bez powodu, wbijają szpilę żeby tylko człowieka dobić i odebrać mu szczęście. A mężczyźni? Bardziej widać, że traktują cię przedmiotowo i niepoważnie, pajacują, jednak mało kiedy aż tak ostro obrażają co boli troszkę (ale tylko troszkę) mniej. Niestety czasem faceci również potrafią dać popis braku kultury i szacunku...
Mam dziecinne a zarazem "niemiłe" rysy twarzy. Mam m.in opadające kąciki ust a przy tym nie uśmiecham się zbyt często. Bardziej przeżywam wszystko wewnątrz i nie wyobrażam sobie szczerzyć się do siebie gdy np. idę sama na zakupy tylko po to, by robić dobre wrażenie. Świat wiecznie uśmiechniętych ludzi, ludzi sukcesu, których pokazują nam na każdym kroku w mediach nie jest dla mnie światem realnym a tym bardziej szczerym, dlatego nie rozumiem jak można komuś mówić "uśmiechaj się więcej". Nie można się do tego zmuszać, tym bardziej, że wieczny uśmiech to nie jest prawdziwe życie. Czemu o takich rzeczach się nie mówi?
Mam też długie włosy, w miarę pewną i ładną postawę oraz chód nad którymi pracowałam ze względów zdrowotnych (!) oraz kobiecy styl ubioru. Domyślam się, że właśnie przez to wszystko tak często słyszę stwierdzenie "księżniczka", "wielka lalunia", "naburmuszona damunia", "gówniara". Nigdy się za taką nie uważałam, wiem też od bliskich, że bardzo daleko mi do tego typu zachowań, że jestem wręcz zbyt skromna i za dobra. Ale wśród obcych osób? Nikt mnie tak nie widzi. Jestem dla obcych ludzi zupełnie innym, złym człowiekiem.
Wystarczy, że będąc na mieście zwrócę komuś grzecznie i spokojnie uwagę z jakiegoś naprawdę ważnego powodu lub gdy ja sama zrobię coś nieświadomie źle i od razu przeproszę - zawsze słyszę "wielka księżniczko" lub "gówniaro" mimo, że studia już dawno skończone. Zauważyłam też, że im jestem szczęśliwsza i kobieco/seksownie (nie wulgarnie!) ubrana, tym ludzie gorzej na mnie patrzą i są zwyczajnie agresywniejsi, tak jakby bolało ich cudze szczęście.
Jak niby wytłumaczyć np. sytuację kiedy popełniłam błąd i przeprosiłam, będąc kulturalną od początku do końca(!) a zostałam zwyzywana od wielkich panienek i księzniczek co mają pusto w głowie, natomiast mężczyzna, który po chwili popełnił dokładnie ten sam błąd został potrakowany z szacunkiem i uśmiechem?
Jak wytłumaczyć przenikliwe spojrzenia, często pełne nienawiści albo komentarze poniżej jakiegokolwiek poziomu gdy po prostu idziesz sobie chodnikiem?
Świata nie zmienimy, ale warto uczyć kultury osobistej i zrozumienia od małego. Ludzie kochają oceniać cudze życie po zaledwie kilku minutach czy nawet jednym geście, błędzie. Nie obchodzi ich to na co praowałeś latami. Widzą tylko to co chcą widzieć w danej chwili - jakąś twoją jedną cechę, jeden błąd. Starasz się być jak najlepszy dla siebie i innych, pracujesz nad sobą, przeżywasz niepowodzenia a wystarczy, że zwrócisz komuś normalnie uwagę albo zwyczajnie przejdziesz chodnikiem i już słyszysz "(...) wielka księżniczko, widać, że we łbie pusto (...)". Co daje ludziom takie okrucieństwo?
Widzę też, że kobiety, które mają dojrzałe, kobiece rysy twarzy nie są tak atakowane, są bardziej poważane również przez mężczyzn, nawet, gdy ubiorą się ultra kobieco. Rysy mają przeogromne znaczenie, niestety ubiór również. Smutne to wszystko. Smutne, że w pracy ważniejszy potrafi być Twój kolor paznokci a nie kompetencje i to co masz w głowie. Tego samego uczą w szkołach, potępiając wyrażanie siebie. Jest to bolesne szczególnie dla artsytycznych dusz, które są tłumione na siłę.
