Mieszać czy nie mieszać...? Oto jest pytanie!
Вставка
- Опубліковано 28 вер 2024
- DISCORD:
/ discord
❤️🔥 Szkolenia:
patronite.pl/m...
🏵Link do moich WSZYSTKICH social mediów:
linktr.ee/mini...
📷🎨🖥️Na czym pracuję:
- Canon M6 Mark II
- Obiektyw EF-M 22mm F2.0
- Obiektyw EF-M 28mm F3.5 Macro
- Gimbal do aparatu Gudsen Moza AirCross 2
- Mikrofon Thronmax MDrill One PRO Jet Black
- 2x Softbox 60x40cm
- 2x Żarówka LED E27 12W WiFi ściemnialna
- PC: AMD Ryzen 5 2600, 32 GB RAM, NVidia GTX 1070
- DaVinci Resolve 18
- Adobe Photoshop
- Adobe Lightroom
- Canva
- OBS Studio
- Audacity
- RedGrass Wet Pallette XL
- Pędzle DaVinci seria 35, 70 i 76
- Aerograf Procon Boy 267
- Kompresor z butlą AS-186
- Farby Vallejo, Scale, Hataka oraz Two Thin Coats
- Washe The Army Painter
🔉Podoba Ci się muzyka w moich filmach? Użyj tego linku referencyjnego i przetestuj Epidemicsound: www.epidemicso...
#miniemporium #figurki #malowaniefigurek
Dzięki za materiał, dopiero się uczę aby zacząć malować, ale ze wzgledu na oszczędności będzie mieszanie.
Zawsze mieszam, miło było Cie posłuchać w Łodzi
Z tych samych powodów ktore powiedziales, lubie mieszać kiedy maluje jedną figurkę, ale jak jest do ponalowania set to kupuje dedykowane odcienie ;)
Niechętnie mieszam bo nie umiem. No ale próbuję w nadziei, że kiedyś to opanuję.
Na początku , dziękuję jak zwykle za porady przedstawione w tym filmie . Czy mieszam ? staram się korzystać z zestawów gotowych. teraz mam projekt w którym maluje figurki do gry Descent i tutaj zdarzyło mi się zmieszać jak dotychczas dwa razy przy malowaniu tych figurek, resztę malowałem z "gotowców". Wiec mogę powiedzieć , że nie mieszam :)
Odkąd zacząłem używać również olejnych farb więcej mieszam. Czasami nie chce mi się nawet wstawać i sięgać do pudełka po farbę tylko wolę wymieszać kolory. Maluję jednak pojedyncze figurki albo małe oddziały więc nie muszę się napinać na dokładne odwzorowania barw.
Fajnie! Do tej pory dodawałem tylko Icy Yellow :]
Mieszam jedynie dwa zbliżone do siebie kolorem gotowce jak muszę zrobić przejście. W innym przypadku to nie, bo nie ogarniam 😆
Na pojedyncze modele (szczególnie Aero) mieszam .. bazowy kolor bez mieszania, ale potem kolejne domieszki jak fantazja poprowadzi. W takim przypadku lubię poszaleć.
Ale na duże powierzchnie lub kilka modeli tak jak mówisz, wole miec gotowce - i nawet gdy nie mam tego co bym chciał to trzymam się albo czystego koloru z butelki, lub mieszanie konkretnych proporcji (np: 1:1), żeby łatwo bylo odtworzyć.
