Uzupełniłabym jeszcze ten zestaw o dobre termosy. Jedno zagotowanie wody pozwoli zrobić napój, który będzie długo gorący bez ponownego korzystania ze źródła ciepła.
I wasze takie posłuszne refleksje o termosie i gorący napoju na wiele zimnych dni.....macie dobrze odklejone mózgi..... z takimi jak wy można zrobić co się tylko chce
U mnie w domu w zestawie przetrwania jest też lekarz (żona). Ja z kolei jestem konsultantem. Konsultant też jest potrzebny - jak np. wybiją nam okno w zimie to można konsultantem zatkać dziurę i zimno nie leci do środka.
Dobrze skompletowany zestaw, bez zbędnych gratów. W mojej magicznej piwnicy przetrwania mam wszystko, poza stacją zasilającą. Przyznam, że wygląda bardzo ciekawie :)
Taką stacje jeżeli ma być stacjonarna i tylko dawać prąd w obszarze naszego domu bez przenoszenia bo swoje waży to za 1500 zł można sobie zmontować a takie z filmu to 5 - 7 tysiecy kosztuje
wystarczy nie zdejmować z wyłączonego palnika. ta kołdra to często powtarzana miejska legenda. ryz - 10 min powolnego gotowania, 10 min dochodzenia na wyłączonym palniku, wykorzysta się resztkowe ciepło. ryz dojdzie i się nie przypali - można dać mało wody.
Takich filmów powinno być więcej, nie jest to żadne straszenie - kiedyś normą było przygotowywanie zapasów na zimę (w tym: świec). Teraz ludzie zbyt szybko wpadają w panikę i często dochodzi do tragedii. Warto więc wcześniej zaznajomić się ze sprzętem, by potrafić go użytkować w sposób bezpieczny. Odniosę się więc do ekstremalnych warunków zimowych i związanego z tym braku energii i gazu oraz wody (w tym ciepłej). Zasilanie czajnika elektrycznego ze stacji jest błędem. Szkoda marnować energię elektryczną, której nie da się niczym innym zastąpić. Do gotowania lepiej skorzystać z gazowej butli turystycznej, którą każde gospodarstwo domowe powinno posiadać na wyposażeniu (najlepiej te większe 5/6 kg) wraz z przystosowaną kuchenką. Nie wiem jak wygląda od strony prawnej przechowywanie butli gazowych w bloku, ale jeśli jest dozwolone (a coś mi się obiło o uszy, że można mieć, ale nie więcej niż dwie), to przez sezonem zimowym warto się zaopatrzyć również w dwie duże 11 kg butle wraz z piecem gazowym (takim przenośnym, na kółkach). Oczywiście czujnik obowiązkowo. Warto mieć szybkowar, mniej energii oraz czasu zabiera przygotowywanie potraw a nawet gorącej wody. Ryż nie potrzebuje dużej ilości energii do gotowania, jeśli po zagotowaniu wsadzi się go pod pierzynę aby się uprażył. Stary sposób babć. O termosach już ktoś słusznie wspomniał, ale warto mieć też kilka termoforów (gumowych, medycznych na wodę) - dzięki nim można się szybko rozgrzać, nie tylko w łóżku. Filtr do wody warto mieć taki, który pozwoli uzdatnić wodę z roztopionego śniegu (na wypadek kiedy zgromadzone zapasy wody się skończą). Zapas żywności powinien być na minimum dwa tygodnie, a niektórych produktów to nawet na miesiąc. Warto mieć małe przenośne radio, takie, które ma szeroki zakres częstotliwości i minimalne wymagania zasilania. Zasadne jest posiadanie baterii.
Żeby skrócić czas gotowania kaszy gryczanej wystarczy ją zalać wodą dzień wcześniej, a potem podgrzać, dla lepszego smaku można dodać trochę pasty paprykowej lub koncentratu pomidorowego z przyprawami. Jeśli chodzi o słodycze polecam chałwę bomba kaloryczna a nie rozpłynie się w wysokich temperaturach jak czekolada.
Cześć, lubię Twoje filmy, korzystam z Twojej wiedzy i nie przeszkadza mi, że się nie uśmiechasz ;). Jeśli mogę coś wtrącić: zgoda co do tego, co przedstawiłeś z jedną uwagą. Otóż mało kto pamięta o środkach gaśniczych w domu. U mnie są dwa: gaśnica proszkowa i koc gaśniczy. Pierwsze do potencjalnego pożaru wszystkiego za wyjątkiem oleju na kuchence, drugi zaś właśnie do pożaru oleju na kuchence. No i najważniejsze: jak tego użyć. Poświęciłem trochę gaśnic (najlepsze są te, którym kończy się termin w samochodzie) i kilka kocy (są dosyć tanie w marketach) i była i frajda i nauka. W każdym razie, dobra robota, dziękuję!
Poruszyłeś bardzo ważny temat. Ja też wykorzystuję starą gaśnicę samochodową do potencjalnej ochrony mieszkania. Drugą mam w piwnicy, bo trochę majsterkuję a mieszkam w bloku.
u mnie w domu około 150 m2 mieszkalnej plus ze 40 m2 garaże i inne pomieszczenia mam 2x 6 kg proszkową ABC plus dwie samochodowe 2 kg ABC. Niedługo też planuję szkolenia dla domowników :)
Nie wyobrażam sobie czterech plecaków ucieczkowych z ubraniami np. w przedpokoju Wiadomo jest zima u mnie zawsze na wieszaku w przedpokoju wiszą zimowe kurtki :) Agregaty o których mówiłeś raczej nie są na przetrwanie jedynie na potrzymanie krótkotrwałego zaniku prądu (ale to raczej nie jest zestaw przetrwania) :) Bardziej właśnie skupił bym się na paliwach takich jak alkohol palny np. Biopaliwo , właśnie świeczki wyobraź sobie jest zima -20 nie ma prądu masz odcięty gaz nie możesz wyjść z domu bo jest skażenie i to wszystko np. z 2 miesiące a to jest właśnie sytuacja "survivalowa" a nie brak prądu 1 dzień i agregat potrzymasz lodówkę :) Ok zapas gazu turystycznego super moim zdaniem jeżeli jak w tytule "zestaw przetrwania" to masz za mało jedzenia (pamiętaj bez jedzenia przetrwasz w dość dobrej kondycji 1tydz) ale jak byś miał tak zostać w tym domu z 2-3miesiące to po co Ci te gry jak z głodu umrzesz :) z Tymi czujnikami masz racje na tym nie warto oszczędzać ...... a tak na koniec masz doświadczenie z pożarem ja też mam ale u mnie zamiast plecaka ucieczkowego jest koc który się nie pali i folia życia wszystko to kostka 20cm i mieści się w szufladzie garderoby, mam też gaśnice i linę do holowania mieszkam na wysokim piętrze i jak bym nie miał jak uciec drzwiami mam możliwość ucieczki oknem...... i mam nadzieję że takie wymiany doświadczeń i uwag nie obraziły kolegę którego mam za jednego z najlepszych "nauczycieli" "instruktorów" na tym portalu...... Pozdrawiam
Dokładnie. Bardziej mu się przyda pół tony węgla w piwnicy w jakichś workach i choćby ta "koza" którą reklamował, a nie power-bank na kilka godzin. Jedzenia też oczywiście za mało. Ja (choć na wsi to inna bajka) mam kopiec ziemniaków i warzyw, trochę innych zapasów, sąsiada ze stadem zwierząt i kupę różnych towarów na wymianę, a i tak nie czuję się komfortowo.
@@mieczysawkowalski9826 wody też miał za mało itd zrobił ten odcinek chyba z nudów zabrakło mu tematów a może sponsora ....nie wiem ale najgorszy jego filmik
@@robert302 Mnie ostatnio trochę zdziwiła jego "fobia" przed ludźmi na szlaku. Ja jak kogoś na odludziu spotykam, to uśmiecham się, mówię "dzień dobry" i już. On wyjechał z jakimś tekstem o napadach i kradzieży roweru. Może u nas na wsi jest więcej zaufania, dlatego tak mnie to zdziwiło. No i to jego zaskoczenie, że nie miał formy na ultramaratonie rowerowym. No jak się robi takie rzeczy co kilka miesięcy będąc amatorem, to czego on oczekuje. Przepraszam za zmianę tematu.
@@mieczysawkowalski9826 Ja go podziwiam akurat za te maratony... wiesz facet ma rodzinę i swoje inne życie więc może nie ma czasu na treningi chodź nie ukrywam że myślałem że lepsze wyniki będzie miał..... Bardziej mnie śmieszy te żebractwo i nie tylko jego co robią zbiórki pieniędzy żeby do lasu wyjść :)
@@robert302 Oczywiście fajnie się to ogląda, i sam lubię taki sport (oczywiście w mniejszym wydaniu), ale z drugiej strony takie maratony co kilka miesięcy wcale nie są takie zdrowe (a zawodowi sportowcy raczej super długo nie żyją). Jak ma rodzinę, niech jednak myśli głównie o rodzinie, żeby się chłop wnuków doczekał.
Nie no ludzie... Dajcie się już spokój z tym " uśmiechem Marcina " . To jest spokojny, opanowany gość który przekazuje wiedzę jak najlepiej potrafi. A co, mo sie gupkowato śmiać ze wszystkiego ? Mój imiennik znowu poruszył ten temat. Marcin na swoim kanale się raz usmiechnoł. Tylko dlatego żeby nie było, że ma stwardnienie rozsiane policzków. A jak chcecie zobaczyć jego uśmiech to polecam jego szkołę przetrwania. I to nie jest zapłacone czy sponsorowane! Po prostu, dejcie sie ludzie siana i niy czepiejcie sie o byle co. Pozdrowienia Marcin 👍
@@samurajmusashi4060 niestety robi się komercja i lokowanie produktów,ale co się dziwić jak autor posiada sklep, w którym sprzedaje różne produkty. Kanał robi się promocyjny 😁
@@samurajmusashi4060 a druga połowa jest jego grupą docelową. Każdy orze jak może, myślisz, że robienie filmów na yt to bułka z masłem? 5min i gotowe? Niestety, nie ma nic za darmo.
Polecam czujnik dymu zamontowany na suficie nad drzwiami wejściowymi.są takie malutkie w obi w których jest wbudowana bateria ktora działa 10 lat jak deklaruje producent.umnie juz dwa lata dziala
No właśnie niekoniecznie. Cena dobrego agregatu typu "silen" to cena od 4 tysięcy w górę. Zakres cenowy, który podałeś to agregat do żarówki na godzinę. Na więcej nie licz.
