Ludzie nie rozumieją, że samochody premium to drogie naprawy. Czy to nowszy czy starszy samochód. Ludzie sprzedają drogie problemy a inni kupują drogie marzenia w wiekszości zbyt drogie dla ich portfelów. Czy warto się pokazać czy lepiej spać spokojnie.
Bo ludzie myślą, że jak kupią drogie auto to będzie zadbane, a potem jest mina. Dobrym podejściem jest zakup auta ale nie za całą kwotę tylko z uwzględnieniem, że 50% wartości auta trzeba będzie włożyć w doprowadzenie go do należytego stanu.
Zakrztusiłem się herbatą po usłyszeniu ile to kosztowało i jak to było kupowane. 100k PLN spuszczone w kiblu. Nawet z wyrokiem komornik nic nie wskóra bo zapewne sprzedający do tej pory nic nie będzie miał do zajęcia. Znam takie historie. Może zapomnieć o jakichkolwiek pieniądzach. Nauczka na całe życie. Zwykłe oszustwo i co. Nie ma adekwatnych kar więc można to robić.
@@QaroleQ. Też cwaniaku kupując auto za 100tys pożałował byś kilku stówek na pobieżną choćby analizę stanu auta w najbliższym warsztacie?? Obserwuję forum BMW,dla większości miłośników marki liczy się duża ilość koni i Mpakiet, później takie efekty, że typowi nie chce się schylić przy zakupie. Moja bez zbędnych gadżetów jeździ z powodzeniem 6ty rok.
Witam,1.5 roku temu,po kilku miesięcznych poszukiwaniach używanego auta,kupiłem jednak nową dacie sandero stepway,siadam,jadę i się nie przejmuje,jestem zadowolony i pozdrawiam posiadaczy BMW,którzy wywalają gruby szmal za naprawy swoich gruzów...
@@Marcin-sp7hz nie kazdy chce jezdzic Dacia ja jezdze Hondami od 20 lat i nie mialem zadnej powaznej awarii. Prowsdzenie wielkosc,jakosc auta w Dacii jest slabe. Super masz nowe auto ale cena jest slabsza jazda. Uzywane w szczegolnosci benzynowe japonczyki sa bezawaryjne.🙂
@@karoljakoniuk6696 Obecnie posiadam FR-V 2009 ,oraz Civic 2016,obydwa w motorach 1,8.Chwilę się zastanawiałem nad pozbyciem się Fr-v ale to jest auto z którym nic się nie dzieje.pzdr
Przejebane... Jakikolwiek ruch właściciela teraz jest ruchem chujowym... Taka wtopa totalna... Łączę się w bólu, to nie czas na porady i serie pytań retorycznych. Człowiek oszukał człowieka na duże pieniądze i to jest smutne...
Szkada właściciela że sprzedający oszukał go i sprzedał mu taki złom teraz pewne remont silnika koszty pewnie duże ciekawe co właściciel zrobi złom czy remont ..
A mi tam nie jest żal kupującego. Dlaczego? Bo szkoda mu było zapłacić jakiemuś ogarniętemu mechanikowi aby z nim pojechał obejrzeć samochod, jak się na tym nie zna. Wystarczyło wjechać na kanał i tak jak panowie tu na filmie mówili odrazu ich oczom rzucił się widok nowych srub w misce olejowej. To już by dalo do myślenia. Szkoda mu było zapłacić za poradę to niech płaci za remont.
Zawsze jak ktoś się ze mnie śmieje, że kupuję stare auto za 5k, a on auto premium za 30k, odczekuję rok lub dwa i najczęściej role się odwracają... Auto za 5k jeździ w najlepsze bez wycieków, bez dolewek, bez remontów i bez utraty wartości. Oni swoje cuda sprzedają dużo taniej i na dodatek wkładają w nie kilkanaście/kilkadziesiat tysięcy w ciągu pierwszego roku najczęściej... Lepsze auto za 5tys z pewnych rąk niż nawet najlepsze (statystycznie) auto ale od turka.
DOKŁADNIE MAM TAK SAMO hyundai acent za 3 koła latam 4 rok bez wkładu tylko klocki i olej z filtrami no i linka od bagażnika grosze xd auto ponad 20 lat hula jak talala
@@michatemplariuszmarten9976 fajnie ze tak masz, mozna jezdzic tez autobusem wtedy wogole za serwis nie placisz. Dla niektorych samochod to nie tylko skrzynka na kolach.
@@SPEEDSERWIS czyli auto było piękne na aukcji, zapewne z opisem uszkodzone podwozie. Zgubiło olej i przytarł się silnik. Ten co kupił myślał, że interes życia zrobił. Jak zobaczył na czym stoi, ulepił silnik żeby tylko sprzedać. Zapewne auto było pomodzone w USA, ale właściciel nie ogarnął mocy i ubezpieczyciel wystawił auto na aukcje. Sprawdźcie vin w carfax i będzie wiadomo.
Mieszkałem 25 lat w Niemczech nikt z moich znajomych niemcow nie kupił 10 letniego BMW,audi czy merca takie używki kupują obcokrajowcy a potem dalej pchają na wschód.
@@mattsong7149 nie pisałem o znajomych , oni jeżdżą innymi markami a BMW to trzeba być fanem tej marki, statystyki aut w Polsce się zmieniają, są młodsze auta , nowymi autami to w większości jeżdżą na firmy, a dużo jest jeszcze 10-15 letnich
znam takich co celowo uszkadzają drogie auta żeby się pozbyć zajechańca (dodatkowy profit z ubezpieczenia Audi S, RS, mercedesy AMG itp), dodatkowo nie ma masz wówczas nawet prawa do żadnych roszczeń w wypadku zakupu samochodu uszkodzonego. Nawet kupując taki samochód bezpośrednio z licytacji leasingowej lub ubezpieczonej firmy możesz wdepnąć w mine
Jak żyje tylko raz kupiłem sprawne auto, żonie bo chciała zwykłego peugeota. Chociaż z silnikiem z kategorii wynalazek. Każdy mój jak żyje był kupiony z uszkodzonym silnikiem i perfekcyjnym stanem wizualnym auta bo tego nie chce nigdy robić. Zrobię auto, wiem co mam i spokojnie te 200-300tys robię, mijają 3-5 lat i idzie do chandlarza. Druga sprawa że ja kupuję prawie zawsze wynalazki jak to mawia mój znajomy co części mi sprzedaje😂 jego stały teks to jak to się nazywa? Co tak kur.... Za marka jest. Kur..... Tego w katalogach nawet nie ma😂
Smutne jest to, jaką legendą są w naszym kraju te niemieckie marki (premium) Jest tyle ciekawych samochodów, którymi można komfortowo nabijać kilometry. Jeżeli już kupować coś z premium to tylko nowy z salonu i nie szczędzić na serwisie.
Dokładnie jakie to inne komfortowe Dacia? Czy może Toyota bo w jednej i drugiej powyżej setki jadąc trasę 100 km człowiek jest bardziej zmęczony niż busem z Polski do Hiszpanii na strzała
Podam przykład jak sprzedawałem auto i przyszły właściciel umówił sobie wizytę w ASO. Sprawdzenie polegało na oględzinach, czy są jakieś wycieki, pomachali trochę łyżką do opon sprawdzając luzy zawieszenia, opony, objechali lakier miernikiem i na koniec podłączyli kompa. Koleś przeskanował wszystkie moduły i stwierdził, że jest zajebi..., nie ma żadnych błędów. Omal się nie zachłysnąłem kawą jak to usłyszałem. Tyle było tego profesjonalnego sprawdzania, nawet nie odpalili auta. Przyjemność kosztowała chyba coś ok. 400zł.
@@michaswat3105 Kur... koleś podłączył tylko kompa i przeskanował moduły, nawet nie odpalając auta, silnik diesla. Uśmiechnął się i powiedział, że jest zaje.... Czaisz bazę?
@@dieselinside3363 dokończ sentencje tej wypowiedzi ;) zachłyśnięcie kawa nastąpiło po obejrzeniu twojego wozu tak? Miałeś coś do zarzucenia jednostce lub co do stanu technicznego? Połowę kwoty którą podałeś w ASO kosztuje samo podłączenie komputera, odczyt błędów. Miałeś coś do ukrycia czy diagnosta miał rację? Wiesz, że fachowiec który zjadł żeby w marce nie musi na gluta poświęcać więcej jak 10 minut oględzin ? Często po 30 sekundach następuje weryfikacja wstępna. Nie będę rzucał światła na twoją jaskinie ale są trepy co słuchają motoru oscyloskopem i niczego nie zjada a są tacy co bez odpalenia jednostki z tym samym problemem dochodzą od ręki i pytają się po co ;)
Ludzie pojeździjcie trochę Bmw ,bo jeżdżę całe życie i oczy otwieram jak słucham ilu tu fachowców,z każdym autem można się wpieprzyć trzeba sprawdzić to wszystko, remontować trzeba każde , większość tutaj jeździ innymi markami, ale są największymi fachmanami od Bmw ,od częsci i od eksploatacji , wiem co mówię i śmiać mi się chce
W normalnym aucie obsluga polega na wymianie oleju filtrów itp a w BMW jeszcze do tego łańcuch rozrządu,panewki, pierścienie i profilaktyczne nowy silnik 😂😂😂
No nie wiem, mam 20 letnie berlingo kupiłem doinwestowane i w takim stanie chce go utrzymać, tani samochód nie znaczy tanią naprawę, w tym roku już kilka tysięcy włożyłem co przekracza wartość samochodu kilkukrotnie
To ciekawe co piszesz, bo jeżdżę BMW już sporo lat i to wcale nie nowym, i terminowe, prawidłowo przeprowadzone, standardowe serwisy póki co zapewniają mi bezproblemowe użytkowanie.
