Mam 43 lata i w firmie jestem juz 5 lat. Pozwolilam sobie wejsc na glowe. Teraz widze, ze jestem wykorzystywana i chce to zmienic. Dzisiaj powiedzialam do kolezanki z pracy nie i byla na mnie obrazona; widzialam to po jej wyrazie twarzy. Musze dodac, ze nie mialam duzo czasu i nie powiedzialam "nie" bez powodu. Wiem, ze ona miala czas, ale jej sie nie chcialo, bo jestem przeciez ja i nigdy jeszcze nie odmowilam ... Z gory dziekuje za "wysluchanie" ... Jestem duzo starsza od niej i pora, zeby miec do siebie samej respekt a nie byc poniewieranym przez mlodke udajaca szefowa ...
Nie musisz się tłumaczyć 😁. Masz prawo powiedzieć stop, jeśli coś Ci nie pasuje. A to obrażanie się innych jest normalne, bo w ten sposób starają się ciebie ukarać, bo śmiałaś odmówić. Mam nadzieję, że się nie poddasz i będziesz wytrwale budowała swoje granice. Powodzenia! 🥰🥰🥰
Witaj Madziu...pozwolisz że tak do Ciebie zdrobniale sie zwrócę...a to z racje tego ,że tak wiele dla nas "ludzi ptrzebujących" robisz swoimi wykładami...powiem szczerze.,ze byłem w bardzo trudnej sytuacji...49l ..zawaliło mi się życie osobiste...ogolnie prawie wszystko straciłem i materialnie i emocjonalnie...mogłem isc do psychiatry..ale nie chciałem sie zamulac lekami..i ktos...pewnie Bóg ..podsunał mi Twoje..wykłady...słucham je prawie codziennie..i otwierają mi w głowie to co powinno sie juz dawno otworzyc...z człowieka załamanego..z myślami samobójczymi..ide po woli do przodu...i juz zaczynam snuc wizje na reszte mojego życia...goraco Cie pozdrawiam..i powiem szczerze..to co robic ma wielki sens...to co sie stało po kilku dniach słuchania wybranych przeze mnie tematów...to jak cud..dziekuje Ci ogromnie...jestesmy w kontakcie Sławek Jurkowski z Bydgoszczy
Robisz wielkie rzeczy :-) Jesteś potrzebna wielu,bardzo wielu osobom,żeby w końcu nauczyły się siebie lubić,szanować,żeby miały odwagę uwierzyć w siebie. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Ojaa, doskonały film. Nie zrozumie tego osoba, która nie odczuwa konfliktu wewnętrznego przy każdej sytuacji, kiedy chcesz coś innego, ale nie chcesz zrobić drugiej osobie przykrości itd..
Mowisz o mnie!!! Dziekuje Ci! Ja myślałam,ze mam cos z głową! Że jakies rozdwojenie jaźni! Że dwie osoby we mnie cały czas walczą ze sobą! A ja poprostu nie BYŁAM asertywna! Teraz już będę! Postaram się😁 dziekuje!!!!
dla osób nieasertywnych mylące jest mówienie, że ich potrzeby sa tak samo ważne jak innych. -dla nich, ich własne potrzeby powinny być najważniejsze. inni zajmują się swoimi.
ale ty w ten sposób zachowujesz się nie-asertywnie, i chamskooooooooo. Wracaj i się podporządkuj, system cię dopadnie, dopuszczą się linczu, zabiją cieee oczywiście to żart
Podczas terapii zatrzymałem się na tym kawałku. Kim jestem, ale też kim staje się przez pryzmat wychowania i rodziny, w której żyłem. Dodam, że była to terapia dda. To są trudne chwilę, gdy na przykład grasz na instrumencie, uwielbiasz to robić (lubie grać ostrą muzykę), a wewnętrzny policjant wlepia ci mandat i pojawia sier komunikat: "ale dzieciak z Ciebie, za jakąś robotę byś się zabrał, popatrz na iksinskiego, albo na tamtego nowaka, trójka dzieci, dom wybudowany, a ty...". Nie chcę jak iksinski, nie chcę domu, mam swoje jedno dziecko, które kocham jak potrafię i buduję z nim relację jak umiem. Jestem nauczycielem, staram się pracować jak umiem, a warunki są jakie są. Nie zostane już maklerem giełdowym jak główny bohater filmu "W pogoni za szczęściem". I tu jest ten moment: chcesz grać ( może, to być inna czynność, związana z realizacją swoich potrzeb), ale nie grasz, bo idziesz zmywać, prać, na siłę edukować dziecko, czy poświęcać się z kijem w dupie, bo w końcu dobry ze mnie tatuś, jak iksinski. Trudna ta asertywności. Ale chyba ten zestaw praw jest dobrym startem w tej wojnie o siebie. Przyznam, że będę musiał jeszcze raz obejrzeć film. Bardzo przydatne materiały. Pozdrawiam serdecznie.
