Od kilku dni mamy takiego ale w wersji Variant (kombi) Tysiaka kosztował, ale mechanicznie jest zrobiony. Zawieszenie i hamulce działają dobrze. Sinik ten sam 1.9 SDI 64km, pracuje idealnie, nawet niespecjalnie kopci. Blacharsko też ujdzie, przynajmniej tak się wydaje do tej pory. Kielichy i podłużnice istnieją, a to już coś. Tylko wizualnie ten samochód jest zmasakrowany, bo odkupiliśmy go od firmy budowlanej która go nie potrzebowała :') No ale elementy wnętrza nie są drogie i da się to ogarnąć.
Ten 1.9 to chyba nie taki "zwykły" diesel, pompa co prawda od zwykłego klekota natomiast słupek z tego co widzę SDi, czyli na bezpośrednim wtrysku :) pozdr
@@autopasja9975 osiągi ? nie sądzę, plusem jest niskie spalanie i odpalanie praktycznie bez konieczności grzania świec żarowych, to taki trochę "M-TDI" a raczej "M-SDI" czy silnik na wtrysku bezpośrednim z pompą wtryskową "na linkę" czy zero elektroniki, pompy od zwykłego diesla i tdi/ sdi różnią się budową (inna fala tłokorozdzielacz itd) z uwagi na fakt różnych ciśnień wtrysku - zwykły wolnossący klekot ciśnienie wtrysku +/- 130 bar a taki tdi/sdi 190/200 - wpisać w Google "M-TDI" i czytać :) pozdr
Ten 1 właściciel chyba nie wiedział, że istnieją sklepy z częściami. Jak polizei zatrzyma do kontroli to sami się sprawdzą alkomatem czy nie mają zwidów że tu jest przegląd. Silnik i hak do innej karoserii, może z lepszym wyposażeniem i do tego by się nadał, no i lampy przednie ew. A tak to trumna na kołach.
Szkoda że nie kombi bo byłby idealny do przewożenia wszystkiego co do głowy wejdzie Zadbaj o blachę póki można a silnik prosty jak ursus idealny do nauki i nie sluchaj internetowych znawców mi odradzali tdi na zapych brać a odpalił bez problemu
mam meganke classic 1.6 benzyna kupiona za 400zl z przegladem i oc przeglad przeszla bez problemu nigdy nie mialem tak sprawnego auta za taka cene totalnie wszytsko w nim sprawne zawieszenie sztywne jak cholera progi jak to meganuśka lubi gnic ale naprawione juz kupilem ja miala 280 tys na budziku a teraz ma 310 tys km jezdzi dalej mam ją od pół roku 💪
Mialem kiedys megane, nawet dwie, bardzo przyjemne auto do jazdy, oczywiscie jak ma wspomaganie;) co ciekawe miałem 1.4 bieda edyszyn i 1.6 taka juz fajna i niby takie same auta a jednak zupelnie inne
@@sutanzotarasia7799 ja zamiast vw wolałbym jakiegoś forda, bo raz że jest ładniejszy zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz i za zwyczaj fordy są dobrze wyposażone, pewnie jakby poszukał to np. znalazłby i 307 w tej kwocie a to też fajne autko :)
@@autopasja9975 myślę że do 4tys zł citroena C5 się kupi to dobre auto wygodne dobrze wyciszone warte zakupu. A tak to koreańce szybko spadają z ceny ale trzeba się liczyć z wymianą zawieszenia na polskich drogach
Ale w takiej kwocie też nie masz gwarancji, że nie trafisz na zużytego gruza. Obstawiam, że ten Golf po włożeniu w niego te 2-4k będzie bardziej pewny niż inny samochód za taką kwotę. Nie ma co jednak się nastawiać, że taki samochód pojeździ dłużej niż kilka lat.
@@g.b79 sprawdzona linia wycieraczek ha ha ha ale Wujek, cieszy się z nowych "starych" wycieraczek i to jest chyba najważniejsze, a ja w sumie nie muszę jeździć w deszcz :)
mi się wydaje, że powinien do 1mln dobić bez problemu, tak jak stare transity i mercedesy, w końcu to technologicznie bardzo podobne auta, a co by nie pisać, nie można vw odbierać doświadczenia w projektowaniu aut i silników...
