Wygląda na to, że wiem o czym Ojciec mówi. Od wczesnych lat nastoletnich szukałam supermęża, a każdy nowo poznany chłopak stawał się potencjalnym kandydatem na współmałżonka. Wszystkie koleżanki wokół zapraszały na swoje śluby, rodziły dzieci, a ja albo pakowałam się w bardzo niedobre relacje, byle tylko mnie ktoś kochał, albo popadałam w marazm i pytałam czemu mnie nikt nie chce. Tuż przed trzydziestymi urodzinami odpuściłam i powiedziałam Bogu - Ty wiesz, jak bardzo pragnę być żoną i mamą, jak marzę o wielkiej i kochającej się rodzinie. Ty znasz moje serce, ale może moje pragnienia nie są Twoimi? Więc jeśli masz dla mnie inny plan to daj mi siłę, żebym go potrafiła przyjąć i wypełnić. Od tego momentu zluzowałam i zaczęłam poznawać ludzi, otwierać się na ludzi, robić coś dla innych. Nie minął rok jak poznałam wspaniałego człowieka, który dziś jest właśnie tym wymarzonym i, co chyba też istotne, wymodlonym mężem. Nie wszystkie moje czy nasze marzenia już się spełniły, ale wiem jedno - Jego plan jest zawsze doskonały. I każdemu życzę ufności i wiary w to, że Ojciec chce dla nas jak najlepiej.
Nie czuję się chyba katolikiem. Mam ewidentny problem z doktryną katolicką i chyba bliżej mi do agnostyka w materii wiary, a już na pewno jestem zagorzałym antyklerykałem. Ale kurcze... jak ja lubię Cię słuchać. Nawet nie wyobrażasz sobie człowieku jak bardzo dziś potrzebowałem usłyszeć to o czym mówisz w tym filmie. Dziękuję.
Polecam poczytać Nowy Testament też kiedyś miałem problem z doktryną katolicką i nie zgadzałem się z tym co głosi kościół, ale kiedy zacząłem głębiej się temu przeglądać i zacząłem czytać Pismo to zauważyłem że tak na prawdę wcześniej nie rozumiałem o co chodzi w byciu katolikiem i że jednak całkowicie zgadzam się z doktryną katolicką.
Jestem egoistka to prawda. I jest mi z tym dobrze. Nie ma przy mię nikogo kto mię poniża szydzi nie tyram na nikoga i jest mi dobrze. Moje wartości są moje i nikt ich nie depta. Po za tym lubię ludzi ale mam coś swojego siebie i gdy mam ich za dużo mogę odejść i odpocząć od nich. To nie jest nic złego.
Mam obecnie 4 marzenia: 1) Odkryć co chcę robić w życiu - do czego nadaję się najlepiej; 2) Znaleźć kobietę mojego życia; 3) Zamienić kilka zdań z Tomem Cruisem oraz zrobić wspólne zdjęcie; 4) Porozmawiać z Szustakiem; Boże dopomóż.
Kochany Ojcze Adamie Jestem osobą wolnego stanu, już przed emeryturą, a moje serce jest ciągle młode i może dlatego wiernie towarzyszę Ojcu w internecie.Dziękuję za ten temat gadanka. W swojej młodości byłam przekonana że moim powołaniem jest małżeństwo i szukając go ciągle rozbijałam się na jakiejś ścianie.Po ostatniej próbie dostałam od osoby duchownej poznanie że Jezus chce aby u Jego boku biegła na pomoc moim braciom w których on jest, a wkrótce odkryłam że to jest moje powołanie żyjąc w stanie wolnym.Odtąd jestem bardzo szczęśliwa w swojej samotności z Bogiem czyli nie samotności.Mój zawód farmaceutki pomaga mi realizować zadanie od Jezusa.A w ogóle to studia kończyła w Poznaniu i w DA dominikanów stawiałam pierwsze kroki wiary po moim nawróceniu do Kościoła.Barbara
"Taka mnie dzisiaj ogarnęła jakaś refleksja, w tej Panamie, nie wiadomo trochę dlaczego. Przyszła zupełnie znikąd, więc mam nadzieję, że po prostu ktoś ma to usłyszeć" To chyba o Pani i podobnych do Pani ludzi :)
Panda, Panama... tak mi się skojarzyło - życie mi się tak ułożyło, że pracuję w Berlinie. Miaszkanko mam w dzielnicy Spandau, którą wymawia się "szpandał". Gdy mówię po polsku, gdzie mieszkam, wychodzi "na Spandau", czyli praktycznie: Nasz Pan dał. To jest prawda - dał mi więcej, niż mogę sobie nawet wyobrazić - dziękuję!!!! :-)
Samotność to najgorsza kara dla człowieka, jaka może być. Wiem to z autopsji, nie pieniądze, nie kariery... Biblia wyraźnie mówi: " Nie godzi się, by mężczyzna, był sam". Mężczyzna potrzebuje kobiety, a kobieta mężczyzny. I nie chodzi tu tylko o aspekt seksualny. Gdyby Bóg chciał, aby Adam był samotny. To Ewy, by nie stworzył. Przecież Adam był smutny w Raju, dopiero, gdy spotkał Ewę, był szczęśliwy. Proste, tylko w praktyce często nie jest tak, jak być powinno. Lata lecą, a ty tracisz co raz bardziej nadzieję na to, że w końcu nie będziesz sam... Samotne życie w brew pozorom, jest dużo cięższe, niż w małżeństwie.
Najgorzej, gdy widzisz wokół siebie ludzi, którzy mają rodziny. Nie masz już samotnych znajomych. To boli. A porażką jest jeśli trafiamy na ludzi, którzy wydają się tymi właściwymi, dla których chcemy się poświęcić, zmienić swoje życie, przeprowadzić daleko od rodziny ... i nagle dowiadujemy się, że byliśmy okłamywani. To tak bardzo boli, gdy ktoś kto był dobrym, prostym człowiekiem nagle okazuje się kłamcą prowadzącym podwójną grę. Nie mogę sobie poradzić z tym. Staram się modlić, ale zło cały czas podsuwa najgorsze rozwiązania.
Wspaniałe przesłanie... Jednak czasem jest bardzo ciężko... Każdego dnia pomagam drugiemu człowiekowi, bo chcę, ale wracam do domu i jest pusto.. Dzięki Bogu mój kot mnie wita... Pozdrawiam :)
Bóg zadbał, żebym zrozumiała co się dzieje w moim życiu . Piękne, ze jest nas tylu, do których miała dotrzeć ta nauka ! Pozdrawiam serdecznie i dobranoc!😊🙏💞
To nie ma lepszego miejsca niż Internet. Film zostaje, można go zobaczyć wygodnym dla siebie czasie, o każdej porze i w każdym miejscu, jeżeli ma się tylko urządzenie z dostępem do Internetu. Można go również udostępniać go innym osobom.
wow.... dziękuję Prosiłam Boga żeby dał mi jakiś znak, odpowiedzi na pytania. Czekałam, dużo się modliłam. Opłacało się. Odpowiedź przyszła do mnie w najmniej spodziewanym momencie. Aż sama nie mogę w to uwierzyć... niesamowite
Dziękuję Adamie za posługę. Super, że Bóg Cie prowadzi, daje tak wiele mądrości i że stałeś się narzędziem w Jego rękach przez co przelewa tak wiele Swojej miłości do nas i coraz bardziej pomnaża owoce Twojej pracy. Alleluja. Chwała Panu!
Niestety, ale często tak rozdając siebie, można spotkać się tylko z ludźmi którzy wykorzystają Cię i będzie się im potrzebnym tylko wtedy gdy będą czegoś potrzebować. Zgodnie z powiedzeniem że jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardy tyłek. Nie podważam tego że nie warto być dobrym, ale taka droga niestety w dzisiejszym świecie prowadzi często do jeszcze większego osamotnienia.
Prawda po części, bo nie zawsze. Trzeba szukać złotego środka, właśnie nawet w tym rozdawaniu się innym. Chodzi o granice własne, których nie przekraczamy i inni wtedy też ich nie przekroczą ;)
Temat trafiony w dziesiatke.... Od kilku tygodni "szamocze sie" ze soba, bo czuje, ze TRZEBA COS WIECEJ ROBIC W ZYCIU NIZ TYLKO ZARABIAC KASE... Dziekuje za slowo o. Adamie. Łupnęło!Dla mnie osobiscie to jak proroctwo.
S.i.e.m.a. Tak ja to miałem też usłyszeć!!! Nawet po tylu latach i pewnie po paru następnych ktoś inny i tak dalej!!! Pozdrawiam i Niech wola Boża w nas się dzieje!!!
Powiem tak uwielbiam pana jako czlowieka panie adamie a panskie przelorzenie pisma swietego mysle jest najlepszym i jakie kiedy kolwiek slyszalem. Nie jestem religijny ale jak sie pana slucha to mysle ze kazdego jest pan w stanie zblizyc do Boga. Zdrowia zycze!
Aaaaa! No to jest niemożliwe! Dzis wlasnie mija rok jak rozpoczęłam Koronkę do Bożego Miłosierdzia i z tym pytaniem chodziłam przez całe 365 dni, a tu dziś, dziń bry wchodzę na fejsa, a tu Ojciec Adaś pocisnął z grubej rury na moją odpowiedź!:D niesłychane jak to Nasz Pan działa przez ludzi! Wiszę Ojcu chyba tysiąc Koronek ;D
To było do mnie w 100% chciaż singlem nie jestem ;) ale ja wiem, że to drogowskaz na mojej drodze do sensu życia. Boziu jakie to było piękne. Dziękuję.
To być może egoistyczne, ale ten odcinek był właśnie dla mnie. Od początku do końca. Każde słowo Ojcze Adamie było wypowiadane właśnie do mnie. Dziękuję! Z całego serca dziękuję. Oczywiście wspomnę Ojca w czasie modlitwy :) Czy to nie jest niesamowite jak Duch Święty działa?! Ot dawna nie oglądałam żadnego vloga Ojca i akurat dziś zajrzałam na yt. Dziękuję!