Też mam takie wrażenie. Nie wiem jak bardzo właściciel chce wnikać w auto ale gdyby pobrać próbkę to badanie jest w stanie stwierdzić czy pływa tam dodatek.
wyleczyłem się z używanych Audi i BMW, kupuję nowego chinola za 130 tyś , 7 lat gwarancji , dłużej nie musi jeżdzić. po 100 tyś profilaktycznie wymieniać w BMW panewki i inne cz\ęści , szok
Ja tego auta nawet po naprawie już bym nie chciał. Znienawidził bym jem. Niech chłop walczy z tym śmieciem sprzedawcą WSZYSTKIMI metodami ...z akcentem na WSZYSTKIE
@@tomekw1022 Lol, spoko ale z tym M330 to poleciałem dla przykładu. Wiem, że to bejca z 2015 z x-drive, bo markę widać, a rocznik i napęd wspomnieli ale jaka to buda i pojemność to nie wiem. Zgaduję, że seria 3 w zasadzie drogą eliminacji na podstawie tego co znam.
No i co z tego że mialby nówkę? Chciał bmw a nie jakąś plastikową daćkę z silnikiem wielkości flaszki. Chłopu trzeba współczuć a nie wykewać mądrości xD@@wojtas-4
Recepta jest prosta, omijać szerokim łukiem niemiecką motoryzacje,każdy model jest projektowany pod ogromne koszty serwisów okresowych ,kiedy ktoś chce przyoszczędzić kończy się zarżnięciem silnika, bardzo mi przykro jak ktoś uważa że współczesne samochody z szwabolandii mają coś wspólnego z tymi z lat '90
tak dokładnie. Nie masz pojęcia o mechanice i nie masz warsztatu nie kupuj kosztownych samochodów, bo to jest ekonomiczne samobójstwo. Powinien wybrać skodę albo golfa.
A ja mam G30 i jestem zadowolony. Noc się nie psuje. Od nowości dbam i obecnie minęło 7 lat. Nigdy nie kupie czegoś poniżej klasy premium. Różnica jest ogromna i odczuwalna za każdym razem jak wsiadam do samochodów kogoś znajomego czy z rodziny. Jednak BMW to jakość czy to sie wam podoba czy nie
Handlarz który nie jest oszustem to nie zarabia pieniędzy, nie ma co się oszukiwać. Najlepiej kupować auta od prywatnego właściciela i dokładnie sprawdzić. Ja komisjom podziękowałem 5 lat temu i nie żałuję.
Ale wtopa... auto 100 tys. + Nowy słupek 60 tys. + Robocizna 20 tys? Za tyle można kupić np. nowe Volvo i się śmiać, a nie płakać, bo miała być bujana beemką, a jest dramat z beemką🤔
Mógł za tą kasę, kupić sobie jakiś nowy z salonu i miałby spokój. Może by to nie było BMW na wypasie, ale nawet gdyby było w automacie, to dobrze dbając, 200 tysięcy by przejechał a tak ma drogie auto które nie jeździ.
@@MrKwinto29 Sam wał to z 12 koła, a silnik chyba 70 koła. Jak ktoś nie ma pojęcia o motoryzacji, to wystarczy wejść na znany portal aukcyjny i zobaczyć po ile chodzą silniki do danego modelu auta. Po takim rozeznaniu, od razu wiadomo jakich aut nie kupować.
Grubo przepłacone to raz. Druga sprawa zawsze sprawdza się stan oleju, poziom płynu chłodnicznego i jego kolor, a jeżeli jest tutaj filtr u góry to jeszcze filtr oleju. Profilaktyka, przy takiej cenie to mus.
Podczas zakupu było wszytko ok. Świeży olej, nic nie stukało. Nie sposób sprawdzić auto na 100% To jest loteria, bo żaden właściciel nie pozwoli żebyś rozkręcił pół silnika, podłączył komputer. Po prostu trzeba wiedzieć z jakim silnikiem kupuje się samochód i znać jego wady. Jeśli nie masz własnego warsztatu nie kupuj BMW z silnikami N.
wiele silników N nie ma bagnetu więc musisz jak ci sprzedający pozwoli odkręcić pokrywe filtra oleju i tylko tak ocenić stan oleju, a przy okazji zobaczysz co filtr wyłapał.
Ludzie srają kasą. Wystarczyło dołożyć i kupić coś nowego lub z salonów używanych przy ado z roczną czy dwuletnią gwarancją. Wtedy działa rękojmia i prawa konsumenta. A od prywatnego to rzadko kiedy udaje się odzyskać kasę bo taki często majątku nie ma na siebie i nie stać go na list polecony.
@@szwagier24a Sam chciałem rok temu kupić właśnie Dustera, Fabie, Astrę itp. pochodziłem po salonach, przeglądałem otomoto i nagle szok. patrzę że w tej cenie za ok 120 tys można mieć niezłe BMW 2 GC z przebiegiem 15 tys km., a samochód ma 2 lata i jest zaraz po leasingu. I co? Zamówiłem wszystkie te sprawdzania po VIN, sprawidziłem obejrzałem kupiłem... W tej chwili beta ma 28 tys przebiegu, nie robiłem nic poza wymianą oleju, a samochód to PETARDA, przepaść między Dusterem, czy Fabią jest kosmiczna, a nówka Fabia MC wyszła by tyle samo... Ja kupowałem w salonie używek R-Cars Warszawa (możecie mnie zjechać, że to reklama) ale naprawdę polecam. Do dziś nie wiem jakim cudem auto w cenie katalogowej 210 tys (pełen pakiet wizualny MSport, adaptacyje światła, skóry, Hi-fi) sprzedali za 120, z przebiegiem 15 tys!!! na gwarancji producenta. Licznik nie był kręcony, bo w Cepiku były 2 mandaty a do tego przebiegi z ASO się zgadzały, zresztą w gratisie były opony zimowe z praktycznie zerowym zużyciem... Tak więc jeśli ktoś naprawdę nie celuje w samochód do upalania, tylko coś normalniejszego to uważam że można wyrwać.
Przecież było powiedziane w trakcie filmu, że właściciel chciał TEN model, z TYM wyposażeniem, TYM silnikiem i TYM napędem. Nie wiem co tam jest w kabinie, ale w ciemno mogę zgadywać, że w salonie musiałby potroić budżet. Prawda, że sposób w jaki kupił to auto to bardzo duży błąd, ale tak samo prawdziwe jest stwierdzenie, że nic nowego w tej lub podobnej cenie nie będzie dokładnie tym co sobie zamarzył. W zasadzie to prędzej bym zalecał mu odstawienie zakupu auta całkowicie aż powiększy zasób szmalu niż kupować na siłę.
Święta prawda 😁. Mój znajomy też kupił X5 z N57 w komisie i po kilku tysiącach silnik padł. Teraz sprawa jest w sądzie, nie mógł dogadać się z komisem.
@@JanUszczewski Jak się o nie dba od samego początku i obsługuje je kumaty mechanik, to pewnie że nie ma z nimi większych problemów....ale wystarczy że się zaniedba jednostkę, do tego obsługa przez paproka nie mechanika...pałowanie i dramat gotowy.
Jestem ciekaw czy w ogóle znajdą tego sprzedawce. Byc może, że jeżeli poprzedni wlaścicieł (nie koniecznie) Jan (nie koniecznie) Kowalski, wiedział co sprzedaje, to zadbał o to, aby klient więcej razy go nie zobaczył, a auto było rejestrowane na dziadka Zaplutka, ktoremu się akurat tydzień przed sprzedażą umarło.
w sumie za 9 letnie nie sprawne auto to kwota 100 tyś zł to okazja. Trzeba mieć rozum upośledzonego dziecka, żeby za takiego strupa wyłożyć takie pieniądze no chyba, że nie kupuje się za swoje. Tak czy inaczej głupich nie sieją.
@@wfm125m Może się Krzyś zamieni🤣 A na poważnie, tamta fura warta każdej kasy zwłaszcza że chciał też coś ponad 100 koła, tyle że to pewniak lepszy niż z fabryki.
Skoro chłop dał za 9 letni kibel 100 tysięcy, to oznacza, że nie tylko ma pieniądze, ale również fantazję. A już tak na poważnie. Jak to możliwe, że auto z przebiegiem niecałe 150 tysięcy , to zajechane padło. Przecież to nie było używane na torze w Poznaniu.
Szkoda że taka sytuacja wyszła. Niestety u nas w Polsce z uczciwością przy sprzedaży jest bardzo kiepsko . Szkoda bo ktoś kupę kasy dał i ktoś go oszukał i to bardzo świadome. Myślę że nie ma co dobijać kupującego tymi złymi komentarzami
Klient kupuje oczami ładny kolor fajne wyposażenie "biere". Wielu osób nie interesuje stan techniczny. Ciekawe jak jeszcze z kwotą wpisaną na umowie...
Ufają i myślą że kupują marzenia, 80 % Polaków do dzisiaj myśli, że ich golf 4 ma 220tysiecy przebiegu i nie dali by sobie przemówić, że jest inaczej. Kupując N54 N55 na własną rękę będąc laikiem to równie dobrze można pływać w jednym basenie z rekinem byczym.
@@SmalecOsw Jeszcze właśnie mało tego nie czytają opini czy jakiegoś forum o danym silniku. Jakie usterki jakie koszty naprawy nie mówiąc już o kosztach eksploatacji. Nie wszystko da się sprawdzić i nawet żeby wóz był " lalka" to czasami złośliwość rzrczy martwych występuje. Ale jak ktoś kupi samochód robi przegląd po zakupowy i cały zawias i hamulce do roboty bo szkoda 50zł na szarpaki żeby diagnosta wszedł to takich mi nie szkoda
Czy możecie podać jaki to model i silnik ? Informacyjnie bo lubię BMW ale też już raz coś podobnego przeżywałem ... Z 520i f60 170km , ale teraz już wiem, że mają one problem ze smarowaniem ...