@@autopasja9975 tak ale golf bardziej miejskie auto co nie jest na rękę poza tym mercedesy miały r5 fordy nie wiem ale transportery t4 też miały r5 było też 1.9 ale to nie jechało z ładunkiem z pierwszej reki info t4 w 2.4 spokojnie 2.5 tony brały na pakę
@@krystianadam649 nie wiem czy to masz aż takie znaczenie, transit 2,5 to r4, dawna beczka 2,4 to też r4, 124 2.0d to też r4 i te auta robiły przebiegi, może nie powalały osiągami ale były proste w obsłudze i tanie w naprawie, a golfik jak na miejskiego pomykacza z 1,9 dawał radę, przy czym też był trwały i w czasach "świetności" jeździł na wszystkim co przyszło właścicielowi do głowy żeby wlać do baku ;) co też było duuużym plusem
dokładnie tak jest, ja nie jestem zwolennikiem diesli, a tym bardziej wolnossących, ale muszę powiedzieć, że golfik mnie mile zaskoczył osiągami, wiadomo wyścigówka to to nie jest, ale radzi sobie zaskakująco dobrze, i przy tym jest całkiem oszczędny, co do samego silnika, u mnie stał dłuższy czas nieużywany i po takim okresie zapalił - nawet bez ssanie, bo linka była oczywiście urwana - bez żadnego problemu, mała chmurka z rury i cyka, silnik na 5+, szkoda tylko, że nie można kupić zamiennika karoserii ;)
zaraz zaraz to nie jest silnik od tego auta.... Glowica i wtryski to golf 3 1,9 TDI ktos tam modzil..... golf 1,9 D 1,9 TD maja inne wtryski glowice a co za tym idzie pokrywe zaworow ktora jest prosta i nie ma w nich wtrysku"kontrolnego"
To jest doskonały pojazd do nauki blacharsko lakierniczo mechanicznej . Ogarnąc mechanicznie wspawac progi zaspawac dziury zaszpachlowac polakierowac i będzie cacko . Tanim kosztem z tanich częsci najdroższa mechanika ...... ale ogólnie do vw części tanie ...... bo silnik pracuje jak dzwon 😊
@@megasqurwiel9270 niestety ja mam kilka aut, które są wcześniej w kolejce do remontów, golfik jest niestety w końcówce stawiki, więc nie wiem czy na pewno doczeka się remontu, ale jak to się mówi/pisze - pożyjemy zobaczymy ;)
100.000 ??? Te silniki bez turbiny milion robiły bez problemu. Blacha odpadnie a silnik będzie chodzić. Z choinki się urwałeś? 100.000 ???? Mercedesy po 2004r 240.000 tyś km panewki się obracają.
@@jannowak4977 nie wiem jak jest teraz, ja przed nowym rokiem zgłaszałem tylko fakt samego zakupu, do tego obligowały przepisy a nie do samego przerejestrowania, ja robiłem to on-line przez e-obywatel, trzeba było podać dane kupującego, sprzedającego i wysłać skan umowy i tyle, po jakimś czasie warto sprawdzić czy zaktualizowali listę aut w e-obywatel. Jak masz jeszcze jakieś pytania pisz śmiało, postaram się pomóc. Pozdr
@@autopasja9975 Z trójki w '' gnoju'' to wyjdzie taki klasyk jak z koziej dupy trąbka. Ja robię teraz 3 GTI w pełnym wyposażeniu i zastanawiam się czy to ma sens chociaż w porównaniu do Twojej to ja mam' 'salon' '
@@g.b79 GTI to już zupełnie inna rozmowa, aczkolwiek tak jak piszesz, zanim stanie się pełnoprawnym klasykiem, który będzie przedstawiał relatywną wartość trochę upłynie czasu, ja na pierwszy rzut swoje siły i pieniądze ulokuję w trochę bardziej rokującym aucie, pozdr
wszystko zależy od podejścia, wiele osób ma podejście do aut typu - kupić, najlepiej tanio, wyeksploatować i sprzedać, najlepiej drogo ;) nie każdy związuje się w jakikolwiek sposób z autem, traktując auto typowo jako środek do przemieszczania się z punktu a do punktu b, nie patrzy co się z nim dzieje i nie wykonuje napraw bieżących a co mowa profilaktycznych - niestety... najgorsze jest to, że ktoś te auta później odkupuje i ma nie mały problem co z tym zrobić dalej...
