szkoda tylko, że tak mało osób go ogląda wnioskując po tym co się widzi na tych wszystkich kanałach typu stop cham polscy kierowcy itd. Ja osobiście dużo zmieniłem w stylu jazdy oglądając ten program na przestrzeni ostatnich lat.
@@marcinj2290 Ja również. Jestem z Kujaw ale widziałem i przeanalizowałem wszystkie odcinki. Ten program to skarbnica wiedzy, zwłaszcza na temat tzw. jazdy miejskiej. Pozdrawiam! 🙂
W nawiązaniu do poprzedniego odcinka: 4:11 - zgodnie z rozporządzeniem ministra w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie par.61 " Liczba pasów ruchu na wprost na odpowiadającym sobie wlocie i wylocie skrzyżowania powinna być taka sama, jak na odcinku drogi przed skrzyżowaniem." a więc miasto powinno zamknąć skrzyżowanie Mazowieckiej i al. Słowackiego czym prędzej do czasu doprowadzenia ich do zgodności z ww. zapisem przy pomocy przebudowy lub zmiany organizacji ruchu.
Odnośnie pierwszej części odcinka, to chyba nie tyle chodzi o zatokę autobusową, co o taką ogólną niechęć do jazdy pasem, który za chwilę się kończy. Miałem taką sytuację, w której kobieta jadąca przede mną zrobiła mistrzostwo świata. Po wykonaniu skrętu zatrzymała się na samym początku pasa rozbiegowego, włączyła kierunkowskaz i czekała na możliwość zmiany pasa. I zdziwiona, że ja na nią trąbię... A odnośnie pasów nieoznaczonych. Z moich obserwacji wynika, że wielu nie radzi sobie nawet, kiedy te pasy są wyznaczone. Więc nie dziwmy się, że tym bardziej głupieją, kiedy nie ma żadnych linii, których mogą się trzymać. To samo dotyczy używania kierunkowskazów. Odnoszę wrażenie, że w niektórych samochodach ich włącznik parzy :P
sąd w sprawie kolizji na skrzyżowaniu Mazowieckiej i Alei wydał wyrok uznając za sprawcę kierowcę jadącego z lewej strony o czym pan Dworak mówił w którymś programie Jedź Bezpiecznie
6:35 na zasadzie pierszeństwa prawej strony. Parkingowe zatamowanie prawego pasa jest dalej. Jeśli pasy nie są wyznaczone, z uwagi że mamy ruch prawostronny, zawsze mamy kontynuację jazdy gdyż to jest sytuacja równorzędna. I to jest obraz polskiej infrastruktury drogowej. Na skrzyżowaniu powinniśmy zadzwonić do egzaminatora instruktora i prawnika żeby się zapytać jak jechać. Przecież to jest jakaś patologia
Dobrze, że w końcu podpisujecie odcinki tytułami czego dotyczą, bo przez długi okres czasu były tylko kolejne numery .Miałbym jeszcze tylko uwagę co do opisu miejsc .Często omawiacie jakieś skrzyżowania, gdzie jedna ulica ma pierwszeństwo przed drugą lub została zmieniona organizacja ruchu- wymieniając przy tym nazwy ulic Czy realizator mógłby te ulice podpisać dla lepszej przejrzystości.przekazu Przecież ten program nie oglądają tylko miejscowi.W przypadku tej sugesti pewnie będzie po staremu, ale i tak sobie napisałem.;)
Dla realizatorów tego programu, Pan dworak tłumaczy to rzeczowo i zrozumiale, ale niestety policja przy kolizjach ma inne zdanie. Może zaproście tego fajnego policjanta z Krakowa. Niech on się wypowie w sprawie zanikających pasów ruchu.
poszukaj może jakikolwiek przepis mówiący o kontynuacji lewego niewyznaczonego pasa ruchu! nie ma? to dlaczego twierdzisz że taki pas musi mieć swoją kontynuację????? on jest albo go nie ma a nie że posiada kontynuację...
Dlaczego nie możemy wzorem Niemców czy nawet Katowic oznaczać strzałkami niewyznaczone pasy ruchu? Dlaczego na jezdniach na tyle szerokich, że dwa wyznaczone pasy ruchu się mieszczą, trzy wyznaczone już nie, ale jeden wyznaczony i dwa niewyznaczone już tak, uparcie malujemy linię w osi symetrii jezdni, zamiast właśnie asymetrycznie, dopuszczając na jednym z wyznaczonych pasów funkcjonowanie dwóch niewyznaczonych? Rozwiązanie w sam raz na przykład na skrzyżowanie al. Solidarności z ul. Bulwarową, gdzie obecnie organizacja ruchu jest tragiczna. www.google.pl/maps/@48.9590654,9.1758273,48m/data=!3m1!1e3 (Niemcy) www.google.pl/maps/@50.2583531,19.0431906,3a,63.3y,85.85h,71.35t/data=!3m6!1e1!3m4!1sKE7sNH67Q_exfiHAV5O0DQ!2e0!7i13312!8i6656 (Katowice) drive.google.com/open?id=1GunlSgYsJcRFS0V9sfQjbTi3if1YesI_ (moja propozycja dla al. Solidarności / Bulwarowa)
Ja uważam, że zgodnie z przepisami Pan Marek nie ma racji. Jest obowiązek jazdy po prawej stronie i tylko optycznie droga zwęża się po prawej stronie i to jest zdanie wielu ekspertów. Mało tego pamiętam doskonale, że poprawna odpowiedzią na egzaminie (a było takie pytanie) była ta która wskazywała że ten z prawej strony ma pierwszeństwo. Znak nie wskazuje zwężenia na prawym pasie. Owszem nie wolno wyprzedzać tu z prawej strony. Nie mam zamiaru podważać opini Pana Dworaka, no ale jak to a końcu jest? Różna interpretacja w różnych ośrodkach?
Pan Dworak nie jest nieomylny i w tym przypadku się myli i uparcie obstaje przy swoim błędzie. Najwyraźniej brakuje mu w tym przypadku wyobraźni. Każdy ma prawo się pomylić, szkoda jednak, że Pan Dworak przy okazji wprowadza w błąd wielu kierowców.
"Nie mam zamiaru podważać opini Pana Dworaka, no ale jak to a końcu jest?" A powinieneś. Pan Dworak jest zwolennikiem niewyznaczonych pasów ruchu, problem w tym, że to jest mit, nie mający potwierdzenia w całym PoRD. pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi; Zauważ, że na końcu jest mowa o oznaczonych lub nieoznaczonych znakami drogowymi pasach. Problem w tym, że to nie jest tożsame z wyznaczone i nie wyznaczone pasy ruchu. Oznaczyć pas możesz za pomocą znaków P-8, P-9, P-22, czy P-23, ale pierw musisz wyznaczyć z jezdni taki pas, oznaczając tą jezdnię np za pomocą znaków P-1 (ale można za pomocą P-2 czy P-4). Oznaczyć znaczy oznakować (czyli wymalować w tym przypadku znaki). Ale możesz nic na nich nie malować i zostawić je nieoznaczone (jak 99% pasów ruchu lub prawdopodobnie jeszcze więcej)
00:10 -3:30 czy czasami ten fragment nie był już analizowany w którymś z wcześniejszych odcinków ?wydaje mi się ,że było coś podobnego o tym jedzie na przystanek autobusowy
Dlaczego nie można namalować pasów do skrętu w lewo i jazdy na wprost? Gdyby były pasy to problemu by nie było. Zarząd dróg powinien bezzwłocznie namalować pasy w tym miejscu i w każdym podobnym skrzyżowaniu w Polsce
Po prostu, braki w przepisach, różną możliwą interpretację, powinien weryfikować zarządca drogi poprzez jednoznaczne i czytelne oznakowanie. Przepisy RD nie mogą rozstrzygać każdej sytuacji, niedogodności wynikającej z przebiegu drogi. Przykład: gdyby wyjazd z ul. Mazowieckiej miał prawy pas do jazdy w prawo lub prosto, a lewy dla lewoskrętów w Aleje oraz krótki pas na pośrodku Alei wydzielone dwa pasy ruchu (prawy na wprost i lewy podobnie jako kontynuacja dla lewoskrętów) to nie byłoby żadnych wątpliwości. Przecież na tym krótkim łączniku ciągle zachodzi nielegalne wyprzedzanie z prawej przy niewyznaczonych pasach ruchu lub legalne omijanie. Trochę farby rozwiązałoby problem. Kierowcom nie należy zostawiać możliwości "interpretacji" PRD. Nie mają na to czasu. Ma być jasno i czytelnie. A jak na łączniku nie ma miejsca na dwa pasy ruchu to się go powinno poszerzyć. Zamiast zrobić porządne rozwiązanie, to rozprawia się o możliwościach i kto, co, jak i dlaczego źle pojechał.
Napisze krotko mamy idiotyczne przepisy i za duzo znakow. Drogi,znaki i swiatla powinny byc tak projektowane byc nie powodowac problemow. U nas z tym ciezko...
Takie skrzyżowania jak to na Alei zawsze będą problematyczne, jeśli organizator ruchu nie ułatwi życia kierowcom. A wystarczyłoby zwęzić wyspą wlot Krowoderskiej tak żeby był tylko jeden pas (prawy), skoro na przełączce między pasami do jej osi ustawiają się do skrętu w lewo. Wtedy ci jadący na wprost ustawiają się na prawo i jadąc dalej mamy tylko jeden pas, co eliminuje punt kolizyjny. Tam nie ma takiego ruchu na wprost, żeby potrzebne były dwa pasy. Zresztą tak jak powiedziałem na lewym (przy osi) przełączki ustawiają się do skrętu w lewo. A jeszcze czy wjeżdżając na tą przełączkę nie możemy od razu wybrać prawego albo lewego pasa analogicznie jak przy skręcie? Mówię o sytuacji, gdzie dla danego kierunku ruchu jest jeden pas przed skrzyżowaniem, a za nim kilka i nie ma linii prowadzących. Takie sytuacje też były poruszane w materiałach. Mówię czysto teoretycznie, bo sam tam jeżdżę tak, żeby nie doszło do kolizji, co nie zawsze niestety wygląda tak jak to przedstawione w materiale.
Po części masz rację, ale przypatrz się uważnie, bo skoro często tam jeździsz to wyobraź sobie jak mocno zakorkuje się ulica przy Twoim rozwiązaniu z wyspą. Wystarczy stosować się do zasad, o których mowa po co tworzyć większe korki dla paru idiotów co potrzebują uproszczeń i tak już prostych zasad? U mnie są dwa takie skrzyżowania jak tutaj ale bez poszerzonego pasa i jest dramat. Wolałbym tak jak tutaj, gdzie ci co czekają na skręt w lewo nie blokowali mi drogi. Wierz mi robi się zator niesamowity gdzie ja jadać na wprost muszę czekać aż kilku skręci w lewo. I jeszcze co chwilę zapala się czerwone. Dlatego u mnie Tworzy się tam wstecz przed światłami codziennie w godzinach szczytu spory korek.
@@KanTrocero Ale infrastruktura ma być czytelna i ułatwiać bezpieczną jazdę. I bezpieczeństwo zawsze jest (a przynajmniej powinno być) ważniejsze od przepustowości. Tutaj nic by się nie zmieniło jeśli chodzi o przepustowość skrzyżowania a bezpieczeństwo by się poprawiło. Skręcający tak jak teraz mieliby miejsce przy osi jezdni a dalej na Krowoderskiej byłby tylko jeden pas. Te zasady jak widać nie są proste jak widać. Nawet nie jest jasne, czy na pewno są tam dwa pasy na Krowoderskiej. Ja bym w ogóle zaproponował redakcji przejazd takich odcinków równolegle dwoma samochodami po dwóch pasach. Ciekawy jestem w ilu przypadkach okazało by się, że nie jest możliwa taka jazda bez najeżdżania na linie, a więc nie ma dwóch pasów ruchu.
@@HiszpanMotor Sporo racji w jest w tym co mówisz jednak to nadal rozwiązanie dla idiotów, które zawsze będę zwalczał. jestem kierowca zawodowy i powiem Ci że to jest jakaś masakra. Przez te wszystkie wysepki oddzielające pasy ruchu ja muszę często wyjeżdżać na drugi pas, albo zajmować oba. Jestem za tym aby dokształcać ludzi, a nie tworzyć im korytarzyki. Tu dla mnie sprawa jest prosta i czytelna, zaś każda ingerencja będzie utrudniała innym życie. Pozdrawiam.
@@KanTrocero Również zgadzam się, że edukacja jest najważniejsza. Niestety, na razie musimy rzeźbić w tym co mamy. Właśnie przez to, że ludzie nie myślą logicznie lub cwaniakują są potrzebne takie rozwiązania jak np. wyspy. Choć nie ukrywam, że często na prawdę poprawiają czytelność, zwłaszcza jak gdzieś się jedzie pierwszy raz. A infrastruktura ma być dla wszystkim. Z drugiej strony zdarza się, że jadąc zastanawiam się co poeta miał na myśli coś projektując... Współczuję, że musisz borykać się z tą złą jej częścią. Nawet jeśli jest wyspa czy cokolwiek innego, to powinna uwzględniać pojawienie się "dużych", jeśli taki ruch dopuszczony jest na danej drodze. Również pozdrawiam.
W Krakowie podobna sytuacja jest również na ul Teligi zaraz przy skrzyżowaniu z ul. Kurczaba. Proszę tam pojechać i pokazać w tym miejscu jak się poruszać, bo na prawym pasie tuż za przejściem jest brak pasa ruchu ponieważ jest parking. I kto ma pierwszeństwo osoba jadąca lewym pasem który ma kontynuację czy osoba na prawym pasie która to kontynuacji nie ma?
nie znam sytuacji ale powiedz proszę z jakiego powodu twierdzisz o tym że pas który wyznacza sobie warunkowo sam kierowca ma jakakolwiek kontynuację???? pas wytyczony przez samego kierowcę istnieje tylko wtedy gdy warunki na to pozwalają! inaczej gdy tych warunków brak pasa nie ma! więc? jaka kontynuacja??? ale może tam są wytyczone pasy ruchu? jeśli tak to dyskusja nie ma sensu...
A propos skrętu w prawo i zatoki autobusowej, w moim mieście jest takie skrzyżowanie, uważam, że analogiczne do opisanego w programie przypadku (nie ma jedynie sygnalizacji świetlnej, na końcu posta zamieszczę link do Street View, w którym widać, o czym piszę). Skręcając w prawo z ulicy Sobieskiego (na którym widać srebrne Audi kombi) w ulicę Janowską (po której jedzie zielone Audi 80) mamy jak widać dwa pasy. W godzinach o większym natężeniu ruchu niektórzy ustawiają się do skrętu w prawo i czekają na możliwość jazdy, za nimi zostaje przestrzeń do skrętu właśnie w pas, na którym jest przystanek autobusowy - i dalej zasada suwaka (gdy korki) lub zwykłe włączenie się do ruchu. I moje pytanie: czy Waszym zdaniem Policja słusznie daje mandaty za skręt w prawo na pas z przystankiem? www.google.pl/maps/@52.0486779,23.1190502,3a,75y,202.48h,79.82t/data=!3m6!1e1!3m4!1sSE_3o3rTg9Wte9Ou1SdUlw!2e0!7i13312!8i6656
Zdecydowanie niesłusznie. Dostałeś taki mandat? Jaki powód ukarania jest tam wpisany?
4 роки тому
mrJoe Osobiście nie miałem jeszcze przyjemności spotkać patrol w tej sprawie, ale widziałem że czyhają tam na ludzi i kilku znajomych mandat dostało. I nie wpadłem na to, żeby dopytać co jest wpisane jako powód. Ja się chyba pofatyguję do drogówki i dopytam osobiście jakie jest ich stanowisko.
@ takie małe spostrzeżenie że z zatoki autobusowej nie ma czegoś takiego jak jazda na suwak... kiedyś może z tego powodu dojść do stłuczki w tym miejscu... z zatoki autobusowej włączasz się do ruchu tak jakbyś zaparkował na parkingu no chyba że jedziesz autobusem ;)
Oczywiscie Pan Marek ma rację, ale jak mało trzeba żeby uzdrowić tą chorą sytuację. Oznaczyć lewy pas tylko do skrętu w lewo a prawy do jazdy na wprost. Po co tak kombinować.
