„Nie da się udowodnić, że wolna wola nie istnieje, ale mamy już wystarczająco dużo przekonujących teorii, żeby w to uwierzyć”. Fajny wywiad, żeby wyrabiać sobie krytyczne myślenie wobec Panów z długimi brodami i tytułami naukowymi
Wolna wola jest jak chodzenie po korytarzu. Nie możemy wyjść poza ściany korytarza, możemy iść tylko od ściany do ściany. Nasz wybór jest ograniczony, ale mimo to uważamy, że jest to nasz wybór.
Słowem klucz jest tu słowo "wybór". Już sam fakt tego, że mamy do czynienia z wyborem świadczy o tym, że możemy podjąć decyzję. Z kolei możliwość podjęcia decyzji a więc wybrania jakiejś opcji świadczy o tym, że chcemy postąpić w ten sposób odrzucając przy tym inną opcję. Skoro chcemy postąpić w taki sposób a nie inny tzn. że wola determinuje wybór. Wybór istnieje zawsze, nawet jeśli jest ograniczony. Już samo dokonanie czynu/procesu myślowego lub jego zaniechanie to wybór.
@@EvelinKovalsky Tutaj chodzi o to, ze wolna wola jest zludna poniewaz wszystkie wybory jakie dokonujemy sa zdefiniowane jakims czynem dokonanym w przeszlosci. Tu nie chodzi o to ze masz wybor miedzy kilkoma smakami lodow tylko jakie zdarzenie spowodowalo to ze wybrales ten konkretny.
@@KamilOlszański Myślę, że wiem o co Ci chodzi. Jeśli nawiązujesz do "efektu motyla" to tak masz rację - każda akcja (lub jej brak) wywołuje reakcję wywołując efekt łańcuchowy. Jednakże każda jednostka podejmuje swoją własną "decyzję" wybierając spośród wachlarza dostępnych możliwości, która z kolei jest oparta na decyzji poprzedniej jednostki. Biorąc pod uwagę ilość jednostek (wszystkich możliwych) we wszechświecie i ich zachowanie nie ma szans, żeby zdarzenie się powtórzyło. Niewiem czy mnie zrozumiałeś 😅
Brzmi to jak bujda, jeśli udowodniono, że silną wolę można trenować, każde zwycięstwo umysłu nad żądzą daje Ci więcej "mocy" w tym zakresie, mając tą wiedzę podejmujemy decyzję w każdym momencie. Jesteśmy jak samoprogramujący się system operacyjny, z jednej strony otoczenie, hormony, poziom glukozy itp. dyktują nam zachowanie ale jest w nas coś co z za kulis dyktuje nam kierunek w którym chcemy podążać. Są momenty kiedy dryfujemy a są momenty kiedy czujemy tą moc sprawczą, świadomość ważkości decyzji, przewidujemy następstwa naszych czynów.
Miałam depresję, bo nie wiedziałam, że mam wpływ na to co sie ze mną dzieje, wyleczyłam się, gdy uświadomiłam sobie, że mogę kontrolować swoje zachowania, myśli, uczucia. Jeśli przyjmę znowu, że nie mam znowu wpływu na swoje zachowania, popadnę ponownie w depresję!!!!!
Masz wpływ na to co się dzieje w wyższym wymiarze a ten rzutuje na nasz. Dlatego ma się wrażenie, że tu na Ziemi mamy wolną wolę. Na depresję polecam medytację. Anapana Sati, czyli obserwacja oddechu. Wycisza i harmonizuje naszą energię. Potrafi nieźle otworzyć się na świat duchowy i czerpać całymi garściami aby być po prostu szczęśliwym w tym życiu.
Załóż że coś zrobisz i zrób to, chociażby kiwnij palcem. No i co, masz ten wpływ na zachowanie czy nie? Oczywiście że go masz. Na poziomie psychiki człowieka to jest kompletnie bez znaczenia, czy mamy wolną wolę czy nie. Nawet jeśli byś była przekonana że nie masz wolnej woli, to ten fakt totalnie nic nie zmienia, a jego znajomość nie jest Ci w niczym potrzebna, bo życie toczy się dalej czy tego chcesz czy nie. Wolną wolę polecam postrzegać przez determinizm. Wszystko co robiliśmy, kim się urodziliśmy itp, miało wpływ na to kim jesteśmy teraz i jakie decyzje podejmiemy w przyszłości. Innymi słowy żyjemy w jednym wielkim ciągu przyczynowo skutkowym i faktycznie można by to postrzegać jako fakt, że nie mamy wolnej woli, bo wszystko co się wcześniej zadziało, doprowadziło nas właśnie do tej obecnej chwili i potencjalnie nie mogło być inaczej, ale jak już mówiłem wcześniej znajomość tego faktu totalnie nic nie zmienia, a co więcej wiara w determinizm pomaga lepiej zdeterminować się na przyszłość, ponieważ jesteśmy świadomi że to co robimy teraz, może mieć kolosalny wpływ na naszą przyszłość. Dlatego polecam przestać się zamartwiać o to czy mam wolną wolę czy nie, a zacząć sie determinować na lepszą przyszłość przez rozwijanie pasji, relacji z bliskimi, dbanie o stan ducha, stan ciała oraz stan konta.
Ludzie mają depresje dlatego, że odrzucili Boga lub Go nie właściwie rozumieją, lub tak naprawdę w Niego nie wierzą. Wiara w Boga od zawsze była składową życia człowieka. Wiara, że Bóg wszystko ma pod swoją kontrolą, wiara, że Bóg nas kocha, wiara, że Bóg nas zbawił, wiara, że Bóg nas rozumie, że daje nam moc, itd. To naturalne lekarstwa na depresję. Przy czym zaznaczam, że biblijna definicja wiary to PEWNOŚĆ w to, w co się wierzy, a nie może tak jest a może nie. Taka wiara nie leczy, nie daje nadziei, nie daje zaufania, nie stworzy miłości itd.
@@nowaziemia8547 tym komentarzem determinujesz doświadczenie na przyszłość. Przekonasz się, że wiara w Boga nie uchroni ciebie przed depresją. Wiara w żuka też ciebie nie uchroni. Nic, nawet doskonałe wspierajace środowisko i cudowny zestaw genów.
@ewik , znam ludzi ktorych rodzice byli patologicznymi alkocholikami , narkomanami , bylo mordobicie , znecanie sie itd ....a ich dzieci sa wykrztalcone , uczuciowe , o bardzo duzej inteligecji duchowej ?
Gdzie jest moj sms ? cezura ? czy sa madrzejsi w tej dziedzinie .....? niestety bez inteligecji duchowej Pan profesor , nie dojdzie do prawdy i nie zrozumie dlaczego sa uzaleznienia , jest blisko , ale jakze daleko aby poznac istote sprawy .pozdrawiam
Profesor rzeczywiście popadł w pewną skrajność, ale warto pamiętać, że dyskusja o wolnej woli trwa od wieków i nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Moim zdaniem lepszym podejściem jest droga środka, która uwzględnia zarówno nasze biologiczne i społeczne uwarunkowania, jak i zdolność do zmiany oraz świadomego działania. Jesteśmy uwarunkowani biologicznie, społecznie, przez doświadczenie ale z drugiej strony możemy zmieniać nawyki, kreować nowe idee lub dokonać głębokiego wglądu i zmienić o 180 stopni całe nasze życie. Dzięki inteligencji i myśleniu możemy na nie wpływać. To jest właśnie wolna wola. Same geny to nie wszystko, jest przecież epigenetyka, która pokazuje, że środowisko, nasze doświadczenia i wybory mogą wpływać na ekspresję genów, zmieniając sposób, w jaki nasze DNA jest „odczytywane” przez organizm. Epigenetyka dowodzi, że choć geny stanowią bazę biologiczną, to nie determinują one w pełni naszego życia. Na przykład, poprzez styl życia, dietę, aktywność fizyczną, poziom stresu czy relacje społeczne, możemy modulować mechanizmy epigenetyczne, takie jak metylacja DNA czy modyfikacje histonów, co może aktywować lub wyciszać określone geny. Te zmiany nie tylko wpływają na nasze zdrowie i zachowanie, ale mogą być także przekazywane kolejnym pokoleniom, co jeszcze bardziej podkreśla znaczenie wolnej woli i świadomych działań w kształtowaniu naszego losu. To współdziałanie genów, środowiska i naszej zdolności do refleksji i działania pokazuje, że choć jesteśmy w jakimś stopniu uwarunkowani, to mamy również moc przekształcania tych uwarunkowań. Wolna wola w tym kontekście staje się aktem twórczym, możliwością wychodzenia poza biologiczne i społeczne ograniczenia poprzez świadome wybory i pracę nad sobą. Dodatkowo istnieje coś takiego jak neuroplastyczność mózgu, która podkreśla zdolność naszego układu nerwowego do zmiany, adaptacji i reorganizacji w odpowiedzi na doświadczenia, uczenie się, a nawet celowe praktyki, takie jak medytacja czy terapia. Neuroplastyczność pokazuje, że nasze mózgi nie są statycznymi strukturami - mogą się rozwijać i zmieniać przez całe życie.Dzięki neuroplastyczności możemy kształtować nowe połączenia nerwowe, wzmacniać te, które są nam potrzebne, oraz osłabiać te, które już nie są używane. Oznacza to, że poprzez intencjonalne działania - na przykład zmianę nawyków, naukę nowych umiejętności, czy pracę nad własnymi myślami i przekonaniami - możemy realnie zmieniać sposób, w jaki funkcjonuje nasz mózg. W kontekście wolnej woli neuroplastyczność jest dowodem na to, że mamy zdolność wpływania na nasze wewnętrzne uwarunkowania. Jesteśmy częścią skomplikowanej sieci, w której różne czynniki - geny, środowisko, emocje, kultura, a także nasze decyzje - wzajemnie się przenikają. To złożoność tej dynamiki czyni życie fascynującym i pełnym możliwości. Nasze ograniczenia mogą stać się punktami wyjścia do zmiany, a nasze zdolności do refleksji i działania pozwalają nam kierować się w stronę, która jest zgodna z naszymi wartościami i celami.
Pięknie to powiedziane zostało ... Na pewno poczucie wolnej woli jest bardzo twórcze w skutkach... Wolność inspiruje. Jeden gdy usłyszy, że nie ma wolnej woli to się obrazi, a drugi zastanowi, że wystarczającą wolność daje mu świadomość jak wiele ma możliwości wyboru spośród istniejących opcji. Może za bardzo skupiamy się na kontrowersji wokół wolności woli, a za mało doceniamy posiadanie swobody decyzji...? Tutaj w wywiadzie przenikają się ścisła nauka z psychologią społeczną, czyli teoria z praktyką. Wg niektórych przedstawicieli ścisłej nauki - w tym i Boba - wolna wola nie istnieje , lub , bardziej, nie sposób udowodnić jej istnienia, podobnież jak nie da się udowodnić istnienia niewidzialnego Boga. A że marketing polega na stawianiu kontrowersyjnych tez, to strach przez "konsekwencjami" braku wolnej woli bywa ... trudny. Chociaż czego się tutaj bać - czy ona jest czy jej nie ma to nadal jest stan stały od zawsze, zmienić się może jedynie nasza opinia na jego temat...
@@panmigacz3121 Nie wiem o jaki dowód może tutaj chodzić. Wydaje mi się, że wystarcza sama obserwacja. Szanuje dokonania profesora ale nie zgadzam się akurat z tym jego poglądem i filozofią. Życie nie jest łatwe i wymaga od nas ciągłych decyzji. Jesteśmy uwikłani w świat przyczynowo-skutkowy. Wiele rzeczy od nas nie zależy ale są rzeczy i rzeczywistość, którą możemy kreować. Zgadzam się z Tobą, że wielu nie dostrzega pewnych możliwości. To właśnie wolna wola i jeszcze wiara w siebie pozwala kreować nasze życie i zmieniać świat.
@@Takzen-projektyIT Ale dlaczego zmiana nawyków, "akty twórcze" nie mogłyby być na głębszym poziomie uwarunkowane: wpływem środowiska i genetyką. W tym sensie neuroplastycznosc nie dowodzi istnienia wolnej woli, jak realnej funkcji naszego ja
@@rafapiekarski4325 Nie widzę sprzeczności w tym, że zmiana nawyków czy akty twórcze mogą być w jakimś stopniu uwarunkowane genetyką i środowiskiem, a jednocześnie być wyrazem wolnej woli. Dla mnie wolna wola nie polega na całkowitym oderwaniu od uwarunkowań, ale na zdolności myślenia i podejmowania decyzji w ich ramach. Genetyka i środowisko wpływają na nas - to one tworzą pewne granice, w których funkcjonujemy. Neuroplastyczność pokazuje, że mózg zmienia się w odpowiedzi na doświadczenia i bodźce, co mogłoby sugerować, że te zmiany są 'determinowane' przez czynniki zewnętrzne. Ale właśnie dlatego, że mamy zdolność refleksji, możemy świadomie wpływać na to, jakie doświadczenia i bodźce dopuszczamy do swojego życia. To jest przestrzeń, w której działa wolna wola. Jeśli postanawiam zmienić nawyk, to nie robię tego dlatego, że moje geny czy środowisko mnie do tego zmusiły, ale dlatego, że jestem w stanie świadomie zauważyć, co chcę zmienić, i podjąć działanie. Moje decyzje - nawet jeśli wynikają z określonego ciągu przyczynowo-skutkowego - są podejmowane świadomie. To ja decyduję, by pracować nad sobą, rozwijać nowe nawyki czy tworzyć coś nowego. Geny i środowisko są ważne, ale one nie determinują w pełni tego, kim jestem. Na przykład epigenetyka pokazuje, że to, w jaki sposób żyję - moje decyzje dotyczące stylu życia, diety, poziomu stresu - może zmieniać ekspresję moich genów. Podobnie neuroplastyczność pozwala mi kształtować mój mózg poprzez to, co robię. Nawet jeśli mój mózg ma zdolność adaptacji jako cechę biologiczną, to ja decyduję, jak tę zdolność wykorzystam. Cały sekret polega na tym, żeby mieć świadomość, że tak to funkcjonuje - żeby mieć wgląd w to, jak działają mechanizmy genetyczne, epigenetyczne i neuroplastyczne, a także zrozumieć, że nasze decyzje mają realny wpływ na nasze życie. Mając tę wiedzę, mogę świadomie kierować swoimi wyborami i w pełni korzystać z tej zdolności. Dlatego uważam, że zmiana nawyków i akty twórcze nie są tylko wynikiem uwarunkowań biologicznych czy środowiskowych - są także wyrazem naszej wolnej woli. To my świadomie wybieramy działania, które uruchamiają ciąg przyczynowo-skutkowy, zmieniają nasze środowisko, a ono z kolei wpływa na nas. Wolna wola to dla mnie właśnie ta zdolność do refleksji i kierowania sobą w ramach uwarunkowań, jakie mamy. Nie oznacza to braku wpływu genetyki czy środowiska, ale możliwość świadomego ich kształtowania przez nasze wybory.
ja pracuje nad sobą, czy z sobą samym, opierając się na założeniach tego świata upadłem, myślę że robiłem to z racji swoich genów, po upadku zakwestionowałem wszystko, świat materialny, oraz duchowy, z racji że jestem rolnikiem to postanowiłem wpłynąć na genetykę roślin, zacząłem karmić ich informacją, sprowadziłem ich z powrotem do natury, jeszcze nie ukończyłem swego projektu ponieważ została zachwiana moja suwerenność, moja i mojego rodu, przeniosłem swą uważność na swój własny genotyp, jestem w trakcie ustanawiania siebie i swojego rodu istotami suwerennymi, faktycznie nasze istnienie opiera się na trzech fraktalach, fraktal pierwszy połączone jajeczko i plemnik, jest to informacja genetyczna nie mająca wolnej woli, jest uwarunkowanym zapisem jaki pobieramy od swych rodziców, drugi fraktal jest już naszym ciałem, buduje go sama świadomość z podświadomego scenarzysty jaki zaoferował nam ród, tutaj już mamy wolną wolę, jest nią intuicja, ciało czuje co mu służy, a co nie, dlatego powinniśmy kierować się uczuciem, trzecim fraktalem jest świat zewnętrzny, jest nim sama świadomość nie mająca ciała, czyli eter, z racji tego iż świadomość sama w sobie nie ma uczuć to tworzy na żądanie swemu ciału rzeczywistość zgodnie z jego stanem umysłu, po to świadomość deponuje w swym ciele uczucia tworzone poprzez swe układy, systemy, operując zmysłami by poprzez nie zlecać czystej świadomości swe doświadczenia w życiu....
no może jesteśmy także duszą/świadomością ale tylko w roli obserwatora, który czasem ulega iluzji/poczuciu posiadania tej tzw wolnej woli i wpływu na nasze życie
Czytałam książkę profesora „Dlaczego zebry nie mają wrzodów”, świetna lektura dzięki której inaczej spojrzałam na swe życie i zachowania i zdecydowanie poprawiłam jakość swego życia, dokonując zmian o których mowa w książce. Rozmowa ciekawa. Będę o niej myśleć.✨
Jeśli wolna wola nie istnieje, to kara śmierci albo więzienie i tak jest skutkiem mechanicznych przyczyn. Więc mówienie, że to nie ma sensu, nie ma sensu. :)))
Bardzo celna uwaga! Cieszę się że ktoś (jak Ty) rozumie więcej niż ten "guru". Dokładnie jak piszesz - jeśli wolna wola nie istnieje to dlaczego ten guru apeluje do innych żeby zlikwidowali karę śmierci czy więzienia? Przecież - według guru - nie mamy wolnej woli więc wszystko to stało się automatycznie, łącznie z karą więzienia. Jak więc możemy to zmienić skoro nie mamy wolnej woli? :) :) Ten guru-mędrek jednak tego nie rozumie :( On nie rozumie konsekwencji swoich twierdzeń. Dziękuję koledze za komentarz, bo wraca nadzieja że ktoś coś jednak rozumie na tym świecie. Swoją drogą filozofia właśnie to zagadnienie tłumaczy i filozofia już dużo rozkminila te zagwostki na temat wolnej woli. Ścieżki już dawno przetarte Pozdrawiam!
@@TrockeyTrockey Gdybyś dogłębniej próbował zrozumieć to, o czym on mówi, to nie zadawałbyś pytań "dlaczego?" , bo jak przeczytasz swój wpis, to zauważysz, że sam na nie odpowiedziałeś- "z automatu", co jest wynikiem jego doświadczeń, zdolności percepcji, co jest wynikiem...., ..., ..., "big bang" Na plus jednak wypada to, że on sam chyba nie rozumie, co wynika z braku wolnej woli.
Nie!... wtedy wszystko ma sens i bezsens nie istnieje. Gdyby on czegoś tak kontrowersyjnego i sprzecznego z logiką nie powiedział, to Ty nie odpowiedziałbyś pod tym filmem. Ja ani nikt inny nie zareagowałby na Twoją wypowiedź. Czy te nasze reakcje będą miały większy wpływ na przyszłe wydarzenia? Kto wie...
Myślę, że tak właśnie jest, jak twierdzi prof. Sapolsky. To wcale nie musi być przytłaczające czy smutne, bo w pewien sposób wyzwala z chęci/przymusu kontrolowania wszystkiego albo zmieniania siebie na siłę, a takie próby tworzą konflikty wewnętrzne i poczucie winy, jesli się to nie udaje. Myślę też o greckiej kategorii fatum, gdy słucham tej rozmowy. To bardzo podobne koncepcje.
