Jeżdżę dużo na aktywnym tempomacie i to jest dramat jak się jest traktowanym przy zachowaniu odległości, jakby niektórym się tak spieszyło, że te kilkanaście metrów ich zbawi.
Niestety do aktywnego tempomatu jeszcze nasze społeczeństwo nie dorosło, u nas to zabawka jedynie na noc, bo w dzień przy większym ruchu bardziej irytuje niż pomaga.
Niektórym ma prawo się spieszyć bardziej niż Tobie. Kluczowe jest tutaj żeby zjeżdżać na prawy pas kiedy tylko to możliwe, a nie że za kilkaset metrów jedzie ciężarówka to wszyscy w rządku jadą lewym pasem 110 na godzinę, bo każdy by chciał wyprzedzić ale na odcinku 500 metrów nie da rady bo jeździ matizem w gazie.
@@adamsssss nie pochwalam „siedzenia na zderzaku” i sam nawet jak podjeżdżam to nie na tyle, żeby to było zbyt blisko w moim przekonaniu, ale niektórzy bez podjechania na te ~10 metrów i mrugnięcia światłami w ogole nie patrzą w lusterka, mam wrażenie…
Dramat to jest wyprzedzanie auta ciężarowego 2km. Wyprzedzasz szybko i zjeżdżasz ja tak jeżdżę 13 lat i jeszcze nikt mi na zderzaku nie siedział i nie mrugał bo nie jeżdżę jak pizda i potrafię myśleć że komuś może się bardziej spieszyć i go puszczam a nie wyprzedzam 2km
Najgorsze w tym przepisie jest to, że jeśli chcę go respektować i zachować ten odstęp to zaraz ktoś się wpakuje w bezpieczną luke, i co mam wtedy zrobić? Robię dużo kilometrów autostradami i drogami ekspresowymi i naprawdę zależy mi na tym żeby jechać przepisowo, no ale wszyscy wiemy jak to wygląda w tym kraju, spróbuj być przepisowy a zaraz ktoś ci to uniemożliwi lub zacznie cię poganiać i kółko się zamyka... Pozdrawiam wszystkich którzy jeżdżą przepisowo a przynajmniej się starają ;)
No niestety. Jak jadę drogą w mieście z dwoma pasami w tym samy kierunku i jadę grzecznie 50 km/h, to jakieś 80-90% samochodów jadących w tym samym kierunku mnie wyprzedza (na przykład fragmenty Wielickiej, Bobrzyńskiego, itp.). A na autostradzie mam tak samo, że zawsze się ktoś wepchnie. Nic nie poradzimy :D Pozdrawiam :)
W Warszawie jeżdżę wg przepisów (w większość Max +10 kmph). Zawsze ktoś się wepchnie, wtedy zwiększam odległość i tyle. Nie ma co się denerwować, szkoda życia. Na 1h jazdy zwykle zrobi tak z 3-5 aut. Nie przeszkadza mi to.
@@PiotrT-ue1jw Zgadzam się w mieście na krótkim dystansie niema problemu, osobiście trasę Wrocław-Brzesko lub Poznań-Brzesko pokonuje bardzo często jest to jazda ciągle tylko i wyłącznie autostradą bądź drogą ekspresową. Na takiej trasie robi to już ogromną różnice, kto jechał w piątek A4 ten wie czym to pachnie, no i niestety zazwyczaj jeśli jedziemy +/- 110 km/h bo więcej się nie da utrzymanie 50m odstępu graniczy z cudem zaraz ktoś z prawego się wepchnie, bo pomyśli że go wpuszczam. Często nawet 20m odstępu to dla niektórych już za dużo. Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy którzy jeżdżą na codzień tylko kilka kilometrów do pracy, zastanawiają się nad efektem skali jaki występuje gdy ktoś jedzie np 600km i zajmuje mu to ponad 9h a powinno jednak trochę mniej :D Pozdrawiam :)
Gdy ktoś miga mi z tyłu światłami i mi siedzi na zderzaku to robię dwie rzeczy. Albo włączam tylne przeciwmgielne bo dochodzę do wniosku, że musi mnie nie widzieć czyli muszę polepszyć swoją widoczność z tyłu. No bo gdyby mnie widział to by trzymał odległość. Albo też uznaję, że sygnalizuje mi jakąś niebezpieczną sytuację z moim autem - być może odpada mi tylny zderzak. Włączam więc awaryjne i rezygnuję z dalszego wyprzedzania i bardzo powoli spowalniam szukając miejsca na prawym pasie by potem nawet zjechać na pas awaryjny i sprawdzić auto. Musiał być bowiem jakiś ważny powód dla którego mi miga światłami.
@@TomaszWawa a może po prostu zjeżdżaj na prawy pas, żeby mógł Cię wyprzedzić? Skoro mruga to w większości znak, że miałeś miejsce na prawym pasie a mimo tego nie zjechałeś swoim melexem.
Typowa sytuacja - jadę około 140-150 km/h na autostradzie i wyprzedzam ciąg tirów i zaraz na zderzaku już wisi mi jakiś ziomek ale to dosłownie prawie dotyka tylnego zderzaka, ja wyprzedzam i zjeżdżam na prawy i uwaga on ma jeszcze pretensje do mnie ! Za niskie mandaty są i zbyt małe konsekwencje
Ja tak miałem na ekspresowej drodze jechałem z maksymalną prędkością, ale jechali szybciej ode mnie i przede mnie się wciskali kilka samochodów, aż ostatecznie musiałem zredukować prędkość do 70-80 km/h! Żeby trzymać bezpieczną odległość.
Problem polega na tym że, w sytuacji kiedy trzymam się przepisowego odstępu, zawsze znajdzie się ktoś kto w ten odstęp wjedzie i cały misterny plan idzie w...
Pan Jakub tak zrobił pod koniec materiału. Pan Jakub najbezpieczniej czuje się gdy jedzie 80 na godzinę lewym pasem autostrady. Dzięki temu, Pan Jakub zachowuje bezpieczną odległość nie tylko od poprzedzającego pojazdu, lecz także od będącej na prawym pasie ciężarówki z ogranicznikiem prędkości. Dzięki Panu Jakubowi, wszyscy którzy zdołali wyhamować, mogą jechać bezpiecznie 80km/h, tak jak Pan Jakub. Dziękujemy -cipa nie- Jakubie.
Nie byłem zwolennikiem tak wysokich kar, ale jak czytam te komentarze to ch** wam w dziąsło. Pełno psycholi usprawiedliwiających tą patologię. Na czele ze wszystkimi kanałami motoryzacyjnymi (która notabene bardzo lubię i śledzę). Sam zazwyczaj jeżdżę szybciej niż można z czego nie jestem dumny, ale w życiu nie przyszło mi do głowy żeby obwiniać pieszych za to, że chodzą po przejściach albo innych kierowców za to, że nie jadą 180 km/h na autostradzie jak wyprzedzają. Co was tak boli??? Że wyprzedzicie tira czy inne auto kilka km dalej? To aż tak cenne 30 sekund waszego życia, że musicie pluć na tego "frajera blokującego lewy pas" bo woli zrobić nieco większy odstęp niż to konieczne w przepisach. Ja pierd*** co za naród. Gdyby można było legalnie strzelać do innych uczestników ruchu to byście zabili tych spokojniejszych, a potem siebie na wzajem i już nikt by nie jeździł...
@@mpl2678 projekt w sejmie i ma poparcie pewne stawki jeszcze nie są ale np za nie wskazanie kto kierował cwaniaki obecnie płacą 500 bez punktów a teraz ma być 8tys za to... Ile właścicieli pojazdów nagle sobie przypomnieć kto jechał samochodem... Hehe jak dla mnie to była taka patologia przez lata teraz naprostują krętaczy...
Tutaj nie chodzi o mierzenie odstępów z miarka. Średnio rozgarnięty posiadacz prawa jazdy powinien umieć taki bezpieczny odstęp oszacować. A skoro tego nie robi, to niech gliniarze robią swoją robote, nawet prowokując. Wolskiego chama trzeba utemperować.👍
Jadąc autostradą, ktoś miał do mnie pretensje, że 10 sekund wyprzedzałem 2 ciężarówki. Według kierowcy za mną ja mmiałlem się wbić między te 2 ciężarówki, które również siedziały sobie niemal na zderzaku, bo jemu się spieszy i 110km/h to za wolno, dlatego nie wolno mi wyprzedzać jak on jeździ bo zwalnianie na kilka sekund to zniewaga i potwarz - tak się zachowują. Jak zacząłem wyprzedzać to nikogo za mnąnie było. Jedź tyle ile ktoś przed tobą mówi I sądzi jak szybko masz jechać. Normalnie dramat. 100 PLN nie zdemotywuje nikogo. Punkty karne do tego powinny być.
Tak, jemu się spieszy dlatego wybrał autostradę, jeśli Tobie się nie spieszy to polecam rozglądnąć się za innymi drogami lub wybrać busa, bo Tobie się przecież nie spieszy. Co więcej ten przepis jest o kant dupy rozbić, bo wykluczeniem jego stosowania jest trwający manewr wyprzedzania, więc jeśli wyprzedzasz 100kmph na autostradzie dwa TIRy a ktoś Ci siedzi na zderzaku to racja, to jest niebezpieczne i ten ktoś jest debilem, Ty zachowujesz się chamsko, ale nikt nie łamie prawa, bo on też wyprzedza
Podzielam, że nie da się u nas utrzymać odpowiedniej odległości, bo jadąc zgodnie z przepisami, co chwilę, ktoś tę odległość zaburza wpychając się z innego pasa. Niestety generalnie, jako naród mamy bardzo niski poziom kultury jazdy i wiedzy w tym zakresie.
Brawo ale pozostali kierowcy jadący na zderzak - im się wydaje, że tak trzeba bo ktoś inny się wpieprzy - i to jest fakt, zawsze znajdzie się kierowca, który na siłę wyprzedzi prawą stroną. Moim zdaniem powinien być tak jak w pozostałych krajach - zakaz wyprzedzania prawą stroną na autostradzie i drodze ekspresowej. Za takie manewry powinny być surowe kary, wtedy ludzie by się 2 razy zastanowili.
Z drugiej strony jak spotkasz podróżnika lewego pasa, który podróżuje (bo jazdą tego nazwać nie można) lewym pasem z prędkością poniżej dopuszczalnej, przy prawym pasie wolnym, to trzeba by jechać za takim księciem, żeby przypadkiem prawym nie wyprzedzić. Jeżdżę trochę drogami szybkiego ruchu i wiem że tacy zdarzają się stosunkowo często.
@@PitBullZorza - ale wyprzedzanie prawym pasem jest przecież dozwolone! Podróżnik lewego pasa to tak zwany spawacz. Niestety, spawanie - choć formalnie zabronione - jest powszechnie akceptowane, nawet przez Pana Marka.
O ile posiadam kamerkę z przodu od ponad 3 lat, to z tyłu nie mam, ale to, co się dzieje na autostradach i drogach szybkiego ruchu to dramat. W najbliższym czasie kupuję przód + tył.
To jest dramat. Jeżdżę z odpowiednio bezpieczną odległością zawsze, bo zawsze mam z tyłu głowy, że jak gwiazdor przede mną nagle da po hamulcach, to zdążę jeszcze zahamować, bez konieczności rąbnięcia w niego ub nagłego zjechania na sąsiedni pas lub na pobocze. I ta frustrująca kwintesencja braku kultury i wyobraźni kierowców. Najpierw jeden mi się wpiernicza przed maskę, bo widzi lukę, potem następny i następny... I jak mam nie robić pierwszej czynności w postaci zapalenia papierosa po wyjściu z auta. Przeca normalnie człowieka kuźwica strzela, a worka bokserskiego nie będę wozić ze sobą. -_-
Przepis absolutnie nie respektowany. Ostatnio jadąc po S7 wyprzedzałem 2 ciężarówki, przepisowa prędkość, jechałem za jakimś dostawczakiem i nagle w lusterku pojawia się on. Mistrz kierownicy w nowszym BMW 3. Usiadł mi na zderzaku na dosłownie na metr. Gdybym tylko musnął hamulec zaparkowałby mi w bagażniku. I co dalej? Oczywiście, że mruganie długimi. Nie wiem co mu to daje, mam przelecieć nad tymi ciężarówkami? Widzi, że mam przed sobą dostawczaka i dalej nie pojedzie to i tak nic mu nie daje to do myślenia. Musi dużo czasu upłynąć zanim takie imbecyle nauczą sie jeździć.