Za wąsko dla ciężarowych by namalować pasy. W takich właśnie sytuacjach zostawia się dwa pasy niewyznaczone. O ile dobrze zrozumiałem Dworaka z innego odcinka o przecince z niewyznaczonymi pasami.
A może lepiej byłoby zdefiniować prawy pas na Mazowieckiej do jazdy na wprost i w prawo, a lewy wyłącznie do skrętu, z linią prowadzącą na Słowackiego?
Podobna sytuacja jest tutaj: www.google.com/maps/@52.2493125,20.9992119,3a,75y,87.08h,79.95t/data=!3m6!1e1!3m4!1sDwDR2Sir-03eBUI93UNvpw!2e0!7i16384!8i8192 Są dwa niewyznaczone pasy, a to oznacza, że auto z prawej strony nie może wyprzedzić jadącego lewym pasem. Widać, że potem prawy pas się kończy parkingiem.
kiedy wy to zrozumiecie że nie kończy się żaden prawy pas! kończy się jedynie odcinek z dwoma niewyznaczonymi pasami! prawy pas pozostaje zawsze bo prawidłowo pojazdy powinny trzymać się prawej krawędzi jezdni a nie jej osi! gdyby się trzymały osi to nie byłoby sensu mówienia o niewyznaczonych pasach ruchu...
@@janwicher7837 Jeżeli pasy nie są oznaczone, nigdy nie wolno wyprzedzać (chyba, że to ulica jednokierunkowa) Stanowi o tym art. 24 ust. 10 Ustawy Prawo o ruchu drogowym: Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 1) na jezdni jednokierunkowej; 2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku www.lexlege.pl/prawo-o-ruchu-drogowym/art-24/ A zatem tam, gdzie pasy nie są wyznaczone, wyprzedzać z prawej strony nie wolno." Ten zakaz wynika z obawy, że nie każdy kierowca potrafi dokładnie wyobrazić sobie przebieg niewyznaczonych pasów ruchu i może zboczyć z zajmowanego pasa, zajeżdżając drogę wyprzedzającemu. Jadący lewym pasem zawsze musi być z przodu jeśli mamy dwa nieoznaczone pasy ruchu na drodze dwukierunkowej.
@@maciek608 "A zatem tam, gdzie pasy nie są wyznaczone, wyprzedzać z prawej strony nie wolno." Ten zakaz wynika z obawy, że nie każdy kierowca potrafi dokładnie wyobrazić sobie przebieg niewyznaczonych pasów ruchu i może zboczyć z zajmowanego pasa, zajeżdżając drogę wyprzedzającemu. Jadący lewym pasem zawsze musi być z przodu jeśli mamy dwa nieoznaczone pasy ruchu na drodze dwukierunkowej." proszę podać mi jakikolwiek przepis mówiący o jakimś kontynuowaniu niewyznaczonych pasów ruchu i wynikającym z tych zasad pierwszeństwie...nie ma... dlaczego????? bo te pasy nie maja kontynuacji!!!!!! tak ciężko to zrozumieć????? kontynuację ma jedynie pas ruchu! ten wyznaczony! co robić gdy kończy się "szerokość"? jedziesz jednym pasem! w czym problem? bo miałeś jakiś niby pas??? no nie miałeś! mogłeś tylko skorzystać z dodatkowej szerokości! a nie wyznaczać sobie w subiektywny sposób! liczenie pasów od osi jezdni również jest mylące! sytuacje na skrzyżowaniu i przesunięciu osi jezdni również wprowadzają w błąd!!! nie ma przepisów mówiących o kontynuacji niewyznaczonych pasów ruchu bo takiej kontynuacji nie ma! i to jest ten największy błąd tu popełniany!!!! a i pamiętaj z lewej strony również nie możesz wyprzedzać tak na skrzyżowaniu z kolizyjnym ruchem jak i przed i na przejściach dla pieszych! dlaczego lewy się kończy a nie prawy? tak na prawdę kończą się oba niewyznaczone, kończy się odcinek drogi z dwoma niewyznaczonymi pasami ruchu... skoro jest jeden pas to pojazd z lewej może się znaleźć tylko podczas manewru wyprzedzania czyli musiałbyś rozpocząć manewr wyprzedzania zmieniając pas ruchu o ile jest to możliwe... jadący pojazd wzdłuż krawędzi jedzie prawidłowo! dlaczego to takie ważne? bo jadąc wzdłuż krawędzi powstaje możliwość wykorzystania niewyznaczonego pasa ruchu! gdyby od tego odstąpić to pojazdy poruszałyby się wzdłuż osi i przy większej szerokości pojawiłby się pas po prawej z zakazem wyprzedzania! to dlatego upłynnia się pojazdy po prawej! i traktuje się je priorytetowo! bo taka jest natura ruchu prawostronnego! i tu nie chodzi o pierwszeństwo pojazdów a całego ruchu prawostronnego!!!!
Dlaczego kiedy można oznaczyć pasy, żeby nie było wątpliwości co do ich istnienia, nie są takowe wymalowywane przez zarządcę ruchu? Czy w tych przypadkach chodzi o to, że droga nie jest wystarczająco szeroka?
Witam. Od wielu lat uważnie oglądam program " Jedź bezpiecznie" jak i "Stop drogówka" w TV4. W dniu 08.02.2021 roku telewizja TV4 o godzinie 15.00 wyemitowała kolejny odcinek z miasta Łodzi, w którym kobieta jadąca lewym niewyznaczonym pasem ruchu została ukarana mandatem karnym 450 zł bo została stuknięta w bok przez mężczyznę wyprzedzającym ją z prawej strony. Przypadek identyczny jak wjazd w ul Krowoderską w Krakowie. Policjant powiedział, cytuję: "Ten Pan miał prawo Panią wyprzedzić z prawej strony, bo są tutaj dwa niewyznaczone pasy ruchu". Nadmienię że oba samochody po minięciu skrzyżowania jechały dalej na wprost, a ulica za tym skrzyżowaniem niby się zwężała z lewej strony. Kobieta przyjęła mandat. Moim zdaniem gościa na prawym pasie nie powinno tam być.
"Ten Pan miał prawo Panią wyprzedzić z prawej strony, bo są tutaj dwa niewyznaczone pasy ruchu". Problem w tym, że niewyznaczone pasy ruchu są mitem. Nie ma czegoś takiego w PoRD. PoRD tylko dzieli na drogi/jezdnie z wyznaczonymi pasami ruchu i na takie na których takich pasów nie wyznaczyli. Pośrednich form nie ma. Oczywiście ten z prawej nie może wtedy wyprzedzać, ale to jest błąd formalny (tzn nie jest przyczyną zdarzenia), ale winnym kolizji jest ten z lewej, bo on jest znacznie dalej niż ten z prawej od prawej krawędzi jezdni. A art 16 ust 4 wyraźnie mówi jak pojazd ma jechać jak nie ma wyznaczonych pasów ruchu.
Ty popieram pańską opinię Choć ta wiedza to podstawy do uzyskania uprawnień . Kierowca skręcający czy to w lewo czy w prawo na jezdnię o dwóch pasach w jednym kierunku może zając dowolny pasu jeśli nie utrudni on swobodnego poruszania innym uczestnikom . Choć osobiście uważam że zawsze powinno się zajmować pas ten który nam jest " przypisany " Skręcając np. w prawo powinniśmy zająć prawy pas a następnie zmienić na lewy jeśli będziemy skręcić później w lewo a skręcając w lewo powinniśmy zająć lewy pas i ewentualnie zmienić bezpiecznie jeśli mamy taką potrzebę Lecz nada twierdzę o kontynuacji zmiany pasa prawego ze zdjęcia jest inną sytuacją od tej tu prezentowanej Różnica ? prosta Na zdjęciu mamy zwężenie na jezdni o dwóch pasach a w tym odcinku mamy krzyżowanie które przechodzi w jezdnię o jednym pasie . I osobiście nie mylił bym tych dwóch różnych sytuacji pozdrawiam
W programie pokazujecie że są trzy takie miejsca w Krakowie, ile to już kasy pochłonęły te materiały? Na pewno więcej niż wiadro farby którym można by oznakować te 3 zwężki i problem by się rozwiązał.
Pytanie, czy oznaczone pasy ruchu nie muszą mieć jakiejś minimalnej szerokości. Zakładam, że tutaj nie spełniały by tych norm i dlatego są nieoznaczone - innego wytłumaczenia nie widzę.
@@co_tam_slychac_szczurze Jest dokładnie tak jak napisałeś. Ja myślę, że w ogóle tacy ludzie jak Grzegorz Starucha źle zainwestowali, bo po co wydawać w ich mniemaniu pieniądze na prawko i samochód lepiej jeździć autobusem taniej i w ogóle nie trzeba się wysilać na naukę kodeksu drogowego. nawet nie trzeba by było wydawać pieniędzy na malowanie jakiś śmiesznych linii dla jełopów co nie chcą się uczyć tak prostych zasad jak włączanie kierunków przy zmianie pasa ruchu, tego że pas ruchu nie zawsze jest wymalowany, i tego kiedy można wyprzedzać z prawej w obszarze zabudowanym, i tego że jak kończy Ci się pas z prawej strony to nie masz pierwszeństwa. Ot co.
Jadoc na wprost musimy ustawić się najbliżej prawej krawędzi. W wypadku skrętu na lewo to lewej krawędzi. Jadąc z lewej krawędzi na wprost też popełnia się wykroczenie. Tutaj wprowadza się w błąd kierowców.
Niestety, nie jest w przepisach przesądzone, z której strony powinniśmy się ustawiać przy jeździe na wprost. Przepisy wskazują jedynie jak mamy się zachować zamierzając skręcić. Ustawienie się przy prawej krawędzi nie przesądza, że nie możemy jechać na wprost i analogicznie ustawienie się przy osi jezdni (albo lewej krawędzi) nie wyklucza możliwości jazdy na wprost. Wprowadzeniem w błąd mogłoby jednak być włączenie lewego kierunkowskazu i jazda na wprost. Tylko ciężko to później udowodnić. Co do obowiązku jazdy możliwie blisko prawej krawędzi w tym przypadku można by twierdzić, że jedziemy możliwie blisko prawej krawędzi wyimaginowanego niewyznaczonego pasa ruchu. Możemy tak zrobić na tej samej zasadzie jak normalnie jeździmy lewym pasem ruchu. Z drugiej strony można by twierdzić, że nie ma tam dwóch niewyznaczonych pasów, ale jeden. Wydaje się, że w niektórych przypadkach zasadnie, zwłaszcza gdy przepisy dot. dróg mogą w takich miejscach nie zezwalać na wyznaczenie dwóch pasów. I to w zasadzie zamyka problem. Ale istotnie zmniejsza przepustowość. W praktyce chcąc jechać na wprost na takim skrzyżowaniu (jak ktoś już tutaj napisał cytując funkcjonariusza) najlepiej dla swojego bezpieczeństwa zająć oba pasy ruchu naraz (ustawić się na środku) - a contrario z art. 16 ust. 4 p.o.r.d. Niewyznaczone pasy ruchu to naprawdę niebezpieczna instytucja. W wielu przypadkach usprawnia ruch, ale zdecydowanie generuje nieporozumienia i konflikty. Przykładowo działa z pozytywnym skutkiem w przytłaczającej większości przypadków przy wyjeździe z Prądnickiej na Słowackiego. www.google.com/maps/@50.074045,19.935666,3a,75y,150.1h,53.95t/data=!3m6!1e1!3m4!1sLbb9QVGmG1dUTIHlhxQvkQ!2e0!7i13312!8i6656 Tam jest wyznaczony pas do lewoskrętu, ale na prawym pasie często intuicyjnie kierowcy ustawiają się podwójnie ledwo się mieszcząc. A co by było gdyby ten z prawej skrajni stwierdził, że jednak pojedzie na wprost? W najlepszym przypadku trzeba go wpuścić, ale jak się nie zdąży zareagować to grzeczność (bo wcześniej zjechaliśmy do lewej krawędzi pasa, by umożliwić mu skręt w prawo na strzałce) nie będzie popłacać.
@@ClamorSuave Dlatego z prawej krawędzi. Zlewek będzie winny gdy dojdzie do kolizji. Gdy na jezdni mieszczą się dwa pojazdy zawsze mamy 2 nie wyznaczone pasy ruchu. Jadąc środkiem możemy dostać mandat za utrudnianie ruchu
@@wikbie1284 Zgadzamy się, co do tej prawej strony, nie ma dyskusji. Choć bronić można się próbować np. tym programem. Ja takiego mandatu w tym miejscu zdecydowanie bym nie przyjął. Z kilku powodów. M.in. dlatego, że skrzyżowanie ma wady "konstrukcyjne" - kończy się dwoma pasami do jazdy na wprost (zgodnie z wątpliwą interpretacją z programu), gdy przy wlocie jest tylko jeden. Ponadto, jadąc zgodnie z przepisami (przypominam art. 16 ust. 4 p.o.r.d.) najczęściej nie tamuję/utrudniam ruchu, a ratio legis tej normy (czyli art. 90 k.w.) jest inne. Nie każde spowolnienie ruchu nie jest uzasadnione i stanowi jego utrudnianie, zwłaszcza na skrzyżowaniu. A te niewyznaczone pasy to bardzo śliska sprawa. Tuk-tuk też jest wielośladem, a wejdzie ich tam ze 3. Czy to oznacza, że mamy tam 3 niewyznaczone pasy ruchu? A jak za nimi są osobówki to na różnych częściach tego odcinka jezdni mamy różną ilość pasów i ta ilość jest mobilna razem z pojazdami?
@@ClamorSuave "Z drugiej strony można by twierdzić, że nie ma tam dwóch niewyznaczonych pasów, ale jeden." I wszystko na to wskazuje, że to jest jedyna opcja. Nie ma w całym PoRD czegoś takiego jak niewyznaczony psa ruchu. Jedynie jest mowa o oznaczonym lub nieoznaczonym znakami drogowymi "pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;" I te ostania część zdania wprowadza w błąd. Oznaczony to nie jest tożsame co wyznaczony. Można to wywnioskować czytając art 2 PoRD. Przykład: autostrada - autostradę w rozumieniu art. 4 pkt 11 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych, z wyłączeniem czterokołowca, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość wynoszącą co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep; Jeśli by oznaczyć znaczyło to samo co wyznaczyć, to budowanie autostrad byłoby niemal trywialne. Wystarczyłoby oznaczyć odpowiednimi znakami drogowym pole i już mamy autostradę ;) Z tego można wnioskować, że oznaczyć znaczy oznakować oraz, że oznaczyć można tylko coś fizycznie istniejącego. Tzn że chcąc wyznaczyć pas ruchu czy przejście oznakowujesz jezdnię. Dopiero jak już masz wyznaczony taki pas, to możesz oznakować go za pomocą P-8, P-9, P-22 czy P-23 lub pozostawić nieoznaczony.
A mnie uczyli że w Polsce mamy ruch prawostronny. Z tego by wynikało że każdy kto wieżdża na ten lewy powinien włączać kierunkowskaz a zatem jadąc na wprost znów powinien włączyć kierunkowskaz bo znienia pas z lewego na prawy. Ten pan z WORD twierdzi że tam dalej jest kontynuacja lewego pasa czyli są tam dwa lewe pasy ruchu? Mogli by podać statystyki ilu egzaminowanych oblewa w takich sytuacjach. Poza tym dlaczego twierdzi że ta umowna linia odzielająca dwa pasy nie skręca w lewo a na dodatek może ta linia jest ciągłą? Ten pan powiedział że zjeżdżają w tej sytuacji na prawy pas trzeba upewnić się czy ktoś z "prawosktętu" nie pojedzie na wprost. Czy to sugestia że winnym będzie ten co zjeżdża na prawy pas a nie ten co nie stosował się do oznakowania? Może jeżdżąc samochodem powinienem tylko w lusterko wsteczne patrzeć kontdolując cz ktoś we mnie nie wiedzie, co tam obserwacja drogi przedemną.
nie ma żadnego przepisu o sposobie kontynuacji lewego niewyznaczonego pasa ruchu! bo takiej kontynuacji nie ma! i tu jest ten fałsz redaktora... bo każdy kto myśli o kontynuacji pasa ruchu wirtualnie przypisuje pierwszeństwo pojazdowi który ten pas zajmuje ;) tyle że niemal identyczna sytuacja jest na skrzyżowaniu dróg.... tu też pojazd z prawej wjeżdżający w prawo zajmuje pas pojazdowi jadącemu na wprost! więc kto tu ma pierwszeństwo? po prawej czy kamikadze jadący wprost????? to by było na tyle względem wyobraźni i rysowania sobie własnych pasów ruchu... ciekawi mnie ten brak przestrzennej orientacji hehe bo o ile pojazd wjeżdża z prawej na takie skrzyżowanie to wielu ludzi nie ma wątpliwości ale jak już wjeżdża że tak napiszę obok nas a nasz ruch jest nadal kolizyjny to tego nie widzimy ;) czy raczej nie uznajemy!
