Pan Profesor Adam Kanigowski, poza swoim niezwykłym pięknym umysłem, jest bardzo sympatycznym i skromnym człowiekiem :) Wysłuchałam audycji o 4 nad ranem na nocnej zmianie. Rachunek prawdopodobieństwa był moim ulubionym działem matematyki i pamiętam że nawet dostałam 5 ze sprawdzianu jakieś ponad 40 lat temu :))) Jest w nim coś fascynującego, niemal mistycznego... Dzięki za mega ciekawe wywiady. Szacunek dla Panów.
zaj….. ciekawe spotkanie !!! gotuję kolację i słucham nawet ze zrozumieniem . Dla mnie zwykłego chłopa matematyka zawsze była czymś niepotrzebnym do życia . Dzięki takim spotkaniom odkrywam ja . Szacunek dla Panów.
Jeżeli świat jest zdeterminowany, to żadne słowo niczego nie zmienia, bo jest właśnie tym słowem, które musiało być wypowiedziane. To, że potrafimy sobie wyobrazić różne warianty przyszłości, nie oznacza, że ona ma jakieś warianty.
@@wyprawanakonieczycia5305 determinizm sam w sobie jest niewiarygodnie interesujący. Każda osoba powinna być z nim zaznajomiona. Władza- słowo - determinuje życie tylu osób...dlatego to tak kręci tyle jednostek. Na maturze pisałam pracę " Data i miejsce urodzenia człowieka determinuje jego los" - wtedy nie myślałam o efekcie motyla - czyli o całości. Skupiłam się wyłącznie na jednostce.
W genetyce przykladem trzepotu skrzydel motyla jest przyklad bledu, mutacji. Wystarczy zmiana jednego nukleotydu, a rozwoj calego organizmu zostaje zdetefminowany tym bledem w przyszlosci.
Jeszcze jedna mysl, slowo, ktore zostalo wypowiedziane bylo tym slowem, ktore bylo zdeterminowane tym, ze to wlasnie ono mialo byc wypowiedziane. Znajac wszystkie parametry, ktorych jest pewnie nieskonczonosc, bylo z gory wiadomo, jakie slowo bedzie wypowiedziane.
Każdy kolejny odkrycie implikuje pytania na które nie znamy odpowiedzi coraz głębiej wchodzimy w królicza norę Osobiście uważam że nigdy nie odkryjemy zasad funkcjonowania rzeczywistości możemy opisywać jedynie jej skutki
@@marekukleja2423 Trafił Pan w sedno. Debata nad potwierdzalnością teorii i słusznością dowodów może właściwie nie mieć sensu. Pytający uczestnicy wydawali się poniekąd zadawać to pytanie między słowami: "Jeśli nie da się tego ostatecznie sprawdzić, to po co się tym zajmować?". A może mamy tego właśnie nie sprawdzić? Może jest to tak skomplikowane, żebyśmy w pewnym momencie (jako ludzkość) zaprzestali poszukiwań? A może w istocie jest to bardzo proste, jedynie nasza percepcja jest niedostrajalna. Trudno uciec od rozważań filozoficznych. Naukowcy lubią rozgraniczać: fizyka/matematyka, biologia/filozofia. A przecież mówimy o jednym zjawisku/obiekcie, o tym samym fenomenie. Przykładowo: czy na marsie może być życie? "Życie", czyli co właściwie? Życie materialne, czyli jakie? Skąd przekonanie, że warunkiem koniecznym do spełnienia przy ocenie szans jest obecność atomów wodoru i tlenu? Dlatego, że jest to nasza perspektywa. Nieco egoistyczna, nie sądzą Państwo?
zasady funkcjonowania rzeczywistosci opisali juz przed wiekami ci ktorzy sie tym tematem zajmowali. wystarczy czytac ze zrozumieniem i rozwazaniem sercai umyslu; Psalmy, Ksiege Hioba, Henocha, Ksiegi Madrosci Salomona, Sarycha aby dowiedziec sie co bylo, jest i co bedzie. odkrywczej i fascynujecej podrozy w czasie i przestrzeni zycze.
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂 W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣 29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣 33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane! . 𝓡𝓸𝓷𝓲 . ..
@@MajaKwiatkowska-Szewczyk Bardzo w to wątpię, albo wykonczymy się atomowkami albo zniszczymy ekosystem na ziemi wyginiemy na własne życzenie przedwcześnie.Człowiek to posozytnicza forma życia na planecie ziemia.
Fakt że przewidzimy przyszłość ma z automatu wpływ na przyszłość. To oznacza że gdy przewidzimy przyszłość, musimy w obliczenia wrzucić ten fakt ponieważ ma on wpływ na przyszłość. I tak można się bawić w kółko i w ten sposób, pewna przyszłość zawsze będzie uciekać.
„Ci ludzie powinni ze sobą rozmawiać…” dlatego uważam, że superwizje są potrzebne w każdej dziedzinie. Gdyby ludzie z różnych dziedzin spotykali się na superwizjach i rozmawialiby na dany temat… czy to fizyk z matematykiem czy ginekolog z endokrynologiem mając na uwadze dany problem, ludzie daliby radę dojść do pewnych konsensusów dużo szybciej… Znalezienie odpowiedzi wręcz wymaga superwizji. To powinno być obowiązkowe.
Nauki ścisłe, techniczne są ostatnim bastionem wiarygodności. Nauki humanistyczne z roku na rok coraz bardziej upadają, nie tylko merytorycznie,ale i moralnie. Pozdrawiam.
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂 W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣 29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣 33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane! . 𝓡𝓸𝓷𝓲 . ..
@@minioneczasywkolorze.5723 kłócić to się mogą o hipotezy - teoria naukowa musi być falsyfikowalna/weryfikowalna. Wiele wyjaśniłeś - nie rozumiesz. Ale już bez "chyba".
W związku z zasadą determinizmu przyczynowo - skutkowego gratuluję Panu profesorowi zdobycia prestiżowej nagrody Europejskiego Towarzystwa Matematycznego . Nie wiem jakie jest prawdopodobieństwo otrzymania nagrody Nobla matematycznego , to chyba 50/50 , ale Pana szanse są w znacznie wyższe .
przyszlosc zalezy od kazdego z nas. jesli bedziemy z miloscia, szacunkiem i zyczliwoscia wspolnie wspolpracowali i respektowali jeden drugiego wtedy nastapi "efekt motyla" i swiat przyszlosci zmieni sie ziemski raj ludzi zdrowych i szczesliwych. wszystko zapisane jest w "Kronice Akaszy" czyli we Wszechswiecie. a pogada steruja ludzie poslugujac sie HARRP juz od wielu lat dlatego mamy to co mamy.
Mechanika kwantowa - najpełniejsza na razie i nadal niepodważona teoria twierdzi, że rzeczywistość jest indeterministyczna. Wiele eksperymentów na to wskazuje. Jeśli tak jest, to nie będziemy mogli poznać przyszłości i nie jest ona "zapisana", a przynajmniej nie w naszym, intuicyjnym rozumieniu.
przyszlosc kreujemy sami naszym codziennym zyciem; mysleniem, mowa i czynem. Milosc, zyczliwosc i uczciwosc to przyszlosc ludzkosci wszystko inne zostanie zneutralizowane.
@@szymonbuczek4432 nasza przyszlosc jest zapisana w przestrzeni Kosmicznej w tzw Kronice Akaszy. patrzac na nasza ludzka przeszlosc mozemy powtarzac lub zmieniac terazniejszosc lub przyszlosc. wszystko zalezy od pojedynczej osoby i zbiorowosci w ktorej sie znajdujemy i z ktora rezonujemy. sa tylko dwie mozliwosci; Milosc i Dobro lub ich przeciwienstwo. Milosc, zyczliwosc, pomoc i troska wynikajaca z czystego serca burzy skaly i wszelkie warownie budowane przez brak powyzszego. powodzenia i Bozej Milosci w sercu zycze.
"Jeżeli poznalibyśmy wszystkie czynniki" - o tym możemy oczywiście mówić tylko teoretycznie ale nawet w takim ujęciu jest to niemożliwe. Poznali czynniki to znaczy tyle co otrzymali wyniki pomiarów. KAŻDY pomiar ma określoną dokładność, czyli inaczej mówiąc, zawiera pewien błąd, NIE MOŻNA dokonać całkowicie dokładnych pomiarów. I to już wyklucza możliwość dokładnego przewidywania stanu jakiegokolwiek układu. Dotyczy to fizyki klasycznej, nie mówiąc już o kwantowej. .
@@cogitarecerdo7860 2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂 W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣 29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣 33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane! . 𝓡𝓸𝓷𝓲 . ..
Podobno dowiedziono że są granice poznania których nie będziemy w stanie przekroczyć a fizycy kwantowi twierdzą że sam akt pomiaru czy obserwacji zaburza proces to coś tu się nie zgadza.
Gość po prostu jest matematykiem zajmującym się teorią deterministyczną. Prawdopodobnie nie interesuje się za bardzo współczesna fizyką. Trochę się zagalopował mówiąc że da się wszystko przewidzieć z nieskończoną dokładnością. Ale z pewnością możemy przewidzieć dużo więcej niż obecnie zanim dojdziemy do fizycznej granicy i tym on się zajmuje jak rozumiem.
@@mapa307 Po prostu cząstka elementarna nie ma określonego położenia w przestrzeni. Można to ustalić aktem pomiaru. Następuje wówczas kolaps funkcji falowego rozkładu prawdopodobieństwa do punktu ale jej dalszą ewolucja jest trwałe ukryta ponieważ prawa fizyki nie pozwalają dokonać jednoczesnego pomiaru jej pędu. Cząstka wyskakuje jak królik z kapelusza i woła.- Tu jestem ale nie powiem ci dokąd pędzę. Jeżeli natomiast zbadamy jej pęd o jej położeniu możemy mówić tylko z pewnym nie dającym się poprawić prawdopodobieństwem. Tą barierę ustawiły dla nas prawa fizyki powołane, jak niektórzy sądzą, przez byt przekraczający ( transcendętny ) tak abyśmy nie mogli poznać naszej przyszłości. Pozdrawiam.
Fundamentalnie akt pomiaru jest aktem dzielenia informacji między systemem kwantowym i drugim systemem, czyli pomiarowmym. Jest to interakcja dwóch systemów. Niestety fizycy kwantowi też popełniają błąd "zewnętrznego obserwatora". Nie ma czegoś takiego. Już się odchodzi od pojęcia zaburzenia, a przechodzi się na pojęcię współzależności i interakcji, trochę jak w teorii względności (niezależność od tła). Polecam teorię wszechświata partycypacyjnego Johna Wheeler'a.
@greggherbinger5187 bardzo ciekawe. Tak więc istnieją dwa układy: badany i pomiarowy. Czy istnieją one niezależnie od obserwatora? Pan jest absolutnie przekonany wiec o istnieniu rzeczywistości obiektywnej, a ja tej pewności nie mam. I mnóstwo fizyków też
Z wróżeniem z "chaosu" jest ten problem, że na pewnych stopniu "dokładności parametrów", zaczynają rolę odgrywać (postrzegane jako kompletnie losowe) zjawiska kwantowe. Więc nie - model matematyczny nie przewidzi przyszłości. Jakiś foton odbije się od szyby lub przez nią przejdzie, wpadając i podgrzewając minimalnie o obiekt po jednej lub drugiej jej stronie. A potem już wspomniany "efekt motyla".
Tunelowanie jest zjawiskiem kwantowym, które sprawia, że istnieją gwiazdy dłużej niż chwile . Efekt motyla to nie jest. Nie tworzy chaosu. Jest przewidywalnym zjawiskiem fizycznym. Zjawiska kwantowe są prawdopodobieństwem. Widełkami, poza które nie da się wyjść. Obecnie. Ale będzie się to dało obejść . Opracowałem zdjęcia fotonowe. Splątany foton wysyłamy w przyszłość, czyli gdzie? Niema przyszłości, czas jest względny. Foton 100 metrw dalej a 100000 km. Co to za różnica? Dla niego żadna. Foton jest splątany.
Stąd w moim przekonaniu tak ważna jest ta modna „afirmacja” i determinacja. Można stawić czoło każdemu wiatrowi, tylko trzeba wiedzieć czego się chce i widzieć cel.
Nauka Logika i sens Zrozumienie Czegoś…po coś… By coś zrozumieć trzeba poczuć… Sam umysł nie udźwignie … Dla tego tak ważne jest połączenie… Wszystkiego z wszystkim… Dziekuje za materiał ciekawy 44:18
Bardzo ciekawe, ja widze tu pewne zależności. Mówi się w religii że Bóg wie wszystko, zna przyszłość. Słuchając tego wywiadu dochodzę do wniosku że jeśli Bóg istnieje to jest istotą która policzyła wszytko z nieskończoną dokładnością.
Jeżeli hipotetyczny bóg zna przyszłość, to musi znać również swoje przyszłe decyzje, czyli nie ma wolnej woli i siły sprawczej. Idzie to w kierunku nonsensu. Gdy wymyślano bogów, nie wnikano od razu w to, że pojawią się sprzeczności i trudne pytania. Później zaczęto tworzyć karkołomne tłumaczenia i mącenie, jednym słowem bełkot. Strata czasu. Podobno znając wstępne położenie trzech ciał w przestrzeni, nie da się obliczyć dalszego rozwoju wypadków. Jeżeli rzeczywiście tak jest, całe te rozważania są niedorzeczne.
@hansbuddenbrock1845 pytanie o wolną wolę i to że jeśli istnieje coś takiego jak Bóg samo w sobie jest dość sprzeczne i filozoficzne... Tak myślę, tak mi się wydaje. Bo jeśli coś na stworzyło... To coś miało wolę by nas stworzyć.. nie my sami więc w momencie stworzenia już nie było by naszą wola by być. Nie wiem czy dobrze napisałem to co chce przekazać. Ciężko jest to w ogóle pojąć i jakkolwiek wytłumaczyć.
@@SlawdkBardzo jasno wytłumaczyłeś i zauważyłeś sprzeczność samą w sobie. Jeśli mam wolną wole to mam ją już w momencie poczęcia/stworzenia mnie, więc na przykład podejmuję decyzję, że nie chcę być stworzona. Tak wyrażam swoją wolną wolę I co? Jednak jestem stworzona, to co z moją wolną wolą?
Bo nie ma możliwości zerkniecia w przyszłość. Natomiast samo postrzeganie, łączenia kropek, przewidywanie może dawać złudne nadzieję że jest możliwe odczytanie przyszłości. Możemy odczytać wszystko oprócz przyszłości (test kinezjologiczny) czyli przeszłość i teraźniejszość (choć to też mylące stwierdzenie).