Stary życie to jest ciągła zmiana i na tym polega sens życia aby siebie udoskonalać, tym się różnimy od zwierząt, że potrafimy się kontrolować, pracować nad sobą i to jest właśnie wolna/silna wola, możesz się nie kontrolować i poniesiesz tego konsekwencje, albo kontrolujesz siebie i osiągasz rozwój. Podaje prosty przykład ja się rozwijam kontroluje swój umysł, zarządzam nim i nie jem np. przetworzonego jedzenia, kontroluje także ilość tego jedzenia, jestem zdrowy, zaradny, silny, świadomy mojej postawy, a mój przyjaciel tego nie robi, jest chory, otyły, słaby i ma wyrysowane na twarzy poczucie winy i wewnętrzne konflikty go trawią. Bo jego silna wola nie jest ćwiczona. A ten agent wmawia słabym, że bycie słabym jest ok i już nic nie jesteś w stanie zmienić, bo urodziłeś się słaby, sam marks bym mu pogratulował bycia pożytecznym idiotoą.
@@GabrycHaTV Mam na myśli przeginanie z kontrolą i nieudane próby zmieniania siebie - nie sądzę, że wszystko jest możliwe, gdy się bardzo chce, to raczej marketingowa bajeczka. A poza tym, czy chęć udoskonalania siebie nie jest spowodowana czynnikami genetycznymi, środowiskowymi, osobowościowymi itd.?
aby osiągnąć jakikolwiek sukces, zawsze wpisane są porażki, próby nieudane są normalnością, oczywiście mamy ograniczenia genetyczne, środowiskowe etc.. ale to już jest praktycznie udowodnione, że można nawet zmienić swoje dna (w jakimś tam stopniu), a co dopiero środowiskowe (myślę że wymagają nawet mniej pracy). Ps. słuchaj praktyków jak dany problem rozwiązali, a zobaczysz, że można wyjść dość łatwo nawet z sytuacji bardzo dramatycznych tzw. losu, dodatkowo powiem tak: jak opanuje się pewne metody (ciężka praca praktyczna) to możesz zarządzać swoim życie w 80% lub nawet więcej i to jest właśnie wolna wola, zgadzam się że nie ma 100% wolnej woli, bo jest algorytm, który ma te kilka procent, których się nie przeskoczy, coś jak main/story questy w rpg (trzeba to wykonać i nic tutaj nie pomoże).
Zaktualizuj swoje rozumienie czym bylo fatum. Fatum determinujemy my. My jestesmy wszechswiatem. Kazdy proces kwantowy w nas jest wszechswiatem. Nie jestesmy oderwani od procesu samoaktualizacji wszwchswiata. Jestesmy tym procesem. I to ze cos nie ma sensu dla Sapolskiego nie znaczy ze tak nie jest.
@@weronikakrolak Oczywiście, sam dodał, że tak na prawdę sami nie wiemy ile wiemy o umyśle i o tym jak on działa bo największe odkrycia przypadają na ostatnie 25 lat. Im więcej odkrywają tym więcej pytań się pojawia. Tu nie ma co przesądzać.
Wspaniały człowiek. Czytałem jego książki, i dla wielu osób koncepcja braku wolnej woli może być nie do przyjęcia, jednak nie jest to nowość. Jego książki szczególnie ostatnie dwie (Zachowuj się, Zdeterminowany), świetnie to wyjaśniają a mimo swady z jaką Sapolsky przekazuje wiedzę, nie jest to lektura dla każdego, czytasz, analizujesz. I to jest wspaniałe. Dziękuję Autorowi kanału za przeprowadzoną rozmowę. Absolutnie wartościowe.
Książki doskonale, nawet jak napisałem mu że w polskim tłumaczeniu ktoś pomieszał powstanie warszawskie z powstaniem w getcie to obiecał że w następnych wydaniach będzie poprawione;)
Pewien zakres wolnej woli ma każdy wg mnie, ale wiążą nad nasze poprzednie wybory i umowy percepcyjne duszy zawarte przed zejściem na Ziemię. Jak również manipulacje wolną wolą przez wtajemniczone istoty, które wiedzą jak to robić.
Jestem w trakcie ogladania, ale wpadla mi do glowy taka mysl. Uswiadomienie ludzi nt braku wolnej woli jest szkodliwe spolecznie. Jakis procent ludzi znajdzie w tym ukojenie, ale znacznie wiekszy odsetek moze wpasc w nihilizm. Jesli nic ode mnie nie zalezy, to co mi broni zyc tu i teraz ze wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami.
to nie jest tak, że nic od nas nie zależy, tylko że w mikro skali - to jak zostaliśmy podświadomie wychowani i ukształtowani przed i po narodzinach - nie mamy za bardzo wpływu. Nawet pracując nad wadą, nadal będzie tkwił w nas mały jego zalążek. Ludzie nie są niczym specjalnym, i nawet teraz widać jak bardzo społeczność jest kierowana rządzami, instynktami, podświadomością. Ale to nie znaczy, nie mamy na nic wpływu, po prostu nasz wpływ będzie się utrzymywał w pewnych ramach struktury społecznej i biologicznej. Na przykład są ludzie, którzy chcą zdobyć X pieniędzy, myśląc że to jest świadome marzenie/cel, ale często jest to podyktowane, że potrzebują się dowartościować, mieć poczucie, że jednak jest kimś, co mogło być uwarunkowane takim dzieciństwem. Sam mam 23 i wywodzę z patologii, do dziś czuję reperkusję mojej przeszłości na którą nie miałem dużego wpływu, co mnie teraz w jakimś stopniu determinuje.
Kto wymyślił wszystkie wartości na świecie? Człowiek w połączeniu z obserwacją przyrody. Więc i tak wiellki procent wartościowania odnosi się do nihilizmu. Więc żyj jak żyjesz, tyle że konsekwencje po prostu istnieją.
Trudno się nie zgodzić z prof. Sapolskym. Wiedzy przyrodniczej nie da się dziś długo zakłamywać, więc prędzej czy później wszyscy będą musieli ją uznać. Super wywiad!
@@weronikakrolak Wcale nie jest trudno, bo na przeszkodzie stoi wyłącznie neurotyczne ego lub zwykła pycha. Dowodów na brak wolnej woli dostarczyły badania aktywności mózgu za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, więc trudno je podważyć, ale próbować zawsze można. Tylko po co?
Raczej nie, bo istnieje w ludziach głęboka potrzeba sensu i transcendencji. I jak się zdaje to ludzie od mitów naukowych wolą mity magiczne, które to lepiej zaspokajają tą potrzebę. No i przestrzegałbym przed sformułowaniami "będą musieli". Ostatecznie nie wiemy jak jest (chociaż są mity mniej i bardziej prawdopodobne), dlatego dopóki nie robisz innym krzydwy możesz sobie wierzyć w co chesz.
@@MrDollan Czyżby? Owszem sir. Roger Penrose zakłada , ze nasza świadomość może mieć charakter kwantowy, ale świadomość, a wolna wola, to dwie kompletnie różne rzeczy. Badania nad działaniem naszego mózgu wykazały, ze działamy instynktownie, bez udziału świadomości. .I dobrze, bo nie musimy się zastanawiać jak ruszać ręką czy nogą lub jak oddychać czy gryźć. Zamiast go wypierać powinniśmy błogosławić ten instynkt i automatyzm, bo zapewnia nam szanse na przeżycie.
Jeżeli człowiek zrzeka się wlasnej wolnej woli oznacza to zazwyczaj , że podporzadkowanie się cudzej woli, a nie "jakiemuś enzymowi" lub "elementom na ktore nie ma wpływu".
Cudzej woli? Niekoniecznie, chodzi o to, że zawsze jest jakaś przyczyna działania, decyzji. Odpiszesz mi? Dlaczego tak? dlaczego nie? Podaj przyczynę, motyw ;)
Wolna wola się pojawia dopiero wtedy gdy zaczynasz obserwować siebie, swoje myśli i emocje i potrafisz się od nich zdystansować i nie utożsamiać się z nimi. Wtedy dopiero uwalniasz się od zaprogramowanych przez życie zachowań, przestajesz dzialac jak automat
@@BarbaraZniesławska nie chodzi w sumie o to, żeby się myśli nie pojawiały ale bardziej, żeby je obserwować. Nie wchodzić w te myśli tylko je zauważać, traktować jako coś zewnętrznego jak wszystkie inne rzeczy , które dzieją się dookoła, jak dźwięki, obrazy, emocje, odczucia w ciele itp. Normalnie jak pojawia się jakaś myśl to następuje reakcja, która wyzwala emocje, które uruchamiają cały szereg wyuczonych automatycznych zachowań. Wtedy można mówić , że nie ma wolnej woli , bo człowiek reaguje jak robot. Kiedy jednak jest obserwacja umysłu to pojawia się wybór, mogę zdecydować czy reagować na tą myśl czy zdarzenie i w jaki sposób
Nie wiem jak Wy ale Ja mam wolną wolę. Ja Jestem Świadomy kiedy dokonuje wyboru czy skrzywdzić inne życie czy nie. Mam wybór czy zrobić to co mówi "oprogramowanie ",czy zrobić to co wspiera życie. Próbują zrobić z nas maszyny, abyśmy "właściwie reagowali".. .naukowcy, materialiści.. w 5 minucie przestałem sluchac. Pozdrawiam wszystkich Świadomych swojej Duszy:)
Podam Ci przykład: a co jeśli np. widzisz bezdomnego i pomagasz mu dając pieniądze tylko dlatego bo kiedyś gdy byłeś mały twoja mama zrobiła to samo a ty widząc to zapamietales to i robisz to samo. Zastanów się czy zrobiłbyś to samo gdyby twoja mama tego dnia powiedziała tobie że nie można pomagać biednym. Rozumiesz? To nasze przeżycia nas kształtują a nie to że w danej chwili to ty decydujesz co robisz.
Masz wolną wolę? To zrób prosty test. Nie jedz nic przez capy jeden dzień i potem wieczorem Idź na zakupy do Biedry. Potem następnego dnia jedź bardzo dużo, Idź na obiad zjedz kebaba XXL i zaraz potem Idź na zakupy do biedronki. Porównaj sumy na paragonach i powiedz że świadomie dokonałeś wyboru...
@@panmigacz3121 jaki ma sens oraz rolę (odstraszającą) to ja wiem. Ale bohaterowi filmu chodziło najprawdopodobniej (jak wynika z kontekstu) o "karanie zachowania impulsywnego". I wyłącznie ów kontekst tu precyzuję - absolutnie nie jestem zwolennikiem likwidowania więzień :)
Koleś generalizuje i wrzuca wszystkich ludzi do jednego wora, a ludzie się różnią i to właśnie poziomem świadomości najbardziej. Część faktycznie zachowue się zgodnie z instynktam jak maszyny, ale wraz ze wzrostem świadomości czyli kontaktem ze źródłem ogarniamy instynkty i wolnej woli przyrasta
Nie da się mówić o ludziach jako o ogóle bez generalizacji. Czy miałby co zdanie powtarzać slogan, że ludzie się różnią i to zależy od przypadku tylko po to, żeby nie być oskarżonym o generalizowanie. No nie. Cała ta reszta jest powiedziana w domyśle. Każdy to wie, nie ma potrzeby tego powtarzać. To tak jakby mieć pretensje, że ktoś generalizuje bo powiedział, że coś jest białe jak śnieg, a przecież śnieg jest czasami szary, czasami żółty.
@@pabloescobar6124 Serio? Porównujesz oczywistość koloru śniegu i potężne zróżnicowanie poziomów świadomości? Jak już porównujemy, to zdecydowanie lepsze jest porównanie tego postu do dania, którego zapomniano posolić, czyli bez smaku
Komputer może służyć do grania, napisania pięknej powieść, grożenia komuś przez internet. Nasza świadomość to program który możemy modyfikować i to od nas zależy jaki program wgramy
Też uważam, że nie mamy wolnej woli. Zamykanie przestępców w więzieniach jednak ma sens. Nie służy to ich ukaraniu, lecz izolowaniu od reszty społeczeństwa, by nie skrzywdzili więcej innych ludzi. Więzienie nie służy zemście, lecz bezpieczeństwu innych.
Nic nie ma żadnego sensu. Nie możesz oceniać co ma sens a co go nie ma, ponieważ nie wybierasz, nie wnioskujesz. Jesteś maszyną spełniającą deterministyczne ciągi. Musiałeś napisać ten komentarz, a ja swój. Już rozumiesz tą bzdurę którą tu sprzedaje ten profesor?
Ma jeszcze taki sens że jest przestrogą dla innych, ktoś nie ukradnie, bo boi sie kary, to , że się boi nie jest jego wolną wolą, ale fakt kary wpływa na zmniejszenie przestępczości
Szanuję, za materiał, czas poświęcony i wiedzę rozmówcy. Nie uważam natomiast, że jesteśmy tak skrajnie pozbawieni wolnej woli. Uważam że w naszym życiu są losowe sytuacje które determinujemy swoją decyzją, która wychodzi z naszego głębokiego “ja”. Te małe losowe decyzje mogą być albo bardzo znaczące albo w ogóle. Jesteśmy maszynami biologicznymi - zgadza się. Takie dano nam instrumenty do działania, z wieloma ograniczeniami, ale mimo czasem upośledzonego mechanizmu poznawczego, całej chemii w naszym organizmie, która zachodzi bez naszej świadomości, ta świadomość istnieje, a pozór jej braku wychodzi z niesamowitej złożoności świata w jakim żyjemy. Dbajmy o sumienie, zrozumienie siebie i o zdrowie psychiczne. Dzięki temu będziemy odchodzi coraz bardziej od bycia zwierzęciem, a będziemy tak ludzcy na ile nam pozwala nasze ciało.
To jest heglowska dialektyka, nie odpowiadamy za konstrukcje narzędzi tortur , technologie RNM, Głos Boga itp, bo nasz mózg miał inną chemię :) To ewidentne relatywizowanie przestępstw !!! tak usprawiedliwianie globalistów którzy rządzą światem za zbrodnie .
cały problem polega na nie widzeniu różnicy między Ludźmi a osobnikami tego stada. 😂😂 Biorobotami. One wolnej woli nie mają, tak jak i świadomości - przetwarzają tylko informacje jak S"I". 𝓡𝓸𝓷𝓲 .
Facet ewidentnie rozumie wolną wolę w sposób idealistyczny czy absolutny, tymczasem debata o tym czy decydują geny, czy środowisko trwa od dekad i nie jest tak przesądzona jak facet zdaje się twierdzić są różne cechy osobowości i różne sytuacje gdzie ten rozkład naszego osobistego wpływu może być mniejszy lub większy, ale generalnie twierdzenie że tego wpływu, tej decyzyjności w ogóle nie mamy to demagogia. Są przykłady osób, które z domów alkoholików wychodziły na ludzi, są też tacy którzy pomimo świetnych zasobów materialnych i rodzinnych nie rozwijają swoich talentów. Facet skupia się na szybkich decyzjach, dlatego że to właśnie przy szybkich stresowych decyzjach działa najbardziej nasz mózg gadzi, co potwierdza jego tezę i pozwala mu uwiarygadniać te kocopoły, Wolnej woli jeśli miałbym szukać to właśnie w długotrwałych planowych działaniach, nie ma wolnej woli w oderwaniu ręki od gorącego czajnika, ale w decyzji o wyborze studiów czy planowanej zbrodni z motywem finansowym mając za co żyć, jak najbardziej jest. Gdyby jednak jakimś cudem wolna wola nie istniała, to należałoby by ją dla dobra nas wszystkich wymyślić, a ludzi którzy ją negują nie nagłaśniać i nie traktować zbyt poważnie. Niektóre argumenty naprawdę bawią, facet szczyci się tym jak świat stał się lepszym miejsce po zniesieniu niewolnictwa, otóż spieszę poinformować że nic takiego nie miało miejsca, żadne niewolnictwo nie zostało zniesione, zmieniło tylko formę i dzisiaj zamiast pejcza po plecach dostajesz ponaglenia za spłatę kredytu na mieszkanie, ale ostatecznie nadal grozi ci monopol przemocy państwa, bo jak nie będziesz robić na bankierów i developerów poukładanych z rządami, to właśnie grozi przemoc i klatka. Wbrew tym wszystkich zachwytom jak to żyjemy w najlepszych możliwych czasach aż tak wiele się nie zmieniło. Facet zachowuje się trochę jak medyk z teorią że wszystkie organy działają tak samo jak nerki, decyzje o automatyzmie to wycinek rzeczywistości, a nie jego kompletny obraz.
"Gdyby jakimś cudem ww nie istniała, należałoby ją wymyślić". Po to żeby dalej brnąć w hodowanie inteligentnych organizmów, podając im fałszywe dane wejściowe? Tak jak wymyśla się bogów i psychologiczne techniki wciskania kitu, aby podporządkować jednych drugim i utrwalać niewolnictwo? Czy nie lepiej podać biointeligencji prawdziwych danych wejściowych?
Voltaire napisał ,,Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić'', co bardzo przypomina pańskie ,,Gdyby jednak jakimś cudem wolna wola nie istniała, to należałoby by ją dla dobra nas wszystkich wymyślić''.
Otóż to, dziękuję za ten komentarz. Też rozbawił mnie argument z niewolnictwem. Nie widząc jeszcze Twojego komentarza napisałam pod filmem właśnie o aspekcie współczesnego niewolnictwa.
@@panmigacz3121 Nie wiem, co to znaczy, że jakieś pojęcia mogą być sobie bliskie filozoficznie... ale myślę, że to są części spójnej opowieści stabilizującej społeczeństwo. Trzeba mieć wolną wolę, by być odpowiedzialnym za dane zachowanie, które system ludzi (bóg) reguluje karaniem/nagradzaniem (czy też samą myślą o ukaraniu/nagrodzeniu).
Nie mamy żadnej wolnej woli. Zawsze jest przyczyna. Jeśli opiszesz na ten post, to z konkretnego powodu (bo uważasz, że nie mam racji). Jeśli nie - to z innego powodu (bo np. mnie olejesz). Zawsze jest przyczyna!
@@BarbaraZniesławska "Grzech pierworodny", czyli ustawienia typu default można modyfikować. A czy modyfikować, po co i jak, to "być albo nie być" Hamleta. Oczywiście każdy może się uprzeć ze nie ma żadnej wolnej woli. Na pewno wielu takie założenie odpowiada. Jest bardzo wygodne w swojej debilnej niewygodzie.
Wszystko co Pan mówi w 100 procentach popieram , a wręcz mam wrażenie że to ja jestem po Pana stronie . To niesamowite , to wieki cud ze słyszę dokładnie to co myślę. Dziękuję za to objawienie . Jestem szczęśliwa że jest ktoś taki kto myśli tak samo jak ja . Dziękuję Panu bardzo ❤🍀
Też tak myślę.Potrzebowalem dużo pracy i czasu by w ten sposób myśleć.wszyscy stanowimy jedność a każdy osobno swoimi zmysłami widzi,odbiera świat i działa i zależy to od predyspozycji.
Super! Nie muszę się że wszystkim zgadzać, tym bardziej że rzeczywistość poddaję nam pewne przesłanki. Wolna wola wynika że świadomości. Pan Profesor zaś myli wolę z instymktami. Nie miej dziękuję za ten wywiad. Uwielbiam te sobotnie poranne "pralki umysłowe" które te wywiady dają. Gratulacje Panie Macieju
,,Gwiazdy rządzą głupcami , mędrcy rządzą gwiazdami". Poziom rozwoju świadomości, zdolność do jej transponowania ,,uwalnia" wolną wolę w ....istnienie.