To już było poruszane wiele razy - żeby wyznaczyć pasy ruchu poprzez namalowanie linii, to muszą one spełniać właściwe rozporządzenie, które określa ich szerokość. W tym wypadku nie da się wyznaczyć tych pasów ruchu zgodnie z rozporządzeniem. Ale jest tam na tyle dużo miejsca, że dwa samochody mogą się obok siebie zmieścić - więc tutaj dopuszcza się dwa niewyznaczone pasy ruchu (tylko pojazdy wielośladowe).
@@wino0000006 Widać, że przepisy nie przystają do zdrowego rozsądku i efekt jest taki jak na filmie. Haos i stwarzanie niebezpieczeństwa. Zresztą wcześniej są wyznaczone pasy ruchu i strzałki, więc wystarczyło te linie pociągnąć dalej. Ustawodawca powinien przewidzieć, że różne cielęta i cioty jeżdżą po drogach i w takim przypadku "poprowadzić za rączkę" poprzez wyznaczenie pasów i namalowanie linii.
Witam wszystkich. Pomimo całego szacunki jakim pana darze to uważam że w tym wypadku nie ma pan racji i niepotrzebnie komplikuje. Uważam że stwierdzenie że prawy pas ma kontynuację jest słuszne i jasno wyjaśnia kto ma pierwszeństwo bez zbędnych dywagacji. A teraz czemu tak uwazam. mi pas ruchu wyznaczył organizator ruchu i nie ma znaczenia że jadę zygzakiem tak prowadzi droga tak jadę. Lewy pas wyznaczył sobie kierowca bo była taka możliwość która się kończy i dalej tego pasa sobie wyznaczyć nie może wiec tez nie może uzurpatowac sobie prawa do pierwszeństwa . Co do wyprzedzania z prawej strony to jak kierowca jedzie nie wyznaczonym pasem lewym i zwalnia bo chce skręcić do sklepu ,na stację to co też nie mogę go wyprzedzić z prawej? Co do migaczy że jak jadę prosto to migacza nie włączam a jak np. organizator wyznaczył liniami z prawej rozpoczynający się drugi pas ruchu a ten którym jadę prosto bedzie będzie skręcał lekko w lewo to co? Jadąc prosto przecinam linie i powinienem użyć kierunkowskazu a skręcając w lewo nie. Jak można proszę się ustosunkować do mojej wypowiedzi
@@skrecwlewo8206 moze tego nie wyjaśniłem ale z wyprzedzaniem chodziło mi oto że pojazd z lewej powinien zwolnić aby zmienić pas na prawy pomo jazdy prosto i wtedy mogę go wyprzedzić
Jeżeli on z lewego pasa skręca w lewo do stacji czy do sklepu to wtedy z twojej strony już nie jest manewr wyprzedzania. Wyprzedzasz gdy jedziesz w tym samym kierunku. Gdy kończy się prawy pas to pojazd poruszający się na nim ma prawo wjechać na lewy na zasadzie zamka błyskawicznego. Co innego gdy są trzy pasy ruchu w jednym kierunku i dwa pojazdy znajdujące się obok na skrajnych pasach. To gdy obydwóm kierowcom przyjdzie ochota zmiany pasa ruchu na środkowy to oczywiście zagra tu zasada prawej strony i kierowca właśnie znajdujący się na prawym pasie ma prawo do zmiany pasa jako pierwszy ale nie w przypadku gdy kończy się jego pas. goombay
@@janpako2756 Niestety nie. Gdyby z lewego pasa skręca w lewo to bez problemu jedziesz prawym ( nie wydzielonym pasem) prosto. Natomiast jeżeli na danym pasie zmieszczą się dwa ciągi pojazdów jadacych w tym samym kierunku to traktuje się je jako dwa pasy ruchu ale bez możliwości wyprzedzania prawą stroną i jeżeli ten z lewej strony chce zjechać na prawy to jadący tym prawym powinien mu bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa. W rzeczywistości bywa różnie gdyż na egzaminach są Testy, które mieszają ludziom w głowach i w końcu nie wiedzą jak powinno być na prawdę i wybierają inną interpretacje gdyż widzą, że inni tak jeżdżą. Ludzie uczą się z testów a nie z Kodeksu o Ruchu Drogowym i dla tego potem wychodzi tulu analfabetów. Choćby taki przykład na Testach pytanie Czy z prawego pasa można skręcać w lewo. Są tam też trzy odpowiedzi i gdy człowiek na egzaminie nie ma akurat tego pytania i potem zobaczy, że samochody często tak skręcają to nie będzie już wiedział, że mogą to robić np. pojazdy których duże gabaryty nie pozwalają skręcać z lewego bo po prostu by się nie wyrobili i np. tylne koła najechały by na wysepkę czy krawężnik oraz kolumny piesze czy jeżeli jest odpowiednie oznakowanie pozwalające na taki manewr czy też polecenie kierujacego ruchem itp. i sam będzie tak jeździł dopóki nie dostanie pouczenia czy mandatu. Na pewno nie było by takiego problemu gdyby przygotowywał się nie ze zdobytych Testów a z Prawa o Ruchu Drogowym. goombay
@@obserwatokomentator Proszę: Dz.U.2019.0.2310 t.j. - Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych Paragraf § 86 " Znaki wyznaczające pasy ruchu " Na przykład w tym filmiku: 5. Znak P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią. Także mamy początek i metoda Sławomira jest bardzo prosta i przejrzysta. od krawędzi nie zawsze będzie to możliwe i może zabrać nam cenną sekundę lub dwie więcej.
2:03 ,skąd kierowca srebrnego auto z rejestracją KR miał wiedzieć że w niego nie wjedziesz ? miał mapę w głowie i wiedział że masz oddzielny pas czy przyjąłeś pewnik że patrzył na znak ?
@@Christoph1988 Wątpliwość niektórych kierowców polega na wykorzystaniu przystanku autobusowego do włączenia się do ruchu - niektórzy czekają aż z lewej nikt nie jedzie co blokuje ruch i robi korki a zgodnie z kodeksem jeśli nie jedzie autobus i przystanek przypomina pas rozbiegowy to można go użyć.
Może teraz poruszycie temat pieszych co wchodzą na przejście dla pieszych bez upewnienia sie czy nic nie jedzie i tych co idą sobie beztrosko po ścieżkach rowerowych.
To nie są wcale ani proste, ani podstawowe rzeczy. Tutaj doktorat w kwestiach prawa o ruchu drogowym jest niezbędny. A i tak rozwiązanie będzie tylko jedną z możliwych interpretacji. W praktyce nawet prawomocny wyrok sądu byłby jedynie wskazówką.
Jeśli przyjąć, że są tam 2 niewyznaczone pasy ruchu (nikt miarką nie mierzył, czy się 2 auta zmieszczą), to jadący prosto z lewego pasa też popełniają wykroczenie, ponieważ do osi jezdni zjeżdżamy jedynie przy skręcie w lewo, a jadąc prosto (lub skręcając w prawo) powinniśmy jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (skręcając w prawo praktycznie tuląc oponę do krawężnika).
Jak zawsze powiem tylko , niewyznaczone to tego nie ma , tak powinno być, prosto i czytelnie narysujcie tam strzałki pokazujące , że pas się kończy i trzeba go zmienić i problem przestaje istnieć , 10 minut roboty , ale nie lepiej pitu pitu , że mam sobie coś wyobrażać , jest pas to jest nie ma psa to go nie ma, a nie jakieś zabiegi stylistyczne jak u Lema.
Zapoznaj się z ustawową definicją pasa ruchu, przeczy prawie wszystkiemu, co napisałeś. Niestety nie zawsze jest możliwość wyznaczenia pasów ruchu z uwagi na warunki jakie muszą spełniać wyznaczone pasy.
@@piotr8470 Semantyka i wytrych dla zwykłego lenistwa , bo zapewne chodzi co o te cyt " oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi" , to jest definicja rozmytego prawa , do szerokich i jak widać szkodliwych interpretacji , bo co to generuje - wypadki , a czemu służy, a no temu ,żeby każdy z nas w końcu dostał mandat, bo ktoś zdefiniuje asfaltowy pasek o szerokości stringów jako pas ruchu. Nie musza mi rysować całego pasa wystarczy tych kilka newralgicznych metrów , no ale łatwiej pokazać przepis.
www.google.pl/maps/@48.8739959,2.2951708,354m/data=!3m1!1e3?hl=pl Jak ty nie potrafisz sobie pasów wyobrazić to co byś zrobił jak byś się znalazł w takiej sytuacji? A tam nie masz do wyobrażenia sobie 2 pasów a z 6-8 pasów. Słuchaj, jak nie masz wyobraźni to lepiej abyś za kółko nie wsiadał. Gdzie ja nie wiem co trzeba sobie wyobrażać. Zmieścisz się to się zmieścisz, nie to nie. Jedziesz prosto to przy prawej, skręcasz w lewo to przy lewej (odnosząc się do odcinka) i w czym problem? Ciekawe co masą dróg dwukierunkowych o szerokości 1 osobówki lub 1,5. Tam też powinny być wyznaczone pasy prawda?
@@adrianbacharz1941 Dokładnie o ten fragment chodzi. Czy Ci się podoba czy nie to bez znaczenia, ale Twoje wywody odnośnie tego co powinno być a co nie powinno są sprzeczne z OBOWIĄZUJĄCYM prawem. No właśnie chodzi o to, że nie zawsze jest możliwość wyznaczenia choćby "kilku newralgicznych metrów", gdyż jezdnia jest tej szerokości, że dla samochodów osobowych są 2 pasy ruchu a już np. dla autobusów jest 1. Przykład: wjazd z al. Powstańców Śląskich na ul. Kamieńskiego ("ślimak"). Dawniej był tam 1 pas - "nadmiar" jezdni był powierzchnią wyłączoną z ruchu. Ograniczało to przepustowość generując korki. W efekcie usunięto tę powierzchnię wyłączoną tworząc 2 niewyznaczone pasy ruchu dla samochodów osobowych. Wyznaczenie ich nie jest możliwe, choćby ze względu na jeżdżące tamtędy autobusy przegubowe, dla których nadal jest to 1 pas.
Przepis istnieje m.in. po to by w przypadku np. opadu śniegu, który przykryje wyznaczone pasy ruchu kierowcy mogli korzystać w niewyznaczonych pasów ruchu.
Ta jasne. Każde wykroczenie osobiście z wizytą na komendzie w różnym terminie. To by realizator siedział tylko na policji i nie miał czasu na nagrywanie programu.
W 100 procentach prawidłowa interpretacja pana Dworaka i do tego powinni stosować się kierowcy. To że prawy pas ma kontynuację i nachodzi na lewy pas to totalna bzdura.
Bzdurą jest że zmieszczą się tam dwa średniej wielkości samochody koło siebie i zachowają między sobą odstęp. Tam są max 4 metry szerokości. Przed skrzyżowaniem gdzie ma 2 pasy jest 5-5,5m. Jeżeli on nie widzi tej różnicy to lepiej niech odda prawko bo może kogoś zabić.
Czyli można powiedzieć, że lewy pas ma zawsze kontynuację? Do takich wniosków można dojść, na podstawie sytuacji przedstawionych w tym i kilku poprzednich odcinkach.
niewyznaczone pasy ruchu nie mają swojej kontynuacji! nigdzie w przepisach tego nie znajdziesz tylko w takich dziwacznych wizjach malujących kolorowe kreski na ekranie ;) niewyznaczone pasy są albo ich nie ma! nie ma żadnej kontynuacji!
Tak naprawdę, w sytuacji ze zwężaniem się dwóch pasów do jednego za skrzyżowaniem nie należy się zastanawiać jak jechać, tylko kto dopuścił taką fuszerkę infrastrukturalną do użytku. I natychmiast należy poprawić organizację ruchu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne, liczba pasów na wprost przed skrzyżowaniem ma być równa tej za skrzyżowaniem i równa liczbie pasów doprowadzających do skrzyżowania. Innymi słowy - nie wolno robić takiej organizacji ruchu, że przed skrzyżowaniem mamy dwa pasy, a za nim - jeden. Po prostu. I nie ma się co tu zmóżdżać jak należy jeździć w takiej sytuacji, bo równie dobrze możemy się zastanawiać jak jechać jak wszyscy na skrzyżowaniu mają zielone, albo znak D-1. Po prostu nie ma prawa być takiej sytuacji! Warto by się zastanowić czy rzeczywiście na skrzyżowaniu i za nim są dwa pasy. Pamiętajmy, że pas ruchu ma być wystarczający do jazdy pojazdu wielośladowego, a ten - zgodnie z przepisami - może mieć nawet 2,55m! Tak naprawdę, należałoby zwęzić przejazd przez skrzyżowanie tak, żeby zapobiec objeżdżaniu czekających na lewoskręt.
Rafał Grochal przepis mówi o zakazie zatrzymywania na przystanku i zatoce autobusowej a nie że nie można nią jechać czy wykorzystać jako pas rozbiegowy. Tu linie sugerują jazdę za zatokę. Tworzą jakby line prowadzące na "prawidłowy" pas ruchu.
3:38 Tutaj sprawa powinna być prosta. Osoby, które chcą skręcić lewo ustawiają się na środku przy lewej krawędzi, ci co jadą na wprost jadą po prawej stronie i żadna kolizja w związku z nie wyznaczonymi pasami ruchu nie występuje. W prawo skrętu ze środka nie ma. Błąd więc popełniają kierowcy, który chcą jechać na wprost z lewej połowy pasa ruchu na środku skrzyżowania. 7:00 Wszedł kolejny pakiet uprzywieliowań dla kierowców samochodów elektrycznych. Teraz mogą oni omijać korek i ustawiać się jako pierwsi. :)
7:00 Nijak się to ma do tej sytuacji o której napisałeś, chyba że wstawiłeś to jako ciekawostkę. Nie ma przepisu, który pozwala na takie manewry jak ten elektryk. 3:38 Przecież wszystko jest wytłumaczone krok po kroku. Bez urazy, ale czego nie rozumiesz? Wyraźnie mówi, że z obu pasów jest dopuszczona jazda na wprost gdyż większość samochodów zmierza w tamtą stronę. To co piszesz zwiększyłoby niepotrzebnie natężenie ruchu. Wystarczy stosować się do zasad, o których mowa po co tworzyć większe korki dla paru idiotów co potrzebują uproszczeń i tak już prostych zasad?
@@piotrkotowski1361 Nigdy! Po prostu reprezentuję jazdę nie byle jak, bo inaczej od tego są problemy na drodze (np. korki). Pozdro dla nie ignorantów! Sam program jest po to, aby zwracać uwagę na "szczegóły", które zmieniają wiele na drodze! Zapraszam do przejścia na jasną stronę.
Sluchaj to nie jest tak ze nie popieram przepisowej jazdy. Po prostu u mnie na 1 miejscu jest zdrowy rozsadek przed przepisami, a widze ze Ty reprezentujesz taka skrupulatnosc wrecz z egzaminu na prawko...
Ja mówię, że prawy pas ma kontynuację, bio lewy jest dala ruchu przeciwnego. A to, że prawy pas pozwala na jazdę dwóch pojazdów obok siebie, to jest osobna sprawa. PS. Niewyznaczone pasy ruchu to mit, przez który pan Dworak trwa w błędzie.
@@docent5237 A co masz w definicji w art. 2/7? Zastanawiałeś się trochę? Bo ja mocno nad tym siedziałem i uważam, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem to jest mit. Ew. nieudolna próba stworzenia takich pasów przez autora tej definicji.
