Wytrawni strzelcy zapewne nie raz mieli do czynienia ze słynną Tetetką. Zobacz jej moc przebijania. Oglądaj nasz Magazyn Militarny VIS na stronie mmvis.pl Zapraszamy! www.mmvis.pl
Każdemu komentatorowi dałem "lajka". Mam dla was zagadkę na temat Tokariewa wz.33. Co zrobić,aby ta cudownie celna broń wystrzeliła serią???? Pytanie jest serio!!!!!!!!! Rozwiązanie może osądzić fachowy rusznikarz albo......fabryka w Radomiu!!!!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich z Was!
Miła muzyka. W tego typu filmikach dominuje ostry metal z wżaskiliwym wokalem. A ja stary jestem i wolę coś spokojniejszego. Dlatego mi się podoba! PS: Co to jest tak przy okazji?
+ThePetersburg1 Odrzut to pikuś...."Pan Pikuś"....hihihihi!!!!!. Prawdziwe wyzwanie to ,....pioruńsko "ciężki spust". Trudno było nie "zerwać" strzału z "wolnej ręki".Na marginesie....bardzo celna broń....Magazynek za mały.
nie wiem po co kupili licencje na TT skoro radom miał swojego VIS który bił na głowę swój pierwowzór "1911" chodź był też podobny do Browning M1935 wg mnie to byłaby odpowiednia broń po dzisiejsze czasy :) zmiana kalibru raczej nie była by problemem dla naszych rusznikarzy skoro w piwnicy robili automaty
Zapominasz, że byliśmy krajem satelickim na dodatek w układzie militarnym z ZSRR gdzie istniała podobnie jak w NATO unifikacja amunicji. Musieliśmy "kupić licencje" i tyle. A o VIS-ie musieliśmy zapomnieć. I była to decyzja polityczno militarna.
Dariusz Szymanski Ależ świat wiedział o ViS-ie, że to dobry pistolet. Przed wojną był eksportowany. Niemcy ich wyprodukowali około 300 tysięcy sztuk w Radomiu i Austrii. Z któregoś kraju Ameryki Południowej przyszło wiele lat po wojnie zamówienie na wykonanie partii tych pistoletów. Napisali, że używa ich tam policja i chcieliby odnowić zapasy tych pistoletów, które były już mocno wiekowe. I nie chcą innych tylko ten model. Ale Polsce się nie opłacało uruchamiać produkcji. Produkcja TT w Polsce była decyzją polityczną podyktowana też tym ze nabój pasował do pistoletów maszynowych jakie wtedy były w użyciu. ViS się w tej polityce nie mieścił.
+Dariusz Szymanski Vis nie mógł mieć wad.Normy odbioru były tak wyśrubowane,że jeśli w parti dostarczonej przez fabrykę serii pistoletów,wśród losowo wybranych do testowania egzemplarzy po kilkudziesięciu kolejnych strzałach kontrolnych następowały np. zacięcia cała seria była odsyłana do fabryki w celu usunięcia wad.Niedawno byłem na spotkaniu z powstańcem.Opowiadał,że w momencie kapitulacji,kiedy składano przed Niemcami broń,przeważnie zepsutą celowo,Niemiec brał powstańca na stronę i konspiracyjnym szeptem pytał "haben sie vis"?Tuż przed wojną wyprodukowano próbną serię visa na nabój 11,43 mm colt,na wystawie w Argentynie w testach próbnych pobił na głowę amerykańskiego protoplastę wszystkich nowoczesnych pistoletów,colta M1911,niestety w realizacji intratnego zamówienia przeszkodziła wojna.A w końcu XX wieku,prestiżowe amerykańskie czasopismo uznało visa za jeden z najlepiej zaprojektowanych i wykonanych pistoletów wojskowych wszechczasów.Dodać należy przy tym,że zwalniacz kurka w visie,który służył zwolnieniu kurka przy obecnym w komorze naboju,bez oddania strzałou btył pierwszym tego typu rozwiązaniem w broni wojskowej na świecie,nieco inaczej wykonane podobne rozwiązanie posiadał walther PP/PPK,ale była to broń policyjna,nie wojskowa.