Dziękuję za piękny odcinek! Ojciec taką wspaniałą robotę robi... Ojciec jest kimś, dzięki komu o Pani Bogu myślę dobrze, że On się atak kimś, w kogo chce wierzyć coraz i coraz bardziej... Dziękuję, ojcze Adamie!
Oczom nie wierzę O.O To się nazywa błyskawiczna odpowiedź Ducha Świętego! Jak nigdy dzisiaj pogrążyłem się w zadumie nad tym tematem i odpowiedź szybsza niż ktokolwiek mógł się spodziewać! Ciekawe się rzeczy dzieją... :)
I to uczucie kiedy na mszy św. po raz kolejny prosisz Pana Boga, żeby odpowiedział Ci na pytanie "jakie jest moje powołanie" i nagle słyszysz odpowiedź u Ojca Adasia haha ^_^
Super pomysł z tymi angielskimi napisami!!!! Nareszcie nie muszę streszczać zawartości różnym niekumatym, nie znającym naszej polskiej mowy i możemy razem oglądać i słuchać i rozumieć symultanicznie;) unikalnego polskiego zakonnika, nawet w Down Under :) dzięki!
Ojcze Adasiu , Ty wyszedłeś do mnie najbardziej jak może drugi człowiek wyjść do drugiego człowieka . Jestem mężatką od bardzo wielu lat , mam dzieci , ale dopiero Ojciec otworzył ( nie , dopiero otwiera) mi oczy . Moja wdzięczność jest wielka.
Ojcze Adamie dajesz nam więcej niż myślisz że nam dajesz. Jako Singiel dajesz nam siebie i swoje gadanko, które jest bardzo ważne. Dla mnie. Dziękuję :)
W zasadzie mogę powiedziec ze od dawna mnie nic tak nie wciagnelo jak Twój kanał. Wczoraj zaczalem ogladac Twoje filmiki Oglądam ten materiał i powiem Ci ze dawno nie sluchalem kogoś kto mówi tak mądrze. Nie bede sie odnosił do całości materiału. Mowiles ze ciezko w obecnych czasach jest stworzyc udany związek. Zbyt duzo jest zepsucia w swiecie. Ludzie czesto patrza na swiat zbyt płasko. Widza to co nisko i przy ziemi. O zatracenie w tym wszytskim nie trudno. Ale dzieki takim ludziom jak Ty, mozna odnalezc sens bycia czlowiekiem..☺ pozdrawiam PS. Wlansie specjalnie zalozylem konto zeby polubic i subskrybowac Twoj kanał.
Szczęście jest autentyczne tylko wtedy, gdy się nim dzielisz... Kilka tygodni temu trafiłam przypadkiem na ten kanał, niesamowite O. Adam daje prawdziwe lekcję.
"Jak mam swoje życie ofiarować innym?" Już to ojciec robi, i robi to dobrze. Oby więcej ludzi takich jak ojciec. Bóg zapłać. Czekam aż będzie mi dane spotkać pana. Jak to mówią - Dobrze gada! Polać mu!
Hahaha wstęp i zakończenie👌 Nocne vlogi mają w sobie coś niezwykłego. W nocy myśli i mówi się jeszcze bardziej szczerze i od serca...tak mi się wydaje. Ciemność i cisza nocy 'robi' swój nastrój, daje spokój i ułożenie myśli. A filmik jak zawsze świetny😎 +Modlitwa za Ojca
Dziekuje Ojcu, bardzo fajny vlog. W podobny sposob zaczalem rozwazac moj obecny stan i te slowa umocnily mnie w przekonaniu, ze obralem wlasciwa droge. Zycze wielu sukcesow w ewangelizacji tego jakze trudnego swiata. Szczęść Boże!
Jakie to dobre! Dziękuję :) Co prawda dalej uważam, że jestem singlem, ale nie widzę w tym nic złego. Dla mnie singiel nie znaczy samotny. Jestem singlem i oddaję siebie, mój czas, uwagę i pomoc innym. Nie jestem sama. Ale nie zawsze tak było. Mam za sobą mroczne lata samotności i wspomnianej izolacji. Dzisiaj moje życie jest powierzone Bogu i jestem szczęśliwa. Dzielę się jednym ze sposobów, które otrzymałam i które działają: pl.aleteia.org/2016/09/07/lek-na-samotnosc-wdziecznosc/
Świetny artykuł! Bardzo dziękuję! Przeczytałam i wysłałam link do koleżanki, która chyba też bardzo potrzebuje takich słów. Wdzięczność może być lekiem na samotność - to prawda. Trzeba wyjść z tej izolacji o której piszesz, wyjść do ludzi i dać im choć cząstkę siebie. Najgorzej to poddać się zwątpieniu i rozpaczy - myślę, że takie czarne wizje to tylko szatan nam podsyła. Od Boga pochodzi ufność i nadzieja. Trzymaj się mazgalek :) Z Bogiem!
Jak miło się Ciebie Adam słucha. Twoje filmiki, dają kopa i niesamowitą energie do działania. Dziękuję... Jestem w tej trzeciej grupie ale trzeba to zmienić...
Thank you again for Subtitles. I shall thank you everytime I watch a subtitled blog. God must have decided that if I want to improve my Polish language then I must also learn about him too 😇
Widzisz. na pewnym etapie życia uzykałem fajne wytłumaczenie stanu, ktorego nie byłem w stanie sam określić. Jestem, jak to jedna kobieta określiła, książkowo mądry i potrafie użyć swojej wiedzy do wyzwan codziennosci zarówno w pracy jak i życiu codziennym. Fakt zabiła mnie sytuacja zwiazana z rozwodem /dziecko w tle/, ale od dawna czułem jakieś "powołanie" i tak szczerze powiem, ze teraz dopiero dotarło do mnie coś ciekawego co musze na swoj sposob przeanalizowac. Dzieki ;)
Duch Święty jest Wielki, no żeby tak natchnąć mojego ulubionego doniniksa, ehhh. Super Adaś, dziękuję, że jesteś otwarty na, ni stąd ni zowąd, natchnienia. Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże +
12:10 Ojcze. Nie chcę by to źle, dziwnie, egoistycznie zabrzmiało lecz naprawdę, NAPRAWDĘ to właśnie JA miałem to usłyszeć. Właśnie skończył się mój 3 letni związek, jestem wrakiem emocjonalnym i duchowym, 7kg mniej w zaledwie 6 dni. Łóżko, sufit, "Czemu, czemu czemu?". I tak od tygodnia. Ta lekcja być może jest o tym, czego właśnie nam zabrakło. I o tym jak to na nowo, możliwe że już z kim innym, zbudować. To że tu trafiłem, a zrobiłem to totalnie przez przypadek, to nic innego jak Łaska Boża. Dziękuję.
Adrianie nie załamuj się. Mód się, aby Pan Bóg pokazał Ci co było złe w tym związku, abyś mógł wyciągnąc wnioski i potem pójść w życie mądrzejszy o te doswiadczenia. Pomimo, że teraz jest Ci ciężko i pewnie sobie pomyślisz, ze nic nie wiem o twoim cierpieniu, ale uwierz mi jeszcze będziesz szczęśliwy .... :) Niech Pan Bóg Ci błogosławi i da Ci siłę.
Ojcze, te dzisiejsze słowa miały być skierowane m.in. do mnie. Potrzebowałem kogoś kto wskaże drogę, wskaże kierunek działań. Dziękuję Bogu, że stawia takich ludzi na mojej drodze.
Jestem singlem, być może jestem egoistą, zupełnie nie rozumiem co to znaczy "rozdać sie ludziom"...to ludzie mnie nie lubią a w konsekwencji ja ich unikam więc ... skupiam się na sobie i lubię być sam
Dziękuję... Życzę panu miłości radości i zdrowia każdego dnia, oraz zrozumienia na to co nie zrozumiałe i radzenia sobie z wszelkimi przeciwnościami losu jakie spotka pan na swojej drodze...
:) Sto lat ciekawe jakie to słowa będę miał na swoje urodziny :D mam nadzieje że ten temat już będzie u mnie nie aktualny ale jak na razie to tego właśnie potrzebowałem
Oh Matko Boska 🙏🏻 ja w tej intencji modlę się w ta niedziele. Szukam, proszę o podpowiedz od Matki Boskiej jak mam kochać i być dla ludzi. Potrzebuje właśnie pomocy aby to zobaczyć i usłyszeć. Dziękuje o. Adama ze tego samego dnia myślimy o tym samym.
Dzis w nocy dostałam odpowiedzieć 🙏🏻 we śnie dostałam pomysł do zrobienia wierze bardzo głęboko, ze to jest od Matki Boskiej ❤️ jest 4:30 rano nie mogę spać pierwsza koronka juz leci do Serca Marii ❤️🙏🏻
Ojcze Adamie zachęcam do odwiedzenie bloga "Bóg w wielkim mieście " oraz do przeczytania posta pt." Bóg który uwalnia z samotność " jest tam o ojcu mowa . Pozdrawiam M . 😊
Dziękuje Ojcze Adamie. Ten film był mi potrzebny. Aby domknąć pewną sprawę która męczyła mnie przez trzy lata. A od kilku dni prosiłem Boga aby mi rozjaśnił. Bóg zapłać.
A co w przypadku zakonów zamkniętych? Rozumiem ze pełnią one bardzo ważną rolę bo otaczają modlitwą cały świat, ale jednak nie wychodzą do ludzi. Nie jest to pewnego rodzaju ucieczka, czy separacja?
A co z rozdawaniem siebie ludziom, którzy tego nie doceniają? Odrzucić potrzebę bycia ważnym dla drugiej osoby, świadomości, że moja uwaga jest dla kogoś cenna? Wiem, że przebrzmiewa przez to egoizm, ale myślę, że duża cześć z nas kiedyś dała tak wiele niewłaściwej osobie, że potem miała wrażenie, że nic mu już z siebie nie zostało i kolejnego ciosu już nie wytrzyma.
