Brakuje informacji przy dojeżdżaniu do ronda jakie na nim obowiązują zasady - również brak informacji dla pojazdów czekających na wjazd na to rondo turbinowe. Kamera niestety oszukuje, nie widać z niskiego siedzenia kierowcy co będzie za kilka metrów - patrz 6min 51 sek - te oznakowania miałem na myśli
Dodałbym jeszcze fakt, że pojazdy znajdujące się na rondzie też mogą zasłaniać dalsze części ronda (przykład z audi na wew. pasie w 3:46). To że brakuje tutaj dodatkowego oznakowania to jedno. Kierowcy (w tym np. ja) są przyzwyczajeni do tego, że jeśli wjeżdżając na rondo nie ma dod. oznakowania (np. P-8), to można z takiego ronda wyjechać w dowolnym kierunku. Więc albo pojawi się dodatkowe oznakowanie, albo pasy kierujące przed wjazdem na rondo, albo będziemy obserwować takie zamieszanie dopóki większość populacji nauczy się 'skanować' ronda przed wjazdem.
Pierwsza sprawa: to NIE jest "rondo" turbinowe. Na rondzie turbinowym wybór pasa dokonywany jest jeszcze przed wjazdem na nie - co oznacza, że musiałoby mieć co najmniej dwa pasy ruchu przed KAŻDYM wjazdem. Tutaj nie widać całego oznakowania, więc nawet trudno stwierdzić, jak należy wjechać na to "rondo" (nie znając go wcześniej) - co oznacza, iż jest to kolejny bubel projektowy. Pan Marek i tak dosyć delikatnie traktuje organizatora.
Pan Marek zawsze jest delikatny dla projektantow/urzednikow/drogowcow. Musza zrobic strasznego wielblada zeby nasz ekspert stwierdzic "mozna to bylo lepiej zaprojektowac/oznakowac"
@@Speedkam Na rondzie turbinowym odpowiedni pas zajmujesz PRZED wjazdem, nie w trakcie. Tak, by nie było możliwości kolizji w trakcie jazdy po rondzie (czyli wtedy, gdy zmiana pasa na prawy jest nieco bardziej niebezpieczna, bo widać dużo mniej przez kształt "ronda")
A wystarczyło od strony Giebułtowa na odcinku 20 metrów też zrobić dwa pasy - przecież jest miejsce. Bo skąd kierowca który tam wjeżdża po raz pierwszy ma wiedzieć, że prawy pas nie prowadzi dookoła ronda?!!!! Architekt tego ronda jest niepełnosprawny intelektualnie. Nie mówiąć o tym, że rondo to było budowane prawie rok!!!!! Cały boży ROK!!!!!!
Nowe odcinki wychodzą co tydzień w poniedziałek na TVP3 Kraków i na stronie Jedź Bezpiecznie, tylko na UA-cam'a są wrzucane nieregularnie i z opóźnieniem, dlatego wzmożona częstotliwość "nowych" odcinków.
Rondo jest piękne, duże tyle tylko, że źle oznakowane. Znowu radosna twórczość urzędników. Sam pan przyznał że potrzebny artykuł aby wyjaśnić jak się tam poruszać. Paranoja. To żeby tam jechać to muszę artykuł przeczytać aha. Kierowca nie może być zaskakiwany. Ludzie litości !
@@januszpodzien3135 A ja zapytam inaczej. Wjeżdżasz na rondo, chcesz zjechać na 2 zjeździe, czyli zgodnie z tym co każdego uczono powinno się zająć pas zewnętrzny. Po czym mam poznać, że należy zająć pas środkowy?
@@januszpodzien3135 Na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym kierunek prosto to ten wokół wyspy. A tu mamy strzałki prosto, które znaczą co innego. Dwie wykluczające się organizacje ruchu. Rozumiesz już? Poza tym jak już malujemy strzałki to wszędzie. Dlaczego nie są wymalowane na obwiedni "ronda" choćby tuż po wjechaniu z tego jedno-pasowego wlotu - prawy pas tylko w prawo, a lewy prosto i w prawo.
@@januszpodzien3135 Błąd polega na znaku "ruch okrężny", a w istocie ruch okrężny nie dotyczy pasa zewnętrznego! Dodatkowo strzałki zupełnie bez sensu.
@@beegees21 Może dlatego, że część kierowców siedzi wyżej i jest w stanie lepiej ocenić jak prowadzi prawy pas. Druga sprawa: kierowca, który pierwszy raz wjeżdża na to rondo może nie widzieć dokąd prowadzi zew. pas z bardzo prostego powodu - zasłaniają go inne pojazdy. Przykład od razu na filmie w 3:47, kiedy audi zasłania dalszą drogę. Łatwo sobie wyobrazić wolno jadący samochód ciężarowy, albo kilka i nic nie widać. Owszem, możemy wymagać od każdego kierowcy przed wjazdem na rondo całkowitego zatrzymania pojazdu i przeznaczenia 5-10 sekund na przeskanowanie ronda (w deszczu, w nocy także), ale czy o to chodzi w rondzie turbinowym?
4 роки тому+4
@@beegees21 Jeśli to takie ciekawe to Ci odpowiem. Część kierowców jeździ tam codziennie, a część raz do roku lub rzadziej.
@ A co jest trudnego w zrozumieniu, że jesli chce się jechać w lewo na JAKIMKOLWIEK rondzie z dwoma pasami, to należy wjechac na wewnętrzny pas, żeby nie utrudniać wjechania na rondo innym?
Niektórzy zarządcy dróg się uparli, że jak ruch jest wokół wysepki to zawsze ma być C-12. Za tym znakiem zawsze powinno być klasyczne rondo z ruchem dookoła, a do turbinowego wystarczyłoby C-9. Ale to wszystko można przełknąć, chyba że jakiś przypadek wybitny nie weźmie się za robotę. Nie oznaczy nic, a potem się dziwi, że kierowcy mają problem z odgadnięciem gdzie który pas prowadzi. Nie zwalnia to z przestrzegania ciągłych linii, tak samo, jak znajomość problemu z góry nie uzasadnia mądrzenia się. Infrastruktura i organizacja nie mogą być niejasne.
@@PiotrPilinko Brak przemyślenia nad sytuacją w zimie to też powszechna bolączka drogowców. Ale wystarczy na przykład deszcz nocą. Wtedy albo nie widać nic, albo aktualne oznakowanie jest tak samo widoczne, jak pozacierane stare linie wyznaczające pasy, o ile w ogóle.
nie wystarczy odpowiednie oznaczenie przed rondem ?? na pewno by pomogło......a patrzenie trochę dalej.....tu można ale to małe rondo, na dużo większych np w Warszawie najważniejsze są odpowiednie oznakowania przed rondem.....tutaj ta strzałka do jazdy na wprost wprowadza w błąd skoro można zjechać tylko w prawo na najbliższym zjeździe ....??
Fatalnie zaprojektowane i wykonane rondo - powinno być tak zrobione aby każdy kto pierwszy raz na nim się znajdzie, potrafił właściwie z niego skorzystać.
Już wiele razy zastanawiałem się jak to jest, że na rondach w Zachodniej Europie nigdy nie mam wątpliwości jak je pokonać, chociaż najczęściej jadę przez nie pierwszy lub drugi raz w życiu, a w Polsce często mam wątpliwości nawet na rondach, które już znam. Konkluzja może być tylko jedna: projektanci tych rond nie mają pojęcia jak ronda poprawnie należy projektować, a skutkiem tego jest konieczność tworzenia kolejnych(!!!) filmów instruktażowych, takich jak powyższy! Podstawowy i najbardziej powszechny błąd polega na tym, że te ronda w Polsce są zbyt małe co powoduje, że odstępy pomiędzy zjazdami z ronda są zbyt małe i jeśli na rondzie są dwa pasy ruchu, to kierowca jadący wewnętrznym pasem ma zbyt mało miejsca na zmianę pasa na zewnętrzny pomiędzy pierwszym zjazdem z ronda, a drugim, co doskonale widać na wszystkich filmikach poświęconych technice pokonywania ronda. Jeśli kierowca jadący wewnętrznym pasem i mający zamiar opuścić rondo na drugim zjeździe włączy prawy kierunkowskaz zbyt wcześnie, to wówczas zostanie błędnie zrozumiany, że ma zamiar opuścić rondo na najbliższym zjeździe/wjeździe, a kierowca stojący na tym wjeździe uzna, że może bezpiecznie wjechać na rondo, co doprowadzi do identycznej kolizji, jak ta słynna na radomskim rondzie. Jeśli natomiast kierowca jadący wewnętrznym pasem włączy prawy kierunkowskaz nieco później, to wówczas dojdzie do kolizji z samochodem jadącym po pasie zewnętrznym, które ma zamiar opuścić rondo dopiero na jeszcze następnym zjeździe. Tego typu problemów jakoś nigdy nie mamy jeżdżąc po Zachodniej Europie i warto by autor filmiku nad tym się zastanowił.. Drugi powszechny błąd polega na tworzeniu dwóch (lub więcej) pasów ruchu na rondzie w sytuacji gdy nie są wyznaczone osobne pasy ruchu dla poszczególnych kierunków zjazdu i tutaj klasycznym przykładem zawalanki jest właśnie rondo w Modlniczce! Samo rondo zostało pomyślane sensownie, ale gdyby przy wjeździe na rondo z kierunku Giebułtowa był osobny pas dla jazdy w kierunku Olkusza, a osobny w Kierunku Krakowa, to ani nie byłoby tam korków, ani sytuacji kolizyjnych. Ktoś chciał przyoszczędzić i zepsuł całe rondo! Mam nadzieję, że liczne krytyczne uwagi pod tym filmem skłonią do jakiejś refleksji osoby oraz instytucje odpowiedzialne za organizację ruchu drogowego w Polsce.
Żartujesz? Przecież urzędnicy, ich protektorzy i 'inrzyniery' na ich usługach są nieomylni! To kierowcy zawsze są głupi, co pani Woroniecka i jej kolega w w nie swoim suvie za każdym razem starają się udowodnić.
Rondo jest banalne, ale oznakowanie jak zwykle wprowadza więcej wątpliwości, niż rozwiązań. Strzałki na pasach przed rondem są przestarzałe, każdy interpretuje je inaczej i dochodzi do kolizji. Powinny być jasne znaki informacyjne, takie jak przed rondem przy dworcu w Krakowie. Inne miasta też stosują takie rozwiązanie i nie sposób się pomylić, nawet jak rondo ma więcej wlotów.
Moim zdaniem powinno takie ronda bardziej się oznaczać - pasy naprowadzające i znak pionowy pokazujący jak należy wjechać na to rondo, aby zjechać tam gdzie chcemy.
@@Bull_Byk Powinno się dać znak zawczasu jak przebiega ruch na rondzie. Ale drugiego pasa tam brakuje, bo nie potrzebnie blokujemy innych gdy oni chcą w prawo, a my w lewo jechać.
3:00 najlepiej to zakupić od Izraela drona wojskowego i zamontować sobie monitor w aucie. Wtedy problem z głowy. Ewentualnie operacja plastyczna przenosząca oczy jak u kurczaka wtedy będzie można patrzeć jednocześnie w lewo żeby nie wymusić i obserwować wyjazd gdzie powinno się zjechać.
No świetnie, czyli jakby pierwszy zjazd od strony Giebułtowa nie był de facto w prawo, a np. po przeciwnej stronie ronda to mam się domyślać na który pas wjechać? Super oznakowanie z tego kierunku!
Dla mnie mylący jest ten znak poziomy.. Oznacza że tym pasem pojadę na wprost a okazuje się on prowadzi tylko do pierwszego zjazdu i wychodzi to jakby na rondzie jechało się w prawo a nie na wprost
Skad ludzie wjezdzajacy na rondo maja wiedziec czy jest to rondo turbinowe czy zwykle? Uwazam ze ronda turbinowe powinny miec inny znak niz rondo normalne bo wprowadza to w blad.
Rondo jest ma wszystkie wady zwyklego i turbinowego ronda a nie ma ich zalet. Skoro realizatorzy w kilkanascie minut programu trafili na wypadek i kilku kierowcow ktorzy pojechali zle znaczy ze jest zle zaprojektowane. Kierowca ktory jedzie pierwszy raz musi byc jasnowidzem i odgadnac co projektant mial na mysli. Bo jak zle odgadnie to nie ma jak pojechac bez lamania przepisow.
@@Speedkam Jest dozwolone to sie jezdzi.Kiedys w Wawie na duzym rondzie 3 a moze i 4 pasmowym juz nie pamietam, jechalem busem dlugosci 7m.W takim pojezdzie nie moge spojrzec przez prawe ramie czy mam wolne, a lusterko ma martwa strefe.I osobowka jechala prawym pasem na 3 wyjazd powiedzmy, a ja na drugi lewym.I gdybym nie odbil to bysmy sie zderzyli, a wina bylaby moja.Wiec teraz staram sie jezdzic tylko prawym pasem, co prawo doouszcza.No chyba, ze jade osobowka, wtedy pol biedy, jak tfzeba zatrzymam sie na srodku ronda i przepuszcze, normalnych kierowcow jadacych prawym pasem. Tutaj oznakowanie wola o pomste, a wjazd od Giebultowa powinien miec dwa pasy, nawet jesli tylko na dlugosci 10metrow, bo na dluzsze miejsca brak.I oznakowanie pionowe!!!!!!
Sheer Energy skręt w lewo na skrzyżowaniu pord dopuszcza z lewej krawędzi jezdni. Naturalne że zajmujesz wewnętrzny pas. Ponadgabarytowy pojazd do inna rozmowa, ale jazda w lewo z zewnętrznego to nie normalni kierowcy tylko patologia, która niestety znalazła w tym kraju wiele autorytetów w zakresie brd. Przykład tego ronda obnaża ich złą interpretacje kodeksu bo kierowcy nie potrafią przejechać primytywnego ronda z 3 (!!!) wlotami.