Jak remont to wal bezwzględnie orginal nowy z aso,jeżeli blok zachowuje osiowosc można remont zrobić. Te silniki zabija interwał wymiany oleju co 30tys.generalnie niezłe silniki wbrew opiniom.
Można od gościa z Lublina zamówić silnik. Trzeba poczekać z pół roku. Moj kolega tak miał z silnikiem ivtec 3.5 l. Zamówił i czekał. Trafił się z rozbitka w pełni sprawny. 15 tys + przekładka i banan na twarzy.
Pany może ktoś pomoże. Hamulec rs5 8tloczkowy koło lewe przednie. Po paru hamowaniach w/w koło się zapieka. Na podnośniku nie idzie go obrócić. Po paru godzinach puszcza samo. W zacisku wszytkie tloczki chodzą lekko palcami. Płyn przepompowany przez układ i nadal nic.
Bmw to samochód który daje przyjemność z jazdy, jest bardzo bezpieczny i wygodny, ale tylko wtedy, kiedy się nie oszczędza na serwisie. Tylko wtedy posiadanie Bmw ma sens.
ja kupilem pare lat temu merca w211 ze szmatą w intercoolerze, po 3 latach jezdzenia brakło mocy na amen :) szmata zaklejona olejem ulozyla sie ze zatkała intercooler, sam szukalem usterki bo warsztaty w chu leciały nie chcieli naprawiac po 3 tygodniach znalazłem przyczyne braku mocy.
Zamiast wydawać 100 kafli na te bmw... osobiście wolałbym kupić fabię IV w gazie i mieć spokój przez 5 lat spokój wymieniając oleje i filtry przegląd gazowy plus to co się zużyje się.
jest rękojmia, auto oddac sprzedawcy, odzyskać kasę wyłożoną na auto i diagnozy/naprawy, pójść po pomoc do adwokata lub radcy prawnego. Mamy przepisy, wystarczy z nich korzystać.
to co piszesz to teoria, a praktyka widzisz jaka jest, nawet nie ma komu oddać auta nie wiesz też co jest w umowie. Wiele osób mysli, że coś ich chroni a potem wielkie rozczarowanie.NIestety to dotyczy kazdej dziedziny zycia czy to remont czy wizyta u lekarza jak sam nie zadbasz to przepadłeś
Nie ma znaczenia marka i czy samochód jest premium czy zwykły. Każdy używany może być miną bo teraz większość ludzi nowe samochody leasuje i nie dba . Poza tym interwały olejowe co 20-30 tys km zalecane przez producenta skraca żywotność silnika.
Nowy właściciel teraz ponosi koszty własnego skąpstwa i głupoty. Naprawdę przy takim zakupie warto "zaoszczędzić" 500-600 zł na gruntowne sprawdzenie przed zakupem?
Co to jest gruntowne sprawdzenei? Rozkręca silnik i sprawdza tłoki, panewki, wal itp itd za 600pln?! To BMW i to auto po prostu zawsze może się zepsuć po 4 wymianie oleju czyli po 120 tysiącach....po prostu nie kupuje się BMW które miało fabryczny interwał olejowy i tyle. Nie sądzę żeby panewki padły po 2k od kupna...one by padły po 100 kilometrach. Tu ani nie szkoda kupującego ani sprzedającego.
@@krzysztofer5842 Mam na myśli tzw. mały/duży przegląd w warsztacie samochodowym lub choćby zlecenie sprawdzenia auta firmie, która specjalizuje się w tym. Jest kilka takich firm w Polsce. Te kilkaset złotych to grosze w porównaniu do późniejszych wydatków i problemów. Tylko tyle i aż tyle.
Obydwoje siebie warci, mając 100 k, kupuje nówkę auto z salonu, 8 lat TYLKO olej wymieniać !, ale pon chciał mieć super wypasioną limuzynę, ostatecznie ma kupę szrotu, takie są skutki przerostu EGO.
@@Jacek_Rodos - kolega kieruje się historycznymi przesądami !, mam Fiata prosto z salonu, za 6 mc będzie pełnoletni rewelacyjna JAKOŚĆ. Przez pierwsze 8lat tylko olej zmieniałem, całkowity koszt wszystkich części i napraw (bez opon), przez cały czas użytkowania to kwota NA PEWNO NIE PRZEKROCZYŁA 2 000ZŁ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@@wojtas-4 18 lat jednym autem, to już podchodzi pod masochizm ;) Tak poważnie, to kiedyś miałem przez 6 lat BMW E60, to już prawie rzygałem wsiadając do niego i to nie ze względu na jego stan. Włożyłem w niego jakieś 10-12k, przez ten czas, ale nie był kupiony, jako nowy.
Dlatego BMW używane starsze niż miesiąc i z przebiegiem większym niż 1000km są jedną wielką mina. N jak nie kupuj o ile dobrze pamiętam słowa moich mechaników.
@@SPEEDSERWIS niewdając się w polemikę bezsensowna, seria n jest dla mechaników i dealerów, seria m jest dla użytkowników. O ile osiągi, kultura, spalanie do osiągów są więcej niż zadowalające w serii n, o tyle realne koszty utrzymania wyższe od serii m co najmniej dwukrotnie. Natomiast kluczem do utrzymania bezawaryjność serii n jest serwisowanie niezgodnie z zaleceniami dealerów BMW.
Czegoś tu nie rozumiem , czego się właściciel spodziewał kupując auto z tym silnikiem , czy to jakiś dzieciak ?, nie wiedział w co się pakuje ?, dopadło go to co było oczywiste.
.........chyba internet już od wielu lat huczy o wadach silników i napędów w tych bmw ......... gdzieś widziałem filmiki że w bmw przy upalaniu to jakieś panewki są do wymianu co 80-100 tyś km a drugie co ~40 tyś km a nikt nie kupuje takiej beemki do spokojnej jazdy
@@prestigioxpoland7811 Każda z tych bmw serii n to gruz, jak chciał sobie kupić dobrą, to trzeba było uderzyć do professora on ma na zbyciu , przynajmniej jakaś gwarancja na początek jest.
@@motorolag7663 Jaką masz na myśli? bo ja myślałem o tym co nagrywają na youtube że jadą osobiście pracownicy i oglądają a nie takie raporty czy licznik nie cofany i tyle bo przy takim samochodzie to bym nie żałował i by musiało być szczegółowo
Tej wtopy ciężko było uniknąć , wątpiliwe czy w serwisie by wykryli przedzawałowy stan silnika. Skoro były rzekomo nowe panewki i usterka na moment sprzedaży była skutecznie zakamuflowana.
Bmw to sie kupuje nowe w salonie . Dodatkowo trzeba miec kase na utrzymanie plus miec dobry serwis. Nie ma sie co porywac z motyka na ksiezyc. Kupilem nowe , olej co 10 tys plus wszystko robione na czas. Olej specjalny 5 w 50 taki jak zaleca bmw w Niemczech.
Olej musi być 5 w 50 bo te co w Polsce serwisy zalecają to nie daje rady. Musi być na wysokie temperatury niemal jak do driftu. Jak damy 0 w30 to rozwalimy silnik..
Oczywiście jeżeli komuś zależy na "prestiżu" to cena nie powinna grać roli. Jednak do codziennego użytku to w tej kwocie można kupić samochody o wiele pewniejsze i tańsze w eksploatacji. Za 100 tys. to nawet można kupić sobie Camry w hybrydzie. Jak ktoś się uprze to może nawet korzystać z przedłużonej gwarancji. No ale każdy robi jak chce ;)
Dlatego unikam jakiegokolwiek handlarza - jadę sprawdzac auto do mechanika ( wole zaplacic wiecej niz wtopić ) i Njawanizjsze kupuje auta na ktore mie stac ale nie jednorazowo ale w utrzymaniu - co ztego ze kupie porsche ktore moge mieć ale jak go utrzymac
Jesteśmy wciąż mentalnie w czasach marzeń o motoryzacji, na którą nas nie stać i takie są fakty. Może 15 lat wstecz, można było kupić za uzbieraną kasę używane auto klasy premium, o którym się marzyło. Może wystarczyło tylko wtryski wymienić, błotnik przelakierować i dalej taki samochód kręcił kilometry. Dzisiaj nie kupiłbym w życiu żadnego używanego diesla od połowy 2018 roku wzwyż. Wtedy tak naprawdę zaczęły się na dobre problemy z dieslami. Kolejne restrykcje, kolejne filtry i inne gówna zabijające silniki.
Dziwi mnie fakt, że ktoś kupuje tak drogie auto i go nie weryfikuje przed zakupem. Moim zdaniem nowy nabywca powinien się procesować z tym oszustem, bo jeśli ludzie będą odpuszczać, to takich cwaniaków na rynku będzie tylko przybywać.
Zycie mnie nauczyło, zeby kupić auto premium droższe czy tańsze to nie problem ...ale utrzymać to sie można lekko zdziwić jakie to są koszta. Mowie tu o uczciwej naprawie a niebo druciarstwie.
To nie jest tak że sprzedający zrobił wałek i ma z głowy. Ludzie nie wiedzą że od takiego sprzedającego można dochodzić żeby usunął wadę w ramach rękojmi. Ostatnio był w internecie artykuł na ten temat. Warto poszukać.