@@talboot01 "pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi" No i co tutaj jest niejasne?
@@docent5237 Pierw się zastanów co może oznaczać te sformułowanie: "oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi" Bo ja uważam, że to nie jest to samo co: "wyznaczony lub niewyznaczony"
Pozwolę się nie zgodzić z interpretacją Pana Marka odnośnie niewyznaczonych pasów jezdni. O ile szerokość pasa jezdni pozwala na jazdę dwóch pojazdów obok siebie, to brak wyznaczonych pasów nie uprawnia do takiej jazdy. Po drugie, w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i każdy kierowca ma obowiązek trzymać się możliwie prawej krawędzi jezdni. Po trzecie, błędne zachodzi myślenie, jakoby skrajne pasy są do skrętu w lewo (o ile logicznie poprawne, ale prawnie już nie, ponieważ gdy mamy np. 2 pasy do skrętu w lewo, to powinniśmy stać na skrajnym lewym, czy na skrajnym prawym do skrętu w lewo? Otóż wedle zasady ruchu prawostronnego - skrajny prawy do skrętu w lewo). Po czwarte, założenia magazynu motor są poprawne - nie mamy wyznaczonych pasów jezdni - osoba po prawej ma pierwszeństwo. Taka sama zasada zachodzi, gdy mamy np. 3 pasmową jezdnie i 2 samochody zmieniające pas na środkowy - oba ze skrajnych pasów. W tym przypadku również Kodeks Ruchu Drogowego ustala, że pojazd na prawym pasie ma pierwszeństwo. Dlatego też interpretacja Pana Marka jest błędna gdyż niepotrzebnie miesza zasady pierwszeństw i ustaleń pojazdów w sytuacjach w/w. Nie ukrywam, że owe skrzyżowanie jest beznadziejnie oznakowane - brakiem linii, nie mniej mamy do tego KRD i do tego trzeba się stosować.
O wielki znawco masz i lepiej skasuj ten komentarz, bo cały Twój wywód leży i płacze. Nie tworzyłbyś swoich przepisów gdybyś poświęcił 2 minuty na artykuł 16 podpunkt 4 "4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa." Jeszcze Ci dorzucę z artykułu 22: "2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: 1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo; 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo." co zaś tyczy się kwestii zmiany pasy ruchu to jest bardzo proste i wystarczy że przeczytasz artykuł 22 podpunkt 4 , 4a i 4b i to naprawdę niewiele. ale tłumaczy dlaczego autorzy filmiku mają rację a ty błądzisz po omacku i się miotasz jeśli chodzi o bardzo proste zasady dotyczące tej kwestii.
@@KanTrocero tak tak pierdu pierdu... jak chcesz się publicznie spierać to najpierw zacznij od szacunku dla swojego oponenta!!!! ""4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa." bardzo ciekawy przepis hmmm z tego wynika że gdy pasy nie są wyznaczone można zajmować je wszystkie nawet cztery! o ile to fizycznie się uda... po drugie w tym miejscu pojazdy nie mogą się wyprzedzać ani z lewej ani z prawej! ruch jest tu kolizyjny nie ma wyznaczonych pasów więc ani z lewej ani z prawej.... więc gdzie pojazdy miałyby się bezkolizyjnie ominąć jak nie przy linii warunkowego zatrzymania? "ale tłumaczy dlaczego autorzy filmiku mają rację " nie mają racji... proszę podać jakikolwiek przepis mówiący o kontynuacji niewyznaczonych pasów ruchu w tym z uwzględnieniem kontynuacji lewego kosztem prawego pasa ruchu... nie ma takiego! żaden przepis nie mówi o malowaniu sobie pasów i nakładaniu na jezdnię! niewyznaczone pasy ruchu są tylko gdy szerokość pozwala na jazdę obok siebie dwu pojazdów w jednym kierunku... więc gdy mogę zgodnie z prawem zająć dwa pasy niewyznaczone to czy one nadal są???? nie ma!!!!! i tyle w temacie! nawet poruszający się pojazd po jezdni może "zlikwidować" ten pas! i to wcale nie teoretycznie! rozwiązaniem jest po prostu wyznaczanie pasów ruchu tam gdzie to możliwe a tam gdzie nie ma takich możliwości należy warunkowo korzystać z takiej możliwości! mając oczywiście na uwadze że niewyznaczony lewy pas istnieje tak długo jak długo jest na to wystarczająco miejsca....
@@wielblad1344 Jeśli zajmiesz dwa pasy nie dojdzie do sytuacji pokazywanej na nagraniu... myślisz trochę? Druga sprawa: to, że zająłes dwa nie znaczy, że jest jeden... Trzecia: jeśli zająłeś dwa należysz do grona niechlujnych kierowców, przez których wydłużają się korki na ulicach, bo blokujesz dostępne miejsce na jezdni.
@@kocurkowski Dominiku chciałem tym zwrócić uwagę jak ulotny jest niewyznaczony pas ruchu! nie powinniśmy go wykorzystywać a z niego tylko korzystać! mam nadzieje że rozumiesz co napisałem czy może co chciałem napisać... a redakcja tu trąbi że skoro mogę skorzystać bo mieszczą się samochody to konsekwentnie mogę sobie ten swój pas wyrysować aż pod dom ;) no tak nie jest! istnienie tego pasa jest warunkowe! istnieje tak długo jak są spełnione na to warunki! a nie się go sobie przedłuża! pomyśl jedziesz lewym niewyznaczonym pasem równolegle z samochodem na prawym, i powiedzmy wszystko jest ok a przed wami samochód ciężarowy odpowiednio szeroki na tyle że ty jadąc dalej już się nie zmieścisz, więc czy twój pas tam nadal istnieje????? nie! nie możesz z niego skorzystać i go nie ma bo nie ma spełnionych warunków by istniał! lewy niewyznaczony pas pojawia się i znika! taki to on magiczny ;) więc jeśli on jest to z niego korzystajmy! ale nie wykorzystujmy jakiś przedziwnych jego przedłużeń! bo takich nie ma! i tu jeszcze kilka uwag względem stronniczości redaktora... fakt nie można wyprzedzać z prawej bez wyznaczonych pasów ruchu ale tak samo nie można po lewej na skrzyżowaniu czy przed przejściem dla pieszych! robi się z tego patowa sytuacja a nie jednoznacznie sprzyjająca któremuś z pojazdów... kolejną sprawą jest to który pas pojawia się i znika? wg redaktora ten od linijki;) a to bzdury na kółkach ;) należy wrócić jakby do korzeni ruchu prawostronnego i tego że pojazdy poruszają się wzdłuż krawędzi drogi! to dzięki temu przy poszerzeniu drogi pojawia się niewyznaczony pas ruchu z którego można od razu skorzystać! gdyby kierowcy posługiwali się linijką jak redaktor to jechaliby przez dłuższy czas swoim teraz już lewym pasem! prawy byłby bezużyteczny bo z zakazem wyprzedzania przypominam... jednak wystarczyłoby aby drugi pojazd szybciej zmienił pas i zablokował ten pierwszy aby dwa pojazdy trwale zablokowały teoretycznie dwa pasy ruchu! czyli pojawienie się tego pasa przy osi drogi jest logiczne i najbardziej pożądane! powstaje od samego początku pas ruchu gotowy do wykorzystania... i teraz największy błąd redaktora to przedłużanie czegoś co przedłużenia nie posiada!!!!! pojazd zajmujący lewy niewyznaczony pas powinien sobie jak już namalować koniec swojego pasa! a nie wysoce stronnicze subiektywne malowanie pasów przedłużających jego pierwszeństwo! i proszę nie tłumaczyć tego że pojazd jadący lewym pasem czegoś tam może nie zauważyć... on poruszając się lewym niewyznaczonym powinien jechać szczególnie ostrożnie! i mieć świadomość końca pasa nawet bez ostrzeżenia! ps "Druga sprawa: to, że zająłes dwa nie znaczy, że jest jeden..." przemyśl to jeszcze raz! nie można zająć dwóch niewyznaczonych pasów! tu raczej można mówić tylko o jednym pasie ruchu bo aby wyznaczyć drugi brakuje spełnionych warunków! dwa i więcej niewyznaczonych pasów ruchu pojawiają się dopiero po spełnieniu do tego warunków czyli bez pojazdów to zawsze jeden pas ruchu ;) gdy brakuje miejsca aby równolegle poruszał się drugi pojazd to też jest to wówczas jeden pas ruchu! i kolejna ważna sprawa gdy pojawia się szerokość spełniająca warunki to możesz skorzystać z niewyznaczonego pasa ruchu a nie go sobie wyznaczać! co w konsekwencji prowadzi do subiektywnej oceny prawa pierwszeństwa przejazdu...
nie powinno tak byc ze pieszy ma zielone swiatło i moze sie spodziewac przejezdzajacego przez przejscie auta zielony ludzik to zielony czerowny to czerwony tyle w temacie
U mnie jest ciekawa sytuacja. Gdy samochody mają czerwone światło, piesi mają czerwone. Gdy zapala się warunkowa strzałka to piesi mają czerwone. Gdy zaświeci się zielone, to piesi również mają zielone.
Pas prawy jest tutaj traktowany, jako osobny pas, stąd użycie kierunkowskazu. zmieniając pas ruchu, masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi pozostającemu na swoim pasie.
@@TheDemon556 "w tedy gdy jedzie dalej lewym pasem na wprost a jadąc prawym jakby jechał tak jak jedzie na wprost ma w tedy przed sobą zaparkowany samochód w miejscu do tego wyznaczonym. Więc żeby przejechać na wprost musi zając pas lewy bo na prawym stoi samochód , a gdy chce zmienić pas z prawego na lewy musi ustąpić temu który już tym pasem jedzie czyli temu na lewym pasie." czyli innymi słowy na skrzyżowaniu dróg równoważnych to ten jadący na wprost ma pierwszeństwo nad tym po prawej który skręca w prawo??? bo chce zająć twój pas????????? bzdury!!!!! nie ma żadnej kontynuacji wirtualnych pasów ruchu!!!!! podaj choć jeden przepis który mówi o kontynuacji niewyznaczonego drugiego i kolejnego pasa!!!! nie ma takiego! to urojenia i to bardzo szkodliwe...
@@TheDemon556 dodam jeszcze że nie ma żadnego przepisu pozwalającego na wyznaczanie niewyznaczonych pasów ruchu na skrzyżowaniach... na takich skrzyżowaniach pojazdy jadą pojedynczo! nie można tam się z żadnej strony wyprzedzać!
Właśnie dla takich ludzi jest ten program. Jeżeli uważasz że "To, że się mieszczą dwa samochody nie oznacza, że są dwa pasy." jest prowidłowym myśleniem, a gość który zajmuje się ustalaniem prawa drogowego mówi ze tak nie jest, to powinieneś się zastanowić i wyciągnąć wnioski. To nie jst tak że Pan Marek sobie wymyślił i teraz wszystkim ogłasza swoją prawdę. On po prostu wyjaśnia przepisy. Zobacz na tzw. jazdę na suwak. Pan Marek z 15 lat temu już opowiadał że tak się powinno jeździć, a każdy "Janusz" uważał że suwak jest głupi i niepotrzebny. Teraz to jest nie tylko standardem ale wręcz prawem.
@@chooboflex8154 skoro to mój pas się kończy to każdy normalny kierowca dokonałby innego manewru, mianowicie 3) zwalniam i przepuszczam samochód który ma pierwszeństwo.
@@Gniadzio14 "Właśnie dla takich ludzi jest ten program. Jeżeli uważasz że "To, że się mieszczą dwa samochody nie oznacza, że są dwa pasy." jest prowidłowym myśleniem, a gość który zajmuje się ustalaniem prawa drogowego mówi ze tak nie jest, to powinieneś się zastanowić i wyciągnąć wnioski." tyle że ten "gość" fantazjuje w drugą stronę wymyślając jakąś chorą kontynuację pasa której nie ma!!!! pomyśl gdyby przyjąć że niewyznaczony pas ma kontynuację to pojawiłoby się szereg nowych problemów! np jedziesz tym pasem a przed tobą ciężarówka i co? sygnalizujesz by zwolniła ci ten twój pas???? ciężarówka się porusza przed nią można wytyczyć dwa pasy za nią również ale na jej wysokości już nie! więc gdzie tu kontynuacja? taki pas istnieje tak na prawdę tylko na wysokości poruszającego się samochodu! ani przed ani za nim takiego pasa nie ma! tak trudno to zrozumieć??? kończą się warunki to kończy się możliwość skorzystania z takiego pasa! i tyle...
Uwielbiam ten program! Pozdrawiam wszystkich kierowców! 😁
szkoda tylko, że tak mało osób go ogląda wnioskując po tym co się widzi na tych wszystkich kanałach typu stop cham polscy kierowcy itd. Ja osobiście dużo zmieniłem w stylu jazdy oglądając ten program na przestrzeni ostatnich lat.
Ja też! 🙂👍
@@marcinj2290 Ja również. Jestem z Kujaw ale widziałem i przeanalizowałem wszystkie odcinki. Ten program to skarbnica wiedzy, zwłaszcza na temat tzw. jazdy miejskiej. Pozdrawiam! 🙂
W nawiązaniu do poprzedniego odcinka:
4:11 - zgodnie z rozporządzeniem ministra w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie par.61 " Liczba pasów ruchu na wprost na odpowiadającym sobie wlocie i wylocie skrzyżowania powinna być taka sama, jak na odcinku drogi przed skrzyżowaniem." a więc miasto powinno zamknąć skrzyżowanie Mazowieckiej i al. Słowackiego czym prędzej do czasu doprowadzenia ich do zgodności z ww. zapisem przy pomocy przebudowy lub zmiany organizacji ruchu.
6:45 Na tym skrzyżowaniu, po przejechaniu 1. części linie powinny prowadzić na prawy pas i powinien otwierać się krótki pas do skrętu w lewo.
adiosamigo1988 , jedyne rozsądne rozwiązanie w takiej sytuacji.
Odnośnie pierwszej części odcinka, to chyba nie tyle chodzi o zatokę autobusową, co o taką ogólną niechęć do jazdy pasem, który za chwilę się kończy. Miałem taką sytuację, w której kobieta jadąca przede mną zrobiła mistrzostwo świata. Po wykonaniu skrętu zatrzymała się na samym początku pasa rozbiegowego, włączyła kierunkowskaz i czekała na możliwość zmiany pasa. I zdziwiona, że ja na nią trąbię...
A odnośnie pasów nieoznaczonych. Z moich obserwacji wynika, że wielu nie radzi sobie nawet, kiedy te pasy są wyznaczone. Więc nie dziwmy się, że tym bardziej głupieją, kiedy nie ma żadnych linii, których mogą się trzymać. To samo dotyczy używania kierunkowskazów. Odnoszę wrażenie, że w niektórych samochodach ich włącznik parzy :P
sąd w sprawie kolizji na skrzyżowaniu Mazowieckiej i Alei wydał wyrok uznając za sprawcę kierowcę jadącego z lewej strony o czym pan Dworak mówił w którymś programie Jedź Bezpiecznie
Pan mówi jedno a policja drugie. Kiedy się dogadacie i ujednilicicie te przepisy?
6:35 na zasadzie pierszeństwa prawej strony. Parkingowe zatamowanie prawego pasa jest dalej. Jeśli pasy nie są wyznaczone, z uwagi że mamy ruch prawostronny, zawsze mamy kontynuację jazdy gdyż to jest sytuacja równorzędna. I to jest obraz polskiej infrastruktury drogowej. Na skrzyżowaniu powinniśmy zadzwonić do egzaminatora instruktora i prawnika żeby się zapytać jak jechać. Przecież to jest jakaś patologia
Dobrze, że w końcu podpisujecie odcinki tytułami czego dotyczą, bo przez długi okres czasu były tylko kolejne numery .Miałbym jeszcze tylko uwagę co do opisu miejsc .Często omawiacie jakieś skrzyżowania, gdzie jedna ulica ma pierwszeństwo przed drugą lub została zmieniona organizacja ruchu- wymieniając przy tym nazwy ulic Czy realizator mógłby te ulice podpisać dla lepszej przejrzystości.przekazu Przecież ten program nie oglądają tylko miejscowi.W przypadku tej sugesti pewnie będzie po staremu, ale i tak sobie napisałem.;)
Dla realizatorów tego programu, Pan dworak tłumaczy to rzeczowo i zrozumiale, ale niestety policja przy kolizjach ma inne zdanie. Może zaproście tego fajnego policjanta z Krakowa. Niech on się wypowie w sprawie zanikających pasów ruchu.
poszukaj może jakikolwiek przepis mówiący o kontynuacji lewego niewyznaczonego pasa ruchu! nie ma? to dlaczego twierdzisz że taki pas musi mieć swoją kontynuację????? on jest albo go nie ma a nie że posiada kontynuację...