Bo to durny przepis. Po pierwsze u nas pseudoautosyrady i ekspresówki mają 2 pasy co na kraj tranzytowy jest zdecydowanie za mało. Innymi słowy nie mamy odpowiednich warunków do trzymania poprawnej odległości z powodu natężenia ruchu. Po drugie większość ludzi nie wie nawet, że taki przepis istnieje. A po trzecie policji nigdy nie ma tam gdzie być powinna. I w efekcie końcowym mandaty dostaną osoby, które nie trzymają aż takiej odległości, ale nie jadą na zderzaku, a Sebixy z BMW co jeżdżą metr od auta praktycznie wszędzie (drogi krajowe, miasta, itp) dalej będą tak jeździć.
Tam był 2x większy odstęp niż powinien. Pojazd przed nagrywającym wyprzedzał tiry z prędkością na oko 100 km/h, a odstęp patrząc na słupki był 100m zamiast 50m.
Skoro wyprzedzają cię z prawej strony to znaczy że powinieneś jeździć prawym pasem bo chyba jesteś typem kierowcy który manewr wyprzedzania rozpoczyna 300m od wyprzedzanego pojazdu. Mamy przykład w 6:39. Co ci wszyscy kierowcy robią na lewym pasie? Chyba miejsce dla tych co potrafią jeździć prawidłowo i bezpiecznie. Mając tyle miejsca na prawym i sznur debili na lewym zawsze uciekam na prawy, podobnie jak kierowca który zarejestrował zdarzenie.
Ostatnia moja jazda w stronę Krk - prędkość ~145 km/h lewym bo wyprzedzałem sporo pojazdów głównie tiry jadące w odstępach 200-300 metrów. Za mną szybko dojechał leciwy ford focus i to tak dojechał, że w lusterku widziałem pół jego maski. Mogłem czytać z ust kierowcy co mówi do swojego pasażera. I tak za mną jechał minimum 8-10 km bo choćbym chciał zjechać i go puścić to musiałbym zrobić to nagle i z ostrym hamowaniem żeby w kogoś na prawym nie wjechać z rozpędu. Wtedy stwierdziłem, że kupię dodatkową kamerę na tył. Korciło mnie żeby tknąć tylko hamulec żeby zaświeciły się światła z tyłu ale jednak obawa o skutki była większa. Jak już zjechałem na wolny prawy pas to gość chwilę się zbierał ale na bidę wyżyłował prędkość do ponad 160 i zniknął po chwili. Ja nie wyłączałem tempomatu nawet na chwilę.
Niby jesteś fajny, ale wiesz , że możesz przyspieszyć na tempomacie? Żyjemy w Polsce i jak na razie jazda zgodnie z przepisami jest w tym kraju niebezpieczna. Ja mam tempomat ustawiony na 120km/h, ale tiry wyprzedzam co najmniej 150km/h, a często dostosowuję do gościa za mną. Na szczęście mam odpowiedni zapas mocy. Jeżeli ktoś rzuca, że w Niemczech nie ma ograniczeń prędkości, to informuję, że w Polsce również nie ma, niezależnie, czy to autostrada, czy droga ekspresowa.
@@XD-ql2kr 145 km/h to 40 metrów na sekundę. 200 metrów @yzzoarts pokona w 5 sekund i ty mówisz, że mógł spokojnie zjechać, po to żeby wjechać na prawy pas i od razu hamować bo inaczej wkleiłby się cieżarówkę? xD
@@DAISYMEROLLINx zgadzam się co do wniosku ale nie obliczeń - powiniene uwzględnić różnice prędkości czyli jakieś 45 km/h czyli miałby dla 300m około 20-25s czasu na pokonanie dystansu miedzy ciężarówkami bez zwalniania. Co przekłada się na może 15 s okna czasu na wyprzedzanie. Osobiście bym zjechał jeśli uznałbym ze auto za mną jest zdolne i skłonne tak szybko manewr wykonać - w opisywanej sytuacji na to nie wyglądało.
Przy wyjeździe na długi weekend to była paranoja. Zjazd na A4 w kierunku zachodnim co chwilę ktoś siedział na zderzaku w taki sposób, że nie było widać rejestracji czy świateł, bez znaczenia czy lewy czy prawy pas. Mignięcia awaryjnymi, żeby ktoś pomyślał, nic nie dają. Trzeba siedzieć na plecach i ryzykować życie swoje i innych (akurat jechałem z żoną i dzieckiem) W ciągu niecałych 10 minut miałem 7 takich przypadków. Polacy nie potrafią i nie chcą jeździć zgodnie z przepisami, na koniec obrażając się, że podnoszone są kary czy zmieniane prawo na surowsze. Sami to sobie robicie.
Wyobraźnia nie funkcjonuje. Dlatego trzeba pokazać co się stanie w przypadku nagłego hamowania pojazdu poprzedzającego. Może obowiązkowa sesja na symulatorze dla każdego kierowcy?
No jadą, to fakt, też mi się to w oczy rzuciło. Tylko problem polega na tym, że ten fakt absolutnie nikogo nie upoważnia do jazdy na zderzaku. To, że ktoś obrabia sklep, nie znaczy że każdy z niego może sobie coś wynieść.
5:52 Moim zdaniem policjanci w takim przypadku powinni zadać jedno proste pytanie: "Czy Pana zdaniem w odstępie między nami zmieściłoby się 14 samochodów osobowych?" (Długość jednego to okolice 5m). To byłoby chyba najprostsze dla kierowcy zobrazowanie, jaki odstęp powinien utrzymać. Nie ma opcji, aby odpowiedział "Tak". W sytuacji na filmie między radiowozem a Alfą ledwo zmieściłaby się jedna osobówka...
Ja uwielbiam trzymać duży odstęp nawet 100m , jedzie się bezpiecznie i spokojnie. Zawsze trafi się baran który się wepchnie jeden drugi trzeci i trzeba od nowa odstępu nabierać
Odstęp na autostradzie już kilka razy uratował mnie przed wypadkiem. Ludzie nie zdają sobie sprawy co to znaczy nagle zahamować do zera z prędkości 140 km/h, nie mówiąc o prędkościach około200km/h ( a przecież wiadomo, że na polskich autostradach nie ma żadnych ograniczeń prędkości). Przerażające jest jak wielu kierowców na drogach szybkiego ruchu prezentuje przyzwyczajenia z jazdy miejskiej.
Ludzie są mięsem armatnim fiskusa i tak to należy rozpatrywać. Tu życie ludzkie nie jest wiele warte. Z wykroczenia (które de facto są przestępstwami przeciwko życiu i zdrowiu) kary nigdy nie były tak surowe jak za przestępstwa skarbowe. I dlatego ściga się zajadle przestępców skarbowych którzy uszczuplają dochody państwa a nie bydło które posłusznie zasuwa na złamanie karku swoimi pierdzielami na podatki.
W Polsce nie da się jeździć na aktywnym tempomacie - mimo, że ustawie najmniejszy możliwy odstęp to kierowcy zaczynają ciskać się między mnie, a auto poprzedzające. Moje auto po wykryciu takiego geniusza ponownie koryguje odstęp i wtedy wciska się w lukę następny geniusz i tak w kółko. Masakra.
Moim zdaniem jazda na aktywnym tempomacie mogłaby wielu osobom uświadomić jak ważny jest bezpieczny dystans. System reaguje natychmiast, a mimo to trzyma dystans ok połowy wartości prędkości, a ludzka reakcja jest znacznie gorsza i mimo to wielu jest zdania, że 5 metrów na autostradzie to zdecydowanie zbyt dużo, bo jeżdżą lepiej od Kubicy
@@pawepomykaa1682 dokładnie, w Polsce trzeba uważać na samochód przed nami i na samochód za nami. Już raz musiałem uciekać na boczny pas, bo jakiś kretyn zakończył hamowanie w polowie długości mojego auta. Dzisiaj na krajówce jakiś kretyn busem trzymał mi się na zderzaku i w pewnym momencie gdy trzeba było hamować, bo ktoś z przodu skręcał to z tyłu usłyszałem tylko pisk zblokowanych kół. Można wymieniać w nieskończoność. Szczególnie uważać trzeba w sytuacji gdy stoi się w korku jako ostatnie auto - jest na YT sporo filmików z rejestratorów jazdy. Na jednym z nich na autostradzie utworzył się korek, kierowca ciężarówki zagapil się i wbił swoje auto w tył innej ciężarówki. Gdyby kierowca bodajże skody, który znajdował się pomiędzy tymi dwiema ciężarówkami w ostatniej chwili nie uciekł na drugi pas zostalby wbity pod naczepę.
Jeśli ktoś jedzie z dozwoloną prędkością , to inny pojazd nie powinien go wyprzedzać , bo przekroczy dozwoloną prędkość , powinien jechać za tym pojazdem z zachowaniem odpowiedniej odległości
tył mojej corsy sie o tym przekonał czym to skutkuje. Ktos przede mną głupio na lewym pasie zatrzymuje sie wuj wie po co ( niezdecydowanie co do poruszanie sie do pasa ) mi udało się zatrzymac dzieki odpowiedniego odstępu a pan za mną no cóż, wylądował na moim tyle a jechalismy może 50 km/h bo prace drogowe i takie tam było ograniczenie. Ale niech ów przypadek kierujący, przez którego całe to zamieszanie się zaczęło niech sie nie martwi,. Sława bracie Ciebie nie minie, pięknie się nagrałeś, a ów nagranie wylądowało gdzie trzeba.
Odcinkowe pomiary prędkości plus tempomat (najlepiej aktywny) rozwiązuje doskonale temat. Przetestuj na S1 za Częstochową - bezpieczna, bez stresowa, relaksująca jazda dla wszystkich. Najlepiej jeździ mi się w Francji 120 km/h jadą wszyscy i kropka. Chcesz poszaleć jedź na tor - ja tak robię. PS. mam bardzo szybki i mocny samochód ale nie do szaleństw na drodze i spychania innych z pasa ale dla przyjemności z jazdy. POZDRAWIAM WSZYSTKICH KULTURALNYCH KIEROWCÓW.
5:20 Oooo..To nie jest jeszcze blisko. Na codzień widzę auta bliżej na swoim zderzaku. Prędkość i sytuacja na pasie przede mną i po prawej nie ma znaczenia...
Obliczyć 2-3 sekundy odległości od auta przed nami i po sprawie... Na pewno będzie prawidłowo i bezpiecznie. Można nie przepadać za Kicksterem, ale chyba trzeba przyznać mu rację, że zasada 3 sekund jest łatwa i bardzo praktyczna i rozwiązuje problem odstępu, gdyż każdy potrafi ją ustalić. Auto przed nami mija coś, liczymy raz dwa trzy sekundy aż nasze auto to minie i po sprawie!
Zasada 2 sekund (dla aut osobowych/motocykli w warunkach normalnych warunków drogowych) od kilku lat działa "na wyspach" No i... ...mało kto to stosuje ;) Ludzie są leniwi i oporni na zmiany. Wszędzie.
100 złotych mandatu i ta śmiertelna powaga w głosie "czy pani ten mandat przyjmuje" ...oto kara, to cie nauczy, teraz przemyślisz co zrobiłaś! Uwaga... 100 złotych! ...Serio? To już jakby kazali jej napisać 100 razy, że nie będzie siedziała na zderzaku nikomu to by to było bardziej odczuwalne.
Idioci bez wyobraźni, jeżdżący "na zderzaku", to jest coś powszechnego na polskich drogach - nie tylko na autostradach. Jeżdżę często i daleko i naprawdę... strach jeździć po autostradach...
Gdy mam jakiegoś idioty na zderzaku za sobą włączam spryskiwacze szyb.99 procent odpuszcza nie chcąc mieć ochlapanego swojego rumaka. Trzy miesiące bez prawka też by dało do myślenia.