@@Speedkam To właśnie Ty nie potrafisz. "ale jazda w lewo z zewnętrznego to nie normalni kierowcy tylko patologia, ..." Ty jesteś tą patologią, bo nic nie rozumiesz.Na rondach jezdzimy tylko i wylącznie po okręgu!!!Nie ma tam zadnego skręcania, a juz na pewno nie w lewo.Bo jadac ciagle jednym pasem w kólko nigdzie nie skręcasz- w sesie nie opuszczasz skrzyzowania(bo kierownica skrecasz, zeby sie wpisac w okrag).A opuszczasz rondo na zjazdach tylko w prawo, chyba, ze jestes w Anglii, Australii czy Japonii itp. Jadąc prawym po rondzie w kółko jestem na bezkolizyjnym, jeśli chodzi o wine w razie kolizji.A Ty probujesz ludzi namawiać do jazdy wewnetrznymi, gdzie beda ZAWSZE na kolizyjnym przy zjezdzaniu z ronda bo musza przeciac pas. Skrecajac w lewo na skrzyzowaniu klasycznym ze światłami, musisz ustapic tym z naprzeciwka gdyz maja zielone i przecinasz ich pas.Jestes na kolizyjnym.Nie jest to analogia do jazdy po rondzie prawy i opuszczania go w prawo. Na rondzie jezdzac prawym pasem nie przecinam niczyjego pasa przy opuszczeniu skrzyzowania, czy jak bys to chcial nazywac skrecie w prawo. Powiedziec " na rondzie skrec w lewo" to jak powiedziec "cofać do tyłu" albo jeszcze lepiej "zjedz wode". Prawidlowo nalezy powiedziec " na rondzie 3ci wyjazd" Widze masz silne problemy z językiem polskim.Busy nie sa ponadgabarytowymi pojazdami.Prędzej najwiekszy z Hammerów z racji szerokosci, o ile sie nie zmiesci na polskim pasie ruchu.Jesli sie miesci - to nie jest ponadgabarytem.
Rondo jest wybudowane za małe, za wąskie, ludzie permanentnie najeżdżają na linię ciągłą... ale przyczyną tego galimatiasu jest ZŁE oznakowanie!!! przyjezdni dojeżdżając do ronda nie wiedzą gdzie pojadą z którego pasa.
Jako zamiejscowy ,chcąc przejechać przez rondo na wprost ,zamiast trzymać się prawego pasa ,muszę zmienić na lewy . I to zaraz po wjechaniu bo już później nie mogę . Muszę obligatoryjnie zjechać z ronda . Antybrawo dla projektujących. Skąd obcy kierowca ma wiedzieć jak się jeździ u Was po podwórzu ,przed stodołą ?
jak mirki są przyzwyczajone okrążać rondo po zewnętrznym pasie to później mamy takie sytuacje - chcesz jechać w lewo? wybierz lewy pas, proste jak drut
@@wstretny nie ma w przepisach takiego nakazu. A co jeśli jadę z naczepa? Czy wiesz ze jadąc z naczepą po rondzie lewym pasem W OGÓLE nie widac prawego pasa, wiec jak wtedy zjechać z ronda?
@@ajnsztajn a to musi być od razu nakaz by stosować taką zasadę? W polszy najwidoczniej, bo w innych krajach gdzie ludzie widzą że to jest logiczne i ogólnie usprawnia ruch, to w pl ktoś musi stać z batem i pilnować oraz musi być na papierze z pieczątką i błogosławieństwem najwyższego bo inaczej barany nie wiedzą którędy jest do przodu jak im ktoś nie pokaże. Jeżeli masz problemy po poruszaniu się po rondzie z naczepą to radzę wrócić na kurs, bo to podstawy.
@@wstretny Lewy pas służy do wyprzedzania i omijania. Nie ma specjalnego powodu, aby w ogólności jechać lewym pasie po rondzie. Za to jest nakaz trzymania się prawego pasa, jeśli się nie wyprzedza/omija.
@@michal.gawron widzę że jesteś jednym z tych którzy w korku stoją na prawym pasie, podczas gdy cały lewy jest wolny, przez co korkując parę skrzyżowań za sobą, czy wręcz całe miasto, brawo ale taka argumentacja do mnie nie przemawia
Swietny przepis,jak spier.....ć proste skrzyżowanie jakim jest rondo i utrudnić kierowcom korzystanie z niego.Jak można podnieść bezpieczeństwo,kiedy każdy wjeżdżający na skrzyżowanie musi przeciąć dwa pasy??Jak to się ma do idei budowy/przebudiwy skrzyżowań na bezkolizyjne? W Holandii,zamiast nic nieznaczącej linii dla Polaków wstawia się krawężniki,znacznie bardziej przemawiają do wyobraźni.
Jedyne co uważam, to zwolnienie niekompetentnego urzędnika, informatyka, lekarza, nauczyciela, zbieracza owoców, zamiatacza chodników czy pilota uważam za słuszne i powinno być to nieuniknione. Tu rondo proste jak pacnięcie komara na przedramieniu, a niekompetentnych nikt nie "wyrzuca z zawodu" kierowcy. Wydaje mi się, że opłacamy z podatków takich, którzy właśnie dokładnie to mają robić i zastanawiam się czy oni sami winni czy ich przełożeni czy przełożeni przełożonych?🤔
Jechałem tym rondem parę razy kiedy jechałem z Krakowa do Olkusza czy z Olkusza do Krakowa. Nie ma problemu z jazdą prosto. Raz jechałem przez Giebułtów i nie z tego co pamiętam pojechałem poprawnie, nie musiałem ani jechać w prawo i później gdzieś zawracać ani zmieniać pas na rondzie kiedy była linia ciągła. Dziwie się że ludzie mają problem z tym rondem.
W krajach zachodnich na prostych liniach są wbudowane gumowe "garby" nieumożliwiające zmianę pasa, co na polskich rondach turbinowych brak. Dodatkowo kierowcy, którzy są "przejezdni" nie znają zjazdów przed wjazdem na rondo, więc brakuję oznakowanie informacyjne który pas ruchu trzeba zając przed wjazdem na rondo.
Ja tam się nie znam ale może by tak tam gdzie są linie ciągle dać coś w formie gumowych czy plastikowych krawężników ? Na tyle niskich by nie przeszkadzały długim pojazdom ale na tyle wysokich by nie można było przejechać w takim miejscu.
@@you..tube.. to że jest do dupy zaprojektowane. Zresztą powininna być jakaś specyfikacja budowania rond w polsce a nie rondo niby turbinowe a prowadzi do niego jeden pas. No to jest nonsens.
Wspaniałe, bezpieczne i nowoczesne rondo, ale... nie działa i są stłuczki, bo jest nieintuicyjne. Co za podejście. JEST SPIEPRZONE! Do poprawy i po premii dla organizatora, za tworzenie zamieszania i brak konsekwencji w oznakowaniu.
Nie pomyśleli o jeszcze jednym: wyjeżdżając z Giebultowa i chcąc jechać w stronę Krakowa trzeba wbić się od razu przez dwa pasy na lewy... I weź tu to zrób w godzinach popołudniowych...
Znak informuje, że ruch okrężny, a tu jakieś malowanki na jezdni przeczą ruchowi okrężnemu. Albo ruch okrężny, albo nie i wtedy ustalajcie pasy dowolnie! Ruch okrężny dotyczyć powinien wszystkich pasów ruchu. Tu mamy ruch okrężny dotyczący pasa wewnętrznego i brak ruchu okrężnego dla pasa zewnętrznego i znak ruch okrężny. Polskie Cudo!
Naprawdę myślisz że to wymyślono w Polsce? To bardzo się mylisz. Ściągnięto to jak wiele innych tego typu rozwiązań z zachodu. I ronda turbinowe to bardzo dobre rozwiązanie w przypadku rond wielowlotowych. Dzięki nim nie marnuje się asfaltu na wylewanie pasów wewnętrznych z których większość i tak nie korzysta. Nie dochodzi też na nich do sytuacji kolizyjnych, oczywiście pod warunkiem że kierujący stosują się do oznakowania, albo że zamiast linii jest krawężnik jak to bywa w innych krajach. I zapewniają znacznie większą przepustowość niż zwykłe ronda, które może i mają sens w UK. Tyle że w UK jest ruch lewostronny i jadąc pasem zewnętrznym na 3 zjazd musimy uważać i przepuszczać tych co pojechali wewnętrznym na drugi zjazd. Mają pierwszeństwo zjeżdżając z ronda, więc jazda pasem zewnętrznym w koło ronda się nie opłaca.
Są też "ronda" turbinowe, ale to nie jest to "rondo" (kierunek trzeba wybrać PRZED wjazdem na nie zajmując właściwy pas - w ideale mając trzy wyjazdy powinniśmy mieć trzy bezkolizyjne pasy ruchu prowadzące do "ronda") - wtedy nie ma żadnego problemu (bo na takim idealnym "rondzie" pasa ruchu zmienić nie wolno).
„Znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku”. Czyli nie musi to automatycznie dotyczyć wszystkich pasów. Jest wiele skrzyżowań z takim znakiem, gdzie żaden pas nie prowadzi wokół wyspy na całej swojej długości.
@@ukaszbien1293 Dokładnie, ludzie wychodzą z błędnego przekonania, nie rozumiejąc przepisu, że jak jest znak C-12, to automatycznie znaczy, że pasy ruchu muszą biec okrężnie dookoła wyspy centralnej.
Nie rozumiem tej sytuacji.Gdy wjeżdża się na nieznane nam rondo i nie orientuje się w kierunkach, zawsze można sobie wjechać na wewnętrzny pas i powoli się zorientować w tablicach informacyjnych. Przecież to żaden wstyd zatoczyć sobie kółeczko, zawrócić aby dobrze pojechać... No może faktycznie większy wyczyn tutaj będzie dla dostawczaków/Tirów.
7:10 no przeciez sam Pan Marek chwile wczesniej powiedzial ze poruszając się po rondzie w okół to tak jakby jechał na wprost. Wielokrotnie w poprzednich odcinkach powtarzał ze rondo to zakrzywiona, zapętlona droga na wprost, a zjazdy to występujące po sobie kolejne skręty w prawo.
Budowac krawezniki na rondach turbinowych, to sie kierujacy naucza pod warunkiem ze sa znaki jak wspomnianym rondzie kolo dworca glownego w Krakowie. KRAWEZNiKi !!!!
Bezkolizyjny przejazd do jazdy na wprost z racji że rondo dwupasmowe i ma 3 tylko zjazdy i właśnie dlatego z prawego jedziemy prosto oczywiście oznakowanie jest jakie jest
Jedno z bardziej kretyńskich rond, miejsca było pod dostatkiem, ale trzeba było go maksymalnie pokręcić i skomplikować, jakby nie można było zrobić obejścia bokiem, lub chociaż wyprostować pas na kierunku Olkusz-Kraków! Wielokrotnie jechałem przez to rondo i choć zawsze zjeżdżam na prawy pas, to kiedy jedzie ciężarowy to zawsze zajmie i przyblokuje oba pasy, bo inaczej się nie wymanewruje. Urzędasy i ich projektanci (którym powinno się pozabierać uprawnienia) widzą chyba wyłącznie koniec maski swojej osobówki i pod nie wykonują projekty. 90% rond w 'tenkraj' to tzw. euroronda (to moje określenie), które są łamańcami dla ciężarówek, bo są tak ciasne. Skrzyżowania, a raczej 'euroskrzyżowania' są projektowane chyba wg tych samych kryteriów, bo nawet standardowej długości autobus ma problem z płynnym skrętem w prawo! Ale pani Woroniecka jak zawsze kpiącym tonem do spółki z panem w sponsorowanym suvie i mentorskim tonem wyżywają się na kierowcach (choć ci ostatni też nie są bez winy) których większość nie dorosła do geniuszu projektantów.
Nie rozumiem trochę problemu związanego z nie włączaniem kierunkowskazów. Prowadzący wyjaśnia go występowania strzałek na jezdni, że niby skoro jedziemy po paisie do jazdy prosto to bez kierunku, no ok ale przed samym wjazdem na rondo (za strzałkami) jest znak ronda który chyba jest nadrzędny nad strzałkami bo jest za nimi więc on chyba definiuje konieczność sygnalizacji zjazdu z ronda. Czy z tym jest jakiś większy problem, czy ja to źle rozumiem?
Po obejrzeniu odcinka nasuwa mi się kilka refleksji. 1. Słabe przygotowanie kierowców do poruszania się po drogach publicznych. Widać, że niektórzy nie ogarniają, kiedy jest więcej, niż jeden pas. I ta zasada dotyczy nie tylko rond. Ta sama refleksja mi się nasuwa, kiedy oglądam niektóre filmy na youtube. Ile razy to ten, któremu się zwróciło uwagę, nie tylko myśli, że ma rację, ale jeszcze się rzuca i sprawia wrażenie, jakby się szykował do rękoczynu... 2. Używanie kierunkowskazów. Jego włączenie wcale nie jest takie jednoznaczne. Ja osobiście tego nie doświadczyłem, ale są znane przypadki, kiedy ktoś widząc włączony kierunkowskaz wyjechał z podporządkowanej i zaskutkowało to kolizją. No bo ten drugi, albo niechcący włączył i nie zauważył, albo coś ma uszkodzone i po wykonaniu manewru mu się nie wyłączył. Ja zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania i jeśli z kierunkowskazem nie współgra zachowanie (np wyraźna redukcja prędkości), wstrzymuję się z wykonaniem manewru. 3. Po raz kolejny kłania się edukacja, bo odnoszę wrażenie, że dla wielu "kierowców" rondo to jakiś kosmos. No i to, o czym wspomniał Pan Marek, pole widzenia, które siedzący za kierownicą ogarnia. A raczej jego wycinek, bo niektórzy nie patrzą na znaki, a później się gubią i wpadają w panikę. A później jeden w ostatniej chwili wykonuje gwałtowny manewr, drugi nie zauważa i dzieje się kolizja... 4. Jeśli Pan Marek uważa, że rondo jest dobrym miejscem do zawrócenia, zapraszam do Londynu, gdzie jest ich wiele. Problem w tym, że zdecydowana ich większość to zwykłe skrzyżowania z namalowanym okręgiem w środku. Zawrócenie na takim "rondzie" większą osobówką już jest wyczynem. Ja miałem okazję zawracać na takim samochodem dostawczym :P No ale to tylko taka ciekawostka :D
W głowie się nie mieści, że trzeba wyjaśniać jak jeździć po rondzie turbinowym! Serio, wydawało by się że już nie da się rozrysować tego bardziej czytelnie! Sam byłem zwolennikiem klasycznych rond, chociaż rozumiem że tam kierowcy mogą popełniać błędy, kierowcy ignoranci co nigdy nie ogarniali prostych zasad jazdy po rondzie. Ale od kiedy pod kerfurem w nowej hucie to małe rondko rozrysowali mi na turbinowe i zrobiło się tam płynniej zrozumiałem że jednak tak trzeba. Że tak jest prościej. A tutaj taki klops!
