Najbardziej NIEDOCENIONE NFS - drama z TVGRY
Вставка
- Опубліковано 9 лип 2022
- Dzisiaj przyjrzymy się tym Need for Speedom, które są uważane za najgorsze, a pomoże nam w tym Kacper z @tvgrypl na którego materiał odpowiadam w tym filmie. Kacper przedstawia opinię ogółu graczy, a ja się z nimi konfrontuję - ciekawi?
film TVgry : • 5 najgorszych gier z s...
Discord : / discord
Tiktak : / wrum.yt
IG wrum : / wrum.yt (wznowić?)
O mnie: jestem amatorem jeśli chodzi o nagrywanie filmów. Cały czas pracuję nad swoim głosem i staram się, aby coraz lepiej robić to co mnie interesuje i dlatego mam nadzieję, że poziom filmów WRUM zrówna się kiedyś z największymi kanałami tego typu. Jeśli masz jakieś rady pisz śmiało! - Ігри
A mi się Undercover podobał. Owszem, rozgrywka nie była najlepsze, ale dało się w to grać. A sama fabuła była właśnie tym, co motywowało mnie, aby przechodzić kolejne wyścigi 🙂
Zauważyłem że przeważnie pisze się o negatywnych rzeczach i zawsze jak coś się komuś nie podoba to jest w nas taka wewnętrzna potrzeba aby powiedzieć o tym głośno. Dlatego cieszy mnie to czego w sumie się spodziewałem - że jak ruszę ten temat to znajdą się pozytywne opinie osób grających :D Dzięki za fajny komentarz!
Też bardzo dobrze wspominam lubię wracać i przechodzić fabułę na nowo, a dodatkowo czuję że ten NFS był najbardziej badass ze wszystkich te kradzieże pościgi cutscenki było czuć że robimy coś złego i nielegalnego. Jesteś słaby to oddawaj auto 😅
Undercover był znacznie ciekawszy niż Most Wanted 2005. Serio... Odpaliłem ją ostatnio i nie rozumiem co jest w nim takiego świetnego na tle reszty...
@@FirssenSimracing tylko cii, bo cię zjedzą z taką opinią haha
@Piotr Płoszczyński Miałem tak samo Undercover był dla mnie ciekawym nfs'em same cutscenki że kradniemy auto to było coś takiego że było czuć to że nielegalne 🙂
Pora się wypowiedzieć o moich odczuciach związanych z poszczególnymi częściami NFS.
The Need for Speed i NFS II - W tę pierwszą część w ogóle nie grałem, a w drugą - bardzo mało, dlatego nie mam, jak się wypowiedzieć.
Od NFS III Hot Pursuit do NFS Porsche Unleashed - są to odsłony serii, do których odczuwam dość mocny sentyment. Fajnie je wspominam do dzisiaj. Nie przypominam sobie rzeczy, które miałyby mnie jakkolwiek denerwować w tych częściach. Nie skończyłem kariery w High Stakesie, a w Porsche Unleashed jednokrotnie ukończyłem tryb Evolution i Factory Driver.
NFS Hot Pursuit 2 - ogrywałem PC'tową wersję oraz na PS2. Z tej drugiej jakoś lepiej mi się grało. PC'towa wersja jest dla mnie średniakiem. Zacząłem w niego grać w 2020 r., nigdy jej nie skończyłem.
Seria Underground - Kolejne gry z mojego dzieciństwa. Pierwszego Undergrounda nigdy nie skończyłem, a drugiego - aż dwa razy. Nie mam im nic poważnego do zarzucenia, może poza irytującym rubberbandingiem (w pierwszym Undergroundzie). xD
W pierwszym Undergroundzie czasami ciężko było mi zrobić wizualnie samochód tak, aby przypadł mi do gustu. Najbardziej polubiłem drifty i dragi.
NFS Most Wanted 2005 - fabuła tej gry nawet mi się podobała. To także gra mojego dzieciństwa. Skończyłem ją 5 razy, a karierę byłem w stanie przejść w 5 dni. Może minusem jest brak driftów (w sensie driftu jako typ wyścigu), lecz na dłuższą metę nie przeszkadzało mi to.
NFS Carbon - zacząłem w niego grać 5 lat temu. Szkoda, że fabuła jest krótka, przez co skończenie kariery zajmie np. 2 dni. Skończyłem go dwukrotnie. Wadą jest również limit posiadanych aut w karierze, a także fakt, iż znalazło się sporo aut niestandardowych, czyli tych, które wykorzystasz tylko do szybkiego wyścigu. Nie podoba mi się też trochę fizyka driftu. Bardziej preferuję to, co mieliśmy w serii Underground. Poza tym ta odsłona serii jest jak najbardziej grywalna.
NFS ProStreet - przygodę z tą grą rozpocząłem w 2019 r. Na początku wkurwiał mnie model jazdy, ale po jego nauczeniu się nie sprawia dużych kłopotów. Tę odsłonę obecnie wspominam dobrze, lecz nigdy jej nie skończyłem.
NFS Undercover - grę nabyłem w połowie maja poprzedniego roku. Fabuła? Cóż, nie przykułem do niej większej uwagi, po prostu byłem neutralny w stosunku do niej. Raz ją skończyłem. Odnośnie misji, które wykonujemy, dostrzegłem spore nawiązanie do serii GTA.
Tak poza tym, to czasami śmieszył mnie model jazdy. Tzn. nie jest on jakoś nie wiadomo jaki zły, ale bardziej mi odpowiadał ten z MW czy Carbona.
NFS Shift - zacząłem w tę grę grać w dokładnie tym samym okresie, w którym dostałem ProStreet'a (czyli w 2019 r.). Ciężko mi się wypowiedzieć jakoś szczególnie, bo bardzo mało w niego grałem, ale niewykluczone, że spróbuję jeszcze w niego pograć, nie jestem do niego nastawiony negatywnie.
NFS World - gram w niego od 2020 r., ale... na offline (nie, nie żartuję xD). Jest ona do przyjęcia, podoba mi się duża ilość samochodów oraz świat gry, tzn. mamy do dyspozycji Palmont i Rockport. Traktuję ją jako grę, w której mogę sobie po prostu pojeździć.
NFS Hot Pursuit 2010 - nawet mi się podoba. Nigdy jej nie skończyłem, a pamiętam, że byłem na pewnym etapie gry, w którym nie mogłem dać rady ze względu na poziom trudności. Nie pamiętam, kiedy zacząłem w niego grać, może w 2013 r.? Zapewne Brake to Drift może denerwować, ale nie w moim przypadku, bo się do tego przyzwyczaiłem.
Shift 2: Unleashed - Nie grałem, dlatego się nie wypowiadam.
NFS The Run - jak wyżej.
NFS Most Wanted 2012 - Nie wiem, co mam o nim powiedzieć, bardzo mało grałem w tę część serii.
NFS Rivals - Prawdopodobnie kupiłem go w 2013 albo 2014 r. Mam wrażenie, że to w pewnym sensie kopia Hot Pursuita z 2010 r., ale nie przeszkadzało mi to podczas gry. Wadą na pewno jest limit klatek do 30, ale na szczęście można to ograniczenie znieść. Rivals nie jest raczej zły i udało mi się go skończyć.
NFS 2015 i NFS Payback - Nie wypowiadam się, bo nie grałem.
NFS Heat - przyjemnie mi się grało w tę odsłonę serii, nabyłem ją 2 lata temu, i oczywiście ją skończyłem. Wprawdzie fabuła wydaje mi się zbyt krótka, ale to tak na marginesie.
Jeżeli chodzi o inne platformy, to grałem także na PSP. Najmniej podobał mi się Most Wanted 5-1-0, a najbardziej - Carbon: Own The City. Podoba mi się to, że w tej drugiej grze mieliśmy dostęp do jazdy dowolnej. Nie rozumiem jednak, dlaczego nie mamy tej możliwości w Undercoverze. Shift też był spoko. Reszta odsłon jest po prostu do przyjęcia.
Gdyby ktoś mi się teraz zapytał, jaka część NFS'a jest najlepsza, to nie potrafiłbym wymienić tylko jednej. Najbardziej jestem przywiązany do serii Underground, Most Wanted 2005 i Carbona.
Film nawet wyszedł git. Generalnie parę filmów obejrzałem na Twoim kanale i szanuję to, co robisz. Tak trzymaj! :D
dopiero teraz znalazłem ten obszerny komentarz :OO
NFS Undercover
Moim zdaniem jedna z ciekawszych fabuł w serii, główny bohater ma mocny vibe Briana z pierwszych Szybkich i Wściekłych; wykonujący swoją pracę dla ludzi, dla których jego los jest obojętny jednocześnie wchodząc do półświatka, który po czasie zaczyna traktować go jak jednego z nich. Za pierwszych razem jest ciekawość, którą stronę wybierze.