Jaki to jest silnik, jakie auto? Zero konkretów co się stało w jednym zdaniu na początku aby rozjaśnić sprawę - teraz wiem, że problem z panewkami i wałem napędowym przez niedostateczne smarowanie. Tak wielki dramat, ale produkt BMW Mercedes Audi kierowany jest dla bardziej zamożnych klientów. Pamiętajcie, że są też hotele w dubaju za 30 tys. zł za tydzień. 🙂
BMW - drogie w naprawie więc to co jest do kupienia na rynku to głównie auta do naprawy, niech nowy właściciel się martwi. Niska cena auta z segmentu teoretycznie "premium" nie bierze się znikąd.
co premium ? Wyłączone kierunkowskazy. Zimny i jak wolna droga lub lewy pas do kierunku przeciwnego do noga w dół do odcinki, No cóż kierowcy BMW często zachowują się irracjonalnie. Potem auto idzie do sprzedaży - mały przebieg a zakatowane - bo nawet właściciel nie pomyślał że pierwsza wymiana oleju to nie powinna być przy 30 kkm. Ech nie chcę się więcej pisać o drajwerach w BMW . No i tak jak tutaj 3M Performance - prestiż u ziomków powód do chwały hmm
Taki stan rzeczy nie bierze się znikąd. Przede wszystki to polska mentalność, żeby wbić kogoś na minę. Ale Wy - mechanicy nie jesteście bez winy. Wiele razy z ust mechaników słyszałem "Panie sprzedaj pan to gówno. Tego się nie opłaca naprawiać.". Czyli w domyśle wbić kogoś na minę. No bo chyba po sprzedaży auta nie wydarzy się cud i auto samo się nie naprawi a zmiana właściciela nie sprawi, że naprawa będzie tańsza?
Thorn- masz rację co do mechaników, są dziś wybredni które auta naprawiać, chodzi o dojście do silnika z każdej strony, na przykładzie rozrządu, lub inne naprawy, a ile sobie wołają za usługę, przesada!
Ludzie nie rozumieją, że samochody premium to drogie naprawy. Czy to nowszy czy starszy samochód. Ludzie sprzedają drogie problemy a inni kupują drogie marzenia w wiekszości zbyt drogie dla ich portfelów. Czy warto się pokazać czy lepiej spać spokojnie.
lepiej spać spokojnie wg. mnie ale różnie to bywa .presją kolegów itp
portfeli*
Bo ludzie myślą, że jak kupią drogie auto to będzie zadbane, a potem jest mina. Dobrym podejściem jest zakup auta ale nie za całą kwotę tylko z uwzględnieniem, że 50% wartości auta trzeba będzie włożyć w doprowadzenie go do należytego stanu.
@@graftonkarol portfelów też jest poprawna .Dopełniacz liczby mnogiej rzeczownika portfel to portfeli lub (rzadziej) portfelów
Dostaja kosztowne lekcje zycia.
Zakrztusiłem się herbatą po usłyszeniu ile to kosztowało i jak to było kupowane. 100k PLN spuszczone w kiblu. Nawet z wyrokiem komornik nic nie wskóra bo zapewne sprzedający do tej pory nic nie będzie miał do zajęcia. Znam takie historie. Może zapomnieć o jakichkolwiek pieniądzach. Nauczka na całe życie. Zwykłe oszustwo i co. Nie ma adekwatnych kar więc można to robić.
dużo racji
W końcu to bawareczka
Jakie kary na głupotę byś zastosował?
@@freightleitner taki cwaniak jesteś? Zupełnie jak sprzedawca tego gruza.
@@QaroleQ. Też cwaniaku kupując auto za 100tys pożałował byś kilku stówek na pobieżną choćby analizę stanu auta w najbliższym warsztacie??
Obserwuję forum BMW,dla większości miłośników marki liczy się duża ilość koni i Mpakiet, później takie efekty, że typowi nie chce się schylić przy zakupie.
Moja bez zbędnych gadżetów jeździ z powodzeniem 6ty rok.
Polacy chcą być premium po Helmucie,,przełknąć ślinę kupić zwykła dacie, lub np. Hondę i żyć spokojnie
Zgadza się, za 80 tyś miał by nówkę z salonu i wieeeeele lat spokoju.
dzięki za odpowiedź
Witam,1.5 roku temu,po kilku miesięcznych poszukiwaniach używanego auta,kupiłem jednak nową dacie sandero stepway,siadam,jadę i się nie przejmuje,jestem zadowolony i pozdrawiam posiadaczy BMW,którzy wywalają gruby szmal za naprawy swoich gruzów...
@@Marcin-sp7hz nie kazdy chce jezdzic Dacia ja jezdze Hondami od 20 lat i nie mialem zadnej powaznej awarii. Prowsdzenie wielkosc,jakosc auta w Dacii jest slabe. Super masz nowe auto ale cena jest slabsza jazda. Uzywane w szczegolnosci benzynowe japonczyki sa bezawaryjne.🙂
@@karoljakoniuk6696 Obecnie posiadam FR-V 2009 ,oraz Civic 2016,obydwa w motorach 1,8.Chwilę się zastanawiałem nad pozbyciem się Fr-v ale to jest auto z którym nic się nie dzieje.pzdr
Przejebane... Jakikolwiek ruch właściciela teraz jest ruchem chujowym... Taka wtopa totalna... Łączę się w bólu, to nie czas na porady i serie pytań retorycznych. Człowiek oszukał człowieka na duże pieniądze i to jest smutne...
dokladnie tak...
Nikt cię tak nie oszuka jak rodak
Szkada właściciela że sprzedający oszukał go i sprzedał mu taki złom teraz pewne remont silnika koszty pewnie duże ciekawe co właściciel zrobi złom czy remont ..
A mi tam nie jest żal kupującego. Dlaczego? Bo szkoda mu było zapłacić jakiemuś ogarniętemu mechanikowi aby z nim pojechał obejrzeć samochod, jak się na tym nie zna. Wystarczyło wjechać na kanał i tak jak panowie tu na filmie mówili odrazu ich oczom rzucił się widok nowych srub w misce olejowej. To już by dalo do myślenia. Szkoda mu było zapłacić za poradę to niech płaci za remont.
@@ddd3250 W punkt. Dokładnie tak. Jak mówi polskie przysłowie narodowe: Polak mądry po szkodzie. Dziękuję, dobranoc.
Zawsze jak ktoś się ze mnie śmieje, że kupuję stare auto za 5k, a on auto premium za 30k, odczekuję rok lub dwa i najczęściej role się odwracają... Auto za 5k jeździ w najlepsze bez wycieków, bez dolewek, bez remontów i bez utraty wartości. Oni swoje cuda sprzedają dużo taniej i na dodatek wkładają w nie kilkanaście/kilkadziesiat tysięcy w ciągu pierwszego roku najczęściej... Lepsze auto za 5tys z pewnych rąk niż nawet najlepsze (statystycznie) auto ale od turka.
dzięki za odpowiedź
DOKŁADNIE MAM TAK SAMO hyundai acent za 3 koła latam 4 rok bez wkładu tylko klocki i olej z filtrami no i linka od bagażnika grosze xd auto ponad 20 lat hula jak talala
@@michatemplariuszmarten9976 Xsara za 5100, 24 lata, zero rdzy. Klocki, tarcze, rozrząd i oleje/filtry. Nic więcej. Jeżdżę tym codziennie.
a byłęś w turcji ?!
@@michatemplariuszmarten9976 fajnie ze tak masz, mozna jezdzic tez autobusem wtedy wogole za serwis nie placisz. Dla niektorych samochod to nie tylko skrzynka na kolach.
Dobrze, że jesteśmy złomowiskiem Europy, wszyscy na tym zarabiają, warsztaty, hurtownie motoryzacyjne, i biznes się kręci.
cos w tym jest
Lekarze,zakłady pogrzebowe
Cwaniak kupił od turka w niemcowni za 30000zł i sprzedał frajerowi w polandii za 100000zł a teraz jedzie na wakacje
Tobie rozum odjelo? Stare auto nigdy nowe nie będzie,szok
z usa
@@SPEEDSERWIS czyli auto było piękne na aukcji, zapewne z opisem uszkodzone podwozie. Zgubiło olej i przytarł się silnik. Ten co kupił myślał, że interes życia zrobił. Jak zobaczył na czym stoi, ulepił silnik żeby tylko sprzedać.
Zapewne auto było pomodzone w USA, ale właściciel nie ogarnął mocy i ubezpieczyciel wystawił auto na aukcje. Sprawdźcie vin w carfax i będzie wiadomo.
No to z USA , ale kupujący powinien wszystko sprawdzić
@@SPEEDSERWISZ USA to jeszcze gorzej 😅 Tam zadko cos ma sens i tylko bardzo dobrze udokumentowane.
Mieszkałem 25 lat w Niemczech nikt z moich znajomych niemcow nie kupił 10 letniego BMW,audi czy merca takie używki kupują obcokrajowcy a potem dalej pchają na wschód.
tak jest
Nie kupil, bo ich stac na nowsze.
Thorn- to prawda, a w tv TVN turbo o BMW w Polsce to 80 procent aut na drogach to złom
Bzdury. Zależy gdzie mieszkasz i jaką pracę mają twoi znajomi.
@@mattsong7149 nie pisałem o znajomych , oni jeżdżą innymi markami a BMW to trzeba być fanem tej marki, statystyki aut w Polsce się zmieniają, są młodsze auta , nowymi autami to w większości jeżdżą na firmy, a dużo jest jeszcze 10-15 letnich
W Polsce gdy ktoś sprzedaje samochód to normalność.
Kupujcie zawsze auta z opisem uszkodzone, wtedy macie pewność i nie trzeba przepłacać
cos w tym jest
znam takich co celowo uszkadzają drogie auta żeby się pozbyć zajechańca (dodatkowy profit z ubezpieczenia Audi S, RS, mercedesy AMG itp), dodatkowo nie ma masz wówczas nawet prawa do żadnych roszczeń w wypadku zakupu samochodu uszkodzonego. Nawet kupując taki samochód bezpośrednio z licytacji leasingowej lub ubezpieczonej firmy możesz wdepnąć w mine
Jak żyje tylko raz kupiłem sprawne auto, żonie bo chciała zwykłego peugeota. Chociaż z silnikiem z kategorii wynalazek. Każdy mój jak żyje był kupiony z uszkodzonym silnikiem i perfekcyjnym stanem wizualnym auta bo tego nie chce nigdy robić. Zrobię auto, wiem co mam i spokojnie te 200-300tys robię, mijają 3-5 lat i idzie do chandlarza. Druga sprawa że ja kupuję prawie zawsze wynalazki jak to mawia mój znajomy co części mi sprzedaje😂 jego stały teks to jak to się nazywa? Co tak kur.... Za marka jest. Kur..... Tego w katalogach nawet nie ma😂
Smutne jest to, jaką legendą są w naszym kraju te niemieckie marki (premium) Jest tyle ciekawych samochodów, którymi można komfortowo nabijać kilometry. Jeżeli już kupować coś z premium to tylko nowy z salonu i nie szczędzić na serwisie.
dzięki za info
A jakie są te ciekawe samochody? Podaj prosze przykłady.