Najtrudniej jest zacząć, ale ze swojego doświadczenia wiem i gwarantuję, że każda decyzja oparta na prawdzie i szczerym wyrażaniu własnych potrzeb prowadzi do wolności. Po pierwszej, drugiej, trzeciej dobrej decyzji jest już łatwiej. Z tym przychodzi też coraz większe poznanie siebie...polecam bycie asertywnym 😊
Uwielbiam ten wykład i bardzo za niego dziękuję. Słucham go po raz .. nie wiem który. Za każdym razem w każdym zdaniu odkrywam coś nowego. To trudna droga ale jedyna .. Jeszcze raz dziękuję.
Asertywność w pracy jest szczególnie trudna. Tu nie chodzi już o jakieś swoje wizje samego siebie, tylko poczucie obowiązku. Trudniej wyważyć kiedy mamy się zgodzić, a kiedy nie.
Dlaczego trudno wyważyc? Przecież jeśli jest ktos kto rano Cie Twoje potrzeby to sam czujesz ze to jest wbrew Tobie. Twoje wnętrze, odczucia to Twoj kompas potrzebny w życiu.
Witam,mam na imię jris ,jutro idę pierwszy raz na kurs asertywnosci nie byłem przekonany że potrzebuję, ale po obejrzeniu filmu jestem przekonany że tak,pozdrawiam z Holandi kris.super wykład
Dziękuję. Zwięźle,jasno i na temat. Łatwo nie jest ,ale pierwsze kroki jako asertywna,mam już za sobą. Uwolniłam się od potrzeb rodziny i w końcu czuję,że mam własne. To tak jakby dopiero zaczęło się MOJE życie,mimo że mam 40 lat. Nie ma już poczucia odpowiedzialności za rodziców i rodzeństwo. Cieszę się, bo czuję ogromną ulgę i wolność.
Współodczuwam bo jestem w tym samym wieku i również na starcie asertywności... nieakcentowanej przez otoczenie przyzwyczajone do mnie uległej ... ale po raz pierwszy straty wkalkulowuje w zabieganie o własne życie i zdrowie psychiczne .
@@katarzynagrabosz2709 Życzę Ci powodzenia,🙂 ten komentarz pisałam już jakiś czas temu, więc teraz jeszcze mogę dodać, że "samowykruszenie się przyjaciół" przyniosło mi ogromną ulgę i okazało się, ze nie ten Ci sprzyja, który wspolczuje, a ten który całym sercem cieszy się, ze coraz lepiej sobie radzisz🙂💕
@@kasia7746 :) dlatego tez napisałam , że współpdczuwam a nie że współczuje :) to prawda , prawdziwa przyjaźń oparta jest na wolności wyborów i zgoda na przyjaźń nie oznacza wykluczenia własnych potrzeb czy możliwości mówienia „nie „bądź izolacji jeśli mamy taką potrzebę .
@@katarzynagrabosz2709 Dobrze zrozumiałam i odczytałam🙂 Pisząc o współczuciu, miałam na myśli, ludzi, którzy kiedyś mnie otaczali ( w bardzo trudnych chwilach życia), którzy czuli sie tak świetnie, że mają lepiej i którzy zniknęli bez slowa, gdy się podźwignęłam i upomniałam o siebie. Oczywiście, zgadzam się z Tobą, że przyjaźń ta prawdziwa, daje obu stronom zdrową przestrzeń na bycie sobą. Dobrego wieczoru🙂
Dziękuję bardzo Magda u mnie brak asertywności na wielu poziomach jest bardzo trudny dlatego podjęłam decyzję że będę się uczyć asertywności abym lepiej wyrażać siebie. 🦋💚🦋 Z Twoimi wskazówkami będzie mi latwiej.
Magda jak to możliwe? Nikt nigdy wcześniej nie rozkminił ludzkiej osobowości jak Ty, uwalniasz ludzi z ich niewidzialnych więzień i uwaga co najciekawsze, które sami sobie zbudowali.