Proszę nie wprowadzać w błąd Panie Macieju. Już fizycy z mechaniki kwantowej podkreślali, że nieoznaczność Heisenberga nie wiarzę się z niedokładnością czy słabością naszej technologii. Dokładnie taka sama nieoznaczność, tylko jeszcze bardziej pogłębiona, ze względu na utratę informacji do otoczenia, nasila się wobec wzrastającej organizacji systemów złożonych. Naprawdę nie jest to kwestia technologii i pomiarów.
To jest na zasadzie, gdybym poznał wszystkie parametry, nawet te kwantowe pozycję i pęd cząsteczki. To tak jak wskazać nieskończoność, a dążyć do niej.
Dokładnie To nie jest kwestia błędów pomiarowych, tylko wszczepionych w sama nature przypadkowość zdarzeń kwantowych. Kazdy student fizyki owinie gościa wokół palca. facet jest matematykiem, ale nie ma pojcia o fizyce kwantowej. Sprawdza się stara prawda. Matematycy nie rozumieja fizyki
@@Klaudek78 Nie można poznać czegoś czego nie ma. W tym jest właśnie problem. Cząstka istnieje ale, do czasu detekcji, tylko jako nieskończony zbiór prawdopodobieństw. Dlatego nie można określić dokładnie co się z nią stanie " później". Bo wcześniej nie ma ona ani określonego ani położenia ani pędu. Nie chodzi, że nie znamy tych wartości tylko ich nie ma. NIE MA. Trudne to ale trzeba ćwiczyć.
Panie Maceju koleje wspaniale sptkanie. Slucham Pana audycji od powstania kanalu. To wyjasnia mi wiele problemow ,ktore czuje nie bedac w swiecie nauki. Mam do Pana prosbe ,zeby w jakis sposob mozna bylo ta ciekawosc swiata o ,ktorej mowi Pan profesor, zarazic wieksza grupe mlodziez. Mam takie marzenie,bo pewnie bardziej swiadomie patrzyliby na swiat blizszy i dalszy a nie " tu i teraz".
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂 W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣 29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣 33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane! . 𝓡𝓸𝓷𝓲 . ..
@@adambojanowski282 " Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane! ". To mi się najbardziej podoba ale wówczas jak wytłumaczyć proroctwa, które się spełniły?
W układach fizycznych takich jak np silnik samochodowy inżynierowie są w stanie określić z dużym przybliżeniem jego żywotność, w określonych warunkach eksploatacji. Tu zjawiska o których piszesz mają znaczenie marginalne. Jednak konia z rzędem temu kto przewidzi w czyje ręce trafi wyprodukowany samochód, jak będzie eksploatowany i czy za dwa tygodnie od jego kupna nie zostanie rozbity. Życie to połączenie zjawisk deterministycznych i zupełnie nieprzewidywalnych, kwantowych.. Choć ts ostatnia nazwa nie wiem czy jest adekwatna do opisania pracy naszego mózgu od którego przecież tak wiele zależy .Tego na razie nie wie nikt.Dlatego cytat o pełnej znajomości warunków początkowych i jego nie tylko praktycznych ale i teoretycznych konsekwencjach, wg mnie należy traktować z dużym dystansem. Teoria warunków początkowych Laplace, bo przecież o niej tu mowa mogła się wydawać jak najbardziej poprawną w wieku XIX . W wieku XX zaczęła budzić bardzo wiele wątpliwości. Nobel dla tego kto jest dzisiaj w stanie przewidzieć co przyniesie dla nauki wiek XXI i to nie u jego schyłku ale za ćwierć wieku.
Szybko Ci odpowiem i dasz mi nobla. Przyszłość za taki czas będzie wyglądać tak, że bedziemy mieli tak wyuczony SI, że ludzie nie będą chcieli u władzy ludzi tylko uczciwą SI. To oczywiste, że nie będziemy chcieli skorumpowanych ludzi i bezsensownego finansowania ludzi, którzy wyciągają nasze cieżko zarobione pieniązki, żeby nas coraz bardziej kontrolować i do tego powodują błędy jakie kosztują niekiedy ludzi całe ich inwestycje w ich biznesy lub nie zauważają, że czarny rynek zabija możlowość uczciwego rozwoju małych jednostek. Będziemy mogli wiecej skupić się na rozwoju konkretnych zawodów i technologii, a nie rozwoju błędnego koła rozwoju trzymania bata nad człowiekiem. Dziękuję czekam na nobla
Przecież on zawsze jest albo żywy albo martwy, suoerpozycja istnieje tylko z perspektywy zewnętrznego obserwatora, który nie jest w stanie zajrzeć do pudełka, w którym tkwi kot.
Przyszłości jest zapisana jak kostka domina ale nie należy ulegać przepowiedniom, przewidywaniami jak w micie o edypie, bo jako tako samostanowimy choć to tylko efekt naszej ograniczonej percepcji. Innymi słowy jesteśmy skazani jeszcze przed narodzinami na przyszłość, która zapadnie, tylko to że jej nie znamy to jest coś co paradoksalnie daje nam wolną wolę.
:))) niezły koleś..... Jak można twierdzić że przyszłość jest zapisana skoro wystarczy machnięcie motyla i już gdzieś tam się coś zmienia. Bzdety bzdety i jeszcze raz bzdety. Oblicz co wpłynie na moją decyzję za 20 lat gdy w ogóle się znajdę w górach, czy pójdę w lewo czy w prawo. Jakie prawdopodobieństwo że pójdę w prawo..... Obliczaj genialny matematyku moją przyszłość. Dalsze oglądanie nie ma sensu. Pozdrawiam
🤔 Wywiad podejmuje złożone tematy z dziedziny teorii chaosu i matematyki, gdzie interpretacje często balansują między nauką a filozofią. Dlatego zawsze napotkamy w nich jakieś błędy myślowe lub zagadnienia, które budzą wątpliwości. 1. Profesor wspomina, że gdybyśmy mogli precyzyjnie zmierzyć wszystkie parametry, moglibyśmy przewidzieć przyszłość. To założenie o pełnej przewidywalności opiera się na deterministycznej interpretacji, co jest ograniczeniem, ponieważ ignoruje fundamentalne aspekty fizyki kwantowej, gdzie niepewność i przypadkowość są wpisane w naturę zjawisk. Dodatkowo, zjawisko emergencji sugeruje, że złożone zjawiska w świecie makroskopowym mogą nie wynikać jedynie z zasad rządzących elementami składowymi, co jeszcze bardziej komplikuje pełną przewidywalność. 2. Ujęcie efektu motyla sugeruje, że nawet najmniejsza zmiana może diametralnie zmienić przyszłość. Choć w teorii jest to prawdą, zastosowanie tego w praktyce bywa problematyczne. W rzeczywistości nie każda mała zmiana w systemie powoduje duże konsekwencje - efekt ten działa jedynie w szczególnych warunkach i dla specyficznych systemów chaotycznych. Pojawia się także pytanie o wpływ świadomości na postrzeganą rzeczywistość - czy akt obserwacji może zmieniać wynik zdarzenia, jak sugeruje interpretacja kopenhaska mechaniki kwantowej? 3. Profesor sugeruje, że wiedza o warunkach początkowych pozwalałaby przewidzieć wiele zjawisk, nawet w przyrodzie. W rzeczywistości jednak wiele systemów biologicznych i społecznych nie jest deterministycznych, lecz są podatne na czynniki losowe i zmienne, które trudno zmierzyć lub przewidzieć. Co więcej, zasada antropiczna może wskazywać, że obserwujemy jedynie te warunki wszechświata, które sprzyjają istnieniu świadomości i obserwacji, co ogranicza możliwość pełnego zrozumienia innych systemów. 4. W rozmowie pojawia się przekonanie, że gdybyśmy mieli wystarczająco dokładne narzędzia pomiarowe, bylibyśmy w stanie przewidzieć przyszłość. Jest to jednak założenie, które nie bierze pod uwagę ograniczeń poznawczych - zarówno technologicznych, jak i teoretycznych, szczególnie w kontekście fizyki kwantowej, gdzie nie można precyzyjnie określić jednocześnie wszystkich zmiennych. Limit fizyczny a granice ludzkiego poznania sugerują, że nawet przy doskonałych narzędziach pomiarowych, nasze biologiczne i poznawcze możliwości mogą nie pozwalać na pełną interpretację danych. Wywiad jest inspirujący, ale powyższe punkty pokazują, że niektóre interpretacje mogą być nadmiernie uproszczone lub prowadzić do mylnych przekonań, jeśli nie uwzględni się pełnego kontekstu współczesnej nauki. Podczas rozmowy wspomniano o możliwości przewidywania zachowań rynków finansowych. Mimo że teoria chaosu może dostarczać modeli do badania takich układów, rzeczywiste rynki są znacznie bardziej złożone i wrażliwe na irracjonalne decyzje ludzi, co czyni ich przewidywanie jeszcze trudniejszym. Chaos deterministyczny nie zawsze odzwierciedla pełny obraz zjawisk, w których uczestniczą czynniki emocjonalne i społeczne. W wywiadzie poruszono temat nieprzewidywalnych wydarzeń (tzw. czarnych łabędzi). Stwierdzono, że przy wystarczającej liczbie zmiennych można by teoretycznie przewidzieć nawet takie zdarzenia. Jest to podejście, które może budzić wątpliwości, gdyż czarne łabędzie to z definicji zjawiska niezwykle rzadkie i nieoczekiwane, często poza zasięgiem klasycznych metod analizy. Podkreślanie roli technologii w przyszłych możliwościach przewidywania może wydawać się zbyt optymistyczne. Nawet przy znacznych postępach technologicznych, istnieją granice związane z chaosem deterministycznym i zasadami kwantowymi, które nie są możliwe do pokonania przez same techniczne ulepszenia. Dylemat Laplace'a, mówiący o istocie wszechwiedzącej, podkreśla paradoks poznania przyszłości - czy pełna wiedza o przyszłości nie zmienia samego jej przebiegu? Zgodnie z deterministycznym poglądem, jeśli każde zdarzenie jest wynikiem wcześniejszych przyczyn, to przyszłość jest zapisana i nieunikniona. To prowadzi do pytania o wolną wolę - czy mamy realną kontrolę nad naszymi decyzjami, czy są one tylko wynikiem złożonych procesów przyczynowo-skutkowych? Tego typu podejście może sugerować, że wszystko, co robimy, jest zdeterminowane przez wcześniejsze zdarzenia, co z kolei stoi w opozycji do koncepcji wolnej woli, jaką przedstawiają niektóre religie i filozofie. Przykład z kulami bilardowymi ilustruje klasyczny determinizm - jeśli znamy wszystkie parametry, możemy przewidzieć trajektorię kul. To odzwierciedla wizję świata, gdzie przy odpowiednich danych przyszłość jest całkowicie przewidywalna. Jednakże, teoria kwantowa, w której zjawiska są probabilistyczne i nie można jednocześnie zmierzyć dokładnie wszystkich parametrów (np. położenia i prędkości cząstki), wprowadza element niepewności, który musi też mieć wpływ na makroskopową skalę stołu bilardowego. Nie istnieje magiczna granica, która oddziela świat kwantowy od makro, co oznacza, że zjawiska kwantowe mogą mieć subtelny wpływ na skalę makroskopową. Każdy możliwy wynik zdarzenia kwantowego może prowadzić do rozgałęzienia wszechświata, tworząc równoległe rzeczywistości. Obserwacja miałaby zatem wpływ na to, którą z możliwych wersji rzeczywistości „doświadczamy”, choć wszystkie istnieją jednocześnie. Sam akt pomiaru może zmieniać stan układu, co jest zgodne z zasadą nieoznaczoności Heisenberga. Pomiar w fizyce kwantowej zakłóca to, co się mierzy, co w praktyce oznacza, że próba poznania wszystkich parametrów wszechświata w danym momencie jest nie tylko teoretycznie, ale i praktycznie niemożliwa. Gdybyśmy próbowali zmierzyć i obliczyć wszystkie parametry wszechświata w czasie rzeczywistym, prawdopodobnie natknęlibyśmy się na ograniczenia nie tylko technologiczne, ale i fundamentalne związane z prędkością przetwarzania danych. Ograniczona prędkość światła jako granica przesyłu informacji wskazuje na to, że nasza zdolność obliczeniowa mogłaby być zbyt wolna w stosunku do zmian zachodzących we wszechświecie w danym czasie. Czas jako czwarty wymiar może również zmieniać naszą percepcję przewidywalności. Jeśli czas jest postrzegany jako czwarty wymiar, w którym przeszłość, teraźniejszość i przyszłość istnieją równocześnie, zmienia to podejście do determinizmu - przyszłość może być już zapisana jako część większej struktury wszechświata. Zagadka czasu w kontekście kwantowym podkreśla, że nasze klasyczne rozumienie czasu może być niewystarczające, aby w pełni zrozumieć zjawiska deterministyczne i chaotyczne. Czas może mieć bardziej złożoną strukturę, wpływając na naszą zdolność do przewidywania przyszłości. Te rozważania prowadzą do wielu pytań na styku nauki, filozofii i metafizyki. To, czy przyszłość jest rzeczywiście zapisana i jak wpływa na naszą koncepcję wolnej woli, pozostaje przedmiotem intensywnych debat. Teoretyczny model, w którym każda decyzja jest zdetzerminowana wcześniejszymi przyczynami, stanowi wyzwanie dla wielu tradycyjnych poglądów na ludzką autonomię i sprawstwo. Z kolei ograniczenia pomiarowe oraz interpretacje mechaniki kwantowej mogą sugerować, że całkowite poznanie przyszłości jest nieosiągalne, co zachowuje miejsce na elementy przypadku i nieprzewidywalności w naszym rozumieniu rzeczywistości. Dyskusja o emergencji podkreśla, że nie wszystkie właściwości złożonych systemów można wyjaśnić, analizując jedynie ich części składowe. Przykłady takie jak świadomość czy zjawiska społeczne pokazują, że nowe cechy mogą wyłaniać się w wyniku interakcji elementów, co komplikuje model deterministyczny. Czy przyszłość rzeczywiście jest zapisana, jeśli nie możemy przewidzieć emergentnych zjawisk, które mogą powstawać z interakcji na dużą skalę? Włączenie zasady antropicznej w tym kontekście może prowadzić do rozważań nad tym, dlaczego obserwujemy taki, a nie inny wszechświat. Może to sugerować, że nasza zdolność do badania i przewidywania jest ograniczona przez warunki, które umożliwiają nasze istnienie jako obserwatorów. Innymi słowy, możemy tylko badać i interpretować te wszechświaty lub rzeczywistości, w których możemy istnieć. Paradoks Laplace'a, który zakłada istnienie istoty zdolnej do poznania wszystkich parametrów wszechświata, zmusza nas do zastanowienia się nad konsekwencjami pełnej wiedzy. Jeśli taka istota zna przyszłość, to czy sama jej znajomość nie zmieni przebiegu zdarzeń? To prowadzi do paradoksu obserwatora wszechwiedzącego - czy wiedza o przyszłości jest możliwa bez jej zmieniania? Zagadka czasu w kontekście kwantowym stawia kolejne pytania o nasze rozumienie przewidywalności i determinizmu. Mechanika kwantowa sugeruje, że czas może być znacznie bardziej złożony, niż nam się wydaje, i nasze klasyczne wyobrażenie o liniowym przepływie czasu może być niewystarczające do opisania rzeczywistości. Podsumowując, wszystkie te elementy razem wskazują, że rozważania nad teorią chaosu, determinizmem i przewidywaniem przyszłości są znacznie bardziej skomplikowane, niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Film pobudza do refleksji i wyzwań, zachęcając do głębszego zastanowienia się nad fundamentalnymi pytaniami o naturę rzeczywistości, granice ludzkiego poznania oraz miejsce wolnej woli w zdeterminowanym świecie.
