Tak jest w planach rzucenie etatu. Z jednej strony teraz jest wszystko takie proste a z drugiej strony może za dużo możliwości ze ciężko zdecydować się na coś i trzymać się planu bo chce się robić wszystko a jednocześnie nic się nie robi bo nie umie się wybrać co by tu zrobić 😅
Tutaj trzeba wybrać jedną strategię i się jej trzymać Po jakimś czasie zrobić weryfikację. Jeśli nie wyszło, to zmieniamy plan i tak do skutku. Najgorsze to robić kilka rzeczy jednocześnie, bo wtedy nic nie wychodzi.
Ja pracuje jako junior tester, zarabiam 4200 na rękę i totalnie nie widze siebie dalej na etacie - wizja szklanego sufitu i sprzedawania czasu za pieniadze totalnie mnie przeraza.
Praca jak praca, jeszcze takiej co daje frajdę nie znalazłem. Ważne żeby dało się sprzedawać rzeczy zamiast czasu (teraz modne eBooki, szkolenia wszelkiej maści), bo to można wyskalować.
Najlepszy moment na zmianę jest wczoraj!
jak z decyzją o posiadaniu dzieci :)
Tak jest w planach rzucenie etatu. Z jednej strony teraz jest wszystko takie proste a z drugiej strony może za dużo możliwości ze ciężko zdecydować się na coś i trzymać się planu bo chce się robić wszystko a jednocześnie nic się nie robi bo nie umie się wybrać co by tu zrobić 😅
Tutaj trzeba wybrać jedną strategię i się jej trzymać
Po jakimś czasie zrobić weryfikację.
Jeśli nie wyszło, to zmieniamy plan i tak do skutku.
Najgorsze to robić kilka rzeczy jednocześnie, bo wtedy nic nie wychodzi.
Ja pracuje jako junior tester, zarabiam 4200 na rękę i totalnie nie widze siebie dalej na etacie - wizja szklanego sufitu i sprzedawania czasu za pieniadze totalnie mnie przeraza.
tak, wiem co czujesz.
Myślałeś o czymś innym co będzie Ci dawać więcej frajdy?
Praca jak praca, jeszcze takiej co daje frajdę nie znalazłem.
Ważne żeby dało się sprzedawać rzeczy zamiast czasu (teraz modne eBooki, szkolenia wszelkiej maści), bo to można wyskalować.