18:08 może być gorzej - nie tylko, że "wobec konkretnych ludzi", ale praktycznie wobec zupełnie przypadkowych ludzi w określonych warunkach. Np. dawno już temu - kiedy jeszcze nie znałem określeń "rozwój osobisty", "asertywność" itd. - zauważyłem, że osoba z mojej najbliższej rodziny nie potrafi odmówić zakupu "miłemu i sympatycznemu" sprzedawcy. Raczej kupi coś, czego nie potrzebuje, niż "zaryzykuje utratę sympatii tego wspaniałego człowieka" (który za chwilę będzie wspaniały dla kogoś zupełnie innego, kogo też widzi pierwszy raz w życiu). Np. przy mnie dokonał zakupu - a gdy wyszliśmy ze sklepu, skrzywiony macha ręką: "to nie to, może w innym sklepie będą mieli". 20:58 Oj, to prawda; na początku można mówić wręcz o przerażeniu... :D
Jesli komus odmowie, z bliskiej rodziny, mamie, mezowi, kolezance - ktorzy prosza mnie ciagle o rzeczy ktore sami moga zrobic ale "ja zrobie to szybciej". Ciagle wychodze na wredna kiedy sie buntuje. Moja uleglosc przeszla w agresje wiec wychodzi z tego niezle bagno, napiete relacje, nie chce byc wykorzystywana, ja rozumiem to ze mam prawo odmowic ale oni nie rozumieja tego ze mam takie prawo , jak odmawiac zeby nadal byc w dobrych stosunkach... rozmawiajac o tym z mezem uznal ze robie z igly widly jesli cos zrobie bo przeciez to nie jest nie wiadomo co, a ja nie mam ochoty na ciagle rozwiazywanie zadan ktore mnie nawet nie dotycza... kiedy zaczelam sie buntowac wszyscy sie zdziwili i uznaja mnie za samoluba. Ja wiem ze robie to w ochronie samej siebie ale jednak mimo wszystko zostaje niesmak. Mam wrazenie ze nie ma wyjscia z sytuacji, czuje sie postawiona pod sciana, albo pomoge, albo odmowie i wyjde na samoluba i egoiste...dajcie mi jakis punkt zaczepienia bo mam juz dosc :(
Nie wiem, czy pomogę, ale rozumiem, że rozmawiałaś z nimi na temat tego jak się czujesz za każdym razem jak Cię proszą o wykananie pewnych, a może nawet powtarzających się rzeczy. Że czujesz się wykorzystywana i dlatego tak agresywnie reagujesz, że męczy Cię rytunowe zajmowanie się sprawami innych. Jeśli nadal po takiej spokojnej rozmowie, wylaniu z siebie emocji nie będzie zrozumienia z ich strony, to.. To naprawdę trudna sytuacja, tak jak kolegów, znajomych można łatwo zmienić, tak krąg rodziny nie wymienisz na takie które Cię zrozumie i będzie szanowało twoje potrzeby. Albo spróbować od innej strony, przekonać, że to nic wielkiego o co proszą, obrócić w żart :"zobaczysz dasz sobie sam/sama radę, jak coś dzwoń"? Nie wiem, jedno co wiem, to zachować spokój, jak ktoś widzi, że się denerwujesz, to z góry jest na wygranej pozycji, i potem łatwo usłyszeć, że jesteś nadwyraz emocjonalna, że się obrażasz, że wydziwiasz.
@@violeta__7625 dzieki ci kochana za odpisanie, ten komentarz pisalam 9 niesiecy temu. Sluchajac Magdy, innych kanalow , zaczepiajac sie o wiele ksiazek i medytacja plus praca nad soba sprawily ze dzis juz umiem powiedziec nie. Zaczelam celebrowac swoje prawo do tego ze nie musze wiecznie byc mila i wszystkim wszystkiego ogarniac. Tzn mila moge byc ale nie tak zeby ciagle dawac sie wykorzystywac. W te 9 miesiecy wiele sie nauczylam - gdyby nie Magda i selfamstery ktorych slucham zawsze w samochodzie to byloby ciezko. Moj swiatopoglad sie bardzo zmienil i zaczelam sama siebie szanowac bardziej. Najwazniejsze ze poprostu powiedzialam „nie” powiedzialam „nie chce sie zajmowac czyimis speawami” bez tlumaczenia dlaczego wedlug instrukcji ze kazde tlumaczenie sprawia ze jestem nie pewna swojego. Wchodzili jak nie drzwiami to oknem ale dalam rade. Najgorzej bylo sie pozbyc wyrzutow sumienia ale sie udalo. Na tym nie poprzestaje. Dalej sie ucze i doskonale 😍
@@zycienawesoo-sivexvlog1626 bardzo miło i dobrze jest czytać taki komentarz i taki obrót spraw. Dobrze, że wszystko idzie w zgodzie z Tobą i że dalej się rozwijasz. Najcięższe jest, tak jak napisałaś, pozbycie się wyrzutów sumienia, że komuś się odmówiło. Ale bycie dobrym dla innych nie znaczy, aby uprzykrzać samego siebie. Nie łatwo być dobrym dla innych, ale i trudniej być dobrym dla samego siebie. Też dalej nad tym pracuję. Wszystkiego dobrego :)
Życie na wesoło - Sivex Vlog a jak udało się pozbyć wyrzutów sumienia? Bo mi odmawianie jak czegoś nie czuje albo wiem ze mogę wpakować się w coś co nie będzie mi pasowało już wychodzi znacznie lepiej, tylko post factum tak jak teraz pojawia się poczucie winy i wyrzuty sumienia, ze może jestem zbyt radykalny. Jest znacznie lepiej ale te wyrzuty sumienia ciężko mi sobie z nimi poradzić.