Jakie na to rozwiązanie? Chyba jedynie wyjechać jak najdalej i żyć tylko wśród najbliższych, być powściagliwym i starać się jak najlepiej zrozumieć zasady postępowania takich ludzi. Zmiana wyglądu nic nie da - trzeba zmienić otoczenie. Człowiek byłby jeszcze bardziej nieszczęśliwy, gdyby miał żyć dla zupełnie obcych mu osób i zrezygnować z tego kim naprawdę jest.
Odpisuję Ci po siedmiu miesiącach, ale nie mogłam się powstrzymać.
Po pierwsze, wsadź ten filmik w buty. Dziewczyna mówi, że jak chcesz, by ludzie cię lepiej postrzegali to masz się dla nich zmienić. "Masz brodę, ogol ją i bądź gładki", co to niby za rada. Ja rozumiem, że trzeba dbać o siebie, schudnąć, by być zdrowym, zwalczyć trądzik, ale broda na przykład jest czymś, co odzwierciedla twoje ja. W twoim przypadku to śliczne, kobiece sukienki. To jest Twój styl, Twój świat, można powiedzieć, że zamysł artystyczny. Piszesz, że masz smutny wyraz twarzy, "naburmuszony". Ja mam wiecznie pocieszny i ludzie cały czas pytają z czego się tak głupio śmieję :D. Każdy ma swoje rysy, ale serio, nikt normalny nie zwraca na to uwagi. Gdy pytają Cię czemu jesteś smutna, ciesz się! Przynajmniej nie mają Cię gdzieś. Martwią się, to dobrze.
A teraz rada dnia!
Przypomnij sobie teraz te wszystkie przykre sytuacje. Chwile kiedy ludzie patrzyli na Ciebie jak na nie wiadomo co. Jak Cię wyzywali, mimo iż nic nie zrobiłaś.
Jak oni wyglądali? Jak te laski wyglądały gdy Cie wytykały. Ojej, no taaaak, grube? Brzydkie? Ubrane bez gustu?
Wiesz czemu ja jestem tępą księżniczką? Bo mam swój styl. Mam w cholerę drogich ciuchów, ale nie z H&M, takie które mało kto ma. Mam drogi telefon, laptopa dla graczy za ponad 4k (Chodzi o ten aspekt problemu, że ludzie mogą Ci zazdrościć urody i tego co posiadasz. Mogą się też śmiać z tego, że czegoś nie masz, bo nie tylko o wygląd tu chodzi, ale gdy masz drogie rzeczy to myślą, że jesteś rozpieszczonym banankiem, który się wywyższa). Ty masz to samo, masz ładne ubrania, jesteś śliczna! Im tam się w kiszkach przewraca i jedyne co ci biedni ludzie mogą zrobić to wyzywać Cię. Weź Ty się nie przejmuj. Uroda i kasa nie są najważniejsze, a GŁUPI i NIEDOWARTOŚCIOWANI ludzie będą cie pod właśnie takim pryzmatem oceniać. Moje przyjaciółki są różne, jedna jest duża i uwielbia piec ciasta, robi piękne kwiaty z papieru i potrafi rozśmieszyć wszystko i wszystkich, druga ubiera się w ciemne kolory, lubi reggae i w ogóle "bad girl", trzecia to cichutka introwertyczka o magicznej urodzie. Mój były chłopak to najcudowniejsze stworzenie jakie kiedykolwiek spotkałam, a wszyscy mówili, że brzydki jak noc listopadowa :D. Wszyscy nas oceniali, oceniają i będą źle oceniać, ale normalni ludzie, którzy się czymś interesują, mają hobby, są inteligentni, nie robią takich rzeczy, nie osądzają od razu.
Wiesz teraz o co chodzi? Ci co Cię tak wyzywają i oceniają, są nic nie warci. Nie przejmuj się. Znajdź takich przyjaciół jak ja. Mimo, iż nie idealni to kochamy się, wiemy czego chcemy i nie patrzymy na innych (ale różowo :p).