Miałem przez kilkanaście lat pewnie polską wersję TT? Po za numerem nie było tam informacji gdzie był wyprodukowany, ale sądzę, że w Polsce?! Strzelałem z tego pistoletu i raczej mam pozytywne wrażenia. Wyprofilowanie nie przypomina np. VIS-a (który dla mnie jest jednym z najpiękniejszych pistoletów na świecie) i nie wygląda na ergonomiczne, ale w rzeczywistości trzyma się ten pistolet całkiem dobrze w ręku. Okrągłe kształty górnej części suwadła z tyłu raczej sprzyjają łatwemu wyjmowaniu z kabury i nie powodują zaczepiania się ubrania w przypadku trzymania "za pazuchą". W tym pistolecie nie ma bezpiecznika co w zasadzie ma swoje wady i zalety. Istnieje teoretyczna możliwość oddania przypadkowego strzału, gdyby kurek w nerwowej sytuacji zaczepił o coś i blokada została pokonana. Chodzi o to, że po przeładowaniu spuszcza się powoli kurek spustowy, aż do prawie końca, a później delikatnie odciąga kurek. I przyjmuje on położenie, w którym cyngiel nie jest w stanie napiąć kurka. Trzeba pokonać blokadę poprzez ruch cynglem i kurkiem albo spuszczając go jak przy strzale i wtedy nie ma napięcia, albo odciągając maksymalnie w tylne położenie i wtedy można strzelić naciskając cyngiel. Czy brak oddzielnego bezpiecznika powodował wypadki tego nie wiem, ale przy tej broni trzeba było z tym uważać i lepiej nie przechowywać naboju w lufie. Z drugiej strony takie rozwiązanie myślę było bardzo intuicyjne w wypadku osób niebyt obytych z bronią z niewyćwiczonym odruchem odblokowywania. Przypomina to strzał z rewolweru: odciąga się palcem kurek i strzela.
+Barnaba Rudge Mam dla Ciebie ciekawostkę. Cofający się kurek kaleczył mi skórę na dłoni między kciukiem a palcem wskazującym. Broń bardzo celna,ale bardzo wymagająca wobec strzelca. Wojskowe strzelanie z tzw."wolnej ręki" na strzelnicy i do tego na punkty,to nieporozumienie. Chcę abyś przeanalizował moją zagadkę....piszę zupełnie serio. Co zrobić,aby "tetetka"strzelała serią???? Pytam zupełnie poważnie,bo mam to przećwiczone.Ukarano mnie w wojsku za to. Byłem zawodowym żołnierzem. Podziwiam Twoją znajomość tematu.Pozdrawiam.
+Dariusz Szymanski Witam! Przyznam, że nie wiem jak strzelać seriami tym pistoletem i nawet nie wiedziałem, że tak można? Jak się ma naładowaną ostrą broń, to się trochę uważa i człowiek zazwyczaj nie kombinuje, Nabój jest większy niż ten od Parabellum więc TT ma niezłego kopa i siłę przebicia. Rosjanie ponoć ją w dużym stopniu zerżnęli od Amerykanów. W sumie to lubiłem TT, ale jakbym miał inny to, też może bym był jakoś przywiązany? Jedna sprawa jaka mnie zdziwiła to to, że jak się mocno nacisnęło na spust, to bodajże pomimo zabezpieczenia potrafił oddać strzał, dla tego to zabezpieczenie z częściowo odciągniętym kurkiem nie było do końca pewne, albo ja miałem taki egzemplarz? W każdym razie ja w ten sposób nigdy nie strzeliłem, bo naciskałem na spust tylko wtedy, gdy nie było w lufie i magazynku naboi. Spust TT był dość ciężki, ale porównań nie robiłem. To kaleczenie czy też odbicie skóry z krwawieniem występowało zawsze i chyba u każdego, kto strzelał z rakietnicy wojskowej. Tam dopiero był ciężki spust i kop potężny. Ale w przypadku TT nigdy mi się to nie przytrafiło, choć czasami czułem, że kurek uderzał w skórę pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym. Ale nic strasznego się nie działo. Może zbyt lekko trzymałeś TT w garści, albo mimowolnie zbyt blisko kurka trzymałeś rękę, albo masz obfitą skórę pomiędzy tymi palcami? Byli tacy co na ViS-a narzekali, że tak im się robiło (to znam z opisów). Niektóre pistolety miały długo łukowato wygięte występy na uchwycie kolby pistoletu. Tam to trudno o skaleczenie przy wystrzale. Z TT(PW) strzelałem dość celnie z kilku pozycji, w tym nawet z biodra nie najgorzej. Z biodra strzelaliśmy (nie z mojej TT) gdy dorwaliśmy się do skrzynki amunicji, którą trzeba było wystrzelać. Pozdrawiam!