@@romualdbulzacki6388 Nie, ja chcę żeby agregat popracował dłużej niż 10 godzin zanim wyzionie ducha. Do nagłaśniania koncertów stosuje się agregaty, gdzie musisz do tej ceny dodać ze dwa zera minimum, wiem, bo to robiłem. Te agregaty za paręset złotych to tani chłam, zwojony aluminium, który po zapięciu na zaciski mocy znamionowej, nawet tej o charakterze rezystancyjnym, klęka i pada po paru minutach. Cudów we fizyce nie ma. Nie wspomnę o silnikach, co nie przepracują dwóch-trzech motogodzin, bo są zrobione z bardzo tanich i kiepskich materiałów.
@@krystiantokarski737 ja agregat stosuję jako awaryne zasilanie a nie pracę ciągłą. W mojej miejscowości dość często sa awarie zasilania, a taki agregat mi w zupełności wystarcza.
Super material, znam wielu co nawet swieczki i zapalniczki nie maja w domu , a gdzie tu kilogram ryzu w zapasie ... Jesli ktos ma samochod, to moze przygotowac co nie co w aucie , podobne wideo juz widizalem. ten plecak z ciuchami mozna w aucie wozic, nie wazy duzo a poza domem i ... pod reka jednoczesnie. Zakladajac ze nie ukradna nam auta... Apteczka w aucie tez numer jeden. woda... do spryskiwacza mozna lac koncentrat i uzupelniac woda pitna, przechowywana w bance w bagazniku. Wtedy mozna ja wykorzystac do picia . przyjemne z pozytecznym.
Podobały mi się filmiki gdy zaczynał, wykorzytywał prosty łatwo dostępny ekwipunek na który mógł i chciał sobie pozwolić nawet któś sporadyczne uprawiający biwakowanie/bushcraft. Pomijając już to urządzenie za 6500k to wiekszość sprzętu z którego obecnie używa to półka high-endowa. Nie chodzi o to że człowiekowi żal dupe ściska że go na to nie stać ale ma czas na taką aktywność na tyle żadko że szkoda w to inwestować,, TAK DUŻE KWOTY". Kiedyś czułem że te filmy docierały i skierowane były nie tylko do Bushmaniaków. Jasne żyje z tego, reklam promocji patronów nie mniej jednak mnie jako osobę po 30tce prowadzącą działaność zaczyna takie podejście odstraszać z w/w powodów. Pozdrawiam i zdrowia życzę w tych głupich czasach.
Nawet jak logika dobrze podpowiada w czasie jakiegoś kryzysu to często okazuje się, że w sielankowych czasach nie zadbaliśmy o podstawy, aby ten kryzys przetrwać. Twój film to świetne przypomnienie o tym, że należy chociaż trochę "pomoc sobie" biorąc pod uwagę różne ewentualności. Dziękuję za uświadomienie i przypomnienie, że nie zawsze jest kolorowo :). Pozdrowienia! p.s. Acha...nie pozdrawiam tych, którzy z wrodzonym natręctwem dają "łapkę w dół". Po ch...j wchodzicie na ten kanał?
Dzięki Marcin za super wiedzę i porady praktyczne na czasy w strefie bezmyślnie małpy w maskach w cyrku wsiarstwa . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱🌞🇵🇱
Spodobalo mi sie jak mowisz o pracy , zasilajac komp stacją Delta. Jak jest kryzys ..to raczej za prace sie nie nalezy brac..no chyba ze kryzys rodzinny 😀
A kto powiedzial ze taka stacja jest tylko na kryzys? Krotkotrwale awarie tez sie zdarzaja, a wez sie tlumacz w korpo ze nie wykonalaes pracy bo sztrumu zabraklo.
Swietny filmik przypominajacy o tym, ze w zyciu wszystko sie moze zdarzyc. Ogladam ciagle Twoje filmiki bo podajesz mnostwo pomocnych informacji. Super :)
O bardzo spoko, sam mam zawsze zapas wody, żwywności, jakieś przedmioty na sytuacje awaryjne. Zastanawiałem się tylko nad kupnem jakiegoś awaryjnego zasilania, nie znam się kompletnie, to akurat sprawdzę sobie to co ty masz.
Impuls elektromagnetyczny załatwi wszelką elektronikę. Kupujcie sprzęty maksymalnie proste. Wojna potrwa z półtora miesiąca. Wody trzeba ścianę zgrzewek mieć.
Taką stacje jeżeli ma być stacjonarna i tylko dawać prąd w obszarze naszego domu bez przenoszenia bo swoje waży to za 1500 zł można sobie zmontować a takie z filmu to 5 - 7 tysiecy kosztuje
Z perspektywy niespodziewanej kilkutygodniowej sanepidowej kwarantanny całej rodziny (+ 2 koty), jedynie z dochodzącą teściową na odcinku zaopatrzenia, wiem jedno - jedzenie kończy się ostatnie, najprędzej i najbardziej nieubłaganie zużywa się żwirek dla kota, tu nie ma kompromisów ani surogatów ;-)
@@Galileon1 po prostu dziwi mnie dobór słowa. Kocham zwierzeta, lubie koty, ale widzę kolego że mocno się zafiksowałeś. Koty to nadal zwierzęta posiadające sporo instynktu, charakter, swoją mądrość, a nawet uczucia, ale to nadal tylko zwierzęta i nigdy nad człowiekiem nie będą górowały.
@@Galileon1 Nie miałbym sumienia aż tak czynić sobie zwierzęcej natury poddaną (moje koty uwielbiają pudełka i inne klaustrofobiczno-intymne pomieszczenia do mniej i bardziej intymnych czynności, kto by tam wystawiał d... nad jakąś nieprzyjazną przepaścią), poza tym miauknięcie "Wys...łam się - sprzątnij!" to ich ulubione zachowanie komfortowe i filar skutecznej komunikacji kocio-ludzkiej.
@@Galileon1 Tak, są absolutnie inteligentne... :)( Za każdym razem, gdy gdzieś się wybieram rowerem widzę ile zwłok tej inteligencji na poboczach się wala. Diabły nienasycone, złoczyńcy nienażarci! Ptaszki mi z budek lęgowych pożerają. Mordy drą wieczorem pod oknem wyjce nieokiełzane. Pogonić - to patrzy tymi ślepiami jak obrażony jaśnie pan z białego dworku. Na szczęście jest środek zaradczy na tę zarazę - SHIBA INU - żaden KOT mu nie dorówna i pozbędę się tych trudni z mojej posesji.
@@Galileon1 niestety zauważam, że wielokrotnie kocia niezależność jest poczytywana za inteligencję, a złośliwość za sarkazm czyli ludzkie cechy, a więc je personifikujemy. Nie ulega wątpliwości, że mają mnóstwo cech za które je ludzie kochają, ja natomiast nie patrzę przez różowe okulary i widzę ich ograniczenia i wady. Co do tego, że możemy się od zwierząt dużo nauczyć to oczywiście, że tak! Nie na darmo w Piśmie prz czytamy "Leniu, idź do mrówki,przyjrzyj się temu, jak żyje, i zmądrzej..." Powinniśmy obserwować naturę i się z niej uczyć.
Ja bym jeszcze wspomniała o bateriach (jeżeli mamy w domu sprzęt na baterie), a jeżeli mamy niemowlaka to oprócz pampersów warto mieć pieluchy wielorazowe np. kieszonki, które mają rozmiar uniwersalny i dzięki temu zapasu nie trzeba zmieniać w miarę jak dziecko rośnie. Pieluchy oczywiście powinny być gotowe do użytku (czyli uprane odpowiednią ilość razy po zakupie lub zaimpregnowane-w zależności od rodzaju).
Dobry i przystępny materiał, także dla mniej obeznanych. Dodałbym jeszcze radio turystyczne, gaśnicę płynową/proszkową, gotówkę (oprócz kart itd) i środki obronne-choćby miotacze gazu. Warto też przemyśleć awaryjne sposoby łączności/wzywania pomocy poza komórkami i internetem. Podczas wichur kilka dni temu w środku nocy wysiadł prąd w całej mojej miejscowości - rano już większość sieci nie miała zasięgu, bo padły BTSy. Nie ma co popadać w paranoję, ale jednak warto być świadomym, że pierwsza lepsza klęska żywiołowa może mocno utrudnić życie, za to podstawowe przygotowania dużo pomóc.
@@Galileon1 Jakie konkretniej urządzenie masz? Klasyczne powerbanka i osobnego solara, czy połączone w jedno? Jestem ciekaw wrażeń z praktyki, bo o tej drugiej opcji (szczególnie niedużych urządzeniach) słyszałem sporo złego - ponoć mały panel bardzo wolno je ładuje.
To raczej nie jest zestaw na apokalipsę, tylko tak jak zostało wspomniane w filmie na przerwy w dostawie wody, prądu, albo w przypadku pożaru. Raczej nikt nie zaczyna szabrować, jak kilka dni nie ma wody (przynajmniej taką mam nadzieję xD)
A tak po prawdzie to przydałby się taki filmik o sprzęcie, który pozwoli uciec do lasu i tam w nim koczować dłuższy czas, bo tak naprawdę to nie wiadomo, co wymyślą znowu miłościwie nam panujący w tym kraju... PS: Nie zawsze mam okazję biwakować w terenie. Filmy na tym kanale naprawdę działają kojąco w tym trudnym czasie, dzięki wielkie!!!
Z ta zrywka z chaty w środku nocy cos wiem .Wyciek gazu w bloku strażacy wygonili nas na podwórko 65 rodzin . Staliśmy jak stado baranów na zimnie w środku nocy w koszulach nocnych niektórzy w samych gaciach i patrzyliśmy czy się blok nie wysadzi w powietrze. Teraz po latach fajne wspomnienie ,choć naprawdę panika była ogromna.
Wydaje mi się, że w takiej sytuacji najlepiej, aby ewakuowani mieszkańcy schronili się na klatkach schodowych w sąsiednich blokach, zamiast stać na dworze ileś godzin.
W takim toruńskim Auchanie od czasu do czasu jest alarm bombowy i wówczas pracowników wywalają na dwór na placyk w krótkim rękawku i przewiewnym polarku. Jak jest ciepło to masz szczęście. Zimą możesz tylko sobie nóżką potuptać lub w ostateczności posiedzieć w aucie z prześmiardniętym tytoniem towarzystwem. Cud, miód.
