@Jegomość z Rivii no cóż, nie w każdej grze możesz brać udział w satanistycznej orgii z antypapieżem - niedźwiedziem polarnym z Mali, z takimi opcjami trudno o normalną społeczność
Mój sim kiedy odrazu po wprowadzeniu biegnie do kuchenki zrobić gofry, po czym podpala kuchenkę i siebie i tak o to umiera, kreatywne te simy jeśli chodzi o samobójstwa
W grze Ghost Master podczas intra mieliśmy wpisać naszą nazwę, duchy pytały: - Czy jest tu kto? I jak wpisaliśmy "No" to gra automatycznie się zamykała.
Blood Omen: Legacy of Kain zaczynał się od niemożliwej do wygrania walki z całą hordą bandytów - główny bohater ginął i został wskrzeszony jako wampir co zaczynało grę właściwą. To było dość zabawne bo wielu graczy myślało że ta walka na starcie to błąd gry.
"Another World" - pamiętam jak skulony przy Amidze wkurzałem się na "błąd", który wystąpił już na początku gry - wynikający zapewne ze źle przegranej dyskietki ;) Nie pamiętam ile razy tonąłem w objęciach obślizgłych macek zanim zorientowałem się że wystarczy "zagęścić ruchy" aby przeżyć :D
Niektórym może się zdarzyć na samym początku zginąć w dark souls . W Gothic 2 można zginąć spadając z wieży xardasa albo od byle jakiego potwora /zwierzęcia (goblin/wilk). W sekiro też można zginąć ale nie w pierwszej minucie, kiedy nie masz broni i są wojownicy wlatujesz z całej pety zamiast się skradać
Ja również znam parę gier, w których można zginąć już na samym starcie. Nazwy ostatniej z nich, ale najbardziej pasującej do tytułu filmu nie pamiętam, gdyż nie potrafiłem przejść w niej nawet pierwszej lokacji (gra 2D), więc nie grałem w to zbyt często. W jej przypadku od razu wyskakuje na nas cała horda przeciwników i, pomimo że mamy dosyć sporo zdrowia, poruszają się oni za szybko jak na umiejętności kogoś niezaznajomionego z tą grą. Walka odbywa się wśród roju pułapek i przepaści, których napotkanie to instant death. Pozostałymi dwiema grami są już często przeze mnie wspominane Dungeon Lords oraz Warlords Battlecry III. W przypadku Dungeon Lords jest możliwość zmiany poziomu trudności gry w głównym jej menu i składają się na to dwie opcje: siła potworów (Mała, Normalna, Wysoka) i losowe spotkania (Mniej, Normalnie, Więcej). Pierwsza z nich określała statystyki napotkanych przez nas przeciwników, a druga jak często są ci przeciwnicy generowani. Jednakże, niezależnie od naszych wyborów obie opcje zawsze się mieszały, co mogło generować dodatkowe zagrożenia, a są nimi, np: możliwość napotkania silniejszych wersji potworów (np. Dziki Wilk --> Łowny Wilk --> Wściekły Wilk --> Wilcza Bestia), możliwość mieszania się grup potworów (może pojawić się kilka różnym grup potworów na raz, w kilku miejscach jednocześnie) oraz wpływ siły potworów na liczebność potworów w spavnujących się grupach (im większa siła potworów, tym więcej potworów się pojawia w jednej grupie). Istnieją tutaj jeszcze dwa dodatkowe czynniki mogące nieźle namieszać, ale wymieniać ich już tutaj nie będę, jeśli jednak przed stworzeniem postaci ustawimy sobie poziom trudności na najtrudniejszy możliwy, to może nas zabić już pierwsza grupka potworów, jak tylko na respie odwrócimy się w drugą stronę, w stosunku do kierunku naszej fabularnej wycieczki i pójdziemy kawałek przed siebie - polecam XD W Warlords Battlecry III to już nawet nie trzeba zmieniać poziomu trudności kampanii żeby dostać sążny wpie****, w trakcie naszej pierwszej wyprawy :P Wystarczy bowiem, że przy tworzeniu postaci weźmiemy sobie klasę typu Kapłan, Uzdrowiciel, czy Kupiec i nacierając na pierwszą napotkaną grupkę przeciwników (będzie ich zaledwie dwóch) wyjdziemy sobie kawałeczek przed szereg naszych oddziałów - #lubiąkrytyXD Tymi przeciwnikami są Kosiarze - Zaawansowana lewitująca piechota Demonów, doskonale spisująca się w walce z "miękkimi" postaciami, a jak nietrudno się domyślić, taki Kupiec nie będzie miał za dużo zdrowia, czy pancerza. Lecz nawet gdyby miał oba te parametry na podobnym do tych jednostek poziomie, jest jeszcze jeden znacznie ważniejszy parametr, który wręcz wyznacza zwycięzców starcia, a jest nim Walka. Określa ona między innymi, szansę na zadanie / otrzymanie maksymalnych obrażeń, szanse na otrzymanie / zadanie ataku krytycznego oraz siłę ataku fizycznego / magicznego / krytycznego - im więcej tym lepiej. Wymienione przeze mnie klasy dostępne dla naszego bohatera nie są przeznaczone do bezpośredniej walki z przeciwnikiem, wobec czego tego parametru to nie będą miały zbyt dużo. Natomiast jednostki piechoty z poziomu Zaawansowane (tak, jednostki mają swoje poziomy i są nimi: Robotnik / Budowniczy, Podstawowy, Zaawansowany, Elitarny, Generał, Smok, Tytan) z samego założenia są przystosowane do walki bezpośredniej, tym bardziej że jednostki rasy Demonów są jednymi z najsilniejszych w grze. Ponadto parametr Walki poszczególnych jednostek się w pewien, nie do końca poznany przeze mnie sposób, wymnaża / sumuje, jeśli są w bezpośrednim kontakcie od siebie (i są one w sojuszu), więc ich szansa na, np. kryta, będzie większa, niż gdyby bohater miał walczyć z nimi (z tymi Kosiarzami) pojedynczo. Wynik takiego starcia (jeden bez wyposażenia Kupiec 1lv VS dwóch Kosiarzy, poziom Zaawansowany - piechota) jest zatem oczywisty.