+Barnaba Rudge Zgadza się!Pierwsze dostarczone do testów egzemplarze visa miały właśnie taką wadę,winikło to w czasie prób poligonowych.W rezultacie przekonstruowano uchwyt,wykonano podcięcie i zmieniono kształt tyłu,co nadało broni elegancki,rasowy kształt.Miałem visa w ręku,znakomicie "siedzi" ,nie czuć jego ciężaru,mimo że jest to popnad kilogram stali najwyższego gatunku.Sama technologia produkcji visa była arcyciekawa i miejscami zatrącała o alchemię...
Colt 45 ACP miał ( nadal ma ) większą moc obalającą ale jeśli chodzi o przebijalność nabój 7,62 TT ( lub 7,63 MAUSER ) były skuteczniejsze . Prawdą jest , że z pistoletu TT można przebić pociskiem kamizelkę kuloodporną oczywiście poza tymi najcięższymi .
W kwestii formalnej. Ranga autorstwa do czegoś zobowiązuje, litery wz przy nazwie pistoletu czyta się "wzór", a nie "wuzet".
Jedna uwaga . Zanim Polska TTka dostała 11 w owalu to była znakowana znanym do dziś trójkątem z FB Radom
Każdemu komentatorowi dałem "lajka". Mam dla was zagadkę na temat Tokariewa wz.33. Co zrobić,aby ta cudownie celna broń wystrzeliła serią???? Pytanie jest serio!!!!!!!!! Rozwiązanie może osądzić fachowy rusznikarz albo......fabryka w Radomiu!!!!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich z Was!
Miła muzyka. W tego typu filmikach dominuje ostry metal z wżaskiliwym wokalem. A ja stary jestem i wolę coś spokojniejszego. Dlatego mi się podoba!
PS: Co to jest tak przy okazji?
Zajebisty odrzut zamka ale kaliber super.Pamiętam strzelałem.
+ThePetersburg1 Odrzut to pikuś...."Pan Pikuś"....hihihihi!!!!!. Prawdziwe wyzwanie to ,....pioruńsko "ciężki spust". Trudno było nie "zerwać" strzału z "wolnej ręki".Na marginesie....bardzo celna broń....Magazynek za mały.
nie wiem po co kupili licencje na TT skoro radom miał swojego VIS który bił na głowę swój pierwowzór "1911" chodź był też podobny do Browning M1935
wg mnie to byłaby odpowiednia broń po dzisiejsze czasy :) zmiana kalibru raczej nie była by problemem dla naszych rusznikarzy skoro w piwnicy robili automaty
Zapominasz, że byliśmy krajem satelickim na dodatek w układzie militarnym z ZSRR gdzie istniała podobnie jak w NATO unifikacja amunicji. Musieliśmy "kupić licencje" i tyle. A o VIS-ie musieliśmy zapomnieć. I była to decyzja polityczno militarna.
+dArtagnan Zax A kto na świecie wiedział o VIS-ie? Kupili,bo musieli.Na marginesie TT wz.33 ma wady.lecz to doskonały pistolet. VIS był bez wad????
Dariusz Szymanski
Ależ świat wiedział o ViS-ie, że to dobry pistolet. Przed wojną był eksportowany.
Niemcy ich wyprodukowali około 300 tysięcy sztuk w Radomiu i Austrii.
Z któregoś kraju Ameryki Południowej przyszło wiele lat po wojnie zamówienie na wykonanie partii tych pistoletów. Napisali, że używa ich tam policja i chcieliby odnowić zapasy tych pistoletów, które były już mocno wiekowe. I nie chcą innych tylko ten model. Ale Polsce się nie opłacało uruchamiać produkcji.
Produkcja TT w Polsce była decyzją polityczną podyktowana też tym ze nabój pasował do pistoletów maszynowych jakie wtedy były w użyciu. ViS się w tej polityce nie mieścił.