Z całym szacunkiem. Znajomość parametrów cząstek elementarnych, w szczególności takich jak położenie i pęd oraz wykorzystanie opisujących ich praw fizyki NIE UMOŻLIWIA poznania ich przyszłości, czyli przyszłego ich stanu i dalej stanu Wszechświata. Przyszłość nigdzie nie jest zapisana i nie da się jej odczytać z najbardziej nawet zaawansowanej analizy teraźniejszości. Ta niemożliwość wynika z samej natury badanego stanu w którym cząstki elementarne, same w sobie, pozostawione, samym sobie, NIE MAJĄ żadnej określonej tożsamości. Nie zajmują żadnego określonego miejsca ani określonego pędu. Są związane w pewien kwantowy "konglomerat" tego co nazywamy przestrzenią, czasem i oddziaływaniem bez żadnej możliwej do określenia jego przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
@adambojanowski282 To nie urojenia tylko pojęcia wypracowane przez ludzi. Jak one się mają do rzeczywistości i co to jest rzeczywistość? Nie wiemy. Ale nie podniecaj się tylko zacznij edukację w tej sprawie.
@@marekukleja2423 Ale z ciebie buc xD Ty już wiesz, że ten typ nie ma doktoratu z fizyki xD Ty się chyba zamieniłeś na chwilę miejscami z matematykiem z tego odcinka xD
@PolskiRoland Dla mnie to jest szok, że gość mówi o teoriach i ich interpretacjach, które zaczęły załamywać się 100 lat temu a obecnie są już tylko historią, jako o czymś obowiązującym Przyszłość nie jest zdeterminowana tym co się dzieje w teraźniejszości. Nie da się jej dostrzec z pozycji współczesności.
@@marekukleja2423 Ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości :D Nawet jeżeli założyć, że przyszłość jest zdeterminowana, to my nigdy nie będziemy w stanie zmierzyć parametrów wpływających na tę przyszłość, gdyż sam pomiar będzie ingerował w to co się wydarzy itd., więc no :D
10:49 to ciekawe bo intuicyjnie wydawało mi się, że na dokładność przewidywania ma wpływ przede wszystkim ilość pomiarów w czasie i przestrzeni a nie ich dokładność.
@rafadrzewiecki1905 A ok. Wg mnie profesor używał jakby wymiennie tych terminów co widać w drugiej części prelekcji. Czyli mówiąc o dokładności miał namyśli również ilość danych. Niestety często przy tego typu umysłach występuje kłopot z komunikacją. Na naszych uczelniach technicznych wcale nie przywiązuje się wagi do przekazywania myśli. Obowiązuje język branżowy.
@@rafadrzewiecki1905 No właśnie. A moim zdaniem on strasznie to gmatwał. Mówił nierówno. Tak więc z całym szacunkiem ale nie ma talentu do popularyzowania takiej dość trudnej dziedziny. Ale najważniejsze aby to rozwijał a potem spopularyzują to już inni.
Efekt motyla jest dowodem na to że możemy tą przyszłość zmieniać nawet intencją i ruchem swojego ciała, energii. Wszystko już istnieje i istnieje nieskończenie wiele wariantów rzeczywistości. My wybieramy jak żyć.
Dlaczego tak wiele ludzi widząc jak należy np zdrowo żyć nie może tego zmienić? Dlaczego podlegamy schematom wyniesionym z dzieciństwa? Patrząc na społeczeństwo, to jak ludzie dobierają się w pary, jakie dzieci wyrastają z ich związków nie widzę tu na pewno nieskończonej ilości wariantów. Tak jak nie ma nieskończonej ilości wariantów rozwoju roślina której ziarno upadnie na taką a nie inną glebę.
Im dalej byśmy prognozowali tym bardziej każda zmiana którą znamy. . ciągnie za soba inne konsekwencje . Przyszłość zatem do kilku dni bądź godzin najłatwiej przewidzieć instynktem jaki każdy w nas nosi w sobie..
Powiem więcej: TO FAJNIE ZNALEŹĆ NAUKOWE PODSTAWY ,ŻE BÓG TO NIESAMOWICIE ( trudno mi znaleźć właściwe słowo) MĄDRYM STWÓRCĄ I TEGO NALEŻAŁO SIĘ SPODZIEWAĆ.To ODKRYWANIE niw tworzenie...
Załóżmy ze potrafimy odczytać dzisiejszy stan układu w sposób tak dokładny, by umieć przewidzieć jego stan w przyszłości, to czy w ogóle będziemy w stanie zrozumieć wynik? Jeśli np. po drodze pojawił się wynalazek typu "internet", który totalnie odmienia sens istnienia np. wielu aspektów gospodarczych czy też komunikacyjnych, ale wcześniej nie funkcjonował w ogóle w świadomości. Czy coś co nie zostało odkryte, mogłoby dzięki przewidywaniu zostać szybciej odkryte? Skoro może, to co my tak naprawdę byśmy przewidywali i jaką to miałoby wartość?
Tak daleko pójdziemy w przewidywanie przyszłości jak daleko pójdziemy z opanowaniem większej ilości zmiennych które będą ze sobą związane, a nie przypadkiem skorelowane (AI-owo shalucynowane)
W podstawówce i w średniej potrafiłem się nauczyć wszystkiego i rozwiązywałem te łamigłówki posługując się bardziej wpojoną mi sztancą niż rozumieniem. Żaden nauczyciel nawet nie próbował połączyć tych działań z zastosowaniem w rzeczywistości. Do dzisiaj (a to już baaardzo długo) nie wiem po co mi badanie przebiegu zmienności funkcji.
Moje życie te które teraz wiodę jest zapisane i widziałem je przez zalogowaniem się tutaj, mogę jedynie zmieniać pewne aspekty, ale nie znacznie (bardziej rozbudowane rpg - ale wciąż liniowe w pewnym sensie), a żyje w symulacji/grze i tyle w tym temacie.
Czy możliwe jest przewidywanie przyszłości, skoro wszystko cały czas jest w ruchu, wszystko wibruje ?. A więc pomiar w danym momencie nic nie daje. Możliwe jest poznawanie cykli, czyli powtarzalności zdarzeń i dopiero na tej podstawie można prognozować.
Możnaby dodać, że zdaje sie że system nie jest w stanie generować przewidywań wykraczających poza samego siebie lub zmodelować samego siebie w pelni. W takim ujeciu stworzenie pelnego modelu naszej rzeczywistości zawartego w naszej rzeczywistości byloby niemozliwe bo wymagałoby takiej samej mocy obliczeniowej jak nasz caly wszechświat. Każdy model bedzie wiec uproszczeniem.
Nie uwzględnia się tu jednak tzw. "wolnej woli" czy ewolucji. Nie możemy przewidzieć wszystkiego, ponieważ dokładnie nie znamy wszystkich stanów układu, a stany te mogą zmieniać się w wyniku ograniczonej wolnej woli. Ta wolna wola może istnieć, gdy ktoś, ze względu na swoje intencje lub wybory, zmienia to, co początkowo było zdeterminowane. Wolna wola i intencje można postrzegać jako elementy indywidualnej ewolucji, które współdziałają z niejednostajną rzeczywistością. Parametry otaczającego nas świata są zmienne, co sprawia, że nawet deterministyczne scenariusze mogą być zmienione przez nasze świadome działania.
,, nie jestesmy w stanie spojrzec w przyszłosć wiecej niż 2 mln lat,, A potrzeba nam więcej ? Kiedy sie cieszy teraźniejszoscią , ciaģle mysląc az tak daleko...
Jeżeli istnieje ktoś kto wszystko przewiduje i wie to ma niezły ubaw widząc nasze próby dorównania temu :) a może jednak parametry w świecie ulegają zmianie w sposób nieskończenie nieprzewidywalny i jest to miejsce na naszą wolną wolę oraz stwarzają możliwość ingerencji dla różnych bytów?
Nie ma ubawu, bo zna nasze działania. Ubaw można mieć jeśli dzieje się coś zaskakującego. Kiedy układamy domino po popchnięciu pierwszego klocka odczuwamy zadowolenie, a nie ubaw. Sami ułożyliśmy trasę domina, a teraz się to odbywa.
Śmiem twierdzić,że skoro im więcej danych tym większa trudność w przewidywaniu np.przyszłości to kto powiedział,że to są wszystkie dane: "Przyjrzałem się zajęciom, które Bóg dał ludziom, żeby się w nie angażowali. 11 Prawdziwy Bóg pięknie uczynił każdą rzecz w odpowiednim czasie. Nawet włożył wieczność w serca ludzi, chociaż i tak nigdy w pełni nie zgłębią Jego dzieł." ( Kaznodziei 3:10,11) Zakładanie,że człowiek jest JAK BÓG,że potrafi wszystko to...? Skoro jest to tak niesamowicie fascynujące ( i ja się zgadzam) to SAMO ZAŁOŻENIE,że MOŻNA POZNAĆ, ZGŁĘBIĆ BOGA JEST.... Od razu powiem,że zdolność przewidywania WSZYSTKIEGO PRZEZ BOGA nie ma NIC WSPÓLNEGO Z PRZEZNACZENIEM. Mając tak dużo możliwości,danych BÓG MOŻE ALE MUSIAŁBY CHCIEĆ ZNAĆ WSZYSTKO.
09:20 Wydaje mi się, niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, że pogodę być może będzie coraz łatwiej przewidywać w coraz dłuższym okresie. Natomiast z ruchami na giełdzie tak się chyba nie da. No bo na pogodę nie mamy wpływu. ALe na ruchy giełdowe już tak. Jeżeli określimy, że za rok złoto będzie kosztować 5000$/Oz, a potem będzie spadać, to nikt złota za 5000$ nie kupi, wiedząc że będzie korekta. A więc ceny 5000$/Oz złoto nie osiągnie. Zatem nie możemy poprawnie określić, że będzie tyle kosztować. Kółko się zamyka. Mówię w uproszczeniu oczywiście.
Ja w snach widzę swoja przyszłość- problem polega na tym, że sprawdza się 1 na 100 snów (skąd niby wiedzieć które???), ale sprawdza się wręcz idealnie (pewne zdarzenie, w pewnym środowisku/ miejscu, w którym nigdy nie byłem). Jak sprawdziło się pierwsze 2-3 razy, to zacząłem szukać i odpowiedź jest w... Biblii ("Wszystkie włosy na Twojej głowie są policzone") oraz w mechanice kwantowej i nieistnienia czasu, a jedynie czaso-przestrzeni i energii. Jak się tak chwilę podrapać po głowie, to g... wiemy i jeszcze mniej rozumiemy 😅🤣😂🤣 A jak trochę dłużej, to bardziej prawdopodobne, że Bóg-stwórca istnieje i jest jakąś formą energii/ emocji (miłości: "Bóg jest miłością"/ "Bóg jest w każdym z was"/ etc.)/ jestestwa (? w sensie nie jesteśmy w stanie- mając zbyt mało zmysłów- pojąć "czym" jest). Ahoj! ;)
Pytanie o efekt motyle , skoro jeden motyl machając skrzydłami zmienia tak wiele... to co z całymi milionami motyli na całym świecie które robią to troszkę szybciej i później co ma się jeden motyl do milionów takie sytuacji na świecie?😊
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂 W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣 29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣 33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane! . 𝓡𝓸𝓷𝓲 . ..
Jeśli kupiłeś produkt który był ostatni to będziesz szczęśliwy za czym idzie zmienna przyszłości twojej osoby , zaś druga osoba która chciała ten produkt będzie miała inne odczucia emocjonalne niż szczęście co wpłynie na niego zmieniając jego przyszłość. Tak mniej więcej ale więcej
Dla wszystkich komentujących polecam książkę "Sprawa atomu" profesora Michała Gryzińskiego która opisuje świat mikroskali bez potrzeby komplikacji zjawisk jak to ma się w fizyce kwantowej. Dodam, że przed śmiercią profesor rozszerzył model o atomy cięższe niż wodór jednak nie skończył ukończył dzieła😔
Nie jest zapisana sami na bieżąco ja zmieniamy w każdej sekundzie, przyszłość kreuje się w teraźniejszości na bieżąco tego nie da się przewidzieć za dużo czynników zmiennych
Pojawił się błąd w minucie 40:38. Prelegent powiedział, że rzuciwszy milion razy monetą otrzymanie połowy razy orła i reszki jest tak samo prawdopodobne jak każdy inny wynik. TO NIE JEST PRAWDA. Dwumian Newtona się kłania. 🤨
W pewnym sensie, w tej skali indywidualnej wiemy, jaka jest nasza przyszłość w skali jednego dnia, tygodnia, a nawet miesiąca, ponieważ żyjemy według powtarzalnych schematów codziennych czynności.
Profesor Andrzej Dragan w bardzo jasny sposób omawia zachowanie fotonu w eksperymencie z lustrami, gdzie ewidentnie obala te domysły, podejrzenia i to co, jak sam mówi gość programu, że mu się wydaje.