A nie lepiej skupic sie na dawaniu tym, ktorzy potrzebuja, nie skupiajac sie na tym czy to docenia czy nie? I nic na sile. A co do poczucia, ze nic juz z siebie nie zostalo... to chwilowe, przechodzi :) To co najlepsze pochodzi od Boga, jakzeby wiec mialo sie kiedys skonczyc? :)
daemonka Nie zrozum mnie źle, ale nie widzę siebie w roli wiecznej ofiary, która wszystkim daje z siebie co najlepsze, a niczego dobrego nie chce dla siebie. Dla mnie taka relacja nie jest zbyt zdrowa. To co mówisz brzmi bardzo szlachetnie, ale teoria to jedno, uczucia i życie- drugie.
Tess177 - Mysle, ze "daemonka" ma zupelna racje. Najwazniejsze to uwierzyc i sprobować... Nie musisz od razu dawac calej/go siebie, czy robic jakis heroicznych rzeczy dla innych, zacznij od zyczliwosci i usmiechu do nieznanych Ci osob a zobaczysz, ze radosc bedzie co raz bardziej wypelniac Twoje serce.
Ojcze Adamie, dziękuję za to dzisiejsze słowo! Wiem, że nie tylko ja czuję, że było ono skierowane specjalnie do mnie, ale właśnie o to modlę się w nowennie pompejańskiej, o znalezienie własnej drogi i powołania - w samotności lub nie. Dzięki Twoim wskazówkom ojcze mam nadzieję, że ta intencja się spełni :)
jaki sens takich wyjazdów na misje? księża którzy są wykształceni wyjeżdżają z kraju nawracać ludzi o zupełnie obcej mentalności, a tymczasem w pierwszej lepszej parafii w Polsce tacy księża byliby w stanie ogromnie pomóc. poziom kazań w ogromnej większości polskich kościołów jest dramatycznie niski, brakuje dialogu, tak na prawdę w dużych miastach można spotkać kilka parafii gdzir można usłyszeć coś wartościowego, a nie wypracowania na poziomie przeciętnej rozprawki gimnazjalisty. dlaczego tak jest, że nie poprawia się jakości polskiego kościoła, nie zaczyna się zmieniania świata od własnego podwórka? czy jezuici nie mogą współpracować efektywnie z parafiami? nie rozumiem tej idei misji w dzisiejszych czasach
O to to wlasnie. Kosciol w Polsce strasznie zniecheca. Potrzebowalem 21 lat zeby trafic w koncu na kogos kto zblizy mnie do Boga. Kosciol mi tego nie dal pomimo szczerych checi. Gdyby nie o. Adam to czarno bym to wszystko widzial... Ojcze, dziekuje!
Mam tak samo tylko mówię 20 lat mniej ;) W sumie powtarzam sobie, że człowiek uczy się przez całe życie, a ojciec Adam prawdy głosi dla ludzi aż po grób, by mogli mieć życie wieczne i na chwałę Bożą :) Alleluja i do przodu
Mi te mądrości tez by sie przydały we wczesnej młodości, teraz słucham mądrzejsza we własne nie najlepsze życiowe doświadczenia. Gdybym spotkała wtedy kogoś takiego, może mogłabym uniknąć wielu błędów, z drugiej strony nie byłabym tu, gdzie teraz jestem. Eh, skomplikowane...
piękne pytanie, właśnie JAK? Jak się ofiarować? Gdzie? PS. aktualnie jestem na etapie zabłądzenia życiowego. Wszystko jest rozgrzebane, nie ma żadnej wyznaczonej drogi...
Kasia a może wdzięczność na początek? Nie tak dawno pisałam o tym: pl.aleteia.org/2016/09/07/lek-na-samotnosc-wdziecznosc/ Odkąd praktykuję wdzięczność, wiele się zmieniło. Gdybyś chciała, mogę się z Tobą podzielić moim doświadczeniem :)
Zgadzam się z Ojcem. Takie moje powołanie, rozdawać się i ofiarować tym, którzy tego potrzebują. Wierzę, że pewnego dnia spotkam tego jedynego - jednak bez ciśnienia... tyle ludzi, którym mogę się ofiarować... pozdrawiam serdecznie i wspaniałego dnia dla Wszystkich 💃
Mam prośbę do Ojca. Czy mógłby Ojciec nagrać odcinek dotyczący współczesnej sytuacji kościoła, mam tu na myśli niestety dość popularne ostatnio oskarżenia wysunięte w stronę Kościoła dotyczące (od księży począwszy, na biskupach lub nawet wyżej skończywszy) pedofilii i nie tylko. Polecam zapoznać się z materiałami O. Adama Wyszyńskiego z Łodzi. Mówi o pedofilii u niego w zakonie, mobbingu i ogólnych relacjach kościoła, który powinien oczywiście dawać przykład, a nie krzywdzić ludzi. Często tego nie widzimy i nie wiemy jak jest na prawdę. Nie chodzi mi o ukazanie prawdy żeby namówić wątpiących do przejścia an ateizm, ale o ukazanie prawdy, że nawet osoby przebywające najbliżej Pana Boga, potrafią zgrzeszyć o wiele bardziej od zwykłego Kowalskiego. Pozdrawiam.
Pozwolę sobie odpowiedzieć z perspektywy heretyka który z powodów o które pytasz stał się antyklerykałem - definiując pewne terminy w najprostszy sposób: kościół to wspólnota ludzi. a wiara to twoja relacja z Bogiem jakkolwiek byś go nie nazwał. W tych podstawowych definicjach nie ma jak widzisz słów "ksiądz, hierarchia, plebania"" itd. Zreszta bóg chyba nie lubi pośredników. Jeśli jesteś wierzący i dzieje się zło co do którego jesteś pewien że to zło (bo trzeba samemu mieć wyćwiczone sumienie poza tym zawsze wszędzie jest sporo manipulacji) powinieneś na nie reagować bo w ten sposób reprezentujesz kościół i swoją postawę chrześcijańską - a nie chodząc do kościoła czy obracając paciorki różańca. Jeśli boisz się że przez skandale pedofilskie ludzie niezdecydowani odejdą od kościoła (jako organizacji) to cóż... bardzo dobrze - widocznie oni jeszcze potrafią ocenić co jest dobre a co nie. Księża to tacy sami grzesznicy jak ja czy ty. Z założenia powinni przybliżać boga pozostałym ale jeśli tego nie robią albo robi to kto inny - no to co? Prawdę o rzeczywistości w której jesteś możesz poznać dzięki żulowi albo sprzątaczce. Oni często są nawet bardziej kompetentni - nie chodzi mi o to że powiedzą ci "co i jak" tylko jeśli sam będziesz uważnie obserwował to wyciśniesz z ich historii jakieś uniwersalne dobro ;) Jesli wierzysz że wszystko co istnieje zostało stworzone przez boga to oznacza to ze wszystko może ci coś o bogu powiedzieć a księża nie mają monopolu na prawdę. Wszyscy jesteśmy kościołem i jesteśmy jak mówi biblia "dziećmi bożymi" więc nie ma miedzy nami różnic bez względu na to czym się zajmujesz. Jeśli kościół (jako organizacja) pójdzie w stronę zamkniętego biznesu to jak każda organizacja na tym świecie - prędzej czy później splajtuje. Nie zmieni to faktu że ten prawdziwy kościół: wspólnota ludzi i twój własny kontakt z Bogiem nie powinien na tym ucierpieć bo nie powinien w ogóle być oparty na zwyczajnej ziemskiej instytucji która płaci podatki i musi dbać o właściwy piar - twoja wiara może być jedynie oparta na naukach tej instytucji które jednak tak czy inaczej musisz przyswoić całkowicie samodzielnie ;)
Bardzo mądry i głęboki przekaz, dziękuję za niego. Zgadzam się, że każdy z nas jest "Dzieckiem Boga" i nic nas nie różni czy to pod względem zawowodym czy też wyznaniowym, rasowym czy innym. Ale Bóg nas powołał do tego byśmy nie tylko byli świadkami, ale również pewnego rodzaju rycerzami we współczesnych czasach. Jeżeli obecne pokolenie na emeryturze które jak każdy z nas prędzej czy później umrze, nadal będzie ślepo patrzeć tylko przez pryzmat tego że to kościół jest świętością a nie Bóg, wtedy niczego nie osiągniemy. Jeżeli ktoś oskarża księdza "X" o popełnienie przestępstwa, ale nie ma na to dowodów, to taka starsza Pani - potocznie mówi się Pani w moherowym bereciku - będzie go broniła własną piersią gdyż ksiądz nie dopuści się ciężkiego grzechu bo jest powołany przez samego Boga. Podobną politykę wyznaje partia PiS. Każdy wie o co chodzi. Skrajna patologia, która nie widzi dobra w zwykłym człowieku, ale widzi wzór wśród całych elit kościelnych i będzie je bronić aż do śmierci, bez względu na to czy owe władze popełniły dane przestępstwo czy też nie. Po prostu wierzą ślepo w to że osoby pełniące funkcje kościelne, poprzez nauczanie, odprawianie mszy, udzielanie sakramentów są naznaczone w pewien sposób i niektórzy już ich kreują na osoby błogosławione. Naszym obowiązkiem jest stać na straży dobra i sprawiedliwości, jeżeli ksiądz potępia aborcję, czy też potępia molestowanie, a później sam na boku popełnia dane "występki" to jak to nazwać? Można być obojętny, można być ślepym, ale według mnie edukowanie ludzi i uświadamianie ich jaka jest prawda sprawi że ludzie będą mieli własny rozum i przyczynią się do pogłębienia swojej wiary a przy tym instytucji kościoła.
mój błąd, chodziło mi raczej o molestowanie, mobbing. Ale pojawia się tam równiez nie raz słowo "pedofil".Nie mówię też tylko o tych filmikach tylko o wielu innych krążących po Internecie. Pedofilia również tam występuje.
Tesknie za powołaniem do małżeństwa ... ale widac to jeszcze nie mój czas i choć z zewnątrz wzbudza to litość to ja wiarą umocniona czuje się niesamowicie szczęśliwa i choc kłody pod nogi padają nieustannie to ucze się dociekać po co ... i zawsze patrzeć na wszystko wokolo i zauważyć jeszcze wiecej dobra a i w tym też odkryłam moje powołanie aby wszystkim wokół zwracać uwage na tą jaśniejsza stronę życia, zawsze i we wszystkim szukać dobra, zaczelam od ludzi w pracy i niesamowite jest to jak sie świat zaczął przemieniac a to wszystko dzieki Tobie Adaś ... dobranocki byly przełomem ... BÓG ZAPŁACIĆ !!!