Super...dokładnie mam i czuje że absolutnie nie należę do grupy ludzi asertywnych. Teraz wiem jak zacząć Ale mam wątpliwości czy dam radę zawsze uważałem I uważam że jestem osobą miłą i dająca się lubić I kompletnie nic z tego nie mam...proszę jeszcze o jakąś wskazówkę....bardzo proszę...pozdrawiam
Jest Pani niesamowita Kobieta ,Zasubskrywoalem Pani kanał ale nie wiem jak zrobic żeby dostac liste ksiazek lub skontakotwać sie z Pania ,Jesli ktos mi pomoze bede wdzieczny Bo jestem zainteresowany kilkoma tematami Pozdrawiam
zawsze mi sie wydawalo ze jestem osoba nie asertywna, bo jak cos sobie postanowie to nie dojde do celu, bo nieeee...lenistwoi i juz teraz okazuje sie , ze asertywnosc to cos zupelnie innego
Ja nie mówię " nie " ponieważ często osoba oczekująca "tak" ma już przygotowaną zamstę gdybym powiedziała nie. W pracy wiąże się to z dużymi konsekwencjami, w domu też złą atmosferą, ogólnie kłopotami i bazzi przykrymi konsekwencjami.
Mam 43 lata i w firmie jestem juz 5 lat. Pozwolilam sobie wejsc na glowe. Teraz widze, ze jestem wykorzystywana i chce to zmienic. Dzisiaj powiedzialam do kolezanki z pracy nie i byla na mnie obrazona; widzialam to po jej wyrazie twarzy. Musze dodac, ze nie mialam duzo czasu i nie powiedzialam "nie" bez powodu. Wiem, ze ona miala czas, ale jej sie nie chcialo, bo jestem przeciez ja i nigdy jeszcze nie odmowilam ...
Z gory dziekuje za "wysluchanie" ...
Jestem duzo starsza od niej i pora, zeby miec do siebie samej respekt a nie byc poniewieranym przez mlodke udajaca szefowa ...
Tak trzymaj i powodzenia
Brawo ❤
Nie musisz się tłumaczyć 😁. Masz prawo powiedzieć stop, jeśli coś Ci nie pasuje. A to obrażanie się innych jest normalne, bo w ten sposób starają się ciebie ukarać, bo śmiałaś odmówić. Mam nadzieję, że się nie poddasz i będziesz wytrwale budowała swoje granice. Powodzenia! 🥰🥰🥰
@@niebieskiptak4523 ❤
❤❤❤❤❤
Witaj Madziu...pozwolisz że tak do Ciebie zdrobniale sie zwrócę...a to z racje tego ,że tak wiele dla nas "ludzi ptrzebujących" robisz swoimi wykładami...powiem szczerze.,ze byłem w bardzo trudnej sytuacji...49l ..zawaliło mi się życie osobiste...ogolnie prawie wszystko straciłem i materialnie i emocjonalnie...mogłem isc do psychiatry..ale nie chciałem sie zamulac lekami..i ktos...pewnie Bóg ..podsunał mi Twoje..wykłady...słucham je prawie codziennie..i otwierają mi w głowie to co powinno sie juz dawno otworzyc...z człowieka załamanego..z myślami samobójczymi..ide po woli do przodu...i juz zaczynam snuc wizje na reszte mojego życia...goraco Cie pozdrawiam..i powiem szczerze..to co robic ma wielki sens...to co sie stało po kilku dniach słuchania wybranych przeze mnie tematów...to jak cud..dziekuje Ci ogromnie...jestesmy w kontakcie Sławek Jurkowski z Bydgoszczy
Robisz wielkie rzeczy :-) Jesteś potrzebna wielu,bardzo wielu osobom,żeby w końcu nauczyły się siebie lubić,szanować,żeby miały odwagę uwierzyć w siebie. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Ojaa, doskonały film. Nie zrozumie tego osoba, która nie odczuwa konfliktu wewnętrznego przy każdej sytuacji, kiedy chcesz coś innego, ale nie chcesz zrobić drugiej osobie przykrości itd..
nareszcie ktoś mi mówi ,że " mam prawo do asertywności, wolnego wyboru..."bez tłumaczenia się :)
geniusz intelektualny duchowy, uwielbiam Twoją głowę!!
Asertywność. Jak często uległość mylona jest z byciem dobrym człowiekiem!!!
A koszty braku asertywności są ogromne dla człowieka uległego.