Ja tam mam wywalone, na autostradzie prawym pasem, 90 km/h, trzymam odstęp i mam spokój. Radio gra, auto jedzie, gdzie mi się spieszy? Na swój pogrzeb na pewno zdążę, nie ma po co wyrywać.
No, a tu nagle za tobą prawie w bagażniku tir mrugający długimi z zajadłym zamiarem zepchnięcia cię z jezdni bo mu się zamarzyło jechać 1km/h szybciej...
Od stycznia pewnie będzie kilka razy więcej. Dali 100 potem 200 I potem 300 😅 powinno być od 1000 zł w gore. Codziennie karambole! Wyższe ubezpieczenia, korki!
No dobrze. Ale z tego co widać na filmie policjanci mieli prawy pas wolny, powinni zjechać więc na właściwy pas. Zatem policjanci również powinni być ukarani.
Typowa prowokacja policji. Na taki numer każdy da się złapać bo ile starych dziadków ma wykupiony abonament na lewy pas i ciężko mu zjechać na prawy więc trzeba niestety ich poganiać.
@@fireops1434 Włącz sobie od 3:37, widać że radiowóz jedzie lewym od dużego czasu ponieważ już nie widać nikogo na prawym pasie. Policz ile miał czasu żeby zjechać (lewy pas służy do wyprzedzania) według prawa a tu ewidetnie chodziło żeby gościa ukarać za odległość. Fakt że nie widać obrazu z przodu ale chętnie bym ich wyprzedził z prawej strony ponieważ według polskiego prawa nie ma takiego zakazu.
@@Mateusz-i5m ujęcie trwa 7 sekund, jeżeli na prawym jedzie ktoś z prędkością o 10km/h niższą to zbliżanie się do takiego pojazdu trwa wieki :D Dodatkowo uważam że jeżeli byłoby miejsce na prawym to kierowca toyoty by spokojnie sobie wyprzedził. No chyba że jest masochistą i lubi sobie jachać pasem który jest zajęty zamiast pustym ;)
W Polsce jest prawostronny ruch na drogach publicznych a większość jedzie lewą stroną , nawet kiedy nie wyprzedają innego pojazdu a na prawym pasie jest pusto
Śmiesznie niski mandat i brak punktów za chyba jedno z najbardziej niebezpiecznych i chamskich przewinień! 100 zł? "Wielka akcja policji" - a jutro wszystko wraca do (złej) normy...
Przy obecnych mandatach , cenach paliwka po 6.50 zł /l i Utratach PJ za trochę będzie brakowało kierowców bo szybciej tracą PJ jak nowi Wyrabiają ..do tego stawki mandatowe podniesione a ludzie zarabiają dalej często po 18-23 zł brutto /h czy 2800-3500 brutto miesięcznie takich ogłoszeń o pracę widzę 90%. A na czym budżet podreperować najłatwiej na kierowcach /mandatach !!!!!! Osobiście znam wielu kierowców Tirów, Busów , kurierów , przewoźników którzy starają się przestrzegać przepisy ale jak słyszą że mandat za byle co od 1000-30 tyś wymyślili w rządzie to myślą żeby zrezygnować z pracy bo dużo jeżdżą i o taki mandat łatwo a zarobki lipa !
Bardziej bedsie bolał mandat jak ktoś wyprzedzi 2 raz na przejściu lub w okolicy. Tylko nie pamiętam w jakim odstępie czasowym, czy rocznym czy dwuletnim
Tak jest. Lepiej zasuwać, stracić uprawnienia i się pożegnać z pracą niż nie zasuwać i mieć pracę. A ty dalej biadol że cie państwo okrada mandatami biedaku bo na dostrzeżenie ile ci w podatkach, daninach, składkach i inflacji zabiera codziennie i nie masz na to najmniejszego wpływu, nie widzę dla ciebie szans.
Podstawą jest BRAK nauki jazdy po expresówkach i autostradach.... uczymy tylko jezdzić ,,w pachołkach,, 2-4 km na godzinę, aaaa nie 100 120 po takich drogach.... a to dwa inne światy w porszaniu sie pojadem..... , oraz 3/4 kierowców jezdzi dom-praca-dom , raz w roku nad morze na urlop i wtedy jest tragedia.
Kilka razy próbowałem pozwolić tempomatowi aktywnemu, żeby utrzymywał bezpieczną odległość. Niestety jak nie podjedzie się wystarczająco blisko, to nie ma co liczyć na to, że szeryf lewego pasa zjedzie na prawy, choćby na prawym był asfalt wylewany złotem. Tak się jedzie 120 km/h, aż inni nie zaczną wyprzedzać prawym pasem i wtedy to ja czuję się jak szeryf lewego pasa jadący 120 km/h mając do poprzedzającego kilkadziesiąt metrów i prawy pas wolny. Co mam robić? Dzwonić do kierowcy przede mną, ze chciałbym go wyprzedzić? Mruganie długimi z takiej odległości jest traktowane jak błazenada, trąbienie nieuzasadnione, niemiłe i zresztą pewnie nawet niesłyszalne. Pozostaje niestety skrócenie dystansu. Może gdyby kierowcy nauczyli się zjeżdżać na prawy pas, nawet na krótko kiedy nic tam nie jedzie… może gdyby były autostrady z trzema pasami. Może gdyby po zjechaniu na ten prawy pas, ktokolwiek by potem wpuścił na lewy, żeby można było wyprzedzić kolejny samochód. A tiry na tory. Na odcinku Lodz-Warszawa szczególnie to widać. Wyprzedzają się 10 minut. A jak ja kiedyś musiałem na dojazdówce przejechać do Warszawy 75 km/godz to każdy z tirowców mnie zmrugał długimi, 6/10 mnie dodatkowo ztrąbiło, a jeden sk. nawet jechał przede mną pasem awaryjnym, żeby żwir i piasek leciały spod jego kół na mój samochód.
@@karol2962 czytałeś może co napisałem? 120 jedzie typ przede mną. Dopóki nie usiądę mu na zderzaku i nie zmrugam to mało który zjedzie na prawy pas tylko tak się telepią wszyscy. Ludzie myślą, że skoro jade 60 metrów za nimi to znaczy ze nie chcę ich wyprzedzać i będą tak jechać lewym pasem przede mną dopóki nie będą zjeżdżać z autostrady. W tym jest problem. Nie da się utrzymywać tego dystansu bo niektórzy nie zjadą z lewego pasa dopóki im się nie usiądzie na zderzaku, nie zmruga długimi, a czasami nawet to nie skutkuje. A CB radia nie będę woził bo mi to nie pasuje do Audi A7, żebym jakieś dodatkowe anteny i sprzęt w środku musiał pakować, bo jakiś melon przede mną sobie widoki podziwia na autostradzie z lewego pasa
Policjant powinien wystawić kierującemu koledze mandat za nadużywanie jazdy lewym pasem w momencie gdy prawy jest wolny. Poprosił bym go o to gdyby mnie tak zatrzymali z prowokacji.
Żeby wprowadzić przepis o trzymaniu odstepu od pojazdu to najpierw trzeba mieć urządzenia do egzekwowania tego przepisu. Jeżdżę ciężarówka, i bardzo dużo po Niemczech. W Niemczech są 2 sposoby egzekwowania przepisu o trzymaniu odstepu. Pierwszy na oko tak jak na powyższym materiale, a drugi jest 100% skuteczny. Na autostradach gdzie jest mierzony odstęp muszą być namalowane tzw wyznaczniki minimalnego odstepu. Jest to w postaci poprzecznych kresek na pasach ruchu, i to jest odstęp minimalny 50m i w tych miejscach najczęściej na wiaduktach stoi 1, 2 lub 3 kamery i mierzą odstęp. Gdzieś z boku stoi bus z komputerem i zapisuje pojazdy, które nie trzymały min odstepu i potem przychodź mandaty.
@@_24v chyba 800+ Edit:a jednak to dotyczyło czegoś innego. Też nie udało mi się znaleźć informacji na ten temat, ale patrząc po innych mandatach i ile tu dawali, to będzie pewnie kilka stówek
W polsce jak chcesz trzymać odstep to co chwila ktos sie bedzie wpierdalał i tak chcąc jechać te przepisowe 50, jedzesz duzo wolniej i co chwile musisz hamowac bo cymbał wyprzedza a za 50 metrow hamuje i skreca wyhamowując reszte
„Zasuwa” 160-180? To że jedziesz 140 lewym pasem spod domu do samego kościoła/sanatorium nie oznacza że jedziesz prawidłowo. Zwiedzaj sobie kraj na prawym pasie i będzie dobrze.
@@krzysztofjezyna9615 prymitywem jesteś ty. Jak dotąd nie wniosłeś do dyskusji nic konstruktywnego poza ubliżaniem mi, więc do zobaczenia na drodze, wieśniaku, jak będę cię brał prawym pasem bo będziesz podziwiał polską wieś 120 na godzinę lewym pasem
@@CPJvP xD Przecież to ty zacząłeś mi ubliżać pod moim wątkiem, w którym jest jakaś treść w porównaniu do twojej wypowiedzi. Twój prymitywny umysł nie ogarnia rzeczywistości. Szkoda mi ciebie.
@@krzysztofjezyna9615 ubliżać? A co ci tak ubliża? Że nie podoba mi się (w domyśle) blokowanie przez ciebie lewego pasa, bo przecież już jedziesz 140, wiec jak ktoś może chcieć cię wyprzedzić? Czy to, że założyłem, że jeździsz do kościoła? Jeśli to pierwsze jest dla ciebie obrazą, to przestań to robić. Jeśli to drugie, to moja rada jest taka sama.
100 zł to śmiech na sali! Świetnie, że podwyższają te mandaty! W końcu te zasrane poganiacze lewego pasa na autostradach dostaną za swoje! Ja też nie lubię szeryfów ale poganiacze to przyszli mordercy!!
Witam Kilka spostrzeżeń: - żaden polski kierowca nie przyzna się że nie zna zasad ruchu drogowego - żaden polski kierowca nie przyzna że jest słabym kierowcą - polski kierowca wierzy w swoje umiejetności co mu pozwala jeżdzić szybciej - polski kierowca uważa że jak jeżdzi szybko i brawurowo ale nie miał wypadku to jest dobrym kierowcą - polski kierowca chce pokazać ze zawsze można jechać szybciej - polski kierowca ma satysfakcje z niebezpiecznej jazdy - polski kierowca nawet jak ma wypadek to nie czuje się winny bo uważa że i tak jeden wypadek na ileś tam przejechanych tysiecy kilometrów daje mu usprawiedliwienie - polski kierowca uważa że długośc posiadania prawa jazdy gwarantuje nieomylość - polski kierowca nie czeka - polski kierowca parkuje gdzie chce bo tego wymaga sytuacja - polski kierowca klaksonem daje znać innym kierowcom że popełnili jakiś błąd - polski kierowca uważa że mając lepsze auto może na drodze wiecej - polski kierowca uważa że policja wystawia mandaty tylko po to aby łatac budrzet - polski kierowca uważa że auto jest ważniejsze od pieszego - polski kierowca łamiąc prawo tłumaczy że inni też tak robią - polski kierowca uwarza że ludzie niepełnosprawni nie muszą mieć tyle miejsc parkingowych - polski kierowca jakby się dało to by zaparkował w środku sklepu - polski kierowca uważa auto za wyznacznik statusu społecznego
Jest dużo filmików na UA-cam jakimi karambolami to skutkuje. A niech jakiejś ciężarówce coś wypadnie z naczepy, lub jakiś kierowca się zagapi i zacznie nagle skręcać, to zaraz za tym samochody zaczną ostre hamowanie, a ci za nimi ich po prostu zmiotą z autostrady. Są jeszcze filmiki jak ciężarówki się przewracają na autostradzie - zdarza się aż zbyt często bo im wystarczy nieco zbyt mocny ruch kierownicą i cała naczepa już frunie, a weź wyhamuj przed taką jak jej siedziałeś na zderzaku praktycznie. A taka ciężarówka jak się przewróci to od razu kilka pasów zajmie i może ma łyse opony, ale karoserią za to hamuje bardzo dobrze. Murowana śmierć lub kalectwo dla wszystkich którzy są mniej niż 50m za ciężarówką, widziałem te filmy ale nie widziałem nikogo kto by był tak blisko i nie zmiażdżył samochodu o ciężarówkę lub nie wbił się w barierki próbując ją ominąć. Te ciężarówki też, łyse opony, przeciążone, a siedzą na zderzaku i gdy ktoś im za ostro przed nimi wyhamuje to w ostatnim momencie nie mają wyboru i wiedzą doskonale że hamulce nic im nie dadzą więc robią ostry zakręt, co może się skończyć 10 razy bardziej tragicznie jak wspomniałem wyżej.