Znajdź sobie fajną paczkę, nie zmieniaj się! Bądź sobą! Nie zważaj na dogryzki!
Powodzenia i pozdrawiam!
"Małe, przygłupie stworzonko" ;)
@@Lina_The_Lynx piszesz, że uroda i kasa nie są najważniejsze, a kilka linijek wyżej opisujesz, jaka to niby jesteś bogata... Piszesz mądrze, jak faktycznie ludzie nas postrzegają ( słuszne spostrzeżenia), ale ja subiektywnie cenie taką wartość, jak skromność, a tobie niestety jej brakuje...
@@kapucynku9 Nie zrozumiałeś mnie przyjacielu. Nie wywyższam się, każdego doceniam, nie ważne ile ma i jak wygląda. Słuchaj, starałam się to teraz zarabiam, w czym problem? Teraz spójrz na to tak. Wiesz czemu to napisałam? To nie jest niepotrzebne chwalenie się. Zobacz jak ludzie reagują gdy zobaczą kogoś z drogimi rzeczami. Jakbyś wyszedł na dwór w Airmaxach (jakieś drogie adidasy) miał na ręku Rolexa i takie tam, zaraz spotkałbyś się z niechęcią innych ludzi. Chciałam zauważyć tylko, że inni będą oceniać ciebie pod kątem wszystkiego. Ile masz, jak się ubierasz, jak wyglądasz. To nie przechwałki, bo serio, to że ktoś ma dobrą pracę nie definiuje tego kim naprawdę jest. Jesteś piękny i masz kasę? Źle! Jesteś brzydki? Źle! Zawsze ktoś Cię oceni. Nie powinno tak być Adamie, mam nadzieję, że może kiedyś ludzie się ogarną. Rozumiesz teraz o czym mówię? Ta wstawka o tym co mam miała pokazać, że ludzie którzy nas krzywdzą pewnie zazdroszczą, albo urody, albo tego co mamy, śmieją się bo czegoś nie mamy itd. Nie jestem banankiem, nie czuję się lepsza czy coś i muszę o tym opowiedzieć, kontekst tego był całkiem inny. Lubie innych ludzi i uwielbiam się dzielić tym co mam :3
@@Lina_The_Lynx ja bynajmniej takimi pierdołami, że ktoś mnie ocenia, tak jak Jestem ubrany, mnie to za bardzo nie obchodzi, nawet byłbym w majtkach pójść na miasto, oczywiście czułbym lekkie skrępowanie, ale to dziewczyny mają często ogromny problem z akceptacją siebie takimi jakimi są, no i kamuflują się dużą warstwa tapety 😉, tak zauważyłem z obserwacji, że to właśnie wszyscy zwracają większą uwagę na kobiety, niż na mężczyzn, co mnie ciągle zastanawia, dlaczego właśnie tak jest, że to dziewczyny są częściej ocenianie, że niestosownie ubrane, czy za bardzo seksownie, a jak mężczyzna pójdzie bez koszulki, no to pomysla, że albo komus odwaliło lub sobie jakieś żarty robi, a jakby kobieta takie coś zrobiła, no to spotkała by się z natychmiastowa krytyką i wyzwiskami...
@@kapucynku9 No właśnie też się nad tym zastanawiam. Fakt, to dziewczyny mają z oceną większy problem, niż mężczyźni. Podoba mi się twoje twoje podejście do życia :D Ja też staram się nie przejmować jak ktoś coś powie, dlatego też jak ktoś zaczyna się tym martwić, jak Pani wyżej, próbuje pocieszyć i pokazać, że nie ma się czym przejmować :)
Mam nadzieję, że już mnie tak źle nie postrzegasz :) Chwalenie się czymkolwiek nie ma tu sensu. Jesteśmy anonimowi, chciałam tylko zaznaczyć wszystkie aspekty tego problemu i tak się pewnie nigdy nie zobaczymy, ani nikt kto mógłby to przeczytać ;)
Czuje że to będzie duży kanał ciekawostkowy :)
Prosze nagraj drugi odcinek ! 😤❤
Tak byłem oceniany przez wygląd, za czasów gdy myślałem, że liczy się tylko wnętrze to byłem raczej traktowany jako creep , kiedy zdałem sobie sprawę że ludzie oceniają książkę po okładce i ogarnałem swoj wygląd to nagle życie się zmieniło o 180 , z popychadła na charyzmatycznego typka, także dbajmy o swój wizerunek nie tylko wewnątrzny ale też i zewnętrzny bo ludzie ZAWSZE będą oceniać po Okladce czy tego chcemy czy nie
niestety to prawda... choćbyśmy nie wiem jak starali swoim wyglądem wysyłamy wiele sygnałów, nawet zupełnie nieświadomie.