@@traszql Jadąc drogą zwykle powinno się zwracać uwagę na inne pojazdy. Na rondzie zwykle spogląda się w lewo, żeby się nie zderzyć. Tu zderzenie niestety następuje ale z infrastrukturą. A co jak będzie śnieg na drodze? A w ogóle to nie ma czegoś takiego w prawie jak rondo turbinowe.
@@traszql Moim zdaniem organizator ruchu dał tutaj dupy, bo nie do końca oznakował to skrzyżowanie. Jak jesteś taki bystry na obcym terenie, to ciekawe który pas przed rondem byś zajął chcąc pojechać z ul. Konińskiej do centrum (ul. Kaliska , trzeci zjazd). Dodam że nawet wśród mieszkańców zdania są podzielone. www.google.pl/maps/@52.0139211,18.4837305,3a,75y,107.72h,66.01t/data=!3m6!1e1!3m4!1sNnLfe6gpAL83LMJJB1yQMQ!2e0!7i16384!8i8192
marekem11 marek ja bym zajął lewy, ale wygodniej było by pojechać prawym. No takie rondo to już wyzwanie, łatwo je przejechać kiedy jest pusto. Moi drodzy przedmówcy, zdaję sobie sprawę że łatwo jest oceniać mi psioczyć na innych, ale prawda jest taka że sam staram się jeździć rozważnie i odpowiedzialnie. Na naszych drogach jest coraz więcej rond, więc tym bardziej mam prawo od innych kierowców wymagać umiejętności poprawnej jazdy po nich. A od zarządców dróg poprawnej oznakowania ich.
Czy istnieją jakieś wytyczne do oznaczania rond? Widać z tego, że dowolność znakowania ma się dobrze i nie pozostaje nic innego jak jazda na tzw." czuja".
No widzisz, a p. Dworak, na jakimkolwiek rondzie by się nie znalazł - zawsze piszczy z miną mędrca, że przecież wszystko jest oczywiste, jasne i klarowne, zgodne z zasadami i tak wspaniale oznakowane i widoczne z daleka, że jak można sobie nie radzić jako kierujący... 😁 Kierowcy zgłaszają swoje zastrzeżenia i uwagi, piszą naprawdę z sensem, a ten jedzie testować rzeczone rondo i przejeżdża przez nie z taką swobodą, jakby się na wysepce urodził i spędził całe dzieciństwo. I nadziwić się nie może, co też kierowcy chcą i dlaczego jest tyle kolizji. No, chyba nie wszyscy są gamoniami, lub znaleźli prawko w czipsach i faktycznie należy nieco inaczej znakować te ronda?
Autorze w programie 826 mówisz , aby włączając się do ruchu na rondzie nie wjeżdżać bezpośrednia na pas lewy , a tutaj organizator ruchu nakazuje to zrobić. Jeżeli nie ma przed rondem tablicy informacyjnej jak pokonać to rondo , to proszę aby autor usiadł w niskim samochodzie i zobaczył te wymalowane pasy wcześniej . Założę się że ich nie zobaczy. Dodatkowo malowanie lewego pasa niby do jazdy na wprost myli kierowców . Lewy pas musi mieć w tym wypadku charakterystyczną strzałkę skrętu w lewo , a nie jazdy na wprost.
Proszę mi powiedzieć co w zimie, jak spadnie śnieg? skąd mam wiedzieć że to rondo turbinowe? bo jak nie to stosuję zasady jak na normalnym rondzie, to co wtłaczało się do głów kierowców, że należy ZJEŻDŻAĆ Z PRAWEGO PASA!!!
Trzeba postawić 40 cm krawężnik w miejscu ciągłej linii, jak nie pomoże to 60cm i pogrubić, kolejnym krokiem będzie oklejenie odblaskową taśmą później ulotki do mieszkań lub reklama w lokalnej prasie informująca jak jeździć po rondzie
@@karolk.5674 tak jest w oryginale holenderskim - fizyczna bariera utrudniającą zmianę pasa, nie linia. A co trzeba zrobić? Poprawnie oznakować pionowo - usunąć bezprawnie postawimy znak C-12 ruch okrężny na początek
Jak nie będziesz widział oznakowania to zachowaj się jak na rondzie nie oznakowanym i tak przejedziesz przepisowo. Skrajny prawy do zjazdu w prawo i na wprost (przy więcej niż trzech rozgałęzieniach) Każdy dalszy skręt za twoją dwunastą od momentu wjazdu na rondo - pas wewnętrzny. Przy zjeździe z pasa wewnętrznego w prawo zawsze ustąp pierwszeństwa pojazdowi jadącemu prawym pasem. Simple!
@@skrecwlewo8206 Ja podałam prostą zasadę na jazdę bezkolizyjna, ale to już kierowca zdecyduje co zrobi, bo mu przepisy pozwalają. Jak chcesz to sobie możesz pojeździć nawet dookoła zewnętrznym, tylko po co?
Tak, oddzielone betonowym murem bo kierowca, który na rondzie zamierza jechać w lewo, nie potrafi poprawnie wjechać nawet na rondo. Poprawnie czyli na pas wewnętrzny.
@@fabiankonarski3415 Kierowca nie musi zgadywać intencji organizatora i projektanta. A muru w postaci krawężników lub innych trwałych separatorów faktycznie brakuje.
@@damianbizowski6899 Z oznakowania nie wynika że jest to rondo turbinowe, zatem kierowca może myśleć, że zgodnie z dyspozycją znaku C-12 może poruszać się prawym pasem by następnie zjechać z niego w prawo w trzeci wylot czyli "skręcić w lewo".
@@Martinez77 masz na radzie dwa pasy i dwa zjazdy jeden zjazd w prawo drogi w lewo. Czego tu nie rozumieć. Światła wam wszędzie ze strzałkami trzeba porobić i kilometrowe korki, ale przynajmniej będzie wiadomo jak światło pokarze to się jedzie na pewniaka.
Nawet gdyby przed rondem stał znak pionowy, że w lewo można jechać tylko z lewego pasa to i tak na tym rondzie będzie chaos ono jest źle zaprojektowane. Nigdzie takiego rozwiązania nie spotkałem wcześniej i pewnie większość ludzi też bo takiej tandety nikt nie robi...
@@RS-ml4qz sorry ale jak nie widzisz co tu jest źle to chyba prawo jazdy dostałeś z przysłowiowych chipsach. Przecież tego ronda nie da się przejechać zgodnie z obowiązującymi przepisami na tym jednym kierunku chyba że jesteś jasnowidzem.
Chyba po Czechach, Niemczech, Niderlandach, czy chociażby Zakopiance, Krakowie czy Gdańsku Kokoszkach nie jechałeś, że nie widziałeś takich rozwiązań. Rondo turbinowe jest popularnym i sprawdzonym rozwiązaniem, ale niektórym nowe rozwiązania nie pasują, zwłaszcza tym grzybom, co myślą, że jak mają 30 lat prawo jazdy, to uważają się za panów i nie muszą wiedzieć żadnych nowinek o ruchu drogowym.
Wszystko w Polsce popieprzone. Doktoryzować się trzeba z rond. Robiłem prawko kiedyś w USA. Zasady ruchu i używane znaki drogowe maksymalnie proste. Tu niewiadomo co robić.
W USA wszystko jest uproszczone by wiecznie poszkodowani (jak u nas pederaści) afrykanczycy mogli zdać. Dlatego amerykanskie prawo jazdy w Europie - i słusznie - nie jest honorowane. Przecież u nas wymaga się więcej od zdającego ma kartę rowerowa...
Piotr Rajmund Koprowski Jak to nie ma? A p Justyna Biber to co? Typowa przedstawicielka elyty uwazajaca innych za idiotow. Jezdzilem w ielu krajach. Mieszkam obecnie za granica i powiem szczerze obecnosci ‘rond turbinowych’ nie stwierdzilem. Ronda sa albo z jednym pasem ruchu po to zeby ruch byl bezkolizyjny albo spowolniony. Sa tez ronda wielopasmowe ale tam obowiazuja jasne reguly ktore wszyscy znaja i jak dotad wypadkow na rondach nie widzialem. Przepisy po prostu maja byc maksymalnie proste zeby je bylo latwo zapamietac i stosowac . Inna sprawa to styl jazdy ktory akurat w Pl pozostawia wiele do zyczenia.
@@capitalm1257 - chłopczyku chciałeś zabłysnąć - ale jak to u ciebie normalne w życiu: znów nie wyszło. Ronda turbinowe po pierwsze nie są wymysłem polskim, po drugie są szeroko stosowane w innych krajach. Wychyl nieudaczniku czasami nos z nad zmywaka - to ci wyjdzie na zdrowie. "Jezdzilem w ielu krajach" hahahaha - wejście na Czantorie i obejście słupka granicznego to jeszcze nie wyjazd za granice.
a czy to rondo jest oznakowane tablicami kierunkowymi ? Nie, inżynierka od ulicznej ruchawki unika jak ognia tablic kierunkowych bo nie jesteśmy w Niemczech. Winny inżynier ruchawica nie kierowca !!! Co ciekawe Pan Marek, przynajmniej do 5 minuty tego nie dostrzega, a skąd on wie z którego pasa do Olkusza, tablic ani hu, hu.
Czym się rózni rondo turbinowe o d zwykłego ronda chyba głupotą bo zbliżajac się do turbiny trzeba być dobrze poinformowanym jak wcześniej się ustawić w dodatku brak drogowskazów na rondzie z miejscowościami.
To właśnie dobre jest na tym rondzie, że jak masz rozumu więcej niż lizak Chupa Chups i widzisz oznakowanie z pasami w danym kierunku, to ustawisz się tak, że po wjeździe na rondo możesz za jednym zamachem jak po szynach wyjechać na swój kierunek - czego zwykłe rondo nie zapewnia. Rondo może nie jest odporne na idiotów, ale jest przychylne na świadomych kierowców.
RooiGevaar19 niestety debilom tluczono do glowy ze rondo sie objezdza prawym pasie, bo to zagięta autostrada, a wewnetrzny pas sluzy do wylrzedzania, to sie nie mozna teraz dziwic, ze ci geniusze nie potrafia przejechac przez prymitywna turbine
Chwalą się rondem a już od pierwszego spojrzenia widać, że wybudowany został bubel. Kto mądry zaprojektował i kto inteligentny zaakceptował pojedynczy pas wjazdowy na rondo turbinowe?! Na rondzie turbinowym muszą być dwa pasy wjazdowe i dwa pasy zjazdowe.
Oczywiście że może być pojedynczy wjazd. W tym wypadku wystarczy, że od strony Giebułtowa wszyskie pojazdy były by kierowane od razu na pas wewnętrzny. Oczywiście jest to pomysł głupi, ponieważ utrudnia t wjazd na rondo i zmniejsza przepustowość skrzyżowania, aczkolwiek wg mnie jest to dużo bezpieczniejsza opcja niż to co jest teraz. Najlepszą, najszybszą i najtańszą opcją jest oczywiście postawienie znaków, o których mówił prowadzący Pan Dworak.
@@czarnykot259 Też nie widzę specjalnego powodu żeby rondo turbinowe na wjeździe miało koniecznie dwa pasy. Wiadomo, że lepiej jak są dwa, ale czasami się nie da po prostu - ale i tak lepiej rondo niż to co było wcześniej. Droga od Giebułtowa jest za wąska żeby zrobić tam dwa pasy i nie da się jej poszerzyć po są prywatne posesje blisko po obu stronach.
@@andreivoytechovsky7606 Dlatego w związku z tym co napisałeś żaden "Kazimierz" nie powinien stawać przed kamerą i narzekać że dzieją sie dziwne rzeczy na rondzie a takie rzeczy dzieją sie bo jest jeden pas wjazdowy i brak oznakowania na jezdni jaki pas dokąd nas prowadzi. Ps. Jest tam przed wjazdem jakiś znak pionowy z informacją gdzie prowadzi pas zewnętrzny a gdzie wewnętrzny?
Do wszystkich mądrych inaczej typu @Maciej Bąk i @mario mario - jakie oznaczenia informują o tym, że aby od strony Giebułtowa nie musieć skręcić w prawo, trzeba od razu zająć lewy pas na rondzie, bo po pierwsze - z prawego pasa nie można pojechać prosto, po drugie - jak się zajmie prawy pas, to nie będzie można go już zmienić? Wyjaśnijcie mi, mistrzowie, skąd kierowca nadjeżdżający od strony Giebułtowa ma to wiedzieć?
Tym przepisem być może będzie art. 22 ust. 2 pkt 2 PoRD, czyli obowiązek zajęcia skrajnego lewego pasa na skrzyżowaniu (tu ronda), jeżeli kontynuujesz jazdę w lewo (względem kierunku wjazdu). Nie zmienia to jednak faktu, że na wjeździe od Giebułtowa oznakowanie przydałoby się poprawić...
@@Abc_Cde brakuje w tym kraju zrozumienia czym jest rondo. Nie da się z ronda skręcić w lewo. Rondo, czy tez skrzyżowanie o ruchu okrężnym, to nie JEDNO SKRZYŻOWANIE jak się wielu wydaje, ale seria skrzyżowań wlotów (wylotów) z jezdnią jednokierunkową, na której ruch odbywa się wokół wyspy. Tak więc, jeśli rondo jest puste, to zajmowanie lewego pasa jest nie tylko niepotrzebne, ale de facto sprzeczne z art. 16 PORD. "rondo" z powyższego filmu tak naprawdę nie jest rondem zgodnie z konwencją wiedeńską i powinno być inaczej oznakowane, albo przebudowane.
Te ronda są różnego typu , jedne są takie , że są pasy dwa wokół i jest przerywana linia , gdzie według przepisu wszędzie możesz zmienić pas ruchu , a są też ronda z linią przerywaną. Tak samo też co innego turbinki .
Przy dwóch pasach dochodzących do ronda, mylące jest oznakowanie poziome (strzałki na pasach). Strzałki na pasie prawym powinny być nie "na wprost", a po prostu "w prawo". Problem z głowy. Każdy będzie wiedział, że prawy pas wyrzuca go w prawo, a z lewego może jechać na wprost lub w lewo.