@@AndrzejWilkable Zgadzam sie, ze wolna wola nie istnieje. Jestem zachwycona zyciem skoro juz pytasz choc to nie Twoja sprawa. (kogo to obchodzi czy i jak powaznie)
@@ralfmenace2363 Jak juz wspomnial pan profesor... tez bys zrozumial majac 'pare' neuronow wiecej :) Nie smial bys sie glupkowato pod moim komentarzem.
Widzę tu oczywistą sprzeczność w wypowiedzi profesora z samego początku filmu. Dzieli on ludzi na dwie katerogie. Pierwszą - tych, którzy dokonują przestępstw i nie powinni być za nie karani, bo są tylko robotami działającymi na podstawie środowiska i swoich wspomnień. Drugą - tych, którzy chcą karać przestępców - ci jakoś magicznie nie są robotami i są odpowiedzialni za swoje czyny. Równie uprawniony jest pogląd, że ta druga grupa też działa na podstawie automatyzmów, które sugerują, że sprawdza się karanie za złe uczynki. Zresztą wszelkie badania pokazują, że odmiany strategii wet za wet są ewolucyjnie najbardziej stabilne - prowadzą do najlepszego rozwoju i ogólnego dobrobytu społeczeństwa.
Nie ty jedyny, na gruncie logiki ten dziadzio odlatuje. Miałem czytać jego książki, ale chyba przekonał mnie żeby tego nie robić. I to już pomijając jego infantylny sposób rozumowania, to same teorie również nie wyszukane. No chyba że w jego publikacji są same dowody poparte eksperymentami, Ale śmiem w to wątpić więc chyba odpuszczę.
@@antysynteza777 miałem w planach czytać jego książkę" zachowuj się " ale naprawdę nie wiem co o tym sądzić. Noty ma dobre, natomiast jest cała masa popularnych autorów którzy uchodzą za autorytety, a są zwyczajnym ściekiem. Tu pewnie byłoby podobnie, więc pewnie po tym filmie odpuszczę.
Bez kitu przejechałem po komentarzach o tutaj❤jedno przeczy drugiemu...sporo jest ok,ale bez przesady nie utożsamiajcię się z tym samokontrola codzienna nauka i poznawanie Siebie do końca życia masz tysiące możliwosci i wyborów każdego dnia zapamietaj rozpisz ile pamiętasz i ile mogłeś z tych rzeczy zrobić inaczej...nie mówmy tu o monotoni życia wstaje myje ubieram jem sram idę pracuje dom myje jem śpie dzieci żona...zrób na odwrót maszyno 😂😂 a później co drugie i od tyłu 😂😂😂😂 pozdro maszyny 😂😂😂
Muszę przyznać , że Pan Profesor wygłosił ciekawe teorie , z którymi w pewnej części się zgadzam . Na przykład na temat wolnej woli , biorąc pod uwagę nauki teologiczne , awet w mądrej księdze jest napisane ,, Wola twoja nie moja się dzieje '' przypadek być może . W tej samej księdze jest jednak też napisane , że Stwórca dał Nam wolną wolę , do prawdy jak jest naprawdę , któż to wie . Kłaniam się Adam z Bydgoszczy lat 67 🤗
Ten człowiek powinien na samym początku zdefiniować co ma na myśli mówiąc o 'wolnej woli', bo miesza wolną wolę z determinizmem. Jako 'naukowiec' obnażył się gdy napomknął, że robił badania 'pod tezę' (44:08). Badania robi się, żeby wyjaśnić 'jak to jest', a nie, że jest tak czy siak. Nie omieszkał też zaznaczyć, że pracuje na 'prestiżowej' uczelni. Szkoda, że prowadzący wywiad nie przywołał wtedy eksperymentu szczelinowego;) Samozaorał się, kiedy wspomniał o leku (6:17). A do tego wszystkiego zwyzywał innych naukowców od 'szarlatanów' (29:26), tylko dlatego, że wskazują na kwantowe podstawy wolnej woli. Swoją drogą byłoby ciekawie zrobić wywiad z tym naukowcem, tak dla równowagi:) (32:48) Twierdzi, że nie ma związku pomiędzy wolną wolą a ludzką świadomością, że układ nerwowy tworzy świadomość. A nie odwrotnie - może to świadomość tworzy? (20:25) Czy u zwierząt jest podobnie - też nie mają wolnej woli? Odpowiedź: "Jesteśmy tylko biologicznymi maszynami, tak jak robak małpa czy drzewo", ale (33:24) "Człowiek ma taki układ nerwowy, który potrafi tworzyć świadomość, a ryby nie";) Budzi politowanie, że zżyma się i nakazuje innym żeby udowodnili, że wolna wola istnieje - efektywniej będzie, jeśli sam udowodni ponad wszelką wątpliwość, że nie istnieje. Ale się niestety chyba nie dowiemy, bo sam mówi, że tego nie da się zrobić (18:29);D (24:38) I na koniec perełka - 'profesur' mówi: "Każdego dnia pewien odsetek dorosłych ludzi na ziemi, zapewne milliard czy dwa, robi coś co ingeruje w ich wolną wolę - dokonują biologicznej interwencji, która zmienia działanie ich maszyny - wstają rano i piją kawę (…)." Jak ci ludzie mogą ingerować w wolną wolę skoro ta nie istnieje..?
Znowu przyczepiasz się do skrótów językowych, gdy cały sens wywodu obraca się wokół tego że determinizm wyklucza istnienie wolnej woli, a jak dotąd nikt nie pokazał że kwantowe losowości mają jakiś wpływ na rzeczywistość wyższych rzędów,
Bardzo dziękuję za ten wywiad. zgadzam się że nie ma wolnej woli. Już od lat to powtarzam. My tu na ziemi odtwarzamy tylko film. A wiadomo że podczas seansu nie masz wpływu na postacie odgrywające swoje role. Idą według scenariusza. I tak zgadzam się że w momencie narodzin dostajemy odpowiednią pulę genów pomocna w odegraniu naszej tu roli.
Tak jak twierdzi ten profesorek, moga powiedzieć jedynie ludzie podłączeni pod komputery, bo rzeczywiście nie mają wolnej woli, to algorytm AI steruje wtedy mózgiem, to jest relatywizowanie zbrodni na ludzkości opracowanych właśnie na Uniwersytecie Stanforda!
Dziekuję za wywiad. Dobra robota. W końcu mamy możliwość obejrzeć rozmowę z profesorem na polskim kanale. Czy się zgadzamy z poglądami Sapolsky'ego czy nie, to juz inna historia. Na pewno jednak warto poznać tego typu poglady, jakże sprzeczne z naszymi zwyczajowymi przekonaniami. Polecam wszytkim, ktorzy mają otwarty umysł.
Porównując sztuczną inteligencję do tematu odcinka widać podobieństwo, ponieważ "AI" i to jak postępuje, jakie podejmuje decyzje to bezpośredni efekt danych i algorytmów którymi ją "nakarmiliśmy". To że nie wygląda to jeszcze jak nasza świadomość bierze się z tego że my mamy tych danych nieporównywalnie więcej, zbieranych przez naszych przodków od milionów lat... Czy to oznacza że AI zyska "świadomość i wolną wolę" podobną do naszej? Wychodzi na to że to tylko kwestia czasu 🤔 Dzięki za odcinek, nigdy nie zastanawiałem się nad tym, a to zawsze jakaś dodatkowa perspektywa 👍🏼
AL , bedzie odzwierciedleniem Naszego IO - to ktore zarejestrowane w komputerze 😂😂 . Madrosc pozostanie w Ksiazkach oraz w brakach 😂😂 zetkniecia z nowoczesnoscia
Ciężko mi się zgodzić, na wskutek ciężkiego dzieciństwa i paru przejść, z własnej woli wyprowadziłem się po osiemnastce z dala od wcześniejszego otoczenia, spojrzałem z góry na siebie ustalając co we mnie jest nie tak i co chce zmienić. Rezultat jest taki, że dokonałem zwrotu o 180 stopni i bliżej mi do narcyza niż jak wtedy do zamkniętego w sobie chłopaczka z traumami. Są pewne wzorce które zachowałem, ale to co było niewielki ma teraz na mnie wpływ. Moja świadoma decyzja ukształtowała moje obecne tu i teraz. Pozdrawia kochany mąż i ojciec 🥳
Wolną wolę mamy w drobnych sprawach które napotykamy każdego dnia , a z tych drobnych spraw składa się CAŁE ŻYCIE. Przez te codzienne drobne sprawy pokazujemy że jesteśmy (i jakimi jesteśmy) ludźmi.
Tylko pytanie czy te wybory robimy rzeczywiście z wolnej woli? Bo na pewno z woli. Tylko, że wola dokonania wyboru może wynikać z programu jaki mamy wgrany a nie z rzeczywistej naszej wolnej i niezaleznej od tego programu woli. Na takiej zasadzie zwierzęta też mają wolę, zostać jeszcze w norce, czy już iść na polowanie, wrócić drogą koło lasku czy koło rzeczki, zatrzymać się nad zwalonym świerkiem i obwachać otoczenie, czy dać sobie z tym spokój i iść nakarmić młode? Takie zwierzęta dokonują przecież setki inteligentnych wyborów, ale one są dokonywane na podstawie calej historii wczesniejszego życia, nauki, doświadczeń czyli programowania. Być może walenie jedynie jak i ludzie czasem mogą wyjść poza program, ale do tego potrzebna jest samoobserwacja i wysoka świadomość. To wtedy mamy wolną wolę.
@@justynagr3450 Opisane przez Ciebie zachowania znajdują się na najniższym poziomie piramidy Maslowa i są związane z potrzebami fizjologicznymi (biologicznymi). Tak, życie na planecie ma wbudowane przetrwanie i replikację gatunku dlatego one są prawie automatyczne. Myślę, że tych zachowań nie miał na myśli prof. Sapolsky. Tzw brak woli kojarzyłbym z własnymi, wrodzonymi, ograniczeniami, np. ktoś jest inwertykiem genialnym pisarzem, ale nie chce się ujawaniać, że jest autorem bestseleru zamiast tego ktoś inny podaje się za autora i on jest na świeczniku, etc. Te ograniczenia bardzo rudno przezwyciężyć (ale można). Ja mam na myśli drobne wybory opisane jako 7 grzechów głównych. I tutaj mamy pole do popisu .. Tak samo obserwacja i świadomość jest ważna Dlatego pomocna jest „latarnia” która wskazuje kierunek jak dobrze jest przeżyć życie i daje siłę wolnej woli do dobrego wyboru. .Pozdrawiam i dziękuję za komentarz
Moze nam sie wydaje ze mamy wolna wole a tak naprawde jestesmy zaprogramowani na kazde nasze dzialania ktore nas warunkuja w czasie ktory mamy wpissany w kod naszego zycia.❤❤
fantastyczny materiał daje do myślenia !!! Dla wszystkich niedowiarków proszę sobie zrobić test Bravermana i zobaczyć jak neuroprzekażniki sterują twoim zachowaniem i charakterem.
Zamiast testu proszę poczytać w kwestii neuro nauk i neuropraw , bo widzę ze łyka Pan wszystko główne media podają , a czego nie podają, nie istnieje, ajak istnieje to jako teoria spiskowa :)
jesteś determinowany neuroprzekaźnikami do napisania tego komentarza jak i uznawania tego testu. Determinista zachowuje się tak jakby był widzem w kinie i obserwował siebie na ekranie nie uświadamiając sobie że nie ma prawa siedzieć na widowni. Jeśli uznajesz determinizm nie masz wyjścia (nie wybierasz) żeby uznać że większość ludzi na świecie jest determinowana do uznawania wolnej woli i odpowiedzialność. Determinizm czy jego brak jest wówczas bez znaczenia.
(24:38) "Każdego dnia pewien odsetek dorosłych ludzi na ziemi, zapewne milliard czy dwa, robi coś co ingeruje w ich wolną wolę - dokonują biologicznej interwencji, która zmienia działanie ich maszyny - wstają rano i piją kawę (…)." Jak ci ludzie mogą ingerować w wolną wolę skoro ta nie istnieje..?
@ Cała dyskusja zasadza się na tezie, że wolna wola nie istnieje, a skoro ci ludzie pijąc kawę robią coś co "ingeruje w ich wolną wolę" to jest to równoznaczne z przyznaniem, że wolna wola jest, skoro można w nią ingerować. Te dywagacje nie dość, że są niespójne to jeszcze wzajemnie się wykluczają, są sprzeczne z regułami poprawnego rozumowania, a przez to pozbawione logiki.
Świadomość jest poza ciałem słuchając tego wywiadu od razu widać że profesor nie ma o tym pojęcia ,ktoś kto doświadczył przebudzenia i pracuje nad poszerzeniem swojej świadomości będzie miał coraz większą wolną wolę jednym słowem im wyższa świadomość tym większa wolna wola
Myślę, że doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale inaczej to tłumaczy, jako halucynację/sen. Aktualne stanowisko naukowe w tym temacie jest takie, że halucynujemy cały czas. Mózg wytwarza świat na podstawie zmysłów albo wspomnień. Dlatego możliwe są sny, świadome sny, OOBE, złudzenia optyczne, halucynacje po przyjęciu narkotyków czy w chorobach psychicnych. Różnica jest taka, że ta halucynacja na codzień ma za zadanie jak najlepiej pasować do rzeczywistości. Z kolei o tym że to właśnie halucynacja można przekonać się na przykład gdy odjeżdża pociąg za oknem a nasz stoi w miejcu, albo gdy podnosimy karton mleka, który okazał się być pusty. Co do wychodzenia z ciała to można zrobić eksperyment żeby zweryfikować z jakiego typu zjawiskiem mamy do czynienia - wyjście z ciała i sprawdzenie w drugim pokoju co ktoś inny napisał tam na kartce. Pozwoli Ci to zweryfikować z jakiego typu zjawiskiem masz do czynienia. Oczywiście to nie wyczerpuje możliwości. Można na przykład powiedzieć, że to tak naprawdę plan astralny, dlatego nie da się nic przeczytać. Wtedy należałoby się zastanowić jak taki plan astralny miałby działać i weryfikować dalej. Na przykład poprzez spotkanie się z kimś innym kto też wyszedł z ciała i przekazać mu jakąś informację. Gra jest warta świeczki bo za udowodnienie jakiegokolwiek zjawiska paranormalnego jest 1 mln $ do zgarnięcia.
To naukowiec i kieruje się nauką, a nie subiektywnymi doświadczeniami, czy wiarą. Jak na razie, to pojęcie świadomości jest raczej umowne, Równie dobrze omamy wzrokowe, czy słuchowe można doświadczać jako coś istniejącego poza ciałem i ich nie leczyć.... 😁
Ludzie może nie mają wolnej woli. Ale ja, dzikie zwierzę - mam... Zaś posługiwanie się pojęciem mechaniki kwantowej do uzasadniania jakichkolwiek spekulacji, jest dzisiaj jak widać w szczególnej modzie...🤩
Przykro mi, ale mamy wolną wolę. Problemem jest to, ze nikt nas nie uczy, że i w jaki sposób mamy z niej korzystać. Osoby wysoko inteligentne świetnie wykorzystują wolną wolę kształtując wiele w swoim życiu poprzez dokonywanie innych niż te pojawiające się w pierwszym momencie w naszym umyśle. W pewnym momencie rozwoju intelektualnego mamy pełną władzę nad podejmowanymi decyzjami. Jeśli chodzi o karanie ludzi za zbrodnie to zdecydowanie te kary niczego nie wnoszą oprócz społecznego przeświadczenia, że coś w tej sprawie zrobiliśmy. Tylko kary za zbrodnie są wynikową wolnej woli, nad która przy niskim poziomie świadomości faktycznie nie jesteśmy w stanie panować. Co nie warunkuje, że wolna wola nie istnieje. To, że nie umiemy jeździć na rowerze nie oznacza, że nie da się tego robić lub że rowery w ogóle nie istnieją. Pokaż mi jak wolna wola działa, jeżeli nic nie ma znaczenia? Wszystko ma znaczenie, a wszystkie doświadczenia prowadzą do tego by nauczyć się korzystać z wolnej woli.
mylisz wolną wolę z determinizmem dla ciebie wolna wola to wybór piwa na półce sklepowej. masz wolną wolę i wybiorę se tyskie. albo nie - lecha. to nie jest wolna wola. brak wolnej woli sprawił, że wybierasz między narkotykiem a narkotykiem. inny splot czaso-przestrzenny wywołałby być może wybór między zastrzeleniem celu na wojnie snajperką a54 albo m37 dlaczego nie wybierasz w tym momencie karabiny tylko narkotyk ? splot wydarzeń na które nie miałeś wpływu tak pokierowały twoim życiem nie rozumicie o czym on w ogóle mówi, ale tak to jest, pleps wybiera piwo na półce i myśli że jest wolny
@@fiuskorpion porównywanie wyboru piwa do wyborów wolnej woli to ciekawy poziom intelektualny. Właśnie takich badał Pan profesor i doszedł do wniosku, że wolna wola nie istnieje. Wiesz czym jest determinizm, bo chyba jednak nie bardzo skoro twierdzisz, że to co opisałam nim jest.
Doskonały program, jeszcze go nie skończyłem, bo muszę się oderwac od oglądania, chociaż nie chcę, żeby zrobić jakąś pilną robotę, no cóż, determinizm dziala
"Jesteśmy biologicznymi maszynami tak jak robak, małpa czy drzewo." - jak twierdzi pan prof. Sapolsky. Tak, zgadza się (według mnie) - ale tylko na poziomie ciała fizycznego, bo to co je "ożywia", to energia. To co nas czyni Człowiekiem, to energia duchowa - uczucia. Tylko mózg ludzki potrafi analizować swoje własne istnienie, tyle że pan profesor nie bada świadomości bo jak sam stwierdził, nie rozumie tego zagadnienia. Nawet wybitny naukowiec może się mylić. Ludzkość znajduje się dopiero w początkowej fazie rozwoju ewolucyjnego - nawet nie w przedszkolu. Nie wszystkie prawa fizyki zostały już odkryte... nauka nie ma jeszcze narzędzi do badania wielowymiarowości i tego co niefizyczne... Neurobiolodzy skupiają się na badaniu mózgu, ale nie na polu infomacyjnym, które otacza każdy organizm, ponieważ nie dysponują jeszcze odpowiednią aparaturą. A może mózg - oprócz funkcji, o których opowiada pan profesor - jest przekaźnikiem i "tłumaczem" tego, co niewidzialne, duchowe, metafizyczne ?... Przecież determinizm to tylko jedna z teorii. To co zdarzyło się w przeszłości (oprócz trwałego uszkodzenia mózgu) kształtuje osobowość człowieka ale nie determinuje jego przyszłości, ponieważ mamy wolność aby zmienić nasze cechy charakteru i przyzwyczajenia... a wiem to z autopsji. Na świecie jest wielu naukowców nowego nurtu (np. Bruce Lipton), którzy odważnie opowiadają o mocy człowieka, zdolnego do kreacji własnej rzeczywistości. I będzie ich coraz więcej, ponieważ ewolucja polega na rozwoju świadomości a nie na wzroście liczby neuroprzekaźnikòw w mózgu.