Model jazdy choć nie wszystkim przypadł do gustu to wbrew pozorom nie był on wypadkiem przy pracy, a przemyślaną decyzją, samochody sprawiają wrażenie lekkich i bardzo przyczepnych bo miało to pomagać przy wykonywaniu widowiskowych manewrów samochodami (J-turny, U-turny, 360-tki wychodzą bardzo płynnie w porównaniu do poprzednich NFS-ów). Stąd też wziął się ten mnożnik udanych manewrów po prawej stronie obrotomierza. Tutaj link do filmu gdzie jeden z ludzi pracujących przy grze opowiada o modelu prowadzenia: ua-cam.com/video/tZIO6CgR0rE/v-deo.html
Grafika to znak rozpoznawalny gier z tamtych lat (CMR Dirt 1, Racedriver Grid, Assassin's Creed II, GTA IV). Dużo bloomu i oddzielna paleta kolorów dla każdej lokacji nadaje klimatu (skąpane w odcieniach złota uliczki w Sunset Hills mają niepowtarzalny nastrój).
Dodatkowo Undercover posiada najlepsze i najbardziej brutalne sceny aresztowań gracza, które już nigdy później nie wróciły do serii. A ostatnia scena z Carmen wzorowana jest nieco na usuniętym alternatywnym zakończeniu pierwszej części Szybkich i Wściekłych.
I to w sumie tyle o tej czarnej owcy serii NFS, Pro Street po tylu latach odczepił łatkę jednego z najgorszych w serii to może i na Undercovera przyjdzie pora. Jeśli macie możliwość to polecam wersję na PS3 i Xbox 360 bo są bardziej dopracowane niż port PC. Jeśli zdecydujecie się dać tej grze kolejną szanse to spróbujcie podejść do niej z czystą głową i bez uprzedzeń głoszonych przez część społeczności NFSa. Dla bardziej wczutych w temat polecam przejrzeć również concept arty Undercovera, kilka filmów na YT o beta contencie gry i trailer Need For Speed: The Chase, który był pierotną wizją Undercovera.
Dokładnie tak - podchodzenie z chłodną głową. Po co skreślać grę/film/coś z góry i nastawiać się przez to negatywnie. Ten dziwny z początku model jazdy daje niepowtarzalne wrażenie, bardzo płynne, które warto samemu sprawdzić.
Dzięki za link, bo fajnie dowiedzieć się czegoś nowego, a jeśli chodzi o The Chase to wiem, że to tylko cinematic, ale wygląda ślicznie i aż chciałoby się pojeździć z taką grafiką :D
@@wrumyt W wolnych chwilach lubię przegrzebywać internet, a YT jest pełen właśnie takich perełek, które mają po kilkanaście lat i kilkaset wyświetleń, a można się zawsze dowiedzieć czegoś nowego i zobaczyć jak dużo pracy, ludzi i pomysłów trzeba przy tworzeniu każdej gry.
PS Jesteś chyba najlepszym kanałem o tematyce gier wyścigowych na polskim YT, oby tak dalej. Pozdro.
@@matibuk6543 Z własnego doświadczenia poleciłbym bardziej wersję na X360. Jest stabilniejsza od wersji PS3. Niekiedy na PS3 się zdarza, że tekstury się nie doczytają na czas. A poza tym grało mi się bardzo dobrze, w tym w wersję PCtową przy użyciu Generic Fix od ThirteenAG, która eliminuje niestabilność gry. Również w wersje na PS2 i Wii grałem sporadycznie i złego słowa powiedzieć nie mogę, bo grało mi się równie przyjemnie. Jedynie do czego mogę się przyczepić do Undercovera, to dobrze wszystkim znanego rubberbandingu, który w tej części dał o sobie znać. Szczególnie na bitwach na autostradzie. Choć na tych okrojonych wersjach było to nad wyraz widoczne, lecz nie wprawiające mnie w wrzenie krwi, tak w pełnoprawnej jest zupełnie na odwrót. Tam gdzie w wersjach okrojonych mogłem wziąć auto jakie chciałem i miałem pewność, że zdołam nim wygrać wyścig za wyścigiem (nawet nie w pełni ulepszonym), tam w pełnoprawnej wybór auta pod siebie do pierwszej połowy gry sprawia, że gra się robi znacznie trudniejsza zmuszając do try-hardowania wyścigu.. chyba, że masz czterobuta.
W momencie kiedy reklamowali Undercovera u nas w telewizji, od razu mi przypadła ta gra do gustu i jest moim osobistym guilty pleasure tej serii. Długo czekałem aż pierwszy raz ją ogram na kompie (chwilę później też na PS2) i nie żałuję tego straconego czasu. Fabuła stawia bardziej na akcję z perspektywy bohatera, który staje przed wyborem pomiędzy ścigantem, a tajniakiem. Moim zdaniem wyszło jej to na dobre. Nadaje jej to klimatu i odrywa nieco z dotychczasową formułą serii, która się skupiała wyłącznie na wyścigach. Fizyka, która pozwala wykonywać manewry rodem z filmów akcji jest ciekawym smaczkiem dodającym jej tego kinematograficzego klimatu. Ścieżka dźwiękowa idealnie dopełnia jej klimat. Kiedy jestem w garażu i słyszę Mighty Micro People w wykonaniu Amona Tobina, przechodzą po mnie ciarki. Tak samo się dzieje, kiedy wyjeżdżam na ulicę, wchodzę do wyścigu i przygrywa Diamond Life.
Uważam, że Undercover pod względem technicznym może dupy nie urywał, jednak jej klimat w większej mierze to rekompensuje i mogę śmiało stwierdzić i się zgodzić, że jest niedoceniona. Szczególnie dla fabuły i nie ostatni raz to powiem - dla klimatu, polecam w nią zagrać.
7:41 - Że co? Tuning w Undercover był skromniejszy niż w Most Wanted? Wybrał najgorsze porównanie jakie mógł dać XD Mimo niedopracowań, które mi w zasadzie nie przeszkadzały mi w rozgrywce to nadal Undercover jest bardzo niedocenioną częścią.
I dlatego tak jak ProStreet po latach odpracował swoją renomę, wierzę że Undercover też kiedyś zyska w oczach graczy :)
@@wrumyt Nie sądzę - Undercover lubię, ale nie jest to gra, która ma się "czym pochwalić" w porównaniu do innych odsłon.
Bardzo solidnie wykonany materiał, aż dziwi fakt że masz tak mało wyświetleń, zdecydowanie zasługujesz na więcej!
A dziękuję, miło mi :)
ale to nie jest jego film tylko zajebany od tv gry i to co on sobie do tego dopowiada XD
@@nambambierofke4085 No nie wiem, odpowiedż rządzi się swoimi prawami, a i stricte odpowiedzią bym tego nie nazwał bo nie jest to włączenie obs'a i pauzowanie filmu z wtrąceniem swoich trzech groszy tylko przygotowanie pełnego scenariusza, nagranie audio, wyselekcjonowanie odpowiednich momentów i montaż całości, a materiał źródłowy też został przeze mnie obrobiony. Włożyłem w ten materiał więcej pracy niż nie jedna osoba w cały swój kanał, więc zbędna jest twoja niewiedza XD
Świetny film! Fajnie by było jakbyś teraz nagrał odc o tym jak miał wyglądać nfs mw 2012 (sequel do mw 2005 itd.)
Aż sam myślałem o tym nagrać ale myśle nie już zbyt dużo czasu mineło, a tu proszę. Super wyszło wrum pięknie ujęte🔥
Dobrze że się nie spóźniłem :D
Faktycznie... Ktoś kto mówi, że w Undercoverze nie było tyle customizacji co w Most Wantedzie, nie grał w te gry 😂
Prostreet miał świetny klimat. Świetnie ujęte w materiale. Chętnie wrócę do tej części.
No to na szybko cytując film TvGry
ProStreet - w końcu coś innego od 2004, w dodatku całkiem fajnego. Co prawda dopiero przechodzę ale jest git
Undercover - jedyna mocna wada to grafika, reszta jest tak jak dawniej, tylko w większej ilości
Shift - nie grałem ¯\_(ツ)_/¯
World - w oryginał nie grałem, ale sam koncept gry jest fajny na kilka dni, potem się nudzi
The Run - to dobra gra, byłaby świetna jakby BB dokończył grę. Trochę dziwny model jazdy ale reszta bardzo fajna
A i zapomniałem o portach na handheldy, czego kurwa się spodziewał Kacper, cudów? Gram w U2 na GBA i w MW (5-1-0) i Shifta na PSP i są naprawdę fajne
Najlepsze darmowe wyścigowe mobilki xDDDD
Shifta na pewno ogramy kiedyś na streamie, z resztą każdego nfs sięgając od jedynki pewnie kiedyś ogramy, tylko no... kiedy? XD
@@wrumyt Dziś
warunków nie ma bracie
Pro Street jest naprawdę super
Shifty to dla mnie jedne z najważniejszych i najlepszych części serii. Mi akurat siadły perfekcyjnie, bo wyszły, gdy coraz mniej bawiły mnie kompletne zręcznościówki i szukałem czegoś, co odda jak najbardziej wrażenie z prowadzenia samochodu - coś, na co nieskończone pokłady apetytu narobiło mi Test Drive Unlimited. A na czas swojej premiery pod tym względem Shifty, ogrywane zza wirtualnego kółka (a nie z "chasing cam") były rewelacyjne, a może nawet rewolucyjne.