Szukałem w innym odcinku JB aby pokazać fragment który sami tu wkleili w 7:00 :D Aż przez chwile zgłupiałem. Takie rozwiązanie jest najlepsze bo odrazu wiadomo gdzie sie jedzie
Konstrukcja tego ronda jak i zasady poruszania się po nim, są proste niczym konstrukcja cepa... rzecz w tym, że wielu naszych kierowców wykazuje się też inteligencją cepa.
To oznakowanie z "okrągłymi" strzałami nie ma podstawy prawnej w rozporządzeniu o znakach i sygnałach. Choć jest bardzo dobre,to jednak bezprawne. Generalnie wszystko jest okej do czasu jakiejś kolizji lub wypadku, gdy zaczyna się szukanie winnych.
@@xxbrtkxx Znaki poziome i pionowe mają bardzo często funkcję pomocniczą lub informacyjną. Nie stoi to w sprzeczności z tym, że dla zarządcy wymagana byłaby podstawa prawna do ich umieszczenia. Stety lub niestety.
Skąd kierowcy mają wiedzieć że muszę natychmiast skręcić na lewy pas jeśli nie chcą być zmuszeni skręcać w prawo?! Czy jest tam jakieś oznaczenie sugerujące, że to rondo jest turbinowe?! Na filmiku wszystko wydaje się oczywiste, ale zza kierownicy takiego widoku jak z kamery ustawionej nad rondem. Oznakowanie tego ronda to fuszerka.
nie widze zadnego problemu.Zawracasz to wjezdzasz na lewy pas.A jak ludzie wjezdzaja na prawy pas zawracajac to nie dziwota,ze przecinaja linie ciagla.Warto zaznaczyc,ze jazda na kierunek olkusz to tez zawracanie.
Turysta. Wjeżdżając może nie zbyt uważnie, na ruch okrężny, mniemam że mogę w razie czego objechać jeśli się pomylę. Tu w momencie wjazdu już trzeba wiedzieć i ten ułamek sekundy brakuje powodując kolizje. Domalowałbym strzałkę w prawo, dodałaby pewności znajdującym się na tym pasie że są na niewłaściwym pasie, w razie chęci objechania skrzyżowania. Chociaż linia ciągła mówi wszystko...
Jak jest spory ruch to wyjeżdżając od strony Giebułtowa ciężko zauważyć tę ciągłą linię, i że z prawego pasa trzeba zaraz pierwszym zjazdem zjechać z ronda. Z kolei jadąc od Olkusza, są dwa pasy, prawy pas ma strzałkę prosto, a to błędnie bo należy z niego zjechać pierwszym zjazdem, czyli powinna być strzałka w prawo. Na tym rondzie oznakowanie poziome jest takie jakieś dziwne i niekonsekwentne.
Oznakowanie ronda jest fatalne. Szkoda, że Pan Dworak nie pojechał tą drogą z jednym pasem z 0:42, bo wygląda, że to ona jest głównym problemem. Skąd mam wiedzieć dojeżdżając do niego, że prawy pas na rondzie służy tylko do opuszczenia go? Pan Dworak ma rację, że trzeba patrzeć przed siebie, ale też tutaj musimy patrzeć czy pieszy nie przechodzi, a ekrany akustyczne tego nie ułatwiają, no i trzeba przepuścić pojazdy poruszające się po rondzie, więc każdy odruchowo patrzy w lewo.
Brakuje dodatkowego pasa od strony Giebultowa na wjezdzie na to rondo do jazdy w prawo. Inwestycja za pare mln, a szkoda bylo kasy na wykupienie 5m pasa sasiedniej dzialki. Szkoda :(
Typowy błąd malowania pasa lewego przed rondem. Strzałka wyraźnie informuje o możliwości jazdy na wprost . Strzałka powinna mieć charakterystyczny wygląd do skrętu tylko w prawo. Ponadto autor w odcinku 826 mówi , aby nie wjeżdżać bezpośrednio na lewy pas ronda , co tutaj urzędnicy wymalowali. Przed rondem ponadto powinna być tablica jak pokonać prawidłowo to rondo i nie potrzeba będzie patrzeć szerzej na rondo. Przy sportowym aucie żadnych pasów w odległości nie dostrzeżesz , może warto przesiąść się do niższego auta, będzie trudniej dostrzegać znaków drogowych.
Straszne dziwne że z takimi rondami są problemy. Przecież to podstawa. W prawo z prawego pasa, w lewo z lewego. Jak dla mnie ci co nie ogarniają powinni oddać prawa jazdy, przecież to podstawy wiedzy o ruchu zasady ogólne!
Wjeżdżający od kierunku z jednym pasem sygnalizowany jest o skrzyżowaniu o ruchu okrężnym odpowiednio znakami A-7, C-12 i brakiem strzałek kierunkowych. Przepisy nakazują w takiej sytuacji zająć pierwszy prawy wolny pas. Tymczasem po wjeździe na rondo okazuje się, że to nie jest skrzyżowanie o ruchu okrężnym tylko kierunkowe. Skrzyżowanie jest ewidentnie źle i sprzecznie oznakowane.
Nie jest wcale tak do końca że jak np są dwa pasy na rondzie , to np w lewo, zawrócić to musisz z pasa wewnętrznego , możesz i z zewnętrznego zawrócić też , chyba że rondo ma linię ciągła i wtedy wcale nie łamiesz przepisu . Ronda dwu trzy pasmowe są po to by rozładować ruch .
większość kierowców jest albo ślepych, nie widzą znaków poziomych i pionowych albo każde rondo pokonują na pamięć, wszystkie jednakowo będąc kompletnym ignorantami EDIT jakby zamiast ciągłej na rondzie był murek do wysokości kół?
Rondo źle zaprojektowane - powinno być na całym obwodzie; po dwa pasy + wjazdy i zjazdy. Teraz redaktorzy będą pouczać kierowców, zamiast powiedzieć to co oczywiste, ze rondo należy przebudować. Ale jak to powiedzieć, kiedy dopiero co wyrzucono pieniądze w błoto w zly projekt.
@@kamilrzezinski7033 Drogi Panie. Ronda turbinowe przystosowane są do małego ruchu pozbawionego TIR-ów ect. To tak jakby Pan na ruchliwej autostradzie wprowadził jeden pas ruchu z mijankami. Tylko to nie byłaby wtedy autostrada tak jak i ten wytwór nie jest pełnosprawnym rondem dla dużego ruchu. Kraków jest przykładem jak można udanie zniechęcać ludzi do pouszania się po mieście samochodem - nawet elektrycznym. Tyle w temacie dla tzw. młodych "ekologicznych drogowców" po współczesnych Politechnikach, okupujących wydziały drogowe w administracji, a poruszajacych się rowerami czy na deskach oraz uważającymi, że dla wszystkich takie "wrotkowanie" jest najlepszym rozwiązaniem. Pozdrowienia.
@@kamilrzezinski7033 Oczywiście nigdy Pan nie widział ograniczeń tonażu na drogach, bo to dla poruszających się rowerami mało istotny znak. Dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo jakby takie rozwiązanie sprawdziłoby się na tej konkretnie drodze, to nie byłoby tak dużo wypadków i takie wielkie korki, a wówczas reportaż tv byłby niepotrzebny. Ronda czy drogi należy przystosowywać (projektować) do panującym na nich ruchu, a nie odwrotnie, a idąc Pana tropem myślenia, to ruch powinno się ograniczać poprzez nowoczesne ale nie adekwatne do danej sytuacji rozwiązania.
U nas nie da się, komplikowanie tak samo jak na każdym możliwym skrzyżowaniu. Zamiast zrobić tak, żeby było intuicyjnie, trzeba nawalić znaków i nagrywać "jedź bezpiecznie" w najbardziej banalnych do zaprojektowania miejscach.
Może jakby postawić na tej wyspie centralnej oznaczenie kierunków pasów ronda, to by było sprawniej? ;) Musiały by 4 takie znaki F-10 stać na przeciwko każdego wlotu, na wyspie. Lub tyle ile wlotów po prostu. Ale nie wiem, czy by coś to dało ;)
Brakuje informacji przy dojeżdżaniu do ronda jakie na nim obowiązują zasady - również brak informacji dla pojazdów czekających na wjazd na to rondo turbinowe. Kamera niestety oszukuje, nie widać z niskiego siedzenia kierowcy co będzie za kilka metrów - patrz 6min 51 sek - te oznakowania miałem na myśli
Dodałbym jeszcze fakt, że pojazdy znajdujące się na rondzie też mogą zasłaniać dalsze części ronda (przykład z audi na wew. pasie w 3:46). To że brakuje tutaj dodatkowego oznakowania to jedno. Kierowcy (w tym np. ja) są przyzwyczajeni do tego, że jeśli wjeżdżając na rondo nie ma dod. oznakowania (np. P-8), to można z takiego ronda wyjechać w dowolnym kierunku. Więc albo pojawi się dodatkowe oznakowanie, albo pasy kierujące przed wjazdem na rondo, albo będziemy obserwować takie zamieszanie dopóki większość populacji nauczy się 'skanować' ronda przed wjazdem.
Pierwsza sprawa: to NIE jest "rondo" turbinowe.
Na rondzie turbinowym wybór pasa dokonywany jest jeszcze przed wjazdem na nie - co oznacza, że musiałoby mieć co najmniej dwa pasy ruchu przed KAŻDYM wjazdem.
Tutaj nie widać całego oznakowania, więc nawet trudno stwierdzić, jak należy wjechać na to "rondo" (nie znając go wcześniej) - co oznacza, iż jest to kolejny bubel projektowy. Pan Marek i tak dosyć delikatnie traktuje organizatora.
Pan Marek zawsze jest delikatny dla projektantow/urzednikow/drogowcow. Musza zrobic strasznego wielblada zeby nasz ekspert stwierdzic "mozna to bylo lepiej zaprojektowac/oznakowac"
Przeciez mozesz zajac jakikolwiek ls chcesz przy wjezdzie na skrzyzowanie, woec jednak jest to rondo turbinowe
@@Speedkam Na rondzie turbinowym odpowiedni pas zajmujesz PRZED wjazdem, nie w trakcie. Tak, by nie było możliwości kolizji w trakcie jazdy po rondzie (czyli wtedy, gdy zmiana pasa na prawy jest nieco bardziej niebezpieczna, bo widać dużo mniej przez kształt "ronda")
A wystarczyło od strony Giebułtowa na odcinku 20 metrów też zrobić dwa pasy - przecież jest miejsce. Bo skąd kierowca który tam wjeżdża po raz pierwszy ma wiedzieć, że prawy pas nie prowadzi dookoła ronda?!!!! Architekt tego ronda jest niepełnosprawny intelektualnie. Nie mówiąć o tym, że rondo to było budowane prawie rok!!!!! Cały boży ROK!!!!!!
Bardzo mi się podoba, częstotliwość nowych odcinków XD
Mi również bo uważam ten kanał za perłę polskiego youtuba na równi z Motodziennikiem Balkana :)
Nowe odcinki wychodzą co tydzień w poniedziałek na TVP3 Kraków i na stronie Jedź Bezpiecznie, tylko na UA-cam'a są wrzucane nieregularnie i z opóźnieniem, dlatego wzmożona częstotliwość "nowych" odcinków.
Rondo ma być zrozumiałe dla kierowców i łatwe w obsłudze.
Drogi są dla kierowców a nie, że kierowcy są po to, żeby ZIKIT miał pracę
Rondo jest piękne, duże tyle tylko, że źle oznakowane. Znowu radosna twórczość urzędników. Sam pan przyznał że potrzebny artykuł aby wyjaśnić jak się tam poruszać. Paranoja. To żeby tam jechać to muszę artykuł przeczytać aha. Kierowca nie może być zaskakiwany. Ludzie litości !
"źle oznakowane" ? jaki jest tam błąd czy nieprawidłowość ?
@@struspedzisraczka7853 napisałeś, cyt "źle oznakowane ..."
jeszcze raz - jaki jest tam błąd czy nieprawidłowość ?
@@januszpodzien3135 A ja zapytam inaczej. Wjeżdżasz na rondo, chcesz zjechać na 2 zjeździe, czyli zgodnie z tym co każdego uczono powinno się zająć pas zewnętrzny. Po czym mam poznać, że należy zająć pas środkowy?
@@januszpodzien3135 Na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym kierunek prosto to ten wokół wyspy. A tu mamy strzałki prosto, które znaczą co innego. Dwie wykluczające się organizacje ruchu. Rozumiesz już? Poza tym jak już malujemy strzałki to wszędzie. Dlaczego nie są wymalowane na obwiedni "ronda" choćby tuż po wjechaniu z tego jedno-pasowego wlotu - prawy pas tylko w prawo, a lewy prosto i w prawo.
@@januszpodzien3135 Błąd polega na znaku "ruch okrężny", a w istocie ruch okrężny nie dotyczy pasa zewnętrznego! Dodatkowo strzałki zupełnie bez sensu.
Wystarczyło strony Gebyłtowa zrobić dwa pasy do wjazdu na rondo i oznaczyć wszystko jak na dworcu.
Raczej nie ma tam miejsca. Posesje prywatne za blisko drogi
Po co, przeciez chyba logiczne, ze skoro obracasz pojazd o 270 stopni to zajmujesz wewnetrzny pas
@@andreivoytechovsky7606 wykupić posesje i powiększyć drogę.
@@boombasticfantastic4132 Aha :)
"dojeżdżając do ronda zorientujmy się jak wykgąda dalej" a co wtedy jak nie mamy drona przy sobie?
Zatrzymujemy się na środku ronda, rozstawiamy drabinę i patrzymy z góry jak rondo wygląda.
Ciekawe dlaczego część kierowców może to zrobić a część nie? 🤔
@@beegees21 Może dlatego, że część kierowców siedzi wyżej i jest w stanie lepiej ocenić jak prowadzi prawy pas. Druga sprawa: kierowca, który pierwszy raz wjeżdża na to rondo może nie widzieć dokąd prowadzi zew. pas z bardzo prostego powodu - zasłaniają go inne pojazdy. Przykład od razu na filmie w 3:47, kiedy audi zasłania dalszą drogę. Łatwo sobie wyobrazić wolno jadący samochód ciężarowy, albo kilka i nic nie widać. Owszem, możemy wymagać od każdego kierowcy przed wjazdem na rondo całkowitego zatrzymania pojazdu i przeznaczenia 5-10 sekund na przeskanowanie ronda (w deszczu, w nocy także), ale czy o to chodzi w rondzie turbinowym?