@@PetrovVIII i tak dobrze, że dziś choć niektórzy ćwiczą takie sytuacje. Pamiętam, jak w latach 90-tych u mnie w technikum był alarm bombowy (fałszywy, ktoś sobie jaja robił - takie numery były w owych latach modne). Pamiętam, ze ewakuacja około 1000 uczniów z budynku trwała chyba z godzinę i otwarte były tylko jedne, główne, drzwi. Do tylnych drzwi budynku klucze miał co prawda woźny, ale nikt nie wiedział, gdzie jest woźny. Może leżał narąbany w kotłowni, albo bardziej prawdopodobne, że pierwszy uciekł z budynku i zwiał. Ech, kolorowe to były te lata 90-te :)
@@pogodanaprzygode To akurat nie były ćwiczenia. :) Najwyraźniej ktoś ich nie lubi i raz na jakiś czas wszyscy mają "rozrywkę".14.02. będę pamiętał do końca życia - 6 godzin stania i czekania aż ktoś się zlituje i drzwi otworzy.
Kto przeżył powódź tysiąclecia we Wrocławiu czy Kłodzku, ten z filmu się nie śmieje. PS Bardzo dobrze jako źródło światła sprawdzały się gromnice. Te, które dostaje się na chrzest (chyba?). PPS W kubku wody można się doskonale umyć, tylko z włosami (na głowie) jest kłopot. Kiedy po miesiącu wyjechałam z Wrocławia, pierwsze, co zrobiłam, to ścięłam u fryzjerki włosy na jeża i przefarbowałam na wściekle rudy kolor (byłam z natury jasną blondynką). Takie odreagowanie.
Co do zasilania- jako osoba lubiąca majsterkować zrobiłem sobie prosty system zasilania awaryjnego. Na balkonie zamontowałem sobie jakieś małe ogniwo fotowoltaiczne (bodajże 17V i 0,7A) które przez kontroler jest podpięte do akumulatora samochodowego. Panel słoneczny będzie ładował taki akumulator dość długo, ale prądu nie wyłączają codziennie więc gdy prąd w sieci będzie, to panel powolutku ładuje akumulator, a gdy prądu w gniazdku braknie, to mogę korzystać z akumulatora. Wystarczy kupić przetwornicę ups do samochodu 12V/230Vi mamy normalny prąd jak z gniazdka. Zamierzam kupić jeszcze drugi akumulator tak, aby prądu starczyło na dłużej. Ja jestem jeszcze krótkofalowcem, a że wszystkie moje radiostacje mogą pracować z napięcia 12V to jak nie ma prądu w gniazdku to podpinam je do akumulatora. Oczywiście jeśli przerwy w dostawie prądu występują częściej, można do tego zestawu dołożyć prostownik do ładowania akumulatorów i po prostu to ładowanie będzie trwało krócej niż na samym panelu. Ot taki mój pomysł na zasilanie awaryjne który na pewno jest tańszy od firmowych rozwiązań
@@PatrooPL sam nie wiem skąd je mam, po prostu mały solar tak 50 na 30cm mnjej więcej. Mało wydajny, ale jeśli brak prądu trafia się raz na miesiąc albo więcej to spokojnie akumulator zdąży się naładować. Polecam dać większy, ale ja ten system zrobiłem na razie w formie doświadczenia, z czystej ciekawości i nie chcąc inwestować w to dużo pieniędzy wykorzystałem to co miałem
@@Baba_Jaga_Mary nie wiem czy 14 latek może założyć firmę układów zasilania awaryjnego 😂 Nie bardzo, bo nigdy nie jestem pewien jak długo i czy będzie to działało niezawodnie. U siebie okej, coś się zepsuje to naprawię, ale jak robię dla kogoś to mam na głowie nie dość że swoje sprawy to ewentualnie jakiś serwis mojego partyzanckiego urządzenia nie wiadomo jak daleko od domu. Mógłbym, ale po pierwsze w tym roku mam egzamin ósmoklasisty i czasu mało, a po drugie nie chcę mieć problemów spowodowanych usterkami moich urządzeń...
polecam zestaw panel solarny i mala turbina wiatrowa, AC/DC, jesli macie chociaz balkon to wystarzcy np. na zasilanie lodowki grzanie wody a koszty dzisiaj niewielkie tych turbin swietne do altanek itp.
@Mruuuczek Oczywiście. Tylko nie jako zapas na awarię, a na kryzys zwiazany z krachem gospodarki i utrata źródla utrzymania.Na awarię to wystarczy latarka i snickers.
Fajna ta stacja zasilania. W ostatnich latach coraz częściej zdarzają się gwałtowne burze, które bez problemu łamią drzewa i zrywają linie energetyczne. Ostatnio taka burza przechodziła przez moje miasto i okolice 5 września. U mnie prąd był, ale w okolicy było kilka zerwanych linii i wiosek bez prądu. Tym plecakiem z ubraniem dałeś mi mocno do myślenia :) Pozdro.
Apropos pożarów - pamiętam do dzisiaj słowa strażaka, który robił nam szkolenie BHP i PPOŻ w pracy. Warto mieć w mieszkaniu gaśnicę. Jeść nie woła, a może się okazać zbawienna w pewnych sytuacjach. A kto ma w mieszkaniu gaśnicę? Albo nawet na klatce w bloku? Praktycznie nikt. Pozdrawiam! ;)
I tutaj masz całkowitą rację. Kartusz gazowy z dokręconym palnikiem zajął się dwumetrowym płomieniem, bo zdechł zawór gazu... spaliła się firana, karnisz, drzwi od zabudowy lodówki i gdybym nie miał za drzwiami gaśnicy, pewnie dziś bym tego nie pisał... a mieszkam w małym bloku. Nieważne, jak bardzo uważacie, wypadki chodzą po ludziach. Warto mieć pod ręką nawet starą gaśnicę samochodową bez atestu.
Dzień dobry, może pan doradzić, jak sprawowałoby się urządzenie EcoFlow gdyby podłączyć do niego, np. ręczną piłę do drewna? Ile czasu mogłoby wytrzymać? Potrzebuję czegoś podręcznego na działkę i potrzebuję dociąć czasem parę drewienek a tam nie ma prądu. Z góry dziękuję za poradę, czy taka skrzynka sprawdziłaby się. Chociaż godzinę czy wytrzyma. Wiadomo, że nie docina się kawałków non stop, tylko z jakimiś przerwami.
Fajna sprawa a cena już nie koniecznie, 6 tys to sporo pieniędzy a za tyle kupie całą farmę akumulatorów i dobrą przetwornicę + regał na którym to wszystko postawię i zasilę cały dom. To urządzenie przenośne nie jest bo go do plecaka nie wsadzę a zakładamy że w trudnych czasach nie ma samochodów bo nie ma skąd brać paliwa. Fajny gadget kupiłbym gdybym nie miał co z kasą robić.
Ja jestem zolnierzem i sa bardzo dobre jakosciowo, wiekszosc konserw pasteryzowana sa lepsze niz amerykanskie odpowiedniki. W amerykanskich sama chemia i wiekszosc na slodko, u nas tresciwie i w miare zdrowo na stronie arpol.sklep mozna kupic pojedyncze rzeczy z tych zestawow
Dałam łapkę 👍 ale cofnęłam. Film bardzo ciekawy i bardzo potrzebny w obecnych czasach. Jednak w moim odczuciu autor potraktował ten temat ogólnikowo, pobieżnie i po macoszemu. Mówił to tak jakby rozmawiał z kumplem-prepersem. Jestem kobietą i w obecnych czasach srovidowych zaczęłam interesować się takimi tematami. Wiele z omawianych rzeczy po odsłuchaniu nadal jest czarną magią...... 🤷♀️
Marcin właśnie uświadomiłeś mi, że w zasadzie mam w domu wszystko o czym wspominasz poza rezerwą prądu (umiem się bez niej obyć ale faktycznie dodatkowe źródło na wszelki wypadek to dobra opcja nad która się poważnie zastanowię). Nigdy nie traktowałem tego jako "zestaw awaryjny" ale raczej jako normalne wyposażenie - chyba starzy ludzie tak już mają ;-). Film jak zwykle bardzo przydatny a dodałbym od siebie, że całym tym szpejem trzeba się jeszcze umieć posługiwać a nie tylko posiadać.
Świetny film i świetne podejście, pokazuje że nie trzeba być typowym prepersem i wydać fortuny na różnego rodzaju szpeje, żeby być przygotowanym na trudne czasy na tyle żeby w miarę komfortowo przeżyć. Jeśli ktoś prowadzi aktywny tryb życia, uprawia turystykę, jest majsterkowiczem i nie ma dwóch "lewych rąk" napewno ma większość takich rzeczy w domu czy mieszkaniu. Ja muszę koniecznie wyposażyć się w dobry filtr do wody-to podstawa! Nawet nie mając jedzenia, wymyślnych narzędzi i zapasowego zasilania, w razie najgorszego kataklizmu łapiemy filtr do wody i jesteśmy w stanie przeżyć z nim kilka dni-brak wody pitnej zmiecie z planszy w pierwszej kolejności :) Ponadto warto zawsze wiedzieć gdzie poszczególne rzeczy się znajdują- gdy wymaga tego chwila poprostu wiemy co robić i możemy działać nie popadając w panikę.
W razie braku prądu (np. awaria sieci w wyniku aktywności słonecznej, co miało miejsce w Kanadzie) telefony (również komórkowe) i internet przestaną działać. Nie wykonasz z domu "pracy zdalnej". Raczej chodziłoby o oświetlenie, ew. CB-radio, walkie-talkie. Poleciłbym raczej jeśli nie generator, to ogniwa słoneczne. Ewentualnie można ładować sprzęt w samochodzie. Prądu może nie być tydzień i kilkanaście godzin to mało. Przydałoby się właśnie 1) walkie-talkie, bo może zajść potrzeba udania się jednej osoby np. do pompy z wodą, 2) sposób sygnalizacji w celu ewakuacji - np. świece dymne, flary, rakietnice, (np. powódź), 3) maski przeciwpyłowe (np. pył wulkaniczny, pożary lasów) 4) folia w celu zabezpieczenia okien (np. po wybuchu). Zestaw domowy powinien uwzględniać typowe zagrożenia - takie jak powódź, zapylenie (np. w wyniku pożarów lasów, erupcji wulkanicznej), zniszczenie sieci elektrycznej, fala upałów, fala zimna. Powinna być też uwzględniona konieczność szybkiej ewakuacji i odnalezienia się przy ograniczonej widoczności - np. gwizdki. Przykładowo - wyciek toksycznych gazów, np. po rozbiciu cysterny w katastrofie kolejowej. Proponowałbym zestaw przemyśleć. Oczywiście dużo zależy od terenu gdzie mieszkamy i przewidywania zagrożeń. Przykładowo ja mieszkam w Szczecinie - powódź ani pożary lasów mi nie grożą, ale w Policach są zakłady chemiczne, a w porcie może np. dojść do pożaru na jakimś statku z niebezpiecznym ładunkiem, więc mogą pojawić się jakieś toksyczne gazy/pyły. Tu warto pomyśleć o maseczkach przeciwpyłowych ew. przeciwgazowych i zabezpieczeniu okien folią. Podstawa to rozpoznanie terenu.