Popieram też obronę Pro Streeta - nie wspominam go najlepiej chyba tylko dlatego, że mając okazję w niego pograć miałem kartofel, a nie komputer i bez płynności rozgrywka była nieprzyjemna, przez co grę porzuciłem dość daleko od ukończenia. Ale wspominam dobrze ten dokładnie klimat, który opisałeś i kojarzę, że model jazdy był wymagający i interesujący jak na standardy NFS.
Undercover to odgrzewany kotlet, który wszedł nie gorzej od Carbona - bo już wtedy tematyka straciła świeżość i można było grać, ale rewelacji w tym nie było.
A ja wciąż tęskniłem za kierunkiem, jaki obrało przecudowne Porsche Unleashed, które dzięki skupieniu na jednej marce, jej historii, wraz z epokami i genialną karierą kierowcy fabrycznego, jest dla mnie najważniejszą częścią serii.
NFS Porsche wyprzedza nieznacznie wspaniałego NFS: Underground, który jeszcze nie był skupiony na otwartym świecie, a dostarczał świetne zamknięte trasy, na których można było bez końca szlifować coraz lepsze czasy w akompaniamencie ikonicznej już muzyki.
Dokładnie, takiej gry jak Porsche Unleashed już raczej nie dostaniemy, a wielka szkoda bo w tym pędzie nastawionym na ilość znaczników na mapie, ilość samochodów i jak największe światy pełne zapychaczy zapomina się o takich grach :/
Dawno mnie już tu nie było, jak i Ciebie Wrum. Fajnie, że nagrałeś nowy materiał, bo jak zwykle przyjemnie się oglądało. 😁 Jeżeli chodzi o same NFSy to jak dla mnie World to dość sporo dzieciństwa, sam osobiście długo w ten tytuł się zagrywałem, gdy byłem młodszy i bardzo mi się podobał, jakoś nigdy nie odczuwałem tego grajdu, gdyż gra dawała mi sporo fanu ze względu na ciągłe rywalizowanie z innymi graczami.
Jak zwykle czekam na kolejne materiały i jakiś live.
Pozdro. ;)
oj u mnie podobnie, world pochłonął mi sporo czasu i pieniędzy mojej mamy, a za dzieciaka nie było tego czuć. Miło że zerknąłeś i także pozdrawiam :D
Heh mało kto już pamięta, ale legendarny Most Wanted też zbierał bardzo dużo hejtu po premierze, bo był ubogi w porównaniu do NFSU2 - dopiero z czasem ludzie zaczęli doceniać. Natomiast co do reszty...to patrząc na tempo w jakim powstawały kolejne części to i tak poziom jest niezły. Osobiście jestem fanem klasycznego NFS Porsche oraz Underground 1 i 2. Most Wanted, ProStreet i Shift też wydają mi się spoko, reszty nie dotykałem
Czekam na twój materiał odnośnie materiału Jordana o Heacie. Serio sam chciałeś coś o tym nagrać, ale nie umiem zabardzo montaż
Zawsze byłem graczem Forzy od 2014 roku kiedy dostałem pierwszą konsolę, najpierw Horizon 2, a później kolejne części i Motorsporty. Od półtora roku mam komputer a za najlepiej sprzedającą się franczyzę wyścigową w historii wziąłem się dopiero w grudniu zeszłego roku. Sczerze te gry są mega ciekawe i doceniam tą franczyzę za tą różnorodność oferowaną graczom na całym świecie. Nie ma drugiej takiej franczyzy jak Need For Speed, która miałaby pod swoim dachem tyle różnych gatunków gier wyścigowych. Za to ta marka powinna być ceniona. Pierwszy NFS w jakiego zagrałem to Most Wanted 2012, czyli najstarszy NFS dostępny na Steam. Gra była dosyć przyjemna ze względu na muzykę, model jazdy i ogólną atmosferę, lecz gra była krótka i nie szło się z nią związać (no chyba, że z soundtrackiem, jeden z lepszych jaki w grach wyścigowych słyszałem). Zagrałem już łącznie w 7 odsłon, niedawno skończyłem Heata, który jest moim zdaniem udany i jedynymi jego bolączkami są zły design postaci (nie wszystkich) oraz słabe dialogi, które szczególnie po skończeniu gry robią się powtarzalne, a nawet irytujące. Ciągnęło mnie również do starych NFS'ów z "ery Black Box" czyli od Undergrounda aż po The Run kiedy studio zbankrutowało. Pierwszym (i na razie jedynym) NFS'em z tej ery, którego ograłem jest Pro Street. Do tej pory jest to najlepszy NFS w jakiego zagrałem i szczerze jedną z lepszych gier wyścigowych w jakie grałem kiedykolwiek. Ta gra była różnorodna i nie wyglądała źle na swoje czasy, klimat w grze był świetny i zalatywało mi to takimi mniejszymi track day'ami ze świetnym spikerem i zajawkowiczami ścigającymi się w swoich pierwszych wozach. Zaskoczyłem się ile różnych trybów wyścigów może się odbywać na zamkniętych torach, bo w żadnej innej grze nie ma tyle trybów ścigania co w PS. Ta gra jest dalej świetna po latach i nie widać by miała te 17 lat. Następny nowy NFS (i ostatni, który mi został do ogrania) to Unbound, a z klasyków chyba Undercover. Szczerze myślę, że ze swoją zajawką, pasją do gier i ilością tytułów, które ograłem powinienem zacząć nagrywać recenzje. Ale na razie może nie :P Ja jestem z tych, którzy w wielu grach mogą się zaadaptować i dobrze bawić, w ocenie jestem często mocno obiektywny i przedstawiam gry takimi jakie są bez swoich większych odczuć. Może kogoś do PS'a zachęciłem tym komentarzem ;) Naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy nie zagrają w grę i ją oceniają, lub oceniają ją przez pryzmat franczyzy czy opinii większości. Tacy "szczekacze" to smutne zjawisko, którym nie powinniśmy się przejmować. Pozdrawiam czytających :)
Obejrzałem większość twoich filmów i to się tak dobrze ogląda że aż nie mogę się doczekać kiedy wypuścisz nowy filmik.
Gdybym miał strzelać ile masz subskrybcji sugerując się wykonaniem filmów powiedział bym że masz minimum 200k
Tak trzymaj i mam nadzieje że twój kanał się szybko rozrośnie bo na to zasługujesz!
Mega się cieszę, że przypadły ci moje filmy do gustu i dziękuję, że tworzymy razem fajną społeczność :D
Motyw kreta nie był oklepany, na przykład w Crash time'a 5 (AKA Alarm Fur Cobra) grało mi się dobrze i fabuła mnie motywowała to ukończenia gry a sam Crash Time 5 wyszedł w 2012 roku czyli 4 lata po NFS Undercover, Pan z TVgry nie ruszył mózgownicą
Crash timey są niestety bardzo niedocenioną serią, a zasługują na zagranie i rzeczywiście motyw podwójnego agenta w piątce potrafi zachęcić
Pamiętam, jak za dzieciaka ogrywałem na PSP NFS Shifta, który jest podobną grą do Pro Street ze względu na drzewko wyścigów oraz swoich królów.
Niestety fizyka w tej grze była zdecydowanie gorsza, ponieważ auto prowadziło się jak kostka mydła po lodzie oraz tuning był ubogi.
Samego Pro Streeta poznałem po latach, właśnie dopiero po ograniu wspomnianej gry i co tu dużo mówić… była dla mnie wręcz idealna.
Rozbudowany tuning, rożne tory, bogata lista samochodów, fizyka która okazała się przyjemniejsza na pewno grając padem, niż na klawiaturze (chodź sam tytuł dało się ograć na wsadzie :D).
Jedna z lepszych części jak dla mnie ze wszystkich NFS.
The Run chodź krótki to jest swego rodzaju niepowtarzalny.
Niezliczone momenty, ile razy kląłem, niszcząc auta o nadjeżdżające pojazdy. Masakra.
Lecz sama fabuła, Quick time eventy, to było coś innego, świeżego wręcz.
Rajd przez całe Stany Zjednoczone, przedzierając się między pozamiejskimi terenami, pustynią czy górami… REWELKA.
Aż szkoda, że nie powstała kontynuacja tej części bądź podobny koncept z poprawionymi rzeczami względem poprzednika (Dłuższa fabuła? Dodanie paru ścieżek, jak może ona się dalej potoczyć, gdy nie zaliczymy jakiegoś kulminacyjnego etapu?).
Albo dajmy na to, seria wyzwań, dzięki której zdobywamy pojazdy, którymi moglibyśmy pchać fabułę do przodu w łatwiejszy i przyjemniejszy sposób.
Dużo opcji byłoby na taką grę, a tak niestety zostaje nam krótki The Run. :(
Co to Undercovera i Shifta na PC.
Undercover - Raz udało mi się przejść cała grę i była całkiem niezła.
Shift - Do dziś posiadam pudełko z grą na płycie, lecz po paru wyścigach zawsze porzucałem tę grę, bo po prostu mi się nudziła (po tym filmie może zmuszę się w końcu do jej przejścia :p)
Pozdrawiam, bardzo fajny materiał.