Gdzie seria Gothic? 1. Idziesz do tyłu i zabija cię bariera. 2. Spadasz z wieży/klifu/coś cię zjada 3. Zabija cię losowy Ork lub ścierwojad za miastem (hard ale i tak się da) ^^ ZB. Zabija cię losowy zwierzak za miastem I warto byłoby dodać Harvester ;)
W "We happy few" Też jest motyw z tabletką. Jak weźmiemy to koniec gry :D W "ARK" też łatwo zginąć w pierwszej minucie życia będąc zjedzonym przez jakiegoś raptora czy rexa. "7 Days to die" i jakże ukochane psy zombie zjadające gracza przed zakończeniem animacji respawnu.
Another World, tam gra od razu rzuca nas na głęboką wodę i już spotkanie z wężem może się skończyć śmiercią. Także Contra: Hard Corps to jedna z najtrudniejszych jakie grałem, też jest trudna od samego początku, tam gra nie wybacza błędów i najmniejsza pomyłka kończy się śmiercią. Także w Nioh można bardzo szybko zginąć na samym początku gry, nawet jak zdobędziesz miecz to i tak jeden błąd i po tobie.
Fallout 2 w jaskini też nie dało się iść na pałę z mrówkami. Tym bardziej z tym strażnikiem na końcu jeżeli dialog nie poszedł dobrze. Potem było łatwiej...czemu?
wlasnie wylaczylem tą piękną grę jaką jest Rocketr League .Ta piękna gra uświadomiła mi że jeśli nie masz farta to jestes zerem dlatego pryszedlem tutaj marnowac swoj czas na yt
Get Mordrock Dirk - o ile pamiętam to było hasło do Dragon's Lair, gdzie gra po wpisaniu tego chyba na ekr. startowym "przechodziła się sama". To samo ze Space Ace, lecz hasła nie pamiętam, poza tym udało mi się ją przejść znając sekwencje ruchów z C64+4&Amiga, ale mimo tego gra i tak była trudna. Co innego wersja bodajże na SNES'a, gdzie można było swobodnie poruszać się po planszy, a nie: level 1: lewo, prawo, dół... Do tego każdy błąd w timingu i ginąłeś, a były chyba 3 życia na grę, którą bez wskazówek dzisiejsze pokolenie graczy wywaliłoby do kosza lub stwierdziło, że jest cała zabugowana i nie da się grać.
Fallout 2 i podłożenie bomby pod wrota w tutorialu. Za krótki timer, missclick, okazało się że uzbrojona bomba cały czas jest u mnie w kieszeni i z "chosen one" moja postać stała się "chosen gone"
Wooo... ile tytułów, w które łoiłem na Amidze. Dorzucę jeszcze genialnego Lionhearta od Thalionu, w którym świeżaki giną przy kontakcie z pierwszymi stworami, naparzając maniakalnie fire :D
@@rzymski1974 Nie zaprzeczam, ale to już w nowych wynalazkach (przypuszczalnie win 8 lub nowszy, bo tych już nie klikałem), do XP tego nie było. Trochę mnie dziwi ten trend, bo ogólnie jest teraz tendencja do upraszczania softu do granic absurdu albo lekko poza nie ;) i do zamykania rzeczy przed użytkownikiem (najlepiej widać po defragmentatorze dysku i jego interfejsie w różnych wersjach Windowsa)
Aż mi się przypomniało kiedy pierwszy raz odpaliłem Another World na Amidze, świetna gra, miła dla oka grafika, i co i przechodzisz 10 metrów i nagle dostajesz kamieniem w głowę i giniesz lub robak zadraśnie głównego bohatera kolcem i wskutek trucizny giniemy
War thunder - bitwy powietrzne z przejęciem strefy w centrum mapy - w pierwszej minucie giną wszystcy którzy zamiast nabierać wysokości albo oblatywać wroga od flanki , biorą najszybszy dostępny samolot dają pełną moc i prują przejąć strefę . Wprost pod celowniki graczy czatujących w chmurach i docierających do niej ciężkich myśliwców.
Ancient Domains Of Mystery - kreujesz postać, dwa kroki na mapie świata, wejść do lochu, kopnąć w drzwi aktywując tym samym pułapkę i wylatując w powietrze. No to jeszcze raz od nowa... I jeszcze raz... I...