Chyba problemem jest to, że Ty ten vlog słyszałeś, ale nie usłyszałeś. Ojciec mówi o byciu singlem w szerokim aspekcie, szczególnie duchowym, to nie poradnik "30 chwytów jak poderwać dziewczynę" :D
Nie słucham Ojca za często, ale ten odcinek był dokładnie dla mnie. Dziekuję! Dziekuję za uświadomienie mi mojego egoizmu i wskazanie drogi jak z niego wyjść. A także za nadzieję :) Obiecuję pamiętać w modlitwie :)
Gdzie mam się rozdać? Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to czekam, bo to już powoli robi się nie do wytrzymania. Wypalić się bez reszty, żeby tylko garść popiołu zostało! tylko coraz bardziej mi się zdaje że to i tak psu na budę potrzebne wszystko.
Jacek, gdziekolwiek - w pacy/szkole, w sklepie, kosciele, na ulicy pomoz starszemu czlowiekowi niesc zakupy. Wszedzie sa ludzie ktorzy niosa jakis ciezar i poszukuja kogos z kim mogli by sie nim podzielic. Jesli naprawde potrzebujesz niesc pomoc innym do idz do hospicjum albo domu dziecka, dzialaj jako wolontariusz. Nie ma limitow w dawaniu siebie innym, pytanie tylko, czy tego naprawde chcesz?
ale mu radzicie.... no naprawdę... niech chociaż staruszkom zakupy nosi - czy na tyle go wyceniacie? nie słyszałem, żeby Jezus staruszkom zakupy nosił w celu dowartościowania się, chorym też chyba nie usługiwał... On ich uzdrawiał do życia! nie rozdawaj się, tylko pozbieraj do kupy, a potem żyj tak żeby innym kapcie z nóg pospadały jedyne o czym trzeba pamiętać to wszystko robić z Jezusem w sercu, a reszta -powiedział- że będzie nam dodana, byśmy mieli pełnię szczęścia
Jacek Połoniński.Masz neta! masz tel. no to do dzieła! Uwierz mi jak człowiek ma mało możliwości to przeważnie trafia na te najciekawsze i najbardziej potrzebne.Zapraszaj ludzi do siebie,i słuchaj,pozwalaj się wygadać i oddawaj to Jezusowi.To się dopiero zdziwisz! Trzymaj się. Całe moje życie to wózek inwalidzki,i nikt mi nie powie że się nie da.Można! zapewniam.Grażyna P.
Dziękuję Ojcze :) To był filmik też dla mnie. Właśnie myślałam nad tym jak to zrobić, żeby dać coś od siebie, żeby dać innym trochę siebie - i wymyśliłam sobie wolontariat. Jeszcze nie wiem czy z ludźmi starszymi czy z dziećmi, zobaczę. Ale to, co Ojciec powiedział utwierdza mnie coraz bardziej w tym przekonaniu, że mam jedno życie, nie wiadomo ile mi jeszcze zostało, więc muszę coś z tym zrobić TERAZ :) Mam jeszcze jedno wielkie marzenie, ale boję się w to wchodzić. A czuję poniekąd, że jestem do tego ,,powołana''. Ojcze, gdybym mogła z Tobą porozmawiać ;) Dziękuję za ten filmik i z Panem Bogiem!
wow!!!! Adasiu to jest wow!!!! to dlatego właśnie ja jestem jak dotąd tym wiecznym singlem!!! niech Bóg będzie uwielbiony za to Słowo!!! dziekuję mega i życzę dużo radości każdego dnia. dziękuję @):-
Wygląda na to, że wiem o czym Ojciec mówi.
Od wczesnych lat nastoletnich szukałam supermęża, a każdy nowo poznany chłopak stawał się potencjalnym kandydatem na współmałżonka. Wszystkie koleżanki wokół zapraszały na swoje śluby, rodziły dzieci, a ja albo pakowałam się w bardzo niedobre relacje, byle tylko mnie ktoś kochał, albo popadałam w marazm i pytałam czemu mnie nikt nie chce.
Tuż przed trzydziestymi urodzinami odpuściłam i powiedziałam Bogu - Ty wiesz, jak bardzo pragnę być żoną i mamą, jak marzę o wielkiej i kochającej się rodzinie. Ty znasz moje serce, ale może moje pragnienia nie są Twoimi? Więc jeśli masz dla mnie inny plan to daj mi siłę, żebym go potrafiła przyjąć i wypełnić.
Od tego momentu zluzowałam i zaczęłam poznawać ludzi, otwierać się na ludzi, robić coś dla innych. Nie minął rok jak poznałam wspaniałego człowieka, który dziś jest właśnie tym wymarzonym i, co chyba też istotne, wymodlonym mężem.
Nie wszystkie moje czy nasze marzenia już się spełniły, ale wiem jedno - Jego plan jest zawsze doskonały.
I każdemu życzę ufności i wiary w to, że Ojciec chce dla nas jak najlepiej.
No to będę mamą ja mam dziś prawie 27 lat i od tylu lat jestem sama.... I tak mi smutno :( chce kogoś mieć... :(
Nie ma innej rady jak żyć jak wyżej koleżanka napisała jeśli się nie ma kogoś:)
No to będę mamą proszę o modlitwę za córkę Justynę 🙏🙏🙏
@@Khaleasi poznajmy się 🙂
Super gratuluję . Właśnie otworzyć się na ludzi , pomagać i kto wie może ten wybranek gdzieś tam jest .
Nie czuję się chyba katolikiem. Mam ewidentny problem z doktryną katolicką i chyba bliżej mi do agnostyka w materii wiary, a już na pewno jestem zagorzałym antyklerykałem. Ale kurcze... jak ja lubię Cię słuchać. Nawet nie wyobrażasz sobie człowieku jak bardzo dziś potrzebowałem usłyszeć to o czym mówisz w tym filmie. Dziękuję.
Cieszymy się BARDZO, zapraszamy częściej!! :)
Co tam takiego usłyszałeś?
Polecam poczytać Nowy Testament też kiedyś miałem problem z doktryną katolicką i nie zgadzałem się z tym co głosi kościół, ale kiedy zacząłem głębiej się temu przeglądać i zacząłem czytać Pismo to zauważyłem że tak na prawdę wcześniej nie rozumiałem o co chodzi w byciu katolikiem i że jednak całkowicie zgadzam się z doktryną katolicką.
Jestem egoistka to prawda. I jest mi z tym dobrze. Nie ma przy mię nikogo kto mię poniża szydzi nie tyram na nikoga i jest mi dobrze. Moje wartości są moje i nikt ich nie depta. Po za tym lubię ludzi ale mam coś swojego siebie i gdy mam ich za dużo mogę odejść i odpocząć od nich. To nie jest nic złego.
Mam obecnie 4 marzenia:
1) Odkryć co chcę robić w życiu - do czego nadaję się najlepiej;
2) Znaleźć kobietę mojego życia;
3) Zamienić kilka zdań z Tomem Cruisem oraz zrobić wspólne zdjęcie;
4) Porozmawiać z Szustakiem;
Boże dopomóż.
Carol Mecs Niech tak się stanie, Amen! ;-)
Zdjęcie z Tomem Cruisem może pomóc znalezć kobietę życia. Na reszcie się nie znam. :(
Carol Mecs
To ostatnie mamy wspólne :D
do Carol Mecs 4 marzenie mamy wspòlne-porozmawiać z SZUSTAKIEM!!!!!!a może to się ziści?Bardzo bardzo bym chciała...
Kochany Ojcze Adamie
Jestem osobą wolnego stanu, już przed emeryturą, a moje serce jest ciągle młode i może dlatego wiernie towarzyszę Ojcu w internecie.Dziękuję za ten temat gadanka.
W swojej młodości byłam przekonana że moim powołaniem jest małżeństwo i szukając go ciągle rozbijałam się na jakiejś ścianie.Po ostatniej próbie dostałam od osoby duchownej poznanie że Jezus chce aby u Jego boku biegła na pomoc moim braciom w których on jest, a wkrótce odkryłam że to jest moje powołanie żyjąc w stanie wolnym.Odtąd jestem bardzo szczęśliwa w swojej samotności z Bogiem czyli nie samotności.Mój zawód farmaceutki pomaga mi realizować zadanie od Jezusa.A w ogóle to studia kończyła w Poznaniu i w DA dominikanów stawiałam pierwsze kroki wiary po moim nawróceniu do Kościoła.Barbara
Halina Kostępska
Wspaniałe świadectwo! Dużo Błogosławieństwa Bożego dla Pani!
"Taka mnie dzisiaj ogarnęła jakaś refleksja, w tej Panamie, nie wiadomo trochę dlaczego. Przyszła zupełnie znikąd, więc mam nadzieję, że po prostu ktoś ma to usłyszeć"
To chyba o Pani i podobnych do Pani ludzi :)
Brawo Pani Halino, cieszę się że jest pani szczęśliwa z Bogiem.
Mała niespodzianka dla pani, pani Halino. Kościół. To. Bełkot
Czekałam dziś na coś wartościowego na yt i jest, dziękuje!❤️
Siema Maria :D
no siema!
no to masz :D
Panda, Panama... tak mi się skojarzyło - życie mi się tak ułożyło, że pracuję w Berlinie. Miaszkanko mam w dzielnicy Spandau, którą wymawia się "szpandał". Gdy mówię po polsku, gdzie mieszkam, wychodzi "na Spandau", czyli praktycznie: Nasz Pan dał.
To jest prawda - dał mi więcej, niż mogę sobie nawet wyobrazić - dziękuję!!!! :-)
Nie wiem jak inni, ale z pewnością miało to dotrzeć do moich uszu. Rozdać się innym, aby odnaleźć własną drogę.