Jak zwykle w punkt, mam bardzo podobną opinię co do tego tematu, czekam na kolejne filmy
Miło mi że czekasz i miło mi że się zgadzamy 🤝
Okej, szybkie podsumowanie
- No to ja chyba dziwny jestem, bo lubię Undercovera xDDD
- Generalnie problem podpinania gier nie pasujących do serii wynika z zarobków, więc teoretycznie powód wydania Shifta powinien być też taki jak w Worldzie (oczywiście nie w takim stopniu). Podobny problem jest teżz NFS MW2012 ale to temat na osobny odcinek
- Powinieneś zrobić film o handheldach, bo to ciekawy temat
1. Ja też go lubię. Przy nagrywkach najwięcej grałem właśnie w Undercovera XD Ale no, jest mocno niedopracowany.
2. O Most Wanted film na pewno się pojawi, a co do podpinania pod serie to ekhem, Assasyny. Nowa trylogia nie ma już nic wspólnego z oryginalnymi częściami i bliżej im do Wiedźmina.
3. Kurde przydałoby się, ale w nic nie grałem.
Ja tam ProStreet'a zawsze lubiłem. Na padzie model jazdy dawał spokojnie radę, na klawiaturze jeździło się niestety bardzo topornie ale i tak grałem.
U mnie zawsze pad i również jeździło mi się nim przyjemnie :)
A ja widzę inne wytłumaczenie.Jakość gier leci obecnie na łeb na szyję więc jak spojrzysz jeszcze raz na nie to nie wydają ci się już takie złe w dobie dzisiejszego badziewia.Świadczą tez o tym średnie oceny dużo wyższe dla starych tytułów.No,a najlepszym NFS było zdecydowanie Porsche z 2000 roku,a kluczem do jej sukcesu była przyjemność z jazdy i super fabuła oczywiście jak na tamte lata.Dziwne,że nie wpadli przez tyle lat by zrobić znów coś podobnego.Poznawanie historii marki,filmiki z epoki podczas rozgrywki to super sprawa.
W pro street'a i shift'y nie grałem, ale the run i undercover ogrywałem x lat do tyłu. Po krótce: undercover na ps3, x i pc to strasznie niedopracowana gra, która w jakimś tam stopniu sprzedała się dzięki reklamom bo wtedy leciały dosłownie wszędzie, ale i tak najlepszą wersją jest ta na Ps2 bo jest w stylistyce carbona. Co do the run'a, to przeszedłem go u siebie na ps3 w ponad dwie godziny męcząc się strasznie, ale kiedyś przy piwku ze znajomym odpaliliśmy na X360 u innego znajomego i na poziomie hard i wybierając samochody z trudnym bądź bardzo trudnym prowadzeniem w 30min doszliśmy do 90 pozycji i aż się zdziwiliśmy, że dopiero minęło tyle czasu xD, a żeby tego było mało to gorzej nam się jeździło autami z prostym prowadzeniem xD.
Jak mam być szczery to moją ulubioną częścią NFS jest właśnie undercover ( co prawda tylko w wersji na ps2 bo na pc to jest jakis żart ) możliwość analogowego poszerzania zderzaków, felg czy spojlerów :D
Wszystkie NFS'y o których mówisz bardzo ciepło wspominam, a szczególności The Run Pro Street i Shift który w moim mniemaniu był świetny, dobre 8/10 nawet dzisiaj daje dużo frajdy. A nowa era, era ghost jak mówisz to koniec końców nie jest taka zła, Payback po wszystkich poprawkach jest nawet lepszy od Heat'a tak mi się wydaje a przeszedłem wszystkie części 😁
super film, czekalem na powrot
Nareszcie wróciłeś brakowało mi twoich filmów pozdro
regularnosci nie obiecuje, ale powoli do przodu :)
Wyczekiwany film pozdro!
pozdro!
Dorzuce coś jako Veteran serji
Chyba moge się już tak wołać:)
Pro streetma strasznie ocięrzały model inny niż toco było do tej pory...ale uwielbiam tą gre...starzeje się ona troche jak Grid 2:)
Sam undercover...nie rozumiałem i nie rozumiem tej niechęci bo był taki czas że nawet wolałem ten model jazdy...trudne ale efektowny choć wtedy mw i carbon zdawały mnie się łatwiejsze anie umiałem ich wygrać w przypadku carbona nawet mimo wielokrotnego przejścia raz nawetkończąc ostatni wyścig corvettą:)
Ale wracając do undercovera...zarzuty o ubogi tuning też są dla mnie niezrozumiałe bo to najbardziej rozbudowany tuning w otwartym świecie need for speedów jaki był do tej pory od czasów undergrounda a nawet on nie miał bajerów z carbona jak w pełni customizowalne wzory...nawet z limitem 30stu naklejek da się zrobić czary...Jak mercedes z doggo z undertalaXD
A i sporo tuningu mechanicznego też było nawet jeśli przy pro streedzie wypada to blado...Mapa też jest jedną z więkrzych i rozmaitrzych:)
w tym czasie most wanted z jedyną customizacją jaka jest to wybierz części i kolory + tuning mechaniczny uchodzi za jedną z odsłon serji
w tym samym czasiestreet racing syndicate uchodzi za słabizne mimo tuningu podobnego do undergrounda czy przywiązaniu do detali jak zmieniający się bieżnik na kołach czy dość realistyczna fizyka jazdy + policja i masa aktywności w otwartym świecie
Pamiętam że jeszcze jak o undercovera chodzi on miał niesamowity jak na standardy gier z licencjami wozów model zniszczeć podobnie jak pro street
świetnie zrobiony film. bardzo się cieszę że wypowiedziałeś się na temat toksyczności wydawców w tym przypadku oczywiście EA. to jak wymuszane były te coroczne premiery, które są głównym źródłem problemów z tymi grami, lub masą porzuconego contentu którego nie dało się na czas zaimplementować. jedyne z czym nie jestem do końca się zgodzić to komentarz odnoście Worlda. jasne, absolutnie dobitny i skrajny wręcz przykład gry pay to win. no ale jednak w innych grach mmo p2w chociaż w jakimś mniejszym stopniu nadal istnieje. poza tym uważam jeszcze że ta gra była (i nadal jest) bardzo przyjemna jeśli chodzi o rozgrywkę, prowadzenie i ilość samochodów oddanych graczom do modyfikacji. ta gra pod kilkoma aspektami z pewnością była spełnieniem marzeń nfs'owych freaków którzy od zawsze chcieli swoimi ostro stuningowanymi brykami pośmigać z kumplami we freeroam po palmont czy rockport, w ogóle to jak rozkminiono całą mapę gry jest moim zdaniem naprawdę świetna. graficznie też wygląda jak najbardziej ładnie. zmorą był okropny p2w i ogromna ilość cheaterów, ale jeśli spojrzymy na tę grę odejmując te dwie rzeczy, moim zdaniem mamy tutaj przykład jednego z najlepszych nfs'ów spod skrzydeł blackbox.
Zgodzę się! W filmie nie rozwijałem tego tematu, bo przypadek Worlda rozpisywałem jako ostatni i z jednej strony nie chciałem przedłużać już filmu, a z drugiej wiedziałem, że jak rozwinę ten wątek to powinienem podać więcej przykładów i mocno nakreślić swoje stanowisko, a World zasługuje na oddzielny film :) Sam mam z tą grą taki problem, że byłem dość mocno zaangażowany w jej społeczność jak na 12/13 latka w tamtym czasie i weryfikacja tej gry burzy mój sentyment, ale na pewno do niego jeszcze wrócę widząc jak ostatnimi czasy się rozwija. Pozdrawiam!
ile można było czekać na nowy wspaniały film 😉😉
Miło mi, że czekałeś :D
Kuru wielokrotnie chwalił Pro Street i ja również. To odsłona do której najczęściej wracam. Ze wszystkich wymienionych tylko Undercover mi się nie spodobał przez bloom i model jazdy. Model jazdy kojarzy mi się z tymi automatami w salonach gier z końcówki lat 90. Pierwszego Shifta też uwielbiam. W drugim czułam pustkę bez muzyki podczas wyścigów.
Ja i tak dość często podczas gier symulacyjnych/simcadów wyłączam muzykę i włączam spotify, ale akurat w pierwszym Shifcie muzyka bardzo mi się podobała i została do końca :)
@@wrumyt No i ta duma, że muzyka Polskiego wykonawcy pojawiła się w NFS :3 Świetnie się jeździ słuchając Pull Up
jestem dość nowym widzem odkryłem ten kanał dosłownie wczoraj gdy szukałem informacji o wreckfest'cie ! a teraz cię ciągle oglądam ponieważ robisz super rzeczy
No to cieszę się bardzo i jeszcze bardziej mi miło haha
W końcu nowy film
Fajny film widać napracowanie. Teraz czekamy na odpowiedź i podsumowanie dramy od Wardęgi
Wardęga to za tydzień, ale jutro gimper i revo coś wspomną ez
Odkryłem cię dosłownie 20min temu i musze powiedzieć że jeśli reszta filmów jest tak dobra jak ten to nie wiem dlaczego twoja twórczość nie dochodzi do większej publiki bo ten film jest bardzo dobrze zrobiony. Liczę ze kiedyś twoja twórczość będzie bardziej rozchwytywana!
Myślę że nasz mały wyścigowy świat jest naprawdę mały, ale właśnie dlatego chcę go rozwijać i zarażać innych grami wyścigowymi :) Dziękuję za miłe słowa!