Mowisz o mnie!!! Dziekuje Ci! Ja myślałam,ze mam cos z głową! Że jakies rozdwojenie jaźni! Że dwie osoby we mnie cały czas walczą ze sobą! A ja poprostu nie BYŁAM asertywna! Teraz już będę! Postaram się😁 dziekuje!!!!
dla osób nieasertywnych mylące jest mówienie, że ich potrzeby sa tak samo ważne jak innych. -dla nich, ich własne potrzeby powinny być najważniejsze. inni zajmują się swoimi.
dokładnie..dla równowagi
ale ty w ten sposób zachowujesz się nie-asertywnie, i chamskooooooooo. Wracaj i się podporządkuj, system cię dopadnie, dopuszczą się linczu, zabiją cieee
oczywiście to żart
Każdy film jest konkretny i na temat. Otwiera oczy dzięki Tobie wiem w jakiej jestem sytuacji i nabieramy sił na zmiany, dziękuję ze jestes
Gdybym była teraz w domu to bym się chyba poryczała. Takie ważne i potrzebne jest to, co Pani mówi💙
Podczas terapii zatrzymałem się na tym kawałku. Kim jestem, ale też kim staje się przez pryzmat wychowania i rodziny, w której żyłem. Dodam, że była to terapia dda. To są trudne chwilę, gdy na przykład grasz na instrumencie, uwielbiasz to robić (lubie grać ostrą muzykę), a wewnętrzny policjant wlepia ci mandat i pojawia sier komunikat: "ale dzieciak z Ciebie, za jakąś robotę byś się zabrał, popatrz na iksinskiego, albo na tamtego nowaka, trójka dzieci, dom wybudowany, a ty...". Nie chcę jak iksinski, nie chcę domu, mam swoje jedno dziecko, które kocham jak potrafię i buduję z nim relację jak umiem. Jestem nauczycielem, staram się pracować jak umiem, a warunki są jakie są. Nie zostane już maklerem giełdowym jak główny bohater filmu "W pogoni za szczęściem". I tu jest ten moment: chcesz grać ( może, to być inna czynność, związana z realizacją swoich potrzeb), ale nie grasz, bo idziesz zmywać, prać, na siłę edukować dziecko, czy poświęcać się z kijem w dupie, bo w końcu dobry ze mnie tatuś, jak iksinski. Trudna ta asertywności. Ale chyba ten zestaw praw jest dobrym startem w tej wojnie o siebie. Przyznam, że będę musiał jeszcze raz obejrzeć film. Bardzo przydatne materiały. Pozdrawiam serdecznie.
To jest opowieść o mnie. Co do słowa. Ta smutna prawda o moim postępowaniu doprowadziła mnie obecnie na skraj rozpadu mojego małżeństwa.
Robisz świetną robotę Madziu.Żałuję.że tak późno trafiłem na Twój kanał.Dziękuję i pozdrawiam.
Doskonałe spojrzenie na asertywność. Dziękuję pani Magdo. Życzę Pani powodzenia w dalszej pracy.
Najtrudniej jest zacząć, ale ze swojego doświadczenia wiem i gwarantuję, że każda decyzja oparta na prawdzie i szczerym wyrażaniu własnych potrzeb prowadzi do wolności. Po pierwszej, drugiej, trzeciej dobrej decyzji jest już łatwiej. Z tym przychodzi też coraz większe poznanie siebie...polecam bycie asertywnym 😊
Pani Magdo! Jest Pani nieoceniona 🙏
Bardzo często wyciągam wnioski z tego co mówisz ,do mnie docierają twoje słowa ,super bardzo dobry przekaz
Madziu, serdecznie dzięki ❤❤❤❤❤❤
Z całego Twojego wykładu zrobiłam obszerne notatki.
Wszystko jest o mnie...
Dziękuję ❤
Uwielbiam ten wykład i bardzo za niego dziękuję. Słucham go po raz .. nie wiem który. Za każdym razem w każdym zdaniu odkrywam coś nowego. To trudna droga ale jedyna ..
Jeszcze raz dziękuję.
Dziękuję 😊 Uwielbiam Pani naturalność, sposób wypowiedzi, dykcję i ten spokój... 😊😊😊
Naprawdę chapeau bas 👍
Bardzo lubię Twoje filmy. Dziękuję za tę cenną wiedzę . Niech moc będzie z Tobą
Z Tobą też:)
Dziękuję za obejrzany film odnośnie asertywności, otwiera oczy na wiele spraw
Asertywność w pracy jest szczególnie trudna. Tu nie chodzi już o jakieś swoje wizje samego siebie, tylko poczucie obowiązku. Trudniej wyważyć kiedy mamy się zgodzić, a kiedy nie.
Dlaczego trudno wyważyc? Przecież jeśli jest ktos kto rano Cie Twoje potrzeby to sam czujesz ze to jest wbrew Tobie. Twoje wnętrze, odczucia to Twoj kompas potrzebny w życiu.
Kurde - naprawdę WIELKIE DZIĘKI - super "lekcja" - jakby bezpośrednio do mnie - naprawdę dzięki :) proszę jeszcze ;)
:)
Podoba mi się bardzo zarówno treść, jak i Pani styl. 🙂
Woow cudownie jest ,słuchając ciebie , uczyć się siebie i móc wzrastać …
Dziękuje
Bardzo ciekawy pomysł na godzinę wychowawczą, totalny firee🔥🔥🔥
Czuję się sponiewierana. Serio. Usłyszałam o sobie tyle złych rzeczy, że ciężko się będzie podźwignąć. A potrzebuję pomocy w tej kwestii. Dzięki.