Czekam na więcej!😍
Super temat!
Ale ładnie rysujesz!!
masz bardzo przyjemny głos!
Spoko odcinek, więcej takich byłoby mile widziane bo to ciekawy temat :p
Suuuper odcinek jesteś świetna!!!❤
Tylko ten mem na końcu... no wiesz następnym razem bez takich z góry dzięki😙😂 ale ogólnie to super!!!
Szukając pomocy w dotarciu na ostry dyżur wzięto mnie dwukrotnie za żebraczkę i zignorowano. Dobrze, że się doczołgałam do lekarza o własnych siłach...
Polska...
Super nagraj takich wiecej
Zgadzam się że wygląd ma znaczenie, może i nie wyglądam jak modelka ale nie znaczy że ludzie mają mnie obgadywać😕
A mówiono mi, że nie ocenia się ludzi po wyglądzie 😕
Bo sie nie ocenia. Wyglądu nikt nie wybiera, co więcej połowa informacji tutaj to pierdolenie. Ktos ewidentnie nie wie o czym mówi
"Wyglądu nikt nie wybiera". Stoję przed salą egzaminacyjną. Obok mnie soi 150 osób. KAŻDY wybrał to jak wygląda (w co jest ubrany). No poza tymi, którzy mieli niespodziewany wypadek garderobiany i nie mogli iść elegancko, bo wszystkie koszule im zjadł chomik, albo obsikała fretka. No i ci, którzy poszli w garniaku, bo mama kazała. To czy ktoś się umył, uczesał i przyciął zarost to też kwestia wyboru.
Poza tym to czego się uczy ludzi, a to jak działa ludziki mozg to 2 różne rzeczy.
Z wyglądem jest ten problem, że nawet próbując go zmienić, często bywa tak, że na trądzik nic nie pomaga, że sylwetki nie da się poprawić, że tusza to nie do końca wina braku ćwiczeń i odpowiedniej diety, że włosy nie układają sie mimo sprawdzania tysiąca szamponów i tysiąca "utrwalaczy", że rodząc się los sprowadza na nas krzywy nos, jakąś skoliozę czy inne chujstwa. O ile na niektóre rzeczy mamy wpływ i ograniczają nas powiedzmy tylko pieniądze, to są tysiące aspektów których nie zmienimy. I dobrze, bo akceptacja siebie jest najistotniejsza. Akceptacja siebie, nie myślenie "co inni o mnie sądzą"
To zależy o jakim aspekcie wyglądu mówimy. No ja znałem chłopaka na terapii hormonalnej, a sam wzrostu nie zmienię. Ale już to, czy wyglądamy schludnie i cz nasz ubiór jest adekwatny do sytuacji możemy dowolnie dostosowywać.
Super filmik !!
Ładny masz głos pozdrawiam ciekawy temat
Mój kolega z przedszkola opowiedział mi jak to spotkał mnie na mieście przed rozpoczęciem gimnazjum to pomyślał, że palę i zadaję się z nieodpowiednimi ludźmi czy jakoś tak. Miałam wtedy czerwone włosy i ubierałam się na czarno oraz malowałam sobie kreski. Później oczywiście kiedy spotkaliśmy się w gimnazjum zmienił swoje zdanie. Teraz kiedy chodzę do liceum usłyszałam, że jestem uważana za przyjazną i ogarniętą osobę. Aktualnie noszę delikatny makijaż (czasami z jakimiś kolorowymi akcentami), ubieram się w jaśniejszych, ale wciąż stłumionych kolorach i mam naturalny kolor włosów.