Dokładnie jakie to inne komfortowe Dacia? Czy może Toyota bo w jednej i drugiej powyżej setki jadąc trasę 100 km człowiek jest bardziej zmęczony niż busem z Polski do Hiszpanii na strzała
Trochę pierdolisz człowieku.
Dokładnie jakie to auta komfort jakby traktorem jechał w takiej Daci, masakra o czym tu gadać
Podam przykład jak sprzedawałem auto i przyszły właściciel umówił sobie wizytę w ASO. Sprawdzenie polegało na oględzinach, czy są jakieś wycieki, pomachali trochę łyżką do opon sprawdzając luzy zawieszenia, opony, objechali lakier miernikiem i na koniec podłączyli kompa. Koleś przeskanował wszystkie moduły i stwierdził, że jest zajebi..., nie ma żadnych błędów. Omal się nie zachłysnąłem kawą jak to usłyszałem. Tyle było tego profesjonalnego sprawdzania, nawet nie odpalili auta. Przyjemność kosztowała chyba coś ok. 400zł.
właśnie o to chodzi aby rzetelnie sprawdzic
Ale ze co mieli jeszcze zrobić oprócz jazdy testowej ?
@@michaswat3105 Kur... koleś podłączył tylko kompa i przeskanował moduły, nawet nie odpalając auta, silnik diesla. Uśmiechnął się i powiedział, że jest zaje.... Czaisz bazę?
@@dieselinside3363 szok i szok i szok , no i szok
@@dieselinside3363 dokończ sentencje tej wypowiedzi ;) zachłyśnięcie kawa nastąpiło po obejrzeniu twojego wozu tak? Miałeś coś do zarzucenia jednostce lub co do stanu technicznego? Połowę kwoty którą podałeś w ASO kosztuje samo podłączenie komputera, odczyt błędów. Miałeś coś do ukrycia czy diagnosta miał rację? Wiesz, że fachowiec który zjadł żeby w marce nie musi na gluta poświęcać więcej jak 10 minut oględzin ? Często po 30 sekundach następuje weryfikacja wstępna. Nie będę rzucał światła na twoją jaskinie ale są trepy co słuchają motoru oscyloskopem i niczego nie zjada a są tacy co bez odpalenia jednostki z tym samym problemem dochodzą od ręki i pytają się po co ;)
Ludzie pojeździjcie trochę Bmw ,bo jeżdżę całe życie i oczy otwieram jak słucham ilu tu fachowców,z każdym autem można się wpieprzyć trzeba sprawdzić to wszystko, remontować trzeba każde , większość tutaj jeździ innymi markami, ale są największymi fachmanami od Bmw ,od częsci i od eksploatacji , wiem co mówię i śmiać mi się chce
czyli norma? tragedia ogolnie
sorki ale koles kupil samochod za 100 tys i pozalowal 500 zl czy 700 na sprawdzenie auta przed kupnem?
dokladnie
@@SPEEDSERWIS ale zeby 100 tys? bez sprawdzenia? ehhh dodalem komentarz w trakcie ogladania filmu
@@Majk.M
Co on miał sprawdzić za 700zl czy są opilki w oleju a może sciagnac miskę i zrobić rewizje panewek ....
nic nie sprawdzisz. Właściciel nie pozwoli ci zaglądać do miski czy nawet endoskopem do cylindrów.
Filtr oleju mógł sprawdzić, opiłki by zauważył
Złota rada dla właściciela - sprzedać tak jak jest i zapomnieć, będziesz zdrowszy i nie będzie
dalszych wydatków.
tez jakieś rozwiazanie
tak za pół ceny
@@subkarpaty To jest bardzo drogi silnik w naprawie i nie wszystkim się remont udaje
Sprzedać jako uszkodzony i starać się zapomnieć to samo jestb audi 3 tys po remoncie i kolejne 30tys😢
W normalnym aucie obsluga polega na wymianie oleju filtrów itp a w BMW jeszcze do tego łańcuch rozrządu,panewki, pierścienie i profilaktyczne nowy silnik 😂😂😂
No nie wiem, mam 20 letnie berlingo kupiłem doinwestowane i w takim stanie chce go utrzymać, tani samochód nie znaczy tanią naprawę, w tym roku już kilka tysięcy włożyłem co przekracza wartość samochodu kilkukrotnie
ale dupa piecze
To ciekawe co piszesz, bo jeżdżę BMW już sporo lat i to wcale nie nowym, i terminowe, prawidłowo przeprowadzone, standardowe serwisy póki co zapewniają mi bezproblemowe użytkowanie.
@@uszak84 można wiedzieć jakie? Ja mam x5 e53
@@karolno1882 Seria 1 E87 w benzynie. Nic wybitnego ale jestem zadowolny właśnie przez tą bezproblemową eksploatację.
Patrząc na olej wnioskuję ze ktoś dolał pewnie motodoktora albo inny specyfik mający na celu przedłużenie życia tego motoru
tego nie wiem
Też mam takie wrażenie. Nie wiem jak bardzo właściciel chce wnikać w auto ale gdyby pobrać próbkę to badanie jest w stanie stwierdzić czy pływa tam dodatek.
Panie kup Pan se BMW,będzie wesoło👍
szkoda każdego
Bmw są dla ludzi zamożnych. Nikt kto nie może sobie pozwolić na wydatek 50 tys na naprawy nie powinien kupować tej marki .
@@tomasz4758 ludzie zamozni nie traca przedewszystkim bezsensownie pieniedzy.🙂
@@karoljakoniuk6696 jeśli są wrzucane w koszty- czemu nie.
wyleczyłem się z używanych Audi i BMW, kupuję nowego chinola za 130 tyś , 7 lat gwarancji , dłużej nie musi jeżdzić. po 100 tyś profilaktycznie wymieniać w BMW panewki i inne cz\ęści , szok
RAV 4 w takiej konfiguracji 220 tyś
dzięki za odpowiedź
Jakiś żart ta Toyka😂
Jakie tu 100 tysięcy
Dokładnie mam to samo. Dziekuje za uzywane auto
Bardzo przykre, szkoda mi faceta. Gadka ze jego wina bo kupil stare BMW to nonsens, jedynym ktory jest winien to sprzedajacy...
tez mi żal
Ja tego auta nawet po naprawie już bym nie chciał. Znienawidził bym jem. Niech chłop walczy z tym śmieciem sprzedawcą WSZYSTKIMI metodami ...z akcentem na WSZYSTKIE
Sami dla siebie jesteśmy "wujami" nikt Polaka nie szanuje nawet we własnym kraju.
niestety
a kto ma szanować...?! jak sami siebie (tak jak napisałeś) ruc..amy...
Jak się kupuje auto za stówę w Warszawie to ma się Romierena wZąbkach ktory sie secjalizuje w bmw. I się auto sprawdza.
dzięki za info
Na Poleczki na Ursynowie robią dokładną diagnostykę przed zakupem. Co jak co ale takie badziewie by wyłapali.
Łapka w górę i oglądamy !
Nie ma jak to po pracy przy piwku obejrzeć kolejny złom? 😂
dzięki wielkie I pozdrawiamy
I zajebiście że pokazaliście jakie to auto. Po prostu super.
?
@@SPEEDSERWIS Chciał znać markę i model z detalami, że to np. BMW M330ix z 2015
@@Stratos1988 dzięki 👋
@@tomekw1022 Lol, spoko ale z tym M330 to poleciałem dla przykładu. Wiem, że to bejca z 2015 z x-drive, bo markę widać, a rocznik i napęd wspomnieli ale jaka to buda i pojemność to nie wiem. Zgaduję, że seria 3 w zasadzie drogą eliminacji na podstawie tego co znam.
Ale ma BMW, postawi teraz przed domem będą sąsiedzi zazdrościć 🤭
różnie to bywa
Miał by nówkę z salonu, ZERO PROBLEMÓW MIN 8 LAT, ale chciał zaszpanować limuzyną
No i co z tego że mialby nówkę? Chciał bmw a nie jakąś plastikową daćkę z silnikiem wielkości flaszki. Chłopu trzeba współczuć a nie wykewać mądrości xD@@wojtas-4
@@wojtas-4 Bo Dacia to przypal a beemwu ma napis na tym silniku Performance hahahahahahahahaha...
Bo BMW wbrew tym wszystkich zazdrosnym hejterom to jest coś znacznie lepszego niż jakaś Toyka, Dacia czy inne wynalazki ze wschodu.
Recepta jest prosta, omijać szerokim łukiem niemiecką motoryzacje,każdy model jest projektowany pod ogromne koszty serwisów okresowych ,kiedy ktoś chce przyoszczędzić kończy się zarżnięciem silnika, bardzo mi przykro jak ktoś uważa że współczesne samochody z szwabolandii mają coś wspólnego z tymi z lat '90
I dlatego mam E39.
Aktualnie w warsztacie bo komputer zwariowal...
tak dokładnie. Nie masz pojęcia o mechanice i nie masz warsztatu nie kupuj kosztownych samochodów, bo to jest ekonomiczne samobójstwo. Powinien wybrać skodę albo golfa.
niestety lepiej nie bedzie
A ja mam G30 i jestem zadowolony. Noc się nie psuje. Od nowości dbam i obecnie minęło 7 lat. Nigdy nie kupie czegoś poniżej klasy premium. Różnica jest ogromna i odczuwalna za każdym razem jak wsiadam do samochodów kogoś znajomego czy z rodziny. Jednak BMW to jakość czy to sie wam podoba czy nie
O zdecydowanie. Ja też się już wyleczyłem z jakichkolwiek niemieckich samochodów. Tylko Japonia.