Kocham panią 😍jestem na początku swojej przemiany ale z pania się uda🙏
Jasno i zrozumiale, widać perfekcjinizm, w końcu wykład, który mnie nie znudził, pozdrawiam
Super👍słuchałam już chyba z 20 razy👍jest bardzo przydatne daje mi siłę i moc do działania i co najważniejsze daję radę 👍pozdrawiam😘❤️
Dzięki, dzięki stokrotne! To co Pani mówi jest nie do przecenienia!😍😍😍
Wysluchalem do końca szacunek 👍👍👍👍
Witam,mam na imię jris ,jutro idę pierwszy raz na kurs asertywnosci nie byłem przekonany że potrzebuję, ale po obejrzeniu filmu jestem przekonany że tak,pozdrawiam z Holandi kris.super wykład
Bardzo rzeczowo i zrozumiale opowiadasz, dziękuję :)
Super interpretacja. Bardzo mi się podoba:-)
Lubię słuchać Pani Magdy ..
Świetne 👍 czeka mnie trudna rozmowa w pracy i z pewnością zastosuję usłyszane podpowiedzi.
Wspaniałe wykłady-treściwe,pomocne,logiczne-życzę dalszego rozwoju i przekazu wiedzy...
oczy się otwierają... ŚWIETNIE WYJAŚNIONE ,,,
Dziękuję. Zwięźle,jasno i na temat. Łatwo nie jest ,ale pierwsze kroki jako asertywna,mam już za sobą. Uwolniłam się od potrzeb rodziny i w końcu czuję,że mam własne. To tak jakby dopiero zaczęło się MOJE życie,mimo że mam 40 lat. Nie ma już poczucia odpowiedzialności za rodziców i rodzeństwo. Cieszę się, bo czuję ogromną ulgę i wolność.
Współodczuwam bo jestem w tym samym wieku i również na starcie asertywności... nieakcentowanej przez otoczenie przyzwyczajone do mnie uległej ... ale po raz pierwszy straty wkalkulowuje w zabieganie o własne życie i zdrowie psychiczne .
@@katarzynagrabosz2709 Życzę Ci powodzenia,🙂 ten komentarz pisałam już jakiś czas temu, więc teraz jeszcze mogę dodać, że "samowykruszenie się przyjaciół" przyniosło mi ogromną ulgę i okazało się, ze nie ten Ci sprzyja, który wspolczuje, a ten który całym sercem cieszy się, ze coraz lepiej sobie radzisz🙂💕
@@kasia7746 :) dlatego tez napisałam , że współpdczuwam a nie że współczuje :) to prawda , prawdziwa przyjaźń oparta jest na wolności wyborów i zgoda na przyjaźń nie oznacza wykluczenia własnych potrzeb czy możliwości mówienia „nie „bądź izolacji jeśli mamy taką potrzebę .
@@katarzynagrabosz2709 Dobrze zrozumiałam i odczytałam🙂 Pisząc o współczuciu, miałam na myśli, ludzi, którzy kiedyś mnie otaczali ( w bardzo trudnych chwilach życia), którzy czuli sie tak świetnie, że mają lepiej i którzy zniknęli bez slowa, gdy się podźwignęłam i upomniałam o siebie. Oczywiście, zgadzam się z Tobą, że przyjaźń ta prawdziwa, daje obu stronom zdrową przestrzeń na bycie sobą. Dobrego wieczoru🙂
Bardzo potrzebne nagranie!
Bardzo dziękuję.Super przekaż,który był mi bardzo potrzebny.Wspaniala kobitka....buziaczki
Dziękuję bardzo Magda u mnie brak asertywności na wielu poziomach jest bardzo trudny dlatego podjęłam decyzję że będę się uczyć asertywności abym lepiej wyrażać siebie.
🦋💚🦋
Z Twoimi wskazówkami będzie mi latwiej.
Dziękuję za te filmiki za wiedzę i pracę włożoną aby pomóc innym ❤️ dużo z nich wynoszę, dużo mi pomogły ♥️
Super... dziękuję 🙂
U mnie na czasie..wielkie dzięki 🌹🌹🌹
Jesteś wyjątkowa i tworzysz wyjątkowe rzeczy!
Magda jak to możliwe? Nikt nigdy wcześniej nie rozkminił ludzkiej osobowości jak Ty, uwalniasz ludzi z ich niewidzialnych więzień i uwaga co najciekawsze, które sami sobie zbudowali.