Jak był oryginalny PoP, to mi od razu przyszła na myśl walka z pierwszym bossem (zabijcie mnie, nie pamiętam jej imienia) w PoP:Warrior Within, która jak nam szybko poszło też zaczyna się szybko, bo jeszcze teoretycznie w samouczku, a często kończy jeszcze szybciej, bo jeden zły ruch i pół paska zdrowia ucieka
mortal kombat (u mnie na telefonie) odpalam se mortala po 2h pobierania dołącza mnie do gry, zozcinam komuś łeb, wbijam na wojny frakcji i ... dołącza mi typa z 30lv z subzero na goldzie, tak jak ermac- władca dusz i scorpiona- ninjitsu. Teraz sam mam tego scorpiona i ermaca./ mam także inną propozycję- margonem- przeglądarkowa gra mmorpg, gdy iziesz na np jelenia zdychasz na strzała, ale na 5 lvl to wybijasz bez problemu więc XD. I pytanie do heda, kiedy indyk?
W Falloutcie 4 musieli zrobić jakiś update czy coś, bo ja sobie dość długo biegałam po mieście i nic. Nawet próbowałam znaleźć czy może ktoś czegoś nie odkrył biegając po mieście dłużej.. no i jak dobrze pamiętam, po godzinie nadal nic się nie stało, a na pewno atomówka nie wybuchła :o
Nie pamiętam czy na pewno w pierwszej minucie, ale jakoś na początku w przygodówce Jack Orlando jeśli nie wzięliśmy rewolweru z szuflady to mogliśmy zostać śmiertelnie postrzeleni. A w Gothicu 1 kiedy chcieliśmy wejść do Starego Obozu i daliśmy w opcji dialogowej "Chcę przejąć władzę nad obozem" to strażnik bramy rzucał się na nas i zabijał xD
Przed aktualizacjami: Dead by Daylight. Jak killer był szybki i miał memento, umierało się szybciej niż minuta. Mój rekord zabicia kogoś to chyba 15 sek. Rozkręciłem piłę na początku, nadziałem na gościa i na miejscu zabiłem( zdobył zaledwie 123 pkt. Gdyby kogoś spotkał, dostałby chociaż 200 za "reunited") Teraz niestety tak nie jest, bo aby memento zadziałało, ofiara musi wisieć. Niemniej było coś takiego. :D
W original war.. w obu kampaniach można skończyć grę w pierwszej fazie prologu. .. fajnie że twórcy przewidzieli coś takiego i uzasadnili to fabularnie
W Lionheart Legacy of the crusader można się ociągać z wyjściem więzienia i dać się zabić przez Asasyna. Kiedyś jak grałem w GTA Sa, to mnie z karabinów zabili, jak jechałem na tym pierwszym rowerze. W GOthic 3 też zginąłem w pierwszej wiosce. No i MDk 2 można zginąć przed wlotem do statku kosmitów.
Tomb Raider 2 nie giniesz w pierwszej minucie (ale to początek gry) ale jeśli nie masz chociaż cienia skilla w skakaniu to czeka cię nieprzyjemny odgłos złamania wszystkich kości lub jeśli jesteś jeszcze gorszy (choć nie sądzę żeby to było możliwe) zginiesz od tygrysa
Original War. Można szybko zostać obezwładnionym strzelając do własnych budynków jeszcze przed wejściem do Eona. Można też nie wejść co daje najgorsze zakończenie jeszcze zanim rozpoczniemy na dobre grę.
Serios Sam pierwsze starcie - Sam miało ciekawy sekret od razu na start. Ten respił ogromne mechy, które nie dało się praktycznie pokonać, na tym etapie gry ma się tylko 2 rewolwery. (no chyba ze odkryłeś prędzej jeszcze jeden sekret na start z wyrzutnią rakiet)
Po stworzeniu postaci w życiu można się szybko rozczarować, ponieważ jeden fałszywy ruch i głową naszego protagonisty uderzamy z impetem w podłogę i bez wykonania odpowiedniej sekwencji możemy albo pożegnań się z życiem, lub skazujemy się na debuff do mobilności i inteligencji przez całą grę.
Lords of the fallen... czy jakoś tak. Tam na start, bez samouczka gra wyżuca na nas trochu mocniejszego przeciwnika. Nawet za śmierć z jego rąk jest trofeum (jak się pewnie domyślacie- zdobyłem je i to BARDZO SZYBKO)
Mogliście tu dodać 60 Seconds, tam można dosłownie umrzeć w minute
ale 60 seconds jest latwe
@@BartekSpeedcuber ale umrzeć można ciężko ale można
@@axeiking5541 ale tu chodzi w tym filmie ze sa bardzo ciezkie gry
@@BartekSpeedcuber wiem ale 60 seconds pasuje
@@axeiking5541 nie pasuje bo 60 seconds jest latwe
Wiedźmin 2 - zły wybór opcji dialogowej
Wiedźmin 3 - wychodzenie przez balkon
Ja tam chyba 5 razy musialem resetowac gre w wiedzminie 3 wlaczajac najtrudniejszy poziom i padajac od ghuli po rozmowie z Vesemirem
Gralem w wieska 3 ale nie pamietam o co chodzilo z balkonem. Chyba ze to ten w sypialni w kaer moren
@@superkox6944 Tak, to ten z pięknym widokiem :)
@@mateusz300 W2 zły dialog? chyba nie ma opcji dialogowej zeby triss z miejsca cie zajebała XD
@@m3zuss Tam chyba można zmieniać poziom trudności w czasie gry.