Mieszam jak nie mam farby w kolorze który nagle okazał się potrzebny i do rozjaśnień, jak nie muszę to wolę mieć gotowce 😊
Mieszam dużo, chyba znak aby dokupić więcej farbek 😅 A wstęp wspaniały 👍
Mieszam. Mieszam głównie dlatego, że malowanie traktuję jako terapię anty stresową i mam po prostu za malo farb. Maluję figurasy z gier i mój poziom jest dość podstawowy. 😅
Ja wychodzę dokładnie z tego samego założenia co ty jak mam armię to kupuje zestaw farb żeby było powtarzane jeśli maluję pojedyncze modele to mieszam w razie potrzeby
Nie mieszam, moze sie kiedys naucze, na obecnym etapie korzystal z gotowych kolorow 😉👍
Dopiero teraz obejrzałem ten filmik,także juz pewnie masz odpowiedż ile jest odpowiedzi na którą strone😉Powiem tak,szukanie alternatyw z jednak małym dostępem farbek innych firm w tamtym czasie(wtedy jak zaczynalem malowac czyli ok 20 lat temu,gdzieś wtedy był Sami😆),było dość toporne,(chociaż nadal jest,bo wszelkie convertions chart nie są dokładne [czy ktoś z youtuberów zrobi dokładniejsze]nawet ten od GW,stare vs nowe citadele)alternatywe np do Midnight blue znalazłem dopiero teraz w palecie nowych(te lepsze buteleczki) game color od Vallejo(Night blue)i tu przechodze do meritum,by uzyskać owy kolor musiałbym mieszać czarny np.z kantor blue(pierwsza myśl), raz że potrzebował bym niewielkiej ilości tegoż koloru, bo chciałbym by tylko ją mieć do poprawek gdybym np zbyt "gruby"edge highlight zrobił lub starł stare malowanie(gdzie figurki własnie malowane były Midnight blue)przy oczyszczaniu z odlewek,o których zapomniałem wtedy,to dwa ze względu na tą małą ilość szybciej by wysychała i znowu bym musial mieszać przez co tak jak mówisz mógłbym uzyskać niekoniecznie ten sam odcień,inna rzecz ze juz mieszanie czarnego z kantor nie daje zblizonego koloru.jakowoż zawsze korzystałem z poradników zawartych w WD albo z deagostini czyli z takich gdzie gł.były wykorzystywane citadelki,gdzie ze względu na mała palete barw u citadel to dość czesto trzeba bylo mieszac kolory ze sobą,dlatego tez staralem sie nie korzystać z tutororiala ktory sie skladal z kilku,kilkunastu faz ,na ktore skladal sie etap mieszania; typu do poprzedniego mixa dodaj kolejnego mixa itd(gdzie zwykle ten pierwszy juz zaczal wysychac[nie znalem wtedy mokrych palet i jak dokladnie z nich korzystac] a nie udawalo sie wrocić do identycznego odcienia)jak juz korzystalem z takowych to tylko w przpadku wiekszego modelu,ale znowu kozystalem z poradnika deagotini akurat w tym przypadku do malowania skorzanych spodni gdzie byl do rozjasnień uzywany mix codexa i brazu,niby rzecz latwa ale za kazdym razem(bo tez zależalo od wymieszania farb,bo jak farbka byla troszke gesta a jednak nadajaca sie do malowania to nie udalo sie dokladnie wymieszac przez co barwa np szary byla oddzielona od jakiejs czarnej substancji, która tworzyla owy codex grey to jak sie na pedzel napatoczyla to przyciemniala kolor)wychodzil inny odcień dlatego bardzo sie ucieszylem jak citadel poszerzylo swoja palete o podobny kolor do tamtego!Także wole nie miksowac i miec gotowce!
Gotowe kolory są dużo wygodniejsze szczególnie dla mnie gdy maluję dużo jednakowych kolorów. Co innego gdy maluję jedną dużą figurkę, wtedy można poszaleć.
Zawsze mieszam! Nawet jak nie mam gotowej farby która akurat byłaby potrzebna, to mogę sobie zrobić (z pewnymi wyjątkami oczywiście).
Jestem na początku swojej drogi malarskiej więc zupełnie nie jestem wstanie 2 razy uzyskać tem sam kolor. Staram się bazować na gotowych. Ale. Zauważyłem że ciekawsze efekty i bardziej cieszące jest mieszanie. Więc w małych partiach mieszam. Jak podciągnę skilla kiedyś, może, myślę że więcej będę mieszał bo to daje więcej radości.
Tego drugiego staram się nie mieszać 😉🤭
Zawsze mieszam. Ciekawsze efekty są w każdej dziedzinie życia ;)
Zależy od sytuacji - jeśli mam duże obszary do pomalowania to używam gotowca, jeśli jest to jakiś detal to wolę mieszać aż uzyskam efekt o jaki mi chodziło :)
Ja korzystam z ArmyPaintera i zawsze mieszam w obrębie tego samego typu farby. Nie mam problemu z proporcja ponieważ mam możliwość podawania kropla po kropli.
wolę gotowce, ale sporadycznie mieszam
Jestem zbyt cebulowa żeby nie mieszać.