No człowiek kupił furę za ładne sianko i tylko moja rozkminia dlaczego w Polsce co drugi handlarz to oszust
nie tylko w Polsce
Każdy handlarz to oszust
Handlarz który nie jest oszustem to nie zarabia pieniędzy, nie ma co się oszukiwać. Najlepiej kupować auta od prywatnego właściciela i dokładnie sprawdzić. Ja komisjom podziękowałem 5 lat temu i nie żałuję.
I każdy prywatny tez oszust bo sprzedaje jak trzeba zrobic naprawy mało ktory sprzeda ci sprawne auto pozdrawiam zawodowy handlarz
ale to od prywatej osoby było kupione ;-)
Polskie głupie prawo albo bezprawie.
Za takie coś z kwoty co przyjął handlarz powinien zapewnić naprawę temu, kogo oszukał .
Ale wtopa... auto 100 tys. + Nowy słupek 60 tys. + Robocizna 20 tys? Za tyle można kupić np. nowe Volvo i się śmiać, a nie płakać, bo miała być bujana beemką, a jest dramat z beemką🤔
po to ten film ku przestrodze
@@SPEEDSERWIS pokazujcie więcej 👍
Volvo hmm popytaj czy tam też ok z silnikami
@@m-8536 tak źle jak z silnikami bmw to tylko grupa vw, grupa psa i opel😂😂
Ogólnie dzisiaj panowie to wszystko jest strasznym gównem
Mógł za tą kasę, kupić sobie jakiś nowy z salonu i miałby spokój. Może by to nie było BMW na wypasie, ale nawet gdyby było w automacie, to dobrze dbając, 200 tysięcy by przejechał a tak ma drogie auto które nie jeździ.
niestety
Ma kase to sie bawi
Co by kupił nowego za 100 tys. zł?
nie wiadomo, czy by przejechal, ile to jest przypadkow, ze silnik nie dozywa 70 czy 100kkm
@@xonic5025 captur. hyundai, dacia, moze tipo .
Tu się nie kupuje żadnych używanych silników, albo robisz remont od A do Z, nowy oryginalny wał, panewki itd., albo kupujesz nowy słupek w ASO.
dzięki za info
nowy słupek w aso pewnie połowę wartości tego zlomu...
@@MrKwinto29 Sam wał to z 12 koła, a silnik chyba 70 koła. Jak ktoś nie ma pojęcia o motoryzacji, to wystarczy wejść na znany portal aukcyjny i zobaczyć po ile chodzą silniki do danego modelu auta. Po takim rozeznaniu, od razu wiadomo jakich aut nie kupować.
Gdy szukałem ostatniego auta to oglądanie zlecałem gościowi który z tego żyje . Nie ma jak chłodne wprawne oko.
Grubo przepłacone to raz. Druga sprawa zawsze sprawdza się stan oleju, poziom płynu chłodnicznego i jego kolor, a jeżeli jest tutaj filtr u góry to jeszcze filtr oleju. Profilaktyka, przy takiej cenie to mus.
tak by pasowało
dokładnie,
BMW, będziesz miał wydatki.
Podczas zakupu było wszytko ok. Świeży olej, nic nie stukało. Nie sposób sprawdzić auto na 100% To jest loteria, bo żaden właściciel nie pozwoli żebyś rozkręcił pół silnika, podłączył komputer. Po prostu trzeba wiedzieć z jakim silnikiem kupuje się samochód i znać jego wady. Jeśli nie masz własnego warsztatu nie kupuj BMW z silnikami N.
wiele silników N nie ma bagnetu więc musisz jak ci sprzedający pozwoli odkręcić pokrywe filtra oleju i tylko tak ocenić stan oleju, a przy okazji zobaczysz co filtr wyłapał.
Ludzie srają kasą. Wystarczyło dołożyć i kupić coś nowego lub z salonów używanych przy ado z roczną czy dwuletnią gwarancją. Wtedy działa rękojmia i prawa konsumenta. A od prywatnego to rzadko kiedy udaje się odzyskać kasę bo taki często majątku nie ma na siebie i nie stać go na list polecony.
Z dustera 1.0 by miał więcej radości niż z tego niemieckiego g....a
dzięki za odpowiedź
@@szwagier24a Sam chciałem rok temu kupić właśnie Dustera, Fabie, Astrę itp. pochodziłem po salonach, przeglądałem otomoto i nagle szok. patrzę że w tej cenie za ok 120 tys można mieć niezłe BMW 2 GC z przebiegiem 15 tys km., a samochód ma 2 lata i jest zaraz po leasingu. I co? Zamówiłem wszystkie te sprawdzania po VIN, sprawidziłem obejrzałem kupiłem...
W tej chwili beta ma 28 tys przebiegu, nie robiłem nic poza wymianą oleju, a samochód to PETARDA, przepaść między Dusterem, czy Fabią jest kosmiczna, a nówka Fabia MC wyszła by tyle samo...
Ja kupowałem w salonie używek R-Cars Warszawa (możecie mnie zjechać, że to reklama) ale naprawdę polecam. Do dziś nie wiem jakim cudem auto w cenie katalogowej 210 tys (pełen pakiet wizualny MSport, adaptacyje światła, skóry, Hi-fi) sprzedali za 120, z przebiegiem 15 tys!!! na gwarancji producenta. Licznik nie był kręcony, bo w Cepiku były 2 mandaty a do tego przebiegi z ASO się zgadzały, zresztą w gratisie były opony zimowe z praktycznie zerowym zużyciem...
Tak więc jeśli ktoś naprawdę nie celuje w samochód do upalania, tylko coś normalniejszego to uważam że można wyrwać.
@@szwagier24alepiej kupić fabie z wyciąganym radiem😂
Przecież było powiedziane w trakcie filmu, że właściciel chciał TEN model, z TYM wyposażeniem, TYM silnikiem i TYM napędem. Nie wiem co tam jest w kabinie, ale w ciemno mogę zgadywać, że w salonie musiałby potroić budżet. Prawda, że sposób w jaki kupił to auto to bardzo duży błąd, ale tak samo prawdziwe jest stwierdzenie, że nic nowego w tej lub podobnej cenie nie będzie dokładnie tym co sobie zamarzył. W zasadzie to prędzej bym zalecał mu odstawienie zakupu auta całkowicie aż powiększy zasób szmalu niż kupować na siłę.
Dzięki za troskę, ale nie będę musiał uważać - nie mam takich środków na auto 😅jaki to silnik? Z tych słynnych N?
n55b30
bmw z oznaczeniem silnika N- - nie kupuje się, a złomuje.
ciekawe jaki finał sprawy bedzie
Święta prawda 😁. Mój znajomy też kupił X5 z N57 w komisie i po kilku tysiącach silnik padł. Teraz sprawa jest w sądzie, nie mógł dogadać się z komisem.
Silnik N 320 tys nalotu zero problemu, tylko trzeba o nie dbać
@@JanUszczewski Jak się o nie dba od samego początku i obsługuje je kumaty mechanik, to pewnie że nie ma z nimi większych problemów....ale wystarczy że się zaniedba jednostkę, do tego obsługa przez paproka nie mechanika...pałowanie i dramat gotowy.
@@victorkaminski1747 zgadza się, jak dbasz tak masz
Jestem ciekaw czy w ogóle znajdą tego sprzedawce. Byc może, że jeżeli poprzedni wlaścicieł (nie koniecznie) Jan (nie koniecznie) Kowalski, wiedział co sprzedaje, to zadbał o to, aby klient więcej razy go nie zobaczył, a auto było rejestrowane na dziadka Zaplutka, ktoremu się akurat tydzień przed sprzedażą umarło.
opowiemy jak cis będzie wiadomo
Dlatego ja jeżdżę starą Honda 2007 i sobie sam mogę naprawić 😂
Ja z Corolla Verso też ozeniony, nasrać na te nowe wynalazki ( stać mnie na nowe ale nie chce)
Te nowe wynalazki pozatym mają ceny zawyżone @@janoko3947
w sumie za 9 letnie nie sprawne auto to kwota 100 tyś zł to okazja. Trzeba mieć rozum upośledzonego dziecka, żeby za takiego strupa wyłożyć takie pieniądze no chyba, że nie kupuje się za swoje. Tak czy inaczej głupich nie sieją.
każdy z nas popełnia błędy ważne żeby wyciągnąć wnioski
A co wy właściciela tak bronicie, pewnie już zacieranie chciwe łapy bo zleci wam remont?
ProfesorChris sprzedaje trochę starsza 5 na wypasie po generalce + chipie :D
@@wfm125m Może się Krzyś zamieni🤣 A na poważnie, tamta fura warta każdej kasy zwłaszcza że chciał też coś ponad 100 koła, tyle że to pewniak lepszy niż z fabryki.
Skoro chłop dał za 9 letni kibel 100 tysięcy, to oznacza, że nie tylko ma pieniądze, ale również fantazję. A już tak na poważnie. Jak to możliwe, że auto z przebiegiem niecałe 150 tysięcy , to zajechane padło. Przecież to nie było używane na torze w Poznaniu.
Naprawiacie jakieś BMW, z bliżej niekreślonym silnikiem. Dlaczego nie podajecie jaki to za silnik, jaki model samochodu?
Motor n55 3.0 auto f30/f32 itp
@@Dawid9909 Dzięki.