Dokładnie - gdyby ludzie nie mieli wolnej woli, to nie udawałoby się im wychodzić z uzależnień. Poza tym jako naukowiec powinien na samym początku zdefiniować co ma myśli mówiąc o 'wolnej woli'. Potem się trochę obnażył gdy napomknął, że robił badania 'pod tezę'. Co to za naukowiec? Szkoda, że prowadzący wywiad nie napomknął wtedy o eksperymencie szczelinowym;) Świetną robotę robi też Jo Dispenza. Podzdrawiam
Te wypowiedzi mądrzejsze od tych autorytetów profesorskich wg panujacej " mody" odwracania prawdy do góry nogami we wszystkich dziedzinach, a ostatnio w seksuologii.
Dziękuję za wymagający materiał. Trudno mi się ze wszystkim zgodzić, bo uważam że świadome życie ściśle powiązane jest z jego sprawczością. Z pewnością duży wpływ na to, jak rozminęły się nasze mózgi a tym samym w jaki sposób myślimy, ma otoczenie w jakim dorastaliśmy. I bardzo ważne w aspekcie rozwoju człowieka ma jego życie płodowe. To czy matka miała spokój i zdrowo się odżywiała. Mózgi dzieci alkoholiczek czy narkomanek rozwijają się zupełnie inaczej. Ale to doprawdy głęboki temat. I nie posiadam aż takiej wiedzy.
Choć ciężko się to trawi, to wiele rzeczy o których mówi ma sens... Geny, środowisko, wychowanie - to one kształtują Nas jako ludzi i determinują późniejsze wybory - patrząc na to próżno szukać w pełni wolnej woli...
Oczywiście, że warunkują i determinują... Wszystkie wartości, które zostaną Ci wpojone... Soft, który dostaniesz ograniczy Ci ilość możliwych opcji do wyboru, bo nie będziesz w stanie podjąć każdej z możliwych decyzji...
@ Tak, to jest programowanie, ale jak już masz zrozumienie jak to działa, jesteś świadomy, to można to przesterować (override). Poza tym, jeżeli wszyscy jesteśmy robotami i nasze działania są w pełni zdeterminowane i przewidywalne, to po co żyć? Ten eksperyment byłby zupełnie pozbawiony sensu. Ktoś w jednym z komentarzy pod tym filmem napisał, że nie mógł wyjść z depresji dopóki, dopóty nie uświadomił sobie, że ma wpływ na swoją rzeczywistość. Podobnie w pracy - nie będziemy zadowoleni bez poczucia autonomii i kontroli. Żeby czuć się ludźmi potrzebujemy mieć wpływ, inaczej trudno jest nam żyć. Nie jesteśmy tylko biologicznymi robotami. Mamy w sobie cząstkę tego, co czyni nas ludźmi, a ciała i oprogramowanie tylko czynią możliwym funkcjonowanie w świecie materialnym.
@@littlethings7522 tak, jak najbardziej... Świadomość, kreatywność, empatia, umiejętność przewidywania skutków naszych wyborów - cechy, które czynią Nas ludźmi - tego nie neguje. Tak samo jak tego, że masz wpływ na kreowanie rzeczywistości wokół siebie - z tym też się zgadzam. Tyle, że decyzje, które podejmujesz wynikają z programu, który powstał przez połączenie tych kilku czynników wpływających na Twój rozwój... I czy w tym wypadku możemy mówić o w pełni wolnej woli?? Masz wybór, ale czy masz w pełni wolną wolę??
@ Jeżeli uświadamiasz sobie, że masz wybór, to masz wolę wybierać. W mniejszym czy większym stopniu, zależnie od przypadku - programów, środowiska, doświadczeń, przebytych traum itp. I właśnie dzięki świadomości można to przesterować, ale najważniejsze jest, że ten ster jest i że nie dryfujemy bezwolnie tam gdzie poniesie nas wiatr.
Po co tutaj ta propaganda materialistow? Facet sie mocno zdziwi po smierci. Nawet Einstein uwazał, ze myśli nie rodzą się w głowie, lecz mozg jest jedynie odbiornikiem, cale życie czlowieka to ewolucja jego mysli i emocji.
Kara więzienia czy śmierci jest uzależniona nie tylko od woli. Ma też aspekt zabezpieczenia społeczeństwa przed przestępstwami oraz aspekt odstraszający innych. Więc rozciąganie koncepcji na rezygnację z karania jest typowym efektem przyznawania grantów naukowych lewicujacym teoriom.
Zgadzam się że to co nas spotyka w życiu oczywiście wpływa na nasze wybory i a co za tym idzie dalsze życie. Uważam jednak że nie determinuje to w pełni naszych działań i ich konsekwencji. I jak to powiedział procesor, to że nie jestem w stanie tego udowodnić to nie oznacza, że tak nie jest 😉
Mamy również dużo polskich profesorów odpowiadających równe , a nawet równiejsze bzdury. Ten jest lepszy " hamerykanski"..Hahaha...( Jeśli zrozumiałeś co on gada, to wyrazy współczucia! 🤪 (Nasza Środa, szykowała już paszporty dla zwierząt...takie czasy! 😂😂😂)
Przede wszystkim pan Kawecki znalazł się w tym temacie i nie zadawał pytań z czapy, jak w innych odcinkach na temat fizyki kwantowej, to była żenada wtedy.
Czytalem ksiazke Sapolsky'ego na temat stresu. Polecam wszystkim. Zgadzam sie z czescia tego co mowi. Jednakze nie zgadzam sie z tym , ze czlowiek nie posiada wolnej woli/mozliwosci wyboru. Gosc zakopal sie w swoim empirycznym podejsciu. Czesto widujemy religijnych dogmatykow. Sapolsky to druga strona tej samej monety. Brak tu jakiejkolwiek przestrzeni dla duchowosci.
cały problem polega na nie widzeniu różnicy między Ludźmi a osobnikami tego stada. 😂😂 Biorobotami. One wolnej woli nie mają, tak jak i świadomości - przetwarzają tylko informacje jak S"I". 𝓡𝓸𝓷𝓲 .
Wolna wola istnieje dla ludzi którzy się wyzwolili z programów. Mają świadomość w jaki sposób byli i są częściowo zaprogramowani. Widzą to jak inni zostali zaprogramowani. Mogą decydować bardziej świadomie
@radek7472 Da się wyjść z programów takich jak środowiskowe kulturowe religijne. To tylko koncepcje które włożono nam do głowy a my uznaliśmy to za swoje i uczyniliśmy je częścią własnej tożsamość. Z biologicznych oczywiście się nie da. Wystarczy mieć świadomość jak są zaprogramowani ludzie i świat. Jeśli ktoś nie ma tej świadomość wpada z programu w program. Identyfikując się z nim w pełni. Jeśli wiesz że to jest program nie utożsamiasz się z nim i nie przymujesz jako swoje. Jesteś tylko obserwatorem. Jeśli masz uświadamiasz sobie pewne mechanizmy społeczne możesz w nie zagrać według ich reguł. Ale nadal masz świadomość że to tylko mechanizmy a nie ty. Większość ludzi tej świadomości nie ma. Tak wychodzisz z tej gry poprostu wiesz że to tylko gra
Całe szczęście są ludzie z dowodami swoich zapowiadanych wybranych a nie tylko zdeterminizowanych zdarzeń na które mieli wpływ za pomocą kontaktu z poziomami kwantowymi.
5:06 bzdura. Brak wolnej woli nie odbiera sensu odpowwiedzanosci, prawu, karze, bo to one kształtują nasze spokeczenstwo. Moze z filozofocznego pkt widzenia nie ma sensu, ale z praktycznego ma. I to bez w. woli.
@@RyszardRaciborski zmierzam do tego że brak kary również kształtuje społeczeństwo, a więc kształtowanie samo w sobie nie jest argumentem. Nie ocenia się jakości stanu społeczeństwa skoro nie ma podwalin do odpowiedzialności. Mamy do czynienia wówczas z pełnym relatywizmem wartości.
... żeby ta piekna wizja nie skonczyla sie jak w "RAPORT MNIEJSZOŚCI" bo wtedy zatęsknimy by bylo po staremu czy jak jest !!! to niebezpieczne myślenie. Najpiekniejsze co dal nam BÓG to wolna wola 🙏
@rgolab2000 wiara ... ani ja nie udowodnie Ci, ze tak ani Ty mi nie ! Wystarczy rozglądnąć sie w około by bez najmniejszych wątpliwości stwierdzić, ze jakas forma inteligencji stala/stoi za tym wszczystkim - cos tak doskonalego i kompleksowego nie powstaje z przypadku! A co do wolnej woli to masz ją i nie masz oba przypadki sa prawdziwe, jak oddychanie mozesz kontrolowac ale jak o tym nie myslisz i tak sie dzieje.
@lacquer666 przychodzac do galeri sztuki i patrzac na obraz nie masz watpliwosci, ze zostal przez kogos wymyslony, namalowany zwlaszcza jak zachwyca ... bardziej mi jest przykro ze nie jesteś zachwycony, musisz albo nie rozumieć co widzisz albo wogole nie patrzec
Wolna wola istnieje ale możliwość wyboru są po prostu bardzo ograniczone np. Chcę aby mój tata wyzdrowiał z nieuleczalnej choroby ale nic nie mogę zrobić lub za raz burza udeży w moje miasto itp. Więc wola tak ale nie sprawczość.
@@sawomirkomarzanski3994 powiem że jest odwrotnie ........ sprawczość TAK ....... wolna wola TAK ale ograniczona pewnymi prawidłami, które raczej trudno przeskoczyć......chociaż może można je przeskoczyć, ale trzeba wiedzieć jak
Wolna wola to działanie powiązane z odpowiedzialnością za nasze czyny. Nasza wolna wola jest niezbędnym elementem planu zbawienia. Posiadając ją, możemy „wybrać wolność i życie wieczne dzięki wielkiemu wstawiennictwu za wszystkich ludzi.
Gościu sam sobie zaprzecza przy 36:53 gdy mówi na temat dzieci z dysleksją i o tym, że znaleźliśmy sposób by im pomóc się uczyć lepiej i skuteczniej... Pytanie więc, jak tego dokonaliśmy? Jak odkryliśmy dysleksję i jak znaleźliśmy lepszy sposób nauki dla tych dzieci skoro nie mamy wolnej woli ani żadnego wpływu na to co robimy, jeśli nie ma sensu nas chwalić za odkrycia bo przecież te rzeczy dzieją się SAME, poza naszą kontrolą. Więc jak to w końcu jest - czy odkryliśmy dysleksję i zaradziliśmy jej czy to się po prostu stało i nie mieliśmy na to żadnego wpływu? Jeśli tak się tylko stało to czemu twierdzi, że "odkryliśmy", że "znaleźliśmy lepszy sposób nauki" ? Nic nie odkryliśmy, nic nie znaleźliśmy, to się samo zdarzyło i jesteśmy tylko biernymi obserwatorami, czy może jednak nie? 39:10 - "nie w porządku jest ..." - ale jak to nie w porządku skoro nie mamy wolnej woli i nie możemy inaczej to czemu osądzasz ludzi, że coś robią źle skoro nie mogą inaczej? Kompletny brak konsekwencji i logiki w tym "rozumowaniu" ... Nie wiem jak ten człowiek pracuje na Harwardzie skoro co chwilę sam sobie zaprzecza?
bo zrozumieliśmy jak działa mózg w prlu ten kto miał tiki to w pysk i do psychiatry bo głupi dziś wiemy, że tiki to układ nerwowy, który niesprawnie działa, albo infekcja albo zaburzenia dlaczego wypowiadają się w temacie ludzie, którzy nie mają o tym pojęcia
@@danielpiesto532 braku nie trzeba udowadniać, brak to brak, jeżeli czegoś nie widać, nie słychać, nie czuć, nie można obecności tego czegoś dowieść wszelkimi innymi metodami to przyjmuje się, że tego nie ma, albo nie można tego roztrzygnąć. Tak np. jest z Bogami, tzw. "życiem po śmierci" itp. Ludzka wolność też jest postulatem, i jak pokazał facet na filmie postulatem mocno wątpliwym.
Tym ludzikiem jest szatan oścień w mózgu ,który zabija nasze serce,a wiara jest cudem że mamy nadzieję że pan Jezus uwolni nas z niewoli szatana czyli zbawi.Dziękuję za prezenty Boga dla pana
WOLNA Wola to tylko możliwość wybierania zabawek* albo pożywienia, Jeśli chodzi o odejście z tego świata we śnie,w spokoju,bez bólu i bez choroby jest prawie niemożliwe, Wybory są Tylko w materialnym zakresie, wybór miłości,dobroci,optymizmu,entuzjazmu czasami działa tylko na chwilę,,a potem,, większość do systemu wraca z powrotem,
„Nie da się udowodnić, że wolna wola nie istnieje, ale mamy już wystarczająco dużo przekonujących teorii, żeby w to uwierzyć”. Fajny wywiad, żeby wyrabiać sobie krytyczne myślenie wobec Panów z długimi brodami i tytułami naukowymi
Wolna wola jest jak chodzenie po korytarzu. Nie możemy wyjść poza ściany korytarza, możemy iść tylko od ściany do ściany. Nasz wybór jest ograniczony, ale mimo to uważamy, że jest to nasz wybór.
Mamy wolą wolę, czyli dokonujemy wyborów w obrębie dostępnych nam opcji.
niema czegoś takiego jak "wasz/nasz wybór"
Słowem klucz jest tu słowo "wybór". Już sam fakt tego, że mamy do czynienia z wyborem świadczy o tym, że możemy podjąć decyzję. Z kolei możliwość podjęcia decyzji a więc wybrania jakiejś opcji świadczy o tym, że chcemy postąpić w ten sposób odrzucając przy tym inną opcję. Skoro chcemy postąpić w taki sposób a nie inny tzn. że wola determinuje wybór. Wybór istnieje zawsze, nawet jeśli jest ograniczony. Już samo dokonanie czynu/procesu myślowego lub jego zaniechanie to wybór.
@@EvelinKovalsky Tutaj chodzi o to, ze wolna wola jest zludna poniewaz wszystkie wybory jakie dokonujemy sa zdefiniowane jakims czynem dokonanym w przeszlosci. Tu nie chodzi o to ze masz wybor miedzy kilkoma smakami lodow tylko jakie zdarzenie spowodowalo to ze wybrales ten konkretny.
@@KamilOlszański Myślę, że wiem o co Ci chodzi. Jeśli nawiązujesz do "efektu motyla" to tak masz rację - każda akcja (lub jej brak) wywołuje reakcję wywołując efekt łańcuchowy. Jednakże każda jednostka podejmuje swoją własną "decyzję" wybierając spośród wachlarza dostępnych możliwości, która z kolei jest oparta na decyzji poprzedniej jednostki. Biorąc pod uwagę ilość jednostek (wszystkich możliwych) we wszechświecie i ich zachowanie nie ma szans, żeby zdarzenie się powtórzyło. Niewiem czy mnie zrozumiałeś 😅
Brzmi to jak bujda, jeśli udowodniono, że silną wolę można trenować, każde zwycięstwo umysłu nad żądzą daje Ci więcej "mocy" w tym zakresie, mając tą wiedzę podejmujemy decyzję w każdym momencie. Jesteśmy jak samoprogramujący się system operacyjny, z jednej strony otoczenie, hormony, poziom glukozy itp. dyktują nam zachowanie ale jest w nas coś co z za kulis dyktuje nam kierunek w którym chcemy podążać. Są momenty kiedy dryfujemy a są momenty kiedy czujemy tą moc sprawczą, świadomość ważkości decyzji, przewidujemy następstwa naszych czynów.
Miałam depresję, bo nie wiedziałam, że mam wpływ na to co sie ze mną dzieje, wyleczyłam się, gdy uświadomiłam sobie, że mogę kontrolować swoje zachowania, myśli, uczucia. Jeśli przyjmę znowu, że nie mam znowu wpływu na swoje zachowania, popadnę ponownie w depresję!!!!!
Masz wpływ na to co się dzieje w wyższym wymiarze a ten rzutuje na nasz. Dlatego ma się wrażenie, że tu na Ziemi mamy wolną wolę. Na depresję polecam medytację. Anapana Sati, czyli obserwacja oddechu. Wycisza i harmonizuje naszą energię. Potrafi nieźle otworzyć się na świat duchowy i czerpać całymi garściami aby być po prostu szczęśliwym w tym życiu.
Załóż że coś zrobisz i zrób to, chociażby kiwnij palcem. No i co, masz ten wpływ na zachowanie czy nie? Oczywiście że go masz. Na poziomie psychiki człowieka to jest kompletnie bez znaczenia, czy mamy wolną wolę czy nie. Nawet jeśli byś była przekonana że nie masz wolnej woli, to ten fakt totalnie nic nie zmienia, a jego znajomość nie jest Ci w niczym potrzebna, bo życie toczy się dalej czy tego chcesz czy nie. Wolną wolę polecam postrzegać przez determinizm. Wszystko co robiliśmy, kim się urodziliśmy itp, miało wpływ na to kim jesteśmy teraz i jakie decyzje podejmiemy w przyszłości. Innymi słowy żyjemy w jednym wielkim ciągu przyczynowo skutkowym i faktycznie można by to postrzegać jako fakt, że nie mamy wolnej woli, bo wszystko co się wcześniej zadziało, doprowadziło nas właśnie do tej obecnej chwili i potencjalnie nie mogło być inaczej, ale jak już mówiłem wcześniej znajomość tego faktu totalnie nic nie zmienia, a co więcej wiara w determinizm pomaga lepiej zdeterminować się na przyszłość, ponieważ jesteśmy świadomi że to co robimy teraz, może mieć kolosalny wpływ na naszą przyszłość. Dlatego polecam przestać się zamartwiać o to czy mam wolną wolę czy nie, a zacząć sie determinować na lepszą przyszłość przez rozwijanie pasji, relacji z bliskimi, dbanie o stan ducha, stan ciała oraz stan konta.
Na tym przykładzie to że leczysz depresję było ci zapisane, jak to że piszę ten komentarz.
Ludzie mają depresje dlatego, że odrzucili Boga lub Go nie właściwie rozumieją, lub tak naprawdę w Niego nie wierzą. Wiara w Boga od zawsze była składową życia człowieka. Wiara, że Bóg wszystko ma pod swoją kontrolą, wiara, że Bóg nas kocha, wiara, że Bóg nas zbawił, wiara, że Bóg nas rozumie, że daje nam moc, itd. To naturalne lekarstwa na depresję. Przy czym zaznaczam, że biblijna definicja wiary to PEWNOŚĆ w to, w co się wierzy, a nie może tak jest a może nie. Taka wiara nie leczy, nie daje nadziei, nie daje zaufania, nie stworzy miłości itd.
@@nowaziemia8547 tym komentarzem determinujesz doświadczenie na przyszłość. Przekonasz się, że wiara w Boga nie uchroni ciebie przed depresją. Wiara w żuka też ciebie nie uchroni. Nic, nawet doskonałe wspierajace środowisko i cudowny zestaw genów.
Dziękuję bardzo za ten wywiad. Bardzo otwierający percepcję i nowe spojrzenie na świat.
@ewik , znam ludzi ktorych rodzice byli patologicznymi alkocholikami , narkomanami , bylo mordobicie , znecanie sie itd ....a ich dzieci sa wykrztalcone , uczuciowe , o bardzo duzej inteligecji duchowej ?