Czesc Magda, to bardzo potrzebny temat i bardzo zrozumiale wylozony. Dziekuje . :)
Bardzo potrzebne informacjeprzydarne do samorozwoju.dzieki serdeczne.wysoki poziom przekazu.💜❤💙💖🧡💗💚
Od pewnego czasu słucham Twoich INFORMACJI. Jestem asertywną osobą ale jeszcze się uczę. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za wskazówki 😊
Bardzo pomocny film ❤ Dziękuję!!!
lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. dziękuję za ten wykład !
Niech pani doda obrazki i będzie idealnie! 😊
Bardzo ciekawie pani mówi chcialabym zasięgnąć więcej lekcji
Dziekuje Magdo.
Jest Pani niezamowita 😚
Fachowo, rzeczowo ....Super!
Oglądam Cie od wczoraj i w każdym filmiku znajdę coś nowego i coś dla siebie. Wielkie dzięki. Pozdrawiam
18:08 może być gorzej - nie tylko, że "wobec konkretnych ludzi", ale praktycznie wobec zupełnie przypadkowych ludzi w określonych warunkach. Np. dawno już temu - kiedy jeszcze nie znałem określeń "rozwój osobisty", "asertywność" itd. - zauważyłem, że osoba z mojej najbliższej rodziny nie potrafi odmówić zakupu "miłemu i sympatycznemu" sprzedawcy. Raczej kupi coś, czego nie potrzebuje, niż "zaryzykuje utratę sympatii tego wspaniałego człowieka" (który za chwilę będzie wspaniały dla kogoś zupełnie innego, kogo też widzi pierwszy raz w życiu). Np. przy mnie dokonał zakupu - a gdy wyszliśmy ze sklepu, skrzywiony macha ręką: "to nie to, może w innym sklepie będą mieli".
20:58 Oj, to prawda; na początku można mówić wręcz o przerażeniu... :D
Ludzie kupują w oparciu o emocje a później racjonalizują zakup:)
Dziękuję że pomogłaś mi zobaczyć moje błędy
...👍🏻👍🏻👍🏻❤️dokładnie ... dzięki serdeczne , za wspaniałe , profesjonalne filmy ...
Dzięki:)
Świetne!
Super dziękuję 😊
Dziękuję za wiedzę
Zmiana wlasnych przekonań to trudna praca.Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. 😕
Dzięluję Ci Magda 🙂
Dzięki:)
Bardzo dobry materiał. Otwiera oczy O.O
Dziękuję za ten film ❤️
Wielkie dzięki za ten materiał!
madziu niech cie bozia wspiera i blogoslawi za twoja twurcza prace
Kocham Panią 🥺❤
❤️ najlepsza ! Dzięki 🥰
jak zawsze ne temat!
W punkt :)
Więcej by takich wideo...
Super film :)
Dziękuję
Dziękuję
Jesli komus odmowie, z bliskiej rodziny, mamie, mezowi, kolezance - ktorzy prosza mnie ciagle o rzeczy ktore sami moga zrobic ale "ja zrobie to szybciej". Ciagle wychodze na wredna kiedy sie buntuje. Moja uleglosc przeszla w agresje wiec wychodzi z tego niezle bagno, napiete relacje, nie chce byc wykorzystywana, ja rozumiem to ze mam prawo odmowic ale oni nie rozumieja tego ze mam takie prawo , jak odmawiac zeby nadal byc w dobrych stosunkach... rozmawiajac o tym z mezem uznal ze robie z igly widly jesli cos zrobie bo przeciez to nie jest nie wiadomo co, a ja nie mam ochoty na ciagle rozwiazywanie zadan ktore mnie nawet nie dotycza... kiedy zaczelam sie buntowac wszyscy sie zdziwili i uznaja mnie za samoluba. Ja wiem ze robie to w ochronie samej siebie ale jednak mimo wszystko zostaje niesmak. Mam wrazenie ze nie ma wyjscia z sytuacji, czuje sie postawiona pod sciana, albo pomoge, albo odmowie i wyjde na samoluba i egoiste...dajcie mi jakis punkt zaczepienia bo mam juz dosc :(
Nie wiem, czy pomogę, ale rozumiem, że rozmawiałaś z nimi na temat tego jak się czujesz za każdym razem jak Cię proszą o wykananie pewnych, a może nawet powtarzających się rzeczy. Że czujesz się wykorzystywana i dlatego tak agresywnie reagujesz, że męczy Cię rytunowe zajmowanie się sprawami innych. Jeśli nadal po takiej spokojnej rozmowie, wylaniu z siebie emocji nie będzie zrozumienia z ich strony, to.. To naprawdę trudna sytuacja, tak jak kolegów, znajomych można łatwo zmienić, tak krąg rodziny nie wymienisz na takie które Cię zrozumie i będzie szanowało twoje potrzeby.
Albo spróbować od innej strony, przekonać, że to nic wielkiego o co proszą, obrócić w żart :"zobaczysz dasz sobie sam/sama radę, jak coś dzwoń"?