Dlaczego nie możemy wzorem Niemców czy nawet Katowic oznaczać strzałkami niewyznaczone pasy ruchu? Dlaczego na jezdniach na tyle szerokich, że dwa wyznaczone pasy ruchu się mieszczą, trzy wyznaczone już nie, ale jeden wyznaczony i dwa niewyznaczone już tak, uparcie malujemy linię w osi symetrii jezdni, zamiast właśnie asymetrycznie, dopuszczając na jednym z wyznaczonych pasów funkcjonowanie dwóch niewyznaczonych? Rozwiązanie w sam raz na przykład na skrzyżowanie al. Solidarności z ul. Bulwarową, gdzie obecnie organizacja ruchu jest tragiczna.
www.google.pl/maps/@48.9590654,9.1758273,48m/data=!3m1!1e3 (Niemcy)
www.google.pl/maps/@50.2583531,19.0431906,3a,63.3y,85.85h,71.35t/data=!3m6!1e1!3m4!1sKE7sNH67Q_exfiHAV5O0DQ!2e0!7i13312!8i6656 (Katowice)
drive.google.com/open?id=1GunlSgYsJcRFS0V9sfQjbTi3if1YesI_ (moja propozycja dla al. Solidarności / Bulwarowa)
Ja uważam, że zgodnie z przepisami Pan Marek nie ma racji. Jest obowiązek jazdy po prawej stronie i tylko optycznie droga zwęża się po prawej stronie i to jest zdanie wielu ekspertów. Mało tego pamiętam doskonale, że poprawna odpowiedzią na egzaminie (a było takie pytanie) była ta która wskazywała że ten z prawej strony ma pierwszeństwo. Znak nie wskazuje zwężenia na prawym pasie. Owszem nie wolno wyprzedzać tu z prawej strony. Nie mam zamiaru podważać opini Pana Dworaka, no ale jak to a końcu jest? Różna interpretacja w różnych ośrodkach?
Pan Dworak nie jest nieomylny i w tym przypadku się myli i uparcie obstaje przy swoim błędzie. Najwyraźniej brakuje mu w tym przypadku wyobraźni. Każdy ma prawo się pomylić, szkoda jednak, że Pan Dworak przy okazji wprowadza w błąd wielu kierowców.
Też tak sądzę.
"Nie mam zamiaru podważać opini Pana Dworaka, no ale jak to a końcu jest?"
A powinieneś. Pan Dworak jest zwolennikiem niewyznaczonych pasów ruchu, problem w tym, że to jest mit, nie mający potwierdzenia w całym PoRD.
pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;
Zauważ, że na końcu jest mowa o oznaczonych lub nieoznaczonych znakami drogowymi pasach. Problem w tym, że to nie jest tożsame z wyznaczone i nie wyznaczone pasy ruchu. Oznaczyć pas możesz za pomocą znaków P-8, P-9, P-22, czy P-23, ale pierw musisz wyznaczyć z jezdni taki pas, oznaczając tą jezdnię np za pomocą znaków P-1 (ale można za pomocą P-2 czy P-4). Oznaczyć znaczy oznakować (czyli wymalować w tym przypadku znaki). Ale możesz nic na nich nie malować i zostawić je nieoznaczone (jak 99% pasów ruchu lub prawdopodobnie jeszcze więcej)
@@adambergstein6219 Absolutna racja
00:10 -3:30 czy czasami ten fragment nie był już analizowany w którymś z wcześniejszych odcinków ?wydaje mi się ,że było coś podobnego o tym jedzie na przystanek autobusowy
Tu prawie wszystko się powtarza co jakiś czas od ponad 10 lat
Tak, było... 2-3 odcinki temu... 🙂
Dziękuję za film ;)
Dlaczego nie można namalować pasów do skrętu w lewo i jazdy na wprost?
Gdyby były pasy to problemu by nie było.
Zarząd dróg powinien bezzwłocznie namalować pasy w tym miejscu i w każdym podobnym skrzyżowaniu w Polsce
Po prostu, braki w przepisach, różną możliwą interpretację, powinien weryfikować zarządca drogi poprzez jednoznaczne i czytelne oznakowanie. Przepisy RD nie mogą rozstrzygać każdej sytuacji, niedogodności wynikającej z przebiegu drogi.
Przykład: gdyby wyjazd z ul. Mazowieckiej miał prawy pas do jazdy w prawo lub prosto, a lewy dla lewoskrętów w Aleje oraz krótki pas na pośrodku Alei wydzielone dwa pasy ruchu (prawy na wprost i lewy podobnie jako kontynuacja dla lewoskrętów) to nie byłoby żadnych wątpliwości. Przecież na tym krótkim łączniku ciągle zachodzi nielegalne wyprzedzanie z prawej przy niewyznaczonych pasach ruchu lub legalne omijanie. Trochę farby rozwiązałoby problem. Kierowcom nie należy zostawiać możliwości "interpretacji" PRD. Nie mają na to czasu. Ma być jasno i czytelnie. A jak na łączniku nie ma miejsca na dwa pasy ruchu to się go powinno poszerzyć. Zamiast zrobić porządne rozwiązanie, to rozprawia się o możliwościach i kto, co, jak i dlaczego źle pojechał.
Czy nawigavja mi powie ze pas nie ma przyszłości ? (Sarkazm😂)
Napisze krotko mamy idiotyczne przepisy i za duzo znakow. Drogi,znaki i swiatla powinny byc tak projektowane byc nie powodowac problemow. U nas z tym ciezko...
Jak zwykle wspaniały odcinek ;) Pozdrawiam
Takie skrzyżowania jak to na Alei zawsze będą problematyczne, jeśli organizator ruchu nie ułatwi życia kierowcom. A wystarczyłoby zwęzić wyspą wlot Krowoderskiej tak żeby był tylko jeden pas (prawy), skoro na przełączce między pasami do jej osi ustawiają się do skrętu w lewo. Wtedy ci jadący na wprost ustawiają się na prawo i jadąc dalej mamy tylko jeden pas, co eliminuje punt kolizyjny. Tam nie ma takiego ruchu na wprost, żeby potrzebne były dwa pasy. Zresztą tak jak powiedziałem na lewym (przy osi) przełączki ustawiają się do skrętu w lewo.
A jeszcze czy wjeżdżając na tą przełączkę nie możemy od razu wybrać prawego albo lewego pasa analogicznie jak przy skręcie? Mówię o sytuacji, gdzie dla danego kierunku ruchu jest jeden pas przed skrzyżowaniem, a za nim kilka i nie ma linii prowadzących. Takie sytuacje też były poruszane w materiałach. Mówię czysto teoretycznie, bo sam tam jeżdżę tak, żeby nie doszło do kolizji, co nie zawsze niestety wygląda tak jak to przedstawione w materiale.
Po części masz rację, ale przypatrz się uważnie, bo skoro często tam jeździsz to wyobraź sobie jak mocno zakorkuje się ulica przy Twoim rozwiązaniu z wyspą. Wystarczy stosować się do zasad, o których mowa po co tworzyć większe korki dla paru idiotów co potrzebują uproszczeń i tak już prostych zasad? U mnie są dwa takie skrzyżowania jak tutaj ale bez poszerzonego pasa i jest dramat. Wolałbym tak jak tutaj, gdzie ci co czekają na skręt w lewo nie blokowali mi drogi. Wierz mi robi się zator niesamowity gdzie ja jadać na wprost muszę czekać aż kilku skręci w lewo. I jeszcze co chwilę zapala się czerwone. Dlatego u mnie Tworzy się tam wstecz przed światłami codziennie w godzinach szczytu spory korek.
@@KanTrocero Ale infrastruktura ma być czytelna i ułatwiać bezpieczną jazdę. I bezpieczeństwo zawsze jest (a przynajmniej powinno być) ważniejsze od przepustowości. Tutaj nic by się nie zmieniło jeśli chodzi o przepustowość skrzyżowania a bezpieczeństwo by się poprawiło. Skręcający tak jak teraz mieliby miejsce przy osi jezdni a dalej na Krowoderskiej byłby tylko jeden pas. Te zasady jak widać nie są proste jak widać. Nawet nie jest jasne, czy na pewno są tam dwa pasy na Krowoderskiej. Ja bym w ogóle zaproponował redakcji przejazd takich odcinków równolegle dwoma samochodami po dwóch pasach. Ciekawy jestem w ilu przypadkach okazało by się, że nie jest możliwa taka jazda bez najeżdżania na linie, a więc nie ma dwóch pasów ruchu.
@@HiszpanMotor Sporo racji w jest w tym co mówisz jednak to nadal rozwiązanie dla idiotów, które zawsze będę zwalczał. jestem kierowca zawodowy i powiem Ci że to jest jakaś masakra. Przez te wszystkie wysepki oddzielające pasy ruchu ja muszę często wyjeżdżać na drugi pas, albo zajmować oba. Jestem za tym aby dokształcać ludzi, a nie tworzyć im korytarzyki. Tu dla mnie sprawa jest prosta i czytelna, zaś każda ingerencja będzie utrudniała innym życie. Pozdrawiam.
@@KanTrocero Również zgadzam się, że edukacja jest najważniejsza. Niestety, na razie musimy rzeźbić w tym co mamy. Właśnie przez to, że ludzie nie myślą logicznie lub cwaniakują są potrzebne takie rozwiązania jak np. wyspy. Choć nie ukrywam, że często na prawdę poprawiają czytelność, zwłaszcza jak gdzieś się jedzie pierwszy raz. A infrastruktura ma być dla wszystkim. Z drugiej strony zdarza się, że jadąc zastanawiam się co poeta miał na myśli coś projektując... Współczuję, że musisz borykać się z tą złą jej częścią. Nawet jeśli jest wyspa czy cokolwiek innego, to powinna uwzględniać pojawienie się "dużych", jeśli taki ruch dopuszczony jest na danej drodze. Również pozdrawiam.
Jeśli kierowcy coś źle robią to znaczy jedno? Jest chujowo zaprojektowane albo źle oznakowane. Tyle w temacie.
Witamy w Polsce
A bmw ładnie kierunek w prawo a potem w lewo .. No i poszedł jak przecinak 🤣
Pozdrowienia z Łodzi :D
W Krakowie podobna sytuacja jest również na ul Teligi zaraz przy skrzyżowaniu z ul. Kurczaba. Proszę tam pojechać i pokazać w tym miejscu jak się poruszać, bo na prawym pasie tuż za przejściem jest brak pasa ruchu ponieważ jest parking. I kto ma pierwszeństwo osoba jadąca lewym pasem który ma kontynuację czy osoba na prawym pasie która to kontynuacji nie ma?
nie znam sytuacji ale powiedz proszę z jakiego powodu twierdzisz o tym że pas który wyznacza sobie warunkowo sam kierowca ma jakakolwiek kontynuację???? pas wytyczony przez samego kierowcę istnieje tylko wtedy gdy warunki na to pozwalają! inaczej gdy tych warunków brak pasa nie ma! więc? jaka kontynuacja??? ale może tam są wytyczone pasy ruchu? jeśli tak to dyskusja nie ma sensu...
Łapka w górę i oglądamy 😃
A propos skrętu w prawo i zatoki autobusowej, w moim mieście jest takie skrzyżowanie, uważam, że analogiczne do opisanego w programie przypadku (nie ma jedynie sygnalizacji świetlnej, na końcu posta zamieszczę link do Street View, w którym widać, o czym piszę). Skręcając w prawo z ulicy Sobieskiego (na którym widać srebrne Audi kombi) w ulicę Janowską (po której jedzie zielone Audi 80) mamy jak widać dwa pasy. W godzinach o większym natężeniu ruchu niektórzy ustawiają się do skrętu w prawo i czekają na możliwość jazdy, za nimi zostaje przestrzeń do skrętu właśnie w pas, na którym jest przystanek autobusowy - i dalej zasada suwaka (gdy korki) lub zwykłe włączenie się do ruchu. I moje pytanie: czy Waszym zdaniem Policja słusznie daje mandaty za skręt w prawo na pas z przystankiem? www.google.pl/maps/@52.0486779,23.1190502,3a,75y,202.48h,79.82t/data=!3m6!1e1!3m4!1sSE_3o3rTg9Wte9Ou1SdUlw!2e0!7i13312!8i6656
Zdecydowanie niesłusznie. Dostałeś taki mandat? Jaki powód ukarania jest tam wpisany?
mrJoe Osobiście nie miałem jeszcze przyjemności spotkać patrol w tej sprawie, ale widziałem że czyhają tam na ludzi i kilku znajomych mandat dostało. I nie wpadłem na to, żeby dopytać co jest wpisane jako powód. Ja się chyba pofatyguję do drogówki i dopytam osobiście jakie jest ich stanowisko.
@ takie małe spostrzeżenie że z zatoki autobusowej nie ma czegoś takiego jak jazda na suwak... kiedyś może z tego powodu dojść do stłuczki w tym miejscu... z zatoki autobusowej włączasz się do ruchu tak jakbyś zaparkował na parkingu no chyba że jedziesz autobusem ;)
Oczywiscie Pan Marek ma rację, ale jak mało trzeba żeby uzdrowić tą chorą sytuację. Oznaczyć lewy pas tylko do skrętu w lewo a prawy do jazdy na wprost. Po co tak kombinować.
Za wąsko dla ciężarowych by namalować pasy. W takich właśnie sytuacjach zostawia się dwa pasy niewyznaczone. O ile dobrze zrozumiałem Dworaka z innego odcinka o przecince z niewyznaczonymi pasami.
A może lepiej byłoby zdefiniować prawy pas na Mazowieckiej do jazdy na wprost i w prawo, a lewy wyłącznie do skrętu, z linią prowadzącą na Słowackiego?
Podobna sytuacja jest tutaj:
www.google.com/maps/@52.2493125,20.9992119,3a,75y,87.08h,79.95t/data=!3m6!1e1!3m4!1sDwDR2Sir-03eBUI93UNvpw!2e0!7i16384!8i8192
Są dwa niewyznaczone pasy, a to oznacza, że auto z prawej strony nie może wyprzedzić jadącego lewym pasem. Widać, że potem prawy pas się kończy parkingiem.
kiedy wy to zrozumiecie że nie kończy się żaden prawy pas! kończy się jedynie odcinek z dwoma niewyznaczonymi pasami! prawy pas pozostaje zawsze bo prawidłowo pojazdy powinny trzymać się prawej krawędzi jezdni a nie jej osi! gdyby się trzymały osi to nie byłoby sensu mówienia o niewyznaczonych pasach ruchu...
@@wielblad1344 A podstawa prawna takich śmiałych twierdzeń?
@@PiotrPilinko a podstawa prawna przeciwna?????? istnieje poza urojeniami????
@@janwicher7837 Jeżeli pasy nie są oznaczone, nigdy nie wolno wyprzedzać (chyba, że to ulica jednokierunkowa)
Stanowi o tym art. 24 ust. 10 Ustawy Prawo o ruchu drogowym: Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1)
na jezdni jednokierunkowej;
2)
na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku
www.lexlege.pl/prawo-o-ruchu-drogowym/art-24/
A zatem tam, gdzie pasy nie są wyznaczone, wyprzedzać z prawej strony nie wolno." Ten zakaz wynika z obawy, że nie każdy kierowca potrafi dokładnie wyobrazić sobie przebieg niewyznaczonych pasów ruchu i może zboczyć z zajmowanego pasa, zajeżdżając drogę wyprzedzającemu. Jadący lewym pasem zawsze musi być z przodu jeśli mamy dwa nieoznaczone pasy ruchu na drodze dwukierunkowej.