Ostatni Anunnaki do moich tez:)
Sądząc po komentarzach Ojciec Adam dotarł do wielu uszów ;)
"Rozdać się innym, aby odnaleźć własną drogę" - to bardzo, bardzo dobry program. Chcę w to wejść!
do moich również 😃
GorzkaCzekolada1985
Samotność to najgorsza kara dla człowieka, jaka może być. Wiem to z autopsji, nie pieniądze, nie kariery... Biblia wyraźnie mówi: " Nie godzi się, by mężczyzna, był sam". Mężczyzna potrzebuje kobiety, a kobieta mężczyzny. I nie chodzi tu tylko o aspekt seksualny. Gdyby Bóg chciał, aby Adam był samotny. To Ewy, by nie stworzył. Przecież Adam był smutny w Raju, dopiero, gdy spotkał Ewę, był szczęśliwy. Proste, tylko w praktyce często nie jest tak, jak być powinno. Lata lecą, a ty tracisz co raz bardziej nadzieję na to, że w końcu nie będziesz sam... Samotne życie w brew pozorom, jest dużo cięższe, niż w małżeństwie.
Najgorzej, gdy widzisz wokół siebie ludzi, którzy mają rodziny. Nie masz już samotnych znajomych. To boli. A porażką jest jeśli trafiamy na ludzi, którzy wydają się tymi właściwymi, dla których chcemy się poświęcić, zmienić swoje życie, przeprowadzić daleko od rodziny ... i nagle dowiadujemy się, że byliśmy okłamywani. To tak bardzo boli, gdy ktoś kto był dobrym, prostym człowiekiem nagle okazuje się kłamcą prowadzącym podwójną grę. Nie mogę sobie poradzić z tym. Staram się modlić, ale zło cały czas podsuwa najgorsze rozwiązania.
@@MrMachu123 Cały czas o tym myślę. Nie za dobrze.
To prawda...a może zorganizować spotkanie singli Langusty
@@ktosk5844 To by był niezły cyrk, poproszę link do nagrania jeśli coś takiego się odbędzie
@@joanna1336 dokładnie nic dodać nic ująć też mam tak samo
Ojcze...codziennie wieczorem razem z moim synkiem modlimy się za Ciebie. Dzięki Tobie znów wracam na Boże ścieżki. dziękuję za wszystko.
Popłakałam się... Dziękuję Ci ojcze, tego właśnie potrzebowałam.. ❤
No i jak Go nie kochać.. Wspaniały człowiek, nasz brat :) Chwała Panu za takich ludzi, kawałek nieba tu na ziemi :)
Ja na pewno na dzień dzisiejszy potrzebowałam właśnie tego gadanka jak w końcu otworzyć serce na nowe 🥰 dziękuję za nie i szczęść boże 😊
Duch Święty wiedział jakim tematem Ojca natchnąć. +
Wspaniałe przesłanie... Jednak czasem jest bardzo ciężko... Każdego dnia pomagam drugiemu człowiekowi, bo chcę, ale wracam do domu i jest pusto.. Dzięki Bogu mój kot mnie wita... Pozdrawiam :)
Adam
To tak, stosunkowo stara audycja, ale piękna jest Twoja wiara. ......
Bóg zadbał, żebym zrozumiała co się dzieje w moim życiu . Piękne, ze jest nas tylu, do których miała dotrzeć ta nauka ! Pozdrawiam serdecznie i dobranoc!😊🙏💞
Ojciec powinien mieć swój program w tv. Na przykład zamiast faktów ,żeby jak najwiecej ludzi mogło to usłyszeć :-)
DagiLovesIreland
UA-cam lepszy :)
To nie ma lepszego miejsca niż Internet. Film zostaje, można go zobaczyć wygodnym dla siebie czasie, o każdej porze i w każdym miejscu, jeżeli ma się tylko urządzenie z dostępem do Internetu. Można go również udostępniać go innym osobom.
Popieram ojciec powinien mieć własny program w telewizji
Zamiast Faktów TVN by sie raczej nie zgodził :D
Dagi, ładne foto
Pierwszy youtuber, który nie chce kasy :)
Który mówi, że nie chce kasy :)
Bo to napędza oglądalność a to kasa.
Pierwsze dobre spostrzeżenie można robić coś z pasją i dawać pomoc innym.
Klocuch też nie chce kasy
Chce chce
wow.... dziękuję
Prosiłam Boga żeby dał mi jakiś znak, odpowiedzi na pytania. Czekałam, dużo się modliłam. Opłacało się. Odpowiedź przyszła do mnie w najmniej spodziewanym momencie. Aż sama nie mogę w to uwierzyć... niesamowite
Dziękuję Adamie za posługę. Super, że Bóg Cie prowadzi, daje tak wiele mądrości i że stałeś się narzędziem w Jego rękach przez co przelewa tak wiele Swojej miłości do nas i coraz bardziej pomnaża owoce Twojej pracy. Alleluja. Chwała Panu!
Niestety, ale często tak rozdając siebie, można spotkać się tylko z ludźmi którzy wykorzystają Cię i będzie się im potrzebnym tylko wtedy gdy będą czegoś potrzebować. Zgodnie z powiedzeniem że jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardy tyłek. Nie podważam tego że nie warto być dobrym, ale taka droga niestety w dzisiejszym świecie prowadzi często do jeszcze większego osamotnienia.
True.
Paweł Grodzicki Wodzu pisał, że właśnie ma taką ufność w człowieka, że kiedy ktoś go wykorzysta, to przeżywa to, ale nigdy nie żałuje.
Not true
Prawda po części, bo nie zawsze. Trzeba szukać złotego środka, właśnie nawet w tym rozdawaniu się innym. Chodzi o granice własne, których nie przekraczamy i inni wtedy też ich nie przekroczą ;)
Temat trafiony w dziesiatke....
Od kilku tygodni "szamocze sie" ze soba, bo czuje, ze TRZEBA COS WIECEJ ROBIC W ZYCIU NIZ TYLKO ZARABIAC KASE...
Dziekuje za slowo o. Adamie.
Łupnęło!Dla mnie osobiscie to jak proroctwo.
S.i.e.m.a. Tak ja to miałem też usłyszeć!!! Nawet po tylu latach i pewnie po paru następnych ktoś inny i tak dalej!!! Pozdrawiam i Niech wola Boża w nas się dzieje!!!
Powiem tak uwielbiam pana jako czlowieka panie adamie a panskie przelorzenie pisma swietego mysle jest najlepszym i jakie kiedy kolwiek slyszalem. Nie jestem religijny ale jak sie pana slucha to mysle ze kazdego jest pan w stanie zblizyc do Boga. Zdrowia zycze!
Aaaaa! No to jest niemożliwe! Dzis wlasnie mija rok jak rozpoczęłam Koronkę do Bożego Miłosierdzia i z tym pytaniem chodziłam przez całe 365 dni, a tu dziś, dziń bry wchodzę na fejsa, a tu Ojciec Adaś pocisnął z grubej rury na moją odpowiedź!:D niesłychane jak to Nasz Pan działa przez ludzi! Wiszę Ojcu chyba tysiąc Koronek ;D
Chwała Panu! ♡
Zgadzam się tak to właśnie bywa :) Bóg przekazuję nam swoje słowa różnymi drogami. Pozdrawiam Grześ :)
To było do mnie w 100% chciaż singlem nie jestem ;) ale ja wiem, że to drogowskaz na mojej drodze do sensu życia. Boziu jakie to było piękne. Dziękuję.
To być może egoistyczne, ale ten odcinek był właśnie dla mnie. Od początku do końca. Każde słowo Ojcze Adamie było wypowiadane właśnie do mnie. Dziękuję! Z całego serca dziękuję. Oczywiście wspomnę Ojca w czasie modlitwy :) Czy to nie jest niesamowite jak Duch Święty działa?! Ot dawna nie oglądałam żadnego vloga Ojca i akurat dziś zajrzałam na yt. Dziękuję!
* Od
Dziękuję za piękny odcinek! Ojciec taką wspaniałą robotę robi... Ojciec jest kimś, dzięki komu o Pani Bogu myślę dobrze, że On się atak kimś, w kogo chce wierzyć coraz i coraz bardziej... Dziękuję, ojcze Adamie!
Myślę, że nie jedna osoba miała to usłyszeć ale zdecydowanie czuję się jedną z nich. Cudownie działa Bóg, że właśnie na to trafiłam.
Magdalena Paćko skąd jesteś Piękności ?:)
4lata temu to jeszcze kochaniutkiego naszego księdza nie znałam, a z księdzem i langustą, langustowiczami jest ZDECYDOWANIE LEPIEJ😃
Oczom nie wierzę O.O To się nazywa błyskawiczna odpowiedź Ducha Świętego! Jak nigdy dzisiaj pogrążyłem się w zadumie nad tym tematem i odpowiedź szybsza niż ktokolwiek mógł się spodziewać! Ciekawe się rzeczy dzieją... :)
toloboom haha ze mną tak samo :d
I to uczucie kiedy na mszy św. po raz kolejny prosisz Pana Boga, żeby odpowiedział Ci na pytanie "jakie jest moje powołanie" i nagle słyszysz odpowiedź u Ojca Adasia haha ^_^
toloboom ale obrazeczek masz.oklopny :-) siemka!
judyta opi Jest ze mną jakieś 12 lat i jakoś się do niego przywiązałem xD "nie oceniaj książki po okładce" ;)
Bóg się zdenerwował przez jego avatar? Musi mu się nudzić.
Super pomysł z tymi angielskimi napisami!!!! Nareszcie nie muszę streszczać zawartości różnym niekumatym, nie znającym naszej polskiej mowy i możemy razem oglądać i słuchać i rozumieć symultanicznie;) unikalnego polskiego zakonnika, nawet w Down Under :) dzięki!
11:35
Coś w tym jest
Ojcze Adasiu , Ty wyszedłeś do mnie najbardziej jak może drugi człowiek wyjść do drugiego człowieka . Jestem mężatką od bardzo wielu lat , mam dzieci , ale dopiero Ojciec otworzył ( nie , dopiero otwiera) mi oczy . Moja wdzięczność jest wielka.