Czekam na kolejne filmy @wrum.
to trochę poczekamy niestety XD ze mną to jest ciężko
Bardzo dobrze zrobiony materiał. Szczerze mówiąc NFS: The Run może i nie jest najlepszą grą z serii, lecz w moim sercu ma ważne miejsce, historia bardzo mi się podobała a fakt tego, że musisz być pierwszym miał dla mnie dużo sensu.
Cieszę się że w komentarzach można znaleźć fana każdej z wymienionych gier :D
Ja osobiście uważam że te 5 NFSów które zostały podane w filmie Tvgry nie są tymi najgorszymi, zresztą niektóre z nich zostały poważnie naruszone przez Ea które weszło niepotrzebnie w produkcje kolejnych odsłon (mówie tu o Undercoverze i The Runie aczkolwiek podobną sytuacje ma Most Wanted 2012). A pozostałe odsłony czyli świetny Prostreet i 2 Shfity uważam że były świetną odskocznią od świata tuningu, nie że go nie lubie ale prędzej czy później mogłoby się to komuś przejeść. Mówiłem to już kiedyś ale się powtórzę, dla mnie nie ma takiej części którą uznawałbym za jakiś żart, szczególnie że sam najbardziej nie lubie Most Wanted 2012 ale nie mieszam całej tej gry z błotem bo Criterion miało naprawdę dobre intencje podczas produkcji tej odsłony. Póki co od 2013 Ea przestało się tak wtrącać w sprawę produkcji danego NFSa, dając przy okazji więcej czasu na produkcje co mnie cieszy. Wierzę że dzięki temu wyjdą naprawdę dobre gry aczkolwiek te z przeszłości serii, mogłyby być jednymi z najlepszych ścigałek na rynku, ale co zrobisz jak Ea powiedziało swoje :/
NFS Undercover nie podobał mi się wizualnie, zaś sama rozgrywka już na pierwszy rzut oka wydawała mi się arcadowo-kartonowa. To odrzuciło mnie od zagrania w tę część.
NFS The Run przeszedłem 2x i zbyt krótka fabuła troche mnie odrzuciła, stąd za drugim razem skupiłem się na bardziej wymagających seriach prób co podciągało tytuł. Model jazdy całkiem fajny, choć do dopracowania, ale fabuła z klikaniem to była ciekawa odskocznia od pomijania jej.
W Shifta nie grałem, bo uznałem to za kopię Forzy czy jak lata wstecz wydanej TOCA Race Driver 3, jaką zamiennie odpalałem po przejściu i wciągnięciu się w serię 2giej części. Może sprawdzę ten tytuł, skoro jest najbardziej realistyczny.
NFS Pro Street był wymagający i dość ciekawy w prowadzeniu wozów, do czego trzeba było przywyknąć. Drifty to zupełnie inna liga niż NFS:U2 co początkowo mnie odrzucało za sprawą małych mocy wozu, by w ogóle zacząć drift po łuku. Gra miała fajne tło imprez zamkniętych, lecz trasy po bezdrożach urozmaicały odcinki po nie raz ciasnych torach, gdzie nie łatwo było wcisnąć się przed rywali. Grałem, nie przeszedłem etapów jazdy na 2 kołach, a wystarczyło pomyśleć, przekalkulować wszystko i iść dalej po zestrojeniach wozu, co w tej odsłonie było przepięknie rozplanowane i tuning dla mnie w tej serii jest taki sam jak nie lepszy od NFS U2. Dla fanów modyfikacji wozu to odsłona obowiązkowa do sprawdzenia
🏎️ Przez sławę NFS most wanted jest tak że starzy gracze nie chcieli żakceptować takiego pro street czy shifta gdyż gdy wychodził NFS most wanted mieli oni od 12-20 lat i ich to kręciło bo to było ich dzieciństwo i to w większym stopniu nie pozwoliło żakceptowania tych gier jednak przy NFS heat zauważyłem jedną rzecz że starzy gracze żakceptowania że NFS nie będzie taki sam jak kiedyś i chyba żakceptowali też że wszystko przemija i kończy się jednak wina nie leży tylko po graczach ale też trochę przez studio ponieważ gracze nie byli przygotowani na zmiany teraz jak by dali takiego shifta rankiem a wieczornymi nielegalnymi wyścigami z np. ,,most wanted ” , „ carbon " by zachęcano nowych jak i starych graczy oczywiście są to tylko moje doznania i moja opinia która wy też możecie się podzielić. 🏎️
Niestety ale w Pro Street nie chodziło tylko o legalne wyścigi, jak dla mnie menu w grze jest nie intuicyjne, wybór kolejnych tras w karierze także był nieprzemyślany i można się było pogubić, opcje tuningowe były słabe.
Jak dla mnie to NFS wraz z nadejściem wyścigów za dnia totalnie stracił klimat (pomijam torówki pokroju Pro Streeta bo te są świetne).
Pamiętam to zażenowanie po odpaleniu MW.
Ogrywając Undergroundy było uczucie braku nutki adrenaliny tj. policji, pościgów. No a jak nadeszło MW "rynce opadły". No co prawda pojawiły się pościgi ale co z tego jak za dnia, smaczki typu spowalnicze też odebrałem negatywnie, personalizacja też słaba ba nawet wybór aut mizerny.
Kusisz aby wrócić do Undergrounda :)
The Run - jeden z moich ulubionych NFS. Kazdego roku ogrywam. Podróż przez całe, zróżnicowane stany jest odpręzająca i fajne są widoczki. Model jazdy kiepski? To chyba mój ulubiony model jazdy bo jest bardziej wymagajacy od wielu innych częsci. Auta są niestabilne, a pokonywanie zakrętów nie jest takie proste i nudne jak w kolejnych częsciach gdzie wystarczyło póścić gaz by wejść w łatwy drift.
I taki komentarz mnie cieszy :D Sam dość często wracam i naprawdę sobie chwalę, a niedługo przyjdzie pora na kolejny powrót, także życzę i Tobie i sobie miłego grania 😎
A co z vrally itp ? Tez były jako need for speed sprzedawane
Odpowiedź na ten film tego nie wymagała, ale kiedyś pewnie poruszę ten temat :)
Sam pamietam chorą akcje z NFS: World. Płytka za 50 zł w Media... ta płytka. Płyty CD/DVD nie było tylko kod, a grę trzeba było pobrać z serwerów EA. Ok. 4 godziny później zjadło mi to cały Internet (limit 2GB) i byłem bez gry i bez Internetu. Nowe tytuły śmigały a w to coś nawet nie mogłem zagrać, bo przy 99% serwer EA stwierdził, że padnie i trzeba pobierać wszystko od nowa... xd
Rozumiem twój ból, ja co prawda płytki nie miałem, ale pamiętam ciągłe aktualizacje, które się wysypywały i potrafiły się ciągnąć i ciągnąć
The run jest świetne do speedrunowania, sam czasami tak robię jak the crew ma przerwę w serwerach
A mnie naszła ochota aby w wolnym czasie wrócić do serii prób 😎
Dla mnie fani need for speeda przypominają fanów sonica. Z drugiej strony chcieliby coś nowego ale z jednej strony chcieliby coś podobnego do starych części jak Underground 2 lub most wanted.
Mi tam Undercover i Shift się podobały
Tak szczerze to dla mnie najlepsze części to Porsche 2000 i Pro Street, nigdy nie rozumiałem tej fascynacji undergroundami, ale ja już się stary robię to może dlatego xd
Kwestia gustu i podejścia, ale fakt faktem nfs Porsche ma status jednej z najbardziej legendarnych gier w naszym gatunku
Pamiętam jak zapowiadali Prostreeta i z jednej strony mówiłem co to ma być, a z drugiej patrząc na trailery, bardzo mnie ciekawiło jak to wyjdzie. W kolejny roku wyszedł GRID. To były dwie zajebiste gry i chociaż GRID oceniam 10/10 to Pro Street jest jednym z najlepszych nfs w jakie grałem.
Jeśli chodzi o undercover, to powiem że moim skromnym zdaniem, wręcz przeciwnie jeśli chodzi o opcje tuningu było lepiej, niż w mw z 05 roku, ponieważ, być może nie było tam tak bogato jak w nfs ug2, że nawet lampy można było wymienić ale w mw mieliśmy narzucony bardziej przez twórców model tuningu, w uc, zaś można było zmienić coś takiego jak poszerzenie kół wielkość felgi rozmiar uniwersalny bumpera czy też spoilera, kolor fakt faktem auta był gorszy, ale mimo tego, było lepiej tylko fakt jest taki że kolory gry to tragedia, bo razi w oczy 🙈🙉 ale mi klimat tajniaka nie przeszkadzał nadawał jakiegoś innowacyjnego rozwiązania do sprawy wyścigów nielegalnych w sumie, pro street dobra gra do ścigania się ala strasznie krótka i mogli jej nie zaliczać do serii, a zrobić oddzielny tytuł myślę że przyjął by się dobrze i nie co wydłużyć rozgrywkę, między innymi, jakieś specjalne zadania typu w danym mieście po dotarciu cel do wykonania drift, drag, wyprzedzenie rywala jako bossa, event I tyle, dało by to dużo dobrego temu tytułowi, hot pursuit z 2011 bodajże jak się nie mylę co do roku wydania, to też nie była zła gra, po prostu też tytuł jako need for speed robił nie potrzebne zamieszanie względem tego że ktoś miał w głowie, nfs nie legal i wyścigi tuning i tp, też zmiana nazwy i wydanie tego w innym płaszczu mogło by dużo wnieść
Moim pierwszym NFS byl pro street na ps2 i nadal go mam.