Zaciekawiłam sie i chciałabym wiecej💓
Rozmawiając ze znajomymi, których znam od niedawna usłyszałam, że bali się do mnie podejść porozmawiać. Przypisali mnie do grona ludzi niepełnoletnich łamiących prawo. Zostałam zapamiętana jako osoba, o mocnym charakterze mimo tego, że nawet nie zamieniłam zdania z tymi osobami. W momencie kiedy sie poznaliśmy ich początkowe wyobrażenie zmieniło się o 180°. Zaznaczę, że bylam ubrana tak jak każdy w szkole (w mundurek). I nie miałam na sobie żadnej biżuterii czy makijażu. Nie rozumiem czemu ludzie tak mnie postrzegają. Zachowuje sie naturalnie i zawsze jestem pomocna. Pozory mylą
Bardzo często spotykam się z opinią, że mam ochotę wyglądać tak (różowe włosy i kolczyki) tylko i wyłącznie dla atencji, co nie jest prawdą. Kiedy pytam się, czemu tak uważają, najczęściej słyszę odpowiedź "normalni ludzie nie robią sobie tego bo chcą" :c
Super filmik
4:02 Selena Gomez :D😍 naprawdę świetny filmik miło się go oglądało :))))))
Ten film to sztos! :)
Chętnie dowiem się więcej na ten temat
Jesteś super :D
Bardzo ciekawy odcinek :)
Chcemy jeszcze odcinek dałam like;)
czekam na więcej :)
Więcej chcę więcej!!!
Będzie, będzie ;) Tym razem w bardzo nietypowej scenerii ;)
Już mi się podoba twój kanał 😂❤
Mnie się zawsze wydaje, że ludzie biorą mnie za jakąś wyniosłą, może też przez mój wzrost. Staram się częściej uśmiechać, ale nie zawsze mam odwagę...
noszę stabilizator na nodze, dokładna nazwa to aparat ilizarova. większość ludzi nie ma pojęcia co to za wynalazek, a już na pewno nie zna jego wyglądu. ochraniam go zawsze własnoręcznie uszytym ochraniaczem, bo nie chce straszyc ludzi :) mimo wszystko mnóstwo osób zaczepia mnie na ulicy i pyta co mam na nodze, co mi się stało i tym podobne pytania padają ... kiedyś w kolejce do lekarza jedna z Pan zapytała co to za dziwne urządzenie i z góry przeprasza, że pyta. odpowiedziałam jej, i rzuciłam " nic dla mnie nowego,mnóstwo osób mnie zaczepia na ulicy" wtedy ona właśnie powiedziała, że mam miły wyraz twarzy, więc może coś w tym jest, bo znam wielu ludzi, którzy noszą te aparaty ale nie są tak zaczepiani przez innych...
W sumie ja mam inny styl (punk) i ludzie bardzo często mnie źle oceniają. Nawet kiedyś jakieś dziecko się rozplakało gdy mnie zobaczyło xD
Łuca - Puca ✋ piątka
A ja mam styl dziewczęcy 😄😜
Ślicznie rysujesz
Ciekawy temat .Pozdrawiam :)
często jest tak że zapamiętujemy te złe rzeczy które ktoś nam zrobił niż te dobre.Nie lubię jak ludzie oceniają po wyglądzie mnie się to zdarza obwiniają mnie chodź mam szczere intencje, poza tym w teraźniejszych czasach mówi się że jak ktoś ma bluzkę czy spodnie i inne z takich marek jak Gucci czy CalvinKline ( nwm ja się poprawnie pisze) to są to osoby chamskie, zapatrzone w siebie i myślą że są bogate znam wiele takich przypadków ale zdarzają się osoby którym po prostu taka bluzka się podoba i tyle niestety tak przaktycznie nie jest dla osób które chodzą jeszcze do szkoły przyznajcie że conajmniej jedna osoba w klasie uważa się za królową świata ( sory za ortografię )
Powierzchowność nie ma znaczenia to tylko opakowanie.