@@yavamaystudio8045 Aktywność słoneczna działa jak impuls EMP co zaszło jakiś czas temu w Kanadzie, ale to nie oznacza zniszczenia wszystkich urządzeń. Pamiętaj o naturalnym ekranowaniu. Linie napowietrzne ulegną awarii, ale klatka Faradaya cię ochroni częściowo. Wszystkie mury, siatki, wielopiętrowe budynki - to działa jak osłona. Niepełna i nie zadziała na 100%.
Alkohol w czasach całkowitego załamania gospodarki czy innej tragedii to pierwszy gwóźdź do trumny. Jezeli chcesz przezyc to musisz zachowac trzezwy umysł.
Bardzo fajny i przemyślany zestaw. Moim zdaniem warto mieć również jakieś dokumenty potwierdzające naszą tożsamość (oraz naszych dzieci) i trochę gotówki w takim zestawieniu.
W sytuacji większego kryzysu złote monety trudno wymienić na gotówkę. Ja proponowałbym: trochę gotówki krajowej, trochę ‚silnych’ walut zagranicznych (USD, CHF), a jak ktoś jest zamożny - trochę złota/srebra.
@@maciejkozaczynski7459 podobno najlepsza forma złota która sprawdza się jest łańcuch lub łańcuszek. Łatwiej jest odciąć szczypcami kolejne ogniwo na wymianę np. za żywność lub amunicję do zwierzyny 🤫
@@maciejkozaczynski7459 ja złota w ogóle nie traktuję jako środka płatniczego na trudne czasy - od tego jest srebro, papierosy, alkohol, amunicja, żywność... Złoto kupuje się tylko po to, by zabezpieczyć majątek przed inflacją i zawirowaniami politycznymi, no chyba że w czasie zamieszek chcemy kupić 10 ton pszenicy, wtedy złoto jak najbardziej ;)
Kuchenka do gotowania mam i jest mi bardzo potrzebna z tego filmu wywnioskowalem że trzeba mieć to i owo w razie konieczności .. trudne czasy . Dziękuję Bushcraftowy😙😍😍😍😎❤️❤️❤️❤️❤️💘
Obejrzałem dziesiątki filmów o „domowym” zestawie awaryjnym i wszystko jest fajnie... Są środki higieny osobistej, źródła prądu, źródła ognia, czujniki rożnego rodzaju, narzędzia, apteczki, żywność, woda, a gdzie jest gaśnica Ja się pytam? Naprawdę obejrzałem przynajmniej ze 20 filmów na Polskim YT o domowych zestawach awaryjnych i w żadnym nikt nie wspomniał o gaśnicy, a częściej wspominał o samym źródle ognia, więc uważam, że sami sobie stwarzacie zagrożenie. Czujnik dymu was nie uratuje jak zacznie Ci się jarać wejście od domu czy mieszkania :)
Lubię te filmu oglądam ten kanał jak i również go subskrybuje od około 80 tyś subscribe, wszystko ma swój porządek wszystko super wytłumaczone i jest super przekaz wiedzy.
Rewelacja . Dobra robota 👍👍👍 . Świetnie dobrana reklama przed filmem , super , extra ekspres do kawy ... Ciekawe czy zużyje dużo prądu z bateri do mielenia i parzenia kawy ... 😀 . Pozdrawiam 👍👍👍
msr thru-link inline microfilter - podaję Ci nazwę żeby nie wrzucać linków do konkretnych stron i nikogo nie reklamować. Ale nazwa wystarczy Ci aby spokojnie wyszukać i samemu zamówić sobie taki filtr :) pozdrawiam :)
@@szymon212 ja ze względu że jednak głównie poruszam się po wielkopolsce dokładnie przeglądałem specyfikację. I niestety wyszło że ten filtr z linku działa na najwięcej zanieczyszczeń. Jeśli jednak chodzisz głównie po górach to filtr typowo biologiczny powinien być wystarczający :)
@@kacperzietek4932 no tak po górach ale i wędkuje już okolicy mniejszych miast na Sole w Małopolsce dlatego to też istotne czy taki filtr podoła. Nie mam pewności czy na odcinku z pól jakieś dodatki nie wpadaja
@@szymon212 Sawyer? Nie słyszałem, aby mieli filtr węglowy. Znalazłem za to w MSR oraz - mój fawory - Lifesaver Bottle. Ten drugi przetestowałem w warunkach tropikalnych i zdał egzamin. Ufam mu jak żadnemu innemu.
Ja tak tylko chciałem się przyczepić do "okresu czasu". Encyklopedyczna definicja czasu, mówi, że to jest okres, więc "okres czasu" jest to pleonazm. Pozdrowienia od komandosa języka polskiego.
Uzupełniłabym jeszcze ten zestaw o dobre termosy. Jedno zagotowanie wody pozwoli zrobić napój, który będzie długo gorący bez ponownego korzystania ze źródła ciepła.
Dzieki za pomysł ❤️
@@kalinach8472 d
I wasze takie posłuszne refleksje o termosie i gorący napoju na wiele zimnych dni.....macie dobrze odklejone mózgi..... z takimi jak wy można zrobić co się tylko chce
termos i termofor to bardzo przydatne zbiorniki ciepła, oszczędzajace energię. brawo!!!
@@zizitop901 odkleiłeś się konkretnie
lubię te filmy - wszystko jest uporządkowane, zdefiniowane, nazwane i kompletne ...
lepiej bym tego nie nazwał i nie zdefiniował.
Boungler był taki kanał ,tam facet testował i opowiadał jeszcze lepiej i dokładniej
kompletne?
U mnie w domu w zestawie przetrwania jest też lekarz (żona). Ja z kolei jestem konsultantem. Konsultant też jest potrzebny - jak np. wybiją nam okno w zimie to można konsultantem zatkać dziurę i zimno nie leci do środka.
W dzisiejszych czasach lekarz i przetrwanie to dosyć ryzykowne . Postawił bym raczej na zapas ziół i znajomość ich stosowania .
To pamietaj by zapas szczepionek zrobić 🤣
@@piotrszwaj301 Brawo!
@@piotrekk9723 Tu też brawo!
Dobrze skompletowany zestaw, bez zbędnych gratów. W mojej magicznej piwnicy przetrwania mam wszystko, poza stacją zasilającą. Przyznam, że wygląda bardzo ciekawie :)
Taką stacje jeżeli ma być stacjonarna i tylko dawać prąd w obszarze naszego domu bez przenoszenia bo swoje waży to za 1500 zł można sobie zmontować a takie z filmu to 5 - 7 tysiecy kosztuje
ryż czy kaszę zalewamy małą ilością wody, zagotowujemy i kiedy ryż wchłonie wodę umieszczamy garnek pod kołderką i kocem, gdzie będzie "dochodził".
wystarczy nie zdejmować z wyłączonego palnika. ta kołdra to często powtarzana miejska legenda. ryz - 10 min powolnego gotowania, 10 min dochodzenia na wyłączonym palniku, wykorzysta się resztkowe ciepło. ryz dojdzie i się nie przypali - można dać mało wody.
Madry człowiek fajnie się go slucha ma duża wiedzę jest przewidujący szkoda że takcy ludzie w tym oglupionym przez telewizję kraju to wyjatki
Takich filmów powinno być więcej, nie jest to żadne straszenie - kiedyś normą było przygotowywanie zapasów na zimę (w tym: świec). Teraz ludzie zbyt szybko wpadają w panikę i często dochodzi do tragedii. Warto więc wcześniej zaznajomić się ze sprzętem, by potrafić go użytkować w sposób bezpieczny. Odniosę się więc do ekstremalnych warunków zimowych i związanego z tym braku energii i gazu oraz wody (w tym ciepłej). Zasilanie czajnika elektrycznego ze stacji jest błędem. Szkoda marnować energię elektryczną, której nie da się niczym innym zastąpić.
Do gotowania lepiej skorzystać z gazowej butli turystycznej, którą każde gospodarstwo domowe powinno posiadać na wyposażeniu (najlepiej te większe 5/6 kg) wraz z przystosowaną kuchenką. Nie wiem jak wygląda od strony prawnej przechowywanie butli gazowych w bloku, ale jeśli jest dozwolone (a coś mi się obiło o uszy, że można mieć, ale nie więcej niż dwie), to przez sezonem zimowym warto się zaopatrzyć również w dwie duże 11 kg butle wraz z piecem gazowym (takim przenośnym, na kółkach). Oczywiście czujnik obowiązkowo. Warto mieć szybkowar, mniej energii oraz czasu zabiera przygotowywanie potraw a nawet gorącej wody.
Ryż nie potrzebuje dużej ilości energii do gotowania, jeśli po zagotowaniu wsadzi się go pod pierzynę aby się uprażył. Stary sposób babć. O termosach już ktoś słusznie wspomniał, ale warto mieć też kilka termoforów (gumowych, medycznych na wodę) - dzięki nim można się szybko rozgrzać, nie tylko w łóżku.
Filtr do wody warto mieć taki, który pozwoli uzdatnić wodę z roztopionego śniegu (na wypadek kiedy zgromadzone zapasy wody się skończą).
Zapas żywności powinien być na minimum dwa tygodnie, a niektórych produktów to nawet na miesiąc.
Warto mieć małe przenośne radio, takie, które ma szeroki zakres częstotliwości i minimalne wymagania zasilania. Zasadne jest posiadanie baterii.
Żeby skrócić czas gotowania kaszy gryczanej wystarczy ją zalać wodą dzień wcześniej, a potem podgrzać, dla lepszego smaku można dodać trochę pasty paprykowej lub koncentratu pomidorowego z przyprawami. Jeśli chodzi o słodycze polecam chałwę bomba kaloryczna a nie rozpłynie się w wysokich temperaturach jak czekolada.
Gryczaną, czy ryż wystarczy zagotować i garnek w koc zawinąć.
@@mieczysawkowalski9826 gryczana
Cześć, lubię Twoje filmy, korzystam z Twojej wiedzy i nie przeszkadza mi, że się nie uśmiechasz ;). Jeśli mogę coś wtrącić: zgoda co do tego, co przedstawiłeś z jedną uwagą. Otóż mało kto pamięta o środkach gaśniczych w domu. U mnie są dwa: gaśnica proszkowa i koc gaśniczy. Pierwsze do potencjalnego pożaru wszystkiego za wyjątkiem oleju na kuchence, drugi zaś właśnie do pożaru oleju na kuchence. No i najważniejsze: jak tego użyć. Poświęciłem trochę gaśnic (najlepsze są te, którym kończy się termin w samochodzie) i kilka kocy (są dosyć tanie w marketach) i była i frajda i nauka. W każdym razie, dobra robota, dziękuję!