@@beegees21 Jeśli to takie ciekawe to Ci odpowiem. Część kierowców jeździ tam codziennie, a część raz do roku lub rzadziej.
@ A co jest trudnego w zrozumieniu, że jesli chce się jechać w lewo na JAKIMKOLWIEK rondzie z dwoma pasami, to należy wjechac na wewnętrzny pas, żeby nie utrudniać wjechania na rondo innym?
Niektórzy zarządcy dróg się uparli, że jak ruch jest wokół wysepki to zawsze ma być C-12. Za tym znakiem zawsze powinno być klasyczne rondo z ruchem dookoła, a do turbinowego wystarczyłoby C-9. Ale to wszystko można przełknąć, chyba że jakiś przypadek wybitny nie weźmie się za robotę. Nie oznaczy nic, a potem się dziwi, że kierowcy mają problem z odgadnięciem gdzie który pas prowadzi.
Nie zwalnia to z przestrzegania ciągłych linii, tak samo, jak znajomość problemu z góry nie uzasadnia mądrzenia się. Infrastruktura i organizacja nie mogą być niejasne.
Pamiętaj, że zimą linie ciągłe mogą zniknąć pod śniegiem. Więc trzeba mieć właściwe oznakowanie pionowe - a tego tu za bardzo nie widzę.
@@PiotrPilinko Brak przemyślenia nad sytuacją w zimie to też powszechna bolączka drogowców. Ale wystarczy na przykład deszcz nocą. Wtedy albo nie widać nic, albo aktualne oznakowanie jest tak samo widoczne, jak pozacierane stare linie wyznaczające pasy, o ile w ogóle.
nie wystarczy odpowiednie oznaczenie przed rondem ?? na pewno by pomogło......a patrzenie trochę dalej.....tu można ale to małe rondo, na dużo większych np w Warszawie najważniejsze są odpowiednie oznakowania przed rondem.....tutaj ta strzałka do jazdy na wprost wprowadza w błąd skoro można zjechać tylko w prawo na najbliższym zjeździe ....??
@@shitosawpasterski2978 Ale nie nazywajmy tego bubla dumną nazwą "ronda turbinowego". Bo nim nie jest.
Fatalnie zaprojektowane i wykonane rondo - powinno być tak zrobione aby każdy kto pierwszy raz na nim się znajdzie, potrafił właściwie z niego skorzystać.
Shitosław Pasterski w UK masz czasem jeden las wlotu na kierunek a 3 pasy wylotu i jakos nigdy nie slyszalem zeby ktos sie czepial
Świetny odcinek. Nie wyobrażam sobie aby go kiedyś zabrakło. Duet współprowadzących niezastąpiony :)
Już wiele razy zastanawiałem się jak to jest, że na rondach w Zachodniej Europie nigdy nie mam wątpliwości jak je pokonać, chociaż najczęściej jadę przez nie pierwszy lub drugi raz w życiu, a w Polsce często mam wątpliwości nawet na rondach, które już znam.
Konkluzja może być tylko jedna: projektanci tych rond nie mają pojęcia jak ronda poprawnie należy projektować, a skutkiem tego jest konieczność tworzenia kolejnych(!!!) filmów instruktażowych, takich jak powyższy!
Podstawowy i najbardziej powszechny błąd polega na tym, że te ronda w Polsce są zbyt małe co powoduje, że odstępy pomiędzy zjazdami z ronda są zbyt małe i jeśli na rondzie są dwa pasy ruchu, to kierowca jadący wewnętrznym pasem ma zbyt mało miejsca na zmianę pasa na zewnętrzny pomiędzy pierwszym zjazdem z ronda, a drugim, co doskonale widać na wszystkich filmikach poświęconych technice pokonywania ronda.
Jeśli kierowca jadący wewnętrznym pasem i mający zamiar opuścić rondo na drugim zjeździe włączy prawy kierunkowskaz zbyt wcześnie, to wówczas zostanie błędnie zrozumiany, że ma zamiar opuścić rondo na najbliższym zjeździe/wjeździe, a kierowca stojący na tym wjeździe uzna, że może bezpiecznie wjechać na rondo, co doprowadzi do identycznej kolizji, jak ta słynna na radomskim rondzie.
Jeśli natomiast kierowca jadący wewnętrznym pasem włączy prawy kierunkowskaz nieco później, to wówczas dojdzie do kolizji z samochodem jadącym po pasie zewnętrznym, które ma zamiar opuścić rondo dopiero na jeszcze następnym zjeździe.
Tego typu problemów jakoś nigdy nie mamy jeżdżąc po Zachodniej Europie i warto by autor filmiku nad tym się zastanowił..
Drugi powszechny błąd polega na tworzeniu dwóch (lub więcej) pasów ruchu na rondzie w sytuacji gdy nie są wyznaczone osobne pasy ruchu dla poszczególnych kierunków zjazdu i tutaj klasycznym przykładem zawalanki jest właśnie rondo w Modlniczce!
Samo rondo zostało pomyślane sensownie, ale gdyby przy wjeździe na rondo z kierunku Giebułtowa był osobny pas dla jazdy w kierunku Olkusza, a osobny w Kierunku Krakowa, to ani nie byłoby tam korków, ani sytuacji kolizyjnych. Ktoś chciał przyoszczędzić i zepsuł całe rondo!
Mam nadzieję, że liczne krytyczne uwagi pod tym filmem skłonią do jakiejś refleksji osoby oraz instytucje odpowiedzialne za organizację ruchu drogowego w Polsce.
Żartujesz? Przecież urzędnicy, ich protektorzy i 'inrzyniery' na ich usługach są nieomylni! To kierowcy zawsze są głupi, co pani Woroniecka i jej kolega w w nie swoim suvie za każdym razem starają się udowodnić.
Rondo jest banalne, ale oznakowanie jak zwykle wprowadza więcej wątpliwości, niż rozwiązań. Strzałki na pasach przed rondem są przestarzałe, każdy interpretuje je inaczej i dochodzi do kolizji. Powinny być jasne znaki informacyjne, takie jak przed rondem przy dworcu w Krakowie. Inne miasta też stosują takie rozwiązanie i nie sposób się pomylić, nawet jak rondo ma więcej wlotów.
@@HyperVegitoDBZ ale są przepisy ogólne, które są wystarczające .... trzeba tylko je stosować i przestrzegać
7:00 Fajna laska. Bardzo zgrabna.
Moim zdaniem powinno takie ronda bardziej się oznaczać - pasy naprowadzające i znak pionowy pokazujący jak należy wjechać na to rondo, aby zjechać tam gdzie chcemy.
To rondo jest po prostu wadliwe - rondo już na wjeździe powinno rozdzielać pasy ruchu.
Fajnie popatrzeć z góry i pisać jakie to łatwe w zrozumieniu.
Ty tak na poważnie??? Niedługo będą z nami drony latały i nas kierowały. smh
I w takim miejscu od razu powinien być osobny pas zjazdowy w prawo osobno od ronda... i nie było by problemu
Rondo jest źle oznakowane, poprawnie oznakowane identyczne rondo to rondo Lewandowskiej koło Aldi na Czyżynach.
Co tak Pana dziwi? Jest źle zaprojektowane i oznakowane. To jest jakieś semi-turbinowa wariacja.
@@Bull_Byk Powinno się dać znak zawczasu jak przebiega ruch na rondzie. Ale drugiego pasa tam brakuje, bo nie potrzebnie blokujemy innych gdy oni chcą w prawo, a my w lewo jechać.
Ewidentnie źle oznakowane. Prze rondem znak pioniwy z instrukcja ma stać. A jak spadnie śnieg?
Tak widać, jak się ma kamerę NAD rondem. Zróbcie ujęcia z oczu kierowcy i pokażcie co wtedy widać.
3:00 najlepiej to zakupić od Izraela drona wojskowego i zamontować sobie monitor w aucie. Wtedy problem z głowy. Ewentualnie operacja plastyczna przenosząca oczy jak u kurczaka wtedy będzie można patrzeć jednocześnie w lewo żeby nie wymusić i obserwować wyjazd gdzie powinno się zjechać.
Przekombinowane. Za dużo rodzai rond do których brakuje odpowiednich znaków. Powinien zostać wprowadzony Nowy znak informujący o rondzie turbinowym.
przecież te rondo jest fajne , proste jak budowa cepa . tylko debil nie wie jak po nim jechać...wszystko jest klarowne
Zgadza sie, ronda turbinowe powinny miec dodatkowy znak bo skad wjezdzajacy ma wiedziec jakie to rondo.
No świetnie, czyli jakby pierwszy zjazd od strony Giebułtowa nie był de facto w prawo, a np. po przeciwnej stronie ronda to mam się domyślać na który pas wjechać? Super oznakowanie z tego kierunku!
Dla mnie mylący jest ten znak poziomy.. Oznacza że tym pasem pojadę na wprost a okazuje się on prowadzi tylko do pierwszego zjazdu i wychodzi to jakby na rondzie jechało się w prawo a nie na wprost
Popieram 100 % to Rondo myli kierowcow
Nie ma tam takiej sytuacji.
@@korfantywalikonik6351 To w takim razie po co są znaki?
Skad ludzie wjezdzajacy na rondo maja wiedziec czy jest to rondo turbinowe czy zwykle? Uwazam ze ronda turbinowe powinny miec inny znak niz rondo normalne bo wprowadza to w blad.
Rondo jest ma wszystkie wady zwyklego i turbinowego ronda a nie ma ich zalet. Skoro realizatorzy w kilkanascie minut programu trafili na wypadek i kilku kierowcow ktorzy pojechali zle znaczy ze jest zle zaprojektowane. Kierowca ktory jedzie pierwszy raz musi byc jasnowidzem i odgadnac co projektant mial na mysli. Bo jak zle odgadnie to nie ma jak pojechac bez lamania przepisow.
Nicekovsky niestety jak sie jezdzilo po zewnetrznym pasie ronda niezaleznie od kierunku zjazdu przez cale zycie, to potem jest wielki placz
@@Speedkam Jest dozwolone to sie jezdzi.Kiedys w Wawie na duzym rondzie 3 a moze i 4 pasmowym juz nie pamietam, jechalem busem dlugosci 7m.W takim pojezdzie nie moge spojrzec przez prawe ramie czy mam wolne, a lusterko ma martwa strefe.I osobowka jechala prawym pasem na 3 wyjazd powiedzmy, a ja na drugi lewym.I gdybym nie odbil to bysmy sie zderzyli, a wina bylaby moja.Wiec teraz staram sie jezdzic tylko prawym pasem, co prawo doouszcza.No chyba, ze jade osobowka, wtedy pol biedy, jak tfzeba zatrzymam sie na srodku ronda i przepuszcze, normalnych kierowcow jadacych prawym pasem.
Tutaj oznakowanie wola o pomste, a wjazd od Giebultowa powinien miec dwa pasy, nawet jesli tylko na dlugosci 10metrow, bo na dluzsze miejsca brak.I oznakowanie pionowe!!!!!!
Sheer Energy skręt w lewo na skrzyżowaniu pord dopuszcza z lewej krawędzi jezdni. Naturalne że zajmujesz wewnętrzny pas. Ponadgabarytowy pojazd do inna rozmowa, ale jazda w lewo z zewnętrznego to nie normalni kierowcy tylko patologia, która niestety znalazła w tym kraju wiele autorytetów w zakresie brd. Przykład tego ronda obnaża ich złą interpretacje kodeksu bo kierowcy nie potrafią przejechać primytywnego ronda z 3 (!!!) wlotami.
@@Speedkam To właśnie Ty nie potrafisz.
"ale jazda w lewo z zewnętrznego to nie normalni kierowcy tylko patologia, ..."
Ty jesteś tą patologią, bo nic nie rozumiesz.Na rondach jezdzimy tylko i wylącznie po okręgu!!!Nie ma tam zadnego skręcania, a juz na pewno nie w lewo.Bo jadac ciagle jednym pasem w kólko nigdzie nie skręcasz- w sesie nie opuszczasz skrzyzowania(bo kierownica skrecasz, zeby sie wpisac w okrag).A opuszczasz rondo na zjazdach tylko w prawo, chyba, ze jestes w Anglii, Australii czy Japonii itp.
Jadąc prawym po rondzie w kółko jestem na bezkolizyjnym, jeśli chodzi o wine w razie kolizji.A Ty probujesz ludzi namawiać do jazdy wewnetrznymi, gdzie beda ZAWSZE na kolizyjnym przy zjezdzaniu z ronda bo musza przeciac pas.
Skrecajac w lewo na skrzyzowaniu klasycznym ze światłami, musisz ustapic tym z naprzeciwka gdyz maja zielone i przecinasz ich pas.Jestes na kolizyjnym.Nie jest to analogia do jazdy po rondzie prawy i opuszczania go w prawo.
Na rondzie jezdzac prawym pasem nie przecinam niczyjego pasa przy opuszczeniu skrzyzowania, czy jak bys to chcial nazywac skrecie w prawo.
Powiedziec " na rondzie skrec w lewo" to jak powiedziec "cofać do tyłu" albo jeszcze lepiej "zjedz wode".
Prawidlowo nalezy powiedziec " na rondzie 3ci wyjazd"
Widze masz silne problemy z językiem polskim.Busy nie sa ponadgabarytowymi pojazdami.Prędzej najwiekszy z Hammerów z racji szerokosci, o ile sie nie zmiesci na polskim pasie ruchu.Jesli sie miesci - to nie jest ponadgabarytem.
Rondo jest wybudowane za małe, za wąskie, ludzie permanentnie najeżdżają na linię ciągłą... ale przyczyną tego galimatiasu jest ZŁE oznakowanie!!! przyjezdni dojeżdżając do ronda nie wiedzą gdzie pojadą z którego pasa.
Jako zamiejscowy ,chcąc przejechać przez rondo na wprost ,zamiast trzymać się prawego pasa ,muszę zmienić na lewy . I to zaraz po wjechaniu bo już później nie mogę . Muszę obligatoryjnie zjechać z ronda . Antybrawo dla projektujących. Skąd obcy kierowca ma wiedzieć jak się jeździ u Was po podwórzu ,przed stodołą ?
jak mirki są przyzwyczajone okrążać rondo po zewnętrznym pasie to później mamy takie sytuacje - chcesz jechać w lewo? wybierz lewy pas, proste jak drut
@@wstretny nie ma w przepisach takiego nakazu. A co jeśli jadę z naczepa? Czy wiesz ze jadąc z naczepą po rondzie lewym pasem W OGÓLE nie widac prawego pasa, wiec jak wtedy zjechać z ronda?