Ci kierowcy zbliżając sie do zderzaka chcą wymisić zjazd na prawy pas tego z przodu. To jest takie działanie na psyche zeby sie wystraszyć i zjechac żeby tamten dalej pruł do celu.
W tym momencie wkurzony kierowca z przodu naciska pedał hamulca i mamy mały karambol. Dzień jak co dzień na A8 (gdzie wypadki przez takich jełopów to standard)...
Kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przejechałem po "cywilizowanej Europie" (Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Holandia, Belgia itd.) i nie zauważyłem różnicy w utrzymywaniu odstępów, a w sytuacjach dużego natężenia ruchu widziałem dużo gorsze sceny niż na Polskich drogach
Są, ale coraz więcej odcinków ma ograniczenia prędkości do 130km/h. Co więcej: jeśli jedziemy szybciej (mimo iż jest to dozwolone), to przy wypadku z automatu ponosimy co najmniej współwinę, jak ktoś zajedzie nam drogę, gdyż przekroczyliśmy "prędkość zalecaną". A zajechanie drogi na niemieckiej autostradzie nie zdarza się jakoś szczególnie rzadko. Jedziesz sobie 200km/h, nagle gość z prawego pasa, jadący 130km/h zajeżdża zaczyna wyprzedzanie, zajeżdżając drogę - i wtedy trzeba mieć albo dobre hamulce, albo mocne gacie.
8:30 Otóż nie jest prawdą, że nigdzie w Europie nie można jechać szybciej niż 140km/h. Można. W Niemczech na wielu odcinkach autostrad nie ma ograniczeń prędkości. Dziwię się, że prowadzący o tym nie wiedział.
Hallo STOP! Ostatnio było nagranie jak pogania cały czas ktoś na lewym pasie i trzyma się dupy to po zgłoszeniu na policję dostał pismo, że trwał manewr wyprzedzania i wtedy nie trzeba trzymać odległości a tutaj za to samo karają ? Widać jak każdy interpretuje przepisy jak mu wygodnie
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak szkoleń kierowców przygotowania do jazdy po drogach szybkiego ruchu i autostradach. Powinne być wystawiane mandaty *LUB* : skierowania na dodatkowy kurs doszkalający - jeśli ktoś ma już status recydywisty względem takiego zachowania... Inaczej mówiąc chcąc jakiejś zmory się pozbyć, trzeba marginalizować takie praktyki adekwatnymi metodami.
to jest Polska ale spoko to podniesie Morawiecki bo kasy szuka bo już pitolenie o mafi vat nie wystarcza dlatego daniny opłaty myto dopłaty abonament mandaty robi jak to robiło sld po psl pis
Jeżeli brakło nam 2 metry żeby się zatrzymać, to znaczy, że prędkość była już minimalna więc w jaki sposób ktoś by miał zginąć albo doznać ciężkich obrażeń? 🤔
Bo nie jesteśmy sami na drodze i każde nieprzewidziane zdarzenie dla innych uczestników ruchu może być śmiertelnie groźne. Nie zapominajmy też, że jazda na tzw. zderzaku dekoncentruje kierowcę jadącego z przodu, który co chwilę musi zerkać w lusterko, czy nie zagraża mu jakieś niebezpieczeństwo. To jest agresja drogowa.
4:03 "A jaka prędkość powinna być?" Doskonałe pytanie które powinno być zadawane każdemu poganiaczowi którego zatrzymałaby policja i który gadał by że można było jechać szybciej niż dozwolone 140. A juz za bezczelną odzywkę że "mogli panowie zjechac na prawy" walić mandat z górnej granicy. Pieprzony hrabia lewopasowiec..
No tak, najlepiej nic się nie odzywać tylko całować niebieskie gestapo zwane policją po nogach. Widać na twoim przykładzie jak większość Polaków tęskni za PRL'em i ma geny niewolnictwa.
Jeżdżę dużo na aktywnym tempomacie i to jest dramat jak się jest traktowanym przy zachowaniu odległości, jakby niektórym się tak spieszyło, że te kilkanaście metrów ich zbawi.
Niestety do aktywnego tempomatu jeszcze nasze społeczeństwo nie dorosło, u nas to zabawka jedynie na noc, bo w dzień przy większym ruchu bardziej irytuje niż pomaga.
Niektórym ma prawo się spieszyć bardziej niż Tobie. Kluczowe jest tutaj żeby zjeżdżać na prawy pas kiedy tylko to możliwe, a nie że za kilkaset metrów jedzie ciężarówka to wszyscy w rządku jadą lewym pasem 110 na godzinę, bo każdy by chciał wyprzedzić ale na odcinku 500 metrów nie da rady bo jeździ matizem w gazie.
@@CPJvP kazdemu może się spieszyć, ale tylko buraki siedzą na zderzaku
@@adamsssss nie pochwalam „siedzenia na zderzaku” i sam nawet jak podjeżdżam to nie na tyle, żeby to było zbyt blisko w moim przekonaniu, ale niektórzy bez podjechania na te ~10 metrów i mrugnięcia światłami w ogole nie patrzą w lusterka, mam wrażenie…
Dramat to jest wyprzedzanie auta ciężarowego 2km. Wyprzedzasz szybko i zjeżdżasz ja tak jeżdżę 13 lat i jeszcze nikt mi na zderzaku nie siedział i nie mrugał bo nie jeżdżę jak pizda i potrafię myśleć że komuś może się bardziej spieszyć i go puszczam a nie wyprzedzam 2km
4:22 "Mogli Panowie zjechać na prawy" - czyżby myślał że policja blokowała lewy pas 🤣🤣🤣🤣🤣
Zapewne, ale jednak bał się o tym im powiedzieć wprost 🤣
😂😂😂
Co blokowali jadąc 140? Ruch lotniczy?
Najgorsze w tym przepisie jest to, że jeśli chcę go respektować i zachować ten odstęp to zaraz ktoś się wpakuje w bezpieczną luke, i co mam wtedy zrobić? Robię dużo kilometrów autostradami i drogami ekspresowymi i naprawdę zależy mi na tym żeby jechać przepisowo, no ale wszyscy wiemy jak to wygląda w tym kraju, spróbuj być przepisowy a zaraz ktoś ci to uniemożliwi lub zacznie cię poganiać i kółko się zamyka...
Pozdrawiam wszystkich którzy jeżdżą przepisowo a przynajmniej się starają ;)
No niestety. Jak jadę drogą w mieście z dwoma pasami w tym samy kierunku i jadę grzecznie 50 km/h, to jakieś 80-90% samochodów jadących w tym samym kierunku mnie wyprzedza (na przykład fragmenty Wielickiej, Bobrzyńskiego, itp.).
A na autostradzie mam tak samo, że zawsze się ktoś wepchnie.
Nic nie poradzimy :D
Pozdrawiam :)
W Warszawie jeżdżę wg przepisów (w większość Max +10 kmph). Zawsze ktoś się wepchnie, wtedy zwiększam odległość i tyle. Nie ma co się denerwować, szkoda życia. Na 1h jazdy zwykle zrobi tak z 3-5 aut. Nie przeszkadza mi to.
@@PiotrT-ue1jw Zgadzam się w mieście na krótkim dystansie niema problemu, osobiście trasę Wrocław-Brzesko lub Poznań-Brzesko pokonuje bardzo często jest to jazda ciągle tylko i wyłącznie autostradą bądź drogą ekspresową. Na takiej trasie robi to już ogromną różnice, kto jechał w piątek A4 ten wie czym to pachnie, no i niestety zazwyczaj jeśli jedziemy +/- 110 km/h bo więcej się nie da utrzymanie 50m odstępu graniczy z cudem zaraz ktoś z prawego się wepchnie, bo pomyśli że go wpuszczam. Często nawet 20m odstępu to dla niektórych już za dużo. Zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy którzy jeżdżą na codzień tylko kilka kilometrów do pracy, zastanawiają się nad efektem skali jaki występuje gdy ktoś jedzie np 600km i zajmuje mu to ponad 9h a powinno jednak trochę mniej :D
Pozdrawiam :)
Zabrakło tylko poganiania światłami co byłoby wisienką na torcie....
Gdy ktoś miga mi z tyłu światłami i mi siedzi na zderzaku to robię dwie rzeczy. Albo włączam tylne przeciwmgielne bo dochodzę do wniosku, że musi mnie nie widzieć czyli muszę polepszyć swoją widoczność z tyłu. No bo gdyby mnie widział to by trzymał odległość. Albo też uznaję, że sygnalizuje mi jakąś niebezpieczną sytuację z moim autem - być może odpada mi tylny zderzak. Włączam więc awaryjne i rezygnuję z dalszego wyprzedzania i bardzo powoli spowalniam szukając miejsca na prawym pasie by potem nawet zjechać na pas awaryjny i sprawdzić auto. Musiał być bowiem jakiś ważny powód dla którego mi miga światłami.
spojler alert ;)
@@TomaszWawa Ja zwalniam do przepisowej prędkości, bo pewnie mnie ostrzega, że jadę za szybko...
To byłaby piękna karma jak cwaniak mrugający długimi nagle zobaczyłby wysuwający się napis 'Policja'. chciałbym zobaczyć jego minę..
@@TomaszWawa a może po prostu zjeżdżaj na prawy pas, żeby mógł Cię wyprzedzić? Skoro mruga to w większości znak, że miałeś miejsce na prawym pasie a mimo tego nie zjechałeś swoim melexem.
Typowa sytuacja - jadę około 140-150 km/h na autostradzie i wyprzedzam ciąg tirów i zaraz na zderzaku już wisi mi jakiś ziomek ale to dosłownie prawie dotyka tylnego zderzaka, ja wyprzedzam i zjeżdżam na prawy i uwaga on ma jeszcze pretensje do mnie ! Za niskie mandaty są i zbyt małe konsekwencje
też tak miałem i w obu przypadkach BMW :)
Mają tam odstęp gdzie ty ograniczenie prędkości. Trochę solidarności między wami, piratami a nie tylko sobie obrabiacie tyłki w komentarzach.
Na trasie jak trzymasz odstęp to zaraz ktoś przed Ciebie wjeżdża i tyle z bezpieczeństwa...
W mieście jest to samo .Sporo jest debili bez sensu wyprzedzających .Wyprzedzi 3 samochodu 3 a i tak stoimy na tych samych światłach ....
9:19 tu jest przykład tego o czym mówisz
Ja tak miałem na ekspresowej drodze jechałem z maksymalną prędkością, ale jechali szybciej ode mnie i przede mnie się wciskali kilka samochodów, aż ostatecznie musiałem zredukować prędkość do 70-80 km/h! Żeby trzymać bezpieczną odległość.
I teraz to Ty już nie trzymasz odstępu i nieświadomie łamiesz przepisy, bo jakiś cymał wjechał przed Ciebie.
Problem polega na tym że, w sytuacji kiedy trzymam się przepisowego odstępu, zawsze znajdzie się ktoś kto w ten odstęp wjedzie i cały misterny plan idzie w...
No, niestety jestem tego samego zdania ale może warto by zainwestować w biały kapelusik z czarnym daszkiem co by go umieścić na desce rozdzielczej?