Zawsze mi sie wydawalo, ze skrzydla motyla maja wiecej do czynienia z synchronicznoscia niz zprocesem liniowym, Wydaje mi sie, ze prof Penrose podobnie patrzy na ten efekt. Choc oczywiscie patrzac na to zjawisko jako liniowa sekwencje przyczyn i skutkow tez ma sens, to oczywiscie zalezy od tego ile wymiarow biezemy pod uwage. Ale tak naprawde na matematyce to ja sie wcale nie znam.
Ja bym to nazwał efektem domina różnych prawdopodobnych kombinacji entropi. Człowiek jest ułomnym elementem pomiarowym ograniczonym termodynamiką tutejszego układu inercjalnego jakim jest Ziemia o dużej bezwładności histerezy wszelkich parametrów. Słońce może zdmuchnać ułomne wyliczenia jednym momencie, podobnie jak wybuch super wulkanu, lub przypadkowa asteroida. Są ku temu ślady i przykłady geologiczne. Więc efekt motyla jest błędna z założenia. Bardziej efekt bili i domina przemawia.
Kurde ja to wiedziałem od zawsze, świat jest jak wielkie domino, gdyby znać położenie każdej kostki i ich odległości 100% parametry wiadomo co będzie. Przeszłość jest zapisana w świetle, gdyby dwa tysiące lat świetlnych byśmy się tam teleportowali to moglibyśmy oglądać świat z czasów Jezusa. To samo z czasem, czas jest absolutny to, że fizyka działa inaczej nic nie zmienia, oprócz faktu że teoretycznie tego absolutnego czasu nie sposób zmierzyć, ale my tego nie zauważamy bo osądzenie czy czas leci szybciej czy wolniej to niemożliwe dla naszej percepcji. Inne wymiary, kolory etc. istnieją tylko też ogranicza ich nasza percepcja i nigdy tych rzeczy nie poznamy. Na koniec paranoja weźmy sztuczną inteligencje, wielkie koncerny informatyczne typu google i weźmy, zbierzmy dane z telefonów, wszelkiego internetu wyszkolimy AI. To mamy zapowiedzianą przyszłość spółek giełdowych na kilka lat, nie przewidzimy dłuższej pogody i wyników totka, ale będziemy wiedzieli dane giełdowe i przejmiemy cały świat.
Nie da się poznać wszystkich danych stanu obecnego . Jest to fizycznie niemożliwe chociażby przez NIEOZNACZONOŚĆ. A nawet jakbyśmy je zebrali to nie wystarczy atomów we wszechświecie żeby na ich podstawie obliczyć przyszłość
Nauka, jak się wydaje, proponuje poznawanie świata przez konstruowanie modeli. Dobre modele dają dobre przewidywania, sprawdzalne eksperymentalnie oraz zawierają konstrukcje, które porządkują nasze rozumienie świata, lub w węższym znaczeniu, porządkują nasze rozumienie naszej dziedziny. Ale to są modele, a nie prawdy objawione. Mamy coraz”lepsze” modele, co nie oznacza, że świat jest taki jak go model opisuje. Ale stosowanie tych modeli jest coraz sprawniejsze i choć mają ukryte niewiadome, niespodzianki, to coraz lepiej nam służą. Wydaje się, że twierdzenia typu:tak jest jak mówi dana teoria jest nie na miejscu, raczej: teoria przewiduje takie zjawiska z dobrą dokładnością. Potocznie to to samo, ale nawet w potocznej mowie trzeba mieć z tyłu głowy to, że jest między nimi głęboka różnica.
Trzeba poznać punkt zero, czyli machnięcie przez motyla skrzydełkami, które tworzą ruch cząsteczek, by dowiedzieć się, czy zdmuchnie mi dom, czy sąsiadowi. Tylko czy to wystarczy? Czy jakaś mała komórka nie rozpoczęła tego dmuchnięcia przed motylem, on tyko dodał swoją zmienną? Od kiedy należy poznać pozycję i pęd cząsteczki? Od zera? Jeśli tak, to jest niemożliwe, bo zawsze będzie tyko dążyło do nieskończoności, a informacji nigdy nie zbierzemy, by dała 100% efekt. Czyli zawsze to będzie prognoza, a nie wiedza o przyszłości. Będzie to wprost proporcjonalne do poznania wszystkich zmiennych. Ale to chyba normalne. W sumie wystarczy poznać przepis na ciasto i jak długo go piec, mniej więcej wyjdzie jak w oryginale. Ale pogoda już na takim etapie nie wystarczy, bo kogo dom zmiecie, to już poważna różnica.
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂 W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣 29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣 33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane! . 𝓡𝓸𝓷𝓲 . ..
@@adambojanowski282 "2:40 - a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂 W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣" Odpowiedź: „Efekt kwadryliona motyli mógłby być niezłą zagadką dla naukowców! 😉 Żarty żartami, ale w teorii chaosu nawet najmniejsze zmiany mogą prowadzić do nieprzewidywalnych rezultatów - może to właśnie ten 'efekt kwadryliona motyli' wywołuje całkowity porządek? 😂” "29:30 - W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣" Odpowiedź: „To prawda, punkt ZERO, jako idealny teoretyczny moment, mógłby być postrzegany jako stan bez błędu. Jednak w praktyce zawsze pojawiają się niedoskonałości pomiarów - dlatego teoria jest często prostsza niż rzeczywistość. 😉” "33:50 - Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane!" Odpowiedź: „To ciekawe spojrzenie! W teorii chaosu rzeczywiście można mówić o momentach, w których układ 'resetuje' swoje warunki, ale w rzeczywistości wiele układów jest uzależnionych od swoich wcześniejszych stanów. Ciekawe, jak by to wyglądało w praktyce, gdyby każde 'punkt ZERO' rzeczywiście wszystko resetował. 🤔”
@@Klaudek78 niedokładny pomiar NIC? 🤣🤣 Jak by to wyglądało? Tak jak teraz jest. Wszystko jest urojeniem. Ciągle nowym, wypływającym z punktu ZERO. Myślę... więc jestem. Urojeniem. Że to, że tamto............
W rozmowie jest mowa o tym, że znając doskonale, wszystkie odczyty na daną chwilę, można będzie wtedy odczytać przyszłość ze stu procentową pewnością. Pytanie: Czy w takim samej sytuacji, będzie można odczytać ze stu procentową pewnością przeszłość?
Dopiero zaczynam słuchać, ale mam jedną myśl - czy wolna wola (zarówno człowieka, jak i wspominanego motyla) nie powoduje jednak, że przewidzenie przyszłości staje się niemożliwe, nawet mimo znania wszystkich parametrów ? Bowiem machnięcie skrzydłami, bądź nie machnięcie skrzydłami przez motyla zmienia wszystko w przyszłości.
No właśnie też tak myślę że znając wszystkie dane co się stanie po machnięciu to i tak to co się wydarzy po prostu będzie w iluś tam % najbardziej prawdopodobne nie wiem jak to możliwe żeby przewidzieć w 100% nie ogarniam tego że może być gdzieś taki wzór że zawsze da 100%
Nie ma w zdeterminowanym świecie czegoś takiego jak wolna wola jeśli nawet przyjemy, że gdzieś na poziomie kwantowy jest jakaś losowość to nie ma ona praktycznie żadnego wpływu na nas w perspektywie pokolenia.
przyszłośc ma wiele alternatyw jeżeli wsadzisz palec do gotującej się wody to jak potoczą się los palca i właściciela tego palca i jego opiekunów? przyszłość jest znana już teraz rodzimy się i umieramy bo taka jest kolej rzeczy . Wyobrazacie sobie swoje życie znając je krok po kroku od początku do końca? jaki byłby sens życia?
Wiemy już że nasze mysli kreują przyszłość. Jak się one mają do zapisanej przyszłosci? Czy to ten zapis powoduje nasze myśli? Czy daną myśl można odwołać by nie powstała pomyslana przyszłość?
Dziękuję. Słuchanie tej rozmowy pomaga mi w psychicznym odpoczynku od codzienności. Pozdrawiam wszystkich ciekawych świata.
Pan Profesor Adam Kanigowski, poza swoim niezwykłym pięknym umysłem, jest bardzo sympatycznym i skromnym człowiekiem :) Wysłuchałam audycji o 4 nad ranem na nocnej zmianie. Rachunek prawdopodobieństwa był moim ulubionym działem matematyki i pamiętam że nawet dostałam 5 ze sprawdzianu jakieś ponad 40 lat temu :))) Jest w nim coś fascynującego, niemal mistycznego... Dzięki za mega ciekawe wywiady. Szacunek dla Panów.
zaj….. ciekawe spotkanie !!! gotuję kolację i słucham nawet ze zrozumieniem . Dla mnie zwykłego chłopa matematyka zawsze była czymś niepotrzebnym do życia . Dzięki takim spotkaniom odkrywam ja . Szacunek dla Panów.
Wystarczy słowo i przyszłość zmieniona. Słowo ma największą moc zmiany przyszłości.
Jeżeli świat jest zdeterminowany, to żadne słowo niczego nie zmienia, bo jest właśnie tym słowem, które musiało być wypowiedziane. To, że potrafimy sobie wyobrazić różne warianty przyszłości, nie oznacza, że ona ma jakieś warianty.
@@wyprawanakonieczycia5305 determinizm sam w sobie jest niewiarygodnie interesujący. Każda osoba powinna być z nim zaznajomiona. Władza- słowo - determinuje życie tylu osób...dlatego to tak kręci tyle jednostek. Na maturze pisałam pracę " Data i miejsce urodzenia człowieka determinuje jego los" - wtedy nie myślałam o efekcie motyla - czyli o całości. Skupiłam się wyłącznie na jednostce.
@@wyprawanakonieczycia5305 slowo ,,dobro" ma inna wibracje niz slowo ,,zlo", to jak trzepot strzydel motyla.
W genetyce przykladem trzepotu skrzydel motyla jest przyklad bledu, mutacji. Wystarczy zmiana jednego nukleotydu, a rozwoj calego organizmu zostaje zdetefminowany tym bledem w przyszlosci.
Jeszcze jedna mysl, slowo, ktore zostalo wypowiedziane bylo tym slowem, ktore bylo zdeterminowane tym, ze to wlasnie ono mialo byc wypowiedziane. Znajac wszystkie parametry, ktorych jest pewnie nieskonczonosc, bylo z gory wiadomo, jakie slowo bedzie wypowiedziane.
Nigdy nie myślałem że efekt motyla ma takie znaczenie dziekuje ❤
Witam serdecznie pozdrawiam wszystkich milego słuchania dzięki za wartościowe informacje 😊😊😊🎉🎉🎉❤❤❤
Każdy kolejny odkrycie implikuje pytania na które nie znamy odpowiedzi coraz głębiej wchodzimy w królicza norę Osobiście uważam że nigdy nie odkryjemy zasad funkcjonowania rzeczywistości możemy opisywać jedynie jej skutki
@@tomaszolszewski4698 Może też tak być, że tych zasad (naukowych) tak jak my je rozumiemy, nie ma lub istnieją na innym poziomie ontologicznym.
@@marekukleja2423 Trafił Pan w sedno. Debata nad potwierdzalnością teorii i słusznością dowodów może właściwie nie mieć sensu. Pytający uczestnicy wydawali się poniekąd zadawać to pytanie między słowami: "Jeśli nie da się tego ostatecznie sprawdzić, to po co się tym zajmować?". A może mamy tego właśnie nie sprawdzić? Może jest to tak skomplikowane, żebyśmy w pewnym momencie (jako ludzkość) zaprzestali poszukiwań? A może w istocie jest to bardzo proste, jedynie nasza percepcja jest niedostrajalna. Trudno uciec od rozważań filozoficznych. Naukowcy lubią rozgraniczać: fizyka/matematyka, biologia/filozofia. A przecież mówimy o jednym zjawisku/obiekcie, o tym samym fenomenie. Przykładowo: czy na marsie może być życie? "Życie", czyli co właściwie? Życie materialne, czyli jakie? Skąd przekonanie, że warunkiem koniecznym do spełnienia przy ocenie szans jest obecność atomów wodoru i tlenu? Dlatego, że jest to nasza perspektywa. Nieco egoistyczna, nie sądzą Państwo?
zasady funkcjonowania rzeczywistosci opisali juz przed wiekami ci ktorzy sie tym tematem zajmowali. wystarczy czytac ze zrozumieniem i rozwazaniem sercai umyslu; Psalmy, Ksiege Hioba, Henocha, Ksiegi Madrosci Salomona, Sarycha aby dowiedziec sie co bylo, jest i co bedzie. odkrywczej i fascynujecej podrozy w czasie i przestrzeni zycze.
zgadzam sie! Takze juz to pojelam! A sama nauka nas o tym dobitnie przeswiadcza! Co kiedys bylo na topie, dzis jest juz nieaktualne.
skutek to tak jakby przewidywanie przyszłości
Tak to rozumiem: gdybysmy wszystko wiedzieli to bysmy wszystko wiedzieli a ze nie wiemy to nie bedziemy wiedzieli. Dziekuję bardzo za ogrom wiedzy
🔥Wspaniale spotkanie i wspaniały Geniusz!! Serdecznie pozdrawiam!!
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂
W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣
29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣
33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane!
.
𝓡𝓸𝓷𝓲
. ..
@@adambojanowski282
Jeśli chcesz z kimś rozmawiać, to buduj porządne zdania. No, chyba, że rozmawiasz sam ze sobą
@@adambojanowski282 dodam jeszcze, że można zmienić przeszłość, która będzie podstawą innej przyszłosci.
To jest właśnie ta różnica między teorią a praktyką - pięknie wyjaśnione na początku filmu :)
"Jeżeli poznalibyśmy wszystkie czynniki i dane towarzyszące obecnej chwili"... Zabawne!
Nawet bardzo zabawne 😂 Tym bardziej że te czynniki na bieżąco zmieniamy.
My tego możemy nie doświadczyć, ale jestem pewna, że pokolenia owszem.
@@MajaKwiatkowska-Szewczyk Bardzo w to wątpię, albo wykonczymy się atomowkami albo zniszczymy ekosystem na ziemi wyginiemy na własne życzenie przedwcześnie.Człowiek to posozytnicza forma życia na planecie ziemia.
@@MajaKwiatkowska-SzewczykZniszczymy ekosystem planety albo ukatrupimy się atomem, to prędzej obstawiam.
@@MajaKwiatkowska-Szewczyk A pono co pokolenie, to bardziej zdegenerowane...
Świetny kanał, podoba mi się taka dyskusja. Pozdrawiam!