@@autopasja9975 to jest ten z wersji gt (90km) Mam jescze jednego ale on idzie na częsci (1.6) Lubie te golfiki I zamierzam z 1.8 sobie projekt zrobic mam w cholere częsci więc mg sie bawic
pewnie, że tak, z tą różnicą że w tamtych latach był słabszy dostęp do części zamiennych (ewentualnie jakieś szroty) a jak już był to pewnie sporo to kosztowało, teraz nie ma z tym problemu zwłaszcza jak się to robi sukcesywnie to nie są to jakieś dramatyczne ceny.... jedno jest pewne w eksploatowaniu auta poprzedni właściciel dostałby medal i to chyba złoty ;)
jeżeli chodzi o silnik to na pewno, pewnie i nie tylko drugie tyle, ale aż do znudzenia, w końcu te silniki są nieśmiertelne, gorzej sprawa wygląda jeżeli chodzi o całą resztę, zawieszenie, hamowania, no i co najgorsze korozja, zobaczymy jak to wyjdzie...
Kurde czarny tablice , coś pięknego :)
czarne blachy muszą być;)
Od kilku dni mamy takiego ale w wersji Variant (kombi) Tysiaka kosztował, ale mechanicznie jest zrobiony. Zawieszenie i hamulce działają dobrze. Sinik ten sam 1.9 SDI 64km, pracuje idealnie, nawet niespecjalnie kopci. Blacharsko też ujdzie, przynajmniej tak się wydaje do tej pory. Kielichy i podłużnice istnieją, a to już coś. Tylko wizualnie ten samochód jest zmasakrowany, bo odkupiliśmy go od firmy budowlanej która go nie potrzebowała :') No ale elementy wnętrza nie są drogie i da się to ogarnąć.
Żyje?
@@Hiszpania161 Tak, dalej nim jeżdżę na daily
@@DJ_DaFoXXdasz zdj?
Ten 1.9 to chyba nie taki "zwykły" diesel, pompa co prawda od zwykłego klekota natomiast słupek z tego co widzę SDi, czyli na bezpośrednim wtrysku :) pozdr
ja aż tak bardzo się nie znam na szczegółach tych silników, ale skoro zauważyłeś może tak być, myślisz, że to mogło poprawić w jakiś sposób osiągi??
@@autopasja9975 osiągi ? nie sądzę, plusem jest niskie spalanie i odpalanie praktycznie bez konieczności grzania świec żarowych, to taki trochę "M-TDI" a raczej "M-SDI" czy silnik na wtrysku bezpośrednim z pompą wtryskową "na linkę" czy zero elektroniki, pompy od zwykłego diesla i tdi/ sdi różnią się budową (inna fala tłokorozdzielacz itd) z uwagi na fakt różnych ciśnień wtrysku - zwykły wolnossący klekot ciśnienie wtrysku +/- 130 bar a taki tdi/sdi 190/200 - wpisać w Google "M-TDI" i czytać :) pozdr
Fajnie by było autko choć trochę uratować bo jak za ta cenę pan go kupił to naprawdę warto pozdrawiam 🙂
Ten 1 właściciel chyba nie wiedział, że istnieją sklepy z częściami. Jak polizei zatrzyma do kontroli to sami się sprawdzą alkomatem czy nie mają zwidów że tu jest przegląd. Silnik i hak do innej karoserii, może z lepszym wyposażeniem i do tego by się nadał, no i lampy przednie ew. A tak to trumna na kołach.