Gdzie jest moj sms ? cezura ? czy sa madrzejsi w tej dziedzinie .....? niestety bez inteligecji duchowej Pan profesor , nie dojdzie do prawdy i nie zrozumie dlaczego sa uzaleznienia , jest blisko , ale jakze daleko aby poznac istote sprawy .pozdrawiam
Profesor rzeczywiście popadł w pewną skrajność, ale warto pamiętać, że dyskusja o wolnej woli trwa od wieków i nadal nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Moim zdaniem lepszym podejściem jest droga środka, która uwzględnia zarówno nasze biologiczne i społeczne uwarunkowania, jak i zdolność do zmiany oraz świadomego działania. Jesteśmy uwarunkowani biologicznie, społecznie, przez doświadczenie ale z drugiej strony możemy zmieniać nawyki, kreować nowe idee lub dokonać głębokiego wglądu i zmienić o 180 stopni całe nasze życie. Dzięki inteligencji i myśleniu możemy na nie wpływać. To jest właśnie wolna wola. Same geny to nie wszystko, jest przecież epigenetyka, która pokazuje, że środowisko, nasze doświadczenia i wybory mogą wpływać na ekspresję genów, zmieniając sposób, w jaki nasze DNA jest „odczytywane” przez organizm. Epigenetyka dowodzi, że choć geny stanowią bazę biologiczną, to nie determinują one w pełni naszego życia. Na przykład, poprzez styl życia, dietę, aktywność fizyczną, poziom stresu czy relacje społeczne, możemy modulować mechanizmy epigenetyczne, takie jak metylacja DNA czy modyfikacje histonów, co może aktywować lub wyciszać określone geny. Te zmiany nie tylko wpływają na nasze zdrowie i zachowanie, ale mogą być także przekazywane kolejnym pokoleniom, co jeszcze bardziej podkreśla znaczenie wolnej woli i świadomych działań w kształtowaniu naszego losu. To współdziałanie genów, środowiska i naszej zdolności do refleksji i działania pokazuje, że choć jesteśmy w jakimś stopniu uwarunkowani, to mamy również moc przekształcania tych uwarunkowań. Wolna wola w tym kontekście staje się aktem twórczym, możliwością wychodzenia poza biologiczne i społeczne ograniczenia poprzez świadome wybory i pracę nad sobą. Dodatkowo istnieje coś takiego jak neuroplastyczność mózgu, która podkreśla zdolność naszego układu nerwowego do zmiany, adaptacji i reorganizacji w odpowiedzi na doświadczenia, uczenie się, a nawet celowe praktyki, takie jak medytacja czy terapia. Neuroplastyczność pokazuje, że nasze mózgi nie są statycznymi strukturami - mogą się rozwijać i zmieniać przez całe życie.Dzięki neuroplastyczności możemy kształtować nowe połączenia nerwowe, wzmacniać te, które są nam potrzebne, oraz osłabiać te, które już nie są używane. Oznacza to, że poprzez intencjonalne działania - na przykład zmianę nawyków, naukę nowych umiejętności, czy pracę nad własnymi myślami i przekonaniami - możemy realnie zmieniać sposób, w jaki funkcjonuje nasz mózg. W kontekście wolnej woli neuroplastyczność jest dowodem na to, że mamy zdolność wpływania na nasze wewnętrzne uwarunkowania. Jesteśmy częścią skomplikowanej sieci, w której różne czynniki - geny, środowisko, emocje, kultura, a także nasze decyzje - wzajemnie się przenikają. To złożoność tej dynamiki czyni życie fascynującym i pełnym możliwości. Nasze ograniczenia mogą stać się punktami wyjścia do zmiany, a nasze zdolności do refleksji i działania pozwalają nam kierować się w stronę, która jest zgodna z naszymi wartościami i celami.
Pięknie to powiedziane zostało ... Na pewno poczucie wolnej woli jest bardzo twórcze w skutkach... Wolność inspiruje. Jeden gdy usłyszy, że nie ma wolnej woli to się obrazi, a drugi zastanowi, że wystarczającą wolność daje mu świadomość jak wiele ma możliwości wyboru spośród istniejących opcji. Może za bardzo skupiamy się na kontrowersji wokół wolności woli, a za mało doceniamy posiadanie swobody decyzji...?
Tutaj w wywiadzie przenikają się ścisła nauka z psychologią społeczną, czyli teoria z praktyką.
Wg niektórych przedstawicieli ścisłej nauki - w tym i Boba - wolna wola nie istnieje , lub , bardziej, nie sposób udowodnić jej istnienia, podobnież jak nie da się udowodnić istnienia niewidzialnego Boga.
A że marketing polega na stawianiu kontrowersyjnych tez, to strach przez "konsekwencjami" braku wolnej woli bywa ... trudny.
Chociaż czego się tutaj bać - czy ona jest czy jej nie ma to nadal jest stan stały od zawsze, zmienić się może jedynie nasza opinia na jego temat...
@@panmigacz3121 Nie wiem o jaki dowód może tutaj chodzić. Wydaje mi się, że wystarcza sama obserwacja. Szanuje dokonania profesora ale nie zgadzam się akurat z tym jego poglądem i filozofią. Życie nie jest łatwe i wymaga od nas ciągłych decyzji. Jesteśmy uwikłani w świat przyczynowo-skutkowy. Wiele rzeczy od nas nie zależy ale są rzeczy i rzeczywistość, którą możemy kreować. Zgadzam się z Tobą, że wielu nie dostrzega pewnych możliwości. To właśnie wolna wola i jeszcze wiara w siebie pozwala kreować nasze życie i zmieniać świat.
@@Takzen-projektyIT Ale dlaczego zmiana nawyków, "akty twórcze" nie mogłyby być na głębszym poziomie uwarunkowane: wpływem środowiska i genetyką. W tym sensie neuroplastycznosc nie dowodzi istnienia wolnej woli, jak realnej funkcji naszego ja
@@rafapiekarski4325 Nie widzę sprzeczności w tym, że zmiana nawyków czy akty twórcze mogą być w jakimś stopniu uwarunkowane genetyką i środowiskiem, a jednocześnie być wyrazem wolnej woli. Dla mnie wolna wola nie polega na całkowitym oderwaniu od uwarunkowań, ale na zdolności myślenia i podejmowania decyzji w ich ramach. Genetyka i środowisko wpływają na nas - to one tworzą pewne granice, w których funkcjonujemy. Neuroplastyczność pokazuje, że mózg zmienia się w odpowiedzi na doświadczenia i bodźce, co mogłoby sugerować, że te zmiany są 'determinowane' przez czynniki zewnętrzne. Ale właśnie dlatego, że mamy zdolność refleksji, możemy świadomie wpływać na to, jakie doświadczenia i bodźce dopuszczamy do swojego życia. To jest przestrzeń, w której działa wolna wola. Jeśli postanawiam zmienić nawyk, to nie robię tego dlatego, że moje geny czy środowisko mnie do tego zmusiły, ale dlatego, że jestem w stanie świadomie zauważyć, co chcę zmienić, i podjąć działanie. Moje decyzje - nawet jeśli wynikają z określonego ciągu przyczynowo-skutkowego - są podejmowane świadomie. To ja decyduję, by pracować nad sobą, rozwijać nowe nawyki czy tworzyć coś nowego.
Geny i środowisko są ważne, ale one nie determinują w pełni tego, kim jestem. Na przykład epigenetyka pokazuje, że to, w jaki sposób żyję - moje decyzje dotyczące stylu życia, diety, poziomu stresu - może zmieniać ekspresję moich genów. Podobnie neuroplastyczność pozwala mi kształtować mój mózg poprzez to, co robię. Nawet jeśli mój mózg ma zdolność adaptacji jako cechę biologiczną, to ja decyduję, jak tę zdolność wykorzystam. Cały sekret polega na tym, żeby mieć świadomość, że tak to funkcjonuje - żeby mieć wgląd w to, jak działają mechanizmy genetyczne, epigenetyczne i neuroplastyczne, a także zrozumieć, że nasze decyzje mają realny wpływ na nasze życie. Mając tę wiedzę, mogę świadomie kierować swoimi wyborami i w pełni korzystać z tej zdolności. Dlatego uważam, że zmiana nawyków i akty twórcze nie są tylko wynikiem uwarunkowań biologicznych czy środowiskowych - są także wyrazem naszej wolnej woli. To my świadomie wybieramy działania, które uruchamiają ciąg przyczynowo-skutkowy, zmieniają nasze środowisko, a ono z kolei wpływa na nas. Wolna wola to dla mnie właśnie ta zdolność do refleksji i kierowania sobą w ramach uwarunkowań, jakie mamy. Nie oznacza to braku wpływu genetyki czy środowiska, ale możliwość świadomego ich kształtowania przez nasze wybory.
ja pracuje nad sobą, czy z sobą samym, opierając się na założeniach tego świata upadłem, myślę że robiłem to z racji swoich genów, po upadku zakwestionowałem wszystko, świat materialny, oraz duchowy, z racji że jestem rolnikiem to postanowiłem wpłynąć na genetykę roślin, zacząłem karmić ich informacją, sprowadziłem ich z powrotem do natury, jeszcze nie ukończyłem swego projektu ponieważ została zachwiana moja suwerenność, moja i mojego rodu, przeniosłem swą uważność na swój własny genotyp, jestem w trakcie ustanawiania siebie i swojego rodu istotami suwerennymi, faktycznie nasze istnienie opiera się na trzech fraktalach, fraktal pierwszy połączone jajeczko i plemnik, jest to informacja genetyczna nie mająca wolnej woli, jest uwarunkowanym zapisem jaki pobieramy od swych rodziców, drugi fraktal jest już naszym ciałem, buduje go sama świadomość z podświadomego scenarzysty jaki zaoferował nam ród, tutaj już mamy wolną wolę, jest nią intuicja, ciało czuje co mu służy, a co nie, dlatego powinniśmy kierować się uczuciem, trzecim fraktalem jest świat zewnętrzny, jest nim sama świadomość nie mająca ciała, czyli eter, z racji tego iż świadomość sama w sobie nie ma uczuć to tworzy na żądanie swemu ciału rzeczywistość zgodnie z jego stanem umysłu, po to świadomość deponuje w swym ciele uczucia tworzone poprzez swe układy, systemy, operując zmysłami by poprzez nie zlecać czystej świadomości swe doświadczenia w życiu....
Nasze ciała tak to biologiczne roboty ,ale nie jesteśmy tylko ciałem❤❤❤
Tego nie da sie udowodnic...
na tym etapie nie poznamy tego to jest największa tajemnica mimo że są pewne przesłanki
@@bazakbal100Podobnie jak nie da sie udowodnić, że jestesmy tylko cialem.
no może jesteśmy także duszą/świadomością ale tylko w roli obserwatora, który czasem ulega iluzji/poczuciu posiadania tej tzw wolnej woli i wpływu na nasze życie
No cóż myślenie magiczne istnieje tak długo jak nasz gatunek.
Czytałam książkę profesora „Dlaczego zebry nie mają wrzodów”, świetna lektura dzięki której inaczej spojrzałam na swe życie i zachowania i zdecydowanie poprawiłam jakość swego życia, dokonując zmian o których mowa w książce.
Rozmowa ciekawa. Będę o niej myśleć.✨
@@marka_osobista też kupię... jestem ciekawa
Calkowita zgoda ze prawie w 90% siedza ludzie w wiezieniach ktorzy nie doswiadczyli w rodzinie milosci i szacunku do drugiego czlowieka.❤
Jeśli wolna wola nie istnieje, to kara śmierci albo więzienie i tak jest skutkiem mechanicznych przyczyn. Więc mówienie, że to nie ma sensu, nie ma sensu. :)))
Bardzo celna uwaga!
Cieszę się że ktoś (jak Ty) rozumie więcej niż ten "guru".
Dokładnie jak piszesz - jeśli wolna wola nie istnieje to dlaczego ten guru apeluje do innych żeby zlikwidowali karę śmierci czy więzienia?
Przecież - według guru - nie mamy wolnej woli więc wszystko to stało się automatycznie, łącznie z karą więzienia. Jak więc możemy to zmienić skoro nie mamy wolnej woli? :) :)
Ten guru-mędrek jednak tego nie rozumie :(
On nie rozumie konsekwencji swoich twierdzeń.
Dziękuję koledze za komentarz, bo wraca nadzieja że ktoś coś jednak rozumie na tym świecie.
Swoją drogą filozofia właśnie to zagadnienie tłumaczy i filozofia już dużo rozkminila te zagwostki na temat wolnej woli.
Ścieżki już dawno przetarte
Pozdrawiam!
@@TrockeyTrockey Gdybyś dogłębniej próbował zrozumieć to, o czym on mówi, to nie zadawałbyś pytań "dlaczego?" , bo jak przeczytasz swój wpis, to zauważysz, że sam na nie odpowiedziałeś- "z automatu", co jest wynikiem jego doświadczeń, zdolności percepcji, co jest wynikiem...., ..., ..., "big bang" Na plus jednak wypada to, że on sam chyba nie rozumie, co wynika z braku wolnej woli.
Nie!... wtedy wszystko ma sens i bezsens nie istnieje. Gdyby on czegoś tak kontrowersyjnego i sprzecznego z logiką nie powiedział, to Ty nie odpowiedziałbyś pod tym filmem. Ja ani nikt inny nie zareagowałby na Twoją wypowiedź. Czy te nasze reakcje będą miały większy wpływ na przyszłe wydarzenia? Kto wie...
Nawet , jeżeli prawda jest bolesna, to warto się z nią zmierzyć. Jej wypieranie nie prowadzi do niczego dobrego. Odwagi!
Dokładnie tak. Morderca dzialal mechanicznie i posyłajacy na krzeslo tez dzialali mechanicystycznie. Ja tez tu widzę dziurę logiczną.
Myślę, że tak właśnie jest, jak twierdzi prof. Sapolsky. To wcale nie musi być przytłaczające czy smutne, bo w pewien sposób wyzwala z chęci/przymusu kontrolowania wszystkiego albo zmieniania siebie na siłę, a takie próby tworzą konflikty wewnętrzne i poczucie winy, jesli się to nie udaje. Myślę też o greckiej kategorii fatum, gdy słucham tej rozmowy. To bardzo podobne koncepcje.
Stary życie to jest ciągła zmiana i na tym polega sens życia aby siebie udoskonalać, tym się różnimy od zwierząt, że potrafimy się kontrolować, pracować nad sobą i to jest właśnie wolna/silna wola, możesz się nie kontrolować i poniesiesz tego konsekwencje, albo kontrolujesz siebie i osiągasz rozwój. Podaje prosty przykład ja się rozwijam kontroluje swój umysł, zarządzam nim i nie jem np. przetworzonego jedzenia, kontroluje także ilość tego jedzenia, jestem zdrowy, zaradny, silny, świadomy mojej postawy, a mój przyjaciel tego nie robi, jest chory, otyły, słaby i ma wyrysowane na twarzy poczucie winy i wewnętrzne konflikty go trawią. Bo jego silna wola nie jest ćwiczona. A ten agent wmawia słabym, że bycie słabym jest ok i już nic nie jesteś w stanie zmienić, bo urodziłeś się słaby, sam marks bym mu pogratulował bycia pożytecznym idiotoą.
To kłamstwo.. Gdyby nie było wolnej woli nie było by meczedbnikow za wiarę
@@GabrycHaTV Mam na myśli przeginanie z kontrolą i nieudane próby zmieniania siebie - nie sądzę, że wszystko jest możliwe, gdy się bardzo chce, to raczej marketingowa bajeczka. A poza tym, czy chęć udoskonalania siebie nie jest spowodowana czynnikami genetycznymi, środowiskowymi, osobowościowymi itd.?
aby osiągnąć jakikolwiek sukces, zawsze wpisane są porażki, próby nieudane są normalnością, oczywiście mamy ograniczenia genetyczne, środowiskowe etc.. ale to już jest praktycznie udowodnione, że można nawet zmienić swoje dna (w jakimś tam stopniu), a co dopiero środowiskowe (myślę że wymagają nawet mniej pracy). Ps. słuchaj praktyków jak dany problem rozwiązali, a zobaczysz, że można wyjść dość łatwo nawet z sytuacji bardzo dramatycznych tzw. losu, dodatkowo powiem tak: jak opanuje się pewne metody (ciężka praca praktyczna) to możesz zarządzać swoim życie w 80% lub nawet więcej i to jest właśnie wolna wola, zgadzam się że nie ma 100% wolnej woli, bo jest algorytm, który ma te kilka procent, których się nie przeskoczy, coś jak main/story questy w rpg (trzeba to wykonać i nic tutaj nie pomoże).
Zaktualizuj swoje rozumienie czym bylo fatum. Fatum determinujemy my. My jestesmy wszechswiatem. Kazdy proces kwantowy w nas jest wszechswiatem. Nie jestesmy oderwani od procesu samoaktualizacji wszwchswiata. Jestesmy tym procesem. I to ze cos nie ma sensu dla Sapolskiego nie znaczy ze tak nie jest.
Świetna lekcja przyjmowania odmiennego postrzegania rzeczywistości 😊
A kto mu podskoczy. Jest profesorem, i jutro powie że jest ziemniakiem, i to wyznacza sens jego zycia😂😂
Cóż tu świetnego? Sam wywód zaskakujący i dający każdemu do myślenia, ale nie przesądza o niczym.
@@weronikakrolak Oczywiście, sam dodał, że tak na prawdę sami nie wiemy ile wiemy o umyśle i o tym jak on działa bo największe odkrycia przypadają na ostatnie 25 lat. Im więcej odkrywają tym więcej pytań się pojawia. Tu nie ma co przesądzać.
46:30 - " a jak odbierają Pana inni naukowcy?"
"To bardzo ciekawe co Pan mówi... a co mówią lekarze???"
@@Sous3n Dobrze że nie dodał że wiemy że nic nie wiemy bo to by był plagiat i nie odebraliby mu za to profesury
Wspaniały człowiek. Czytałem jego książki, i dla wielu osób koncepcja braku wolnej woli może być nie do przyjęcia, jednak nie jest to nowość.
Jego książki szczególnie ostatnie dwie (Zachowuj się, Zdeterminowany), świetnie to wyjaśniają a mimo swady z jaką Sapolsky przekazuje wiedzę, nie jest to lektura dla każdego, czytasz, analizujesz. I to jest wspaniałe.
Dziękuję Autorowi kanału za przeprowadzoną rozmowę. Absolutnie wartościowe.
Dziękuję
Książki doskonale, nawet jak napisałem mu że w polskim tłumaczeniu ktoś pomieszał powstanie warszawskie z powstaniem w getcie to obiecał że w następnych wydaniach będzie poprawione;)
Pewien zakres wolnej woli ma każdy wg mnie, ale wiążą nad nasze poprzednie wybory i umowy percepcyjne duszy zawarte przed zejściem na Ziemię. Jak również manipulacje wolną wolą przez wtajemniczone istoty, które wiedzą jak to robić.
Przepiękny wywiad, dziękuję ❤❤❤
Jestem w trakcie ogladania, ale wpadla mi do glowy taka mysl. Uswiadomienie ludzi nt braku wolnej woli jest szkodliwe spolecznie. Jakis procent ludzi znajdzie w tym ukojenie, ale znacznie wiekszy odsetek moze wpasc w nihilizm. Jesli nic ode mnie nie zalezy, to co mi broni zyc tu i teraz ze wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami.