Najlepsze jak zachowujesz odstęp od poprzedzającego auta A ktoś ci się w to wolne miejsce wpierdoli
Pan Jakub tak zrobił pod koniec materiału. Pan Jakub najbezpieczniej czuje się gdy jedzie 80 na godzinę lewym pasem autostrady. Dzięki temu, Pan Jakub zachowuje bezpieczną odległość nie tylko od poprzedzającego pojazdu, lecz także od będącej na prawym pasie ciężarówki z ogranicznikiem prędkości. Dzięki Panu Jakubowi, wszyscy którzy zdołali wyhamować, mogą jechać bezpiecznie 80km/h, tak jak Pan Jakub. Dziękujemy -cipa nie- Jakubie.
polska mentalność, nic nie poradzisz
@@jacekciochon jest ciecie akurat. czyżby nie mial odleglosci nie widac słupka kolejnego
Nie byłem zwolennikiem tak wysokich kar, ale jak czytam te komentarze to ch** wam w dziąsło. Pełno psycholi usprawiedliwiających tą patologię. Na czele ze wszystkimi kanałami motoryzacyjnymi (która notabene bardzo lubię i śledzę). Sam zazwyczaj jeżdżę szybciej niż można z czego nie jestem dumny, ale w życiu nie przyszło mi do głowy żeby obwiniać pieszych za to, że chodzą po przejściach albo innych kierowców za to, że nie jadą 180 km/h na autostradzie jak wyprzedzają. Co was tak boli??? Że wyprzedzicie tira czy inne auto kilka km dalej? To aż tak cenne 30 sekund waszego życia, że musicie pluć na tego "frajera blokującego lewy pas" bo woli zrobić nieco większy odstęp niż to konieczne w przepisach. Ja pierd*** co za naród. Gdyby można było legalnie strzelać do innych uczestników ruchu to byście zabili tych spokojniejszych, a potem siebie na wzajem i już nikt by nie jeździł...
Cóż za hipokryzja, kompleks polaka i wywyższanie się...
100 zł, 200 zł, 300 zł... Takie mandaty nikogo nie nauczą.. Nic się nie zmieni. Zwłaszcza, że szansa na mandat jest mikroskopijna.
poczekaj do grudnia ;)
@@czestochowski4357 do stycznia :)
@@czestochowski4357 na co?
@@maciejpiotrowski7836 raczej do stycznia... 1500zł, w zbiegu do 6tys... Toporni zaczną się uczyć
@@mpl2678 projekt w sejmie i ma poparcie pewne stawki jeszcze nie są ale np za nie wskazanie kto kierował cwaniaki obecnie płacą 500 bez punktów a teraz ma być 8tys za to... Ile właścicieli pojazdów nagle sobie przypomnieć kto jechał samochodem... Hehe jak dla mnie to była taka patologia przez lata teraz naprostują krętaczy...
Mandat 100 złotych? Bądźmy poważni.
Od stycznia taka przyjemnosc bedzie bardziej uderzac po kieszeni 🤷♂️ a podziekowac mozemu 390 poslom glosujacym za 🤣
@@adwe6428 oby dużo bardziej uderzała po kieszeni i przede wszystkim, oby było to egzekwowane, a nie tylko pod film na YT.
Brawo, karać, aż się nauczą! Poproszę więcej tego typu patroli na autostradach i ekspresówkach.
Można też zastosować drony i kasować wszystkich :-)
Tutaj nie chodzi o mierzenie odstępów z miarka. Średnio rozgarnięty posiadacz prawa jazdy powinien umieć taki bezpieczny odstęp oszacować. A skoro tego nie robi, to niech gliniarze robią swoją robote, nawet prowokując. Wolskiego chama trzeba utemperować.👍
Zawsze można zobaczyć, kiedy kierowca przed nami ominie słupek hektometrowy i zadbać o to, żeby ominąć go po 3 sekundach
@@qba_382 Dokładnie. Tak zrobi rozsądny kierowca. Warcholy za kierownica wiedza swoje.
Jak się stosować do przepisu zachowójąc odstęp za chwilę ładuje się w niego 2-3 cwaniaków a nieraz więcej szaleńców
Jadąc autostradą, ktoś miał do mnie pretensje, że 10 sekund wyprzedzałem 2 ciężarówki. Według kierowcy za mną ja mmiałlem się wbić między te 2 ciężarówki, które również siedziały sobie niemal na zderzaku, bo jemu się spieszy i 110km/h to za wolno, dlatego nie wolno mi wyprzedzać jak on jeździ bo zwalnianie na kilka sekund to zniewaga i potwarz - tak się zachowują. Jak zacząłem wyprzedzać to nikogo za mnąnie było. Jedź tyle ile ktoś przed tobą mówi I sądzi jak szybko masz jechać. Normalnie dramat. 100 PLN nie zdemotywuje nikogo. Punkty karne do tego powinny być.
Tak, jemu się spieszy dlatego wybrał autostradę, jeśli Tobie się nie spieszy to polecam rozglądnąć się za innymi drogami lub wybrać busa, bo Tobie się przecież nie spieszy. Co więcej ten przepis jest o kant dupy rozbić, bo wykluczeniem jego stosowania jest trwający manewr wyprzedzania, więc jeśli wyprzedzasz 100kmph na autostradzie dwa TIRy a ktoś Ci siedzi na zderzaku to racja, to jest niebezpieczne i ten ktoś jest debilem, Ty zachowujesz się chamsko, ale nikt nie łamie prawa, bo on też wyprzedza
4:20 "Mogli panowie zjechać do prawej..." XD
100zl mandatu... Co to za kara?? Codzienne zakupy kosztują więcej...
Podzielam, że nie da się u nas utrzymać odpowiedniej odległości, bo jadąc zgodnie z przepisami, co chwilę, ktoś tę odległość zaburza wpychając się z innego pasa. Niestety generalnie, jako naród mamy bardzo niski poziom kultury jazdy i wiedzy w tym zakresie.
A wystarczyło by wprowadzić zakaz wyprzedzania prawym i nie było by tego problemu
Brawo ale pozostali kierowcy jadący na zderzak - im się wydaje, że tak trzeba bo ktoś inny się wpieprzy - i to jest fakt, zawsze znajdzie się kierowca, który na siłę wyprzedzi prawą stroną. Moim zdaniem powinien być tak jak w pozostałych krajach - zakaz wyprzedzania prawą stroną na autostradzie i drodze ekspresowej. Za takie manewry powinny być surowe kary, wtedy ludzie by się 2 razy zastanowili.
Z drugiej strony jak spotkasz podróżnika lewego pasa, który podróżuje (bo jazdą tego nazwać nie można) lewym pasem z prędkością poniżej dopuszczalnej, przy prawym pasie wolnym, to trzeba by jechać za takim księciem, żeby przypadkiem prawym nie wyprzedzić. Jeżdżę trochę drogami szybkiego ruchu i wiem że tacy zdarzają się stosunkowo często.
Kamerka i po sprawie
@@frofrofrofro900 Ale +1 godzina do przejazdu też 😉
@@PitBullZorza ,,prędkość poniżej dopuszczalnej"? Co przez to rozumiesz?
@@PitBullZorza - ale wyprzedzanie prawym pasem jest przecież dozwolone! Podróżnik lewego pasa to tak zwany spawacz. Niestety, spawanie - choć formalnie zabronione - jest powszechnie akceptowane, nawet przez Pana Marka.
I super. Dziękuję. Dobrze też mieć kamerkę z tyłu auta i to z folią polaryzacyjną dzięki której świetnie widać kto był za kierownicą.
O ile posiadam kamerkę z przodu od ponad 3 lat, to z tyłu nie mam, ale to, co się dzieje na autostradach i drogach szybkiego ruchu to dramat. W najbliższym czasie kupuję przód + tył.
@@TranceVision123 warto mieć tylną, więcej się dzieje z tyłu..👍🤣
100 zł mandatu? Serio???
Myślę że kierowca się nie pozbiera po tym mandacie 😂😂😂😂😂😂😂
To jest dramat. Jeżdżę z odpowiednio bezpieczną odległością zawsze, bo zawsze mam z tyłu głowy, że jak gwiazdor przede mną nagle da po hamulcach, to zdążę jeszcze zahamować, bez konieczności rąbnięcia w niego ub nagłego zjechania na sąsiedni pas lub na pobocze. I ta frustrująca kwintesencja braku kultury i wyobraźni kierowców. Najpierw jeden mi się wpiernicza przed maskę, bo widzi lukę, potem następny i następny... I jak mam nie robić pierwszej czynności w postaci zapalenia papierosa po wyjściu z auta. Przeca normalnie człowieka kuźwica strzela, a worka bokserskiego nie będę wozić ze sobą. -_-
Przepis absolutnie nie respektowany. Ostatnio jadąc po S7 wyprzedzałem 2 ciężarówki, przepisowa prędkość, jechałem za jakimś dostawczakiem i nagle w lusterku pojawia się on. Mistrz kierownicy w nowszym BMW 3. Usiadł mi na zderzaku na dosłownie na metr. Gdybym tylko musnął hamulec zaparkowałby mi w bagażniku. I co dalej? Oczywiście, że mruganie długimi. Nie wiem co mu to daje, mam przelecieć nad tymi ciężarówkami? Widzi, że mam przed sobą dostawczaka i dalej nie pojedzie to i tak nic mu nie daje to do myślenia. Musi dużo czasu upłynąć zanim takie imbecyle nauczą sie jeździć.
Bo to durny przepis. Po pierwsze u nas pseudoautosyrady i ekspresówki mają 2 pasy co na kraj tranzytowy jest zdecydowanie za mało. Innymi słowy nie mamy odpowiednich warunków do trzymania poprawnej odległości z powodu natężenia ruchu. Po drugie większość ludzi nie wie nawet, że taki przepis istnieje. A po trzecie policji nigdy nie ma tam gdzie być powinna. I w efekcie końcowym mandaty dostaną osoby, które nie trzymają aż takiej odległości, ale nie jadą na zderzaku, a Sebixy z BMW co jeżdżą metr od auta praktycznie wszędzie (drogi krajowe, miasta, itp) dalej będą tak jeździć.
Zrobisz większy odstęp to ci którzy jadą za tobą, ominą cię prawą stroną i wjadą przed ciebie. Dokładnie pokazane na ostatnim przykładzie.
Tam był 2x większy odstęp niż powinien. Pojazd przed nagrywającym wyprzedzał tiry z prędkością na oko 100 km/h, a odstęp patrząc na słupki był 100m zamiast 50m.
Skoro wyprzedzają cię z prawej strony to znaczy że powinieneś jeździć prawym pasem bo chyba jesteś typem kierowcy który manewr wyprzedzania rozpoczyna 300m od wyprzedzanego pojazdu. Mamy przykład w 6:39. Co ci wszyscy kierowcy robią na lewym pasie? Chyba miejsce dla tych co potrafią jeździć prawidłowo i bezpiecznie. Mając tyle miejsca na prawym i sznur debili na lewym zawsze uciekam na prawy, podobnie jak kierowca który zarejestrował zdarzenie.
@@vindowswista gdzie nalezy liczyc słupek na oko? bo jadac stale zmieniamy położenie i jadacy przed nami i my.
Ostatnia moja jazda w stronę Krk - prędkość ~145 km/h lewym bo wyprzedzałem sporo pojazdów głównie tiry jadące w odstępach 200-300 metrów. Za mną szybko dojechał leciwy ford focus i to tak dojechał, że w lusterku widziałem pół jego maski. Mogłem czytać z ust kierowcy co mówi do swojego pasażera. I tak za mną jechał minimum 8-10 km bo choćbym chciał zjechać i go puścić to musiałbym zrobić to nagle i z ostrym hamowaniem żeby w kogoś na prawym nie wjechać z rozpędu. Wtedy stwierdziłem, że kupię dodatkową kamerę na tył. Korciło mnie żeby tknąć tylko hamulec żeby zaświeciły się światła z tyłu ale jednak obawa o skutki była większa.
Jak już zjechałem na wolny prawy pas to gość chwilę się zbierał ale na bidę wyżyłował prędkość do ponad 160 i zniknął po chwili. Ja nie wyłączałem tempomatu nawet na chwilę.