@@ajnsztajn a to musi być od razu nakaz by stosować taką zasadę? W polszy najwidoczniej, bo w innych krajach gdzie ludzie widzą że to jest logiczne i ogólnie usprawnia ruch, to w pl ktoś musi stać z batem i pilnować oraz musi być na papierze z pieczątką i błogosławieństwem najwyższego bo inaczej barany nie wiedzą którędy jest do przodu jak im ktoś nie pokaże. Jeżeli masz problemy po poruszaniu się po rondzie z naczepą to radzę wrócić na kurs, bo to podstawy.
@@wstretny Lewy pas służy do wyprzedzania i omijania. Nie ma specjalnego powodu, aby w ogólności jechać lewym pasie po rondzie. Za to jest nakaz trzymania się prawego pasa, jeśli się nie wyprzedza/omija.
@@michal.gawron widzę że jesteś jednym z tych którzy w korku stoją na prawym pasie, podczas gdy cały lewy jest wolny, przez co korkując parę skrzyżowań za sobą, czy wręcz całe miasto, brawo ale taka argumentacja do mnie nie przemawia
Zamiast linii ciągłych separatory i skończy się cwaniakowanie.
7:00 fajna pani 😎
a myslalem ze tylko ja zauwazylem :>
Swietny przepis,jak spier.....ć proste skrzyżowanie jakim jest rondo i utrudnić kierowcom korzystanie z niego.Jak można podnieść bezpieczeństwo,kiedy każdy wjeżdżający na skrzyżowanie musi przeciąć dwa pasy??Jak to się ma do idei budowy/przebudiwy skrzyżowań na bezkolizyjne? W Holandii,zamiast nic nieznaczącej linii dla Polaków wstawia się krawężniki,znacznie bardziej przemawiają do wyobraźni.
Rondo idealne, tylko linie poprawić separatorami 🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘🆘
Jeśli komuś linia ciągła niewiele mówi, to uważasz, że jakiś kawałek plastiku go wzruszy??
@@smokwawelski7091 jaki tam kawałek plastiku, gdzieniegdzie są kamienne/betonowe, te na pewno będą "zrozumiane".
@@Marcin_M tak, jak będzie pół metra gruby mur to może da do myślenia.. 🤣🤣👍👍
Jedyne co uważam, to zwolnienie niekompetentnego urzędnika, informatyka, lekarza, nauczyciela, zbieracza owoców, zamiatacza chodników czy pilota uważam za słuszne i powinno być to nieuniknione. Tu rondo proste jak pacnięcie komara na przedramieniu, a niekompetentnych nikt nie "wyrzuca z zawodu" kierowcy. Wydaje mi się, że opłacamy z podatków takich, którzy właśnie dokładnie to mają robić i zastanawiam się czy oni sami winni czy ich przełożeni czy przełożeni przełożonych?🤔
Jechałem tym rondem parę razy kiedy jechałem z Krakowa do Olkusza czy z Olkusza do Krakowa. Nie ma problemu z jazdą prosto. Raz jechałem przez Giebułtów i nie z tego co pamiętam pojechałem poprawnie, nie musiałem ani jechać w prawo i później gdzieś zawracać ani zmieniać pas na rondzie kiedy była linia ciągła. Dziwie się że ludzie mają problem z tym rondem.
W krajach zachodnich na prostych liniach są wbudowane gumowe "garby" nieumożliwiające zmianę pasa, co na polskich rondach turbinowych brak. Dodatkowo kierowcy, którzy są "przejezdni" nie znają zjazdów przed wjazdem na rondo, więc brakuję oznakowanie informacyjne który pas ruchu trzeba zając przed wjazdem na rondo.
Ja tam się nie znam ale może by tak tam gdzie są linie ciągle dać coś w formie gumowych czy plastikowych krawężników ? Na tyle niskich by nie przeszkadzały długim pojazdom ale na tyle wysokich by nie można było przejechać w takim miejscu.
Tylko mur ... Jakieś szykany z plastiku tylko podniosą adrenalinę - co kurwa, ja nie przejadę, potrzymaj mi 🍺🍺🍺🍺 🤣🤣
lepsze byłoby gumowanie projektanta, może następnym razem by pomyślał.
@@gw5172 Co jest złego w tym rondzie turbinowym ?
@@you..tube.. to, że nie jest turbinowe.
@@you..tube.. to że jest do dupy zaprojektowane. Zresztą powininna być jakaś specyfikacja budowania rond w polsce a nie rondo niby turbinowe a prowadzi do niego jeden pas. No to jest nonsens.
Wspaniałe, bezpieczne i nowoczesne rondo, ale... nie działa i są stłuczki, bo jest nieintuicyjne. Co za podejście. JEST SPIEPRZONE! Do poprawy i po premii dla organizatora, za tworzenie zamieszania i brak konsekwencji w oznakowaniu.
Nie pomyśleli o jeszcze jednym: wyjeżdżając z Giebultowa i chcąc jechać w stronę Krakowa trzeba wbić się od razu przez dwa pasy na lewy... I weź tu to zrób w godzinach popołudniowych...
No pięknie ja się dopiero zorientowałem oglądając to drugi raz, że to rondo ma 3 drogi. Jakaś moda się robi żeby każde rondo działało inaczej.
Nie wiedziałem, że da się tak sp*erdolić coś tak prostego jak rondo...
Jak sie nie umie myslec za kierownica to sie tak mowi
Takie problemy to podstawa nauczania. Powinno się takich posiadaczy prawa jazdy kierować ponowne na egzamin.
Jeśli oni mają problem na takim rondzie to stanowią ogromne zagrożenie dla reszty uczestników ruchu.
Ale się zaroiło ostatnio nowych odcinków. Super, jest co oglądać :) Pozdrowienia dla Pani Beaty i Pana Marka.
wrzucają pakietowo, na www są co tydzień
Znak informuje, że ruch okrężny, a tu jakieś malowanki na jezdni przeczą ruchowi okrężnemu. Albo ruch okrężny, albo nie i wtedy ustalajcie pasy dowolnie!
Ruch okrężny dotyczyć powinien wszystkich pasów ruchu. Tu mamy ruch okrężny dotyczący pasa wewnętrznego i brak ruchu okrężnego dla pasa zewnętrznego i znak ruch okrężny. Polskie Cudo!
Naprawdę myślisz że to wymyślono w Polsce? To bardzo się mylisz. Ściągnięto to jak wiele innych tego typu rozwiązań z zachodu. I ronda turbinowe to bardzo dobre rozwiązanie w przypadku rond wielowlotowych. Dzięki nim nie marnuje się asfaltu na wylewanie pasów wewnętrznych z których większość i tak nie korzysta. Nie dochodzi też na nich do sytuacji kolizyjnych, oczywiście pod warunkiem że kierujący stosują się do oznakowania, albo że zamiast linii jest krawężnik jak to bywa w innych krajach. I zapewniają znacznie większą przepustowość niż zwykłe ronda, które może i mają sens w UK. Tyle że w UK jest ruch lewostronny i jadąc pasem zewnętrznym na 3 zjazd musimy uważać i przepuszczać tych co pojechali wewnętrznym na drugi zjazd. Mają pierwszeństwo zjeżdżając z ronda, więc jazda pasem zewnętrznym w koło ronda się nie opłaca.
Są też "ronda" turbinowe, ale to nie jest to "rondo" (kierunek trzeba wybrać PRZED wjazdem na nie zajmując właściwy pas - w ideale mając trzy wyjazdy powinniśmy mieć trzy bezkolizyjne pasy ruchu prowadzące do "ronda") - wtedy nie ma żadnego problemu (bo na takim idealnym "rondzie" pasa ruchu zmienić nie wolno).
raf1ks obecnie juz w UK wiekszosc rond to turbiny z ustawionymi pasami do zjazdu.
„Znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku”.
Czyli nie musi to automatycznie dotyczyć wszystkich pasów. Jest wiele skrzyżowań z takim znakiem, gdzie żaden pas nie prowadzi wokół wyspy na całej swojej długości.
@@ukaszbien1293 Dokładnie, ludzie wychodzą z błędnego przekonania, nie rozumiejąc przepisu, że jak jest znak C-12, to automatycznie znaczy, że pasy ruchu muszą biec okrężnie dookoła wyspy centralnej.
Polakowi trzeba postawic betonowy mur, jak widac linia ciagla to zadna bariera.
''NI PIES, NI WYDRA. COŚ NA WZÓR ŚWIDRA''.
PRZEZ TEN JEDEN NIESZCZĘSNY WJAZD ORAZ OZNAKOWANIE POZIOME , TO RONDO JEST BUBLEM !!!
Czemu prawy pas nie jest oznaczony wyłącznie znakiem do skrętu w prawo? Mało kto z prawego pasa wjeżdża od razu w jądro ronda aby np. jechać prosto
przecież te rondo jest fajne , proste jak budowa cepa . tylko debil nie wie jak po nim jechać...wszystko jest klarowne
Nie rozumiem tej sytuacji.Gdy wjeżdża się na nieznane nam rondo i nie orientuje się w kierunkach, zawsze można sobie wjechać na wewnętrzny pas i powoli się zorientować w tablicach informacyjnych. Przecież to żaden wstyd zatoczyć sobie kółeczko, zawrócić aby dobrze pojechać... No może faktycznie większy wyczyn tutaj będzie dla dostawczaków/Tirów.
7:10 no przeciez sam Pan Marek chwile wczesniej powiedzial ze poruszając się po rondzie w okół to tak jakby jechał na wprost. Wielokrotnie w poprzednich odcinkach powtarzał ze rondo to zakrzywiona, zapętlona droga na wprost, a zjazdy to występujące po sobie kolejne skręty w prawo.
Budowac krawezniki na rondach turbinowych, to sie kierujacy naucza pod warunkiem ze sa znaki jak wspomnianym rondzie kolo dworca glownego w Krakowie. KRAWEZNiKi !!!!
przecież te rondo jest fajne , proste jak budowa cepa . tylko debil nie wie jak po nim jechać...wszystko jest klarowne
5:02 Dlaczego na prawym pasie jest strzałka na wprost?
Bezkolizyjny przejazd do jazdy na wprost z racji że rondo dwupasmowe i ma 3 tylko zjazdy i właśnie dlatego z prawego jedziemy prosto oczywiście oznakowanie jest jakie jest
Na wyjeździe z Giebułtowa powinny być 2 pasy!!! kto to projektował!!!
Jedno z bardziej kretyńskich rond, miejsca było pod dostatkiem, ale trzeba było go maksymalnie pokręcić i skomplikować, jakby nie można było zrobić obejścia bokiem, lub chociaż wyprostować pas na kierunku Olkusz-Kraków! Wielokrotnie jechałem przez to rondo i choć zawsze zjeżdżam na prawy pas, to kiedy jedzie ciężarowy to zawsze zajmie i przyblokuje oba pasy, bo inaczej się nie wymanewruje. Urzędasy i ich projektanci (którym powinno się pozabierać uprawnienia) widzą chyba wyłącznie koniec maski swojej osobówki i pod nie wykonują projekty. 90% rond w 'tenkraj' to tzw. euroronda (to moje określenie), które są łamańcami dla ciężarówek, bo są tak ciasne. Skrzyżowania, a raczej 'euroskrzyżowania' są projektowane chyba wg tych samych kryteriów, bo nawet standardowej długości autobus ma problem z płynnym skrętem w prawo! Ale pani Woroniecka jak zawsze kpiącym tonem do spółki z panem w sponsorowanym suvie i mentorskim tonem wyżywają się na kierowcach (choć ci ostatni też nie są bez winy) których większość nie dorosła do geniuszu projektantów.
Nie rozumiem dla czego wciskacie kit ze cos dobrze, dziala. Bo tak nie jest
Nie rozumiem trochę problemu związanego z nie włączaniem kierunkowskazów. Prowadzący wyjaśnia go występowania strzałek na jezdni, że niby skoro jedziemy po paisie do jazdy prosto to bez kierunku, no ok ale przed samym wjazdem na rondo (za strzałkami) jest znak ronda który chyba jest nadrzędny nad strzałkami bo jest za nimi więc on chyba definiuje konieczność sygnalizacji zjazdu z ronda.
Czy z tym jest jakiś większy problem, czy ja to źle rozumiem?
Po obejrzeniu odcinka nasuwa mi się kilka refleksji.
1. Słabe przygotowanie kierowców do poruszania się po drogach publicznych. Widać, że niektórzy nie ogarniają, kiedy jest więcej, niż jeden pas. I ta zasada dotyczy nie tylko rond. Ta sama refleksja mi się nasuwa, kiedy oglądam niektóre filmy na youtube. Ile razy to ten, któremu się zwróciło uwagę, nie tylko myśli, że ma rację, ale jeszcze się rzuca i sprawia wrażenie, jakby się szykował do rękoczynu...
2. Używanie kierunkowskazów. Jego włączenie wcale nie jest takie jednoznaczne. Ja osobiście tego nie doświadczyłem, ale są znane przypadki, kiedy ktoś widząc włączony kierunkowskaz wyjechał z podporządkowanej i zaskutkowało to kolizją. No bo ten drugi, albo niechcący włączył i nie zauważył, albo coś ma uszkodzone i po wykonaniu manewru mu się nie wyłączył. Ja zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania i jeśli z kierunkowskazem nie współgra zachowanie (np wyraźna redukcja prędkości), wstrzymuję się z wykonaniem manewru.
3. Po raz kolejny kłania się edukacja, bo odnoszę wrażenie, że dla wielu "kierowców" rondo to jakiś kosmos. No i to, o czym wspomniał Pan Marek, pole widzenia, które siedzący za kierownicą ogarnia. A raczej jego wycinek, bo niektórzy nie patrzą na znaki, a później się gubią i wpadają w panikę. A później jeden w ostatniej chwili wykonuje gwałtowny manewr, drugi nie zauważa i dzieje się kolizja...