Według mnie był dobry a jak to powiedziałem innej osobie co nigdy nie grała w pro street ani shifta i mówiła że to nie są need for speed'y i że nigdy nie zagra bo prawdziwy nfs to są wyścigi uliczne a nie jakieś wyścigi torowe i grał tylko w most wanted z 2005 roku carbona i inne odsłony tego typu.
Ja grając kilka lat jako młodszy w pro streeta nie mówię teraz że most wanted to słaba gra bo ma gorszą grafikę i dziwne sterowanie tylko sobie grałem w niego a nie jak niektórzy co grali w coś i tylko chcą tak podobnie wyglądające nowsze części i się nie przekonają do innego rodzaju gier. Można też powiedzieć że akurat w tym czasie nie mieli pomysłu na fabułe gry z uciekaniem przed policją a pomyśleli że mogą zrobić wyścigi torowe.
Prawda jest taka że nigdy wszystkim nie dogodzisz choćbyś się dwoił i troi haha
@@wrumyt Masz rację :>
Paradoksalnie Undercover przeszedłem najwięcej razy, niż underground 2, którego uwielbiam. Co lepsze, nie mam zamiaru tej gry bronić, bo wiem jak bardzo jest niedopracowana, ale coś do tej gry mnie ciągnie i przeszedłem ją już ponad 10 razy na 100% xD
The Run uważam za bardzo spoko gierkę pełną akcji.
No i ProStreet... Gra w którą zagrałem długo po premierze, bo trochę sugerowałem się opiniami, trochę też zniechęcały mnie legalne wyścigi, ale w końcu dałem szansę i okazało się, że gra jest świetna i aż chciałem ukończyć każdy możliwy wyścig.
Shift... Gra, którą kupiłem w sklepie stacjonarnym za dzieciaka, nie wiedząc co tak naprawdę do końca kupuję. Gra wtedy dla mnie była bardzo ciężka i nie potrafiłem jej ukończyć, ale po latach, włożyłem płytę, zainstalowałem i zacząłem grać i tak się wciągnąłem, że przechodziłem każdy możliwy wyścig, dostosywałem auto aby jak najlepiej się prowadziło, bardzo zwracałem uwagę na czasy okrążeń, linię przejazdu, a cała grę z miłą chęcią przeszedłem z widoku z kokpitu i na manualnej skrzyni biegów, grając na klawiaturze, z wyłączonymi asystami.
W Worda zagrałem jakoś w okolicach 2013 roku i był okej, ale bez szału, jednak trzeba pamiętać, że było mnóstwo fanów tej gry, którzy spędzili tam setki godzin, a nawet tysiące. Ale nie była to gra idealna według mnie.
W punkt, idealnie w punkt :D Jeśli będę przygotowywał kiedyś kolejny materiał tego typu, to na pewno użyję twojego komentarza jako poparcie argumentu, pozdrawiam :)
ProStreet był super. I fakt - niedoceniony.
Moim zdaniem to Prostreet jest najlepszy mimo swoich wad i błędów jest wyjatkowy ktory nawet na głowę bije shifta 1 i 2.
Jest wyjatkowy poprostu
Jeśli chodzi o Most wanted to jedyną rzeczą która mnie tam irytuje to zbieranie Notowań pod czas walki z policją, moim zdaniem jest to próba niepotrzebnie na siłę przedłużania rozgrywki, po co to komu. No ale nie mówię przez to że most wanted jest zły pod każdym wzgledem bo fakt fabułe ma fajną.
Pro Street był super, hejt który zgarnął to, to że nie był o nielegalnych wyścigach. Dziś więcej osób mówi że to bardzo udana gra.
Stary ale prostreet, undercover, shift, shift unleashed to porażka. W jednym z wywiadów promocyjnych ktoś z ekipy ea powiedział że model zniszczeń będzie petarda a na koniec okazało się lipa. Grid który pojawił się w 2008 robił i robi robotę do teraz.
Określenie porażka dla każdego będzie oznaczało co innego, ale jak dla mnie jedynie Undercover może się pod to łapać, chociaż i tak może dać nam dużo zabawy, a co nie którzy uznają go za jedną ze swoich ulubionych gier. ProStreet do dziś nie ma konkurencji i jest jedyną grą z takim klimatem, rozgrywką i stylistyką. Do tego aspekty takie jak model jazdy, ilość i szczegółowość aut, a także trasy wykonane są co najmniej poprawnie i nic nie można im zarzucić co od razu skreśla tę produkcję z miana porażki. Shift to samo - tak dynamicznej i wciągającej simcadowej ścigałki nie znajdziemy. Grid potrafi lepiej w system zniszczeń, ale i tu system zniszczeń jest świetny (można sprawdzić na yt) Do tego śliczne modele ze szczególnym podkreśleniem jakości kokpitów (Pierwszy Grid też na tym polu błyszczy - wspominałem o tym w jednym materiale, ale do Shifta się nie umywa) No i rozgrywka bardziej w kierunku zręcznościówki niż pół symulacji otwiera drogę dla tych samych graczy co w przypadku właśnie Grida przez co stanowi idealne miejsce dla graczy nie lubiących się z Gran Turismo, a wymagających więcej od innych Need for Speedów :)
@@wrumyt skoro dla ciebie model jazdy cegły odpowiada to spoko. Dla mnie te gry ssają jak Solaris dla 500plus. W shift jak i shift unleashed samochód bestia a skręcać się nieda. W prostreet to samo. Jedziesz rozpędzasz się a auto nagle tobie skacze i buja się jak jajca po miesiącu odpustu. Fika skacze a nawet potrafi się rozwalić na prostej drodze. Kilka takich bugów miałem. Porażka. Nie grałem w GT nie grałem w driver club nie grałem w Forza ale grałem w grid 2, grid autosport i moim skromnym zdaniem robi robotę tak jak trzeba.
@@PaganiniPagani Mi też się podoba model jazdy w Gridach, szczególnie w mojej ulubionej dwójce. Sam nie miałem nigdy innych problemów z prowadzeniem w Prostreecie czy Shifcie niż wynikających z moich błędów. A po doszlifowaniu swoich umiejętności w każdej z tych gier od Grida przez wymienione wcześniej NFS'y do nawet Undercovera można robić niesamowite rzeczy.
@@wrumyt więc jak widać każdy ma co lubi ja nie cierpię tej serii gry. Ale te stare zyskują na czasie bo the run rivals most wanted i hot pursuit na 4k rozdzielczości poprostu miotają jak szatan. Coś pięknego.
Leci Sub na twój kanał będę śledził twój rozwój kanału dalej
dzięki wielkie 🧡
Mi podobała się każda część NFS. Jedynymi odsłonami w jakie nie grałem to Pro Street oraz World, więc nie będę się o nich wypowiadał. Jeśli chodzi o NFS Shift to uważam, że model jazdy był tam najbardziej realistyczny. Owszem, gra jest całkowicie pozbawiona fabuły, jest nudna, monotonna i nie jest tak doskonała jak chociażby Carbon czy Most Wanted z 2005, ale mi się podobała. To samo sądzę o Undercoverze, pomimo tego "dziwnego" sposobu prowadzenia samochodów, na który wszyscy narzekają. Odnośnie NFS The Run to absolutnie nie zgodzę się z tym, że jest to najgorsza część serii. Bardzo mi się podobała, bo stanowiła solidne wyzwanie i trzeba było naprawdę się postarać żeby wygrać zwłaszcza jeśli mówimy o seriach wyzwań. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że The Run jest jedyny w swoim rodzaju i mam tu na myśli momenty QTE. Szkoda tylko, że już w niego nie zagramy, zresztą tak samo jak w Shifta i Undercovera. Najbardziej podobał mi się jednak Carbon i wiem, że pewnie wiele osób się z tym nie zgodzi, ale uważam, że jest to najlepsza odsłona.
Wszystkich boli, że dzisiejsze gry są bezpułciowe i niemal identyczne, a potem te same osoby mówią, że Shift, Undercover czy The Run i reszta są słabe bo nie są takie lub takie. Mi w nich najbardziej podoba się to, że są właśnie inne i mam nadzieję, że za jakiś czas znowu dostaniemy trochę świeżości.
Wg mnie Pro Street przegrał tym, że po Carbonie zbyt mocno zmienił podejście do tematu
no i to, że wyszły rok po roku bo kiedy dostajemy tasiemca to oczekujemy co roku tego samego - fifa - lub w bardzo podobnym klimacie - call of duty
Ja tam lubię ogrywać i robić materiały z tych mniej popularnych gier :)
Każdej grze trzeba dać szansę i pamiętajcie że nie zawsze liczy się grafika ;)
Chętnie bym pograł w NFS ala Porsche ale to mało kto pewnie pamięta...