@@maciek608 "A zatem tam, gdzie pasy nie są wyznaczone, wyprzedzać z prawej strony nie wolno." Ten zakaz wynika z obawy, że nie każdy kierowca potrafi dokładnie wyobrazić sobie przebieg niewyznaczonych pasów ruchu i może zboczyć z zajmowanego pasa, zajeżdżając drogę wyprzedzającemu. Jadący lewym pasem zawsze musi być z przodu jeśli mamy dwa nieoznaczone pasy ruchu na drodze dwukierunkowej."
proszę podać mi jakikolwiek przepis mówiący o jakimś kontynuowaniu niewyznaczonych pasów ruchu i wynikającym z tych zasad pierwszeństwie...nie ma... dlaczego????? bo te pasy nie maja kontynuacji!!!!!! tak ciężko to zrozumieć????? kontynuację ma jedynie pas ruchu! ten wyznaczony! co robić gdy kończy się "szerokość"? jedziesz jednym pasem! w czym problem? bo miałeś jakiś niby pas??? no nie miałeś! mogłeś tylko skorzystać z dodatkowej szerokości! a nie wyznaczać sobie w subiektywny sposób! liczenie pasów od osi jezdni również jest mylące! sytuacje na skrzyżowaniu i przesunięciu osi jezdni również wprowadzają w błąd!!! nie ma przepisów mówiących o kontynuacji niewyznaczonych pasów ruchu bo takiej kontynuacji nie ma! i to jest ten największy błąd tu popełniany!!!!
a i pamiętaj z lewej strony również nie możesz wyprzedzać tak na skrzyżowaniu z kolizyjnym ruchem jak i przed i na przejściach dla pieszych!
dlaczego lewy się kończy a nie prawy? tak na prawdę kończą się oba niewyznaczone, kończy się odcinek drogi z dwoma niewyznaczonymi pasami ruchu... skoro jest jeden pas to pojazd z lewej może się znaleźć tylko podczas manewru wyprzedzania czyli musiałbyś rozpocząć manewr wyprzedzania zmieniając pas ruchu o ile jest to możliwe... jadący pojazd wzdłuż krawędzi jedzie prawidłowo! dlaczego to takie ważne? bo jadąc wzdłuż krawędzi powstaje możliwość wykorzystania niewyznaczonego pasa ruchu! gdyby od tego odstąpić to pojazdy poruszałyby się wzdłuż osi i przy większej szerokości pojawiłby się pas po prawej z zakazem wyprzedzania! to dlatego upłynnia się pojazdy po prawej! i traktuje się je priorytetowo! bo taka jest natura ruchu prawostronnego! i tu nie chodzi o pierwszeństwo pojazdów a całego ruchu prawostronnego!!!!
Czekałem,lapka w gorę 😉
Dlaczego kiedy można oznaczyć pasy, żeby nie było wątpliwości co do ich istnienia, nie są takowe wymalowywane przez zarządcę ruchu? Czy w tych przypadkach chodzi o to, że droga nie jest wystarczająco szeroka?
Nie , chodzi o to że urzędnicy to obiboki i nie odpowiadają za nic. Bezkarne towarzystwo wzajemnej adoracji.
Kiedy urzędnicy zaczną odpowiadać prawnie za patologiczne rozwiązania drogowe ?
Witam. Od wielu lat uważnie oglądam program " Jedź bezpiecznie" jak i "Stop drogówka" w TV4.
W dniu 08.02.2021 roku telewizja TV4 o godzinie 15.00 wyemitowała kolejny odcinek z miasta Łodzi, w którym kobieta jadąca lewym niewyznaczonym pasem ruchu została ukarana mandatem karnym 450 zł bo została stuknięta w bok przez mężczyznę wyprzedzającym ją z prawej strony. Przypadek identyczny jak wjazd w ul Krowoderską w Krakowie. Policjant powiedział, cytuję: "Ten Pan miał prawo Panią wyprzedzić z prawej strony, bo są tutaj dwa niewyznaczone pasy ruchu".
Nadmienię że oba samochody po minięciu skrzyżowania jechały dalej na wprost, a ulica za tym skrzyżowaniem niby się zwężała z lewej strony. Kobieta przyjęła mandat. Moim zdaniem gościa na prawym pasie nie powinno tam być.
"Ten Pan miał prawo Panią wyprzedzić z prawej strony, bo są tutaj dwa niewyznaczone pasy ruchu".
Problem w tym, że niewyznaczone pasy ruchu są mitem. Nie ma czegoś takiego w PoRD. PoRD tylko dzieli na drogi/jezdnie z wyznaczonymi pasami ruchu i na takie na których takich pasów nie wyznaczyli. Pośrednich form nie ma.
Oczywiście ten z prawej nie może wtedy wyprzedzać, ale to jest błąd formalny (tzn nie jest przyczyną zdarzenia), ale winnym kolizji jest ten z lewej, bo on jest znacznie dalej niż ten z prawej od prawej krawędzi jezdni. A art 16 ust 4 wyraźnie mówi jak pojazd ma jechać jak nie ma wyznaczonych pasów ruchu.
Ty popieram pańską opinię Choć ta wiedza to podstawy do uzyskania uprawnień . Kierowca skręcający czy to w lewo czy w prawo na jezdnię o dwóch pasach w jednym kierunku może zając dowolny pasu jeśli nie utrudni on swobodnego poruszania innym uczestnikom . Choć osobiście uważam że zawsze powinno się zajmować pas ten który nam jest " przypisany " Skręcając np. w prawo powinniśmy zająć prawy pas a następnie zmienić na lewy jeśli będziemy skręcić później w lewo a skręcając w lewo powinniśmy zająć lewy pas i ewentualnie zmienić bezpiecznie jeśli mamy taką potrzebę Lecz nada twierdzę o kontynuacji zmiany pasa prawego ze zdjęcia jest inną sytuacją od tej tu prezentowanej Różnica ? prosta Na zdjęciu mamy zwężenie na jezdni o dwóch pasach a w tym odcinku mamy krzyżowanie które przechodzi w jezdnię o jednym pasie . I osobiście nie mylił bym tych dwóch różnych sytuacji
pozdrawiam
W programie pokazujecie że są trzy takie miejsca w Krakowie, ile to już kasy pochłonęły te materiały? Na pewno więcej niż wiadro farby którym można by oznakować te 3 zwężki i problem by się rozwiązał.
Niech ten,,,wspaniały demonsrtujący'' idzie zdać prawko ale takie live a nie z TVP
Pytanie, czy oznaczone pasy ruchu nie muszą mieć jakiejś minimalnej szerokości. Zakładam, że tutaj nie spełniały by tych norm i dlatego są nieoznaczone - innego wytłumaczenia nie widzę.
@@co_tam_slychac_szczurze Jest dokładnie tak jak napisałeś. Ja myślę, że w ogóle tacy ludzie jak Grzegorz Starucha źle zainwestowali, bo po co wydawać w ich mniemaniu pieniądze na prawko i samochód lepiej jeździć autobusem taniej i w ogóle nie trzeba się wysilać na naukę kodeksu drogowego. nawet nie trzeba by było wydawać pieniędzy na malowanie jakiś śmiesznych linii dla jełopów co nie chcą się uczyć tak prostych zasad jak włączanie kierunków przy zmianie pasa ruchu, tego że pas ruchu nie zawsze jest wymalowany, i tego kiedy można wyprzedzać z prawej w obszarze zabudowanym, i tego że jak kończy Ci się pas z prawej strony to nie masz pierwszeństwa. Ot co.
Jadoc na wprost musimy ustawić się najbliżej prawej krawędzi. W wypadku skrętu na lewo to lewej krawędzi. Jadąc z lewej krawędzi na wprost też popełnia się wykroczenie. Tutaj wprowadza się w błąd kierowców.
Niestety, nie jest w przepisach przesądzone, z której strony powinniśmy się ustawiać przy jeździe na wprost. Przepisy wskazują jedynie jak mamy się zachować zamierzając skręcić. Ustawienie się przy prawej krawędzi nie przesądza, że nie możemy jechać na wprost i analogicznie ustawienie się przy osi jezdni (albo lewej krawędzi) nie wyklucza możliwości jazdy na wprost.
Wprowadzeniem w błąd mogłoby jednak być włączenie lewego kierunkowskazu i jazda na wprost. Tylko ciężko to później udowodnić.
Co do obowiązku jazdy możliwie blisko prawej krawędzi w tym przypadku można by twierdzić, że jedziemy możliwie blisko prawej krawędzi wyimaginowanego niewyznaczonego pasa ruchu. Możemy tak zrobić na tej samej zasadzie jak normalnie jeździmy lewym pasem ruchu.
Z drugiej strony można by twierdzić, że nie ma tam dwóch niewyznaczonych pasów, ale jeden. Wydaje się, że w niektórych przypadkach zasadnie, zwłaszcza gdy przepisy dot. dróg mogą w takich miejscach nie zezwalać na wyznaczenie dwóch pasów. I to w zasadzie zamyka problem. Ale istotnie zmniejsza przepustowość. W praktyce chcąc jechać na wprost na takim skrzyżowaniu (jak ktoś już tutaj napisał cytując funkcjonariusza) najlepiej dla swojego bezpieczeństwa zająć oba pasy ruchu naraz (ustawić się na środku) - a contrario z art. 16 ust. 4 p.o.r.d.
Niewyznaczone pasy ruchu to naprawdę niebezpieczna instytucja. W wielu przypadkach usprawnia ruch, ale zdecydowanie generuje nieporozumienia i konflikty. Przykładowo działa z pozytywnym skutkiem w przytłaczającej większości przypadków przy wyjeździe z Prądnickiej na Słowackiego. www.google.com/maps/@50.074045,19.935666,3a,75y,150.1h,53.95t/data=!3m6!1e1!3m4!1sLbb9QVGmG1dUTIHlhxQvkQ!2e0!7i13312!8i6656 Tam jest wyznaczony pas do lewoskrętu, ale na prawym pasie często intuicyjnie kierowcy ustawiają się podwójnie ledwo się mieszcząc. A co by było gdyby ten z prawej skrajni stwierdził, że jednak pojedzie na wprost? W najlepszym przypadku trzeba go wpuścić, ale jak się nie zdąży zareagować to grzeczność (bo wcześniej zjechaliśmy do lewej krawędzi pasa, by umożliwić mu skręt w prawo na strzałce) nie będzie popłacać.
@@ClamorSuave Dlatego z prawej krawędzi. Zlewek będzie winny gdy dojdzie do kolizji. Gdy na jezdni mieszczą się dwa pojazdy zawsze mamy 2 nie wyznaczone pasy ruchu. Jadąc środkiem możemy dostać mandat za utrudnianie ruchu
@@wikbie1284 Zgadzamy się, co do tej prawej strony, nie ma dyskusji. Choć bronić można się próbować np. tym programem.
Ja takiego mandatu w tym miejscu zdecydowanie bym nie przyjął. Z kilku powodów. M.in. dlatego, że skrzyżowanie ma wady "konstrukcyjne" - kończy się dwoma pasami do jazdy na wprost (zgodnie z wątpliwą interpretacją z programu), gdy przy wlocie jest tylko jeden. Ponadto, jadąc zgodnie z przepisami (przypominam art. 16 ust. 4 p.o.r.d.) najczęściej nie tamuję/utrudniam ruchu, a ratio legis tej normy (czyli art. 90 k.w.) jest inne. Nie każde spowolnienie ruchu nie jest uzasadnione i stanowi jego utrudnianie, zwłaszcza na skrzyżowaniu.
A te niewyznaczone pasy to bardzo śliska sprawa. Tuk-tuk też jest wielośladem, a wejdzie ich tam ze 3. Czy to oznacza, że mamy tam 3 niewyznaczone pasy ruchu? A jak za nimi są osobówki to na różnych częściach tego odcinka jezdni mamy różną ilość pasów i ta ilość jest mobilna razem z pojazdami?
@@ClamorSuave "Z drugiej strony można by twierdzić, że nie ma tam dwóch niewyznaczonych pasów, ale jeden."
I wszystko na to wskazuje, że to jest jedyna opcja. Nie ma w całym PoRD czegoś takiego jak niewyznaczony psa ruchu. Jedynie jest mowa o oznaczonym lub nieoznaczonym znakami drogowymi
"pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;"
I te ostania część zdania wprowadza w błąd. Oznaczony to nie jest tożsame co wyznaczony. Można to wywnioskować czytając art 2 PoRD. Przykład:
autostrada - autostradę w rozumieniu art. 4 pkt 11 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych, z wyłączeniem czterokołowca, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość wynoszącą co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep;
Jeśli by oznaczyć znaczyło to samo co wyznaczyć, to budowanie autostrad byłoby niemal trywialne. Wystarczyłoby oznaczyć odpowiednimi znakami drogowym pole i już mamy autostradę ;)
Z tego można wnioskować, że oznaczyć znaczy oznakować oraz, że oznaczyć można tylko coś fizycznie istniejącego. Tzn że chcąc wyznaczyć pas ruchu czy przejście oznakowujesz jezdnię. Dopiero jak już masz wyznaczony taki pas, to możesz oznakować go za pomocą P-8, P-9, P-22 czy P-23 lub pozostawić nieoznaczony.
Zielona strzałka się pali? To trzeba dzwonić po straż ogniową 😃🚒
A mnie uczyli że w Polsce mamy ruch prawostronny. Z tego by wynikało że każdy kto wieżdża na ten lewy powinien włączać kierunkowskaz a zatem jadąc na wprost znów powinien włączyć kierunkowskaz bo znienia pas z lewego na prawy. Ten pan z WORD twierdzi że tam dalej jest kontynuacja lewego pasa czyli są tam dwa lewe pasy ruchu? Mogli by podać statystyki ilu egzaminowanych oblewa w takich sytuacjach. Poza tym dlaczego twierdzi że ta umowna linia odzielająca dwa pasy nie skręca w lewo a na dodatek może ta linia jest ciągłą? Ten pan powiedział że zjeżdżają w tej sytuacji na prawy pas trzeba upewnić się czy ktoś z "prawosktętu" nie pojedzie na wprost. Czy to sugestia że winnym będzie ten co zjeżdża na prawy pas a nie ten co nie stosował się do oznakowania? Może jeżdżąc samochodem powinienem tylko w lusterko wsteczne patrzeć kontdolując cz ktoś we mnie nie wiedzie, co tam obserwacja drogi przedemną.
nie ma żadnego przepisu o sposobie kontynuacji lewego niewyznaczonego pasa ruchu! bo takiej kontynuacji nie ma! i tu jest ten fałsz redaktora... bo każdy kto myśli o kontynuacji pasa ruchu wirtualnie przypisuje pierwszeństwo pojazdowi który ten pas zajmuje ;) tyle że niemal identyczna sytuacja jest na skrzyżowaniu dróg.... tu też pojazd z prawej wjeżdżający w prawo zajmuje pas pojazdowi jadącemu na wprost! więc kto tu ma pierwszeństwo? po prawej czy kamikadze jadący wprost????? to by było na tyle względem wyobraźni i rysowania sobie własnych pasów ruchu... ciekawi mnie ten brak przestrzennej orientacji hehe bo o ile pojazd wjeżdża z prawej na takie skrzyżowanie to wielu ludzi nie ma wątpliwości ale jak już wjeżdża że tak napiszę obok nas a nasz ruch jest nadal kolizyjny to tego nie widzimy ;) czy raczej nie uznajemy!
Normalnie miszcze kierownicy... Brawo...
Wystarczy namalować linie i strzałki i po problemie. Czy najprostsze rozwiązanie zawsze musi być najtrudniejsze do wykonania?
To już było poruszane wiele razy - żeby wyznaczyć pasy ruchu poprzez namalowanie linii, to muszą one spełniać właściwe rozporządzenie, które określa ich szerokość. W tym wypadku nie da się wyznaczyć tych pasów ruchu zgodnie z rozporządzeniem. Ale jest tam na tyle dużo miejsca, że dwa samochody mogą się obok siebie zmieścić - więc tutaj dopuszcza się dwa niewyznaczone pasy ruchu (tylko pojazdy wielośladowe).