Jak patrzę na tytuł to od razu myślę o flappy bird
W Crusader Kings II mój król w 1 min gry umarł bo złapał chorobę
Mojego zniszczyli za pomoca intrygi. Balkon podniszczony :D
(Byl to dziedzic króla Polski ktory podbil ja kiedy byl ksieciem Slaska
Król sjellandi w kampanii 769 zaczyna z poczciwym wiekiem 89 lat
@Jegomość z Rivii no cóż, nie w każdej grze możesz brać udział w satanistycznej orgii z antypapieżem - niedźwiedziem polarnym z Mali, z takimi opcjami trudno o normalną społeczność
pewnie królowa wywijała bobrem na cztery strony królestwa i go czymś zaraziła
Jedno słowo "Saper"
No wiecie
W kronikach elevena można było zginąć w trzeciej minucie czytając książkę pt „jak przejśç kroniki elevena w trzy minuty”.
Mój sim kiedy odrazu po wprowadzeniu biegnie do kuchenki zrobić gofry, po czym podpala kuchenkę i siebie i tak o to umiera, kreatywne te simy jeśli chodzi o samobójstwa
A gdzie Wiedźmin 3 i balkon w Kear Morhen? Czy tylko mi nie wyszło oglądanie widoczków?
Ja tylko testowałem czy nie ma jakiejś bariery
Skończyły się czasy wiedźmina w każdym filmie XD ;(
Pierwsze co to sprawdzałem otwartość świata
@Arusiek90 bo jak lądujesz to trzeba ponownie wcisnąć spację aby zrobił przewrót przez ramię, wtedy możesz przeżyć upadek z 10m
Dokładnie :D też skoczyłem z balkonu na start
Zgaduje: Będzie ,,Minit"
Jak nie będzie to bez sensu, serio
I był?
Zgadłeś?
Gothic 2 NK, spadlem z wiezy Xardasa xD
#noskills
Mr. Online95
tez tak mialem
Ja też za pierwszym razem XD
Ja też xD
Ja też
Gothic to jednak trudna gra xd
Cywilizacja i barbarzyńcy w pierwszej chatce - to był szczyt przegrywu
Gothic 1 - zamiast iść za Diego, pójść do tytułu, bariera nie jest mięciutka :(
Ja tam zawsze za gówniarza na tym pierwszym młodym kretoszczurze ginąłem xD
W grze Ghost Master podczas intra mieliśmy wpisać naszą nazwę, duchy pytały: - Czy jest tu kto? I jak wpisaliśmy "No" to gra automatycznie się zamykała.
Blood Omen: Legacy of Kain zaczynał się od niemożliwej do wygrania walki z całą hordą bandytów - główny bohater ginął i został wskrzeszony jako wampir co zaczynało grę właściwą. To było dość zabawne bo wielu graczy myślało że ta walka na starcie to błąd gry.
Jedyna część LoKa, w jaką nie grałem, ale początek znam.
Mario, tam czasami wystarczyło 5 sekund. :D
Kultowy "Another World" przecież 😁 i nie mniej kultowy "Alone in the Dark" 😄
"Another World" - pamiętam jak skulony przy Amidze wkurzałem się na "błąd", który wystąpił już na początku gry - wynikający zapewne ze źle przegranej dyskietki ;) Nie pamiętam ile razy tonąłem w objęciach obślizgłych macek zanim zorientowałem się że wystarczy "zagęścić ruchy" aby przeżyć :D
GDZIE JEST ANOTHER WORLD to było pytanie, które dzwoniło mi w głowie od początku do końca artykułu
Wystarczy odczekać pierwszą minutę.
Niektórym może się zdarzyć na samym początku zginąć w dark souls . W Gothic 2 można zginąć spadając z wieży xardasa albo od byle jakiego potwora /zwierzęcia (goblin/wilk). W sekiro też można zginąć ale nie w pierwszej minucie, kiedy nie masz broni i są wojownicy wlatujesz z całej pety zamiast się skradać
Zwłaszcza gdy w trzecich soulsach na PC pierwsze 20 minut walczysz z kamerą dostającą wolnej woli przy każdej ścianie.
Najgorzej, kiedy w grze już w pierwszej minucie umierasz z nudy.
Raczej nie da rady sie znudzić w 1
W takim wiedźminie 2/3 np.
@@bert7100 sklej ware
Czemu ty wszędzie jesteś xdd
@@bert7100 heh hah xDD typie ogar
Mi się wydaje że tu bardzo pasuje ,,Don't Starve". Wystarczy podejść do jakiegokolwiek moba i umierasz.
nier automata - tam można zginąć na początku i jest za to achievement oraz 1 z wielu endingów.
Ja również znam parę gier, w których można zginąć już na samym starcie. Nazwy ostatniej z nich, ale najbardziej pasującej do tytułu filmu nie pamiętam, gdyż nie potrafiłem przejść w niej nawet pierwszej lokacji (gra 2D), więc nie grałem w to zbyt często. W jej przypadku od razu wyskakuje na nas cała horda przeciwników i, pomimo że mamy dosyć sporo zdrowia, poruszają się oni za szybko jak na umiejętności kogoś niezaznajomionego z tą grą. Walka odbywa się wśród roju pułapek i przepaści, których napotkanie to instant death. Pozostałymi dwiema grami są już często przeze mnie wspominane Dungeon Lords oraz Warlords Battlecry III.