Szanuję za podejście do mniej znanych gier, a jeśli chodzi o wspomniane NFS porsche unleashed to wśród komentarzy znajdzie się kilku miłośników :D
Osobiście grałem w większość gier omawianych w tym filmie i największym sentymentem darzę właśnie hejtowanego Undercovera. Przechodziłem tą grę kilka razy i zawsze sprawiała mi tą samą przyjemność, fakt faktem były w tej grze błędy, ale ciekawe zadania w tym kradzież aut czy rozbijanie gangów pozwalało mi się wczuć w panującą atmosferę gry i skutecznie je tuszować. Ubolewam, że studio nie dopracowało tej gry do końca bo mogła by to być o wiele lepsza gra. Może wyjdzie kiedyś podobna odsłona albo jakiś remaster byłbym wniebowzięty.
Cieszy mnie świadomość, że każda z omawianych w tym filmie gier ma swoich fanów 😎
Łot wróciłeś
😎
super filmik
Super baba
Cześć wrum kiedy nowy filmik?
Niestety przez pracę usiądę do filmu dopiero we wtorek. Mam nadzieję, że do weekendu się wyrobię, a następny pójdzie szybciej :)
OMG
odcinek u wruma a dopiero teraz się dowiaduje
a reakcji na teorię nie ma ...
Teoria była oglądana, ale skoro nie żyje to nie chciałem nic pisac zeby nie psuć XD
@@wrumyt hahahahh
Halo gdzie link do Discord?
w opisie chłopie
Pardą ślepy jestem
Jezuuuu, jak ja Tobie zazdroszczę umiejętności robienia takich filmików. Ja na swoim kanale to ledwo umiem jakoś zmontować odcinek z F1 xD
Łe tam Panie Jasiu, ale spróbuj zainteresować się streamami, bo nie dość że montażu tam nie ma, to i przez kontakt z widzem takie F1 może być ciekawsze do oglądania :)
@@wrumyt ło kurde, ja napisałem montować? Auto korekta poszła xD. Miało być zrenderować xDDD
Korzystasz z jakiś modów graficznych do pro streeta??
Żadnych bo ledwo co ta gra chodzi XD Miałem straszny problem, aby w ogóle ją odpalić, a po zaktualizowaniu jej do wersji 1.1 nie da wejść się do sklepu bo natychmiastowo crashuje. Kiedyś ją ogarnę, ale póki co niech wraca na półkę :)
Ja kompletnie nie rozumiem czemu np MW z 2005 jest czemu często wskazywany za najlepszą cześć
Jak już się dowiesz to możesz mi napisać bo też nie wiem haha
Dobry model jazdy(auta były bardziej przyklejone do drogi), bmw które stało się ikoną serii, długa kampania(15 rywalów, każdy z określonymi wymaganiami co do ukończonych wyścigów czy uprzykrzanie stróżom prawa), dobrze napisana sztuczna inteligencja policji. - chyba najważniejsze aspekty tej części.
tęskniłem stary
A wiesz, że ja też? Miło wrócić 🧡
Ja tam przykładowo lubiłem Undercovera i pamiętam go znacznie bardziej i lepiej niz takiego MW. Fabuła sztampowa, ale to nie to było najważniejszym aspektem tej gry.
Prawda jest taka, że dla każdego tym najbardziej nostalgicznym Need for Spedem będzie inna gra i to właśnie jest najlepsze :) Z tych trzech: MW'05 / Carbon / Undercover - sam ukończyłem zaledwie Most Wanteda ale to ze względu na to iż jest najkrótszy i zrobiłem to w zaledwie 3/4 dni, pora po raz któryś spróbować sił w przypadku dwóch pozostałych bo każdy daje mi masę frajdy :D
@@wrumyt Nawet przy Wordzie, który był kompletnym skokiem na kasę bawiłem się świetnie tamtymi czasy. Poznałem w nim masę genialnych ludzi i spędziłem wiele wyśmienitych chwil. World może i nie był idealny, albo nawet w wielu odczuciu dobry, ale wiążę z nim wiele dobrych wspomnień i szkoda mi do tej pory, że go zamknęli, bez wprowadzenia w jego miejsce czegoś innego. Mając to na uwadze myślę więc, że wiele zależy od nastawienia do danego tytułu
Z Worldem miałem to samo i kompletnie się zgadzam. Od podejścia zależy bardzo wiele i to działa w dwie strony, bo jeśli zbyt pozytywnie się nastawimy to łatwo się będzie rozczarować, ale zawsze powtarzam aby do danej gry podchodzić na chłodno, ale pozytywnie :D
Dobry materiał. Problemem tvgry jest to, że nie mają nikogo kompetentnego od gier wyścigowych oraz sportowych.
Sam z nudów oglądałem ich filmy poświęcone grom wyścigowym po kilka razy bo brakowało mi takiego kontentu, stąd mój kanał, ale przydałaby się większa regularność bo ta moja to jest żart, ale niestety brakuje czasu :/ U nich faktycznie brakuje kogoś w tym temacie, Sam nawet składałem do nich podanie, ale do dziś nie odczytane, chociaż może to i lepiej haha
Giga film dobra robota wruuuuuum !!!
giga dziękuję 😎
Mi się Pro Street podobał. Ciekawe trasy, świetny soundtrack, niezły tuning i fajne auta. Największą jej wada było to że był zbyt łatwy
Z poziomem trudności prawda, ale właśnie takie elementy jak tuning czy soundtrack mocno to wynagradzały w mojej opinii i grało się bardzo przyjemnie
Do tego świetny model uszkodzeń i możliwość ustawień w autach typu sztywność zawieszenia, ciśnienie opon etc
@@igorzielinski3533 Tak model uszkodzeń był niezły. Chętnie bym zagrałbym w Pro Street 2 z wyższym poziomem trudności (wyścigi z Bossami to był żart. Już niektóre zwykłe wyścigi bywały trudniejsze. Ale to tak jest chyba we wszystkich NFSach - z wyjątkiem wyścigu z Dariusem w Kanionie) i mógłby być dłuższy niż pierwsza część
@@czerwonymotyl948 O ile Ryo trzymał jeszcze poziom to reszta mistrzów była porażką, szczególnie ten od dragów
@@igorzielinski3533 Najłatwiejszy był ten od gripu. Szczerze to Aki według mnie byl trudniejszy od Ryo
Dla mnie Prostreet to najlepszy NFS. Mimo że dla mnie sterowanie było trochę toporne (grałem w wersję ps2) to soundatrack wszystko wynagradzał. Połączenie rocka i electro idealnie pasuję do klimatu imprezy. I ten komentator. Uwielbiam jak on się podniecał naszymi wyczynami. Jeżeli chodzi o Shifta to grałem w część drugą, Unleashed i ciężki jest na padzie ale da się grać. Plusem Shifta jest to że posiada dużo torów.
Ten komentator to złoto, soundtrack to samo, a w shifcie co ciekawe znajduje się jedna polska piosenka 😎
Chłop co się na starym filmie spina, a sorki tytuł ma przyciągać widzów. Brawo!
dzięki, starałem się 😎
Oglądając ten film [w sumie słuchając w tle) gram w pro street i świetnie się bawię, tak samo uważam, że shift to bardzo dobra gra, ale za to nfs the run mi się totalnie nie podobał - zbyt krótki, zbyt przewidywalna fabuła, która ratują ciekawe qte, model jazdy też słaby w mojej opinii, a na nfs world brak mi słów - grałem jakieś 2 godziny i nie znalazłem nic ciewkawgo w tej grze, więc porzuciłem.
woo wrócił
siemanoo 😎 i to z mlekiem
@@wrumyt nice
where are you ostatnie tree maunth?
Przeprowadzka, praca, brak komputera przez two months, sprawy prywatne i tak dalej
Nfsowi najwięcej szkodzą fani, jak najbardziej chcą gry podobnej do mw zamiast eksperymentów. Marzę o tym aby powrócili do eksperymentów z czasów Porsche 2000
Moim zdaniem gry powinny jak najbardziej się od siebie różnić, szczególnie dzisiaj kiedy każda gra AAA to otwarty, sandboksowy świat z masą aktywności, avatarami i nastawieniem na online, blee...
W pracy tez człowiek jest nie doceniony jakoś żyje
The run, rivals i jak hot pursuit moim skromnym zdaniem najlepsze NFS-y po most wanted i UN i UN2. Carbon to tytuł który nie powinien pojawić się wcale.