Być może. Ale to nauka
@@MK_ThisIsITRozumiem, pretensji nie mam. Doceniam za materiały skłaniające do refleksji.
to nie jest tak, że nic od nas nie zależy, tylko że w mikro skali - to jak zostaliśmy podświadomie wychowani i ukształtowani przed i po narodzinach - nie mamy za bardzo wpływu. Nawet pracując nad wadą, nadal będzie tkwił w nas mały jego zalążek. Ludzie nie są niczym specjalnym, i nawet teraz widać jak bardzo społeczność jest kierowana rządzami, instynktami, podświadomością. Ale to nie znaczy, nie mamy na nic wpływu, po prostu nasz wpływ będzie się utrzymywał w pewnych ramach struktury społecznej i biologicznej. Na przykład są ludzie, którzy chcą zdobyć X pieniędzy, myśląc że to jest świadome marzenie/cel, ale często jest to podyktowane, że potrzebują się dowartościować, mieć poczucie, że jednak jest kimś, co mogło być uwarunkowane takim dzieciństwem. Sam mam 23 i wywodzę z patologii, do dziś czuję reperkusję mojej przeszłości na którą nie miałem dużego wpływu, co mnie teraz w jakimś stopniu determinuje.
Kto wymyślił wszystkie wartości na świecie? Człowiek w połączeniu z obserwacją przyrody. Więc i tak wiellki procent wartościowania odnosi się do nihilizmu. Więc żyj jak żyjesz, tyle że konsekwencje po prostu istnieją.
@@MK_ThisIsIT
To tylko przemyślenia tego pana.
Trudno się nie zgodzić z prof. Sapolskym. Wiedzy przyrodniczej nie da się dziś długo zakłamywać, więc prędzej czy później wszyscy będą musieli ją uznać. Super wywiad!
Równie trudno się zgodzić.
@@weronikakrolak Wcale nie jest trudno, bo na przeszkodzie stoi wyłącznie neurotyczne ego lub zwykła pycha. Dowodów na brak wolnej woli dostarczyły badania aktywności mózgu za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, więc trudno je podważyć, ale próbować zawsze można. Tylko po co?
Raczej nie, bo istnieje w ludziach głęboka potrzeba sensu i transcendencji. I jak się zdaje to ludzie od mitów naukowych wolą mity magiczne, które to lepiej zaspokajają tą potrzebę.
No i przestrzegałbym przed sformułowaniami "będą musieli". Ostatecznie nie wiemy jak jest (chociaż są mity mniej i bardziej prawdopodobne), dlatego dopóki nie robisz innym krzydwy możesz sobie wierzyć w co chesz.
Fizyka kwantowa też się rozwija i zakłada zupełnie co innego.
@@MrDollan Czyżby? Owszem sir. Roger Penrose zakłada , ze nasza świadomość może mieć charakter kwantowy, ale świadomość, a wolna wola, to dwie kompletnie różne rzeczy.
Badania nad działaniem naszego mózgu wykazały, ze działamy instynktownie, bez udziału świadomości. .I dobrze, bo nie musimy się zastanawiać jak ruszać ręką czy nogą lub jak oddychać czy gryźć. Zamiast go wypierać powinniśmy błogosławić ten instynkt i automatyzm, bo zapewnia nam szanse na przeżycie.
Jeżeli człowiek zrzeka się wlasnej wolnej woli oznacza to zazwyczaj , że podporzadkowanie się cudzej woli, a nie "jakiemuś enzymowi" lub "elementom na ktore nie ma wpływu".
Cudzej woli? Niekoniecznie, chodzi o to, że zawsze jest jakaś przyczyna działania, decyzji. Odpiszesz mi? Dlaczego tak? dlaczego nie? Podaj przyczynę, motyw ;)
Zazwyczaj nie znaczy koniecznie.
Wolności psychicznej czyli tzw wolnej woli nie ma umysłowo chory.
Zrzeczenie się wolnej woli jest wewnętrznie sprzeczne.
Wolna wola się pojawia dopiero wtedy gdy zaczynasz obserwować siebie, swoje myśli i emocje i potrafisz się od nich zdystansować i nie utożsamiać się z nimi. Wtedy dopiero uwalniasz się od zaprogramowanych przez życie zachowań, przestajesz dzialac jak automat
Potrafisz uwolnić się o swoich myśli?
@BarbaraZniesławska od tego jest medytacja na przyklad
@@damj7580 i potrafisz w trakcie medytacji uwolnić się od jakichkolwiek myśli? po jakim czasie przychodzi pierwsza myśl w trakcie tej medytacji?
@@BarbaraZniesławska nie chodzi w sumie o to, żeby się myśli nie pojawiały ale bardziej, żeby je obserwować. Nie wchodzić w te myśli tylko je zauważać, traktować jako coś zewnętrznego jak wszystkie inne rzeczy , które dzieją się dookoła, jak dźwięki, obrazy, emocje, odczucia w ciele itp. Normalnie jak pojawia się jakaś myśl to następuje reakcja, która wyzwala emocje, które uruchamiają cały szereg wyuczonych automatycznych zachowań. Wtedy można mówić , że nie ma wolnej woli , bo człowiek reaguje jak robot. Kiedy jednak jest obserwacja umysłu to pojawia się wybór, mogę zdecydować czy reagować na tą myśl czy zdarzenie i w jaki sposób
Nie wiem jak Wy ale Ja mam wolną wolę. Ja Jestem Świadomy kiedy dokonuje wyboru czy skrzywdzić inne życie czy nie. Mam wybór czy zrobić to co mówi "oprogramowanie ",czy zrobić to co wspiera życie. Próbują zrobić z nas maszyny, abyśmy "właściwie reagowali".. .naukowcy, materialiści.. w 5 minucie przestałem sluchac. Pozdrawiam wszystkich Świadomych swojej Duszy:)
Mam tak samo :)
Po 2 minutach przestałam tego słuchać.
Podam Ci przykład: a co jeśli np. widzisz bezdomnego i pomagasz mu dając pieniądze tylko dlatego bo kiedyś gdy byłeś mały twoja mama zrobiła to samo a ty widząc to zapamietales to i robisz to samo. Zastanów się czy zrobiłbyś to samo gdyby twoja mama tego dnia powiedziała tobie że nie można pomagać biednym. Rozumiesz? To nasze przeżycia nas kształtują a nie to że w danej chwili to ty decydujesz co robisz.
Masz wolną wolę? To zrób prosty test. Nie jedz nic przez capy jeden dzień i potem wieczorem Idź na zakupy do Biedry. Potem następnego dnia jedź bardzo dużo, Idź na obiad zjedz kebaba XXL i zaraz potem Idź na zakupy do biedronki. Porównaj sumy na paragonach i powiedz że świadomie dokonałeś wyboru...
Z tym samym przeżyciem możesz mu pomóc lub nie
@@marek7559 he największy błąd na głodnego chodzić po sklepach😂👍
Oczywiście że więzienie ma sens. I nie ma tu znaczenia wolna wola tylko odizolowanie od społeczeństwa niebezpiecznych jednostek
On mówił o więzieniu w kontekście "kary" a nie "środka zapobiegawczego".
@@jvr115 więzienie ma sens tak długo jak ludzkość woli być porządną ze strachu przed karami niż z chęci bycia dobrymi....
@@panmigacz3121 jaki ma sens oraz rolę (odstraszającą) to ja wiem.
Ale bohaterowi filmu chodziło najprawdopodobniej (jak wynika z kontekstu) o "karanie zachowania impulsywnego".
I wyłącznie ów kontekst tu precyzuję - absolutnie nie jestem zwolennikiem likwidowania więzień :)
Wypuścić wszystkich z więzienia
Przecież dokładnie o tym mówił
Panie Macieju, dziękuję za ten wywiad!
Dzięki niemu upewniłeś się że jesteś bezwolną, skomplikowaną maszyną?
@@wszczynaczprocedoor błędne założenie, że słuchając kogoś narażonym się jest na przyjęcie jego punktu widzenia, to choroba chyba tych czasów
Koleś generalizuje i wrzuca wszystkich ludzi do jednego wora, a ludzie się różnią i to właśnie poziomem świadomości najbardziej. Część faktycznie zachowue się zgodnie z instynktam jak maszyny, ale wraz ze wzrostem świadomości czyli kontaktem ze źródłem ogarniamy instynkty i wolnej woli przyrasta
Nie da się mówić o ludziach jako o ogóle bez generalizacji. Czy miałby co zdanie powtarzać slogan, że ludzie się różnią i to zależy od przypadku tylko po to, żeby nie być oskarżonym o generalizowanie. No nie. Cała ta reszta jest powiedziana w domyśle. Każdy to wie, nie ma potrzeby tego powtarzać. To tak jakby mieć pretensje, że ktoś generalizuje bo powiedział, że coś jest białe jak śnieg, a przecież śnieg jest czasami szary, czasami żółty.
@@pabloescobar6124 Serio? Porównujesz oczywistość koloru śniegu i potężne zróżnicowanie poziomów świadomości? Jak już porównujemy, to zdecydowanie lepsze jest porównanie tego postu do dania, którego zapomniano posolić, czyli bez smaku
Komputer może służyć do grania, napisania pięknej powieść, grożenia komuś przez internet. Nasza świadomość to program który możemy modyfikować i to od nas zależy jaki program wgramy
Różnią się z ich perspektywy z perspektywy biologicznej niczym się nie różnią OT forma biomasy
Też uważam, że nie mamy wolnej woli. Zamykanie przestępców w więzieniach jednak ma sens. Nie służy to ich ukaraniu, lecz izolowaniu od reszty społeczeństwa, by nie skrzywdzili więcej innych ludzi. Więzienie nie służy zemście, lecz bezpieczeństwu innych.
Nic nie ma żadnego sensu. Nie możesz oceniać co ma sens a co go nie ma, ponieważ nie wybierasz, nie wnioskujesz. Jesteś maszyną spełniającą deterministyczne ciągi. Musiałeś napisać ten komentarz, a ja swój. Już rozumiesz tą bzdurę którą tu sprzedaje ten profesor?
@@MrFrost_NS
Czemu maszyna spełniająca deterministyczne ciągi nie miałaby mieć możliwości logicznego wnioskowania?
Ma jeszcze taki sens że jest przestrogą dla innych, ktoś nie ukradnie, bo boi sie kary, to , że się boi nie jest jego wolną wolą, ale fakt kary wpływa na zmniejszenie przestępczości
@@marek19581225 więzienie jest potrzebne ponieważ by była anarchia
@@Kwadraturaskąd teza o logiczności?
Absolutnie świetny wywiad‼️ Dziękuję bardzo za jego przeprowadzenie. ❤
Szanuję, za materiał, czas poświęcony i wiedzę rozmówcy. Nie uważam natomiast, że jesteśmy tak skrajnie pozbawieni wolnej woli. Uważam że w naszym życiu są losowe sytuacje które determinujemy swoją decyzją, która wychodzi z naszego głębokiego “ja”. Te małe losowe decyzje mogą być albo bardzo znaczące albo w ogóle. Jesteśmy maszynami biologicznymi - zgadza się. Takie dano nam instrumenty do działania, z wieloma ograniczeniami, ale mimo czasem upośledzonego mechanizmu poznawczego, całej chemii w naszym organizmie, która zachodzi bez naszej świadomości, ta świadomość istnieje, a pozór jej braku wychodzi z niesamowitej złożoności świata w jakim żyjemy. Dbajmy o sumienie, zrozumienie siebie i o zdrowie psychiczne. Dzięki temu będziemy odchodzi coraz bardziej od bycia zwierzęciem, a będziemy tak ludzcy na ile nam pozwala nasze ciało.
Brak wolnej woli nie oznacza braku świadomości.
Dokładnie @@lerolben
To jest heglowska dialektyka, nie odpowiadamy za konstrukcje narzędzi tortur , technologie RNM, Głos Boga itp, bo nasz mózg miał inną chemię :) To ewidentne relatywizowanie przestępstw !!! tak usprawiedliwianie globalistów którzy rządzą światem za zbrodnie .
cały problem polega na nie widzeniu różnicy między Ludźmi a osobnikami tego stada. 😂😂
Biorobotami. One wolnej woli nie mają, tak jak i świadomości - przetwarzają tylko informacje jak S"I".
𝓡𝓸𝓷𝓲
.
A czymże jest ta wola, jak się rodzi i jak umiera ?
Facet ewidentnie rozumie wolną wolę w sposób idealistyczny czy absolutny, tymczasem debata o tym czy decydują geny, czy środowisko trwa od dekad i nie jest tak przesądzona jak facet zdaje się twierdzić są różne cechy osobowości i różne sytuacje gdzie ten rozkład naszego osobistego wpływu może być mniejszy lub większy, ale generalnie twierdzenie że tego wpływu, tej decyzyjności w ogóle nie mamy to demagogia. Są przykłady osób, które z domów alkoholików wychodziły na ludzi, są też tacy którzy pomimo świetnych zasobów materialnych i rodzinnych nie rozwijają swoich talentów. Facet skupia się na szybkich decyzjach, dlatego że to właśnie przy szybkich stresowych decyzjach działa najbardziej nasz mózg gadzi, co potwierdza jego tezę i pozwala mu uwiarygadniać te kocopoły, Wolnej woli jeśli miałbym szukać to właśnie w długotrwałych planowych działaniach, nie ma wolnej woli w oderwaniu ręki od gorącego czajnika, ale w decyzji o wyborze studiów czy planowanej zbrodni z motywem finansowym mając za co żyć, jak najbardziej jest. Gdyby jednak jakimś cudem wolna wola nie istniała, to należałoby by ją dla dobra nas wszystkich wymyślić, a ludzi którzy ją negują nie nagłaśniać i nie traktować zbyt poważnie. Niektóre argumenty naprawdę bawią, facet szczyci się tym jak świat stał się lepszym miejsce po zniesieniu niewolnictwa, otóż spieszę poinformować że nic takiego nie miało miejsca, żadne niewolnictwo nie zostało zniesione, zmieniło tylko formę i dzisiaj zamiast pejcza po plecach dostajesz ponaglenia za spłatę kredytu na mieszkanie, ale ostatecznie nadal grozi ci monopol przemocy państwa, bo jak nie będziesz robić na bankierów i developerów poukładanych z rządami, to właśnie grozi przemoc i klatka. Wbrew tym wszystkich zachwytom jak to żyjemy w najlepszych możliwych czasach aż tak wiele się nie zmieniło. Facet zachowuje się trochę jak medyk z teorią że wszystkie organy działają tak samo jak nerki, decyzje o automatyzmie to wycinek rzeczywistości, a nie jego kompletny obraz.
"Gdyby jakimś cudem ww nie istniała, należałoby ją wymyślić".
Po to żeby dalej brnąć w hodowanie inteligentnych organizmów, podając im fałszywe dane wejściowe? Tak jak wymyśla się bogów i psychologiczne techniki wciskania kitu, aby podporządkować jednych drugim i utrwalać niewolnictwo?
Czy nie lepiej podać biointeligencji prawdziwych danych wejściowych?
Voltaire napisał ,,Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić'', co bardzo przypomina pańskie ,,Gdyby jednak jakimś cudem wolna wola nie istniała, to należałoby by ją dla dobra nas wszystkich wymyślić''.
Otóż to, dziękuję za ten komentarz. Też rozbawił mnie argument z niewolnictwem. Nie widząc jeszcze Twojego komentarza napisałam pod filmem właśnie o aspekcie współczesnego niewolnictwa.
@@mikoajnalewaj1321 wetnę się - fascynuje mnie jak bliskie są sobie filozoficznie pojęcia Boga i wolnej woli
@@panmigacz3121 Nie wiem, co to znaczy, że jakieś pojęcia mogą być sobie bliskie filozoficznie... ale myślę, że to są części spójnej opowieści stabilizującej społeczeństwo. Trzeba mieć wolną wolę, by być odpowiedzialnym za dane zachowanie, które system ludzi (bóg) reguluje karaniem/nagradzaniem (czy też samą myślą o ukaraniu/nagrodzeniu).
Co za ciekawy wywiad dziękuję 🙂
@@beata-y5t Tylko dla bezmózgich jest ciekawy. To czysta manipulacja.
Mamy wolna wolę, ale jest niesamowicie kosztowna. Pod wieloma względami.
Nie mamy żadnej wolnej woli. Zawsze jest przyczyna. Jeśli opiszesz na ten post, to z konkretnego powodu (bo uważasz, że nie mam racji). Jeśli nie - to z innego powodu (bo np. mnie olejesz). Zawsze jest przyczyna!
@@BarbaraZniesławska "Grzech pierworodny", czyli ustawienia typu default można modyfikować. A czy modyfikować, po co i jak, to "być albo nie być" Hamleta. Oczywiście każdy może się uprzeć ze nie ma żadnej wolnej woli. Na pewno wielu takie założenie odpowiada. Jest bardzo wygodne w swojej debilnej niewygodzie.
Jak dla mnie to co nazywamy wolną wolą jest wyborem między jednym uwarunkowaniem a drugim . Pozdrawiam i miłego dzionka dla wszyskich 🥰🙏
dziękuję bardzo za to spotkanie, bardzo mi się podoba ta rozmowa, zaskakująco ciekawa
Bardzo ciekawy wykład inspirujący prof. w pewnym momencie podawał konkretne przykłady i to mnie skusiło do wysłuchania go do końca
Panie Macieju jest Pan THE BEST w Polsce. Świetny, intrygujący wywiad. Mimo, że boli trudno z tezami profesora się nie zgodzić. Pozdrawiam
Z którymi tezami? I czy bez żadnych zastrzeżeń?
Wszystko co Pan mówi w 100 procentach popieram , a wręcz mam wrażenie że to ja jestem po Pana stronie . To niesamowite , to wieki cud ze słyszę dokładnie to co myślę. Dziękuję za to objawienie . Jestem szczęśliwa że jest ktoś taki kto myśli tak samo jak ja . Dziękuję Panu bardzo ❤🍀
Też tak myślę.Potrzebowalem dużo pracy i czasu by w ten sposób myśleć.wszyscy stanowimy jedność a każdy osobno swoimi zmysłami widzi,odbiera świat i działa i zależy to od predyspozycji.
Jak dla mnie, bardzo ciekawe rozważania. Dziękuję 🙏♥️🤗
Cenię i bardzo lubię takie rozmowy. Dziękuję ❤
Super! Nie muszę się że wszystkim zgadzać, tym bardziej że rzeczywistość poddaję nam pewne przesłanki. Wolna wola wynika że świadomości. Pan Profesor zaś myli wolę z instymktami. Nie miej dziękuję za ten wywiad. Uwielbiam te sobotnie poranne "pralki umysłowe" które te wywiady dają. Gratulacje Panie Macieju
,,Gwiazdy rządzą głupcami , mędrcy rządzą gwiazdami". Poziom rozwoju świadomości, zdolność do jej transponowania ,,uwalnia" wolną wolę w ....istnienie.
Bo wolna wola to nic innego jak instynkt. Przeciez on podal, definicje. Poza tym powiedz wszystkim ofiarom gwaltow i przemocy, ze maja wolna wole.
jeżeli jednak do pralki załadujesz taczkę .ówna to takie będziesz miał doznania. 🤣🤣
𝓡𝓸𝓷𝓲
.
@@adasok Adasiu, jesteś bezwolnym wielbicielem autorytetów. Oraz "autorytetów".
@anarrrche jesteśmy na Ty?