Dziękuję za ten materiał 👍
Fakt że przewidzimy przyszłość ma z automatu wpływ na przyszłość. To oznacza że gdy przewidzimy przyszłość, musimy w obliczenia wrzucić ten fakt ponieważ ma on wpływ na przyszłość. I tak można się bawić w kółko i w ten sposób, pewna przyszłość zawsze będzie uciekać.
„Ci ludzie powinni ze sobą rozmawiać…” dlatego uważam, że superwizje są potrzebne w każdej dziedzinie. Gdyby ludzie z różnych dziedzin spotykali się na superwizjach i rozmawialiby na dany temat… czy to fizyk z matematykiem czy ginekolog z endokrynologiem mając na uwadze dany problem, ludzie daliby radę dojść do pewnych konsensusów dużo szybciej… Znalezienie odpowiedzi wręcz wymaga superwizji. To powinno być obowiązkowe.
To prawda.
Obecnie polega to na spuszczaniu się nad własną zajebistoscią pojedynczych jednostek
@@marcinjacek407 Niestety coś w tym jest...
A co uważasz za superwizje 2 maja 1986 roku w Prypeci ?
Nauki ścisłe, techniczne są ostatnim bastionem wiarygodności. Nauki humanistyczne z roku na rok coraz bardziej upadają, nie tylko merytorycznie,ale i moralnie. Pozdrawiam.
to WSZYSTKO to tylko zbiór urojeń. 🤣🤣
.
𝓡𝓸𝓷𝓲
. ..
Proszę o przykład upadku.
@mariuszkr9566 Psychologia.
@dariusz314
Częściowo się zgadzam, ale np. nurty neiuologiczno- behawioralne progresują.
@mariuszkr9566 Bo mają najmniej wspólnego z bleblaniem,a obrazowaniem obszarów mózgu.
Nie możemy czegoś jeszcze, ponieważ nie wiemy jeszcze wielu rzeczy, ale to się zmienia… Potrzeba czasu i pokoleń.
Nie wierzę w te bajki...Czlowiek może coś zmienić bo ma DuchaŚw. Który podpowiadam nam że możemy zrobić to czy tamto aby zło nie było...
Nie mieszaj duchów z nauką.
@@MajaKwiatkowska-Szewczyk Ale fizyka się nie zmienia. To ona sprawia, że przyszłość nigdzie nie jest zapisana. Sama teza jest błędna.
@@marekukleja2423 Sam nie popełniaj tego. Bo to, że czegoś nie możemy odczytać nie znaczy, że tego nie ma.
@Robert-fl9yj Poczytaj. Nobel z fizyki (2022) za testy Nierówności Bella.
Poczułem się pięknie. Dziękuję za wywiad.
Niesamowity temat! EFEKT MOTYLA , fascynujący wywiad, dziękuję.🦋
..jednym slowem ," motylem jestem"... to ma sens,seniorka- fizyk " bombowy"... dziekuje..serdeczne pozdrowienia z Wiednia..
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂
W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣
29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣
33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane!
.
𝓡𝓸𝓷𝓲
. ..
"Poznać wszystkie parametry z nieskończoną dokładnością"... Wszystkie i nieskończone - nowa kategoria...
😂
Chciałbym wiedzieć, ile mam lat, wyrażone z dokładnością nie tylko do sekund, ale również do nieskończonego ułamka sekundy.
."..z nieskończoną dokładnością "
tak sobie mysle ze odpowiedzia na Twoja rozterke jest zbior liczb naturalnych w przedziale 4 - 13 :)
Otóż to. Pierdzielenie kotka za pomocą młotka.
Wiemy tyle,że co naukowiec to teoria ,a żadna z sobą się nie spina.W filozofii to samo.😊
chyba nie rozumiesz znaczenia słowa "teoria" - ale jak najbardziej się spinają...
Chyba to pchła na grzebieniu. Jasne,jasne spina im się tak,że się nieustannie kłócą czyja teoria lepsza😂Daj sobie na luz.
@@minioneczasywkolorze.5723
kłócić to się mogą o hipotezy - teoria naukowa musi być falsyfikowalna/weryfikowalna.
Wiele wyjaśniłeś - nie rozumiesz. Ale już bez "chyba".
W związku z zasadą determinizmu przyczynowo - skutkowego gratuluję Panu profesorowi zdobycia prestiżowej nagrody Europejskiego Towarzystwa Matematycznego . Nie wiem jakie jest prawdopodobieństwo otrzymania nagrody Nobla matematycznego , to chyba 50/50 , ale Pana szanse są w znacznie wyższe .
przyszlosc zalezy od kazdego z nas. jesli bedziemy z miloscia, szacunkiem i zyczliwoscia wspolnie wspolpracowali i respektowali jeden drugiego wtedy nastapi "efekt motyla" i swiat przyszlosci zmieni sie ziemski raj ludzi zdrowych i szczesliwych. wszystko zapisane jest w "Kronice Akaszy" czyli we Wszechswiecie.
a pogada steruja ludzie poslugujac sie HARRP juz od wielu lat dlatego mamy to co mamy.
To będzie tragedia dla ludzkości jak będziemy mogli poznać przyszłość 😢
Mechanika kwantowa - najpełniejsza na razie i nadal niepodważona teoria twierdzi, że rzeczywistość jest indeterministyczna. Wiele eksperymentów na to wskazuje. Jeśli tak jest, to nie będziemy mogli poznać przyszłości i nie jest ona "zapisana", a przynajmniej nie w naszym, intuicyjnym rozumieniu.
@@szymonbuczek4432może być zapisana jak najbardziej. Wybieramy w polu i z pola wszelkich już zapisanych, stworzonych możliwości
przyszlosc kreujemy sami naszym codziennym zyciem; mysleniem, mowa i czynem. Milosc, zyczliwosc i uczciwosc to przyszlosc ludzkosci wszystko inne zostanie zneutralizowane.
Napisałeś nieprawdę są teorie kwantowe, które są deterministyczne, np teoria fali pilotujacej.
@@szymonbuczek4432 nasza przyszlosc jest zapisana w przestrzeni Kosmicznej w tzw Kronice Akaszy. patrzac na nasza ludzka przeszlosc mozemy powtarzac lub zmieniac terazniejszosc lub przyszlosc. wszystko zalezy od pojedynczej osoby i zbiorowosci w ktorej sie znajdujemy i z ktora rezonujemy. sa tylko dwie mozliwosci; Milosc i Dobro lub ich przeciwienstwo.
Milosc, zyczliwosc, pomoc i troska wynikajaca z czystego serca burzy skaly i wszelkie warownie budowane przez brak powyzszego.
powodzenia i Bozej Milosci w sercu zycze.
Witam serdecznie wszystkich 🎉🎉🎉🎉🎉
"Jeżeli poznalibyśmy wszystkie czynniki" - o tym możemy oczywiście mówić tylko teoretycznie ale nawet w takim ujęciu jest to niemożliwe. Poznali czynniki to znaczy tyle co otrzymali wyniki pomiarów. KAŻDY pomiar ma określoną dokładność, czyli inaczej mówiąc, zawiera pewien błąd, NIE MOŻNA dokonać całkowicie dokładnych pomiarów. I to już wyklucza możliwość dokładnego przewidywania stanu jakiegokolwiek układu. Dotyczy to fizyki klasycznej, nie mówiąc już o kwantowej.
.
I bardzo dobrze!
Ale przy małych błędach pomiarowych będzie się dało w miarę dokładnie przewidzieć przyszłość w dłuższym okresie czasu.
@@Rey-wl5km "W miarę dokładnie" 😆😁🤣😂 A "efekcie motyla" słyszałeś?
@@cogitarecerdo7860 2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂
W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣
29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣
33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane!
.
𝓡𝓸𝓷𝓲
. ..
@@cogitarecerdo7860 Trafne! Doskonałego pomiaru nie da się przeprowadzić. Wynika to z zasad fizyki.
Fenomenalna rozmowa
Podobno dowiedziono że są granice poznania których nie będziemy w stanie przekroczyć a fizycy kwantowi twierdzą że sam akt pomiaru czy obserwacji zaburza proces to coś tu się nie zgadza.
@@mapa307 dokładnie!! tu się nie zgadza wszystko 🙂🙂🙂 myślałam że tylko ja mam dziwne odczucia
Gość po prostu jest matematykiem zajmującym się teorią deterministyczną. Prawdopodobnie nie interesuje się za bardzo współczesna fizyką. Trochę się zagalopował mówiąc że da się wszystko przewidzieć z nieskończoną dokładnością. Ale z pewnością możemy przewidzieć dużo więcej niż obecnie zanim dojdziemy do fizycznej granicy i tym on się zajmuje jak rozumiem.
@@mapa307 Po prostu cząstka elementarna nie ma określonego położenia w przestrzeni. Można to ustalić aktem pomiaru. Następuje wówczas kolaps funkcji falowego rozkładu prawdopodobieństwa do punktu ale jej dalszą ewolucja jest trwałe ukryta ponieważ prawa fizyki nie pozwalają dokonać jednoczesnego pomiaru jej pędu. Cząstka wyskakuje jak królik z kapelusza i woła.- Tu jestem ale nie powiem ci dokąd pędzę. Jeżeli natomiast zbadamy jej pęd o jej położeniu możemy mówić tylko z pewnym nie dającym się poprawić prawdopodobieństwem. Tą barierę ustawiły dla nas prawa fizyki powołane, jak niektórzy sądzą, przez byt przekraczający ( transcendętny ) tak abyśmy nie mogli poznać naszej przyszłości. Pozdrawiam.
Fundamentalnie akt pomiaru jest aktem dzielenia informacji między systemem kwantowym i drugim systemem, czyli pomiarowmym. Jest to interakcja dwóch systemów. Niestety fizycy kwantowi też popełniają błąd "zewnętrznego obserwatora". Nie ma czegoś takiego. Już się odchodzi od pojęcia zaburzenia, a przechodzi się na pojęcię współzależności i interakcji, trochę jak w teorii względności (niezależność od tła). Polecam teorię wszechświata partycypacyjnego Johna Wheeler'a.
@greggherbinger5187 bardzo ciekawe. Tak więc istnieją dwa układy: badany i pomiarowy. Czy istnieją one niezależnie od obserwatora? Pan jest absolutnie przekonany wiec o istnieniu rzeczywistości obiektywnej, a ja tej pewności nie mam. I mnóstwo fizyków też
Z wróżeniem z "chaosu" jest ten problem, że na pewnych stopniu "dokładności parametrów", zaczynają rolę odgrywać (postrzegane jako kompletnie losowe) zjawiska kwantowe. Więc nie - model matematyczny nie przewidzi przyszłości. Jakiś foton odbije się od szyby lub przez nią przejdzie, wpadając i podgrzewając minimalnie o obiekt po jednej lub drugiej jej stronie. A potem już wspomniany "efekt motyla".
Oczywiście! Twierdzenie, że da się przewidzieć przyszłość (tylko że to "bardzo trudne") odbieram jako grzech pychy, tęsknotę za "Oświeceniem".
Tunelowanie jest zjawiskiem kwantowym, które sprawia, że istnieją gwiazdy dłużej niż chwile . Efekt motyla to nie jest. Nie tworzy chaosu. Jest przewidywalnym zjawiskiem fizycznym. Zjawiska kwantowe są prawdopodobieństwem. Widełkami, poza które nie da się wyjść. Obecnie. Ale będzie się to dało obejść . Opracowałem zdjęcia fotonowe. Splątany foton wysyłamy w przyszłość, czyli gdzie? Niema przyszłości, czas jest względny. Foton 100 metrw dalej a 100000 km. Co to za różnica? Dla niego żadna. Foton jest splątany.
Stąd w moim przekonaniu tak ważna jest ta modna „afirmacja” i determinacja. Można stawić czoło każdemu wiatrowi, tylko trzeba wiedzieć czego się chce i widzieć cel.
Przede wszystkim trzeba wiedziec z ktorej strony wieje ten wiatr, i jakiej jest mocy (moze przeciez sie zmienic tez w huran)
Nauka
Logika i sens
Zrozumienie
Czegoś…po coś…
By coś zrozumieć trzeba poczuć…
Sam umysł nie udźwignie …
Dla tego tak ważne jest połączenie…
Wszystkiego z wszystkim…
Dziekuje za materiał ciekawy 44:18
Bardzo ciekawe, ja widze tu pewne zależności. Mówi się w religii że Bóg wie wszystko, zna przyszłość. Słuchając tego wywiadu dochodzę do wniosku że jeśli Bóg istnieje to jest istotą która policzyła wszytko z nieskończoną dokładnością.
Jeżeli hipotetyczny bóg zna przyszłość, to musi znać również swoje przyszłe decyzje, czyli nie ma wolnej woli i siły sprawczej. Idzie to w kierunku nonsensu. Gdy wymyślano bogów, nie wnikano od razu w to, że pojawią się sprzeczności i trudne pytania. Później zaczęto tworzyć karkołomne tłumaczenia i mącenie, jednym słowem bełkot. Strata czasu. Podobno znając wstępne położenie trzech ciał w przestrzeni, nie da się obliczyć dalszego rozwoju wypadków. Jeżeli rzeczywiście tak jest, całe te rozważania są niedorzeczne.
@hansbuddenbrock1845 pytanie o wolną wolę i to że jeśli istnieje coś takiego jak Bóg samo w sobie jest dość sprzeczne i filozoficzne... Tak myślę, tak mi się wydaje. Bo jeśli coś na stworzyło... To coś miało wolę by nas stworzyć.. nie my sami więc w momencie stworzenia już nie było by naszą wola by być. Nie wiem czy dobrze napisałem to co chce przekazać. Ciężko jest to w ogóle pojąć i jakkolwiek wytłumaczyć.
@@SlawdkBardzo jasno wytłumaczyłeś i zauważyłeś sprzeczność samą w sobie. Jeśli mam wolną wole to mam ją już w momencie poczęcia/stworzenia mnie, więc na przykład podejmuję decyzję, że nie chcę być stworzona. Tak wyrażam swoją wolną wolę
I co? Jednak jestem stworzona, to co z moją wolną wolą?
Bo nie ma możliwości zerkniecia w przyszłość. Natomiast samo postrzeganie, łączenia kropek, przewidywanie może dawać złudne nadzieję że jest możliwe odczytanie przyszłości. Możemy odczytać wszystko oprócz przyszłości (test kinezjologiczny) czyli przeszłość i teraźniejszość (choć to też mylące stwierdzenie).
Sztuczna inteligencja będzie Bogiem, będzie wiedziała o nas wszystko...