Rozporządzenia można zmieniać
gyrayec Może kolejna specustawa pisana na kolanie i to w nocy
@@wino0000006 Widać, że przepisy nie przystają do zdrowego rozsądku i efekt jest taki jak na filmie. Haos i stwarzanie niebezpieczeństwa. Zresztą wcześniej są wyznaczone pasy ruchu i strzałki, więc wystarczyło te linie pociągnąć dalej. Ustawodawca powinien przewidzieć, że różne cielęta i cioty jeżdżą po drogach i w takim przypadku "poprowadzić za rączkę" poprzez wyznaczenie pasów i namalowanie linii.
@@eGzysTens Na szczęście nikt tak nie zrobi, bo zapominasz że istnieją autobusy, ciężarówki i busy, które nie mieściłyby się w takim pasie.
Witam wszystkich. Pomimo całego szacunki jakim pana darze to uważam że w tym wypadku nie ma pan racji i niepotrzebnie komplikuje. Uważam że stwierdzenie że prawy pas ma kontynuację jest słuszne i jasno wyjaśnia kto ma pierwszeństwo bez zbędnych dywagacji. A teraz czemu tak uwazam. mi pas ruchu wyznaczył organizator ruchu i nie ma znaczenia że jadę zygzakiem tak prowadzi droga tak jadę. Lewy pas wyznaczył sobie kierowca bo była taka możliwość która się kończy i dalej tego pasa sobie wyznaczyć nie może wiec tez nie może uzurpatowac sobie prawa do pierwszeństwa . Co do wyprzedzania z prawej strony to jak kierowca jedzie nie wyznaczonym pasem lewym i zwalnia bo chce skręcić do sklepu ,na stację to co też nie mogę go wyprzedzić z prawej? Co do migaczy że jak jadę prosto to migacza nie włączam a jak np. organizator wyznaczył liniami z prawej rozpoczynający się drugi pas ruchu a ten którym jadę prosto bedzie będzie skręcał lekko w lewo to co? Jadąc prosto przecinam linie i powinienem użyć kierunkowskazu a skręcając w lewo nie. Jak można proszę się ustosunkować do mojej wypowiedzi
@@skrecwlewo8206 moze tego nie wyjaśniłem ale z wyprzedzaniem chodziło mi oto że pojazd z lewej powinien zwolnić aby zmienić pas na prawy pomo jazdy prosto i wtedy mogę go wyprzedzić
Jak stoi to jest Omijanie a nie wyprzedzanie
Jeżeli on z lewego pasa skręca w lewo do stacji czy do sklepu to wtedy z twojej strony już nie jest manewr wyprzedzania. Wyprzedzasz gdy jedziesz w tym samym kierunku. Gdy kończy się prawy pas to pojazd poruszający się na nim ma prawo wjechać na lewy na zasadzie zamka błyskawicznego. Co innego gdy są trzy pasy ruchu w jednym kierunku i dwa pojazdy znajdujące się obok na skrajnych pasach. To gdy obydwóm kierowcom przyjdzie ochota zmiany pasa ruchu na środkowy to oczywiście zagra tu zasada prawej strony i kierowca właśnie znajdujący się na prawym pasie ma prawo do zmiany pasa jako pierwszy ale nie w przypadku gdy kończy się jego pas.
goombay
@@janpako2756 Niestety nie. Gdyby z lewego pasa skręca w lewo to bez problemu jedziesz prawym ( nie wydzielonym pasem) prosto. Natomiast jeżeli na danym pasie zmieszczą się dwa ciągi pojazdów jadacych w tym samym kierunku to traktuje się je jako dwa pasy ruchu ale bez możliwości wyprzedzania prawą stroną i jeżeli ten z lewej strony chce zjechać na prawy to jadący tym prawym powinien mu bezwzględnie ustąpić pierwszeństwa. W rzeczywistości bywa różnie gdyż na egzaminach są Testy, które mieszają ludziom w głowach i w końcu nie wiedzą jak powinno być na prawdę i wybierają inną interpretacje gdyż widzą, że inni tak jeżdżą. Ludzie uczą się z testów a nie z Kodeksu o Ruchu Drogowym i dla tego potem wychodzi tulu analfabetów. Choćby taki przykład na Testach pytanie Czy z prawego pasa można skręcać w lewo. Są tam też trzy odpowiedzi i gdy człowiek na egzaminie nie ma akurat tego pytania i potem zobaczy, że samochody często tak skręcają to nie będzie już wiedział, że mogą to robić np. pojazdy których duże gabaryty nie pozwalają skręcać z lewego bo po prostu by się nie wyrobili i np. tylne koła najechały by na wysepkę czy krawężnik oraz kolumny piesze czy jeżeli jest odpowiednie oznakowanie pozwalające na taki manewr czy też polecenie kierujacego ruchem itp. i sam będzie tak jeździł dopóki nie dostanie pouczenia czy mandatu. Na pewno nie było by takiego problemu gdyby przygotowywał się nie ze zdobytych Testów a z Prawa o Ruchu Drogowym.
goombay
Pasy ruchu są wyznaczane i liczone od osi jezdni, nie od krawedzi. Mylę się?
Tak.
@@dugi86 podstawa prawna?
@@obserwatokomentator Proszę:
Dz.U.2019.0.2310 t.j. - Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych
Paragraf § 86 " Znaki wyznaczające pasy ruchu "
Na przykład w tym filmiku:
5. Znak P-4 "linia podwójna ciągła" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią.
Także mamy początek i metoda Sławomira jest bardzo prosta i przejrzysta. od krawędzi nie zawsze będzie to możliwe i może zabrać nam cenną sekundę lub dwie więcej.
6:31 najlepsze burgery w Krakowie. Widać że porządni kierowcy
wątpliwości, to usunie jedynie wyrok sądu II instancji... :/
2:03 ,skąd kierowca srebrnego auto z rejestracją KR miał wiedzieć że w niego nie wjedziesz ? miał mapę w głowie i wiedział że masz oddzielny pas czy przyjąłeś pewnik że patrzył na znak ?
No a czemu miałby pomyśleć że wjedzie - nie rozumiem...
Ze wszystkich sytuacji przedstawionych na filmie, również nie rozumiem, czemu akurat ta wzbudziła wątpliwość. Normalne włączanie się do ruchu.
@@Christoph1988 Wątpliwość niektórych kierowców polega na wykorzystaniu przystanku autobusowego do włączenia się do ruchu - niektórzy czekają aż z lewej nikt nie jedzie co blokuje ruch i robi korki a zgodnie z kodeksem jeśli nie jedzie autobus i przystanek przypomina pas rozbiegowy to można go użyć.
Ta biala skoda na koncu to uber?
30 sekund po publikacji i już 2x 👎, ehh.
Beznadziejnie zrobione skrzyżowanie. Wygląda to na kaprys urbanisty i danego miasta. Teraz już wiem, skąd biorą siędebile.
Może teraz poruszycie temat pieszych co wchodzą na przejście dla pieszych bez upewnienia sie czy nic nie jedzie i tych co idą sobie beztrosko po ścieżkach rowerowych.
Przyzwyczajaj się niedługo będą mieć pierwszeństwo.
Już było poruszane wiele razy.
To jest smutne, że trzeba w programie telewizyjnym tłumaczyć rzeczy proste i podstawowe, które każdy kierowca powinien mieć w małym palcu :-(
smutne jest to że wprowadza się w błąd kierowców wymyślając sposób na kontynuację niewyznaczonego lewego pasa który to takowej nie ma w przepisach!
Takich mamy „fachowców” od projektowania i wykonania dróg.
To nie są wcale ani proste, ani podstawowe rzeczy. Tutaj doktorat w kwestiach prawa o ruchu drogowym jest niezbędny. A i tak rozwiązanie będzie tylko jedną z możliwych interpretacji. W praktyce nawet prawomocny wyrok sądu byłby jedynie wskazówką.
Skręt nie jest oczywisty, ale tak jeżdżą osoby znające to skrzyżowanie. Jak ktoś go nie zna to pojedzie jak p.Marek.
Jeśli przyjąć, że są tam 2 niewyznaczone pasy ruchu (nikt miarką nie mierzył, czy się 2 auta zmieszczą), to jadący prosto z lewego pasa też popełniają wykroczenie, ponieważ do osi jezdni zjeżdżamy jedynie przy skręcie w lewo, a jadąc prosto (lub skręcając w prawo) powinniśmy jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (skręcając w prawo praktycznie tuląc oponę do krawężnika).
Jak zawsze powiem tylko , niewyznaczone to tego nie ma , tak powinno być, prosto i czytelnie narysujcie tam strzałki pokazujące , że pas się kończy i trzeba go zmienić i problem przestaje istnieć , 10 minut roboty , ale nie lepiej pitu pitu , że mam sobie coś wyobrażać , jest pas to jest nie ma psa to go nie ma, a nie jakieś zabiegi stylistyczne jak u Lema.
Zapoznaj się z ustawową definicją pasa ruchu, przeczy prawie wszystkiemu, co napisałeś. Niestety nie zawsze jest możliwość wyznaczenia pasów ruchu z uwagi na warunki jakie muszą spełniać wyznaczone pasy.
@@piotr8470 Semantyka i wytrych dla zwykłego lenistwa , bo zapewne chodzi co o te cyt " oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi" , to jest definicja rozmytego prawa , do szerokich i jak widać szkodliwych interpretacji , bo co to generuje - wypadki , a czemu służy, a no temu ,żeby każdy z nas w końcu dostał mandat, bo ktoś zdefiniuje asfaltowy pasek o szerokości stringów jako pas ruchu. Nie musza mi rysować całego pasa wystarczy tych kilka newralgicznych metrów , no ale łatwiej pokazać przepis.
www.google.pl/maps/@48.8739959,2.2951708,354m/data=!3m1!1e3?hl=pl Jak ty nie potrafisz sobie pasów wyobrazić to co byś zrobił jak byś się znalazł w takiej sytuacji? A tam nie masz do wyobrażenia sobie 2 pasów a z 6-8 pasów. Słuchaj, jak nie masz wyobraźni to lepiej abyś za kółko nie wsiadał.
Gdzie ja nie wiem co trzeba sobie wyobrażać. Zmieścisz się to się zmieścisz, nie to nie. Jedziesz prosto to przy prawej, skręcasz w lewo to przy lewej (odnosząc się do odcinka) i w czym problem?
Ciekawe co masą dróg dwukierunkowych o szerokości 1 osobówki lub 1,5. Tam też powinny być wyznaczone pasy prawda?
@@adrianbacharz1941 Dokładnie o ten fragment chodzi. Czy Ci się podoba czy nie to bez znaczenia, ale Twoje wywody odnośnie tego co powinno być a co nie powinno są sprzeczne z OBOWIĄZUJĄCYM prawem. No właśnie chodzi o to, że nie zawsze jest możliwość wyznaczenia choćby "kilku newralgicznych metrów", gdyż jezdnia jest tej szerokości, że dla samochodów osobowych są 2 pasy ruchu a już np. dla autobusów jest 1. Przykład: wjazd z al. Powstańców Śląskich na ul. Kamieńskiego ("ślimak"). Dawniej był tam 1 pas - "nadmiar" jezdni był powierzchnią wyłączoną z ruchu. Ograniczało to przepustowość generując korki. W efekcie usunięto tę powierzchnię wyłączoną tworząc 2 niewyznaczone pasy ruchu dla samochodów osobowych. Wyznaczenie ich nie jest możliwe, choćby ze względu na jeżdżące tamtędy autobusy przegubowe, dla których nadal jest to 1 pas.
Przepis istnieje m.in. po to by w przypadku np. opadu śniegu, który przykryje wyznaczone pasy ruchu kierowcy mogli korzystać w niewyznaczonych pasów ruchu.
Tak z ciekawości - czy wykroczenia zarejestrowane na filmach do np tego odcinka są zgłaszane do odpowiednich organów?
Ta jasne. Każde wykroczenie osobiście z wizytą na komendzie w różnym terminie. To by realizator siedział tylko na policji i nie miał czasu na nagrywanie programu.
W 100 procentach prawidłowa interpretacja pana Dworaka i do tego powinni stosować się kierowcy. To że prawy pas ma kontynuację i nachodzi na lewy pas to totalna bzdura.
Bzdurą jest że zmieszczą się tam dwa średniej wielkości samochody koło siebie i zachowają między sobą odstęp. Tam są max 4 metry szerokości. Przed skrzyżowaniem gdzie ma 2 pasy jest 5-5,5m. Jeżeli on nie widzi tej różnicy to lepiej niech odda prawko bo może kogoś zabić.
Rondo tam zrobic i będzie po kłopotach
Czyli można powiedzieć, że lewy pas ma zawsze kontynuację? Do takich wniosków można dojść, na podstawie sytuacji przedstawionych w tym i kilku poprzednich odcinkach.
Nie, ale w większości przypadków to prawy pas się kończy (stoją np. samochody).
@bartrek12 Podlinkujesz jakiś przykład, gdzie lewy pas się kończy, a prawy ma kontynuację?
niewyznaczone pasy ruchu nie mają swojej kontynuacji! nigdzie w przepisach tego nie znajdziesz tylko w takich dziwacznych wizjach malujących kolorowe kreski na ekranie ;) niewyznaczone pasy są albo ich nie ma! nie ma żadnej kontynuacji!
Tak naprawdę, w sytuacji ze zwężaniem się dwóch pasów do jednego za skrzyżowaniem nie należy się zastanawiać jak jechać, tylko kto dopuścił taką fuszerkę infrastrukturalną do użytku. I natychmiast należy poprawić organizację ruchu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne, liczba pasów na wprost przed skrzyżowaniem ma być równa tej za skrzyżowaniem i równa liczbie pasów doprowadzających do skrzyżowania. Innymi słowy - nie wolno robić takiej organizacji ruchu, że przed skrzyżowaniem mamy dwa pasy, a za nim - jeden. Po prostu. I nie ma się co tu zmóżdżać jak należy jeździć w takiej sytuacji, bo równie dobrze możemy się zastanawiać jak jechać jak wszyscy na skrzyżowaniu mają zielone, albo znak D-1. Po prostu nie ma prawa być takiej sytuacji!
Warto by się zastanowić czy rzeczywiście na skrzyżowaniu i za nim są dwa pasy. Pamiętajmy, że pas ruchu ma być wystarczający do jazdy pojazdu wielośladowego, a ten - zgodnie z przepisami - może mieć nawet 2,55m! Tak naprawdę, należałoby zwęzić przejazd przez skrzyżowanie tak, żeby zapobiec objeżdżaniu czekających na lewoskręt.
Zatoka powinna być wyłączona z ruchu i tyle na ten temat.
A jaki problem aby korzystać z niej jak z pasa rozbiegowego?
Rafał Grochal przepis mówi o zakazie zatrzymywania na przystanku i zatoce autobusowej a nie że nie można nią jechać czy wykorzystać jako pas rozbiegowy. Tu linie sugerują jazdę za zatokę. Tworzą jakby line prowadzące na "prawidłowy" pas ruchu.
@@szklanykubek ta linia ma tylko ułatwiać, a oni myślą że ona jakaś święta czy coś.
Bolid Młodzieży Wiejskiej ponad prawem :)
Jakieś powtórki ze starych odcinków...
Też mam wrażenie deja vu"
3:38 Tutaj sprawa powinna być prosta. Osoby, które chcą skręcić lewo ustawiają się na środku przy lewej krawędzi, ci co jadą na wprost jadą po prawej stronie i żadna kolizja w związku z nie wyznaczonymi pasami ruchu nie występuje. W prawo skrętu ze środka nie ma. Błąd więc popełniają kierowcy, który chcą jechać na wprost z lewej połowy pasa ruchu na środku skrzyżowania.
7:00 Wszedł kolejny pakiet uprzywieliowań dla kierowców samochodów elektrycznych. Teraz mogą oni omijać korek i ustawiać się jako pierwsi. :)
Co za stary piernik, kompletnie się nie zna a się mądrzy
7:00 Nijak się to ma do tej sytuacji o której napisałeś, chyba że wstawiłeś to jako ciekawostkę. Nie ma przepisu, który pozwala na takie manewry jak ten elektryk.
3:38 Przecież wszystko jest wytłumaczone krok po kroku. Bez urazy, ale czego nie rozumiesz? Wyraźnie mówi, że z obu pasów jest dopuszczona jazda na wprost gdyż większość samochodów zmierza w tamtą stronę. To co piszesz zwiększyłoby niepotrzebnie natężenie ruchu. Wystarczy stosować się do zasad, o których mowa po co tworzyć większe korki dla paru idiotów co potrzebują uproszczeń i tak już prostych zasad?