Żeby zrozumieć jego twierdzenia można poznać jegonodobę i przeszłość. Pachnie mi komunizmem.
Są prawdy, których dla dobra ogółu lepiej nie znać.Z wyrazami szacunku ♥️
Zgadzam się z panem profesorem. Świetna rozmowa, dziękuję.
@@KatBujak aleś ty głupia....
To znaczy z czym się zgadzasz? Jakie to ma przełożenie na Twoje życie? (bo jestem zaniepokojony i to poważnie)
Gratulacje.
😂
@@AndrzejWilkable Zgadzam sie, ze wolna wola nie istnieje. Jestem zachwycona zyciem skoro juz pytasz choc to nie Twoja sprawa. (kogo to obchodzi czy i jak powaznie)
@@ralfmenace2363 Jak juz wspomnial pan profesor... tez bys zrozumial majac 'pare' neuronow wiecej :) Nie smial bys sie glupkowato pod moim komentarzem.
Widzę tu oczywistą sprzeczność w wypowiedzi profesora z samego początku filmu. Dzieli on ludzi na dwie katerogie. Pierwszą - tych, którzy dokonują przestępstw i nie powinni być za nie karani, bo są tylko robotami działającymi na podstawie środowiska i swoich wspomnień. Drugą - tych, którzy chcą karać przestępców - ci jakoś magicznie nie są robotami i są odpowiedzialni za swoje czyny. Równie uprawniony jest pogląd, że ta druga grupa też działa na podstawie automatyzmów, które sugerują, że sprawdza się karanie za złe uczynki. Zresztą wszelkie badania pokazują, że odmiany strategii wet za wet są ewolucyjnie najbardziej stabilne - prowadzą do najlepszego rozwoju i ogólnego dobrobytu społeczeństwa.
Nie ty jedyny, na gruncie logiki ten dziadzio odlatuje. Miałem czytać jego książki, ale chyba przekonał mnie żeby tego nie robić. I to już pomijając jego infantylny sposób rozumowania, to same teorie również nie wyszukane. No chyba że w jego publikacji są same dowody poparte eksperymentami, Ale śmiem w to wątpić więc chyba odpuszczę.
Skrzywienie neurobiologa. Pora na emeryturę. Choć książka "o zebrach" jest całkiem ok.
@@antysynteza777 miałem w planach czytać jego książkę" zachowuj się " ale naprawdę nie wiem co o tym sądzić. Noty ma dobre, natomiast jest cała masa popularnych autorów którzy uchodzą za autorytety, a są zwyczajnym ściekiem. Tu pewnie byłoby podobnie, więc pewnie po tym filmie odpuszczę.
Krisk7 nic nowego: dwie kategorie- panów i niewolników
Bez kitu przejechałem po komentarzach o tutaj❤jedno przeczy drugiemu...sporo jest ok,ale bez przesady nie utożsamiajcię się z tym samokontrola codzienna nauka i poznawanie Siebie do końca życia masz tysiące możliwosci i wyborów każdego dnia zapamietaj rozpisz ile pamiętasz i ile mogłeś z tych rzeczy zrobić inaczej...nie mówmy tu o monotoni życia wstaje myje ubieram jem sram idę pracuje dom myje jem śpie dzieci żona...zrób na odwrót maszyno 😂😂 a później co drugie i od tyłu 😂😂😂😂 pozdro maszyny 😂😂😂
Muszę przyznać , że Pan Profesor wygłosił ciekawe teorie , z którymi w pewnej części się zgadzam . Na przykład na temat wolnej woli , biorąc pod uwagę nauki teologiczne , awet w mądrej księdze jest napisane ,, Wola twoja nie moja się dzieje '' przypadek być może . W tej samej księdze jest jednak też napisane , że Stwórca dał Nam wolną wolę , do prawdy jak jest naprawdę , któż to wie . Kłaniam się Adam z Bydgoszczy lat 67 🤗
Wielkie podziękowania za wywiad.
Ten człowiek powinien na samym początku zdefiniować co ma na myśli mówiąc o 'wolnej woli', bo miesza wolną wolę z determinizmem. Jako 'naukowiec' obnażył się gdy napomknął, że robił badania 'pod tezę' (44:08). Badania robi się, żeby wyjaśnić 'jak to jest', a nie, że jest tak czy siak. Nie omieszkał też zaznaczyć, że pracuje na 'prestiżowej' uczelni.
Szkoda, że prowadzący wywiad nie przywołał wtedy eksperymentu szczelinowego;)
Samozaorał się, kiedy wspomniał o leku (6:17). A do tego wszystkiego zwyzywał innych naukowców od 'szarlatanów' (29:26), tylko dlatego, że wskazują na kwantowe podstawy wolnej woli. Swoją drogą byłoby ciekawie zrobić wywiad z tym naukowcem, tak dla równowagi:)
(32:48) Twierdzi, że nie ma związku pomiędzy wolną wolą a ludzką świadomością, że układ nerwowy tworzy świadomość. A nie odwrotnie - może to świadomość tworzy?
(20:25) Czy u zwierząt jest podobnie - też nie mają wolnej woli? Odpowiedź: "Jesteśmy tylko biologicznymi maszynami, tak jak robak małpa czy drzewo", ale (33:24) "Człowiek ma taki układ nerwowy, który potrafi tworzyć świadomość, a ryby nie";)
Budzi politowanie, że zżyma się i nakazuje innym żeby udowodnili, że wolna wola istnieje - efektywniej będzie, jeśli sam udowodni ponad wszelką wątpliwość, że nie istnieje. Ale się niestety chyba nie dowiemy, bo sam mówi, że tego nie da się zrobić (18:29);D
(24:38) I na koniec perełka - 'profesur' mówi: "Każdego dnia pewien odsetek dorosłych ludzi na ziemi, zapewne milliard czy dwa, robi coś co ingeruje w ich wolną wolę - dokonują biologicznej interwencji, która zmienia działanie ich maszyny - wstają rano i piją kawę (…)."
Jak ci ludzie mogą ingerować w wolną wolę skoro ta nie istnieje..?
Znowu przyczepiasz się do skrótów językowych, gdy cały sens wywodu obraca się wokół tego że determinizm wyklucza istnienie wolnej woli, a jak dotąd nikt nie pokazał że kwantowe losowości mają jakiś wpływ na rzeczywistość wyższych rzędów,
@@bartekr.1170 Skoro determinizm wyklucza wolną wolę, to jak alkoholik jest w stanie wyjść z nałogu?
Wspaniała rozmowa ❤
Bardzo dziękuję za ten wywiad. zgadzam się że nie ma wolnej woli. Już od lat to powtarzam. My tu na ziemi odtwarzamy tylko film. A wiadomo że podczas seansu nie masz wpływu na postacie odgrywające swoje role. Idą według scenariusza. I tak zgadzam się że w momencie narodzin dostajemy odpowiednią pulę genów pomocna w odegraniu naszej tu roli.
@@izaja3279 mamy możliwość zmiany. Ale wymaga to sporej ilości energii.
Tak jak twierdzi ten profesorek, moga powiedzieć jedynie ludzie podłączeni pod komputery, bo rzeczywiście nie mają wolnej woli, to algorytm AI steruje wtedy mózgiem, to jest relatywizowanie zbrodni na ludzkości opracowanych właśnie na Uniwersytecie Stanforda!
Jeśli napisałaś ten komentarz przez nikogo nieprzymuszana, to chyba jednak masz wolną wolę...
@@kamiladamczyk4710 nie, on jest chyba z tego stada, biorobotem. 🤣🤣
𝓡𝓸𝓷𝓲
.
@@adambojanowski282 Tak, jak najbardziej, moje komentarze bardziej rozbudowane znikają...
Dziekuję za wywiad. Dobra robota. W końcu mamy możliwość obejrzeć rozmowę z profesorem na polskim kanale. Czy się zgadzamy z poglądami Sapolsky'ego czy nie, to juz inna historia. Na pewno jednak warto poznać tego typu poglady, jakże sprzeczne z naszymi zwyczajowymi przekonaniami. Polecam wszytkim, ktorzy mają otwarty umysł.
Następny nawiedzony !
@@jaamadea9439który wg ciebie? Ten za czy przeciw teorii posiadania przez ludzi wolnej woli?😁
Kapitalny materiał.
dziękuję 🌷
polecam zastanowić się nad różnicą miedzy karą a zemstą.
Porównując sztuczną inteligencję do tematu odcinka widać podobieństwo, ponieważ "AI" i to jak postępuje, jakie podejmuje decyzje to bezpośredni efekt danych i algorytmów którymi ją "nakarmiliśmy". To że nie wygląda to jeszcze jak nasza świadomość bierze się z tego że my mamy tych danych nieporównywalnie więcej, zbieranych przez naszych przodków od milionów lat... Czy to oznacza że AI zyska "świadomość i wolną wolę" podobną do naszej? Wychodzi na to że to tylko kwestia czasu 🤔
Dzięki za odcinek, nigdy nie zastanawiałem się nad tym, a to zawsze jakaś dodatkowa perspektywa 👍🏼
Już zdobyła wolną wolę.
AL , bedzie odzwierciedleniem Naszego IO - to ktore zarejestrowane w komputerze 😂😂 .
Madrosc pozostanie w Ksiazkach oraz w brakach 😂😂 zetkniecia z nowoczesnoscia
Ciężko mi się zgodzić, na wskutek ciężkiego dzieciństwa i paru przejść, z własnej woli wyprowadziłem się po osiemnastce z dala od wcześniejszego otoczenia, spojrzałem z góry na siebie ustalając co we mnie jest nie tak i co chce zmienić. Rezultat jest taki, że dokonałem zwrotu o 180 stopni i bliżej mi do narcyza niż jak wtedy do zamkniętego w sobie chłopaczka z traumami. Są pewne wzorce które zachowałem, ale to co było niewielki ma teraz na mnie wpływ. Moja świadoma decyzja ukształtowała moje obecne tu i teraz. Pozdrawia kochany mąż i ojciec 🥳
Adaptacja do otoczenia.
Bosz, jak dobrze, że jest lektor. Tak nie lubię czytać na smartfonie. Dziękuję za bardzo ciekawy wywiad.
Kogo obchodzi czy lubisz czytać na smartfonie?
@@wszczynaczprocedoor po co dodałeś komentarz?
Wolną wolę mamy w drobnych sprawach które napotykamy każdego dnia , a z tych drobnych spraw składa się CAŁE ŻYCIE. Przez te codzienne drobne sprawy pokazujemy że jesteśmy (i jakimi jesteśmy) ludźmi.
Tylko pytanie czy te wybory robimy rzeczywiście z wolnej woli? Bo na pewno z woli. Tylko, że wola dokonania wyboru może wynikać z programu jaki mamy wgrany a nie z rzeczywistej naszej wolnej i niezaleznej od tego programu woli. Na takiej zasadzie zwierzęta też mają wolę, zostać jeszcze w norce, czy już iść na polowanie, wrócić drogą koło lasku czy koło rzeczki, zatrzymać się nad zwalonym świerkiem i obwachać otoczenie, czy dać sobie z tym spokój i iść nakarmić młode? Takie zwierzęta dokonują przecież setki inteligentnych wyborów, ale one są dokonywane na podstawie calej historii wczesniejszego życia, nauki, doświadczeń czyli programowania. Być może walenie jedynie jak i ludzie czasem mogą wyjść poza program, ale do tego potrzebna jest samoobserwacja i wysoka świadomość. To wtedy mamy wolną wolę.
@@justynagr3450 Opisane przez Ciebie zachowania znajdują się na najniższym poziomie piramidy Maslowa i są związane z potrzebami fizjologicznymi (biologicznymi). Tak, życie na planecie ma wbudowane przetrwanie i replikację gatunku dlatego one są prawie automatyczne. Myślę, że tych zachowań nie miał na myśli prof. Sapolsky. Tzw brak woli kojarzyłbym z własnymi, wrodzonymi, ograniczeniami, np. ktoś jest inwertykiem genialnym pisarzem, ale nie chce się ujawaniać, że jest autorem bestseleru zamiast tego ktoś inny podaje się za autora i on jest na świeczniku, etc. Te ograniczenia bardzo rudno przezwyciężyć (ale można). Ja mam na myśli drobne wybory opisane jako 7 grzechów głównych. I tutaj mamy pole do popisu .. Tak samo obserwacja i świadomość jest ważna Dlatego pomocna jest „latarnia” która wskazuje kierunek jak dobrze jest przeżyć życie i daje siłę wolnej woli do dobrego wyboru. .Pozdrawiam i dziękuję za komentarz
Moze nam sie wydaje ze mamy wolna wole a tak naprawde jestesmy zaprogramowani na kazde nasze dzialania ktore nas warunkuja w czasie ktory mamy wpissany w kod naszego zycia.❤❤
Ciekawy pomysł, bardzo humanistyczny z jednej strony.
Pozdrawiam i dziękuję za wartościowe materiały:)
fantastyczny materiał daje do myślenia !!! Dla wszystkich niedowiarków proszę sobie zrobić test Bravermana i zobaczyć jak neuroprzekażniki sterują twoim zachowaniem i charakterem.
Zamiast testu proszę poczytać w kwestii neuro nauk i neuropraw , bo widzę ze łyka Pan wszystko główne media podają , a czego nie podają, nie istnieje, ajak istnieje to jako teoria spiskowa :)
jesteś determinowany neuroprzekaźnikami do napisania tego komentarza jak i uznawania tego testu. Determinista zachowuje się tak jakby był widzem w kinie i obserwował siebie na ekranie nie uświadamiając sobie że nie ma prawa siedzieć na widowni.
Jeśli uznajesz determinizm nie masz wyjścia (nie wybierasz) żeby uznać że większość ludzi na świecie jest determinowana do uznawania wolnej woli i odpowiedzialność. Determinizm czy jego brak jest wówczas bez znaczenia.
Nie mamy nawet wolnej woli żeby nie odczuwać żę ją mamy. czy mi się wydaje czy to uwarunkowanie ..
Nie mogę robić testu bo nie mam wolnej woli.😊
@@elektronicznetorturystopze472 tak sie składa że jestem chemikiem i zajmuje się neurochemią
(24:38) "Każdego dnia pewien odsetek dorosłych ludzi na ziemi, zapewne milliard czy dwa, robi coś co ingeruje w ich wolną wolę - dokonują biologicznej interwencji, która zmienia działanie ich maszyny - wstają rano i piją kawę (…)."
Jak ci ludzie mogą ingerować w wolną wolę skoro ta nie istnieje..?
Ty rzeczywiście źle to ujął. Też to zauważyłem. Ciężko jednak cały czas wszystkie myśli formułować idealnie i tak jak się chce.
Nawykami nabytymi ze środowiska w którym się wychowali;)
@ Cała dyskusja zasadza się na tezie, że wolna wola nie istnieje, a skoro ci ludzie pijąc kawę robią coś co "ingeruje w ich wolną wolę" to jest to równoznaczne z przyznaniem, że wolna wola jest, skoro można w nią ingerować. Te dywagacje nie dość, że są niespójne to jeszcze wzajemnie się wykluczają, są sprzeczne z regułami poprawnego rozumowania, a przez to pozbawione logiki.
@@przemysawf8235 Nauka powinna być logiczna, ważnie jest żeby formułować myśli w sposób jasny i ścisły.
Świadomość to suma wszystkich istot żywych 😊
A jesteś świadomy jaki nonsens wypowiedziałeś? :)
Dziękuje piknie super wywiad . Pozdrawiam serdecznie❤❤❤
Jeden z najlepszych wywiadów na kanale!
Świadomość jest poza ciałem słuchając tego wywiadu od razu widać że profesor nie ma o tym pojęcia ,ktoś kto doświadczył przebudzenia i pracuje nad poszerzeniem swojej świadomości będzie miał coraz większą wolną wolę jednym słowem im wyższa świadomość tym większa wolna wola
Myślę, że doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale inaczej to tłumaczy, jako halucynację/sen. Aktualne stanowisko naukowe w tym temacie jest takie, że halucynujemy cały czas. Mózg wytwarza świat na podstawie zmysłów albo wspomnień. Dlatego możliwe są sny, świadome sny, OOBE, złudzenia optyczne, halucynacje po przyjęciu narkotyków czy w chorobach psychicnych. Różnica jest taka, że ta halucynacja na codzień ma za zadanie jak najlepiej pasować do rzeczywistości. Z kolei o tym że to właśnie halucynacja można przekonać się na przykład gdy odjeżdża pociąg za oknem a nasz stoi w miejcu, albo gdy podnosimy karton mleka, który okazał się być pusty.
Co do wychodzenia z ciała to można zrobić eksperyment żeby zweryfikować z jakiego typu zjawiskiem mamy do czynienia - wyjście z ciała i sprawdzenie w drugim pokoju co ktoś inny napisał tam na kartce. Pozwoli Ci to zweryfikować z jakiego typu zjawiskiem masz do czynienia.
Oczywiście to nie wyczerpuje możliwości. Można na przykład powiedzieć, że to tak naprawdę plan astralny, dlatego nie da się nic przeczytać. Wtedy należałoby się zastanowić jak taki plan astralny miałby działać i weryfikować dalej. Na przykład poprzez spotkanie się z kimś innym kto też wyszedł z ciała i przekazać mu jakąś informację. Gra jest warta świeczki bo za udowodnienie jakiegokolwiek zjawiska paranormalnego jest 1 mln $ do zgarnięcia.
Odwrotnie
Wola może większa, ale nie jej sprawczość.
To naukowiec i kieruje się nauką, a nie subiektywnymi doświadczeniami, czy wiarą. Jak na razie, to pojęcie świadomości jest raczej umowne, Równie dobrze omamy wzrokowe, czy słuchowe można doświadczać jako coś istniejącego poza ciałem i ich nie leczyć.... 😁
odwrotnie. im wieksza swiadomosc tym wieksza wiedza na temat przyczyny i skutku, determinizmu czyli jednak braku wolnej woli
Ludzie może nie mają wolnej woli. Ale ja, dzikie zwierzę - mam... Zaś posługiwanie się pojęciem mechaniki kwantowej do uzasadniania jakichkolwiek spekulacji, jest dzisiaj jak widać w szczególnej modzie...🤩
tak, kwantowe brednie tego stada niepomiernie stały się nobliwe! 🤣🤣
𝓡𝓸𝓷𝓲
.
Bardzo ciekawy punkt widzenia. Dziękuję za bardzo ciekawą rozmowę.
Bardzo ciekawa rozmowa na temat wolnej woli.
Koncepcja pana profesora na temat wolnej woli jest jak najbardziej racjonalna.