Niby jesteś fajny, ale wiesz , że możesz przyspieszyć na tempomacie? Żyjemy w Polsce i jak na razie jazda zgodnie z przepisami jest w tym kraju niebezpieczna. Ja mam tempomat ustawiony na 120km/h, ale tiry wyprzedzam co najmniej 150km/h, a często dostosowuję do gościa za mną. Na szczęście mam odpowiedni zapas mocy. Jeżeli ktoś rzuca, że w Niemczech nie ma ograniczeń prędkości, to informuję, że w Polsce również nie ma, niezależnie, czy to autostrada, czy droga ekspresowa.
@@XD-ql2kr 145 km/h to 40 metrów na sekundę. 200 metrów @yzzoarts pokona w 5 sekund i ty mówisz, że mógł spokojnie zjechać, po to żeby wjechać na prawy pas i od razu hamować bo inaczej wkleiłby się cieżarówkę? xD
@@bleble6797 ograniczeń nie ma, są tylko sugerowane prędkości na znakach czasem i warto dodać do nich 20-30 żeby nie wyjść na frajera..
@@bleble6797 istnieje coś takiego jak przepisy proszę pana, np. ograniczenia prędkości...
@@DAISYMEROLLINx zgadzam się co do wniosku ale nie obliczeń - powiniene uwzględnić różnice prędkości czyli jakieś 45 km/h czyli miałby dla 300m około 20-25s czasu na pokonanie dystansu miedzy ciężarówkami bez zwalniania. Co przekłada się na może 15 s okna czasu na wyprzedzanie. Osobiście bym zjechał jeśli uznałbym ze auto za mną jest zdolne i skłonne tak szybko manewr wykonać - w opisywanej sytuacji na to nie wyglądało.
Dlaczego pani tak zrobiła?
Po prostu, jestem idiotką, nie potrafię jeździć samochodem, jak większość posiadaczy prawa jazdy w Polsce.
bo idiotka chciała wywierać presję na kierowcy jadącym przed nią, by jechał szybciej.
Uważam, że niezachowanie właściwego odstępu to najczęstsza przyczyna kolizji i wypadków.
Najgorsze jest to że nie da się mieć odpowiedniej odległości bo zawsze ktoś wjedzie przed nas.
Przy wyjeździe na długi weekend to była paranoja. Zjazd na A4 w kierunku zachodnim co chwilę ktoś siedział na zderzaku w taki sposób, że nie było widać rejestracji czy świateł, bez znaczenia czy lewy czy prawy pas. Mignięcia awaryjnymi, żeby ktoś pomyślał, nic nie dają. Trzeba siedzieć na plecach i ryzykować życie swoje i innych (akurat jechałem z żoną i dzieckiem) W ciągu niecałych 10 minut miałem 7 takich przypadków. Polacy nie potrafią i nie chcą jeździć zgodnie z przepisami, na koniec obrażając się, że podnoszone są kary czy zmieniane prawo na surowsze. Sami to sobie robicie.
Wyobraźnia nie funkcjonuje. Dlatego trzeba pokazać co się stanie w przypadku nagłego hamowania pojazdu poprzedzającego. Może obowiązkowa sesja na symulatorze dla każdego kierowcy?
Mandat 100zł to jakiś śmieszny żart...
Pewnie dlatego dali jej tylko 100 bo się przyznała do błędu i znała ten przepis. Zauważ że kolo z Alfy dostał już 300
wystarczy, aby był skutecznie 'wręczany'. :)
@@spawacztwb powinno być minimum ustawowe 500zł.. a przy poganianiu światłami 1500..
@@spawacztwb Pytanie, wiecie z ciekawości jakie są widełki za to wykroczenie?
Przepraszam kto w Polsce ustala wysokość mandatów?
Poproszę adres, nazwisko, telefon.
Co tu się dzieje średniowiecze czy co?!
Za siedzenie na zderzaku powinno być minimum 500 pln. Wolski warchoł nie zrozumie, jak się go nie walnie po kieszeni.
Jeśli jedziesz lewym pasem i zachowujesz bezpieczny i przepisowy odstęp, zawsze znajdzie się ktoś, kto tę dużą lukę wykorzysta - patrz 9:05.
A nie jadą oni za długo lewym pasem
Tak tez chyba nie wolno
Tylko to zobaczymy w następnym odcinku jako kolejne wykroczenie
No jadą, to fakt, też mi się to w oczy rzuciło. Tylko problem polega na tym, że ten fakt absolutnie nikogo nie upoważnia do jazdy na zderzaku. To, że ktoś obrabia sklep, nie znaczy że każdy z niego może sobie coś wynieść.
100 zł grzywny - śmiechu warte dla tych bogatych piratów drogowych :(.
100zł dla jego albo dożywocie
5:52 Moim zdaniem policjanci w takim przypadku powinni zadać jedno proste pytanie: "Czy Pana zdaniem w odstępie między nami zmieściłoby się 14 samochodów osobowych?" (Długość jednego to okolice 5m). To byłoby chyba najprostsze dla kierowcy zobrazowanie, jaki odstęp powinien utrzymać. Nie ma opcji, aby odpowiedział "Tak". W sytuacji na filmie między radiowozem a Alfą ledwo zmieściłaby się jedna osobówka...
@@zombiehawk1998 Dokładnie
Tak to jest jak ludzi stać na szybkie samochody, ale są za prymitywni, żeby nimi poprawnie jeździć.
Ja uwielbiam trzymać duży odstęp nawet 100m , jedzie się bezpiecznie i spokojnie. Zawsze trafi się baran który się wepchnie jeden drugi trzeci i trzeba od nowa odstępu nabierać
Odstęp na autostradzie już kilka razy uratował mnie przed wypadkiem. Ludzie nie zdają sobie sprawy co to znaczy nagle zahamować do zera z prędkości 140 km/h, nie mówiąc o prędkościach około200km/h ( a przecież wiadomo, że na polskich autostradach nie ma żadnych ograniczeń prędkości). Przerażające jest jak wielu kierowców na drogach szybkiego ruchu prezentuje przyzwyczajenia z jazdy miejskiej.
Jak większość myśli że przecież mają refleks i mega hamulce gdzie staną dęba :P potem sytuację weryfikują
Ludzie są mięsem armatnim fiskusa i tak to należy rozpatrywać. Tu życie ludzkie nie jest wiele warte. Z wykroczenia (które de facto są przestępstwami przeciwko życiu i zdrowiu) kary nigdy nie były tak surowe jak za przestępstwa skarbowe. I dlatego ściga się zajadle przestępców skarbowych którzy uszczuplają dochody państwa a nie bydło które posłusznie zasuwa na złamanie karku swoimi pierdzielami na podatki.
Dziękuję.
W Polsce nie da się jeździć na aktywnym tempomacie - mimo, że ustawie najmniejszy możliwy odstęp to kierowcy zaczynają ciskać się między mnie, a auto poprzedzające. Moje auto po wykryciu takiego geniusza ponownie koryguje odstęp i wtedy wciska się w lukę następny geniusz i tak w kółko. Masakra.
Moim zdaniem jazda na aktywnym tempomacie mogłaby wielu osobom uświadomić jak ważny jest bezpieczny dystans. System reaguje natychmiast, a mimo to trzyma dystans ok połowy wartości prędkości, a ludzka reakcja jest znacznie gorsza i mimo to wielu jest zdania, że 5 metrów na autostradzie to zdecydowanie zbyt dużo, bo jeżdżą lepiej od Kubicy
@@pawepomykaa1682 dokładnie, w Polsce trzeba uważać na samochód przed nami i na samochód za nami. Już raz musiałem uciekać na boczny pas, bo jakiś kretyn zakończył hamowanie w polowie długości mojego auta. Dzisiaj na krajówce jakiś kretyn busem trzymał mi się na zderzaku i w pewnym momencie gdy trzeba było hamować, bo ktoś z przodu skręcał to z tyłu usłyszałem tylko pisk zblokowanych kół. Można wymieniać w nieskończoność.
Szczególnie uważać trzeba w sytuacji gdy stoi się w korku jako ostatnie auto - jest na YT sporo filmików z rejestratorów jazdy. Na jednym z nich na autostradzie utworzył się korek, kierowca ciężarówki zagapil się i wbił swoje auto w tył innej ciężarówki. Gdyby kierowca bodajże skody, który znajdował się pomiędzy tymi dwiema ciężarówkami w ostatniej chwili nie uciekł na drugi pas zostalby wbity pod naczepę.
Jeśli ktoś jedzie z dozwoloną prędkością , to inny pojazd nie powinien go wyprzedzać , bo przekroczy dozwoloną prędkość , powinien jechać za tym pojazdem z zachowaniem odpowiedniej odległości
na polskich drogach ekspresowych nie da się prawy pas pełny a tylko dwa pasy
Więcej odcinków z policją!
Dokładnie, wtedy widać że przepis działa..
tył mojej corsy sie o tym przekonał czym to skutkuje. Ktos przede mną głupio na lewym pasie zatrzymuje sie wuj wie po co ( niezdecydowanie co do poruszanie sie do pasa ) mi udało się zatrzymac dzieki odpowiedniego odstępu a pan za mną no cóż, wylądował na moim tyle a jechalismy może 50 km/h bo prace drogowe i takie tam było ograniczenie. Ale niech ów przypadek kierujący, przez którego całe to zamieszanie się zaczęło niech sie nie martwi,. Sława bracie Ciebie nie minie, pięknie się nagrałeś, a ów nagranie wylądowało gdzie trzeba.
Odcinkowe pomiary prędkości plus tempomat (najlepiej aktywny) rozwiązuje doskonale temat. Przetestuj na S1 za Częstochową - bezpieczna, bez stresowa, relaksująca jazda dla wszystkich. Najlepiej jeździ mi się w Francji 120 km/h jadą wszyscy i kropka. Chcesz poszaleć jedź na tor - ja tak robię. PS. mam bardzo szybki i mocny samochód ale nie do szaleństw na drodze i spychania innych z pasa ale dla przyjemności z jazdy. POZDRAWIAM WSZYSTKICH KULTURALNYCH KIEROWCÓW.
Na autostradach panuje bezprawie
5:20 Oooo..To nie jest jeszcze blisko. Na codzień widzę auta bliżej na swoim zderzaku. Prędkość i sytuacja na pasie przede mną i po prawej nie ma znaczenia...
Obliczyć 2-3 sekundy odległości od auta przed nami i po sprawie... Na pewno będzie prawidłowo i bezpiecznie. Można nie przepadać za Kicksterem, ale chyba trzeba przyznać mu rację, że zasada 3 sekund jest łatwa i bardzo praktyczna i rozwiązuje problem odstępu, gdyż każdy potrafi ją ustalić. Auto przed nami mija coś, liczymy raz dwa trzy sekundy aż nasze auto to minie i po sprawie!
Też oglądałem Kickstera i zasada 2-3 sekund może być lepsza dla wielu kierowców.
Zasada 2 sekund (dla aut osobowych/motocykli w warunkach normalnych warunków drogowych) od kilku lat działa "na wyspach"
No i...
...mało kto to stosuje ;)
Ludzie są leniwi i oporni na zmiany. Wszędzie.
100 złotych mandatu i ta śmiertelna powaga w głosie "czy pani ten mandat przyjmuje" ...oto kara, to cie nauczy, teraz przemyślisz co zrobiłaś! Uwaga... 100 złotych! ...Serio? To już jakby kazali jej napisać 100 razy, że nie będzie siedziała na zderzaku nikomu to by to było bardziej odczuwalne.
Cała prawda, u niemca 100 € mnie to kosztowało, zapłaciłem i teraz trzymam odstęp min 50 m ze względu na te kamerki
Idioci bez wyobraźni, jeżdżący "na zderzaku", to jest coś powszechnego na polskich drogach - nie tylko na autostradach. Jeżdżę często i daleko i naprawdę... strach jeździć po autostradach...
i 100zł.. myślałem że się przesłyszałem..
Ci którym strach niech nie jeżdżą - będzie luźniej.
a szkło im w oko
Gdy mam jakiegoś idioty na zderzaku za sobą włączam spryskiwacze szyb.99 procent odpuszcza nie chcąc mieć ochlapanego swojego rumaka.
Trzy miesiące bez prawka też by dało do myślenia.
Ja tam mam wywalone, na autostradzie prawym pasem, 90 km/h, trzymam odstęp i mam spokój. Radio gra, auto jedzie, gdzie mi się spieszy? Na swój pogrzeb na pewno zdążę, nie ma po co wyrywać.