W przypadku Dungeon Lords jest możliwość zmiany poziomu trudności gry w głównym jej menu i składają się na to dwie opcje: siła potworów (Mała, Normalna, Wysoka) i losowe spotkania (Mniej, Normalnie, Więcej). Pierwsza z nich określała statystyki napotkanych przez nas przeciwników, a druga jak często są ci przeciwnicy generowani. Jednakże, niezależnie od naszych wyborów obie opcje zawsze się mieszały, co mogło generować dodatkowe zagrożenia, a są nimi, np: możliwość napotkania silniejszych wersji potworów (np. Dziki Wilk --> Łowny Wilk --> Wściekły Wilk --> Wilcza Bestia), możliwość mieszania się grup potworów (może pojawić się kilka różnym grup potworów na raz, w kilku miejscach jednocześnie) oraz wpływ siły potworów na liczebność potworów w spavnujących się grupach (im większa siła potworów, tym więcej potworów się pojawia w jednej grupie). Istnieją tutaj jeszcze dwa dodatkowe czynniki mogące nieźle namieszać, ale wymieniać ich już tutaj nie będę, jeśli jednak przed stworzeniem postaci ustawimy sobie poziom trudności na najtrudniejszy możliwy, to może nas zabić już pierwsza grupka potworów, jak tylko na respie odwrócimy się w drugą stronę, w stosunku do kierunku naszej fabularnej wycieczki i pójdziemy kawałek przed siebie - polecam XD
W Warlords Battlecry III to już nawet nie trzeba zmieniać poziomu trudności kampanii żeby dostać sążny wpie****, w trakcie naszej pierwszej wyprawy :P Wystarczy bowiem, że przy tworzeniu postaci weźmiemy sobie klasę typu Kapłan, Uzdrowiciel, czy Kupiec i nacierając na pierwszą napotkaną grupkę przeciwników (będzie ich zaledwie dwóch) wyjdziemy sobie kawałeczek przed szereg naszych oddziałów - #lubiąkrytyXD
Tymi przeciwnikami są Kosiarze - Zaawansowana lewitująca piechota Demonów, doskonale spisująca się w walce z "miękkimi" postaciami, a jak nietrudno się domyślić, taki Kupiec nie będzie miał za dużo zdrowia, czy pancerza. Lecz nawet gdyby miał oba te parametry na podobnym do tych jednostek poziomie, jest jeszcze jeden znacznie ważniejszy parametr, który wręcz wyznacza zwycięzców starcia, a jest nim Walka. Określa ona między innymi, szansę na zadanie / otrzymanie maksymalnych obrażeń, szanse na otrzymanie / zadanie ataku krytycznego oraz siłę ataku fizycznego / magicznego / krytycznego - im więcej tym lepiej. Wymienione przeze mnie klasy dostępne dla naszego bohatera nie są przeznaczone do bezpośredniej walki z przeciwnikiem, wobec czego tego parametru to nie będą miały zbyt dużo. Natomiast jednostki piechoty z poziomu Zaawansowane (tak, jednostki mają swoje poziomy i są nimi: Robotnik / Budowniczy, Podstawowy, Zaawansowany, Elitarny, Generał, Smok, Tytan) z samego założenia są przystosowane do walki bezpośredniej, tym bardziej że jednostki rasy Demonów są jednymi z najsilniejszych w grze. Ponadto parametr Walki poszczególnych jednostek się w pewien, nie do końca poznany przeze mnie sposób, wymnaża / sumuje, jeśli są w bezpośrednim kontakcie od siebie (i są one w sojuszu), więc ich szansa na, np. kryta, będzie większa, niż gdyby bohater miał walczyć z nimi (z tymi Kosiarzami) pojedynczo. Wynik takiego starcia (jeden bez wyposażenia Kupiec 1lv VS dwóch Kosiarzy, poziom Zaawansowany - piechota) jest zatem oczywisty.
I wanna be the boshy ginie sie w tutorialu...
Tak ze 40 razy
Gra na pc czy telefon chętnie zagram
@@jonatanmag6519 pc
W Battlefield 1 ginie się w intro
Gdzie seria Gothic?
1. Idziesz do tyłu i zabija cię bariera.
2. Spadasz z wieży/klifu/coś cię zjada
3. Zabija cię losowy Ork lub ścierwojad za miastem (hard ale i tak się da) ^^
ZB. Zabija cię losowy zwierzak za miastem
I warto byłoby dodać Harvester ;)
Wstęp trwał idealnie minutę i już zginąłem...
Mound & Blade Warband. W pierwszym starciu po stworzeniu postaci mogliśmy się dać zabić.
Że co przepraszam? "Bardzo zły smok"?
Ja tylko chcę aby znowu rządziły smoki!
W "We happy few" Też jest motyw z tabletką. Jak weźmiemy to koniec gry :D
W "ARK" też łatwo zginąć w pierwszej minucie życia będąc zjedzonym przez jakiegoś raptora czy rexa.
"7 Days to die" i jakże ukochane psy zombie zjadające gracza przed zakończeniem animacji respawnu.