Polecam do domu gasnice ABF przy mniejszych zarzewiach ognia nie niszczą mebli i sprzetów tak jak gasnice proszkowe
Poruszyłeś bardzo ważny temat. Ja też wykorzystuję starą gaśnicę samochodową do potencjalnej ochrony mieszkania. Drugą mam w piwnicy, bo trochę majsterkuję a mieszkam w bloku.
@@rafaelhabsburg408 I bardzo dobrze! Możesz mieć nawet całą remizę strażacką w pokoju - mi wystarczy gaśnica.
u mnie w domu około 150 m2 mieszkalnej plus ze 40 m2 garaże i inne pomieszczenia mam 2x 6 kg proszkową ABC plus dwie samochodowe 2 kg ABC. Niedługo też planuję szkolenia dla domowników :)
@@sawekilas9770 w bloku jak wyłączy elektrownia prąd to jesteś uziemiony, 0 wody, 0 gazu, nieciekawie, lepiej mieszać na wsi w domu
To ważne bo szykują nam reset kowidowy! Dzięki bracie za ten film. Już trochę się przygotowałem ale dajesz nowe wskazówki 👍👍👍👍👍👍🙂🙂🙂🙂🙂
Co znaczy shalom reset? Co się będzie działo dokładnie?
Nie wyobrażam sobie czterech plecaków ucieczkowych z ubraniami np. w przedpokoju Wiadomo jest zima u mnie zawsze na wieszaku w przedpokoju wiszą zimowe kurtki :) Agregaty o których mówiłeś raczej nie są na przetrwanie jedynie na potrzymanie krótkotrwałego zaniku prądu (ale to raczej nie jest zestaw przetrwania) :) Bardziej właśnie skupił bym się na paliwach takich jak alkohol palny np. Biopaliwo , właśnie świeczki wyobraź sobie jest zima -20 nie ma prądu masz odcięty gaz nie możesz wyjść z domu bo jest skażenie i to wszystko np. z 2 miesiące a to jest właśnie sytuacja "survivalowa" a nie brak prądu 1 dzień i agregat potrzymasz lodówkę :) Ok zapas gazu turystycznego super moim zdaniem jeżeli jak w tytule "zestaw przetrwania" to masz za mało jedzenia (pamiętaj bez jedzenia przetrwasz w dość dobrej kondycji 1tydz) ale jak byś miał tak zostać w tym domu z 2-3miesiące to po co Ci te gry jak z głodu umrzesz :) z Tymi czujnikami masz racje na tym nie warto oszczędzać ...... a tak na koniec masz doświadczenie z pożarem ja też mam ale u mnie zamiast plecaka ucieczkowego jest koc który się nie pali i folia życia wszystko to kostka 20cm i mieści się w szufladzie garderoby, mam też gaśnice i linę do holowania mieszkam na wysokim piętrze i jak bym nie miał jak uciec drzwiami mam możliwość ucieczki oknem...... i mam nadzieję że takie wymiany doświadczeń i uwag nie obraziły kolegę którego mam za jednego z najlepszych "nauczycieli" "instruktorów" na tym portalu...... Pozdrawiam
Dokładnie. Bardziej mu się przyda pół tony węgla w piwnicy w jakichś workach i choćby ta "koza" którą reklamował, a nie power-bank na kilka godzin. Jedzenia też oczywiście za mało. Ja (choć na wsi to inna bajka) mam kopiec ziemniaków i warzyw, trochę innych zapasów, sąsiada ze stadem zwierząt i kupę różnych towarów na wymianę, a i tak nie czuję się komfortowo.
@@mieczysawkowalski9826 wody też miał za mało itd zrobił ten odcinek chyba z nudów zabrakło mu tematów a może sponsora ....nie wiem ale najgorszy jego filmik
@@robert302 Mnie ostatnio trochę zdziwiła jego "fobia" przed ludźmi na szlaku. Ja jak kogoś na odludziu spotykam, to uśmiecham się, mówię "dzień dobry" i już. On wyjechał z jakimś tekstem o napadach i kradzieży roweru. Może u nas na wsi jest więcej zaufania, dlatego tak mnie to zdziwiło.
No i to jego zaskoczenie, że nie miał formy na ultramaratonie rowerowym. No jak się robi takie rzeczy co kilka miesięcy będąc amatorem, to czego on oczekuje. Przepraszam za zmianę tematu.
@@mieczysawkowalski9826 Ja go podziwiam akurat za te maratony... wiesz facet ma rodzinę i swoje inne życie więc może nie ma czasu na treningi chodź nie ukrywam że myślałem że lepsze wyniki będzie miał..... Bardziej mnie śmieszy te żebractwo i nie tylko jego co robią zbiórki pieniędzy żeby do lasu wyjść :)
@@robert302 Oczywiście fajnie się to ogląda, i sam lubię taki sport (oczywiście w mniejszym wydaniu), ale z drugiej strony takie maratony co kilka miesięcy wcale nie są takie zdrowe (a zawodowi sportowcy raczej super długo nie żyją). Jak ma rodzinę, niech jednak myśli głównie o rodzinie, żeby się chłop wnuków doczekał.
W końcu ktoś używa innego toola niż Leatherman. Dobry film. Pozdrawiam.
Leatherman jest dobry i ma porządną gwarancję. Osobiście używam też multi Gerber.
@@ambarzkotu4578 oczywiście, że LM jest OK:) napisałem, że w końcu ktoś ma coś innego.
Nie no ludzie... Dajcie się już spokój z tym " uśmiechem Marcina " .
To jest spokojny, opanowany gość który przekazuje wiedzę jak najlepiej potrafi. A co, mo sie gupkowato śmiać ze wszystkiego ? Mój imiennik znowu poruszył ten temat. Marcin na swoim kanale się raz usmiechnoł.
Tylko dlatego żeby nie było, że ma stwardnienie rozsiane policzków. A jak chcecie zobaczyć jego uśmiech to polecam jego szkołę przetrwania. I to nie jest zapłacone czy sponsorowane!
Po prostu, dejcie sie ludzie siana i niy czepiejcie sie o byle co. Pozdrowienia Marcin 👍
taka reklama EcoFlow Delta 1300 ;-)
Jak zobaczyłem cenę na allegro ponad 6k, to mi przeszła myśl zakupu 😁
Piotr reklama nie pierwszy raz
@@samurajmusashi4060 niestety robi się komercja i lokowanie produktów,ale co się dziwić jak autor posiada sklep, w którym sprzedaje różne produkty. Kanał robi się promocyjny 😁
@@vasylpoz połowe oglądających nie stać na gadżety które autor promuje
@@samurajmusashi4060 a druga połowa jest jego grupą docelową. Każdy orze jak może, myślisz, że robienie filmów na yt to bułka z masłem? 5min i gotowe? Niestety, nie ma nic za darmo.
Bardzo mądre i pożyteczne porady z których każdy powinien skorzystać. Łapka w górę
Dzięki, że dzielisz się swoją wiedzą i doświadczeniem. Film bardzo pomocny. Pozdrawiam.
Polecam czujnik dymu zamontowany na suficie nad drzwiami wejściowymi.są takie malutkie w obi w których jest wbudowana bateria ktora działa 10 lat jak deklaruje producent.umnie juz dwa lata dziala
Świetne porady właśnie dlatego, że nie przesadzone jak to często bywa z tym tematem. Pozdrawiam.
A w piwnicy boczniaki,żart oczywiście. 8)
Ale ta stacja zasilania kosztuje ponad 6000 zł. A agregat kupie za 600-900, fakt nie mieszkam w bloku.
@@fioletowy_dzik Kupujesz UPS po leasingu za parę złotych oraz akumulator samochodowy (tu kilka stów).
No właśnie niekoniecznie. Cena dobrego agregatu typu "silen" to cena od 4 tysięcy w górę. Zakres cenowy, który podałeś to agregat do żarówki na godzinę. Na więcej nie licz.
@@krystiantokarski737 chcesz nagłośnić koncert rockowy? Do zwyklego domku jednorodzinnego wystarczy taki agregat w cenach jakie podałem
@@romualdbulzacki6388 Nie, ja chcę żeby agregat popracował dłużej niż 10 godzin zanim wyzionie ducha. Do nagłaśniania koncertów stosuje się agregaty, gdzie musisz do tej ceny dodać ze dwa zera minimum, wiem, bo to robiłem. Te agregaty za paręset złotych to tani chłam, zwojony aluminium, który po zapięciu na zaciski mocy znamionowej, nawet tej o charakterze rezystancyjnym, klęka i pada po paru minutach. Cudów we fizyce nie ma. Nie wspomnę o silnikach, co nie przepracują dwóch-trzech motogodzin, bo są zrobione z bardzo tanich i kiepskich materiałów.
@@krystiantokarski737 ja agregat stosuję jako awaryne zasilanie a nie pracę ciągłą. W mojej miejscowości dość często sa awarie zasilania, a taki agregat mi w zupełności wystarcza.
Super material, znam wielu co nawet swieczki i zapalniczki nie maja w domu , a gdzie tu kilogram ryzu w zapasie ... Jesli ktos ma samochod, to moze przygotowac co nie co w aucie , podobne wideo juz widizalem. ten plecak z ciuchami mozna w aucie wozic, nie wazy duzo a poza domem i ... pod reka jednoczesnie. Zakladajac ze nie ukradna nam auta... Apteczka w aucie tez numer jeden. woda... do spryskiwacza mozna lac koncentrat i uzupelniac woda pitna, przechowywana w bance w bagazniku. Wtedy mozna ja wykorzystac do picia . przyjemne z pozytecznym.
Podobały mi się filmiki gdy zaczynał, wykorzytywał prosty łatwo dostępny ekwipunek na który mógł i chciał sobie pozwolić nawet któś sporadyczne uprawiający biwakowanie/bushcraft. Pomijając już to urządzenie za 6500k to wiekszość sprzętu z którego obecnie używa to półka high-endowa. Nie chodzi o to że człowiekowi żal dupe ściska że go na to nie stać ale ma czas na taką aktywność na tyle żadko że szkoda w to inwestować,, TAK DUŻE KWOTY". Kiedyś czułem że te filmy docierały i skierowane były nie tylko do Bushmaniaków. Jasne żyje z tego, reklam promocji patronów nie mniej jednak mnie jako osobę po 30tce prowadzącą działaność zaczyna takie podejście odstraszać z w/w powodów. Pozdrawiam i zdrowia życzę w tych głupich czasach.