widocznie nie miał nigdy po drodze do tego sklepu ;)
Szkoda że nie kombi bo byłby idealny do przewożenia wszystkiego co do głowy wejdzie
Zadbaj o blachę póki można a silnik prosty jak ursus idealny do nauki i nie sluchaj internetowych znawców mi odradzali tdi na zapych brać a odpalił bez problemu
niestety tu już w blacharkę trzeba spooooro włożyć, ale masz rację bardzo praktyczne auto, nawet w tej wersji nadwoziowej, a silnik nie do zajechania
mam meganke classic 1.6 benzyna kupiona za 400zl z przegladem i oc przeglad przeszla bez problemu nigdy nie mialem tak sprawnego auta za taka cene totalnie wszytsko w nim sprawne zawieszenie sztywne jak cholera progi jak to meganuśka lubi gnic ale naprawione juz kupilem ja miala 280 tys na budziku a teraz ma 310 tys km jezdzi dalej mam ją od pół roku 💪
Mialem kiedys megane, nawet dwie, bardzo przyjemne auto do jazdy, oczywiscie jak ma wspomaganie;) co ciekawe miałem 1.4 bieda edyszyn i 1.6 taka juz fajna i niby takie same auta a jednak zupelnie inne
Takich aut już nie warto reperować. Do jazdy lepiej wydać te 2-4tyś zł i mieć sprawne auto z progami
za 4k to już by przyzwoitego golfa IV kupił, a wizualnie i technologicznie przeskok dość spory
@@autopasja9975 za 4koła to można sobie hyundaia sonatę kupić i mieć wypasioną furę. Golfy są przereklamowane i to zwykłe średniej klasy auto
@@sutanzotarasia7799 ja zamiast vw wolałbym jakiegoś forda, bo raz że jest ładniejszy zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz i za zwyczaj fordy są dobrze wyposażone, pewnie jakby poszukał to np. znalazłby i 307 w tej kwocie a to też fajne autko :)
@@autopasja9975 myślę że do 4tys zł citroena C5 się kupi to dobre auto wygodne dobrze wyciszone warte zakupu. A tak to koreańce szybko spadają z ceny ale trzeba się liczyć z wymianą zawieszenia na polskich drogach
Ale w takiej kwocie też nie masz gwarancji, że nie trafisz na zużytego gruza. Obstawiam, że ten Golf po włożeniu w niego te 2-4k będzie bardziej pewny niż inny samochód za taką kwotę. Nie ma co jednak się nastawiać, że taki samochód pojeździ dłużej niż kilka lat.
to są stare Warszawskie tablice rejestracyjne?
to są tablice ze starego województwa ostrołęckiego, dokładnie z Makowa Mazowieckiego
UUU a jakie piekne wycieraczki....Panie
ostatnio jest moda wśród detailing-owców na "niewidzialne wycieraczki", to są chyba właśnie te ;)
@@autopasja9975 Taa. Bosch Invisible hahaha..
@@g.b79 sprawdzona linia wycieraczek ha ha ha ale Wujek, cieszy się z nowych "starych" wycieraczek i to jest chyba najważniejsze, a ja w sumie nie muszę jeździć w deszcz :)
Jak się normalnie go traktuje to ok 700 tyś wytrzyma 1.9tD ale 3 będzie gnić na potęgę
mi się wydaje, że powinien do 1mln dobić bez problemu, tak jak stare transity i mercedesy, w końcu to technologicznie bardzo podobne auta, a co by nie pisać, nie można vw odbierać doświadczenia w projektowaniu aut i silników...
@@autopasja9975 tak ale golf bardziej miejskie auto co nie jest na rękę poza tym mercedesy miały r5 fordy nie wiem ale transportery t4 też miały r5 było też 1.9 ale to nie jechało z ładunkiem z pierwszej reki info t4 w 2.4 spokojnie 2.5 tony brały na pakę
@@krystianadam649 nie wiem czy to masz aż takie znaczenie, transit 2,5 to r4, dawna beczka 2,4 to też r4, 124 2.0d to też r4 i te auta robiły przebiegi, może nie powalały osiągami ale były proste w obsłudze i tanie w naprawie, a golfik jak na miejskiego pomykacza z 1,9 dawał radę, przy czym też był trwały i w czasach "świetności" jeździł na wszystkim co przyszło właścicielowi do głowy żeby wlać do baku ;) co też było duuużym plusem
Ciekawe ile wziął diagnosta, żeby nie widzieć progów, zawieszenia a nawet braku wycieraczek na przedniej szybie ??