Przykro mi, ale mamy wolną wolę. Problemem jest to, ze nikt nas nie uczy, że i w jaki sposób mamy z niej korzystać. Osoby wysoko inteligentne świetnie wykorzystują wolną wolę kształtując wiele w swoim życiu poprzez dokonywanie innych niż te pojawiające się w pierwszym momencie w naszym umyśle. W pewnym momencie rozwoju intelektualnego mamy pełną władzę nad podejmowanymi decyzjami. Jeśli chodzi o karanie ludzi za zbrodnie to zdecydowanie te kary niczego nie wnoszą oprócz społecznego przeświadczenia, że coś w tej sprawie zrobiliśmy. Tylko kary za zbrodnie są wynikową wolnej woli, nad która przy niskim poziomie świadomości faktycznie nie jesteśmy w stanie panować. Co nie warunkuje, że wolna wola nie istnieje. To, że nie umiemy jeździć na rowerze nie oznacza, że nie da się tego robić lub że rowery w ogóle nie istnieją. Pokaż mi jak wolna wola działa, jeżeli nic nie ma znaczenia? Wszystko ma znaczenie, a wszystkie doświadczenia prowadzą do tego by nauczyć się korzystać z wolnej woli.
mylisz wolną wolę z determinizmem
dla ciebie wolna wola to wybór piwa na półce sklepowej. masz wolną wolę i wybiorę se tyskie. albo nie - lecha.
to nie jest wolna wola. brak wolnej woli sprawił, że wybierasz między narkotykiem a narkotykiem. inny splot czaso-przestrzenny wywołałby być może wybór między zastrzeleniem celu na wojnie snajperką a54 albo m37
dlaczego nie wybierasz w tym momencie karabiny tylko narkotyk ? splot wydarzeń na które nie miałeś wpływu tak pokierowały twoim życiem
nie rozumicie o czym on w ogóle mówi, ale tak to jest, pleps wybiera piwo na półce i myśli że jest wolny
@@fiuskorpion porównywanie wyboru piwa do wyborów wolnej woli to ciekawy poziom intelektualny. Właśnie takich badał Pan profesor i doszedł do wniosku, że wolna wola nie istnieje. Wiesz czym jest determinizm, bo chyba jednak nie bardzo skoro twierdzisz, że to co opisałam nim jest.
Doskonały program, jeszcze go nie skończyłem, bo muszę się oderwac od oglądania, chociaż nie chcę, żeby zrobić jakąś pilną robotę, no cóż, determinizm dziala
Nie - doskonały !
To wredna manipulacja.
"Jesteśmy biologicznymi maszynami tak jak robak, małpa czy drzewo." - jak twierdzi pan prof. Sapolsky.
Tak, zgadza się (według mnie) - ale tylko na poziomie ciała fizycznego, bo to co je "ożywia", to energia.
To co nas czyni Człowiekiem, to energia duchowa - uczucia. Tylko mózg ludzki potrafi analizować swoje własne istnienie, tyle że pan profesor nie bada świadomości bo jak sam stwierdził, nie rozumie tego zagadnienia.
Nawet wybitny naukowiec może się mylić. Ludzkość znajduje się dopiero w początkowej fazie rozwoju ewolucyjnego - nawet nie w przedszkolu. Nie wszystkie prawa fizyki zostały już odkryte... nauka nie ma jeszcze narzędzi do badania wielowymiarowości i tego co niefizyczne... Neurobiolodzy skupiają się na badaniu mózgu, ale nie na polu infomacyjnym, które otacza każdy organizm, ponieważ nie dysponują jeszcze odpowiednią aparaturą. A może mózg - oprócz funkcji, o których opowiada pan profesor - jest przekaźnikiem i "tłumaczem" tego, co niewidzialne, duchowe, metafizyczne ?...
Przecież determinizm to tylko jedna z teorii. To co zdarzyło się w przeszłości (oprócz trwałego uszkodzenia mózgu) kształtuje osobowość człowieka ale nie determinuje jego przyszłości, ponieważ mamy wolność aby zmienić nasze cechy charakteru i przyzwyczajenia... a wiem to z autopsji.
Na świecie jest wielu naukowców nowego nurtu (np. Bruce Lipton), którzy odważnie opowiadają o mocy człowieka, zdolnego do kreacji własnej rzeczywistości.
I będzie ich coraz więcej, ponieważ ewolucja polega na rozwoju świadomości a nie na wzroście liczby neuroprzekaźnikòw w mózgu.
Dokładnie - gdyby ludzie nie mieli wolnej woli, to nie udawałoby się im wychodzić z uzależnień.
Poza tym jako naukowiec powinien na samym początku zdefiniować co ma myśli mówiąc o 'wolnej woli'. Potem się trochę obnażył gdy napomknął, że robił badania 'pod tezę'. Co to za naukowiec? Szkoda, że prowadzący wywiad nie napomknął wtedy o eksperymencie szczelinowym;) Świetną robotę robi też Jo Dispenza.
Podzdrawiam
Te wypowiedzi mądrzejsze od tych autorytetów profesorskich wg panujacej " mody" odwracania prawdy do góry nogami we wszystkich dziedzinach, a ostatnio w seksuologii.
Drzewa i robaki też mają energię
Dziękuję za wymagający materiał. Trudno mi się ze wszystkim zgodzić, bo uważam że świadome życie ściśle powiązane jest z jego sprawczością. Z pewnością duży wpływ na to, jak rozminęły się nasze mózgi a tym samym w jaki sposób myślimy, ma otoczenie w jakim dorastaliśmy. I bardzo ważne w aspekcie rozwoju człowieka ma jego życie płodowe. To czy matka miała spokój i zdrowo się odżywiała. Mózgi dzieci alkoholiczek czy narkomanek rozwijają się zupełnie inaczej. Ale to doprawdy głęboki temat. I nie posiadam aż takiej wiedzy.
Choć ciężko się to trawi, to wiele rzeczy o których mówi ma sens... Geny, środowisko, wychowanie - to one kształtują Nas jako ludzi i determinują późniejsze wybory - patrząc na to próżno szukać w pełni wolnej woli...
Kształtują, ale nie determinują, nie warunkują. Nie jesteśmy robotami. Tutaj w grę wchodzi świadomość.
Oczywiście, że warunkują i determinują... Wszystkie wartości, które zostaną Ci wpojone... Soft, który dostaniesz ograniczy Ci ilość możliwych opcji do wyboru, bo nie będziesz w stanie podjąć każdej z możliwych decyzji...
@ Tak, to jest programowanie, ale jak już masz zrozumienie jak to działa, jesteś świadomy, to można to przesterować (override). Poza tym, jeżeli wszyscy jesteśmy robotami i nasze działania są w pełni zdeterminowane i przewidywalne, to po co żyć? Ten eksperyment byłby zupełnie pozbawiony sensu.
Ktoś w jednym z komentarzy pod tym filmem napisał, że nie mógł wyjść z depresji dopóki, dopóty nie uświadomił sobie, że ma wpływ na swoją rzeczywistość. Podobnie w pracy - nie będziemy zadowoleni bez poczucia autonomii i kontroli. Żeby czuć się ludźmi potrzebujemy mieć wpływ, inaczej trudno jest nam żyć. Nie jesteśmy tylko biologicznymi robotami. Mamy w sobie cząstkę tego, co czyni nas ludźmi, a ciała i oprogramowanie tylko czynią możliwym funkcjonowanie w świecie materialnym.
@@littlethings7522 tak, jak najbardziej... Świadomość, kreatywność, empatia, umiejętność przewidywania skutków naszych wyborów - cechy, które czynią Nas ludźmi - tego nie neguje. Tak samo jak tego, że masz wpływ na kreowanie rzeczywistości wokół siebie - z tym też się zgadzam. Tyle, że decyzje, które podejmujesz wynikają z programu, który powstał przez połączenie tych kilku czynników wpływających na Twój rozwój... I czy w tym wypadku możemy mówić o w pełni wolnej woli?? Masz wybór, ale czy masz w pełni wolną wolę??
@ Jeżeli uświadamiasz sobie, że masz wybór, to masz wolę wybierać. W mniejszym czy większym stopniu, zależnie od przypadku - programów, środowiska, doświadczeń, przebytych traum itp. I właśnie dzięki świadomości można to przesterować, ale najważniejsze jest, że ten ster jest i że nie dryfujemy bezwolnie tam gdzie poniesie nas wiatr.
Wpadłem na to w podstawówce i przekonywałem wszystkich wokół do tego poglądu ale juz mi się znudziło.
Przekonywać do swoich racji bez argumentów faktycznie może się znudzić.
@@h.b.2383 do tego jeszcze dzieci w podstawowce
coz
najwidoczniej zle sie do tego zabral
Po co tutaj ta propaganda materialistow?
Facet sie mocno zdziwi po smierci. Nawet Einstein uwazał, ze myśli nie rodzą się w głowie, lecz mozg jest jedynie odbiornikiem, cale życie czlowieka to ewolucja jego mysli i emocji.
Kara więzienia czy śmierci jest uzależniona nie tylko od woli. Ma też aspekt zabezpieczenia społeczeństwa przed przestępstwami oraz aspekt odstraszający innych. Więc rozciąganie koncepcji na rezygnację z karania jest typowym efektem przyznawania grantów naukowych lewicujacym teoriom.
Sluszne spostrzeżenie.
Zgadzam się że to co nas spotyka w życiu oczywiście wpływa na nasze wybory i a co za tym idzie dalsze życie. Uważam jednak że nie determinuje to w pełni naszych działań i ich konsekwencji. I jak to powiedział procesor, to że nie jestem w stanie tego udowodnić to nie oznacza, że tak nie jest 😉
Fantastyczna rozmowa. Bardzo dziękuję.
Bardzo dobry podcast , mysle ze nie kazdy zrozumie .
ten kto zrozumie to więcej tu nie wróci i da łapkę w dół
Mamy również dużo polskich profesorów odpowiadających równe , a nawet równiejsze bzdury. Ten jest lepszy " hamerykanski"..Hahaha...( Jeśli zrozumiałeś co on gada, to wyrazy współczucia! 🤪 (Nasza Środa, szykowała już paszporty dla zwierząt...takie czasy! 😂😂😂)
@@whiterabbit3073 Jakieś 0,2% przy dobrym wietrze.
W mojej ocenie prof. Robert Sapolsky jest do tej pory najważniejszym rozmówcą, z którym Pan Kawecki miał przyjemność.
Podzielam opinię 👍
Przede wszystkim pan Kawecki znalazł się w tym temacie i nie zadawał pytań z czapy, jak w innych odcinkach na temat fizyki kwantowej, to była żenada wtedy.
Ten Czlowiek zasluguje na banicje 😂😂😂
Czytalem ksiazke Sapolsky'ego na temat stresu. Polecam wszystkim.
Zgadzam sie z czescia tego co mowi. Jednakze nie zgadzam sie z tym , ze czlowiek nie posiada wolnej woli/mozliwosci wyboru. Gosc zakopal sie w swoim empirycznym podejsciu. Czesto widujemy religijnych dogmatykow. Sapolsky to druga strona tej samej monety. Brak tu jakiejkolwiek przestrzeni dla duchowosci.
cały problem polega na nie widzeniu różnicy między Ludźmi a osobnikami tego stada. 😂😂
Biorobotami. One wolnej woli nie mają, tak jak i świadomości - przetwarzają tylko informacje jak S"I".
𝓡𝓸𝓷𝓲
.
Wolna wola istnieje dla ludzi którzy się wyzwolili z programów. Mają świadomość w jaki sposób byli i są częściowo zaprogramowani. Widzą to jak inni zostali zaprogramowani. Mogą decydować bardziej świadomie
Nie da się wyjść z wszystkich programów lub wychodząc nie wejść w inne, nie można wyjść z matrixa.
@radek7472 Da się wyjść z programów takich jak środowiskowe kulturowe religijne. To tylko koncepcje które włożono nam do głowy a my uznaliśmy to za swoje i uczyniliśmy je częścią własnej tożsamość. Z biologicznych oczywiście się nie da. Wystarczy mieć świadomość jak są zaprogramowani ludzie i świat. Jeśli ktoś nie ma tej świadomość wpada z programu w program. Identyfikując się z nim w pełni. Jeśli wiesz że to jest program nie utożsamiasz się z nim i nie przymujesz jako swoje. Jesteś tylko obserwatorem. Jeśli masz uświadamiasz sobie pewne mechanizmy społeczne możesz w nie zagrać według ich reguł. Ale nadal masz świadomość że to tylko mechanizmy a nie ty. Większość ludzi tej świadomości nie ma. Tak wychodzisz z tej gry poprostu wiesz że to tylko gra
Całe szczęście są ludzie z dowodami swoich zapowiadanych wybranych a nie tylko zdeterminizowanych zdarzeń na które mieli wpływ za pomocą kontaktu z poziomami kwantowymi.
5:06 bzdura. Brak wolnej woli nie odbiera sensu odpowwiedzanosci, prawu, karze, bo to one kształtują nasze spokeczenstwo. Moze z filozofocznego pkt widzenia nie ma sensu, ale z praktycznego ma. I to bez w. woli.
100/100
W jaki sposób jesteś odpowiedzialny za swój komentarz skoro jest wynikową poprzedniego stanu wszechświata? Determinizm to kwestia wiary.
@MrFrost_NS dlaczego nie zapytasz o to Wszechświata ? ;)
@@RyszardRaciborski zmierzam do tego że brak kary również kształtuje społeczeństwo, a więc kształtowanie samo w sobie nie jest argumentem. Nie ocenia się jakości stanu społeczeństwa skoro nie ma podwalin do odpowiedzialności. Mamy do czynienia wówczas z pełnym relatywizmem wartości.
Świetna rozmowa, gratuluję gościa! Szacun za podjęcie najważniejszej sprawy w filozofii wg mnie.
Od wielu lat studiuję Pana wiedzę profesorze R. Sapolski, całkiem zgadzam się, temat mega istotny, dziękuję ❤
Fantastyczna rozmowa, kapitalna - bardzo dziękuję za to arcyciekawe spotkanie.
Bardzo dziękuję obu Panom oraz życzę wszystkiego dobrego.
... żeby ta piekna wizja nie skonczyla sie jak w "RAPORT MNIEJSZOŚCI" bo wtedy zatęsknimy by bylo po staremu czy jak jest !!! to niebezpieczne myślenie. Najpiekniejsze co dal nam BÓG to wolna wola 🙏
Skąd ta pewność ?
@rgolab2000 wiara ... ani ja nie udowodnie Ci, ze tak ani Ty mi nie ! Wystarczy rozglądnąć sie w około by bez najmniejszych wątpliwości stwierdzić, ze jakas forma inteligencji stala/stoi za tym wszczystkim - cos tak doskonalego i kompleksowego nie powstaje z przypadku! A co do wolnej woli to masz ją i nie masz oba przypadki sa prawdziwe, jak oddychanie mozesz kontrolowac ale jak o tym nie myslisz i tak sie dzieje.
@@hWoPL Mam przykrą wiadomość, Boga nie ma.
@lacquer666 przychodzac do galeri sztuki i patrzac na obraz nie masz watpliwosci, ze zostal przez kogos wymyslony, namalowany zwlaszcza jak zachwyca ... bardziej mi jest przykro ze nie jesteś zachwycony, musisz albo nie rozumieć co widzisz albo wogole nie patrzec
Wolna wola istnieje ale możliwość wyboru są po prostu bardzo ograniczone np. Chcę aby mój tata wyzdrowiał z nieuleczalnej choroby ale nic nie mogę zrobić lub za raz burza udeży w moje miasto itp. Więc wola tak ale nie sprawczość.
O i to jest merytoryczny komentarz. Pozdrawiam 👍
@@sawomirkomarzanski3994 powiem że jest odwrotnie ........ sprawczość TAK ....... wolna wola TAK ale ograniczona pewnymi prawidłami, które raczej trudno przeskoczyć......chociaż może można je przeskoczyć, ale trzeba wiedzieć jak
Wolna wola to działanie powiązane z odpowiedzialnością za nasze czyny. Nasza wolna wola jest niezbędnym elementem planu zbawienia. Posiadając ją, możemy „wybrać wolność i życie wieczne dzięki wielkiemu wstawiennictwu za wszystkich ludzi.
Najbardziej potrzebuje. Najbardziej potrzebuje wywiadu z Panem prowadzącym - to dopiero mądry człowiek
bardzo ciekawy punkt widzenia
Gościu sam sobie zaprzecza przy 36:53 gdy mówi na temat dzieci z dysleksją i o tym, że znaleźliśmy sposób by im pomóc się uczyć lepiej i skuteczniej...
Pytanie więc, jak tego dokonaliśmy? Jak odkryliśmy dysleksję i jak znaleźliśmy lepszy sposób nauki dla tych dzieci skoro nie mamy wolnej woli ani żadnego wpływu na to co robimy, jeśli nie ma sensu nas chwalić za odkrycia bo przecież te rzeczy dzieją się SAME, poza naszą kontrolą.
Więc jak to w końcu jest - czy odkryliśmy dysleksję i zaradziliśmy jej czy to się po prostu stało i nie mieliśmy na to żadnego wpływu? Jeśli tak się tylko stało to czemu twierdzi, że "odkryliśmy", że "znaleźliśmy lepszy sposób nauki" ? Nic nie odkryliśmy, nic nie znaleźliśmy, to się samo zdarzyło i jesteśmy tylko biernymi obserwatorami, czy może jednak nie?
39:10 - "nie w porządku jest ..." - ale jak to nie w porządku skoro nie mamy wolnej woli i nie możemy inaczej to czemu osądzasz ludzi, że coś robią źle skoro nie mogą inaczej?
Kompletny brak konsekwencji i logiki w tym "rozumowaniu" ... Nie wiem jak ten człowiek pracuje na Harwardzie skoro co chwilę sam sobie zaprzecza?
bo zrozumieliśmy jak działa mózg
w prlu ten kto miał tiki to w pysk i do psychiatry bo głupi
dziś wiemy, że tiki to układ nerwowy, który niesprawnie działa, albo infekcja albo zaburzenia
dlaczego wypowiadają się w temacie ludzie, którzy nie mają o tym pojęcia
To ma sens tylko trzeba przyjąć poprawkę na skróty językowe, które wymusza nasz język, i masz rację nikt nic nie odkrył wszystko się stało.
Pituspepe ...zdaje się że Stanford, ale mi więcej mówi jego stypendium Rockefelera
- Nie da się udowodnić braku.
- czy udało się Panu udowodnić brak woli?
- no yyy.. właśnie mówiłem...
@@danielpiesto532 braku nie trzeba udowadniać, brak to brak, jeżeli czegoś nie widać, nie słychać, nie czuć, nie można obecności tego czegoś dowieść wszelkimi innymi metodami to przyjmuje się, że tego nie ma, albo nie można tego roztrzygnąć. Tak np. jest z Bogami, tzw. "życiem po śmierci" itp.
Ludzka wolność też jest postulatem, i jak pokazał facet na filmie postulatem mocno wątpliwym.
Dziękuję.
Serdeczności ślę z drogi, drogi życia!
Tym ludzikiem jest szatan oścień w mózgu ,który zabija nasze serce,a wiara jest cudem że mamy nadzieję że pan Jezus uwolni nas z niewoli szatana czyli zbawi.Dziękuję za prezenty Boga dla pana
Zgadzam się z tym panem , kiedyś nad tym myślałem
WOLNA Wola to tylko możliwość wybierania zabawek* albo pożywienia, Jeśli chodzi o odejście z tego świata we śnie,w spokoju,bez bólu i bez choroby jest prawie niemożliwe, Wybory są Tylko w materialnym zakresie, wybór miłości,dobroci,optymizmu,entuzjazmu czasami działa tylko na chwilę,,a potem,, większość do systemu wraca z powrotem,
Świetny wywiad z nadzwyczaj odważnym i wybitnym człowiekiem.
Czy mógłbyś mnie i siebie oświecić , w czym jest tak wybitny?
@@jaamadea9439 Nie, nie moglbym. Nie widze przyczyny dla ktorej mialbym to robic.
Dziękuję
Na wszystko mamy wpływ dokonując wyboru na daną chwilę dla NAS jest to najlepszy wybór biorąc pod uwagę NASZĄ świadomość na daną chwilę ❤❤❤
Dziękuję. To prawdziwa perełka ❤