Włączenie cybepunka na moim blaszaku po pierwszej minucie zgine ze spalenia
Another World, tam gra od razu rzuca nas na głęboką wodę i już spotkanie z wężem może się skończyć śmiercią. Także Contra: Hard Corps to jedna z najtrudniejszych jakie grałem, też jest trudna od samego początku, tam gra nie wybacza błędów i najmniejsza pomyłka kończy się śmiercią. Także w Nioh można bardzo szybko zginąć na samym początku gry, nawet jak zdobędziesz miecz to i tak jeden błąd i po tobie.
Mnie zabił szczur po wyjściu z krypty w Falloucie 1 :P dlatego unikam już izometrycznych turowych RPG :P
Fallout 2 w jaskini też nie dało się iść na pałę z mrówkami. Tym bardziej z tym strażnikiem na końcu jeżeli dialog nie poszedł dobrze. Potem było łatwiej...czemu?
wlasnie wylaczylem tą piękną grę jaką jest Rocketr League .Ta piękna gra uświadomiła mi że jeśli nie masz farta to jestes zerem dlatego pryszedlem tutaj marnowac swoj czas na yt
Happy wheels albo Dark Souls
To są jeźdźcy apokalipsy
>ds
>trudne
xd
@@VISSEN0598 ds jest latwe jak ogarniesz dobrze uniki
cóż za brednia
^^
Get Mordrock Dirk - o ile pamiętam to było hasło do Dragon's Lair, gdzie gra po wpisaniu tego chyba na ekr. startowym "przechodziła się sama". To samo ze Space Ace, lecz hasła nie pamiętam, poza tym udało mi się ją przejść znając sekwencje ruchów z C64+4&Amiga, ale mimo tego gra i tak była trudna. Co innego wersja bodajże na SNES'a, gdzie można było swobodnie poruszać się po planszy, a nie: level 1: lewo, prawo, dół... Do tego każdy błąd w timingu i ginąłeś, a były chyba 3 życia na grę, którą bez wskazówek dzisiejsze pokolenie graczy wywaliłoby do kosza lub stwierdziło, że jest cała zabugowana i nie da się grać.
Gdzie tu jest ultimate custome night że steama na trybie 50/20
W pierwszych sekundach
@@kamilpolos5746 w UCN na trybie 50/20 można paść po 0.9 sec.
@@The_Michael ja po 43 s. padłem
To samo myślałem
Ja umarłem głupio po 1.21 min
My summer car. Nie dość, że w minutę to jeszcze przez długi czas zakręty i miejscowy pijak dadzą popalić 😂
Pierwsza sekunda filmu: dark souls 3
*napisy końcowe z curb your enthusiasm*
Fallout 2 i podłożenie bomby pod wrota w tutorialu. Za krótki timer, missclick, okazało się że uzbrojona bomba cały czas jest u mnie w kieszeni i z "chosen one" moja postać stała się "chosen gone"
Mount and Blades Warband na spawnie
Wooo... ile tytułów, w które łoiłem na Amidze. Dorzucę jeszcze genialnego Lionhearta od Thalionu, w którym świeżaki giną przy kontakcie z pierwszymi stworami, naparzając maniakalnie fire :D
"ORIGINAL WAR" kiedy stajesz przed wyborem wejścia do eona wejść czy nie
o wow ktoś pamięta ta gre XD myslalem ze jestem jedyny, albo po wejsciu do eona poczekac na " ekipe rantunkowa"
Gra w której masz God Mode legalnie - pasjans
Pierwszym kliknięciem wysadziłem bomby w saperze :/
Nie.
W Saperze bomby są rozstawiane po pierwszym kliknięciu, więc najwcześniej da się zginąć w drugim.
@@dupakropkaosiem zależy od trybu. Ten tryb o którym mówisz to tak zwany "bezpieczny start", ale jest też tryb "przypadkowy".
@@rzymski1974 Nie zaprzeczam, ale to już w nowych wynalazkach (przypuszczalnie win 8 lub nowszy, bo tych już nie klikałem), do XP tego nie było. Trochę mnie dziwi ten trend, bo ogólnie jest teraz tendencja do upraszczania softu do granic absurdu albo lekko poza nie ;) i do zamykania rzeczy przed użytkownikiem (najlepiej widać po defragmentatorze dysku i jego interfejsie w różnych wersjach Windowsa)
Aż mi się przypomniało kiedy pierwszy raz odpaliłem Another World na Amidze, świetna gra, miła dla oka grafika, i co i przechodzisz 10 metrów i nagle dostajesz kamieniem w głowę i giniesz lub robak zadraśnie głównego bohatera kolcem i wskutek trucizny giniemy
W metro exodus można zginąć w pierwszej minucie
xd?
War thunder - bitwy powietrzne z przejęciem strefy w centrum mapy - w pierwszej minucie giną wszystcy którzy zamiast nabierać wysokości albo oblatywać wroga od flanki , biorą najszybszy dostępny samolot dają pełną moc i prują przejąć strefę . Wprost pod celowniki graczy czatujących w chmurach i docierających do niej ciężkich myśliwców.
Pillars of Eternity 2. Mozna zginąć ( dolaczyc do koła) w 1szej minucie ;) pozdrowienia
Ancient Domains Of Mystery - kreujesz postać, dwa kroki na mapie świata, wejść do lochu, kopnąć w drzwi aktywując tym samym pułapkę i wylatując w powietrze. No to jeszcze raz od nowa... I jeszcze raz... I...