BMW= Błądzący Między Warsztatami 😂😂😂
tego nie słyszałem
BMW Bóg Mnie Wybrał
@@krzysieknowak7699
Wyprał!
trochę to smutne, chodzi o nowego właściciela. Ale z Błądzącego MW to je&łem 🤣
BMW - Będziesz Miał Wydatki
Szkoda że taka sytuacja wyszła. Niestety u nas w Polsce z uczciwością przy sprzedaży jest bardzo kiepsko . Szkoda bo ktoś kupę kasy dał i ktoś go oszukał i to bardzo świadome.
Myślę że nie ma co dobijać kupującego tymi złymi komentarzami
tez tak myślę. każdy z nas mógłby być na tym miejscu
Cześć 🤝🏻
Łapka wjechała 👍🏻👍🏻
Pozdro 👊🏻👊🏻
dzięki wielkie I pozdrawiamy
co o takiej sytuacji sądzisz?
@@SPEEDSERWIS Myślę, że warto zawsze sprawdzic auto przed zakupem w jakim kolwiek warsztacie. A nawet w autoryzowanym warsztacie, taki jak wasz 💪🏻💪🏻
Klient kupuje oczami ładny kolor fajne wyposażenie "biere". Wielu osób nie interesuje stan techniczny. Ciekawe jak jeszcze z kwotą wpisaną na umowie...
mysle ze 70% ludzi tak kupuje
Ufają i myślą że kupują marzenia, 80 % Polaków do dzisiaj myśli, że ich golf 4 ma 220tysiecy przebiegu i nie dali by sobie przemówić, że jest inaczej. Kupując N54 N55 na własną rękę będąc laikiem to równie dobrze można pływać w jednym basenie z rekinem byczym.
@@SmalecOsw Jeszcze właśnie mało tego nie czytają opini czy jakiegoś forum o danym silniku. Jakie usterki jakie koszty naprawy nie mówiąc już o kosztach eksploatacji. Nie wszystko da się sprawdzić i nawet żeby wóz był " lalka" to czasami złośliwość rzrczy martwych występuje. Ale jak ktoś kupi samochód robi przegląd po zakupowy i cały zawias i hamulce do roboty bo szkoda 50zł na szarpaki żeby diagnosta wszedł to takich mi nie szkoda
Czy możecie podać jaki to model i silnik ? Informacyjnie bo lubię BMW ale też już raz coś podobnego przeżywałem ... Z 520i f60 170km , ale teraz już wiem, że mają one problem ze smarowaniem ...
jest w filmie wszystko
@@JN-ng1sx eee tam. Jeżdżę już trzecim bmw i zero problemów. Ale faktem jest że biorę nowe, jeżdżę 3 lata i wymiana na nowy.
@@SPEEDSERWIS modelu nie ma. a z tego co widac to jest n55, jakas nowsza wersja
Jak remont to wal bezwzględnie orginal nowy z aso,jeżeli blok zachowuje osiowosc można remont zrobić. Te silniki zabija interwał wymiany oleju co 30tys.generalnie niezłe silniki wbrew opiniom.
koszty nie uniknione
Można od gościa z Lublina zamówić silnik. Trzeba poczekać z pół roku. Moj kolega tak miał z silnikiem ivtec 3.5 l. Zamówił i czekał. Trafił się z rozbitka w pełni sprawny. 15 tys + przekładka i banan na twarzy.
Można kontakt do tego gościa z Lublina albo jak go wyszukać?
@@Daniel-fb1twzłodzieja nie umiesz znaleźć?😅
Dobra inwestycja widac w bmw
dzięki za odpowiedź
E36 318 może byś utrzymał :D ale na więcej się nie rzucaj
Nie, ja tak zażartował tylko ;)
Dużo zdrowia dla właściciela 😄
No dobra panowie. Jaki to jest model BMW?
chyba było podane w filmie
Wyrób samochodopodobny. 😀
dzięki za odpowiedź
Bmw jest super . Mam polecam ale.koszt utrzymaniabardzo wysoki. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy to zapitala aż miło. 4s fo 100 robi robotę.
Pany może ktoś pomoże. Hamulec rs5 8tloczkowy koło lewe przednie. Po paru hamowaniach w/w koło się zapieka. Na podnośniku nie idzie go obrócić. Po paru godzinach puszcza samo. W zacisku wszytkie tloczki chodzą lekko palcami. Płyn przepompowany przez układ i nadal nic.
Bmw to samochód który daje przyjemność z jazdy, jest bardzo bezpieczny i wygodny, ale tylko wtedy, kiedy się nie oszczędza na serwisie. Tylko wtedy posiadanie Bmw ma sens.
Trzeba uważać przy kupnie takich wynalazków i zamówić chociaż inspekcję.
Kupowanie auta na które nas nie stać zawsze się tak kończy dziadowskimi oszczędnościami, montażem LPG czy chińskimi oponami.
LPG? Nie ma na Świecie lepszego zasilania jak LPG.
Dzięki LPG 3x w roku mam zajebiste wakacje.
Bądź zdrów.
@@JohnBravo1000 bzdura. Najlepsze jest auto służbowe. Dzięki niemu wogole przychodzę do pracy;)
Dlatego czasem może warto zlecić sprawdzenie samochodu rzetelnej firmie.
dokladnie
Co to za silnik?
Nie wiem po co rzeczoznawca, życzę powodzenia w wieloletnim sądzeniu się o zwrot kosztów, po którym wygra i otrzyma grosze😊
tak może być
Uwierz mi, to prawda objawiona😅
dokładnie.
ja kupilem pare lat temu merca w211 ze szmatą w intercoolerze, po 3 latach jezdzenia brakło mocy na amen :) szmata zaklejona olejem ulozyla sie ze zatkała intercooler, sam szukalem usterki bo warsztaty w chu leciały nie chcieli naprawiac po 3 tygodniach znalazłem przyczyne braku mocy.
Skuteczna kancelaria sądowa i zalozenie sprawy.
Zamiast wydawać 100 kafli na te bmw... osobiście wolałbym kupić fabię IV w gazie i mieć spokój przez 5 lat spokój wymieniając oleje i filtry przegląd gazowy plus to co się zużyje się.
teraz już za późno
5 lat? , ja w Pandzie dopiero po 9 -10 latach wahacz klocki i pasek rozrządu wymieniłem, koszt "kilka paczek czipsów"😎
@@wojtas-4 to kwestia ile km rocznie sie robi. I jak uzytkuje sie auto :)
Albo megane rs 300 kucy
jest rękojmia, auto oddac sprzedawcy, odzyskać kasę wyłożoną na auto i diagnozy/naprawy, pójść po pomoc do adwokata lub radcy prawnego. Mamy przepisy, wystarczy z nich korzystać.
to co piszesz to teoria, a praktyka widzisz jaka jest, nawet nie ma komu oddać auta nie wiesz też co jest w umowie. Wiele osób mysli, że coś ich chroni a potem wielkie rozczarowanie.NIestety to dotyczy kazdej dziedziny zycia czy to remont czy wizyta u lekarza jak sam nie zadbasz to przepadłeś
@@dwarf1984 praktykę to akurat znam, sprawa jak najbardziej do wygrania. Ale trzeba ruszyć a nie z góry zakładać ze się nie da.
@@peter109szten sprzedawca jak znam życie to ma na siebie tylko rower ale taki za 200zł. Guzik mu możesz zrobić 😂
@@Gabriela-t8b6e to chyba słabo znasz życie :) najlepiej się poddać i nic nie robić.
@@peter109sz znam takich co im komornik mógł tylko naskoczyć
Ja ma stare 24 letnie E39 już z dziurami w progach i nic się nie dzieje. Nigdy nie holowane za to dużo znajomych holowałem w nowszych autach : D
Nie ma znaczenia marka i czy samochód jest premium czy zwykły. Każdy używany może być miną bo teraz większość ludzi nowe samochody leasuje i nie dba . Poza tym interwały olejowe co 20-30 tys km zalecane przez producenta skraca żywotność silnika.
Trza było superb a kupić, a nie auto które miało somsiada dojebać. A somsiad teraz się podejrzanie uśmiecha.
każdy z nas popełniał błędy kierując się emocjami
Superba czyli z deszczu pod rynnę 😂
@@1301Mac a do tego Superb też potrafi ludzi w oczy koleć także to nic specjalnego
@@ukaszc7194 ale to tylko skoda więc somsiada mniej boli.
Skody nadają się na wypad do kościoła i potem garaż. To jest tak prestiżowe auto jak dawniej maluch.
Na same raporty i kontrolę w serwisach wyszło chyba nam z ponad 2 kola zanim znaleźliśmy dobry model
Nowy właściciel teraz ponosi koszty własnego skąpstwa i głupoty. Naprawdę przy takim zakupie warto "zaoszczędzić" 500-600 zł na gruntowne sprawdzenie przed zakupem?
mysle ze warto minimalizować ryzyko
Co to jest gruntowne sprawdzenei? Rozkręca silnik i sprawdza tłoki, panewki, wal itp itd za 600pln?! To BMW i to auto po prostu zawsze może się zepsuć po 4 wymianie oleju czyli po 120 tysiącach....po prostu nie kupuje się BMW które miało fabryczny interwał olejowy i tyle. Nie sądzę żeby panewki padły po 2k od kupna...one by padły po 100 kilometrach. Tu ani nie szkoda kupującego ani sprzedającego.
@@krzysztofer5842 Mam na myśli tzw. mały/duży przegląd w warsztacie samochodowym lub choćby zlecenie sprawdzenia auta firmie, która specjalizuje się w tym. Jest kilka takich firm w Polsce. Te kilkaset złotych to grosze w porównaniu do późniejszych wydatków i problemów. Tylko tyle i aż tyle.
tak się dzieje ciągle w republikach bananowych bo taką naprawdę jesteśmy.
nic dziwnego ze jak widzę samochód fiat panda to zazdroszczę właścicielom. premium to tylko dla ginekologów
Obydwoje siebie warci, mając 100 k, kupuje nówkę auto z salonu, 8 lat TYLKO olej wymieniać !, ale pon chciał mieć super wypasioną limuzynę, ostatecznie ma kupę szrotu, takie są skutki przerostu EGO.
powodu zakupu nie znam
Za 100k nówka z salonu? Jakiś chińczyk czy Dacia w biedawerszyn?