Jeśli Panama w sercu to Panda wszystko czego potrzeba :)
😊😊😊
a jak mam w sercu krew, to co wtedy? zawał?
@@Cr3isPL jeśli tylko krew to jest kompletna kaszana. 😅
@@Cr3isPL Może schował się w wątrobie
😍 genialne 👏👏👏
Ojcze Adamie dajesz nam więcej niż myślisz że nam dajesz. Jako Singiel dajesz nam siebie i swoje gadanko, które jest bardzo ważne. Dla mnie. Dziękuję :)
W zasadzie mogę powiedziec ze od dawna mnie nic tak nie wciagnelo jak Twój kanał. Wczoraj zaczalem ogladac Twoje filmiki Oglądam ten materiał i powiem Ci ze dawno nie sluchalem kogoś kto mówi tak mądrze. Nie bede sie odnosił do całości materiału. Mowiles ze ciezko w obecnych czasach jest stworzyc udany związek. Zbyt duzo jest zepsucia w swiecie. Ludzie czesto patrza na swiat zbyt płasko. Widza to co nisko i przy ziemi. O zatracenie w tym wszytskim nie trudno. Ale dzieki takim ludziom jak Ty, mozna odnalezc sens bycia czlowiekiem..☺ pozdrawiam PS. Wlansie specjalnie zalozylem konto zeby polubic i subskrybowac Twoj kanał.
Szczęście jest autentyczne tylko wtedy, gdy się nim dzielisz... Kilka tygodni temu trafiłam przypadkiem na ten kanał, niesamowite O. Adam daje prawdziwe lekcję.
Dziękuję Ojcze Adamie, czuje jakby to miało być do mnie :) Tego dzisiaj potrzebowałam :) Dziękuję
No nareszcie nocne gadanko. Pozdrowionka dla Ojca z zimnej Polski ale się za tym nocnym gadankiem stęskniłam.
- Jak przestać być SINGLEM?
- Nagrać jeszcze jeden utwór
Dziękuję najśliczniej na świecie za to "gadanko"
Samotność to wynik bycia ciągle dla innych, a nigdy dla siebie...
? Chyba nie zrozumiałeś/aś przekazu tego video ❤️
@@aleksandraherbut8782 Zrozumiała, ale może się z nim nie zgadza .. tak samo jak ja.
No nie wiem. Ale z przekazem video też nie ma co się zgadzać albo nie, bo tam nie ma żadnych istotnych treści, jakieś ględzenie o religii
Warto kochać innych - jak SIEBIE SAMEGO.
Prawda, znam to......
"Jak mam swoje życie ofiarować innym?" Już to ojciec robi, i robi to dobrze. Oby więcej ludzi takich jak ojciec. Bóg zapłać. Czekam aż będzie mi dane spotkać pana. Jak to mówią - Dobrze gada! Polać mu!
Przyznam szczerze że też najbardziej lubię nocne vlogi ☺
Panie Kolego, od 7 minuty zacząłeś mówić tak mądre rzeczy że sub leci bezapelacyjnie ! dziękuje :).
Potrzebowałam to usłyszeć, trafił Ojciec idealnie :)
Hahaha wstęp i zakończenie👌
Nocne vlogi mają w sobie coś niezwykłego. W nocy myśli i mówi się jeszcze bardziej szczerze i od serca...tak mi się wydaje. Ciemność i cisza nocy 'robi' swój nastrój, daje spokój i ułożenie myśli.
A filmik jak zawsze świetny😎
+Modlitwa za Ojca
To miało być dla mnie
Dziękuję za Tą projekcję jakże ludzkiej duszy bracie. Serce rośnie od słuchania. Dużo zdrowia i szczęścia
Ojcze,miałeś to chyba powiedzieć do mnie,tego mi trzeba było :) Dziękuję :)
i do mnie!
Dołączam się 😊
✋✋
I do mnie też
;)
i do mnie też... :) pozdrowienia dla wszystkich!
Dziekuje Ojcu, bardzo fajny vlog. W podobny sposob zaczalem rozwazac moj obecny stan i te slowa umocnily mnie w przekonaniu, ze obralem wlasciwa droge. Zycze wielu sukcesow w ewangelizacji tego jakze trudnego swiata. Szczęść Boże!
Jakie to dobre! Dziękuję :) Co prawda dalej uważam, że jestem singlem, ale nie widzę w tym nic złego. Dla mnie singiel nie znaczy samotny. Jestem singlem i oddaję siebie, mój czas, uwagę i pomoc innym. Nie jestem sama. Ale nie zawsze tak było. Mam za sobą mroczne lata samotności i wspomnianej izolacji. Dzisiaj moje życie jest powierzone Bogu i jestem szczęśliwa. Dzielę się jednym ze sposobów, które otrzymałam i które działają: pl.aleteia.org/2016/09/07/lek-na-samotnosc-wdziecznosc/
Świetny artykuł! Bardzo dziękuję! Przeczytałam i wysłałam link do koleżanki, która chyba też bardzo potrzebuje takich słów. Wdzięczność może być lekiem na samotność - to prawda. Trzeba wyjść z tej izolacji o której piszesz, wyjść do ludzi i dać im choć cząstkę siebie. Najgorzej to poddać się zwątpieniu i rozpaczy - myślę, że takie czarne wizje to tylko szatan nam podsyła. Od Boga pochodzi ufność i nadzieja. Trzymaj się mazgalek :) Z Bogiem!
Hej GorzkaCzekolada, dziękuję za dobre słowo, super, że podałaś dalej! Ufność i nadzieja
Jak miło się Ciebie Adam słucha. Twoje filmiki, dają kopa i niesamowitą energie do działania. Dziękuję...
Jestem w tej trzeciej grupie ale trzeba to zmienić...
Thank you again for Subtitles. I shall thank you everytime I watch a subtitled blog. God must have decided that if I want to improve my Polish language then I must also learn about him too 😇
Widzisz. na pewnym etapie życia uzykałem fajne wytłumaczenie stanu, ktorego nie byłem w stanie sam określić. Jestem, jak to jedna kobieta określiła, książkowo mądry i potrafie użyć swojej wiedzy do wyzwan codziennosci zarówno w pracy jak i życiu codziennym. Fakt zabiła mnie sytuacja zwiazana z rozwodem /dziecko w tle/, ale od dawna czułem jakieś "powołanie" i tak szczerze powiem, ze teraz dopiero dotarło do mnie coś ciekawego co musze na swoj sposob przeanalizowac. Dzieki ;)
Centralnie myślałem, że mówisz tylko do mnie ale przeczytałem komentarze i widzę, że nie jestem sam...
Mateusz 29 z Krakowa Ja miałam to samo wrażenie 😃 Tych słów potrzebowałam 😃
To bardzo ładnie Mateuszku, dziękujemy za twoje świadectwo
Po 3 latach nadal tu wracam i wbijam to sobie do głowy :) Pozdrowienia z Krakowa :)
@@marysiamarysia209 Pozdrowienia z Nowego Sącza :)
@@mateuszg.8318 o wow to niedaleko moich rodzinny stron :)
Duch Święty jest Wielki, no żeby tak natchnąć mojego ulubionego doniniksa, ehhh. Super Adaś, dziękuję, że jesteś otwarty na, ni stąd ni zowąd, natchnienia. Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże +
12:10
Ojcze. Nie chcę by to źle, dziwnie, egoistycznie zabrzmiało lecz naprawdę, NAPRAWDĘ to właśnie JA miałem to usłyszeć. Właśnie skończył się mój 3 letni związek, jestem wrakiem emocjonalnym i duchowym, 7kg mniej w zaledwie 6 dni.
Łóżko, sufit, "Czemu, czemu czemu?". I tak od tygodnia.
Ta lekcja być może jest o tym, czego właśnie nam zabrakło. I o tym jak to na nowo, możliwe że już z kim innym, zbudować.
To że tu trafiłem, a zrobiłem to totalnie przez przypadek, to nic innego jak Łaska Boża.
Dziękuję.
Adrianie nie załamuj się. Mód się, aby Pan Bóg pokazał Ci co było złe w tym związku, abyś mógł wyciągnąc wnioski i potem pójść w życie mądrzejszy o te doswiadczenia. Pomimo, że teraz jest Ci ciężko i pewnie sobie pomyślisz, ze nic nie wiem o twoim cierpieniu, ale uwierz mi jeszcze będziesz szczęśliwy .... :) Niech Pan Bóg Ci błogosławi i da Ci siłę.
mój też się skończył i myślę,że już nigdy nikomu nie zaufam..
Joanna T. zakład ? :)
mogę się zakładać..
Ojcze, te dzisiejsze słowa miały być skierowane m.in. do mnie. Potrzebowałem kogoś kto wskaże drogę, wskaże kierunek działań. Dziękuję Bogu, że stawia takich ludzi na mojej drodze.
Jestem singlem, być może jestem egoistą, zupełnie nie rozumiem co to znaczy "rozdać sie ludziom"...to ludzie mnie nie lubią a w konsekwencji ja ich unikam więc ... skupiam się na sobie i lubię być sam
Rozdawanie się innym daje poza tym mnóstwo radości. Uśmiech na twarzy drugiego - bezcenne!
I po raz kolejny ojciec trafił z tematem, nie wiem naprawdę nie wiem jak ojciec to robi ? 🐼 Paaaaaa
A ma takiego Ducha jednego w uchu. :) (to po dzisiejszym przesłuchaniu wprowadzenia do rozważań psalmów z plastra miodu)
Marcin G To samo! xd
Marcin G : O. Adam podsluchuje...normalnie ;-)
U mnie po dwóch latach trafił i nie wierz tutaj że jest posłany przez Boga żeby nas prostować do pionu 😀🤗
Dziękuję o.Adamie za modlitwy również za mnie (są mi potrzebne) ja też się modlę. Szczęść Boże.
pozdrawiamy mamę Szustakową! :D
Dziękuję... Życzę panu miłości radości i zdrowia każdego dnia, oraz zrozumienia na to co nie zrozumiałe i radzenia sobie z wszelkimi przeciwnościami losu jakie spotka pan na swojej drodze...