Nawet jak logika dobrze podpowiada w czasie jakiegoś kryzysu to często okazuje się, że w sielankowych czasach nie zadbaliśmy o podstawy, aby ten kryzys przetrwać. Twój film to świetne przypomnienie o tym, że należy chociaż trochę "pomoc sobie" biorąc pod uwagę różne ewentualności. Dziękuję za uświadomienie i przypomnienie, że nie zawsze jest kolorowo :). Pozdrowienia!
p.s. Acha...nie pozdrawiam tych, którzy z wrodzonym natręctwem dają "łapkę w dół". Po ch...j wchodzicie na ten kanał?
Uśmiechnięty Pan na tej miniaturce. Klasa !
porządnie , merytorycznie zrobiony film
Dzięki Marcin za super wiedzę i porady praktyczne na czasy w strefie bezmyślnie małpy w maskach w cyrku wsiarstwa . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱🌞🇵🇱
Spodobalo mi sie jak mowisz o pracy , zasilajac komp stacją Delta. Jak jest kryzys ..to raczej za prace sie nie nalezy brac..no chyba ze kryzys rodzinny 😀
A kto powiedzial ze taka stacja jest tylko na kryzys? Krotkotrwale awarie tez sie zdarzaja, a wez sie tlumacz w korpo ze nie wykonalaes pracy bo sztrumu zabraklo.
Fajne te robisz filmiki o przetrwaniu.
Swietny filmik przypominajacy o tym, ze w zyciu wszystko sie moze zdarzyc. Ogladam ciagle Twoje filmiki bo podajesz mnostwo pomocnych informacji. Super :)
O bardzo spoko, sam mam zawsze zapas wody, żwywności, jakieś przedmioty na sytuacje awaryjne. Zastanawiałem się tylko nad kupnem jakiegoś awaryjnego zasilania, nie znam się kompletnie, to akurat sprawdzę sobie to co ty masz.
Impuls elektromagnetyczny załatwi wszelką elektronikę. Kupujcie sprzęty maksymalnie proste. Wojna potrwa z półtora miesiąca. Wody trzeba ścianę zgrzewek mieć.
Oj, świeczki sa bardzo przydatne!
Stacja super! Goal Zero o tej mocy dwa razy droższy. Pozdrawiam
Taką stacje jeżeli ma być stacjonarna i tylko dawać prąd w obszarze naszego domu bez przenoszenia bo swoje waży to za 1500 zł można sobie zmontować a takie z filmu to 5 - 7 tysiecy kosztuje
Wpadłem się przywitać. Dobry wieczór. Pańskie filmy jakoś mnie uspokajają.
Strongarm w kojocie. Bardzo fajowy nożyk.
Szacun za miniaturę.
Z perspektywy niespodziewanej kilkutygodniowej sanepidowej kwarantanny całej rodziny (+ 2 koty), jedynie z dochodzącą teściową na odcinku zaopatrzenia, wiem jedno - jedzenie kończy się ostatnie, najprędzej i najbardziej nieubłaganie zużywa się żwirek dla kota, tu nie ma kompromisów ani surogatów ;-)
@@Galileon1 absolutne?
@@Galileon1 po prostu dziwi mnie dobór słowa. Kocham zwierzeta, lubie koty, ale widzę kolego że mocno się zafiksowałeś. Koty to nadal zwierzęta posiadające sporo instynktu, charakter, swoją mądrość, a nawet uczucia, ale to nadal tylko zwierzęta i nigdy nad człowiekiem nie będą górowały.
@@Galileon1 Nie miałbym sumienia aż tak czynić sobie zwierzęcej natury poddaną (moje koty uwielbiają pudełka i inne klaustrofobiczno-intymne pomieszczenia do mniej i bardziej intymnych czynności, kto by tam wystawiał d... nad jakąś nieprzyjazną przepaścią), poza tym miauknięcie "Wys...łam się - sprzątnij!" to ich ulubione zachowanie komfortowe i filar skutecznej komunikacji kocio-ludzkiej.
@@Galileon1 Tak, są absolutnie inteligentne... :)( Za każdym razem, gdy gdzieś się wybieram rowerem widzę ile zwłok tej inteligencji na poboczach się wala. Diabły nienasycone, złoczyńcy nienażarci! Ptaszki mi z budek lęgowych pożerają.
Mordy drą wieczorem pod oknem wyjce nieokiełzane. Pogonić - to patrzy tymi ślepiami jak obrażony jaśnie pan z białego dworku. Na szczęście jest środek zaradczy na tę zarazę - SHIBA INU - żaden KOT mu nie dorówna i pozbędę się tych trudni z mojej posesji.
@@Galileon1 niestety zauważam, że wielokrotnie kocia niezależność jest poczytywana za inteligencję, a złośliwość za sarkazm czyli ludzkie cechy, a więc je personifikujemy. Nie ulega wątpliwości, że mają mnóstwo cech za które je ludzie kochają, ja natomiast nie patrzę przez różowe okulary i widzę ich ograniczenia i wady. Co do tego, że możemy się od zwierząt dużo nauczyć to oczywiście, że tak! Nie na darmo w Piśmie prz czytamy "Leniu, idź do mrówki,przyjrzyj się temu, jak żyje, i zmądrzej..." Powinniśmy obserwować naturę i się z niej uczyć.
Ale tylko pytanie a broń coś chyba posiadasz?
Super film
Ja bym jeszcze wspomniała o bateriach (jeżeli mamy w domu sprzęt na baterie), a jeżeli mamy niemowlaka to oprócz pampersów warto mieć pieluchy wielorazowe np. kieszonki, które mają rozmiar uniwersalny i dzięki temu zapasu nie trzeba zmieniać w miarę jak dziecko rośnie. Pieluchy oczywiście powinny być gotowe do użytku (czyli uprane odpowiednią ilość razy po zakupie lub zaimpregnowane-w zależności od rodzaju).
Film pierwsza klasa, dziekuje
Gratulacje! Dwójka dzieciaczków! Pięknie. Nam się urodziła druga córa miesiąc temu.
Dobry i przystępny materiał, także dla mniej obeznanych. Dodałbym jeszcze radio turystyczne, gaśnicę płynową/proszkową, gotówkę (oprócz kart itd) i środki obronne-choćby miotacze gazu. Warto też przemyśleć awaryjne sposoby łączności/wzywania pomocy poza komórkami i internetem. Podczas wichur kilka dni temu w środku nocy wysiadł prąd w całej mojej miejscowości - rano już większość sieci nie miała zasięgu, bo padły BTSy. Nie ma co popadać w paranoję, ale jednak warto być świadomym, że pierwsza lepsza klęska żywiołowa może mocno utrudnić życie, za to podstawowe przygotowania dużo pomóc.
@@Galileon1 Jakie konkretniej urządzenie masz? Klasyczne powerbanka i osobnego solara, czy połączone w jedno? Jestem ciekaw wrażeń z praktyki, bo o tej drugiej opcji (szczególnie niedużych urządzeniach) słyszałem sporo złego - ponoć mały panel bardzo wolno je ładuje.
@@Galileon1Widzę, że ma 5000 mAh. Ile trwa naładowanie go od zera do pełna, samym tylko panelem solarnym?
Dobrze przemyślany zestaw, fajnie to skompletowałeś. Pozdrawiam 👍
Super film
Pozdrawiam serdecznie
Ale tak w ogóle to z pewnością dobre porady, już kiedyś zastanawiałam się nad czymś takim :)
Na bardzo trudne czasy to chyba broń jest najważniejsza. Co z tego że nagromadzisz jakichś dóbr, jak ci je zaraz odbiorą szabrownicy.
To raczej nie jest zestaw na apokalipsę, tylko tak jak zostało wspomniane w filmie na przerwy w dostawie wody, prądu, albo w przypadku pożaru. Raczej nikt nie zaczyna szabrować, jak kilka dni nie ma wody (przynajmniej taką mam nadzieję xD)
@@adrianaaa6755 Przy powodziach bardzo szybko złodziejstwo zaczyna działać.
@@KrzychuBB Złodziejstwo czy zaradnosc?
@@megasuma nie zaradnosc , tylko skurwy..nstwo. Kula w leb za taka zaradnosc
Dziękuję bardzo za materiał i poświęcony czas na jego wykonanie. Na pewno mi pomoże w uzupełnieniu mojego zestawu awaryjnego, pozdrawiam
A tak po prawdzie to przydałby się taki filmik o sprzęcie, który pozwoli uciec do lasu i tam w nim koczować dłuższy czas, bo tak naprawdę to nie wiadomo, co wymyślą znowu miłościwie nam panujący w tym kraju... PS: Nie zawsze mam okazję biwakować w terenie. Filmy na tym kanale naprawdę działają kojąco w tym trudnym czasie, dzięki wielkie!!!
ua-cam.com/video/YDxPz9lhRvc/v-deo.html
ua-cam.com/video/gvORg_s43OE/v-deo.html
Tak naprawdę.......... nie ma już lasów
@@wojciechlenardt9870 Pieprzysz. Wyjdź z domu to może i las zobaczysz...
@@wojciechlenardt9870
Polska ma o 3% więcej lasów niż Niemcy .
Bardzo dobry program i merytoryczny przekaz.
Super robota, bardzo konkretny materiał
A może pan napisać co to za filtr który usuwa zanieczyszczenia chemiczne?
Z ta zrywka z chaty w środku nocy cos wiem .Wyciek gazu w bloku strażacy wygonili nas na podwórko 65 rodzin . Staliśmy jak stado baranów na zimnie w środku nocy w koszulach nocnych niektórzy w samych gaciach i patrzyliśmy czy się blok nie wysadzi w powietrze. Teraz po latach fajne wspomnienie ,choć naprawdę panika była ogromna.
Wydaje mi się, że w takiej sytuacji najlepiej, aby ewakuowani mieszkańcy schronili się na klatkach schodowych w sąsiednich blokach, zamiast stać na dworze ileś godzin.
W takim toruńskim Auchanie od czasu do czasu jest alarm bombowy i wówczas pracowników wywalają na dwór na placyk w krótkim rękawku i przewiewnym polarku. Jak jest ciepło to masz szczęście. Zimą możesz tylko sobie nóżką potuptać lub w ostateczności posiedzieć w aucie z prześmiardniętym tytoniem towarzystwem. Cud, miód.