Nie wiem, jedno co wiem, to zachować spokój, jak ktoś widzi, że się denerwujesz, to z góry jest na wygranej pozycji, i potem łatwo usłyszeć, że jesteś nadwyraz emocjonalna, że się obrażasz, że wydziwiasz.
@@violeta__7625 dzieki ci kochana za odpisanie, ten komentarz pisalam 9 niesiecy temu. Sluchajac Magdy, innych kanalow , zaczepiajac sie o wiele ksiazek i medytacja plus praca nad soba sprawily ze dzis juz umiem powiedziec nie. Zaczelam celebrowac swoje prawo do tego ze nie musze wiecznie byc mila i wszystkim wszystkiego ogarniac. Tzn mila moge byc ale nie tak zeby ciagle dawac sie wykorzystywac. W te 9 miesiecy wiele sie nauczylam - gdyby nie Magda i selfamstery ktorych slucham zawsze w samochodzie to byloby ciezko. Moj swiatopoglad sie bardzo zmienil i zaczelam sama siebie szanowac bardziej. Najwazniejsze ze poprostu powiedzialam „nie” powiedzialam „nie chce sie zajmowac czyimis speawami” bez tlumaczenia dlaczego wedlug instrukcji ze kazde tlumaczenie sprawia ze jestem nie pewna swojego. Wchodzili jak nie drzwiami to oknem ale dalam rade. Najgorzej bylo sie pozbyc wyrzutow sumienia ale sie udalo. Na tym nie poprzestaje. Dalej sie ucze i doskonale 😍
@@zycienawesoo-sivexvlog1626 bardzo miło i dobrze jest czytać taki komentarz i taki obrót spraw. Dobrze, że wszystko idzie w zgodzie z Tobą i że dalej się rozwijasz. Najcięższe jest, tak jak napisałaś, pozbycie się wyrzutów sumienia, że komuś się odmówiło. Ale bycie dobrym dla innych nie znaczy, aby uprzykrzać samego siebie. Nie łatwo być dobrym dla innych, ale i trudniej być dobrym dla samego siebie. Też dalej nad tym pracuję. Wszystkiego dobrego :)
Życie na wesoło - Sivex Vlog a jak udało się pozbyć wyrzutów sumienia? Bo mi odmawianie jak czegoś nie czuje albo wiem ze mogę wpakować się w coś co nie będzie mi pasowało już wychodzi znacznie lepiej, tylko post factum tak jak teraz pojawia się poczucie winy i wyrzuty sumienia, ze może jestem zbyt radykalny. Jest znacznie lepiej ale te wyrzuty sumienia ciężko mi sobie z nimi poradzić.
Super...dokładnie mam i czuje że absolutnie nie należę do grupy ludzi asertywnych. Teraz wiem jak zacząć Ale mam wątpliwości czy dam radę zawsze uważałem I uważam że jestem osobą miłą i dająca się lubić I kompletnie nic z tego nie mam...proszę jeszcze o jakąś wskazówkę....bardzo proszę...pozdrawiam
Dasz radę👍więcej pewności siebie mamy swoje wartości👍głowa do góry trzymam kciuki 👍ja też przez to przechodzę👍😉
Dziekuje ❤
Jest Pani niesamowita Kobieta ,Zasubskrywoalem Pani kanał ale nie wiem jak zrobic żeby dostac liste ksiazek lub skontakotwać sie z Pania ,Jesli ktos mi pomoze bede wdzieczny
Bo jestem zainteresowany kilkoma tematami Pozdrawiam
zawsze mi sie wydawalo ze jestem osoba nie asertywna, bo jak cos sobie postanowie to nie dojde do celu, bo nieeee...lenistwoi i juz
teraz okazuje sie , ze asertywnosc to cos zupelnie innego
Super bardzo wazne noz dokładnie mowi pani o mnie
Swietny wyklad slucham po kilka razy, żeby zapamietac, nie jestem asertywna, jestem dobrym, opiekuńczym człowiekiem..... ( jestem DDA)😔
Doceniam to, jak prosto i logicznie tłumaczysz te niełatwe mechanizmy.
Dobre.
You are The best 👌
Moglabys zrobic filmik o tym jak pomagac innym?
super
Czy prowadzi Pani couching z asertywności w języku angielskim?
Pytanie może nie na temat ale czy nogę spytać ile autorka ma lat ? 😊 z góry dziękuję za odpowiedź 😊
good job
12 minuta meeeega
Beautiful dear!
❤❤❤❤❤❤❤❤
Dobre
Ja nie mówię " nie " ponieważ często osoba oczekująca "tak" ma już przygotowaną zamstę gdybym powiedziała nie. W pracy wiąże się to z dużymi konsekwencjami, w domu też złą atmosferą, ogólnie kłopotami i bazzi przykrymi konsekwencjami.
Jeśli problem i konieczność rozwoju to tylko Magda