Mam 9 farb + 2 washe
Mieszać
Oj, mieszam, mieszam! ASP mnie nauczyło i nie kupię nowej farbki dopóki nie skończą mi się możliwości, a z 3 podstawowych kolorów i białego można czynić cuda. A jak jeszcze paleta z czasem jest co raz brudniejsza, można się zaskoczyć co z tego wyniknie 😂Ja lubię niespodzianki i podążam za flow malowania, efektu końcowego nigdy nie planuję. Jednak kiedy mi zależy aby powtórzyć kolor, mieszam go zawczasu do pustej buteleczki.
Też np w ogóle nie używam czarnego czy szarego z tubki. Jest za płaski. Mieszam czarny z niebieskiego, czerwonego i żółtego. Jest piękny i nasycony, idealny do mieszania dalej.
P.S. najstarsze farby oczywiście te naskalne, z naturalnych barwników jak węgiel, krew czy ochra. Ale z takich wykorzystywanych w bliższych czasach to tempera królowała w średniowieczu ❤
Nie mieszam, też względy praktyczne ;) choć nie ukrywam, że chciałbym umieć z podstawowych barw robić wszystko. Z drugiej jednak strony brak czasu,,, bez szans.
Ja osobiście prawie zawsze mieszam, szukając kolorów pośrednich głównie w przejściach
Pewnie że mieszam, ale maluję dla siebie figurki z gier planszowych więc nawet fajnie jak nie mam powtarzalności 😁
Niestety mieszam, oszczędność.
Mieszam :)
50/50 🙂
O maaaajster... ale dezinformację siejesz ;)
Zerowe primo - Palety farb olejnych są kolosalne. WN Artists' Oils mają w palecie 114 kolorów. Oferta konkurencji wygląda i inne linie farb prezentują się bardzo podobnie. Są znacznie bardziej napigmentowane od akryli modelarskich, tak, ale przy okazji używają lepszej jakości pigmentów (chociażby pod względem rozmiaru cząsteczki). Po zaschnięciu, a konkretnie po odparowaniu wilgoci z oleju lnianego - będącego zwyczajowo medium w tych farbach, tworzą twardą skorupę. Na płótnie lubi pękać, co widać na starych obrazach ;) Poza tym, farby akrylowe nie różnią się napigmentowaniem od olejnych - MODELARSKIE farby akrylowe różnią się od farb artystycznych poziomem napigmentowania i jakością pigmentu - ale tu się nie ma czemu dziwić, bo raczej nie chciał byś płacić 50PLN za buteleczkę od Vallejo.
Pierwsze primo - farby akrylowe nie są płynnym plastikiem a po zaschnięciu nie zamieniają się w plastik. Farby akrylowe po zaschnięciu stają się zaschniętą żywicą akrylową z zawieszonym w niej pigmentem. Owszem, jedno i drugie jest tworzywem sztucznym i są ludzie, którzy twierdzą, ze akryl jest plastikiem ale plastik nie jest akrylem ale... To są dwa różne tworzywa sztuczne.
Drugie primo - szarości zawsze będą miały domieszkę innych kolorów z racji tego, ze najczęściej miesza się je ze wszystkich kolorów podstawowych bądź z dwóch z domieszką bieli i czerni - i zawsze jest jakiś odchył - te od vallejo, których używasz na palecie mają tendencję do wpadania w niebieski... Dlatego tak bardzo przypadły mi do gustu skejle w tubach - napisali jakich pigmentów użyli co ułatwia mieszanie.
Takie trochę masło maślane wyszło bo niby mówisz co mieszasz ale żadnej konkretnej wiedzy z tego się nie wyniesie ;)
Niemniej, tak, jestem team mieszanie i życzę dobrej nocy!
Patrz, czego to się człowiek może przypadkiem dowiedzieć 🤓 dzięki za sprostowanie!
Ja zauważyłem, że nawet jeśli zaczynam malować z założeniem że nie mieszam tylko używam gotowców, to w pewnym momencie i tak zaczynam "domieszywać" różne odcienie. Prawdopodobnie dlatego, że łatwiej jest mi wymieszać odcień którego akurat potrzebuję patrząc na figurkę, niż szukać gotowca gdzieś na półce.
Dzięki za materiał