@@PetrovVIII i tak dobrze, że dziś choć niektórzy ćwiczą takie sytuacje. Pamiętam, jak w latach 90-tych u mnie w technikum był alarm bombowy (fałszywy, ktoś sobie jaja robił - takie numery były w owych latach modne). Pamiętam, ze ewakuacja około 1000 uczniów z budynku trwała chyba z godzinę i otwarte były tylko jedne, główne, drzwi. Do tylnych drzwi budynku klucze miał co prawda woźny, ale nikt nie wiedział, gdzie jest woźny. Może leżał narąbany w kotłowni, albo bardziej prawdopodobne, że pierwszy uciekł z budynku i zwiał. Ech, kolorowe to były te lata 90-te :)
@@pogodanaprzygode To akurat nie były ćwiczenia. :) Najwyraźniej ktoś ich nie lubi i raz na jakiś czas wszyscy mają "rozrywkę".14.02. będę pamiętał do końca życia - 6 godzin stania i czekania aż ktoś się zlituje i drzwi otworzy.
Kto przeżył powódź tysiąclecia we Wrocławiu czy Kłodzku, ten z filmu się nie śmieje.
PS Bardzo dobrze jako źródło światła sprawdzały się gromnice. Te, które dostaje się na chrzest (chyba?).
PPS W kubku wody można się doskonale umyć, tylko z włosami (na głowie) jest kłopot. Kiedy po miesiącu wyjechałam z Wrocławia, pierwsze, co zrobiłam, to ścięłam u fryzjerki włosy na jeża i przefarbowałam na wściekle rudy kolor (byłam z natury jasną blondynką). Takie odreagowanie.
Włosy można myć na sucho. Mąką ziemniaczaną z dodatkiem sproszkowanego imbiru.
@@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ
O, dziękuję, tego patentu nie znałam :).
Co do zasilania- jako osoba lubiąca majsterkować zrobiłem sobie prosty system zasilania awaryjnego. Na balkonie zamontowałem sobie jakieś małe ogniwo fotowoltaiczne (bodajże 17V i 0,7A) które przez kontroler jest podpięte do akumulatora samochodowego. Panel słoneczny będzie ładował taki akumulator dość długo, ale prądu nie wyłączają codziennie więc gdy prąd w sieci będzie, to panel powolutku ładuje akumulator, a gdy prądu w gniazdku braknie, to mogę korzystać z akumulatora. Wystarczy kupić przetwornicę ups do samochodu 12V/230Vi mamy normalny prąd jak z gniazdka. Zamierzam kupić jeszcze drugi akumulator tak, aby prądu starczyło na dłużej. Ja jestem jeszcze krótkofalowcem, a że wszystkie moje radiostacje mogą pracować z napięcia 12V to jak nie ma prądu w gniazdku to podpinam je do akumulatora.
Oczywiście jeśli przerwy w dostawie prądu występują częściej, można do tego zestawu dołożyć prostownik do ładowania akumulatorów i po prostu to ładowanie będzie trwało krócej niż na samym panelu. Ot taki mój pomysł na zasilanie awaryjne który na pewno jest tańszy od firmowych rozwiązań
Bardzo fajny pomysł, sam o czymś takim myślę. A co to za ogniwo fotowoltaiczne? Możesz polecić jeśli dobrze Ci się sprawuje?
@@PatrooPL sam nie wiem skąd je mam, po prostu mały solar tak 50 na 30cm mnjej więcej. Mało wydajny, ale jeśli brak prądu trafia się raz na miesiąc albo więcej to spokojnie akumulator zdąży się naładować. Polecam dać większy, ale ja ten system zrobiłem na razie w formie doświadczenia, z czystej ciekawości i nie chcąc inwestować w to dużo pieniędzy wykorzystałem to co miałem
A czy zrobiłby Pan takie coś na zamówienie do ogródka? ;)
@@Baba_Jaga_Mary nie wiem czy 14 latek może założyć firmę układów zasilania awaryjnego 😂
Nie bardzo, bo nigdy nie jestem pewien jak długo i czy będzie to działało niezawodnie. U siebie okej, coś się zepsuje to naprawię, ale jak robię dla kogoś to mam na głowie nie dość że swoje sprawy to ewentualnie jakiś serwis mojego partyzanckiego urządzenia nie wiadomo jak daleko od domu. Mógłbym, ale po pierwsze w tym roku mam egzamin ósmoklasisty i czasu mało, a po drugie nie chcę mieć problemów spowodowanych usterkami moich urządzeń...
Też mam ten czajnik z Biedry
polecam zestaw panel solarny i mala turbina wiatrowa, AC/DC, jesli macie chociaz balkon to wystarzcy np. na zasilanie lodowki grzanie wody a koszty dzisiaj niewielkie tych turbin swietne do altanek itp.
Tiaaa, a słońca ostatnio u nas pod dostatkiem a dobrze wieje nad Bałtykiem tylko te koszta kilometrów kabla do domu ...
AC/DC? Nigdy ich nie lubiłem...XD
@@cosiekcoskowaty7490
Hmmm, cosiek cośkowaty... Hmmm naprawdę coś kowaty. AcDc nic nie mówi? A ejsidisi ?😀
@@KrystianPilot Znam wiele znaczeń tego skrótu, nie spinaj się tak:)
@@cosiekcoskowaty7490
Oki, spoko, to tak dla jaj 👍😀
Super materiał - stosowny do okoliczności i tego co nadchodzi 👊🔥🔥🔥
Popelnijcie najlepiej zawczasu samoboja zbiorowego imbecyle
Rozwaliłeś mnie makaronem i papierem toaletowym 😅
Jak zwykle świetny materiał.
Wiadomo. Makaron najlepszy - ua-cam.com/video/l12Csc_lW0Q/v-deo.html
@Mruuuczek Oczywiście. Tylko nie jako zapas na awarię, a na kryzys zwiazany z krachem gospodarki i utrata źródla utrzymania.Na awarię to wystarczy latarka i snickers.
Fajna ta stacja zasilania. W ostatnich latach coraz częściej zdarzają się gwałtowne burze, które bez problemu łamią drzewa i zrywają linie energetyczne. Ostatnio taka burza przechodziła przez moje miasto i okolice 5 września. U mnie prąd był, ale w okolicy było kilka zerwanych linii i wiosek bez prądu.
Tym plecakiem z ubraniem dałeś mi mocno do myślenia :)
Pozdro.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Apropos pożarów - pamiętam do dzisiaj słowa strażaka, który robił nam szkolenie BHP i PPOŻ w pracy. Warto mieć w mieszkaniu gaśnicę. Jeść nie woła, a może się okazać zbawienna w pewnych sytuacjach. A kto ma w mieszkaniu gaśnicę? Albo nawet na klatce w bloku? Praktycznie nikt.
Pozdrawiam! ;)
ja mam :)
Ja trzymam w mieszkaniu zwykła samochodową.
I tutaj masz całkowitą rację. Kartusz gazowy z dokręconym palnikiem zajął się dwumetrowym płomieniem, bo zdechł zawór gazu... spaliła się firana, karnisz, drzwi od zabudowy lodówki i gdybym nie miał za drzwiami gaśnicy, pewnie dziś bym tego nie pisał... a mieszkam w małym bloku. Nieważne, jak bardzo uważacie, wypadki chodzą po ludziach. Warto mieć pod ręką nawet starą gaśnicę samochodową bez atestu.
dzieki za film
mowie zle sie dzieje na swiecie
Mądrego miło posłuchać.
Świetny materiał
Może nagrał by pan nowszą wersję tego przygotowania się. Być może dziś by pan coś zmienił, jakieś nowe gadżety, nowe pomysły. Pozdrawiam
Ostatnia osoba, która zalajkuje ten komentarz jest super!🙂🖐️👍
Dzieki !!!!
Dzień dobry, może pan doradzić, jak sprawowałoby się urządzenie EcoFlow gdyby podłączyć do niego, np. ręczną piłę do drewna? Ile czasu mogłoby wytrzymać? Potrzebuję czegoś podręcznego na działkę i potrzebuję dociąć czasem parę drewienek a tam nie ma prądu. Z góry dziękuję za poradę, czy taka skrzynka sprawdziłaby się. Chociaż godzinę czy wytrzyma. Wiadomo, że nie docina się kawałków non stop, tylko z jakimiś przerwami.
Fajna sprawa a cena już nie koniecznie, 6 tys to sporo pieniędzy a za tyle kupie całą farmę akumulatorów i dobrą przetwornicę + regał na którym to wszystko postawię i zasilę cały dom.
To urządzenie przenośne nie jest bo go do plecaka nie wsadzę a zakładamy że w trudnych czasach nie ma samochodów bo nie ma skąd brać paliwa.
Fajny gadget kupiłbym gdybym nie miał co z kasą robić.
Jak to jest możliwe ze zestaw jedzenia jaki zaptezentowales wystarczy 3 -4 osoba skoro ja tyle zjadam w tydzień ?
Co sądzisz o wojskowych racjach żywnościowych? Używasz? Ja lubię czasem sobie gdzieś wyjechać np na quadach i w wolnej chwili spożyć taką rację.
Dobre pytanie podbijam
Ja jestem zolnierzem i sa bardzo dobre jakosciowo, wiekszosc konserw pasteryzowana sa lepsze niz amerykanskie odpowiedniki. W amerykanskich sama chemia i wiekszosc na slodko, u nas tresciwie i w miare zdrowo na stronie arpol.sklep mozna kupic pojedyncze rzeczy z tych zestawow
@@RR-tw9ww często kupuję polskie rację, próbowałem też racji z innych krajów i przyznaje ze polskie są jednymi z najlepszych na świecie 💪
@@ALARMOWO-lh2gk trzeba jedynie doprawic bo bardzo malo przypraw maja. Bigos rzadzi na poligonach kazdy szuka puchy z bigosem
@@RR-tw9ww uwielbiam batoniki w opłatku 🤩🤩🤩
Czy możesz napisać jakiej marki jest pokazany w materiale nóż? z góry dziękuję.
Dałam łapkę 👍 ale cofnęłam. Film bardzo ciekawy i bardzo potrzebny w obecnych czasach. Jednak w moim odczuciu autor potraktował ten temat ogólnikowo, pobieżnie i po macoszemu. Mówił to tak jakby rozmawiał z kumplem-prepersem. Jestem kobietą i w obecnych czasach srovidowych zaczęłam interesować się takimi tematami. Wiele z omawianych rzeczy po odsłuchaniu nadal jest czarną magią...... 🤷♀️
Marcin właśnie uświadomiłeś mi, że w zasadzie mam w domu wszystko o czym wspominasz poza rezerwą prądu (umiem się bez niej obyć ale faktycznie dodatkowe źródło na wszelki wypadek to dobra opcja nad która się poważnie zastanowię). Nigdy nie traktowałem tego jako "zestaw awaryjny" ale raczej jako normalne wyposażenie - chyba starzy ludzie tak już mają ;-). Film jak zwykle bardzo przydatny a dodałbym od siebie, że całym tym szpejem trzeba się jeszcze umieć posługiwać a nie tylko posiadać.