Poza tym wpadam w paranoję nawet jak ktoś idzie w moją stronę z 2 strony chodnika, zdaję sobie sprawę, że to niezdrowe, ale poprostu boję się ludzi ;c
Mnie często uważają za typową córkę nowobogackich, księżniczkę uważają się za lepszą. Wiele ludzi jest zaskoczonych po bliższym poznaniu, że nie mam z tymi cechami nic wspólnego xd
Jak sie ma 20+ lat, to takie problemy znikaja - w kierunku do nas samych oczywiscie.
Chyba ze jakies wczesniejsze doswiadczenia odcisnely bardzo mocne pietno.
Glownie w wieku dojrzewania ma sie taka tendencje do mocniejszego przejmowania sie tym wszystkim.
Sam pamietam jak mniej wiecej zaczelo sie u mnie miedzy 11/12 lat do chyba 18 lub 19. 11/12 to byly takie poczatki, a najwieksze nasilenie bylo w wieku 13-16 lat tak szczerze. Miedzy 17-19 to juz powoli spadalo.
Teraz mam juz 22 lata, i od 3 lat totalnie niczym sie juz nie przejmuje, samo to jakos po prostu zniknelo.
Kiedys wystarczyl jakis komentarz czy jakiekolwiek slowo wobec mnie i moglem o tym "duzo myslec" xD i sie tym przejmowac nawet jesli ktos nie byl nie tyle ze nie mily, to agresywny. A teraz to takie problemy w takich bardziej "spolecznych" sytuacjach splywaja po mnie bez zadnego wplywu na moje samopoczucie. I tez nie ma sie co przejmowac, naprawde, bo w pewnym wieku sie juz to mniej czuje, jest sie mniej wrazliwym na takie rzeczy. No chyba ze jak mowilem - odcisnelo to nie male wrazenie na tobie. Chociaz ja tez mialem wiele porytych akcji - ale jak sobie pomysle co wtedy czulem lub myslalem, to zal mi siebie ze moglem kiedys cos takiego myslec i sie tym przejmowac, naprawde. 19 lat wam wybije to zycie zacznie sie ukladac XD A im wiecej nerwow w to wlejecie, tym glownie gorzej czuc sie bedziecie - ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo :D Czasem smutne i przykre doswiadczenia potrafia wbzudzac i czlowieka refleksje, do rozwoju, myslenia , zastanawiania sie, oczywiscie wiele rzeczy przejdzie z bolem, ale w efekcie dalszym przynosi to wiecej zrozumienia i tez buduje was to na duchu.
Nie bez powodu czesciej osoby brzydkie smutne i negatywnie postrzegane maja o wiele wiecej ciekawych rozkmin, przemyslen. Niz wiecznie piekne i szczesliwe osoby. Glownie dlatego ze nie mialy powodu - zapalnika ktory mialby sklaniac ich ku tym rozkminom xd Ale sa i wyjatki xD nie zebym wchodzil w jakies stereotypy.
Chętnie dowiem się więcej o kreowaniu wizerunku;)
Proszę o kolejny odcinek
Wiem, że data i wgl, ale raz byłam w żabce w Toruniu xd i było tylu ludzi i nie wiedziałam gdzie kolejka i sobie ustałam za kilkoma ludźmi i poprosiłam o wodę i jeden pan zaczął na mnie krzyczeć, że pani kolejki nie widzi i że jest z córką i wgl, ale potem go przeprosiłam i miał to w dupie a ja mam dopiero 13 lat i 175 cm wzrostu ;-; oczywiście nie zdążyłam mu tego powiedzieć, bo po prostu nie chciałam już się do niego odzywać i no wtedy wróciłam do cioci i jej to powiedziałam i dała mi radę żebym miała go w dupie bo i tak już go nigdy nie zobaczę xD
01:30 O ! Tris i Tobias ❤❤❤❤
Chcę się więcej dowiedzieć bo jak dla mnie jestem ładna i mam długie często rozpuszczone włosy 😂😂😁
Mnie często ludzie postrzegają jako osobę niezbyt przyjazną, pewnie przez wygląd bardziej metala I takiej też słucham muzyki, ale kulka razy słyszałam od nieznajomych, że wyglądam na mądra osobe