Przy rivalsie chyba też spędziłem swoje najlepsze gamingowe chwile
@@wrumyt fajna gra wracająca do starych klimatów NFS przed UN i UN2 Most wanted. Wraz z hot pursuit i the run najlepiej się bawiłem i chyba bawić będę i Most Wanted z 2012 nie będę wspominał bo ta gra kładła nacisk jednak na rozgrywkę ”in real time”. Co do czasów powstawania nfsów pamiętaj że robili w tym czasie Burnout Paradise Crysis potem Crysis 2 i Battlefield 3 z dlc.
woow
Dalej czekam na to top 5 najgorszych
Ja też XD
Nie no ja bardzo uwielbiałem i uwielbiam nfs shift bo jest na serio świetny
Forza horizon 10 urodziny ma w tym roku. Best game eva
Forza i Most Wanted 2012 😏
rozumiem że masz inne zdanie ale to ze głos ludu zle ocenia gry z tego powodu to juz nie wina tv gry subiektywną opinią jest to co ty mówisz i to co mówią inni yt w takim razie nikt by nie mógł tworzyć filmów na yt o grach ani czymkolwiek innym
Racja, ale ja tylko przedstawiam opinię z drugiej strony, ze strony której często brakuje, a też jest potrzebna. No i chciałem aby z tego materiału wypłynął morał - nie nastawiajmy się negatywnie przez opinię innych, bo możliwe, że nam się spodoba, a konkretnie ProStreet jest tego świetnym przypadkiem :)
Uwielbiam gdy mi takie materiały wyskakują na głównej. Sam oglądałem film Kacpra i faktycznie totalnie sie nie zgadzałem z niektórymi opiniami - bolał mnie szczególnie Pro Street, oraz Shifty, bo to naprawdę DOBRE GRY przy bliższym poznaniu. Ogrywałem Pro Streeta w 2008 roku na PS2 i wtedy średnio mi podszedł, ale jak zrobiłem troche progresu, zobaczyłem dragi oraz zawody wheelie to od razu sie zakochałem. Robiłem setupy do Supry, żeby zejść poniżej 6 sekund na 1/4 mili. Cudowne wspomnienia. To samo z Shiftem, nie rozumiem dlaczego społeczność fanów NFSa go tak nie lubi - to mega gra z ogromną ilością kontentu, mnóstwo samochodów oraz licencjonowanych real-world torów to gratka dla fanów torowego ścigania. Jedyny faktycznie słaby NFS, który w życiu mi nie podszedł to Undercover, a co do Worlda, to ja akurat miałem ogrom szczęścia, bo trafiłem na moment, kiedy SpeedBoosty kosztowały 11zł za nadroższy pakiet, kupiłem PaySafeCarda w lokalnym sklepie, zdobyłem RTR-Xa w grze [na tamten moment to był drugi zaraz po GT3 RS najszybszy samochód w grze] i kosiłem nim w wyścigach. Naprawdę sporo wspomnień odblokował we mnie ten film. Dzięki Ci Panie Wrum, oraz liczę na więcej tak jakościowego kontentu.
Cieszę się, że mamy tak podobne zdanie :) Komuś już wcześniej przytaknąłem w komentarzu, że spłyciłem w tym filmie wątek worlda, ale zdecydowałem, że poświęcę mu kiedyś pełny film, zamiast wciskać do wystarczająco długiego filmu całą historię i tłumaczyć na czym polegał jego fenomen, co robił świetnie, a co robił źle. Ale no, to wątek na kiedyś, pozdrawiam :)
Drama-srama.
Czepianie się kogoś że wystawia ocenę danej gry inną w porównaniu do ciebie jest bezsensowne.
Każdy może mieć swoją ocenę co do wybranej odsłony NFS-a, a to że któraś z nich jednej osobie odpowiada nie oznacza jeszcze że innej też MUSI.
Drama jest w tytule dla clickbaitu i jak widzę działa, a tłumaczę to na samym początku. W tym filmie chodzi o to aby podchodzić do gier na chłodno i nie skreślać ich przez złą sławę, która z resztą w tym wypadku nie do końca jest słuszna. Pozdrawiam :)
dobre
The Run był moim pierwszym NFSem i będzie moim ulubionym potem sprawdzałem starsze odsłony Most Wonted był fajny, potem Undrcaer model jazdy mi się bardzo spodobał był śmieszny, Carbon wyścigi w kanionie i walki o dzielnice podobały mi się, Underground 2 nie udało mi się przejść całego ale miło go wspominam szczególnie za Tiuning wizualny. Potem przeszedłem do nowszych i był nim NFS Most Wonted z 2012 oj podobał mi się szczególnie za znajdźki, czarna lista mało mnie interesowała wolałem ulepszać auta, brakowało mi tam tylko Tiuningu wizualnego, chyba następny był Pay Back oj jak on mi się podobał szczególnie zbieranie i odbudowywanie Wraków, następny był ten nieszczęsny Heat dla mnie to jest Pay Back na modach ale możliwość zrobienia każdy auta pod każdy rodzaj wyścigów był świetnym pomysłem. Mam nadzieję że mi domu nie spalaj jak powiem ze zrobiłem Nissana 350 Z z Underground 2 za misję Drifftu pod Teren
Na początek leki hejcik na tvgry (nie wiem po co) a potem raczej zgoda z materiałem Kacpra. Mam wrażenie że nie do końca był to autorski film, a raczej komentarz
No tak, odpowiadam na ten film, więc jak najbardziej jest to komentarz. Ale tak jak mówię na początku filmu, jest to bardziej tło do poruszenia kilku ważnych według mnie tematów, a w szczególności jak szkodliwe było wtedy EA i jaki wpływ miało na tę serię. Natomiast jeśli chodzi o tytuł czy miniaturkę to starałem się mimo oczywistego clickbaitu jak najbardziej go ograniczyć, ale to już sprawa zasięgu, co chyba jest zrozumiałe :)
Need for Speed The Run oo boże dla mnie najgorszy NFS miałem i rozczarowałem się, kampania trwa 6 godzin ? XD kuzyn to przeszedł w 2 godziny, tak jak wspomniałeś w filmie:Kampania jest wyścigowym Call of Duty i właśnie dlatego ta część NFS jest...Do Dupy i najgorsza moim zdaniem właśnie przez ten element
mi się undercover podoba moze nie jest wybitny ale dobry i ukonczylem go. a shifty to dla mnie nie rywal gran turismo a żewna podróbka
W jakimś stopniu jednak rywal, bo podbierał Gran Turismo pewną grupę graczy, ale stricte konkurencją był dla Grida
Przeszedlem undercovera 2 razy i wspominam go bardzo dobrze i nigdy bym nie okreslil go mianem najgorszego nfs'a :>
To tak z ciekawości, który według Ciebie jest najgorszy? Dla mnie to bardzo trudny wybór 🤔
Nfs world był niezły do czasu kiedy to nie zaczęto stawiać na pay2win, i najszybsze samochody były dostępne tylko na "kupną" walutę i wtedy sìe zaczęło. Cheaterstwo na taką skalę, że Battelfield 3 mógł Worldowi buty pucować.
Coś w tym jest, aż dostałem flashbacki z tymi cheaterami :x
Szczerze dla mnie NAJLEPSZYM Nfsem była era 1994-2000, 2010, MW05, PS i The Run. Szkoda że Rivalsa spartaczyli bo lista aut egzotycznych i Redview County i zmiana pogody były cudne i pseudo-nawiązaniami do mojego kochanego High Stakesa.
I tak jak mówię pod koniec filmu, na pewno znajdzie się jakiś fan retro 😎 Sam Rivalsa chyba najbardziej lubię, za właśnie mapę. Redview County było śliczne i ciekawe, mimo braku miasta przez co wielu graczy narzekało. W dodatku można było odnieść wrażenie, że to bardzo, bardzo skompresowana mapa Hot Pursuita 2010, więc pojawiały się znane fanom miejsca.
@@wrumyt Przecież miasta były używane za dużo razy. Palm City i Ventura Bay potrafią być MEGA nudne, pamiętam jak ktoś zrobił moda na porę dnia w NFS15 (który dla mnie jest 2x gorszy i popsuty niż Rivals) i pora dnia TOTALNIE obdarła Ventura Bay z klimatu który tylko tą lokację ratował. Ech
@@nfsiiihp No właśnie, a i tak jak to zawsze mówię "wszystkim nie dogodzisz" i zawsze ktoś się przyczepi :/ W NFS15 właśnie ta noc robiła cały klimat 😎
@@wrumyt Nie wiem czemu ludzie gadają że 2015 jest krokiem bycia lepszym od Rivalsa gdy to drugie "było" powrotem do mojej kochanej ery NFSa, FAJNA ZMIANA POGODY I LEPSZA NOC NIŻ W HEACIE I 2015, możliwość "latania" autem
@@nfsiiihp oj taak, latało się z łącznika na autostradzie albo z mostu
W sumie ty jakos fan gier wyściogowych bedziesz szukac plusow wiecej nawet w słabszych tytułahc to tak jak ja fan serii resident evil i jej weteren bede mowic ze kazda mi sie podoba nawet jak jest słaba bede widziec plusy
My, pasjonaci, łączmy się i szerzmy te pozytywne opinie dalej 🤪
Jak dla mnie pro street był nawet fajny mialo fajny klimat bym powiedzial tak 5/10
Undercover dla mnie jeden z najlepszych NFS 3 albo 4 razy przeszlem 9.5/10
w orginalnego nfs word nie gralem ale gralem w tego soapbox i mi sie podobal tak 7/10
Shift dla mnie strasznie nudny bez klimatu 69 kopia 1 i tego samego co kazdy motorsport czy inne gran turismo no nie rozumiem tylko nfs robil gry arcadowe a wszyscy tylko te nuden gry torowe i z niewiadomych przyczyn nfs tez zaczelo robic te kopie gdzie w tamtym okresie bylo sie bez zadnych dobrych gier samochodowych mocne 2/10
NFS RUN bardzo mi sie podobal 2 albo 3 razy przeszedlem i tez sie gralo w mp w RUN bylo to dosyc przyjemne tak 8/10 bym powiedzial