W sumie może nic, wystarczy że był niewidomy 😂😂😂
Miałem takiego golfa z takim silnikiem 1.9d 64km kasta spadnie a silnik dalej będzie żył nie do zajechańia
dokładnie tak jest, ja nie jestem zwolennikiem diesli, a tym bardziej wolnossących, ale muszę powiedzieć, że golfik mnie mile zaskoczył osiągami, wiadomo wyścigówka to to nie jest, ale radzi sobie zaskakująco dobrze, i przy tym jest całkiem oszczędny, co do samego silnika, u mnie stał dłuższy czas nieużywany i po takim okresie zapalił - nawet bez ssanie, bo linka była oczywiście urwana - bez żadnego problemu, mała chmurka z rury i cyka, silnik na 5+, szkoda tylko, że nie można kupić zamiennika karoserii ;)
zaraz zaraz to nie jest silnik od tego auta.... Glowica i wtryski to golf 3 1,9 TDI ktos tam modzil..... golf 1,9 D 1,9 TD maja inne wtryski glowice a co za tym idzie pokrywe zaworow ktora jest prosta i nie ma w nich wtrysku"kontrolnego"
sprawdzę w weekend czy faktycznie może tak być
@@autopasja9975 spoczko moze ktos zamienil glowice...3 wtrysk jest kontrolny jak widze
Polska
koreańska technologia, Polska moc ;)
Piękny pojazd jeszcze ze 100 000 pokona
myślę, że na silnik te 100k to nic, gorzej z resztą, no ale zobaczymy;)
To jest doskonały pojazd do nauki blacharsko lakierniczo mechanicznej . Ogarnąc mechanicznie wspawac progi zaspawac dziury zaszpachlowac polakierowac i będzie cacko . Tanim kosztem z tanich częsci najdroższa mechanika ...... ale ogólnie do vw części tanie ...... bo silnik pracuje jak dzwon 😊
@@megasqurwiel9270 niestety ja mam kilka aut, które są wcześniej w kolejce do remontów, golfik jest niestety w końcówce stawiki, więc nie wiem czy na pewno doczeka się remontu, ale jak to się mówi/pisze - pożyjemy zobaczymy ;)
Wsumie mondeo jest bardziej sensowne bo golf jest strasznie rozjebany ale tak jak wspomniałem dla zabawy i jeszcze trzeba znalezc wolny czas
100.000 ??? Te silniki bez turbiny milion robiły bez problemu. Blacha odpadnie a silnik będzie chodzić. Z choinki się urwałeś? 100.000 ???? Mercedesy po 2004r 240.000 tyś km panewki się obracają.
czarne blachy zostają?
czarne blachy obowiązkowo muszą być, dodają +10 do uroku auta ;)
@@autopasja9975 A jak pozostawić stare blachy zgodnie z prawem? Da się?
W moim przypadku są to już białe, ale z flagą Polską, nie unijną ;)
@@jannowak4977 nie wiem jak jest teraz, ja przed nowym rokiem zgłaszałem tylko fakt samego zakupu, do tego obligowały przepisy a nie do samego przerejestrowania, ja robiłem to on-line przez e-obywatel, trzeba było podać dane kupującego, sprzedającego i wysłać skan umowy i tyle, po jakimś czasie warto sprawdzić czy zaktualizowali listę aut w e-obywatel. Jak masz jeszcze jakieś pytania pisz śmiało, postaram się pomóc. Pozdr
Daj motokotom z podlasia
Gdzie tam Motokotom, kiedys moze i tak teraz Oni sie rozbijają sporo lepszymi furami😁😁😁
add some english subtitles please..
Pewnie pianka troszkę pomogła doprowadzić do takiego stanu aczkolwiek swoje lata ma .
a może to był jakiś tajny projekt "amfibia" tylko taki trochę nieudany ;)
@@autopasja9975 Różne pomysły ,golf jeszcze istniej czy na hucie ?
to się nazywa wyeksploatowany samochód
nie ma co ukrywać, poprzedni właściciel nieźle go "dojechał" ;)
duzo pracy i czasu:)
też samozaparcia i niestety pieniędzy :( ale z pewnością zrobiłby z niego jeszcze ładnego "klasyczka"...
@@autopasja9975 Z trójki w '' gnoju'' to wyjdzie taki klasyk jak z koziej dupy trąbka. Ja robię teraz 3 GTI w pełnym wyposażeniu i zastanawiam się czy to ma sens chociaż w porównaniu do Twojej to ja mam' 'salon' '
@@g.b79 GTI to już zupełnie inna rozmowa, aczkolwiek tak jak piszesz, zanim stanie się pełnoprawnym klasykiem, który będzie przedstawiał relatywną wartość trochę upłynie czasu, ja na pierwszy rzut swoje siły i pieniądze ulokuję w trochę bardziej rokującym aucie, pozdr
@@autopasja9975 Moim skromnym zdaniem trzeba go zostawic tak jak jest jako swiadectwo dawnych czasow.No bo w sumie co z takim autem zrobic?
