Mam wrażenie, że coraz więcej osób nie ma celu w życiu, bo wszystko co nas otacza mówi nam jak to ważne, by mieć cel i żeby on nie był małostkowy, a jednocześnie, gdy zaczynamy próbować posiadać te cele, zawsze znajdzie się osoba, która wytknie nam, że ten cel w jakimś sensie nie jest dobry/wystarczający/ poprawny. Jestem tym okropecznie sfrustrowana, bo nacisk na cel i wymagania w otaczającym nas świecie rosną. Kolosalnie rosną. Jako młody człowiek - ja nie wiem za co się brać w pierwszej kolejności, bo jest tego tak dużo. Nikt też nas nie nauczył radzenia sobie i regulowania się emocjonalnie. Zamiast tego jesteśmy miażdżeni pod naporem wymagań zaczynając od "matura to najważniejszy egzamin w życiu", idąc przez "a co będziesz robić po studiach?" (nie, czy w ogóle pójdziemy na studia), "nie idź w zawód X, bo to się nie opłaca, lepiej idź w Y branżę" kończąc na "miej X lat doświadczenia, 20 lat, status studenta, 4 języki na poziomie B2+ co najmniej, a może przyjmiemy Cię na juniora na posadę Z jak wyróźnisz się czymś spośród 5000 CV" Jak? Dzięki za ten odcinek, dzięki za narzędzie PERMA-V. A dla reszty - nie dajcie sobie wmówić, że wasz cel jest niewystarczający. Albo - co gorsza- że wy jesteście niewystarczający
Normalnie wchodzę sobie na YT i Andrzej znowu mówi słowa, które dodają mi otuchy w odpowiednim momencie w życiu. Dziękuję Ci bardzo za to😁 jestem w właśnie na etapie poszukiwania swojego miejsca na rynku pracy.. wiec to dobry odcinek dla mnie☺️
Mam wrażenie, że coraz więcej osób nie ma celu w życiu, bo wszystko co nas otacza mówi nam jak to ważne, by mieć cel i żeby on nie był małostkowy, a jednocześnie, gdy zaczynamy próbować posiadać te cele, zawsze znajdzie się osoba, która wytknie nam, że ten cel w jakimś sensie nie jest dobry/wystarczający/ poprawny. Jestem tym okropecznie sfrustrowana, bo nacisk na cel i wymagania w otaczającym nas świecie rosną. Kolosalnie rosną. Jako młody człowiek - ja nie wiem za co się brać w pierwszej kolejności, bo jest tego tak dużo. Nikt też nas nie nauczył radzenia sobie i regulowania się emocjonalnie. Zamiast tego jesteśmy miażdżeni pod naporem wymagań zaczynając od "matura to najważniejszy egzamin w życiu", idąc przez "a co będziesz robić po studiach?" (nie, czy w ogóle pójdziemy na studia), "nie idź w zawód X, bo to się nie opłaca, lepiej idź w Y branżę" kończąc na "miej X lat doświadczenia, 20 lat, status studenta, 4 języki na poziomie B2+ co najmniej, a może przyjmiemy Cię na juniora na posadę Z jak wyróźnisz się czymś spośród 5000 CV"
Jak?
Dzięki za ten odcinek, dzięki za narzędzie PERMA-V. A dla reszty - nie dajcie sobie wmówić, że wasz cel jest niewystarczający.
Albo - co gorsza- że wy jesteście niewystarczający
Super 👌
Normalnie wchodzę sobie na YT i Andrzej znowu mówi słowa, które dodają mi otuchy w odpowiednim momencie w życiu. Dziękuję Ci bardzo za to😁 jestem w właśnie na etapie poszukiwania swojego miejsca na rynku pracy.. wiec to dobry odcinek dla mnie☺️
Dla zasięgu 😊
A czy to nie jest coś podobnego do koła życia? Tylko trochę inaczej (tabelkowo) pokazane?