4. Jeśli Pan Marek uważa, że rondo jest dobrym miejscem do zawrócenia, zapraszam do Londynu, gdzie jest ich wiele. Problem w tym, że zdecydowana ich większość to zwykłe skrzyżowania z namalowanym okręgiem w środku. Zawrócenie na takim "rondzie" większą osobówką już jest wyczynem. Ja miałem okazję zawracać na takim samochodem dostawczym :P No ale to tylko taka ciekawostka :D
7:00 coś dla męskiego oka
W głowie się nie mieści, że trzeba wyjaśniać jak jeździć po rondzie turbinowym! Serio, wydawało by się że już nie da się rozrysować tego bardziej czytelnie! Sam byłem zwolennikiem klasycznych rond, chociaż rozumiem że tam kierowcy mogą popełniać błędy, kierowcy ignoranci co nigdy nie ogarniali prostych zasad jazdy po rondzie. Ale od kiedy pod kerfurem w nowej hucie to małe rondko rozrysowali mi na turbinowe i zrobiło się tam płynniej zrozumiałem że jednak tak trzeba. Że tak jest prościej. A tutaj taki klops!
Skąd obcy kierowca ma wiedzieć przed wjazdem że jest to rondo turbinowe?
marekem11 może chociaż by stąd, że patrzy dalej niż poza maskę swojego samochodu?
@@traszql Jadąc drogą zwykle powinno się zwracać uwagę na inne pojazdy. Na rondzie zwykle spogląda się w lewo, żeby się nie zderzyć. Tu zderzenie niestety następuje ale z infrastrukturą. A co jak będzie śnieg na drodze? A w ogóle to nie ma czegoś takiego w prawie jak rondo turbinowe.
@@traszql Moim zdaniem organizator ruchu dał tutaj dupy, bo nie do końca oznakował to skrzyżowanie. Jak jesteś taki bystry na obcym terenie, to ciekawe który pas przed rondem byś zajął chcąc pojechać z ul. Konińskiej do centrum (ul. Kaliska , trzeci zjazd). Dodam że nawet wśród mieszkańców zdania są podzielone. www.google.pl/maps/@52.0139211,18.4837305,3a,75y,107.72h,66.01t/data=!3m6!1e1!3m4!1sNnLfe6gpAL83LMJJB1yQMQ!2e0!7i16384!8i8192
marekem11 marek ja bym zajął lewy, ale wygodniej było by pojechać prawym. No takie rondo to już wyzwanie, łatwo je przejechać kiedy jest pusto. Moi drodzy przedmówcy, zdaję sobie sprawę że łatwo jest oceniać mi psioczyć na innych, ale prawda jest taka że sam staram się jeździć rozważnie i odpowiedzialnie. Na naszych drogach jest coraz więcej rond, więc tym bardziej mam prawo od innych kierowców wymagać umiejętności poprawnej jazdy po nich. A od zarządców dróg poprawnej oznakowania ich.
Czy istnieją jakieś wytyczne do oznaczania rond? Widać z tego, że dowolność znakowania ma się dobrze i nie pozostaje nic innego jak jazda na tzw." czuja".
No widzisz, a p. Dworak, na jakimkolwiek rondzie by się nie znalazł - zawsze piszczy z miną mędrca, że przecież wszystko jest oczywiste, jasne i klarowne, zgodne z zasadami i tak wspaniale oznakowane i widoczne z daleka, że jak można sobie nie radzić jako kierujący... 😁
Kierowcy zgłaszają swoje zastrzeżenia i uwagi, piszą naprawdę z sensem, a ten jedzie testować rzeczone rondo i przejeżdża przez nie z taką swobodą, jakby się na wysepce urodził i spędził całe dzieciństwo. I nadziwić się nie może, co też kierowcy chcą i dlaczego jest tyle kolizji.
No, chyba nie wszyscy są gamoniami, lub znaleźli prawko w czipsach i faktycznie należy nieco inaczej znakować te ronda?
Autorze w programie 826 mówisz , aby włączając się do ruchu na rondzie nie wjeżdżać bezpośrednia na pas lewy , a tutaj organizator ruchu nakazuje to zrobić. Jeżeli nie ma przed rondem tablicy informacyjnej jak pokonać to rondo , to proszę aby autor usiadł w niskim samochodzie i zobaczył te wymalowane pasy wcześniej . Założę się że ich nie zobaczy. Dodatkowo malowanie lewego pasa niby do jazdy na wprost myli kierowców . Lewy pas musi mieć w tym wypadku charakterystyczną strzałkę skrętu w lewo , a nie jazdy na wprost.
Proszę mi powiedzieć co w zimie, jak spadnie śnieg? skąd mam wiedzieć że to rondo turbinowe? bo jak nie to stosuję zasady jak na normalnym rondzie, to co wtłaczało się do głów kierowców, że należy ZJEŻDŻAĆ Z PRAWEGO PASA!!!
Trzeba postawić 40 cm krawężnik w miejscu ciągłej linii, jak nie pomoże to 60cm i pogrubić, kolejnym krokiem będzie oklejenie odblaskową taśmą później ulotki do mieszkań lub reklama w lokalnej prasie informująca jak jeździć po rondzie
@@karolk.5674 O geniuszu!!!!
@@karolk.5674 tak jest w oryginale holenderskim - fizyczna bariera utrudniającą zmianę pasa, nie linia. A co trzeba zrobić? Poprawnie oznakować pionowo - usunąć bezprawnie postawimy znak C-12 ruch okrężny na początek
Jak nie będziesz widział oznakowania to zachowaj się jak na rondzie nie oznakowanym i tak przejedziesz przepisowo. Skrajny prawy do zjazdu w prawo i na wprost (przy więcej niż trzech rozgałęzieniach) Każdy dalszy skręt za twoją dwunastą od momentu wjazdu na rondo - pas wewnętrzny. Przy zjeździe z pasa wewnętrznego w prawo zawsze ustąp pierwszeństwa pojazdowi jadącemu prawym pasem. Simple!
@@skrecwlewo8206 Ja podałam prostą zasadę na jazdę bezkolizyjna, ale to już kierowca zdecyduje co zrobi, bo mu przepisy pozwalają. Jak chcesz to sobie możesz pojeździć nawet dookoła zewnętrznym, tylko po co?
Spieprzyliście temat urzędnicy i tyle. Jeśli na obwiedni są dwa pasy segregujące kierunkowo ruch, to na wlocie też powinny być dwa pasy.
Tak, oddzielone betonowym murem bo kierowca, który na rondzie zamierza jechać w lewo, nie potrafi poprawnie wjechać nawet na rondo. Poprawnie czyli na pas wewnętrzny.
@@fabiankonarski3415 Kierowca nie musi zgadywać intencji organizatora i projektanta. A muru w postaci krawężników lub innych trwałych separatorów faktycznie brakuje.
@@Martinez77 kierowca powinien wiedzieć że jak chce jechać w lewo to na prawy pas się nie wjeżdża
@@damianbizowski6899 Z oznakowania nie wynika że jest to rondo turbinowe, zatem kierowca może myśleć, że zgodnie z dyspozycją znaku C-12 może poruszać się prawym pasem by następnie zjechać z niego w prawo w trzeci wylot czyli "skręcić w lewo".
@@Martinez77 masz na radzie dwa pasy i dwa zjazdy jeden zjazd w prawo drogi w lewo. Czego tu nie rozumieć. Światła wam wszędzie ze strzałkami trzeba porobić i kilometrowe korki, ale przynajmniej będzie wiadomo jak światło pokarze to się jedzie na pewniaka.
Linia ciągła w Polsce powinna mieć 2 metry wysokości
Nawet gdyby przed rondem stał znak pionowy, że w lewo można jechać tylko z lewego pasa to i tak na tym rondzie będzie chaos ono jest źle zaprojektowane. Nigdzie takiego rozwiązania nie spotkałem wcześniej i pewnie większość ludzi też bo takiej tandety nikt nie robi...
@@RS-ml4qz sorry ale jak nie widzisz co tu jest źle to chyba prawo jazdy dostałeś z przysłowiowych chipsach. Przecież tego ronda nie da się przejechać zgodnie z obowiązującymi przepisami na tym jednym kierunku chyba że jesteś jasnowidzem.
Chyba po Czechach, Niemczech, Niderlandach, czy chociażby Zakopiance, Krakowie czy Gdańsku Kokoszkach nie jechałeś, że nie widziałeś takich rozwiązań. Rondo turbinowe jest popularnym i sprawdzonym rozwiązaniem, ale niektórym nowe rozwiązania nie pasują, zwłaszcza tym grzybom, co myślą, że jak mają 30 lat prawo jazdy, to uważają się za panów i nie muszą wiedzieć żadnych nowinek o ruchu drogowym.
Wszystko w Polsce popieprzone. Doktoryzować się trzeba z rond. Robiłem prawko kiedyś w USA. Zasady ruchu i używane znaki drogowe maksymalnie proste. Tu niewiadomo co robić.
W USA wszystko jest uproszczone by wiecznie poszkodowani (jak u nas pederaści) afrykanczycy mogli zdać. Dlatego amerykanskie prawo jazdy w Europie - i słusznie - nie jest honorowane.
Przecież u nas wymaga się więcej od zdającego ma kartę rowerowa...
@@Justyna_Biber myśli Pani, że u nas za kółkiem nie ma ludzi z IQ
Piotr Rajmund Koprowski Jak to nie ma? A p Justyna Biber to co? Typowa przedstawicielka elyty uwazajaca innych za idiotow. Jezdzilem w ielu krajach. Mieszkam obecnie za granica i powiem szczerze obecnosci ‘rond turbinowych’ nie stwierdzilem. Ronda sa albo z jednym pasem ruchu po to zeby ruch byl bezkolizyjny albo spowolniony. Sa tez ronda wielopasmowe ale tam obowiazuja jasne reguly ktore wszyscy znaja i jak dotad wypadkow na rondach nie widzialem. Przepisy po prostu maja byc maksymalnie proste zeby je bylo latwo zapamietac i stosowac . Inna sprawa to styl jazdy ktory akurat w Pl pozostawia wiele do zyczenia.
@@capitalm1257 - chłopczyku chciałeś zabłysnąć - ale jak to u ciebie normalne w życiu: znów nie wyszło. Ronda turbinowe po pierwsze nie są wymysłem polskim, po drugie są szeroko stosowane w innych krajach. Wychyl nieudaczniku czasami nos z nad zmywaka - to ci wyjdzie na zdrowie.
"Jezdzilem w ielu krajach" hahahaha - wejście na Czantorie i obejście słupka granicznego to jeszcze nie wyjazd za granice.
a czy to rondo jest oznakowane tablicami kierunkowymi ? Nie, inżynierka od ulicznej ruchawki unika jak ognia tablic kierunkowych bo nie jesteśmy w Niemczech. Winny inżynier ruchawica nie kierowca !!! Co ciekawe Pan Marek, przynajmniej do 5 minuty tego nie dostrzega, a skąd on wie z którego pasa do Olkusza, tablic ani hu, hu.
jeżeli jedzie od Krakowa to chyba jasne że "na wprost" - zresztą są namalowane strzałki - dwie na wprost i w prawo, więc w czym problem?
@@wstretny dwie strzałki na wprost to Kraków. Oczywista oczywistość. Trzy na wprost to Wieliczka.
@@zenonjuszkiewicz1146 jak masz problem ogarnąć takie proste oznakowanie to gratuluje :-)
@@wstretny jeżeli ludzie robią błędy to znaczy że jest do kitu
@@zenonjuszkiewicz1146 odnośnie tego ronda to mam inne zdanie, ale nieważne
Problemem jest tu zle oznaczenie poziome... brak lini prowadzacych wjazdowych jak i zjazdowych... jest tylko podzial na pasy ruchu...
Jeśli zmiana pasa ruchu robi ci problem, to są drogi alternatywne..
5:02?
Bosz...
Czym się rózni rondo turbinowe o d zwykłego ronda chyba głupotą bo zbliżajac się do turbiny trzeba być dobrze poinformowanym jak wcześniej się ustawić w dodatku brak drogowskazów na rondzie z miejscowościami.
Rondo turbinowe różni się tym że nie da się jeździć po nim zewnętrznym pasem w koło co zazwyczaj znacznie upłynnia ruch i poprawia bezpieczeństwo.
@@raf1ks dokładnie, szkoda że takich rond jest bardzo mało, przez to wiele kierowców ma problemy.
To właśnie dobre jest na tym rondzie, że jak masz rozumu więcej niż lizak Chupa Chups i widzisz oznakowanie z pasami w danym kierunku, to ustawisz się tak, że po wjeździe na rondo możesz za jednym zamachem jak po szynach wyjechać na swój kierunek - czego zwykłe rondo nie zapewnia. Rondo może nie jest odporne na idiotów, ale jest przychylne na świadomych kierowców.
RooiGevaar19 niestety debilom tluczono do glowy ze rondo sie objezdza prawym pasie, bo to zagięta autostrada, a wewnetrzny pas sluzy do wylrzedzania, to sie nie mozna teraz dziwic, ze ci geniusze nie potrafia przejechac przez prymitywna turbine
@@Speedkam zaliczasz się do jednego z nich
Chwalą się rondem a już od pierwszego spojrzenia widać, że wybudowany został bubel. Kto mądry zaprojektował i kto inteligentny zaakceptował pojedynczy pas wjazdowy na rondo turbinowe?!
Na rondzie turbinowym muszą być dwa pasy wjazdowe i dwa pasy zjazdowe.
Nie musza byc na kazdym kierunku
Oczywiście że może być pojedynczy wjazd. W tym wypadku wystarczy, że od strony Giebułtowa wszyskie pojazdy były by kierowane od razu na pas wewnętrzny. Oczywiście jest to pomysł głupi, ponieważ utrudnia t wjazd na rondo i zmniejsza przepustowość skrzyżowania, aczkolwiek wg mnie jest to dużo bezpieczniejsza opcja niż to co jest teraz.
Najlepszą, najszybszą i najtańszą opcją jest oczywiście postawienie znaków, o których mówił prowadzący Pan Dworak.
@@Mokebe_z_Senegalu
No i wtedy dzieje się to co na filmie
@@czarnykot259 Też nie widzę specjalnego powodu żeby rondo turbinowe na wjeździe miało koniecznie dwa pasy. Wiadomo, że lepiej jak są dwa, ale czasami się nie da po prostu - ale i tak lepiej rondo niż to co było wcześniej. Droga od Giebułtowa jest za wąska żeby zrobić tam dwa pasy i nie da się jej poszerzyć po są prywatne posesje blisko po obu stronach.