+Dariusz Szymanski Vis nie mógł mieć wad.Normy odbioru były tak wyśrubowane,że jeśli w parti dostarczonej przez fabrykę serii pistoletów,wśród losowo wybranych do testowania egzemplarzy po kilkudziesięciu kolejnych strzałach kontrolnych następowały np. zacięcia cała seria była odsyłana do fabryki w celu usunięcia wad.Niedawno byłem na spotkaniu z powstańcem.Opowiadał,że w momencie kapitulacji,kiedy składano przed Niemcami broń,przeważnie zepsutą celowo,Niemiec brał powstańca na stronę i konspiracyjnym szeptem pytał "haben sie vis"?Tuż przed wojną wyprodukowano próbną serię visa na nabój 11,43 mm colt,na wystawie w Argentynie w testach próbnych pobił na głowę amerykańskiego protoplastę wszystkich nowoczesnych pistoletów,colta M1911,niestety w realizacji intratnego zamówienia przeszkodziła wojna.A w końcu XX wieku,prestiżowe amerykańskie czasopismo uznało visa za jeden z najlepiej zaprojektowanych i wykonanych pistoletów wojskowych wszechczasów.Dodać należy przy tym,że zwalniacz kurka w visie,który służył zwolnieniu kurka przy obecnym w komorze naboju,bez oddania strzałou btył pierwszym tego typu rozwiązaniem w broni wojskowej na świecie,nieco inaczej wykonane podobne rozwiązanie posiadał walther PP/PPK,ale była to broń policyjna,nie wojskowa.
@@BarnabaRudge A nie można było wyprodukować Visa na kaliber 7,62?
Klasyka :)
Fajny Film👍👍
Miałem przez kilkanaście lat pewnie polską wersję TT? Po za numerem nie było tam informacji gdzie był wyprodukowany, ale sądzę, że w Polsce?! Strzelałem z tego pistoletu i raczej mam pozytywne wrażenia. Wyprofilowanie nie przypomina np. VIS-a (który dla mnie jest jednym z najpiękniejszych pistoletów na świecie) i nie wygląda na ergonomiczne, ale w rzeczywistości trzyma się ten pistolet całkiem dobrze w ręku. Okrągłe kształty górnej części suwadła z tyłu raczej sprzyjają łatwemu wyjmowaniu z kabury i nie powodują zaczepiania się ubrania w przypadku trzymania "za pazuchą". W tym pistolecie nie ma bezpiecznika co w zasadzie ma swoje wady i zalety. Istnieje teoretyczna możliwość oddania przypadkowego strzału, gdyby kurek w nerwowej sytuacji zaczepił o coś i blokada została pokonana. Chodzi o to, że po przeładowaniu spuszcza się powoli kurek spustowy, aż do prawie końca, a później delikatnie odciąga kurek. I przyjmuje on położenie, w którym cyngiel nie jest w stanie napiąć kurka. Trzeba pokonać blokadę poprzez ruch cynglem i kurkiem albo spuszczając go jak przy strzale i wtedy nie ma napięcia, albo odciągając maksymalnie w tylne położenie i wtedy można strzelić naciskając cyngiel. Czy brak oddzielnego bezpiecznika powodował wypadki tego nie wiem, ale przy tej broni trzeba było z tym uważać i lepiej nie przechowywać naboju w lufie. Z drugiej strony takie rozwiązanie myślę było bardzo intuicyjne w wypadku osób niebyt obytych z bronią z niewyćwiczonym odruchem odblokowywania. Przypomina to strzał z rewolweru: odciąga się palcem kurek i strzela.
+Barnaba Rudge Mam dla Ciebie ciekawostkę. Cofający się kurek kaleczył mi skórę na dłoni między kciukiem a palcem wskazującym. Broń bardzo celna,ale bardzo wymagająca wobec strzelca. Wojskowe strzelanie z tzw."wolnej ręki" na strzelnicy i do tego na punkty,to nieporozumienie. Chcę abyś przeanalizował moją zagadkę....piszę zupełnie serio. Co zrobić,aby "tetetka"strzelała serią???? Pytam zupełnie poważnie,bo mam to przećwiczone.Ukarano mnie w wojsku za to. Byłem zawodowym żołnierzem. Podziwiam Twoją znajomość tematu.Pozdrawiam.
+Dariusz Szymanski
Witam!
Przyznam, że nie wiem jak strzelać seriami tym pistoletem i nawet nie wiedziałem, że tak można? Jak się ma naładowaną ostrą broń, to się trochę uważa i człowiek zazwyczaj nie kombinuje, Nabój jest większy niż ten od Parabellum więc TT ma niezłego kopa i siłę przebicia. Rosjanie ponoć ją w dużym stopniu zerżnęli od Amerykanów. W sumie to lubiłem TT, ale jakbym miał inny to, też może bym był jakoś przywiązany?