To trochę jak być "świnką skarbonką"- trzeba rozbić te swoją skorupę, a to co w środku rozdać innym :)
Fajne porównanie :)
Wspaniałe gadanko! Ksiądz jest cudowny i kochany! Pozdrawiam serdecznie! Niech Bóg prowadzi i daje co trzeba! A nam proszę dawać takie "gadanka" :)
dobre słowa na moje urodziny:)
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie z okazji urodzin! :)
błogosławieństwa! :)
Dorota Ostrowska sto lat Dorotka
:) Sto lat
ciekawe jakie to słowa będę miał na swoje urodziny :D
mam nadzieje że ten temat już będzie u mnie nie aktualny ale jak na razie to tego właśnie potrzebowałem
🌺🌻🌹🌷🌸🎂🎉🎂🌸🌷🌹🌻🌺😘
Spokojnej nocy Ojcze Adamie. Z Panem Bogiem.
Oh Matko Boska 🙏🏻 ja w tej intencji modlę się w ta niedziele. Szukam, proszę o podpowiedz od Matki Boskiej jak mam kochać i być dla ludzi. Potrzebuje właśnie pomocy aby to zobaczyć i usłyszeć. Dziękuje o. Adama ze tego samego dnia myślimy o tym samym.
Mam to samo: )
W sumie tez mam podobnie, jakos milosci uruchomic nie moge.
Dzis w nocy dostałam odpowiedzieć 🙏🏻 we śnie dostałam pomysł do zrobienia wierze bardzo głęboko, ze to jest od Matki Boskiej ❤️ jest 4:30 rano nie mogę spać pierwsza koronka juz leci do Serca Marii ❤️🙏🏻
Matka Boska przecież śpi i czeka na zmartwychwstanie. Oczekujesz odpowiedzi od tej, która aktualnie nie ma kontaktu z rzeczywistością?
O. Adamie, myślę, że dużo osób miało to usłyszeć... wśród nich i ja. Dziękuję z całego serca! +
Ojcze Adamie zachęcam do odwiedzenie bloga "Bóg w wielkim mieście " oraz do przeczytania posta pt." Bóg który uwalnia z samotność " jest tam o ojcu mowa . Pozdrawiam M . 😊
bogwwielkimmiescie.pl/bog-ktory-uwalnia-z-samotnosci/
Dziękuje Ojcze Adamie. Ten film był mi potrzebny. Aby domknąć pewną sprawę która męczyła mnie przez trzy lata. A od kilku dni prosiłem Boga aby mi rozjaśnił. Bóg zapłać.
A co w przypadku zakonów zamkniętych? Rozumiem ze pełnią one bardzo ważną rolę bo otaczają modlitwą cały świat, ale jednak nie wychodzą do ludzi. Nie jest to pewnego rodzaju ucieczka, czy separacja?
dziękuję, to wszystko co mogę Ci dać za to słowo, a w pakiecie z podziękowaniem Tajemnica Radosna przed północą
A co z rozdawaniem siebie ludziom, którzy tego nie doceniają? Odrzucić potrzebę bycia ważnym dla drugiej osoby, świadomości, że moja uwaga jest dla kogoś cenna? Wiem, że przebrzmiewa przez to egoizm, ale myślę, że duża cześć z nas kiedyś dała tak wiele niewłaściwej osobie, że potem miała wrażenie, że nic mu już z siebie nie zostało i kolejnego ciosu już nie wytrzyma.
Naprawdę druga osoba zawsze przychodzi, kiedy się jej potrzebuje? Chyba nie.
***** Owszem, ale wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i czasem każdy potrzebuje także wsparcia w postaci osoby fizycznie obecnej koło nas.
A nie lepiej skupic sie na dawaniu tym, ktorzy potrzebuja, nie skupiajac sie na tym czy to docenia czy nie? I nic na sile. A co do poczucia, ze nic juz z siebie nie zostalo... to chwilowe, przechodzi :) To co najlepsze pochodzi od Boga, jakzeby wiec mialo sie kiedys skonczyc? :)
daemonka Nie zrozum mnie źle, ale nie widzę siebie w roli wiecznej ofiary, która wszystkim daje z siebie co najlepsze, a niczego dobrego nie chce dla siebie. Dla mnie taka relacja nie jest zbyt zdrowa. To co mówisz brzmi bardzo szlachetnie, ale teoria to jedno, uczucia i życie- drugie.
Tess177 - Mysle, ze "daemonka" ma zupelna racje. Najwazniejsze to uwierzyc i sprobować... Nie musisz od razu dawac calej/go siebie, czy robic jakis heroicznych rzeczy dla innych, zacznij od zyczliwosci i usmiechu do nieznanych Ci osob a zobaczysz, ze radosc bedzie co raz bardziej wypelniac Twoje serce.
Ojcze Adamie, dziękuję za to dzisiejsze słowo! Wiem, że nie tylko ja czuję, że było ono skierowane specjalnie do mnie, ale właśnie o to modlę się w nowennie pompejańskiej, o znalezienie własnej drogi i powołania - w samotności lub nie. Dzięki Twoim wskazówkom ojcze mam nadzieję, że ta intencja się spełni :)
jaki sens takich wyjazdów na misje? księża którzy są wykształceni wyjeżdżają z kraju nawracać ludzi o zupełnie obcej mentalności, a tymczasem w pierwszej lepszej parafii w Polsce tacy księża byliby w stanie ogromnie pomóc. poziom kazań w ogromnej większości polskich kościołów jest dramatycznie niski, brakuje dialogu, tak na prawdę w dużych miastach można spotkać kilka parafii gdzir można usłyszeć coś wartościowego, a nie wypracowania na poziomie przeciętnej rozprawki gimnazjalisty. dlaczego tak jest, że nie poprawia się jakości polskiego kościoła, nie zaczyna się zmieniania świata od własnego podwórka? czy jezuici nie mogą współpracować efektywnie z parafiami? nie rozumiem tej idei misji w dzisiejszych czasach
Proponuje na początek modlitwe za księzy,
O to to wlasnie. Kosciol w Polsce strasznie zniecheca. Potrzebowalem 21 lat zeby trafic w koncu na kogos kto zblizy mnie do Boga. Kosciol mi tego nie dal pomimo szczerych checi. Gdyby nie o. Adam to czarno bym to wszystko widzial... Ojcze, dziekuje!
Mądre słowa, których potrzebowałam. Można być szczęśliwym singlem, który rozdaje siebie innym nie ma chyba niczego bardziej cudnego. :)
Jestem tym 3 haha
Ja również :)
I ja...
"Jak sie ludziom rozdasz to znajdziesz szczescie" - bardzo mi to bylo wazne uslyszec. Swietny vlog. Pozdrawiam Pa
no że też nie było ojca filmików kiedy miałam 10 lat mniej... :)
Mam tak samo tylko mówię 20 lat mniej ;) W sumie powtarzam sobie, że człowiek uczy się przez całe życie, a ojciec Adam prawdy głosi dla ludzi aż po grób, by mogli mieć życie wieczne i na chwałę Bożą :) Alleluja i do przodu
Marta Makowska Dokładnie, też by mi się przydał jakieś 8 lat temu.
Marta Makowska Prawdopodobnie ojciec nie był jeszcze ojcem.
Mi te mądrości tez by sie przydały we wczesnej młodości, teraz słucham mądrzejsza we własne nie najlepsze życiowe doświadczenia. Gdybym spotkała wtedy kogoś takiego, może mogłabym uniknąć wielu błędów, z drugiej strony nie byłabym tu, gdzie teraz jestem. Eh, skomplikowane...
Wzruszyłam się, dziękuję. Słowa księdza dotknęły mojego serca.. co się usłyszy to się nie odslyszy...pozdrawiam..
piękne pytanie, właśnie JAK? Jak się ofiarować? Gdzie?
PS. aktualnie jestem na etapie zabłądzenia życiowego. Wszystko jest rozgrzebane, nie ma żadnej wyznaczonej drogi...
Powodzenia
Wiem jakie to ciezkie....,
no wlasnie, dobre pytanie
Kasia a może wdzięczność na początek? Nie tak dawno pisałam o tym: pl.aleteia.org/2016/09/07/lek-na-samotnosc-wdziecznosc/ Odkąd praktykuję wdzięczność, wiele się zmieniło. Gdybyś chciała, mogę się z Tobą podzielić moim doświadczeniem :)
mazgalek oczywiście, że chce :) jeśli tylko masz chęć i ochotę podzielić się że mną ')
No pewnie, napisz proszę na mój mail mazgalek@gmail.com:) dobrego dnia!
To bardzo ważne dla mnie słowa. Dziękuję o. Adamie za Twoją mądrość i miłość. PS: czas wyjść z "kokonu singlowatowości"
No to BOG zaplac...pozdrawiam:))
Dziękuję, ojciec daje mi dużo do myślenia i zawsze trafia w setno.
Ojcze kiedy następne Q&A ?
Zgadzam się z Ojcem. Takie moje powołanie, rozdawać się i ofiarować tym, którzy tego potrzebują. Wierzę, że pewnego dnia spotkam tego jedynego - jednak bez ciśnienia... tyle ludzi, którym mogę się ofiarować...
pozdrawiam serdecznie i wspaniałego dnia dla Wszystkich 💃
Mam prośbę do Ojca. Czy mógłby Ojciec nagrać odcinek dotyczący współczesnej sytuacji kościoła, mam tu na myśli niestety dość popularne ostatnio oskarżenia wysunięte w stronę Kościoła dotyczące (od księży począwszy, na biskupach lub nawet wyżej skończywszy) pedofilii i nie tylko. Polecam zapoznać się z materiałami O. Adama Wyszyńskiego z Łodzi. Mówi o pedofilii u niego w zakonie, mobbingu i ogólnych relacjach kościoła, który powinien oczywiście dawać przykład, a nie krzywdzić ludzi. Często tego nie widzimy i nie wiemy jak jest na prawdę. Nie chodzi mi o ukazanie prawdy żeby namówić wątpiących do przejścia an ateizm, ale o ukazanie prawdy, że nawet osoby przebywające najbliżej Pana Boga, potrafią zgrzeszyć o wiele bardziej od zwykłego Kowalskiego. Pozdrawiam.