Michał, gdzie o tych elektrykach wyczytałeś??
Mateusz to był chyba sarkazm z jego strony.
3:58 Ścinanie - ciągła
Powiesic go za to!
@@piotrkotowski1361 Razem z Tobą za spam haha.
To Ty tu spamujesz wynajdujac na sile wykroczenia z dupy xD
@@piotrkotowski1361 Nigdy! Po prostu reprezentuję jazdę nie byle jak, bo inaczej od tego są problemy na drodze (np. korki). Pozdro dla nie ignorantów! Sam program jest po to, aby zwracać uwagę na "szczegóły", które zmieniają wiele na drodze! Zapraszam do przejścia na jasną stronę.
Sluchaj to nie jest tak ze nie popieram przepisowej jazdy. Po prostu u mnie na 1 miejscu jest zdrowy rozsadek przed przepisami, a widze ze Ty reprezentujesz taka skrupulatnosc wrecz z egzaminu na prawko...
Ja mówię, że prawy pas ma kontynuację, bio lewy jest dala ruchu przeciwnego. A to, że prawy pas pozwala na jazdę dwóch pojazdów obok siebie, to jest osobna sprawa.
PS. Niewyznaczone pasy ruchu to mit, przez który pan Dworak trwa w błędzie.
Mit zapisany w prawie?
@@docent5237 A co masz w definicji w art. 2/7? Zastanawiałeś się trochę? Bo ja mocno nad tym siedziałem i uważam, że z bardzo dużym prawdopodobieństwem to jest mit.
Ew. nieudolna próba stworzenia takich pasów przez autora tej definicji.
@@talboot01 "pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi"
No i co tutaj jest niejasne?
@@docent5237 Pierw się zastanów co może oznaczać te sformułowanie:
"oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi"
Bo ja uważam, że to nie jest to samo co:
"wyznaczony lub niewyznaczony"
@ nieoznaczony czyli może nie być ani znaków poziomych ani znaków pionowych.
Andersa jest Aleją a nie ulicą to po pierwsze, po drugie to skrzyżowanie Bora-Komorowskiego z Wiślicką i Stella-Sawickiego :-)
Pozwolę się nie zgodzić z interpretacją Pana Marka odnośnie niewyznaczonych pasów jezdni. O ile szerokość pasa jezdni pozwala na jazdę dwóch pojazdów obok siebie, to brak wyznaczonych pasów nie uprawnia do takiej jazdy. Po drugie, w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i każdy kierowca ma obowiązek trzymać się możliwie prawej krawędzi jezdni. Po trzecie, błędne zachodzi myślenie, jakoby skrajne pasy są do skrętu w lewo (o ile logicznie poprawne, ale prawnie już nie, ponieważ gdy mamy np. 2 pasy do skrętu w lewo, to powinniśmy stać na skrajnym lewym, czy na skrajnym prawym do skrętu w lewo? Otóż wedle zasady ruchu prawostronnego - skrajny prawy do skrętu w lewo). Po czwarte, założenia magazynu motor są poprawne - nie mamy wyznaczonych pasów jezdni - osoba po prawej ma pierwszeństwo. Taka sama zasada zachodzi, gdy mamy np. 3 pasmową jezdnie i 2 samochody zmieniające pas na środkowy - oba ze skrajnych pasów. W tym przypadku również Kodeks Ruchu Drogowego ustala, że pojazd na prawym pasie ma pierwszeństwo. Dlatego też interpretacja Pana Marka jest błędna gdyż niepotrzebnie miesza zasady pierwszeństw i ustaleń pojazdów w sytuacjach w/w. Nie ukrywam, że owe skrzyżowanie jest beznadziejnie oznakowane - brakiem linii, nie mniej mamy do tego KRD i do tego trzeba się stosować.
O wielki znawco masz i lepiej skasuj ten komentarz, bo cały Twój wywód leży i płacze. Nie tworzyłbyś swoich przepisów gdybyś poświęcił 2 minuty na artykuł 16 podpunkt 4
"4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.
Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa."
Jeszcze Ci dorzucę z artykułu 22:
"2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo."
co zaś tyczy się kwestii zmiany pasy ruchu to jest bardzo proste i wystarczy że przeczytasz artykuł 22 podpunkt 4 , 4a i 4b i to naprawdę niewiele. ale tłumaczy dlaczego autorzy filmiku mają rację a ty błądzisz po omacku i się miotasz jeśli chodzi o bardzo proste zasady dotyczące tej kwestii.
@@KanTrocero tak tak pierdu pierdu... jak chcesz się publicznie spierać to najpierw zacznij od szacunku dla swojego oponenta!!!!
""4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.
Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa."
bardzo ciekawy przepis hmmm z tego wynika że gdy pasy nie są wyznaczone można zajmować je wszystkie nawet cztery! o ile to fizycznie się uda...
po drugie w tym miejscu pojazdy nie mogą się wyprzedzać ani z lewej ani z prawej! ruch jest tu kolizyjny nie ma wyznaczonych pasów więc ani z lewej ani z prawej.... więc gdzie pojazdy miałyby się bezkolizyjnie ominąć jak nie przy linii warunkowego zatrzymania?
"ale tłumaczy dlaczego autorzy filmiku mają rację "
nie mają racji... proszę podać jakikolwiek przepis mówiący o kontynuacji niewyznaczonych pasów ruchu w tym z uwzględnieniem kontynuacji lewego kosztem prawego pasa ruchu... nie ma takiego! żaden przepis nie mówi o malowaniu sobie pasów i nakładaniu na jezdnię! niewyznaczone pasy ruchu są tylko gdy szerokość pozwala na jazdę obok siebie dwu pojazdów w jednym kierunku... więc gdy mogę zgodnie z prawem zająć dwa pasy niewyznaczone to czy one nadal są???? nie ma!!!!! i tyle w temacie! nawet poruszający się pojazd po jezdni może "zlikwidować" ten pas! i to wcale nie teoretycznie!
rozwiązaniem jest po prostu wyznaczanie pasów ruchu tam gdzie to możliwe a tam gdzie nie ma takich możliwości należy warunkowo korzystać z takiej możliwości! mając oczywiście na uwadze że niewyznaczony lewy pas istnieje tak długo jak długo jest na to wystarczająco miejsca....
@@wielblad1344 Jeśli zajmiesz dwa pasy nie dojdzie do sytuacji pokazywanej na nagraniu... myślisz trochę? Druga sprawa: to, że zająłes dwa nie znaczy, że jest jeden... Trzecia: jeśli zająłeś dwa należysz do grona niechlujnych kierowców, przez których wydłużają się korki na ulicach, bo blokujesz dostępne miejsce na jezdni.
@@kocurkowski Dominiku chciałem tym zwrócić uwagę jak ulotny jest niewyznaczony pas ruchu! nie powinniśmy go wykorzystywać a z niego tylko korzystać! mam nadzieje że rozumiesz co napisałem czy może co chciałem napisać... a redakcja tu trąbi że skoro mogę skorzystać bo mieszczą się samochody to konsekwentnie mogę sobie ten swój pas wyrysować aż pod dom ;) no tak nie jest! istnienie tego pasa jest warunkowe! istnieje tak długo jak są spełnione na to warunki! a nie się go sobie przedłuża! pomyśl jedziesz lewym niewyznaczonym pasem równolegle z samochodem na prawym, i powiedzmy wszystko jest ok a przed wami samochód ciężarowy odpowiednio szeroki na tyle że ty jadąc dalej już się nie zmieścisz, więc czy twój pas tam nadal istnieje????? nie! nie możesz z niego skorzystać i go nie ma bo nie ma spełnionych warunków by istniał! lewy niewyznaczony pas pojawia się i znika! taki to on magiczny ;) więc jeśli on jest to z niego korzystajmy! ale nie wykorzystujmy jakiś przedziwnych jego przedłużeń! bo takich nie ma!
i tu jeszcze kilka uwag względem stronniczości redaktora... fakt nie można wyprzedzać z prawej bez wyznaczonych pasów ruchu ale tak samo nie można po lewej na skrzyżowaniu czy przed przejściem dla pieszych! robi się z tego patowa sytuacja a nie jednoznacznie sprzyjająca któremuś z pojazdów... kolejną sprawą jest to który pas pojawia się i znika? wg redaktora ten od linijki;) a to bzdury na kółkach ;) należy wrócić jakby do korzeni ruchu prawostronnego i tego że pojazdy poruszają się wzdłuż krawędzi drogi! to dzięki temu przy poszerzeniu drogi pojawia się niewyznaczony pas ruchu z którego można od razu skorzystać! gdyby kierowcy posługiwali się linijką jak redaktor to jechaliby przez dłuższy czas swoim teraz już lewym pasem! prawy byłby bezużyteczny bo z zakazem wyprzedzania przypominam... jednak wystarczyłoby aby drugi pojazd szybciej zmienił pas i zablokował ten pierwszy aby dwa pojazdy trwale zablokowały teoretycznie dwa pasy ruchu! czyli pojawienie się tego pasa przy osi drogi jest logiczne i najbardziej pożądane! powstaje od samego początku pas ruchu gotowy do wykorzystania... i teraz największy błąd redaktora to przedłużanie czegoś co przedłużenia nie posiada!!!!! pojazd zajmujący lewy niewyznaczony pas powinien sobie jak już namalować koniec swojego pasa! a nie wysoce stronnicze subiektywne malowanie pasów przedłużających jego pierwszeństwo! i proszę nie tłumaczyć tego że pojazd jadący lewym pasem czegoś tam może nie zauważyć... on poruszając się lewym niewyznaczonym powinien jechać szczególnie ostrożnie! i mieć świadomość końca pasa nawet bez ostrzeżenia!
ps
"Druga sprawa: to, że zająłes dwa nie znaczy, że jest jeden..." przemyśl to jeszcze raz! nie można zająć dwóch niewyznaczonych pasów! tu raczej można mówić tylko o jednym pasie ruchu bo aby wyznaczyć drugi brakuje spełnionych warunków! dwa i więcej niewyznaczonych pasów ruchu pojawiają się dopiero po spełnieniu do tego warunków czyli bez pojazdów to zawsze jeden pas ruchu ;) gdy brakuje miejsca aby równolegle poruszał się drugi pojazd to też jest to wówczas jeden pas ruchu! i kolejna ważna sprawa gdy pojawia się szerokość spełniająca warunki to możesz skorzystać z niewyznaczonego pasa ruchu a nie go sobie wyznaczać! co w konsekwencji prowadzi do subiektywnej oceny prawa pierwszeństwa przejazdu...
7:30 - zmiana pasa na pasach.
aha a jakis przepis ktory tego zabrania?
Widać część ludzi nie ogląda tego programu żeby się doszkolić w przepisach, a po to by na siłę wyszukiwać błędów prowadzących.
jakiś błąd? Od kiedy nie można zmieniać pasa ruchu w taki miejscu?
@@Kamil93utd podstawa prawna do takiego twierdzenia, bo iwze wiekszosc myli zmiane pasa ruchu z wyprzedzaniem
@@MrArchDelux w sumie racja tylko czy taką polemikę przyjęłaby policja?
nie powinno tak byc ze pieszy ma zielone swiatło i moze sie spodziewac przejezdzajacego przez przejscie auta zielony ludzik to zielony czerowny to czerwony tyle w temacie
U mnie jest ciekawa sytuacja. Gdy samochody mają czerwone światło, piesi mają czerwone. Gdy zapala się warunkowa strzałka to piesi mają czerwone. Gdy zaświeci się zielone, to piesi również mają zielone.
Taka interpretacja jest chora, zmienia od kiedy to ten po lewej na pierwszeństwo ?
pan marek upiera się od dłuższego czasu przy przegranej sprawie
Idź go zmień, podejrzewam, że masz większą wiedzę od niego
Pas prawy jest tutaj traktowany, jako osobny pas, stąd użycie kierunkowskazu. zmieniając pas ruchu, masz obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi pozostającemu na swoim pasie.
@@TheDemon556 "w tedy gdy jedzie dalej lewym pasem na wprost a jadąc prawym jakby jechał tak jak jedzie na wprost ma w tedy przed sobą zaparkowany samochód w miejscu do tego wyznaczonym.
Więc żeby przejechać na wprost musi zając pas lewy bo na prawym stoi samochód , a gdy chce zmienić pas z prawego na lewy musi ustąpić temu który już tym pasem jedzie czyli temu na lewym pasie."
czyli innymi słowy na skrzyżowaniu dróg równoważnych to ten jadący na wprost ma pierwszeństwo nad tym po prawej który skręca w prawo??? bo chce zająć twój pas????????? bzdury!!!!! nie ma żadnej kontynuacji wirtualnych pasów ruchu!!!!! podaj choć jeden przepis który mówi o kontynuacji niewyznaczonego drugiego i kolejnego pasa!!!! nie ma takiego! to urojenia i to bardzo szkodliwe...
@@TheDemon556 dodam jeszcze że nie ma żadnego przepisu pozwalającego na wyznaczanie niewyznaczonych pasów ruchu na skrzyżowaniach... na takich skrzyżowaniach pojazdy jadą pojedynczo! nie można tam się z żadnej strony wyprzedzać!
Wszystko fajnie ale proszę nosić maseczki, to dla dobra wszystkich.
Przecież te programy były nagrywane dużo wcześniej. 🙄
Przynajmniej po części, to powtórki ze starych odcinków. Poza tym nawet gdyby były nowe, to mogły być nagrywane sporo wcześniej.
Program sprzed 3 miesięcy.
Maseczki to pic na wodę
Odstaw narkotyki, albo zacznij brać leki.
Pierwszy!
To, że się mieszczą dwa samochody nie oznacza, że są dwa pasy.
Idź zastąpić sekretarza word
Boże i Ci eksperci od siedmiu boleści XD idź ponownie zrobić kurs na prawo jazdy proszę.... jeśli je w ogóle masz.
Właśnie dla takich ludzi jest ten program. Jeżeli uważasz że "To, że się mieszczą dwa samochody nie oznacza, że są dwa pasy." jest prowidłowym myśleniem, a gość który zajmuje się ustalaniem prawa drogowego mówi ze tak nie jest, to powinieneś się zastanowić i wyciągnąć wnioski. To nie jst tak że Pan Marek sobie wymyślił i teraz wszystkim ogłasza swoją prawdę. On po prostu wyjaśnia przepisy. Zobacz na tzw. jazdę na suwak. Pan Marek z 15 lat temu już opowiadał że tak się powinno jeździć, a każdy "Janusz" uważał że suwak jest głupi i niepotrzebny. Teraz to jest nie tylko standardem ale wręcz prawem.
@@chooboflex8154 skoro to mój pas się kończy to każdy normalny kierowca dokonałby innego manewru, mianowicie 3) zwalniam i przepuszczam samochód który ma pierwszeństwo.
@@Gniadzio14 "Właśnie dla takich ludzi jest ten program. Jeżeli uważasz że "To, że się mieszczą dwa samochody nie oznacza, że są dwa pasy." jest prowidłowym myśleniem, a gość który zajmuje się ustalaniem prawa drogowego mówi ze tak nie jest, to powinieneś się zastanowić i wyciągnąć wnioski."
tyle że ten "gość" fantazjuje w drugą stronę wymyślając jakąś chorą kontynuację pasa której nie ma!!!! pomyśl gdyby przyjąć że niewyznaczony pas ma kontynuację to pojawiłoby się szereg nowych problemów! np jedziesz tym pasem a przed tobą ciężarówka i co? sygnalizujesz by zwolniła ci ten twój pas???? ciężarówka się porusza przed nią można wytyczyć dwa pasy za nią również ale na jej wysokości już nie! więc gdzie tu kontynuacja? taki pas istnieje tak na prawdę tylko na wysokości poruszającego się samochodu! ani przed ani za nim takiego pasa nie ma! tak trudno to zrozumieć??? kończą się warunki to kończy się możliwość skorzystania z takiego pasa! i tyle...
Ewidentne błędy projektowe. Nie może być zielonej strzałki w prawo i zielonego dla pieszych idących na tej samej jezdni!
Zielona strzałka jest warunkiem. Dlatego musisz się ztrzymać przed nią.