No, a tu nagle za tobą prawie w bagażniku tir mrugający długimi z zajadłym zamiarem zepchnięcia cię z jezdni bo mu się zamarzyło jechać 1km/h szybciej...
Rower też bierzesz do autobusu?? Czy wkur... lubisz tylko kierowców?
@@marlenapastuga5049 Wystarczy jechać lekko szybciej niż tiry np. 92-95 km/h na tempomacie i żaden tir nie ma szans dogonić.
@@vindowswista czasem zmęczona matka z dziećmi nie zwróci uwagi że te 2-3 km mogą życie uratować...
@@vindowswista Dokładnie.
Tylko 100zl i bez punktów, WTF?!!!
Też nie mogłem uwierzyć że tylko 100 zł.
To są jeszcze takie mandaty?
Od stycznia pewnie będzie kilka razy więcej. Dali 100 potem 200 I potem 300 😅 powinno być od 1000 zł w gore. Codziennie karambole! Wyższe ubezpieczenia, korki!
No dobrze. Ale z tego co widać na filmie policjanci mieli prawy pas wolny, powinni zjechać więc na właściwy pas. Zatem policjanci również powinni być ukarani.
prawy pas wolny i powinni zjechac na lewy?
Typowa prowokacja policji. Na taki numer każdy da się złapać bo ile starych dziadków ma wykupiony abonament na lewy pas i ciężko mu zjechać na prawy więc trzeba niestety ich poganiać.
@@Mateusz-i5m wyprzedź prawym. Skąd wiesz ze nikogo nie ma na prawym skoro nie ma ujęcia z przodu pojazdu?
@@fireops1434 Włącz sobie od 3:37, widać że radiowóz jedzie lewym od dużego czasu ponieważ już nie widać nikogo na prawym pasie. Policz ile miał czasu żeby zjechać (lewy pas służy do wyprzedzania) według prawa a tu ewidetnie chodziło żeby gościa ukarać za odległość. Fakt że nie widać obrazu z przodu ale chętnie bym ich wyprzedził z prawej strony ponieważ według polskiego prawa nie ma takiego zakazu.
@@Mateusz-i5m ujęcie trwa 7 sekund, jeżeli na prawym jedzie ktoś z prędkością o 10km/h niższą to zbliżanie się do takiego pojazdu trwa wieki :D
Dodatkowo uważam że jeżeli byłoby miejsce na prawym to kierowca toyoty by spokojnie sobie wyprzedził. No chyba że jest masochistą i lubi sobie jachać pasem który jest zajęty zamiast pustym ;)
Zapraszam pojeździć sobie po Francji. Tu dopiero kierowcy jeżdżą niebezpiecznie i potrafią trzymać się metr za zderzakiem.
W Polsce jest prawostronny ruch na drogach publicznych a większość jedzie lewą stroną , nawet kiedy nie wyprzedają innego pojazdu a na prawym pasie jest pusto
Z tą większością to nie przesadzaj.
Widać, że przepisy wymagają poprawek, musi być mandat za pozbawienie KOGOŚ bezpiecznego odstępu.
Śmiesznie niski mandat i brak punktów za chyba jedno z najbardziej niebezpiecznych i chamskich przewinień! 100 zł?
"Wielka akcja policji" - a jutro wszystko wraca do (złej) normy...
dokładnie aż się uśmiałem
W przepisach jest jak czytam do 500 zł i 6 pkt karnych. Ci Policjanci byli maxymalnie łagodni. Może z powodu kamery.
japa mi opadła, gdy zobaczyłem wysokośc tego "mandatu"... w takim wypadku nic się nie zmieni...
A potem codziennie można przeczytać: "kolejny wypadek na A8" (a to tylko krótka obwodnica Wrocławia).
Spokojnie, za 2 miesiące wchodzi nowy taryfikator, więc pewnie kara będzie wyższa.
Przy obecnych mandatach , cenach paliwka po 6.50 zł /l i Utratach PJ za trochę będzie brakowało kierowców bo szybciej tracą PJ jak nowi Wyrabiają ..do tego stawki mandatowe podniesione a ludzie zarabiają dalej często po 18-23 zł brutto /h czy 2800-3500 brutto miesięcznie takich ogłoszeń o pracę widzę 90%. A na czym budżet podreperować najłatwiej na kierowcach /mandatach !!!!!! Osobiście znam wielu kierowców Tirów, Busów , kurierów , przewoźników którzy starają się przestrzegać przepisy ale jak słyszą że mandat za byle co od 1000-30 tyś wymyślili w rządzie to myślą żeby zrezygnować z pracy bo dużo jeżdżą i o taki mandat łatwo a zarobki lipa !
Bardziej bedsie bolał mandat jak ktoś wyprzedzi 2 raz na przejściu lub w okolicy. Tylko nie pamiętam w jakim odstępie czasowym, czy rocznym czy dwuletnim
Z kad Ci wyszło 2800zl msc ? Od 2tys się zarabia tak ze bez obrazania
Ale to wiesz ze wystarczy jeździć zgodnie z przepisami i nie zapłacisz wtedy mandatu?
Tak jest. Lepiej zasuwać, stracić uprawnienia i się pożegnać z pracą niż nie zasuwać i mieć pracę. A ty dalej biadol że cie państwo okrada mandatami biedaku bo na dostrzeżenie ile ci w podatkach, daninach, składkach i inflacji zabiera codziennie i nie masz na to najmniejszego wpływu, nie widzę dla ciebie szans.
Podstawą jest BRAK nauki jazdy po expresówkach i autostradach.... uczymy tylko jezdzić ,,w pachołkach,, 2-4 km na godzinę, aaaa nie 100 120 po takich drogach.... a to dwa inne światy w porszaniu sie pojadem..... , oraz 3/4 kierowców jezdzi dom-praca-dom , raz w roku nad morze na urlop i wtedy jest tragedia.
Kilka razy próbowałem pozwolić tempomatowi aktywnemu, żeby utrzymywał bezpieczną odległość. Niestety jak nie podjedzie się wystarczająco blisko, to nie ma co liczyć na to, że szeryf lewego pasa zjedzie na prawy, choćby na prawym był asfalt wylewany złotem. Tak się jedzie 120 km/h, aż inni nie zaczną wyprzedzać prawym pasem i wtedy to ja czuję się jak szeryf lewego pasa jadący 120 km/h mając do poprzedzającego kilkadziesiąt metrów i prawy pas wolny. Co mam robić? Dzwonić do kierowcy przede mną, ze chciałbym go wyprzedzić? Mruganie długimi z takiej odległości jest traktowane jak błazenada, trąbienie nieuzasadnione, niemiłe i zresztą pewnie nawet niesłyszalne. Pozostaje niestety skrócenie dystansu. Może gdyby kierowcy nauczyli się zjeżdżać na prawy pas, nawet na krótko kiedy nic tam nie jedzie… może gdyby były autostrady z trzema pasami. Może gdyby po zjechaniu na ten prawy pas, ktokolwiek by potem wpuścił na lewy, żeby można było wyprzedzić kolejny samochód.
A tiry na tory. Na odcinku Lodz-Warszawa szczególnie to widać. Wyprzedzają się 10 minut. A jak ja kiedyś musiałem na dojazdówce przejechać do Warszawy 75 km/godz to każdy z tirowców mnie zmrugał długimi, 6/10 mnie dodatkowo ztrąbiło, a jeden sk. nawet jechał przede mną pasem awaryjnym, żeby żwir i piasek leciały spod jego kół na mój samochód.
CB radio ułatwia z nimi kontakt.
Jedzdzisz 120 lewym pasem i się dziwisz że jesteś wyprzedzany prawym?
@@karol2962 czytałeś może co napisałem? 120 jedzie typ przede mną. Dopóki nie usiądę mu na zderzaku i nie zmrugam to mało który zjedzie na prawy pas tylko tak się telepią wszyscy. Ludzie myślą, że skoro jade 60 metrów za nimi to znaczy ze nie chcę ich wyprzedzać i będą tak jechać lewym pasem przede mną dopóki nie będą zjeżdżać z autostrady. W tym jest problem. Nie da się utrzymywać tego dystansu bo niektórzy nie zjadą z lewego pasa dopóki im się nie usiądzie na zderzaku, nie zmruga długimi, a czasami nawet to nie skutkuje. A CB radia nie będę woził bo mi to nie pasuje do Audi A7, żebym jakieś dodatkowe anteny i sprzęt w środku musiał pakować, bo jakiś melon przede mną sobie widoki podziwia na autostradzie z lewego pasa
Po prostu wyprzedzaj z prawej, jest to dozwolone w Polsce, nie ma sensu czekać aż szeryf zjedzie.
Na A2 mają zakaz wyprzedzania.
No i co z tego że nałożą karę pieniężną jak nie ma punktów bez punktów ci ludzie się nie nauczą.
Policjant powinien wystawić kierującemu koledze mandat za nadużywanie jazdy lewym pasem w momencie gdy prawy jest wolny. Poprosił bym go o to gdyby mnie tak zatrzymali z prowokacji.
To już jest nas dwóch.
Żeby wprowadzić przepis o trzymaniu odstepu od pojazdu to najpierw trzeba mieć urządzenia do egzekwowania tego przepisu. Jeżdżę ciężarówka, i bardzo dużo po Niemczech. W Niemczech są 2 sposoby egzekwowania przepisu o trzymaniu odstepu. Pierwszy na oko tak jak na powyższym materiale, a drugi jest 100% skuteczny. Na autostradach gdzie jest mierzony odstęp muszą być namalowane tzw wyznaczniki minimalnego odstepu. Jest to w postaci poprzecznych kresek na pasach ruchu, i to jest odstęp minimalny 50m i w tych miejscach najczęściej na wiaduktach stoi 1, 2 lub 3 kamery i mierzą odstęp. Gdzieś z boku stoi bus z komputerem i zapisuje pojazdy, które nie trzymały min odstepu i potem przychodź mandaty.
Heh to nie widzieliście A4 pomiędzy Wrocławiem a Legnicą
100 zł mandatu za coś takiego? Z ludzi robicie idiotów? Ja bym parsknął śmiechem i jechał dalej w taki sposób. Co to za mandat w ogóle?
Dokładnie, szkoda pracy policji. No ale byle do 1 stycznia. Zacznie się płacz i zgrzytanie zębów.
@@pescob A co taryfikator przewiduje od 1 stycznia? Nie udało mi się znaleźć informacji o tym
@@_24v chyba 800+
Edit:a jednak to dotyczyło czegoś innego. Też nie udało mi się znaleźć informacji na ten temat, ale patrząc po innych mandatach i ile tu dawali, to będzie pewnie kilka stówek
W polsce jak chcesz trzymać odstep to co chwila ktos sie bedzie wpierdalał i tak chcąc jechać te przepisowe 50, jedzesz duzo wolniej i co chwile musisz hamowac bo cymbał wyprzedza a za 50 metrow hamuje i skreca wyhamowując reszte
Ludzie bez sensu jadą za tą milicją jak za panią matką, zamiast kulturalnie wyprzedzić ją z prawej strony.
Zaraz będą Cię szykanować że przecież w Polsce na autostradzie nie wolno wyprzedzać z prawej strony...😀😁😁😂😂
Moim zdaniem to głównym problemem jest prędkość. Połowa ludzi zasuwa 160-180 km/h i pogania jadących prawidłowo siedząc na zderzaku.
„Zasuwa” 160-180? To że jedziesz 140 lewym pasem spod domu do samego kościoła/sanatorium nie oznacza że jedziesz prawidłowo. Zwiedzaj sobie kraj na prawym pasie i będzie dobrze.
@@CPJvP W tym kraju nigdy nie będzie dobrze przez takich prymitywów jak ty.
@@krzysztofjezyna9615 prymitywem jesteś ty. Jak dotąd nie wniosłeś do dyskusji nic konstruktywnego poza ubliżaniem mi, więc do zobaczenia na drodze, wieśniaku, jak będę cię brał prawym pasem bo będziesz podziwiał polską wieś 120 na godzinę lewym pasem
@@CPJvP xD Przecież to ty zacząłeś mi ubliżać pod moim wątkiem, w którym jest jakaś treść w porównaniu do twojej wypowiedzi. Twój prymitywny umysł nie ogarnia rzeczywistości. Szkoda mi ciebie.