Jedna sprawa jaka mnie zdziwiła to to, że jak się mocno nacisnęło na spust, to bodajże pomimo zabezpieczenia potrafił oddać strzał, dla tego to zabezpieczenie z częściowo odciągniętym kurkiem nie było do końca pewne, albo ja miałem taki egzemplarz? W każdym razie ja w ten sposób nigdy nie strzeliłem, bo naciskałem na spust tylko wtedy, gdy nie było w lufie i magazynku naboi. Spust TT był dość ciężki, ale porównań nie robiłem. To kaleczenie czy też odbicie skóry z krwawieniem występowało zawsze i chyba u każdego, kto strzelał z rakietnicy wojskowej. Tam dopiero był ciężki spust i kop potężny. Ale w przypadku TT nigdy mi się to nie przytrafiło, choć czasami czułem, że kurek uderzał w skórę pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym. Ale nic strasznego się nie działo. Może zbyt lekko trzymałeś TT w garści, albo mimowolnie zbyt blisko kurka trzymałeś rękę, albo masz obfitą skórę pomiędzy tymi palcami? Byli tacy co na ViS-a narzekali, że tak im się robiło (to znam z opisów). Niektóre pistolety miały długo łukowato wygięte występy na uchwycie kolby pistoletu. Tam to trudno o skaleczenie przy wystrzale. Z TT(PW) strzelałem dość celnie z kilku pozycji, w tym nawet z biodra nie najgorzej. Z biodra strzelaliśmy (nie z mojej TT) gdy dorwaliśmy się do skrzynki amunicji, którą trzeba było wystrzelać.
Pozdrawiam!
+Barnaba Rudge Zgadza się!Pierwsze dostarczone do testów egzemplarze visa miały właśnie taką wadę,winikło to w czasie prób poligonowych.W rezultacie przekonstruowano uchwyt,wykonano podcięcie i zmieniono kształt tyłu,co nadało broni elegancki,rasowy kształt.Miałem visa w ręku,znakomicie "siedzi" ,nie czuć jego ciężaru,mimo że jest to popnad kilogram stali najwyższego gatunku.Sama technologia produkcji visa była arcyciekawa i miejscami zatrącała o alchemię...
Miały wybitą datę produkcji
Fajny Film.!!!,
Łuskę wystrzeloną z TT można łatwo poznać po zadziorze na spłonce.
Przede wszystkim po kształcie - zerżniętym z niemieckiej amunicji do Mauzera 7.63/25
Kurcze nie wiem Widzialem berette w seri ale tt ? moze przerywacz ? ale pewnie sie myle
Broń powinien mieć być każdy - rządzi nadal komuna ~!
Dziadek, co Ty opowiadasz. Pozwolonko można zrobić w mniej jak miesiąc i za mniej niż wypłatę. Przestań głupoty opowiadać :D
Strzelnica "Parabellum" ???
p Dariuszu prosze nie trzymac nas w niepewności Nic nie wykombinuje
♥ ALBANIA
Fajny film :) w temacie broni bardziej siecznej... historycznej i tzw. wielkiej historii SZABLi polskiej więcej jest tu uuu ... .. szablotłuk polski
powinien sie obawiać
Czy słyszał może ktoś o TT przerobionym na nabój 9x19 ?
Oczywiście. Chińczycy takie robią, nawet z dwurzędowym magazynkiem :)
Nie tylko, kiedyś były produkowane też na Węgrzech.
,, Nie potrzebnie wycofano go z wojska" - autor nie ma pojęcia o czy mówi ;)))
Jaką wartość kolekcjonerską ma taki pistolet TT w stanie "po wykopaniu z ziemi"
Ma wartość 3 do 8 lat
Polski PW-43
Jedyny pistolet który przebije kamizelkę kuloodporną...
???
Facilesify Oczywiście z tamtego okresu :D
ArturHD w sumie to nie wiem jak jest z ii wojennymi pistoletami, ale już myślałem, że mówisz ogólnie xd
Facilesify niee :P Jest wiele innych co przebiją :)
Colt 45 ACP miał ( nadal ma ) większą moc obalającą ale jeśli chodzi o przebijalność nabój 7,62 TT ( lub 7,63 MAUSER ) były skuteczniejsze . Prawdą jest , że z pistoletu TT można przebić pociskiem kamizelkę kuloodporną oczywiście poza tymi najcięższymi .
Piece of shit gun