Inna gra do tytułu odcinka:
SCP:Secret Labolatory
Nawet jest osiągniecie które dostajesz po tym jak zginiesz w 1 minucie XD
Albo Contaiment Breach
Another World... Jak się nie zauważyło po demie, że się już gra to macki wciągały głęboko :)
Macki to pol biedy ile to ja sie nameczylem za gowniarza z tym tygrysopodobnym zwierzem na starcie:P nie majac pojecia co trzeba zrobic;P
Call of Duty: WWII
Na D-Day'u, gdy leci we mnie seria z MG42
albo Medal of Honor Allied Assault, misja Omaha Beach
@@Przemox96 Racja, jeszcze ta aleja snajperow :(
TAK pamiętam to jak dziś jak podkusiło mnie włączyc tryb veteran bo było napisane You will not Survive :D MG potwierdziło tą sentencje.
Battlefield 1, obrona Francji.
Project Zomboid , kiedy słychać strzał a zombie ,,wpraszają " ci się do domu xD
Wiedźmin 2, chciałem być kozakiem i dostałem z kuszy od Ves xD.
A potem i tak przeruchalem ją w obozie Kaedwen.
Witam w klubie ludzi, którzy przeruchali Ves xD
Jak był oryginalny PoP, to mi od razu przyszła na myśl walka z pierwszym bossem (zabijcie mnie, nie pamiętam jej imienia) w PoP:Warrior Within, która jak nam szybko poszło też zaczyna się szybko, bo jeszcze teoretycznie w samouczku, a często kończy jeszcze szybciej, bo jeden zły ruch i pół paska zdrowia ucieka
Fallout 76 - tam przegrywasz w momencie zakupu.
mortal kombat (u mnie na telefonie) odpalam se mortala po 2h pobierania dołącza mnie do gry, zozcinam komuś łeb, wbijam na wojny frakcji i ... dołącza mi typa z 30lv z subzero na goldzie, tak jak ermac- władca dusz i scorpiona- ninjitsu. Teraz sam mam tego scorpiona i ermaca./ mam także inną propozycję- margonem- przeglądarkowa gra mmorpg, gdy iziesz na np jelenia zdychasz na strzała, ale na 5 lvl to wybijasz bez problemu więc XD. I pytanie do heda, kiedy indyk?
Zgaduje że będzie Ultimate Custom Night z włączonym fast dongerem
Toy Freddym
Toy freddy to zło wcielone
@@ajsodgracz5169 Tak wiem
Original War. Grając pierwszy raz jako mały bambolec, który nawet dobrze czytać nie potrafi, klikasz, by nie wejść do eona i koniec.
Dead space 2
Wystarczy skręcić w złą stronę.
Rick Dangerous! xD
Nostalgłem :(
A gdzie Bloodborne? Pierwsze minuty gry i kilka razy zgon przez wilkołaka
Jeszcze szybciej niż w każdym DS
Magicka !!! W samouczku na różne sposoby! Generalnie to gra która polega na umieraniu, szczególnie w trybie wielu graczy.
Zginalem na początku Preya z 2018 bo wlazłem na śmigła helikoptera.
Liczy się?
What could go wrong
W Falloutcie 4 musieli zrobić jakiś update czy coś, bo ja sobie dość długo biegałam po mieście i nic. Nawet próbowałam znaleźć czy może ktoś czegoś nie odkrył biegając po mieście dłużej.. no i jak dobrze pamiętam, po godzinie nadal nic się nie stało, a na pewno atomówka nie wybuchła :o
Original War; Kampania Amerykanska: "Czy chcesz wejsc do eona" ;)
Zdecydowanie lepsze niz Matrix
Też chciałem to napisać. Dobrze, że postanowiłem sprawdzić, czy ktoś nie był szybszy. :D
Tak sie szuka ludzi do multi :D
W Wiedźminie 3 udało mi się umrzeć w pierwszej minucie gry. W po obudzeniu się w Kaer Morhen przez przypadek wyskoczyłam z balkonu xD
XCOM śmierć w tutorialu, bo żaden z moich żołnierzy nie trafia celu, ale alieny zawsze. Jak dobrze, że steam oddał mi pieniądze.
Nie pamiętam czy na pewno w pierwszej minucie, ale jakoś na początku w przygodówce Jack Orlando jeśli nie wzięliśmy rewolweru z szuflady to mogliśmy zostać śmiertelnie postrzeleni.