Proszę nie wprowadzać w błąd Panie Macieju. Już fizycy z mechaniki kwantowej podkreślali, że nieoznaczność Heisenberga nie wiarzę się z niedokładnością czy słabością naszej technologii. Dokładnie taka sama nieoznaczność, tylko jeszcze bardziej pogłębiona, ze względu na utratę informacji do otoczenia, nasila się wobec wzrastającej organizacji systemów złożonych. Naprawdę nie jest to kwestia technologii i pomiarów.
Polecam obejrzeć Johna veto
To jest na zasadzie, gdybym poznał wszystkie parametry, nawet te kwantowe pozycję i pęd cząsteczki. To tak jak wskazać nieskończoność, a dążyć do niej.
Dokładnie taka byłaoja pierwsza reakcja na bajduzenie pana profesora.
Dokładnie
To nie jest kwestia błędów pomiarowych, tylko wszczepionych w sama nature przypadkowość zdarzeń kwantowych. Kazdy student fizyki owinie gościa wokół palca. facet jest matematykiem, ale nie ma pojcia o fizyce kwantowej. Sprawdza się stara prawda. Matematycy nie rozumieja fizyki
@@Klaudek78 Nie można poznać czegoś czego nie ma. W tym jest właśnie problem. Cząstka istnieje ale, do czasu detekcji, tylko jako nieskończony zbiór prawdopodobieństw. Dlatego nie można określić dokładnie co się z nią stanie " później". Bo wcześniej nie ma ona ani określonego ani położenia ani pędu. Nie chodzi, że nie znamy tych wartości tylko ich nie ma. NIE MA. Trudne to ale trzeba ćwiczyć.
Panie Maceju koleje wspaniale sptkanie. Slucham Pana audycji od powstania kanalu. To wyjasnia mi wiele problemow ,ktore czuje nie bedac w swiecie nauki. Mam do Pana prosbe ,zeby w jakis sposob mozna bylo ta ciekawosc swiata o ,ktorej mowi Pan profesor, zarazic wieksza grupe mlodziez. Mam takie marzenie,bo pewnie bardziej swiadomie patrzyliby na swiat blizszy i dalszy a nie " tu i teraz".
Bardzo dobra rozmowa dziękuję
Dla takich . . .ludzi warto żyć . . . Wielkie podziękowania . . .❤❤❤
Dziękuję za ten wywiad. Więcej poproszę! 🙂
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂
W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣
29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣
33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane!
.
𝓡𝓸𝓷𝓲
. ..
@@adambojanowski282
Wszędzie to wklejasz? Nadmiar wolnego czasu czy niedomiar umysłowy 🤔?
@@adambojanowski282 " Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane! ". To mi się najbardziej podoba ale wówczas jak wytłumaczyć proroctwa, które się spełniły?
@@adambojanowski282 a "chaos jest porządkiem...". Nikt nie zakłada że prof czy dr będzie mówił bzdury.... Autorytet upada.
@@ELEL-t7p czym wytłumaczyć? najlepiej splątaniem kwantowym, od razu sprawisz odpowiednie "wrażenie"! 😂
.
𝓡𝓸𝓷𝓲
. ..
Coś mi tu nie pasuje. Nawet gdybyśmy znali nieskończenie dobrze układ początkowy to nadal nie wiemy czy Kot Schrödingera jest żywy czy martwy
W układach fizycznych takich jak np silnik samochodowy inżynierowie są w stanie określić z dużym przybliżeniem jego żywotność, w określonych warunkach eksploatacji. Tu zjawiska o których piszesz mają znaczenie marginalne. Jednak konia z rzędem temu kto przewidzi w czyje ręce trafi wyprodukowany samochód, jak będzie eksploatowany i czy za dwa tygodnie od jego kupna nie zostanie rozbity. Życie to połączenie zjawisk deterministycznych i zupełnie nieprzewidywalnych, kwantowych.. Choć ts ostatnia nazwa nie wiem czy jest adekwatna do opisania pracy naszego mózgu od którego przecież tak wiele zależy .Tego na razie nie wie nikt.Dlatego cytat o pełnej znajomości warunków początkowych i jego nie tylko praktycznych ale i teoretycznych konsekwencjach, wg mnie należy traktować z dużym dystansem. Teoria warunków początkowych Laplace, bo przecież o niej tu mowa mogła się wydawać jak najbardziej poprawną w wieku XIX . W wieku XX zaczęła budzić bardzo wiele wątpliwości. Nobel dla tego kto jest dzisiaj w stanie przewidzieć co przyniesie dla nauki wiek XXI i to nie u jego schyłku ale za ćwierć wieku.
Szybko Ci odpowiem i dasz mi nobla. Przyszłość za taki czas będzie wyglądać tak, że bedziemy mieli tak wyuczony SI, że ludzie nie będą chcieli u władzy ludzi tylko uczciwą SI. To oczywiste, że nie będziemy chcieli skorumpowanych ludzi i bezsensownego finansowania ludzi, którzy wyciągają nasze cieżko zarobione pieniązki, żeby nas coraz bardziej kontrolować i do tego powodują błędy jakie kosztują niekiedy ludzi całe ich inwestycje w ich biznesy lub nie zauważają, że czarny rynek zabija możlowość uczciwego rozwoju małych jednostek.
Będziemy mogli wiecej skupić się na rozwoju konkretnych zawodów i technologii, a nie rozwoju błędnego koła rozwoju trzymania bata nad człowiekiem. Dziękuję czekam na nobla
@@przemek896 Problem demona Laplacea w wersji interpretacji kopenhaskiej.
To trochę chyba źle myślisz, znając warunki początkowe nie byłoby problemu czy kot jest martwy - bo na wstępie z warunków początkowych już to wynika
Przecież on zawsze jest albo żywy albo martwy, suoerpozycja istnieje tylko z perspektywy zewnętrznego obserwatora, który nie jest w stanie zajrzeć do pudełka, w którym tkwi kot.
Jest tylko teraz ,zawsze tylko teraz przyszłość to imaginacja.
Przyszłości jest zapisana jak kostka domina ale nie należy ulegać przepowiedniom, przewidywaniami jak w micie o edypie, bo jako tako samostanowimy choć to tylko efekt naszej ograniczonej percepcji. Innymi słowy jesteśmy skazani jeszcze przed narodzinami na przyszłość, która zapadnie, tylko to że jej nie znamy to jest coś co paradoksalnie daje nam wolną wolę.
Bardzo dobrze postawione pytanie w fizyce i paradoksalne zarazem... "dlaczego pamiętamy przeszłość a nie pamiętamy przyszłości?".
Jest wzór opisujący wszechświat, ale zna go tylko Bóg 😁 pozdrawiam Cie Adasiu serdecznie ❤
No właśnie.
Boże, jak mi brakowało takiego materiału.... Dzięki
:))) niezły koleś..... Jak można twierdzić że przyszłość jest zapisana skoro wystarczy machnięcie motyla i już gdzieś tam się coś zmienia. Bzdety bzdety i jeszcze raz bzdety. Oblicz co wpłynie na moją decyzję za 20 lat gdy w ogóle się znajdę w górach, czy pójdę w lewo czy w prawo. Jakie prawdopodobieństwo że pójdę w prawo..... Obliczaj genialny matematyku moją przyszłość. Dalsze oglądanie nie ma sensu. Pozdrawiam
Tak właśnie zaczął się efekt motyla!!!!!!!😮
🤔 Wywiad podejmuje złożone tematy z dziedziny teorii chaosu i matematyki, gdzie interpretacje często balansują między nauką a filozofią. Dlatego zawsze napotkamy w nich jakieś błędy myślowe lub zagadnienia, które budzą wątpliwości.
1. Profesor wspomina, że gdybyśmy mogli precyzyjnie zmierzyć wszystkie parametry, moglibyśmy przewidzieć przyszłość. To założenie o pełnej przewidywalności opiera się na deterministycznej interpretacji, co jest ograniczeniem, ponieważ ignoruje fundamentalne aspekty fizyki kwantowej, gdzie niepewność i przypadkowość są wpisane w naturę zjawisk. Dodatkowo, zjawisko emergencji sugeruje, że złożone zjawiska w świecie makroskopowym mogą nie wynikać jedynie z zasad rządzących elementami składowymi, co jeszcze bardziej komplikuje pełną przewidywalność.
2. Ujęcie efektu motyla sugeruje, że nawet najmniejsza zmiana może diametralnie zmienić przyszłość. Choć w teorii jest to prawdą, zastosowanie tego w praktyce bywa problematyczne. W rzeczywistości nie każda mała zmiana w systemie powoduje duże konsekwencje - efekt ten działa jedynie w szczególnych warunkach i dla specyficznych systemów chaotycznych. Pojawia się także pytanie o wpływ świadomości na postrzeganą rzeczywistość - czy akt obserwacji może zmieniać wynik zdarzenia, jak sugeruje interpretacja kopenhaska mechaniki kwantowej?
3. Profesor sugeruje, że wiedza o warunkach początkowych pozwalałaby przewidzieć wiele zjawisk, nawet w przyrodzie. W rzeczywistości jednak wiele systemów biologicznych i społecznych nie jest deterministycznych, lecz są podatne na czynniki losowe i zmienne, które trudno zmierzyć lub przewidzieć. Co więcej, zasada antropiczna może wskazywać, że obserwujemy jedynie te warunki wszechświata, które sprzyjają istnieniu świadomości i obserwacji, co ogranicza możliwość pełnego zrozumienia innych systemów.
4. W rozmowie pojawia się przekonanie, że gdybyśmy mieli wystarczająco dokładne narzędzia pomiarowe, bylibyśmy w stanie przewidzieć przyszłość. Jest to jednak założenie, które nie bierze pod uwagę ograniczeń poznawczych - zarówno technologicznych, jak i teoretycznych, szczególnie w kontekście fizyki kwantowej, gdzie nie można precyzyjnie określić jednocześnie wszystkich zmiennych. Limit fizyczny a granice ludzkiego poznania sugerują, że nawet przy doskonałych narzędziach pomiarowych, nasze biologiczne i poznawcze możliwości mogą nie pozwalać na pełną interpretację danych.
Wywiad jest inspirujący, ale powyższe punkty pokazują, że niektóre interpretacje mogą być nadmiernie uproszczone lub prowadzić do mylnych przekonań, jeśli nie uwzględni się pełnego kontekstu współczesnej nauki.
Podczas rozmowy wspomniano o możliwości przewidywania zachowań rynków finansowych. Mimo że teoria chaosu może dostarczać modeli do badania takich układów, rzeczywiste rynki są znacznie bardziej złożone i wrażliwe na irracjonalne decyzje ludzi, co czyni ich przewidywanie jeszcze trudniejszym. Chaos deterministyczny nie zawsze odzwierciedla pełny obraz zjawisk, w których uczestniczą czynniki emocjonalne i społeczne.
W wywiadzie poruszono temat nieprzewidywalnych wydarzeń (tzw. czarnych łabędzi). Stwierdzono, że przy wystarczającej liczbie zmiennych można by teoretycznie przewidzieć nawet takie zdarzenia. Jest to podejście, które może budzić wątpliwości, gdyż czarne łabędzie to z definicji zjawiska niezwykle rzadkie i nieoczekiwane, często poza zasięgiem klasycznych metod analizy.
Podkreślanie roli technologii w przyszłych możliwościach przewidywania może wydawać się zbyt optymistyczne. Nawet przy znacznych postępach technologicznych, istnieją granice związane z chaosem deterministycznym i zasadami kwantowymi, które nie są możliwe do pokonania przez same techniczne ulepszenia. Dylemat Laplace'a, mówiący o istocie wszechwiedzącej, podkreśla paradoks poznania przyszłości - czy pełna wiedza o przyszłości nie zmienia samego jej przebiegu?
Zgodnie z deterministycznym poglądem, jeśli każde zdarzenie jest wynikiem wcześniejszych przyczyn, to przyszłość jest zapisana i nieunikniona. To prowadzi do pytania o wolną wolę - czy mamy realną kontrolę nad naszymi decyzjami, czy są one tylko wynikiem złożonych procesów przyczynowo-skutkowych? Tego typu podejście może sugerować, że wszystko, co robimy, jest zdeterminowane przez wcześniejsze zdarzenia, co z kolei stoi w opozycji do koncepcji wolnej woli, jaką przedstawiają niektóre religie i filozofie.
Przykład z kulami bilardowymi ilustruje klasyczny determinizm - jeśli znamy wszystkie parametry, możemy przewidzieć trajektorię kul. To odzwierciedla wizję świata, gdzie przy odpowiednich danych przyszłość jest całkowicie przewidywalna. Jednakże, teoria kwantowa, w której zjawiska są probabilistyczne i nie można jednocześnie zmierzyć dokładnie wszystkich parametrów (np. położenia i prędkości cząstki), wprowadza element niepewności, który musi też mieć wpływ na makroskopową skalę stołu bilardowego. Nie istnieje magiczna granica, która oddziela świat kwantowy od makro, co oznacza, że zjawiska kwantowe mogą mieć subtelny wpływ na skalę makroskopową.
Każdy możliwy wynik zdarzenia kwantowego może prowadzić do rozgałęzienia wszechświata, tworząc równoległe rzeczywistości. Obserwacja miałaby zatem wpływ na to, którą z możliwych wersji rzeczywistości „doświadczamy”, choć wszystkie istnieją jednocześnie.
Sam akt pomiaru może zmieniać stan układu, co jest zgodne z zasadą nieoznaczoności Heisenberga. Pomiar w fizyce kwantowej zakłóca to, co się mierzy, co w praktyce oznacza, że próba poznania wszystkich parametrów wszechświata w danym momencie jest nie tylko teoretycznie, ale i praktycznie niemożliwa.
Gdybyśmy próbowali zmierzyć i obliczyć wszystkie parametry wszechświata w czasie rzeczywistym, prawdopodobnie natknęlibyśmy się na ograniczenia nie tylko technologiczne, ale i fundamentalne związane z prędkością przetwarzania danych. Ograniczona prędkość światła jako granica przesyłu informacji wskazuje na to, że nasza zdolność obliczeniowa mogłaby być zbyt wolna w stosunku do zmian zachodzących we wszechświecie w danym czasie.
Czas jako czwarty wymiar może również zmieniać naszą percepcję przewidywalności. Jeśli czas jest postrzegany jako czwarty wymiar, w którym przeszłość, teraźniejszość i przyszłość istnieją równocześnie, zmienia to podejście do determinizmu - przyszłość może być już zapisana jako część większej struktury wszechświata.
Zagadka czasu w kontekście kwantowym podkreśla, że nasze klasyczne rozumienie czasu może być niewystarczające, aby w pełni zrozumieć zjawiska deterministyczne i chaotyczne. Czas może mieć bardziej złożoną strukturę, wpływając na naszą zdolność do przewidywania przyszłości.