@@krzysztofjezyna9615 ubliżać? A co ci tak ubliża? Że nie podoba mi się (w domyśle) blokowanie przez ciebie lewego pasa, bo przecież już jedziesz 140, wiec jak ktoś może chcieć cię wyprzedzić? Czy to, że założyłem, że jeździsz do kościoła? Jeśli to pierwsze jest dla ciebie obrazą, to przestań to robić. Jeśli to drugie, to moja rada jest taka sama.
100 zł to śmiech na sali! Świetnie, że podwyższają te mandaty! W końcu te zasrane poganiacze lewego pasa na autostradach dostaną za swoje! Ja też nie lubię szeryfów ale poganiacze to przyszli mordercy!!
Niestety, dla kierowców to są jakieś cuda. A sprawa jest dosyć prosta. Kompletny brak wyobraźni. Ostre hamowanie i lecą jeden na drugiego.
5:02 - 5:30 zastanawia mnie czy coś jechało prawym pasem, czy szukanie tematu na film
Sami sobie powinni wlepić mandat za blokowanie lewego pasa.
Witam
Kilka spostrzeżeń:
- żaden polski kierowca nie przyzna się że nie zna zasad ruchu drogowego
- żaden polski kierowca nie przyzna że jest słabym kierowcą
- polski kierowca wierzy w swoje umiejetności co mu pozwala jeżdzić szybciej
- polski kierowca uważa że jak jeżdzi szybko i brawurowo ale nie miał wypadku to jest dobrym kierowcą
- polski kierowca chce pokazać ze zawsze można jechać szybciej
- polski kierowca ma satysfakcje z niebezpiecznej jazdy
- polski kierowca nawet jak ma wypadek to nie czuje się winny bo uważa że i tak jeden wypadek na ileś tam przejechanych tysiecy kilometrów daje mu usprawiedliwienie
- polski kierowca uważa że długośc posiadania prawa jazdy gwarantuje nieomylość
- polski kierowca nie czeka
- polski kierowca parkuje gdzie chce bo tego wymaga sytuacja
- polski kierowca klaksonem daje znać innym kierowcom że popełnili jakiś błąd
- polski kierowca uważa że mając lepsze auto może na drodze wiecej
- polski kierowca uważa że policja wystawia mandaty tylko po to aby łatac budrzet
- polski kierowca uważa że auto jest ważniejsze od pieszego
- polski kierowca łamiąc prawo tłumaczy że inni też tak robią
- polski kierowca uwarza że ludzie niepełnosprawni nie muszą mieć tyle miejsc parkingowych
- polski kierowca jakby się dało to by zaparkował w środku sklepu
- polski kierowca uważa auto za wyznacznik statusu społecznego
Ale masz kompleks bycia polakiem... Twoich kłamliwych wysrywów nawet nie da się normalnie skomentować.
do policjantów tez pasuje...
Niemiecka milicja zatrzymuje prawo jazdy na 3 miesiące plus mandacik i punkty 😎
Jest dużo filmików na UA-cam jakimi karambolami to skutkuje.
A niech jakiejś ciężarówce coś wypadnie z naczepy, lub jakiś kierowca się zagapi i zacznie nagle skręcać, to zaraz za tym samochody zaczną ostre hamowanie, a ci za nimi ich po prostu zmiotą z autostrady.
Są jeszcze filmiki jak ciężarówki się przewracają na autostradzie - zdarza się aż zbyt często bo im wystarczy nieco zbyt mocny ruch kierownicą i cała naczepa już frunie, a weź wyhamuj przed taką jak jej siedziałeś na zderzaku praktycznie. A taka ciężarówka jak się przewróci to od razu kilka pasów zajmie i może ma łyse opony, ale karoserią za to hamuje bardzo dobrze. Murowana śmierć lub kalectwo dla wszystkich którzy są mniej niż 50m za ciężarówką, widziałem te filmy ale nie widziałem nikogo kto by był tak blisko i nie zmiażdżył samochodu o ciężarówkę lub nie wbił się w barierki próbując ją ominąć.
Te ciężarówki też, łyse opony, przeciążone, a siedzą na zderzaku i gdy ktoś im za ostro przed nimi wyhamuje to w ostatnim momencie nie mają wyboru i wiedzą doskonale że hamulce nic im nie dadzą więc robią ostry zakręt, co może się skończyć 10 razy bardziej tragicznie jak wspomniałem wyżej.
9:39 z tym że w odc. 706 mówił że ten podany odstęp jest na suchej nawierzchni a na mokrej musi być jeszcze wiekszy
Ci kierowcy zbliżając sie do zderzaka chcą wymisić zjazd na prawy pas tego z przodu. To jest takie działanie na psyche zeby sie wystraszyć i zjechac żeby tamten dalej pruł do celu.
Powinni zjechać i potem za nim.. wtedy zapłaciłby za brak odstępu i za prędkość..😆😆
W tym momencie wkurzony kierowca z przodu naciska pedał hamulca i mamy mały karambol. Dzień jak co dzień na A8 (gdzie wypadki przez takich jełopów to standard)...
Kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przejechałem po "cywilizowanej Europie" (Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Holandia, Belgia itd.) i nie zauważyłem różnicy w utrzymywaniu odstępów, a w sytuacjach dużego natężenia ruchu widziałem dużo gorsze sceny niż na Polskich drogach
Aha, a która to była edycja Euro Truck symulatora?
@@CynicznyNonkonformista Akurat w ETSie AI jest zaprogramowane tak aby trzymać odstępy
Przecież 100 zł to jest nic...
8:32 otóż da się. W Niemczech można 300 pruć na legalu
Ja nie mam pojęcia ile to jest tyle i tyle metrów myślę że zasada 3-4 sekund jest dużo łatwiejsza do sprecyzowania i z takiej korzystam i polecam
słupki prowadzące, wklep w gugiel - jak będziesz wiedział co to jest, to może zaczniesz zauważać je na drodze.
8,30 tu chyba błąd, w Niemczech chyba są wyższe prędkości
taki skrót myślowy, bo poza Niemcami i Wyspą Man szybciej sie nie da :p
W Niemczech jest pełno ograniczeń prędkości zwłaszcza przy zjazdach i taka jazda "no limit" to się zdarza rano w niedzielę
Pewnie redaktor myśli ze, Niemcy nie leżą w Europie
Są, ale coraz więcej odcinków ma ograniczenia prędkości do 130km/h. Co więcej: jeśli jedziemy szybciej (mimo iż jest to dozwolone), to przy wypadku z automatu ponosimy co najmniej współwinę, jak ktoś zajedzie nam drogę, gdyż przekroczyliśmy "prędkość zalecaną".
A zajechanie drogi na niemieckiej autostradzie nie zdarza się jakoś szczególnie rzadko. Jedziesz sobie 200km/h, nagle gość z prawego pasa, jadący 130km/h zajeżdża zaczyna wyprzedzanie, zajeżdżając drogę - i wtedy trzeba mieć albo dobre hamulce, albo mocne gacie.
@@loppo1922 w Niemczech 70 procent autostrad jest bez limitu. Ale według Ciebie to się zdarza tylko rano w niedzielę???
Kocham odcinki z policjantami :)
mandat ... 100 zł hehehe tylko strata czasu
8:30 Otóż nie jest prawdą, że nigdzie w Europie nie można jechać szybciej niż 140km/h. Można. W Niemczech na wielu odcinkach autostrad nie ma ograniczeń prędkości. Dziwię się, że prowadzący o tym nie wiedział.
bo to są fakty "niewygodne", o których nie można mówic. kierowców trzeba trzymać za mordę krótko, a ten argument nie pomaga w tym trzymaniu
Dokładnie 👍💪👌
No tak, na pewno nie wiedział, 100% tylko randomy z jutuba oświeceni wiedzą xD
5:25 oczekuje, że pojazd przed nim zjedzie na prawy pas zgodnie z przepisami ;)
@@caspar5221 jadą dość długo nie wyprzedzając, także stąd takie przypuszczenie. Nie bronię ukaranych mandatem, żeby nie było ;)
@@caspar5221 9:20 tak samo wyprzedza ? moim zdaniem jak i podejrzewam wielu zauważy ze, blokuje lewy pas.
Hallo STOP!
Ostatnio było nagranie jak pogania cały czas ktoś na lewym pasie i trzyma się dupy to po zgłoszeniu na policję dostał pismo, że trwał manewr wyprzedzania i wtedy nie trzeba trzymać odległości a tutaj za to samo karają ? Widać jak każdy interpretuje przepisy jak mu wygodnie
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak szkoleń kierowców przygotowania do jazdy po drogach szybkiego ruchu i autostradach.
Powinne być wystawiane mandaty *LUB* : skierowania na dodatkowy kurs doszkalający - jeśli ktoś ma już status recydywisty względem takiego zachowania...
Inaczej mówiąc chcąc jakiejś zmory się pozbyć, trzeba marginalizować takie praktyki adekwatnymi metodami.
100 zl a szansa złapania jak 1:10000
to jest Polska ale spoko to podniesie Morawiecki bo kasy szuka bo już pitolenie o mafi vat nie wystarcza dlatego daniny opłaty myto dopłaty abonament mandaty robi jak to robiło sld po psl pis
100zl 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 byłby 1000 i 10 punktów to by to wszyscy zaczęli respektować
Mimo filmu, tłumaczenia, i tak ludziska nie rozumieją i swoje najmądrzejsze wypociny cisną w komentarzach.
Jeżeli brakło nam 2 metry żeby się zatrzymać, to znaczy, że prędkość była już minimalna więc w jaki sposób ktoś by miał zginąć albo doznać ciężkich obrażeń? 🤔
Przy 140 kmph małe draśnięcie auta może spowodować utratę kontroli nad samochodem.
bo z tylu nie wychamuja:)
Bo nie jesteśmy sami na drodze i każde nieprzewidziane zdarzenie dla innych uczestników ruchu może być śmiertelnie groźne. Nie zapominajmy też, że jazda na tzw. zderzaku dekoncentruje kierowcę jadącego z przodu, który co chwilę musi zerkać w lusterko, czy nie zagraża mu jakieś niebezpieczeństwo. To jest agresja drogowa.
auto z przodu w które wjechałeś i ciężarówka z tyłu zrobią z ciebie kanapkę
4:03 "A jaka prędkość powinna być?" Doskonałe pytanie które powinno być zadawane każdemu poganiaczowi którego zatrzymałaby policja i który gadał by że można było jechać szybciej niż dozwolone 140. A juz za bezczelną odzywkę że "mogli panowie zjechac na prawy" walić mandat z górnej granicy. Pieprzony hrabia lewopasowiec..
No tak, najlepiej nic się nie odzywać tylko całować niebieskie gestapo zwane policją po nogach. Widać na twoim przykładzie jak większość Polaków tęskni za PRL'em i ma geny niewolnictwa.
Oczywiscie KOBIECIE dal 100zl, a chłopom to nakłada 300zł... równoupranienie ahoj
XD ale to chyba nie chodzi o płeć
tylko jej przypadek był przy 100kmh a ich przy 140kmh, chyba jest różnica
8:30 - a co z Niemcami? tam chyba można szybciej...
Można jeżeli jest właśnie zachowany odpowiedni odstęp... Możesz i 300 jechac ale ważne żebyś miał minimum 150m odstępu
Na niektórych odcinkach bez ograniczenia prędkości. Domyślnie jest do 130km/h.
3 filmy jednego dnia. Na bogato👍😁
Ja wolę regularnie jeden tygodniowo , a nie trzy w ciągu dnia i przez trzy tygodnie nic...
Bardzo dobrze karać, jak nie umieją jeździć bezpiecznie
Obwodnica trójmiasta to jeszcze tragiczniejsze obrazki.
najgorszy koszmar motorowerzysty :D tir za plecami 5 metrów za Tobą :D
Dlatego moja nawigacja ma na stałe zaznaczoną opcję "omijaj autostrady".