A w Gothicu 1 kiedy chcieliśmy wejść do Starego Obozu i daliśmy w opcji dialogowej "Chcę przejąć władzę nad obozem" to strażnik bramy rzucał się na nas i zabijał xD
Ja mogę podać nawet cały gatunek gier :a battle royale
Było
Stalker mod Misery. Budzisz się półnagi nad bagnami i nagle dwie miłe chimery chcą się zaprzyjaźnić z Twoimi wnętrznościami XD
Ja potrafię w każdej grze zginąć w pierwszej minucie. ;)
Paweł Kicman a w slime rancher nie da sie zginąć. A jezeli juz to nie w pierwszej minucie
@@vivaldi1642 a woda
@@wertkol1 Dokładnie, a zginąłem dość szybko bo musiałem sprawdzić czy da się pływać ;)
Przed aktualizacjami:
Dead by Daylight. Jak killer był szybki i miał memento, umierało się szybciej niż minuta. Mój rekord zabicia kogoś to chyba 15 sek. Rozkręciłem piłę na początku, nadziałem na gościa i na miejscu zabiłem( zdobył zaledwie 123 pkt. Gdyby kogoś spotkał, dostałby chociaż 200 za "reunited")
Teraz niestety tak nie jest, bo aby memento zadziałało, ofiara musi wisieć. Niemniej było coś takiego. :D
Zabrakło mi tu spelunky :)
W original war.. w obu kampaniach można skończyć grę w pierwszej fazie prologu. .. fajnie że twórcy przewidzieli coś takiego i uzasadnili to fabularnie
W pierwszym Medievil już na etapie intra jesteśmy trupem :P
Medievil świetna gra a dwójka 200 razy lepsza. Czekam na remaster dwójki :3
Magic the Gathering i talia typu ANT. hehe.Da się tam umrzeć jeszcze przed rozpoczęciem gry :P
Ostalgia :/
Grając PRL-em obalili mnie po kilku dniach
Grając w TESV nie nacisnąłem spacji wyskakując z wieży do domu i tak zakończyłem swój żywot w parę sekund.
Gra "Another World"... zanim przeszedłem 1 lvl zginąłem ze 150 razy :/
19zazu90
nie ma takiej gry
@@jonarryn5107 Are you sure abaut that?
Zenon Zdun
na steamie nie znalazlem
@@jonarryn5107 Bo nie wyszła na Steama??? Google nie boli.
@@opelem6051 sprawdzielm w google ale to jakis stary crap
No cóż, w The Stanley Parable się nie umiera, ale zakończyć grę można już w pierwszych pięciu sekundach. Wystarczy wrócić do boksu i zamknąć drzwi.
Umierając w pierwszej minucie mając jedno życie to nic. Gorzej jak tak sobie umrzesz po godzinie.
W Lionheart Legacy of the crusader można się ociągać z wyjściem więzienia i dać się zabić przez Asasyna. Kiedyś jak grałem w GTA Sa, to mnie z karabinów zabili, jak jechałem na tym pierwszym rowerze. W GOthic 3 też zginąłem w pierwszej wiosce. No i MDk 2 można zginąć przed wlotem do statku kosmitów.
Panie mateuszu dlaczego Pan znalazl sie w roli statysty w odcinku 146 serialu 19+?
Bo mu zapłacili
Propsy dla Pana Mateusza ☺○
Saper - kiedy pierwszy kliknięty kwadracik okazuje się bombą
Już widzę dzieci uczące się liczyć.
Diablo, pierwsze schody... "FRESH MEAT!" dziękuje do widzenia
Szkoda, że nie znalazło się FNAF UCN (50/20) 😢😢😢
racja
Tomb Raider 2 nie giniesz w pierwszej minucie (ale to początek gry) ale jeśli nie masz chociaż cienia skilla w skakaniu to czeka cię nieprzyjemny odgłos złamania wszystkich kości lub jeśli jesteś jeszcze gorszy (choć nie sądzę żeby to było możliwe) zginiesz od tygrysa
Zgaduje :
Będzie Geometry Dash
Ta gra mi się tka bardzo kojarzy z tytułem
Edit : Jak mogliście D:
Original War. Można szybko zostać obezwładnionym strzelając do własnych budynków jeszcze przed wejściem do Eona. Można też nie wejść co daje najgorsze zakończenie jeszcze zanim rozpoczniemy na dobre grę.
Mass efecta 2
"Jest taki średnio znany film a właściwie trylogia filmów które okrasiły przy okazji gry. Tak chodzi o Matrixa"
to niezly srednio znany film
Gdzie ark: survival evolved spawn w złym zonie i cyk raptor albo rex na łeb
W Gothic 2 można szybko zejść z wieży Xardasa. Po prostu zeskakując z najwyższej kondygnacji. W Gothic jedynce można po spacerować się po lesie :)
Escape From Tarkov?
Po 30 minutach w stashu
@@Apolepth 30 minut w stashu, staranne przygotowywanie broni i wyposażenia, a zaraz potem spawn na rajdzie i headshot z Mosina :)
Serios Sam pierwsze starcie
- Sam miało ciekawy sekret od razu na start. Ten respił ogromne mechy, które nie dało się praktycznie pokonać, na tym etapie gry ma się tylko 2 rewolwery. (no chyba ze odkryłeś prędzej jeszcze jeden sekret na start z wyrzutnią rakiet)
jprdl jak mnie ta twoja broda wkurza xDD sorry ze tak chamsko
Teraz już nikt nie ma wątpliwości, że ma styczność z chamem :)
Po stworzeniu postaci w życiu można się szybko rozczarować, ponieważ jeden fałszywy ruch i głową naszego protagonisty uderzamy z impetem w podłogę i bez wykonania odpowiedniej sekwencji możemy albo pożegnań się z życiem, lub skazujemy się na debuff do mobilności i inteligencji przez całą grę.
Mój botlane w lolu
To nie graj na bocie
Lords of the fallen... czy jakoś tak. Tam na start, bez samouczka gra wyżuca na nas trochu mocniejszego przeciwnika. Nawet za śmierć z jego rąk jest trofeum (jak się pewnie domyślacie- zdobyłem je i to BARDZO SZYBKO)