Te rozważania prowadzą do wielu pytań na styku nauki, filozofii i metafizyki. To, czy przyszłość jest rzeczywiście zapisana i jak wpływa na naszą koncepcję wolnej woli, pozostaje przedmiotem intensywnych debat. Teoretyczny model, w którym każda decyzja jest zdetzerminowana wcześniejszymi przyczynami, stanowi wyzwanie dla wielu tradycyjnych poglądów na ludzką autonomię i sprawstwo. Z kolei ograniczenia pomiarowe oraz interpretacje mechaniki kwantowej mogą sugerować, że całkowite poznanie przyszłości jest nieosiągalne, co zachowuje miejsce na elementy przypadku i nieprzewidywalności w naszym rozumieniu rzeczywistości.
Dyskusja o emergencji podkreśla, że nie wszystkie właściwości złożonych systemów można wyjaśnić, analizując jedynie ich części składowe. Przykłady takie jak świadomość czy zjawiska społeczne pokazują, że nowe cechy mogą wyłaniać się w wyniku interakcji elementów, co komplikuje model deterministyczny. Czy przyszłość rzeczywiście jest zapisana, jeśli nie możemy przewidzieć emergentnych zjawisk, które mogą powstawać z interakcji na dużą skalę?
Włączenie zasady antropicznej w tym kontekście może prowadzić do rozważań nad tym, dlaczego obserwujemy taki, a nie inny wszechświat. Może to sugerować, że nasza zdolność do badania i przewidywania jest ograniczona przez warunki, które umożliwiają nasze istnienie jako obserwatorów. Innymi słowy, możemy tylko badać i interpretować te wszechświaty lub rzeczywistości, w których możemy istnieć.
Paradoks Laplace'a, który zakłada istnienie istoty zdolnej do poznania wszystkich parametrów wszechświata, zmusza nas do zastanowienia się nad konsekwencjami pełnej wiedzy. Jeśli taka istota zna przyszłość, to czy sama jej znajomość nie zmieni przebiegu zdarzeń? To prowadzi do paradoksu obserwatora wszechwiedzącego - czy wiedza o przyszłości jest możliwa bez jej zmieniania?
Zagadka czasu w kontekście kwantowym stawia kolejne pytania o nasze rozumienie przewidywalności i determinizmu. Mechanika kwantowa sugeruje, że czas może być znacznie bardziej złożony, niż nam się wydaje, i nasze klasyczne wyobrażenie o liniowym przepływie czasu może być niewystarczające do opisania rzeczywistości.
Podsumowując, wszystkie te elementy razem wskazują, że rozważania nad teorią chaosu, determinizmem i przewidywaniem przyszłości są znacznie bardziej skomplikowane, niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Film pobudza do refleksji i wyzwań, zachęcając do głębszego zastanowienia się nad fundamentalnymi pytaniami o naturę rzeczywistości, granice ludzkiego poznania oraz miejsce wolnej woli w zdeterminowanym świecie.
Nie ma zdarzeń mniej deterministycznych i bardziej , poznanie przyszłości ją ciągle zmienia daje tylko możliwość jej kontroli.
Z całym szacunkiem. Znajomość parametrów cząstek elementarnych, w szczególności takich jak położenie i pęd oraz wykorzystanie opisujących ich praw fizyki NIE UMOŻLIWIA poznania ich przyszłości, czyli przyszłego ich stanu i dalej stanu Wszechświata. Przyszłość nigdzie nie jest zapisana i nie da się jej odczytać z najbardziej nawet zaawansowanej analizy teraźniejszości. Ta niemożliwość wynika z samej natury badanego stanu w którym cząstki elementarne, same w sobie, pozostawione, samym sobie, NIE MAJĄ żadnej określonej tożsamości. Nie zajmują żadnego określonego miejsca ani określonego pędu. Są związane w pewien kwantowy "konglomerat" tego co nazywamy przestrzenią, czasem i oddziaływaniem bez żadnej możliwej do określenia jego przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
ten konglomerat to też tylko zbiór urojeń. 😂😂
.
𝓡𝓸𝓷𝓲
.
@adambojanowski282 To nie urojenia tylko pojęcia wypracowane przez ludzi. Jak one się mają do rzeczywistości i co to jest rzeczywistość? Nie wiemy. Ale nie podniecaj się tylko zacznij edukację w tej sprawie.
@@marekukleja2423 Ale z ciebie buc xD Ty już wiesz, że ten typ nie ma doktoratu z fizyki xD Ty się chyba zamieniłeś na chwilę miejscami z matematykiem z tego odcinka xD
@PolskiRoland Dla mnie to jest szok, że gość mówi o teoriach i ich interpretacjach, które zaczęły załamywać się 100 lat temu a obecnie są już tylko historią, jako o czymś obowiązującym Przyszłość nie jest zdeterminowana tym co się dzieje w teraźniejszości. Nie da się jej dostrzec z pozycji współczesności.
@@marekukleja2423 Ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości :D Nawet jeżeli założyć, że przyszłość jest zdeterminowana, to my nigdy nie będziemy w stanie zmierzyć parametrów wpływających na tę przyszłość, gdyż sam pomiar będzie ingerował w to co się wydarzy itd., więc no :D
10:49 to ciekawe bo intuicyjnie wydawało mi się, że na dokładność przewidywania ma wpływ przede wszystkim ilość pomiarów w czasie i przestrzeni a nie ich dokładność.
Ale wielość niedokładnych pomiarów nie da ci dokładnego wyniku.
@Robert-fl9yj chodziło mi o dokładność do 1 st Celsjusza ale za to na terenie całego kontynentu i na przestrzeni dziesiątek lat, taki przykład.
@rafadrzewiecki1905 A ok. Wg mnie profesor używał jakby wymiennie tych terminów co widać w drugiej części prelekcji. Czyli mówiąc o dokładności miał namyśli również ilość danych. Niestety często przy tego typu umysłach występuje kłopot z komunikacją. Na naszych uczelniach technicznych wcale nie przywiązuje się wagi do przekazywania myśli. Obowiązuje język branżowy.
@@Robert-fl9yj taki temat trudno streścić w kilkadziesiąt minut a jeszcze trudniej rozszyfrować przeciętnemu człowiekowi po pracy na zmęczeniu ;)
@@rafadrzewiecki1905 No właśnie. A moim zdaniem on strasznie to gmatwał. Mówił nierówno. Tak więc z całym szacunkiem ale nie ma talentu do popularyzowania takiej dość trudnej dziedziny. Ale najważniejsze aby to rozwijał a potem spopularyzują to już inni.
Efekt motyla jest dowodem na to że możemy tą przyszłość zmieniać nawet intencją i ruchem swojego ciała, energii.
Wszystko już istnieje i istnieje nieskończenie wiele wariantów rzeczywistości. My wybieramy jak żyć.
Dlaczego tak wiele ludzi widząc jak należy np zdrowo żyć nie może tego zmienić? Dlaczego podlegamy schematom wyniesionym z dzieciństwa? Patrząc na społeczeństwo, to jak ludzie dobierają się w pary, jakie dzieci wyrastają z ich związków nie widzę tu na pewno nieskończonej ilości wariantów. Tak jak nie ma nieskończonej ilości wariantów rozwoju roślina której ziarno upadnie na taką a nie inną glebę.
Im dalej byśmy prognozowali tym bardziej każda zmiana którą znamy. . ciągnie za soba inne konsekwencje . Przyszłość zatem do kilku dni bądź godzin najłatwiej przewidzieć instynktem jaki każdy w nas nosi w sobie..
Powiem więcej: TO FAJNIE ZNALEŹĆ NAUKOWE PODSTAWY ,ŻE BÓG TO NIESAMOWICIE ( trudno mi znaleźć właściwe słowo) MĄDRYM STWÓRCĄ I TEGO NALEŻAŁO SIĘ SPODZIEWAĆ.To ODKRYWANIE niw tworzenie...
Wszczynam bunt przeciwko bogowi za to, że trzyma nas w niewiedzy.
@StołecznyDomNoclegowyTaverna
No i?
Z motyką na słońce?🥹😉
Załóżmy ze potrafimy odczytać dzisiejszy stan układu w sposób tak dokładny, by umieć przewidzieć jego stan w przyszłości, to czy w ogóle będziemy w stanie zrozumieć wynik? Jeśli np. po drodze pojawił się wynalazek typu "internet", który totalnie odmienia sens istnienia np. wielu aspektów gospodarczych czy też komunikacyjnych, ale wcześniej nie funkcjonował w ogóle w świadomości. Czy coś co nie zostało odkryte, mogłoby dzięki przewidywaniu zostać szybciej odkryte? Skoro może, to co my tak naprawdę byśmy przewidywali i jaką to miałoby wartość?
Vadimir Zeland - Przestrzeń wariantów
Tak daleko pójdziemy w przewidywanie przyszłości jak daleko pójdziemy z opanowaniem większej ilości zmiennych które będą ze sobą związane, a nie przypadkiem skorelowane (AI-owo shalucynowane)
W podstawówce i w średniej potrafiłem się nauczyć wszystkiego i rozwiązywałem te łamigłówki posługując się bardziej wpojoną mi sztancą niż rozumieniem. Żaden nauczyciel nawet nie próbował połączyć tych działań z zastosowaniem w rzeczywistości. Do dzisiaj (a to już baaardzo długo) nie wiem po co mi badanie przebiegu zmienności funkcji.
Moje życie te które teraz wiodę jest zapisane i widziałem je przez zalogowaniem się tutaj, mogę jedynie zmieniać pewne aspekty, ale nie znacznie (bardziej rozbudowane rpg - ale wciąż liniowe w pewnym sensie), a żyje w symulacji/grze i tyle w tym temacie.
Nie jest to wykluczone
Wyjdź z piwnicy
Weż swoje życie w SWOJE ŕęce
Ty też masz wpływ a to co się dzieje wokół Ciebie!!!
Czy możliwe jest przewidywanie przyszłości, skoro wszystko cały czas jest w ruchu, wszystko wibruje ?. A więc pomiar w danym momencie nic nie daje. Możliwe jest poznawanie cykli, czyli powtarzalności zdarzeń i dopiero na tej podstawie można prognozować.
Genialny człowiek i wspaniały wywiad !!!
Możnaby dodać, że zdaje sie że system nie jest w stanie generować przewidywań wykraczających poza samego siebie lub zmodelować samego siebie w pelni. W takim ujeciu stworzenie pelnego modelu naszej rzeczywistości zawartego w naszej rzeczywistości byloby niemozliwe bo wymagałoby takiej samej mocy obliczeniowej jak nasz caly wszechświat. Każdy model bedzie wiec uproszczeniem.
"Człowiek nie ma wolnej woli", "Przyszłość jest zapisana". Ten kanał zmierza w niebezpiecznym kierunku.
Panie Macieju :-) ależ ma Pan piękną pracę 🙂
Nie uwzględnia się tu jednak tzw. "wolnej woli" czy ewolucji. Nie możemy przewidzieć wszystkiego, ponieważ dokładnie nie znamy wszystkich stanów układu, a stany te mogą zmieniać się w wyniku ograniczonej wolnej woli. Ta wolna wola może istnieć, gdy ktoś, ze względu na swoje intencje lub wybory, zmienia to, co początkowo było zdeterminowane. Wolna wola i intencje można postrzegać jako elementy indywidualnej ewolucji, które współdziałają z niejednostajną rzeczywistością. Parametry otaczającego nas świata są zmienne, co sprawia, że nawet deterministyczne scenariusze mogą być zmienione przez nasze świadome działania.
,, nie jestesmy w stanie spojrzec w przyszłosć wiecej niż 2 mln lat,, A potrzeba nam więcej ? Kiedy sie cieszy teraźniejszoscią , ciaģle mysląc az tak daleko...
Jeżeli istnieje ktoś kto wszystko przewiduje i wie to ma niezły ubaw widząc nasze próby dorównania temu :) a może jednak parametry w świecie ulegają zmianie w sposób nieskończenie nieprzewidywalny i jest to miejsce na naszą wolną wolę oraz stwarzają możliwość ingerencji dla różnych bytów?
Twoja wolna wola machanie motyla skrzydłami została zapisana przy narodzinach wszechświata. Wszystko jest zapisane.
Jest albo pole nieskończonych możliwości, albo wszystkie możliwości dzieja się w Teraz (superpozycja)
Nie ma ubawu, bo zna nasze działania. Ubaw można mieć jeśli dzieje się coś zaskakującego. Kiedy układamy domino po popchnięciu pierwszego klocka odczuwamy zadowolenie, a nie ubaw. Sami ułożyliśmy trasę domina, a teraz się to odbywa.
Fejeman powiedział ,że jeśli ktoś mówi iż rozumie fizykę kwantową to jej nie rozumie.
Zbadane to to jusz jest niedlugo sie polska zdziwi. ❤😂 powodzenia milej pracy
Śmiem twierdzić,że skoro im więcej danych tym większa trudność w przewidywaniu np.przyszłości to kto powiedział,że to są wszystkie dane:
"Przyjrzałem się zajęciom, które Bóg dał ludziom, żeby się w nie angażowali. 11 Prawdziwy Bóg pięknie uczynił każdą rzecz w odpowiednim czasie. Nawet włożył wieczność w serca ludzi, chociaż i tak nigdy w pełni nie zgłębią Jego dzieł." ( Kaznodziei 3:10,11)
Zakładanie,że człowiek jest JAK BÓG,że potrafi wszystko to...?
Skoro jest to tak niesamowicie fascynujące ( i ja się zgadzam) to SAMO ZAŁOŻENIE,że MOŻNA POZNAĆ, ZGŁĘBIĆ BOGA JEST....
Od razu powiem,że zdolność przewidywania WSZYSTKIEGO PRZEZ BOGA nie ma NIC WSPÓLNEGO Z PRZEZNACZENIEM.
Mając tak dużo możliwości,danych BÓG MOŻE ALE MUSIAŁBY CHCIEĆ ZNAĆ WSZYSTKO.
Byt wszechwiedzący nie przewiduje, tylko wie.
@StołecznyDomNoclegowyTaverna to tylko pokazuje PANA WYOBRAŻENIA CZY OCZEKIWANIA.