@@andreivoytechovsky7606
Dlatego w związku z tym co napisałeś żaden "Kazimierz" nie powinien stawać przed kamerą i narzekać że dzieją sie dziwne rzeczy na rondzie a takie rzeczy dzieją sie bo jest jeden pas wjazdowy i brak oznakowania na jezdni jaki pas dokąd nas prowadzi.
Ps. Jest tam przed wjazdem jakiś znak pionowy z informacją gdzie prowadzi pas zewnętrzny a gdzie wewnętrzny?
Do wszystkich mądrych inaczej typu @Maciej Bąk i @mario mario - jakie oznaczenia informują o tym, że aby od strony Giebułtowa nie musieć skręcić w prawo, trzeba od razu zająć lewy pas na rondzie, bo po pierwsze - z prawego pasa nie można pojechać prosto, po drugie - jak się zajmie prawy pas, to nie będzie można go już zmienić? Wyjaśnijcie mi, mistrzowie, skąd kierowca nadjeżdżający od strony Giebułtowa ma to wiedzieć?
Tym przepisem być może będzie art. 22 ust. 2 pkt 2 PoRD, czyli obowiązek zajęcia skrajnego lewego pasa na skrzyżowaniu (tu ronda), jeżeli kontynuujesz jazdę w lewo (względem kierunku wjazdu). Nie zmienia to jednak faktu, że na wjeździe od Giebułtowa oznakowanie przydałoby się poprawić...
Podstawy ruchu, na zadanym rondzie i skrzyżowaniu nie można skracać w lewo z prawego pasa
@@Abc_Cde brakuje w tym kraju zrozumienia czym jest rondo. Nie da się z ronda skręcić w lewo. Rondo, czy tez skrzyżowanie o ruchu okrężnym, to nie JEDNO SKRZYŻOWANIE jak się wielu wydaje, ale seria skrzyżowań wlotów (wylotów) z jezdnią jednokierunkową, na której ruch odbywa się wokół wyspy. Tak więc, jeśli rondo jest puste, to zajmowanie lewego pasa jest nie tylko niepotrzebne, ale de facto sprzeczne z art. 16 PORD. "rondo" z powyższego filmu tak naprawdę nie jest rondem zgodnie z konwencją wiedeńską i powinno być inaczej oznakowane, albo przebudowane.
Te ronda są różnego typu , jedne są takie , że są pasy dwa wokół i jest przerywana linia , gdzie według przepisu wszędzie możesz zmienić pas ruchu , a są też ronda z linią przerywaną. Tak samo też co innego turbinki .
Przy dwóch pasach dochodzących do ronda, mylące jest oznakowanie poziome (strzałki na pasach). Strzałki na pasie prawym powinny być nie "na wprost", a po prostu "w prawo". Problem z głowy. Każdy będzie wiedział, że prawy pas wyrzuca go w prawo, a z lewego może jechać na wprost lub w lewo.
Z prawego też można prosto.
@@user-sy2mv6my8l Może mówimy o innym wjeździe. Ja miałem na myśli 5:07. Tu z prawego pasa nie można jechać prosto.
Szukałem w innym odcinku JB aby pokazać fragment który sami tu wkleili w 7:00 :D Aż przez chwile zgłupiałem. Takie rozwiązanie jest najlepsze bo odrazu wiadomo gdzie sie jedzie
szukałeś tych długich nóg, już się nie tłumacz :D
@@mescekchoppers1 szukał i znalazł.. a jest na czym oko zawiesić.. 👍👍👍🤣🤣
@@mescekchoppers1 Istnieje legenda, że jak się naprawdę przyjrzeć dobrze temu fragmentowi, to można dojrzeć też jakieś oznakowanie...
2:35 Wejście smoka haha
Konstrukcja tego ronda jak i zasady poruszania się po nim, są proste niczym konstrukcja cepa... rzecz w tym, że wielu naszych kierowców wykazuje się też inteligencją cepa.
To oznakowanie z "okrągłymi" strzałami nie ma podstawy prawnej w rozporządzeniu o znakach i sygnałach. Choć jest bardzo dobre,to jednak bezprawne. Generalnie wszystko jest okej do czasu jakiejś kolizji lub wypadku, gdy zaczyna się szukanie winnych.
Te znaki przed rondem w przypadku ronda turbinowego pełnią funkcję informacyjną/pomocniczą. Resztę roboty robią linie na rondzie
@@xxbrtkxx Znaki poziome i pionowe mają bardzo często funkcję pomocniczą lub informacyjną. Nie stoi to w sprzeczności z tym, że dla zarządcy wymagana byłaby podstawa prawna do ich umieszczenia. Stety lub niestety.
@@paweltodudek po co zarządcy jakaś podstawa prawna? Maluje się różne rzeczy na drogach bez żadnych podstaw prawnych
Skąd kierowcy mają wiedzieć że muszę natychmiast skręcić na lewy pas jeśli nie chcą być zmuszeni skręcać w prawo?! Czy jest tam jakieś oznaczenie sugerujące, że to rondo jest turbinowe?!
Na filmiku wszystko wydaje się oczywiste, ale zza kierownicy takiego widoku jak z kamery ustawionej nad rondem.
Oznakowanie tego ronda to fuszerka.
Ronda sa po to zeby nie bylo wypadkow a tu na odwrot oznakowanie do bani
nie widze zadnego problemu.Zawracasz to wjezdzasz na lewy pas.A jak ludzie wjezdzaja na prawy pas zawracajac to nie dziwota,ze przecinaja linie ciagla.Warto zaznaczyc,ze jazda na kierunek olkusz to tez zawracanie.
Turysta. Wjeżdżając może nie zbyt uważnie, na ruch okrężny, mniemam że mogę w razie czego objechać jeśli się pomylę. Tu w momencie wjazdu już trzeba wiedzieć i ten ułamek sekundy brakuje powodując kolizje. Domalowałbym strzałkę w prawo, dodałaby pewności znajdującym się na tym pasie że są na niewłaściwym pasie, w razie chęci objechania skrzyżowania. Chociaż linia ciągła mówi wszystko...
I tu jest kardynalny bład powinny byc szczałki w prawo...
Jak popada deszcz i jest ciemno lub leży śnieg to dopiero jest meksyk. Dlaczego nie ma znaków przed rondem informujących co znajduje się na rondzie?
Jak jest spory ruch to wyjeżdżając od strony Giebułtowa ciężko zauważyć tę ciągłą linię, i że z prawego pasa trzeba zaraz pierwszym zjazdem zjechać z ronda. Z kolei jadąc od Olkusza, są dwa pasy, prawy pas ma strzałkę prosto, a to błędnie bo należy z niego zjechać pierwszym zjazdem, czyli powinna być strzałka w prawo.
Na tym rondzie oznakowanie poziome jest takie jakieś dziwne i niekonsekwentne.
Pod znakiem "Ruch okrężny" powinna być informacja że to jest rondo turbinowe.. No ale to Polska..
Zamiast białych link krawężniki jak we Francji .
Oznakowanie ronda jest fatalne. Szkoda, że Pan Dworak nie pojechał tą drogą z jednym pasem z 0:42, bo wygląda, że to ona jest głównym problemem. Skąd mam wiedzieć dojeżdżając do niego, że prawy pas na rondzie służy tylko do opuszczenia go? Pan Dworak ma rację, że trzeba patrzeć przed siebie, ale też tutaj musimy patrzeć czy pieszy nie przechodzi, a ekrany akustyczne tego nie ułatwiają, no i trzeba przepuścić pojazdy poruszające się po rondzie, więc każdy odruchowo patrzy w lewo.
Maja przerywana a przejezdzaja przez ciagla 😂
Trzeba się naprawdę zastanowić nad kursami doszkalającymi mając problem z jazda na tym rondzie, dla własnego jak i innych dobra.
Brakuje dodatkowego pasa od strony Giebultowa na wjezdzie na to rondo do jazdy w prawo. Inwestycja za pare mln, a szkoda bylo kasy na wykupienie 5m pasa sasiedniej dzialki. Szkoda :(
Dokładnie! Tutaj leży przyczyna, a nie po stronie kierowców!
I ponownie organizator ruchu się nie popisał...
Czy oni czasami próbują przejechać się po tym co wymyślili???
🤷🏼♂️normalne rondo
@@Speedkam pomijając oznakowanie przed rondem to reszta jest normalna i jest OK.
L co złego w oznakowaniu? Po rondach nie umiesz jeździć?
@@Speedkam umiem. Oglądnij program to się dowiesz co jest źle.
L gdybym nie oglądał, to bym nie komentował. Tam nie ma nic co by zaskoczylo kierowce stosującego się do ogólnych zasad ruchu
Typowy błąd malowania pasa lewego przed rondem. Strzałka wyraźnie informuje o możliwości jazdy na wprost . Strzałka powinna mieć charakterystyczny wygląd do skrętu tylko w prawo. Ponadto autor w odcinku 826 mówi , aby nie wjeżdżać bezpośrednio na lewy pas ronda , co tutaj urzędnicy wymalowali. Przed rondem ponadto powinna być tablica jak pokonać prawidłowo to rondo i nie potrzeba będzie patrzeć szerzej na rondo. Przy sportowym aucie żadnych pasów w odległości nie dostrzeżesz , może warto przesiąść się do niższego auta, będzie trudniej dostrzegać znaków drogowych.
Problem mi się wydaje leży w braku edukacji i niestety typowej dla sporej części naszych kierowców - bylejakości :(
Chodziłem do szkoły w Giebułtowie i parę osób znam. Domyślam się kto ma tam problem z wyjeżdżaniem ;)
:D
Zazwyczaj prawy pas prowadzi do skrętu w prawo lub jazdy prosto, więc dlatego jest tyle pomyłek.
Straszne dziwne że z takimi rondami są problemy. Przecież to podstawa. W prawo z prawego pasa, w lewo z lewego. Jak dla mnie ci co nie ogarniają powinni oddać prawa jazdy, przecież to podstawy wiedzy o ruchu zasady ogólne!
Wjeżdżający od kierunku z jednym pasem sygnalizowany jest o skrzyżowaniu o ruchu okrężnym odpowiednio znakami A-7, C-12 i brakiem strzałek kierunkowych. Przepisy nakazują w takiej sytuacji zająć pierwszy prawy wolny pas. Tymczasem po wjeździe na rondo okazuje się, że to nie jest skrzyżowanie o ruchu okrężnym tylko kierunkowe. Skrzyżowanie jest ewidentnie źle i sprzecznie oznakowane.
Nie jest wcale tak do końca że jak np są dwa pasy na rondzie , to np w lewo, zawrócić to musisz z pasa wewnętrznego , możesz i z zewnętrznego zawrócić też , chyba że rondo ma linię ciągła i wtedy wcale nie łamiesz przepisu . Ronda dwu trzy pasmowe są po to by rozładować ruch .
czy to rondo i jego oznakowanie zaprojektował paranoik ?
większość kierowców jest albo ślepych, nie widzą znaków poziomych i pionowych albo każde rondo pokonują na pamięć, wszystkie jednakowo będąc kompletnym ignorantami
EDIT jakby zamiast ciągłej na rondzie był murek do wysokości kół?
Problem taką tablice zamontować?
images.app.goo.gl/DswKFwryX3nY6Kfp9
To nie mogę zawrócić? :-(
@misku Możesz, ten znak mówi, że lewy pas służy do jazdy "prosto", czyli każdy drugi, trzeci, n-ty wyjazd z ronda obsłużysz z lewego pasa.
Rondo źle zaprojektowane - powinno być na całym obwodzie; po dwa pasy + wjazdy i zjazdy. Teraz redaktorzy będą pouczać kierowców, zamiast powiedzieć to co oczywiste, ze rondo należy przebudować. Ale jak to powiedzieć, kiedy dopiero co wyrzucono pieniądze w błoto w zly projekt.
Na tym właśnie polega rondo turbinowe, a nie tak jak Pan pisze
Polacy jeszcze nie gotowi na takie nowinki drogowe
@@kamilrzezinski7033 Drogi Panie. Ronda turbinowe przystosowane są do małego ruchu pozbawionego TIR-ów ect. To tak jakby Pan na ruchliwej autostradzie wprowadził jeden pas ruchu z mijankami. Tylko to nie byłaby wtedy autostrada tak jak i ten wytwór nie jest pełnosprawnym rondem dla dużego ruchu. Kraków jest przykładem jak można udanie zniechęcać ludzi do pouszania się po mieście samochodem - nawet elektrycznym. Tyle w temacie dla tzw. młodych "ekologicznych drogowców" po współczesnych Politechnikach, okupujących wydziały drogowe w administracji, a poruszajacych się rowerami czy na deskach oraz uważającymi, że dla wszystkich takie "wrotkowanie" jest najlepszym rozwiązaniem. Pozdrowienia.
@@piotrscigalski2662 idąc Pana tropem rozumowania to takie ronda nigdzie nie miałyby racji bytu, ponieważ zawsze może się pojawić jakaś ciężarówka
@@kamilrzezinski7033 Oczywiście nigdy Pan nie widział ograniczeń tonażu na drogach, bo to dla poruszających się rowerami mało istotny znak. Dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo jakby takie rozwiązanie sprawdziłoby się na tej konkretnie drodze, to nie byłoby tak dużo wypadków i takie wielkie korki, a wówczas reportaż tv byłby niepotrzebny. Ronda czy drogi należy przystosowywać (projektować) do panującym na nich ruchu, a nie odwrotnie, a idąc Pana tropem myślenia, to ruch powinno się ograniczać poprzez nowoczesne ale nie adekwatne do danej sytuacji rozwiązania.
powinni zrobic jak w uk,lewy pas dla wszystkich rond, w lewo i zawracanie, prawy pas prosto i w prawo.
U nas nie da się, komplikowanie tak samo jak na każdym możliwym skrzyżowaniu. Zamiast zrobić tak, żeby było intuicyjnie, trzeba nawalić znaków i nagrywać "jedź bezpiecznie" w najbardziej banalnych do zaprojektowania miejscach.
Może jakby postawić na tej wyspie centralnej oznaczenie kierunków pasów ronda, to by było sprawniej? ;) Musiały by 4 takie znaki F-10 stać na przeciwko każdego wlotu, na wyspie. Lub tyle ile wlotów po prostu. Ale nie wiem, czy by coś to dało ;)
My nie apelujemy i nie róbmy kolejnych odcinków dla niepotrafiących po tym/takim prostym rondzie. My się za nich módlmy ✝️🤷
Zwłaszcza w Modlnicy.. 🤣🤣🤣