Pozwolę sobie odpowiedzieć z perspektywy heretyka który z powodów o które pytasz stał się antyklerykałem - definiując pewne terminy w najprostszy sposób: kościół to wspólnota ludzi. a wiara to twoja relacja z Bogiem jakkolwiek byś go nie nazwał. W tych podstawowych definicjach nie ma jak widzisz słów "ksiądz, hierarchia, plebania"" itd. Zreszta bóg chyba nie lubi pośredników. Jeśli jesteś wierzący i dzieje się zło co do którego jesteś pewien że to zło (bo trzeba samemu mieć wyćwiczone sumienie poza tym zawsze wszędzie jest sporo manipulacji) powinieneś na nie reagować bo w ten sposób reprezentujesz kościół i swoją postawę chrześcijańską - a nie chodząc do kościoła czy obracając paciorki różańca. Jeśli boisz się że przez skandale pedofilskie ludzie niezdecydowani odejdą od kościoła (jako organizacji) to cóż... bardzo dobrze - widocznie oni jeszcze potrafią ocenić co jest dobre a co nie. Księża to tacy sami grzesznicy jak ja czy ty. Z założenia powinni przybliżać boga pozostałym ale jeśli tego nie robią albo robi to kto inny - no to co? Prawdę o rzeczywistości w której jesteś możesz poznać dzięki żulowi albo sprzątaczce. Oni często są nawet bardziej kompetentni - nie chodzi mi o to że powiedzą ci "co i jak" tylko jeśli sam będziesz uważnie obserwował to wyciśniesz z ich historii jakieś uniwersalne dobro ;) Jesli wierzysz że wszystko co istnieje zostało stworzone przez boga to oznacza to ze wszystko może ci coś o bogu powiedzieć a księża nie mają monopolu na prawdę. Wszyscy jesteśmy kościołem i jesteśmy jak mówi biblia "dziećmi bożymi" więc nie ma miedzy nami różnic bez względu na to czym się zajmujesz. Jeśli kościół (jako organizacja) pójdzie w stronę zamkniętego biznesu to jak każda organizacja na tym świecie - prędzej czy później splajtuje. Nie zmieni to faktu że ten prawdziwy kościół: wspólnota ludzi i twój własny kontakt z Bogiem nie powinien na tym ucierpieć bo nie powinien w ogóle być oparty na zwyczajnej ziemskiej instytucji która płaci podatki i musi dbać o właściwy piar - twoja wiara może być jedynie oparta na naukach tej instytucji które jednak tak czy inaczej musisz przyswoić całkowicie samodzielnie ;)
MrScientist90 warto byś to obejrzał jeszcze raz bo o pedofilii to tam słowa nie było.
Bardzo mądry i głęboki przekaz, dziękuję za niego. Zgadzam się, że każdy z nas jest "Dzieckiem Boga" i nic nas nie różni czy to pod względem zawowodym czy też wyznaniowym, rasowym czy innym. Ale Bóg nas powołał do tego byśmy nie tylko byli świadkami, ale również pewnego rodzaju rycerzami we współczesnych czasach. Jeżeli obecne pokolenie na emeryturze które jak każdy z nas prędzej czy później umrze, nadal będzie ślepo patrzeć tylko przez pryzmat tego że to kościół jest świętością a nie Bóg, wtedy niczego nie osiągniemy. Jeżeli ktoś oskarża księdza "X" o popełnienie przestępstwa, ale nie ma na to dowodów, to taka starsza Pani - potocznie mówi się Pani w moherowym bereciku - będzie go broniła własną piersią gdyż ksiądz nie dopuści się ciężkiego grzechu bo jest powołany przez samego Boga. Podobną politykę wyznaje partia PiS. Każdy wie o co chodzi. Skrajna patologia, która nie widzi dobra w zwykłym człowieku, ale widzi wzór wśród całych elit kościelnych i będzie je bronić aż do śmierci, bez względu na to czy owe władze popełniły dane przestępstwo czy też nie. Po prostu wierzą ślepo w to że osoby pełniące funkcje kościelne, poprzez nauczanie, odprawianie mszy, udzielanie sakramentów są naznaczone w pewien sposób i niektórzy już ich kreują na osoby błogosławione. Naszym obowiązkiem jest stać na straży dobra i sprawiedliwości, jeżeli ksiądz potępia aborcję, czy też potępia molestowanie, a później sam na boku popełnia dane "występki" to jak to nazwać? Można być obojętny, można być ślepym, ale według mnie edukowanie ludzi i uświadamianie ich jaka jest prawda sprawi że ludzie będą mieli własny rozum i przyczynią się do pogłębienia swojej wiary a przy tym instytucji kościoła.
Dziękuję za ten cytat, mógłbym prosić o źródło?
mój błąd, chodziło mi raczej o molestowanie, mobbing. Ale pojawia się tam równiez nie raz słowo "pedofil".Nie mówię też tylko o tych filmikach tylko o wielu innych krążących po Internecie. Pedofilia również tam występuje.
Tesknie za powołaniem do małżeństwa ... ale widac to jeszcze nie mój czas i choć z zewnątrz wzbudza to litość to ja wiarą umocniona czuje się niesamowicie szczęśliwa
i choc kłody pod nogi padają nieustannie to ucze się dociekać po co ... i zawsze patrzeć na wszystko wokolo i zauważyć jeszcze wiecej dobra
a i w tym też odkryłam moje powołanie aby wszystkim wokół zwracać uwage na tą jaśniejsza stronę życia, zawsze i we wszystkim szukać dobra, zaczelam od ludzi w pracy i niesamowite jest to jak sie świat zaczął przemieniac
a to wszystko dzieki Tobie Adaś ... dobranocki byly przełomem ...
BÓG ZAPŁACIĆ !!!
Powiedział facet który jest singlem. Pamiętajcie że jak pokazujecie na kogoś palcem to trzy palce są zwrócone w Waszą stronę.
Chyba problemem jest to, że Ty ten vlog słyszałeś, ale nie usłyszałeś. Ojciec mówi o byciu singlem w szerokim aspekcie, szczególnie duchowym, to nie poradnik "30 chwytów jak poderwać dziewczynę" :D
Nie słucham Ojca za często, ale ten odcinek był dokładnie dla mnie. Dziekuję! Dziekuję za uświadomienie mi mojego egoizmu i wskazanie drogi jak z niego wyjść. A także za nadzieję :) Obiecuję pamiętać w modlitwie :)
Gdzie mam się rozdać? Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to czekam, bo to już powoli robi się nie do wytrzymania. Wypalić się bez reszty, żeby tylko garść popiołu zostało! tylko coraz bardziej mi się zdaje że to i tak psu na budę potrzebne wszystko.
może włączenie się w pracę społeczną? Jakieś stowarzyszenie chrześcijańskie? Wspólnota?
Jacek, gdziekolwiek - w pacy/szkole, w sklepie, kosciele, na ulicy pomoz starszemu czlowiekowi niesc zakupy. Wszedzie sa ludzie ktorzy niosa jakis ciezar i poszukuja kogos z kim mogli by sie nim podzielic. Jesli naprawde potrzebujesz niesc pomoc innym do idz do hospicjum albo domu dziecka, dzialaj jako wolontariusz. Nie ma limitow w dawaniu siebie innym, pytanie tylko, czy tego naprawde chcesz?
+Piotr Rudnicki popieram słowa Piotra
ale mu radzicie.... no naprawdę... niech chociaż staruszkom zakupy nosi - czy na tyle go wyceniacie?
nie słyszałem, żeby Jezus staruszkom zakupy nosił w celu dowartościowania się, chorym też chyba nie usługiwał... On ich uzdrawiał do życia!
nie rozdawaj się, tylko pozbieraj do kupy, a potem żyj tak żeby innym kapcie z nóg pospadały
jedyne o czym trzeba pamiętać to wszystko robić z Jezusem w sercu, a reszta -powiedział- że będzie nam dodana, byśmy mieli pełnię szczęścia
Jacek Połoniński.Masz neta! masz tel. no to do dzieła! Uwierz mi jak człowiek ma mało możliwości to przeważnie trafia na te najciekawsze i najbardziej potrzebne.Zapraszaj ludzi do siebie,i słuchaj,pozwalaj się wygadać i oddawaj to Jezusowi.To się dopiero zdziwisz! Trzymaj się. Całe moje życie to wózek inwalidzki,i nikt mi nie powie że się nie da.Można! zapewniam.Grażyna P.
Dziękuję Ojcze :) To był filmik też dla mnie. Właśnie myślałam nad tym jak to zrobić, żeby dać coś od siebie, żeby dać innym trochę siebie - i wymyśliłam sobie wolontariat. Jeszcze nie wiem czy z ludźmi starszymi czy z dziećmi, zobaczę. Ale to, co Ojciec powiedział utwierdza mnie coraz bardziej w tym przekonaniu, że mam jedno życie, nie wiadomo ile mi jeszcze zostało, więc muszę coś z tym zrobić TERAZ :) Mam jeszcze jedno wielkie marzenie, ale boję się w to wchodzić. A czuję poniekąd, że jestem do tego ,,powołana''. Ojcze, gdybym mogła z Tobą porozmawiać ;) Dziękuję za ten filmik i z Panem Bogiem!
"zamkniętym kokonem singlowatości" 😂😂
Magiczne, nocne okienko, dobrze że znowu pełne inspiracji!
Dziękuję, pamiętam w modlitwie, spokojnej nocy, paaa
Pozdrowienia od singielki, która właśnie dziś ma urodziny :):):):)
100 lat! od singla :)
błogosławieństwa! :D
Magdalena Zaremba sto lat 😃 od singielki 😃
Sto lat, niech Pan błogosławi! ;)
Zbawienia :3!
wow!!!! Adasiu to jest wow!!!! to dlatego właśnie ja jestem jak dotąd tym wiecznym singlem!!! niech Bóg będzie uwielbiony za to Słowo!!! dziekuję mega i życzę dużo radości każdego dnia. dziękuję @):-