Dzięks dobra sprawa bez poszerzania strachu.
Super odcinek. Pozdrawiam😉
"Pytaki" są super 👍
Gerber strongarm jeden z najlepszych fixów.
ponad 400 zł za stal 420? toć ka-bar legenda (stal 1095 Cro-Van) był po około 400 zł.
Świetny film i świetne podejście, pokazuje że nie trzeba być typowym prepersem i wydać fortuny na różnego rodzaju szpeje, żeby być przygotowanym na trudne czasy na tyle żeby w miarę komfortowo przeżyć. Jeśli ktoś prowadzi aktywny tryb życia, uprawia turystykę, jest majsterkowiczem i nie ma dwóch "lewych rąk" napewno ma większość takich rzeczy w domu czy mieszkaniu. Ja muszę koniecznie wyposażyć się w dobry filtr do wody-to podstawa! Nawet nie mając jedzenia, wymyślnych narzędzi i zapasowego zasilania, w razie najgorszego kataklizmu łapiemy filtr do wody i jesteśmy w stanie przeżyć z nim kilka dni-brak wody pitnej zmiecie z planszy w pierwszej kolejności :)
Ponadto warto zawsze wiedzieć gdzie poszczególne rzeczy się znajdują- gdy wymaga tego chwila poprostu wiemy co robić i możemy działać nie popadając w panikę.
1:41 aaaa to z tąd te wypady do lasu...
To jest bardzo pomocne dzieki
Aby ugotować każdy produkt spożywczy wystarczy zalać go rozdrobniony w termosie wrzątkiem i odczekać conajmiej 2 godz a będzie gotowy do spożycia .
fajna reklama
W razie braku prądu (np. awaria sieci w wyniku aktywności słonecznej, co miało miejsce w Kanadzie) telefony (również komórkowe) i internet przestaną działać. Nie wykonasz z domu "pracy zdalnej". Raczej chodziłoby o oświetlenie, ew. CB-radio, walkie-talkie. Poleciłbym raczej jeśli nie generator, to ogniwa słoneczne. Ewentualnie można ładować sprzęt w samochodzie. Prądu może nie być tydzień i kilkanaście godzin to mało. Przydałoby się właśnie 1) walkie-talkie, bo może zajść potrzeba udania się jednej osoby np. do pompy z wodą, 2) sposób sygnalizacji w celu ewakuacji - np. świece dymne, flary, rakietnice, (np. powódź), 3) maski przeciwpyłowe (np. pył wulkaniczny, pożary lasów) 4) folia w celu zabezpieczenia okien (np. po wybuchu). Zestaw domowy powinien uwzględniać typowe zagrożenia - takie jak powódź, zapylenie (np. w wyniku pożarów lasów, erupcji wulkanicznej), zniszczenie sieci elektrycznej, fala upałów, fala zimna. Powinna być też uwzględniona konieczność szybkiej ewakuacji i odnalezienia się przy ograniczonej widoczności - np. gwizdki. Przykładowo - wyciek toksycznych gazów, np. po rozbiciu cysterny w katastrofie kolejowej. Proponowałbym zestaw przemyśleć. Oczywiście dużo zależy od terenu gdzie mieszkamy i przewidywania zagrożeń. Przykładowo ja mieszkam w Szczecinie - powódź ani pożary lasów mi nie grożą, ale w Policach są zakłady chemiczne, a w porcie może np. dojść do pożaru na jakimś statku z niebezpiecznym ładunkiem, więc mogą pojawić się jakieś toksyczne gazy/pyły. Tu warto pomyśleć o maseczkach przeciwpyłowych ew. przeciwgazowych i zabezpieczeniu okien folią. Podstawa to rozpoznanie terenu.
tylko taka sprawa urządzenia z półprzewodnikami przestaną działać po odpaleniu EMP
@@yavamaystudio8045 Aktywność słoneczna działa jak impuls EMP co zaszło jakiś czas temu w Kanadzie, ale to nie oznacza zniszczenia wszystkich urządzeń. Pamiętaj o naturalnym ekranowaniu. Linie napowietrzne ulegną awarii, ale klatka Faradaya cię ochroni częściowo. Wszystkie mury, siatki, wielopiętrowe budynki - to działa jak osłona. Niepełna i nie zadziała na 100%.
A coś do produkcji bimbru na czas pandemii?🤣
Alkohol w czasach całkowitego załamania gospodarki czy innej tragedii to pierwszy gwóźdź do trumny. Jezeli chcesz przezyc to musisz zachowac trzezwy umysł.
@@senjusan6359 alkohol to środek dezynfekujący, Środek przeciwbólowy. To też waluta wymienna.
@@andrzejkmita3537 Owszem, jendak prawda jest taka ze wiekszosc ludzi uzywa alkoholu do chlania na potęge, a to nie jest niczym dobrym.
@@senjusan6359 zgadza sie. To tacy się wykończą i będzie spokój. Alkohol jest potrzebny do wyciągu z ziół. Lepiej działają niż wyciągi wodne
@@senjusan6359 Prawda, alkoholu w sytuacji kryzysowej pić nie należy, ale może być przydatny przy wymianie z innymi ludźmi
Prosze podać nazwy tych filtrów do wody. I gdzie można je kupić. Dziękuję.
Lifestraw i msr
Bushcraftowy Home Office, wow!
Bardzo fajny i przemyślany zestaw. Moim zdaniem warto mieć również jakieś dokumenty potwierdzające naszą tożsamość (oraz naszych dzieci) i trochę gotówki w takim zestawieniu.
Pieniadze moga upasc np wskutek inflacji, moze jakies zlote monety itp
W sytuacji większego kryzysu złote monety trudno wymienić na gotówkę. Ja proponowałbym: trochę gotówki krajowej, trochę ‚silnych’ walut zagranicznych (USD, CHF), a jak ktoś jest zamożny - trochę złota/srebra.
@@maciejkozaczynski7459 podobno najlepsza forma złota która sprawdza się jest łańcuch lub łańcuszek. Łatwiej jest odciąć szczypcami kolejne ogniwo na wymianę np. za żywność lub amunicję do zwierzyny 🤫
@@maciejkozaczynski7459 ja złota w ogóle nie traktuję jako środka płatniczego na trudne czasy - od tego jest srebro, papierosy, alkohol, amunicja, żywność... Złoto kupuje się tylko po to, by zabezpieczyć majątek przed inflacją i zawirowaniami politycznymi, no chyba że w czasie zamieszek chcemy kupić 10 ton pszenicy, wtedy złoto jak najbardziej ;)
@Mruuuczek owszem, broń najważniejsza. Co do srebra, kupowałem jak było po 55 zł :)
Lampka kempingowa akumulatorowa czy na baterie??
Kuchenka do gotowania mam i jest mi bardzo potrzebna z tego filmu wywnioskowalem że trzeba mieć to i owo w razie konieczności .. trudne czasy . Dziękuję Bushcraftowy😙😍😍😍😎❤️❤️❤️❤️❤️💘
Dobre
Witaj a już myślałam że jesteś kawalerem hm🙃Nie to taki żarcik uwielbiam twoje filmy pozdrawiam serdecznie 🙋♀️
Ja jestem mam 5dzieci dwie byłe i mnóstwo alimentów a nie to tylko taki żarcik pozdrawiam serdecznie 😉👍
@@mortyinbot4368 A ty co żona inkognito 🤣😂
Obejrzałem dziesiątki filmów o „domowym” zestawie awaryjnym i wszystko jest fajnie... Są środki higieny osobistej, źródła prądu, źródła ognia, czujniki rożnego rodzaju, narzędzia, apteczki, żywność, woda, a gdzie jest gaśnica Ja się pytam? Naprawdę obejrzałem przynajmniej ze 20 filmów na Polskim YT o domowych zestawach awaryjnych i w żadnym nikt nie wspomniał o gaśnicy, a częściej wspominał o samym źródle ognia, więc uważam, że sami sobie stwarzacie zagrożenie. Czujnik dymu was nie uratuje jak zacznie Ci się jarać wejście od domu czy mieszkania :)
To tak jak z nożem surwiwalowym mieć mieć mieć ,ale jak mieć to również ostrzałkę bo co jak się stępi a stępi się szybko . Pozdrawiam
Lubię te filmu oglądam ten kanał jak i również go subskrybuje od około 80 tyś subscribe, wszystko ma swój porządek wszystko super wytłumaczone i jest super przekaz wiedzy.
Rewelacja . Dobra robota 👍👍👍 . Świetnie dobrana reklama przed filmem , super , extra ekspres do kawy ... Ciekawe czy zużyje dużo prądu z bateri do mielenia i parzenia kawy ... 😀 . Pozdrawiam 👍👍👍
Cześć mam pytanie odnośnie filtru do wody ale tego do oczyszczania chemicznego gdzie można go kupić i jaki jest koszt.Pozdrawiam
msr thru-link inline microfilter - podaję Ci nazwę żeby nie wrzucać linków do konkretnych stron i nikogo nie reklamować. Ale nazwa wystarczy Ci aby spokojnie wyszukać i samemu zamówić sobie taki filtr :) pozdrawiam :)
@@kacperzietek4932 heh a ja myślałem że sawyer też oczyszcza chemicznie ...
@@szymon212 ja ze względu że jednak głównie poruszam się po wielkopolsce dokładnie przeglądałem specyfikację. I niestety wyszło że ten filtr z linku działa na najwięcej zanieczyszczeń. Jeśli jednak chodzisz głównie po górach to filtr typowo biologiczny powinien być wystarczający :)
@@kacperzietek4932 no tak po górach ale i wędkuje już okolicy mniejszych miast na Sole w Małopolsce dlatego to też istotne czy taki filtr podoła. Nie mam pewności czy na odcinku z pól jakieś dodatki nie wpadaja
@@szymon212 Sawyer? Nie słyszałem, aby mieli filtr węglowy. Znalazłem za to w MSR oraz - mój fawory - Lifesaver Bottle. Ten drugi przetestowałem w warunkach tropikalnych i zdał egzamin. Ufam mu jak żadnemu innemu.
Super, dziękuję
Pozdrowiam wszystkich Preppersów
Super film jak zawsze pozdrawiam
Ja tak tylko chciałem się przyczepić do "okresu czasu". Encyklopedyczna definicja czasu, mówi, że to jest okres, więc "okres czasu" jest to pleonazm. Pozdrowienia od komandosa języka polskiego.