@@g.b79 póki co zostaje jak jest i pewnie tak już zostanie, będzie do lasu na grzyby i ryby i takie tam
teraz wymień tylko blacharkę sinik do remont i heja
no tak słowo klucz "tylko", ale jak wymienię, to co piszesz to praktycznie byłby nowy ;)
Jak osoba która ma jeden samochód tyle lat może go tak zgnić...przecież to się przykro robi jak by ta osoba sobie przypomniała dzień zakupu.
wszystko zależy od podejścia, wiele osób ma podejście do aut typu - kupić, najlepiej tanio, wyeksploatować i sprzedać, najlepiej drogo ;) nie każdy związuje się w jakikolwiek sposób z autem, traktując auto typowo jako środek do przemieszczania się z punktu a do punktu b, nie patrzy co się z nim dzieje i nie wykonuje napraw bieżących a co mowa profilaktycznych - niestety... najgorsze jest to, że ktoś te auta później odkupuje i ma nie mały problem co z tym zrobić dalej...
Daj go motokotom
nie wiem czy jest już gotów i czy jest godzień żeby doświadczyć tego zaszczytu :) wiem jedno na pewno by sobie z nim poradzili :)
I Jak chodzi?
niestety golfik musiał się powitać z hutą :( aczkolwiek silniczek do końca dawał radę :)
@@autopasja9975szkoda.... Ja bym jezdzil
This porsche ?
Yes
Na czarnych blachach nawet
chyba cały urok tego auta to te blachy ;)
Ja kupilem Za 600 Z usterką skrzyni biegow Ps Zeby zamknąc klape przypierdol Ręką w zamek
jak buda się jeszcze u Ciebie trzyma kupy to całkiem niezły zakup, dzięki za wskazówkę odnośnie klapy, sprawdzę ;)
@@autopasja9975 To juz nie moj pierwszy vw tak że wiem co i jak
a buda To poza blotnikiem (standard w vw) i zderzakiem jest cacy no i oczywiscie pancerne 1.8
@@katanima9872 1.8 fajne silniki, dobrze jeździ i przy lpg z którym dobrze współpracuje dość oszczędny
@@autopasja9975 to jest ten z wersji gt (90km) Mam jescze jednego ale on idzie na częsci (1.6) Lubie te golfiki I zamierzam z 1.8 sobie projekt zrobic mam w cholere częsci więc mg sie bawic
Auto zdezelowane jak w latach 90..... Przeglądy na lewo podbijane i nic nie robione.
pewnie, że tak, z tą różnicą że w tamtych latach był słabszy dostęp do części zamiennych (ewentualnie jakieś szroty) a jak już był to pewnie sporo to kosztowało, teraz nie ma z tym problemu zwłaszcza jak się to robi sukcesywnie to nie są to jakieś dramatyczne ceny.... jedno jest pewne w eksploatowaniu auta poprzedni właściciel dostałby medal i to chyba złoty ;)
i co z golfem
golf zmienił właściciela
Po co ktoś go kupił na złom czy co
@@janrodo1702 mi się wydaję, że bardziej jako dawca silnika, bo ten nie ma co mówić był jeszcze w niezłym stanie i pewnie jeszcze trochę pośmiga
@@autopasja9975 dzięki za odpowiedź
@@janrodo1702 👍👍👍
Porobisz pare pierdoł i pojezdzi drugie tyle
jeżeli chodzi o silnik to na pewno, pewnie i nie tylko drugie tyle, ale aż do znudzenia, w końcu te silniki są nieśmiertelne, gorzej sprawa wygląda jeżeli chodzi o całą resztę, zawieszenie, hamowania, no i co najgorsze korozja, zobaczymy jak to wyjdzie...
zawieszenie mocno bije
po zawieszeniu pozostało tylko wspomnienie ;)
ale trup moim zdaniem tylko jedna droga go jeszcze czeka - na złom
Dasz dugie życie golfowi
zobaczymy jak to wyjdzie, ale ja raczej skłaniałbym się przy opcji, że silnik dostanie drugie życie, a buda niestety na złom...