@@Jacek_Rodos Korando
@@Jacek_Rodos - kolega kieruje się historycznymi przesądami !, mam Fiata prosto z salonu, za 6 mc będzie pełnoletni rewelacyjna JAKOŚĆ. Przez pierwsze 8lat tylko olej zmieniałem, całkowity koszt wszystkich części i napraw (bez opon), przez cały czas użytkowania to kwota NA PEWNO NIE PRZEKROCZYŁA 2 000ZŁ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@@wojtas-4 18 lat jednym autem, to już podchodzi pod masochizm ;) Tak poważnie, to kiedyś miałem przez 6 lat BMW E60, to już prawie rzygałem wsiadając do niego i to nie ze względu na jego stan. Włożyłem w niego jakieś 10-12k, przez ten czas, ale nie był kupiony, jako nowy.
Nie da się wycofać takiej transakcji?
Na umowę marne szanse
Dlatego BMW używane starsze niż miesiąc i z przebiegiem większym niż 1000km są jedną wielką mina. N jak nie kupuj o ile dobrze pamiętam słowa moich mechaników.
dzięki za info
@@SPEEDSERWIS niewdając się w polemikę bezsensowna, seria n jest dla mechaników i dealerów, seria m jest dla użytkowników. O ile osiągi, kultura, spalanie do osiągów są więcej niż zadowalające w serii n, o tyle realne koszty utrzymania wyższe od serii m co najmniej dwukrotnie. Natomiast kluczem do utrzymania bezawaryjność serii n jest serwisowanie niezgodnie z zaleceniami dealerów BMW.
No i co z tego że silnik zajechany. Ale jest skóra, podgrzewane fotele i masaż pleców.
Kupił na raport...i teraz są efekty...albo miał pecha, albo jest... Pozdro♥
niestety raport to tylko raport
Czyżby to N57 ? Profesor Chris wystawiał ostatnio swoje BMW z silnikiem po remoncie w cenie 100 tys PLN
Czegoś tu nie rozumiem , czego się właściciel spodziewał kupując auto z tym silnikiem , czy to jakiś dzieciak ?, nie wiedział w co się pakuje ?, dopadło go to co było oczywiste.
czasem chwila i auto kupi się emocjami
.........chyba internet już od wielu lat huczy o wadach silników i napędów w tych bmw ......... gdzieś widziałem filmiki że w bmw przy upalaniu to jakieś panewki są do wymianu co 80-100 tyś km a drugie co ~40 tyś km a nikt nie kupuje takiej beemki do spokojnej jazdy
@@prestigioxpoland7811 Każda z tych bmw serii n to gruz, jak chciał sobie kupić dobrą, to trzeba było uderzyć do professora on ma na zbyciu , przynajmniej jakaś gwarancja na początek jest.
Jakiej firmy ten raport był?
Pewnie ta , co ją nieroby (youtuberzy) za kasę polecają. Za te polecanie, powinni do sądu iść
tego nie wiem
@@motorolag7663 Jaką masz na myśli? bo ja myślałem o tym co nagrywają na youtube że jadą osobiście pracownicy i oglądają a nie takie raporty czy licznik nie cofany i tyle bo przy takim samochodzie to bym nie żałował i by musiało być szczegółowo
Tej wtopy ciężko było uniknąć , wątpiliwe czy w serwisie by wykryli przedzawałowy stan silnika. Skoro były rzekomo nowe panewki i usterka na moment sprzedaży była skutecznie zakamuflowana.
moze jeśli wlasciciel poznałby ewentualne koszty naprawy typowych usterek to by się zastanowil
No i nici z bycia "Szybkim i wscieklym " 🤣🤣🤣 teraz zostalo tylko "wsciekly" 🤣🤣🤣
Najgorsze silniki tej dekady to właśnie od bmw.
Bmw to sie kupuje nowe w salonie . Dodatkowo trzeba miec kase na utrzymanie plus miec dobry serwis. Nie ma sie co porywac z motyka na ksiezyc. Kupilem nowe , olej co 10 tys plus wszystko robione na czas. Olej specjalny 5 w 50 taki jak zaleca bmw w Niemczech.
dużo racji
Olej musi być 5 w 50 bo te co w Polsce serwisy zalecają to nie daje rady. Musi być na wysokie temperatury niemal jak do driftu. Jak damy 0 w30 to rozwalimy silnik..
Oczywiście jeżeli komuś zależy na "prestiżu" to cena nie powinna grać roli. Jednak do codziennego użytku to w tej kwocie można kupić samochody o wiele pewniejsze i tańsze w eksploatacji. Za 100 tys. to nawet można kupić sobie Camry w hybrydzie. Jak ktoś się uprze to może nawet korzystać z przedłużonej gwarancji. No ale każdy robi jak chce ;)
dokladnie zależy w jakim celu auto kupione
co to za model BMW?
Dlatego unikam jakiegokolwiek handlarza - jadę sprawdzac auto do mechanika ( wole zaplacic wiecej niz wtopić ) i Njawanizjsze kupuje auta na ktore mie stac ale nie jednorazowo ale w utrzymaniu - co ztego ze kupie porsche ktore moge mieć ale jak go utrzymac
Jaki to silnik jest? N55?
tak jest
Jesteśmy wciąż mentalnie w czasach marzeń o motoryzacji, na którą nas nie stać i takie są fakty. Może 15 lat wstecz, można było kupić za uzbieraną kasę używane auto klasy premium, o którym się marzyło. Może wystarczyło tylko wtryski wymienić, błotnik przelakierować i dalej taki samochód kręcił kilometry. Dzisiaj nie kupiłbym w życiu żadnego używanego diesla od połowy 2018 roku wzwyż. Wtedy tak naprawdę zaczęły się na dobre problemy z dieslami. Kolejne restrykcje, kolejne filtry i inne gówna zabijające silniki.
niestety ale taka prawda
Dziwi mnie fakt, że ktoś kupuje tak drogie auto i go nie weryfikuje przed zakupem. Moim zdaniem nowy nabywca powinien się procesować z tym oszustem, bo jeśli ludzie będą odpuszczać, to takich cwaniaków na rynku będzie tylko przybywać.
Kłaść nowe panewki i do żyda. Tyle pozostaje. I omijać tą markę szerokim łukiem.
Zycie mnie nauczyło, zeby kupić auto premium droższe czy tańsze to nie problem ...ale utrzymać to sie można lekko zdziwić jakie to są koszta. Mowie tu o uczciwej naprawie a niebo druciarstwie.
Skoro oszukal to jest 2 lata rekojmi. Wziac rzeczoznace i sprawa do sadu
To nie jest tak że sprzedający zrobił wałek i ma z głowy. Ludzie nie wiedzą że od takiego sprzedającego można dochodzić żeby usunął wadę w ramach rękojmi. Ostatnio był w internecie artykuł na ten temat. Warto poszukać.
Jaki to jest silnik, jakie auto? Zero konkretów co się stało w jednym zdaniu na początku aby rozjaśnić sprawę - teraz wiem, że problem z panewkami i wałem napędowym przez niedostateczne smarowanie. Tak wielki dramat, ale produkt BMW Mercedes Audi kierowany jest dla bardziej zamożnych klientów. Pamiętajcie, że są też hotele w dubaju za 30 tys. zł za tydzień. 🙂
Po sterownikach sprawdzić czy przebieg zgadza się z budzikiem może wyjdzie że ma trochę więcej jak 140 tys nalotu
BMW - drogie w naprawie więc to co jest do kupienia na rynku to głównie auta do naprawy, niech nowy właściciel się martwi. Niska cena auta z segmentu teoretycznie "premium" nie bierze się znikąd.
niestety czasami emocje biorą górę
co premium ? Wyłączone kierunkowskazy. Zimny i jak wolna droga lub lewy pas do kierunku przeciwnego do noga w dół do odcinki, No cóż kierowcy BMW często zachowują się irracjonalnie. Potem auto idzie do sprzedaży - mały przebieg a zakatowane - bo nawet właściciel nie pomyślał że pierwsza wymiana oleju to nie powinna być przy 30 kkm. Ech nie chcę się więcej pisać o drajwerach w BMW . No i tak jak tutaj 3M Performance - prestiż u ziomków powód do chwały hmm
Jaki to model i rocznik?
jest wszystko w filmie
@@SPEEDSERWIS obejrzałem cały i nie zauważyłem. Możesz podać?
@@SPEEDSERWIS, hejka, przesluchalem i też nie wychwyciłem modelu i silnika :( przyłączam się do prośby
@@miskoza-ug5dr nie podali na filmie , cholera wie dlaczego nei chcą podać, podbijają sobie oględziny czy co..
Dlatego od lat kupuję wyłącznie Japończyki. Jak dotąd, żaden mnie nie zawiódł... ;)
jakie BMW i jaki dokladnie silnik n ?
Pozdrawiam serdecznie 👍😆
Taki stan rzeczy nie bierze się znikąd. Przede wszystki to polska mentalność, żeby wbić kogoś na minę. Ale Wy - mechanicy nie jesteście bez winy. Wiele razy z ust mechaników słyszałem "Panie sprzedaj pan to gówno. Tego się nie opłaca naprawiać.". Czyli w domyśle wbić kogoś na minę. No bo chyba po sprzedaży auta nie wydarzy się cud i auto samo się nie naprawi a zmiana właściciela nie sprawi, że naprawa będzie tańsza?
mssakra
Thorn- masz rację co do mechaników, są dziś wybredni które auta naprawiać, chodzi o dojście do silnika z każdej strony, na przykładzie rozrządu, lub inne naprawy, a ile sobie wołają za usługę, przesada!