09:20 Wydaje mi się, niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, że pogodę być może będzie coraz łatwiej przewidywać w coraz dłuższym okresie. Natomiast z ruchami na giełdzie tak się chyba nie da. No bo na pogodę nie mamy wpływu. ALe na ruchy giełdowe już tak. Jeżeli określimy, że za rok złoto będzie kosztować 5000$/Oz, a potem będzie spadać, to nikt złota za 5000$ nie kupi, wiedząc że będzie korekta. A więc ceny 5000$/Oz złoto nie osiągnie. Zatem nie możemy poprawnie określić, że będzie tyle kosztować. Kółko się zamyka. Mówię w uproszczeniu oczywiście.
Ja w snach widzę swoja przyszłość- problem polega na tym, że sprawdza się 1 na 100 snów (skąd niby wiedzieć które???), ale sprawdza się wręcz idealnie (pewne zdarzenie, w pewnym środowisku/ miejscu, w którym nigdy nie byłem).
Jak sprawdziło się pierwsze 2-3 razy, to zacząłem szukać i odpowiedź jest w... Biblii ("Wszystkie włosy na Twojej głowie są policzone") oraz w mechanice kwantowej i nieistnienia czasu, a jedynie czaso-przestrzeni i energii.
Jak się tak chwilę podrapać po głowie, to g... wiemy i jeszcze mniej rozumiemy 😅🤣😂🤣
A jak trochę dłużej, to bardziej prawdopodobne, że Bóg-stwórca istnieje i jest jakąś formą energii/ emocji (miłości: "Bóg jest miłością"/ "Bóg jest w każdym z was"/ etc.)/ jestestwa (? w sensie nie jesteśmy w stanie- mając zbyt mało zmysłów- pojąć "czym" jest).
Ahoj! ;)
Serial devs jest poniekąd o tym o czym tutaj mowa. Świetne sci-fi
Pytanie o efekt motyle , skoro jeden motyl machając skrzydłami zmienia tak wiele... to co z całymi milionami motyli na całym świecie które robią to troszkę szybciej i później co ma się jeden motyl do milionów takie sytuacji na świecie?😊
To jest w pewnym sensie przenośnia…
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂
W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣
29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣
33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane!
.
𝓡𝓸𝓷𝓲
. ..
Jeśli kupiłeś produkt który był ostatni to będziesz szczęśliwy za czym idzie zmienna przyszłości twojej osoby , zaś druga osoba która chciała ten produkt będzie miała inne odczucia emocjonalne niż szczęście co wpłynie na niego zmieniając jego przyszłość. Tak mniej więcej ale więcej
Jak to ktoś powiedział, nie ma nic nowego pod słońcem...
Niektórym ludziom przyszłość się wyświetla.
Prosimy o kolejny odcinek, w którym pan profesor wyjaśni wątpliwości wyrażone w tych tu licznych komentarzach fizyków.
Dla wszystkich komentujących polecam książkę "Sprawa atomu" profesora Michała Gryzińskiego która opisuje świat mikroskali bez potrzeby komplikacji zjawisk jak to ma się w fizyce kwantowej. Dodam, że przed śmiercią profesor rozszerzył model o atomy cięższe niż wodór jednak nie skończył ukończył dzieła😔
Juz dawno o tym wiem ze pryszlosc jest gdzies zapisana !...To przeznaczenie = program !...
Nie jest zapisana sami na bieżąco ja zmieniamy w każdej sekundzie, przyszłość kreuje się w teraźniejszości na bieżąco tego nie da się przewidzieć za dużo czynników zmiennych
Np. znamię bestii: Kto nie przyjmie, niczego nie sprzeda i niczego nie kupi.
@jandzban1314 Leki!!!
@@Internetowy-Ludek Zmień 😪
@jandzban1314 Czemu ty nie bierzesz widzę po wpisie że zapomniałeś dziś dawki! Lekarz chce dla ciebie dobrze!
no proszę, a są tacy, którzy twierdzą, że przewidują ocieplanie się klimatu i wiedzą, jak temu przeciwdziałać
bo przewidują, że na tym można od motołochu wytargać nieskończoną kasę! 🤣🤣
49 minuta bezcenna - jeśli ktoś uważa że mu się nie powiodło to mu się jednak powiodło 😊
Pojawił się błąd w minucie 40:38. Prelegent powiedział, że rzuciwszy milion razy monetą otrzymanie połowy razy orła i reszki jest tak samo prawdopodobne jak każdy inny wynik. TO NIE JEST PRAWDA. Dwumian Newtona się kłania. 🤨
W pewnym sensie, w tej skali indywidualnej wiemy, jaka jest nasza przyszłość w skali jednego dnia, tygodnia, a nawet miesiąca, ponieważ żyjemy według powtarzalnych schematów codziennych czynności.
Profesor Andrzej Dragan w bardzo jasny sposób omawia zachowanie fotonu w eksperymencie z lustrami, gdzie ewidentnie obala te domysły, podejrzenia i to co, jak sam mówi gość programu, że mu się wydaje.
Zawsze mi sie wydawalo, ze skrzydla motyla maja wiecej do czynienia z synchronicznoscia niz zprocesem liniowym, Wydaje mi sie, ze prof Penrose podobnie patrzy na ten efekt. Choc oczywiscie patrzac na to zjawisko jako liniowa sekwencje przyczyn i skutkow tez ma sens, to oczywiscie zalezy od tego ile wymiarow biezemy pod uwage. Ale tak naprawde na matematyce to ja sie wcale nie znam.
Jednak wiemy o co chodzi....W pewnym momencie każdy poczuł jedni dłużej drudzy krucej...
Ja bym to nazwał efektem domina różnych prawdopodobnych kombinacji entropi. Człowiek jest ułomnym elementem pomiarowym ograniczonym termodynamiką tutejszego układu inercjalnego jakim jest Ziemia o dużej bezwładności histerezy wszelkich parametrów. Słońce może zdmuchnać ułomne wyliczenia jednym momencie, podobnie jak wybuch super wulkanu, lub przypadkowa asteroida. Są ku temu ślady i przykłady geologiczne. Więc efekt motyla jest błędna z założenia. Bardziej efekt bili i domina przemawia.
1.2.3 SUBSKRYPCJA, KOMENTARZ i DZWONECZEK, i kciuk do góry również dla pozytywnych komentarzy - i to koniecznie❕❗👉👍👍🏻👍🏼👍🏽👍🏾👍🏿👍🏾👍🏽👍🏼👍🏻👍👈❕❗ 🤴🏻🤴🏽🤴🏿
Przecież oni nas osypują metalową małą i wiedzą o nas wszystko,bo sami to robią, jesteśmy w programie więzienia matrixa bez krat!
Kurde ja to wiedziałem od zawsze, świat jest jak wielkie domino, gdyby znać położenie każdej kostki i ich odległości 100% parametry wiadomo co będzie. Przeszłość jest zapisana w świetle, gdyby dwa tysiące lat świetlnych byśmy się tam teleportowali to moglibyśmy oglądać świat z czasów Jezusa. To samo z czasem, czas jest absolutny to, że fizyka działa inaczej nic nie zmienia, oprócz faktu że teoretycznie tego absolutnego czasu nie sposób zmierzyć, ale my tego nie zauważamy bo osądzenie czy czas leci szybciej czy wolniej to niemożliwe dla naszej percepcji. Inne wymiary, kolory etc. istnieją tylko też ogranicza ich nasza percepcja i nigdy tych rzeczy nie poznamy.
Na koniec paranoja weźmy sztuczną inteligencje, wielkie koncerny informatyczne typu google i weźmy, zbierzmy dane z telefonów, wszelkiego internetu wyszkolimy AI. To mamy zapowiedzianą przyszłość spółek giełdowych na kilka lat, nie przewidzimy dłuższej pogody i wyników totka, ale będziemy wiedzieli dane giełdowe i przejmiemy cały świat.
Te dwa światy Macieju może łączyć jedno… wybór.
@@MajaKwiatkowska-Szewczyk masz na myśli to że teoria kwantowa na to wskazuje?
Nie da się poznać wszystkich danych stanu obecnego . Jest to fizycznie niemożliwe chociażby przez NIEOZNACZONOŚĆ. A nawet jakbyśmy je zebrali to nie wystarczy atomów we wszechświecie żeby na ich podstawie obliczyć przyszłość
Przykro mi że wszyscy interlokutorzy mówią że broń boże nie chcą wchodzić w polityke. A ja bym sobie życzył merytokracji jak w Singapurze 🙁
Nauka, jak się wydaje, proponuje poznawanie świata przez konstruowanie modeli. Dobre modele dają dobre przewidywania, sprawdzalne eksperymentalnie oraz zawierają konstrukcje, które porządkują nasze rozumienie świata, lub w węższym znaczeniu, porządkują nasze rozumienie naszej dziedziny. Ale to są modele, a nie prawdy objawione. Mamy coraz”lepsze” modele, co nie oznacza, że świat jest taki jak go model opisuje. Ale stosowanie tych modeli jest coraz sprawniejsze i choć mają ukryte niewiadome, niespodzianki, to coraz lepiej nam służą. Wydaje się, że twierdzenia typu:tak jest jak mówi dana teoria jest nie na miejscu, raczej: teoria przewiduje takie zjawiska z dobrą dokładnością. Potocznie to to samo, ale nawet w potocznej mowie trzeba mieć z tyłu głowy to, że jest między nimi głęboka różnica.
Nie wszystko da się zważyć i zmierzyć.
Trzeba poznać punkt zero, czyli machnięcie przez motyla skrzydełkami, które tworzą ruch cząsteczek, by dowiedzieć się, czy zdmuchnie mi dom, czy sąsiadowi. Tylko czy to wystarczy? Czy jakaś mała komórka nie rozpoczęła tego dmuchnięcia przed motylem, on tyko dodał swoją zmienną? Od kiedy należy poznać pozycję i pęd cząsteczki? Od zera? Jeśli tak, to jest niemożliwe, bo zawsze będzie tyko dążyło do nieskończoności, a informacji nigdy nie zbierzemy, by dała 100% efekt. Czyli zawsze to będzie prognoza, a nie wiedza o przyszłości. Będzie to wprost proporcjonalne do poznania wszystkich zmiennych. Ale to chyba normalne. W sumie wystarczy poznać przepis na ciasto i jak długo go piec, mniej więcej wyjdzie jak w oryginale. Ale pogoda już na takim etapie nie wystarczy, bo kogo dom zmiecie, to już poważna różnica.
2;40 a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂
W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣
29;30 W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣
33;50 Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane!
.
𝓡𝓸𝓷𝓲
. ..
@@adambojanowski282 "2:40 - a jaki jest efekt kwadryliona motyli? 😂 W punkcie ZERO mamy porządek. Całkowity, tam JEST tylko NIC. 🤣🤣" Odpowiedź: „Efekt kwadryliona motyli mógłby być niezłą zagadką dla naukowców! 😉 Żarty żartami, ale w teorii chaosu nawet najmniejsze zmiany mogą prowadzić do nieprzewidywalnych rezultatów - może to właśnie ten 'efekt kwadryliona motyli' wywołuje całkowity porządek? 😂”
"29:30 - W punkcie ZERO nie ma ŻADNEGO błędu pomiaru! 🤣🤣🤣🤣" Odpowiedź: „To prawda, punkt ZERO, jako idealny teoretyczny moment, mógłby być postrzegany jako stan bez błędu. Jednak w praktyce zawsze pojawiają się niedoskonałości pomiarów - dlatego teoria jest często prostsza niż rzeczywistość. 😉”
"33:50 - Przyszłość nie jest uzależniona przeszłością - każdy punkt ZERO zeruje/nicuje dane!" Odpowiedź: „To ciekawe spojrzenie! W teorii chaosu rzeczywiście można mówić o momentach, w których układ 'resetuje' swoje warunki, ale w rzeczywistości wiele układów jest uzależnionych od swoich wcześniejszych stanów. Ciekawe, jak by to wyglądało w praktyce, gdyby każde 'punkt ZERO' rzeczywiście wszystko resetował. 🤔”
@@Klaudek78 niedokładny pomiar NIC? 🤣🤣
Jak by to wyglądało? Tak jak teraz jest. Wszystko jest urojeniem. Ciągle nowym, wypływającym z punktu ZERO.
Myślę... więc jestem. Urojeniem. Że to, że tamto............
Polecam ksiazke you dont have free will, sapolskyego. Nie trzeba tlumaczyc fizyką
Mamy wolna wolę, wybor nawet jeśli wszystko jest już napisane, ustalone
na takie wywiady czekam na tym kanale :) wszystkie inne tez GIT :) dzieki Maciek :)
W rozmowie jest mowa o tym, że znając doskonale, wszystkie odczyty na daną chwilę, można będzie wtedy odczytać przyszłość ze stu procentową pewnością.
Pytanie: Czy w takim samej sytuacji, będzie można odczytać ze stu procentową pewnością przeszłość?
Dopiero zaczynam słuchać, ale mam jedną myśl - czy wolna wola (zarówno człowieka, jak i wspominanego motyla) nie powoduje jednak, że przewidzenie przyszłości staje się niemożliwe, nawet mimo znania wszystkich parametrów ? Bowiem machnięcie skrzydłami, bądź nie machnięcie skrzydłami przez motyla zmienia wszystko w przyszłości.
No właśnie też tak myślę że znając wszystkie dane co się stanie po machnięciu to i tak to co się wydarzy po prostu będzie w iluś tam % najbardziej prawdopodobne nie wiem jak to możliwe żeby przewidzieć w 100% nie ogarniam tego że może być gdzieś taki wzór że zawsze da 100%
Nie zmienia jesli przyszłość jest też zapisana w polu wszelkich możliwości...Ty wybierasz tylko ścieżkę w tym polu..
Nie ma w zdeterminowanym świecie czegoś takiego jak wolna wola jeśli nawet przyjemy, że gdzieś na poziomie kwantowy jest jakaś losowość to nie ma ona praktycznie żadnego wpływu na nas w perspektywie pokolenia.
przyszłośc ma wiele alternatyw jeżeli wsadzisz palec do gotującej się wody to jak potoczą się los palca i właściciela tego palca i jego opiekunów?
przyszłość jest znana już teraz rodzimy się i umieramy bo taka jest kolej rzeczy . Wyobrazacie sobie swoje życie znając je krok po kroku od początku do końca? jaki byłby sens życia?
Wiemy już że nasze mysli kreują przyszłość. Jak się one mają do zapisanej przyszłosci? Czy to ten zapis powoduje nasze myśli? Czy daną myśl można odwołać by nie powstała pomyslana przyszłość?
Wiemy? XD
Wszyscy jesteśmy ,, obserwatorami " tego świata. Jeśli jesteś w stanie przewidzieć reakcje człowieka to gratuluję.